Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XII K 172/16 - wyrok Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-08-25

Sygn. akt XII K 172/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 sierpnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie w XII Wydziale Karnym składzie:

Przewodniczący: SSO Marzena Tomczyk- Zięba

Protokolant: sekr. sąd. Iwona Krótkiewicz, Łukasz Wojciechowski

z udziałem oskarżyciela subsydiarnego - (...) Sp. z o.o. reprezentowanego przez W. W. – Prezesa Zarządu

bez udziału Prokuratora

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 10.05.2017 r., 27.06.2017 r. i 25.08.2017 r.

sprawy M. M. (1), urodz. (...) w D., córki J. i U. z d. K.

oskarżonej o to, że: w okresie od 6 kwietnia 2011 r. do 28 listopada 2012 r. w W. dokonała przywłaszczenia powierzonego mienia znacznej wartości w postaci pieniędzy w kwocie 207 403,10 zł na szkodę spółki (...) Sp. z o.o. poprzez pobranie ich z konta i nierozliczenie,

tj. o czyn z art. 284§2 kk w zw. z art. 294§1 kk

orzeka

1.  Oskarżoną M. M. (1), w ramach zarzucanego jej czynu, uznaje za winną tego, że w okresie od 6 kwietnia 2011 r. do 26 listopada 2012 r. w W., wielokrotnie, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, będąc zatrudnioną w (...) Sp. z o.o. dokonała przywłaszczenia powierzonego jej mienia znacznej wartości w postaci pieniędzy w kwocie 207 403,10 zł (dwieście siedem tysięcy czterysta trzy złote dziesięć groszy) na szkodę spółki (...) Sp. z o.o. poprzez pobranie ich z konta bankowego spółki i nierozliczenie, czyn ten kwalifikuje z art. 284§2 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 294§1 kk i za to, na podstawie art. 284§2 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 294§1 kk, oskarżoną skazuje, a na podstawie art. 294§1 kk wymierza jej karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

2.  Na podstawie art. 69§1 i 2 kk i art. 70§1 pkt 1 kk w zw. z art. 4§1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej M. M. (1) kary 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 5 (pięć) lat;

3.  Na podstawie art. 46§1 kk w zw. z art. 4§1 kk orzeka wobec oskarżonej M. M. (1) obowiązek naprawienia szkody, w ten sposób, że zobowiązuje ją do zapłaty na rzecz (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. przy ul. (...) kwoty 207 403,10 zł (dwieście siedem tysięcy czterysta trzy złote dziesięć groszy);

4.  Na podstawie art. 29 ust. 1 Ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. M. (2) kwotę 840 zł (osiemset czterdzieści złotych) plus podatek VAT od tej kwoty tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą przez oskarżoną obronę z urzędu;

5.  Na podstawie art. 640 kpk w zw. z art. 628 pkt 1 kpk zasądza od oskarżonej M. M. (1) na rzecz oskarżyciela subsydiarnego (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. przy ul. (...) kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu poniesionych przez niego kosztów procesu;

6.  Na podstawie art. 624§1 kpk zwalnia oskarżoną od uiszczenia kosztów sądowych w sprawie i obciąża nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt XII K 172/16

Uzasadnienie wyroku z dnia 25 sierpnia 2017 r.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie głównej Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

M. M. (1) była zatrudniona w spółce (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. przy ul. (...) od 2007 r. Początkowo M. M. (1) pracowała na stanowisku sekretarki a następnie awansowała na stanowisko dyrektora ds. administracji i wynajmu. Spółka zajmowała się wynajmem powierzchni biurowych. Prokurentem a następnie prezesem Spółki był W. W.. M. M. (1) nie miała pisemnego zakresu obowiązków, jednak do jej obowiązków należało: administrowanie powierzchni biurowych i wynajmowanie tych powierzchni, wystawianie faktur, nadzorowanie płatności przez najemców, współpraca z działem księgowości, właścicielami budynków i kontrahentami. M. M. (1) była bardzo zaufanym pracownikiem. Ponieważ W. W. często wyjeżdżał za granicę, zwrócił się do (...) w W. przy ul. (...), w którym spółka posiadała konto o nr (...), o wydanie karty debetowej dla M. M. (1). Ostatecznie karta taka została wydana i M. M. (1) otrzymała ją w kwietniu 2011 r. Na podstawie karty M. M. (1) mogła dokonywać wypłat na bieżące wydatki firmy typu: zakup znaczków, artykułów spożywczych na konferencje, drobnych artykułów komputerowych, farb itp. Nie było pisemnego uregulowania na jakie cele może pobrać pieniądze z karty, jak też w jaki sposób ma się rozliczać. Jednak na wszystkie dokonane zakupy, M. M. (1) miała obowiązek pobierania faktur i przekazywania ich E. O. (1) celem zaksięgowania, gdyż takie były ustne ustalenia pomiędzy nią a W. W.. Ustalenia te były jeszcze z czasu gdy M. M. (1) nie posiadała karty debetowej i wszystkie pieniądze na zakupy przekazywał jej w gotówce W. W.. M. M. (1) nikomu nie przekazywała karty firmowej i tylko ona z niej korzystała. Po przekazaniu karty, W. W. nie kontrolował na co dzień wydatków dokonywanych przez M. M. (1) ponieważ miał do niej zaufanie. Tymczasem M. M. (1) oprócz wypłat z karty na bieżące wydatki spółki, dokonywała wypłat pieniędzy dla siebie. W sumie od 6 kwietnia 2011 r. do 26 listopada 2011 r. za pomocą przekazanej jej karty wypłaciła dla siebie kwotę 207 403,10 zł.

Ponadto M. M. (1) wystawiała klientom biura faktury i pobierała od nich pieniądze w gotówce z tytułu wynajmu biur wirtualnych, przy czym na fakturach jako formę płatności wskazywała przelew. Pobrane w gotówce pieniądze zatrzymywała dla siebie, nie wpłacając je ani na konto ani do kasy spółki.

Dodatkowo M. M. (1) sama nadała sobie uprawnienia do korzystania z konta firmowego spółki i dokonała kilku nieuprawnionych przelewów, w tym na swoje konto i na konto E. O. (1).

Gdy E. O. (1) – pracownik księgowości w (...) Sp. z o.o. zwróciła uwagę M. M. (1), że jej wypłaty nie znajdują pokrycia w fakturach, ta stwierdziła, że to sprawdzi i dostarczyła jedną czy dwie faktury, które jednak nie pokryły wysokości dokonanych przez nią wypłat. Ponadto gdy E. O. (1) na polecenie W. W. sporządzała wezwania do zapłaty dla kontrahentów firmy z tytułu nieopłaconych faktur za wynajem pomieszczeń biurowych, M. M. (1) wzięła te wezwania, przejrzała je i wybrała niektóre, co do których poprosiła E. O. (1) aby wprowadziła do systemu zapłatę gotówkową za faktury. Jednoczenie przyznała się, że ona wzięła pieniądze za te faktury dla siebie, nie mówiąc o tym szefowi. E. O. (2) zdenerwowała się i poinformowała M. M. (1), że powie o tym szefowi. M. M. (1) jednak prosiła ją aby tego nie robiła, ponieważ pieniądze pobrane w gotówce wpłaci na konto spółki. Pomimo prośby, E. O. (1) w dniu 23 listopada 2012 r. poinformowała W. W. o zauważonych nieprawidłowościach, a także poinformowała M. M. (1) o tym, że szef jest zawiadomiony. Wówczas M. M. (1) zadzwoniła do W. W. i poprosiła o spotkanie. W międzyczasie W. W. poprosił E. O. (1) o rozliczenie karty kredytowej M. M. (1). Okazało się, że w okresie od kwietnia 2011 r. do 26 listopada 2012 r. M. M. (1) z konta spółki wypłaciła kwotę 265 140,00 zł, natomiast przedstawiła i zostały zaksięgowane faktury zakupowe na kwotę 57 736,90 zł. Nierozliczone pieniądze stanowiły kwotę 207 403,10 zł. W dniu 26 listopada 2012 r. w siedzibie firmy (...) doszło do spotkania M. M. (1) i W. W., podczas którego byli obecni: radca prawny G. L., E. W. – księgowa i E. O. (1). Podczas spotkania M. M. (1) przyznała się do tego, że wypłaciła z konta firmowego (...) w/wym. kwotę i nie rozliczyła się z niej. Jednocześnie nie potrafiła wytłumaczyć co zrobiła z tymi pieniędzmi. Powiedziała, że pożyczy pieniądze od rodziny i zwróci je. Podczas spotkania napisała też dobrowolnie oświadczenie, że przywłaszczyła pieniądze w kwocie ponad 190 000 zł należące do pracodawcy.

W dniu 26 listopada 2012 r. M. M. (1) została zwolniona dyscyplinarnie z pracy. Nie dochodziła żadnych roszczeń na drodze sądowej.

Po zwolnieniu z pracy, M. M. (1) spotkała się z W. W. i obiecywała zwrot gotówki, czego do dnia dzisiejszego nie uczyniła.

M. M. (1) jest panną, ma 31 lat, średnie wykształcenie i od około 10 lat nadużywa alkoholu. Kilkakrotnie była poddawana leczeniu odwykowemu, potem powracała do nałogu. W czasie orzekania, ponownie znajdowała się w szpitalu na oddziale detoksykacyjnym.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów znajdujących się w aktach sprawy sygn. PR 2 Ds. 878.2016. Ś.III: zeznań świadków: W. W. (k. 2v, k.8v-9v, k.303v, k.349v-350v), E. O. (1) (k.86v-88, k.347v-348), D. B., Ł. J., G. B., A. B., B. M., M. G. (1), A. P., M. G. (2), D. G., M. R., H. K., Z. W., M. M. (3), M. Ł., S. F., J. M., B. S., a także na podstawie: oświadczenia z dnia 26.11.2012 r. (k.4), zestawienia wypłat z karty (k.11, k.286a), wydruku operacji z karty (k.12-64), kopii faktur, dokumentów dot. konta w Banku (...) (k.66-85), wniosku o wydanie karty debetowej (k.108-110), historii wypłat dokonanych kartą (k.111-129), rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia (k.286), pisma z (...) Sp. z o.o. z dnia 17.06.2013 r. (k.289), a także na podstawie dowodów znajdujących się w aktach sprawy sygn. XII K 172/16: zeznań świadków: W. W. (k.179-184), E. O. (1) (k.184-186), G. L. (k.212-214), E. W. (k.215) i J. K. (k.216), a także na podstawie: informacji - odpisu z rejestru przedsiębiorców (k.20-40), danych o karalności (k.70, k.196), dokumentacji medycznej oskarżonej (k.153-154, k. 159, k. 161, k.175-176), opinii sądowo – psychiatrycznej (k.172-174, k. 227).

Oskarżona M. M. (1) nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła złożenia wyjaśnień (k.177). Z oświadczenia oskarżonej złożonego na rozprawie w dniach: 16 lutego 2017 r. i 10 maja 2017 r. wynika, że od kilku lat cierpi ona na chorobę alkoholową, kilka razy była na detoksie i terapii w ośrodkach zamkniętych, aktualnie nigdzie nie pracuje i nie ma żadnego majątku. Nadto oświadczyła, że uczestniczenie w rozprawie jest dla niej przeżyciem emocjonalnym, boi się o swoją trzeźwość bo jak wpadnie w ciąg to może się to zakończyć tragicznie. Oskarżona nie chciała uczestniczyć w rozprawie i być obecnym przy przesłuchaniu świadków.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Okoliczność, że oskarżona M. M. (1) nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, jak również nie złożyła wyjaśnień w sprawie, pozostaje bez wpływu na ocenę jej zachowania opisanego w akcie oskarżenia. Zdaniem Sądu, zebrane w sprawie dowody w sposób nie budzący jakichkolwiek wątpliwości wskazują na to, że oskarżona sprzeniewierzyła pieniądze należące do jej pracodawcy. Oskarżona nie przyznała się do przestępstwa jednak nie wiadomo dlaczego, gdyż nie wskazała na żadne okoliczności, które mogłyby uwolnić ją od odpowiedzialności za zarzucany jej czyn. Nie zakwestionowała też żadnych dowodów przeprowadzonych w sprawie, a w szczególności zeznań świadków, dokumentów firmowych jak i bankowych, wskazujących na to, że ona bezprawnie te pieniądze wzięła. Wskazać należy, że na sprawstwo oskarżonej wskazują wszystkie zebrane dowody, a w toku postępowania ani razu nie podniesiono żadnej okoliczności, która mogłaby wskazywać, że pieniądze mogła przywłaszczyć inna osoba albo, że oskarżona miała prawo do wypłaty tak dużej kwoty. Fakt nierozliczenia, a tym samym przywłaszczenia środków pobranych z rachunku firmowego pokrzywdzonej spółki, nie budzi wątpliwości w świetle tego, że M. M. (1) sporządziła pisemne oświadczenie, w którym przyznała się i potwierdziła fakt przywłaszczenia środków pieniężnych należących do pracodawcy w kwocie powyżej 190 000 zł. Autentyczność wskazanego oświadczenia nie została zakwestionowana przez M. M. (1), ani też podważona innymi dowodami zebranymi w sprawie. Wręcz przeciwnie, przesłuchani w sprawie świadkowie: W. W., E. O. (1), G. L., E. W. potwierdzili, że zostało ono sporządzone przez oskarżoną samodzielnie i bez przymusu ze strony innych osób. Fakt, że M. M. (1) nie przedstawiono na piśmie zakresu obowiązków oraz zasad korzystania z konta firmowego Spółki i zasad rozliczania wypłaconych pieniędzy nie przesądza o tym, że nie mogła ona dopuścić się przestępstwa przywłaszczenia. Wszak nie budzi wątpliwości to, że M. M. (1) znała swoje obowiązki zawodowe, a zarówno z zeznań świadka W. W., jak i świadka E. O. (1) wynika, że M. M. (1) wiedziała na co może wypłacać pieniądze z konta firmowego i w jaki sposób ma się rozliczać. Mało tego, z zeznań świadka W. W. wynika, że nie było żadnych problemów z rozliczeniami kiedy sam dawał M. M. (1) pieniądze na zakupy. Problem pojawił się wtedy gdy oskarżona otrzymała kartę debetową, z której mogła samodzielnie korzystać. Dodatkowo wskazać należy, że M. M. (1) po ujawnieniu jej przestępczego procederu, została zwolniona dyscyplinarnie z pracy i w żaden sposób nie kwestionowała tego zwolnienia. Nie odwołała się do Sądu i nie dochodziła żadnych roszczeń. Przeciwnie przed wręczeniem wypowiedzenia umowy o pracę, w obecności świadków: W. W., E. O. (3), G. L. i E. W. przyznała się do przywłaszczenia pieniędzy. Dodatkowo jeszcze po zwolnieniu z pracy, kontaktowała się z byłym pracodawcą w sprawie zwrotu długu. Ponieważ nie doszło do żadnych wiążących ustaleń, W. W. powiadomił o przestępstwie policję.

W tym miejscu podkreślić należy, że zeznania wszystkich przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków: W. W., E. O. (3), G. L., E. W. i J. K. są jasne, spójne i rzeczowe. Zeznania w/wym. nie zawierają między sobą żadnych istotnych sprzeczności mogących poddawać w wątpliwość ich wiarygodność, zeznania te są konsekwentnie i wzajemnie się uzupełniają. Wszyscy wymieni jako sprawcę przywłaszczenia pieniędzy wskazali M. M. (1), która przyznała się do tego i dobrowolnie napisała oświadczenie o przywłaszczeniu. Z zeznań wymienionych wynika także, że M. M. (1) sama korzystała z przekazanej jej karty debetowej i nikomu jej nie udostępniała, nadto deklarowała wolę zwrotu pieniędzy.

Wskazać nadto należy, że M. M. (1) w obecności wyżej wymienionych świadków przyznała się nie tylko do przywłaszczenia pieniędzy wypłaconych kartą debetową, ale także pieniędzy pobranych od klientów w gotówce z tytułu czynszu za wynajem biur. Przesłuchani w sprawie świadkowie: D. B., Ł. J., G. B., A. B., B. M., M. G. (1), A. P., M. G. (2), D. G., M. R., H. K., Z. W., M. M. (3), M. Ł., S. F., J. M. i B. S., zgodnie potwierdzili fakt przekazywania M. M. (1) pieniędzy w gotówce, choć z faktury wynikało, że płatność ma być dokonana przelewem. Z zeznań wymienionych wynika, że płacili w gotówce na prośbę M. M. (1). W tym miejscu zaznaczyć należy, że w zakresie tego wątku, w prokuraturze toczy się odrębne postępowanie.

Odnośnie kwoty przywłaszczonych pieniędzy w wysokości 207 403,10 zł, wskazać należy, że kwota ta wynika z zeznań świadka W. W. i świadka E. O. (1), a nadto z dołączonego do akt sprawy zestawienia nieuprawnionych wypłat kartą debetową (k. 11, 286a) potwierdzonych historią wypłat (k.111-129). Wskazać należy, że M. M. (1) w oświadczeniu z dnia 26 listopada 2012 r. przyznała się do przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 190 000 zł. Przypuszczała więc, że po dokładnym sprawdzeniu i wyliczeniu wypłat z konta i po porównaniu ich z dostarczonymi przez nią fakturami dokumentującymi zakupy, kwota przywłaszczonych pieniędzy wzrośnie. Sąd nie znalazł powodów, dla których miałby zakwestionować ostateczne wyliczenie przywłaszczonych przez M. M. (1) pieniędzy. W sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które miałyby wskazywać na to, że M. M. (1) przywłaszczyła kwotę np. mniejszą, przeciwnie zarówno z zeznań świadka W. W., jak i z faktu, że w prokuraturze toczy się odrębne postępowanie w sprawie przywłaszczenia pieniędzy z faktur, może wynikać, że M. M. (1) przywłaszczyła dużo więcej pieniędzy.

Sąd w pełni uwzględnił wnioski opinii sądowo – psychiatrycznej wydanej pod badaniu oskarżonej (k. 172-174), która to opinia następnie – w odpowiedzi na pytania obrońcy - została uzupełniona (k. 227). Stwierdzić należy, że opinia biegłych psychiatrów jest jasna, rzeczowa, kompletna i nie zawiera sprzeczności, dlatego stała się dla Sądu miarodajnym materiałem dowodowym. Biegli wskazali, że oskarżona nie jest chora psychicznie ani upośledzona umysłowo, rozpoznali natomiast u M. M. (1) zespół zależności alkoholowej. Ten stan psychiczny badanej w odniesieniu do zarzucanego jej czynu nie znosił ani nie ograniczał w stopniu znacznym jej zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem; poczytalność badanej w czasie czynu i w czasie postępowania nie budzi wątpliwości. Biegli wskazali, że oskarżona w okresie objętym zarzutem nie utrzymywała abstynencji, oskarżona jest osobą inteligentną i zdawała sobie sprawę, że spożywanie alkoholu ma negatywny wpływ na jej stan zdrowia oraz, że istnieje ryzyko strat spowodowanych piciem m.in. utrata pracy. Nadto problemy osobiste, z którymi borykała się oskarżona mogły wynikać z jej uzależnienia, ale mając problemy osobiste mogła zasięgnąć konsultacji specjalistycznej a nie „leczyć się” alkoholem.

Sąd nie miał zastrzeżeń do innych dowodów ujawnionych na rozprawie i będących podstawą ustalenia stanu faktycznego, w szczególności dokumentacja bankowa dot. rachunku bankowego w (...) nie nasuwa żadnych wątpliwości co do autentyczności. Brak jest także podstaw aby kwestionować dołączone do akt sprawy kserokopie faktur czy też dokument w postaci rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Jeszcze raz podkreślić należy, że oskarżona w niniejszej sprawie nie kwestionowała żadnych dowodów.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że wina i okoliczności popełnienia przypisanego oskarżonej czynu nie budzą żadnych wątpliwości.

Zgodnie z treścią art. 284§2 kk podlega karze ten kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą. Zgodnie zaś z art. 115§9 kk rzeczą ruchomą lub przedmiotem jest także polski albo obcy pieniądz. Przywłaszczeniem w rozumieniu Kodeksu karnego jest bezprawne rozporządzenie się cudzą rzeczą ruchomą znajdującą się w posiadaniu sprawcy z wyłączeniem osoby uprawnionej (właściciela) jak swoją własnością, poprzez włączenie jej do swego lub innej osoby majątku i powiększenie w ten sposób swojego lub innej osoby stanu posiadania (zob. wyr. SN z 6.1.1978 r., V KR 197/77, OSNPG 1978, Nr 6). Przestępstwo przywłaszczenia we wszystkich swych odmianach jest przestępstwem kierunkowym. W zakresie "znamienia czasownikowego" warunkiem odpowiedzialności jest ustalenie, że sprawca działał w zamiarze bezpośrednim o szczególnym zabarwieniu. Nie wystarcza, że sprawca godził się na możliwość przywłaszczenia. Niezbędna dla przypisania mu przywłaszczenia jest, by tego chciał, by to było jego celem. Kwalifikowaną odmianą przestępstwa przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej jest określone w art. 284 § 2 kk "sprzeniewierzenie". Elementem kwalifikującym czyn jest w tym wypadku charakter przywłaszczonej rzeczy, którą właściciel powierzył sprawcy w określonym celu, np. do używania, przechowania itp. W takim wypadku sprawca ma całkowitą świadomość tego, że rzeczy tej może używać tylko w granicach określonych przez właściciela w momencie powierzenia mu tej rzeczy, jeżeli więc mimo tego przywłaszcza ją sobie - odpowiada na podstawie art. 284 § 2 kk. Przywłaszczenie sobie rzeczy powierzonej zawiera w sobie dodatkowy element nadużycia przez sprawcę zaufania, jakim obdarzyła go osoba powierzająca mu swoją rzecz ruchomą.

W przedmiotowej sprawie nie ma bezpośrednich dowodów wskazujących na to, że to oskarżona przywłaszczyła pieniądze na szkodę (...) Sp. z o.o. Ani bowiem oskarżona do tego się nie przyznała, ani też nie ma naocznych świadków, którzy widzieli jak oskarżona brała dla siebie pieniądze. Nie mniej jednak w przedmiotowej sprawie istnieje szereg poszlak, które powiązane w jeden łańcuch prowadzą do oskarżonej jako jedynego możliwego sprawcy przywłaszczenia pieniędzy. Ocena tych poszlak we wzajemnym powiązaniu, nie wskazuje ani na innego sprawcę ani na inne okoliczności, w których ujawnione braki finansowe mogły powstać. Jedną z zasadniczych poszlak wskazującą na osobę oskarżonej jest podpisane przez nią - po ujawnieniu braków finansowych w firmie - oświadczenie, w którym uznała dług wobec pracodawcy w wysokości ponad 190 000 zł

W tym miejscu nadmienić należy, że w chwili gdy oskarżona sporządzała przedmiotowe oświadczenie, nie była jeszcze dokładnie znana wysokość strat poniesionych przez (...) Sp. z o.o.

Z uznanych przez Sąd za wiarygodne dowodów – zeznań W. W., G. L., E. W. i J. K. – wynika, że oskarżona M. M. (1) oświadczenie z dnia 26 listopada 2012 r. napisała i podpisała dobrowolnie.

Należy wziąć pod uwagę to, że oskarżona po ujawnieniu nieprawidłowości została zwolniona z pracy dyscyplinarnie i nie dochodziła żadnych roszczeń z tego tytułu przed Sądem. Nie złożyła także oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia o uznaniu długu jako złożonego np. pod wpływem groźby czy pod przymusem. W tym miejscu wskazać należy, iż zgodnie z treścią art. 82 k.c. nieważne jest oświadczenie woli przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Zgodnie zaś z treścią art. 87 k.c. kto złożył oświadczenie woli pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, ten też może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że mógł się obawiać, iż jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Kolejny przepis kodeksu cywilnego a to art. 88 wskazuje na sposób oraz termin w jakim można uchylić się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem groźby. Zgodnie z jego treścią można to zrobić poprzez zwykłe złożenie oświadczenia na piśmie tej osobie oraz w ciągu roku od chwili kiedy stan obawy ustał. W ocenie Sądu, w przedmiotowej sprawie nie było żadnego stanu zagrożenia, żadnego przymusu i gróźb, i jak wskazano wyżej oskarżona napisała i podpisała oświadczenie o uznaniu długu dobrowolnie. Wskazać należy, że oskarżona nie była osobą nieporadną, zupełnie nie orientująca się w meandrach prawa, wręcz przeciwnie była osobą obrotną, rezolutną, zajmowała wysokie stanowisko w firmie, a gdy sprawa ujrzała światło dzienne ustanowiła pełnomocnika.

Oskarżona miała sposobność popełnienia przypisanego jej czynu. Była dyrektorem w firmie, miała wysokie i samodzielne stanowisko, a nadto dostęp do pieniędzy. Była poza tym osobą zaufaną.

Ponieważ oskarżona przywłaszczyła pieniądze niejako na raty, systematycznie, w krótkich odstępach czasu i miała z tego stały dochód należy przyjąć, iż czyniła to ze góry powziętym zamiarem w rozumieniu art. 12 kk, co czyni zasadnym przyjęcie takiej kwalifikacji przypisanego oskarżonej czynu. Kwota 207 403,10 zł jest mieniem znacznej wartości w rozumieniu art. 115§6 i §7 kk ( wynosi ponad 200 000 zł ), a tym samym uzasadnia kwalifikację czynu oskarżonej również z art. 294§1 kk.

Sąd wymierzył oskarżonej za popełniony przez nią czyn karę 2 lat pozbawienia wolności. Przy wymiarze kary, Sąd wziął pod uwagę okoliczności zarówno obciążające jak i łagodzące. Do okoliczności obciążających Sąd zaliczył przede wszystkim bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa.

Zgodnie z treścią art. 115§2 kk, przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia.

W przedmiotowej sprawie dobrem naruszonym przez oskarżoną było mienie, które wprawdzie w kodeksowej hierarchii dóbr chronionych prawem nie zajmuje czołowego miejsca, jednakże rodzaj i wysokość sankcji grożącej za popełnienie przestępstwa polegającego na sprzeniewierzeniu mienia znacznej wartości – tylko i wyłącznie kara pozbawienia wolności w wymiarze od roku do lat 10 – świadczy, zdaniem Sądu, o tym, że dobro to znajduje się wysoko w hierarchii dóbr podlegających ochronie. Rozmiary wyrządzonej przez oskarżoną szkody wynikają już z samej treści zarzutu. Szkoda w wysokości 207 403,10 zł bez wątpienia jest bardzo duża, przy czym oskarżona nie naprawiła jej w żadnej części i de fakto nie zamierza tego robić. Zwrócić należy uwagę na to, że od przywłaszczenia minęło już 5 lat. O tym, że stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżoną przestępstwa jest wysoki świadczy także długi okres czasu w jakim go popełniła, samo miejsce jego popełnienia a więc miejsce zatrudnienia, miejsce, w którym oskarżona legalnie pracowała i zarabiała, a także premedytacja z jaką dopuściła się tego czynu. Oskarżona czyn zaplanowała i konsekwentnie go realizowała, bez żadnych skrupułów brała z konta bankowego pieniądze, nawet codziennie po 1000 zł i przeznaczała na swoje cele. Oskarżona swoim zachowaniem naruszyła podstawowe obowiązki pracownicze. W tym miejscu należy także wskazać na skutki w sferze niematerialnej jakie pozostawił czyn oskarżonej. Ujawnienie braków w firmie było dla W. W. ogromnym przeżyciem, nie tylko z uwagi na wysokość ujawnionego niedoboru ale także z uwagi na doznanie poczucia zdrady, oszustwa przez osobę, której bardzo ufał, na której mógł zawsze polegać i która do tej pory go nie zawiodła.

Stopień winy oskarżonej w czasie czynu również należy uznać jako wysoki. Oskarżona ma średnie wykształcenie, jest osobą inteligentną i rozumie normy prawne, którym nie dała posłuchu, doskonale zdawała sobie sprawę z bezprawności swojego postępowania wobec pracodawcy, a pomimo tego systematycznie przez okres około półtora roku łamała prawo przywłaszczając partiami pieniądze swojego pracodawcy. Okolicznością obciążającą dodatkowo jest to, że oskarżona niewątpliwie dopuszczała się zachowań przestępczych będąc pod wpływem alkoholu. Należy z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że oskarżona przywłaszczone pieniądze w dużej mierze przeznaczała na alkohol. Nie mniej jednak, jak wynika z opinii sądowo psychiatrycznej, w czasie zarzucanego czynu stan psychiczny oskarżonej nie ograniczał jej w stopniu znacznym rozpoznania znaczenia czynu ani pokierowania swoim postępowaniem. W czasie czynu poczytalność oskarżonej nie budziła wątpliwości.

Do okoliczności łagodzących przy wymiarze kary, Sąd zaliczył dotychczasową niekaralność oskarżonej i jej młody wiek. Taką okolicznością jest także częściowe przyczynienie się pokrzywdzonego do powstania szkody lub co najmniej nie ograniczenia jej wysokości. W sprawie wykazane bowiem zostało, że W. W. nie kontrolował M. M. (1), nie kontrolował wydawanych przez nią pieniędzy gdyż obdarzył ją dużą dozą zaufania i samodzielnym stanowiskiem.

Biorąc pod uwagę tak, wymienione wyżej okoliczności obciążające, jak i łagodzące, Sąd wymierzył oskarżonej karę 2 lat pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu, kara w takim wymiarze jest w pełni adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa, nie przekracza stopnia winy oskarżonej, spełni cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonej, jak też uczyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości i wpłynie kształtująco na świadomość prawną społeczeństwa. W ocenie Sądu, wymierzonej kary w żadnym stopniu nie można uznać jako nadmiernie surowej, wszak jest to kara w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Nadto Sąd zdecydował o warunkowym zawieszeniu wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 5 lat. Sąd uznał, że oskarżona pomimo zawieszenia wykonania kary nie popełni przestępstwa w przyszłości, Sąd nadto doszedł do przekonania, że sam fakt prowadzonego przeciwko oskarżonej postępowania, fakt przesłuchiwania w charakterze świadków osób, z którymi wcześniej łączyły oskarżoną bardzo dobre stosunki, z którymi była zaprzyjaźniona, były ogromną nauczką i przeżyciem psychicznym dla oskarżonej. Zauważyć należy, że oskarżona nie brała udziału w rozprawie, jednak stawiała się do Sądu i oczekiwała na jej zakończenie na korytarzu sądowym. Zawieszając wykonanie kary, Sąd wziął pod uwagę także to, że oskarżona podjęła leczenie odwykowe, np. w czasie orzekania przebywała w szpitalu na oddziale detoksykacyjnym. Nadto mając na uwadze to, że wobec oskarżonej orzeczono obowiązek naprawienia szkody w kwocie 207 403,10 zł, Sąd uznał, że w warunkach wolnościowych oskarżona będzie miała większe możliwości podjęcia pracy i realizacji przedmiotowego obowiązku, aniżeli gdyby została osadzona w zakładzie karnym. Orzeczenie wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, w ocenie Sądu, leży więc w interesie pokrzywdzonego. Sąd uznał jednak, że należy wyznaczyć oskarżonej długi okres próby 5 lat. Ma to na celu kontrolę jej zachowania w okresie próby, w tym kontrolę nad skutecznością podjętego leczenia odwykowego i kontrolę nad wywiązywaniem się z nałożonego obowiązku naprawienia szkody. W tym miejscu zaznaczyć należy, że warunkowe zawieszenie kary w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności było możliwe tylko przy zastosowaniu art. 4§1 kk. Zgodnie z tym przepisem jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. W przedmiotowej sprawie, ustawa obowiązująca w czasie popełnienia czynu przez oskarżoną była względniejsza, ponieważ Sąd mógł zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności nieprzekraczającej 2 lat na okres próby od 2 do 5 lat. Tymczasem ustawa obowiązująca obecnie (art. 69 i 70 kk) co do zasady przewiduje możliwość zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze do roku, a nadto na okres od roku do 3 lat próby.

Ponieważ w niniejszej sprawie pokrzywdzony złożył wniosek o naprawienie szkody i szkoda nie została przez oskarżoną naprawiona ani w całości ani w części, Sąd miał obowiązek o niej orzec. Przy czym Sąd nie znalazł powodów, dla których miałby ograniczyć obowiązek naprawienia szkody tylko do części. Oskarżona jest wszak osobą młodą, może pracować i zarobić na wyrządzoną szkodę. Przy orzekaniu o obowiązku naprawienia szkody Sąd również stosował przepis art. 46§1 kk w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia przestępstwa, przy zastosowaniu art. 4§1 kk. Zauważyć bowiem należy, że poprzednie brzmienie przepisu art. 46§1 kk było względniejsze dla sprawcy, nie przewidywano np. możliwości orzeczenia obowiązku naprawienia szkody wraz z odsetkami, tymczasem obecne brzmienie przepisu art. 46§1 kk uprawnia do zasądzania stosownej kwoty wraz odsetkami - sąd orzekając obowiązek naprawienia szkody stosuje przepisy prawa cywilnego.

Sąd uznał, że wymierzanie oskarżonej grzywny w realiach przedmiotowej sprawy jest niecelowe. Oskarżona bowiem nie ma pracy, nie ma majątku, ma kilkusettysięczne długi, co uzasadnia przypuszczenie, że oskarżona grzywny nie uiści i nie będzie jej można ściągnąć w drodze egzekucji.

Na podstawie art. 29 ust. 1 Ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze, Sąd zasądził na rzecz obrońcy z urzędu stosowne wynagrodzenie obejmujące wynagrodzenie za postępowanie przed Sądem, uwzględniając stawki wynagrodzenia określone w przepisach § 17 ust. 2 pkt 5 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Zgodnie z przepisem art. 640 kpk w zw. z art. 628 pkt 1 kpk Sąd zasądził od oskarżonej na rzecz oskarżyciela subsydiarnego kwotę 300 zł poniesioną tytułem uiszczenia zryczałtowanych kosztów postępowania. Podkreślić należy, że przepisy kodeksu nie dają możliwości zwolnienia oskarżonego od zwrotu wydatków oskarżycielowi posiłkowemu subsydiarnemu. Zwolnienie bowiem może dotyczyć tylko kosztów sądowych.

Zważając na sytuację materialną i finansową oskarżonej, Sąd zwolnił ją z kosztów sądowych w sprawie, uznając, iż ich uiszczenie byłoby dla niej zbyt uciążliwe. Oskarżona aktualnie nie pracuje i nie majątku, leczy się odwykowo.

Mając na uwadze wszystkie podniesione w uzasadnieniu okoliczności, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Żochowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marzena Tomczyk-Zięba
Data wytworzenia informacji: