Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 808/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-12-18

Sygn. akt I C 808/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska

Protokolant: Jakub Wojdyna

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2024 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa K. Z. i Ł. Z.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w G.

o zapłatę

I.  zasądza od Banku (...) S.A. z siedzibą w G. na rzecz K. Z. i Ł. Z. kwoty po 134.386,61 zł (sto trzydzieści cztery tysiące trzysta osiemdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt jeden groszy) i 105.244,14 CHF (sto pięć tysięcy dwieście czterdzieści franki szwajcarskie czternaście centymów) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot po 49.711,38 zł (czterdzieści dziewięć tysięcy siedemset jedenaście złotych trzydzieści osiem groszy) i 31.269,64 CHF (trzydzieści jeden tysięcy dwieście sześćdziesiąt dziewięć franków szwajcarskich sześćdziesiąt cztery centymy) od dnia 17 maja 2023 r. do dnia zapłaty, a od kwot po 84.675,23 zł (osiemdziesiąt cztery tysiące sześćset siedemdziesiąt pięć złotych dwadzieścia trzy grosze) i 73.974,50 CHF (siedemdziesiąt trzy tysiące dziewięćset siedemdziesiąt cztery franki szwajcarskie pięćdziesiąt centymów) od dnia 15 lutego 2024 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo co do żądania głównego w pozostałym zakresie;

III.  ustala, że Bank (...) S.A. z siedzibą w G. ponosi koszty procesu w całości, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie Referendarzowi Sądowemu;

IV.  nakazuje pobrać od Banku (...) S.A. z siedzibą w G. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 1.995,80 zł (tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt pięć złotych osiemdziesiąt groszy) tytułem zwrotu wydatków pokrytych tymczasowo z funduszy Skarbu Państwa.

Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska

Sygn. akt I C 808/24

UZASADNIENIE

K. M. i Ł. Z., pozwem złożonym do Sądu Okręgowego w Warszawie w dniu 9 kwietnia 2021 r. przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G., domagali się:

1.  zasądzenia od pozwanego łącznie na ich rzecz kwot 99.422,77 zł oraz 62.539,29 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następnego po dniu doręczenia odpisu pozwu pozwanemu, tytułem zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego w związku z nieważnością umowy kredytu nr (...) z dnia 12 kwietnia 2005 r. i pobraniem świadczeń nienależnych w okresie 5 maja 2011 r. do 10 grudnia 2019 r.;

2.  ustalenia nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu nr (...) z dnia 12 kwietnia 2005 r..

3.  ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia roszczenia głównego i uznania przez Sąd umowy zawartej przez strony za zgodną z prawem i mogącą obowiązywać w kształcie pozbawionym zapisów abuzywnych, zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwot 33.896,49 zł oraz 62.539,29 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 33.896,49 do dnia 2 marca 2020 r. do dnia zapłaty, a od kwoty 62.539,29 CHF od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego w związku z pobraniem środków tytułem spłaty kredytu w zawyżonej wysokości w okresie od 5 maja 2011 r. do 5 grudnia 2019 r.

Powodowie wnieśli również o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, oraz opłat skarbowych od pełnomocnictw.

(pozew - k. 55-67v)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości
i zasądzenie od powodów solidarnie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany stanął na stanowisku, że kwestionowana przez powodów umowa jest ważna i skuteczna. Oświadczył, że kwestionuje powództwo zarówno co do zasady, jak i co do wysokości.

(odpowiedź na pozew – k. 121-162v)

Pismem z dnia 7 kwietnia 2023. powodowie zmodyfikowali powództwo w ten sposób, że:

- w żądaniu głównym wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz łącznie dalszych kwot 169.350,47 zł oraz 147.949 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu ww. pisma, tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci rat kapitałowo-odsetkowych spełnionych przez powodów na rzecz pozwanego na podstawie spornej w sprawie umowy w okresach od 20 maja 2005 r. do 8 kwietnia 2011 r. oraz od 15 stycznia 2020 r. do 7 sierpnia 2020 r., cofając jednocześnie powództwo w zakresie roszczenia o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego bez zrzeczenia się roszczenia, z uwagi na całkowita spłatę kredytu,

- w żądaniu ewentualnym wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz łącznie dalszych kwot 16.147,22 zł i 147.949 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu ww. pisma, tytułem zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego w związku z pobraniem środków tytułem spłaty kredytu w zawyżonej wysokości w okresie od 20 maja 2005 r. do 7 sierpnia 2020 r.

Dalej powodowie wskazali, że ostatecznie wnoszą o:

- zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz kwot 268.773,24 zł oraz 210.488,29 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:

a.  dla kwoty 99.422,77 zł od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty;

b.  dla kwoty 169.350,47 zł od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pisma z 7 kwietnia 2023 r. do dnia zapłaty;

c.  dla kwoty 62.539,29 CHF od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty;

d.  dla kwoty 147.949 CHF od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pisma z 7 kwietnia 2023 r. do dnia zapłaty,

tytułem zwrotu nienależnych świadczeń w postaci rat kapitałowo-odsetkowych, spełnionych przez powoda na rzecz pozwanego w okresie od dnia 20 maja 2005 r. do 7 sierpnia 2020 r. w związku z wykonywaniem umowy kredytu hipotecznego nr (...) z 12 kwietnia 2005 z uwagi na bezwzględną nieważność ww. umowy w całości,

- ewentualnie zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie kwot 50.043,71 zł oraz 210.488,29 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi:

a.  dla kwoty 33.896,49 zł od dnia 2 marca 2020 r. do dnia zapłaty;

b.  dla kwoty 16.147,22 zł od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pisma z 7 kwietnia 2023 r. do dnia zapłaty;

c.  dla kwoty 62.539,29 CHF od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty;

d.  dla kwoty 147.949 CHF od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pisma z 7 kwietnia 2023 r. do dnia zapłaty,

tytułem zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego w związku z pobraniem środków tytułem spłaty kredytu w zawyżonej wysokości w okresie od 20 maja 2005 r. do 7 sierpnia 2020 r.

(pisma powodów z 7 kwietnia 2023 r. i 8 maja 2023 r. oraz z 5 lutego 2024 r. – k. 290-292v, k. 328-330, k. 436-438)

Na rozprawie w dniu 9 maja 2023 r. pełnomocnik powodów wskazał, że wszystkie dochodzone przez powodów kwoty winny zostać zasądzone po połowie, z uwagi na obowiązujący w małżeństwie powodów ustrój rozdzielności majątkowej, przy czym sprecyzował, że w ramach żądania głównego powinny to być kwoty po 134.386,60 zł na rzecz każdego z powodów, a nadto 105.244,15 CHF na rzecz powódki i 105.244,14 CHF na rzecz powoda. Pełnomocnik powodów wskazał dalej, że powodowie spłacali raty po połowie oraz że dochodzą zwrotu należności uiszczonych tylko jako raty kredytu, w tym jako „odsetki karne”. Powodowie oświadczyli, że są świadomi konsekwencji wynikających z unieważnienia umowy, a po dodatkowym pouczeniu przez Przewodniczącą wyrazili wolę „unieważnienia” przedmiotowej w sprawie umowy.

(protokół rozprawy z 9 maja 2023 r. - k. 309-310/protokół skrócony/, k. 311 /płyta CD/)

W odpowiedzi na zmianę powództwa pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości.

(pismo pozwanego z 7 marca 2024 r. – k. 442-446)

Na rozprawie w dniu 4 kwietnia 2024 r. pełnomocnik powodów wskazał, że powodowie dochodzą zwrotu świadczeń zarówno uiszczanych jako raty kapitałowo-odsetkowe, jak i tytułem przedterminowej spłaty.

(protokół rozprawy z 4 kwietnia 2024 r. - k. 456-456v /protokół skrócony/)

Pismem procesowym z 27 maja 2024 r. pozwany podniósł ewentualny zarzut zatrzymania świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz Banku, które miałyby podlegać zwrotowi na wypadek stwierdzenia, że umowa kredytu jest nieważna – do czasu zaofiarowania przez powodów zwrotu świadczenia spełnionego przez Bank na rzecz powodów w postaci zapłaty kwoty 514.899,99 zł, tj. wartości kapitału udostępnionego powodom na podstawie umowy kredytu. Pozwany powołał się przy tym na złożenie pozaprocesowo oświadczeń o skorzystaniu z prawa zatrzymania w pismach adresowanych do powodów, które zostały wysłane w dniu 30 kwietnia 2024 r.

(pismo pozwanego z 27 maja 2024 r. – k. 514-516)

W piśmie z 18 czerwca 2024 r. pozwany wskazał, że „pismem z dnia 22 maja 2024 r. powód dokonał potrącenia szeregu kwot, w tym kwot objętych żądaniem zasądzenia w niniejszej sprawie (…)”. Zaznaczył, że „potrącone przez powoda kwoty zawierają w sobie część roszczeń pieniężnych dochodzonych przez powoda w niniejszej sprawie”.

(pismo pozwanego z 18 czerwca 2024 r. – k. 528-529v)

W piśmie z 10 września 2024 r. powodowie, w ramach sprecyzowania podstawy faktycznej roszczeń o zapłatę dochodzonych w żądaniu głównym, wskazali, że dokonali wpłat tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych:

- w okresie od 5 maja 2011 r. do 10 grudnia 2019 r., bez uwzględnienia wpłat z tytułu „odsetek karnych” i opłat dodatkowych, w wysokości 98.580,50 zł i 62.272,06 CHF, a łącznie z wpłatami z tytułu „odsetek karnych” i opłat dodatkowych w wysokości 99.422,77 zł i 62.539,29 CHF,

- w okresie od 20 maja 2005 r. do 8 kwietnia 2011 r., bez uwzględnienia wpłat z tytułu „odsetek karnych” i opłat dodatkowych, w wysokości 166.463,82 zł, a łącznie z wpłatami z tytułu „odsetek karnych” i opłat dodatkowych w wysokości 169.350,47 zł,

- w okresie od 15 stycznia 2020 r. do 7 sierpnia 2020 r. (data całkowitej przedterminowej spłaty kredytu), bez uwzględnienia wpłat z tytułu „odsetek karnych” i opłat dodatkowych, w wysokości 147.896,56 CHF, a łącznie z wpłatami z tytułu „odsetek karnych” i opłat dodatkowych w wysokości 147.949,02 CHF.

Powodowie zaznaczyli, że kwoty naliczone tytułem „odsetek karnych” i opłat dodatkowych były wliczane do poszczególnych rat kredytu, zatem w razie uznania umowy za nieważną także powinny podlegać zwrotowi na rzecz powodów.

(pismo powodów z 10 września 2024 r. – k. 573-574, pismo powodów z 8 października 2024 r. – k. 597-597v)

Pozwany w piśmie z 12 września 2024 r. wskazał, że strona powodowa spłaciła łącznie tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz wcześniejszej spłaty kredytu łącznie kwoty 268.773,32 zł i 210.498,88 CHF.

(pismo procesowe pozwanego – k. 579-579v)

Postanowieniem z 30 września 2024 r. Sąd umorzył postępowanie w zakresie żądania ustalenia.

(postanowienie z 30 września 2024 r. – k. 590)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W 2005 r. K. Z. (ówcześnie K. M.) i Ł. Z. poszukiwali kredytu na sfinansowanie zakupu swojego pierwszego mieszkania, gdzie mieli razem zamieszkać. Obydwoje powodowie osiągali dochody w złotych, cena wybranego przez nich mieszkania też była wyrażona w złotych. Żadne z powodów nie zawierało wcześniej umowy kredytu hipotecznego. Powodowie nie mieli też wcześniej zobowiązań obejmujących odesłanie do kursu waluty obcej. Pośrednik kredytowy, do którego udali się powodowie, przedstawił im tylko jedną ofertę – kredytu indeksowanego do CHF w (...) Bank S.A. W dniu 7 marca 2005 r. powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w oddziale tego banku (obecnie Bank (...) S.A.) w wysokości 345.000 zł. Na formularzu wniosku zaznaczono obok tej kwoty jako walutę indeksacji kredytu - CHF. Celem kredytu miał być zakup mieszkania na rynku pierwotnym (277.000 zł) oraz jego wykończenie (68.000 zł).

(okoliczność bezsporna w zakresie następstwa prawnego; wniosek - k. 166-169, zeznania powodów – protokół rozprawy z dnia 30 stycznia 2024 r. /protokół skrócony/ k. 395v-396, płyta CD – k. 398 )

W dniu 13 kwietnia 2005 r. powodowie zawarli z (...) Bank S.A. UMOWĘ (...) Nr (...) , sporządzoną w dniu 12 kwietnia 2005 r. Przy zawarciu umowy wykorzystano wzorzec umowny stworzony przez bank i w tym zakresie umowa nie podlegała negocjacjom - nie doszło do indywidualnego uzgodnienia jej postanowień.

Z treści § 1 ust. 1 zd. 1 ww. umowy wynikało, że bank udziela powodom kredytu w kwocie 338.918,80 zł „indeksowanego kursem CHF”. W dalszej części tego ustępu zawarto stwierdzenie, że na kwotę kredytu składa się: kwota pozostawiona do dyspozycji kredytobiorcy w wysokości 334.900 zł przeznaczona na realizację celu określonego w ust. 2 oraz kwota należnej składki z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty pracy opisanego w § 13 w wysokości 4.018,80 zł, która zostanie doliczona do salda kredytu.

Zgodnie z § 1 ust. 1 zd. 3: W dniu wypłaty saldo jest wyrażane w walucie, do której indeksowany jest Kredyt według kursu kupna waluty, do której indeksowany jest Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w § 17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w § 17 .

Zgodnie z § 1 ust. 2 kredyt przeznaczony był na pokrycie części ceny budowy samodzielnego lokalu mieszkalnego oraz na pokrycie kosztów wykończenia nieruchomości opisanej w § 3 ust. 1.

Z kolei § 1 ust. 5 określał, że spłata kredytu wraz z odsetkami nastąpi w 240 równych miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych na zasadach określonych w § 10.

W myśl § 2 oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosiło 3,250 %
w skali roku i stanowiło sumę marży Banku niezmiennej w okresie trwania umowy w wysokości 2,520 % oraz aktualnie obowiązującego indeksu L3, opisanego szczegółowo w § 8 (wyznaczanego w oparciu o stawkę LIBOR 3M) oraz 1 % do czasu przedstawienia odpisu księgi wieczystej z wpisem hipoteki.

Zgodnie z § 3 ust. 2 umowy, prawnym zabezpieczeniem spłaty kredytu z uwzględnieniem postanowień § 12 była m.in. hipoteka kaucyjna w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu określonej w § 1 ust. 1 na kredytowanej nieruchomości, weksel własny, cesja na rzecz Banku wierzytelności z tytułu umowy ubezpieczenia nieruchomości zgodnie z § 12 ust. 5 i 6.

W § 7 ust. 2 zd. 4 zastrzeżono, że: Każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest Kredyt według kursu kupna waluty Kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (...) Bank S.A. obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank.

Zgodnie z § 10 ust. 6: Rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez Kredytobiorcę, będzie następować według kursu sprzedaży waluty, do której jest indeksowany Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku.

W § 11 ust. 3 wskazano, że kredytobiorca oświadcza, że postanowienia umowy zostały z nim indywidualnie uzgodnione.

Postanowienie § 17 zatytułowane zostało „Tabela Kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A.”. Zgodnie z § 17 ust. 1 do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji. § 17 ust. 2 stanowił: Kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna. Natomiast ust. 3 wskazywał, że: Kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. Zgodnie z ust. 4: Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Banku S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże (...) Banku S.A. ustalane w sposób określony w ust. 5. Stosownie ust. 5: Marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc. Wyliczenie ww. marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP w przedostatnim dniu roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Ww. banki to: (...) S.A., (...) S.A., Bank (...) S.A, (...) Bank S.A. i (...) S.A. W świetle § 17 ust. 7 marża kupna i sprzedaży ustalana miała być z dokładnością do czwartego miejsca po przecinku. Dalej § 17 w ust. 8 wskazywał, że obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie Banku określane są przez Bank po godzinie 15.00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszane są w siedzibie Banku oraz publikowane na stronie internetowej (...) Banku S.A. ((...)).

(umowa kredytu hipotecznego - k. 74-80, 171-176, w zakresie braku indywidualnego uzgodnienia umowy – domniemanie prawne na podstawie art. 385 1 § 3 w zw. z § 4 k.c., a także zeznania powodów – protokół rozprawy z dnia 30 stycznia 2024 r. /protokół skrócony/ k. 395v-396, płyta CD – k. 398)

Wszystkie elementy wzorca umownego wykorzystanego przy zawarciu przedmiotowej w sprawie umowy zostały doręczone powodom przed jej zawarciem.

(okoliczność bezsporna)

Przed zawarciem umowy przekazane powodom informacje odnoszące się do skutków indeksacji kredytu do CHF ograniczały się do informacji ustnych. Wskazano na powiązanie kredytu z kursem waluty CHF, zaznaczając, że jest to stabilna waluta. Nie okazano powodom danych historycznych wahań kursu CHF do PLN. Nie uprzedzono ich, że w okresie spłaty kredytu kurs CHF może wzrosnąć do 3 zł, 4 zł i więcej, bez żadnych ograniczeń. Nie przedstawiono także symulacji obrazujących wysokość raty i salda zadłużenia w złotych w zależności od zmiany kursu CHF. Przedstawiono jedynie symulację wysokości raty w złotych przy ówczesnym kursie CHF.

( zeznania powodów – protokół rozprawy z dnia 30 stycznia 2024 r. /protokół skrócony/ k. 395v-396, płyta CD – k. 398 )

Kredyt został powodom wypłacony zgodnie z postanowieniami umowy.

(okoliczność bezsporna)

Umowa była czterokrotnie aneksowana, w tym na podstawie aneksu z 7 lutego 2008 r. zwiększono kwotę kredytu do 519.068,80 zł i ustalono okres spłaty na 360 miesięcy, a na mocy aneksu z 7 stycznia 2014 r. strony zmieniły sposób spłaty kredytu w ten sposób, że spłata ta mogła następować w złotych lub w CHF.

(aneks z 4 lipca 2006 r. – k.178179, Aneks z 16 maja 2007 r. – k. 180-181, aneks z 7 lutego 2008 r. – k. 81-82v, k. 187-190, aneks z 7 stycznia 2014 r. – k. 83-84, k. 195-197)

W okresie od 20 maja 2005 r. do 7 sierpnia 2020 r. powodowie uiścili tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz wcześniejszej spłaty kredytu, z uwzględnieniem „odsetek karnych” i opłat dodatkowych, łącznie kwoty 268.773,32 zł i 210.498,88 CHF, w tym w okresie od 5 maja 2011 r. do 10 grudnia 2019 r. - 99.422,77 zł oraz 62.539,29 CHF.

(okoliczność przyznana – k. 579, zaświadczenie – k. 85-88v, 199-205)

Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 4 czerwca 2021 r., zaś odpis pisma z 7 kwietnia 2023 r. zawierającego rozszerzenie powództwa – w dniu 7 lutego 2024 r.

(epo – k. 120, epo – k. 430)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie twierdzeń stron, wymienionych powyżej dokumentów i kopii dokumentów nie kwestionowanych przez strony, jak również na podstawie zeznań powodów.

Zauważyć należy, że stan faktyczny sprawy był w przeważającej części bezsporny. Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił zgodne twierdzenia stron na podstawie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył na podstawie art. 230 k.p.c.

Poza sporem było, że powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego kwestionowaną obecnie umowę. Fakt spełnienia przez powodów świadczeń, objętych żądaniem ich zwrotu także nie był przedmiotem sporu. Powodowie przedłożyli przy tym dowody z dokumentów na tę okoliczność, przede wszystkim zaświadczenie wystawione przez pozwanego. Pozwany w toku postępowania (w piśmie procesowym z 12 września 2024 r.) przyznał, iż powodowie spłacili łącznie tytułem rat kapitałowo-odsetkowych oraz wcześniejszej spłaty kredytu kwotę 268.773,32 zł i 210.498,88 CHF.

Co się tyczy ustaleń odnoszących się do procesu zawierania umowy, Sąd oparł się
w głównej mierze na zeznaniach powodów, a jedynie posiłkowo na dowodach z dokumentów. Powodowie zeznawali w sposób nie budzący wątpliwości co do ich wiarygodności. To, że część okoliczności zatarła się w pamięci powodów nie dziwi, zważywszy na fakt, że zeznawali oni na temat zdarzeń sprzed niemal 20 lat. Podkreślenia natomiast wymaga, że powodowie zaznaczali, których okoliczności nie pamiętają bądź nie są ich pewni; starali się w sposób wyczerpujący odpowiadać na pytania, jednocześnie nie zniekształcając faktów.

W części, w jakiej powodowie opisywali okoliczności związane z zaprezentowaniem im oferty kredytu indeksowanego do CHF przez przedstawiciela banku i zakres informacji ustnych w odniesieniu do ryzyka walutowego, treść zeznań powodów jest w istocie spójna z zeznaniami szeregu innych powodów składanymi w podobnych sprawach. W okresie, gdy zawierana była sporna w sprawie umowa, ryzyko istotnego wzrostu kursu CHF do PLN postrzegane było jako mało prawdopodobne i owo przekonanie, również pośród pracowników banków i doradców finansowych, znajdowało wyraz w treści informacji udzielanych klientom zainteresowanym kredytem waloryzowanym do CHF. Tak też było w tym przypadku.

Sąd ustalił, że obsługujący powodów przedstawiciele banku udzielili kredytobiorcom jedynie pobieżnych informacji na temat ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do CHF. Pouczenie powodów o ryzyku kursowym ograniczało się w istocie do poinformowania powodów, że umowa obejmować będzie odesłanie do kursu CHF, przy czym zaznaczono, że kurs tej waluty jest stabilny.

Podkreślić należy, że pozwany nie wykazał, aby ponad udzielono powodom jakichkolwiek pouczeń pisemnych ponad te ujęte w samej treści umowy, choćby poprzez przedstawienie im do zapoznania się standardowo stosowanych przez (...) Bank druków „Oświadczeń” o ryzyku kursowym i zmiennej stopy procentowej.

Nadto wypada zauważyć, że poza dowodem z przesłuchania stron oraz dowodami z dokumentów Sąd przeprowadził również dowód z zeznań świadka R. C. – pracownika Banku zawierającego umowę z powodami. Zeznania te nie przyczyniły się jednak w dużym zakresie do rozstrzygnięcia sprawy, świadek co prawda wskazał, że rozpoznaje powodów, jednak nie pamiętał okoliczności zawierania z nimi kwestionowanej umowy. Przybliżył natomiast standardową procedurę spotkań dot. kredytów hipotecznych waloryzowanych CHF. Wskazał, że w dacie zawierania umowy przez powodów kalkulator kredytowy nie obejmował symulacji odnoszących się do ryzyka walutowego, w związku z czym, jeśli klient o to nie poprosił, to pracownik mógł w ogóle nie przekazać w tym zakresie informacji. Informacje o ryzyku przedstawiane były natomiast w odrębnych oświadczeniach, stanowiących załącznik do wniosku kredytowego.

Dowód z zeznań O. S. – wobec informacji od powodów, iż na etapie ubiegania się o kredyt nie mieli styczności z ww. świadkiem, oraz wobec braku aktualnego adresu i awizowaniem kierowanej do niego korespondencji - Sąd pominął na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 4 k.p.c.

Z kolei zgłoszone przez pozwanego dowody z „pisemnych oświadczeń” pracowników banku: E. C. i W. Z. zostały przez Sąd pominięte. Tego rodzaju dowód nie mógł zastąpić dowodu z zeznań świadka i w efekcie był niedopuszczalny.

Niezależnie od powyższego, dowody z owych oświadczeń zostały zgłoszone na okoliczności, które nie mogły mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. O kierunku rozstrzygnięcia nie mogło zaważyć w szczególności ustalenie metodologii wyliczania wartości kursów walut obcych stosowanej przez bank kredytujący w zakresie kształtowania wysokości marży walutowej. Ujawnienie tych okoliczności przez pozwany bank na etapie postępowania sądowego nie mogło konwalidować zaniechania udzielenia w tym zakresie czytelnej i jasnej informacji kredytobiorcy na etapie zawierania umowy. Zbędne było także ustalenie w tej sprawie treści wewnętrznych procedur w zakresie oferowania konsumentom kredytów indeksowanych do waluty obcej, obowiązujących w (...) Banku w dacie zawierania spornej umowy. W ocenie Sądu nie byłoby podstaw do dokonania ustalenia – na zasadzie domniemania faktycznego – że przebieg zawierania umowy przez powodów był zgodny z treścią procedur, na które powoływał się pozwany.

Sporną w sprawie okolicznością, obok zakresu udzielonych kredytobiorcom informacji, była także kwestia indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy kredytu. Przypomnieć wypada, że ciężar dowodu, zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c., spoczywał tu na pozwanym przedsiębiorcy. Przeprowadzone w sprawie dowody nie dawały podstaw do stwierdzenia, że postanowienia umowy odnoszące się do waloryzacji zostały przez strony indywidualnie uzgodnione. Dowody z dokumentów zebrane w aktach sprawy nie wskazują, aby strony prowadziły negocjacje odnoszące się do tych warunków udzielanego kredytu. Znamienne zresztą, że pozwany nie twierdził, aby jakiekolwiek zapisy tej umowy odnoszące się do zasad waloryzacji zostały zredagowane w drodze negocjacji z kredytobiorcami, czy choćby że podjęto takie negocjacje. Jednocześnie w świetle zeznań powodów, umowa kredytu zawarta została w takim kształcie, jaki został przygotowany przez Bank.

Sąd co prawda dopuścił zgłoszony przez pozwanego dowód z opinii biegłego sądowego z dziedziny bankowości i rachunkowości na okoliczności wskazane w pkt 6 ppkt vii i viii (k. 123), a więc dokonania wyliczeń przy przyjęciu kursu średniego NBP, to jednak . ustalenie hipotetycznej wysokości świadczeń należnych od powodów na podstawie kwestionowanej tu umowy, przy założeniu innych warunków kredytu niż wynikały z treści umowy, było w tej sprawie zbędne, skoro Sąd uznał tę umowę za nieważną w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemal w całości – w zakresie, w jakim było ostatecznie podtrzymywane.

Powodowie, uzasadniając dochodzone w sprawie roszczenia, wskazywali w pierwszej kolejności na nieważność umowy zawartej z poprzednikiem prawnym pozwanego dnia 13 kwietnia 2005 r.

Przystępując do rozważań w powyższym zakresie, przede wszystkim rozstrzygnąć trzeba, jak zakwalifikować kwestionowaną przez powodów umowę.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1896): Przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

W ocenie Sądu, przedmiotową w tej sprawie umowę należało uznać za umowę kredytu indeksowanego do CHF, a zatem podtyp umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej. Strony ustaliły, że kredyt zostanie wypłacony w złotych i w tej też walucie będzie spłacany, kwota kredytu w umowie została podana również w złotych, natomiast saldo zadłużenia i raty w harmonogramie spłat miały być wyrażone w CHF.

Dalej Sąd zważył, że samo zawarcie umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, podobnie jak i kredytu denominowanego, także przed uregulowaniem tego rodzaju kredytu wprost w ustawie, mieściło się w granicach swobody umów (art. 353 1 k.c.). W istocie ustawodawca, wprowadzając z dniem 26 sierpnia 2011 r. do ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1896) przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a, dał wyraz temu,
że dostrzega fakt wykształcenia się w obrocie nowego rodzaju umowy kredytu i aprobuje to. Nieuzasadnione jest przy tym reprezentowane niekiedy stanowisko, zgodnie z którym wprowadzenie wspomnianego wyżej przepisu art. 69 ust. 2 pkt 4a świadczyć ma o tym, że przed dniem 26 sierpnia 2011 r. zawarcie umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej lub denominowanego do waluty obcej było w świetle ustawy Prawo bankowe niedopuszczalne. Przeciwko tej tezie przemawia chociażby to, że sam ustawodawca w ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984; tak zwana „ustawa antyspreadowa”) w przepisie przejściowym – art. 4 – wprost uregulował kwestię umów kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz denominowanego do waluty obcej zawartych przed datą wejścia w życie ww. ustawy nowelizującej. Ustawodawca wskazał mianowicie, że również do takich umów ma zastosowanie nowo wprowadzony art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy Prawo bankowe - w zakresie dotyczącym kwot pozostałych do spłaty. Gdyby było tak, że ustawodawca uznawał takie umowy za nieważne jako sprzeczne z przepisami prawa o charakterze bezwzględnie obowiązującym, wprowadzenie powyższej regulacji nie znajdowałoby żadnego racjonalnego uzasadnienia. Z powyższego wynika, że ustawodawca zaaprobował funkcjonowanie w obrocie umów kredytu indeksowanego i denominowanego do walut obcych nie tylko na przyszłość, ale także tych zawartych przed datą uregulowania tego rodzaju umowy wprost w ustawie Prawo bankowe.

Nie można też uznać, że poprzez wprowadzenie do przedmiotowej w sprawie umowy kredytu walutowych klauzul waloryzacyjnych doszło do naruszenia zasady nominalizmu wyrażonej w art. 358 ( 1) § 1 k.c. Ustawodawca w art. 358 ( 1) § 2 k.c. wprost wskazał przecież,
że strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Takim „innym miernikiem wartości”
w okolicznościach tej sprawy był kurs waluty obcej – CHF. Również okoliczność, że umowa odsyłała do kursu CHF publikowanego w tabelach kursowych banku kredytującego, nie zaś bezpośrednio do kursu tej waluty w Narodowym Banku Polskim, nie oznacza, że uchybiono tu normie art. 358 ( 1) § 2 k.c.

W ocenie Sądu, kredyt indeksowany do CHF nie może być przy tym traktowany jako instrument finansowy. Jak wskazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku
z dnia 3 grudnia 2015 r. w sprawie C-312/14 (Legalis), artykuł 4 ust. 1 pkt 2 dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych, zmieniającej dyrektywę Rady 85/611/EWG i 93/6/EWG
i dyrektywę 2000/12/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylającej dyrektywę Rady 93/22/EWG (MIFID) należy interpretować w ten sposób, że (…) nie stanowią usługi lub działalności inwestycyjnej w rozumieniu tego przepisu niektóre transakcje wymiany, dokonywane przez instytucję kredytową na podstawie postanowień umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, polegające na określeniu kwoty kredytu na podstawie kursu kupna waluty mającego zastosowanie przy uruchomieniu środków oraz ustaleniu wysokości rat na podstawie kursu sprzedaży wspomnianej waluty mającego zastosowanie przy obliczaniu każdej raty. TSUE wskazał, że celem tych transakcji nie jest realizacja inwestycji, gdyż konsument zamierza wyłącznie uzyskać fundusze na nabycie dobra konsumpcyjnego lub świadczenie usługi, a nie na przykład zarządzać ryzykiem kursowym czy spekulować kursami wymiany walut obcych. Dalej Trybunał wskazał, że transakcje wymiany będące przedmiotem postępowania głównego (czyli w ramach zawierania umowy kredytu denominowanego w walucie obcej) nie są związane z usługą inwestycyjną w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 2 dyrektywy 2004/39, lecz z transakcją, która sama nie stanowi instrumentu finansowego w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 17 tej dyrektywy. W ocenie Sądu w składzie niniejszym, stanowisko TSUE należy odnieść również do kredytu w złotych indeksowanego do CHF.

W ocenie Sądu, nie podobna także uznać, że postanowienia analizowanej w sprawie umowy są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W orzecznictwie podkreśla się,
że za uznaniem czynności prawnej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego muszą przemawiać szczególne okoliczności. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2017 r. (sygn. akt IV CSK 660/16, Legalis): Korzystanie z zasad współżycia społecznego jako podstawy uznania czynności prawnej za nieważną wymaga zachowania szczególnej ostrożności. (…) Sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego występuje dopiero wtedy, gdy umowa nie respektuje określonego zakazu znajdującego głębokie uzasadnienie aksjologiczne – moralne, tj. zawiera treść lub cel moralnie zakazany oraz gdy nie zawiera treści wynikającej z normy o charakterze moralnym, np. narusza wolność człowieka, swobodę działalności gospodarczej, równość stron, wolną konkurencję, godzi w rodzinę lub dobro dziecka. Sąd w składzie niniejszym w pełni podziela to stanowisko, przyjmując je za własne. W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu, nie sposób dopatrzeć się szczególnych okoliczności związanych z samym zawarciem przedmiotowej umowy, z sytuacją powodów czy ich cechami osobistymi, które uzasadniałyby stwierdzenie nieważności postanowień umowy odwołujących się do indeksacji na podstawie art. 58 § 2 k.c. Natomiast sam fakt, że w umowie pozostawiono bankowi kredytującemu pewną swobodę
w zakresie kształtowania wysokości zobowiązań kredytobiorcy – konsumenta oceniany powinien być w ramach przesłanek abuzywności na podstawie art. 385 1 k.c. i n. (o czym niżej) i nie mógł przesądzać o stwierdzeniu nieważności postanowień umowy na podstawie normy ogólnej - art. 58 § 2 k.c.

Podkreślić należy, że nie budzi obecnie wątpliwości - zwłaszcza w świetle uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 40/22 (Legalis) - pierwszeństwo zastosowania przepisów art. 385 1 i n. k.c., ukierunkowanych na ochronę praw konsumenta, przed przepisami ogólnymi, chociażby art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. czy art. 58 § 2 k.c.

Przypisanie wadliwym postanowieniom umownym w miejsce bezwzględnej nieważności „jedynie” abuzywności skutkuje tym, że do pewnego stopnia pozostawia się konsumentowi możliwość wyboru skutków owej wadliwości:

1. konsument może poprzez wyrażenie świadomej zgody następczej sanować umowę;

2. do konsumenta należy decyzja, czy wyrazi zgodę na „unieważnienie” umowy w sytuacji, gdy bez klauzul niedozwolonych umowy nie można utrzymać w mocy.

Jak podkreślił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (Legalis): (…) dyrektywa 93/13 nie zmierza tak daleko, że ustanawia obowiązkowy system ochrony przed stosowaniem nieuczciwych warunków umowy przez przedsiębiorców, który wprowadziła na korzyść konsumentów. W konsekwencji w wypadku gdy konsument woli nie powoływać się na ten system ochrony, nie jest on stosowany. (pkt 54). W takim duchu wypowiedział się także Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 9 lipca 2020 r. w sprawie I. C.-452/18 (Legalis), gdzie wskazano: (…) prawo konsumenta do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw, z tym skutkiem, że sąd krajowy musi uwzględnić, w odpowiednim przypadku, wolę wyrażoną przez konsumenta, jeżeli mając świadomość niewiążącego charakteru danego nieuczciwego warunku, konsument wskaże jednak, iż sprzeciwia się temu, aby warunek ten został wyłączony, udzielając w ten sposób dobrowolnej i świadomej zgody na dany warunek.

W sytuacji zatem, gdy analizowane w danym stanie faktycznym postanowienie umowne jawi się potencjalnie jako klauzula abuzywna, a jednocześnie te same względy, które świadczą o owej abuzywności, mogłyby na gruncie prawa krajowego przemawiać za bezwzględną nieważnością postanowienia na podstawie przepisów ogólnych (zatem mających zastosowanie do wszelkich stosunków cywilnoprawnych, a nie tylko do umów zawieranych z konsumentami), wykładnia prawa krajowego zgodna z treścią Dyrektywy 93/13/EWG nakazuje zastosowanie przepisów o abuzywności przed przepisami ogólnymi.

Poza sporem było, że przedmiotowa w sprawie umowa została zawarta pomiędzy przedsiębiorcą (bankiem) a konsumentami w rozumieniu art. 22 1 k.c. Kredyt służył bowiem sfinansowaniu zakupu i wykończenia nieruchomości lokalowej, która służyć miała zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych powodów. W świetle powyższego, podnoszona przez powodów wadliwość postanowień spornej obecnie umowy – to jest uregulowanie mechanizmu waloryzacji w sposób naruszający równowagę stron i nie pozwalający z góry określić wysokości świadczeń stron - powinna być rozpatrywana przez pryzmat przesłanek abuzywności, nie zaś przepisów o charakterze ogólnym.

Dalej wypada wskazać, że rozpatrywana w sprawie umowa kredytu została zawarta w oparciu o wzorzec umowny przygotowany przez bank kredytujący. Należało tu zatem uwzględnić treść art. 384 § 1 k.c.: Ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przed zawarciem umowy.

Powodowie nie zgłaszali zarzutów w zakresie braku prawidłowego doręczenia im wzorca umownego wykorzystanego przez bank kredytujący przy zawarciu spornej umowy. Również poczynione w sprawie ustalenia faktyczne nie dawały podstaw do stwierdzenia, że wymóg doręczenia wzorca przewidziany w art. 384 § 1 k.c. nie został spełniony. Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że w okolicznościach tej sprawy wszystkie elementy wzorca umownego zostały prawidłowo doręczone konsumentowi przed zawarciem umowy, zatem co do zasady postanowienia w nich ujęte wiązały obie strony zgodnie z art. 384 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. : Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Mechanizm waloryzacji w przedmiotowej umowie regulowało szereg zapisów, odnoszących się do wyliczenia salda początkowego kredytu w CHF, późniejszego salda zadłużenia w PLN i rat w PLN. Otóż saldo początkowe kredytu wyrażone w CHF było wyliczane według kursu kupna CHF określonego w „Tabeli Kursów” obowiązującego w dniu uruchomienia środków - § 1 ust. 1 zd. 3 oraz § 7 ust. 2 zd. 4 umowy. Z kolei wysokość świadczeń w złotówkach należnych od kredytobiorcy tytułem rat kredytu, a także tytułem całego zadłużenia do spłaty, była wyliczana według kursu sprzedaży CHF wynikającego z ww. Tabeli obowiązującego w dniu spłaty - § 1 ust. 1 zd. 3 oraz § 10 ust. 6 umowy.

Podkreślenia wymaga, że kwestia sposobu tworzenia przez banki tabel kursowych nie została uregulowana przez ustawodawcę. Obowiązujący w dacie zawarcia analizowanej tu umowy art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe ograniczał się do nałożenia na banki obowiązku ogłaszania w miejscu wykonywania czynności, w sposób ogólnie dostępny „stosowanych kursów walutowych”. Przepis ten nie wskazywał natomiast, jak owe kursy walutowe powinny być przez banki ustalane.

W postanowieniach analizowanej tu umowy kredytu metodologia ustalania przez bank kredytujący kursów walut obcych publikowanych w Tabeli kursów została opisana w § 17 umowy. Co do zasady kursy te bazować miały na kursach średnich walut NBP. Jednocześnie zastrzeżono po stronie banku kredytującego prawo do „korygowania” owego kursu o marżę walutową (...) Banku (...) S.A. – kurs kupna był określany poprzez odjęcie od kursu średniego NBP marży kupna, zaś kurs sprzedaży poprzez dodanie do kursu średniego NBP marży sprzedaży. Dalej § 17 w ust. 5 wyjaśniał, w jaki sposób bank kredytujący ustala marże kupna i sprzedaży. Miało to być wynikiem działania matematycznego, polegającego na wyliczeniu różnicy pomiędzy kursem średnim NBP a średnią arytmetyczną kursów odpowiednio kupna i sprzedaży stosowanych w transakcjach detalicznych przez pięć wymienionych tam banków komercyjnych.

Sądowi wiadomo z urzędu, że we wzorcach umownych stosowanych w kolejnych latach poprzednik prawny pozwanego banku zrezygnował z opisanego wyżej zapisu § 17 ust. 5. Brak uregulowania w umowie kwestii ustalania wysokości marży walutowej jest podnoszony w sporach sądowych pomiędzy pozwanym bankiem a kredytobiorcami, którzy wskazują na dowolność banku w zakresie kształtowania wysokości marży walutowej. W analizowanej tutaj umowie zarzutu takiego nie sposób jednak bankowi postawić. Wyjaśnienie stosowanej przez bank metodologii wyliczania kursów w Tabeli kursów, również w zakresie marży walutowej, zostało w umowie ujęte w sposób jasny i nie budzący wątpliwości.

Nie oznacza to jednak, że zapisy umowy odnoszące się do indeksacji nie są wadliwe. Sąd w składzie niniejszym, nie miał wątpliwości co do tego, że w okolicznościach tej sprawy zapisy umowy odnoszące się do indeksacji: § 1 ust. 1 zd. 3 oraz § 7 ust. 2 zd. 4 oraz § 10 ust. 6 umowy spełniają wszystkie przesłanki warunkujące zakwalifikowanie danego postanowienia jako klauzuli abuzywnej.

Rozpatrywane tu postanowienia umowy odnoszą się po pierwsze do wyliczenia wysokości kapitału (salda) kredytu w CHF na podstawie ustalonego przez Bank kursu kupna tej waluty z dnia wypłaty środków, a także do wyliczenia salda zadłużenia w złotych w oparciu o ustalany przez Bank kurs sprzedaży CHF, oraz do wysokości rat kredytowych w złotych na podstawie ustalonego przez Bank kursu sprzedaży CHF. Na tle umowy kredytu zawartej przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego postanowienia te określają zatem świadczenia główne w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.

Tak też postanowienia umowne o analogicznej treści zostały ocenione przez Sąd Najwyższy chociażby w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18, Legalis) oraz w wyrokach z dnia 4 kwietnia 2019 r. (III CSK 159/17, Legalis) i z dnia 9 maja 2019 r. (I CSK 242/18, Legalis), jak również przez Sąd Apelacyjny w Warszawie na przykład w sprawie V ACa 567/18 (wyrok z dnia 23 października 2019 r., Legalis) oraz w sprawie I ACa 386/21 (wyrok niepubl.). Wypada w tym miejscu wskazać za Sądem Najwyższym (I CSK 242/18): skoro z klauzuli waloryzacyjnej wynika, w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione, to należy przyjąć, że w ten sposób określa ona to świadczenie w rozumieniu wskazanego przepisu [art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.]. Takie stanowisko wydaje się być zgodne także ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażonym w orzeczeniach wydanych w sprawach: C-118/17 (wyrok z dnia 14 marca 2019 r., D., zwłaszcza pkt 48) oraz C-260/18 (wyrok z dnia 3 października 2019 r., D.), gdzie Trybunał omawiał pojęcie „klauzuli ryzyka walutowego”.

Uznanie, że postanowienia odnoszące się do waloryzacji określają świadczenie główne, nie oznacza, że uchylają się one spod oceny pod kątem abuzywności, o ile nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Wypada w tym miejscu powołać się na stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-26/13 (wyrok z dnia 30 kwietnia 2014 r., K.) zaprezentowane na gruncie wykładni art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13/EWG: wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

Odnosząc powyższe wskazania do okoliczności niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że mechanizm indeksacji, na który w sposób ogólny wskazuje § 1 ust. 1 zd. 1 umowy, a
w istocie uregulowany w postanowieniach § 1 ust. 1 zd. 3, § 7 ust. 2 zd. 4 i § 10 ust. 6, w tym zwłaszcza powiązanie wysokości zadłużenia (salda kredytu) w złotych z aktualnym kursem waluty obcej – CHF, nie został w umowie przedstawiony w sposób jasny i zrozumiały dla przeciętnego konsumenta
.

W następnej kolejności należało rozważyć, czy spełnione zostały pozostałe przesłanki przewidziane w art. 385 1 § 1 k.c., warunkujące uznanie danego postanowienia umownego za abuzywne, to jest czy mamy do czynienia z działaniem godzącym w dobre obyczaje, prowadzącym do rażącego naruszenia interesów konsumenta.

W rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. „działanie wbrew dobrym obyczajom”
w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się we wprowadzeniu do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 sierpnia 2015 r., sygn. akt I CSK 611/14, LEX nr 1771389).

Zdaniem Sądu, oceny w tym zakresie dokonywać należy z punktu widzenia cech przeciętnego konsumenta. Nie ma natomiast istotnego znaczenia fakt, czy zawierając przedmiotową umowę powodowie odpowiadali owemu modelowi, czy też od niego odbiegali.

Mając na względzie opisane wyżej kryteria oceny, Sąd doszedł do przekonania,
że postanowienia badanej w tej sprawie umowy, w zakresie regulującym mechanizm waloryzacji, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, co prowadzi jednocześnie do rażącego naruszenia interesów konsumenta. Do treści stosunku zobowiązaniowego wprowadzona została klauzula ryzyka walutowego, które to ryzyko obciążało kredytobiorcę, a zatem konsumenta, w sposób nieograniczony. Nie sposób przy tym uznać, że ryzyko walutowe w równym stopniu obciążało obie strony umowy. Bank zaciągał zobowiązania na rynku międzybankowym w walucie CHF po to, aby zrównoważyć wartość aktywów i pasywów posiadanych w ww. walucie. Działania te, nakierowane na tzw. „domykanie pozycji walutowej”, służyły zniwelowaniu po stronie banku ryzyka walutowego. Kredytobiorca podobnych działań nie mógł podjąć, zatem ponosił ryzyko walutowe (kursowe) w pełnym zakresie.

W ocenie Sądu, bank kredytujący nie dopełnił przy tym obowiązku informacyjnego względem powodów, wskutek czego nie mieli oni realnej możliwości oszacowania konsekwencji ekonomicznych zaciąganego zobowiązania. Sąd miał na względzie to, że na etapie przedkontraktowym powodom nie udzielono w zasadzie żadnych informacji odnoszących się do tej problematyki. Ustna informacja na temat ryzyka walutowego pochodząca od przedstawicieli banku ograniczała się do wskazania na powiązanie kredytu z walutą CHF, przy jednoczesnym zapewnieniu, że kurs CHF jest stabilny.

Tymczasem właściwe zrozumienie treści umowy wymagało odpowiedniego komentarza ze strony przedstawicieli Banku, wyjaśnienia występujących tam pojęć, poparcia informacji tam ujętych odpowiednimi przykładami. Bez takiego omówienia przeciętny konsument nie miał w istocie szans na pełne zrozumienie konstrukcji umowy kredytu indeksowanego do CHF i rodzaju związanych z tym ryzyk.

Należało upewnić się, że powodowie – osiągające dochody w złotych
- przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu na okres 20 lat zobowiązania indeksowanego do CHF zdają sobie sprawę z tego, że w kolejnych latach kurs CHF może wzrosnąć i jednocześnie mają świadomość tego, że wpłynie to na wysokość ich zobowiązań z tytułu kredytu. Taka informacja nie została powodom udzielona. Obsługujący powodów przedstawiciele banku wskazali im wręcz, że kurs CHF jest stabilny, w efekcie czego powodowie byli przekonane, że ewentualne zmiany kursu tej waluty w okresie spłaty kredytu nie będą miały wpływu na wysokość ich zobowiązań z tytułu rozpatrywanej umowy. Nie wytłumaczono przy tym powodom tego, że umowa kredytu indeksowanego do CHF charakteryzuje się tym, że w razie istotnego wzrostu kursu CHF, pomimo regularnej spłaty rat, saldo kredytu w złotych może pozostawać na zbliżonym, a nawet na wyższym poziomie w porównaniu ze stanem z daty zawarcia umowy.

Oczywiście bank kredytujący nie mógł przewidzieć w kwietniu 2005 r., kiedy zawierana była sporna umowa, że kurs CHF w okresie spłaty kredytu wzrośnie w sposób drastyczny. Natomiast bank, jako profesjonalista, wiedział, że kursy walut kształtowane są przez wiele czynników i nie są możliwe do przewidzenia w dłuższej perspektywie czasowej. Należało to uświadomić powodom. Nie było podstaw, aby zapewniać ich o stabilności kursu CHF. Należało wręcz przedstawić „negatywny scenariusz”, w którym wzrost kursu CHF powoduje dwukrotny wzrost wysokości raty wyrażonej w złotych i jednocześnie wzrost salda zadłużenia. Przedstawiciele banku w rozmowach z powodami pomijali jednak kwestię skutków ryzyka walutowego dla kredytobiorcy w razie wzrostu kursu CHF.

Świadczy to o braku lojalności kontraktowej. Powodowie traktowali bank jako instytucję zaufania publicznego i oczekiwali udzielenia pełnej i rzetelnej informacji. Takie oczekiwanie było przy tym w pełni uzasadnione, mając na uwadze szczególną rolę, jaką na rynku zwykło się przypisywać bankom. Pamiętać trzeba, że w okresie, kiedy zawierana była sporna umowa, jak i tez przez wiele kolejnych lat, społeczeństwo polskie traktowało banki jako instytucje zaufania publicznego. Klient, który zgłaszał się do banku, czuł się bezpiecznie. Wydawało się, że w tym wypadku nie jest konieczne zachowanie szczególnej czujności, uzasadnionej jedynie w relacjach z innego rodzaju podmiotami szeroko rozumianego rynku finansowego, w tym oferującymi pożyczki krótkoterminowe. Klienci banków oczekiwali zatem, że proponowane im warunki umów są uczciwe, a przekazane przez przedstawicieli banku informacje pełne i rzetelne. Banki były świadome owego szczególnego zaufania, jakim darzyło je społeczeństwo. Dopiero na kanwie fali spraw z powództw kredytobiorców kredytów waloryzowanych do walut obcych część banków usiłuje argumentować, że nigdy nie miały one statusu instytucji zaufania publicznego i nie było podstaw, aby traktować banki inaczej niż pozostałych przedsiębiorców.

Podsumowując, bank kredytujący nie dopełnił przed zawarciem kwestionowanej umowy obowiązku informacyjnego względem powodów, wskutek czego nie zdawali oni sobie sprawy z tego, że kredyt indeksowany do CHF, mimo że oprocentowany korzystniej
w stosunku do kredytu złotowego - co miało przełożenie na niższą ratę kredytu i wyższą zdolność kredytową, jest produktem niezwykle ryzykownym i może finalnie okazać się znacznie droższy od kredytu złotowego, a kredytobiorca ponosi nieograniczone ryzyko wzrostu wyrażonych w PLN salda kredytu i raty kredytu. Nieświadomi powyższego powodowie zdecydowali się na zawarcie umowy (zatem na nabycie produktu finansowego oferowanego przez poprzednika prawnego pozwanego), pozostając w błędnym przekonaniu, że jest to kredyt tani i bezpieczny.

Te okoliczności – pomimo braku zastrzeżenia w analizowanej umowie dowolności kształtowania przez bank kredytujący wysokości stosowanego kursu CHF - przemawiają za uznaniem, że badane w sprawie klauzule umowne kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (podobnie Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 30 września 2021 r., sygn. akt I ACa 386/21, niepubl., a także w wyroku z dnia 20 października 2021 r., sygn. akt I ACa 155/21, Lex, jak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 lutego 2022 r., sygn. akt II CSKP 415/22, Legalis).

Dalej, należało przeanalizować, jakie skutki wywołuje stwierdzona przez Sąd abuzywność omawianych postanowień umownych. Co do zasady abuzywność postanowienia oznacza, że nie wiąże ono konsumenta ze skutkiem ex tunc (art. 385 1 § 2 k.c.).

Pozwany nie wykazał, aby powodowie wyrazili wolę sanowania spornej umowy kredytu w zakresie odnoszącym się do zapisów odnoszących się do waloryzacji do CHF. W świetle powyższego, zawarcie przez strony aneksów do umowy nie mogło mieć wpływu na ocenę abuzywności kwestionowanych w sprawie postanowień umownych i na ocenę skutków owej abuzywności. Dodatkowo, zaznaczyć w tym miejscu trzeba, że nie sposób uznać, że doszło do odnowienia w rozumieniu art. 506 § 1 k.c. Należało mieć na względzie treść art. 506 § 2 zd. 1 k.c., zgodnie z którym w razie wątpliwości poczytuje się, że zmiana treści dotychczasowego zobowiązania nie stanowi odnowienia. W ocenie Sądu, w okolicznościach tej sprawy brak było zamiaru zaciągnięcia nowego zobowiązania w miejsce dotychczasowego. Zamiar taki powinien wynikać z wyraźnego oświadczenia stron lub w sposób niewątpliwy z okoliczności sprawy, co tutaj nie miało miejsca.

W następnej kolejności należało rozpatrzeć, czy analizowana w sprawie umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie, to jest po wyłączeniu z niej abuzywnych postanowień. Przypomnieć wypada, że zgodnie z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG: Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków .

Analizowane w sprawie postanowienia umowne okazały się abuzywne z uwagi na to, że wprowadzały one nieograniczone dla kredytobiorcy ryzyko walutowe, o którym nie został on należycie poinformowany przed zawarciem umowy. Z tej przyczyny abuzywne okazały się wszystkie postanowienia umowy składające się na mechanizm waloryzacyjny: § 1 ust. 1 zd. 3 oraz § 7 ust. 2 zd. 4 umowy, a także § 10 ust. 6 umowy.

Odnotowania w tym miejscu wymaga, że w orzecznictwie sądów powszechnych,
w odniesieniu do umów kredytu o podobnej treści co rozpatrywana w tej sprawie, reprezentowane jest niekiedy stanowisko, zgodnie z którym wszelkie rozliczenia stron umowy winny być dokonywane na podstawie kursu CHF zastosowanego przez bank kredytujący
w dacie uruchomienia środków
. Koncepcja ta pozwala na utrzymanie umowy w mocy z jednoczesną rezygnacją z zależności pomiędzy wysokością zobowiązań kredytobiorcy a wysokością kursu waluty obcej po dniu uruchomienia kredytu – dochodzi zatem do eliminacji z umowy czynnika ryzyka walutowego. Wypada jednak zauważyć, że zapis wskazujący skonkretyzowaną kwotowo wartość kursu CHF nigdy nie został włączony do analizowanej w sprawie umowy, a wartość kursu CHF zastosowanego przez poprzednika prawnego pozwanego w dacie uruchomienia kredytu nie była przecież znana stronom umowy w dacie jej zawierania. Co więcej, omawiana koncepcja zakłada, że dochodzi do usunięcia z umowy klauzuli ryzyka walutowego, przez co zmienia się charakter umowy. Już z tej tylko przyczyny omawiane stanowisko, zdaniem Sądu, nie może być zaaprobowane, skoro prowadziłoby do zmiany natury łączącego strony stosunku prawnego w porównaniu do tego zamierzonego w dacie zawierania umowy. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w swoim orzecznictwie wskazuje, że przepisy dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie temu, żeby uznany za nieuczciwy warunek został częściowo utrzymany w mocy poprzez usunięcie elementów przesądzających o jego nieuczciwym charakterze, w przypadku gdyby to usunięcie sprowadzało się do mającej wpływ na istotę tych warunków zmiany ich treści (wyrok z dnia 26 marca 2019 r., (...) i (...), C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 64; za: wyrok z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, Legalis). Także na gruncie polskiego prawa cywilnego, jakkolwiek w odniesieniu do oceny skutków abuzywności postanowień umownych brak jest w kodeksie cywilnym analogicznej regulacji jak przewidziana w przypadku nieważności czynności prawnej w art. 58 § 3 k.c., to jednak wątpliwa wydaje się koncepcja zakładająca utrzymanie w mocy umowy tworzącej zupełnie inny stosunek zobowiązaniowy niż ten, który wynikał z jej pierwotnej treści.

Z analogicznych przyczyn, nie do zaakceptowania jest, w ocenie Sądu, także koncepcja przyjmowana przez część kredytobiorców (w tym przez powodów w ramach uzasadnienia żądania ewentualnego), zakładająca, że umowa kredytu indeksowanego bądź denominowanego do waluty obcej, dotknięta omawianym tu rodzajem wadliwości, powinna funkcjonować jako umowa kredytu złotowego, oprocentowanego jednak poprzez odwołanie do wskaźnika LIBOR. Przyjęcie takiej konstrukcji także prowadziłoby do powstania zupełnie innego stosunku zobowiązaniowego niż wynikający z woli stron w dacie zawarcia umowy.

Podsumowując tę część rozważań, Sąd doszedł do przekonania, że postanowienia analizowanej w sprawie umowy kredytu w zakresie, odnoszącym się do waloryzacji do kursu CHF, nie są nieważne z uwagi na sprzeczność z przepisami prawa o charakterze bezwzględnie obowiązującym (bądź próbę ich obejścia), czy też ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. W zakresie, w jakim mogły być rozpatrywane alternatywne podstawy prawne co do skutków wadliwości postanowień spornej umowy, Sąd stanął na stanowisku, że przepisy kodeksu cywilnego odnoszące się do abuzywności postanowień umownych, jako regulacja szczególna, powinny mieć pierwszeństwo zastosowania przed normami o charakterze ogólnym, zgodnie z zasadą lex specialis derogat legi generali.

Sąd podzielił natomiast zapatrywanie powodów w zakresie, w jakim zarzucili oni analizowanej w sprawie umowie (zawartym w niej postanowieniom) abuzywność. Sąd doszedł do przekonania, że postanowienia tej umowy odnoszące się do waloryzacji do CHF nie wiążą powodów jako konsumentów. Skoro zaś umowa uzależniała od kursu CHF:

- wysokość salda początkowego kredytu w CHF i późniejsze saldo kredytu w złotych, jak również

- wysokość rat kredytu w złotych,

a postanowienia w tym zakresie nie wiążą konsumenta i luka ta nie może być uzupełniona, oznacza to, że umowa nie może pozostać w mocy. Zostaje ona bowiem pozbawiona postanowień regulujących elementy umowy o charakterze essentialia negotii , bez których niemożliwe jest określenie kwotowo zobowiązań kredytobiorcy w złotych, a w tej walucie miało zostać spełnione zobowiązanie kredytobiorcy do spłaty kredytu. W efekcie, zachodzi nieważność całej umowy (tak też Sąd Najwyższy w powołanym już wyroku z dnia 3 lutego 2022 r., sygn. akt II CSKP 415/22).

Sąd miał na względzie fakt, że w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej sąd krajowy, przed stwierdzeniem nieważności umowy zawartej
z konsumentem z uwagi na brak możliwości utrzymania umowy w mocy po wyłączeniu z niej klauzul abuzywnych, zobowiązany jest uzyskać stanowisko konsumenta co do tego, czy ten wyraża wolę zatwierdzenia wadliwych postanowień umowy - co wiąże się z dalszym trwaniem umowy w takim kształcie, w jakim została ona zawarta, czy też konsument godzi się na ustalenie nieważności umowy („unieważnienie umowy”) przez sąd - co może rodzić konieczność wzajemnych rozliczeń z drugą stroną umowy.

Na tę kwestię zwrócił też uwagę Sąd Najwyższy, zwłaszcza w uchwale z dnia 7 maja 2021 r., sygn. akt III CZP 6/21 (Legalis), gdzie przyjęto, że do czasu zajęcia przez konsumenta stanowiska w zakresie udzielenia zgody na związanie klauzulą abuzywną bądź odmowy takiej zgody, trwa stan bezskuteczności zawieszonej. Dopiero z dniem odmowy potwierdzenia klauzuli, bez której umowa kredytu nie może wiązać, umowa ta staje się definitywnie bezskuteczna, zatem nieważna. Wyrażenie zgody oraz odmowa udzielenia zgody na związanie postanowieniem niedozwolonym może nastąpić zarówno w toku sporu przed sądem, jak i pozasądowo. Jak wskazał Sąd Najwyższy, również samo wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym, zakładającym trwałą bezskuteczność (nieważność) całej umowy, może być uznane za dorozumianą odmowę potwierdzenia klauzuli i akceptację konsekwencji upadku umowy - może zatem być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej umowy - ale tylko wówczas, gdy towarzyszy mu „wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji” o konsekwencjach abuzywności klauzuli i nieważności umowy.

Rozważyć należało, czy w okolicznościach tej sprawy możliwe jest stwierdzenie nieważności umowy, zatem „unieważnienie” umowy według nomenklatury występującej w orzeczeniach Trybunału Sprawiedliwości UE w polskiej wersji językowej. Sąd miał na względzie fakt, że powodowie, reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, już w pozwie powołali się, w ramach uzasadnienia żądania określonego jako główne, na nieważność umowy kredytu, wskazując w uzasadnieniu żądania określonego przez nich jako główne, że taki powinien być skutek wyłączenia z umowy abuzywnych postanowień odnoszących się do indeksacji. Stanowisko to zostało przez powodów podtrzymane w toku postępowania, w tym po pouczeniu przez Sąd na rozprawie w dniu 9 maja 2023 r. Powodowie oświadczyli, że wyrażają zgodę na ewentualne „unieważnienie” spornej umowy, będąc w pełni świadomymi skutków, do których może prowadzić upadek umowy kredytu.

Wobec odmowy zatwierdzenia przez powodów ww. postanowień, bez których przedmiotowa w sprawie umowa pozbawiona jest elementów o charakterze essentialia negotii, musi być ona uznana za nieważną.

(Zaznaczyć trzeba w tym miejscu, że Sąd nie analizował pod kątem spełnienia przesłanek abuzywności innych postanowień spornej umowy poza przywołanymi wyżej klauzulami indeksacyjnymi. Sąd uznał, że nie ma znaczenia, czy umowa ta zawierała także inne postanowienia niedozwolone, skoro abuzywność ww. klauzul indeksacyjnych prowadzi do stwierdzenia upadku całej umowy.)

Powodowie ostatecznie podtrzymywali jedynie roszczenia o zapłatę, co wynikało z tego, że sporny kredyt został spłacony w całości. Powodowie dochodzili w ramach żądania określonego jako główne zapłaty kwot 268.773,24 zł oraz 210.488,29 CHF, tytułem zwrotu świadczeń uiszczonych w wykonaniu kwestionowanej w sprawie umowy jako raty, przedterminowa spłata, a także „odsetki karne” i opłaty dodatkowe w okresie od 20 maja 2005 r. do 7 sierpnia 2020 r., w tym 99.422,77 zł i 62.539,29 CHF w okresie od 5 maja 2011 r. do 10 grudnia 2019 r. Fakt uiszczenia na rzecz pozwanego (jego poprzednika prawnego) należności objętych podstawą faktyczną został wykazany zgodnie z twierdzeniami powodów – z ustaleń Sądu wynikało, że suma wpłat była nawet nieznacznie wyższa niż wyliczyli powodowie , bo wynosiła 268.773,32 zł i 210.498,88 CHF.

Jednocześnie, Sąd nie miał wątpliwości co do tego, że były to świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., ponieważ czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Zgłoszone przez powodów roszczenia o zwrot ww. świadczeń znajdują swoją podstawę prawną w normie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c.

W ocenie Sądu, w okolicznościach rozpatrywanej sprawy, nie można było uznać,
że po stronie pozwanego nie istnieje już stan wzbogacenia. Zgodnie z art. 409 k.c. roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie może być skutecznie dochodzone w sytuacji, gdy ten, kto uzyskał korzyść bez podstawy prawnej, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Przepis ten nie znajdzie zastosowania w okolicznościach tej sprawy. Pozwany nie wykazał bowiem, jakie były dalsze losy kwot pobranych od kredytobiorcy.

Należy też w tym miejscu zauważyć, że środki pieniężne są szczególnym rodzajem rzeczy oznaczonych co do gatunku i w sposób szczególny należy też traktować korzyść uzyskaną w ramach bezpodstawnego wzbogacenia, polegającą na otrzymaniu lub zatrzymaniu określonej sumy pieniędzy. Aby bezpodstawnie wzbogacony mógł powołać się na wyłączenie jego odpowiedzialności na podstawie art. 409 k.c., musi wykazać, że zużył on lub utracił konkretnie te środki pieniężne, które uzyskał bez podstawy prawnej. Ewentualne twierdzenie pozwanego co do tego, że wydał konkretnie środki uzyskane od strony powodowej musiałoby zostać poparte odpowiednimi dowodami, na przykład w postaci dokumentacji księgowej bądź opinii biegłego do spraw księgowości. Pozwany nie wykazał tu żadnej inicjatywy dowodowej. Jedynie na marginesie można dodać, że zważywszy na rozmiar prowadzonej przez pozwanego działalności gospodarczej, w praktyce wątpliwym wydaje się, czy w ogóle możliwe jest jednoznaczne ustalenie, w jaki sposób spożytkowane zostały konkretnie te środki pieniężne, które uzyskane zostały od danego kredytobiorcy. Co więcej, należałoby także wykazać, że w zamian za owe środki wzbogacony nie uzyskał innych korzyści, które mogłyby uzasadniać uznanie, że stan jego wzbogacenia trwa nadal. Jako korzyść należy przy tym rozpatrywać również spłatę wierzytelności przysługujących podmiotom trzecim w stosunku do wzbogaconego. Z tych wszystkich przyczyn art. 409 k.c. nie mógł znaleźć w sprawie zastosowania.

Dalej Sąd zważył, że nie budziło w sprawie wątpliwości, że poprzednik prawny pozwanego w wykonaniu przedmiotowej umowy wypłacił na rzecz powodów
kwotę kredytu, a z uwagi na nieważność umowy pozwanemu przysługuje co do zasady roszczenie o zwrot tego świadczenia - na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. Natomiast Sąd stanął na stanowisku, że odwołanie się do teorii salda
w analizowanym stanie faktycznym nie byłoby prawidłowe. Sąd miałby bowiem w takiej sytuacji rozstrzygać o istnieniu bądź nieistnieniu roszczenia wzajemnego pozwanego, mimo że pozwany nie złożył pozwu wzajemnego, ani nie zdecydował się na skorzystanie z potrącenia - choćby tylko w formie ewentualnej, czyli na wypadek stwierdzenia przez Sąd, że zawarta przez strony umowa jest nieważna. Sąd w tym składzie w pełni podziela tu poglądy wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (sygn. akt V CSK 382/18, Legalis), a następnie w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. akt III CZP 11/20, Legalis) oraz w uchwale siedmiu sędziów z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. akt III CZP 6/21, Legalis). W tym ostatnim judykacie Sąd Najwyższy stwierdził wprost w odniesieniu do wzajemnych roszczeń stron umowy kredytu: Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 KC).

Nie sposób także uznać, że zasądzeniu zwrotu nienależnych świadczeń stała na przeszkodzie norma art. 411 pkt 4 k.c. , zgodnie z którą nie można żądać zwrotu świadczenia jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Nieuprawnione byłoby twierdzenie, że spełnianie przez stronę powodową świadczeń w wykonaniu przedmiotowej w sprawie umowy kredytu, stanowiło w istocie zadośćuczynienie wierzytelności banku o zwrot nienależnego świadczenia, polegającego na wypłacie powodom kwoty kredytu na podstawie nieważnej umowy. Świadczenia były uiszczane z zamiarem wywiązania się przez powodów z obowiązków umownych, a zatem celem umorzenia wierzytelności banku wynikających z postanowień umowy, nie zaś z tytułu nienależnego świadczenia.

Nie znajdowała także zastosowania w tej sprawie norma art. 411 pkt 2 k.c. W żadnym razie nie można bowiem uznać, że w okolicznościach tej sprawy spełnienie przez konsumenta świadczenia na rzecz przedsiębiorcy w wykonaniu nieważnej umowy kredytu czyni zadość zasadom współżycia społecznego w rozumieniu przywołanego przepisu.

Dalej należało zważyć, że w ocenie Sądu wywiedzione przez powodów powództwo nie stanowi o naruszeniu przez nich zasad współżycia społecznego i nadużyciu prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 k.c.

Sąd miał na względzie to, że umowa kredytu zawarta przez strony została tak skonstruowana, że w zasadzie wyłącznie kredytobiorca ponosił ryzyko walutowe – ryzyko wzrostu kursu CHF. Jak już wskazano na to wyżej, bank zabezpieczał się przed ryzykiem walutowym poprzez dążenie do wyrównania sumy aktywów i pasywów posiadanych w CHF - tak zwane domykanie pozycji walutowej. Kredytobiorca nie miał takiej możliwości i w istocie nie mógł podjąć żadnych działań celem uniknięcia czy zniwelowania skutków wzrostu kursu CHF dla swojej sytuacji ekonomicznej.

Na podstawie zasad doświadczenia życiowego można przyjąć, że generalnie wszyscy kredytobiorcy, decydujący się na zawarcie umowy kredytu indeksowanego bądź denominowanego do waluty obcej, musieli zdawać sobie do pewnego stopnia sprawę z tego, że kurs CHF może w przyszłości wzrosnąć. Natomiast niewątpliwie nie było jeszcze w kwietniu 2005 r. - kiedy swoją umowę zawierali powodowie - podstaw do prognozowania przez laika tak znacznego wzrostu kursu tej waluty, jaki nastąpił w kolejnych latach (po IX.2008 r.). Nie sposób w tym kontekście pomijać faktu, że przedstawiciel banku kredytującego zapewnił powodów o stabilności waluty CHF. Tymczasem od 2008 r. do 2015 r. nastąpił wzrost wysokości kursu CHF o 100%. W efekcie, wysokość zobowiązań powodów z tytułu rat (w przeliczeniu na złotówki) znacznie wzrosła, a przy tym saldo kredytu w przeliczeniu na złotówki pozostawało wysokie pomimo regularnej spłaty rat od kilkunastu lat.

Jedynie w uzupełnieniu powyższej argumentacji warto zaznaczyć, że nie można bezkrytycznie przyjąć za prawdziwe twierdzeń pozwanego co do tego, że wzrost kursu CHF nie miał wpływu na wysokość zysków po stronie pozwanego banku. Bank wyliczał bowiem marżę wchodzącą w skład oprocentowania w oparciu o stale rosnący kurs CHF. Co więcej, pozwany naliczał spread walutowy przy każdej racie pobieranej w złotych. Z prostego działania matematycznego wynika, że nominalna kwota pobieranego przez pozwanego spreadu rosła wraz ze wzrostem kursu CHF na rynku (np. kwota spreadu pobieranego w wysokości 4% przy kursie rynkowym CHF wynoszącym 2,00 zł będzie dwukrotnie niższa niż w przy kursie 4,00 zł). Z materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania nie wynika, aby po tym, jak na rynku nastąpił istotny wzrost kursu CHF, pozwany zmniejszył zakres spreadu do poziomu występującego w transakcjach międzybankowych (niewątpliwie byłoby to działaniem na korzyść kredytobiorców, dzięki któremu nie odczuwaliby tak drastycznie skutków umocnienia się CHF do PLN).

Mając to wszystko na względzie, Sąd doszedł do przekonania, że nie sposób uznać, iż wystąpienie przez powodów z niniejszym powództwem stanowi nadużycie prawa podmiotowego.

Niezależnie zaś nawet od powyższego, uwzględnieniu ewentualnego zarzutu nadużycia prawa podmiotowego sprzeciwiałaby się zasada „czystych rąk”, zgodnie z którą na klauzulę generalną ujętą w art. 5 k.c. powołać się może skutecznie jedynie ten, kto sam postępuje nienagannie. Warunku tego pozwany nie spełnia. Stosowanie we wzorcach umów zawieranych z konsumentami niedozwolonych postanowień stanowi bowiem o naruszeniu zasad współżycia społecznego przez przedsiębiorcę.

Sąd uznał, że uwzględnieniu powództwa nie stało też na przeszkodzie złożenie przez powodów pozaprocesowo oświadczenia z 22 maja 2024 r. o potrąceniu. Pozwany wskazywał w piśmie z 18 czerwca 2024 r. (k. 528 i n.), że „pismem z dnia 22 maja 2024 r. powód dokonał potrącenia szeregu kwot, w tym kwot objętych żądaniem zasądzenia w niniejszej sprawie (…)”, zaznaczając, że „potrącone przez powoda kwoty zawierają w sobie część roszczeń pieniężnych dochodzonych przez powoda w niniejszej sprawie”. Pozwany ujął ww. stanowisko w postaci wniosku dowodowego, nie podnosząc wprost zarzutu potrącenia, czy też zarzutu umorzenia wierzytelności i wygaśnięcia roszczenia na skutek dokonanego pozaprocesowo potrącenia. Jeżeli jednak uznać, że taka była intencja strony pozwanej, zarzut ten należało ocenić jako nieskuteczny.

Ustawodawca w art. 203 1 k.p.c. przewidział warunki, jakie spełnić musi zarzut potrącenia, aby mógł on wywołać skutki w sprawie. Zasadą jest, że pozwany jest uprawniony zgłosić zarzut potrącenia najpóźniej przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy, a więc w praktyce w pierwszym piśmie procesowym. Wyjątek od tej zasady dotyczy wierzytelności pozwanego, która nie była wymagalna w dacie wdania się w spór co do istoty sprawy, a więc nie mogła zostać wówczas potrącona – zgłoszenie zarzutu potrącenia obejmującego taką wierzytelność jest możliwe w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym ta wierzytelność stała się wymagalna.

W doktrynie zauważa się, że zarzut potrącenia jest oświadczeniem o podwójnym charakterze, a mianowicie zarzutem procesowym (wywołującym skutki procesowe) i oświadczeniem woli (wywołującym skutki materialnoprawne). Od tego zarzutu należy odróżnić zarzut wygaśnięcia zobowiązania w wyniku złożonego oświadczenia o potrąceniu. Oświadczenie o potrąceniu zostaje wówczas złożone poza procesem (ma charakter materialnoprawny), a w toku procesu zostaje zgłoszony wskazany zarzut, który ma charakter wyłącznie procesowy. Na tle wykładni art. 203 1 k.p.c. został wyrażony w doktrynie pogląd, zgodnie z którym ograniczenia wynikające z art. 203 1 § 1 k.p.c. i termin określony w § 2 tego artykułu odnoszą się tak do zarzutu potrącenia, jak i do zarzutu wygaśnięcia zobowiązania w wyniku złożenia pozaprocesowego oświadczenia o potrąceniu. Sąd w tym składzie przychyla się do tego stanowiska. Inna wykładnia art. 203 1 k.p.c., oparta stricte na literalnym brzmieniu przepisu, oznaczałaby, że przepis ten byłby w zasadzie martwy, skoro rygoryzmy w nim wprowadzone można byłoby łatwo ominąć poprzez rozbicie tradycyjnie rozumianego zarzutu potrącenia na oświadczenie o charakterze materialnoprawnym składane poza procesem i czysto procesowy zarzut wygaśnięcia zobowiązania złożony w toku postępowania sądowego (vide w tym zakresie T. Szanciło, [w:] T. Szaniło /red./, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Tom I, Legalis).

W okolicznościach rozpatrywanej sprawy powodowie twierdzili, że pozew o zapłatę – o zwrot kwoty wypłaconej tytułem kredytu, skierowany przeciwko nim przez Bank (...) S.A., został im doręczony na ponad dwa tygodnie przed powołaniem się przez Bank na dokonane pozaprocesowo potrącenie. Sądowi z urzędu znana jest data doręczenia odpisu pozwu w sprawie XXVIII C 1177/24 – był to 10 maja 2024 r. Powodowie mieli zatem rację, podnosząc, że pismo pozwanego z 18 czerwca 2024 r. zostało złożone po upływie dwóch tygodni od daty wymagalności wierzytelności Banku.

Sąd nie uwzględnił także podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. W doktrynie i orzecznictwie spornym pozostaje, czy podniesienie zarzutu zatrzymania jest dopuszczalne w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytu, co wynika z wątpliwości co do tego, czy umowę kredytu należy uznać za umowę wzajemną. Na możliwość podniesienia przez bank zarzutu zatrzymania na gruncie podobnego stanu faktycznego, co rozpatrywany w sprawie niniejszej, wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 16 lutego 2021 r., sygn. akt III CZP 11/20 (Legalis), z odwołaniem do wcześniejszych orzeczeń Sądu Najwyższego: z dnia 7 marca 2014 r., sygn. akt IV CSK 440/13 i z dnia 7 marca 2017 r., sygn. akt II CSK 281/16. Wypada natomiast zauważyć, że Sąd Najwyższy nie analizował w tych judykatach zagadnienia dopuszczalności skorzystania przez przedsiębiorcę z prawa zatrzymania świadczenia konsumenta przez pryzmat przepisów unijnych i celów Dyrektywy 93/13/EWG.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w szeregu orzeczeń podkreślał, że przepisy krajowe muszą być wykładane w taki sposób, by zapewnić skuteczność norm Dyrektywy 93/13/EWG (m.in. wyroki z 21 grudnia 2016 r., C-154/15, (...) SA, i z 26 czerwca 2019 r., C-407/18, (...)., wyrok z dnia 15 czerwca 2023 r., C-287/22). W tym kontekście Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zwraca uwagę na potrzebę zapewnienia skutku restytucyjnego orzeczenia stwierdzającego nieuczciwy charakter warunku umownego. Chodzi o przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej, w jakiej znajdowałby się zainteresowany konsument w braku nieuczciwego warunku (np. wyrok z dnia 10 czerwca 2021 r., (...), od C-776/19 do C-782/19, wyrok z dnia 15 czerwca 2023 r., C-287/22).

Mając na względzie treść art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG, Sąd w tym składzie stoi na stanowisku, że zasada skuteczności prawa unijnego sprzeciwiałaby się takiej wykładni art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c., która przyznawałaby bankowi uprawnienie do powołania się na prawo zatrzymania świadczeń konsumenta, dochodzącego swoich roszczeń z uwagi na abuzywność postanowień umowy kredytu.

Należy zauważyć, że w rozpatrywanej sytuacji uwzględnienie zarzutu zatrzymania znajduje wyraz w treści wyroku w ten sposób, że sąd, zasądzając na rzecz konsumenta zwrot świadczeń nienależnych, jednocześnie zastrzega, że bank może powstrzymać się ze zwrotem owych świadczeń do czasu zaofiarowania przez konsumenta zwrotu świadczenia banku odpowiadającego wypłaconej kwocie kredytu bądź zabezpieczenia roszczenia banku o zwrot tego świadczenia. Na podstawie takiego wyroku konsument, aby uzyskać od banku faktyczny zwrot świadczeń nienależnych, powinien zatem zgromadzić kwotę stanowiącą równowartość kredytu. Tymczasem, dla większości konsumentów występujących przeciwko bankom z roszczeniami wywodzonymi z abuzywności postanowień umów kredytów waloryzowanych do walut obcych, zgromadzenie kwoty odpowiadającej wysokości udzielonego kredytu nie jest w praktyce możliwe albo wiąże się z koniecznością zaciągnięcia kolejnego zobowiązania.

Jednocześnie wątpliwości budzi, czy w takiej sytuacji konsument - choćby nawet nie negował tego, że bankowi przysługuje roszczenie o zwrot wypłaconej mu kwoty kredytu - może dokonać potrącenia swojej wierzytelności z wierzytelnością banku, doprowadzając w ten sposób do umorzenia obu wierzytelności (do wysokości wierzytelności niższej). Skorzystanie z prawa zatrzymania ma bowiem ten skutek, że wierzytelność kredytobiorcy wobec banku nie staje się wymagalna. Wypada zwrócić uwagę na fakt, że zgodnie z art. 498 § 1 k.c. warunkiem skuteczności potrącenia jest wymagalność wierzytelności – co najmniej wierzytelności potrącającego.

Realizacja wyroku, którym zasądzono zwrot świadczeń nienależnych na rzecz konsumenta z jednoczesnym zastrzeżeniem prawa zatrzymania na korzyść banku, napotyka zatem na poważne przeszkody, trudne do pogodzenia z postulowanym w Dyrektywie 93/13/EWG skutkiem restytucyjnym orzeczenia.

Zwrócił na to uwagę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w postanowieniu z 8 maja 2024 r. w sprawie C‑424/22, gdzie stwierdzono, że artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w kontekście stwierdzenia nieważności zawartej przez instytucję bankową z konsumentem umowy kredytu hipotecznego z uwagi na nieuczciwy charakter niektórych warunków tej umowy powołanie się przez tę instytucję na prawo zatrzymania prowadzi do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które zasądzono od wspomnianej instytucji ze względu na skutki restytucyjne wynikające ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru tych warunków, od równoczesnego zaofiarowania przez rzeczonego konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od tej samej instytucji przez konsumenta na podstawie wspomnianej umowy, niezależnie od spłat dokonanych już w wykonaniu tej umowy.

Niezależnie od powyższego aspektu, nie sposób pominąć, że w razie uwzględnienia przez sąd zarzutu zatrzymania, konsument, począwszy od daty złożenia przez bank oświadczenia o zatrzymaniu, zostaje pozbawiony prawa naliczania odsetek z tytułu opóźnienia. Skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza bowiem opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2002 r., sygn. akt IV CKN 651/00, Legalis). Zważywszy na fakt, że procesy sądowe w sprawach, których przedmiotem są roszczenia wywodzone z wadliwości umów kredytów indeksowanych i denominowanych do walut obcych trwają przeciętnie kilka lat (a czas ten w apelacji warszawskiej stopniowo się wydłuża), uznanie skuteczności zarzutów zatrzymania pozwalałoby bankom na znaczące pomniejszenie ich zobowiązań wobec konsumentów – o odsetki należne od zasądzonych kwot głównych za okres nawet dwóch, trzech lat.

Mając to wszystko na względzie, Sąd doszedł do przekonania, że podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania nie mógł odnieść skutku.

Poza sporem było, że pozwany w żadnej części nie zadośćuczynił roszczeniom o zapłatę dochodzonym przez powodów. Świadczenia, o zwrot których wystąpili powodowie zostały uiszczone przez powodów, pozostających małżeństwem w ustroju rozdzielności majątkowej. Nie było podstaw do zasądzenia zwrotu tych świadczeń na rzecz powodów łącznie, zatem do majątku wspólnego, skoro w ustroju rozdzielności majątkowej małżonkowie nie posiadają majątku wspólnego. Niezasadnie także powodowie wskazywali, że zapłata powinna nastąpić solidarnie na ich rzecz. Nie sposób wywodzić, że wierzytelność o zwrot nienależnego świadczenia przysługuje zubożonym na zasadzie solidarności czynnej z tej przyczyny, że umowa, w wykonaniu której świadczenie spełniono, przewidywała solidarność bierną po ich stronie. Każde z powodów mogło dochodzić zwrotu świadczeń nienależnych przez siebie spełnionych. Skoro powodowie dokonywali wpłat na rzecz Banku po połowie, w takich częściach byli uprawnieni do dochodzenia ich zwrotu.

Pierwotne żądanie pozwu obejmowało roszczenia o zapłatę 99.422,77 zł i 62.539,29 CHF. Obie te kwoty są nieparzyste, powodowie zaś nie wykazali, które z nich spełniło świadczenia wyższe o odpowiednio 0,01 zł i 0,01 CHF. W rozszerzeniu powodowie dochodzili dodatkowo zapłaty kwot 169.350,47 zł i 147.949 CHF, ponownie nie wskazując w odniesieniu do nieparzystej kwoty 169.350,47 zł, które z nich uiściło świadczenie wyższe o 0,01 zł. Z tej przyczyny powództwo co do owych różnic – 0,02 zł i 0,01 CHF podlegało oddaleniu jako niewykazane. Na rzecz każdego z powodów Sąd zasadził po 134.386,61 zł i 105.244,14 CHF.

O odsetkach z tytułu opóźnienia Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego, co najmniej począwszy od wyroku z dnia 22 marca 2001 r. (sygn. akt V CKN 769/00, OSNC 2001/11/166), w sposób jednolity przyjmuje się, że jakkolwiek roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia, mającego taki charakter już w chwili spełnienia, staje się wymagalne od tej chwili, to jednak oznaczenie tej chwili ma znaczenie tylko dla określenia biegu terminu przedawnienia. Natomiast w odniesieniu do roszczenia odsetkowego, Sąd Najwyższy zaznaczył, że przepisy regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia, a więc i nienależnego świadczenia (art. 410 § 1 k.c.), nie określają terminu, w jakim nastąpić ma wykonanie obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia. Nie można też wyznaczyć tego terminu, odwołując się do natury zobowiązania, z którego świadczenie wynika. W tym stanie rzeczy za uzasadniony uznać należy pogląd, wyrażany także we wcześniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Oznacza to, że termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez zubożonego. Stanowisko Sądu Najwyższego Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w całości aprobuje.

Jednocześnie należało jednak mieć na względzie to, że konsument ma możliwość potwierdzenia abuzywnych postanowień umowy i w takim wypadku postanowienia te są wiążące dla obu stron. Do konsumenta należy też decyzja, czy wyrazi zgodę na unieważnienie przez sąd umowy, zawierającej klauzule abuzywne, bez których umowa ta nie może być utrzymana w mocy. W efekcie, nie można zdaniem Sądu uznać, że przedsiębiorca pozostaje w opóźnieniu w zakresie zwrotu nienależnego świadczenia spełnionego przez konsumenta na podstawie postanowienia abuzywnego, dopóki konsument ów nie zawiadomi przedsiębiorcy o braku woli potwierdzenia abuzywnego postanowienia umownego. W sytuacji zaś, gdy roszczenie konsumenta wywodzone jest z nieważności umowy, należy powiązać stan opóźnienia po stronie przedsiębiorcy z powzięciem przez niego wiadomości o tym, że konsument godzi się na unieważnienie umowy, będące skutkiem braku związania konsumenta postanowieniami, bez których umowa nie może się ostać.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt sprawy niniejszej, Sąd zważył, że powodowie już w pozwie zajęli jednoznaczne stanowisko co do braku woli zatwierdzenia abuzywnych postanowień umowy odnoszących się do indeksacji do CHF i wyrazili świadomą zgodę na „unieważnienie” spornej tu umowy. Pozwany po zapoznaniu się z treścią odpisu tego pisma nie miał żadnych podstaw, aby przypuszczać, że powodowie złożą w przyszłości oświadczenie o zatwierdzeniu postanowień umowy odnoszących się do mechanizmu indeksacji. W ocenie Sądu jednak dopiero oświadczenia złożone na rozprawie w dniu 9 maja 2023 r. były relewantne dla ustalenia początku stanu opóźnienia po stronie pozwanego. Dopiero wówczas bowiem powodowie wskazali, że łączy ich ustrój rozdzielności majątkowej oraz że sporne świadczenia spełniali po połowie. Na tej podstawie pozwany pozyskał informację co do tego, w jaki sposób (na czyją rzecz i w jakich częściach) powinien dokonać zwrotu świadczeń.

Rozważając, w jakim terminie pozwany powinien był dokonać zapłaty na rzecz powódki, aby spełniony był warunek niezwłoczności określony w art. 455 k.c. , Sąd oparł się na stanowisku Sądu Apelacyjnego w Warszawie: Terminu "niezwłocznie", o którym mowa w art. 455 k.c., nie można utożsamiać z terminem natychmiastowym. O zakresie pojęcia "niezwłocznego świadczenia" powinny decydować każdorazowo okoliczności konkretnego przypadku, analizowane zgodnie z ogólnymi regułami art. 354 i art. 355 k.c. Dopiero w ten sposób sprecyzowany termin stanowi podstawę formułowania zarzutu opóźnienia dłużnika i daje wierzycielowi roszczenie o zapłatę odsetek na podstawie art. 481 § 1 k.c. (wyrok z dnia 30 listopada 2020 r., sygn. akt I ACa 360/20, Lex).

Mając na uwadze fakt, że pozwany jest dużą instytucją finansową, w której podejmowanie decyzji stanowi pewien proces, angażujący szereg osób, a jednocześnie uwzględniwszy to, że co najmniej od doręczenia pozwanemu reklamacji miał on świadomość kwestionowania przez powodów zapisów umowy odnoszących się do indeksacji (choć wówczas powodowie nie podnosili jeszcze zarzutu nieważności umowy), Sąd ocenił, że niezwłoczne spełnienie świadczeń powinno było nastąpić w terminie 7 dni od dnia rozprawy z 9 maja 2023 r. w odniesieniu do kwot objętych pierwotnym żądaniem pozwu oraz w terminie 7 dni od doręczenia odpisu modyfikacji powództwa (7 lutego 2024 r.) w odniesieniu do kwot, o które żądanie pozwu zostało rozszerzone. Odsetki z tytułu opóźnienia zasądzone zostały zatem począwszy od 17 maja 2023 r. co do kwot po 49.711,38 zł i 31.269,64 CHF oraz od 15 lutego 2024 r. co do kwot po 84.675,23 zł i 73.974,50 CHF. W odniesieniu do okresu wcześniejszego roszczenie odsetkowe okazało się niezasadne i powództwo podlegało tu oddaleniu.

Z tych przyczyn Sąd orzekł jak w pkt. I.-II. sentencji wyroku.

W pkt. III. wyroku Sąd orzekł o kosztach procesu na podstawie 100 zd. 2 k.p.c.
W ocenie Sądu powodowie ulegli w tak nieznacznej części swojego żądania, że nie uzasadniało to włożenia na nich obowiązku poniesienia kosztów procesu w jakimkolwiek zakresie. Szczegółowe wyliczenie owych kosztów pozostawiono Referendarzowi Sądowemu na podstawie art. 108 zd. 2 k.p.c.

W pkt. IV. natomiast, wobec poniesienia przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w Warszawie wydatków wyłożonych tymczasowo na poczet wynagrodzenia biegłego w kwocie 1.995,80 zł, na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd orzekł o obowiązku poniesienia owych wydatków przez pozwanego.

sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Leszczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska
Data wytworzenia informacji: