I C 639/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-04-24
Sygn. akt I C 639/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 kwietnia 2025 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska
Protokolant: Sekretarz sądowy Karolina Stańczuk
po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2025 r. w Warszawie na rozprawie
sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w Ł.
przeciwko (...) Bank S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
I. oddala powództwo;
II. zasądza od (...) sp. z o.o. z siedzibą w Ł. na rzecz (...) Bank S.A. z siedzibą w W. tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 5.417 (pięć tysięcy czterysta siedemnaście) zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska
Sygn. akt I C 639/24
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 7 czerwca 2024 r., skierowanym przeciwko (...) Bank S.A. z siedzibą w W., powód (...) sp. z o.o. z siedzibą w Ł. wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 106.151,35 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19 kwietnia 2024 r. do dnia zapłaty. Powód domagał się także zasądzenia od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że zawarł z A. U. (poprzednio Ż.) umowę przelewu wierzytelności obejmującej świadczenia pieniężne, wynikające z umowy kredytu nr (...) zawartej przez wyżej wymienioną z pozwanym bankiem. Zaznaczył, że materialnoprawną podstawę dochodzenia roszczeń w niniejszej sprawie stanowi art. 45 w zw. z art. 30 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim. Powód powołał się na oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego z dnia 13 marca 2024 r. złożone z uwagi na naruszenie szeregu przepisów wyżej wskazanej ustawy.
Powód zarzucił:
- błędne wskazanie Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania i całkowitej kwoty do zapłaty ustalonej w dniu zawarcia umowy kredytowej z uwagi na naliczenie odsetek od pozaodsetkowych kosztów kredytu – naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim,
- brak określenia w harmonogramie, jaka część każdej z rat jest przeznaczana na spłatę kapitału, a jaka na spłatę kredytowanych pozaodsetkowych kosztów kredytu – naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 8 (w zw. z pkt. 16) w zw. z art. 37 ust. 2 pkt 1 ustawy o kredycie konsumenckim;
- brak określenia procedury oraz warunków, na jakich koszty kredytu ulegają zmianie, zwłaszcza w zakresie wcześniejszej spłaty – naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 10 oraz art. 30 ust. 1 pkt 16 w zw. z art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim;
- brak wskazania czy i w jakiej formie kredytobiorca będzie informowany o zmianie oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego; brak informacji o wysokości stopy procentowej zadłużenia przeterminowanego; brak informacji o wysokości innych opłat z tytułu zaległości w spłacie kredytu – naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 11 ustawy o kredycie konsumenckim;
- brak wskazania terminu, o którym mowa w art. 53 ust. 2 ustawy o kredycie konsumenckim – naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 15 ustawy o kredycie konsumenckim.
(pozew - k. 3-10)
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany wskazał:
- odnośnie do zarzutu naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim - Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania została ustalona w sposób zgodny z założeniami przewidzianymi w ustawie o kredycie konsumenckim; kredytodawca uprawniony jest do kredytowania kosztów kredytu i do pobierania odsetek od całej kwoty kredytu, w tym tej jego części, która przeznaczona jest na zapłatę przez kredytobiorcę kosztów kredytu;
- odnośnie do zarzutu naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 8 ustawy o kredycie konsumenckim - brak jest obowiązku wskazywania przed kredytodawcę, jaką część raty stanowi spłata kredytowanej prowizji, kapitału i odsetek;
- odnośnie do zarzutu naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 10 i 16 ustawy o kredycie konsumenckim w zw. z art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim - Bank wypełnił obowiązki poinformowania konsumenta o przysługującym mu uprawnieniu do dokonania wcześniejszej spłaty kredytu oraz opisał procedurę spłaty kredytu przed terminem;
- odnośnie do zarzutu naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 15 ustawy o kredycie konsumenckim - Bank przekazał kredytobiorcy wszelkie informacje dotyczące uprawnienia do odstąpienia od umowy kredytu na podstawie art.. 53 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim; na Banku nie ciąży obowiązek informowania o innych podstawach do odstąpienia od umowy niż wyżej wskazana.
Pozwany zaznaczył przy tym, że zarzucane przez powoda naruszenia przepisów ustawy o kredycie konsumenckim nie miały wpływu na zdolność konsumenta do oceny ciążącego na nim zobowiązania kredytowego i jako takie nie mogą być podstawą zastosowania sankcji kredytu darmowego przy zastosowaniu wykładni prounijnej.
Pozwany podniósł także, że kredytobiorca prowadził działalność gospodarczą, a kredyt związany był z prowadzeniem tej działalności. Przy tym oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego z 13 marca 2024 r., na które powołał się powód, nie odniosło skutków, bowiem określony w art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim roczny termin zawity do złożenia tego oświadczenia upłynął 27 sierpnia 2019 r., to jest rok po zawarciu umowy, które miało miejsce 27 sierpnia 2018 r.
Niezależnie od powyższego, pozwany podniósł zarzut braku legitymacji procesowej czynnej po stronie powoda. Zdaniem pozwanego, umowa przelewu zawarta pomiędzy powodem a kredytobiorcą jest nieskuteczna z uwagi na ujęte w umowie kredytu ograniczenie możliwości cesji wierzytelności wynikających z tej umowy. Nadto, pozwany zarzucił nieważność przedmiotowej umowy przelewu wierzytelności na podstawie art. 58 § 1 i 2 k.c. W ocenie pozwanego, treść i cel tej umowy sprzeczne są z zasadami współżycia społecznego. Umowa ta narusza zasadę ekwiwalentności. Co więcej, w ocenie pozwanego, zachodzi tu sprzeczność z art. 22 ust. 2 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48 z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę 87/102, który zakazuje zrzekania się przez konsumentów praw wynikających z Dyrektywy. Umowa przelewu została także zawarta, jak wywodził pozwany, z naruszeniem art. 509 § 1 k.c., który nie dopuszcza możliwości przelewu wierzytelności, jeżeli sprzeciwia się temu właściwość zobowiązania. W konkluzji pozwany wskazał, że ze względu na daleko idące pokrzywdzenie konsumenta (cedenta) w umowie przelewu, na jej mocy nie mogło dojść do przeniesienia jakichkolwiek wierzytelności na powoda,.
Nadto pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powoda w zakresie kwoty 43.549,97 zł dochodzonej tytułem zwrotu odsetek umownych uiszczonych w ramach spłaty kredytu w okresie od 15 października 2018 r. do 13 maja 2021 r. z uwagi na upływ 3-letniego terminu przedawnienia.
(odpowiedź na pozew – k. 48-102)
Do zamknięcia rozprawy strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 27 sierpnia 2018 r. pomiędzy (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W. jako kredytodawcą, reprezentowanym przez pośrednika kredytowego – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” z siedzibą w W., a A. U. (ówcześnie Ż.) jako kredytobiorcą, została zawarta „umowa nr (...) o udzielenie (...) kredytu konsolidacyjnego” (dalej: Umowa).
W dziale II Umowy uregulowano „indywidualne warunki kredytu”.
„ Kwota Kredytu” została określona na 232.803,47 zł (pkt II.B ust. 1 Umowy), przy czym składały się na nią: 1) kwota udostępniona klientowi na spłatę zobowiązań klienta określonych w pkt II.F ust. 1 umowy kredytu: 171.375 zł; 2) kwota udostępniona klientowi na cele konsumpcyjne klienta: 30.000 zł; 3) kwota przeznaczona na sfinansowanie prowizji za udzielenie kredytu: 31.428,47 zł (pkt II.B ust. 2 Umowy).
Jako cel kredytu wskazano: 1) spłatę zobowiązań klienta niezwiązanych z jego działalnością gospodarczą, określonych w pkt II.F ust. 1 Umowy; 2) cele konsumpcyjne niezwiązane z działalnością gospodarczą klienta, zgodnie z wnioskiem klienta; 3) sfinansowanie prowizji, o której mowa w pkt II.B ust. 2.3; 4) sfinansowanie opłaty, o której mowa w pkt II.B ust. 2.4 (pkt II.A Umowy).
„ Całkowita kwota kredytu” została określona na 201.375 zł i stanowić miała sumę wszystkich środków pieniężnych, zostaną udostępnione klientowi na podstawie umowy kredytu (pkt II.C Umowy).
Okres kredytowania oznaczono od 27 sierpnia 2018 r. do 13 września 2030 r. (pkt II.D Umowy). Postanowiono, że umowa kredytu będzie wiązać strony od dnia jej zawarcia do dnia całkowitej spłaty zobowiązań klienta z tytułu umowy kredytu, chyba że umowa kredytu zostanie wcześniej rozwiązana w sposób określony w pkt III.9.2.3 umowy kredytu (pkt II.E Umowy).
Wypłata kredytu miała nastąpić w ten sposób, że Bank miał w terminie do 5 dni roboczych od zawarcia umowy i dyspozycji wypłaty kredytu przelać część kredytu przeznaczoną na spłatę wcześniejszych kredytów klienta bezpośrednio na rzecz kredytodawców, kwotę przeznaczoną na potrzeby konsumpcyjne klienta na jego rzecz, kwotę prowizji od udzielonego kredytu Bank miał przelać na własny rachunek, a kwotę opłaty należnej pośrednikowi kredytowemu na rachunek wskazany w Dyspozycji Wypłaty Kredytu (pkt II.F ust. 1 Umowy).
Kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej, która wynosiła 7,40% w stosunku rocznym (pkt II.G ust. 1 Umowy). Wysokość zmiennej stopy procentowej miała być ustalana jako suma zmiennej „Stopy Bazowej” obowiązującej w banku, wynoszącej 1,70% w stosunku rocznym oraz stałej marży banku wynoszącej 5,70 %. Zaznaczono, że wysokość „Stopy Bazowej” ustalana jest w trybie opisanym w pkt III.1 umowy kredytu (pkt II.G ust. 2 Umowy). Zastrzeżono, że wysokość zmiennej stopy procentowej nie może być wyższa niż wysokość odsetek maksymalnych, o których mowa w pkt III.1.7 umowy kredytu, a w przypadku przekroczenia tej wysokości zastosowanie miało mieć oprocentowanie w wysokości odsetek maksymalnych przez okres trwania przekroczenia (pkt II.G ust. 3 Umowy).
Przewidziano dalej, że w przypadku braku spłaty należności z tytułu Umowy w terminie jej wymagalności, w szczególności w przypadku braku spłaty raty kredytu w wymaganym terminie, Bank pobiera od kwoty zaległej odsetki według zmiennej stopy procentowej dla zadłużenia przeterminowanego, która wynosi 14% w stosunku rocznym, przy czym zaznaczono, że sposób ustalania stopy procentowej dla zadłużenia przeterminowanego określa pkt III.1.11 Umowy (pkt II.H ust. 1 i 2 Umowy).
Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania Kredytu została określona na 10,82% (pkt II.I ust. 1 Umowy). Całkowita kwota do zapłaty stanowiła sumę Całkowitego Kosztu Kredytu wynoszącego 151.777,30 zł oraz Całkowitej Kwoty Kredytu, o której mowa w pkt II.C Umowy. Wskazano dalej, że Całkowita Kwota do Zapłaty przez klienta wynosi 353.152,30 zł (pkt II.I ust. 2).
Klient zobowiązany był do spłaty udzielonego kredytu wraz z należnymi opłatami, prowizjami i odsetkami w 144 kapitałowo-odsetkowych ratach, płatnych – pierwsza rata w dniu 15 października 2018 r. w wysokości 2.452,45 zł, kolejne raty w dniu 13 każdego kolejnego miesiąca w wysokości 2.452,45 zł, ostatnia rata w dniu 13 września 2030 r. w wysokości 2.451,95 zł (pkt II.J ust. 1). Zaznaczono, że raty kapitałowo-odsetkowe są równe, z zastrzeżeniem: 1) raty przypadającej bezpośrednio po zmianie oprocentowania, której kwota może różnić się od kolejnych rat, jeżeli uwzględnia dodatkowe odsetki naliczone po zmianie oprocentowania oraz 2) pierwszej i ostatniej raty kapitałowo-odsetkowej, które są ratami wyrównującymi (pkt II.J ust. 2). Bank zobowiązany był informować o każdej zmianie wysokości raty kredytu, przekazując informację o takiej zmianie w trybie określonym w pkt.III.1.5 Umowy (pkt II.J ust. 3).
W dziale III umowy uregulowano „pozostałe warunki umowy kredytu”.
W pkt. III.1.1 wyjaśniono, że „ Stopa Bazowa” ulega zmianie w okresach trzymiesięcznych liczonych od pierwszego dnia miesiąca, w którym została zawarta umowa kredytu oraz że „Stopa Bazowa” na każdy kolejny trzymiesięczny okres kalendarzowy jest równa średniej arytmetycznej stopy referencyjnej WIBIR 3M publikowanej w ogólnopolskiej prasie codziennej lub w Internecie, np. (...), (...), i zaokrąglonej do drugiego miejsca po przecinku, obowiązującej w ostatnich 5 dniach roboczych poprzedzających ostatni dzień roboczy poprzedniego trzymiesięcznego okresu kalendarzowego. Wskazano, że aktualna wysokość „Stopy Bazowej” jest publikowana na stronie internetowej Banku, jak również w placówkach pośrednika kredytowego oraz agenta pośredniczących przy zawarciu umowy kredytu. Dalej, w pkt.III.1.2 zastrzeżono, że (...) ulega zmianie w przypadku, gdy średnia arytmetyczna stopy referencyjnej WIBOR 3M, wyliczona jak wyżej, będzie się różniła od poprzedniej „Stopy Bazowej” o co najmniej 0,0001 %, niezależnie od tego, czy zmiany te nastąpią na korzyść klienta, czy też na korzyść Banku.
Kredyt miał być uruchomiony według „Stopy Bazowej” obowiązującej w dniu zawarcia umowy kredytu (pkt III.1.4 Umowy), a w przypadku zmiany oprocentowania kredytu klient miał zostać o tym fakcie poinformowany niezwłocznie wraz z podaniem nowej wysokości raty kredytu (pkt III.1.5 Umowy).
W pkt. III.1.6 wyjaśniono, że oprocentowanie kredytu według zmiennej stopy procentowej oznacza, że w trakcie trwania umowy kredytu oprocentowanie kredytu może ulec obniżeniu, jak i podwyższeniu, a klient ponosi ryzyko, że w przypadku wzrostu „Stopy Bazowej” wyższe będzie oprocentowanie Kredytu i wzrośnie wówczas wysokość miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej, a tym samym wysokość całego zobowiązania zaciągniętego na podstawie umowy kredytu. Dalej wskazano, że oprocentowanie może być równe co najwyżej odsetkom maksymalnym (przy czym wyjaśniono, że odpowiadają one dwukrotności wartości będącej sumą stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego oraz 3,5 punktów proc.) i nie może być niższe niż 0 % (pkt III.1.7-8 Umowy) oraz wyjaśniono, że odsetki są naliczane od dnia uruchomienia kredytu do dnia poprzedzającego spłatę kredytu, przy czym dla celów związanych z obliczaniem odsetek przyjmuje się rzeczywistą liczbę dni wykorzystania kredytu oraz rzeczywistą liczbę dni w roku, a odsetki naliczane są oddzielnie za każdy dzień wykorzystania kredytu (pkt III.1.9-10 Umowy).
Zgodnie z pkt. III.1.11 stopa oprocentowania zadłużenia przeterminowanego równa miała być odsetkom maksymalnym za opóźnienie w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, tj. dwukrotności wartości będącej sumą stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego oraz 5,5 punktów proc.
W pkt. III.2 opisano zasady wcześniejszej spłaty kredytu. I tak, zgodnie z pkt. III.2.1. klient mógł w każdym czasie dokonać wcześniejszej spłaty całości lub części kredytu, bez ponoszenia dodatkowych opłat ani prowizji z tego tytułu. Zaznaczono dalej, że w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, ulega obniżeniu całkowity koszt kredytu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby klient poniósł je przed datą wcześniejszej spłaty (pkt III.2.2.). W przypadku wcześniejszej spłaty części kredytu, Bank obniżyć miał zaś całkowity koszt kredytu przypadający na pozostały okres obowiązywania umowy kredytu i kwotę wynikającą z tego obniżenia rozliczyć na koniec okresu kredytowania, odpowiednio pomniejszając wysokość ostatniej raty spłaty lub skracając okres kredytowania (pkt III.2.4). Zaznaczono, że klient, dokonując wcześniejszej częściowej spłaty, może złożyć wniosek do Banku o zmniejszenie wysokości rat kredytu przy zachowaniu dotychczasowego okresu kredytowania albo o skrócenie okresu kredytowania (pkt III.2.5).
Punkt III.3 Umowy dotyczył opłat i prowizji. W punkcie 3.1. wskazano wysokość oraz rodzaj opłat i prowizji związanych z Umową (prowizja za udzielenie kredytu – płatna jednorazowo w dniu wypłaty kredytu, w formie przelewu na rachunek Banku wskazany w dyspozycji wypłaty kredytu, opłata za zmianę warunków umowy kredytu na wniosek klienta, opłata za zaświadczenie / opinię Banku na wniosek klienta, opłata za udostępnienie na wniosek Klienta Pakietu Usług). W pkt III.3.2. wskazano, że w okresie obowiązywania umowy kredytu zakres oraz wysokość opłat i prowizji dotyczących umowy może ulec zmianie, w tym poprzez dodanie nowych opłat i prowizji albo zniesienie już istniejących. Zaznaczono, że dodanie nowej opłaty lub prowizji nastąpi wyłącznie w przypadku wprowadzenia nowej odpłatnej funkcjonalności lub usługi, z której klient będzie mógł dobrowolnie korzystać. Dalej wskazano też, że podwyższenie istniejących opłat lub prowizji nie dotyczy opłat i prowizji już naliczonych lub pobranych przez Bank, a ponadto może nastąpić: 1) nie częściej niż raz na kwartał i tylko w przypadku zmiany kwartalnego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ogłaszanego przez Główny Urząd Statystyczny o co najmniej 0,5 punktu procentowego w stosunku do poprzednio ogłaszanych wskaźników za analogiczny okres – o wartość nie większą niż zmienił się ww.; 2) gdy nastąpi zmiana przepisów prawa lub wydanie rozstrzygnięć przez odpowiednie władze lub organy z przyczyn niezależnych od Banku, a mające zastosowanie do Banku i wpływające na zmianę kosztu realizowanych czynności lub usług, o których mowa w umowie kredytu, o wartość o jaką zmienił się ten koszt. W pkt. III.3.3 zastrzeżono, że Bank informuje klienta o zmianach w zakresie opłat i prowizji, a w pkt.III.3.4 wskazano, że w przypadku zmiany opłat lub prowizji klientowi przysługuje prawo wypowiedzenia umowy.
W pkt. III.4. uregulowano zasady odstąpienia od umowy kredytu. Wyjaśniono, że klient uprawniony jest do odstąpienia od umowy kredytu bez podawania przyczyn w terminie 14 dni od dnia jej zawarcia, poprzez złożenie Bankowi oświadczenia o odstąpieniu od umowy kredytu (o treści zgodnej ze wzorem oświadczenia o odstąpieniu od umowy kredytu, stanowiącym załącznik nr 2 do umowy kredytu lub o innej treści wybranej przez klienta, wskazujący w sposób dostateczny wolę klienta odstąpienia od umowy kredytu), na adres siedziby Banku wskazany we wzorze oświadczenia o odstąpieniu od umowy kredytu (pkt III.4.1).
W pkt. III.4.4. wskazano, że w przypadku, gdy przed odstąpieniem od umowy kredytu przez klienta doszło do wypłaty kredytu, klient jest zobowiązany zwrócić na rachunek kredytu kwotę udostępnionego kredytu określoną w pkt II.B. ust. 2.1 oraz 2.2 wraz z odsetkami w wysokości 40,83 zł w stosunku dziennym, nie później niż w terminie 30 dni od dnia złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy kredytu.
W pkt. III.5 opisano skutki braku spłaty kredytu. Zgodnie z pkt. III.5.3 Umowy w przypadku braku spłaty należności z tytułu umowy kredytu w terminie ich wymagalności, bank może bez zgody klienta: (i) skorzystać z pośrednictwa wyspecjalizowanych firm windykacyjnych, które mogą podejmować wszelkie działania dopuszczalne prawem, służące zaspokojeniu roszczeń banku, w szczególności ustalać sytuację majątkową klienta, prowadzić negocjacje w zakresie warunków dobrowolnej spłaty zadłużenia; lub (ii) po rozwiązaniu umowy kredytu z klientem na zasadach określonych w pkt III.9.2.1 umowy kredytu przelać wierzytelności z umowy kredytu osobie trzeciej specjalizującej się w nabywaniu tego rodzaju wierzytelności.
W pkt. III.9.14 Umowy wskazano z kolei, że z zastrzeżeniem uprawnienia banku do dokonania przelewu wierzytelności z umowy kredytu zgodnie z punktem III.5.3 umowy kredytu, żadna ze stron nie może przelać żadnego ze swoich praw lub obowiązków wynikających z umowy kredytu bez uprzedniej pisemnej zgody drugiej strony.
(umowa z 27 sierpnia 2018 r. o udzielenie (...) kredytu konsolidacyjnego - k. 24-28v)
W formularzu informacyjnym, którego otrzymanie kredytobiorca pokwitował w pkt. III.9.1.2 Umowy, opisano ponownie (powtarzając w większości zapisy umowy) m.in. zasady wypłaty i spłaty kredytu, wskazano czas obowiązywania umowy, „Całkowitą Kwotę Kredytu” jako 201.375 zł, „Całkowitą Kwotę do Zapłaty przez konsumenta” jako 353.152,30 zł, stopę oprocentowania kredytu i warunki jej zmiany, „Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania” jako 10,82 %, zasady odstąpienia od umowy, wcześniejszej spłaty kredytu.
(pkt III.9.1.2 Umowy – k. 27v, formularz informacyjny – k. 111-120)
Powyższy kredyt przeznaczony był na cele konsumpcyjne A. U. - zarówno kwota wypłacana bezpośrednio kredytobiorcy, jak i refinansowane zobowiązania związane były z wydatkami o charakterze prywatnym, nie zaś z prowadzoną przez A. U. działalnością gospodarczą w postaci punktu sprzedaży prasy i wyrobów tytoniowych w Centrum Handlowym (...) w S..
(zeznania świadka A. U. – protokół rozprawy z 24 kwietnia 2025 r. min. 00:14:00 i n., k. 178v-180 – protokół skrócony)
W dyspozycji wypłaty kredytu wskazano numery rachunków do wypłaty środków z kredytu, w tym 31.428,47 zł z tytułu prowizji od udzielonego kredytu – w formie przelewu na rachunek Banku. Wypłaty zrealizowano 27 sierpnia 2018 r. zgodnie z dyspozycją wypłaty kredytu.
(okoliczność bezsporna, dyspozycja wypłaty kredytu – k. 29, wyciąg z historii rachunku kredytu – k. 122)
W 2024 r. firma (...) Sp. z o.o. skontaktowała się z A. U. proponując zweryfikowanie prawidłowości zapisów opisanej wyżej umowy. Powodowa spółka poinformowała następnie kredytobiorcę, że w Umowie są wadliwe zapisy i że możliwe jest odzyskanie od banku części wpłaconych środków oraz obniżenie rat na przyszłość.
(zeznania świadka A. U. – protokół rozprawy z 24 kwietnia 2025 r. min. 00:14:00 i n., k. 178v-180 – protokół skrócony)
W dniu 13 marca 2024 r., A. U. udzieliła J. W. pełnomocnictwa do rozporządzania wierzytelnościami pieniężnymi, zarówno obecnymi, jak i przyszłymi, o zwrot wszelkich nienależnie pobranych opłat, kosztów i odsetek oraz innymi wierzytelnościami mogącymi wynikać z zastosowania przepisu art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, przewidującego tzw. sankcję kredytu darmowego, wraz ze wszystkimi związanymi z tymi wierzytelnościami prawami, w tym należnościami ubocznymi, przysługującymi kredytobiorcy z tytułu umowy nr (...) zawartej z (...) Bank S.A. z dnia 27 sierpnia 2018 r., na rzecz (...) Sp. z o.o. z siedzibą w Ł. w drodze odpłatnej czynności prawnej, w tym w drodze cesji na warunkach pozostawionych uznaniu pełnomocnika. Pełnomocnictwo zawierało również uprawnienie pełnomocnika do składania w imieniu kredytobiorcy materialno-prawnych oświadczeń woli wobec (...) Bank S.A. dotyczących w szczególności skorzystania z uprawnień wynikających z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim, oświadczeń w zakresie uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, a także odstąpienia od umowy, jak również doręczenia oświadczenia kredytobiorcy do (...) Bank S.A. o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. W lewym górnym rogu dokumentu pełnomocnictwa widniał napis (...).
(pełnomocnictwo – k. 17)
Dnia 13 marca 2024 r. J. W., działając jako pełnomocnik A. U., skierowała do (...) Banku S.A. pismo przewodnie wraz z oświadczeniem A. U. o skorzystaniu w odniesieniu do umowy kredytu z 27 sierpnia 2018 r. z sankcji przewidzianej w art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim z uwagi na:
- naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 10 oraz art. 30 ust. 1 pkt 16 u.k.k. w zw. z art. 49 ust. 1 u.k.k. - poprzez nieokreślenie procedury oraz warunków, na jakich koszty kredytu ulegają zmianie, zwłaszcza w momencie wcześniejszej spłaty;
- naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. – poprzez błędne wskazanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty w związku z niedopuszczalnym naliczaniem odsetek od pozaodsetkowych kosztów kredytu;
- naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 11 u.k.k. – poprzez wskazanie w umowie wyłącznie, że kredytodawca nalicza od zadłużenia przeterminowanego odsetki w wysokości równej odsetkom maksymalnym za opóźnienie, ale nie zawarto w treści umowy żadnych postanowień w zakresie tego czy i w jakiej formie kredytobiorca będzie informowany o zmianie oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego;
- naruszenie art. 30 pkt 10 u.k.k. – poprzez niewskazanie warunku determinującego zmianę kosztów kredytu w sytuacji określonej w art. 45 ust. 1 u.k.k.;
- naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 8 (w zw. z pkt 16) u.k.k. w zw. z art. 37 ust. 2 pkt 1 u.k.k. – poprzez nieokreślenie, jaką częścią każdej raty jest kwota przeznaczona na spłatę kapitału u spłatę kredytowanych pozaodsetkowych kosztów kredytu.
Pozwany odebrał pismo w dniu 26 marca 2024 r.
(pismo przewodnie – k. 14, oświadczenie – k. 16, potwierdzenie doręczenia – k. 15)
W dniu 2 kwietnia 2024 r. A. U. jako cedent, reprezentowana przez pełnomocnika w osobie J. w., zawarła z (...) Sp. z o.o. z siedzibą w Ł. jako cesjonariuszem umowę przelewu wierzytelności.
Zgodnie z § 1 cedent zbywa odpłatnie na rzecz cesjonariusza, a cesjonariusz nabywa od cedenta wszelkie wierzytelności pieniężne przysługujące cedentowi (jako kredytobiorcy) od (...) Bank S.A. (oraz ewentualnych jego następców prawnych) wynikające z umowy kredytu konsumenckiego nr (...) z 27 sierpnia 2018 r., obejmujące wierzytelności o zwrot wszelkich nienależnie pobranych opłat, kosztów i odsetek oraz inne wierzytelności mogące wynikać z zastosowania przepisu art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim przewidującego tzw. sankcję kredytu darmowego, wraz ze wszystkimi związanymi z tymi wierzytelnościami prawami, w tym należnościami ubocznymi.
W myśl § 2 ust. 1 i 3 ww. umowy strony ustaliły, że cena sprzedaży wierzytelności i termin jej płatności zostaną określone w załączniku nr 1 do umowy, przy czym cesjonariusz zobowiązał się do przekazania cedentowi środków określonych w załączniku nr 1 w terminie 14 dni roboczych od dnia dostarczenia cesjonariuszowi przez cedenta podpisanych dokumentów pełnomocnictwa oraz oświadczeń. Zastrzeżono przy tym, że informacja o treści załącznika stanowi tajemnicę handlową i nie podlega ujawnieniu bez zgody cesjonariusza (ust.2).
Zgodnie z ww. załącznikiem nr 1 cena sprzedaży wierzytelności została określona na kwotę 10.615 zł brutto, w tym 1.274 zł zaliczki na podatek dochodowy.
(umowa z 2 kwietnia 2024 r. przelewu wierzytelności - k. 22-22v, załącznik nr 1 do umowy przelewu – k. 170)
A. U. pozostawała w przekonaniu, że udzieliła jedynie pełnomocnictwa spółce (...) do reprezentowania jej interesów, między innymi w postępowaniu sądowym, nie miała zaś świadomości, że doszło do przeniesienia na ww. spółkę wierzytelności wobec Banku.
(zeznania świadka A. U. – protokół rozprawy z 24 kwietnia 2025 r. min. 00:14:00 i n., k. 178v-180 – protokół skrócony)
W dnia 15 kwietnia 2024 r. (...) Sp. z o.o. wystosowała do (...) Bank S.A. w formie emaila na adres (...) wezwanie datowane na 12 kwietnia 2024 r. do zapłaty kwoty 106.151,35 zł w terminie 3 dni od dnia otrzymania wezwania, powołując się na złożenie przez A. U. oświadczenia o skorzystaniu w odniesieniu do umowy kredytu z 27 sierpnia 2018 r. z sankcji kredytu darmowego.
(wezwanie do zapłaty – k. 36-38)
Do dnia wniesienia pozwu kredyt nie został spłacony, umowa kredytu nie została rozwiązana ani wypowiedziana.
( okoliczności bezsporne)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie złożonych do akt sprawy dowodów z dokumentów i ich odpisów, których autentyczność nie budziła wątpliwości.
Sąd oparł się także na zeznaniach świadka A. U. (k. 178v i n.) w zakresie, w jakim świadek opisywała okoliczności zawarcia umowy cesji i własną interpretację jej zapisów. Z zeznań świadka wynikało, iż nie rozumiała ona schematu, ani samej instytucji przelewu wierzytelności – w jej ocenie uzyskany w toku niniejszego postępowania ewentualny zwrot świadczeń winien zostać w całości zasądzony na jej rzecz. Z umowy cesji zaś wynikało, iż cena sprzedaży została ustalona kwotowo, płatna z góry (tj. przed ewentualnym dochodzeniem roszczeń od kredytodawcy). W umowie przelewu natomiast nie ma zapisu, który upoważniałby cedenta (kredytobiorcę) do uzyskania od cesjonariusza części kwot zasądzonych bądź wyegzekwowanych od Banku w związku z wystąpieniem z roszczeniem w trybie art. 45 u.k.k. Kwestię tę uregulowano zatem w odmienny sposób niż w umowach tego rodzaju stosowanych przez inne firmy zajmujące się skupywaniem od kredytobiorców roszczeń związanych z sankcją kredytu darmowego, na które powoływał się pozwany, gdzie wynagrodzenie określane jest jako procent od wyegzekwowanej kwoty.
Co się tyczy przeznaczenia środków z przedmiotowego w sprawie kredytu, Sąd nie miał podstaw, aby odmówić wiary zeznaniom świadka. Wypada zauważyć, że treść tych zeznań pozostawała w zgodzie z treścią samej umowy kredytu, to jest ze wskazanym w umowie celem kredytu. Twierdzenia pozwanego co do tego, że zawarcie umowy kredytu pozostawało w związku z prowadzoną przez kredytobiorcę działalnością gospodarczą, nie zostało poparte żadnym materiałem dowodowym poza samym wydrukiem z CEIDG, z którego wynika, że A. U. prowadziła działalność gospodarczą, która była zarejestrowana pod tym samym adresem co jej adres zamieszkania. Sam ten fakt w żadnym razie nie świadczył jednak o tym, że kredyt przeznaczono na wydatki związane z działalnością gospodarczą – nawet jeśli część pieniędzy A. U. wykorzystała na remont mieszkania. Mieszkanie to nie służyło bowiem do prowadzenia tam działalności gospodarczej, stanowiło tylko adres rejestrowy, a sama działalność wykonywana była w centrum handlowym.
Wypada w tym miejscu zauważyć, że pozwany wnosił wprawdzie w odpowiedzi na pozew o zobowiązanie powoda do przedłożenia historii rachunku bankowego kredytobiorcy, na który wpłynęły środki z kredytu, co miałoby pozwolić na ustalenie, na c dokładnie fundusze zostały wydane. Natomiast powód w piśmie z dnia 30 stycznia 2025 r. (k. 169 i n.) wskazał, że skontaktował się z kredytobiorcą w tej sprawie, ale ta nie była w stanie uzyskać historii rachunku w czasie pozwalającym na wykonanie zobowiązania Sądu. Z treści owego pisma wynika w sposób jednoznaczny, że powód nie dysponuje dokumentem w postaci żądanej przez pozwanego historii rachunku bankowego prowadzonego na rzecz A. U.. Wypada zaś przypomnieć, że art. 248 § 1 k.p.c. może stanowić podstawę zobowiązania strony bądź podmiotu trzeciego do złożenia konkretnego, istniejącego dokumentu znajdującego się w ich posiadaniu. Niedopuszczalne jest w postępowaniu procesowym nakładanie na stronę bądź na podmiot trzeci na podstawie art. 248 § 1 k.p.c. obowiązku pozyskania dokumentu celem przedstawienia go w sądzie. Skoro powód nie był w posiadaniu żądanego przez pozwanego dokumentu, nie sposób zastosować art. 233 § 2 k.p.c. i ustalić – jak domagał się tego pozwany - że z owej historii rachunku, której powód nie złożył, wynika przeznaczenie środków z kredytu na cele związane z działalnością gospodarczą kredytobiorcy.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Strona powodowa domagała się zasądzenia od (...) Bank S.A. kwoty 106.151,35 zł tytułem zwrotu kosztów kredytu poniesionych przez kredytobiorcę – A. U. (poprzednio: Ż.) na podstawie umowy kredytu nr (...), powołując się na sankcję kredytu darmowego.
W pierwszej kolejności należało odnieść się do kwestii legitymacji procesowej czynnej. Pozwany podnosił bowiem, że umowa przelewu zawarta pomiędzy powodem a A. U. jest bezskuteczna, a nawet nieważna, a zatem że powodowa spółka nie nabyła skutecznie od kredytobiorcy dochodzonej w sprawie wierzytelności. Stanowisko pozwanego w tym zakresie nie było zasadne.
Po pierwsze, pozwany nie ma racji co do tego, że zawarcie rozpatrywanej umowy przelewu było sprzeczne z art. 22 ust. 2 Dyrektywy z dnia 23 kwietnia 2008 r. Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz.Urz.UE.L Nr 133, str. 66; dalej także jako „Dyrektywa 2008/48”). Powołany przez pozwanego przepis stanowi, że państwa członkowskie zapewniają, by konsumenci nie mogli zrzekać się praw przyznanych im na mocy przepisów prawa krajowego wprowadzających w życie niniejszą dyrektywę lub do niej się odnoszących. Wypada zauważyć, że przepis ten nakłada zobowiązanie na państwa członkowskie, nie jest zaś bezpośrednio skierowany do podmiotów prawa prywatnego (co wynika z charakteru aktu prawnego, jakim jest dyrektywa), a przy tym nie zostały, w ocenie Sądu, spełnione warunki do jego bezpośredniego zastosowania do stosunków między podmiotami prawa prywatnego.
Niezależnie zaś od tego, zdaniem Sądu, nie sposób uznać, aby dokonanie przelewu wierzytelności o zwrot uiszczonych kosztów kredytu w związku z sankcją kredytu darmowego stanowiło zrzeczenie się przez konsumenta uprawnień w rozumieniu ww. przepisu. W okolicznościach tej sprawy A. U. dążyła w istocie do realizacji swoich uprawnień związanych ze skorzystaniem z sankcji kredytu darmowego, a nie mając ku temu wystarczających własnych zasobów, zdecydowała się na skorzystanie z usług powodowej spółki. Kwestia wysokości wynagrodzenia powoda ustalonego przez strony umowy cesji nie ma z tego punktu widzenia znaczenia.
Pozwany wywodzi, że w Polsce powstało wiele firm zawodowo trudniących się skupywaniem od konsumentów wierzytelności o zwrot kosztów kredytu w związku z sankcją kredytu darmowego. Pozwany zjawisko to uznaje za negatywne, zwracając uwagę zwłaszcza na fakt, że firmy takie nabywają wierzytelności za nieznaczną część ich wartości. Zdaniem pozwanego, kłóci się to z celami ww. dyrektywy. Wypada jednak zauważyć, że rzesze konsumentów nie są w stanie we własnym zakresie dochodzić swoich praw związanych z naruszeniem przez kredytodawców wymogów stawianych przez przepisy ww. dyrektywy i implementujące ją przepisy krajowe. Przeciętnemu konsumentowi często brakuje środków lub umiejętności, aby samodzielnie ocenić swoją sytuację prawną i dochodzić od kredytodawców zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Odpowiedzią rynku na potrzeby konsumentów w tym zakresie było powstanie firm, które odpłatnie świadczą usługi polegające na dokonywaniu analizy postanowień umowy kredytu pod kątem wymogów ustawy o kredycie konsumenckim i ewentualnych roszczeń kredytobiorcy przysługujących mu w razie naruszenia tych wymogów, a także na dochodzeniu takich roszczeń na rzecz kredytobiorców. Część z tych firm działa na zasadzie nabycia przyszłych wierzytelności od konsumenta – tak jak to było w okolicznościach tej sprawy. Nie oznacza to, że wszystkie tego rodzaju umowy należy uznać za sprzeczne z celami Dyrektywy 2008/48. Natomiast, jeśli w konkretnym wypadku umowa zostaje tak skonstruowana, że narusza zasady współżycia społecznego bądź też jej zapisy stanowią abuzywne postanowienia umowne, podlega to ocenie przez pryzmat art. 58 § 2 k.c. oraz art. 385 1 k.c. i n.
Sąd zważył dalej, że nie sposób przyznać pozwanemu racji co do tego, że zawarcie rozpatrywanej umowy było sprzeczne z art. 509 § 1 k.c. Nietrafnie pozwany wywodził, że przelew wierzytelności o zwrot kosztów kredytu jest sprzeczny z właściwością zobowiązania w rozumieniu ww. przepisu. Także i w tym wypadku sposób ustalenia przez strony umowy cesji wysokości i warunków wypłaty wynagrodzenia cedenta nie mają znaczenia. Sama wierzytelność o zwrot kosztów kredytu może być, zdaniem Sądu, przedmiotem cesji. Dopuszczalne jest przy tym zbycie wierzytelności przyszłej (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2003 r., V CKN 345/01, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2016 r., V CSK 379/15, Legalis), z tym że warunkiem skutecznej cesji wierzytelności jest istnienie tego prawa i dlatego wierzytelność przyszła może przejść na nabywcę dopiero z chwilą jej powstania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2002 roku, IV CKN 1471/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2016 roku, V CSK 379/15, Legalis). Ważne, aby wierzytelność była w dostateczny sposób oznaczona, zindywidualizowana. Przede wszystkim powinien być wyraźnie określony stosunek zobowiązaniowy, którego elementem jest zbywana wierzytelność (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1999 r., sygn. III CKN 423/98). Warunki te zostały w okolicznościach sprawy spełnione.
Zastrzeżenie zaś w umowie kredytu w pkt. III.9.14 zakazu przelania praw lub obowiązków wynikających z tej umowy bez uzyskania pisemnej zgody drugiej strony, nie może być odnoszone, zdaniem Sądu, do uprawnień związanych z sankcją kredytu darmowego, które nie wynikają przecież z umowy, a z przepisów ustawy. Nie zostało wykazane, aby strony umowy kredytu rozumiały ten zapis umowny szerzej, a zatem również w odniesieniu do wierzytelności pozaumownych, a tylko związanych z zawarciem umowy kredytu. Natomiast nawet, gdyby taka była intencja Banku, to – mając na uwadze normę art. 385 § 2 k.c. – należałoby dokonać wąskiej wykładni pkt. III.9.14, to jest wykładni na korzyść konsumenta.
Pozwany podnosił dalej szereg zarzutów pod adresem postanowień umowy cesji dotyczących wynagrodzenia kredytobiorcy. Z załącznika nr 1 do umowy cesji, przedłożonego w wykonaniu zobowiązania Sądu, wynika, iż wynagrodzenie cedenta określono na kwotę 10.615 zł brutto (w tym 1.274 zł zaliczki na podatek dochodowy). Dywagacje pozwanego co do wadliwości zapisów umów cesji wskazujących jedynie sposób wyliczenia wynagrodzenia cedenta, jako określony procent od kwoty, która w przyszłości ma zostać wyegzekwowana od dłużnika, okazały się zatem nieadekwatne do okoliczności tej sprawy.
Wynagrodzenie zostało ustalone kwotowo w wysokości około 10% od wyliczonej przez powodową spółkę wartości możliwego do wyegzekwowania świadczenia. Wynagrodzenie to, w świetle umowy cesji, płatne było z góry. Okoliczność, że A. U. w swoich zeznaniach wskazała, że powodowa spółka żadnego świadczenia na jej rzecz nie wypłaciła, nie ma znaczenia z punktu widzenia ważności umowy cesji, bowiem zapłata ceny nie stanowi o ważności czy skuteczności przelewu wierzytelności. Jednocześnie, wysokość przedmiotowego wynagrodzenia, zważywszy na istotne ryzyko niepowodzenia postępowania sądowego przeciwko bankowi, nie jawi się, w ocenie Sądu, jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Nie można twierdzić, że w razie skorzystania z pomocy profesjonalnego pełnomocnika (radcy prawnego bądź adwokata) A. U. poniosłaby znacznie niższe koszty dochodzenia świadczeń od pozwanego banku niż te wynikające z umowy cesji. Zawarcie umowy z adwokatem bądź radcą prawnym oznaczałoby przecież obowiązek poniesienia kosztów jego wynagrodzenia i wydatków niezależnie od tego, czy udałoby się uzyskać jakiekolwiek środki od banku. Zarzut nieważności umowy cesji na podstawie art. 58 § 2 k.c. okazał się zatem nietrafny.
Okoliczność, że A. U. nie zdawała sobie sprawy, że zawarła z pozwanym umowę, na podstawie której zbyła odpłatnie na rzecz powoda ewentualne wierzytelności przysługujące jej wobec (...) Banku S.A. w związku ze złożeniem oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, to także za mało, aby przedmiotową umowę cesji podważyć. A. U. podpisała pełnomocnictwo, którego zakres obejmował zawarcie w jej imieniu umowy cesji z pozwanym bankiem na warunkach, które zostały pozostawione uznaniu pełnomocnika. Pozwany nie zdołał podważyć skuteczności udzielenia przez A. U. pełnomocnictwa.
W świetle powyższego, Sąd doszedł do przekonania, że umowa cesji zawarta przez powodową spółkę z A. U. była ważna i skuteczna. Dalej należało zatem rozważyć, czy wierzytelność ta istnieje, a w konsekwencji, czy powód zasadnie dochodzi zgłoszonego w sprawie roszczenia.
Podstawą prawną roszczenia powoda jest art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. Choć powód nie powołał się w pozwie na te przepisy, ograniczając się do wymienienia przepisów ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (tj. Dz.U. z 2024 r. poz. 1497; dalej także jako „ustawa o kredycie konsumenckim” oraz „u.k.k.”), taka intencja powoda jest jasna. Świadczenia spełnione przez kredytobiorcę na rzecz pozwanego banku miały stać się nienależne na skutek złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia z 13 marca 2024 r. o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego na podstawie art. 45 ust. 1 u.k.k.
Zgodnie z art. 3 ust. 1 u.k.k. kredytem konsumenckim jest kredyt w wysokości nie większej niż 255.550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi. Przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się także umowę o kredyt niezabezpieczony hipoteką, który jest przeznaczony na remont domu albo lokalu mieszkalnego, w tym w wysokości większej niż wysokość określona w ust. 1 (ust. 1a). Za umowę o kredyt konsumencki uważa się w szczególności: 1) umowę pożyczki, 2) umowę kredytu w rozumieniu przepisów prawa bankowego, 3) umowę o odroczeniu konsumentowi terminu spełnienia świadczenia pieniężnego, jeżeli konsument jest zobowiązany do poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z odroczeniem spełnienia świadczenia, 4) umowę o kredyt, w której kredytodawca zaciąga zobowiązanie wobec osoby trzeciej, a konsument zobowiązuje się do zwrotu kredytodawcy spełnionego świadczenia, 5) umowę o kredyt odnawialny (ust. 2).
W okolicznościach tej sprawy umowa kredytu z 27 sierpnia 2018 r. została zawarta przez pozwany bank z konsumentem. W toku niniejszego postępowania pozwany nieskutecznie kwestionował status konsumenta po stronie kredytobiorcy, wskazując, iż kwota uzyskana z kredytu została wykorzystana na cele związane z prowadzoną przez A. U. działalnością gospodarczą. Z ustaleń Sądu wynika, że swoją działalność gospodarczą A. U. zarejestrowała w swoim mieszkaniu, ale jej tam nigdy nie prowadziła. Wskazanie adresu mieszkania dla celów rejestrowych podyktowane było tym, że A. U. nie mogła zarejestrować działalności pod adresem faktycznie prowadzonego punktu sprzedaży prasy i wyrobów tytoniowych, to jest w Centrum Handlowym (...) w S..
Jednocześnie, treść umowy kredytu w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje na to, że (...) Bank S.A. traktował A. U. jako konsumenta. W szczególności zaznaczono, że celem kredytu jest „spłata zobowiązań klienta niezwiązanych z jego działalnością gospodarczą” oraz „cele konsumpcyjne niezwiązane z działalnością gospodarczą klienta” (pkt II.A. ust. 1 i 2). Jednocześnie, Bank miał świadomość tego, że kredytobiorca jest przedsiębiorcą – wskazano w ramach „Danych kredytobiorcy” jako źródło dochodu – działalność gospodarczą.
W toku postępowania nie przedstawiono żadnych dowodów, które przemawiałyby za tym, że – wbrew treści zapisów umowy kredytu - A. U. w rzeczywistości zaciągnęła przedmiotowy kredyt w celu związanym bezpośrednio z prowadzoną działalnością gospodarczą w rozumieniu art. 22 1 k.c.
Przepisy ustawy o kredycie konsumenckim znajdowały zatem zastosowanie do przedmiotowej umowy kredytu. Przepisy tej ustawy wkładają na kredytodawcę liczne obowiązki, w tym w szczególności związane z formą umowy (art. 29 ust. 1 u.k.k.), doręczeniem jej egzemplarza konsumentowi (art. 29 ust. 2 u.k.k.) oraz kształtowaniem treści dokumentu umowy (art. 29 ust. 3, art. 30-34 u.k.k.).
Zgodnie z art. 45 ust. 1 u.k.k.: W przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie.
Niedochowanie przez kredytodawcę określonych wymogów ustanowionych przepisami ustawy o kredycie konsumenckim rodzi zatem po stronie kredytobiorcy prawo do zmiany warunków kredytu, polegającej na spłacie samego kapitału bez jakichkolwiek kosztów dodatkowych. Wypada jednak zauważyć, że stosownie do art. 45 ust. 5 u.k.k. opisane wyżej uprawnienie kredytobiorcy wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy.
Strony pozostawały w sporze zarówno co do zaistnienia wymienionych w art. 45 ust. 1 u.k.k. podstaw do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, jak i co do zachowania określonego w art. 45 ust. 5 u.k.k. terminu do jego złożenia. W pierwszej kolejności odnieść się należało do tej drugiej kwestii, bowiem w razie stwierdzenia przekroczenia wymienionego terminu, analiza spełnienia przesłanek uprawniających do skorzystania z sankcji kredytu darmowego jest w zasadzie zbędna.
W doktrynie i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że termin przewidziany w art. 45 ust. 5 u.k.k. ma charakter prekluzyjny. Złożenie oświadczenia przez kredytobiorcę z uchybieniem owego terminu oznacza zatem, że oświadczenie takie nie wywołuje żadnego skutku, umowa kredytu wykonywana jest jak dotychczas, kredytobiorca nie może dochodzić zwrotu jakichkolwiek poniesionych w związku z nią kosztów, w każdym razie nie z powołaniem się na sankcję kredytu darmowego. Natomiast wątpliwości budzi, jak należy wyznaczyć początek biegu owego rocznego terminu. Ustawodawca posłużył się w art. 45 ust. 5 u.k.k. pojęciem „dnia wykonania umowy”, którego interpretacja rodzi trudności. W efekcie, wykształciły się w tym zakresie dwa stanowiska.
Zgodnie z pierwszym stanowiskiem, początek biegu terminu określonego w art. 45 ust. 5 u.k.k. należy łączyć z wykonaniem wszelkich zobowiązań obu stron umowy. Przyjmuje się nawet, że nie ma znaczenia to, czy zobowiązania umowne zostały wykonane w terminie, dobrowolnie, czy też przymusowo, np. w drodze egzekucji komorniczej (tak np. wyrok Sądu Rejonowego w Szczytnie z 28 września 2017 r., sygn. akt I C 531/17, Legalis nr 1988362; wyrok Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z 7 lipca 2017 r., sygn. akt X C 615/17, Legalis nr 2025036; wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 20 czerwca 2022 r., sygn. akt XXVII Ca 3081/21, Legalis nr 2845358).
Drugie stanowisko nakazuje natomiast łączyć pojęcie „wykonania umowy” użyte w art. 45 ust. 5 u.k.k. z wykonaniem umowy przez kredytodawcę. Zgodnie z tą koncepcją, roczny termin do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego rozpoczyna bieg od dnia wypłaty całości kredytu. Choćby zatem umowa została zawarta na okres 10 lat czy dłuższy, kredytobiorca ma tylko rok od uruchomienia kredytu na skorzystanie z instytucji kredytu darmowego (tak np. wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 13 czerwca 2018 r., sygn. XIV C 1375/17, Legalis nr 2113819; wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 3 listopada 2022 r., sygn. II C 2736/22, Legalis nr 2849855).
Sąd w składzie niniejszym przychyla się do drugiego z zaprezentowanych tu stanowisk. Jak podkreślają zwolennicy tego poglądu, rok jest okresem wystarczającym, aby konsument mógł zorientować się w swojej sytuacji prawnej na tle zawartej umowy kredytu, w tym poznać faktyczne jego koszty i ocenić, czy kredytodawca nie naruszył wymienionych w art. 45 ust. 1 u.k.k. obowiązków informacyjnych. Cele Dyrektywy 2008/48 zostają zatem w tym zakresie zrealizowane zgodnie z założeniami ustawodawcy unijnego.
Jednocześnie, samo posłużenie się w art. 45 u.k.k. instytucją prekluzji oraz wyznaczenie kredytobiorcy stosunkowo krótkiego – rocznego termin, wskazuje na to, że intencją ustawodawcy krajowego było ograniczenie stanu niepewności prawnej związanej z możliwym skorzystaniem z sankcji kredytu darmowego do minimum. Terminy prekluzyjne co do zasady zresztą są terminami krótkimi. Stan niepewności prawnej związany z możliwością złożenia oświadczenia woli niweczącego bądź istotnie zmieniającego stosunek prawny łączący strony (a złożenie właśnie tego rodzaju oświadczeń woli prawnokształtujących jest na ogół przez ustawodawcę obwarowane terminami prekluzyjnymi) jest zjawiskiem niepożądanym w obrocie. Chodzi zatem o wyważenie interesów uczestników obrotu – z jednej strony interesów tych uczestników, którym ustawa przydaje uprawnienie do złożenia danego oświadczenia woli mającego istotny wpływ na prawa i obowiązki stron stosunku prawnego, z drugiej strony interesów uczestników obrotu będących adresatami takiego oświadczenia woli. Tymczasem odraczanie w czasie początku biegu terminu prekluzyjnego, choćby termin ten sam w sobie był krótki, niweczyłoby ten skutek.
Przyjęcie koncepcji, zgodnie z którą roczny termin do złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego miałby biec od wykonania wszystkich obowiązków stron wynikających z umowy kredytu, oznaczałoby, że kredytobiorca miałby na podjęcie decyzji nie rok, a wiele lat, w skrajnych zaś wypadkach nieskończoność. W razie zawarcia umowy kredytu na przykład na okres 15 lat, dopiero spłata ostatniej raty oznaczałaby wykonanie umowy w całości i wyznaczałaby początek biegu terminu przewidzianego w art. 45 ust. 5 u.k.k. W tym wypadku kredytobiorca miałby być uprawniony do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z prawa kredytu darmowego aż do upływu 16 lat od zawarcia umowy. Co więcej, w sytuacji, gdyby ów kredytobiorca nie wykonywał rzetelnie obowiązków umownych i zaprzestał spłaty rat, wykonanie umowy – w razie bezskuteczności egzekucji – mogłoby nie nastąpić nigdy, co oznaczałoby że uprawnienie do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego przysługiwałoby kredytobiorcy w nieskończoność. Taka wykładnia oznaczałaby, że kredytobiorca nie tylko miałby często bardzo długi, niczym w istocie nieuzasadniony, termin do podjęcia decyzji o złożeniu oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, ale nadto własnymi działaniami mógłby odraczać rozpoczęcie biegu terminu do złożenia oświadczenia, mającego istotne znaczenie dla zakresu praw i obowiązków stron tego stosunku prawnego. Nie wydaje się, aby taka była intencja ustawodawcy przy wprowadzaniu do porządku prawnego art. 45 u.k.k.
Przepis art. 45 ust. 5 u.k.k. miał za zadanie ograniczyć uprawnienie konsumenta krótkim terminem prekluzyjnym, tak aby ustabilizować stosunek prawny kredytu i aby kredytodawca nie pozostawał w nieskończoność w niepewności co do zakresu swojej wierzytelności. W ocenie Sądu, początek biegu rocznego terminu do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego łączyć zatem należy z wykonaniem podstawowego w umowie kredytu obowiązku kredytodawcy, polegającego na wypłacie kredytu.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że umowa kredytu nr (...) zawarta została w dniu 27 sierpnia 2018 r. i w tym samym dniu doszło do wypłaty kredytu. Termin do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego upłynął zatem dla kredytobiorcy bezskutecznie z dniem 27 sierpnia 2019 r. Oświadczenie kredytobiorcy złożone przez kredytobiorcę w dniu 26 marca 2024 r ., jako złożone z uchybieniem terminu zastrzeżonego w art. 45 ust. 5 u.k.k., nie odniosło skutków. W efekcie, wierzytelność o zwrot kosztów kredytu z uwagi na sankcję kredytu darmowego nigdy nie powstała, co czyniło powództwo niezasadnym.
Jedynie dla porządku wypada odnieść się do kwestii istnienia w okolicznościach tej sprawy przesłanek merytorycznych wymienionych w art. 45 ust. 1 u.k.k. warunkujących skuteczne złożenie oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego.
Powód zarzucił:
- naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. – poprzez błędne wskazanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty w związku z niedopuszczalnym naliczaniem odsetek od pozaodsetkowych kosztów kredytu;
- naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 8 (w zw. z pkt. 16) u.k.k. w zw. z art. 37 ust. 2 pkt 1 u.k.k. – poprzez nieokreślenie jaką częścią każdej raty jest kwota przeznaczona na spłatę kapitału u spłatę kredytowanych pozaodsetkowych kosztów kredytu,
- naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 10 oraz art. 30 ust. 1 pkt 16 u.k.k. w zw. z art. 49 ust. 1 u.k.k. - poprzez nieokreślenie procedury oraz warunków, na jakich koszty kredytu ulegają zmianie, zwłaszcza w momencie wcześniejszej spłaty;
- naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 11 u.k.k. – poprzez wskazanie w umowie wyłącznie, że kredytodawca nalicza od zadłużenia przeterminowanego odsetki w wysokości równej odsetkom maksymalnym za opóźnienie, ale nie zawarto w treści umowy żadnych postanowień w zakresie tego czy i w jakiej formie kredytobiorca będzie informowany o zmianie oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego;
- naruszenie art. 30 pkt 15 u.k.k. – poprzez brak wskazania terminu, o którym mowa w art. 53 ust. 2 u.k.k.
Co się tyczy pierwszego z wymienionych wyżej zarzutów, zdaniem powoda Bank nie miał prawa naliczać odsetek także od tej części kredytu, która nie została faktycznie wypłacona kredytobiorcy, a przeznaczona była na pokrycie kosztów udzielenia kredytu, w tym prowizji. W efekcie, jak wywodził powód, Bank naliczał odsetki w zawyżonej wysokości, co znalazło wyraz w zawyżeniu wartości wskazanej jako RRSO, a także zawyżeniu podanej w umowie wysokości całkowitej kwoty do zapłaty. Sąd nie podziela w tym zakresie stanowiska powoda.
Całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta to suma całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty kredytu (art. 5 pkt 8 u.k.k.). Całkowity koszt kredytu to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach - z wyjątkiem jednak kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta (art. 5 pkt 6 u.k.k.). Z kolei całkowita kwota kredytu to maksymalna kwota wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt, a w przypadku umów, dla których nie przewidziano tej maksymalnej kwoty, suma wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt (art. 5 pkt 7 u.k.k.).
W umowie kredytu zawartej przez A. U. z  (...) Bank S.A. „Kwota Kredytu” została określona na 232.803,47 zł (pkt II.B ust. 1 Umowy), przy czym składały się na nią: 1) kwota udostępniona klientowi na spłatę zobowiązań klienta określonych w pkt II.F ust. 1 umowy kredytu: 171.375 zł; 2) kwota udostępniona klientowi na cele konsumpcyjne klienta: 30.000 zł; 3) kwota przeznaczona na sfinansowanie prowizji za udzielenie kredytu: 
31.428,47 zł (pkt II.B ust. 2 Umowy). Także w ramach opisania celu kredytowania oraz sposobu wypłaty kredytu podano w przedmiotowej umowie w sposób jednoznaczny, jaka część kredytu zostanie wypłacona bezpośrednio kredytobiorcy oraz jego wierzycielom z tytułu wcześniej zaciągniętych kredytów (refinansowanych rozpatrywanym kredytem), a jaka część przelana zostanie na rzecz  (...) Banku S.A. z tytułu prowizji. „Całkowita kwota kredytu” została określona na 201.375 zł, przy czym wyjaśniono, że jest to suma wszystkich środków pieniężnych, które zostaną udostępnione klientowi na podstawie umowy kredytu (pkt II.C Umowy). Z kolei Całkowita Kwota do Zapłaty stanowić miała sumę Całkowitego Kosztu Kredytu wynoszącego 151.777,30 zł oraz Całkowitej Kwoty Kredytu, o której mowa w pkt II.C umowy kredytu (201.375 zł). Wskazano dalej, że Całkowita Kwota do Zapłaty przez klienta wynosi 353.152,30 zł (pkt II.I ust. 2).
Jakkolwiek zrozumienie powyższych zapisów umowy mogło nastręczać przeciętnemu konsumentowi pewnych trudności, zwłaszcza z uwagi na posłużenie się pojęciem „Kwoty Kredytu” oraz pojęciem „Całkowitej Kwoty Kredytu”, którym to terminom kredytodawca nadał odmienne znaczenie, to jednak wszystkie te kwestie zostały przez bank wyjaśnione w treści umowy. Wypada też zauważyć, że pojęcia: „Całkowita Kwota Kredytu”, „Całkowita kwota do zapłaty” oraz „Całkowity Koszt Kredytu” to terminy ustawowe. W tym zakresie terminologia użyta w umowie kredytu została niejako wymuszona przez ustawodawcę, przy czym bank użył owych pojęć zgodnie z ich znaczeniem wynikającym z ustawy o kredycie konsumenckim. Rozważny i dostatecznie poinformowany konsument po uważnym przeczytaniu umowy nie powinien był mieć żadnych wątpliwości co do tego, jaka kwota kredytu zostanie wypłacona jemu bezpośrednio, jaka jego wierzycielom z tytułu wcześniejszych kredytów, a jaka na rzecz (...) Bank S.A. tytułem prowizji. Zresztą wypada zauważyć, że z twierdzeń powoda nie wynikało, aby takie wątpliwości w okolicznościach tejs prawy pojawiły się po stronie A. U.. Nie wskazywała też na to sama A. U. w toku przesłuchania.
A. U. przyznała, że podpisała umowę kredytu, nie czytając jej dokładnie i nie podejmując nawet próby wyjaśnienia zapisów, które były dla niej niezrozumiałe. Zaniechanie to nie może uzasadniać faworyzowania kredytobiorcy na tle sporu o naruszenie przez bank obowiązków wymienionych w art. 45 ust. 1 u.k.k. Ich spełnienie należy rozpatrywać z punktu widzenia możliwości percepcyjnych modelowego konsumenta.
Z zeznań A. U. wynikało, że zastrzeżenia jej budziło to, że od 2022 r. raty naliczane były w wyższej wysokości niż wskazano pierwotnie w harmonogramie, przy czym sama wskazała ona, że miało to związek ze stopami procentowymi. Wydaje się, że kredytobiorca nie zdawał sobie sprawy z tego, że część odsetkowa rat może ulec zmianie w razie zmiany stóp procentowych. Na tym polega natomiast istota kredytu z oprocentowaniem zmiennym, a taki zaciągnął kredytobiorca w tym wypadku. W pkt. III.1.6 umowy kredytu wyjaśniono, że oprocentowanie kredytu według zmiennej stopy procentowej oznacza, że w trakcie trwania umowy kredytu oprocentowanie kredytu może ulec obniżeniu, jak i podwyższeniu, a klient ponosi ryzyko, że w przypadku wzrostu „Stopy Bazowej” wyższe będzie oprocentowanie Kredytu i wzrośnie wówczas wysokość miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej, a tym samym wysokość całego zobowiązania zaciągniętego na podstawie umowy kredytu.
Kolejno, wypada zauważyć, że samo kredytowanie kosztów kredytu w istocie nie budziło zastrzeżeń kredytobiorcy. Nadto, jest to praktyką szeroko stosowaną na rynku i dopuszczalną. Znamienne, że ustawodawca w przepisach ustawy o kredycie konsumenckim posługuje się pojęciem „kredytowanych kosztów kredytu”, z czego należy wywodzić, że aprobuje ową praktykę. Ustawa nie zakazuje kredytowania takich kosztów, a jedynie wyłącza je z zakresu pojęcia „całkowitej kwoty kredytu”. Potwierdza to także wyrok z dnia 30 stycznia 2019 r., I NSK 9/18 (LEX nr 2643248), w którym Sąd Najwyższy wskazał, że w aktualnym stanie prawnym nie jest dopuszczalne prezentowanie tej samej kwoty (np. opłaty przygotowawczej, prowizji itp.) zarówno w ramach całkowitej kwoty kredytu, jak i w kosztach kredytu, i to nawet wówczas, gdy składniki kosztów kredytu są kredytowane przez kredytodawcę. Za taką tezą przemawia treść art. 5 pkt 7 u.k.k. Wynika z tego – po pierwsze, że składniki kosztu kredytu mogą być kredytowane przez kredytodawcę, a po drugie, że prowizja – nawet jeśli jest kredytowana – nie może być wykazywana w umowie zarówno w całkowitej kwocie kredytu, jak też w kosztach kredytu.
Nie ulega wątpliwości, że dzięki udzielaniu przez kredytobiorcę kredytu także na pokrycie chociażby prowizji za udzielenie kredytu więcej osób może ubiegać się o kredyt, którego w przeciwnym razie by nie uzyskali z braku środków własnych na pokrycie prowizji. Zresztą sama A. U. przyznała, że nie miała środków własnych, które mogłaby wyłożyć na poczet prowizji (...) Banku S.A. Skoro zaś bank pożycza własne środki kredytobiorcy, aby ten mógł opłacić z nich koszty okołokredytowe, pobieranie odsetek od całości kwoty kredytu, zatem także od tej części, która służyła pokryciu np. prowizji banku, wydaje się działaniem logicznym. W przeciwnym razie konsument, zaciągający kredyt także na pokrycie kosztów kredytu, znajdowałby się w lepszej sytuacji w porównaniu z konsumentem, który z własnych środków uiszcza koszty okołokredytowe. W tym drugim wypadku całość kosztów konsument musi wyłożyć z góry przed uruchomieniem kredytu, podczas gdy konsument korzystający z kredytowania owych kosztów uiszcza je w częściach w ramach każdej raty. Zatem gdyby przyjąć, że w tej części kredytu, która pokryła koszty jego udzielenia, bankowi nie należą się odsetki, oznaczałoby to nieuzasadnione uprzywilejowanie konsumenta korzystającego z kredytowania kosztów kredytu w porównaniu z konsumentem samodzielnie finansującym owe koszty.
Również w literaturze wskazuje się, iż dopuszczalne jest naliczanie przez bank odsetek od kwoty kredytu przeznaczonej na finansowanie kosztów kredytu. Zauważa się, że brak jest podstaw do przyjęcia w przepisach ustawy o kredycie konsumenckim odmiennych zasad pobierania odsetek od wykorzystanego kredytu, zależnych w szczególności od tego, czy celem kredytowania są koszty udzielanego kredytu (J. Gil, M. Szlaszyński, Problematyka odsetek od kredytowanych kosztów bankowego kredytu konsumenckiego, „Monitor Prawa Bankowego” z 2022 r. Nr 6, s. 59-74; podobnie T. Czech [w:] Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. II, Warszawa 2018 r., art. 5, który wskazuje, że pojęcie „wypłaconej kwoty”, o której mowa w art. 5 pkt 10 u.k.k., obejmuje także część kapitału kredytu przeznaczoną na sfinansowanie koszów związanych z tym kredytem).
Natomiast nawet jeżeli przyznać by rację powodowi co do tego, że Bank nie powinien był naliczać odsetek od tej części kredytu, której kredytobiorcy faktycznie nie wypłacił, oznaczałoby to tyle, że wskazane w umowie wartości RRSO i CKK byłyby zawyżone w stosunku do tych wyliczonych w oparciu o oprocentowanie wyłącznie wypłacanej kredytobiorcy kwoty kredytu. Natomiast w tym wypadku okazałoby się, że wysokość zobowiązań kredytobiorcy jest w rzeczywistości niższa niż wskazana w umowie, zatem niższa niż ta, na którą godził się on zawierając tę umowę. W efekcie, kredyt byłby tańszy niż kredytobiorca zakładał.
Wątpliwości budzi, czy było intencją ustawodawcy unijnego, a następnie ustawodawcy polskiego, przyznanie konsumentowi uprawnienia do skorzystania z sankcji kredytu darmowego w sytuacji, gdy koszty jego kredytu w umowie zostały przez kredytodawcę zawyżone. Skoro bowiem kredytobiorca zgodził się na warunki umowy uwzględniające owe zawyżone koszty kredytu, to zasady logiki wskazują, że tym bardziej zawarłby on tę umowę, gdyby wskazano w niej koszty niższe. Przyznanie w takiej sytuacji konsumentowi dalej idącego uprawnienia niż ewentualny zwrot nadpłaconych kosztów kredytu w zakresie zawyżonym przez kredytobiorcę, to jest uprawnienia polegającego na uzyskaniu kredytu bez jakichkolwiek kosztów, zdaniem Sądu, kłóciłoby się z zasadami współżycia społecznego.
Liczne przepisy wprowadzone do polskiego porządku prawnego celem ochrony praw konsumentów mają na celu wyposażenie konsumentów w dodatkowe uprawnienia, które w razie zawarcia umowy z przedsiębiorcą, czyli stroną z zasady silniejszą, pozwalają im bronić się przed działaniami o charakterze ogólnie rzecz biorąc nieuczciwymi – takimi, które polegają na wykorzystaniu niewiedzy konsumenta bądź jego słabszej pozycji (negocjacyjnej, ekonomicznej, w zakresie posiadanych informacji etc.). Takie też było założenie ustawodawcy unijnego w odniesieniu do przepisów Dyrektywy 2008/48, co znalazło to wyraz w jej preambule. I tak, chociażby w pkt. 18 preambuły wskazano: Konsumentom powinno zapewnić się ochronę przed nieuczciwymi lub wprowadzającymi w błąd praktykami, w szczególności w odniesieniu do ujawnianych przez kredytodawcę informacji, zgodnie z dyrektywą 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. dotyczącą nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym (Dyrektywa o nieuczciwych praktykach handlowych) 4). Niniejsza dyrektywa powinna zawierać szczegółowe przepisy dotyczące zarówno reklam odnoszących się do umów o kredyt, jak i pewnych standardowych informacji, które konsumenci powinni otrzymywać, by mieć w szczególności możliwość porównania różnych ofert. Informacje te powinny być podawane w sposób jasny, zwięzły i widoczny za pomocą reprezentatywnego przykładu. Z kolei w pkt. 19 preambuły wskazano: W celu umożliwienia konsumentom podejmowania decyzji przy pełnej znajomości faktów powinni oni przed zawarciem umowy o kredyt otrzymać odpowiednie informacje na temat warunków i kosztów kredytu oraz swoich zobowiązań, które konsument może zabrać ze sobą i je rozważyć.
Nie sposób pomijać celów Dyrektywy 2008/48 przy dokonywaniu wykładni implementujących ją przepisów krajowych.
Z pewnością jako nieuczciwe i w efekcie zasługujące na sankcję może być ocenione wskazanie w umowie kredytu zaniżonych jego kosztów. Konsument w takim wypadku zawiera umowę zachęcony atrakcyjną ofertą, która na tle ofert innych podmiotów wypada korzystnie, a dopiero w toku wykonywania umowy okazuje się, że kredytodawca nalicza koszty przewyższające te wskazane w umowie. Nie budzi wątpliwości, że w takim wypadku konsument powinien zostać objęty ochroną i między innymi ochronie konsumenta przed tego rodzaju działaniami nielojalnego kontrahenta – przedsiębiorcy służy sankcja kredytu darmowego.
Zdaniem Sądu, nie znajduje uzasadnienia zrównywanie pozycji prawnej konsumenta, który w toku wykonywania umowy „odkrywa”, że koszty kredytu, jakie będzie musiał ponieść, są wyższe niż mu wskazano przy zawarciu umowy, z sytuacją konsumenta, który dowiaduje się, że będzie płacił za kredyt mniej niż zakładał przy zawarciu umowy. Można to porównać do sytuacji, gdy w sklepie samoobsługowym dany produkt ma błędne oznaczenie ceny, co ujawnione zostaje dopiero w kasie. Gdy okazuje się, że cena, zapłaty której oczekuje sprzedający, jest wyższa niż ta na etykiecie, to zrozumiałym jest przydanie kupującemu uprawnień ochronnych oraz ewentualnie nałożenie na sprzedającego sankcji. Natomiast w sytuacji odwrotnej, to jest gdy produkt okazuje się mieć cenę niższą niż na etykiecie, trudno byłoby znaleźć wytłumaczenie dla objęcia dodatkową ochroną konsumenta, który ponosi mniejszy wydatek niż przewidywał. Nie podobna też dopatrzeć się racjonalnych przyczyn, dla których konsument miałby wówczas poszukiwać takiej ochrony, skoro w wyniku błędu sprzedającego ostatecznie ma wydać mniej niż zakładał.
W wyroku z dnia 13 lutego 2023 r. w sprawie C-472/23 TSUE stwierdził, że art. 10 ust. 2 lit. g) Dyrektywy 2008/48 należy interpretować w ten sposób, iż obowiązek wskazania RRSO w umowie o kredyt w sposób jasny i zwięzły nie ogranicza się do zakazu zaniżania go, ponieważ błędne wskazanie RRSO może również zasadniczo polegać na zawyżeniu jego wartości. Dalej zaś TSUE zauważył, że dopuszczenie do tego, aby umowa o kredyt zawierała zawyżone RRSO, mogłoby pozbawić to wskazanie praktycznej użyteczności dla konsumenta, a tym samym zagrażałoby realizacji celu realizowanego przez obowiązek przewidziany w art. 10 ust. 2 lit g) Dyrektywy 2008/48. Myśli tej jednak TSUE nie rozwinął, w szczególności nie rozważył, w jaki sposób negatywnie miałoby wpłynąć na sytuację konsumenta zawarcie umowy kredytu, w której zawyżono RRSO. Trybunał zaniechał w istocie pogłębionej analizy tego zagadnienia, ponieważ nie było to w istocie konieczne dla udzielenia odpowiedzi na pytanie prejudycjalne. W stanie faktycznym sprawy, na gruncie której orzekał TSUE, podobnie jak w sprawie niniejszej, ewentualne zawyżenie RRSO wynikać miało z zastosowania przez bank kredytujący zapisów umownych, które mogły być ocenione jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. Dlatego też ostatecznie TSUE doszedł do konkluzji, że art. 10 ust. 2 lit. g) Dyrektywy 2008/48 należy interpretować w ten sposób, że okoliczność, iż w umowie o kredyt wskazano RRSO, które okazuje się zawyżone ze względu na to, że niektóre warunki tej umowy zostały następnie uznane za nieuczciwe w rozumieniu art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13, a tym samym za niewiążące dla konsumenta, nie stanowi sama w sobie naruszenia obowiązku informacyjnego ustanowionego w tym przepisie Dyrektywy 2008/48.
Jedynie na marginesie wymaga zauważyć, że celem wprowadzenia systemu przepisów ochronie konsumenckiej z pewnością nie było wykorzystywanie przepisów uprawniających do skorzystania z sankcji kredytu darmowego do uzyskania zwrotu całości kosztów kredytu przez osoby, które – po tym jak zgodziły się na zawarcie umowy na określonych warunkach – poszukują wszelakich możliwości podważenia umowy. Takie instrumentalne podejście do instytucji prawnych mających na celu ochronę konsumenta jako słabszej strony czynności prawnej, reprezentowane przez część konsumentów, a przede wszystkim przez nabywców wierzytelności mających tym konsumentom przysługiwać, nie zasługuje na aprobatę.
Kolejny zarzut powoda – naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 8 (w zw. z pkt. 16) w zw. z art. 37 ust. 2 pkt 1 ustawy o kredycie konsumenckim z uwagi na brak określenia w harmonogramie, jaka część każdej z rat jest przeznaczana na spłatę kapitału, a jaka na spłatę kredytowanych pozaodsetkowych kosztów kredytu – również nie zasługiwał na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 8 u.k.k., umowa o kredyt konsumencki powinna zawierać zasady i terminy spłaty kredytu, w szczególności kolejność zaliczania rat kredytu konsumenckiego na poczet należności kredytodawcy, w tym informację o prawie, o którym mowa w art. 37 ust. 1., tj. prawie otrzymania, na wniosek, w każdym czasie bezpłatnie harmonogramu spłaty. W okolicznościach tej sprawy informacje te zostały zawarte w pkt. II.J ust. 7 umowy oraz w Formularzu Informacyjnym dotyczącym kredytu konsolidacyjnego. W harmonogramie spłaty kredytu rzeczywiście nie wskazano, jaką część każdej z rat stanowi kwota przeznaczona na spłatę kapitału, a jaka część przeznaczona jest na spłatę kredytowanych pozaodsetkowych kosztów kredytu, jednak obowiązek taki nie wynika z art. 30 ust. 1 pkt 8 u.k.k. Obowiązek tam ujęty dotyczy zasad, w tym kolejności zaliczania rat na poczet należności kredytodawcy, nie obliguje zaś kredytodawcy do szczegółowego kwotowego czy procentowego wskazania wysokości każdej raty przeznaczonej odpowiednio na spłatę kapitału kredytu wypłaconego kredytobiorcy, spłatę kapitału kredytu wypłaconego wierzycielom kredytobiorcy, spłatę kapitało kredytu przeznaczonego na sfinansowanie prowizji itd.
Wypada zauważyć, że w okolicznościach tej sprawy prowizja uiszczona przez kredytobiorcę miała charakter jednorazowej wpłaty i została pokryta ze środków uzyskanych w drodze wsparcia finansowego udzielonego przez Bank. Z chwilą skredytowania koszt ten stał się kapitałem udzielonego kredytu. Brak jest zatem podstaw do wyodrębniania tego składnika w ramach harmonogramu spłaty w odniesieniu do poszczególnych rat.
Nie znajdował uzasadnienia zarzut powoda co do naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 10 oraz art. 30 ust. 1 pkt 16 w zw. z art. 49 ust. 1 u.k.k. poprzez brak określenia procedury oraz warunków na jakich koszt kredytu ulegają zmianie, zwłaszcza w momencie wcześniejszej spłaty. W pkt. III.2 Umowy opisano zasady wcześniejszej spłaty kredytu, w tym zaznaczono, że w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, ulega obniżeniu całkowity koszt kredytu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby klient poniósł je przed datą wcześniejszej spłaty (pkt III.2.2.), zaś w przypadku wcześniejszej spłaty części kredytu, Bank obniżyć miał całkowity koszt kredytu przypadający na pozostały okres obowiązywania umowy kredytu i kwotę wynikającą z tego obniżenia rozliczyć na koniec okresu kredytowania, odpowiednio pomniejszając wysokość ostatniej raty spłaty lub skracając okres kredytowania (pkt III.2.4), przy czym klient mógł wnosić o zastosowanie przez Bank jednej bądź drugiej opcji (pkt III.2.5).
Zamieszczone w dokumencie Umowy postanowienia nie muszą odpowiadać treści art. 49 ust. 1 u.k.k. Z samego obowiązku informowania o procedurze spłaty kredytu nie sposób wyprowadzić obowiązku informowania o tym, w jakiej proporcji i jakie koszty pozaodsetkowe ulegną redukcji w razie przedterminowej spłaty kredytu konsumenckiego. Z ustawy o kredycie konsumenckim taki obowiązek wprost nie wynika. Umowa powinna zawierać zwięzłą informację o uprawnieniu konsumenta do przedterminowej spłaty, w każdym czasie, całości lub części kredytu oraz procedurze takiej spłaty.
Sąd nie podzielił także stanowiska powoda co do tego, że Bank naruszył art. 30 ust. 1 pkt. 11 u.k.k. poprzez niewskazanie czy i na jakich warunkach oprocentowanie od zadłużenia przeterminowanego może ulegać zmianie.
Zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 11 u.k.k. umowa kredytu konsumenckiego powinna określać roczną stopę oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, warunki jej zmiany oraz ewentualne inne opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu. Z treści tego przepisu nie wynika, jakoby umowa kredytu miała wskazywać sposób informowania kredytobiorcy o zmianie oprocentowania zadłużenia przeterminowanego. Ustawodawca wymaga jedynie, aby w umowie wskazano (i) roczną stopę oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, (ii) warunki jej zmiany oraz (iii) ewentualne inne opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu. Brak jest w wymogach informacyjnych nałożonych na Bank obowiązku wskazania, w jakiej formie kredytobiorca informowany będzie o zmianie oprocentowania.
W okolicznościach tej sprawy w pkt. II.H ust. 1 i 2 Umowy wskazano, że w przypadku braku spłaty należności z tytułu Umowy w terminie jej wymagalności, w szczególności w przypadku braku spłaty raty kredytu w wymaganym terminie, Bank pobiera od kwoty zaległej odsetki według zmiennej stopy procentowej dla zadłużenia przeterminowanego, która wynosi 14% w stosunku rocznym, przy czym zaznaczono, że sposób ustalania stopy procentowej dla zadłużenia przeterminowanego określa pkt III.1.11 Umowy. Zgodnie zaś z pkt. III.1.11 stopa oprocentowania zadłużenia przeterminowanego równa miała być odsetkom maksymalnym za opóźnienie w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, tj. dwukrotności wartości będącej sumą stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego oraz 5,5 punktów proc.
Taki sposób ujęcia kwestii wysokości odsetek naliczanych przez Bank od należności przeterminowanych. W szczególności zauważyć należy, że poprzez odesłanie do przepisów kodeksu cywilnego, wysokość stopy oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego została uzależniona wyłącznie od wysokości obiektywnego (niezależnego od stron) miernika w postaci określonej stopy referencyjnej, a nie od jednostronnej decyzji kredytodawcy - pozwanego Banku. Jedynym czynnikiem warunkującym zmianę stopy oprocentowania zadłużenia przeterminowanego miała być zmiana stopy referencyjnej NBP, który to wskaźnik jest publicznie dostępny. W ocenie Sądu przepis art. 30 ust. 1 pkt 11 u.k.k. nie nakłada na kredytodawcę obowiązku informowania konsumenta o każdorazowej zmianie powszechnie dostępnych wskaźników wyznaczających automatycznie wysokość oprocentowania od należności przeterminowanych.
Co się tyczy zarzutu naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 15 u.k.k. poprzez brak wskazania terminu, o którym mowa w art. 53 ust. 2 u.k.k., wypada zauważyć, że skoro Bank wskazał wszystkie elementy wymienione w art. 30 u.k.k., kredytobiorca uprawniony był do odstąpienia od umowy w terminie określonym w art. 53 ust. 1 u.k.k. i o tym w sposób szczegółowy i jasny Bank klienta pouczył w pkt. III.4 umowy kredytu. Chybione jest czynienie Bankowi zarzutu co do tego, że zakres informacji podanych w umowie nie pokrywa się z zakresem wskazanym przez ustawodawcę w art. 30 u.k.k. z tej przyczyny, że w umowie nie ujęto pouczenia o odroczeniu początku biegu 14-dniowego terminu do odstąpienia od umowy w razie niedostarczenia kredytobiorcy wszystkich informacji ujętych w art. 30 u.k.k., w sytuacji, gdy obowiązek informacyjny został spełniony zgodnie z wymogami art. 30 u.k.k.
Tytułem uwagi ogólnej wypada wskazać, że postanowienia analizowanej umowy kredytu zostały sformułowane w sposób zwięzły, lecz bez pominięcia istotnych dla konsumenta informacji. Zbyt długie zapisy umowne mogą okazać się trudne do zrozumienia dla przeciętnego konsumenta. Redagując treść umowy z 27 sierpnia 2018 r. Bank tego się wystrzegał, co pozwoliło uniknąć negatywnych konsekwencji po stronie konsumenta w postaci tzw. przeładowania informacyjnego, które utrudniałoby mu percepcję treści zawartych w dokumencie. Jak zaznaczono wyżej, przeciętny konsument, po uważnym przeczytaniu treści umowy, nie powinien był mieć trudności z jej zrozumieniem. Natomiast A. U. tego podstawowego aktu staranności nakazującego zapoznanie się z treścią umowy przed jej podpisaniem nie dopełniła, rezygnując tym samym z podjęcia próby zrozumienia znaczenia składanego oświadczenia woli.
Podsumowując powyższe rozważania, Sąd uznał że w niniejszej sprawie nie zaktualizowały się określone w art. 45 ust. 1 u.k.k. przesłanki do złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, a w związku z tym – niezależnie nawet od uchybienia terminowi określonemu w art. 45 ust. 5 u.k.k. - powód nie nabył od kredytobiorcy żadnych wierzytelności w tym zakresie, które uprawniałyby go do dochodzenia zapłaty od pozwanego banku.
W świetle powyższych ustaleń, powództwo podlegało oddaleniu, o czym orzeczono w pkt. I sentencji wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt. II sentencji wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wynikającą z art. 98 § 1 k.p.c. Powództwo zostało oddalone, zatem zasadnym było obciążenie powoda całością kosztów poniesionych przez pozwanego, na które składały się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 5.400 zł, ustalone stosownie do § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.
sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska
Data wytworzenia informacji: