Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XX GC 507/09 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2014-11-26

Sygn. akt XX GC 507/09

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2014 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XX Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Baran

Protokolant:

sekr. sądowy Hanna Nowicka

po rozpoznaniu w dniu 29 października 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. S. (1)

przeciwko Bank (...) S.A. w W.

o ustalenie, zapłatę, rozwiązanie umowy, zmianę umowy

orzeka:

1.  powództwo oddala w całości,

2.  zasądza od powoda J. S. (1) na rzecz pozwanego Banku (...) SA w W. kwotę 12 036,28 zł (dwanaście tysięcy trzydzieści sześć złotych dwadzieścia osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

3.  nakazuje pobrać od powoda J. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Kasa Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 11 404,59 zł (jedenaście tysięcy czterysta cztery złote pięćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu wydatków poniesionych tym czasowo przez Skarb Państwa.

SSO Agnieszka Baran

Sygn. akt: XX GC 507/09

UZASADNIENIE

Pozwem z 6 sierpnia 2009 roku powód J. S. (1) wniósł o ustalenie nieważności zawartych przez niego 19 sierpnia 2008 roku, z pozwanym Bankiem (...) SA, wymienionych w pozwie umów opcyjnych oraz o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego banku kwoty 111 741,00 zł, jako świadczenia nienależnego (żądanie pierwsze). Na wypadek nieuwzględnienia wskazanego żądania pozwu, powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego banku kwoty 111 71,00 zł tytułem odszkodowania z tytułu niewykonania ewentualnie nienależytego wykonania umowy (żądanie drugie). Na wypadek nieuwzględnienia powyższych dwóch żądań powód wniósł o rozwiązanie wskazanych w pozwie umów i zasądzenie na jego rzecz kwoty 111 71,00 zł tytułem świadczenia nienależnego lub ewentualnie zamianę zawartych przez strony umów poprzez zmniejszenie świadczenia powoda na rzecz pozwanego do kwoty 56 000,00 zł oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 55 741 zł tytułem świadczenia nienależnego, wraz z ustawowymi odsetkami od 6 lutego 2009 roku (żądanie trzecie). Nadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego banku kosztów procesu. W uzasadnieniu żądania pozwu powód przytoczył szereg argumentów przemawiających – w jego ocenie – za nieważnością spornych umów zawartych przez niego z pozwanym bankiem 19 sierpnia 2008 roku - podniósł m. in. nieważność spornych umów z uwagi na brak zgody na ich zawarcie ze strony jego współmałżonki. W ocenie powoda w związku z zawarciem spornych umów pozwany bank nie dopełnił ciążących na nim obowiązków informacyjnych, wyzyskał niedoświadczenie powoda w zakresie wiedzy dotyczącej instrumentów finansowych (pozew k. 2-31).

W odpowiedzi na pozew pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany odniósł się do poszczególnych powołanych w pozwie podstaw każdego z żądań pozwu. W ocenie pozwanego banku w świetle okoliczności niniejszej sprawy nie zachodzi żadna z powołanych w pozwie przyczyn nieważności umów z 19 sierpnia 2008 roku, a niektóre z powołanych w pozwie przepisów w ogóle nie mają zastosowania w niniejszej sprawie. Strona pozwana wskazała na okoliczności które świadczą o tym, że –wbrew twierdzeniu pozwu – doszło do zawarcia spornych umów z 19 sierpnia 2008 roku (odpowiedź na pozew k. 118-202).

Postanowieniem z 4 grudnia 2009 roku Sąd ustalił wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie na kwotę 517 841,00 zł (postanowienie k. 482). Strona pozwana zasadnie podniosła, że wskazana w pozwie wartość przedmiotu sporu (stanowiąca równowartość kwoty uiszczonej przez powoda na rzecz pozwanego banku) nie odpowiada żądaniu pozwu, które dotyczy stwierdzenia nieważności całości umów zawartych przez strony 19 sierpnia 2008 roku (a nie tylko ich części).

W toku postępowania w sprawie, strony podtrzymały powyższe stanowiska.

W piśmie z 28 października 2014 roku, złożonym na rozprawie 29 października 2014 roku powód rozszerzył żądanie pozwu i wniósł o zasądzenie od pozwanego banku na jego rzecz kwoty 517 841,00 zł (pismo k. 996-997).

Sąd ustalił, co następuje:

Powód J. S. (1) jest przedsiębiorcą, prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą. W ramach prowadzonej działalności związanej z przetwarzaniem i handlem tworzywami sztucznymi powód otrzymywał wpływy w walutach obcych – Euro i USD (okoliczność bezsporna, zaświadczenia k. 48 i 49, przesłuchanie powoda k.945-948).

Jesienią 2007 roku powód podjął współpracę z pozwanym bankiem, w którym otworzył rachunek bankowy. Następnie powód skorzystał z oferowanego przez pozwany bank produktu w postaci platformy do wymiany walut, za pomocą której powód mógł wymieniać walutę bez konieczności odwiedzania oddziału banku (zeznania świadka P. S. k. 776, przesłuchanie powoda k. 945-948).

Następnie, na początku 2008 roku pracownicy pozwanego banku zaproponowali powodowi spotkanie w celu przedstawienia mu oferty banku w zakresie produktów zabezpieczających przed ryzykiem związanym z wahaniami kursów walut. W wyniku tego spotkania, 1 lutego 2008 roku powód zawarł z pozwanym bankiem umowę ramową. W umowie tej powód potwierdził, że zapoznał się i akceptuje treść obowiązującego w pozwanym banku regulaminu transakcji terminowych i pochodnych. W treści tej umowy strony zgodnie oświadczyły, że z dniem podpisania Umowy Ramowej wszystkie postanowienia Regulaminu zostają włączone do Umowy Ramowej i stają się jej integralną częścią. Po przedmiotowym spotkaniu, pracownicy banku pozostawili powodowi prezentację przykładowych proponowanych przez bank produktów bankowych zabezpieczających przed ryzykiem zmian kursów walut (umowa ramowa k. 50-51 i 228-229, prezentacja k. 440-464).

Powód wypełnił również List Informacyjny, w którym został wskazany adres korespondencyjny powoda i posiadane przez niego rachunki bankowe (list informacyjny k. 231).

Zgodnie z treścią punktu 9. (b) Regulaminu (stanowiącego integralną cześć umowy zawartej przez strony postępowania), strony będą związane warunkami każdej transakcji od momentu przyjęcia takich warunków (ustnie lub w innej formie). Transakcja zostaje zawarta na podstawie zgodnych oświadczeń woli stron niezależnie od tego, czy sporządzone zostało odpowiednie Potwierdzenie (k. 260).

Następnie, na początku marca 2008 roku odbyło się kolejne spotkanie powoda z przedstawicielami pozwanego banku. Ze strony pozwanego banku w spotkaniu tym uczestniczyli K. D. (1) oraz H. H.. K. D. (1) został przedstawiony powodowi jako specjalista i opiekun powoda w zakresie zabezpieczeń Podczas tego spotkania K. D. (1) przedstawił powodowi oferowane przez bank produkty. W jego ocenie powód nie okazywał oznak niezrozumienia przedstawianych mu produktów bankowych. Po spotkaniu pracownicy pozwanego banku zostawili powodowi pisemne prezentacje omawianych na spotkaniu produktów bankowych. (zeznania świadka K. D. (1) k. 613, zeznania swaidka T. S. k. 714, zeznania świadka P. S. k. 776).

K. D. (1) przesłał powodowi prezentację produktów. W przedstawionych powodowi materiałach została zawarta informacja, że bank nie występuje w roli pośrednika czy przedstawiciela, a ostateczna decyzja o zwarciu transakcji zostaje podjęta przez klienta (prezentacja k. 440 i nast.).

Następnie, po przedmiotowym spotkaniu z powodem, K. D. (1) kontaktował się z powodem co tydzień lub co dwa tygodnie przedstawiając mu informacje o kształtowaniu się bieżącego rynku walutowego (zeznania świadka K. D. (1) k. 614).

20 i 21 marca 2008 roku powód zawarł z pozwanym bankiem tzw. struktury opcyjnie. Pozwany bank sporządził pisemne potwierdzenie transakcji zawartych przez strony 20 i 21 marca 2008 roku. Potwierdzenia to zostało podpisane przez powoda i zwrócone pozwanemu (potwierdzenie k. 312-323 i 325, zeznania świadka P. S. k. 777)

Przedmiotowe transakcje z 20 i 21 marca 2008 roku uległy automatycznemu rozwiązaniu wobec spełnienia się warunków powodujących zadziałanie tzw. wyłącznika, co spowodowało automatyczne rozwiązanie się przedmiotowych umów zawartych przez strony postępowania. Transakcje te zostały w całości rozliczone przez strony (okoliczność bezsporna, zeznania świadka P. S. k. 777 i 778).

Następnie, w sierpniu 2008 roku K. D. (1) ponownie skontaktował się z powodem proponując mu zawarcie kolejnych transakcji opcyjnych. Z uwagi na planowane zawarcie związku małżeńskiego, powód nie był zainteresowany ofertą banku w tym zakresie. Związek małżeński powód zawarł 17 sierpnia 2008 roku (odpis skrócony aktu małżeństwa k. 199, zeznania świadka P. S. k. 777).

Następnie, 19 sierpnia 2008 roku powód odbył rozmowę telefoniczną z K. D. (1) – pracownikiem pozwanego banku. W rozmowie tej, nawiązując do poprzednich rozmów przeprowadzonych z powodem, pracownik pozwanego poinformował o zaistnieniu korzystnej dla powoda (w kontekście zawarcia transakcji pochodnych ) sytuacji na rynku. K. D. (1) przedstawił powodowi parametry proponowanej powodowi transakcji. Po przedstawieniu mu oferty przez pracownika banku, powód nie podjął decyzji o zawarciu transakcji, poprosił o telefon za pół godziny lub za godzinę, sygnalizując, że chciałby propozycję przedyskutować ze swoim bratem (stenogram rozmowy k. 415-416).

Również 19 sierpnia 20089 roku odbyła się kolejna, zapowiedziana wcześniej rozmowa powoda z K. D. (2). Pracownik banku przedstawił powodowi parametry transakcji. Po ich przedstawieniu powód potwierdził przedstawione parametry transkacji, a następnie potwierdził transakcje. W drodze tej rozmowy powód zawarł z pozwanym bankiem trzy umowy (pakiet umów): umowę nierzeczywistej opcji kupna waluty wymienialnej z barierą, nierzeczywistej opcji kupna waluty wymienialnej z barierą oraz nierzeczywistej opcji sprzedaży waluty wymienialnej z barierą. Przedmiotowe umowy zabezpieczały powoda przez spadkiem kursu PLN/Euro w przedziale 3,33-3,36 (w zależności od transkacji) do 3,16 dla kwoty 25 000 Euro. Zawarte przez strony umowy miały charakter „zerokosztowy”, tj. w dacie ich zwarcia strony nie wypłacały na swoją rzecz żadnych świadczeń pieniężnych. Wraz z zawarciem spornych umów z powodowe, pozwany bank zawarł z bankiem (...).A., na rynku międzybankowym transakcje będące lustrzanym odbiciem umów zawartych z powodem. (transkrypcja k. 419-422, zeznania świadka K. D. (1) k. 614, opinia instytutu k. 903 i nast.).

Następnego dnia po zawarciu spornych transakcji powód przeprowadził rozmowę telefoniczną z K. D. (1). W rozmowie tej powód ustalał warunki na jakich możliwe byłoby wycofanie się z zawartych transakcji, bądź zmiana jej warunków. Ostatecznie zdecydował, że nie wycofuje się z umów zawartych z bankiem 19 sierpnia 2008 roku (transkrypcja rozmowy k. 424-426).

Pozwany bank sporządził pisemne potwierdzenia transakcji zawartych przez strony niniejszego postępowania w dniu 19 sierpnia 2008 roku (potwierdzenia zawarcia umów k. 298-308).

Przedmiotowe potwierdzenia zostały przeslane powodowi przez pozwany bank przy piśmie z 28 sierpnia 2008 roku z prośbą o ich podpisanie przez powoda (pismo k. 309).

Powód nie podpisał potwierdzeń zawarcia transakcji (okoliczność bezsporna, zeznania świadka H. H. k. 685).

Pracownicy pozwanego banku wielokrotnie zwracali się do powoda z prośbą o podpisanie potwierdzenia transakcji. Temat ten był również poruszany podczas spotkań z pracownikami banku, które odbyły się jesienią 2008 roku (stenogram rozmowy k. 428, zeznania świadka P. S. k. 778).

Po zawarciu spornych transakcji, w wyniku ich rozliczenia pozwany bank pobierał należności z rachunku bankowego powoda (okoliczność bezsporna, zeznania świadka P. S. k. 777)

W zamian za podpisanie potwierdzeń transakcji powód próbował wynegocjować korzystne dla siebie warunki restrukturyzacji transakcji z 19 sierpnia 2008 roku (Stenogram rozmowy k. 434).

W październiku 2008 roku odbyło się spotkanie powoda z przedstawicielami pozwanego banku. Odbyło się ono w siedzibie firmy powoda. Miało ono na celu ustalenie przyczyn braku realizacji płatności na rzecz banku w związku z rozliczeniem transakcji z 19 sierpnia 2008 roku. Ze strony banku przedstawiona została propozycja wydłużenia w czasie zawartych transkacji, bądź ich restrukturyzacja. Propozycja restrukturyzacji zawartych przez strony umów była przedstawiana powodowi również podczas spotkania z przedstawicielami pozwanego banku 16 stycznia 2009 roku (zeznania świadka H. H. k. 685, notatka ze spotkania k. 384).

Zawarte przez powoda sporne umowy z 19 sierpnia 2008 roku, w związku ze zmianą trendu kursu walut rodziły po stronie powoda obowiązek zapłaty należności na rzecz pozwanego banku. Powód uiszczał należności do stycznia 2009 roku. W styczniu 2009 roku nie zrealizował obowiązku zapłaty należności na rzecz pozwanego banku. Było to konsekwencją załamania w działalności powoda w listopadzie i grudniu 2008 roku (zeznania świadka P. S. k. 779).

Powód nie zawarł z pozwanym bankiem umowy o doradztwo inwestycyjne (zeznania świadka P. S. k. 776, zeznania świadka G. H. k. 780).

Powód nie zawierał innych (poza wskazanymi wyżej) transakcji zabezpieczających przed ryzykiem zmiany kursu walut. Powołane wyżej umowy zawarte z pozwanym bankiem, były jedynymi umowami tego rodzaju zawartymi przez powoda (okoliczność bezsporna).

Z uwagi na powstałe zadłużenie po stronie powoda, relacje powoda z pozwanym bankiem trafiły do działu restrukturyzacji pozwanego banku. W zaistniałej sytuacji odbyło się spotkanie powoda i jego pełnomocnika z pracownikami pozwanego banku, w siedzibie centrali banku. Ze strony banku przedstawione zostały dwie propozycje restrukturyzacji zadłużenia powoda, jednakże żadna z nich nie została przez powoda zaakceptowana. Powód był zainteresowany umorzeniem części jego zadłużenia wobec banku. Podczas przedmiotowego spotkania powód, ani jego pełnomocnik nie kwestionowali faktu zawarcia umowy ramowej ani transakcji z 19 sierpnia 2008 roku. Jako przyczynę powstania zadłużenia powód wskazał podczas omawianego spotkania spadek sprzedaży i osłabienie kondycji finansowej jego firmy (zeznania świadka J. P. k. 671, zeznania świadka W. S. k. 673).

Powód spłacił część zadłużenia na rzecz pozwanego banku. Pozostała część należności została przez bank wyegzekwowana na podstawie wystawionego przeciwko powodowi bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności (zeznania świadka J. S. (2) k. 672, zeznania świadka W. S. k. 673, zaświadczenie k. 998).

W rozmowie telefonicznej z pracownikiem pozwanego banku powód zagroził wystąpieniem na drogę sądową w sytuacji gdyby bank nie umorzył jego zadłużenia (zeznania świadka W. S. k. 673).

Pismem z 9 marca 2009 roku pozwany bank poinformował powoda, że wyznaczył na 6 marca 2009 roku dzień wcześniejszego rozwiązania wszystkich transakcji zawartych przez strony 19 sierpnia 2008 roku. W piśmie tym poinformowano również, że kwota należna bankowi w związku z wyznaczeniem Dnia Wcześniejszego Rozwiązania wynosi 427 800,00 zł (pismo banku k. 478).

Pismem z 30 lipca 2009 roku pełnomocnik powoda skierował do pozwanego banku ostateczne przesądowe wezwanie do dobrowolnego spełnienia świadczeń będących przedmiotem żądania pozwu w niniejszej sprawie (wezwanie wraz z dowodem doręczenia k.110-112).

Powyższy stan faktyczny, w znacznej części niesporny pomiędzy stronami niniejszego postępowania, został ustalony w oparciu o powołane wyżej dowody.

W pełni wiarygodny dowód w niniejszej sprawie stanowią złożone do akt sprawy dokumenty, których autentyczność nie budzi wątpliwości po stronie sadu i nie była kwestionowana przez strony niniejszego postępowania.

Odnosząc się do opinii A. B. złożonej przy pozwie należy podnieść, że – jako opinia prywatna – stanowi ona dodatkową argumentację strony powodowej prezentowaną w toku postępowania w niniejszej sprawie. W analogiczny sposób należy ocenić prywatną opinię sporządzoną przez prof. K. J. złożoną przez pozwany bank przy piśmie z 28 października 2010 roku (opinia k. 500 i nast.).

W ocenie Sądu w pełni wiarygodny dowód przebiegu rozmów powoda z pracownikami baku stanowią złożone do akt sprawy stenogramy tych rozmów. W ocenie Sądu nie budzą one wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym przebiegiem rozmów. Nie były również kwestionowane przez stronę powodową (oświadczenie pełnomocnika powoda k. 731).

W ocenie Sądu znaczna cześć okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostawał niesporna pomiędzy stronami mniejszego postępowania. Dla oceny żądania pozwu, w ocenie Sądu, nie ma znaczenia brak nagrań rozmów z sierpnia 2008 roku poprzedzających rozmowy z 19 sierpnia 2008 odbyte przez powoda z pracownikami pozwanego banku.

Zdaniem Sądu wiarygodny dowód w niniejszej sprawie stanowią zeznania świadków, jak i przesłuchanie powoda. W znacznej części przedstawiają one w sposób zgodny przebieg współpracy stron postępowania. Jedyna pojawiająca się w nich rozbieżność dotyczy przebiegu spotkań powoda z pracownikami banku. Zdaniem Sądu jako niewiarygodne należy ocenić twierdzenia powoda, że podczas tych spotkań nie były mu wyjaśniane mechanizmy działania proponowanych przez bank produktów. Nie można uznać, że twierdzenia te zostały udowodnione w toku postępowania w niniejszej sprawie. Jednie zeznania świadka P. S. potwierdzają wersję powoda co do przebiegu jednego ze spotkań. Z uwagi jednak na to, że powołany świadek jest bratem powoda, zatrudnionym w jego firmie, nie można przyznać pełnej mocy dowodowej jego zeznaniom.

W ocenie Sądu nie stanowią istotnego dowodu w niniejszej sprawie zeznania świadka D. S.. Wiedza świadka na temat relacji stron postępowania ma charakter jedynie pośredni – znaczną część informacji świadek uzyskała z relacji powoda. Okoliczność ma wpływ również na ocenę wiarygodności zeznań tego świadka. Doświadczenie życiowe wskazuje bowiem, że relacjonując żonie przebieg współpracy z pozwanym bankiem powód nie mógł ich przedstawić w pełni obiektywnie. Tym bardziej, że jak wynika z omawianych zeznań, znaczną cześć informacji powód przekazał swojej małżonce już po wejściu w spór z bankiem. Świadek wskazała, że o skali zadłużenia powoda wobec banku dowiedziała się w kwietniu 2009 (k. 735). Także potwierdzenia spornych transkacji, jak i prezentacje transkacji zostały pokazane świadkowi przez powoda bo wejściu na drogę sądową przeciwko bankowi (k. 736). W ocenie Sądu przeciwko pełnej wiarygodności zeznań świadka D. S. przemawia również ta okoliczność, że jako małżonka powoda pozostająca z nim w ustroju wspólności ustawowej jest ona niemal bezpośrednio zainteresowana wynikiem postępowania w niniejszej sprawie.

Zdaniem Sądu w pełni wiarygodny i zasadny dowód stanowi w niniejszej sprawie opinia instytutu naukowego – Katedry Rynków Finansowych Wydziału Finansów (...) w K.. Opinia w pełny sposób wyjaśnia zagadnienia wskazane w postanowieniu sądu o dopuszczeniu tego dowodu. Opinia nie była również kwestionowana przez strony niniejszego postępowania.

Dla porządku jedynie wskazać należy, że Sąd pominął sporządzoną w niniejszej sprawie opinię M. C.. Nie stanowi ona bowiem dowodu przeprowadzonego w wykonaniu postanowienia z rozprawy 19 grudnia 2013 roku. Postanowieniem tym Sąd dopuścił dowód z opinii instytutu naukowego a opinią taką nie jest opinia przygotowana przez jednego pracownika instytutu naukowego.

Postanowieniem z 19 grudnia 2013 roku (k. 780) Sąd oddalił wnioski dowodowe strony pozwanej zgłoszone w punkcie 7, 8, 9 odpowiedzi na pozew z uwagi na tajemnicę przedsiębiorstwa powoda, a także w związku z tym, że przedmiotowe wnioski dowodowe nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo, jako bezzasadne podlegało oddaleniu w całości.

W ocenie Sądu argumentacja przytoczona w pozwie i prezentowana przez powoda w toku całego postępowania w niniejszej sprawie nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach niniejszej sprawy. Okoliczności niniejszej sprawy nie pozwalają na podzielenie tezy o nieważności spornych umów z 19 sierpnia 2008 roku, w konsekwencji nie dają również podstaw do stwierdzenia nieważności tych umów i zasądzenia żądanej pozwem kwoty. Przy czym wskazać należy, że przedmiotowa ocena odnosi się również do każdego ze zgłoszonych w pozwie żądań ewentualnych.

Odnosząc się do poszczególnych argumentów podnoszonych przez stronę powodową, należy wskazać, co następuje.

Stanowisko powódki, w myśl którego pozwany bank winien był uzyskać zezwolenie na prowadzenie działalności maklerskiej, z uwagi na treść przepisów ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, nie może się ostać wobec jednoznacznego brzmienia art. 70 ust. 3 powołanej ustawy. Zgodnie z jego treścią banki zostały jednoznacznie wyłączone z kręgu adresatów obowiązków nałożonych przepisami tej ustawy.

Przede wszystkim należy wskazać, że o zasadności żądania pozwu nie świadczy w żadnym stopniu fakt niepodpisania przez powoda potwierdzeń transakcji z 19 sierpnia 2008 roku. Zgodnie bowiem z treścią powołanego wyżej przepisu 9. (b) Regulaminu, ważność i skuteczność transakcji nie jest uzależniona od sporządzenia pisemnego potwierdzenia jej zawarcia. Jak wynika z treści umowy ramowej zawartej przez strony postępowania, powód zapoznał się z treścią przedmiotowego Regulaminu, musiało a zatem być mu znane powołane postanowienie Regulaminu.

Zdaniem Sądu okoliczności niniejszej sprawy potwierdzają, że powodowi znany był ten zapis Regulaminu oraz, że powód go respektował. Z materiału dowodowego wynika że rozmowę z 19 sierpnia 2008 roku powód traktował jako czynność zawarcia umowy z pozwanym bankiem, na warunkach wskazanych przez pracownika banku. Świadczą o tym jednoznaczne odpowiedzi powoda, że potwierdza transakcję. Takie stwierdzenia powoda w powiązaniu z treścią Regulaminu świadczą jednoznacznie, że doszło do zawarcia spornych umów w drodze rozmowy telefonicznej , oraz że powód miał pełną świadomość ich zawarcia.

Sąd nie podziela stanowiska powoda, że powołany Regulamin nie ma zastosowania do spornych umów z 19 sierpnia 2008 roku. Strona pozwana zasadnie podnosi w odpowiedzi na pozew, że stanowiący część umowy stron Regulamin nie posługuje się definicjami poszczególnych możliwych transakcji. Regulamin odnosi się do wszelkich transakcji pochodnych. Żaden jego zapis nie stanowi o tym, że ma on zastosowanie wyłącznie do ściśle zdefiniowanych umów. W tym zakresie Sąd w pełni podziela stanowisko strony powodowej zawarte w odpowiedzi na pozew (k. 146).

Zdaniem Sądu nie może być mowy o nieważności spornych umów z uwagi na brak potwierdzenia ich zawarcia przez małżonkę powoda. Poza sporem pozostaje w niniejszej sprawie, że sporne transakcje zostały zawarte przez powoda w okresie, gdy pozostawał on już w związku małżeńskim oraz, że małżonka powoda nie wyrażała zgody na zawarcie spornych transakcji przez powoda. Same te okoliczności nie mogą stanowić o nieważności umów z 19 sierpnia 2008 roku. Pamiętać należy, że sporne transakcje pozostawały w związku z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą. Wynika to jednoznacznie z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, w tym w szczególności z przesłuchania powoda. Wynika z niego, że zawarte transakcje miały zabezpieczyć powoda przed niekorzystnym dla niego osłabianiem się kursu walut obcych w których powód otrzymywał wynagrodzenie. W tych okolicznościach, w pełni zasadnie pozwany bank podnosi, że z mocy art. 36 § 3 k.r.o. dla ważności spornych transakcji nie była wymagana zgoda wyrażona przez małżonkę powoda. W świetle treści art. 37 § 1 k.r.o. podzielić również należy stanowisko pozwanego banku, w myśl którego, że zawarcie transakcji z 19 sierpnia 2008 roku nie mieści się w katalogu czynności, dla których ważności wymagana jest zgoda bądź potwierdzenie zawarcia dokonane przez współmałżonka.

W związku z tym, że – jak to już zostało powiedziane - po myśli art. 36 § 3 k.r.o., - powód był uprawniony do samodzielnego zawarcia spornych umów z pozwanym bankiem, na ich ważność nie ma żadnego wpływu sprzeciw wyrażony przez małżonkę powoda w piśmie wysłanym do banku znaczny czas po zawarciu spornych umów przez powoda. Nawet gdyby uznać, że do spornych umów mógł mieć zastosowanie przepis art. 36 1 k.r.o., to sprzeciw wyrażony przez D. S. (małżonkę powoda) nie był skuteczny. Jak słusznie zauważa pozwany bank – sprzeciw ten został złożony przez małżonkę powoda po upływie znacznego okresu od zawarcia spornych umów, a nie jak wymaga tego powołany przepis – przed zawarciem spornych umów.

Z uwagi na uregulowanie zasad zarządu majątku objętego małżeńską wspólnością majątkową w przepisach kodeksu rodzinnego i rodzinnego, w myśl art. 196 § 2 k.c., do zarządu tym majątkiem nie mają zastosowania przepisy kodeksu cywilnego. Także w tym zakresie w pełni zasadne jest stanowisko pozwanego banku.

Uzasadniając żądanie pozwu powód powołuje się również na sprzeczność spornych umów z treścią art. 65 k.c.. Powołując się na ten przepis powód wskazuje w pozwie, że jego intencją było zawarcie umów zabezpieczających przed ryzykiem walutowym, a nie umów, które w krótkim czasie mogłyby doprowadzić do dużych strat. Takie stanowisko prezentowane w pozwie całkowicie pomija okoliczność, że sporne umowy miały zabezpieczać powoda przed ryzykiem związanym z osłabianiem się walut obcych, a nie przed wszelkim ryzykiem związanym z rynkiem walutowym. Przed ryzykiem osłabiania się kursu walut obcych sporne umowy powoda zabezpieczały, co wynika z opinii instytutu sporządzonej w niniejszej sprawie. Jak już zostało to podniesione, treść drugiej rozmowy z 19 sierpnia 2008 roku, przeprowadzonej przez powoda z pracownikiem pozwanego banku, nie pozostawia wątpliwości co do tego, że w trakcie tych rozmów doszło do zawarcia umów. Twierdzenie pozwu, w myśl którego powód był przekonany, że jedynie negocjuje warunki przyszłej umowy, nie znajduje oparcia w okolicznościach niniejszej sprawy w szczególności w treści rozmowy z 19 sierpnia 2008 roku, której przebieg pozostaje poza sporem w niniejszej sprawie.

Potwierdzenie powyższego znajduje uzasadnienie również w dalszych działaniach powoda. Zasadnie podnosi pozwany bank, że już w kolejnej rozmowie przeprowadzonej po zawarciu spornych transakcji. Treść tej rozmowy przeczy stanowisku powoda prezentowanemu w toku postępowania w niniejszej sprawie, zgodnie z którym powód był przekonany, iż jedynie negocjuje warunki przyszłej transakcji. Jak zauważa strona pozwana w odpowiedzi na pozew w żadnym fragmencie rozmów przeprowadzonych po 19 sierpnia 2008 roku powód nie twierdził, że umowa nie została według niego zawarta.

Aktualnym twierdzeniom powoda, że druga rozmowa z 19 sierpnia 2008 roku stanowiła w jego ocenie jedynie negacje warunków przyszłej umowy, przeczy fakt realizacji przez powoda zobowiązań powstałych w wyniku realizacji spornych transakcji. Ocena żądania pozwu nie może pomijać faktu, że od momentu zawarcia spornych transakcji aż do stycznia 2009 roku powód uiszczał należności na rzecz pozwanego banku; powód nie kwestionował dokonywanych przez pozwany bank obciążeń jego rachunku. Dowód na tę okoliczność nie został przedstawiony w toku postępowania w niniejszej sprawie.

W ocenie Sądu żądania pozwu nie uzasadnia okoliczność złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych umów z 19 sierpnia 2008 roku z uwagi na wprowadzenie powoda w błąd. Ze stanowiska strony powodowej nie wynika jednoznacznie, czego dotyczy błąd, w który został wprowadzony powód. Okoliczności niniejszej sprawy wskazują na to ( do czego pośrednio powód się odnosi), że wprowadzenie w błąd dotyczyło innego ukształtowania się kursów walut niż w prognozach banku. Z okoliczności niniejszej sprawy nie wynika jednak, że bank przekazywał powodowi wiążące informacje co do przyszłych kursów walut. Powołując się na omawianą przesłankę powód odwołuje się również do niedopełnienia obowiązków informacyjnych przez pozwany bank.

Zdaniem Sądu, materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie potwierdza również tezy powoda o niedopełnieniu przez powoda obowiązków informacyjnych. W toku postępowania w niniejszej sprawie powód nie wskazał jakie infocje nie zostały mu przedstawione przez pozwany bank. W sposób ogólny powód twierdzi (także podczas przesłuchania w charakterze strony), że pracownicy banku nie przedstawili mu zasad i mechanizmu działania umów o treści jak sporne transakcje z 19 sierpnia 2008 roku. Nie zależnie od tego, że takie twierdzenie nie zostało udowodnione w toku postępowania w niniejszej sprawie należy zauważyć następujące kwestie. Poza sporem pozostaje, że powodowi przekazane zostały prezentacje oferowanych przez bank produktów. Z okoliczności niniejszej sprawy wynika również, że powód miał możliwość zapoznania się z nimi a także zwrócić się o udzielenie dodatkowych wyjaśnień. Podczas przesłuchania powód nie twierdził, że pracownicy pozwanego banku uniemożliwiali mu uzyskanie niezbędnych informacji, wskazał jedynie: „nie wiedziałem o co mam pytać”. Takie stwierdzenie oznaczać może, ze powód nie rozumiał proponowanych mu rozwiązań. Mimo to nie podjął próby uzyskania wyjaśnienia proponowanych produktów bankowych, ani też nie skorzystał z pomocy podmiotu trzeciego profesjonalnie trudniącego się doradztwem inwestycyjnym. Zdaniem Sądu świadczy to o nienależytej dbałości powoda o interesy własnej firmy. Wobec przedstawionych powyżej okoliczności trudno oczekiwać od pozwanego banku (kontrahenta a nie doradcy powoda), że z uwagi na treść art. 355 k.c. będzie on wielokrotnie upewniał się co do tego, czy znajomość oferowanego produktu jest dostatecznie wysoka. Nie można zatem zarzucić pozwanemu bankowi nienależytego wykonania przez niego umowy. Nie może być zatem również mowy o tym, że działanie (a ściślej zaniechanie banku) doprowadziło do powstania szkody po stronie powoda.

Jako podstawę prawną żądania pozwu powód powołuje również art. 415 k.c., nie precyzując jednak jakie okoliczności wskazują na zaistnienie przesłanek odpowiedzialności pozwanego banku na podstawie tego przepisu. W świetle art.415 k.c., dla przypisania odpowiedzialności pozwanemu bankowi za wskazaną powyżej, podnoszoną przez powoda szkodę, powód winien wykazać dodatkowo, że szkoda powstała po jego stronie powstała wskutek działań pozwanego banku oraz, że pomiędzy tym działaniem i powstaniem szkody zachodzi adekwatny związek przyczynowy. W ocenie Sądu te przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej nie zostały wykazane.

W ocenie Sądu, niezależnie od powyższego, pozwanemu bankowi nie można przypisać odpowiedzialności, albowiem pomiędzy jego działaniem (niezależnie od jego oceny) a szkodą powoda nie ma adekwatnego związku przyczynowego. Zasadnie podnosi strona pozwana że istotnym czynnikiem wpływającym na opisaną przez powoda szkodę był kurs euro w stosunku do złotówki. Samo bowiem zawarcie umowy w połączeniu z odwrotną tendencją na rynku walutowym nie spowodowałoby powstania szkody po stronie powoda w postaci należności uiszczonych przez niego na rzecz banku na skutek rozliczenia spornych umów. W tych okolicznościach nie można mówić zatem o adekwatnym związku przyczynowym.

Wbrew stanowisku strony powodowej wyrażonemu w uzasadnieniu pozwu, nie uzasadnia stanowiska powoda powołanie się przez niego na unormowania tzw. Dyrektywy (...).

Powód wskazał również na sprzeczność działań pozwanego banku z dyrektywami wspólnotowymi dotyczącymi funkcjonowania rynku instrumentów finansowych tj. Dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych oraz Dyrektywy Komisji 2006/73/ WE z dnia 10 sierpnia 2006 r. wprowadzającej środki wykonawcze do dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady.

Odnosząc się do tego stanowiska powoda wskazać należy, że – jak wskazał pozwany bank – powyższe dyrektywy w chwili zawierania przez strony spornych transakcji nie zostały implementowane do polskiego porządku prawnego, w związku z czym do tego czasu, zarówno osoby fizyczne, jak i osoby prawne nie mogą korzystać z pełni praw, jakim je one przyznają, mogą jednak domagać się odszkodowania pod pewnymi warunkami od państwa za szkodę poniesioną wskutek braku implementacji dyrektywy, która przyznaje tej grupie podmiotów określone prawa. Powyższe stanowisko zostało potwierdzone przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w motywach rozstrzygnięcia wyroku z dnia 14 lipca 1994 r. w sprawie F. D. (C-91/92 D. p-ko (...) I- (...)), a wcześniej w wyroku z dnia 26 lutego 1986 r. w sprawie M. (wyrok z 26 lutego 1986 r., w sprawie 152/84, M.H. M. przeciwko S. and S. - (...) A. H. A. (T.), (...) [1986] s. (...) oraz innych orzeczeniach powołanych w odpowiedzi na pozew (k. 166). Powyższe jest konsekwencją tego, że adresatami dyrektyw są tylko państwa członkowskie, a konkretnie wszystkie ich organy uczestniczące w procesie stosowania prawa, nie zaś poszczególne jednostki.

Sąd podziela stanowisko strony pozwanej, że analiza stanowiska powoda wskazuje na to, że żądanie pozwu jest związane z niespełnieniem oczekiwań powoda co do rozliczenia kontraktu.

Powołany wyżej stan faktyczny ustalony w niniejszej sprawie nie pozwala na uznanie za uzasadnione stanowiska powoda, w myśl którego zawierając sporne transakcje pozwany bank wyzyskał niedoświadczenie powoda w zakresie wiedzy dotyczącej instrumentów finansowych. W ocenie Sądu, w okolicznościach niniejszej sprawy przepis art. 388 k.c. w ogóle nie może mieć zastosowania, wobec tego, że należność pozwanego banku została uiszczona przez powoda. Jak to zasadnie ponosi strona pozwana w piśmie z 24 września 2013 roku (k. 759) uwzględnienie powództwa o ukształtowanie stosunku prawnego jest możliwe tak długo, jak długo stosunek prawny istnieje; nie jest możliwe jego uwzględnienie w sytuacji gdy wygasł on na skutek spełnienia świadczenia. Dodatkowo wskazać należy, co podniesione zostało w odpowiedzi na pozew, że powód nie wykazał aby nadmiernie utrudnione było zmniejszenie jego świadczenia na rzecz pozwanego banku. Tylko wtedy bowiem – po myśli art. 388 § 1 k.c. – możliwe byłoby unieważnienie umowy. Zdaniem Sądu powołanej przez powoda okoliczności jego braku wykształcenia ekonomicznego i braku doświadczenia w zakresie umów rynku walutowego, nie stanowi żadnej z przesłanek z art. 388 k.c.. Dodatkowo wskazać należy, że przepis ten jako wyjątek od zasady obowiązywania zawartych umów, nie może być traktowany rozszerzająco. W uzasadnieniu wyroku z 14 stycznia 2010 roku ( IV CSK 432/09, LEX nr 564991) Sąd Najwyższ y wskazał, że przyjęcie wyzysku w rozumieniu art. 388 k.c. wymaga wykazania - poza samą rażącą dysproporcją świadczeń stron - także pozostałych przesłanek wyzysku, tj. szczególnej sytuacji strony wyzyskanej (jej przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie) i świadomość tego stanu rzeczy strony wyzyskującej. Co więcej, art. 388 § 1 k.c. zakłada określoną sekwencję (kolejność) zgłoszenia przewidzianych w tym przepisie roszczeń.

Okoliczności niniejszej sprawy nie potwierdziły również stanowiska powoda, że w zamian za swoje świadczenie pozwany bank przyjął i zastrzegł świadczenie, którego wartość znacząco wartość świadczenia banku. Tezie tej zaprzecza opinia instytutu naukowego sporządzona w niniejszej sprawie. W świetle przedmiotowej opinii, w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy nie może być o nieograniczonych możliwościach zarobkowych banku w oparciu o sporne umowy. Jak to zostało wskazane w opinii (k. 907) zawierając transakcje na rynku międzybankowym, pozwany bank nie czerpał korzyści z potencjalnie korzystnych dla niego zmian kursu walutowego. W opinii wskazano również jednoznacznie, iż sporne umowy zabezpieczały powoda przed skutkami konkretnego trendu rynku walutowego. Również z wyliczonej w opinii wartości poszczególnych transakcji nie wynika podnoszona przez powoda „nierównomierność” stanowisk stron.

W świetle powyższego nie ma również podstaw do zmodyfikowania umowy poprzez zmniejszenie świadczenia powodu.

W ocenie Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy nie może być mowy o nadzwyczajnej zmianie stosunków gospodarczych, o których mowa w art. 357 1 k.c.. Zdaniem Sądu nie można uznać zmiany kursu walut za nadzwyczajną zmianę stosunków gospodarczych. Jest to normalne zjawisko gospodarcze. Obserwacja rynku walutowego wskazuje na to, że kurs walut nie jest parametrem stałym, lecz zmieniającym się w czasie. Sąd nadto w pełni podziela argumentację pozwanego wyrażoną w piśmie z 24 września 2013 roku, że wobec spełnienia świadczenia przez powoda powołany przepis art. 357 1 k.c. nie może mieć zastosowania w niniejszej sprawie, jako odnoszący się do sytuacji, w których świadczenie nie zostało jeszcze spełnione, a spełnienie jego wiązałoby się z nadmiernymi trudnościami. W niniejszej sprawie poza sporem pozostaje, że świadczenie powoda wobec pozwanego banku zostało przez niego spełnione w całości. W powiązaniu z okolicznością dalszego funkcjonowania firmy powoda oznacza to, że spełnienie świadczenia na rzecz pozwanego banku nie wiązało się z przesłankami których mowa w omawianym przepisie 357 1 k.c.. O ile można przyjąć, że spełnienie świadczenia na rzecz pozwanego banku wiązało się z trudnościami po stronie powoda, o tyle – w świetle okoliczności niniejszej sprawy – nie ma podstaw do przyjęcia, że były to trudności nadmierne, a poniesiona przez powoda w związku z tym strata – stratą rażącą.

Na przedstawioną powyżej ocenę żądań pozwu nie ma żadnego wpływu podnoszona przez stronę powodową, wielokrotnie w toku postępowania w niniejszej sprawie, okoliczność zaufania jakim powód darzył pracowników pozwanego banku, jak i sam pozwany bank, traktując go jako instytucję zaufania publicznego. Poza sporem pozostaje w niniejszej sprawie okoliczność, że powód nie zawierał z pozwanym bankiem umowy doradztwa inwestycyjnego. Dbając w sposób właściwy o swoje interesy majątkowe powód mógł skorzystać z usług profesjonalnego podmiotu zajmującego się doradztwem finansowym, czy choćby zwrócić się o bardziej szczegółowe objaśnienie oferowanego produktu. Powód, jako podmiot prowadzący profesjonalną działalność gospodarczą, decydując się na podpisanie ww. nietypowych umów z zakresu prawa bankowego, powinien był liczyć się z ryzykiem, jakie towarzyszy tym operacjom. Zdaniem Sądu analiza zapisów umów w połączeniu z lekturą na temat transakcji pochodnych nie mogłaby powoda wprowadzić w błąd co do charakteru przedmiotowych umów. Jednakże, skoro – jak twierdzi powód- warunki umowy i konsekwencje z tym związane nie były dla niego jasne, winien był skorzystać z porady doradcy bankowego nie związanego ze stroną pozwaną, dochowując należytej staranności przy prowadzeniu swoich spraw.

W ocenie Sądu okoliczności, w których doszło do zawarcia spornych transakcji nie potwierdzają stanowiska powoda, że nie miał możliwości przeanalizowania proponawnych umów. Powód stwierdził podczas przesłuchania, że K. D. (1) mówił „dużo” i „szybko”. Ananliza stenogramów obu Romów z 19 sierpnia 2008 roku nie wskazuje aby powód prosił pracownika banku o powtórzenie jakichś informacji, sprawiał wrażenie, że rozumie to co jest proponowane. Sam fakt przerwania rozmowy w celu „naradzenia się z bratem” świadczy o tym, że powód miał możliwość przeanalizowana proponowanego przez bank produktu, czy też podjęcia decyzji, że jednak nie zawrze proponowanych umów.

Przy ocenie zasadności żądania pozwu należy mieć na uwadze dostępność ogólnej wiedzy na temat transakcji opcji walutowych – ich niesymetryczność mającą źródło w nierównym ukształtowaniu pozycji stron je zawierających -obowiązkowi jednej ze stron nie odpowiada obowiązek lecz prawo drugiej strony (z którego może ona skorzystać lub nie). Na to nakłada się niemożliwy do przewidzenia przez strony postępowania czynnik w postaci przyszłego kursu waluty, której dotyczy transakcja. Nie usprawiedliwia działania powoda okoliczność, że nie mógł przeanalizować działania spornych umów na zasadzie analogii to transakcji z marca 2008 roku. W sytuacji gdy poprzednio zawarte umowy wyłączyły się automatycznie, tym większą uwagę powód winien był poświęcić na zrozumienie mechanizmu umów ponownie zawieranych.

Nie bez znaczenia w niniejszej sprawie pozostaje okoliczność, że sporne umowy z 19 sierpnia 2008 roku zostały zawarte według analogicznych zasad jak umowy z marca. Mimo to, te ostatnie nie są przez powoda kwestionowane.

Mając na uwadze powyższe, wbrew stanowisku strony powodowej, nie ma podstaw do ustalenia, że świadczenie powoda zrealizowane przez powoda na rzecz pozwanego banku w wykonaniu spornych umów jest świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 k.c.. Nie ma zatem podstaw do zasądzenia od pozwanego banku na rzecz powoda wskazanej w pozwie kwoty. Dodatkowo, jak zasadnie podnosi strona pozwana, w niniejszej sprawie nie zachodzą również przesłanki z art. 409 k.c.. Zauważyć należy, że aż do kwietnia 2009 roku powód nie kwestionował spornych transakcji, nie zastrzegał również zwrotu świadczenia spełnianego w ich wykonaniu.

W tym miejscu dla porządku wskazać należy, że nieskuteczne jest rozszerzenie powództwa dokonane przez powoda w piśmie z 28 października 2014 roku, złożonym na rozprawie 29 października 2009 roku. W niniejszej sprawie zastosowanie mają przepisy k.p.c. w brzmieniu obowiązującym przed 3 maja 2012 roku. Zgodnie natomiast z treścią art. 479 4 § 2 k.p.c., w toku postępowania nie można występować z nowymi roszczeniami zamiast lub obok dotychczasowych. Żądanie zasądzenia kwoty 517 841,00 zł wskazanej w piśmie jest bez wątpieniem nowym roszczeniem w porównaniu z żądaniem wskazanym w pozwie.

Mając na uwadze powyższe, na mocy powołanych przepisów, należało orzec jak w sentencji wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c..

SSO Agnieszka Baran

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Krasuska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Baran
Data wytworzenia informacji: