I C 55/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-07-23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lipca 2025 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia del. Agnieszka Onichimowska

Protokolant: sekretarz sądowy Aleksandra Bobińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 09 lipca 2025 roku w Warszawie

sprawy z powództwa P. G. (1) i A. G. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. G. kwotę 100.502,68 (sto tysięcy pięćset dwa i 68/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo P. G. (1) w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki A. G. (1) kwotę 100.502,68 (sto tysięcy pięćset dwa i 68/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty;

4.  oddala powództwo A. G. (1) w pozostałym zakresie;

5.  ustala, że powodowie P. G. (1) i A. G. (1) ponoszą koszty postępowania w 40 % natomiast pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. w 60%, przy czym ich szczegółowe wyliczenie postawia Referendarzowi sądowemu.

Sędzia (del.) Agnieszka Onichimowska

UZASADNIENIE

Pozwem z 14 maja 2018 roku (data prezentaty sądowej, k. 3) powodowie G. K., P. G. (1) i A. G. (1) wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. (wcześniej: (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.):

1)  na rzecz powódki G. K. kwoty 140.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty, kwoty 24.000 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 25,07 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie od spełnionej z naruszeniem terminu przewidzianego w art. 817 § 1 k.c. i 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych dotychczasowej wypłaty kwoty 3.000 zł – odsetki za okres od 28 kwietnia 2017 roku (31 dzień zgłoszenia szkody) do dnia wypłaty, tj. do dnia 27 czerwca 2017 roku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

2)  na rzecz powoda P. G. (1) kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty, kwoty 24.000 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 16,71 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie od spełnionej z naruszeniem terminu przewidzianego w art. 817 § 1 k.c. i 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych dotychczasowej wypłaty kwoty 2.000 zł – odsetki za okres od 28 kwietnia 2017 roku (31 dzień zgłoszenia szkody) do dnia wypłaty, tj. do dnia 27 czerwca 2017 roku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

3)  na rzecz powódki A. G. (1) kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty, kwoty 24.000 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 16,71 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie od spełnionej z naruszeniem terminu przewidzianego w art. 817 § 1 k.c. i 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych dotychczasowej wypłaty kwoty 2.000 zł – odsetki za okres od 28 kwietnia 2017 roku (31 dzień zgłoszenia szkody) do dnia wypłaty, tj. do dnia 27 czerwca 2017 roku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych oraz kwoty 34 zł tytułem opłat skarbowych od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu powodowie wskazali, że w dniu 10 sierpnia 2016 roku miał miejsce wypadek, w wyniku którego śmierć poniosła A. G. (2) – córka G. K. i siostra P. G. (1) i A. G. (1). Dalej powodowie wyjaśnili, że A. G. (2) była pasażerką samochodu, który kierowany przez P. W. na łuku drogi zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w pień drzewa. Powodowie podnieśli, że przedmiotowy samochód w chwil zdarzenia był ubezpieczony u pozwanego. Na skutek zgłoszenia przez powodów szkody, pozwany przyjął swoją odpowiedzialność i na mocy decyzji z 23 czerwca 2017 roku wpłacił na rzecz powodów odpowiednio kwoty 3.000 zł, 2.000 zł i 2.000 zł tytułem zadośćuczynienia, jednocześnie uznając 80% przyczynienia się A. G. (2) do swojej śmierci. Powodowie zakwestionowali tak wysoki stopień przyczynienia się i jego zasadność, wskazując na jego ewentualną wysokość na poziomie 20%. Nadto powodowie podnieśli, że przyznane przez pozwanego kwoty zadośćuczynienia zostały zdecydowanie zaniżone, albowiem krzywda doznana po śmierci córki i siostry jest ogromna, lękają się o to co będzie w przyszłości, jak poradzą sobie z problemami dnia codziennego. Jako podstawę dochodzonego roszczenia w tym przedmiocie powodowie wskazali art. 446 § 4 k.c., zaś sformułowanie żądania zostały pomniejszone o 20% ewentualnego przyczynienia się i o 20.000 zł dla każdego z powodów, których żądają bezpośrednio w procesie karnym. Z kolei jako podstawę dochodzonego odszkodowania powodowie wskazali art. 446 § 3 k.c., podnosząc że z uwagi na podjętą pracę zarobkową, A. G. (2) w sposób bardzo istotny przyczyniała się na stabilizacji sytuacji finansowej rodziny, opłacała część kosztów związanych ze wspólnie zajmowanym mieszkaniem. Na skutek śmierci A. G. (2), rodzina utrzymuje się z jedynie z dwóch pensji, natomiast koszty utrzymania nie zmieniają się, zatem doszło do pogorszenia sytuacji życiowej każdego z powodów (pozew – k. 3-26).

W odpowiedzi na pozew z dnia 10 lipca 2018 roku (data prezentaty sądowej, k. 188) pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. (wcześniej (...) S.A. z siedzibą w W.) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż podtrzymuje swoje stanowisko wyrażone na etapie postępowania likwidacyjnego, podnosząc, iż A. G. (2) swoim zachowaniem polegającym na podróżowaniu z kierowcą znajdującym się pod wpływem środka odurzającego (marihuana), a także poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa w pojeździe H., przyczyniła się swoim zachowaniem do powiększenia rozmiaru szkody, co stanowiło bezpośrednią przyczynę jej śmierci. Pozwany przyjął, że przyczynienie A. G. (2) powinno wynieść 80%. Nadto pozwany podniósł, że dochodzone przez powodów kwoty z tytułu zadośćuczynienia są wygórowane i nie uwzględniają faktu znacznego przyczynienia się zmarłej swoim zachowaniem do powstania szkody, a dodatkowo kwoty te pozostają w oderwaniu od kwot zasądzanych przez sądy powszechne w podobnych sprawach. Co do żądania odszkodowania, pozwany podniósł, że nie zostało ono wykazane, zaś kwoty tych roszczeń zostały ustalone w sposób dowolny i niczym nieuzasadniony. Pozwany zakwestionował także roszczenie dotyczące odsetek ustawowych za opóźnienie, wskazując, iż nie miał możliwości zajęcia stanowiska w terminie 30 dni, z uwagi na niemożność zapoznania się z aktami postępowania karnego (odpowiedź na pozew, k. 188-198).

Na rozprawie 05 sierpnia 2021 roku powodowie cofnęli oświadczenie zawarte w uzasadnieniu pozwu o uznaniu 20% przyczynienia zmarłej do jej śmierci, (protokół rozprawy z dnia 05 sierpnia 2021 roku 00:54:15-00:56:00).

Do zamknięcia rozprawy stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 sierpnia 2016 roku około godziny 16.00 19-letnia A. G. (2) spotkała się P. W., którego znała jeszcze ze szkoły i widywała się z nim okazjonalnie.

A. G. (2) wiedziała, że P. W. pali marihuanę, co bywało powodem nieporozumień pomiędzy nimi.

Dowód: zeznania świadka P. W., protokół rozprawy z 05 sierpnia 2021 roku 00:42:02-00:50:15, protokół rozprawy z dnia 12 kwietnia 2018 roku w sprawie o sygn. VI K 202/17.

Przed północą tego samego dnia w miejscowości J. w gminie T., samochód marki H. (...) o nr rej. (...), kierowany przez P. W., na łuku drogi zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w pień drzewa. W wyniku wypadku śmierć na miejsca poniosła A. G. (2).

Samochód, którym kierował P. W. w chwili zdarzenia był objętym ubezpieczeniem OC w (...) S.A. z siedzibą w W. (aktualnie (...) S.A. z siedzibą w W., dalej także jako (...))

Dowód: fakt bezsporny

W chwili prowadzenia pojazdu u P. W. stężenie składnika aktywnego konopi indyjskich wywoływało zakłócenia czynności psychofizycznych w stopniu odpowiadającym stężeniu, co najmniej 0,7-1,0‰ alkoholu we krwi, a w skrajnym przypadku nawet wyższym. Stwierdzona w organizmie obecność środków odurzających pod postacią kanabinoli w znaczący sposób ograniczała jego sprawność psychomotoryczną, jako uczestnika ruchu drogowego.

Z uwagi na to, że po upływie 4 godzin od wypadku ujawniono w organizmie P. W. P. W. musiał zażyć substancję aktywną delta (...)w stężeniu 0,98 ng/ml. nie więcej niż 30-60 minut przed zdarzeniem, albowiem po upływie 4 godzin od wypadku stężenie w jego organizmie wynosiło 0,98 ng/ml.

Dowód: kopia opinii biegłego sądowego Z. W. sporządzona w sprawie sygn. akt PR (...), k. 804-806

Sąd Rejonowy w Grójcu – II Wydział Karny wyrokiem z dnia 29 listopada 2018 roku uznał P. W. za winnego między innymi tego, że w dniu 10 sierpnia 2016 roku w miejscowości J., gm. T., woj. (...) naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki H. o nr rej. (...) i znajdując się pod wpływem środka odurzającego w postaci delta(...) w ilości nie mniejszej niż 10 ng/ml we krwi, dopuścił do przewożenia pasażerki A. G. (2) bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, nie zachował wymaganej ostrożności i nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, w następstwie czego poruszając się na łuku drogi kierowany przez niego samochód zjechał na pobocze i uderzył w skarpę rowu, w wyniku czego pasażerka A. G. (2) doznała obrażeń w postaci rany głowy, zasinienia i otarcia naskórka ciała, podbiegnięcia tkanki podskórnej powłok czaszki, podbiegnięcia prawego mięśnia skroniowego, złamania twarzoczaszki, wieloodłamowego złamania kości sklepienia i podstawy czaszki, rozerwania opony twardej mózgu, dyskretnego krwiaka podtwardówkowego, rozerwania powierzchni mózgu, stłuczenia mózgu, rozlanego krwawienia podpajęczynówkowego z przebiciem do komór mózgu, zachłyśnięcia krwią, co skutkowało jej zgonem i za to wymierzył mu karę 3 lat pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 47 § 3 k.k. orzekł wobec niego nawiązki w wysokości 10.000 zł na rzecz G. K., A. G. (1) i P. G. (1). Powyższy wyrok został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Radomiu wydanym w dniu 30 maja 2019 roku. Również kasacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego została postanowieniem z dnia 18 grudnia 2019 r. oddalona jako oczywiście bezzasadna

Dowód: kopia wyroku Sądu Rejonowego w Grójcu z dnia 29 listopada 2018 roku, k. 766v.-767v., kopia wyroku Sądu Okręgowego w Radomiu z dnia 30 maja 2019 roku, k. 740v., kopia postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2019 roku, k. 718v.

A. G. (2) była córką G. K. i siostrą A. G. (1) oraz P. G. (1).

P. G. (2) z A. G. (2) miał bliską, przyjacielską relację. Do czasu wypadku mieszkali razem, nie kłócili się. Często odbierał siostrę po pracy. Dni wolne od pracy A. G. (2) spędzała w domu, dużo czasu poświęcała mamie – G. K..

P. G. (2) i A. G. (2) często wspólnie spędzali czas, spotykali się ze znajomymi. Dużo ze sobą rozmawiali, zwierzając się sobie wzajemnie.

A. G. (2) pomagała w obowiązkach domowych, dużo gotowała. W czasie kiedy miał miejsce wypadek, A. G. (2) była w trakcie poprawiania matury

Dowód: przesłuchanie powoda P. G. (2) - protokół rozprawy z 09 lipca 2025 roku 00:05:09-00:14:01

A. G. (2) miała bliską relację z młodsza siostrą A., zabierała ją na spotkania ze znajomymi. A. była bardzo opiekuńcza w stosunku do siostry, często w szkole stawała w jej obronie. Siostry spędzały wspólnie dużo czasu, wieczorami rozmawiały we wspólnym w pokoju, dzieliły się swoimi tajemnicami.

Dowód: przesłuchanie powódki A. G. (1) - protokół rozprawy z 09 lipca 2025 roku 00:46:15-00:53:47 i 00:58:09-00:59:08).

A. G. (2) lubiła chodzić na zakupy z matką G. K., często razem robiły coś w kuchni. Jej mama zawsze mogła na nią liczyć, nie odmawiała pomocy.

Dowód: zeznania świadka A. S. – protokół rozprawy z dnia 05 sierpnia 2021 roku 00:09:05-00:30:00).

A. G. (2) przed wypadkiem pracowała w sklepie odzieżowym. Jej zarobki wynosiły 2.425,16 zł przeciętnie brutto. Wspólnie z bratem i mamą dokładała się do budżetu domowego, robiła zakupy, planowali pomoc dla siostry, aby wesprzeć ją w dorosłym życiu ze względu na chorobę. Praca w sklepie nie była docelową pracą A. G. (2)

dowód: przesłuchanie powoda P. G. (2) - protokół rozprawy z 09 lipca 2025 roku 00:05:09-00:11:46, zaświadczenie o zarobkach, k. 167 zeznania świadka M. G. – protokół rozprawy z 14 września 2020 roku 02:12:33-02:18:15

Po śmierci A. G. (2), P. G. (2) odczuwał pustkę, albowiem wypełniała ona dużo miejsca w domu. Szukał jakichkolwiek rzeczy aby zająć myśli. G. K. płakała w samotności. Na cmentarz chodzili całą rodziną regularnie

Dowód: przesłuchanie powoda P. G. (2) - protokół rozprawy z 09 lipca 2025 roku 00:20:09-00:24:45

A. G. (1) przez pół roku nie spała w pokoju, który uprzednio zajmowała z siostrą, lecz na materacu w sypialni mamy. A. G. (1) wspomina wciąż siostrę, słucha jej ulubionych utworów, czuje się samotna

Dowód: przesłuchanie powódki A. G. (1) - protokół rozprawy z 09 lipca 2025 roku 00:47:26-00:48:09 i 00:54:11-00:59:28, przesłuchanie powoda P. G. (2) - protokół rozprawy z 09 lipca 2025 roku 00:20:09-00:24:45)

Nagrobek dla A. G. (1) został wybudowany ze środków uzyskanych od P. W. w wyniku zapłaty nawiązki

Dowód: przesłuchanie powoda P. G. (2) - protokół rozprawy z 09 lipca 2025 roku 00:23:30-00:24:45

G. K., P. G. (1) i A. G. (1) pismem z dnia 24 marca 2017 roku zawiadomili (...) o szkodzie i wnieśli o wypłatę zadośćuczynienia oraz odszkodowania dla G. K. kwoty 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 250.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, dla P. G. (1) kwoty 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 200.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, zaś dla A. G. (1) kwoty 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 200.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej. Zawiadomienie zostało doręczone 28 marca 2017 roku.

W toku postępowania likwidacyjnego pismem z dnia 24 kwietnia 2017 roku (...) wskazała, że podjęcie decyzji nie nastąpiło w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie z uwagi na trwające czynności wyjaśniające, tj. czynności polegające na gromadzeniu akt karnych oraz przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego.

Dowód: pismo z dnia 24 marca 2017 roku, k. 81-90, potwierdzenie odbioru, k. 91, pisma z dnia 03 kwietnia 2017 roku, k. 96-97, pismo z 23 kwietnia 2017 roku, k. 98-99, potwierdzenie doręczenia, k. 100v, pisma z dnia 24 kwietnia 2017 roku, k. 101-103, pisma z dnia 30 maja 2017 roku, k. 104-109.

Ostatecznie pismem z dnia 23 czerwca 2017 toku (...) przyznało świadczenia z tytułu zadośćuczynienia za śmierć bliskiej osoby na rzecz: G. K. w kwocie 15.000 zł, A. G. (1) w kwocie 10.000 zł oraz P. G. (1) w kwocie 10.000 zł. Jednocześnie (...) przyjęła, że A. G. (2) w 80% przyczyniła się do powstania szkody, w związku z czym wypłacone kwoty zostały pomniejszone w takim stopniu i wynosiły odpowiednio 3.000 zł, 2.000 zł i 2.000 zł. Nadto (...) wskazała, że dokumentacja zgromadzona w toku postępowania likwidacyjnego nie wskazuje, aby doszło do szkody majątkowej, uzasadniającej wypłatę stosownego odszkodowania.

W odpowiedzi na powyższe G. K., A. G. (1) i P. G. (1) złożyli odwołanie. (...) pismami z dnia 02 lutego 2018 roku podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko

Dowód: pisma z dnia 23 czerwca 2017 roku, k. 110-118, odwołanie od decyzji z dnia 18 grudnia 2017 roku, k. 119-127, pisma z dnia 02 lutego 2018 roku, k. 130-135

P. G. (1) w związku z przedmiotowym wypadkiem, w którym zginęła jego siostra, w ciągu kilku miesięcy/pierwszego roku, przebył zaburzenia adaptacyjne w postaci reakcji żałoby, przejawiające się zmianą ilościową i jakościową w obszarze emocjonalno – behawioralnym w stosunku do okresu sprzed wypadku. Towarzyszyły mu stany obniżonego nastroju, poczucie osamotnienia, smutek i żal po stracie, fiksacja myśli na osobie siostry, zaburzenia koncentracji. Objawy te miały umiarkowane nasilenie i we wskazany okresie nie uniemożliwiały, ale utrudniały mu funkcjonowanie w podstawowych obszarach życia. Z czasem ich nasilenie zmniejszało się i ostatecznie po okresie żałoby wycofały się, pozostając bez istotnego wpływu na jego codziennie funkcjonowanie i podstawowy nastrój. U P. G. (1) proces adaptacji do nowej sytuacji przebiegł w sposób niepowikłany tzn. nasilenie wymienionych objawów natury psychicznej wynikających z wypadku z czasem zmniejszyło się i obecnie nie osiągają krytycznych wartości dla zaburzeń psychicznych w sensie nozologicznym (tzn. nie rozwijają się poważniejsze zaburzenia psychiczne, takie jak zaburzenia depresyjne, lękowe czy mieszane, (...), czy zaburzenia psychotyczne). Nic nie wskazuje na to, aby w późniejszym okresie dochodziło do zaostrzeń ze strony stanu psychicznego, wymagających pomocy specjalistycznej. Aktualnie P. G. (1) nie wymaga leczenia psychiatrycznego ani terapii psychologicznej ukierunkowanych na konsekwencje przedmiotowego wypadku, choć podjęte przez niego bezpośrednio po wypadku wsparcie psychiczne ze względu na liczbę, rodzaj i nasilenie objawów, było w pełni zasadne. Nie doszło u niego do znacznego zachwiania lub złamania linii życia. Szybko wrócił do pracy, ma własne zainteresowania, z których czerpie przyjemność, zachował prawidłowe relacje rodzinne, wypowiada adekwatne plany na przyszłość. Rokowania na przyszłość są korzystne

Dowód: opinia biegłych sądowych M. W. i P. B., k. – 1030

G. K. w związku z przedmiotowym wypadkiem, w którym zginęła jej córka, w ciągu kilku miesięcy/ roku, przechodziła zaburzenia adaptacyjne w postaci reakcji żałoby, przejawiające głównie pod postacią przewlekle obniżonego nastroju, zaburzeń rytmów dobowych, chwiejności emocjonalnej, spowolnienia psychoruchowego, stanów przygnębienia, zaburzeń koncentracji uwagi i natłoku uporczywych myśli. U G. K. proces adaptacji do nowej sytuacji zakończył się i przebiegł w sposób niepowikłany tzn. nasilenie wymienionych objawów z czasem zmniejszyło się, by ostatecznie wycofać się pozostając bez istotnego wpływu na codzienne funkcjonowanie. Reakcja żałoby nie konwertowała w jej przypadku do poziomu patologii (tzn. nie rozwinęła się choroba psychiczna, np. zaburzenia depresyjne, lękowe czy mieszane). G. K. nie leczyła się psychiatrycznie, nie korzystała też z pomocy psychologa. W późniejszym okresie nie dochodziło u niej do zaostrzeń ze strony stanu psychicznego wymagających interwencji specjalistycznej. Po upływie kilku lat, śmierć córki nie miała wpływu na codzienne funkcjonowanie G. K. i jej podstawowy nastrój. Zachowała ona poprawne relacje z pozostałymi członkami rodziny. Jej system motywacyjny nie uległ więc zaburzeniu. Z powodzeniem realizowała swoje plany i zainteresowania, z których czerpała przyjemność. Nie miała poczucia braku sensu podejmowania starań. Zachowała zdolność do pełnienia przypisanych jej ról społecznych (matki, babci). Nie było również podstaw do stwierdzenia u G. K. cech zespołu stresu pourazowego, zaburzeń nastroju o typie depresyjnych i/lub lękowym, zaburzeń nerwicowych, czy zaburzeń osobowości wynikających z przedmiotowego zdarzenia

Dowód: opinia biegłych sądowych M. W. i P. B., k. – (...)- (...).

U A. G. (1) w związku ze śmiercią jej siostry rozwinęły się zaburzenia adaptacyjne – reakcja żałoby, przejawiające się głównie pod postacią przewlekłych stanów obniżonego podstawowego nastroju, apatii, poczucia żalu i niepogodzenia się ze stratą siostry, trudności w kontroli emocji, w postaci nadmiernej niekontrolowanej płaczliwości, trudności w kontroli toku myślenia – natłoku myśli o zmarłej siostrze, anergii (niechęć do działania, ograniczenia aktywności i zainteresowań), anhedonii (trudności w odczuwaniu radości), zaburzeń systemu motywacyjnego (nasilenie ograniczenia kontaktów społecznych), zaburzeń rytmów dobowych oraz uogólnionego lęku. A. G. (1), jako osoba z zespołem (...) ze spektrum autyzmu, w którym zaburzenia procesów emocjonalnych z natury są wyraźnie nasilone, znacznie trudniej niż standardowo radzi sobie ze stratą bliskich sobie osób. Osoby z zespołem (...) trudno odnajdują się w relacjach społecznych, stronią od relacji interpersonalnych z obcymi osobami, a ich życie emocjonalne i uczuciowe zwykle skoncentrowane jest wokół najbliższej rodziny. W związku z powyższym wewnętrzne przeżywanie emocjonalnie straty siostry, jako praktycznie jedynej w towarzystwie, której A. G. (1) czuła się bezpiecznie, czuła się rozumiana, z którą miała przyjacielskie relacje i wokół której budowała swoją tożsamość, spowodowało wyraźne zachwianie linii jej życia. Trudności w kontroli emocjonalnej i zachowania powodują, że ww. objawy utrzymują się nadal i rzutują na codzienne funkcjonowanie A. G. (1) w kluczowych obszarach życia. U A. G. (1) adaptacja do nowej sytuacji nadal trwa. Nie przeszła ona jest przez wszystkie fazy żałoby i obecnie jest w fazie reorganizacji (ostatniej). Liczba, nasilenie i częstość występowania objawów uległa jedynie częściowej redukcji mimo upływu kilku lat od zdarzenia. W konsekwencji A. G. (1), mimo pozornie prawidłowego funkcjonowanie, dokonuje niekorzystnej oceny swojej aktualnej sytuacji i przyszłej sytuacji życiowej.

Dowód: opinia biegłych sądowych M. W. i P. B., k. – 1043-1056, ustna opinia biegłych sądowych M. W. i P. B. – protokół rozprawy z 26 lutego 2025 roku 00:13:46-00:37:40

A. G. (2) w chwili wypadku mogła nie być zabezpieczona pasami bezpieczeństwa. Jednakże zapięcie pasów bezpieczeństwa nie uchroniłoby jej przed doznaniem śmiertelnych uszkodzeń głowy z powodu bezpośredniego uderzenia wnikającym do wnętrza samochodu pniem ściętego drzewa, w mechanizmie przemieszczania się do wnętrza samochodu osobowego marki H. (...) o nr rej. (...) w przydrożnym rowie.

Dowód: opinia biegłych sądowych S. C. i W. P., k. 947-968

G. K. zmarła w dniu 24 sierpnia 2024 r.

Dowód: odpis skrócony aktu zgonu, k. 1136

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, w granicach podniesionych przez strony oraz ich pełnomocników twierdzeń i faktów istotnych dla rozstrzygnięcia – art. 227 k.p.c. Fakty te częściowo nie były sporne i stąd ustalenia na podstawie art. 229 i 230 k.p.c., przy czym ustalając stan faktyczny, Sąd posiłkował się w szczególności dokumentacją prywatną złożoną do akt sprawy, w tym również załączoną z akt sprawy karnej. Dokumenty te w części stanowiły kserokopie dokumentów prywatnych w rozumieniu art. 245 k.p.c., Sąd włączył je do materiału dowodowego, traktując w oparciu o przepis art. 308 k.p.c. jako dowód z wizerunku odwzorowujących oryginał. Autentyczność i prawdziwość treści zawartych w dokumentach nie była kwestionowana przez strony postępowania. Stosownie do treści przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Sąd, dokonując ich oceny w ramach swobodnej oceny dowodów uznał je za autentyczne i przydatne dla ustalenia stanu faktycznego sprawy.

Specjalnych wiadomości wymagało ustalenie faktów dotyczących tego, czy obrażenia A. G. (2) świadczą o tym, że miała zapięte pasy bezpieczeństwa podczas zdarzenia, a jeśli świadczą o tym, że w momencie zdarzenia nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, to jakich obrażeń uniknęłaby w sytuacji gdyby miała zapięte pasy. Z tych względów Sąd dopuścił dowód z opinii zespołu biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadku i medycyny sądowej.

Opinia sporządzona przez biegłych sądowych została wydana po wnikliwym przeanalizowaniu akt i zawartej w nich dokumentacji, w tym dokumentacji sporządzonej na miejscu zdarzenia 10 sierpnia 2016 roku. Biegli dysponowali niezbędną wiedzą i kompetencjami do oceny okoliczności przedmiotowej sprawy, w sposób jasny, wyczerpujący, a przy tym obiektywnie przedstawili wywód zawarty w sporządzonej opinii, której wnioski nie budziły zastrzeżeń Sądu i były należycie uzasadnione. Opinia biegłych została sporządzona w sposób rzetelny, klarowny, wyczerpujący, zgodnie z tezą dowodową zakreśloną przez Sąd.

Nadto w celu ustalenia skutków dla zdrowia psychicznego powodów G. K., P. G. (1) i A. G. (1), Sąd dopuścił dowód z opinii łącznej biegłych sądowych z zakresu psychiatrii i psychologii. Opinie sporządzone przez biegłych sądowych zostały wydane po wnikliwym przeanalizowaniu akt, w tym załączonej dokumentacji medycznym oraz po przeprowadzeniu badania każdego z powodów. Biegli dysponowali niezbędną wiedzą i kompetencjami do oceny okoliczności przedmiotowej sprawy, w sposób jasny, wyczerpujący, a przy tym obiektywnie przedstawili wywód zawarty w sporządzonej opinii, której wnioski nie budziły zastrzeżeń Sądu i były należycie uzasadnione. Ponadto podkreślić należy, że w ustnej opinii uzupełniającej przedstawionej na rozprawie w dniu 26 lutego 2025 roku biegli w sposób jasny, spójny i wyczerpujący odnieśli się do wszystkich zastrzeżeń złożonych do opinii pierwotnej przez stronę pozwaną. Klarownie wskazali co stanowiło podstawę wysnutych przez nich wniosków dotyczących obecnego stanu psychicznego powódki A. G. (1). Zatem opinia biegłych odpowiadała zakreślonej tezie dowodowej, a sposób jej sporządzenia był rzetelny i klarowny. Z powyższych względów Sąd uznał opinie biegłych sądowych za pełnowartościowy materiał dowodowy.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął wnioski dowodowe o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu toksykologii, jako mający wykazać fakt bezsporny i zmierzający do przedłużenia postępowania. W niniejszym postępowaniu żadna ze stron nie kwestionowała faktu, że P. W. kierując przedmiotowym pojazdem, znajdował się pod wpływem środka odurzającego w postaci marihuany. Nadto w przedmiocie faktów zakreślonych tezą dowodową została sporządzona opinia biegłego toksykologa w postępowaniu karnym, która została dołączona do akt niniejszej sprawy jako dowód z dokumentu. Kwestią sporną w tej płaszczyźnie w istocie była ocena czy zmarła A. G. (2) posiadała wiedzę, że P. W. kieruje pojazdem pod wpływem środka odurzającego. Natomiast wskazana przez pozwanego teza dowodowa nie obejmowała takich faktów, a nawet gdyby obejmowała, to byłaby niedopuszczalna, gdyż ustalenie tego należy do Sądu. Przeprowadzenie tego dowodu zatem zmierzałoby jedynie do przedłużenia niniejszego postępowania. Stąd Sąd wniosek pozwanego pominął.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadków A. S. i M. G., ale potraktował je jako materiał dowodowy pomocniczy na okoliczność potwierdzenia relacji powodów ze zmarłą A. G. (2) i skutków jej śmierci dla nich. Świadkowie w sposób spójny i klarowny opisali relacje powodów z A. G. (2) przed wypadkiem z 10 sierpnia 2016 roku, jak i ich stanu psychicznego po jej śmierci. Zeznania te korespondowały także z pozostałym materiałem dowodowym, w tym z wnioskami wynikającymi z opinii biegłych psychologa i psychiatrii. Z tych przyczyn Sąd uznał zeznania świadków za wiarygodne i w konsekwencji mogły one stanowić podstawę ustalenia stanu faktycznego.

Zeznania świadka P. W. Sąd uznał za wiarygodne jedynie w części, w jakiej korelowały z pozostałym materiałem dowodowym. Za wiarygodne Sąd uznał przede wszystkim twierdzenia w zakresie dotyczącym okoliczności spotkania z A. G. (2), jego znajomości z nią i łączącej ich relacji. W tej części zeznania były spójne i logiczne. Sąd nie dał natomiast wiary twierdzeniom wskazującym, że A. G. (2) nie wiedziała, że P. W. kieruje pojazdem pod wpływem środka odurzającego. Sam świadek wskazał, że zmarła była świadoma tego, że pali on marihuanę. Powyższe prowadzi do wniosku, że A. G. (2) miała wiedzę jak zachowuje się człowiek, a zwłaszcza świadek po jej zażyciu, jak wygląda, czy też jak pachnie ten środek odurzający. Zatem nawet jeśli przyjąć, że A. G. (2) bezpośrednio nie widziała jak świadek go zażywa, tak nie da się uznać za wiarygodnego twierdzenia, że nie wiedziała, że znajduję się pod jego wpływem.

Sąd dopuścił również dowód z przesłuchania strony powodowej. Uzyskane w toku przesłuchania informacje były logiczne, spójne, odzwierciedlały okoliczności dotyczące relacji A. G. (2) z powodami, wypadku z 10 sierpnia 2016 roku i skutków jej śmierci dla ich stanu psychicznego i fizycznego. Sąd uwzględnił je w zakresie, w jakim pokrywały się z materiałem zgromadzonym w aktach sprawy.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w znaczącej części.

Powodowie G. K., P. G. (1) i A. G. (1) w niniejszym postępowaniu dochodzili od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. odpowiednio następujących kwot: 140.000 zł, 60.000 zł i 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć A. G. (2) będącej córką i siostrą powodów, po 24.000 zł na rzecz każdego z nich tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, a także 25,07 zł, 16,71 zł i 16,71 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie od spełnionych z naruszeniem terminu przewidzianego w art. 817 § 1 k.c. i 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych dotychczasowych wypłat kwot.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (§1). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§2).

Istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynikająca z art. 822 k.c. sprowadza się więc do tego, że w sytuacji zaistnienia szkód określonych w § 2 tego przepisu, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej reguluje natomiast ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz. U. 2025, poz. 367).

W świetle art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym obowiązani są do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zgodnie natomiast z art. 35 cytowanej ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

Pojazd kierowany przez sprawcę wypadku, w następstwie którego zginęła A. G. (2) - córka powódki G. K. i siostra powodów P. i A. G. (1), był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń. Do wyrządzenia szkody A. G. (2) doszło w następstwie ruchu pojazdu mechanicznego. Wobec powyższego, w ocenie Sądu w niniejszej sprawie zachodzą podstawy odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody na podstawie art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 435 § 1 k.c. Spełniona została także przesłanka szkody, bowiem poszkodowana, wskutek uszkodzeń ciała doznanych w wypadku komunikacyjnym zmarła, zaś przyczyną śmierci było bezpośrednie uderzenie głową we wnikający w kierunku miejsca zajmowanego w samochodzie przez A. G. (2) pień ściętego drzewa.

Wobec powyższego pozwany co do zasady jest odpowiedzialny z tytułu szkody wyrządzonej powodom. Pozwany, nie kwestionując zasady swej odpowiedzialności, wskazywał jednak, że zmarła poszkodowana przyczyniła się do powstania szkody z uwagi na fakt, iż w momencie zdarzenia nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz posiadała wiedzę, że P. W. kieruje pojazdem pod wpływem środka odurzającego w postaci marihuany i w związku z tym ocenił stopień przyczynienia na poziomie 80%. Sąd nie podziela tak wysokiego stopnia przyczynienia się zmarłej.

Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Przyczynieniem w rozumieniu art. 362 k.c. jest zachowanie poszkodowanego, które pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą (causa concurrens). Koncepcja ta upatruje istoty przyczynienia wyłącznie w płaszczyźnie kauzalnej, obiektywnej, nie oceniając zachowania poszkodowanego pod kątem ewentualnej sprzeczności z prawem, zasadami współżycia społecznego, naganności, zawinienia itp. Okoliczności wartościujące, subiektywne, mają natomiast znaczenie przy ocenie stopnia zmniejszenia odszkodowania, co stanowi odrębną kwestię. Stwierdzenie przyczynienia jako określonej relacji kauzalnej nie wymusza obniżenia odszkodowania, lecz skutkuje koniecznością rozważenia redukcji i jej zakresu. Zgodnie z art. 362 k.c. obniżenie odszkodowania powinno nastąpić stosownie do okoliczności, a zwłaszcza stopnia winy obu stron. Mimo że przepis ten wysuwa na pierwszy plan winę stron, wskazuje się konsekwentnie, iż o tym, czy obniżenie odszkodowania jest uzasadnione i w jakim stopniu, decyduje sąd, odwołując się także do innych kryteriów, takich jak stopień przyczynienia się do szkody, stopień rozeznania poszkodowanego, okoliczności, w których doszło do zachowania uznanego za współprzyczynę szkody, motywy postępowania poszkodowanego, ewentualne naruszenie nie tylko prawnych, lecz także prakseologicznych reguł postępowania i jego ciężar. W odniesieniu do osoby odpowiedzialnej na zasadzie ryzyka istotny jest nie tylko stopień naruszenia reguł przez sprawcę szkody, lecz także stopień ryzyka dla innych osób wynikającego z charakteru działalności osoby odpowiedzialnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2025 r., sygn. II CSKP 2286/22, LEX).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy, iż w ocenie Sądu chybiony jest zarzut pozwanego wskazujący na to, że zmarła poszkodowana przyczyniła się do powstania szkody z uwagi na fakt, iż w momencie zdarzenia nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mając na uwadze przede wszystkim treść wniosków opinii biegłych rekonstrukcji wypadku i medycyny sądowej, Sąd doszedł do przekonania, że niezależnie od tego, czy poszkodowana miała zapięte pasy bezpieczeństwa, czy też nie, nie uchroniłoby to jej przed skutkiem w postaci śmierci. Podkreślić bowiem należy, że ze sporządzonej opinii biegłych sądowych jasno wynika, iż przyczyną śmierci A. G. (2) było bezpośrednie uderzenie głową - we wnikający w kierunku zajmowanego przez nią w samochodzie miejsca - pień ściętego drzewa. W przypadku takiego przebiegu wypadku i takiego uderzenia, zapięcie pasów bezpieczeństwa nie uchroniłoby A. G. (2) przez doznaniem śmiertelnych uszkodzeń głowy. W konsekwencji uznać należało, że mimo, iż zmarła mogła naruszyć przepisy ruchu drogowego, to nie zachodzi tutaj adekwatny związek przyczynowo skutkowy pomiędzy tym zachowaniem, a powstała szkodą. Innymi słowy mówiąc, niezależnie od tego, czy poszkodowana miała zapięte pasy bezpieczeństwa, czy też nie, skutek byłby taki sam.

Przechodząc natomiast do drugiego aspektu zarzutu przyczynienia się zmarłej do powstania szkody, wskazać należy, że Sąd co do zasady podziela stanowisko pozwanego w tym przedmiocie. Zestawiając ustalenia faktycznie dokonane w niniejszej sprawie z zasadami doświadczenia życiowego i logiki, nie sposób przyznać racji stronie powodowej, że zmarła A. G. (2) nie wiedziała, że P. W. kierując pojazdem, znajduje się pod wpływem środka odurzającego. Jak wynika z załączonych do akt spraw dokumentów w postaci opinii biegłego toksykologa, ilość substancji aktywnej delta(...)w stężeniu 0,98 ng/ml wykryta u P. W. po 4 godzinach od wypadku, prowadzi do wniosku, że musiała ona być wprowadzona do jego organizmu na nie więcej niż 30-60 minut przed zdarzeniem. Powyższe nie było kwestionowane przez strony. Z kolei w oparciu o treść zeznań świadka P. W., Sąd ustalił, że spotkał się on ze zmarłą w dniu 10 sierpnia 2016 roku około godziny 16:00 i do czasu wypadku, który miał miejsce chwilę przed północą, cały czas spędzili razem. Mając na uwadze powyższą korelację czasową, a także fakt, iż A. G. (2) wiedziała i była świadoma, że P. W. regularnie pali marihuanę, trudno byłoby uznać, że zmarła nie widziała momentu zażywania przez niego przedmiotowego środka odurzającego, albo nawet jeśli nie widziała samego tego epizodu, to nie zorientowała się, że jest pod jego wpływem. Powszechnie wiadomym jest, że marihuana ma specyficzny i intensywny zapach, zaś skutkiem jej zażycia jest szybka zmiana w zachowaniu i wyglądzie człowieka. Zatem A. G. (2), jako osoba znająca P. W., wiedząca, że używa tego środka odurzającego, prawdopodobnie widząca go już wcześniej pod jego wpływem i znająca jego zachowanie, skoro się spotykali, z całą pewnością zorientowała się, że P. W. go zażył, a mimo to wsiadła z nim do samochodu, którym on kierował. W chwili prowadzenia pojazdu u P. W. stężenie składnika aktywnego konopi indyjskich wywoływało zakłócenia czynności psychofizycznych w stopniu odpowiadającym stężeniu, co najmniej 0,7-1,0‰ alkoholu we krwi, co z kolei w znaczący sposób ograniczało jego sprawność psychomotoryczną jako uczestnika ruchu drogowego

Mając zatem na uwadze całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, Sąd doszedł do konstatacji, że A. G. (2) co najmniej miała świadomość, że kierujący samochodem znajduje się po zażyciu marihuany, która w znaczący sposób wpływała na jego sprawność, jako uczestnika ruchu drogowego. W konsekwencji Sąd uznał, że zmarła wsiadając w tych okolicznościach do samochodu z P. W. przyczyniła się do powstania szkody. Biorąc pod uwagę fakt, że P. W. poza tym, że prowadził pojazd pod wpływem środka odurzającego, dodatkowo nie dostosował prędkości samochodu do panujących warunków, co było główną przyczyną wypadku, Sąd ustalił stopień przyczynienia się zmarłej w wysokości 20%.

Stosownie do treści art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 446 § 1 k.c., jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Do najbliższych członków rodziny należy zaliczyć osoby pozostające ze zmarłym we wspólnym ognisku rodzinnym, przy czym decydujący jest faktyczny układ stosunków pomiędzy zmarłym a tymi osobami. Aby ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym (wyrok Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, LEX).

Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, iż powódka G. K., jako matka zmarłej A. G. (2) oraz powodowie P. G. (1) i A. G. (1), jako rodzeństwo zmarłej, są niewątpliwie najbliższymi członkami rodziny w rozumieniu wskazanego przepisu. Bliski stopień pokrewieństwa rodzi domniemanie faktyczne istnienia silnej i pozytywnej więzi pomiędzy krewnymi (art. 231 k.p.c.). Powszechnie wiadomo, że pomiędzy matką i córką, jak i pomiędzy rodzeństwem istnieje mocna więź, która wyraża się w przywiązaniu emocjonalnym, trosce o los takiej bliskiej osoby, pragnieniu dla niej dobra i szczęścia. Domniemanie to znajdowało potwierdzenie w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, z których wynikało, że powódka G. K. oraz zmarła A. G. (2) były silnie związani emocjonalnie, wolny czas lubiły spędzać razem, robić coś wspólnie. Również pomiędzy zmarłą a jej rodzeństwem była silna więź emocjonalna, pomagali sobie nawzajem, mogli na siebie liczyć, dużo czasu spędzali razem, mieli wspólny cel pomóc w życiu dorosłym A. G. (1).

Jeśli chodzi o wysokość należnego powodom zadośćuczynienia z tytułu śmierci bliskiego członka rodziny, wskazać potrzeba, że celem przyznania takiego świadczenia jest złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy wyrządzonej deliktem. Krzywdą w rozumieniu tego przepisu są z cierpienia psychiczne i ich konsekwencje spowodowane stratą osoby najbliższej. Natomiast na rozmiar krzywdy mają wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, sposób, w jakim pokrzywdzony odnajdzie się w nowej rzeczywistości i zdolność jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego. Krzywdę jest trudno "wycenić", każdy przypadek powinien być indywidualizowany z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Wprowadzenie do przepisu art. 446 § 4 k.c. klauzuli "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości co do wysokości zasądzanej kwoty, który jest dodatkowo wzmocniony fakultatywnym ("sąd może") charakterem tego świadczenia. Rozmiar zadośćuczynienia powinien być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny oraz materialny poszkodowanego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, LEX). Wysokość zadośćuczynienia musi jednak przedstawiać dla poszkodowanego ekonomicznie odczuwalną wartość, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej i stopy życiowej społeczeństwa (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10, M.P.Pr. (...)). Ma ono bowiem charakter kompensacyjny.

Wychodząc z powyższych założeń zważyć potrzeba, że przy określaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego dla G. K. za krzywdę doznaną na skutek śmierci córki należało mieć na uwadze charakter więzi łączącej jej ze zmarłą córką. Ze względu na opisane wyżej relacje między rodzicem a dzieckiem, wyrażające się w chętnym spędzaniu czasu wolnego razem, wspieraniu się w codziennym życiu, więź tę ocenić należało jako szczególnie silną. W tej sytuacji nie budziło wątpliwości bardzo mocne przywiązanie powódki do córki oraz odczuwanie przez nią głębokiego smutku i pustki po jej śmierci. Śmierć córki w niespodziewanych okolicznościach, jak w tym przypadku, zawsze jest przeżyciem niezwykle bolesnym dla rodzica. W przypadku nagłego odejścia osoby bliskiej nie ma możliwości pożegnania się z tą osobą i pogodzenia się z jej odejściem. Nadto jeśli śmierci takiej następuje na skutek niewłaściwego postępowania innej osoby, to odczucie krzywdy musi być jeszcze większe. Z materiału dowodowego sprawy wynika, że śmierć córki była dla powódki dramatycznym przeżyciem, wywołującym u niej dotkliwe cierpienia psychiczne. W ciągu kilku miesięcy/roku, przechodziła ona zaburzenia adaptacyjne w postaci reakcji żałoby, przejawiające głównie pod postacią przewlekle obniżonego nastroju, zaburzeń rytmów dobowych, chwiejności emocjonalnej, spowolnienia psychoruchowego, stanów przygnębienia, zaburzeń koncentracji uwagi i natłoku uporczywych myśli, co uniemożliwiało jej funkcjonowanie w życiu codziennym na takim poziomie jak przed wypadkiem. Uwzględniając wszystkie te okoliczności, Sąd ocenił rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę na skutek śmierci córki jako bardzo duży i uznał, że należna jej z tego tytułu suma zadośćuczynienia powinna być w znacznej wysokości. Wysokość zadośćuczynienia należnego powódce winna być przy tym odniesiona do realiów ekonomicznych na dzień zdarzenia, po to by mogło ono spełnić należycie funkcję kompensacyjną. W ocenie Sądu, odpowiednim zadośćuczynieniem dla powódki, w kontekście rozmiaru jej krzywdy, jest kwota 140.000 zł. Taka suma zadośćuczynienia spełni właściwie swą funkcję kompensacyjną, stanowiąc realne przysporzenie ekonomiczne dla powódki. Z drugiej strony kwota taka na pewno nie będzie nadmierna w odniesieniu do stopy życiowej społeczeństwa obowiązującej w chwili zdarzenia i nie będzie prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia się powódki kosztem pozwanego. Odpowiadać będzie przy tym sumom zadośćuczynienia zasądzanym w podobnych przypadkach w orzecznictwie sądowym. Jednocześnie kwotę tę należało pomniejszyć o ustalony stopień przyczynienia się zmarłej do powstania szkody oraz wypłaconą już w toku postępowanie likwidacyjnego kwotę 3.000 zł, w konsekwencji zasądzeniu podlegała kwota 109.000 zł. Z uwagi na to, że G. K. zmarła w toku postępowania, powyższą kwotę należało zasądzić na rzecz jej następców prawnych, tj. P. G. (1) i A. G. (1) w częściach równych po 54.500 zł, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Relacje powodów A. G. (1) i P. G. (1) ze zmarłą siostrą również były bardzo bliskie i ważne dla powodów. Do chwili śmierci A. G. (2), mieszkali oni razem. Spędzali wspólnie czas, wspierali się. Wraz ze śmiercią siostry powodowie utracili jej wsparcie, towarzyszyło im poczucie pustki emocjonalnej. Przedwczesna śmierć A. G. (2) wywołała u powodów silną reakcję emocjonalną. Powód P. G. (1) w związku z przedmiotowym wypadkiem przebył zaburzenia adaptacyjne w postaci reakcji żałoby, przejawiające się zmianą ilościową i jakościową w obszarze emocjonalno – behawioralnym w stosunku do okresu sprzed wypadku. Towarzyszyły mu stany obniżonego nastroju, poczucie osamotnienia, smutek i żal po stracie, fiksacja myśli na osobie siostry, zaburzenia koncentracji, co utrudniało mu funkcjonowanie w życiu codziennym. Podobne objawy występowały u powódki A. G. (1). Wobec tego, że powódka choruje na chorobę A. przeżywanie emocjonalne straty siostry, jako praktycznie jedynej w towarzystwie, której A. G. (1) czuła się bezpiecznie, czuła się rozumiana, z którą miała przyjacielskie relacje i wokół której budowała swoją tożsamość, spowodowało wyraźne zachwianie linii jej życia. Trudności w kontroli emocjonalnej i zachowania powodują, że ww. objawy utrzymują się nadal i rzutują na jej codzienne funkcjonowanie w kluczowych obszarach życia i jej podstawowy nastrój.

Rozmiar krzywdy moralnej doznanej przez powodów P. G. (1) i A. G. (1) na skutek śmierci siostry był zatem również bardzo duży, wobec tego należna im z tego tytułu suma zadośćuczynienia powinna być w znacznej wysokości. Jednocześnie wskazać należy, że w ocenie Sądu powodom z racji tego, że są rodzeństwem dla zmarłej, należała się suma zadośćuczynienia w tej samej wysokości. Sąd miał na uwadze fakt, iż u powódki skutki śmierci siostry nadal są mocno odczuwalne, jednakże ich intensywność i długotrwałość ma swoje podłoże w chorobie powódki i są jej wynikiem. W konsekwencji Sąd nie znalazł podstaw do tego, aby różnicować wysokość zadośćuczynienia z tego względu.

W ocenie Sądu, odpowiednim zadośćuczynieniem dla powodów P. G. (1) i A. G. (1), w kontekście rozmiaru ich krzywdy jest kwota po 60.000 zł. Taka suma zadośćuczynienia spełni właściwie swą funkcję kompensacyjną, stanowić będzie realne przysporzenie ekonomiczne dla powodów, a zarazem nie będzie nadmierna w odniesieniu do stopy życiowej społeczeństwa obowiązującej w dacie zdarzenia, odpowiadać będzie również sumom zadośćuczynienia przyznawanych w orzecznictwie sądowym w podobnych przypadkach. Przyznane kwoty należało pomniejszyć o ustalony stopień przyczynienia się zmarłej do powstania szkody oraz wypłacone już w toku postępowanie likwidacyjnego kwoty po 2.000 zł. W konsekwencji zasądzeniu na rzecz powodów podlegały kwoty po 46.000 zł, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Jednocześnie wskazać należy, że Sąd zasądzając powyższe kwoty zadośćuczynienia nie uwzględnił kwot nawiązki zasądzonych na rzecz powodów w postępowaniu karnym. Sąd karny orzekł nawiązkę na podstawie art. 47 § 3 k.k., zgodnie z którym w razie skazania sprawcy za przestępstwo określone w art. 173, art. 174, art. 177 lub w art. 355, jeżeli sprawca był w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, sąd orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, a w razie jego śmierci w wyniku popełnionego przez skazanego przestępstwa nawiązkę na rzecz osoby najbliższej, której sytuacja życiowa wskutek śmierci pokrzywdzonego uległa znacznemu pogorszeniu. Zdaniem Sądu nawiązka zasądzona na rzecz bliskich na tej podstawie mogłaby wpływać jedynie na wysokość ewentualnego odszkodowania, gdyż jak wynika z treści tego przepisu przyznawana jest im, jeśli sytuacja życiowa wskutek śmierci pokrzywdzonego uległa znacznemu pogorszeniu, co z kolei odpowiada treści przepisu art. 446 § 3 k.c. Powyższe prowadzi zatem do wniosku, że nawiązka orzekana na tej podstawie ma na celu naprawę jedynie szkód materialnych, nie obejmuje zaś krzywd moralnych.

Zgodnie z art. 446 § 3 k.c. w zw. z art. 446 § 1 k.c., sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Po pierwsze, odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. przysługuje jedynie najbliższym członkom rodziny zmarłego, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego. Po drugie, odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. stanowi środek naprawienia takich szkód majątkowych, które nie ulegają wyrównaniu na innych podstawach, zwłaszcza przez zasądzenie renty. Na podstawie tego przepisu sprawca i ubezpieczyciele odpowiadają nie za śmierć i wywołane nią psychiczne cierpienia osoby dochodzącej odszkodowania, lecz za pogorszenie się sytuacji najbliższego członka rodziny zmarłego na skutek tej śmierci, i to tylko wtedy, gdy pogorszenie to jest znaczne (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2007 r., I CSK 465/06, LEX). Dlatego też sam ból, poczucie osamotnienia, krzywdy i zawiedzionych nadziei po śmierci osoby najbliższej nie stanowią same w sobie podstawy do żądania odszkodowania. Nastąpić musi jeszcze w ich wyniku realne pogorszenie sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego, która obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej (nie wyczerpujące hipotezy z art. 446 § 2 k.c.), jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną. Pogorszenie to obejmuje osłabienie aktywności życiowej, powodujące utratę możliwości polepszenia warunków życia w przyszłości, konieczność niekorzystnego ograniczenia planów życiowych, chorobę lub zmiany w stanie zdrowia uprawnionych, ograniczające zdolność do samodzielnego utrzymania się lub powodujące potrzebę korzystania z pomocy innych osób. Zwrócić należy uwagę na orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym wyjaśniono, że odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. "dotyczy szeroko pojętej szkody majątkowej, a więc wynagrodzenia różnych szkód o charakterze materialnym, częstokroć nieuchwytnych bądź trudnych do obliczenia, jakie wywołuje zazwyczaj śmierć najbliższego członka rodziny, a których nie można wynagrodzić na podstawie art. 446 § 1 i 2 k.c. (np. świadczenia zmarłego ponad obowiązek alimentacyjny)" (zob. SN w orzeczeniach z 26 października 1970 r., III PZP 22/70, OSNC 1971/7-8/120; z 8 lipca 1974 r., I CR 361/74, OSP 1975/9/204; z 18 lutego 2004 r., V CK 269/03, LEX; z 14 marca 2007 r., I CSK 465/06). Po trzecie wreszcie, "stosowne odszkodowanie" przewidziane w wymienionym przepisie oznacza, że powinno ono obejmować "wypośrodkowaną" w stosunku do okoliczności sprawy kwotę, mającą służyć przystosowaniu się uprawnionego do zmienionych warunków życiowych. Odszkodowanie dla najbliższych członków rodziny nie może mieć charakteru symbolicznego, jednakże jego wysokość musi być umiarkowana, utrzymana w rozsądnych granicach i nie powinna być źródłem nieusprawiedliwionego wzbogacenia. Nie obejmuje ono przede wszystkim utraty wszystkich możliwych w przyszłości korzyści od osoby, która utraciła życie, a przy określeniu jego wysokości nie można brać pod uwagę rachunkowego wyliczenia strat poniesionych przez poszkodowanego na skutek nieotrzymania części zarobków zmarłego, która przypadała na poszkodowanego w czasie jego życia (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2007 r., I CSK 465/06, LEX oraz Sąd Apelacyjny w Poznaniu w orz. z 2 czerwca 2006 r., I ACa 227/06, OSA 2008/3/15).

Występujące w przepisie sformułowanie "sąd może" oznacza przy tym, że samo przyznanie odszkodowania nie jest obligatoryjne, lecz ma charakter fakultatywny - pozostawiony swobodnemu uznaniu sędziowskiemu, kształtowanemu po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Zasadność jego przyznania, tak jak i jego wysokość, zależy od oceny konkretnych okoliczności sprawy.

Oceniając na tym gruncie roszczenie powodów o zapłatę odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. należy w wskazać, że Sąd nie znalazł podstaw do uznania, iż ich sytuacja życiowa uległa znacznemu pogorszeniu wskutek śmierci A. G. (2). Przed wypadkiem z dnia 10 sierpnia 2016 roku, A. G. (2) podjęła pracę, w której zarabiała średnio około 2.425,16 zł brutto. Jak wynika z twierdzeń strony powodowej, A. G. (2) nie miała umowy o pracę na czas nieokreślony, nie była to też praca, w której ona planowała pozostać na dłuższy czas. A. G. (2) była w trakcie przygotowań do matury poprawkowej, aby móc iść na studia. Zmarła w chwili wypadku była bardzo młodą osobą, miała dopiero 19 lat. Podjęta przez nią praca była pierwszą pracą w życiu i miała charakter tymczasowy do czasu matury poprawkowej. Niewątpliwie uzyskiwane przez nią w tym czasie dochody stanowiły w jakimś stopniu wsparcie materialne dla rodziny, bowiem jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego zmarła dokładała się do budżetu domowego. Jednakże nie zostało wykazane, aby przed wypadkiem to wyłącznie na zmarłej ciążyły jakieś stałe zobowiązania finansowe, które po jej śmierci obciążyły inne osoby. Wręcz przeciwnie, analiza materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że udział w budżecie domowym A. G. (2) miał charakter pomocniczy, w razie potrzeby. O ile z powyższego można wywieźć, że dzięki jej zarobkom rodzina mogła żyć w sposób trochę bardziej komfortowy, to nie sposób uznać, że po jej śmierci doszło do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej powodów. Biorąc również pod uwagę fakt, iż zmarła dążyła do dalszej edukacji, nie wiązała przyszłości z wykonywaną pracą, jak również krótki okres tej pracy, Sąd doszedł do przekonania, że roszczenie powodów nie zasługuje uwzględnienie i powództwo w tym zakresie oddalił.

Powodom należą się również odsetki z tytułu opóźnienia w zapłacie wskazanych wyżej sum pieniężnych. Stosownie do art. 481 § 1 i 2 k.c., za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, a jeżeli strony nie oznaczyły z góry stopy odsetek, należą się odsetki ustawowe. Orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia, jak i odszkodowania, ma charakter zobowiązania bezterminowego. Przekształcenie się ich w zobowiązania terminowe może nastąpić w wyniku wezwania wierzyciela (pokrzywdzonego) skierowanego do dłużnika do spełnienia świadczenia, zgodnie z art. 455 k.c. (vide: orz. SN z 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, LEX). Zgodnie zaś z art. 817 § 1 i 2 k.c. Ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1.

W niniejszej sprawie powodowie zawiadomili pozwanego o szkodzie w dniu 28 marca 2017 roku. Jak wynika z dokumentacji załączonej z przebiegu likwidacji szkody, pozwany po upływie 30 dni od dnia jej zgłoszenia, nie był w posiadaniu całej dokumentacji niezbędnej mu do wydania decyzji. Dopiero po uzyskaniu akt sprawy karnej oraz przeprowadzeniu wywiadów środowiskowych, wydał decyzję 23 czerwca 2017 roku. Zatem mając na uwadze treść art. 817 § 2 k.c. i okoliczności niniejszej sprawy, Sąd uznał, że powodom należą się odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 23 czerwca 2017 roku. Nadto na częściowe uwzględnienie zasługiwało także żądanie powodów z tytułu odsetek ustawowych za opóźnienie od spełnionych wypłat kwot odpowiednio po 3.000 zł i po 2.000 zł, z tym, że odsetki należą się za okres od 23 czerwca 2017 roku do dnia wypłaty, tj. do dnia 27 czerwca 2017 roku. W konsekwencji na rzecz G. K. należało zasądzić kwotę 2,50 zł, na rzecz powoda P. G. (1) 1,43 zł oraz na rzecz powódki A. G. (1) 1,43 zł. Wobec powyższego roszczenie odsetkowe w pozostałej części podlegało oddaleniu.

Mając to wszystko na uwadze, na podstawie powołanych wyżej przepisów, orzeczono jak w punktach I-IV wyroku.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie P. G. (1) i A. G. (1) ponoszą koszty postępowania w 40 % natomiast pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. w 60%, przy czym ich szczegółowe wyliczenie pozostawiono Referendarzowi sądowemu.

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w wyroku.

Sędzia (del.) Agnieszka Onichimowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Żochowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Agnieszka Onichimowska
Data wytworzenia informacji: