Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 249/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-06-05

Sygn. akt I C 249/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 czerwca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska

Protokolant: Sekretarz sądowy Karolina Stańczuk

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2024 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa C. M.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W.

o ukształtowanie stosunku prawnego

I.  zmienia sposób wykonania zobowiązania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. wobec C. M., stwierdzonego wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 8 września 2003 r., sygn. akt
XIV C 51/01, zmienionym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 lutego 2004 r., sygn. akt I ACa 960/03, w ten sposób, że ustala granice odpowiedzialności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. wobec C. M. za skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 28 lipca 1991 r. do sumy gwarancyjnej wynoszącej 1.440.000 zł (milion czterysta czterdzieści tysięcy złotych);

II.  zasądza od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. na rzecz C. M. tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 10.800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

III.  nakazuje pobrać od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą
w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 36.000 zł (trzydzieści sześć tysięcy złotych) tytułem zwrotu kosztów sądowych, od uiszczenia których powód został zwolniony.

Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska

Sygn. akt I C 249/24

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 czerwca 2021 r. C. M. wniósł o zmianę sposobu wykonania zobowiązania pozwanego - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W., odpowiadającego za sprawcę wypadku z dnia 28 lipca 1991 r., wynikającego z wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi, sygn. XIV C 51/01 oraz Sądu Apelacyjnego w Łodzi, sygn. akt I ACa 8960/03 i zobowiązań, które mogą powstać w przyszłości, i ustalenie, począwszy od dnia 1 kwietnia 2021 r., że odpowiedzialność pozwanego wobec powoda zamyka się sumą gwarancyjną stanowiącą równowartość kwoty 1 440 000 zł. Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu.

Powód wyjaśnił, że jest osobą niepełnosprawną z powodu licznych uszkodzeń ciała, których doznał w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 28 lipca 1991 r. W postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi ustalono, że powód przyczynił się do powstania szkody w 20%. Powód jest osobą całkowicie i trwale niezdolną do pracy, jego jedynym źródłem utrzymania jest pobierana z ZUS renta.

Za sprawcę wypadku odpowiedzialność ponosi pozwany, który do marca 2021 r. wypłacał powodowi rentę. W kwietniu 2021 r. powód otrzymał od pozwanego powiadomienie, że renta nie będzie już mu wypłacana z uwagi na wyczerpanie sumy gwarancyjnej ustalonej rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 18 grudnia 1990 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Przywołane rozporządzenie przewidywało górny limit odpowiedzialności w odniesieniu do jednego zdarzenia w wysokości 720 000 zł (po denominacji), podczas gdy w aktualnym stanie prawnym ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK określa sumę gwarancyjną na 5 000 000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia.

Powód zarzucił, że pozwany nie informował go, że dotychczasowe wypłaty przekroczyły 80% sumy gwarancyjnej i nie został przez niego pouczony o możliwości wniesienia powództwa na podstawie art. 357 1 k.c., czego powód domaga się w niniejszym postępowaniu. Wyjaśnił, że droga sądowa otworzyła się dla niego dopiero z dniem otrzymania pisma od pozwanego z informacją o wyczerpaniu sumy gwarancyjnej, tj. w dniu 19 kwietnia 2021 r. W ocenie powoda okoliczności faktyczne sprawy przemawiają za uznaniem, że pozwany nie wypełnił swojego zobowiązania względem powoda w sposób prawidłowy, a ponadto zasady współżycia społecznego pozwalają uznać, że zobowiązanie pozwanego nie wygasło.

Powód podkreślił, że w aktualnym stanie prawnym suma gwarancyjna w odniesieniu do jednego zdarzenia została zwiększona ponad trzydziestokrotnie w stosunku do sumy gwarancyjnej określonej w dacie wypadku powoda. Zarzucił, że pozostawienie sumy gwarancyjnej w niezmienionej wysokości nie pozwoli na realizację funkcji ochronnej umowy ubezpieczenia wobec powoda.

( pozew – k. 3-9)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany wyjaśnił, że w związku z wypadkiem powoda z dnia 27 lipca 1991 r. wypłacił na jego rzecz łącznie kwotę 720 000 zł, czym wyczerpana została suma gwarancyjna. Wobec wyczerpania sumy gwarancyjnej, decyzją z dnia 18 marca 2021 r., zaprzestał wypłaty renty, o czym poinformował powoda, jak również pouczył go o możliwości ubiegania się o świadczenia na podstawie ustawy o rencie szczególnej i konieczności złożenia w tym zakresie wniosku, na co powód się nie zdecydował.

Pozwany stanął na stanowisku, że na skutek wyczerpania sumy gwarancyjnej stosunek łączący strony wygasł i brak jest możliwości modyfikowania go poprzez podwyższenie sumy gwarancyjnej, czy ukształtowanie stosunku prawnego, w tym także na podstawie art. 357 1 k.c.

Pozwany zakwestionował istnienie po jego stronie obowiązku informowania powoda o możliwości wyczerpania się sumy gwarancyjnej, bowiem ustawodawca nie nałożył na pozwanego takiego obowiązku, nie ma do niego zastosowania powołany przez powoda art. 22a ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Niezależnie od powyższych zarzutów, w ocenie pozwanego nie zostały spełnione przesłanki z art. 357 1 k.c. Nie sposób przyjąć, aby w szczególności wzbogacenie się społeczeństwa i wzrost wynagrodzeń przemawiały za uwzględnieniem powództwa. Pozwany podniósł, że o ile po 1989 r. nastąpiły diametralne polityczno-ekonomiczno-społeczne zmiany prowadzące do wzrostu wynagrodzeń, świadczeń socjalnych, itp., tak nie może to prowadzić do uznania, że samo w sobie uzasadnia to roszczenie z art. 357 1 k.c. Pozwany zwrócił także uwagę, że powód otrzymuje zasiłek pielęgnacyjny, ma prawo do otrzymania świadczenia „500+” dla osoby niepełnosprawnej w stopniu znacznym, jak również, od wejścia w życie ustawy z dnia 9 maja 2018 r. o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności, ma możliwość dostępu do świadczeń rehabilitacyjnych w nielimitowanym zakresie, usług farmaceutycznych i wyrobów medycznych. Wyliczył dalej, że powodowi przysługuje dodatkowo pomoc w postaci asystenta osoby niepełnosprawnej oraz długoterminowej opieki pielęgniarskiej w ramach NFZ. Stąd pozwany stanął na stanowisku, że na przestrzeni lat wprowadzono wiele bezpłatnych świadczeń dla takich osób jak powód, obejmując je wsparciem, a wobec tego nie można zgodzić się z twierdzeniem powoda, że pozbawienie go renty zagraża jego egzystencji i może prowadzić do degradacji stanu zdrowia.

( odpowiedź na pozew – k. 69- 77v)

Na rozprawie w dniu 10 maja 2024 r. pełnomocnik powoda sprecyzował, że wnosi o zwrot kosztów procesu według norm przepisanych. Wyjaśnił także, że powód wskazał kwotę 1 440 000 zł jako wnioskowaną wysokość sumy gwarancyjnej, szacując, że potrzebna będzie jeszcze minimum kwota 720 000 zł na resztę życia powoda, aby renta mogła być wypłacana do końca jego życia i aby nie doszło wcześniej do jej ponownego wyczerpania.

(protokół rozprawy – k. 219-221 /protokół skrócony/)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 lipca 1991 r. C. M. uległ wypadkowi komunikacyjnemu – został uderzony przez samochód kierowany przez A. G.. Sprawca wypadku został prawomocnie skazany na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania przez Sąd Rejonowy w Sieradzu wyrokiem z dnia 19 marca 1992 r. w sprawie o sygn. II K 13/91.

W wyniku wypadku C. M. doznał stłuczenia głowy z raną tłuczoną okolicy potylicznej i wstrząśnienia mózgu oraz stłuczenia kończyny dolnej prawej. Z biegiem czasu zaczęły występować u niego bóle głowy i zaburzenia równowagi, zaniki pamięci oraz stany otępienia. W marcu 1996 r. zdiagnozowano u niego wodogłowie trzykomorowe. Z uwagi na konieczność przejścia kolejnych operacji i przebywanie na zwolnieniach lekarskich, w dniu 21 stycznia 1999 r. C. M. został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy.

Po ustaleniu, że odczuwane dolegliwości mają związek z wypadkiem z 1991 r., w kwietniu 2001 r. C. M. wystąpił z powództwem przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. i A. G., wnosząc o zasądzenie zadośćuczynienia, zaległej renty wyrównawczej, bieżącej renty wyrównawczej, zaległej renty za zwiększone potrzeby oraz renty bieżącej za zwiększone potrzeby. Postępowanie toczyło się przed Sądem Okręgowym w Łodzi pod sygn. XIV C 51/01 i zakończyło wydaniem wyroku z dnia 8 września 2003 r., którym sąd ten uwzględnił w części powództwo, przy czym ustalił przyczynienie się C. M. do powstania szkody na poziomie 30%. Wyrokiem z dnia 19 lutego 2004 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi (sygn. I ACa 960/03) zmienił zaskarżony przez obie strony wyrok z dnia 8 września 2003 r., w ten sposób, że zasądził od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz C. M.:

- 85 000 zł tytułem zadośćuczynienia,

- 21 328,76 zł tytułem renty na zwiększone potrzeby za okres od 1 kwietnia 1999 r. do
30 lipca 2003 r.,

- 22 658,29 zł tytułem renty wyrównawczej za okres od 1 kwietnia 1999 r. do 30 lipca
2003 r.,

- 532,19 zł renty na zwiększone potrzeby począwszy od dnia 1 sierpnia 2003 r.,

- 1 324,18 zł renty wyrównawczej począwszy od dnia 1 sierpnia 2003 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi przesądził, że zachowanie C. M. jako pieszego tylko w nieznacznej mierze przyczyniło się do wypadku, w którym poniósł on szkodę, ustalając stopień tego przyczynienia na 20%.

(okoliczności bezsporne, wyrok SO w Łodzi z dnia 8 września 2003 r., sygn. XIV C 51/01 wraz z uzasadnieniem – k. 14- 20, wyrok SA w Łodzi z dnia 19 lutego 2004 r., sygn. I ACa 960/03 – k. 21-21v)

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wypłacał C. M. zasądzoną kwotę renty na zwiększone potrzeby, którą dobrowolnie podwyższał na skutek wezwań C. M. o dokonanie waloryzacji oraz zmianę jej wysokości w związku z jego aktualnymi potrzebami aż do kwoty 2 150 zł kwartalnie, którą wypłacał do września 2018 r. Następnie Fundusz zmniejszył wysokość wypłacanej renty i do II kwartału 2021 r. wypłacał z tego tytułu kwotę 1 596,57 zł kwartalnie. Ponadto do września 2018 r. Fundusz wypłacał także C. M. rentę z tytułu utraty zarobków w wysokości 6 450 zł kwartalnie, a następnie do marca 2021 r. włącznie kwotę 4 909,47 zł kwartalnie.

(okoliczności bezsporne, historia rachunku wraz z wyszczególnieniem wpłat z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. za okres od stycznia 2015 r. do lipca 2019 r. – k. 25-27v)

Z uwagi na obniżenie wysokości wypłacanej renty, C. M. w sierpniu 2019 r. skierował do Sądu Rejonowego w Sieradzu pozew przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. o podwyższenie renty wyrównawczej. Postępowanie zostało zarejestrowane pod sygn. akt I C 648/19. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wniósł o oddalenie powództwa, powołując się między innymi na wyczerpanie sumy gwarancyjnej. Sąd Rejonowy w Sieradzu postanowieniem z dnia 2 sierpnia 2022 r. zawiesił postępowanie do czasu zakończenia postępowania w sprawie niniejszej.

( okoliczności bezsporne, pozew o podwyższenie renty z dnia 19 sierpnia 2019 r. – k. 30-33)

Trwała i całkowita niezdolność do pracy C. M. potwierdzona została orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 4 grudnia 2020 r. Na co dzień C. M. opiekuje się jego żona, M. M.. C. M. w dalszym ciągu odczuwa następstwa wypadku, takie jak zaburzenia równowagi, stany „wyłączenia”, „otępienia”, kiedy pozostaje bez kontaktu z otoczeniem. Nadal wymaga rehabilitacji oraz przyjmowania leków w związku z odczuwanymi skutkami wypadku z 1991 r.

(okoliczności niezaprzeczone przez pozwanego, orzeczenie z dnia 4 grudnia 2020 r. – k. 22v-23, zaświadczenie o stanie zdrowia z dnia 15 października 2015 r. – k. 24-24v, zeznania świadka M. M. – k. 152-153 /protokół skrócony rozprawy z 11.10.2022 r./, k. 154 /płyta CD/)

Pismem z dnia 18 marca 2021 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. poinformował C. M., że dokonuje wypłaty kwoty 4 303,86 zł tytułem częściowej wypłaty świadczeń rentowych za II kwartał 2021 r., oraz że przedmiotowa wypłata spowodowała wyczerpanie sumy gwarancyjnej, wobec czego brak jest podstaw do dalszej płatności świadczenia rentowego. Fundusz przedstawił listę wypłat, które złożyły się na łącznie wypłaconą kwotę 720 000 zł. Pismo doręczone zostało C. M. na adres jego pełnomocnika w dniu 19 kwietnia 2021 r.

W odpowiedzi na powyższe pismo C. M. skierował do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. pismo z dnia 28 kwietnia 2021 r. z wnioskiem o dalsze wypłacanie rent co najmniej w dotychczasowej wysokości, powołując się na możliwość zmiany sumy gwarancyjnej stosownie do art. 357 1 § 1 k.c.

W piśmie z dnia 14 maja 2021 r., doręczonym pełnomocnikowi powoda w dniu 7 czerwca 2021 r., Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wskazał, że nie jest uprawniony do badania przesłanek nadzwyczajnej zmiany stosunków w rozumieniu art. 357 1 § 1 k.c. i że powód musi uzyskać orzeczenie sądu w tym przedmiocie.

(okoliczności bezsporne, pismo z dnia 18 marca 2021 r. – k. 28-29, pismo z dnia 28 kwietnia 2021 r. – k. 43, pismo z dnia 14 maja 2021 r. – k. 44-45)

Wysokość przeciętnego wynagrodzenia w Polsce w 1991 r. wynosiła 1 770 000 zł miesięcznie (przed denominacją), w 1999 r. było to 1 432,81 zł. Wysokość przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2023 r. wynosiła 6 246,13 zł brutto (4 588 zł netto).

(fakty, o których informacja jest powszechnie dostępna ustalone na podstawie Obwieszczeń Prezesa GUS: z dnia 10 lutego 1992 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w 1991 r. i czwartym kwartale 1991 r. /Dz.Urz.GUS.1992.3.15/, z dnia 15 lutego 2000 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w 1999 r. i w drugim półroczu 1999 r. /Dz.Urz.GUS.2000.2.20, z dnia 16 lutego 2024 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w 2023 r. i w drugim półroczu 2023 r.)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych wyżej dokumentów, których wartość dowodowa nie była kwestionowana przez strony i także Sąd nie znalazł podstaw do podważenia ich waloru dowodowego. Nadto stan faktyczny był niemal w całości bezsporny - spór w niniejszej sprawie koncentrował się wokół zagadnienia prawnego, tj. możliwości zastosowania w tym konkretnym przypadku regulacji art. 357 1 k.c. Pomocniczo Sąd oparł się na zeznaniach świadka M. M. oraz uwzględnił z urzędu treść obwieszczeń Prezesa GUS w przedmiocie wysokości przeciętnego wynagrodzenia.

Sąd oddalił wniosek pozwanego o zobowiązanie Urzędu Skarbowego, Inspektoratu ZUS, czy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w S. do złożenia dokumentów. Po pierwsze, art. 248 k.p.c. pozwala sądowi na zobowiązanie danego podmiotu do złożenia ściśle określonego dokumentu, a przy tym takiego, który faktycznie istnieje i pozostaje w posiadaniu tego podmiotu. Wniosek w tym zakresie musi być zatem dostatecznie sprecyzowany, aby nie było wątpliwości, o jaki dokument chodzi. Nie jest wystarczające samo opisanie treści dokumentu, co do którego strona wnioskująca podejrzewa jedynie, że może on istnieć i znajdować się w dyspozycji danego podmiotu. Niedopuszczalnym byłoby także zobowiązanie strony procesu bądź osoby trzeciej na podstawie art. 248 k.p.c. do wytworzenia dokumentu – a do tego w istocie zmierzał pozwany. Z tych przyczyn wniosek pozwanego podlegał oddaleniu a limine. Nadto, w ocenie Sądu, uzyskanie wnioskowanych przez pozwanego dokumentów nie było potrzebne dla rozstrzygnięcia tej sprawy.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powód domagał się, na podstawie art. 357 1 k.c., zmiany stosunku prawnego (zobowiązania pozwanego) wynikającego z prawomocnego orzeczenia sądowego i ustalenie, że odpowiedzialność pozwanego wobec powoda zamyka się sumą gwarancyjną stanowiącą równowartość kwoty 1 440 000 zł. W ocenie powoda spełniona została przesłanka nadzwyczajnej zmiany stosunków. Jednocześnie powód podniósł, że brak zmiany sumy gwarancyjnej pozbawi go realizacji funkcji ochronnej jaka, została ustawowo przypisana pozwanemu Ubezpieczonemu Funduszowi Gwarancyjnemu.

Pozwany negował możliwość modyfikowania stosunku prawnego łączącego strony, w tym także poprzez zastosowanie art. 357 1 k.c., zajmując stanowisko, że wobec wyczerpania sumy gwarancyjnej stosunek łączący strony wygasł. Nadto podniósł, że nie doszło do spełnienia przesłanek nadzwyczajnej zmiany stosunków.

Zgodnie z art. 357 1 k.c. jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.

W niniejszej sprawie poza sporem było, że powód w dniu 28 lipca 1991 r. uległ wypadkowi komunikacyjnemu i że pozwany ponosi wobec powoda odpowiedzialność za skutki tego wypadku. Obowiązki pozwanego, miedzy innymi polegające na wypłacaniu powodowi dwóch rodzajów renty, zostały stwierdzone wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 8 września 2003 r., zmienionym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 lutego 2004 r.

Odpowiedzialność pozwanego ograniczona jest do wysokości sumy gwarancyjnej. W dacie wypadku powoda suma gwarancyjna wynosiła 7,2 mld złotych przed denominacją, tj. 720 000 zł po denominacji, zgodnie z § 14 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 18 grudnia 1990 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. Nr 89, poz. 527).

Wypada zauważyć, że w rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. Nr 96, poz. 475), którym uchylono ww. rozporządzenie z 18 grudnia 1990 r. (§ 43 ust. 1), przewidziano, że suma gwarancyjna nie może być niższa niż równowartość w złotych 600 000 ECU (przelicznik stosowany przed wprowadzeniem euro) ustalona przy zastosowaniu kursu kupna walut obcych Narodowego Banku Polskiego według tabeli kursów nr 1 każdego roku, w odniesieniu do jednego zdarzenia, bez względu na liczbę poszkodowanych. Jednocześnie, w przepisie przejściowym przewidziano, że do ustalenia zasadności i wysokości roszczeń odszkodowawczych z tytułu szkód powstałych od dnia 1 stycznia 1991 r. do chwili wejścia w życie rozporządzenia z 1992 r. stosuje się przepisy rozporządzenia z 18 grudnia 1990 r. (§ 43 ust. 2 pkt 2). Rozporządzenie z dnia 9 grudnia 1992 r. uchylone zostało z kolei rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. Nr 26, poz. 310) - § 43. W § 10 ust. 4 wskazano, że suma gwarancyjna nie może być niższa niż równowartość w złotych 600 000 euro, ustalona przy zastosowaniu kursu średniego walut obcych ogłaszanego przez Prezesa Narodowego Banku Polskiego według tabeli kursów nr 1 każdego roku, w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem, bez względu na liczbę poszkodowanych osób. Z kolei zgodnie z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w pierwotnym brzmieniu (Dz.U. Nr 124, poz. 1152) suma gwarancyjna nie mogła być niższa niż równowartość w złotych w przypadku szkód na osobie - 350 000 euro na każdego poszkodowanego ustalana przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski obowiązującego w dniu wyrządzenia szkody. Zgodnie z obecnym brzmieniem tego przepisu jest to zaś suma 5 210 000 euro (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2500).

Podkreślenia wymaga, że pomimo kilkukrotnego podwyższenia przez ustawodawcę wysokości sumy gwarancyjnej od czasu wejścia w życie rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 18 grudnia 1990 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, przepisy przejściowe nie pozwalają na zastosowanie tych regulacji dla określenia wysokości sumy gwarancyjnej obowiązującej w odniesieniu do powoda (szerszą analizę przepisów przejściowych przeprowadził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 października 2012 r., sygn. akt II CSK 646/11, Legalis).

Poza sporem było, że pozwany nie poinformował powoda o wyczerpaniu 80% sumy gwarancyjnej, a powiadomił go dopiero o całkowitym wyczerpaniu sumy 720 000 zł – pismem z 18 marca 2021 r. doręczonym powodowi 19 kwietnia 2021 r.

Pozwany podnosił, że powód nie mógł wystąpić z roszczeniem opartym na art. 357 1 k.c. w sytuacji, gdy już w dacie złożenia pozwu (29 czerwca 2021 r.) suma gwarancyjna była wyczerpana, a zatem zobowiązanie zostało wykonane. Pozwany powoływał się nadto na przepisy ustawy z dnia 19 lipca 2019 r. o szczególnych uprawnieniach osób poszkodowanych w przypadku wyczerpania sumy gwarancyjnej ustalonej na podstawie przepisów obowiązujących przed dniem 1 stycznia 2006 r. (Dz.U. z 2019 r. poz. 1631). Wskazywał, że wprowadzone przedmiotową ustawą regulacje oznaczają, że brak jest podstaw do stosowania art. 357 1 k.c., wobec istnienia przepisów zapewniających kompensację roszczeń osób poszkodowanych, co do których odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń (lub jak w niniejszej sprawie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego) wygasła z uwagi na wyczerpanie sumy gwarancyjnej.

Przede wszystkim zaznaczyć trzeba, że co do zasady poszkodowany może domagać się na zasadzie art. 357 § 1 k.c. podwyższenia sumy gwarancyjnej niezależnie od tego, czy realizuje roszczenie wobec zakładu ubezpieczeń, czy też wobec Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 maja 2017 r., sygn. akt IV CSK 445/16, Legalis).

Co się tyczy zarzutu pozwanego, że w dacie złożenia pozwu inicjującego niniejsze postępowanie suma gwarancyjna była już wyczerpana, wypada zauważyć, ze w orzecznictwie przyjmuje się, ze wyczerpanie sumy gwarancyjnej nie zawsze prowadzi do wykonania zobowiązania, a oceny w tym zakresie należy dokonywać z uwzględnieniem kryteriów pomocniczych przewidzianych w art. 354 § 1 k.c., zwłaszcza klauzuli generalnej zasad współżycia społecznego (np. powołany wyżej wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 grudnia 2020 r., sygn. akt I ACa 8/20, wyrok Sądu Najwyższego z 30 maja 2017 r., sygn. akt IV CSK 445/16, Legalis, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt I ACa 400/17, Legalis).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w ww. wyroku z dnia 30 maja 2017 r.: Choć spełnienie na rzecz poszkodowanego świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej stanowi co do zasady wykonanie zobowiązania przez, odpowiednio, zakład ubezpieczeń lub przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, i tym samym powoduje wygaśnięcie stosunku prawnego, w ramach którego świadczenie to zostało spełnione, to możliwe są wyjątki od tego. Nie dojdzie, mimo spełnienia świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej, do wykonania i wygaśnięcia zobowiązania wobec poszkodowanego, gdy wywołaniu takich skutków przez to świadczenie sprzeciwiają się w danych okolicznościach zasady współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczy cel zobowiązania. Jeżeli poszkodowany, zgodnie z zasadą współdziałania wierzyciela z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania, da niezwłocznie wyraz temu, że spełnienia na jego rzecz świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej nie uważa on za wykonanie zobowiązania w sposób skutkujący jego wygaśnięciem przez, odpowiednio, zakład ubezpieczeń lub Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, może następnie, bez nieuzasadnionej zwłoki, w braku dobrowolnego uwzględnienia jego żądania, wytoczyć powództwo o podwyższenie sumy gwarancyjnej na podstawie art. 357[1] § 1 KC.

W okolicznościach tej sprawy powód niewątpliwie zamanifestował swoje stanowisko co do tego, że nie uważa zobowiązania pozwanego za wykonane w całości pomimo wyczerpania sumy gwarancyjnej, a przy tym uczynił to niezwłocznie. Jeszcze w 2019 r. powód wystąpił przeciwko pozwanemu z powództwem o podwyższenie renty wyrównawczej. Po otrzymaniu zaś pisma pozwanego z dnia 18 marca 2021 r., co miało miejsce 19 kwietnia 2021 r., powód wezwał pozwanego pismem z dnia 28 kwietnia 2021 r. do dalszej wypłaty świadczeń na jego rzecz, a po doręczeniu pełnomocnikowi powoda w dniu 7 czerwca 2021 r. pisma pozwanego z 14 maja 2021 r. odmawiającego dalszej wypłaty świadczeń, wystąpił w dniu 29 czerwca 2021 r. z powództwem w tej sprawie.

Co się zaś tyczy zachowania pozwanego, nie ulegało wątpliwości, że nie uprzedził on powoda o wyczerpaniu 80% sumy gwarancyjnej. Tymczasem zgodnie z art. 22a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych: Zakład ubezpieczeń informuje poszkodowanego (…) o możliwości wyczerpania się określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, w przypadku gdy łączna kwota wypłaconych odszkodowań lub innych świadczeń przekroczy 80% określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (ust. 1). Przekazując informację, o której mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń informuje jednocześnie poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia o możliwości wytoczenia powództwa do właściwego sądu o ukształtowanie, na podstawie art. 357 1 Kodeksu cywilnego, stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia, o której mowa w art. 4 pkt 1 lub 2, oraz o możliwości zgłoszenia do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego roszczeń o wypłatę renty na podstawie przepisów ustawy z dnia 19 lipca 2019 r. o szczególnych uprawnieniach osób poszkodowanych w przypadku wyczerpania sumy gwarancyjnej ustalonej na podstawie przepisów obowiązujących przed dniem 1 stycznia 2006 r. (Dz.U. poz. 1631) (ust. 2).

Zacytowany wyżej przepis art. 22a obowiązuje od 1 stycznia 2016 r. Pozwany wywodził jednak, że regulacja ta znajduje zastosowanie jedynie w stosunku do zakładów ubezpieczeń i nie odnosi się do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Stanowisko to nie jest jednak uzasadnione. Nie ma racjonalnych powodów, aby różnicować sytuację poszkodowanego w zależności od tego, przy podmiotem odpowiedzialnym za jego szkody jest towarzystwo ubezpieczeń, czy Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny – tak w aspekcie samego uprawnienia do żądania podwyższenia sumy gwarancyjnej na podstawie art. 357 1 k.c., jak i w aspekcie oceny zachowania zobowiązanego z punktu widzenia zasad lojalności. Wypada przy tym zauważyć, że przepis art. 22a znajduje się w Rozdziale 1 „Przepisy ogólne” ww ustawy, zatem jego umiejscowienie przemawia za tym, że powinien mieć zastosowanie także do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Pośrednio na obowiązek stosowania przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny art. 22a wskazał Sąd Najwyższy w przywołanym przez powoda orzeczeniu (wskazując jednak błędną jego sygnaturę) – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2017 r., sygn. akt IV CSK 445/16.

Na marginesie wskazać można również, że zachowanie powoda i czynności jakie podejmował w stosunku do pozwanego, pozwalają przyjąć, że gdyby powód został prawidłowo przez pozwanego poinformowany o wyczerpaniu 80% sumy gwarancyjnej – złożyłby pozew oparty na art. 357 1 k.c. przed całkowitym wyczerpaniem tej sumy.

Dalej Sąd zważył, że wejście w życie ustawy z dnia 19 lipca 2019 r. o szczególnych uprawnieniach osób poszkodowanych w przypadku wyczerpania sumy gwarancyjnej ustalonej na podstawie przepisów obowiązujących przed dniem 1 stycznia 2006 r. w żaden sposób nie ogranicza uprawnień poszkodowanych do dochodzenia roszczenia wywodzonego z art. 357 1 k.c. (vide w tym zakresie wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 grudnia 2020 r., sygn. akt I ACa 8/20, Legalis). Nie można twierdzić, że fakt, iż na podstawie ww. ustawy poszkodowany może dochodzić świadczeń wyłącza możliwość dochodzenia podwyższenia sumy gwarancyjnej na podstawie art. 357 1 k.c. Przeciwko tej tezie przemawia sama treść art. 22a ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń zobowiązany jest poinformować poszkodowanego zarówno o możliwości wytoczenia powództwa na podstawie art. 357 1 k.c., jak i o możliwości zgłoszenia do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego roszczeń o wypłatę renty na podstawie przepisów ustawy z dnia 19 lipca 2019 r. o szczególnych uprawnieniach osób poszkodowanych w przypadku wyczerpania sumy gwarancyjnej ustalonej na podstawie przepisów obowiązujących przed dniem 1 stycznia 2006 r.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu powód był co do zasady uprawniony do wystąpienia z powództwem opartym na normie art. 357 1 k.c.

Pozwany zaprzeczał, aby ziściły się przesłanki wymienione w tym przepisie. Niewątpliwie jednak powód poniósłby rażącą stratę w rozumieniu art. 357 1 k.c. w razie braku dalszego wypłacania mu rent przez pozwanego z uwagi na wyczerpanie sumy gwarancyjnej. Potrzeby powoda, z uwagi na które przyznana mu została renta, nie uległy zmianie, a wręcz należy zakładać, że zwiększyły się, zważywszy na istotny wzrost kosztów życia w Polsce od czasu wydania wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 lutego 2004 r. Z tego też względu powód zdecydował się wystąpić w 2019 r. z pozwem o podwyższenie renty. Nie uległa także polepszeniu sytuacja powoda związana z jego możliwościami zarobkowania. Powód w dalszym ciągu jest osobą niezdolną do pracy. Świadczenia socjalne, do których powód jest uprawniony, nie są w stanie pokryć jego potrzeb w całości, nie pozwalają chociażby na wykupienie leków, których stosowanie przez powoda w jego stanie zdrowia jest niezbędne.

Co się tyczy nadzwyczajnej zmiany stosunków, której strony nie mogły przewidzieć w dacie powstania zobowiązania, w ocenie Sądu także i ta przesłanka została w sprawie spełniona. Oczywiście samo wyczerpanie sumy gwarancyjnej nie stanowi owej nadzwyczajnej zmiany stosunków. Wypada jednak zauważyć, że suma ta wyczerpała się przedwcześnie, w efekcie czego przestała spełniać swoją funkcję ochronną wobec powoda, z uwagi na to, że chociażby koszty utrzymania w Polsce i wysokość wynagrodzeń rosły systematycznie od 1991 r. Z tego też zresztą względu Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny dobrowolnie podwyższał do pewnego momentu wysokość rent wypłacanych powodowi, zdając sobie sprawę z tego, że wysokość świadczeń ustalona przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w 2004 r. nie przystaje do zmieniających się warunków.

Jeszcze raz wypada w tym miejscu wskazać, że już w rozporządzeniu z 7 grudnia 1992 r., zatem wydanym na niewiele ponad rok po wypadku powoda, suma gwarancyjna ustalona została w wysokości 600.000 ECU (następnie euro). Obecnie zaś, od 31 grudnia 2018 r., jest to aż 5.210.000 euro. Sam fakt zmiany przez ustawodawcę wysokości sumy gwarancyjnej nie stanowi nadzwyczajnej zmiany stosunków, natomiast jest wyrazem tego, że ustawodawca dostrzegł, iż zmiana taka nastąpiła i że w efekcie poprzednia wysokość sumy gwarancyjnej nie przystaje już do obecnych warunków. Od 18 grudnia 1990 r., kiedy wydane zostało znajdujące zastosowanie w dacie wypadku powoda rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, zmienił się diametralnie poziom życia polskiego społeczeństwa, zakres potrzeb przeciętnego obywatela, zmieniła się struktura rynku. Nie sposób abstrahować od tego, że Polska w 2004 r. stała się członkiem Unii Europejskiej. Skutkiem tego był obowiązek implementacji prawa unijnego dotyczącego poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych i zagwarantowania im zabezpieczenia wysokimi sumami gwarancyjnymi, ale także przyspieszenie gospodarcze skutkujące wzrostem średnich wynagrodzeń, czyli wzrostem zamożności społeczeństwa, zmiany postrzegania funkcji ubezpieczenia jako systemu chroniącego poszkodowanych, a nie ubezpieczających, dopuszczenie w obowiązującym prawie szerszej ochrony poszkodowanych przez wprowadzenie do systemu prawnego art. 446 § 4 k.c. a także art. 442 1 k.c. oraz zasądzanie przez sądy (jako stała tendencja) coraz wyższych odszkodowań (vide rozważania w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2012 r., II CSK 646/11, LEX nr 1243010).

Owe zmiany o charakterze politycznym, społecznym i gospodarczym niewątpliwie należy zakwalifikować jako nadzwyczajną zmianę stosunków, niemożliwą do przewidzenia w dacie powstania rozpatrywanego stosunku prawnego. Zdaniem Sądu strony w 1991 r. nie zakładały, że suma gwarancyjna wynosząca 720 000 zł może wyczerpać się za życia powoda wskutek wzrostu kosztów utrzymania i wysokości zarobków, które na przestrzeni lat skutkowały z kolei wypłatą coraz wyższych świadczeń rentowych na rzecz powoda.

Skalę owej zmiany pokazuje sam wzrost wysokości sumy gwarancyjnej – 720 000 zł w 1991 r. w porównaniu z 5 210 000 euro (co dopowiada ponad 22.000.000 zł) na datę zamknięcia rozprawy. Jest to wzrost ponad trzydziestokrotny. Jeżeli wziąć pod uwagę wysokość przeciętnego wynagrodzenia, wzrost jest dwudziestosześciokrotny – w 1991 r. przeciętne wynagrodzenie wynosiło 1 770 000 zł, zatem po denominacji 177 zł, w porównaniu z 4 588 zł netto w 2023 r.

Powód wskazywał, że w okolicznościach tej sprawy Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny powinien w całości zostać obciążony konsekwencjami nadzwyczajnej zmiany stosunków. Uzasadniając swoje stanowisko w tym zakresie, powód podnosił w szczególności, że pozwany może zrekompensować sobie ową nadzwyczajną zmianę poprzez np. podwyższanie składek ubezpieczeniowych. Przypomnieć wypada, że w przeciwieństwie do towarzystw ubezpieczeniowych, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nie pobiera składek bezpośrednio od ubezpieczających, a budżet tego podmiotu zasilają składki wpłacane przez towarzystwa ubezpieczeń. Oczywiście ciężar ekonomiczny ich poniesienia spoczywa ostatecznie na ubezpieczających, bowiem jest to wliczane w ich składkę. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nie jest podmiotem prywatnym, a został utworzony między innymi celem zabezpieczenia praw osób poszkodowanych przez sprawców wypadków, którzy nie mieli zawartej umowy OC posiadaczy pojazdów – tak jak to miało miejsce w okolicznościach tej sprawy. Ta szczególna funkcja pozwanego nie może zejść z pola, gdy rozważamy, w jakim stopniu każda ze stron powinna być obciążona skutkami nadzwyczajnej zmiany stosunków, której żadna z nich nie mogła przewidzieć. Nadto, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z pewnością miał większe niż powód możliwości dostosowania się na przestrzeni lat do zmieniającej się rzeczywistości. Przypomnieć wypada, że powód jest niezdolny do pracy, skutki wypadku odczuwa w dalszym ciągu, wymaga stałego leczenia i korzysta z opieki żony w życiu codziennym.

Nawet jednak jeśli nie podzielić stanowiska powoda co do tego, że pozwany powinien zostać obciążony w 100% skutkami nadzwyczajnej zmiany stosunków, to skoro owa zmiana przejawia się w trzydziestokrotnym wzroście wysokości sumy gwarancyjnej, a dwudziestosześciokrotnym wzroście przeciętnego wynagrodzenia, a powód dochodził podwyższenia sumy gwarancyjnej tylko o 720 000 zł, zatem dwukrotnie, to Sąd nie miał wątpliwości, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości. Podkreślić trzeba, że wnioskowana przez powoda wysokość sumy gwarancyjnej pozwoli realizować uprawnienia powoda, a jednocześnie stanowi drobny ułamek obecnej wysokości sumy gwarancyjnej.

Z tych przyczyn Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie II sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda 10 800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego przez profesjonalnego pełnomocnika, których wysokość ustalono zgodnie z § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).

Zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 959), kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. W oparciu o powyższy przepis Sąd nakazał pobrać od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 36 000 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony – punkt III sentencji wyroku.

sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska
Data wytworzenia informacji: