Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ca 4418/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-05-15

Sygn. akt V Ca 4418/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bożena Miśkowiec

Sędziowie:

SSO Ewa Talarczyk (spr.)

SSR del. Aleksandra Koman

Protokolant:

sekr. sądowy Urszula Kujawska

po rozpoznaniu w dniu 31 marca 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W. (1) i A. W.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie

z dnia 30 czerwca 2015 r., sygn. akt I C 2938/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Banku (...) S.A. w W. solidarnie na rzecz M. W. (1) i A. W. kwotę 1 200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 4418/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 2 lipca 2014 r. M. W. (1) i A. W. wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 9.969 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.03.2008 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 16.738 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 30.04.2011 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości jako bezzasadnego oraz zasądzenie na jego rzecz solidarnie od powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2015 r., zapadłym w sprawie o sygn. akt I C 1894/14, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 9.969 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonym od dnia 10.10.2014 r. do dnia zapłaty i kwotę 16 738 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10.10.2014 r. do dnia zapłaty (pkt 1.); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2.) oraz zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 3 753 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3.).

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego:

Na podstawie umowy generalnej ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy udzielanych przez pozwany Bank (...) S.A. nr (...), zawartej pomiędzy pozwanym Bankiem a (...) S.A. (od 6 lutego 2008 r. (...) S.A) z siedzibą w W. w dniu 29 października 2004 r., pozwany Bank zobowiązany był do opłacenia składki ubezpieczeniowej od każdej umowy kredytu objętej ubezpieczeniem. Powyższa umowa ubezpieczenia dotyczyła umów kredytowych przyjętych do ubezpieczenia w okresie jej obowiązywania, dla których wskaźnik LTV (wyrażony w procentach stosunek kwoty kredytu do wartości nieruchomości na dzień dokonania analizy kredytowej, wyliczony zgodnie z procedurami bankowymi) znajduje się pomiędzy minimalnym i maksymalnym wskaźnikiem LTV. Jak ustalił Sąd I instancji w § 7 ust. 10 umowy przyjęto, iż z dniem wypłaty odszkodowania przez (...) S.A. z siedzibą w W. roszczenie Banku do kredytobiorców z tytułu umowy kredytu przechodzi z mocy prawa, tj. art. 828 k.c., na (...) S.A. z siedzibą w W. do wysokości wypłaconego odszkodowania. (...) S.A. z siedzibą w W. została przekształcona w (...) S.A. z siedzibą w W., a następnie (...) S.A. V. (...) wskutek połączenia przez przeniesienie całego majątku spółki (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na (...) S.A. V. (...) w trybie art. 492 § 1 pkt. 1 k.s.h.

Z dalej poczynionych ustaleń w sprawie wynika, że wnioskiem z dnia 4.02.2008 r. o nr (...) w postaci wypełnionego gotowego formularza sporządzonego przez Bank (...) S.A. z siedzibą w W., powodowie M. W. (1) i A. W. wnieśli o udzielenie kredytu hipotecznego w kwocie 999.495 PLN na zakup działki gruntu nr ew. (...)zabudowanej budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym w miejscowości S. ul. (...). W przedmiotowym wniosku, obok zgody na ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki, powodowie wyrazili zgodę na objęcie udzielonego przez pozwany Bank kredytu ubezpieczeniem brakującego wkładu własnego oraz zgodę na udostępnienie danych osobowych ubezpieczycielowi w związku z objęciem umowy ubezpieczeniem niskiego wkładu UNWW i ubezpieczeniem do czasu ustanowienia hipoteki. Podpisanie tych oświadczeń nie podlegało negocjacjom. Przy składaniu wniosku powodowie otrzymali informację dotyczącą produktów hipotecznych pozwanego Banku indeksowanych kursem waluty obcej i opartych na zmiennej stopie procentowej.

Jak ustalił Sąd I instancji, w trakcie procedury wydawania decyzji o przyznaniu kredytu powodom, pozwany Bank w dniu 28.02.2008 r. sporządził symulację odnośnie warunków kredytowania dla powodów. W symulacji przyjęto składkę ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w kwocie 9967 zł. Nie było symulacji wprost obrazujących procent wzrostu składki na opłatę za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w zależności od stopnia wzrostu kursu waluty. W dniu 6.03.2008 r. Bank wydał decyzję zatwierdzającą wniosek i w dniu 10.03.2008 r. pozwany bank oraz powodowie zawarli umowę o kredyt hipoteczny nr (...) waloryzowany kursem franka szwajcarskiego na łączną kwotę 1.002.129 PLN. Przedmiotem kredytowania był zakup ww. domu w budowie od developera. Zgodnie z § 9 pkt 1 rzeczonej umowy przedmiotem zabezpieczenia, na którym ustanowiono hipotekę kaucyjną do kwoty 1.703.619,30 PLN była ww. nieruchomość. Strony sporządziły także trzy aneksy do umowy o kredyt hipoteczny: aneks (...) z dnia 5 grudnia 2008 r. dotyczący zmiany polisy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych, aneks (...) z dnia 16 marca 2011 r. obejmujący, m.in. kwestie spłaty kredytu w CHF oraz aneks (...) z dnia 29 czerwca 2011 r. sporządzony w związku z ponownym przeliczeniem warunków, które wpływają na wysokość składki ubezpieczenia niskiego wkładu - w związku z faktem, iż A. W. zmienił źródło dochodu z zagranicznego na (...).

Sąd Rejonowy ustalił również, że w § 9 ust. 7 ww. umowy kredytowej zawarto zapis, iż dodatkowe zabezpieczenie kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 718.200.60 zł stanowi ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorców (powodów) na podstawie umowy zawartej przez pozwany bank z (...) S.A. W § 9 ust. 8 umowy przewidziano, że kredytobiorcy są obowiązani do zwrotu na rzecz banku kosztów ubezpieczenia w wysokości 9.969 zł za pierwszy 36 miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej. Z treści § 9 ust. 9 umowy wynikało, że jeżeli w ciągu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 718.200.60 zł kredytobiorcy są zobowiązani do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-miesięczny okres udzielonej pozwanemu Bankowi przez (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej. Integralną częścią ww. umowy były: regulamin, pełnomocnictwo do wykonywania czynności w imieniu kredytobiorców oraz cennik kredyt hipoteczny/pożyczka hipoteczna. Ponadto § 11 umowy przewidywał wypadki, w których do zmiany umowy nie był wymagany pod rygorem nieważności pisemny aneks - m.in. zmiana regulaminu. W sprawach nieuregulowanych w ramach umowy, zastosowanie znajdował regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w banku (...) S.A. będący integralną częścią umowy. Zgodnie z § 2 pkt 6) regulaminu, przez „niski wkład własny” rozumiano udział środków własnych kredytobiorcy (rozumiany jako różnica pomiędzy wartością nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie, a kwotą kredytu/pożyczki) w stosunku do wartości nieruchomości poniżej wymaganego standardowego minimum, wynoszący do 10% wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu w przypadku kredytu w PLN, do 20% wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu w przypadku kredytu w walucie obcej/kredytu indeksowanego kursem waluty obcej. Zgodnie z § 7 ust. 1 regulaminu, kredytobiorca zobowiązywał się zapłacić wszelkie należne Bankowi opłaty i prowizje w związku z zawarciem umowy kredytu, określone w cenniku. W myśl § 7 ust. 5 regulaminu, opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określona była w cenniku obowiązującym w dniu zawarcia umowy kredytu. Podstawa wyliczenia opłaty dla kredytów w walucie obcej określana jest według formuły przedstawionej w tym punkcie regulaminu (Podstawa wyliczenia opłaty = [(kwota kredytu w PLN/kurs kupna dewiz) * kurs sprzedaży dewiz] - 80% wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu). Zgodnie z pozycją „Inne opłaty” w Cenniku, koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosił 3%. Zgodnie z § 7 ust. 6 regulaminu, Bank pobierał opłatę, wynikającą z kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu, poprzez automatyczne obciążenie rachunku w PLN kredytobiorcy w dniu uruchomienia środków z kredytu za pierwszych 36 miesięcy obowiązywania umowy kredytowej. Na podstawie § 7 ust. 7 regulaminu, jeżeli w ciągu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej stosunek kwoty kredytu pozostającej do spłaty do wartości nieruchomości nie stanie się równy bądź niższy niż 90% w przypadku kredytów udzielonych w PLN lub 80% w przypadku kredytów indeksowanych kursem waluty obcej, wówczas Bank pobiera opłatę za kolejny 36-cio miesięczny okres. W § 7 ust. 8 regulaminu wskazano, iż w przypadku obniżenia stosunku kwoty kredytu pozostającej do spłaty do wartości nieruchomości poniżej progu, od którego wymagane jest dodatkowe zabezpieczenie Bank dokona zwrotu proporcjonalnej części opłaty na rachunek kredytobiorcy, za pełne miesiące kalendarzowe pozostające do końca okresu ubezpieczenia, za który składka została uiszczona.

Sąd I instancji ustalił zarazem, że wraz z zawarciem ww. umowy kredytowej powodowie udzielili pozwanemu bankowi pełnomocnictwa, którym upoważnili bank do dokonywania w ich imieniu szeregu czynności w okresie obowiązywania rzeczonej umowy o kredyt hipoteczny, m.in. pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez bank środków pieniężnych z zaliczeniem ich na spłatę ich wymagalnych zobowiązań z tytułu kredytu, odsetek, prowizji i innych opłat, w przypadku opóźnienia względnie zwłoki ze spłatą tych zobowiązań w wysokości wynikającej z umowy o kredyt hipoteczny. Jednocześnie powodowie oświadczyli, że wyrażają zgodę na obciążenie przez pozwany bank ich rachunku bankowego bez uzyskania ich oddzielnej dyspozycji. Kredytobiorcy upoważnili także bank do pobierania z ich rachunku bankowego opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w (...) S.A. i pobierania składki za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia, w którym saldo zadłużenia z tytułu kredytu stanie się równe/mniejsze niż 957.600,80 zł. Pozwany wypłacił powodom kredyt w całości pobierając jednocześnie kwotę 9.969 zł tytułem refinansowania składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Po przesłaniu do pozwanych informacji o nadchodzącym terminie płatności składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, w dniu 29.04.2011 r. pozwany Bank pobrał z ich rachunku tytułem refinansowania składki ubezpieczenia za następny okres ubezpieczeniowy kwotę 21.270 zł, a w wyniku uznania reklamacji powodów wskazujących na niewłaściwe naliczenie składki, Bank w dniu 16.09.2011 r. zwrócił nadpłaconą część składki w kwocie 4.028 zł, obciążając ostatecznie powodów kwotą 16.738 zł. Pismem datowanym na 10.06.2014 r. powodowie wezwali pozwanego do usunięcia niedozwolonych postanowień umownych i wezwali do zwrotu nienależnie pobranych opłat.

Z dalszych ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że w dacie zawierania umowy o kredyt powodowie (kredytobiorcy) byli konsumentami. Bank nie poinformował powodów, iż na podstawie zawartej między bankiem a ubezpieczycielem umowy ustalono regres ubezpieczeniowy w stosunku do kredytobiorców. Wysokość składki ubezpieczeniowej z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kredytobiorców była ustalona w umowie zawartej pomiędzy pozwanym bankiem, a ubezpieczycielem. Kredytobiorcy nie mieli realnej możliwości negocjowania wysokości ani sposobu ustalania tej składki, która została ustalona w sposób odgórny w umowie zawartej przez bank i ubezpieczyciela. W praktyce pozwanego banku nie zdarzało się, aby przyszły kredytobiorca negocjował tę stawkę. Pracownicy banku uczestniczący w zawieraniu umowy o kredyt hipoteczny nie mieli wiedzy, czy stawka ta podlega w ogóle negocjacjom. Pozwany nie poinformował powodów o istnieniu regresu i nie przedstawił im warunków umowy ubezpieczenia zawartej z ubezpieczycielem. W przypadku spełniania wymogów przez przyszłych kredytobiorców do zawarcia umowy o kredyt hipoteczny w opcji bez wkładu własnego, opłata z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była obowiązkowa, a odmowa wyrażenia zgody na jej opłacanie skutkowała odmową zawarcia umowy kredytowej.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości, z wyjątkiem części roszczenia odsetkowego. Jak wskazał Sąd Rejonowy powodowie zawierając umowę kredytu z pozwanym bankiem występowali w roli konsumentów. Postanowienia zawarte w § 9 ust. 7-10 łączącej strony procesu umowy kredytowej kreowały podstawę zobowiązania powodów do uiszczania na rzecz banku opłat z tytułu składek na ubezpieczenie niskiego wkładu. Na podstawie ww. postanowień obowiązkiem powodów był zwrot kosztów poniesionych przez bank z ww. tytułu w związku z umową łączącą go z konkretnym ubezpieczycielem, obejmującą swoim zakresem ubezpieczenie spłaty części kredytu z umowy z dnia 10.03.2008 r. Opłata ta mogła być pobierana przez dowolny w zasadzie okres, do momentu osiągnięcia przez zadłużenie kredytowe salda określonego w § 9 ust. 7 umowy kredytowej. Treść umowy uzależniała obowiązek zwrotu kosztu ubezpieczenia od istnienia umowy łączącej pozwany Bank z konkretnym ubezpieczycielem, tj. (...) S.A. W ocenie Sądu I instancji pozwany nie był uprawniony do pobrania od powodów kwot 9.969 zł i 16.738 zł stanowiących opłatę z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Sąd Rejonowy podkreślił, że stroną przedmiotowej umowy ubezpieczenia jest jedynie pozwany Bank i zakład ubezpieczeń. Rola powodów ograniczała się jedynie do ponoszenia kosztów objęcia ochroną ubezpieczeniową, którą objęty jest pozwany Bank, będący jednocześnie jedynym jej beneficjentem. W ocenie Sądu I instancji postanowienia umowy o kredyt hipoteczny w zakresie opłacania przez powodów składki ubezpieczeniowej nie były w żaden sposób negocjowane, powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na treść spornego postanowienia umownego. Co więcej, postanowienie to, przewidujące obowiązek pokrycia przez powodów składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, nie należało do głównych świadczeń stron umowy kredytowej, która łączyła strony niniejszego procesu. Za świadczenia główne stron należy bowiem uznać elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia w ogóle nie doszłoby do jej zawarcia, świadczenie pieniężne kredytodawcy: suma kredytu oraz świadczenie kredytobiorcy: ratalna spłata kwoty kredytu podwyższonej o określone umownie odsetki i prowizję. Świadczenie w postaci refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego miało w ocenie Sądu Rejonowego charakter poboczny w stosunku do głównego obowiązku kredytobiorcy w postaci zwrotu kwoty kredytu. Zdaniem Sądu I instancji kwestionowane przez powodów postanowienia umowne kształtują ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy - jedynie bowiem w takim wypadku można mówić, iż dane postanowienie nie jest dla konsumenta wiążące. Zasadniczą zaś kwestią, która uzasadniała powyższą konkluzję było to, iż stronami umowy ubezpieczenia był jedynie (z jednej strony) ubezpieczyciel, a z drugiej pozwany bank (a już nie powodowie). Sama zaś umowa zabezpieczała wyłącznie interes banku, który przerzucał w ten sposób ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej na kredytobiorców. W chwili zajścia wypadku objętego ubezpieczeniem bank miał otrzymać spłatę kredytu, zaś sytuacja kredytobiorców, którzy finansują ubezpieczenie nie zmieniała się, bowiem nadal byli oni obowiązani do spłaty całego kredytu, z tym, że na rzecz zakładu ubezpieczeń. W ocenie Sądu Rejonowego nierównowaga świadczeń sprzeczna jest z naturą umów wzajemnych – Bank działa w obrocie, mając na względzie wypracowanie zysku i z tego zysku powinien pokrywać ewentualne koszty umowy ubezpieczenia zabezpieczającej jego interesy. Bank nie powinien zatem przerzucać na konsumentów ryzyka prowadzenia swojej działalności gospodarczej. Sąd I instancji wypunktował także nierzetelne i nieuczciwe zachowanie pozwanego banku przy zawieraniu umowy kredytowej (odnośnie zapisów dotyczących zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego), odbiegające ( in minus) od obowiązujących standardów, tj. brak poinformowania powodów o warunkach ubezpieczenia, w szczególności wpływu zawarcia takiej umowy na ich sytuację, a więc, że w momencie ziszczenia się zdarzenia ubezpieczeniowego i wypłacenia odszkodowania przez ubezpieczyciela na rzecz banku (strony umowy) będą oni dalej zobowiązani do spłaty zaciągniętego kredytu, z tą jedynie zmianą, że na rzecz zakładu ubezpieczeń (do wysokości wypłaconego przez niego odszkodowania). Wobec braku poinformowania kredytobiorców na temat zapisów umowy ubezpieczenia łączącej pozwany bank z (...) S.A. i niezaprezentowania powodom przez bank w sposób jasny i rzetelny warunków pobierania od nich opłat za ubezpieczenie wkładu własnego, uzasadnione w ocenie Sądu Rejonowego były zarzuty niedoinformowania, wywołania u konsumentów dezorientacji i błędnego przekonania o realnych warunkach ww. zabezpieczenia części kredytu oraz wykorzystania niewiedzy lub naiwności powodów, jako konsumentów. Powyższe zachowania banku w ocenie Sądu Rejonowego są ewidentnie sprzeczne z dobrymi obyczajami i przez to rażąco naruszają interesy powodów, jako konsumentów. W pełni zrozumiałe jest przy tym rozgoryczenie powodów w sytuacji, gdy podpisując umowę byli przekonani, iż pozwany bank ubezpiecza ryzyko związane z brakiem uiszczenia przez nich wkładu własnego, oni zaś ponoszą jedynie koszty tego ubezpieczenia, natomiast są zwolnieni od odpowiedzialności regresowej w przypadku zaistnienia po ich stronie problemów z wywiązaniem się z obowiązku spłaty ww. części kredytu. Skutkiem prawnym zaistnienia niedozwolonego postanowienia umownego jest zaś częściowa bezskuteczność, polegająca na tym, że postanowienie umowne uznane za niedozwolone staje się bezskuteczne, natomiast w pozostałym zakresie umowa jest wiążąca. Konsekwencją powyższego było zaś stwierdzenie, że do pobrania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przez pozwany bank doszło bez podstawy prawnej, a zatem po stronie pozwanego doszło do bezpodstawnego wzbogacenia kosztem powodów (art. 405 k.c.).

Odnosząc się do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek Sąd Rejonowy wskazał, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia (bezpodstawnego wzbogacenia) ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela do zwrotu wzbogacenia. Sąd I instancji uwzględnił zatem roszczenie odsetkowe powodów od dnia 10.10.2014 r., tj. od dnia następującego po dacie doręczenia pozwanemu odpisu pozwu w niniejszej sprawie (zpo k. 121), z uwagi na niewykazanie dokonania wcześniejszego wezwania do zapłaty.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z przepisem art. 100 zdanie drugie k.p.c. oraz art. 98 § 1 i 3 k.p.c., mając na uwadze fakt uwzględnienia żądania powodów niemalże w całości.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany, zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w części, tj. w zakresie punktów 1. oraz 3. i zarzucając mu:

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest:

a)  art. 385 1 § 1 k.c., przez jego błędną interpretację polegającą na:

(a)  nieuwzględnieniu całokształtu postanowień umowy o kredyt hipoteczny zawartej przez powodów z pozwanym w dniu 10 marca 2008 roku wraz z załącznikami, stanowiącymi jej integralną część i dokonanie oceny spornej klauzuli pod kątem jej abuzywności, w sytuacji kiedy kwestionowane postanowienia umowne dotyczyły głównego przedmiotu świadczenia stron umowy,

(b)  uznaniu abuzywności kwestionowanych przez powodów postanowień umownych w oderwaniu od kontekstu całej umowy, a w szczególności przy pominięciu zapisów umieszczonych w Cenniku i Regulaminie, podczas gdy dokonanie analizy wszystkich postanowień umowy i ich relacji względem spornej klauzuli było obowiązkiem Sądu w ramach kontroli incydentalnej,

(c)  uznaniu, że w niniejszej sprawie doszło do naruszenia dobrych obyczajów poprzez nierzetelne i nieuczciwe działanie banku polegające na zaniechaniu poinformowania powodów o warunkach ubezpieczenia, w sytuacji kiedy jak wynika z zeznań świadków powodowie byli dokładnie informowani o funkcjonowaniu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, posiadali również wiedzę o funkcjonowaniu tegoż ubezpieczenia w związku z uprzednim zawarciem umowy kredytu z pozwanym;

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego, mających wpływ na wynik postępowania, to jest:

a)  art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, w sposób niewszechstronny z całkowitym pominięciem istotnej części przeprowadzonych przez Sąd I instancji w sprawie dowodów, tj. dokumentacji związanej z procesem zawierania umowy kredytowej, w szczególności zaś:

Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach bankowości hipotecznej (dalej „Regulamin”),

Cennika Kredyt Hipoteczny/Pożyczka Hipoteczna, (dalej „Cennik”),

Znajdującego się w umowie kredytu oświadczenia o zapoznaniu się i zrozumieniu treści umowy kredytowej wraz z załącznikami do tejże umowy,

Wniosku kredytowego nr (...),

Informacji dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej, a także pominięcie istotnych fragmentów zeznań świadków I. R. i E. Ś. oraz zeznań powódki - M. W. (2).

b)  art. 328 § 2 k.p.c. przez brak wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wszystkich dowodów przeprowadzonych w toku postępowania sądowego ze wskazaniem na dowody, na których Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie i przytoczenie argumentów przemawiających za odmową wiarygodności innym dowodom, w szczególności zaś polegające na całkowitym pominięciu dowodu z dokumentacji potwierdzającej fakt uzyskania przez powodów szczegółowych informacji w zakresie funkcjonowania ubezpieczenia niskiego wkładu własnego;

3)  błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę wydanego orzeczenia przez błędne przyjęcie, że:

kwestionowane przez powodów postanowienia umowne nie zostały indywidulanie wynegocjowane, zaś ich indywidualne ustalenie nie było możliwe, w sytuacji kiedy sporne postanowienia Umowy nie były przedmiotem negocjacji ze względu na fakt, iż powodowie nie podjęli próby negocjacji tychże postanowień umownych,

przerzucenie ciężaru dokonywania w sposób indywidulany ustaleń poszczególnych zapisów umownych na Bank, w sytuacji kiedy podejmowanie działań w celu zmiany czy negocjacji zaproponowanej przez bank treści umowy stanowi uprawnienie, nie zaś obowiązek każdej ze stron umowy,

przyjęcie, że powodowie nie mieli wiedzy i świadomości w zakresie wysokości składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, w sytuacji kiedy wysokość pierwszej składki została przedstawiona powodom już w symulacji wykonanej przez pozwanego jeszcze przed wydaniem decyzji kredytowej, ponadto zaś wysokość pierwszej składki została wskazana kwotowo w umowie kredytowej,

błędne ustalenie, że pobranie przez pozwanego kwoty niezbędnej do zrefinansowania składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego mogło odbywać się w zasadzie przez dowolny czas, w sytuacji kiedy w umowie w sposób jednoznaczny została określona sytuacja, kiedy zobowiązanie powodów wygasa;

Przy tak sformułowanych zarzutach pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego orzeczenia w części, tj. w zakresie punktów 1. oraz 3., poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem orzeczenie Sądu Rejonowego jest prawidłowe i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i w obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Okręgowy podzielił w całości ustalenia faktyczne Sądu I instancji, jako prawidłowo wywiedzione z zaoferowanego przez strony materiału dowodowego i przyjął je za własne na podstawie art. 382 k.p.c. Sąd odwoławczy zaakceptował także dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę prawną, co czyni zbędnym jej powielanie.

Odnosząc się kolejno do zarzutów apelującego wskazać należy, że bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. odnośnie sprzeczności ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Należy podkreślić, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd I instancji doniosłości (wadze) poszczególnych dowodów, ich odmiennej ocenie (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach, z dnia 5 lutego 2013 r., V ACa 717/12, Lex nr 1286529). Jak trafnie przyjmuje się w judykaturze, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, Legalis nr 59468). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy m.in. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Legalis nr 278075; 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, Legalis nr 53943; 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, Legalis nr 53680).

Mając na uwadze powyższe wskazać również należy, że strona apelująca poczyniła kilka zarzutów w zakresie rzekomo błędnych ustaleń faktycznych. Strona skarżąca wskazała m.in., że Sąd I instancji bezpodstawnie przyjął, iż postanowienia umowne nie zostały indywidulanie wynegocjowane, zaś ich indywidualne ustalenie nie było możliwe, w sytuacji kiedy sporne postanowienia Umowy, nie były przedmiotem negocjacji ze względu na fakt, iż powodowie nie podjęli próby negocjacji tychże postanowień umownych, a także, że Sąd I instancji przerzucił ciężar dokonywania w sposób indywidulany ustaleń poszczególnych zapisów umownych na pozwanego, w sytuacji kiedy podejmowanie działań w celu zmiany czy negocjacji zaproponowanej przez bank treści umowy stanowi uprawnienie, nie zaś obowiązek, każdej ze stron umowy.

Pomijając polemiczność powyższych wywodów, z uwagi na brak jakiegokolwiek ich oparcia w materiale dowodowym, podnieść należy, że Sąd Rejonowy wskazał i wystarczająco obszernie uzasadnił przyczyny, dla których w okolicznościach przedmiotowej sprawy postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie były i nie mogą być postrzegane, jako indywidualnie uzgodnione z powodami, ani też nie mogły być postrzegane jako z nimi wprost i indywidualnie negocjowane. Zdaniem Sądu Okręgowego skarżący formułując powyższe zarzuty popełnia w istocie błąd logiczny, gdyż za przesłanki swojego rozumowania przyjmuje wnioski, które powinny być dopiero jego wynikiem. Przykładem powyższego jest następujący wywód: postanowienie nie zostało indywidulanie uzgodnione, ponieważ strona zaakceptowała umowę, a więc godziła się na indywidualne nieuzgadnianie jej postanowień, que: indywidualne ustalenie postanowień nie było możliwe, gdyż nie były one przedmiotem negocjacji ze względu na fakt, iż powodowie nie podjęli próby ich negocjacji.

Nadmienić nadto należy, że powyżej przywołane przez apelującego domniemanie, jakoby zgoda wyrażona przez konsumenta na dane skonkretyzowane postanowienie umowne oznaczała jego działanie zgodne z własnym interesem jest domniemaniem wzruszalnym, które w toku postępowania przed Sądem I instancji zostało skutecznie obalone, na co także wskazał w swoim uzasadnieniu Sąd Rejonowy.

Podkreślić również wypada, że fakt nienegocjowania, a wręcz niemożliwości negocjowania postanowień dotyczących UNWW wynikał wprost z zeznań świadków – pracowników banku, a także powódki. Jak zeznała bowiem, m.in. E. Ś. – specjalista ds. kredytów hipotecznych, postanowienia dotyczące tej kwestii w ogóle nie mogły być negocjowane (k. 612). Ponadto powodowie nie znali postanowień umowy UNWW – bank nigdy nie przedstawił powodom ani samej umowy, ani też nigdy nie poinformował powodów o postanowieniach tejże umowy (vide zeznania E. Ś. – k. 612; zeznania powódki – k. 614).

Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu Okręgowego, chybionym okazał się zarzut, że dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów była nielogiczna i nie odpowiadała doświadczeniu życiowemu. W apelacji w istocie nie wskazano żadnych argumentów, które mogłyby skutecznie podważyć dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodów. Zdaniem Sądu odwoławczego dokonana ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie pozostaje też w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania, czy też doświadczenia życiowego. Z tych przyczyn cały szereg zarzutów apelacji, dotyczących sprzeczności ustaleń ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów należy uznać za niczym niepopartą polemikę, która nie może podważyć prawidłowości dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów i wyciągniętych z tej oceny wniosków.

Odnosząc się z kolei do zarzutów naruszenia prawa materialnego wskazać należy, że zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. okazał się całkowicie bezzasadny. Zgodnie z treścią wskazanej regulacji normatywnej postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Do uznania badanego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowania go z praktyki stosowania konieczne było zatem łączne stwierdzenie występowania czterech przesłanek: umowa musiała zostać zawarta z konsumentami (co w niniejszej sprawie było bezsporne), a nadto kwestionowane postanowienie nie mogło zostać uzgodnione indywidualnie (również prawidłowo ustalone w toku postepowania przed Sądem I instancji), postanowienie to musiało kształtować prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami (przesłanka, która wystąpiła w przedmiotowej sprawie, a o której szerzej w dalszej części uzasadnienia), rażąco naruszając jego interesy oraz nie dotyczyć sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron (okoliczność także bezsprzecznie zachodząca w niniejszej sprawie).

W ocenie Sądu Okręgowego, na gruncie niniejszej sprawy, należało uznać, że postanowienia § 9 ust. 7, 8, 9 umowy kredytu stanowią w istocie niedozwolone postanowienia umowne. Wynika to z faktu, iż postanowienia te kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i jednocześnie rażąco naruszają ich interesy. Sąd Okręgowy wskazuje raz jeszcze, że przedmiotowa umowa została zawarta z konsumentami, jej postanowienia nie zostały uzgodnione indywidualnie i nie dotyczą one świadczenia głównego. W sprawie niniejszej mamy do czynienia z rażącym naruszeniem interesów powodów, bowiem jak wynika z postanowień umownych, w tym w szczególności z umowy zawartej pomiędzy towarzystwem ubezpieczeń, a pozwanym bankiem, w razie zajścia wypadku objętego ubezpieczeniem, sytuacja powodów w żaden sposób nie uległaby zmianie, a przecież nie taki powinien być cel towarzyszący ubezpieczeniu.

Podnieść w tym miejscu należy, że ryzyko, tj. niepewność wartości lub nieprzewidywalność realizacji oczekiwań dotyczących wartości, w umowie ubezpieczenia przyjmuje na siebie Towarzystwo (...), które świadczy usługę ubezpieczeniową w zamian za składkę ubezpieczeniową, która jest ceną – ekonomicznym ekwiwalentem – właśnie za świadczoną usługę ubezpieczeniową. Przedmiotem ubezpieczenia jest interes ubezpieczeniowy, tzn. rodzaj interesu ekonomicznego, który jednostka musi posiadać, aby mieć prawo do świadczenia. Jednostka ma interes ubezpieczeniowy, jeśli zajście zdarzenia ubezpieczeniowego może powodować stratę finansową lub szkodę osobistą. W przypadku UNWW, to na kredytobiorcach spoczywał obowiązek pokrycia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego – zapłaty składki – choć stronami tejże umowy ubezpieczenia był jedynie (z jednej strony) ubezpieczyciel, a z drugiej pozwany bank (a już nie powodowie). Sama zaś umowa zabezpiecza wyłącznie interes ekonomiczny banku, który przerzuca ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej na kredytobiorców - konsumentów. W chwili zajścia wypadku objętego ubezpieczeniem bank miał otrzymać spłatę kredytu, zaś sytuacja kredytobiorców, którzy finansują ubezpieczenie nie zmieniała się, bowiem nadal byliby oni obowiązani do spłaty całego kredytu, z tym, że na rzecz zakładu ubezpieczeń. Tym samym konsumenci pokrywali koszty ubezpieczenia się banku nie otrzymując w zamian żadnego ekwiwalentu, tj. ani ochrony ubezpieczeniowej, ani zmniejszenia się kwoty kredytu pozostającego do spłaty, czy też wysokości rat lub jakiegokolwiek innego wymiernego substratu ochrony lub materialnego ekwiwalentu. Z kolei za ekwiwalent nie może być w żadnym razie uznane samo otrzymanie przez powodów kredytu, gdyż za udzielenie kredytu powodowie już płacili, m.in. poprzez spłatę odsetek oraz zapłatę prowizji – w dodatku wyższych aniżeli w przypadku otrzymujących kredyt osób, które posiadały wkład własny. W istocie, zdaniem Sądu odwoławczego, UNWW było kolejnym sposobem na obciążenie powodów pewna opłatą, za co jednak brak było stosownego ekwiwalentu.

Kwestionowaną klauzulę uznać należało równocześnie za sprzeczną z dobrymi obyczajami i rażąco naruszającą interesy konsumentów. Celem ubezpieczenia niskiego wkładu pozostawało zagwarantowanie pozwanemu bankowi możliwie największych profitów przy równoczesnym (kosztem powodów) ograniczeniu ryzyka gospodarczego związanego z dokonaną czynnością bankową. Zasadniczo jedynym beneficjentem ubezpieczenia pozostawała strona pozwana - profesjonalista na rynku usług finansowych, która jako ubezpieczona dzięki zobowiązaniu powodów do uiszczania składek uzyskała daleko idące zabezpieczenia płatności kredytu w razie problemów z ich wypłacalnością.

Zważyć przy tym należy, że ustanowienie zabezpieczenia ubezpieczeniowego implikowało uzyskanie przez powodów wyższego kredytu - a co za tym idzie równocześnie gwarantowało bankowi większy zysk, związany z wyższą podstawą do obliczania rat kredytowych i odsetek uzyskiwanych przez instytucję finansową z tytułu spłaty wyższego kapitału. Strona pozwana będąc profesjonalistą wykonującym działalność gospodarczą i prowadzącym przedsiębiorstwo zorientowane na osiąganie zysku z tytułu umowy kredytu uzyskuje tenże zysk w postaci opłat przygotowawczych, prowizji, a głównym jego źródłem pozostają odsetki od spłacanego, pożyczonego kapitału. Odsetki stanowią wynagrodzenie banku z tytułu użyczenia pieniędzy jak i stanowią kompensatę ewentualnych niepowodzeń innych kredytów (których zaspokojenie z zabezpieczenia nie pokryło salda zadłużenia). W ocenie Sądu Okręgowego obciążanie dodatkowymi opłatami, zmniejszającymi ryzyko prowadzonej przez bank działalności gospodarczej, rażąco naruszało interesy konsumentów - powodów. Nie bez znaczenia pozostaje także, że wysokość rat ubezpieczenia utrzymywała się na stosunkowo wysokim poziomie, a tym samym obciążenie powodów pozostawało znaczące, nadto uwzględniając zawarcie z nimi przez stronę pozwaną umowy kredytu waloryzowanego obcą walutą (frankiem szwajcarskim) w chwili kontraktowania nie sposób było ustalić jak długo zabezpieczenie będzie trwać, tj. kiedy wartość kredytu pozostałego do spłaty osiągnie pułap, przy którym wedle umowy wystarczającym będą poczynione przy kontraktowaniu pozostałe zabezpieczenia. Okoliczności powyższe wskazują, że poprzez zawarcie umowy obejmującej omawiane postanowienie doszło do przerzucenie ryzyka gospodarczego, związanego z prowadzoną przez stronę pozwaną zawodowo działalnością bankową na powodów - konsumentów. Dodać ponadto należy, że z prowadzoną działalnością bankową złączone jest nierozerwalnie ryzyko ekonomiczne. Specyfiką działalności kredytowej jest ponoszenie ryzyka i to w istocie przez dwie strony umowy – zarówno jedna jak i druga strona ponoszą ryzyko niewypłacalności partnera, a także obie strony starają się swoje ryzyko możliwie najbardziej ograniczyć.

Wskazać również należy, że ocena, czy dane postanowienie wzorca umowy, kształtując prawa i obowiązki konsumenta, „rażąco” narusza interesy konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), uzależniona jest od tego, czy wynikająca z tego postanowienia nierównowaga praw i obowiązków stron (nierównowaga kontraktowa) na niekorzyść konsumenta jest istotna, znacząca. Ustalenie, czy klauzula wzorca umowy powoduje taką nierównowagę, dokonane może być w szczególności przez porównanie sytuacji konsumenta w razie zastosowania tej klauzuli z sytuacją, w której byłby konsument, gdyby zastosowane zostały obowiązujące przepisy prawa. Znacząca nierównowaga kontraktowa na niekorzyść konsumenta pozostaje sprzeczna z dobrymi obyczajami (wymogami dobrej wiary), gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem tej nierównowagi (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, Legalis nr 1398255).

Powyższe bezsprzecznie wskazuje, że w przedmiotowej sprawie niemożliwym było przyjęcie założenia, iż powodowie zgodziliby się (gdyby mogli prowadzić na równoprawnych warunkach negocjacje przedkontraktowe) bez żadnego ekwiwalentu (a za takowy nie może być uznawane udzielenie i/lub wypłata samego kredytu), na obciążanie ich dodatkową opłatą za ubezpieczenie, którego beneficjentem w całości pozostawał bank.

Mając powyższe na uwadze uznać należało, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo wskazał, iż w myśl art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne) – tak jak to miało miejsce w okolicznościach przedmiotowej sprawy.

Na marginesie powyższych rozważań wskazać należy, że pozwany bank mógł przyjąć zupełnie inną konstrukcję i sposób postępowania w odniesieniu do powodów – swoich klientów, a mianowicie mógł dla przykładu wskazać, że w związku z udzielanym im kredytem i zwiększonym ryzykiem, pobierana od nich prowizja za udzielenie takiego kredytu będzie wyższa, gdyż bank musi ubezpieczyć tenże kredyt przynajmniej w zakresie nieposiadanego, w odpowiedniej wysokości, przez powodów wkładu własnego. Mógł wówczas, zachowując się lojalnie i wykonując prawidłowo swój obowiązek informacyjny, wskazać ile takie ubezpieczenie kosztuje i o ile wyższa tym samym będzie pobierana prowizja, a także, jakie skutki dla nich będzie miała taka umowa ubezpieczenia. Pozwany bank mógł również wskazać powodom, że ponieważ nie posiadają oni wkładu własnego w odpowiedniej wysokości, więc aby otrzymać kredyt w zawnioskowanej kwocie, powinni przedstawić ubezpieczenie w zakresie nieposiadanej sumy wkładu własnego, które to ubezpieczenie mogą nabyć u dowolnie wybranego, kwalifikowanego, podmiotu na rynku, co pozwoliłoby powodom na dobranie produktu o odpowiednich parametrach i cenie. Wskazane przykłady są oczywiście jednymi z wielu możliwości, jakimi pozwany bank dysponował. Niemniej jednak strona pozwana wybrała całkowicie inny schemat i sposób działania, który w ocenie Sądu Okręgowego jest daleki od rzetelnego, uczciwego, klarowanego, a tym samym takiego, który gwarantowałby zachowanie równowagi pomiędzy obowiązkami i uprawnieniami stron umowy. Jak już wskazano, w ocenie Sądu odwoławczego, zawarta umowa ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była jedynie dodatkowym sposobem na wygenerowanie zysku po stronie pozwanej.

Podkreślić i przypomnieć należy, że przy zawieraniu i wykonywaniu umowy kredytu, czy ubezpieczenia, konsument bardzo często drastycznie odczuwa przewagę swojego kontrahenta, który zwykle dysponuje nieporównywalnie większymi funduszami, doświadczeniem i kadrą o wysokich kwalifikacjach fachowych. Pamiętać jednak należy, że konsumenci usług ubezpieczeniowych, kredytowych i innych dostępnych na rynku finansowym, korzystają ze wszystkich instrumentów ochrony oferowanych przez ogólne (tj. niezwiązane z określonym rodzajem działalności) prawo konsumenckie. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie konsumentowi jasnej, przejrzystej, zrozumiałej, i pełnej informacji o zawieranym kontrakcie, w tym o kontraktach powiązanych, które wywierają lub wywrzeć mogą wpływ na kontrakt główny, przed jego zawarciem, eliminowanie z treści używanych przez przedsiębiorców wzorców umownych niedozwolonych postanowień umownych oraz niekiedy gwarantowanie asymetrycznego – z korzyścią dla konsumenta – rozkładu praw i obowiązków umownych. W okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy doszło jednak do naruszenia art. 385 1 k.c., a tym samym ww. postanowienia należało uznać za bezskuteczne ex lege i ex tunc.

Również postępowanie dowodowe przeprowadzone na etapie postępowania odwoławczego nie wykazało, aby bank w istocie przelał – oraz w jakiej wysokości – składkę za ubezpieczenie kredytu powodów. Wskazana globalna kwota nie czyni zadość ciężarowi wykazania, w jakim zakresie i w jakiej wysokości, uiszczana była przez bank składka na rzecz ubezpieczyciela (k. 775-779), natomiast informacja podana w piśmie z dnia 20 grudnia 2016 r. (k. 791) stanowi wyłącznie oświadczenie banku, nie poparte ani dowodem przelewu wskazanych kwot, ani stosownym potwierdzeniem ze strony TU, odbiega nadto in minus od faktycznie pobranych z konta powodów kwot, jako stanowiących rzeczone składki ubezpieczeniowe, należne ubezpieczycielowi. W ocenie Sądu Okręgowego nawet wykazanie powyższych okoliczności nie zmieniałoby jednak charakteru i natury klauzul umownych odnoszących się do UNWW.

Czyniąc dalsze uwagi podnieść należy, w odniesieniu do składki uiszczonej w kwietniu 2010 r., że doszło do potrącenia tejże opłaty z tytułu UNWW bez podstawy umownej, gdyż pobrano ją na rzecz innego ubezpieczyciela, na podstawie umowy zawartej z (...) w sytuacji gdy aneks do umowy kredytu, konieczny do dokonania takiej czynności, zawarty został pomiędzy powodami i pozwanym dopiero w lipcu 2010 r. Tym samym kwota pobrana w dniu 29 kwietnia 2010 r. – ostatecznie 16 738 zł – została pobrana bez podstawy prawnej, skoro miała to być składka ubezpieczeniowa przekazana dla (...).

W dalszej kolejności wskazać należy, że całkowicie chybionym okazał się zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku – wielokrotnie wyrażanym w orzecznictwie sądów powszechnych, a także Sądu Najwyższego, że zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. powinien być uznany za uzasadniony jedynie w przypadkach wyjątkowych, kiedy treść uzasadnienia całkowicie uniemożliwia sądowi drugiej instancji dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia. Gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej, uzasadnionym byłoby podniesienie naruszenia ww. przepisu prawa. Zarzut ten może więc odnieść skutek jedynie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia. Istotnym jest również rozważenie, na ile uchybienia w konstrukcji uzasadnienia wywierają wpływ na wynik sprawy oraz czy na jego podstawie możliwe jest odtworzenie przesłanek, którymi kierował się sąd I instancji wydając rozstrzygnięcie w sprawie. Pamiętać przy tym należy, ze stopień szczegółowości argumentacji sądu wyznaczają przede wszystkim okoliczności doniosłe dla rozstrzygnięcia sprawy.

W ocenie Sądu Okręgowego sporządzone uzasadnienie poddawało się w pełni kontroli instancyjnej, a motywy którymi kierował się Sąd Rejonowy przy wydawaniu zaskarżonego orzeczenia były łatwe do odtworzenia i przeanalizowania. Sąd odwoławczy w pełni bowiem zrozumiał i podzielił wywody prawne oraz motywacje, którymi kierował się Sąd Rejonowy wydając kwestionowane orzeczenie. Wyżej sformułowany zarzut, jako czysto polemiczny i nie merytoryczny, nie mógł skutkować zmianą zapadłego orzeczenia na korzyść strony apelującej.

Mając na względzie powyższe, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c. (pkt. 1.), rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego opierając o dyspozycję art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz treść § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 r. (Dz. U. nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Bożena Miśkowiec,  Aleksandra Koman
Data wytworzenia informacji: