Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ca 1455/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-03-10

Sygn. akt V Ca 1455/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Strączyńska (spr.)

Sędziowie:

SO Joanna Machoń

SO Agnieszka Łukaszuk

Protokolant:

st. sekr. sąd. Małgorzata Żurad-Roś

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa I. W.

przeciwko S. D.

o zachowek

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie

z dnia 23 marca 2016 r., sygn. akt XVI C 1546/13

oddala apelację.

Sygn. akt: V Ca 1455/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 10 lipca 2013 r. I. W. wniosła o zasądzenie od S. D. kwoty 48.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 marca 2013 r. tytułem zachowku oraz kosztów procesu.

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, wskazując, ze spadkodawczyni H. W. wydziedziczyła powódkę i w ogóle nie przysługuje jej prawo do zachowku.

Wyrokiem z dnia 23 marca 2016 r. w sprawie o sygnaturze akt XVI C 1546/13 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 42.804,50 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 marca 2013 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo oddalił i rozdzielił stosunkowo koszty w ten sposób, że uznał, iż powódka wygrała sprawę w 88% a przegrała w 12%, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sądowemu.

U podstaw tego rozstrzygnięcia legły ustalenia faktyczne, w których Sąd I instancji stwierdził, że I. W. urodziła się w dniu (...), jest córką H. N. (1) z domu C. z jej pierwszego małżeństwa z M. W.. W dniu 16 lipca 1964 r. spadkodawczyni zawarła drugi związek małżeński z J. N., z którym miała córkę M. N., ur. (...), której córką jest pozwana S. D. urodzona (...)

I. W. wraz ze swoją córką K. C. zamieszkują na B. przy ul. (...), z kolei M. N. wraz ze swoją córką S. D. zamieszkiwały na M. przy ul. (...) w pobliżu miejsca zamieszkania H. N. (2).

Siostry I. W. oraz M. N. co najmniej od 2009 r. są ze sobą skonfliktowane, nie spotykają się na z okazji uroczystości czy świąt, nie utrzymują żadnych kontaktów. Z kolei relacje obu córek z ich matką były poprawne, chociaż to z młodszą córką - M. oraz wnuczką - S. D. spadkodawczyni H. N. (2) miała bliższy i częstszy kontakt, także z racji bliskości zamieszkania. I. W., jako starsza córka spadkodawczyni nie czuła się związana emocjonalnie z nową rodziną założoną przez jej matkę, z tego też powodu powódka wyprowadziła się z rodzinnego domu przy ul. (...) w W.. Ten fakt był powodem nieporozumień, które jednak nie rzutowały w ogólnym zakresie na jej relację z matką. Mimo różnicy zdań w wielu aspektach utrzymywały rodzinne relacje, interesowały się wzajemnymi sprawami. H. N. (2) do czasu, kiedy pozwalał jej na to stan zdrowia, odwiedzała córkę I. w jej mieszkaniu na B., odwiedzała ją również w szpitalu we wrześniu 2009 r. w związku z przebytym zabiegiem.

I. W. organizowała w swoim mieszkaniu spotkania rodzinne, uroczystości, jak również świąteczne przyjęcia, w których uczestniczyła jej matka, a początkowo także M. N. zanim zaostrzył się konflikt między siostrami. W 2010 r. H. N. (2) podarowała swojej córce I. z okazji jej (...) urodzin pieniądze w wysokości 200 zł, również z okazji Świąt Bożego Narodzenia przekazała córce I. kwotę 200 zł. I. W. utrzymywała również kontakt telefoniczny ze swoją matką, w tym celu korzystając z usług operatora telekomunikacyjnego, z którym miała zawartą umowę wskazała, jako jeden z 5 darmowych numerów teflonu - numer do swojej matki.

W latach 2003, 2006 I. W. wraz ze swym konkubentem K. J. organizowała i finansowała wycieczki rodzinne, na które zabierała matkę, m.in. do T., do K.. I. W. wraz z K. J. zabierali H. N. (2) na działkę położoną w miejscowości N.. W latach 2010, 2011, a więc od kiedy stan zdrowia spadkodawczyni uległ pogorszeniu, I. W. przyjeżdżała do matki na święta przygotowując część potraw we własnym mieszkaniu. Przyjeżdżała do matki na jej urodziny, imieniny, odwiedzała ją też w codziennych dniach, przywoziła matce odpowiednio sporządzone przez siebie posiłki, które nadawały się do spożycia wobec problemów stomatologicznych spadkodawczyni. Podczas pobytów u matki I. W. rzadko spotykała się z S. D. oraz jej matką, a swoją siostrą - M. N., które również aktywnie opiekowały się H. N. (2). M. N. z racji swych obowiązków zawodowych nie mogła pozwolić sobie na dłuższe wizyty u matki.

H. N. (2) sporządziła w dniu 12 września 2009 r. testament własnoręczny, w którym do spadku powołała swoją wnuczkę S. D. - córkę M. N., która jako druga miałaby dziedziczyć po testatorce w przypadku, gdyby S. D. odrzuciła spadek. Jednocześnie H. N. (2) oświadczyła, że wydziedzicza córkę I. W. i wnuczkę K. C. - córkę I. W., urodzoną (...) pozbawiając je obie zachowku. Jako przyczynę wydziedziczenia podała, że zarówno córka, jak też wnuczka zerwały z testatorką kontakty rodzinne, nie wykazują zainteresowania jej osobą, nie kontaktują się z nią osobiście ani telefonicznie, nawet w sytuacji, kiedy spadkodawczyni w związku z problemami kardiologicznymi znajdowała się na oddziale ratunkowym, a jej życie było zagrożone. Testatorką wskazała, że opiekę nad nią sprawują wyłącznie jej wnuczka S. D. oraz córka z drugiego małżeństwa M..

H. N. (2) nigdy nie chorowała psychicznie, nie miała problemów neurologicznych, natomiast cierpiała na szereg schorzeń somatycznych, w tym przewlekłych. Miała chorobę niedokrwienną serca, w 1996 r. przeszła dwa zawały, miała nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2, chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa i stawów biodrowych. W 2010 r. stwierdzono u niej szpiczaka mnogiego. Mimo że upoważnienie spadkodawczyni do wglądu w dokumentację medyczną miała S. D., I. W. również miała wiedzę na temat stanu zdrowia swojej matki, nadto dysponowała kopiami dokumentacji medycznej.

H. W. zmarła 4 czerwca 2011 r. W dacie śmierci pozostawała w związku małżeńskim z J. N. oraz pozostawiła dwie córki I. W. i M. N..

Postanowieniem wydanym w dniu 18 listopada 2011 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie w sprawie o sygn. akt XVI Ns 1002/11 stwierdził, że spadek po H. N. (2) nabyła na podstawie testamentu własnoręcznego sporządzonego w dniu 12 września 2009 roku w całości S. D..

W skład spadku wchodzi 1/2 udziału w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego nr (...) położonym przy ul. (...) w W. o wartości 343.100 zł, 1/2 udziału w własności nieruchomości gruntowej o powierzchni 0,1600 ha, zabudowanej naniesieniami budowlanymi o łącznej powierzchni zabudowy 104 m 2, posadowionymi na działce nr (...) z obrębu (...) w miejscowości N., gmina R. - o wartości 160.354 zł, oraz 1/4 udziałów we własności ruchomości w postaci: łodzi motorowej typu R. nr rej. WA/II/911 o wartości 3.000 zł, samochodu osobowego marki V. (...) nr rej. (...) o wartości 2.000 zł, przyczepy lekkiej matki Sam nr rej. (...) o wartości 200 zł a także pozostałych ruchomości w postaci wyposażenia mieszkania przy ul. (...), elektronarzędzi, zbioru płyt winylowych, książek, obrazów na szkle, rzeźb drewnianych, porcelany, biżuterii o łącznej wartości 5.000 zł. W dacie śmierci spadkodawczyni nie posiadała jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez (...) S.A.

S. D. pracuje, jej miesięczny dochód to 2.274 zł netto. Na koszty utrzymania składają się koszty wynajmu pokoju w wysokości 800 zł opłaty za media, prąd, gaz. Jedynym majątkiem pozwanej jest spadek odziedziczony po babce H. N. (3).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych w jego opisie dokumentów, w tym dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz zeznań powódki, którym dał wiarę w całości, częściowo odmawiając waloru wiarygodności twierdzeniom pozwanej i świadka M. N.- matki pozwanej. Innym świadkom Sąd dał wiarę, za przydatne uznał też opinie biegłych.

W rozważaniach prawnych Sąd wskazał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Przypominając przepisy dotyczące spadkobrania testamentowego, wydziedziczenia i instytucji zachowku, Sąd Rejonowy uznał, że powódka byłaby uprawniona do spadku, gdyby do dziedziczenia doszło na podstawie ustawy.

W niniejszej sprawie postępowanie dowodowe skoncentrowane zostało na tym, czy powódka uporczywie nie dopełniała względem spadkodawczyni obowiązków rodzinnych. Odnosząc się do tej przesłanki poczynione zostały szerokie ustalenia na podstawie zeznań świadków. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie potwierdził, że relacje rodzinne powódki z matką nie należały do łatwych, lecz były pielęgnowane i utrzymywane.

Zdaniem Sądu, powódka wykazywała zainteresowanie matką, odwiedzała ją, zapraszała na przyjęcia rodzinne kiedy pozwalał na to stan zdrowia spadkodawczyni, przywoziła przygotowane wcześniej posiłki. Obie utrzymywały stały kontakt telefoniczny. Spadkodawczyni w 2010 r. czyniła drobne prezenty dla swojej córki I., np. z okazji jej (...) urodzin oraz Świąt Bożego Narodzenia. Zeznania powódki jak tez świadków K. J., A. O., I. B., K. C. wskazały, że kontakty te były bliskie, rodzinne. Spadkodawczyni odwiedzała córkę i uczestniczyła w jej uroczystościach rodzinnych.

Nie uszło uwadze Sądu Rejonowego to, że relacje powódki z matką były czasami trudne. Sąd nawet uznał, iż w pewnym zakresie spadkodawczyni faworyzowała swoją młodszą córkę M. i miała z nią bliższe więzy emocjonalne, co w konsekwencji przełożyło się na silniejsze więzy emocjonalne z córką M. - S. D.. Obdarzanie jednego dziecka większym uczuciem z pewnością jest dla niego odczuwalne i tworzyło pewne ochłodzenie relacji, co doprowadziło do wyprowadzenia się powódki z domu. W ocenie Sądu I instancji pewne ograniczenie wzajemnych kontaktów mogły wynikać właśnie z niechęci powódki do rozszerzenia kontaktów na dalszą część rodziny, tj. na drugiego męża spadkodawczyni i jego córkę M. N. i należy je postrzegać jako naturalną reakcję na tego typu nową sytuację w rodzinie. Ale to ochłodzenie relacji w pewnym zakresie na przestrzeni lat zostało ocieplone - przez wspólne wyjazdy, czy uroczystości rodzinne. Zachowanie powódki nigdy nie przybrało kształtu pozwalającego na uznanie go za naruszenie zasad współżycia społecznego. Należy te wzajemne drobne pretensje postrzegać jako naturalne zachowania uwzględniające trudne charaktery matki i córki.

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa powołując się wyłącznie na okoliczności świadczące jej zdaniem o nieodpowiednim postępowaniu powódki wobec spadkodawczyni. Pozwana podkreślała zwłaszcza brak kontaktów powódki ze spadkodawczynią i brak zainteresowania powódki życiem i zdrowiem H. N. (2) w ostatnich latach jej życia.

Sąd Rejonowy uznał powyższe twierdzenia pozwanej za nieudowodnione. Z przestawionego materiału dowodowego nie wynikało, aby powódka nie wypełniała podstawowych obowiązków rodzinnych wobec swej matki, w szczególności zaś, że nie utrzymywała z nią kontaktów i nie opiekowała się nią w czasie choroby w ostatnich latach jej życia. Wręcz przeciwnie, Sąd ustalił, że powódka stale utrzymywała z matką kontakt, zapraszała ją na wycieczki i uroczystości rodzinne. Korzystając z pomocy swojego konkubenta umożliwiała matce transport na wizyty lekarskie. Powódka interesowała się zdrowiem matki, odwiedzając ją osobiście oraz telefonując do niej.

Nie uszło uwadze Sądu, że na przestrzeni lat pomiędzy powódką a jej matką dochodziło do drobnych nieporozumień wywołanych nieakceptowanym przez matkę zachowaniem córki, ale Sąd nie uznał tego za zachowanie naruszające zasady współżycia społecznego. Do takich sytuacji należy wydanie przez powódkę wysokiej kwoty z pierwszej zarobionej pensji na rachunek w kawiarni. Spadkodawczyni zapewne chciała, aby jej córka w sposób racjonalny wydawała zarobione pieniądze, natomiast - co jest zrozumiałym zachowaniem w przypadku młodych osób - powódka zachłysnęła się samodzielnością i wydała pieniądze lekkomyślnie. Nie można jednak z tego zdarzenia wnioskować o stałym braku akceptacji spadkodawczyni co do zachowania powódki, gdyż to zdarzenie przywoływane jest jako incydentalne. Ponadto nie było oczekiwania, aby powódka dokładała się kosztów utrzymania mieszkania, gdyż koszty utrzymania rodziny spoczywały na mężu spadkodawczyni. To zdarzenie nie ma także, według Sądu, związku z późniejszymi problemami finansowymi powódki z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, gdyż prowadzenie działalności związane jest zawsze z ponoszeniem ryzyka gospodarczego i koniecznością liczenia się z możliwością uzyskiwania małych dochodów, a nawet straty. Trudności finansowe powódki były wynikiem tego, iż firma prowadzona przez nią i jej konkubenta nie przynosiła spodziewanych zysków.

Powyższe sytuacje nie zostały wskazane jako przyczyna wydziedziczenia w testamencie i z tego względu nie miały też istotnego znaczenia w ocenie sprawy.

Natomiast ocena zachowania powódki analizowana została poprzez pryzmat okoliczności wskazanych w testamencie jako przyczyna wydziedziczenia doprowadziła Sąd Rejonowy do przekonania, że nie zachodziły podstawy wydziedziczenia wskazane w testamencie. W świetle powyższego Sąd uznał, że wydziedziczenie powódki nie było skuteczne.

W związku z tym powódce, jako córce spadkodawczyni, przysługiwało roszczenie przeciwko pozwanej, jako spadkobierczyni testamentowej, o zapłatę sumy pieniężnej z tytułu zachowku. Biorąc pod uwagę fakt, iż H. N. (2) w chwili śmierci pozostawała z związku małżeńskim z J. N. i pozostawiła po sobie dwie córki, udział spadkowy powódki przy dziedziczeniu ustawowym wyniósłby 1/3 spadku (art. 931 § 1 k.c).

Z poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych wynika, że w skład spadku po H. N. (2) w dacie jej śmierci wchodziły składniki majątkowe wymienione w ustaleniach faktycznych.

Obliczenie zachowku następuje na podstawie wartości spadku ustalonej według cen z daty orzekania o roszczeniach z tego tytułu (vide: uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1985 r., III CZP 75/84, mająca moc zasady prawnej, opubl. OSNC z 1985 r. Nr 10, poz. 147). W oparciu o opinię biegłych sądowych oraz na podstawie zgodnych twierdzeń stron co do wartości pozostałych ruchomości niewycenionych przez biegłych, których miejsce położenia strony nie były w stanie ostatecznie wskazać, Sąd Rejonowy ustalił, iż całkowita wartość nieruchomości oraz ruchomości wchodzących w skład masy spadkowej po H. N. (2) wynosi 513.654,00 zł. Wartość udziału przysługującego samej spadkodawczyni wynosi 256.827,00 zł (1/2 części), a wysokość zachowku należnego powódce (1/2 x 1/3 x 256.827,00 zł) czyli to kwota 42.804,50 zł. Tym samym żądanie zasądzenia na rzecz powódki zachowku było zasadne w kwocie 42.804,50 zł i taką kwotę Sąd zasądził, w pozostałym zakresie oddalając powództwo.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo również w zakresie żądania odsetek od daty wskazanej w pozwie. Ustalenie wartości spadku w celu określenia zachowku oraz obliczenie zachowku, następuje według cen z chwili orzekania o roszczeniu z tytułu zachowku. Odsetki od ustalonego według cen na chwilę orzekania zachowku, powinny być naliczone dopiero od daty wyrokowania sprawie, skoro dopiero z tym momentem roszczenie o zapłatę tak ustalonej przez Sąd kwoty, stało się wymagalne. Odsetki za opóźnienie spełnienia świadczenia w postaci zachowku (art. 481 k.c.) należą się od dnia ustalenia przez sąd jego wysokości z uwzględnieniem cen z daty orzekania (vide wyrok S.A we W. z dnia 2 marca 2012 r. sygn. akt I ACa 110/12 publ. lex nr 1129357). Odsetki wymagalne są zatem dopiero od dokonania tych ustaleń, czyli od daty wyrokowania, tj. od dnia 23 marca 2016 roku.

O kosztach postępowania, Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, ustalając stosunek wygranej do przegranej na korzyść powódki w 88 %.

Od powyższego orzeczenia apelację wniósł pełnomocnik powódki w części dotyczącej oddalającej roszczenie co do odsetek ustawowych za okres od 19 marca 2013 r. do 23 marca 2016 r. . Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj. art. 455 kc w zw. z art. 481 kc poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że roszczenie o zachowek staje się wymagalne dopiero w dacie zasądzenia zachowku przez Sąd.

W oparciu o ten zarzut pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenie dodatkowej kwoty tytułem odsetek za okres wskazany w apelacji oraz o zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

W ocenie Sądu Okręgowego podniesiony przez powódkę zarzut nie zasługiwał na uwzględnienie i jako taki nie mogły wpłynąć na zmianę bądź uchylenie zaskarżonego orzeczenia.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego uznać należy za w pełni odpowiadające prawu i oparte na właściwych postawach zarówno faktycznych, jak i prawnych. Ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny zaistniały w niniejszej sprawie, przeprowadzone rozważania prawne i ich argumentacja zawarte w uzasadnieniu kwestionowanego wyroku zasługują na akceptację, wobec czego Sąd Odwoławczy przyjął je za swoje.

Apelacja powódki sprowadza się de facto do kwestionowania daty początkowej naliczania odsetek od świadczenia należnego I. W..

Sąd Okręgowy nie ma wątpliwości, że w sprawach o zachowek odsetki należą się zasadniczo, zgodnie z utrwalonym poglądem doktryny i orzecznictwa, od daty wezwania. Jednak w niniejszej sprawie sytuacja jest wyjątkowa, ponieważ pozwana, dysponując testamentem spadkodawczyni mogła przewidywać, że nie będzie musiała płacić zachowku z racji wydziedziczenia powódki. W tej sprawie oprócz wysokości kwoty badana była przede wszystkim zasadność domagania się zachowku przez powódkę. Postępowanie było wielowątkowe i w pierwszej kolejności koncentrowało się na ustaleniu zasadności wydziedziczenia I. W. przez matkę. Dopiero po rozpoznaniu tej okoliczności Sad mógł przejść do badania wysokości świadczenia.

Sąd Apelacyjny w warszawie w wyroku z dnia 20 grudnia 2016 r. (VI ACa 1384/15, opubl. LEX 2210944) wskazał, że „instytucja zachowku służy ochronie interesów majątkowych najbliższych członków rodziny spadkodawcy, wymienionych w art. 991 § 1 k.c., przez zapewnienie im, niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającego określonemu w powołanym przepisie ułamkowi wartości ich udziału w spadku, który by im przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. Gdy istnienie roszczenia lub jego wysokość są sporne, trudno jest przyjąć, że dla wymagalności roszczenia z tytułu zachowku niezbędne i wystarczające jest wezwanie do zapłaty przewidziane w art. 455 k.c. Data początkowa odsetek, powinna być skorelowana z datą, na którą ustalono wartość składników majątku spadkowego. Rozstrzygnięcie kwestii początkowej daty płatności odsetek od należnego zachowku winno być uzależnione od okoliczności faktycznych istniejących w konkretnej sprawie. Tym samym rozstrzygnięcie w sprawie odsetek od kwoty zachowku wymaga indywidualnego potraktowania, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności danej sprawy.”

W niniejszej sprawie dopiero wyrok Sądu pozwolił na ustalenie, że wydziedziczenie było nieskuteczne, a zatem prawidłowo Sąd Rejonowy orzekł również o odsetkach ustawowych, zasądzając je od dnia 23 marca 2016 r.

Podsumowując należy stwierdzić, iż Sąd Rejonowy nie dopuścił się zarzucanego mu uchybienia prawa procesowego.

Dlatego też apelacja powódki, jako niezasadna, podlegała oddaleniu w oparciu o art. 385 kpc.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Damian Siliwoniuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Strączyńska,  Joanna Machoń ,  Agnieszka Łukaszuk
Data wytworzenia informacji: