I C 429/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-01-27
Sygn. akt I C 429/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Warszawa, dnia 8 listopada 2024 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący sędzia Marcin Polit
Protokolant stażysta Zuzanna Kurek
po rozpoznaniu w dniu 11 października 2024 roku w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa U. K., G. U. i B. W.
przeciwko I. D.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli
I. oddala powództwo;
II. zasądza od powódek U. K., G. U. i B. W. na rzecz pozwanej I. D. kwotę 7 217 (siedem tysięcy dwieście siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 7 200 (siedem tysięcy dwieście) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sygn. akt I C 429/21
UZASADNIENIE
Pismem wniesionym do tut. Sądu w dniu 6 listopada 2013 roku (data prezentaty – k. 2) A. C. wniosła o „cofnięcie darowizny” w postaci mieszkania w W. położonego przy ul. (...) o pow. 69,10 m 2, podnosząc, iż z uwagi na swój zaawansowany wiek i niedołęstwo, uległa namowom i dokonała darowizny mieszkania, jednak nie na rzecz córki D. K. (1), a na rzecz wnuczki I. D., natomiast aktualnie żadna z nich nie zapewnia opieki (pozew – kk. 2-4). Pismem z dnia 12 grudnia 2013 roku, celem uzupełnienia braków formalnych, oświadczyła, że żąda „natychmiastowego zwrotu darowizny od pozwanej I. D.”, załączając tekst oświadczenia o odwołaniu darowizny na osobnej kartce (pismo – k. 12).
Zarządzeniem z dnia 17 kwietnia 2014 roku Przewodniczący w Wydziale XXV Cywilnym tut. Sądu zwrócił pozew z uwagi na nieuzupełnienie braków formalnych (zarządzenie o zwrocie pozwu – kk. 52-52). Następnie na skutek ich uzupełnienia (pismo – k. 55) sprawie nadano bieg.
W odpowiedzi na pozew wniesionej w dniu 18 lipca 2014 roku (data stempla pocztowego – k. 130) pozwana I. D., reprezentowana w toku postępowania przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwana wywodziła, iż żadne ze znamion rażącej niewdzięczności nie wystąpiło (odpowiedź na pozew – kk. 65-74).
W piśmie procesowym z dnia 7 listopada 2014 roku sformułowanym przez ustanowionego dla powódki z urzędu profesjonalnego pełnomocnika, została doprecyzowana podstawa faktyczna żądania. Pełnomocnik wskazał, że w dniu 23 marca 2014 roku, po powrocie powódki ze szpitala, powódka po raz pierwszy zapoznała się z treścią umowy darowizny i poprosiła pozwaną o zaopiekowanie się nią i codzienną pomoc z uwagi na swój stan zdrowia po przebytej operacji biodra, czemu pozwana jednak odmówiła. Ta odmowa i brak zainteresowania pozwanej stanem zdrowia powódki jej zdaniem stanowi rażącą niewdzięczność będącą powodem żądania o odwołanie darowizny (pismo procesowe z 7.11.2014 – kk. 156-162).
Postanowieniem z dnia 28 września 2015 roku tut. Sąd zawiesił postępowanie w sprawie (prowadzone uprzednio pod sygn. XXV C 787/14) na podstawie art. 174§1 pkt 1 k.p.c. z uwagi na śmierć powódki (postanowienie – k. 376). Jednocześnie postanowieniem również z dnia 28 września 2015 roku tut. Sąd w pkt 2 odmówił podjęcia zawieszonego postępowania w sprawie z udziałem B. W. i U. K. jako następcom prawnym zmarłej powódki A. C. (postanowienie – kk. 371-373).
Na skutek zażaleń B. W. i U. K., postanowieniem z dnia 19 stycznia 2017 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny zmienił zaskarżone postanowienie z dnia 28 września 2015 roku w punkcie 2 w ten sposób, że na podstawie art. 180§1 pkt 1 k.p.c. podjął zawieszone postępowanie z udziałem B. W., córki L. i A., oraz U. K., córki L. i A., jako następców prawnych zmarłej w dniu 31 lipca 2015 roku powódki A. C. i oddalił zażalenia w pozostałym zakresie (postanowienie – k. 485).
Pismem z dnia 9 marca 2017 roku G. U. oświadczyła, iż wstępuje do procesu po stronie powodowej, jako córka zmarłej A. C. (oświadczenie – k. 514).
Postanowieniem z dnia 8 listopada 2017 roku tut. Sąd (ówczesna sygn. akt XXV C 306/17) zawiesił postępowanie w sprawie na podstawie art. 177§1 pkt 1 k.p.c. do czasu zakończenia prawomocnego postępowania w sprawie XVI Ns 1430/15 toczącej się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie (postanowienie – k. 629).
Postanowieniem z dnia 14 lutego 2024 roku tut. Sąd podjął zawieszone postępowanie w sprawie (postanowienie – k. 706).
Strony podtrzymały swoje stanowiska co do istoty do zamknięcia rozprawy.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
W dniu 9 sierpnia 2006 roku została zawarta umowa w formie aktu notarialnego rep.(...) nr (...) – umowa ustanowienia odrębnej własności lokalu, sprzedaży lokalu i oddania w użytkowanie wieczyste części gruntu oraz ustanowienie hipoteki – na mocy której (...) W. sprzedało dotychczasowej najemczyni A. C. lokal mieszkalny nr (...) (co do którego ustanowiono odrębną własność) składający się z trzech pokoi, kuchni, przedpokoju, łazienki i wc o łącznej pow. użytkowej 69,10 m ( 2) usytuowany na drugiej kondygnacji budynku przy ul. (...) w W., wraz z udziałem wynoszącym (...) części wspólnych budynku i innych urządzeń, które nie służą do wyłącznego użytku właścicieli poszczególnych lokali oraz oddało jej w użytkowanie wieczyste udział wynoszący (...) części gruntu oznaczonego jako działka ew. nr (...), w obrębie (...), obszarze łącznym 563 m ( 2), objęta księgą wieczystą nr (...). Wartość sprzedawanego lokalu wynosiła 253 804 zł, zaś cena sprzedawanego lokalu, po zastosowaniu 90% bonifikaty w kwocie 228 423,60 zł wyniosła 25 380,40 zł i została zapłacona przez nabywczynię. Nadto na mocy umowy ustalono wysokość opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, która wynosiła – po zastosowaniu bonifikaty 20% - 236,04 zł (umowa z 9.08.2006 – kk. 85-98).
W dniu 27 marca 2007 roku została zawarta – w formie aktu notarialnego rep. (...) nr (...) – umowa darowizny, na mocy której A. C. darowała stanowiący odrębną własność lokal mieszkalny nr (...) położony w budynku wielomieszkaniowym w W. przy ul. (...) o pow. użytkowej 69,10 m ( 2), wraz z prawami związanymi, dla którego Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa VII Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...) swojej wnuczce I. D., z wyłączeniem obowiązku zaliczenia darowizny na poczet schedy spadkowej. Zaznaczono, że I. D. zawarła ze swoim mężem umowę małżeńską majątkową o wyłączeniu małżeńskiej wspólności ustawowej. Wartość darowizny określono na kwotę 253 804 zł (umowa darowizny – kk. 25-29, kk. 99-103).
Pismem z dnia 26 października 2013 roku, a doręczonym I. D. w dniu 29 października 2013 roku, A. C. oświadczyła, iż cofa dokonanie darowizny w postaci jej mieszkania, którym obdarowała wnuczkę I. D.. W jej treści wpisano: „Obdarowana nie zapewnia mi żadnej pomocy ani fizycznej ani finansowej. Od dnia zrobienia darowizny sama musze pokrywać opłaty za mieszkanie, rehabilitację, leki. Jestem osobą starą i bardzo chorą ograniczoną ruchowo. Potrzebuję całodobowej opieki osób drugich. Obdarowana nie chce mi zapewnić żadnej opieki i wsparcia. Zawiodłam się na wnuczce, zostałam przez nią oszukana i bardzo skrzywdzona.” Jednocześnie wezwała I. D. do dokonania w terminie natychmiastowym czynności koniecznych do przeniesienia prawa własności przedmiotu darowizny (oświadczenie – k. 13).
W dniu 29 listopada 2013 roku A. C. sporządziła testament własnoręczny, w którym wskazała, że na wypadek śmierci cały majątek przekazuje w równych częściach swoim córkom: G. U., U. K. i B. W.. Córkę D. K. (1) i wnuczkę I. D. wydziedziczyła, jako przyczynę wskazując: „oszukały mnie, podpisując akt darowizny mojego mieszkania na I. D., notariuszowi nie kazały wpisać dożywocia oraz opieki. Córka D. stwierdziła, że nie trzeba takiego zapisu robić, bo one opiekę mi zapewnią. Od listopada 2012 roku już miałam kłopoty z chodzeniem, a w 2013 już byłam leżąca w łóżku. W październiku 2013 roku D. i I. odmówiły mi opieki, wobec powyższego postanowiłam cofnąć darowiznę i pominąć w testamencie. W razie mojej śmierci zobowiązuję moje pozostałe obdarowane córki do kontynuowania sprawy cofnięcia darowizny.” (testament własnoręczny – k. 556).
W dniu 31 lipca 2015 roku zmarła A. C.. W dniu 18 sierpnia 2015 roku notariusz A. F. dokonała otwarcia i ogłoszenia testamentu A. C., co zostało stwierdzone aktem notarialnym rep. (...) nr (...). Na mocy testamentu notarialnego z poleceniem sporządzonego w dniu 28 kwietnia 2015 roku (rep. (...) nr (...)) A. C. do całości spadku powołała:
a) swoją córkę G. U. – w udziale 1/3 części;
b) swoją córkę U. K. – w udziale 1/3 części;
c) swoją córkę B. W. – w udziale 1/3 części.
Nadto oświadczyła, że wydziedzicza swoją córkę D. K. (1) oraz jej zstępnych, w szczególności wnuczkę I. D. w myśl art. 1008 pkt 3 k.c., tj. z powodu, iż uporczywie nie dopełniają one względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych, pomimo iż w związku z otrzymaniem przez wnuczkę testatorki – I. D. darowizny od testatorki zobowiązały się i przyrzekły jej pomoc i opiekę w chorobie i starości. Nadto poleciła swoim spadkobierczyniom doprowadzić do końca, we wszystkich instancjach sądowych, postępowanie w sprawie o odwołanie darowizny nieruchomości lokalowej będącej własnością Testatorki, a uczynionej przez nią na rzecz jej wnuczki I. D., zawisłej przed Sądem Okręgowym w Warszawie, XXV Wydział Cywilny, sygnatura akt: XXV C 1785/13 (odpis skrócony aktu zgonu – k. 351; protokół otwarcia i ogłoszenia testamentu – kk. 352-353; testament notarialny – kk. 354-355).
Prawomocnym postanowieniem z dnia 22 maja 2019 roku w sprawie o sygn. XVI Ns 1430/15 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa Wydział XVI Cywilny stwierdził, że spadek po A. C. zmarłej dnia 31 lipca 2015 roku nabyły córki: U. K., G. U. i B. W. w częściach równych, tj. po 1/3 części każda z nich, na podstawie testamentu notarialnego z dnia 28 kwietnia 2015 roku sporządzonego przed notariuszem A. F. za nr aktu rep. (...) nr (...), otwartego i ogłoszonego w dniu 18 sierpnia 2015 roku przed notariuszem A. F. za nr aktu rep. (...) nr (...) (postanowienie – akta XVI Ns 1430/15, k. 285).
I. D. ma męża oraz dwoje dzieci (na dzień dokonania darowizny – w wieku 5 i 13 lat; na dzień wniesienia odpowiedzi na pozew – w wieku 6 i 14 lat). Zarówno ona, jak i jej mąż w okresie po dokonaniu darowizny (która wówczas nie była kwestionowana przez córki A. C.; pierwotnie mieszkanie miało przypaść D. K. (1), która zamieszkiwała w mieszkaniu komunalnym), aż do śmierci A. C., pracowali zarobkowo – I. D. z przerwami pracowała jako kasjer na podstawie umów o pracę na czas określony, zaś jej mąż P. D. pracował dorywczo i zmagał się z problemami zdrowotnymi z kręgosłupem. Zamieszkiwali w mieszkaniu o pow. 36 m 2. Mąż I. D. opłacał regularnie A. C. fundusz remontowy oraz uiszczał opłaty z tytułu użytkowania wieczystego i podatku od nieruchomości. Spłacał także kredyt gotówkowy zaciągnięty w banku na podstawie umowy z 3 września 2008 roku z Bankiem (...) S.A., z którego środki również zostały przeznaczone na wykupienie lokalu mieszkalnego. Wcześniej także cena wykupu ww. mieszkania od (...) W. została w dużej mierze sfinansowana przez I. D., m.in. po umorzeniu książeczki oszczędnościowej.
I. D. proponowała A. C. (swojej babci, która po dokonaniu darowizny w dalszym ciągu zamieszkiwała w lokalu przy ul. (...) w W.), że wraz z rodziną przeprowadzi się do niej, celem poprawienia warunków bytowych i zapewnienia większej opieki, jednak ta odmówiła, gdyż wtedy musiałaby się pozbyć swoich psów i kotów (dzieci I. D. są alergikami). Proponowała również, by A. C. wynajęła komuś jeden pokój w mieszkaniu celem poprawy sytuacji finansowej i okresowo (przez 8 miesięcy) pokój ten był wynajmowany, jednak w większym wymiarze propozycja ta nie była akceptowana, podobnie jak propozycja zamienienia się mieszkaniami (A. C. bała się windy). Proponowała również skorzystanie z usług opiekunki, domu opieki, jednak i ta propozycja nie została zaakceptowana. I. D. nie posiadała nawet kluczy do mieszkania przy ul. (...), gdyż A. C. nie widziała takiej potrzeby, a w przypadku konieczności pomocy, w pobliżu był sąsiad A. S. (1).
I. D. w miarę możliwości – wraz z swoim mężem – pomagała babci przy załatwianiu codziennych spraw, przy zawożeniu do lekarzy, sprzątaniu mieszkania, odwiedzała w szpitalu. Było tak zarówno przed dokonaniem darowizny – jeszcze jak żył mąż A. C., dziadek I. D. – jak już po jej dokonaniu. Odmawiała w wypadku konieczności opiekowania się swoimi dziećmi. Opiekę nad A. C., w tym również w okresie przebywania jej w hospicjum, sprawowały na zmianę jej córki – U. K., G. U. i B. W., a także do 2013 roku – do momentu powrotu ze szpitala po zapaleniu trzustki – D. K. (1). Opiekował się nią również jej sąsiad A. S. (1), który odwiedzał ją, wyprowadzał psy na spacer, w ten sposób odwdzięczając się za pomoc, jaką jej córki zaoferowały mu w ramach opieki nad jego matką.
Rodzina A. C. była mocno wewnętrznie skłócona. Zarzewiem konfliktu była konieczność opieki nad A. C. i to, kto ma ją sprawować. A. C. żaliła się na wszystkich, tj. na wszystkie swoje cztery córki oraz na dwie wnuczki, że nie mają czasu się nią zajmować. A. S. (1) był świadkiem awantury w mieszkaniu przy ul. (...), kiedy to wszyscy krzyczeli, a tylko A. C. siedziała cicho. W 2013 roku A. C. przeszła (...) i była hospitalizowana. Miała też problemy zdrowotne z (...), znaczne trudności z poruszaniem się. Po powrocie ze szpitala, w dniu 24 października 2013 roku doszło do kłótni z udziałem G. U., D. K. (1), A. C. i A. S. (1) o to, kto ma zapłacić czynsz za mieszkanie przy ul. (...). Po tej kłótni D. K. (1) już nie miała kontaktu ze swoją matką aż do momentu krótko przed jej śmiercią. A. C. prosiła również I. D. o taką stałą opiekę, jednak ta z uwagi na własne życiowe zobowiązania oświadczyła, że nie jest w stanie się jej podjąć, co było przyczynkiem do spisania oświadczenia o odwołaniu darowizny. Później jednak, na spotkaniu w 2014 roku, gdy wola jej odwołania została przez nią wyrażona wobec państwa D., P. D. oświadczył, że jej żona wyrazi na to zgodę pod warunkiem zwrotu wszelkich kosztów, jakie małżeństwo poniosło w związku z nabyciem lokalu oraz jego eksploatacją. W 2015 roku miała chorobę nowotworową (nowotwór odbytnicy), przez co opieka musiała mieć już charakter stały.
(umowy o pracę – k. 193, k. 194; historia operacji bankowych – kk. 78-84; kk. 105-128; umowa o kredyt gotówkowy – kk. 565-567; zeznania U. K. jako świadka – protokół kk. 202-205, zeznania G. U. jako świadka – protokół kk. 205-208, zeznania B. W. jako świadka – protokół kk. 208-209; zeznania świadek D. K. (2) – protokół kk. 228-229; zeznania świadka A. S. (1) – protokół kk. 230-231; transkrypcja – kk. 267-303; zeznania świadek A. M. – protokół kk. 316v.-317v.; zeznania świadek A. S. (2) – protokół k. 318; zeznania świadek D. K. (1) – protokół kk. 318-320v.; zeznania świadek K. W. – protokół kk. 320v.-321v.; zeznania świadka P. D. – protokół kk. 322-323; zeznania powódki U. K. – protokół kk. 536v.-538; zeznania powódki G. U. – protokół kk. 538-539; zeznania powódki B. W. – protokół kk. 539-539v.; zeznania pozwanej – protokół kk. 539v.-540v.; zeznania świadek D. S. – protokół kk. 733-733v.; zeznania świadka A. D. – protokół kk. 734-734v.; uzasadnienie postanowienia z dnia 22.05.2019r. – akta XVI Ns 1430/15, kk. 289-300).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie złożonych do akt sprawy i przywołanych powyżej dokumentów, jak również akt dołączonej sprawy XVI Ns 1430/15 prowadzonej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie. Dowody z dokumentów Sąd uznał za całkowicie wiarygodne. Żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności bądź prawdziwości treści w nich zawartych. Dokumenty te tworzyły spójny obraz stanu faktycznego i posłużyły do dokonania powyższych ustaleń.
Sąd dopuścił także dowody z przesłuchania stron oraz wymienionych świadków. Stan faktyczny był sporny między stronami, a zeznania poszczególnych świadków sprzeczne w zakresie oceny, czy zachowanie I. D. stanowiło przejaw rażącej niewdzięczności. W tym miejscu należy jednak zaznaczyć, że jak zeznała m.in. powódka G. U. (zeznając jeszcze jako świadek), pozwana mimo wszystko przyjeżdżała zaopiekować się babcią, chyba że akurat nie mogła z uwagi na konieczność opieki nad swoimi dziećmi (k. 206), z kolei sama powódka mieszkała blisko swojej matki (pierwotnej powódki), a zatem również mogła taką opiekę zaoferować. Oczywistym było bowiem, że I. D. ma swoją rodzinę, opiekuje się małoletnimi dziećmi i nie jest w stanie zaoferować 24-godzinnej opieki nad babcią. Z kolei świadek A. S. (1) zeznał, że pierwotna powódka żaliła się na wszystkich, tj. na wszystkie swoje cztery córki oraz na dwie wnuczki, że nie mają czasu się nią zajmować. Zeznał, że był świadkiem awantury w mieszkaniu, w której wszyscy krzyczeli, a tylko A. C. siedziała cicho (k. 229). Sąd co do zasady dał wiarę tym zeznaniom w takim wymiarze, w jakim istotnie wskazywały one na istnienie znacznego konfliktu w rodzinie, natomiast w ocenie Sądu okoliczności z tych zeznań wynikające nie wykraczają poza ramy standardowych relacji rodzinnych i z pewnością nie były to zachowania wyjątkowe, rażące.
Sąd nie brał pod uwagę zeznań świadek M. C. (protokół kk. 630v.-631v.), uznając je za niewiarygodne. Pierwotnie bowiem do akt sprawy zostało przedłożone jej oświadczenie (k. 530-531), w którym podnosi, że A. C. została zmuszona przez swoje trzy córki (z wyłączeniem D. K. (1)) do sporządzenia testamentu, w którym wydziedzicza córkę D. K. (1) oraz wnuczkę (pozwaną), jednak w ramach zeznań wycofała twierdzenia z oświadczenia, podnosząc, że zostały one przepisane z gotowego pisma przygotowanego przez D. K. (1). Oświadczenie miała ona napisać ze złości do matki bowiem przeżywała śmierć babci, miała depresję, była skonfliktowana z rodzicami, którzy mieli zeznawać przeciwko niej w sprawie w sądzie rodzinnym. Sąd nie rozstrzygał, na ile sporządzenie testamentu przez pierwotną powódkę było inspirowane przez jej następczynie prawne, albowiem sąd spadkowy w ramach sprawy XVI Ns 1430/15 rozstrzygnął kwestię zarzutów co do ważności lub skuteczności testamentu, uznając, że nie było wątpliwości co do stanu spadkodawczyni w momencie sporządzania treści testamentu u notariusza – A. C. była osobą świadomą, która wiedziała, czego chciała. Kluczową kwestią było natomiast rozstrzygnięcie, czy zachowanie I. D. było na tyle naganne, by w świetle przepisu art. 898 k.c. i definicji „rażącej niewdzięczności” mogło być podstawą odwołania darowizny (uzasadnienie wyroku z 22.05.2019 – kk. 294v.-295).
Sąd pominął też pozostałe, niewymienione dowody z dokumentów, uznając je za nieprzydatne w świetle końcowego rozstrzygnięcia. W szczególności pisma zastępcy burmistrza oraz odpis pisma Urzędu (...) W. (k. 551-555) w ocenie Sądu nie stanowiły istotnego materiału dowodowego w niniejszej sprawie, a na pewno w żaden sposób nie dowodziły temu, że wykupienie mieszkania dokonane przez A. C. nie nastąpiło z wydatną pomocą I. i P. D..
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo jest niezasadne w całości.
Zgodnie z art. 898 k.c. darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności. Pierwotna powódka, a następnie jej następczynie prawne, domagały się niniejszym powództwem stwierdzenia przez Sąd obowiązku pozwanej złożenia oznaczonego oświadczenia woli, które zastępuje to oświadczenie, w myśl art. 64 k.c.
Zachowanie obdarowanego nosi znamiona rażącej niewdzięczności, jeżeli podjęte zostało świadomie, w nieprzyjaznym wobec darczyńcy zamiarze, ze znacznym nasileniem złej woli i nie daje się pogodzić z wymogiem szacunku i pozytywnego stosunku wobec darczyńcy ze względu na dokonaną darowiznę. Oceny zachowania obdarowanego należy zawsze dokonywać przy uwzględnieniu towarzyszących mu okoliczności. Nie uzasadnia odwołania darowizny zachowanie obdarowanego, które nie wykracza poza granice zwykłych przypadków życiowych konfliktów, choćby nawet było umyślne (A. Sylwestrzak [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. II, red. M. Balwicka-Szczyrba, Warszawa 2024, art. 898; a także cytowane tam: postanowienie SN z 9.05.2019 r., III CSK 315/18, LEX nr 2673054; wyrok SN z 13.06.2018 r., IV CSK 295/17, LEX nr 2511950; postanowienie SN z 22.09.2023 r., I CSK 4647/22, LEX nr 3606655; wyrok SN z 23.11.2018 r., II CSK 646/17, LEX nr 2581769; wyrok SN z 9.10.2014 r., I CSK 556/13, LEX nr 1541042; wyrok SN z 17.06.2021 r., I CSKP 68/21, LEX nr 3317015).
W szczególności Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 października 2014 roku w sprawie I CSK 556/13 wskazał, że jako rażącą niewdzięczność uważa się dopiero takie zachowanie się obdarowanego, które w świetle istniejących reguł moralnych i prawnych świadczy nie tylko o niewdzięczności, ale o kwalifikowanym jej stopniu, zaś zwykłe konflikty rodzinne pomiędzy darczyńcą a obdarowanym nie wyczerpują tej przesłanki. SN pochylał się w tej sprawie na podobnym przypadku, kiedy to obdarowanym był wnuk darczyńcy, uznając jednoznacznie, że osobą zobowiązaną ustawowo do udzielania opieki i pomocy powódce był jednak w pierwszej kolejności jej syn – ojciec pozwanego, zaś samo zaistnienie konfliktu między stronami oraz fakt, że wnuk nie spieszył z opieką i pomocą dla babci, które to działania podejmował jego ojciec, zwłaszcza, że pozwany pracował od rana nieraz do późnych godzin wieczornych, nie wyczerpywało pojęcia rażącej niewdzięczności w rozumieniu art. 898§1 k.c. W ocenie Sądu w dużej mierze analogiczny przypadek występuje w sprawie z powództwa wytoczonego pierwotnie przez A. C..
W 2006 roku A. C. wraz z żyjącym jeszcze wówczas mężem nabyli własność lokalu mieszkalnego oznaczonego nr (...) położonego w W. przy ul. (...). Część środków pieniężnych przeznaczonych na pokrycie ceny zakupu pochodziła od I. i P. D., a ponadto w kolejnym okresie regulowali oni zobowiązania z tytułu tej nieruchomości – opłacali fundusz remontowy, uiszczali opłatę od użytkowania wieczystego, podatek od nieruchomości, regulowali raty zaciągniętego przez pierwotną powódkę kredytu. Następnie pojawił się dylemat, komu miałoby przypaść to mieszkanie po ew. śmierci pierwotnej powódki i z uwagi na szereg okoliczności życiowych córek pierwotnej powódki wybór padł na stronę córki D. K. (1), a ostatecznie wnuczkę – pozwaną, co wówczas nie było przez córki kwestionowane (a w ocenie Sądu także zrozumiałe z uwagi na fakt, iż D. K. (1) straciłaby prawo do lokalu komunalnego). Kolejno, co nie może umknąć uwadze Sądu, I. D. zezwoliła babci na dalsze zamieszkiwanie w tym lokalu. Lokal ten miał 69,10 m 2 i babcia pozwanej zamieszkiwała go sama (okresowo wynajmując pokój osobom trzecim, celem polepszenia sytuacji materialnej), zaś pozwana wraz z mężem i dwojgiem dzieci zamieszkiwała w mniejszym mieszkaniu (o pow. 36 m 2). Co należy podkreślić, pierwotnej powódce składane były liczne propozycje udogodnienia jej życia – I. D. proponowała bowiem babci, że wraz z rodziną przeprowadzi się do niej, jednak ta odmówiła, gdyż wtedy musiałaby się pozbyć swoich psów i kotów (dzieci pozwanej są alergikami). Proponowała również, by zamienić się mieszkaniami, jednak A. C. bała się windy i również nie przystała na tę propozycję, podobnie jak na skorzystanie z usług opiekunki, z domu opieki. Pozwana nie posiadała nawet kluczy do mieszkania przy ul. (...), gdyż A. C. nie widziała takiej potrzeby, a w przypadku konieczności pomocy, w pobliżu był sąsiad A. S. (1), co świadczy też o tym, że propozycje pomocy babci wystosowywane przez pozwaną były przez nią odrzucane.
Przede wszystkim jednak, co nawet przez powódki było traktowane ze zrozumieniem, pozwana z uwagi na własne życiowe zobowiązania (praca zarobkowa, opieka nad dziećmi) nie była w stanie w tak dużym stopniu poświęcić swojej energii na opiekę nad będącą w zaawansowanym wieku babcią, a mimo wszystko tej pomocy udzielała, organizując transport do lekarzy, oferując pomoc przy sprzątaniu mieszkania itp. Babcia pozwanej jednak miała coraz większe problemy zdrowotne, a zatem wymagała większej opieki – oczywistym jest, że w pierwszej kolejności obowiązane są do niej dzieci i tak też rzeczywiście było (m.in. G. U. miała do tego większe możliwości, jako że mieszkała niedaleko). W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że do essentialia negotii umowy darowizny nie należy obowiązek sprawowania opieki nad darczyńcą przez obdarowanego i choć czynność ta rodzi po stronie obdarowanego obowiązek wdzięczności, to nabiera on szczególnej postaci gdy darowizna zostaje zawarta pomiędzy osobami najbliższymi, których powinność świadczenia pomocy i opieki wynika z łączących strony darowizny stosunków rodzinnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2005 r., I CK 112/05, LEX nr 186998). Na tym tle powstał jednak konflikt między dziećmi pierwotnej powódki, a także pozwaną, która to – po powrocie pierwotnej powódki ze szpitala, kiedy się okazało, że wymaga ona praktycznie całodobowej opieki – z uwagi na własne życiowe zobowiązania oświadczyła, że nie jest w stanie się jej podjąć. Zaistniał też na tym tle konflikt między pierwotną powódką a matką pozwanej, który był przyczynkiem do odwołania darowizny. Później jednak, gdy wola jej odwołania została wyrażona wobec państwa D., P. D. oświadczył, że pozwana wyrazi na to zgodę pod warunkiem zwrotu wszelkich kosztów, jakie małżeństwo poniosło w związku z nabyciem lokalu przez A. C. oraz jego eksploatacją. W ocenie Sądu z przedstawionej wyżej sytuacji – niewątpliwie trudnej, świadczącej o znacznym konflikcie – z pewnością nie wynikają takie zachowania pozwanej, które realizowałyby określoną w art. 898§1 k.c. przesłankę rażącej niewdzięczności, niezbędną do skutecznego odwołania darowizny. Odmowa pozwanej całodobowej opieki nad babcią, z uwagi na jej sytuację życiową, była zrozumiała, w pierwszej kolejności powinny były ją wykonywać córki pierwotnej powódki, zaś zachowanie pozwanej wobec babci jeszcze przed znacznym pogorszeniem się jej stanu zdrowia – czyli oferowanie swojej opieki na tyle, na ile była ona możliwa, znaczna pomoc finansowa – nie stanowi znamion zachowania świadomie i uporczywie szkodliwego, nacechowanego złą wolą.
Mając niniejsze na uwadze, powództwo w całości podlegało oddaleniu, o czym należało orzec jak w punkcie I sentencji wyroku.
O kosztach procesu (punkt II sentencji wyroku) Sąd orzekł zgodnie z art. 98§1 i §3 k.p.c. Na koszty procesu poniesione po stronie pozwanej w łącznej wysokości 7 217 zł składają się kwoty 7 200 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego (§6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 490 z późn. zm.) oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Marcin Polit
Data wytworzenia informacji: