Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ca 2347/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-09-14

Sygn. akt V Ca 2347/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 września 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Łukaszuk

Sędziowie:

SO Joanna Wiśniewska-Sadomska (spr.)

SO Aleksandra Łączyńska-Mendakiewicz

Protokolant:

st. sekr. sąd. Marcin Ponikowski

po rozpoznaniu w dniu 14 września 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W. i T. W.

przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w W.

z dnia 4 kwietnia 2016 r., sygn. akt I C 825/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

- w punkcie 1 częściowo w ten sposób, że oddala powództwo co do kwoty 5.418
(pięć tysięcy czterysta osiemnaście) złotych wraz z ustawowymi odsetkami, w tym odsetkami za opóźnienie, liczonymi od dnia 11 lipca 2015 r.;

- w punkcie 3 w całości w ten sposób, że zasądza od Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. W. i T. W. solidarnie kwotę 3.513 (trzy tysiące pięćset trzynaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania;

II. w pozostałej części apelację oddala;

III. zasądza od Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. W. i T. W. solidarnie kwotę 1.460 (tysiąc czterysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 2347/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w W. zasądził od Banku (...) S.A. w W. na rzecz M. W. i T. W. kwotę 38.350 zł wraz z odsetkami ustawowymi: od kwoty 5.418 zł liczonymi od dnia 11 lipca 2015 r. do dnia zapłaty; od kwoty 16.648 zł liczonymi od dnia 8 lipca 2014 r. do dnia zapłaty; od kwoty 16.284 zł liczonymi od dnia 19 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty; w pozostałej części powództwo oddala oraz zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 4.495 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy:

Na podstawie umowy generalnej ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy udzielanych przez Bank (...) S.A. nr (...), zawartej z (...) S.A. w W. w dniu 29 października 2004 r., pozwany bank zobowiązany był do opłacenia składki ubezpieczeniowej od każdej umowy kredytu objętej ubezpieczeniem. Umowa dotyczyła umów kredytu przyjętych do ubezpieczenia w okresie jej obowiązywania, dla których wskaźnik (...) (wyrażony w procentach stosunek kwoty kredytu do wartości nieruchomości na dzień dokonania analizy kredytowej) znajdował się pomiędzy minimalnym i maksymalnym wskaźnikiem (...). Zgodnie z § 7 ust. 10 z dniem wypłaty odszkodowania przez (...) roszczenie pozwanego do kredytobiorców z tytułu umowy kredytu przechodzi na mocy prawa, tj. art. 828 k.c., na (...) do wysokości wypłaconego odszkodowania. (...)została przekształcona w (...) S.A. w W., a następnie w (...) S.A. (...)wskutek połączenia w trybie art. 492 § 1 pkt. 1 k.s.h.

W pozwanym banku oferowane były kredyty złotówkowe (w złotych polskich) oraz kredyty walutowe (w złotych indeksowane kursem waluty obcej). Bank ustalił limity stosunku wartości udzielonego kredytu do wartości nabywanej nieruchomości na poziomie 80% w odniesieniu do kredytów indeksowanych do kursów walut obcych, w tym kursem franka szwajcarskiego (współczynnik LtV). W wypadku waluty polskiego złotego poziom ten ustalono na 90% wartości nabywanej nieruchomości. Powyżej tych wartości bank wymagał przedstawienia przez kredytobiorców dodatkowego zabezpieczenia udzielanego kredytu. Jedną z form takiego zabezpieczenia było ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.

Wnioskiem z dnia 5 maja 2008 r. w postaci wypełnionego gotowego formularza (wzorca) sporządzonego przez pozwany bank powodowie wnieśli o udzielenie im kredytu hipotecznego w kwocie 720.000 zł na zakup lokalu mieszkalnego. Wyrazili zgodę na ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki oraz na ubezpieczenie brakującego wkładu własnego w (...). Podpisanie oświadczeń nie podlegało negocjacjom. Powodowie nie zostali poinformowani przez pośrednika finansowego o możliwości negocjacji wysokości refinansowania składki ubezpieczeniowej. W procedurze przydzielenia kredytu hipotecznego powodom, przeprowadzono wyłącznie negocjacje w zakresie marży tego kredytu o 0,15 pkt.

Pozwany sporządził symulacje odnośnie warunków kredytowania dla powodów. Przyjęto w niej składkę ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w kwocie 3.453,13 zł. Nie było symulacji obrazujących procent wzrostu składki na opłatę za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w zależności od stopnia wzrostu kursu waluty.

Powodowie korzystali z usług (...) doradcy kredytowego Banku (...), która pośredniczyła przy całej procedurze zawierania umowy o kredyt hipoteczny. Przeprowadzała rozmowy i negocjacje z pozwanym. Rozmawiali z doradcą kredytowym głównie o wysokości rat kredytu i terminie jego spłaty.

W dniu 2 czerwca 2008 r. pomiędzy stronami została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...) (...). Bank udzielił kredytobiorcy kredytu w kwocie 740.500 zł indeksowanej do franka szwajcarskiego celem zakupu nieruchomości lokalowej. Przedmiotem zabezpieczenia hipotecznego była nabywana nieruchomość. Współczynnik LtV w przypadku powodów tj. stosunek wartości nieruchomości do wartości udzielonego kredytu na dzień 2 czerwca 2008 r. wynosił 99,46 pkt. Zgodnie z § 9 ust. 7 dodatkowym zabezpieczeniem kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 595.600 zł stanowiło ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym na podstawie umowy zawartej przez bank z (...). Kredytobiorca, na podstawie § 9 ust. 8 umowy był zobowiązany do zwrotu pozwanemu kosztów ubezpieczenia w kwocie 5.418 zł za pierwszy 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Jeżeli w okresie 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia nie stanie się równe lub niższe niż 595.600 zł kredytobiorca zobowiązał się do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36 miesięczny okres udzielonej ochrony ubezpieczeniowej, o czym miał zostać poinformowany przez bank pisemnie. Jeżeli w okresie 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż kwota 595.600 zł, pozwany miał dokonać zwrotu proporcjonalnej części składki na rachunek kredytobiorcy. Integralną częścią ww. umowy o kredyt hipoteczny były regulamin, pełnomocnictwo do wykonywania czynności w imieniu kredytobiorców oraz cennik kredyt hipoteczny/pożyczka hipoteczna. W § 11 ust. 1 wskazane były przypadki, w których do zmian umowy nie był wymagany aneks do umowy pod rygorem nieważności, m.in. zmiana regulaminu. Zgodnie z § 11 ust. 5 w zakresie nieuregulowanym umową mają zastosowanie postanowienia regulaminu. W przypadku nie wyrażenia zgody przez powodów na objęcie ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego kredyt nie zostałby im udzielony.

Powodowie udzielili pozwanemu pełnomocnictwa, na mocy którego upoważnili go do dokonywania w ich imieniu szeregu czynności w okresie obowiązywania umowy kredytowej, w tym m.in. czynności pobierania rachunku bankowego środków pieniężnych na spłatę wymagalnych zobowiązań z tytułu kredytu, odsetek, prowizji i innych opłat, w przypadku opóźnienia względnie zwłoki ze spłatą tych zobowiązań w wysokości wynikającej z umowy o kredyt hipoteczny. Kredytobiorca wyraził zgodę na obciążenie jego rachunku bankowego bez uzyskania jego oddzielnej dyspozycji. Udzielił także pełnomocnictwa pozwanemu do pobierania z jego rachunku bankowego opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez bank niskiego wkładu własnego w (...) i pobierania składki za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia, w którym saldo zadłużenia z tytułu kredytu stanie się równe lub mniejsze niż 80% wartości nieruchomości.

W dacie zawierania umowy powodowie byli konsumentami. Nie zostali poinformowani przez pozwany bank, ani też przez pośrednika finansowego uczestniczącego w procedurze zawarcia umowy kredytu, iż w umowie zawartej między tym bankiem, a towarzystwem ubezpieczeń ustalono regres ubezpieczeniowy w stosunku do kredytobiorcy. Wysokość składki ubezpieczeniowej z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego powodów była ustalona w umowie zawartej pomiędzy pozwanym bankiem, a konkretnym towarzystwem ubezpieczeń. Kredytobiorca nie miał realnej możliwości negocjowania wysokości tej składki, została ona ustalona odgórnie w odrębnej umowie, której powodowie nie byli stroną. Powyższe zabezpieczenie było proponowane przez bank standardowo jako jeden z warunków kredytowych. W wypadku spełniania wymogów przez przyszłego kredytobiorcę do zawarcia umowy o kredyt hipoteczny w opcji bez wystarczającego wkładu własnego, opłata z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była obowiązkowa, albowiem w wypadku gdy osoba ubiegająca się o kredyt nie posiadała innej nieruchomości oraz nie miała wystarczających środków, aby pokryć wkład własny – jak miało to miejsce w wypadku powodów, odmowa jej opłacania skutkowała odmową zawarcia umowy kredytowej.

Zgodnie z cennikiem kredytu hipotecznego koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosił 3%. Zgodnie z punktem 7 tabeli Opłat i prowizji opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego pobierana była jednorazowo za okres trzech lat, gdy kwota kredytu przekraczała 80% wartości nieruchomości dla kredytów indeksowanych do walut obcych. Zgodnie z § 7 Regulaminu Kredytowania Osób Fizycznych w Ramach Usług (...) w Banku (...) opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego dla kredytów w walucie obcej wyliczana była w złotych polskich jako różnica wartości kredytu w walucie obcej wedle kursu kupna dewiz pomnożona przez kurs sprzedaży dewiz oraz 80% wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu. Kredytobiorcy złożyli oświadczenie o zapoznaniu się z cennikiem oraz regulaminem kredytowania. Przy zawieraniu umowy uiścili na rzecz pozwanego kwotę 5.418 zł tytułem zwrotu kosztów UNWW.

W dniu 19 lipca 2010 r. pomiędzy bankiem a Towarzystwem (...) S.A. we W. została zawarta umowa ubezpieczenia niskiego wkładu portfela kredytów hipotecznych. Zgodnie z § 1 w/w umowa dotyczyła kredytów udzielonych przez bank, dla których wniosek o kredyt złożony został do dnia 17 września 2009 r. Pozwany nie zawiadomił powodów o zawarciu tej umowy. Nie został zawarty aneks zmieniającego zapisy łączącej ich umowy kredytowej odnoszące się do wskazanego w niej ubezpieczyciela.

Wobec nieosiągnięcia salda kredytu do dnia 29 czerwca 2011 r. do poziomu określonego w umowie pozwany w dniu 30 czerwca 2011 r. obciążył rachunek bankowy T. W. opłatą za kolejny 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej w kwocie 16.648 zł. Kredytobiorca został uprzedzony o takiej możliwości przez bank.

W dniu 26 marca 2014 r. pozwany wystąpił z propozycją zamiany opłaty prowizją za zwiększone ryzyko banku – pobieraną z góry za 36-o miesięczne okresy w wysokości niższej od wysokości opłaty i obliczonej przy zastosowaniu mnożnika na poziomie 2,5%, ewentualnie ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia na innej nieruchomości bądź wykonanie ponownej wyceny nieruchomości lub wcześniejszą spłatę części kredytu.

Ponieważ na dzień 30 maja 2014 r. saldo kredytu nie osiągnęło określonego w umowie o kredyt poziomu pozwany w dniu 30 czerwca 2014 r. obciążył rachunek bankowy kredytobiorcy opłatą za kolejny 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej w kwocie 16.284 zł. Powodowie zostali uprzedzeni o możliwości obciążenia tą kwotą.

W wypadku pobrania przez Bank drugiej i trzeciej z w/w opłat, jej część przekazana została w formie składki ubezpieczeniowej (...), mimo iż postanowienia umowy oraz treść pełnomocnictwa udzielonego pozwanemu przez kredytobiorcę przewidywało taką możliwość jedynie w stosunku do (...) (tj. następcę prawnego (...) S.A.). Wówczas, od dnia 19 lipca 2010 r. obowiązywała pozwany bank umowa ubezpieczenia niskiego wkładu portfela kredytów hipotecznych zawarta pomiędzy bankiem a (...). W trakcie trwania umowy kredytowej pozwany poinformował powodów o zmianie ubezpieczyciela.

Pismem z dnia 20 czerwca 2014 r. powodowie zwrócili się do pozwanego o zapłatę kwoty 16.648 zł tytułem zwrotu zapłaconych kwot pokrycia kosztów ubezpieczenia kredytu hipotecznego z niskim wkładem własnym w terminie 14 dni oraz do zaniechania obciążania dnia 30 czerwca 2014 r. rachunku osobistego powodów kwotą 16.284 zł. Pismo zostało doręczone pozwanemu w dniu 29 maja 2014 r.

Sąd rejonowy uznał powództwo za zasadne w znacznej części. Wskazał, że spór dotyczył kwestii oceny postanowień umowy o kredyt hipoteczny oraz aneksu i regulaminu jako wzorca umownego stosowanego przez pozwanego, na podstawie których bank potrącał z rachunku bankowego powodów kwoty dochodzone pozwem, przez pryzmat przepisów zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców tj. art. 385 ( 1) § 1 k.c. - art. 385 ( 3) k.c. Bezsporne było, iż umowa kredytowa została zawarta z wykorzystaniem umownego wzorca pozwanego. Sąd rejonowy stwierdził, że powodowie byli konsumentami, zawarli bowiem umowę jako osoby fizyczne, w celu niezwiązanym bezpośrednio z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą lub zawodową. W dalszych wywodach podkreślił, że pozwany pobrał od powodów opłaty wynikające z kosztu UNWW, przy czym część drugiej i trzeciej opłaty przekazana została w postaci składki ubezpieczeniowej (...), mimo iż postanowienia umowy oraz treść pełnomocnictwa udzielonego pozwanemu przez kredytobiorcę przewidywało taką możliwość jedynie w stosunku do (...). Dlatego zapłata przez bank w/w składki na rzecz innego podmiotu, na podstawie innej umowy, niż łącząca pozwany bank z (...) S.A., uprawniała powodów do odmowy zwrotu tych kosztów i tym samym żądania od banku zwrotu tej opłaty. W powyższym zakresie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanego, albowiem powodowie spełnili na jego rzecz świadczenie, pomimo braku istnienia ku temu ważnego zobowiązania, tj. condictio indebiti. Sąd przypomniał treść, teorię i orzecznictwo odnośnie art. 385 ( 1) k.c., wskazując, że pozwany nie był uprawniony do pobrania od powodów powyższych kwot, albowiem zostały one potrącone w oparciu o niedozwolone klauzule umowne, kształtowały one prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające ich interesy, a zarazem postanowienia te nie określają głównych świadczeń stron. Sąd wskazał, że klauzule dotyczące UNWW przynosiły korzyść tylko stronie pozwanej i nie mogły być negocjowane. Powodom nie przedstawiono możliwości wyboru ubezpieczyciela, ani nawet treści umowy ubezpieczenia. Z powyższych względów pobranie przez pozwany bank opłat na refinansowanie składek za UNWW w umowie zarówno tych, które pozwany Bank pobrał w oparciu o łączącą go z (...), jak i (...) umowami ubezpieczenia, nastąpiło bez podstawy prawnej, a zatem po stronie pozwanego zaistniała sytuacja bezpodstawnego wzbogacenia kosztem powodów (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c.). O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach postępowania był art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła strona pozwana, zaskarżając je w części zasądzającej na rzecz powodów od pozwanego kwotę 38.350 zł wraz z odsetkami ustawowymi oraz kosztami procesu, tj. w części wskazanej w pkt. I oraz w pkt. III wyroku. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono:

I.  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, tj. naruszenie art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c.;

II.  naruszeniu przepisów prawa materialnego:

a) art. 385 1 § 1 oraz § 3 k.c., art. 385 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., art. 410 § 2 k.c., art. 828 § 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 Prawa Bankowego, przez niewłaściwe zastosowanie ww. przepisów;

b) art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie oraz art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powodów oraz zasądzenie na ich rzecz zwrotu pobranych opłat UNWW w całości;

c) art. 65 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że z treści umowy wynika, że obowiązkiem powodów był zwrot kosztów poniesionych przez bank w związku z umową łączącą go z konkretnym ubezpieczycielem oraz przyjęcie analogicznego założenia na podstawie lektury pełnomocnictwa udzielonego przez powodów bankowi oraz na podstawie wniosku kredytowego;

d) art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. i art. 405 k.c. poprzez jego wadliwą wykładnię i zastosowanie oraz błędne przyjęcie, że płacone przez powodów co trzy lata na podstawie z góry ustalonych parametrów obliczenia, świadczenie nie jest świadczeniem okresowym i podlega ono 10-letniemu terminowi przedawnienia, a nie terminowi co najwyżej 3 - letniemu.

Mając na względzie powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi do ponownego rozpoznania.

Rozpoznając sprawę w granicach zaskarżenia Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona jedynie w części. Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne, czyniąc je równocześnie integralną częścią poniższych wywodów. Jednocześnie sąd odwoławczy odmiennie niż sąd pierwszej instancji ocenił niniejszą sprawę w zakresie rozważań prawnych odnoszących się do kwestii abuzywności łączącej strony umowy.

Przechodząc w pierwszej kolejności do analizy zasadności zarzutów apelującego zgłoszonych w ramach naruszenia art. 233 k.p.c. nie zasługują one na uwzględnienie w części dotyczącej ustaleń sądu rejonowego co do okoliczności związanych z zawarciem umowy kredytu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności zeznania powodów oraz doradcy kredytowego jednoznacznie wskazują, iż powodowie de facto nie mieli możliwości negocjacji w zakresie ustanowienia innego zabezpieczenia kredytu, niż ubezpieczenie niskiego wkładu. Było to bowiem standardowe zabezpieczenie proponowane przez bank już w ofercie i nie zdarzały się przypadki, by zamieniane ono było na zabezpieczenie na innej nieruchomości. O odmiennej praktyce nie może przesądzać fakt, iż klient we wniosku kredytowym zakreślał/wybierał sposób zabezpieczenia wskazując na ubezpieczenie niskiego wkładu, skoro z góry było wiadomo, iż możliwość uzyskania kredytu w określonej wysokości uzależniona była właśnie od ustanowienia przedmiotowego zabezpieczenia, zaś wzór wniosku był taki sam niezależnie od kwoty kredytu. Powyższe zostało również potwierdzone przez sąd rejonowy, który już na wstępie wskazał, iż właśnie z uwagi na zbyt niski wkład własny powodów w celu uzyskania przez nich kredytu, koniecznym było zobowiązanie się przez nich do ponoszenia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu zgodnie z umową zawartą przez bank z (...) S.A. Odmienna teza nie została wykazana przez pozwanego, na którym zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. spoczywał ciężar udowodnienia, iż kwestionowane postanowienia umowne były z powodami indywidualnie uzgodnione. Co istotne przy tym sama wiedza powodów o istnieniu klauzuli ubezpieczenia niskiego wkładu, nie oznacza iż klauzula ta została z nimi indywidualnie wynegocjowania. Nieuzgodnionymi indywidualnie są bowiem te postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu (art. 385 § 3 zd. 1 k.c.). Przez „rzeczywisty wpływ" należy zaś rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać tzn. miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i z możliwości tej zdawał sobie sprawę.

Sąd okręgowy podziela również stanowisko sądu pierwszej instancji, że strony w umowie wyraźnie wskazały podmiot, z którym zawarta została umowa UNWW oraz jasno określiły obowiązek powodów związany z dodatkowym ubezpieczeniem. Pamiętać przy tym należy, że to strona pozwana zdecydowała o takim, a nie innym brzmieniu omawianego unormowania. To pozwany dokonał wyboru ubezpieczyciela i wpisał jego nazwę do umowy. Tym samym przekazanie środków na rzecz innego podmiotu ( (...)) poczynione zostało wbrew brzemieniu umowy. Nie doszło bowiem do zmiany jej zapisów w tym zakresie poprzez zawarcie stosownego aneksu. Jak słusznie zaś zauważył sąd rejonowy, na treść umowy nie mogły wpłynąć także postanowienia regulaminu, gdyż w przypadku sprzeczności pomiędzy tymi dwoma dokumentami to właśnie zapisy umowy mają pierwszeństwo. Uznać należy, iż składki – druga i trzecia pobrane zostały bez jakiejkolwiek podstawy umownej bądź ustawowej. Sąd pierwszej instancji słusznie przyjął więc, iż kwoty te zostały pobrane nienależnie i zasadnie zdecydował o obowiązku ich zwrotu na rzecz powodów.

Sąd okręgowy podziela w pełni rozważania sądu rejonowego odnośnie tego, iż podstawą zwrotu kwot winny być przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia – art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Za bezzasadny należy przy tym uznać zarzut naruszenia art. 409 k.c. i uznanie twierdzeń banku, iż wobec opłacenia składki nie jest on już wzbogacony. Pozwany bank przekazując do towarzystwa ubezpieczeń kwoty, które zostały zapłacone przez powodów uzyskał ochronę ubezpieczeniową dotyczącą części kredytu powodów, a więc świadczenie ekwiwalentne, które przysporzyło pozwanemu określonych korzyści w jego majątku w postaci tej ochrony i możliwości wystąpienia wobec zakładu ubezpieczeń z odpowiednimi roszczeniami w razie zajścia zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową.

Jako chybiony oceniono także zarzut naruszenia art. 118 k.c. Nie ulega wątpliwości, że do roszczeń dochodzonych w niniejszym postępowaniu znajduje zastosowanie 10-letni termin przedawnienia. Zdaniem sądu odwoławczego nie budzi wątpliwości, że żądanie pozwu w niniejszej sprawie nie stanowi roszczenia stricte wynikającego z umowy o kredyt, czy też roszczenia o zapłatę świadczenia okresowego, ma ono bowiem swoje źródło w bezpodstawnym wzbogaceniu się strony pozwanej względem zubożonych w tym stanie rzeczy powodów, na skutek nienależnie od nich potrąconych składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia), ulegają przedawnieniu z upływem 10 lat. W związku z tym termin przedawnienia roszczenia nie może być terminem trzyletnim.

Z uwagi na treść zapisów umowy kredytu ściśle określających towarzystwo ubezpieczeń, które udzielać miało ochrony ubezpieczeniowej bankowi, pobranie przez pozwanego drugiej i trzeciej składki ubezpieczeniowej okazało się być bezpodstawne. W ocenie sądu okręgowego postanowienia umowy kredytowej w odniesieniu do kolejnych kwot pobieranych z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu należy uznać za abuzywne z powodu zapisów uniemożliwiających precyzyjne zdefiniowanie obowiązku obciążającego powodów z tytułu dodatkowego zabezpieczenia. Lakoniczne odesłanie do odpowiednich postanowień regulaminu nie odzwierciedla wysokości obciążenia, nie zawiera także czytelnych informacji, jak dalece koszty ubezpieczenia niskiego wkładu ustalone za pomocą opisanego w regulaminie algorytmu odbiegać będą od kwoty określonej w umowie kredytu, jak również wskazania, że w zależności od koniunktury koszty te mogą znacząco wzrosnąć. Samodzielne wyliczenie kosztów ubezpieczenia było przy tym znacznie utrudnione, albowiem algorytm ich ustalania był skomplikowany i wymagał odniesień do danych nie zawartych bezpośrednio w umowie. Jednocześnie powodowie nie mieli świadomości, iż długość trwania umowy i regularne uiszczanie rat kredytu nie wpływa na zmniejszenie pobieranej przez pozwaną kwoty, a jej wysokość oderwana jest od rzeczywistych kosztów poniesionych z tego tytułu przez bank.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał za zasadne zasądzenie przez Sąd I instancji zwrotu na rzecz powodów pobranych przez pozwanego kosztów ubezpieczenia w ramach drugiej i trzeciej składki.

Na uwzględnienie zasługiwały natomiast pozostałe zarzuty podniesione przez pozwanego tj. te odnoszące się do naruszenia art. 385 1 k.c., co miało przede wszystkim wpływ na ocenę zasadności żądania zwrotu kwoty 5.418 zł pobranej przez bank za pierwszy okres ubezpieczenia.

Zdaniem sądu odwoławczego ubezpieczenie niskiego wkładu własnego co do zasady nie jest w umowie kredytu hipotecznego indeksowanego obcą walutą postanowieniem abuzywnym. Powodowie otrzymali w zamian za ubezpieczenie świadczenie ekwiwalentne, uzyskali bowiem kredyt w wyższej kwocie, niżby dostali, zawierając standardową umowę kredytu hipotecznego. Ponieważ pozwany bank udzielił kredytu na 100% wartości nieruchomości, powodowie musieli zapłacić ubezpieczenie niskiego wkładu. Nie można zatem uznać, że bank nałożył na pozwanych obowiązek poniesienia dodatkowych opłat nie oferując nic w zamian. Powodowie w zamian za to, że uzyskali wyższy kredyt musieli dodatkowo ubezpieczyć te środki finansowe, które otrzymali od banku dzięki ubezpieczeniu niskiego wkładu. Bezpośrednią korzyścią powodów, odnoszoną z ustanowienia tej formy zabezpieczenia spłaty kredytu był dostęp do pieniądza, którym konsumenci-powodowie nie dysponowali. Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego stanowiło wyłącznie tymczasowe zabezpieczenie spłaty kredytu hipotecznego, a dzięki jego ustanowieniu powodowie uzyskali możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego bez posiadania (wniesienia przed wypłatą kredytu) wymaganego przez pozwany bank poziomu wkładu własnego, przy czym zabezpieczenie to miało obowiązywać jedynie do czasu wniesienia tego wkładu. Udzielenie kredytu z pominięciem warunku dotyczącego wniesienia wymaganego wkładu własnego generowało bowiem po stronie pozwanego zwiększone ryzyko transakcji kredytowej, które to ryzyko było akceptowane przez pozwany bank właśnie dzięki ustanowieniu dodatkowego zabezpieczenia. Z perspektywy banku istotny jest zarówno interes w postaci uzyskania korzyści finansowych z udzielonego kredytu, jak również, co znajduje potwierdzenie w prawnej definicji kredytu, odzyskanie udzielonego świadczenia. Zysk banku jest bowiem możliwy do osiągnięcia tylko wtedy, jeżeli klient jest wypłacalny, a zatem gdy może zwrócić kwotę przyjętą od banku. Tę okoliczność przede wszystkim kalkuluje bank określając zakres koniecznych zabezpieczeń, którego funkcje substytucyjną wobec wymogu wniesienia wkładu własnego, pełniło ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, zwracane bankowi przez powodów. Obciążenie to w postaci ubezpieczenia spłaty kredytu stanowiło element minimalizowania ryzyka, związanego z brakiem środków własnych konsumenta i koniecznością zaangażowania kredytowego banku w stopniu wyższym niż przyjęte progi ostrożnościowe. Z powyższych względów sąd okręgowy przyjął, że samo ubezpieczenie niskiego wkładu własnego nie jest co do zasady zapisem stanowiącym klauzulę abuzywną.

W ocenie sądu okręgowego zapis umowy określający obowiązek zapłaty pierwszej składki nie kształtował praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Ponadto zdaniem sądu okręgowego omawiany zapis jest jasny, klarowny, czytelny, a wysokość koniecznej do uiszczenia składki wynika wprost z zapisów umowy. Kwota ta została jasno wskazana w umowie, nie opiera się o żadne przeliczniki, wskaźniki, a jej ustalenie nie wymaga żadnej dodatkowej arytmetyki. Jest to konkretnie określona kwota, znana w chwili popisania umowy. Na takie warunki strony się umówiły i w ocenie sądu okręgowego, zapisy te nie godzą w stronę powodową. Nie ma wątpliwości co do tego, ani jaka kwota kosztów będzie wiązała się z ubezpieczeniem niskiego wkładu, ani jaki okres będzie ubezpieczony, ani kto będzie ubezpieczycielem.

Zdaniem sądu okręgowego ekonomiczna rola ubezpieczenia niskiego wkładu własnego polega na finansowej partycypacji kredytobiorcy w określonej części kredytowego przedsięwzięcia, a całkowicie nieistotne z punktu widzenia ekonomicznej wzajemności świadczenia jest natomiast zarówno to, na czyją rzecz opłata ta jest uiszczana (ubezpieczyciela czy Bank), jak i to, że w przypadku zajścia wypadku ubezpieczeniowego zmienia się osoba wierzyciela (skoro wartość długu pozostaje bez zmian).

Biorąc pod uwagę powyższe podzielić należy stanowisko zawarte w apelacji, iż z ekonomicznego punktu widzenia brak jest podstaw do uznania, że istota postanowienia umowy kredytu, dotycząca obowiązku poniesienia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, była sprzeczna z dobrymi obyczajami. Nie sposób uznać za uzasadnione upatrywanie abuzywności wyłącznie w fakcie ponoszenia ekonomicznego ciężaru ustanowienia tego dodatkowego zabezpieczenia spłaty kredytu, bo w konsekwencji należałoby za niedozwolone uznać wszelkie postanowienia umowne w zakresie zabezpieczeń, które mają charakter odpłatny (jak np. poręczenie, gwarancje, czy umowę ubezpieczenia zawartą pomiędzy ubezpieczycielem a kredytobiorcą).

O abuzywnym charakterze postanowień umowy kredytu nie może również świadczyć fakt możliwych roszczeń regresowych ubezpieczyciela wobec kredytobiorcy. Roszczenie regresowe stanowi konstrukcję ustawową (art. 828 k.c.), a możliwość jego dochodzenia sama w sobie nie pogarsza sytuacji powodów, w szczególności zaś nie prowadzi do zmiany wysokości zadłużenia. Faktycznie zmienia się bowiem tylko osoba wierzyciela. Zwrócić należy uwagę, iż w przypadku regresu ubezpieczeniowego w zakresie, w jakim pozwany otrzymałby odszkodowanie od ubezpieczyciela, zmianie uległaby wyłącznie osoba wierzyciela (zamiast pozwanego wierzycielem kredytobiorcy stałby się ubezpieczyciel). Oczywistym jest jednak, że ubezpieczyciel - wbrew twierdzeniom skarżącego - nie mógłby dochodzić od powodów kwoty wyższej niż kwota odszkodowania wypłacona pozwanemu zgodnie z umową generalną. Brak jest zatem podstaw do uznania, iż regres ubezpieczeniowy może spowodować po stronie powodów jakiekolwiek dodatkowe ryzyko czy szkodę majątkową, wobec czego, że interesy konsumentów zostały naruszone w sposób rażący.

W ocenie sądu odwoławczego w niniejszej sprawie nie doszło także w zakresie I raty ubezpieczenia niskiego wkładu do niedopełnienia obowiązków informacyjnych przez pozwanego. Postanowienia zawarte w umowie kredytowej są jasne i klarowne, nie nastręczają żadnych wątpliwości interpretacyjnych, albowiem w sposób jednoznaczny i zrozumiały informują klienta o charakterze prawnym tego ubezpieczenia, jak i konsekwencjach z nim związanych wobec czego przyjąć należało, iż zawarte w tych zapisach informacje w sposób dostateczny wyjaśniały podstawowe konsekwencje zastosowania tego zabezpieczenia.

Zdaniem Sądu Okręgowego, zasada równości stron i ekwiwalentności świadczeń nie została naruszona, a zatem nie można uznać, aby analizowane zapisy miały charakter abuzywny, powodowie nie mogli zatem skutecznie domagać się zwrotu pobranej od nich pierwszej składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w części obejmującej składkę pierwszą, oddalając w tym zakresie powództwo jako bezzasadne. Dalej idąca apelacja została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c.

Konsekwencją powyższego rozstrzygnięcia było rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu w obu instancjach na podstawie art. 100 k.p.c.

Orzekając o nich sąd okręgowy miał na uwadze, że pozwany przegrał niniejszą sprawę w 86%, a powodowie w 14 %. W takim też stosunku zostały rozliczone koszty, na które w I instancji złożyła się opłata od pozwu i wynagrodzenie pełnomocników stron, a w II instancji opłata od apelacji i wynagrodzenie pełnomocników ustalone według stawki z daty wniesienia apelacji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Łukaszuk,  Aleksandra Łączyńska-Mendakiewicz
Data wytworzenia informacji: