I C 349/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-09-17

Sygn. akt I C 349/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 września 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Ligoń-Krawczyk

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Ewa Kocielnik

po rozpoznaniu w dniu 17 września 2024 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa Ż. B.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W., (...) w P.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie, rentę

I.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. i (...) w P. kwotę 15.500 (piętnaście tysięcy pięćset) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w stosunku do (...) S.A. z siedzibą w W. od dnia 8 listopada 2021 roku do dnia zapłaty i w stosunku do (...) w P. od dnia 27 października 2022 roku do dnia zapłaty, przy czym spełnienie świadczenia przez jednego z pozwany zwalnia drugiego z obowiązku zapłaty do wysokości spełnionego świadczenia, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prac pacjenta,

II.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. i (...) w P. kwotę 20.000 (dwadzieścia tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w stosunku do (...) S.A. z siedzibą w W. od dnia 8 listopada 2021 roku do dnia zapłaty i w stosunku do (...) w P. od dnia 27 października 2022 roku do dnia zapłaty, przy czym spełnienie świadczenia przez jednego z pozwany zwalnia drugiego z obowiązku zapłaty do wysokości spełnionego świadczenia, tytułem zadośćuczynienia,

III.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. i (...) w P. kwotę 2.000 (dwa tysiące) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w stosunku do (...) S.A. z siedzibą w W. od dnia 8 listopada 2021 roku do dnia zapłaty i w stosunku do (...) w P. od dnia 27 października 2022 roku do dnia zapłaty, przy czym spełnienie świadczenia przez jednego z pozwany zwalnia drugiego z obowiązku zapłaty do wysokości spełnionego świadczenia, tytułem zwrotu kosztów opieki,

IV.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

V.  ustala, że powódka wygrała proces w 11%, a pozwani w 89% i pozostawia rozliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku.

Sygn. akt I C 349/22

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 17 września 2024 r.

Pozwem z dnia 29 lipca 2022 r. (data nadania w UP) Ż. B. wniosła o zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej: (...) S.A. z siedzibą w W.):

1. kwoty 250 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez powódkę w związku z nieprawidłowościami w trakcie leczenia prowadzonego w (...) w P. skutkującymi pogorszeniem stanu zdrowia powódki wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 listopada 2021 r. do dnia zapłaty;

2. kwoty 15 5000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 listopada 2021 r. do dnia zapłaty na podstawie art. 448 k.c. tytułem zadośćuczynienia za naruszenie:

prawa pacjenta określonego w art. 6 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 849 ze zm.), tj. prawa do udzielenia świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej;

prawa pacjenta określonego w art. 8 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, tj. prawa do udzielenia świadczeń zdrowotnych z należytą starannością w warunkach odpowiadających określonym wymaganiom fachowym i sanitarnym;

prawa pacjenta określonego w art. 9 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, tj. prawa do informacji o swoim stanie zdrowia;

3. odszkodowania w łącznej kwocie 50 427,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 listopada 2021 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu poniesionych koniecznych kosztów leczenia oraz kosztów opieki w związku z zaistniałym błędem medycznym;

4. comiesięcznej renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 1 600,00 zł płatnej miesięcznie z góry do 10-ego każdego miesiąca począwszy od września 2019 r.

Wniosła również o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 29 września 2018 r. będąc po wypadku komunikacyjnym została przyjęta do (...) w P. zgłaszając wówczas ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Podała, iż pobyt w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym trwał około 3 godzin, w trakcie których wykonano badanie krwi, TK głowy bez kontrastu oraz zastosowano 1 amp. K. oraz 0,9 % NaCl 100 i.v. Zaznaczyła, że nie miała wykonanego przez lekarza fizykalnego badania, a także nie zebrano od niej dokładnego wywiadu. Podkreśliła również, że w karcie istnieje nieprawdziwa informacja o wykonaniu w trakcie pobytu w szpitalu badania TK kręgosłupa, które faktycznie nie przeprowadzono i którego nie ma w rejestrze szpitala. Powódka wskazała, że w wyniku podjętych przez nią działań już po wypisaniu jej ze szpitala, obejmujących również prywatne wizyty lekarskie, dopiero w dniu 8 listopada 2018 r. w (...) w P. wykonane zostało badanie, które uwidoczniło niestabilne, wybuchowe złamanie z kompresją trzonu L1 z wpuklaniem się odłamu kostnego dokanałowego na głębokość ok. 7 mm i uciskaniem worka oponowego. Badanie wykazało także wolne fragmenty kostne przy przedniej górnej krawędzi trzonu. Podała następnie, że w okresie 20-27 listopada 2018 roku przebywała w szpitalu (...) w W. celem leczenia operacyjnego – laminektomii i stabilizacji na poziomie Th11 – L3. Powódka zaznaczyła, że w trakcie wypisu ze szpitala nie zostało jej zalecone unieruchomienie, a sama nieprawidłowa jej diagnostyka, jako pacjentki doprowadziła do konieczności poddania się bardzo poważnej operacji laminektomii, której można było uniknąć rozpoznając złamanie kręgosłupa w dniu wypadku. Podkreśliła również, że prowadziła wielomiesięczną rehabilitację, nadal pozostaje pod kontrolą lekarzy, nie może wykonywać żadnej aktywności fizycznej, podnosić przedmiotów cięższych niż 2 kg, a także swobodnie wykonywać czynności życia codziennego takich, jak sprzątanie, jazda samochodem, gotowanie czy zakupy. Dodała, iż na skutek zaistniałego błędu medycznego wymagała pomocy osób trzecich w okresie od dnia 1 października 2018 r, do dnia 31 marca 2019 r. średnio około 5 godzin dziennie. Powódka podała, że pozwany wypłacił jej dotychczas kwotę 4 500,00 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 445 k.c. oraz kwotę 4 500,00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta. Dodatkowo, powódka zgłosiła, iż postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 7 lutego 2022 r., sygn. akt XXV Co 54/22 została zwolniona od kosztów w sprawie w części, tj. w zakresie opłaty sądowej od pozwu ponad kwotę 1 000,00 zł (pozew – k. 3-14).

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasadzenie kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłata skarbową w kwocie 17 zł.

Pozwany zakwestionował wysokość roszczeń o zapłatę zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta, o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek błędu medycznego. Zakwestionował także zasadność i wysokość roszczeń o zapłatę odszkodowania i renty. Potwierdził natomiast objęcie ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej (...) w P.. Podkreślił także, że błędem w postępowaniu personelu medycznego był brak przeprowadzenia jakiejkolwiek diagnostyki kręgosłupa L/S mimo zgłaszania dolegliwości bólowych tej okolicy przez pacjentkę oraz odnotowania w dokumentacji lekarskiej powstania urazu tego odcinku kręgosłupa. Dodał, że wydłużenie okresu oczekiwania na prawidłową diagnozę wpłynęło na pogorszenie stanu zdrowia powódki w niewielkim stopniu, mimo znacznego charakteru obrażeń Ż. B., a sama operacja niezależnie od terminu jej wykonania miałaby taki sam zakres, jak ostatecznie wykonana w (...). Pozwany stwierdził, iż żądane przez powódkę kwoty zadośćuczynień są rażąco wygórowane biorąc pod uwagę, że wynikiem zachowania personelu medycznego był jedynie trwały uszczerbek na zdrowiu powódki w wysokości 2% oraz przedłużony czas leczenia. Zauważył również, że powódka nie wykazała zasadności roszczeń o zapłatę kosztów leczenia i opieki oraz renty, bowiem nie przedstawiła dowodów świadczących o tym, iż roszczenia te pozostają w ścisłym związku z popełnionym błędem medycznym (odpowiedź na pozew – k. 69-74; załącznik do protokołu z dnia 21 maja 2024 r. – k. 236-239).

Postanowieniem z dnia 19 października 2022 r. Sąd na podstawie art. 194 § 3 k.p.c. wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) w P. (postanowienie z dnia 19 października 2022 r. – k. 87).

W odpowiedzi na pozew (...) w P. (dalej: (...) w P.) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany zakwestionował roszczenie powódki zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Zaprzeczył, że doszło do nieprawidłowości podczas procesu leczenia powódki i zaprzeczył, ażeby świadczenia zdrowotne udzielone powódce nie odpowiadały aktualnej wiedzy medycznej, jak również ażeby nie zostały udzielone z należytą starannością w warunkach odpowiadających określonym wymaganiom fachowym i sanitarnym. Pozwany stwierdził, że wszystkie dochodzone przez powódkę kwoty są rażąco wygórowane. Podkreślił także, że to pozwane (...) S.A. z siedzibą w W. przyjęło na siebie odpowiedzialność wypłacając na rzecz strony powodowej środki z tytułu zadośćuczynienia, zaś Szpital, jako pozwany konsekwentnie nie uznaje swojej odpowiedzialności (odpowiedź na pozew – k. 94-98).

W piśmie z dnia 28 czerwca 2024 r. (data nadania w UP) powódka sprecyzowała, iż wnosi o zasądzenie wskazanych w pozwie kwot od pozwanych (...) S.A. z siedzibą w W. oraz (...) w P. in solidum (pismo procesowe powódki – k. 246-247).

Do czasu ostatecznego zamknięcia rozprawy strony podtrzymały tak sformułowane stanowiska w sprawie (protokół z rozprawy z dnia 21 maja 2024 r. – k. 229-231; protokół z rozprawy z dnia 21 czerwca 2024 r. – k. 241; protokół z rozprawy z dnia 17 września 2024 r. – k. 264-264v).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 29 września 2018 r. Ż. B. kierowała samochodem. Była przypięta pasami. W odległości 3-4 km od jej domu rodzinnego kierowca samochodu poruszającego się w przeciwnym kierunku najechał na jej pas. Powódka celem uniknięcia zderzenia czołowego zjechała na pobocze w efekcie czego uderzyła w ogrodzenie posesji. Ż. B. o zdarzeniu powiadomiła matkę – M. B., która po przybyciu na miejsce wypadku zastała tam już pogotowie oraz policję.

Powódka od razu po wypadku zaczęła odczuwać ból w okolicy lędźwiowej oraz bioder, ciężko było się jej poruszać. Odczucia bólowe zgłosiła ratownikom medycznym. Został jej założony kołnierz ratunkowy, a następnie została przewieziona karetką do szpitala. Powódce przez cały czas towarzyszyła matka.

(dowód: zeznania powódki Ż. B. k. 136-140, k. 229-231; zeznania świadka M. B. złożone na rozprawie w dniu 16 czerwca 2023 r. – k. 142-144; karta pobytu w (...) k. 26-26v; karta medycznych czynności ratunkowych – k. 27-27v)

Ż. B. została przyjęta na Szpitalny Oddział Ratunkowy (dalej: (...)) (...) w P. o godz. 14:49 w trybie nagłym w wyniku przekazania przez zespół ratownictwa medycznego. Ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym został oznaczony, jako powód przybycia Ż. B.. Ból ten został przez powódkę określony, jako silny.

(dowód: karta segregacji medycznej Szpitalnego Oddziału Ratunkowego – k.28-28v)

W toku badania przedmiotowego wykonanego przez lekarza E. S. (1) powódka zgłosiła ból w odcinku lędźwiowym. Powódce została podana 1 amp. K. oraz 0,9% NaCl 100 i.v. Wykonano jej również badania laboratoryjne, które nie wykazały odchyleń od normy oraz TK głowy bez wzmocnienia kontrastowego, które nie zobrazowało zmian urazowych.

Powódka została wypisana ze szpitala o godz. 18:02 ze wskazaniem dalszego leczenia w lecznictwie ambulatoryjnym – kontroli w (...). Został jej zalecony oszczędny tryb życia z przeciwskazaniem do wysiłku fizycznego oraz zwolnienie lekarskie wobec niezdolności do pracy. Zwolnienia lekarskiego na (...) jednak nie wystawiono, mimo posiadania przez lekarza E. S. (1) takiego uprawnienia. Powódka miała się zgłosić do szpitala w przypadku pojawienia się niepokojących objawów.

Mimo zgłaszanego wielokrotnie przez Ż. B. oraz jej matkę uczucia silnego bólu u powódki w odcinku lędźwiowym lekarze – w tym E. S. (1) – zapewniali powódkę, że wszystko jest w porządku, a po wypadku „musi tak boleć”.

(dowód: karta pobytu na (...) k. 26-26v; wyniki badania laboratoryjnego (...) – k. 28v; opis badania radiologicznego – k. 29; zeznania świadka E. S. (1) złożone na rozprawie w dniu 16 czerwca 2023 r. – k. 141 [01:02:06]; zeznania świadka M. B. złożone na rozprawie w dniu 16 czerwca 2023 r. – k. 142-144; zeznania powódki Ż. B. k. 136-140, k. 229-231)

W karcie pobytu w (...) Ż. B. wpisano, iż wykonano jej również TK kręgosłupa L-S w trakcie którego nie uwidoczniono zmian urazowych. Badania takiego jednak nie przeprowadzono.

(dowód: karta pobytu na (...) k. 26-26v; opinia biegłego sądowego dr n. med. M. S. – k. 157-167, zeznania świadka E. S. (1) złożone na rozprawie w dniu 16 czerwca 2023 roku k. 141-142 [00:59:50])

Powódka wróciła do domu w pozycji półleżącej. Leżała do dnia kolejnego, w którym udała się do lekarza rodzinnego celem otrzymania zwolnienia lekarskiego. Lekarz opierając się na zapisach z karty pobytu w (...) w szczególności zapisie, iż wykonane TK kręgosłupa L-S nie wykazało zmian urazowych – uznał, iż nie ma podstaw do wystawienia powódce zwolnienia lekarskiego. Powódka wróciła do pracy, w której wykonywała czynności służbowe przez kolejne dwa dni – pracowała na kasie. Cały ten czas odczuwała silny ból, który z każdym dniem się nasilał.

(dowód: opinia biegłego sądowego dr n. med. M. S. – k. 157-167; ustne wyjaśnienia do opinii złożone przez biegłego sądowego dr n. med. M. S. na rozprawie w dniu 5 marca 2024 r. – k. 209-211; zeznania powódki Ż. B. k. 136-140, k. 229-231)

Ż. B. po kilku dniach udała się do kolejnego lekarza – (...) pracującej w (...) sp. z o.o. w (...), który po wykonaniu badania fizykalnego skierował ją na RTG kręgosłupa i wystawił zwolnienie lekarskie. Badanie to zostało wykonane w dniu 19 października 2018 r. w Zakładzie diagnostyki obrazowej, (...) w P. (dalej: (...) w P.). Wykazało sklinowacenie trzonu L2, złamanie kompresyjne z kątowym ustawieniem kręgosłupa na tym poziomie.

(dowód: wynik badania RTG z dnia 19 października 2018 r. – k. 32v; zeznania powódki Ż. B. k. 136-140, k. 229-231; opinia biegłego sądowego dr n. med. M. S. – k. 157-167)

Następnie, lekarz A. G. skierował ją na badanie MR kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Badanie zostało wykonane w dniu 29 października 2018 r. w (...) w P.. Wykazało złamanie trzonu kręgu L1, z wieloodłamowym złamaniem górnej blaszki granicznej i wytworzeniem patologicznej kifozy oraz obrzęk szpiku w trzonie L1. Badanie uwidoczniło, iż trzon L1 był przemieszczony o około 3 mm ku tyłowi w stosunku do trzonu (...) oraz że odłamana przednio-górna krawędź trzonu była przemieszczona ku przodowi na około 4 mm. Dodatkowo, tylna krawędź trzonu L1 wpuklała się w obręb kanału kręgowego na około 6 mm powodując ucisk stożka rdzenia.

Lekarz opisujący badanie – dr n. med. E. S. (2), zaleciła badanie TK w celu dokładnej oceny struktur kostnych.

(dowód: wyniki badania z dnia 29 października 2018 r. – k. 32; opinia biegłego sądowego dr n. med. M. S. – k. 157-167)

W dniu 7 listopada 2018 r. powódka odbyła wizytę u lekarza W. S., który zalecił CT oraz wypisał wniosek na gorset Jevette’a. Do tego dnia Ż. B. poruszała się bez zabezpieczenia.

Powyższe badanie zostało wykonane w dniu 8 listopada 2018 r. w Pracowni Tomografii Komputerowej Zakładu (...) P. w P.. Wykazało niestabilne, wybuchowe złamanie z kompresją trzonu L1 z wpukleniem się odłamu kostnego dokonałowego na głębokość około 7 mm i ucyskaniem worka oponowego oraz wolne fragmenty kostne przy przedniej górnej krawędzi trzonu.

Z kompletem badań powódka udała się do poleconego jej lekarza specjalisty neurochirurga dr hab. n. med. J. A., który orzekł, iż po urazie powinna była ona otrzymać zalecenie unieruchomienia mogące uchronić ją jego zdaniem przed operacją. Lekarz zalecił operację w trybie pilnym oraz pozycję leżącą do czasu jej przeprowadzenia z powodu ryzyka paraliżu spowodowanego poruszaniem się. Okres oczekiwania na zabieg powódka spędziła w pozycji leżącej. Przez cały ten czas zajmowała się nią jej matka.

(dowód: TK kręgosłupa (I zakres-odcinki) – k. 31, 33; faktura nr (...) – k. 48; zeznania świadka M. B. złożone na rozprawie w dniu 16 czerwca 2023 r. – k. 142-144; opinia biegłego sądowego dr n. med. M. S. – k. 157-167; zeznania powódki Ż. B. k. 136-140, k. 229-231)

Od dnia 20 listopada 2018 r. Ż. B. przebywała w Centrum Medycznym (...). W dniu 21 listopada 2018 r. lekarz specjalista neurochirurg dr hab. n. med. J. A. przeprowadził u powódki operację laminektomii i stabilizacji na poziomie Th11 – L3. W trakcie operacji zastosowano implanty M. – 8 śrub, pręty, poprzeczkę, usunięto część wyrostków stawowych, w których uwidoczniono złamania. Założono dreny. Zabieg przebiegł bez powikłań.

Powódka przebywała w ww. placówce do dnia 27 listopada 2018 r. W zaleceniach pooperacyjnych lekarz nakazał m.in. kontrolę neurochirurgiczną w dniu 14 grudnia 2018 r., unikanie siedzącego trybu życia przez okres 4 tygodni, unikanie obciążeń kręgosłupa oraz rehabilitację za 6 tygodni z możliwością fizykoterapii po zagojeniu się rany. Powódce zostało wystawione zwolnienie lekarskie od dnia 20 listopada 2018 r. do dnia 14 grudnia 2018 r. Otrzymała także skierowanie na rehabilitację.

(dowód: opis zabiegu operacyjnego z dnia 21 listopada 2018 r. – k. 34; karta informacyjna z leczenia szpitalnego z dnia 25 listopada 2018 r. – k. 35; karta informacyjna z leczenia szpitalnego z dnia 23 listopada 2018 r. – k. 36; opis wykonanych procedur – k. 37; uwagi o przebiegu choroby i wynikach leczenia (Epikryza) – k. 38; skierowanie na konsultację – k. 39; opinia biegłego sądowego dr n. med. M. S. – k. 157-167)

Zgodnie z zaleceniami poszpitalnymi powódka prowadziła wielomiesięczną rehabilitację, zaś obecnie – ze względu na brak możliwości finansowych – codziennie ćwiczy w domu. Powódka cały czas odczuwa bóle kręgosłupa, nie może podnosić przedmiotów cięższych niż 2 kilogramy, nie może swobodnie wykonywać czynności życia codziennego takich, jak sprzątanie, jazda samochodem, gotowanie, zakupy. W tym zakresie wymaga wsparcia ze strony rodziców z którymi mieszka. Nie może wykonywać żadnej aktywności fizycznej. Powódka będzie miała trudności w fizjologicznym przejściu ciąży.

(dowód:; opinia biegłego sądowego dr n. med. M. S. – k. 157-167; ustne wyjaśnienia do opinii złożone przez biegłego sądowego dr n. med. M. S. na rozprawie w dniu 5 marca 2024 r. – k. 209-211; zeznania powódki Ż. B. k. 136-140, k. 229-231)

Powódka przed wypadkiem była osobą wysportowaną, biegała, jeździła na rowerze. Była również osobą towarzyską, była w związku. Pracowała w sklepie spożywczym. Obecnie często zmienia pracę, zaś jej ostatnią aktywnością zawodową była praca zdalna na call center. Musiała również podjąć studia zaoczne celem uzyskania możliwości przekwalifikowania. Powódka posiada dużą bliznę na plecach obejmującą połowę ich długości oraz dwie małe blizny po drenach, których się wstydzi. Unika spotkań towarzyskich. Straciła zaufanie do lekarzy. Powódka ma stany depresyjne. Raz była u psychologa.

(dowód: zeznania świadka M. B. złożone na rozprawie w dniu 16 czerwca 2023 r. – k. 142-144; zeznania powódki Ż. B. k. 136-140, k. 229-231)

W dniu 5 kwietnia 2019 r. powódka złożyła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. wniosek o świadczenie rehabilitacyjne, które w dniu 10 maja 2019 r. zostało uznane za celowe, a następnie przyznane za okres od dnia 1 kwietnia 2019 r. do dnia 26 czerwca 2019 r. w wysokości 90% podstawy wymiaru i od 30 czerwca 2019 r. do dnia 27 września 2019 r. w wysokości 75% podstawy wymiaru. Przy dokonywaniu ustaleń orzeczniczych uwzględniono okoliczności, iż u badanej ówcześnie lat 26 stwierdzono upośledzenie funkcji narządu ruchu powodujące utratę zdolności do pracy. Stwierdzono rokowanie na poprawę.

Powódka została również uznana za osobę niepełnosprawną w stopniu lekkim. Orzeczenie obejmowało okres 2 lat.

(dowód: orzeczenie lekarza orzecznika ZUS – k. 40-40v; decyzja z dnia 16 maja 2019 r. – k. 41-41v; zeznania powódki k. 139 [00:28:55-00:29:18], k. 229-231)

Dominującym objawem opisywanym przez powódkę podczas pobytu na (...) w dniu 29 września 2018 r. był ból w okolicy lędźwiowej, na którym personel medyczny winien był się skoncentrować. W przypadku urazów wielomiejscowych, szczególnie w okolicznościach zdarzenia drogowego z zasady wykonuje się procedurę całościowej diagnostyki trauma-scan CT. Pozwany Szpital posiadał taką aparaturę, a badanie trwa kila minut. Powódce nie wykonano zwykłego i taniego badania RTG kręgosłupa. Badanie RTG kręgosłupa zostało wykonane na zlecenie lekarza dnia 19 października 2018 r. w Zakładzie diagnostyki obrazowej, (...) im. (...) P. w P..

Niezależnie od terminu wykonania operacji miałaby ona taki sam zakres, jak ostatecznie wykonany powódce w Centrum Medycznym (...).

(dowód: opinia biegłego sądowego dr n. med. M. S. – k. 157-167; ustne wyjaśnienia do opinii złożone przez biegłego sądowego dr n. med. M. S. na rozprawie w dniu 5 marca 2024 r. – k. 209-211)

(...) w P. posiadał zawartą z (...) S.A. z siedzibą w W. umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, potwierdzoną polisą nr (...) w okresie od 2 grudnia 2017 r. do 1 grudnia 2018 r. Zakres ubezpieczenia obejmował odpowiedzialność cywilną deliktową i OC kontraktową w związku z prowadzoną działalnością i posiadanym mieniem. Odpowiedzialność TU została ograniczona do kwoty 100.000 euro za jedno zdarzenie ubezpieczeniowe, oraz do kwoty 500.000 euro za wszystkie zdarzenia ubezpieczeniowe. Umowa ubezpieczenia została zawarta w dniu 30 listopada 2017 r. Kurs średni euro ogłoszony przez NBP w dniu 4 grudnia 2017 r. wynosił 4,2082.

(dowód: polisa nr (...) – k. 77-80)

Ż. B. zgłosiła szkodę do (...) S.A. z siedzibą w W., który po przeprowadzeniu opinii standardowej zlecił wykonanie opinii uzupełniającej zgodnie z wnioskami której ostateczny trwały uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 15%, na który miał wpływ błąd medyczny, ale jedynie w zakresie 2%. Na tej podstawie pozwane (...) S.A. z siedzibą w W. wypłaciło powódce kwotę 4 500,00 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 445 k.c. oraz kwotę 4 500,00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta do świadczeń zdrowotnych udzielanych zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i z należytą starannością oraz prawa do informacji o swoim stanie zdrowia.

(dowód: pismo w sprawie (...) – k. 20-21, 81-81v; opinia standard. OC med. – k. 22-22v; opinia uzup. W OC med. – k. 23-23v)

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie dokumentów załączonych do akt sprawy oraz opinii biegłego i osobowych źródeł dowodowych w postaci zeznań świadków i powódki.

Sąd dał wiarę ww. dokumentom, o których załączenie w poczet materiału dowodowego wnosiły strony, albowiem brak było podstaw do podważenia ich wiarygodności z urzędu.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na dowodzie zeznań powódki Ż. B., nie mając co do zasady zastrzeżeń co do jej relacji, które były szczere, jasne, konsekwentne i znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zebranym w sprawie.

Sąd oparł się również na zeznaniach świadka M. B., albowiem zeznania te były jasne i logiczne, jak również znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, w szczególności w dowodach z dokumentów.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się również na opinii biegłego sądowego dr n. med. M. S. uzupełnionej jego ustnymi wyjaśnieniami złożonymi na rozprawie w dniu 5 marca 2024 r. Zdaniem Sądu opinia oraz wyjaśnienia złożone przez biegłego są w pełni wiarygodne, jasne, konsekwentne, a przede wszystkim znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale zgromadzonym w sprawie.

Zeznaniom świadka lek. E. S. (1) sąd dał wiarę w zakresie, w jakim znajdują one potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Znamienne jest, że na początku zeznań świadek twierdził, iż nie pamięta przypadku Ż. B., po czym jego depozycje w ocenie sądu były tendencyjne i miały na celu zwolnienie świadka z odpowiedzialności. Świadek twierdził miedzy innymi, iż powódka nie zgłaszała dolegliwości, że była wypisana w stanie dobrym, co stoi w sprzeczności nie tylko z zeznaniami powódki i jej matki, ale i ze stwierdzonymi w dalszych badaniach uszczerbkami na zdrowiu powódki.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 21 maja 2024 r. Sąd pominął wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego psychologa jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy. Na podstawie zgromadzonych dowodów można było ustalić stan faktyczny i wyciągnąć kategoryczne wnioski. Wskazać również należy, że wnioskowany przez stronę powodową dowód dotyczył okoliczności o charakterze marginalnym i nie odnoszącym się do istoty sporu, zwłaszcza w świetle ustalenia, iż powódka dotychczas tylko raz korzystała z pomocy psychologa. Powołane wcześniej przez strony i przeprowadzone przez Sąd dowody pozwalały zaś w sposób kategoryczny rozstrzygnąć o żądaniu pozwu i przesądzić o spornych między stronami okolicznościach. Z tych zatem względów Sąd pominął ww. wniosek dowodowy strony powodowej (k. 230).

Sąd pominął pozostałe dowody z dokumentów lub kopii dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, a nie wskazanych powyżej, jako niemających istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

W niniejszej sprawie strona powodowa, po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa, domagała się zapłaty kwot pieniężnych in solidum od pozwanego (...) S.A. w W. i pozwanego (...) w P., w związku ze szkodą wyrządzoną powódce przez pozwaną placówkę medyczną, w trakcie leczenia.

Zgodnie z treścią art. 415 k.c., kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłanki odpowiedzialności deliktowej w świetle przywołanego przepisu stanowią zatem wina, szkoda oraz normalny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem sprawczym wywołującym szkodę a tą szkodą.

Zgodnie z treścią art. 415 k.c., kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłanki odpowiedzialności deliktowej w świetle przywołanego przepisu stanowią zatem wina, szkoda oraz normalny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem sprawczym wywołującym szkodę a tą szkodą. Błędy organizacyjne wskazujące na wadliwe funkcjonowanie zakładu są winą własną zakładu, a podstawy odpowiedzialności pozwanej placówki medycznej za popełnienie błędu medycznego w związku z podjętymi przez lekarzy i personel medyczny czynnościami leczniczymi należy upatrywać w art. 430 k.c. Zgodnie z tym przepisem, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Odpowiedzialność przewidziana w tym przepisie opiera się na zasadzie winy i zachodzi tylko wówczas gdy spełnione są wszystkie przesłanki tej odpowiedzialności deliktowej, a mianowicie: wyrządzenie szkody przez personel medyczny, zawinione działanie lub zaniechanie tego personelu, normalny związek przyczynowy pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem a wyrządzoną szkodą oraz wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności. Ciężar wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności zgodnie z art. 6 k.c. spoczywa na powodzie.

W niniejszej sprawie spór dotyczył tego, czy placówce medycznej i lekarzom w niej zatrudnionym, w szczególności lek. E. S. (1), z której świadczeń korzystała Ż. B., można przypisać winę w rozumieniu przepisów o odpowiedzialności deliktowej, którą to odpowiedzialność zarówno co do zasady, jak i co do wysokości kwestionował pozwany (...) w P.. W tym miejscu podkreślić, iż pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. już na etapie zgłoszenia przez Ż. B. szkody uznał swoją odpowiedzialność stwierdzając błąd w postępowaniu personelu medycznego szpitala w postaci braku przeprowadzenia jakiejkolwiek diagnostyki kręgosłupa L/S, mimo zgłaszania dolegliwości bólowych tej okolicy przez pacjentkę oraz odnotowania w dokumentacji lekarskiej powstania urazu danego odcinka kręgosłupa.

Kodeks cywilny przyjął dualistyczną koncepcję winy polegającą na tym, że wina łączy w sobie element obiektywny, tj. niezgodność działania sprawcy z określonymi regułami postępowania, czyli każde zachowanie niewłaściwe, a więc niezgodne bądź z przepisami prawa przedmiotowego lub też – w stosunku do lekarza oraz personelu medycznego – naruszenie obowiązujących reguł wynikających z zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii zawodowej lub zachowania się sprzecznego z powszechnie obowiązującymi zasadami współżycia. Bezprawność zaniechania ma miejsce wówczas, gdy istniał obowiązek działania, występował zakaz zaniechania lub też zakaz sprowadzenia skutku, który przez zaniechanie mógłby być sprowadzony. Element subiektywny winy wyraża się w niewłaściwym nastawieniu psychicznym sprawcy szkody (w postaci umyślności lub nieumyślności) i może, w zakresie dotyczącym techniki medycznej, wyrażać się w niewiedzy lekarza (personelu medycznego), nieostrożności w postępowaniu, nieuwadze bądź też niedbalstwie polegającym na niedołożeniu pewnej miary staranności. Zachowanie lekarzy czy też personelu medycznego musi być obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione. Zakład leczniczy ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez wskazane podmioty. Obowiązkiem całego personelu placówki medycznej jest dołożenie należytej staranności w leczeniu każdego pacjenta. Konstrukcja ta pozwala zerwać personalną więź między działaniem lub zaniechaniem prowadzącym do powstania szkody, a zarzutem niewłaściwego zachowania się, poprzestając na ustaleniu, że niewątpliwie zawinił organ lub któryś z pracowników pozwanego. Tym samym wina zostaje odniesiona do dostrzeżonych wadliwości w działaniu zespołu ludzi. Przypisanie takiej winy wymaga zatem określenia standardu poprawnego działania, który będzie miernikiem staranności, jakiej należy wymagać stosownie do treści art. 355 k.c. i porównaniu z tym standardem działań, które rzeczywiście miały miejsce.

Zgłoszone przez powódkę żądania należało zatem zbadać w kontekście zaistnienia błędów medycznych. Błąd medyczny w prawie cywilnym rozumiany jest wąsko, mianowicie jako postępowanie sprzeczne z zasadami wiedzy i nauki medycznej w zakresie dla lekarza dostępnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 1955 r., sygn. akt IV CR 39/54; OSN 1957/7). Na lekarzu (personelu medycznym) spoczywa bowiem szczególny obowiązek dochowania należytej staranności i powszechnie obowiązujących reguł postępowania według aktualnie obowiązującej wiedzy medycznej. Błąd medyczny jest więc kategorią obiektywną, niezależną od indywidualnych cech czy zdolności konkretnego lekarza (personelu medycznego) i od okoliczności, w jakich udziela świadczeń zdrowotnych. W piśmiennictwie prawniczym i medycznym wprowadza się różne podziały i klasyfikacje błędów lekarskich. Sąd Najwyższy, oceniając na tle poszczególnych stanów faktycznych kwestię cywilnej odpowiedzialności za szkody wyrządzone przy leczeniu odwołuje się do trzech typów (kategorii) błędu, wyróżnionych w oparciu o kryterium czynności, w związku z podjęciem których dochodzi do błędu medycznego. Wyliczyć zatem należy błąd rozpoznania (tzw. diagnostyczny), błąd prognozy (rokowania) oraz błąd w leczeniu (terapeutyczny).

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 lutego 2010 r. (sygn. V CSK 287/09) wskazał, że dla ustalenia winy lekarza (personelu medycznego) oraz oceny niedołożenia należytej staranności (art. 355 § 1 k.c.) sąd korzysta z wiadomości specjalnych przedstawionych przez biegłych. Opinią biegłych nie jest jednak związany w zakresie, który jest zastrzeżony do wyłącznej kompetencji Sądu, to znaczy do oceny, czy spełniona jest przesłanka obiektywna i przesłanki subiektywne winy.

Jeżeli więc zachowanie lekarza (personelu medycznego) odbiega na niekorzyść od przyjętego, abstrakcyjnego wzorca postępowania lekarza (personelu medycznego), przemawia to za jego winą w razie wyrządzenia szkody. Wzorzec jest budowany według obiektywnych kryteriów takiego poziomu fachowości, poniżej którego postępowanie danego lekarza (personelu medycznego) należy ocenić negatywnie. Właściwy poziom fachowości wyznaczają kwalifikacje zawodowe (specjalizacja, stopień naukowy), posiadane doświadczenie, charakter i zakres dokształcania się w pogłębianiu wiedzy medycznej i poznawaniu nowych metod leczenia. O zawinieniu lekarza (personelu medycznego) może zdecydować nie tylko zarzucenie mu braku wystarczającej wiedzy i umiejętności praktycznych, odpowiadających aprobowanemu wzorcowi należytej staranności, ale także niezręczność i nieuwaga, jeżeli oceniając obiektywnie nie powinny one wystąpić w konkretnych okolicznościach. Nie chodzi zatem o staranność wyższą od przeciętnej wymaganą wobec lekarza, lecz o wysoki poziom przeciętnej staranności każdego lekarza jako staranności zawodowej (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 marca 2014 r., sygn. akt I ACa 1274/13).

Do obowiązków lekarzy oraz personelu medycznego należy podjęcie takiego sposobu postępowania (leczenia), które gwarantować powinno, przy zachowaniu aktualnego stanu wiedzy i zasad staranności, przewidywalny efekt w postaci wyleczenia, a przede wszystkim nie narażenia pacjentów na pogorszenie stanu zdrowia. Pojęcie bezprawności należy rozumieć szeroko jako sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym, przez który należy rozumieć nie tylko ustawodawstwo, ale również obowiązujące w społeczeństwie zasady współżycia społecznego. Wśród nich mieści się działanie zgodne ze sztuką lekarską i z najwyższą starannością wymaganą od profesjonalistów w zakresie medycyny (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., sygn. akt V CSK 287/09).

W sprawie niniejszej nie można jednak stracić z pola widzenia, iż przyczyną pojawienia się powódki na (...) pozwanego Szpitala był wypadek samochodowy, którego była uczestnikiem. Zadaniem Sądu było zatem ocenienie w jakim stopniu stan powódki był skutkiem feralnego zdarzenia, a w jakim błędu lekarskiego.

W oparciu o dokumentację medyczną i dowody z opinii biegłego sądowego, a także jego ustnych wyjaśnień do opinii zdaniem Sądu powódka wykazała, że wskutek nieprawidłowego działania personelu, a w szczególności lek. E. S. (1), doznała szkody, a szkoda ta pozostaje w adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym z działaniem personelu medycznego. Z opinii biegłego powołanego w sprawie tj. biegłego sądowego dr n.med. M. S. specjalisty neurochirurga i neurotraumatologa wynika, że w przypadku urazów wielomiejscowych, szczególnie w okolicznościach zdarzenia drogowego z zasady wykonuje się procedurę całościowej diagnostyki trauma-scan tym bardziej, iż pozwany Szpital posiadał taką aparaturę, a badanie trwa kilka minut. Powódce zaś nie wykonano zwykłego i taniego badania RTG kręgosłupa. W tym zatem zakresie popełniono błąd medyczny – diagnostyczny. Nadto, powódce nie wydano zwolnienia lekarskiego zmuszając ją niejako do pracy w sklepie spożywczym jeszcze przez 2 dni, co potencjalnie stworzyło warunki do pogorszenia architektoniki w okolicy złamania L1.

Istotnym jest jednak, że za szkodę powódki należy uznać wydłużony czas oczekiwania na diagnozę w okresie od pobytu na (...) pozwanego Szpitala, tj. od dnia 29 września 2018 r. do dnia wykonania pierwszego RTG kręgosłupa, a mianowicie do dnia 19 października 2018 r. Operacja, którą przeszła powódka niezależnie od terminu jej wykonania miałaby zaś taki sam zakres, jak ta wykonana w dniu 21 listopada 2018 r. w Centrum Medycznym (...).

Wbrew zatem stanowisku pozwanego Szpitala w czasie pobytu powódki Ż. B. w placówce medycznej dopuszczono się błędu lekarskiego, a wnioski takie wynikają z obiektywnego dowodu w postaci opinii ww. biegłego sądowego, której wiarygodność nie została przez pozwanych skutecznie podważona.

W wyżej opisanych okolicznościach zdaniem Sądu wina pozwanej placówki medycznej oraz związek przyczynowy nie ulegają wątpliwości. Powódka doznała szkody materialnej jak i niematerialnej wskutek braku przeprowadzenia jakiejkolwiek diagnostyki kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, tj. uszczerbku na zdrowiu oraz rozstroju zdrowia, a także cierpień fizycznych oraz związanych z tym nierozerwalnie cierpień psychicznych. Wadliwe postępowanie pozwanej placówki medycznej opóźniło prawidłową diagnozę powódki o okres 20 dni stwarzając zagrożenie nagłej dekompresji, do której jednak nie doszło. Operacja z dnia 21 listopada 2018 r. miałaby jednak taki sam zakres niezależnie od terminu jej przeprowadzenia, a to na skutek nie popełnionego w sprawie niniejszej błędu lekarskiego, a wypadku drogowego, którego uczestnikiem była powódka. Dochodzone przez powódkę roszczenia należało więc miarkować względem ww. wniosków.

Odpowiedzialność pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. wynika z zawartej z pozwaną placówką umowy ubezpieczenia. W niniejszej sprawie bezsporna była okoliczność objęcia ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej przez pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. działalności pozwanego Szpitala. Zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym na mocy § 2 tego przepisu jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.

Poszkodowany jest uprawniony do dochodzenia roszczeń zarówno przeciwko Szpitalowi jak i jego ubezpieczycielowi (...) S.A. z siedzibą w W., a odpowiedzialność tych dwóch podmiotów ma charakter odpowiedzialności in solidum. Ten rodzaj odpowiedzialności występuje wówczas, gdy wierzyciel może dochodzić roszczenia od kilku osób, na podstawie odrębnych stosunków prawnych, jakie go łączą z poszczególnymi podmiotami, zaś spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników w całości lub w części zwalnia odpowiednio pozostałych, lecz nie ma podstawy do przyjęcia solidarnego charakteru odpowiedzialności dłużników z uwagi na brak jej ustawowego lub umownego źródła (art. 369 k.c.). Każdy z dłużników odpowiada za swój własny dług i jest zobowiązany do jego zaspokojenia. Brak ustawowej regulacji zobowiązań in solidum stał się przyczyną sformułowania w nauce prawa i orzecznictwie poglądu o dopuszczalności stosowania do nich per analogiam przepisów o solidarności dłużników, które odpowiadają celowi i charakterowi danego stosunku prawnego, przede wszystkim art. 366 k.c. oznacza to więc możliwość żądania przez wierzyciela według jego woli i wyboru całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna oraz do przyjęcia, że do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy pozostają zobowiązani, zaś spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników zwalnia pozostałych w odpowiedniej części (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1968 r., II CR 409/68, L.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2016 r. II CSK 361/15, L.).

Przyjmując powyższe ustalenia należało przejść do oceny poszczególnych żądań strony powodowej.

ZADOŚĆUCZYNIENIE

Powódka żądała zapłaty kwoty 250 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 listopada 2021 r. do dnia zapłaty od (...) S.A. z siedzibą w W. oraz (...) w P. in solidum tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku z nieprawidłowościami w trakcie leczenia prowadzonego w (...) w P..

Żądała również zapłaty kwoty 15 500,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 listopada 2021 r. do dnia zapłaty od (...) S.A. z siedzibą w W. oraz (...) w P. in solidum tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta wynikających z przepisów ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Pochylając się w pierwszej kolejności nad roszczeniem zapłaty kwoty 15 500,00 zł opartym o przepisy ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 849 ze zm.) należy zauważyć, że zgodnie z art. 4 ust. 1 ww. ustawy w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym zadośćuczynienia przewidzianego w art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. wyrażono pogląd, że roszczenie o zadośćuczynienie uregulowane w art. 445 § 1 k.c. oraz roszczenie o zadośćuczynienie uregulowane ww. przepisem będące następstwem zawinionego naruszenia praw pacjenta mają odrębny charakter, określając zasady odpowiedzialności sprawców za odrębne czyny bezprawne. Ten słuszny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 29 maja 2007 r. (V CSK 76/07, Legalis nr 87062). Samodzielność obu roszczeń potwierdza rodzaj podmiotu uprawnionego do świadczenia pieniężnego, którym w przypadku ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta jest ”pacjent”, a zakres tego pojęcia jest węższy od użytego w Kodeksie cywilnym terminu ”poszkodowany”. Innym ważnym elementem odróżniającym oba roszczenia o zadośćuczynienie jest przedmiot ochrony. Dopuszczalne według art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne obejmuje krzywdy będące rezultatem uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Przedmiotem ochrony na podstawie powyższej ustawy odrębnej nie jest zdrowie pacjenta, ale jego autonomia rozumiana, jako swoboda decyzji o niepoddawaniu się interwencji medycznej, nawet wtedy, gdy wydaje się ona w pełni racjonalna, zgodna z zasadami wiedzy medycznej i dobrze rokująca, co do swych rezultatów. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 3 grudnia 2009 r. (II CSK 337/09, Legalis nr 303905) można przyjąć, że w pierwszym przypadku czyn bezprawny polega na spowodowaniu uszkodzenia ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia, w drugim zaś na naruszeniu prawa pacjenta (w rozpoznawanej przez SN sprawie – naruszone zostało prawo pacjenta do informacji), co należy odnieść do naruszeń innych skatalogowanych w tej ustawie praw, niezależnie od ostatecznej skuteczności przeprowadzonego zabiegu (leczenia). Ochrona prawna na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy obejmuje, poza naruszeniem dóbr osobistych objętych powyższym wyliczeniem, także naruszenie prawa do właściwego standardu opieki medycznej mogące wywoływać u pacjenta ujemne doznania psychiczne, dyskomfort, utratę zaufania do leczących, nawet jeśli nie spowodowało szkód medycznych. Do przyznania zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta nie jest konieczne spełnienie przesłanki szkody na osobie, może być ono przyznane za sam fakt naruszenia i nie jest zależne od jednoczesnego wystąpienia takiej szkody (wyrok SN z dnia 27 kwietnia 2012 r., V CSK 142/11, Legalis nr 532431).

Zdaniem Sądu w działaniach lekarzy pozwanej placówki, w szczególności lek. E. S. (1), ignorujących dominujący objaw bólowy powódki, niezlecających podstawowych badań standardowo wykonywanych w przypadku pacjentów po wypadkach drogowych, a w konsekwencji niediagnozujących powódki w sposób prawidłowy można dopatrzyć się naruszenia wszystkich przywołanych w pozwie przepisów ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. Powódka bowiem nie została w należyty sposób zbadana fizykalnie. Nie zostały jej również przeprowadzone badania uzasadnione okolicznościami faktycznymi, jak również jej dolegliwościami bólowymi. Ostatecznie, powódka nie otrzymała właściwej diagnozy, zaś w wyniku nieprawdziwych informacji wpisanych do jej karty pobytu na (...) spotkała się z trudnościami na dalszej drodze prowadzącej do uzyskania właściwej diagnozy. Zarzut powódki naruszenia art. 6, 8 oraz 9 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta był uzasadniony, a co za tym idzie uzasadniał przyznanie powódce niezależnie od zadośćuczynienia pieniężnego na zasadach ogólnych określonych w kodeksie cywilnym, wynikających z krzywdy wywołanej rozstrojem zdrowia, dodatkowego zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę wywołaną zawinionym naruszeniem praw pacjenta. Zasądzona kwota 15 500,00 zł – ponad kwotę 4 500,00 zł już wcześniej wypłaconych powódce, w ocenie Sądu jest odpowiednia zważywszy na zakres naruszonych przez placówkę praw to jest podstawowego prawa pacjenta do diagnozy, jak również zapewnienia odpowiednich badań diagnostycznych oraz konsekwencje jakie to naruszenie spowodowało.

Przechodząc zaś do roszczenia zapłaty kwoty 250 000,00 zł tut. Sąd pragnie zauważyć, iż stosownie do art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Należność z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 § 1 KC) winna być w takim stopniu „odpowiednia”, aby poszkodowany za jej pomocą mógł zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973r., III CZP 37/73, OSNCP 1974/9/145) a priorytetową funkcją tej instytucji jest funkcja kompensacyjna (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2005r., IV CSK 80/05, OSNC 2006/10/175). Zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości, a więc prognozy na przyszłość (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2000r., I CKN 969/98, Lex nr 50824). Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie, nieznajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007r., V CSK 245/07, OSNC-ZD 2008, nr 4, poz. 95, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005r., I CK 7/05, Lex nr 153254).

W ocenie Sądu w wyniku niewykonania właściwego badania kręgosłupa przez okres 20 dni powódka doznała nieuzasadnionych cierpień fizycznych i psychicznych możliwych do uniknięcia. Ponad to jak wskazuje powódka oraz co potwierdziła jej matka po opuszczeniu Szpitala, a przy braku otrzymania zwolnienia lekarskiego Ż. B. została niejako przymuszona do powrotu do pracy i prace ta wykonywała bezpośrednio po wypadku przez 2 dni, podczas gdy powinna była leżeć i niewątpliwie potrzebowała pomocy domowników w wykonywaniu choćby podstawowych czynności dnia codziennego. W związku z zaniedbaniami personelu pozwanego Szpitala powódka utraciła zaufanie do publicznej służby zdrowia.

Powyższe okoliczności były następstwem błędu medycznego pozwanego Szpitala polegającego na zaniechaniu jakiejkolwiek diagnostyki kręgosłupa powódki w odcinku lędźwiowym mimo zgłaszania przez nią dolegliwości bólowych i mimo zdarzenia drogowemu, któremu uległa, a będącego podstawą do wdrożenia procedury całościowej diagnostyki trauma-scan. Nie można jednak stracić z pola widzenia, iż stan pierwotny w jakim znalazła się powódka był efektem ww. wypadku, nie zaś efektem działania lekarzy, a operacja wykonana powódce miałaby taki sam zakres, jak ten wykonany w dniu 21 listopada 2018 r. niezależnie od terminu jej przeprowadzenia.

Z tych wszystkich względów, Sąd uznał, że dochodzona pozwem kwota 250 000,00 zł jest nieuzasadniona i w konsekwencji, mając na uwadze intensywność i zakres doznanych cierpień, zasądził na rzecz powódki kwotę 20 000,00 zł (ponad kwotę wypłaconą przez ubezpieczyciela to jest 4.500 złotych z tego tytułu), a w pozostałym zakresie żądanie pozwu oddalił.

Roszczenie powódki uznać należało – w świetle ustaleń faktycznych, doświadczenia życiowego, jak i orzecznictwa sądu – za rażąco wygórowane. Wiadomym jest, że zdrowie człowieka jest dobrem bezcennym. Jednakże ustalając adekwatną i rekompensującą krzywdy poszkodowanego kwotę pieniężną Sąd nie może działać w oderwaniu do sytuacji ekonomicznej panującej w społeczeństwie, w którym osoba ta żyje i funkcjonuje. Kwota żądana pozwem jest kwotą bardzo wysoką i nieosiągalną do uzyskania przez większość społeczeństwa które pracuje i gromadzi środki, oszczędności i dobra materialne. Zasądzenie kwoty pieniężnej tytułem zadośćuczynienia nie może prowadzić do wzbogacenia a jedynie i tylko wyłącznie do wyrównania krzywd.

Tym samym Sąd uwzględnił w całości roszczenie powódki z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta, zaś jednie w części roszczenie tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku z nieprawidłowościami w trakcie leczenia prowadzonego w (...) w P. - na podstawie art. 445 § 1 k.c. Odpowiedzialność pozwanych ma charakter odpowiedzialności in solidum dlatego też sąd zastrzegł, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego z obowiązku świadczenia względem powódki do wysokości spełnionego świadczenia (pkt I., II. oraz IV. sentencji wyroku).

ODSZKODOWANIE

Powódka żądała zapłaty na jej rzecz kwoty 50 427,00 zł tytułem odszkodowania z tytułu zwrotu poniesionych koniecznych kosztów leczenia oraz kosztów opieki w związku z zaistniałym błędem medycznym wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 listopada 2021 e. do dnia zapłaty.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Na podstawie powołanego przepisu pokryciu podlegają również koszty opieki sprawowanej nad poszkodowanym, choćby nawet opieka ta była roztoczona przez osoby bliskie, które nie żądają wynagrodzenia. Opieka ta obiektywnie ma wymierną wartość ekonomiczną nawet wtedy, gdy była sprawowana nieodpłatnie. W orzecznictwie i piśmiennictwie utrwalił się pogląd, zgodnie z którym legitymacja do dochodzenia kosztów opieki przysługuje wyłącznie poszkodowanemu niezależnie od tego, kto sprawował opiekę nad nim oraz czy czynił to odpłatnie, czy też nieodpłatnie. Stanowisko to harmonizuje z ogólnymi zasadami ustalania odszkodowania i naprawienia szkody, wskazującymi na możliwość dochodzenia odszkodowania bez względu na to, kto i w jaki sposób naprawił szkodę.

W ocenie Sądu powódka wykazała zasadność dochodzonego roszczenia jedynie w nieznacznej części.

Okres w którym powódka wymagała pomocy osób trzecich rozpoczął się z dniem, 1 października 2018 r. Od tego czasu powódka potrzebowała stałej lub długotrwałej pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Aż do dnia 31 marca 2019 r. powódka potrzebowała pomocy w każdej czynności dnia codziennego. Pomoc ta była jej w tym okresie świadczona przede wszystkim przez członka rodziny – matkę. Obecnie, powódka cały czas odczuwa bóle kręgosłupa, nie może podnosić przedmiotów cięższych niż 2 kilogramy, nie może swobodnie wykonywać czynności życia codziennego takich, jak sprzątanie, jazda samochodem, gotowanie, zakupy. W tym zakresie wymaga wsparcia ze strony rodziców z którymi mieszka. Nie może wykonywać żadnej aktywności fizycznej.

Jednakże, jak już zostało wcześniej wskazane wpływ błędu medycznego pracowników pozwanego Szpitala ograniczał się do nierozpoznaniu u powódki złamania kręgosłupa, a w konsekwencji opóźnienia postawienia właściwej diagnozy o 20 dni. Ż. B. była bowiem pacjentką (...) im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w P. w dniu 29 września 2018 r., w którym mimo zgłaszania dolegliwości bólowych nie wykonano jej żadnego badania kręgosłupa, w tym prostego i taniego RTG, które przeprowadzono dopiero w dniu 19 października 2018 r. w Zakładzie diagnostyki obrazowej, (...) im. (...) P. w P.. To właśnie powyższy okres 20 dni winien więc stanowić podstawę miarkowania kwoty dochodzonej przez powódkę tytułem odszkodowania w związku z poniesionymi koniecznymi kosztami leczenia oraz kosztami opieki w związku z zaistniałym błędem medycznym.

Sąd podzielił stanowisko powódki, że przyjęcie kwoty 20 zł netto za godzinę opieki jest stawką adekwatną. Biorąc pod uwagę dodatkowo fakt, że w okresie w jakim sprawowana była opieka, stawki minimalnego oraz średniego wynagrodzenia rosły, określenie stawki na kwotę 20 zł netto nie mogło zostać uznane za zbyt wygórowane.

Biorąc zatem pod uwagę powyższe rozważania zasadnym było przyznanie powódce odszkodowania z tytułu kosztów sprawowanej opieki jedynie w kwocie 2 000,00 zł – za 20 dni opieki po 5 godzin dziennie z uwzględnieniem stawki 20 zł/h (20 × 5 × 20). W pozostałym zakresie ww. roszczenie podlegało oddaleniu.

Na uwzględnienie nie zasługiwało także żądanie zasądzenia odszkodowania tytułem poniesionych koniecznych kosztów leczenia. Nie ulega bowiem wątpliwości, że w przywołanym okresie 20 dni powódka nie poniosła żadnych kosztów leczenia, bowiem świadczenia medyczne w tymże czasie były przeprowadzane w ramach NFZ. Dalsze koszty leczenia zostały zaś przez powódkę poniesione w związku ze zdarzeniem drogowym, którego była uczestniczką, jak również wobec podjęcia przez nią decyzji leczenia się w placówkach prywatnych.

Uwzględniając więc powyższe Sąd orzeł, jak w punkcie III. oraz IV. sentencji wyroku, przy czym odpowiedzialność pozwanych ma charakter odpowiedzialności in solidum dlatego też sąd zastrzegł, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego z obowiązku świadczenia względem powódki do wysokości spełnionego świadczenia.

.

RENTA

W pozwie powódka żądała zapłaty comiesięcznej renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 1 600,00 zł płatnej miesięcznie z góry do 10-go każdego miesiąca począwszy od września 2019 r.

Zgodnie z art. 444 § 2 k.c. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Renta z tytułu zwiększonych potrzeb zazwyczaj łączy się z rentą z tytułu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej i obejmuje wynagrodzenie szkody związanej z koniecznością ponoszenia stałych wydatków, np. na opiekę ze strony osoby trzeciej, specjalistyczną dietę, stale zażywane leki itp. Z istoty rzeczy renta z tego tytułu nie może być zazwyczaj precyzyjnie określona, dlatego też należy zgodzić się z przedstawionym w piśmiennictwie stanowiskiem, że sąd może poprzestać na orientacyjnym określeniu szkody z tego tytułu, posiłkując się również treścią art. 322 k.p.c.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstawy do zasądzenia na rzecz powódki renty z tytułu zwiększenia potrzeb. Co prawda powódka została uznana za osobę czasowo niezdolną do pracy, jak również niepełnosprawną w stopniu lekkim na okres 2 lat, jednak nie sposób uznać by stan ten był bezpośrednią konsekwencją błędu medycznego popełnionego przez pracowników pozwanego Szpitala. Należy ponownie podkreślić, iż powódka w dniu 29 września 2018 r. uległa wypadkowi samochodowemu, a przeprowadzona u niej w dniu 21 listopada (...). operacja stabilizacji kręgosłupa miałaby taki sam zakres niezależnie od terminu jej wykonania, tym samym brak jest związku przyczynowo skutkowego pomiędzy żądaniem zasadzenia renty a działaniem pozwanej placówki medycznej.

Uznając zatem ponownie, iż szkoda powódki ograniczała się do opóźnionego o 20 dni terminu prawidłowego zdiagnozowania u niej złamania kręgosłupa Sąd oddalił roszczenie powódki o zasądzenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 1 600,00 zł płatnej miesięcznie z góry do 10-go każdego miesiąca począwszy od września 2019 r., o czym orzekł w punkcie IV. sentencji wyroku.

ODSETKI

O odsetkach od zasądzonych w wyroku kwot sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c.

W ocenie Sądu zasadnym było w stosunku do pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. zasądzenie odsetek od dnia uznania przez niego swojej odpowiedzialności wobec stwierdzenia popełnienia przez personel Szpitala błędu lekarskiego, tj. od dnia 8 listopada 2021 r. (k. 20-21, 81-81v). W stosunku do pozwanego (...) w P. zasadnym było zaś zasądzenie odsetek od dnia 27 października 2022 r., a więc od dnia kolejnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. Od tego dnia bowiem pozwany wiedział o roszczeniach powódki i miał możliwość podjęcia działań.

Odnosząc się nadto do odsetek należnych powódce od kwot zasądzonych na jej rzecz tytułem zadośćuczynienia zauważyć należy, że w obu tych terminach możliwe było całościowe określenie krzywdy jakiej doznała powódka. Dodatkowo, zgodnie z orzecznictwem wyrok zasądzający zadośćuczynienie ma charakter deklaratywny, a nie konstytutywny (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, publik. LEX nr 848109). Ze wskazanego wyroku Sądu Najwyższego wynika, że „wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania”. Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela zaprezentowane stanowisko Sądu Najwyższego. Przy czym o ustaleniu początkowej daty świadczenia odsetkowego decyduje to, czy zadośćuczynienie zostało określone biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili wyrokowania, czy też stan rzeczy istniejący we wcześniejszej dacie, na przykład w dacie zgłoszenia żądania zapłaty zadośćuczynienia, czy w innej dacie.

KOSZTY PROCESU

W punkcie V. sentencji wyroku orzeczono o kosztach postępowania na podstawie art. 100 k.p.c., uwzględniając, że roszczenie pozwu zostało uwzględnione jedynie w części i ustalając, iż powódka wygrała proces w 11%, zaś pozwany w 89%. Stosownie do art. 108 § 1 k.p.c. szczegółowe wyliczenie kosztów postępowania Sąd pozostawił Referendarzowi Sądowemu.

Sędzia Ewa Ligoń-Krawczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Teresa Sielczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Ligoń-Krawczyk
Data wytworzenia informacji: