Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 571/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2015-04-21

Sygn. akt I C 571/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 23 maja 2015 roku, skierowanym przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W., A. E. wniosła o rozwiązanie umowy o kredyt hipoteczny nr (...) z dnia 3 marca 2008 roku zwartej między stronami postępowania oraz stwierdzenia, że powódka nie jest zobowiązana do spłaty kwoty kredytu wynikającego z w/w umowy ponad kwotę dotychczas spłaconą. Alternatywnie powódka wniosła o rozwiązanie wspomnianej umowy i orzeczenia o rozliczeniu stron w związku z wykonaniem umowy poprzez zobowiązanie powódki do zapłaty na rzecz pozwanego kwoty 80.000 złotych w ratach po 500 złotych miesięcznie lub ewentualnie o zmianę umowy wiążącej strony i orzeczenia, że powódka jest zobowiązana zwrócić pozwanemu kwotę (...) złotych. Powódka ponadto wniosła o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, iż w dniu 12 lutego 2008 roku zawarła z (...) Sp. z o.o. w L. dwie przedwstępne umowy sprzedaży wyodrębnionych lokali mieszkalnych położonych w Ż. przy ul. (...) (wcześniej (...)). Deweloper miał zakończyć budowę w dniu 30 czerwca 2009 roku, zaś przyrzeczona umowa sprzedaży miała zostać zawarta ostatecznie do dnia 30 grudnia 2009 roku. Powódka za lokale (...) i (...) miała zapłacić odpowiednio (...) złotych oraz (...) złotych. Na sfinansowanie zakupu wymienionych lokali powódka, według jej twierdzeń, zawarła umowę kredytu z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Spółką Akcyjną oddział w Polsce z siedzibą w W.. Powódka podała, że suma kredytu wyniosła (...) złotych i została zindeksowana we frankach szwajcarskich. Według twierdzeń powódki, łącznie deweloperowi zostały przekazane środki w polskich złotych w kwocie (...) złotych. Strona powodowa podała, że w związku z połączeniem lokali (...)i (...) i zmniejszeniem się ceny za lokale, kwota udzielonego kredytu zmniejszyła się o 8.442,35 złotych i wyniosła (...)złotych. Jednocześnie wskazano, że deweloper opóźniał wykonanie inwestycji. Powódka wskazała, że z winy dewelopera ponosiła kolejne koszty związane ze zmianami w umowie kredytu. Według twierdzeń powódki doszło do ogłoszenia upadłości likwidacyjnej(...)ze względu na jego niewypłacalność oraz że postanowieniem Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawa uchylono uchwałę zgromadzenia nabywców, którzy wyrazili wolę przejęcia prawa wieczystego użytkowania nieruchomości, gdzie znajdowały się nabyte lokale. Strona powodowa podała, że poniosła wysokie koszty związane z niewywiązaniem się dewelopera z umowy oraz że dotychczas spłaciła ¼ sumy, którą pozwany przekazał upadłemu deweloperowi. Dodatkowo wskazano, że kurs franka szwajcarskiego wzrósł znacznie i doprowadził w konsekwencji do wzrostu samego zadłużenia ((...)złote) i rat kredytu. W ocenie powódki sytuacja ta powoduje, że nie jest ona w stanie zapewnić bytu sobie oraz swojej córce oraz uniemożliwia jej nabycie własnego mieszkania. Powódka zarzuciła poprzednikowi pozwanego zaniedbanie poprzez brak kontroli inwestycji przed uruchomieniem kolejnych transz kredytu.

Powódka umotywowała swoje żądania poprzez wskazanie, że odpadł cel umowy kredytowej, ponieważ nie został zrealizowany cel, na który kredyt został zaciągnięty. Strona powodowa podała, że nastąpiła także nadzwyczajna zmiana stosunków, tj. powódka nie nabyła lokalu wskutek niedającej się przewidzieć upadłość dewelopera, niewykonano umowy kredytu w całości, nastąpiła dyskontynuacja inwestycji, kwota wydatkowana przez bank wyniosła 428.408,82 złote, a obecny stan zadłużenia wynosi (...)złote oraz wystąpił znaczny wzrost kursu franka szwajcarskiego (od poziomu 2,2402 zł do 3,4286 zł). Powódka ponadto wskazała, że nastąpiła istotna zmiana siły nabywczej franka szwajcarskiego i złotego polskiego oraz że nie posiadała świadomości ryzyka kursowego (pozew k. 3-21).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania. Pozwany podniósł, że żądanie pozwu jest nieuzasadnione. W związku z podnoszonym przez powódkę odpadnięciem celu umowy, bank wskazał, że istotnym zagadnieniem jest rozróżnienie celu umowy kredytowej i celu kredytu. Według pozwanego celem umowy kredytowej, zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (Dz.U. Z 2002 roku, nr 7, poz. 665) jest udostępnienie kredytobiorcy przez bank środków pieniężnych z obowiązkiem ich zwrotu. Cel kredytu, jak podał bank, oznacza przeznaczenie środków pieniężnych, które otrzymuje kredytobiorca na podstawie umowy kredytowej. Zdaniem pozwanego cel umowy kredytowej pozostaje aktualny, gdyż bank wypłacił powódce, w odpowiedniej części, środki pieniężne i zgodnie z nią może żądać ich zwrotu od kredytobiorcy. Ponadto obecnie obowiązujące przepisy nie upoważniają sądu do rozwiązania umowy kredytowej ze względu na odpadnięcie jej celu lub nienależyte wykonanie przez dewelopera umowy sprzedaży nieruchomości. W zakresie podniesionej okoliczności nadzwyczajnej zmiany stosunków pozwany podniósł, że przepis ten nie znajduje zastosowania. Zdaniem pozwanego wskazane przez powódkę okoliczności, tj. upadłość dewelopera, nie stanowi nadzwyczajnej zmiany stosunków, a z drugiej strony powódka nie wykazała dostatecznie tej zmiany i nad to nie zgłosiła odpowiednich wniosków dowodowych. Upadłość dewelopera jest normalnym ryzykiem kontraktowym, które nie może być przerzucane na osoby trzecie, a zmiany kursów walut, przekraczające nawet 50%, są normalnym zjawiskiem w gospodarce. Jednocześnie bank wskazał, że powódka była zupełnie świadoma ryzyka związanego z indeksowaniem kredytu w walucie obcej, gdyż złożyła odpowiednie oświadczenie. Dalej pozwany zarzucił powódce błędne konstruowanie związku przyczynowego koniecznego do zastosowania art. 357 1 k.c., gdyż rażącą stratę wiąże z nieuzyskaniem mieszkania od dewelopera. Bank podniósł, że nie ma podstaw, tak jak twierdzi powódka, żeby wstępował w uprawnienia powódki z tytułu zawartej przedwstępnej umowy przeniesienia własności nieruchomości. Pozwany wskazał, że zastosowanie rozliczenia zaproponowanego przez powódkę wiązałoby się z rażąca stratą, gdyż pozwany ma pełne prawo żądać dalszej spłaty kredytu i nie odzyskałby ok. 400.000 złotych zaangażowanych w umowę. Ponadto pozwany podniósł, że art. 357 1 k.c. nie jest instrumentem ochrony socjalnej powódki. W odniesieniu do podniesionej przez A. E. zmiany siły nabywczej pieniądza pozwany wskazał, że przepis art. 358 1§ 3 k.c. nie ma zastosowania do kredytów bankowych, w związku z treścią przepisu ustawy wprowadzającej (k. 182 -186).

W replice na odpowiedź na pozew powódka wskazała, że pozwany nie badał, zgodnie z art. 70 ust. Prawa bankowego jej zdolności kredytowej, co miałoby powodować , że do zawarcia umowy kredytowej w ogóle nie doszło (k.229).

W toku dalszego postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. E. zawarła w dniu 14 lutego 2008 roku umowy przedwstępne sprzedaży wyodrębnionego lokalu mieszkalnego nr (...) i (...), w inwestycji (...)w Ż. z (...) Spółką z ograniczona odpowiedzialnością w L.. W ramach prowadzonej przez dewelopera inwestycji miały zostać sprzedane powódce dwa lokale mieszkalne nr (...) położone w budynku przy ul. (...) odpowiednio za cenę (...) złote oraz (...) złotych. Inwestycja miała zakończyć się w dniu 30 czerwca 2009 roku, a przyrzeczone umowy miały zostać zawarte do dnia 31 grudnia 2009 roku (k. 22 - 51 – kopie umów nr (...), okoliczność bezsporna).

Powyższe umowy strony zmieniły aneksem w dniu 14 lipca 2009 roku, w którym przewidziano, że lokal zostanie wydany kupującemu w dniu 31 marca 2010 roku oraz że pozostałe do zapłaty raty ceny zostaną przez kupującego zapłacone w następujący sposób: kwota 43.155,67 i kwota 64.418,28 złotych brutto do dnia 20 sierpnia 2009 roku oraz kwota 21.577,83 i 32.209,14 złotych brutto w dniu podpisana umowy przeniesienia własności nieruchomości (k. 62-63 – kopia aneksu do umowy nr (...); k. 64-65 – kopia aneksu do umowy nr (...)).

Dnia 18 lutego 2010 roku powódka przed Notariuszem E. B. (1) w Ż. zawarła z wykonawcą w formie aktu notarialnego przedwstępną warunkową umowę sprzedaży lokalu mieszkalnego wybudowanego w ramach inwestycji pod nazwą (...)w Ż. przy ul. (...) (dawniej (...)). Niniejszą umową strony rozwiązały umowę nr (...), zaś sprzedający zobowiązał się do ustanowienia odrębnej własności lokalu (...) i przeniesienie jego własności wraz z udziałem w prawie wieczystego użytkowania na rzecz powódki i udziałem w nieruchomościach wspólnych. Zawarcie umowy przyrzeczonej miało nastąpić 60 dni od dnia uzyskania przez sprzedającego pozwolenia na użytkowanie, jednak nie później niż do dnia 30 grudnia 2010 roku. Strony ustaliły cenę połączonych lokali na (...) złotych (k. 80-105 – przedwstępna warunkowa umowa sprzedaży lokalu mieszkalnego wybudowanego w ramach inwestycji pod nazwą (...)w Ż. przy ul. (...) /dawniej(...)/ zawarta przed Notariuszem E. B. (2) w Ż., Rep. (...)).

Powyższa umowa została zmieniona w dniu 11 sierpnia 2011 roku w ten sposób, że za ostateczny termin podpisania umowy przeniesienia własności nieruchomości wskazano dzień 31 marca 2012 roku (k. 71 – 79 – zmiana umowy przedwstępna warunkowa umowa sprzedaży lokalu mieszkalnego wybudowanego, zawarta przed notariuszem J. L., Rep. A (...)).

W dniu 29 lutego 2008 roku (...) Departament Kredytów Hipotecznych wydał pozytywną decyzję kredytową, która określała, że warunkiem uruchomienia kredytu hipotecznego jest przedłożenie dokumentu bankowego potwierdzającego spłatę i zamknięcie limitu w wysokości 10 000 złotych oraz przedłożenie podpisanej przez dewelopera umowy cesji praw z tytułu wpłaconego wkładu budowlanego. W decyzji określono dodatkowe warunki dotyczące kredytobiorcy (k. 239 – decyzja kredytowa nr (...) wydana w dniu 29 lutego 2008 roku).

Powódka zawarła w dniu 3 marca 2008 roku umowę o kredyt hipoteczny nr (...) z (...) Spółką Akcyjną Oddział w Polsce z siedzibą w W.. Przedmiotem finansowania miały być lokale mieszkalne położone w Ż. przy ul. (...) nr (...). Bank w wymienionej umowie zobowiązał się do oddania do dyspozycji powódce kwoty (...) złotych, kredyt miał być indeksowany we frankach szwajcarskich. Oprocentowanie wynosiło 3,99667 % w stosunku rocznym. Zmienna stopa oprocentowania została ustalona jako suma referencyjnej stopy (...), która ma wysokość zmienną oraz stałej marży banku wynoszącej 1,20 punktu. Bank zastrzegł sobie możliwość pobierania opłat i prowizji dla kredytów hipotecznych. Kwota udzielonego kredytu miała być wypłacana w transzach. Warunkiem uruchomienia kredytu było spełnienie warunków uruchomienia kredytu, w tym zawartych w decyzji kredytowej. Transze kredytu miały być wypłacane na podstawie pisemnych dyspozycji kredytobiorcy, na rachunek bankowy wskazany przez kredytobiorcę w dyspozycji wypłaty środków kredytu, zgodnie z przeznaczeniem kredytu. Termin wypłaty ostatniej transzy miał nastąpić w ciągu 24 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Kredytobiorca miał dokonywać spłaty kredytu w równych ratach obejmujących część kapitałową i część odsetkową, w terminach przewidzianych w umowie. Ilość rat przewidzianych umową wynosiła 480. W umowie wskazano dwa sposoby zabezpieczenia kredytu: hipotekę kaucyjną w wysokości 1.114.000 zł na zabezpieczenie spłaty kredytu, ustanowioną na lokalach (...) położonych w budynku przy (...) w Ż. oraz cesję praw na rzecz Banku z polisy ubezpieczenia wymienionych nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych. Do czasu ustanowienia wymienionych zabezpieczeń bank miał stosować marżę podwyższoną o 1,30 p.p. (k. 53 - 57 – umowa o kredyt hipoteczny nr (...) z dnia 3 marca 2008 roku).

Powódka dodatkowo w dniu 16 kwietnia 2008 roku zawarła z bankiem umowę cesji praw z tytułu wpłaconego wkładu budowlanego w związku z budowanymi lokalami nr (...) (k. 59 - 60 – umowa cesji praw z tytułu wpłaconego wkładu budowlanego).

Powódka została poinformowana o ryzyku związanym z zaciąganiem kredytu walutowego (k. 202 – oświadczenie powódki do umowy nr (...) podpisane w dniu 25 marca 2008 roku).

Powódka złożyła dyspozycje wypłat na rzecz (...): w dniu 21 kwietnia 2008 roku na kwoty 32.366,75 złotych i 48 313,71 złotych, w dniu 25 kwietnia 2008 roku na kwoty 48.313,71 złotych oraz 32.366,75 złotych, w dniu 9 czerwca 2008 roku na kwoty 64.418,28 złotych oraz 43.155,67 złotych, w dniu 14 października 2008 roku na kwoty 64.418,28 złotych oraz 43.155,67 złotych, a także w dniu 29 sierpnia 2011 roku na kwotę 52.000 złotych (k. 66 - 70 - polecenia wypłaty środków na rachunek dewelopera).

Zawarto trzy aneksy do umowy kredytowej nr (...) z dnia 3 marca 2008 roku. Aneks nr 1 z dnia 30 marca 2010 roku przewidywał obniżenie wysokości kredytu o 8.422,35 złotych. Kredyt wynosić miał (...)złotych, wskazano, że przedmiotem finansowania jest lokal (...) położony w budynku przy ul. (...) w Ż.. Zmieniono wysokość marży kredytu z 1,20 p.p. do 1,70 p.p oraz wskazano, że hipoteka kaucyjna w wysokości 1.097.115,30 zł na zabezpieczenie spłaty kredytu będzie ustanowiona na rzecz banku na wymienionym lokalu (...) (k.106 - 107 – aneks nr 1 do umowy kredytu hipotecznego nr z dnia (...) 30 marca 2010 roku).

Aneks nr (...)do umowy kredytu hipotecznego nr 2 zmieniał treść oświadczenia o poddaniu się egzekucji na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego (k. 109 – 110 aneks nr (...) do umowy kredytu hipotecznego nr z dnia (...) 30 marca 2010 roku).

Aneks nr (...) z dnia 5 grudnia 2011 roku przewidywał rozpoczęcie spłaty rat kredytu we frankach szwajcarskich oraz założenie rachunku walutowego, a dodatkowo bank zastrzegł sobie możliwość realizowania wszelkich zobowiązań wynikających z umowy kredytu hipotecznego z rachunku dotychczas prowadzonego w złotych oraz z rachunku we frankach szwajcarskich (k. 111 - 113 aneks nr (...) do umowy kredytu hipotecznego nr z dnia (...) 30 marca 2010 roku).

Postanowieniem z dnia 8 października 2012 roku Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie Sąd Gospodarczy ogłosił upadłość (...)z siedzibą L.. Sąd Gospodarczy ustalił, że deweloper nie posiadał środków na prowadzenie działalności gospodarczej, gdyż toczyły się już wówczas liczne postępowania egzekucyjne, a kolejne zobowiązania w znacznej wysokości stawały się wymagalne. W związku z długotrwałymi zaległościami płatniczymi oraz relacją wysokości zobowiązań do posiadanego majątku Sąd Rejonowy stwierdził, że zostały spełnione przesłanki uzasadniające ogłoszenie upadłości dewelopera (k. 117 - 130 – postanowienie z dnia 8 października 2012 roku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy, sygn. akt X GU 311/12)

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie dokumentów i ich kopii złożonych do akt sprawy przez strony. Autentyczność dokumentów nie była podważana przez strony, zaś Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania ich autentyczności z urzędu. Sąd oddalił pozostałe wnioski dowodowe o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii, przesłuchanie strony oraz zobowiązanie do złożenia dokumentów, które zostały zawarte w pkt 8 pisma z dnia 13 sierpnia 2014 roku, albowiem dowody te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszym rzędzie powódka dochodzi w niniejszej sprawie roszczenia o rozwiązanie umowy o kredyt hipoteczny z dnia 3 marca 2008 r. indeksowanego do waluty obcej - franka szwajcarskiego. Powódka wskazała, że w związku ze znacznym wzrostem kursu franka szwajcarskiego oraz z upadłością dewelopera obejmującą likwidację jego majątku i brakiem możliwości wykonania przez niego umowy wybudowania, wyodrębnienia i przeniesienia własności lokalu mieszkalnego, na który zaciągnęła ona kredyt w pozwanym banku, nie jest możliwe osiągnięcie celu umowy kredytowej i winna ona zostać rozwiązana przez sąd jako bezprzedmiotowa. Nadto wskazała ona na zaistnienie nadzwyczajnej zmiany stosunków w rozumieniu art. 357 1 k.c. po zawarciu umowy kredytowej, tj. niemożność nabycia mieszkania i tym samym ustanowienia zabezpieczenia w postaci hipoteki, co przekłada się na wyższą marżę Banku oraz nie dającą się przewidzieć zmianę kursu franka szwajcarskiego (ponad 50% wzrost wartości franka szwajcarskiego do złotego w okresie pomiędzy datą zawarcia umowy kredytowej a datą wniesienia pozwu). Powódka zgłosiła roszczenie alternatywne domagając się rozwiązania umowy o kredyt hipoteczny z pozwanym i orzeczenia o rozliczeniu stron w związku z rozwiązaniem przez zobowiązanie jej do zapłaty 80 000 złotych w równych ratach po 500 złotych miesięcznie. Powódka ewentualnie zażądała zmiany umowy jako zawartej po między stronami orzeczenia ustaleniu kwoty pozostałej do zwrotu na 286 726,40. Jako podstawę żądania ewentualnego wskazanego w punkcie 3 pozwu powódka wskazała art. 358 1 § 3 k.c, wskazując na istotną zmianę siły nabywczej pieniądza w relacji pomiędzy walutami polską i szwajcarską.

Choć pełnomocnik powódki zajmując stanowisko końcowe wskazała, że jako główną przesłankę zastosowania klauzuli rebus sic stantibus upatruje deprecjację złotego wobec franka szwajcarskiego, to zdaniem sądu uzasadnione było rozważenie wszystkich okoliczności podnoszonych przez stronę powodową w toku postępowania, a uzasadniających żądanie pozwu.

Odnosząc się do powołanego przez stronę powodową, uzasadniającego żądanie pozwu, art. 357 1 k.c, zważyć należy, iż zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus wymaga rozważenia szeregu materialnoprawnych przesłanek, jak i rozważenia konsekwencji spełnienia się tych przesłanek. Doktryna prawa cywilnego wskazuje, że tymi przesłankami są: zmiana okoliczności, której strony nie brały pod uwagę przy zawieraniu umowy, dalsze trwanie zobowiązania umownego w niezmienionej postaci i wykonywanie obowiązków umownych prowadzące do nadmiernego utrudnienia spełnienia świadczenia lub groźby powstania rażącej straty dla jednej ze stron, jednocześnie konieczny jest związek przyczynowy pomiędzy wskazanymi przesłankami. Z jednej strony klauzula nie może prowadzić do podważenia systemu umownego opartego na stabilności ustalonej przez strony treści zobowiązania (pacta sunt servanda), z drugiej zaś granice stosowania klauzuli muszą być określone na tyle szeroko, aby możliwe było osiągnięcie celu polegającego na możliwości rozwiązywania problemów łączących się z dynamiką - czasami bardzo znaczną - zmian gospodarczych, społecznych, czy też prawnych. Należy jednoznacznie podkreślić, że podstawową przesłanką zastosowania klauzuli rebus sic stantibus jest nadzwyczajna zmiana stosunków, to jest taka, która wykracza poza zwykłe ryzyko kontraktowe. W orzecznictwie jako przykłady nadzwyczajnej zmiany stosunków wskazuje się zmianę ustroju gospodarczego, czy też zmianę przepisów podatkowych, której nie można było przewidzieć przy zawieraniu umowy. Subsydiarnie, dla egzemplifikacji, można przytoczyć treść art. 269 kodeksu zobowiązań (Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1933 roku – Kodeks zobowiązań /Dz.U. z 1933 r., nr 82, poz. 598/), w którym jako nadzwyczajne przyczyny wymieniono: wojnę, zarazę, zupełny nieurodzaj i klęski żywiołowe. Istotną rolę w zakresie określania spełnienia się tej przesłanki ma kryterium nieprzewidywalności. Tego rodzaju zmiana musi pozostawać w odpowiedniej relacji do danego zobowiązania. Kwalifikacji powyższej zmiany stosunków można dokonać poprzez przedmiot, którego ona dotyczy oraz istoty zmian. Ustawodawca posłużył się drugą z wymienionych metod. Podnieść należy, że w treści art. 357 1 k.c. wprowadzono ograniczenie zastosowania zasady wnikającej z cytowanego przepisu do przypadków ekstraordynaryjnych zmian, które wykraczają poza zwykłe ryzyko kontraktowe. Przy stosowaniu przedmiotowej klauzuli należy nadto mieć na względzie, iż zmiana stosunków, o której mowa w art. 357 1 k.c. nie może mieć charakteru indywidualnego, tj. odnosić się tylko do osoby dłużnika.

Ponadto należy wskazać, że wskutek przywołanych zmian musi dojść do nadmiernej trudności spełnienia świadczenia lub musi wystąpić groźba rażącej straty dla jednej ze stron. Może mieć ona charakter osobisty lub majątkowy i przeważnie dotyczy dłużnika. Przykładem trudności pierwszego rodzaju byłby przypadek klęski żywiołowej, w następstwie której spełnienie świadczenia mogłoby grozić dłużnikowi niebezpieczeństwem utraty życia, uszczerbkiem na zdrowiu itp. Charakter wyjątkowy będzie mieć utrudnienie świadczenia, gdy w następstwie klęski żywiołowej spełnienie świadczenia wiązać się będzie z koniecznością poniesienia nadmiernych nakładów i kosztów w stosunku do przewidywanych w momencie zawierania umowy. Przyjęta w art. 357 1 k.c. realizuje postulat równej ochrony interesów dłużnika i wierzyciela.

Według przywoływanego przepisu należy wskazać, że sąd, który stwierdzi podstawy do ingerencji w stosunek prawny, może: odmiennie niż w umowie oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, odmiennie oznaczyć wysokość świadczenia lub orzec o rozwiązaniu umowy.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy należy wskazać, że w przedstawionym stanie faktycznym nie zachodzą okoliczności wskazujące na spełnienie się omówionych przesłanek. Podana przez powódkę okoliczność upadłości dewelopera nie jest podstawą do stwierdzenia nadzwyczajnej zmiany stosunków. Co do upadłości dewelopera, to zauważyć należało, iż w żaden sposób nie zostało udowodnione przez stronę powodową, aby ta upadłość była wynikiem nadzwyczajnej zmiany stosunków spowodowanej kryzysem finansowym rozpoczętym w 2008 roku a nie np. błędami w zarządzaniu tego przedsiębiorcy. Zauważyć należało, że upadłość dewelopera nastąpiła w październiku 2012 r., a więc po kilku latach od rozpoczęcia się kryzysu, na który powołuje się powódka. Z uzasadnienia do postanowienia z dnia 8 października 2012 roku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie, sygn. akt X GU 311/12, wynika, że do upadłości dewelopera doprowadziła źle przeprowadzona kalkulacja inwestycji w Ż.. Należy uznać to, w stosunku do profesjonalisty, za poważny błąd w zarządzaniu przedsiębiorstwem. Deweloper powinien liczyć się z dodatkowymi kosztami inwestycji oraz nieprzewidzianymi, aczkolwiek uzasadnionymi, nakładami na adaptację zabytkowego budynku. Podkreślenia wymaga fakt, że była to jedyna inwestycja upadłego. Upadłość dewelopera stanowi zwykłe ryzyko kontraktowe. Normalnym zjawiskiem gospodarczym jest upadłość podmiotów gospodarczych, zajmujących się różnymi rodzajami działalności. Nie można w tym upatrywać okoliczności o charakterze nadzwyczajnym.

Odnosząc się do okoliczności zmiany kursu franka szwajcarskiego należy podnieść, że to także nie jest okoliczność powodująca nadzwyczajną zmianę stosunków. Zupełnie normalnym zjawiskiem gospodarczym jest wahanie kursu walut. Należy podnieść, że wyjątkowo rzadko stosuje się sztywny kurs walut. W Polsce sztywny kurs franka szwajcarskiego istniał raz, od 17 maja 1990 roku do dnia 14 października 1991 roku. Wahania kursowe są spowodowane mechanizmami gospodarki wolnorynkowej i stanowią normalne ryzyko gospodarcze i kontraktowe. Sąd pragnie zauważyć, że przy zawieraniu umowy kredytu hipotecznego na 40 lat winno się uwzględnić zmiany kursu walut. Powódka została także o nim uprzedzona przez bank. Podsumowując, zmiana kursu franka szwajcarskiego nie jest nieprzewidzianą okolicznością, która uzasadniłaby zastosowanie instytucji przewidzianej w art. 357 1 k.c.

W zakresie podniesionych przez powódkę okoliczności powstania rażącej szkody po jej stronie należy wskazać, że Sąd nie znalazł podstaw do stwierdzenia tej okoliczności. Powódka nie przedstawiła dowodów na wskazaną okoliczność. Nieosiąganie przez powódkę spodziewanych dochodów ze swojej działalności gospodarczej, nie stanowi okoliczności uzasadniającej twierdzenie, że spełnienie świadczenia wiąże się dla powódki z nadmierną trudnością. Wskazana okoliczność nie ma związku z innymi podnoszonymi okolicznościami, które zostały podniesione jako nadzwyczajne zmiany okoliczności. Nie może to również stanowić przesłanki zastosowania klauzuli z art. 357 1 kodeksu cywilnego.

Należy również zwrócić uwagę na okoliczność, iż powódka nie wykazała adekwatnego związku pomiędzy okolicznościami wskazanymi przez siebie jako uzasadniającymi zastosowanie właściwego przepisu. Rażącą stratę powódka wiąże z upadłością dewelopera, co w konsekwencji spowodowało nieuzyskanie własności mieszkania w związku z zawarciem umowy przyrzeczonej przeniesienia własności nieruchomości. W uzasadnieniu wskazuje, że żąda rozwiązania lub zmiany umowy kredytowej. W ocenie Sądu nie zachodzi między tymi okolicznościami adekwatny związek przyczynowy. Błędnie zatem przenosi okoliczności dotyczące umowy zawartej z deweloperem na niezależny od niej stosunek prawny kredytu. W świetle art. 357 1 k.c. nie można twierdzić, że okoliczności związane z upadłością dewelopera pozostają w odpowiednim związku przyczynowym z ewentualną rażącą stratą powódki w stosunku kredytowym łączącym powódkę z pozwanym bankiem. Należy w tym kontekście przywołać pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 24 stycznia 2013 roku, sygn akt. I ACa 1362/12, że niezbędne jest wykazanie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy przesłankami uzasadniającymi zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus.

Należy przyznać rację pozwanemu, że powódka nie może żądać od niego wstąpienia w jej prawa w związku z zawartą przedwstępną umową przeniesienia własności nieruchomości. Nie ma do tego podstaw prawnych, w związku z czym żądanie takie nie może zostać uwzględnione.

Konieczne jest także rozważenie zarzutu naruszenia art. 70 ustawy prawa bankowego. Przepis ten zawiera przesłanki, jakie muszą być spełnione, aby bank mógł udzielić kredytu. Podstawę stanowi posiadanie przez kredytobiorcę zdolności kredytowej. Przepis ten adresowany jest do banku, który przestrzegając tych zapisów, powinien sprawdzić, czy warunki te zachodzą po stronie kredytobiorcy. Brak sprawdzenia tych okoliczności przez bank lub zawarcie umowy kredytu po przeprowadzeniu stosownej analizy, która dała wynik negatywny, nie powoduje jednak nieważności umowy kredytu, która dochodzi do skutku. Bank naraża się jedynie na negatywne konsekwencje ze strony nadzoru finansowego, to bowiem bank poniesie ryzyko związane z dokonaniem analizy niewłaściwie lub zaniechaniem tego obowiązku (vide: G. Sikorski, Prawo bankowe Komentarz do art. 70 ustawy, teza 1, opubl. Legalis 2015). W związku z powyższym należy wskazać, że umowa łącząca strony niniejszego postępowania jest ważna i nie narusza art. 58 k.c.

W związku z powyższym w ocenie sądu przytoczone okoliczności nie są podstawą do zastosowania instytucji przewidzianej w treści art. 357 1 k.c. Zasadne jest jednak odniesienie się do tego zakresu żądań powódki, które wskazywały na nowe ukształtowanie stosunków między nią a pozwanym bankiem.

Odnosząc się do żądania rozwiązania umowy i stwierdzenia braku obowiązku zwrotu kredytu, zdaniem Sądu, żądanie to jest niedopuszczalne. Definicja umowy kredytu (art. 69 pr. bank.) wskazuje, że jest ona umową dwustronnie zobowiązującą. Z jednej strony, to bank zobowiązany jest do udzielenia kredytu, a potem uprawniony jest do uzyskania spłaty. Z drugiej, kredytobiorca ma prawo domagać się od banku wypłaty kredytu, a potem obciąża go obowiązek zwrotu. Kredytobiorca zobowiązany jest do zwrotu sumy kredytu (spłaty kredytu) wraz z odsetkami i prowizją w terminach określonych w umowie kredytowej.( G. Sikorski, Komentarz do prawa bankowego, Warszawa 2015, s. 63). Bank ma roszczenie o zwrot udzielonego kredytu zgodnie z warunkami zawartej umowy. Tym bardziej należy wskazać, że żądanie rozwiązania umowy nie ma żadnych podstaw, a stwierdzenie braku zobowiązania do spłacenia zaciągniętego kredytu nie ma żadnego uzasadnienia. Bank udzielił kredytu i udostępnił środki pieniężne kredytobiorcy, powódka nadal korzysta ze środków pieniężnych banku oraz nadal pozostaje zobowiązana do ich zwrotu. Żądanie to jest co najmniej sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Niedopuszczalne jest bowiem zaciąganie zobowiązań, a następnie żądanie zwolnienia z niego bez podania istotnych okoliczności, które uzasadniałby takie żądanie. Podkreślić należy, że zawarcie umowy kredytu nie powoduje przeniesienia na kredytobiorcę własności środków pieniężnych będącej jej przedmiotem. W zaistniałej sytuacji ewentualnie można wykorzystać inne instrumenty prawne, jeżeli powódka uznaje, że zapisy umowy kredytowej prowadzą do jej pokrzywdzenia.

Powyższe rozważania należy odnoszą się również drugiego roszczenia zawartego w pozwie. Powódka w uzasadnieniu pozwu nie wskazała jakichkolwiek podstaw do rozwiązania i rozliczenia umowy w zaproponowany sposób. Należy wskazać ponownie, że kredytobiorca ma obowiązek zwrotu pełnej kwoty kredytu wraz z należnymi bankowi odsetkami i innymi opłatami. Umowa kredytu jest umową odpłatną. Bankowi przysługuje wynagrodzenie. Obejmuje ono oprocentowanie i prowizję. W obecnych warunkach może też i często obejmuje tylko jeden z tych elementów, tj. albo oprocentowanie, albo prowizję (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2011 r., I CSK 310/11, Legalis). W odniesieniu do odsetek to ich zastrzeżenie stanowi element istotny umowy. Natomiast prowizja jest elementem dodatkowym stosunku prawnego kredytu, za pomocą którego bank może modyfikować zasady świadczenia usług kredytowych. W praktyce banki stosują różne rodzaje prowizji. Prowizję od udzielenia kredytu traktują jako swoistego rodzaju wynagrodzenie za czynności związane z zawarciem umowy (np. ocena zdolności kredytowej, przygotowanie i analiza dokumentów). Prowizja od niewykorzystanego kredytu (od zaangażowania) w odniesieniu do kredytów odnawialnych (w rachunku bieżącym) przysługuje bankowi za pozostawanie w gotowości udostępnienia środków. Prowizja od wcześniejszej spłaty pobierana jest w razie dokonania spłaty przez kredytobiorcę przed terminem wynikającym z umowy. Jak się przyjmuje, wynagrodzenie pobierane przez bank (zwłaszcza odsetki) jest ekwiwalentem świadczenia banku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11, Monitor Prawa Bankowego 2012, Nr 5, s. 32-35). Ostateczna kwota odsetek zależy od długości trwania stosunku kredytowego. W praktyce oprocentowanie pobierane jest według stawki stałej, niezmiennej w trakcie trwania umowy i zmiennej, której modyfikacje możliwe są tylko na warunkach wskazanych w umowie. Bankowi przysługuje zwrot pełnej kwoty kredytu wraz z należnymi odsetkami przewidzianymi w umowie. W związku z tym należy uznać taką propozycję rozliczenia za bezpodstawną.

Za bezpodstawne należy również uznać żądanie powódki o rozwiązanie umowy w związku z odpadnięciem celu umowy kredytowej. Należy przyznać, że powódka myli cel umowy z celem wykorzystania kredytu. Cel umowy zostaje zrealizowany, nawet jeśli nie została wykorzystana cała kwota przyznanego kredytu (por. B. Symkla, Prawo bankowe, Komentarz, Warszawa 2011, s. 301, teza 3, W. Pyzioł, Prawo bankowe, Warszawa 2003, s. 231). W związku z tym nie ma podstaw do stwierdzenia, że cel umowy nie został zrealizowany, co miałoby doprowadzić do jej rozwiązania.

Również za bezzasadne należy uznać żądanie powódki oparte o art. 358 1 § 3 k.c., tj. dotyczące znaczącej zmiany siły nabywczej pieniądza. Stosownie do treści przepisu art. 358 1 § 3 kc w razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, zmienić wysokość lub sposób spełnienia świadczenia pieniężnego, chociażby były ustalone w orzeczeniu lub umowie. Po pierwsze należy wskazać, że materialnoprawną przesłanką waloryzacji sądowej jest istotna zmiana siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania. Waloryzacja nie następuje zatem z mocy samego prawa, ale w przypadku zmiany siły nabywczej pieniądza mogą jej dokonać strony zawierając stosowną umowę, bądź na żądanie osoby uprawnionej może o niej orzec sąd. O ile sama zmiana kursu CHF wobec złotego w okresie od dnia zawarcia przez pozwanych umowy o kredyt do chwili orzekania przez sądy w niniejszej sprawie jest faktem, to kwestia czy zakres tej zmiany świadczy o istotnej zmianie siły nabywczej pieniądza, nie jest już okolicznością notoryjną lub znaną sądowi z urzędu i wymaga dowodzenia przez stronę, która domaga się waloryzacji sądowej świadczenia pieniężnego. Pozwana nie zaoferowała żadnych dowodów na powyższą okoliczność. Po wtóre, zgodnie z art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U z 1990r., nr 55, poz. 321 ze zm.) przepis art. 358 1 § 3 k.c., nie ma zastosowania do kredytów bankowych oraz kwot zdeponowanych na rachunkach bankowych, jak również do kredytów i pożyczek o charakterze socjalnym.

Z powyższych względów powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie i podlegało oddaleniu w całości.

Na podstawie art. 98 kpc powódka zobowiązana jest do zwrotu kosztów przeciwnikowi procesowemu, których wysokość wynika z § 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r (Dz.U. 2013 poz. 491) w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz kwoty 17 złotych tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: