I C 965/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-05-06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 06 maja 2025 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia del. Agnieszka Onichimowska
Protokolant: stażysta Aleksandra Bobińska
po rozpoznaniu 06 maja 2025 roku w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa K. B. i E. H.
przeciwko Syndykowi Masy Upadłości (...) Bank S.A. w upadłości z siedzibą w W.
o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego
I. pozbawia wykonalności tytuł wykonawczy w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego wystawionego przez (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w dniu 29 marca 2012 roku o numerze (...) przeciwko dłużnikom K. B. i E. H., któremu nadano klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa w Warszawie z dnia 18 maja 2012 r., sygn. akt II Co 1040/12, ponad kwotę 7.582,87 (siedem tysięcy pięćset osiemdziesiąt dwa i 87/100) złotych;
II. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
III. obciąża pozwanego Syndyka Masy Upadłości (...) Bank S.A. kosztami postępowania w całości, pozostawiając Referendarzowi sądowemu szczegółowe ich rozliczenie;
IV. przejmuje na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe.
Sędzia del. Agnieszka Onichimowska
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 27 maja 2019 r. (data stempla pocztowego) powódki K. B. i E. H. wniosły o pozbawienie wykonalności Bankowego Tytułu Egzekucyjnego z dnia 29 marca 2012 r. nr (...), wystawionego przez (...) Bank S.A., przeciwko powódkom z tytułu umowy kredytu nr (...) z dnia 01 września 2008 r., zaopatrzonego w klauzulę wykonalności w dniu 28 października 2014 r., na mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, II Wydział Cywilny z dnia 18 maja 2012 r., sygn. II Co 1040/12 do kwoty 3.519.194,74 zł.
W uzasadnieniu powódki podniosły, że prowadzenie egzekucji narusza przepisy obowiązującego prawa, a tytuł wykonawczy został wydany sprzecznie z prawem, a wskutek tego powinien być pozbawiony wykonalności na podstawie art. 840 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. W ocenie strony powodowej Bankowy Tytuł Egzekucyjny, na podstawie którego prowadzona jest egzekucja nie został prawidłowo wystawiony, z to z uwagi na: brak skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu jako, że oświadczenie w tym zakresie zostało złożone pod warunkiem oraz brak wymagalności kwoty zobowiązania, ze względu na nieważność umowy, względnie abuzywność postanowień umownych dotyczących ustalenia wysokości zobowiązania. Podkreślono przy tym, że treść postanowień Umowy kredytu nie była uzgadniana indywidulanie z Powodem, bank zaś zaniechał udzielenia informacji w wielu istotnych kwestiach dotyczących kredytu walutowego, bagatelizując przy tym kwestię ryzyka walutowego oraz ryzyka zmiany oprocentowania kredytu. Strona powodowa zwróciła uwagę na abuzywność klauzul przeliczeniowych zastosowanych w umowie, a które związane były z zastosowanie kursów CHF z tabeli kursowej banku. Zdaniem strony powodowej umowa kredytu jest nieważna z uwagi na naruszenie zasady walutowości (poprzez brak zajścia przypadku obrotu walutowego), jak też zasady równości stron umowy, gdyż zastrzega dla Banku jednostronne prawo do określania w dowolny sposób wysokości świadczeń Konsumenta. Nieważność umowy, w opinii strony powodowej wynika ponadto ze sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażące naruszenie interesów konsumenta. Odwołując się do zapisów Dyrektywy 93/13 (m. in. art. 3 oraz art. 6) strona powodowa stwierdziła ponadto, że nieuczciwe (niedozwolone) postanowienia nie wiążą Konsumenta z mocy prawa, od chwili zawarcia umowy. Jednocześnie podniesiono, iż wyrokiem z dnia 14 kwietnia 2015 roku w sprawie o sygn. P 45/12 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż art. 96 ust. 1 i art. 97 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe są niezgodne z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Powódki – powołując się na orzecznictwo TSUE – wskazały na brak legalności procedury o nadawaniu klauzuli wykonalności bankowym tytułom egzekucyjnym w takim zakresie, w jakim nie zawierają one co najmniej obowiązku Sądu do badania uczciwości umowy zawartej z konsumentem (pozew k. 3-28v).
Pozwany (...) Bank S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie solidarnie od powódek na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych wraz z kwota 17,00 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W uzasadnieniu pozwany wskazał, że kwestia klauzul niedozwolonych „sama przez się" nie stanowi o zasadności powództwa. Pozwany stwierdził, że realiach niniejszej sprawy kwestia abuzywności postanowień umownych nie ma relewantnego znaczenia, zaprzeczając przy tym, że są one niedozwolone. Ocenił on, że bankowa tabela kursów nie jest niejasna, niejednoznaczna, a zatem nie powinna budzić żadnych wątpliwości. Kurs był bowiem ustalany na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym, a zatem na podstawie kursów niezależnych od niego i nie w sposób arbitralny. Pozwany wskazywał, że
nawet ustalenie abuzywności poszczególnych zapisów umowy, w tym postanowień odsyłających do kursów z tabel Banku, nie czyni całej umowy nieważną. W takim wypadku pozwany postulował zastosowanie średniego kursu NBP. ( pismo procesowe k. 85– 96)
W piśmie procesowym z dnia 16 czerwca 2022 r. pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko procesowe, wskazując jednocześnie, że bank otrzymał od komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie Małgorzaty Groszek - Kuszyk w toku postępowania egzekucyjnego toczącego się pod sygnaturą akt (...) łączną kwotę 3.021,52 zł. Pozwany zaznaczył, że w części w której wykonalność tytułu wygasła na skutek jego zrealizowania (skonsumowania) powództwo jest niedopuszczalne. ( pismo procesowe k. 220-236v)
Pismem z dnia 24 lipca 2024 r. syndyk masy upadłości (...) Bank S.A. w upadłości zgłosił swój udział w sprawie, wnosząc o odrzucenie pozwu z uwagi na trwające postępowanie upadłościowe (...) Bank S.A., ewentualnie, o przekazanie sprawy Syndykowi masy upadłości jako zgłoszenie wierzytelności w postępowaniu upadłościowym. Na wypadek nieuwzględnienia powyższych wniosków Syndyk wniósł o oddalenie powództwa, jako oczywiście bezzasadnego. W uzasadnieniu wskazano, że umowa nie narusza art. 69 ust. 1 prawa bankowego, brak jest sprzeczności umowy z art. 353 (1) k.c., przedmiotowa nie zawiera niedozwolonych postanowień umownych, a same klauzule indeksacyjne, określające główne świadczenie stron, nie mogą zostać uznane za niedozwolone. (pismo procesowe k. 349-357v).
Postanowieniami wydanymi na rozprawie w dniu 26 lutego 2025 roku tut. Sąd Okręgowy odmówił odrzucenia pozwu oraz oddalił wniosek o przekazanie sprawy Syndykowi masy upadłości (postanowienie z dnia 26.02.2025 r., 399)
W dalszym toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska procesowe.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 01 września 2008 r. K. B. i E. H. (jako kredytobiorcy) zawarły z (...) Bank S.A. (...) Oddział w Ł. z siedzibą w K. (następnie (...) Bank S.A. z siedzibą w W.) umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF. Na podstawie Umowy Bank udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie 1.759.597,37 zł. Przy założeniu, uruchomienia całości kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu miała wynosić 896.381,75 CHF, przy czym rzeczywista równowartość miała zostać określona po wypłacie ostatniej transzy kredytu (§ 1 ust 1 Umowy), która miała zostać wypłacona w dwóch transzach (§ 2). Spłata kredytu miała nastąpić w 348 miesięcznych ratach równych kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust 2). Rzeczywista wysokość rat kapitałowo-odsetkowych miała zostać określona w harmonogramie spłat, stanowiącym integralną część umowy kredytu, po wypłacie całości kredytu, rezygnacji przez Kredytobiorcę z pozostałej części kredytu lub wygaśnięciu roszczenia Kredytobiorcy o uruchomienie pozostałej części kredytu. (§ 1 ust 4 zd. 2 oraz § 7 ust 1) Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę stawki DBCHF i stałej marży Banku (§1 ust 3). Indeks DBCHF, który ulegał zmianie w okresach miesięcznych (§ 13 ust. 5) dla każdego miesiąca obliczany miał być jako średnia arytmetyczna stawek LIBOR 3m, obowiązujących w dniach roboczych w okresie liczonym od 26 dnia miesiąca, poprzedzającego miesiąc ostatni do 25 dnia miesiąca poprzedzającego zmianę (§ 13 ust 2). W § 6 ust. 7 wyjaśniono, że Libor 3 miesięczny dla CHF (LIBOR 3m)- (London lnterbank Offered Ratę) – oznacza oprocentowanie na jakie banki skłonne są udzielić pożyczek w CHF innym bankom na rynku międzybankowym w Londynie na okres trzech miesięcy. W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków miała być przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów - obowiązującego w dniu uruchomienia środków (§ 9 ust 2). W § 6 ust. 1 Umowy wyjaśniono, że Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwana Tabelą Kursów - sporządzana jest przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy. Zgodnie z § 10 ust 3 Umowy wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF - po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych" do CHF obowiązującego w dniu spłaty. W treści § 1 ust. 1 Umowy znalazło się oświadczenie zgodnie z którym kredytobiorca oświadcza, że jest świadomy ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko.
Dowód: umowa kredytu nr (...) z dnia 01 września 2008 r. – k. 44-49v
Kwota kredytu została wypłacona kredytobiorcom.
Dowód: okoliczność bezsporna, a ponadto: dyspozycja uruchomienia kredytu – k. 167, k. 170
K. B. i E. H. zaciągnęły kredyt z przeznaczeniem na spłatę wcześniejszych zobowiązań kredytowych oraz innych prywatnych zobowiązań finansowych. Nieruchomość stanowiącą cel pierwotnego kredytu służyła do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych E. H. i nie służyła na cele działalności gospodarczej. Przy zawieraniu Umowy kredytobiorcy nie mieli możliwości negocjowania jej postanowień. Oferta kredytu w CHF była przedstawiona przez pracowników banku jako najkorzystniejsza, przy zapewnieniach o stabilności i bezpieczeństwie waluty franka szwajcarskiego. Przed zawarciem umowy przedstawiciel banku nie udzielił kredytobiorcom informacji, jak ryzyko kursowe związane z kredytem przekłada się na wysokość zadłużenia kredytobiorców.
Dowód: zeznania powódki K. B. – k. 397-398, zeznania powódki E. H. – k. 398-399, umowa kredytu nr (...) z dnia 01 września 2008 r. – k. 44-49v, wniosek o wypłatę kredytu – k. 164-165, k. 168-169
W myśl postanowień ,,Regulaminu produktu kredyt hipoteczny (...)” w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej, kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w Banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów z dnia wpływu środków (§ 19 ust 5 Regulaminu)
Dowód: Regulaminu produktu kredyt (...) -k. 103-111
W dniu 19 stycznia 2010 r. strony zawarły aneks do umowy kredytu, na mocy którego Kredytobiorca przystąpił do programu (...) oraz skorzystał jednocześnie z oferty zmiany kursu waluty obcej stosowanego do spłat kredytu hipotecznego, na zasadach opisanych w Aneksie. Całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia Aneksu określono na kwotę 1.031.037,48 złotych polskich. (§ 1 ust. 1)
Dowód: aneks nr (...) - k. 123- 124
Pismami z dnia 10 stycznia 2011 r., 16 lutego 2011 r., 10 marca 2011 r. bank wezwał kredytobiorców E. H. i K. B. do spłaty całości należności w terminie 7 dni, pod rygorem wypowiedzenia umowy kredytu.
Dowód: wezwanie do zapłaty – k. 51, k. 52,k. 54,
Pismem z dnia 24 czerwca 2011 r. bank wypowiedział umowę kredytu, zaznaczając jednoczenie, że w przypadku uregulowania zaległości, rozważy możliwość cofnięcia wypowiedzenia.
Dowód: wypowiedzenie umowy kredytu – k. 50,
Ponownie pismem z dnia 11 lipca 2011roku Bank wezwał kredytobiorców do spłaty zaległych należności w terminie 7 dni, pod rygorem wypowiedzenia umowy kredytu.
Dowód: wezwanie do zapłaty – k.57
W dniu 29 marca 2012 r. (...) Bank S.A. w W. wystawił przeciwko K. B. i E. B. Tytuł Egzekucyjny nr (...), z tytułu umowy kredytu nr (...) z dnia 01 września 2008 r., w którym zadłużenie określił na kwotę 3.641.352,23 zł. Postanowieniem z dnia 18 maja 2012 r. sygn. akt II Co 1040/12, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie nadał klauzulę wykonalności na ww. tytuł egzekucyjny.
Bankowy Tytuł Egzekucyjny – k. 59, k. 412, postanowienie o nadaniu klauzuli – k. 412v-413
W oparciu o Bankowy Tytuł Egzekucyjny nr (...) Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa w Warszawie M. K. wszczął postępowanie egzekucyjne o sygn. akt (...), w ramach którego przekazał wierzycielowi kwotę 7.582,87 złotych.
Dowód: zawiadomienie o wszczęciu egzekucji – k. 60, zaświadczenie o dokonanych wpłatach – k. 213-214, karta rozliczeniowa – k. 215-218v
Postanowieniem z dnia 15 kwietnia 2019 r. sygn. akt XXV Co 146/19, Sąd Okręgowy w Warszawie udzielił K. B. i E. H. zabezpieczenia roszczenia poprzez zawieszenie postępowania egzekucyjnego sygn. (...), do czasu rozpoznania sprawy o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności.
Dowód: postanowienie – k. 64
Dnia 20 lipca 2023 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, Wydział XVIII Gospodarczy dla spraw Upadłościowych i Restrukturyzacyjnych, ogłosił upadłość (...) Banku S.A. z siedzibą w W.
Dowód: okoliczność bezsporna
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych wyżej dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy. Wobec niekwestionowania złożonych do akt kserokopii i wydruków dokumentów brak było podstaw do żądania złożenia wyżej wymienionych dokumentów w oryginale. Sąd dał także wiarę zeznaniom powódek K. B. (k. 397-398) oraz E. H. (k. 398-399), które opisały okoliczności zawarcia przedmiotowej umowy.
Wskazane dowody wzajemnie się uzupełniają i potwierdzają, w zestawieniu ze sobą tworzą spójny stan faktyczny i brak jest zdaniem Sądu przesłanek do odmówienia im mocy dowodowej w zakresie, w jakim stanowiły one podstawę ustaleń faktycznych w sprawie, w szczególności co do braku pouczenia powódek co do mechanizmów związanych z wpływem zmian kursowych na wysokość zadłużenia oraz przedstawienia kredytu w CHF, jako najkorzystniejszego.
Pozostałe (a nie ujęte wyżej) zaprezentowane przez strony dowody, nie stanowiły w ocenie Sądu wartościowego materiału dowodowego pozwalającego na poczynienie istotnych w sprawie ustaleń faktycznych. Należy przy tym wskazać, iż Sąd pominął wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości i finansów, albowiem jego przeprowadzenie nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, zaś jego uwzględnienie prowadziłby do przewlekania postępowania i zbędnego generowania jego kosztów.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej mierze.
Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie było powództwo przeciwegzekucyjne, skierowane przeciwko bankowemu tytułowi egzekucyjnemu. Istotą powództwa opozycyjnego z art. 840 k.p.c. jest wykazanie istnienie zdarzenia, wskutek którego zobowiązanie wygasło lub nie może być egzekwowane.
Zgodnie z art. 840 § 1 pkt. 1 kpc dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, jeżeli: przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu albo gdy kwestionuje przejście obowiązku mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście. W myśl punktu 2 tego przepisu podstawą żądania może być również zdarzenie po powstaniu tytułu egzekucyjnego, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane. Sformułowanie tego przepisu wskazuje, że obejmuje on wszelkie okoliczności i zdarzenia, których uwzględnienie prowadzi do stwierdzenia nieistnienia obowiązku objętego poddaniem się egzekucji. O zakresie postępowania prowadzonego na podstawie art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. decyduje to, jaki tytuł egzekucyjny jest podstawą egzekucji.
Bankowy tytuł egzekucyjny był dokumentem na podstawie którego możliwe było prowadzenie egzekucji roszczeń wynikających z czynności bankowych po spełnieniu szeregu wymogów formalnych. Zgodnie z art. 97 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym od 12 grudnia 2002 r. – obecnie powołany przepis już nie obowiązuje) bankowy tytuł egzekucyjny mógł być podstawą egzekucji prowadzonej według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego po nadaniu mu przez sąd klauzuli wykonalności wyłącznie przeciwko osobie, która bezpośrednio z bankiem dokonywała czynności bankowej albo jest dłużnikiem banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności banku wynikającej z czynności bankowej i złożyła pisemne oświadczenie o poddaniu się egzekucji oraz gdy roszczenie objęte tytułem wynika bezpośrednio z tej czynności bankowej lub jej zabezpieczenia. Oświadczenie powinno określać kwotę, do której dłużnik poddaje się egzekucji, wraz z ostatecznym terminem, do którego bank może wystawić bankowy tytuł egzekucyjny. Dłużnik może się również poddać egzekucji wydania rzeczy, w przypadku gdy ustanowiono zastaw rejestrowy lub dokonano przeniesienia własności w celu zabezpieczenia roszczenia. Bankowe tytuły egzekucyjne, podobnie jak tytuły notarialne, w odróżnieniu od tytułów egzekucyjnych w postaci prawomocnych orzeczeń sądowych, nie korzystają z powagi rzeczy osądzonej.
Wymierzone przeciwko tym tytułom powództwo opozycyjne z art. 840 KPC, oparte na podstawie określonej w § 1 pkt 1 tego przepisu, może obejmować bardzo liczne zarzuty, w szczególności, iż obowiązek świadczenia w ogóle nie powstał lub powstał w innej niż określona w tytule wysokości.
Chodzi tu o zarzuty powstałe przed wystawieniem bankowego tytułu egzekucyjnego, przed wydaniem klauzuli wykonalności i po jej wydaniu. W grę mogą wchodzić np. zarzuty nieistnienia roszczenia banku lub istnienia roszczenia w mniejszej wysokości niż ujęte w tytule, nienastąpienia wymagalności roszczenia ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2009 r., II CSK 207/09, OSNC 2010/4/62, Biul. SN 2010/1/14, (...). 2011/1/17-21, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 r., III CZP 78/03, Prok. I Pr. - wkł. (...), wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2006 r., III CK 325/05, LEX nr 183597, Pr. Bankowe 2006/11/11, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 13 maja 2015 r., I ACa 1008/14, LEX nr LEX nr 1785303, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 kwietnia 2015 r., V ACa 637/14, LEX nr 1679913, wyroki Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia: 12 września 2014 r., I ACa 403/14, LEX nr 1515266 i 14 lipca 2014 r., I ACa 116/14, LEX nr 1504391).
Jeżeli objęta tytułem wierzytelność nie jest tą, która się pozwanemu należy, bankowy tytuł egzekucyjny nie odpowiada istotnemu i faktycznemu stanowi rzeczy, który był podstawą nadania klauzuli wykonalności. W takiej sytuacji brak jest podstaw do utrzymania w mocy wystawionego tytułu nawet w części ( vide: Wyrok SA w Warszawie z dnia 23 października 2018 V ACa 493/17). Zatem dla pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego wystarczy wykazanie nieważności czynności bankowej, na podstawie której został wystawiony. W takiej sytuacji bankowi, co do zasady mogłyby przysługiwać jedynie roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, a więc nie wynikające z czynności bankowej.
Jednocześnie zastrzec należy, że w powództwo przeciwegzekucyjne może być skutecznie wytoczone przed wygaśnięciem wykonalności tytułu wykonawczego, co ma miejsce w razie całkowitego zaspokojenia objętego nim roszczenia. Podkreślić należy, że powyższy pogląd znajduje szerokie oparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych. W judykaturze podkreśla się, że w razie wyegzekwowania w całości lub w części świadczenia objętego tytułem wykonawczym, powództwo opozycyjne staje się całkowicie, bądź w odpowiedniej części, bezprzedmiotowe i podlega oddaleniu a limine ( vide: wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 17 listopada 1988 r. w spr. I CR 255/88, Wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2002 r. w spr. I PKN 197/01, wyrok SN z dnia 12 lutego 2015 r. w spr. IV CSK 272/14, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r. w spr. II CSK 679/13). Żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności nie może być więc skuteczne, gdy w wyniku wyegzekwowania całej lub części należności, zgasła wykonalność tytułu wykonawczego w całości lub w części w jakiej tytuł wykonawczy został wykonany. W takiej sytuacji merytoryczne badanie zasadności powództwa przeciwegzekucyjnego jest nie tylko zbędne, ale i niedopuszczalne. W konsekwencji należy uznać, że żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności może być skuteczne tylko w takiej części, w jakiej nie została wyegzekwowana cała należność wynikająca z tytułu wykonawczego, i tylko co do tej niewyegzekwowanej części. W tej bowiem części tytuł wykonawczy nie wygasł, istnieje, podlega wykonaniu, co więcej z woli wierzyciela jest wykonywany i nie ma innej możliwości jego skutecznego podważenia. ( vide: Wyrok SA w Lublinie z 1.02.2024 r., I AGa 173/23, LEX nr 3695803).
W tym miejscu warto nadmienić, iż wyrokiem z dnia 14 kwietnia 2015, sygn. akt P 45/12, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 96 ust. 1 i art. 97 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, umożliwiające dochodzenie roszczeń poprzez (...), są niezgodne z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny uznał, iż prawo do wystawiania (...) jest przywilejem banków, naruszającym zasadę równego traktowania w trzech aspektach. A mianowicie: w relacji między bankiem a jego klientem, w relacjach między bankami jako wierzycielami a pozostałymi podmiotami będącymi wierzycielami oraz w relacjach między dłużnikami banków i dłużnikami innych podmiotów. Przepisy utraciły moc obowiązującą z dniem 1 sierpnia 2016 roku. Skutkiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego była utrata z dniem 1 sierpnia 2016 roku możliwości wystawiania przez banki (...) oraz dochodzenia na ich podstawie roszczeń. Zgodnie z przepisami przejściowymi (art. 11 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 września 2015 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw) bankowe tytuły egzekucyjne wydane przed dniem 1 sierpnia 2016 roku i jeszcze przed tą datą opatrzone klauzulą wykonalności zachowały moc tytułów wykonawczych.
W niniejszej sprawie powódki kwestionowały zasadność wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, zarzucając w głównej mierze, że łącząca strony umowa kredytu była nieważna wobec naruszenia przepisów ustawy, sprzeczności z istotą stosunku prawnego oraz naruszenia zasad współżycia społecznego, a także zarzucając, że umowa zawierała niedozwolone klauzule przeliczeniowe.
W ocenie Sądu żądanie pozwu okazało się zasadne a to ze względu na podniesiony zarzut nieważności umowy. Zdaniem Sądu umowa kredytu jest dotknięta wadami, które skutkowały jej nieważnością. Ponadto do wniosku o nieważności umowy prowadzi również analiza jej postanowień pod kątem abuzywności.
O nieważności czynności prawnej decyduje jej treść lub cel. Przepis art. 58 k.c. dotyczy tylko zgodności z ustawą i zasadami współżycia społecznego treści oraz celu czynności prawnej. Oceniając ważność czynności prawnej nie można przypisywać dominującego znaczenia ani okolicznościom poprzedzającym zawarcie umowy, ani sposobowi jej wykonania. O ważności umowy orzeka się oceniając jej treść i cel z daty zawarcia umowy, a nie sposób jej faktycznego wykonania.
Stosownie do art. 353 § 1 k.c., zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Stosownie zaś do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Przepis ten stanowi o naczelnej zasadzie prawa zobowiązań - zasadzie swobody umów.
Istotą umowy jest złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających im uprawnień. Nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy. Gdy oznaczenie świadczenia zostałoby pozostawione jednej ze stron, powinno być ono w zasadzie oparte na obiektywnej podstawie, a nie pozostawione do swobodnego uznania strony, w przeciwnym razie zobowiązanie w większości przypadków byłoby nieważne, jako naruszające art. 353 1 k.c.
Dokonując oceny ważności Umowy kredytu w świetle art. 58 § 1 k.c., Sąd wziął pod uwagę to, że kredyt ten zgodnie z tytułem i treścią zapisów postanowień umowy, w tym § 1 ust. 1 bez wątpienia uznać należy za kredyt indeksowany do CHF.
Odnosząc się do zarzutu nieważności umowy Sąd w pierwszej kolejności dokonał oceny spornego stosunku prawnego pod kątem zgodności z ogólnymi zasadami prawa cywilnego, istotą (naturą) stosunku prawnego i zasadami współżycia społecznego.
Powyższej oceny Sąd dokonał według stanu prawnego obowiązującego na dzień zawarcia spornej umowy, tj. 01 września 2008 r. W toku postępowania strona powodowa dowodziła bowiem nieważności spornej umowy już od chwili jej zawarcia, a więc ocena podnoszonych przez nich zarzutów nie mogła obejmować brzmienia art. 69 Prawa bankowego nadanego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw. Przedmiotowa zmiana jak wynika z art. 4 ustawy nowelizującej, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej ma zastosowanie w zakresie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy Prawo bankowe, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia.
W myśl art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowej umowy, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (ust. 1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.
Stosownie do art. 58 § 1 k.c., z nieważnością mamy do czynienia, w sytuacji sprzeczności czynności prawnej z ustawą, która zachodzi wówczas, gdy czynność nie respektuje zakazu ustawowego oraz gdy nie zawiera treści lub innych elementów objętych nakazem wynikającym z normy prawnej. Przez czynność prawną mającą na celu obejście ustawy należy zaś rozumieć czynność wprawdzie nieobjętą zakazem ustawowym, ale przedsięwziętą w celu osiągnięcia skutku zakazanego przez ustawodawcę. Czynność mająca na celu obejście ustawy zawiera pozór zgodności z ustawą, ponieważ jej treść nie zawiera elementów wprost sprzecznych z ustawą, ale skutki, które wywołuje i które objęte są zamiarem stron naruszają zakazy lub nakazy ustawowe (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 23 lutego 2006 r., sygn. akt II CSK 101/05, LEX nr 180197).
Zdaniem Sądu, w stanie prawnym obowiązującym w dniu zawarcia spornej umowy kredytu, nie budziła wątpliwości dopuszczalność konstruowania umów kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do waluty obcej. Dopuszczalność ta nie budzi także wątpliwości w judykaturze (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14, OSNC z 2016 r nr 11 poz. 134, w którego uzasadnieniu została opisana konstrukcja umowy kredytu bankowego indeksowanego). Przyjmuje się, że bank udostępnia kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty (m. in. CHF) w dniu wydania (indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ustalenie takie następuje także w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których spłaty kredytobiorca będzie zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat, rata jest przeliczana zgodnie z umową na złote polskie stosownie do kursu danej waluty, tj. po kursie jej sprzedaży kontrahentowi banku. Tak ujęta umowa kredytu indeksowanego niewątpliwie mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego). W zakresie umowy kredytu indeksowanego dochodzi do wydania sumy kredytu kredytobiorcy oraz zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższym odcinku czasowym. Kredytobiorca zwraca więc bankowi wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, bowiem suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu kredytodawcy sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma – w całości lub części - może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 19 marca 2015 r., sygn. akt IV CSK 362/14, Legalis nr 1213095).
Ponadto, legalność i dopuszczalność umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej została potwierdzona także przez samego ustawodawcę w art. 4 wskazanej już wyżej ustawy nowelizującej z dnia 29 lipca 2011 r., zgodnie z którym, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Skoro więc powołany przepis wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, to niezrozumiałym byłoby uznanie, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego (czy denominowanego) są nieważne. Wprowadzenie w ustawie nowelizującej wymogu określenia zasad ustalania kursów walut w treści umowy kredytowej potwierdza dopuszczalność indeksacji kwoty udzielonego kredytu, ale jednocześnie umożliwia wyprowadzenie wniosku, że kwestia braku ich określenia w umowach zawartych przed datą przedmiotowej nowelizacji została pozostawiona sferze decyzji banku, nie tylko bez możliwości weryfikacji kursów walut przez konsumenta, ale przede wszystkim bez możliwości poznania tych zasad i mechanizmów, co stanowi podstawę do przyjęcia, iż konsument nie wiedział, jakie parametry będą faktycznie wpływały na wysokość jego zobowiązania.
Wobec powyższego, uznać należy, że wprowadzenie do zawartej pomiędzy stronami umowy kredytu postanowień dotyczących indeksacji kwoty kredytu mieściło się w granicach swobody umów i nie stanowiło naruszenia art. 69 ustawy Prawo bankowe.
W powołanym wyżej art. 69 ust. 2 Prawa bankowego wskazano, jakie niezbędne (obligatoryjne) postanowienia powinny być ujawnione w umowie kredytu bankowego. W ocenie Sądu sporna umowa zawiera wszystkie, wymienione wyżej elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu bankowego. Zgodnie bowiem z § 1 ust. 1 umowy, pozwany udzielił powódkom kredytu w kwocie 1.759.59,37 złotych polskich indeksowanego kursem CHF, która to kwota została przeliczona ostatecznie na CHF w dniu wypłaty kolejnych transz. Natomiast przy założeniu, że całość kredytu uruchomiono w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 896.381,75 CHF. Kredyt został wypłacany w złotych polskich, również spłata kredytu dokonywana była w złotych polskich. Ponadto kwota, do której udzielono zabezpieczenia w postaci hipoteki umownej kaucyjnej także została wyrażona w polskich złotych.
Mając powyższe na względzie, zdaniem Sądu nie sposób, przypisać przedmiotowej umowie charakteru walutowego. W rzeczywistości bowiem kredyt został udzielony powodom w złotych polskich, a jedynie był indeksowany do kursu waluty obcej (CHF).
Jednocześnie, nie było podstaw do uznania, że nieważność spornej umowy wynika z zastrzeżenia spłaty kwoty wyrażonej w innej walucie niż waluta kredytu. Korzystając z zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.), strony umowy mają możliwość wprowadzenia dodatkowych zapisów co do sposobu spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie polskiej. Konieczność zawarcia takiego dodatkowego porozumienia wynikała zaś z zasady, że zobowiązanie wyrażone w walucie polskiej, takie pozostaje, niezależnie od faktycznego sposobu jego wykonania. Treść art. 69 Prawa bankowego zarówno w dacie zawierania umowy, jak i obecnie nie przewiduje bezwzględnie obowiązującej normy prawnej, z której wynikałby wymóg zawarcia w umowie kredytowej postanowienia, stosownie do którego waluta, w której udzielono kredytu powinna być tożsama z walutą wypłaty i spłaty kredytu. Nie budzi wątpliwości, o czym wspomniano już powyżej, że w umowie kredytu indeksowanego dochodzi do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższym odcinku czasowym. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa bądź niższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma - w całości lub części - może mieć inną (wyższą bądź niższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu ( zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14, LEX nr 2008735).
Ponadto, zauważenia wymaga, że do istoty umowy kredytu indeksowanego należy stosowanie dwóch rodzajów walut. Pomimo wypłaty kwoty kredytu w złotych polskich, księgowana jest ona po dokonaniu przeliczenia według kursu z dnia wypłaty (z dnia wykorzystania), już w walucie obcej franka szwajcarskiego. Saldo kredytu, a tym samym zobowiązanie kredytobiorcy (powodów) wyrażane jest więc w walucie CHF.
Z uwagi na powyższe, omawianą konstrukcję umowy kredytu indeksowanego uznać należy, co do zasady, za dopuszczalną. Niemniej jednak, zdaniem Sądu wskazywane przez powódki postanowienia umowne, mocą których: następuje przeliczenie kwoty kredytu w PLN na saldo zadłużenia kredytobiorcy wyrażone w CHF oraz następuje ustalenie wysokości świadczenia zwrotnego kredytobiorcy, przeliczanego z CHF na PLN – uznać należy za nieważne z mocy prawa (art. 58 § 1 k.c.) jako sprzeczne z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego, co z kolei ze względu na treść art. 58 § 3 k.c. prowadzi do nieważności całej umowy.
Zgodnie z art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Jak podnosi się zaś w doktrynie i orzecznictwie, w każdym wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron kontraktu ( tak m.in. A. Pyrzyńska [w] Prawo zobowiązań - część ogólna, tom 5, pod redakcją prof. dr hab. Ewy Łętowskiej, str. 205; zob. także uchwałę Sądu Najwyższego [7] z 22 maja 1991 r., sygn. akt III CZP 15/91, Legalis nr 27340 oraz uchwałę Sądu Najwyższego [7] z 6 marca 1992 r., sygn. akt III CZP 141/91, Legalis nr 27616).
Stosownie do treści powołanego wyżej art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego, do natury umowy kredytu niewątpliwie należy oznaczenie w sposób jednoznaczny zobowiązania stron, w tym kredytobiorcy, które ten zgodnie z celem umowy obowiązany jest zwrócić. Do istotnych cech stosunku wynikającego z umowy kredytu należy oddanie kredytobiorcy do dysponowania określoną ilością środków pieniężnych, które podlegają zwrotowi na rzecz banku na zasadach określonych w umowie. Tym samym, określenie świadczeń spoczywających na kredytobiorcy powinno nastąpić, o ile nie jest to kwota nominalna, przez odwołanie się do konkretnych obiektywnych mierników.
Mając powyższe na względzie, w okolicznościach niniejszej sprawy, jako nieznajdujące uzasadnienia w przepisach prawa cywilnego ocenić należy zatem jednostronne wpływanie przez pozwany bank na treść łączącego strony stosunku, a to poprzez ustalanie wysokości zobowiązania powódek w oparciu o własne tabele kursowe. Jak wskazano, co do zasady, dopuszczalne jest wprowadzanie do treści umowy kredytu indeksowanego odesłania, w zakresie ustalania głównego świadczenia kredytobiorców, do waluty obcej w ramach zasady swobody umów, jednakże dla zgodności z naturą stosunku cywilnoprawnego przeliczenie to powinno być oparte na obiektywnym mierniku wartości, nie zaś na ustalanej arbitralnie przez bank tabeli kursowej.
Równocześnie, zaznaczyć należy, że w ocenie Sądu klauzule indeksacyjne dotyczące przeliczania salda kredytu z PLN na CHF, a następnie z CHF na PLN, po kursach kupna i sprzedaży z tabeli kursowej Banku, określają główne świadczenie stron umów kredytu indeksowanego.
Stosownie bowiem do art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Głównym świadczeniem kredytobiorcy (stanowiącym essentialia negotii umów kredytu, w tym kredytu indeksowanego do CHF) jest więc otrzymanie określonego świadczenia pieniężnego oraz zwrot kredytu.
W zawartej przez strony umowie klauzule indeksacyjne określają świadczenie powodów opiewające na zwrot wykorzystanego kredytu, którego wysokość podlega ustaleniu przy wykorzystaniu klauzuli indeksacyjnej, właśnie w ten sposób, że do ustalenia salda kredytu, a także ustalenia wysokości każdej raty kapitałowo-odsetkowej wykorzystuje się dwukrotnie kursu franka szwajcarskiego z dnia wypłaty (wykorzystania) kredytu i z dnia dokonania płatności każdej z rat. Klauzule indeksacyjne określają zatem wysokość należności pozwanego Banku, stanowiących główne świadczenia powódek. Powyższe znajduje potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego ( wyrok z 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115; wyrok z 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18, niepubl.), a także w nauce prawa (tak trafnie K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, P. Machnikowski, Warszawa 2019, art. 3851, nt. 8).
W niniejszej sprawie niewątpliwym jest, że pozwany bank konstruując wzorzec umowy, w którym dla silniejszej strony umowy zastrzeżono możliwość ustalania wysokości świadczenia kredytobiorcy, poprzez samodzielne ustalanie w tabeli kursów, kursu kupna (stosowanego przy określaniu salda kredytu w CHF) i kursu sprzedaży (stosowanego przy spłacie rat kredytowych wyrażanych w CHF) sam określał należną mu od powódek wierzytelność, o której stanowi art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego. Jednocześnie powodowie nie posiadali żadnego instrumentu umownego, pozwalającego na ocenę „rynkowości” kursów walut stosowanych przez bank, a także nie mieli wpływu na wysokości naliczanego spreadu walutowego, którego wysokość także pozostawała na dzień zawarcia umowy niedookreślona.
Wobec powyższego, w ocenie Sądu, świadczenie kredytobiorcy spełniane na rzecz pozwanego, z punktu widzenia prawa zobowiązań oraz treści art. 69 ust. 1 i 2 pkt. 4 Prawa bankowego, od samego początku pozostawało niedookreślone. Bez określenia przez Bank kursów walut obcych w tabeli kursów nie sposób było określić salda kredytu w CHF, do zwrotu którego zobowiązani byli kredytobiorcy, jak również wysokości odsetek umownych naliczanych od tego salda (a wyrażonych także w walucie CHF ze względu na przyjętą stopę referencyjną oprocentowania). Powódki nie miały również możliwości precyzyjnego ustalenia wysokości miesięcznych rat kredytu, które wyrażono w walucie CHF jednak spłata następowała w PLN z zastosowaniem nieweryfikowalnej przez kredytobiorcę z punktu widzenia treści umowy klauzuli przeliczeniowej, po kursie ustalanym w Tabeli kursowej banku.
Zgodnie z art. 58 § 3 k.c., jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie, zachodzi taka właśnie sytuacja.
Do elementów przedmiotowo-istotnych umowy kredytu indeksowanego, ze względu na genezę i przyczyny wyodrębnienia tego rodzaju umów kredytowych, bez wątpienia należy zaliczyć klauzule indeksacyjne (czy też waloryzacyjne) oraz oprocentowanie oparte na stopie referencyjnej charakterystycznej dla waluty obcej, do której indeksowany jest kredyt (LIBOR CHF).
W związku z powyższym uznać należy, że niewątpliwie bez zakwestionowanych postanowień, przedmiotowa umowa kredytu indeksowanego traci swoją odrębność prawną. Brak jest również podstaw do zastąpienia nieważnych klauzul indeksacyjnych innymi przepisami dyspozytywnymi. Takim przepisem nie może być w szczególności art. 358 k.c., który nie obowiązywał w obecnym brzmieniu w dacie zawarcia umowy, przez co nie może mieć do niej zastosowania. Przepis ten w aktualnym kształcie został wprowadzony mocą ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228, poz. 1506) i obowiązuje dopiero od 24 stycznia 2009 r. Przepisami takimi nie mogą być ponadto art. 354 k.c. w zw. z art. 56 k.c., których zastosowanie miałoby umożliwiać przeliczenie zobowiązania kredytobiorcy po średnim kursie CHF publikowanym przez NBP. W przypadku umów kredytu waloryzowanych kursem waluty obcej, sposób określania świadczeń stron za pomocą kursu średniego CHF publikowanego przez NBP, nie przyjął się powszechnie, czego skutkiem są liczne postępowania sądowe, w których konsumenci zarzucają bankom stosowanie kursów niedookreślonych, wskazujących na dowolność ustalania tabel kursowych.
Jednocześnie, Sąd stanął na stanowisku, że zawarta przez strony umowa jest nieważna także ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), wobec nieprawidłowego wypełnienia przez pozwanego obowiązku informacyjnego o ryzykach związanych z zaciągniętym przez powodów zobowiązaniem.
Zasady współżycia społecznego w świetle art. 58 § 2 k.c., rozumiane są jako obowiązujące między ludźmi reguły postępowania, które są oceniane aksjologicznie i odwołują się do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub też w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, uczciwego zachowania. W płaszczyźnie stosunków kontraktowych zasady te wyrażają się istnieniem powszechnie akceptowanych reguł prawidłowego zachowania się wobec kontrahenta.
Dokonując oceny spornej umowy kredytu indeksowanego, w kontekście powołanego wyżej przepisu, istotnym jest więc rozstrzygnięcie, czy Bank, działający jako podmiot profesjonalny, poinformował powodów, jako konsumentów i kredytobiorców, o ryzyku związanym z ukształtowanym we wzorcu umownym stosunkiem prawnym im zaoferowanym. Ważkie w tym kontekście będzie udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy w okolicznościach faktycznych występujących w niniejszej sprawie, powodowie winni zdawać sobie sprawę z ryzyka ekonomicznego, jakie może nieść przedmiotowa umowa w porównaniu do standardowej umowy kredytu złotowego.
Za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego uznaje się naruszenie tzw. słuszności (sprawiedliwości) kontraktowej, rozumianej jako równomierny rozkład uprawnień i obowiązków w stosunku prawnym, czy też korzyści i ciężarów oraz szans i ryzyk związanych z powstaniem i realizacją tego stosunku. Takie naruszenie ma miejsce, gdy zawarta przez stronę umowa nie jest wyrazem w pełni świadomie i rozważnie podjętej decyzji, gdyż na treść umowy wpłynął brak koniecznej wiedzy czy presja ekonomiczna. Negatywna ocena umowy ze względu na kryteria moralne uzasadniona jest w tych tylko przypadkach, gdy kontrahentowi osoby pokrzywdzonej można postawić zarzut złego postępowania, polegającego na wykorzystaniu (świadomym lub spowodowanym niedbalstwem) swojej przewagi kontraktowej (P. Machnikowski [w] E. Gniewek (red.) Kodeks Cywilny, Komentarz, C.H. Beck, Warszawa 2008).
Obowiązki informacyjne banku w dacie zawierania przez strony umowy nie były regulowane przez przepisy bezwzględnie obowiązujące (wówczas umowa kredytu byłaby nieważna w świetle art. 58 § 1 k.c.), a wynikały z art. 385 1 k.c. (wykładanego zgodnie z celami dyrektywy nr 93/13) i ze szczególnej pozycji banków, ich funkcji w obrocie gospodarczym oraz sposobu postrzegania ich w tamtym czasie przez przeciętnych klientów.
Ponadto, dokonując oceny przedmiotowej umowy pod kątem obowiązków informacyjnych spoczywających na Banku (art. 58 § 2 k.c.) należy brać pod uwagę, że zmieniający się kurs waluty skutkuje zarówno zmianą wysokości rat kapitałowo-odsetkowych, jak i zmianą wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty. Wyliczenie poszczególnych rat z rozbiciem ich na część kapitałową i odsetkową następuje w walucie obcej, a wysokość spłaty w złotówkach jest ustalana jako iloczyn kwoty w CHF i kursu, a więc zmienia się razem z kursem. Z punktu widzenia interesów kredytobiorcy może to oznaczać, że w konsekwencji zwiększenia się ekonomicznej wartości raty kredytu, która jest stała w CHF, ale jest przeliczana na złotówki, gdyż w tej walucie kredytobiorca spełnia świadczenie należne bankowi, nie będzie on w stanie regulować wymagalnych rat kredytu. Ponadto, przy wzroście kursu, pomimo uiszczania rat okazuje się, że wysokość kredytu pozostałego do spłaty (jego wartość ekonomiczna w przeliczeniu na walutę krajową) nie zmalała, a wręcz wzrosła, pomimo kilku czy wręcz kilkunastoletniej spłaty kredytu. Ta ekonomiczna specyfika kredytu indeksowanego bez wątpienia nie jest intuicyjna dla przeciętnego klienta i odbiega od standardowego kredytu udzielonego w złotówkach, w którym kwota pozostała do zapłaty (kapitał) zawsze zmniejsza się z upływem czasu i regulowaniem kolejnych rat. Przy standardowej obsłudze kredytu (przy niskiej wartości CHF) okoliczność ta może być niedostrzegana, zwłaszcza że zwiększenie raty na skutek wzrostu kursu jest zazwyczaj niwelowane do pewnego stopnia spadkiem stopy procentowej LIBOR, jednakże ekonomiczne saldo zadłużenia staje się istotne przy sprzedaży nieruchomości (obciążonej hipoteką) lub przy wypowiedzeniu umowy, które wiąże się z przewalutowaniem po bieżącym kursie waluty obcej. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału, powódki nie zostały poinformowane w sposób zrozumiały o skutkach ekonomicznych zmiany kursu. Jak bowiem wskazywały powódki, w procesie zawierania umowy zapewniano je o stabilności kursu waluty CHF, a tym samym o stabilności wybranego produktu. Powódek nie informowano, że z zawieraną umową wiąże się nieograniczone ryzyko, nie przestawiono im także symulacji prezentującej wysokość rat w przypadku wzrostu kursu waluty indeksacyjnej z okresu, kiedy kurs CHF/PLN podlegał historycznie największym wahaniom. Powódki zawierzyły bankowi, nie mając świadomości, że zaoferowano im ryzykowny produkt. Z zeznań powódek wynika, że treść przekazywanych informacji (w okresie ubiegania się o kredyt) zachęcała do zawarcia umowy kredytu indeksowanego, wskazywała na stabilność waluty CHF.
W ocenie Sądu powódki powinny otrzymać od banku pełne i wyczerpujące pouczenie o ryzyku walutowym, zarówno na etapie ubiegania się o kredyt hipoteczny (jeszcze przed złożeniem wniosku o wyborze danej oferty kredytu, dostępnej w banku). Bank powinien nie tylko udzielić informacji o tym, w jaki sposób może kształtować się saldo kredytu przy wzroście waluty indeksacyjnej oraz jak może wyglądać miesięczna rata kredytu indeksowanego w przypadku wzrostu kursu waluty, ale także dla zobrazowania skali ewentualnego ryzyka, wskazać im, że w przypadku wcześniejszego postawienia całej należności kredytowej w stan wymagalności, w przypadku kredytu indeksowanego, ze względu na nieograniczone ryzyko kursowe, mogą one ponieść wyższy koszt ekonomiczny spłaty kapitału kredytu ze względu na przewalutowanie salda z CHF na PLN. Co więcej, również prezentowanie opłacalności ekonomicznej kredytu indeksowanego oraz związanych z tym kredytem ryzyk, powinno zawierać przedstawianie sytuacji, w jakiej kredytobiorcy mogą się znaleźć w razie postawienia salda kredytu w stan wymagalności, przed końcem okresu kredytowania, jak również przedstawienie, jak będzie kształtować się saldo ekonomiczne kredytu w przypadku wzrostu kursu waluty indeksacyjnej do najwyższych historycznie notowań.
Wyżej omówione skutki ryzyka walutowego, to jest zwiększenie raty kredytu i jego salda ekonomicznego, w oczywisty sposób wpływają na stan majątkowy powódek, które uzyskują dochody w walucie polskiej. Dla oceny korzyści i ryzyka płynącego z zawarcia umowy kredytu związanego z walutą, a zwłaszcza porównania go z kredytem złotowym, konieczne jest określenie nie tylko bieżących parametrów, ale także możliwego niekorzystnego rozwoju sytuacji na rynku walutowym. W ocenie Sądu minimalny poziom informacji o ryzyku kursowym związanym z zaciągnięciem kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do CHF obejmuje wskazanie maksymalnego dotychczasowego kursu oraz obliczenie wysokości raty i zadłużenia (salda ekonomicznego kredytu) przy zastosowaniu tego kursu. Dopiero podanie tych informacji jest na tyle jasne i precyzyjne, że pozwala przeciętnemu klientowi banku na podjęcie racjonalnej decyzji odnośnie ewentualnej opłacalności kredytu i płynącego stąd ryzyka finansowego. Udzielona zaś powódkom przez Bank przy zawieraniu spornej umowy kredytowej informacja o ryzyku kursowym, zarówno na etapie przed zawarciem umowy kredytu powyższych kryteriów nie spełnia.
W ocenie Sadu w procesie zawierania spornej umowy Bank nie podał powódkom rzetelnych i pełnych informacji, jak w przypadku zmiany kursu, będą kształtowały się ich konkretne zobowiązania, rozumiane jako wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy wystąpieniu pesymistycznego scenariusza, tj. wzrostu kursu waluty indeksacyjnej do możliwie najwyższego z uwagi na historyczne notowania poziomu. Jednocześnie należy zaznaczyć, że sama świadomość kredytobiorcy co do istnienia zjawiska ryzyka kursowego nie może być podstawą do uznania, że bank nie był obowiązany do udzielenia informacji co do ryzyka zmiany kursów walut obcych i jego wpływu na zobowiązanie wynikające z przedmiotowej umowy.
Podsumowując, w ocenie Sądu sposób zawarcia przedmiotowej umowy powoduje, że jest ona sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą uczciwości, lojalności oraz zasadą równości stron (art. 58 § 2 k.c.). Nieprawidłowości w zakresie obowiązków informacyjnych oraz dysproporcje zachodzące między stronami umowy, potęguje ponadto fakt, że bank zabezpieczył się przed ryzykiem walutowym, zamykając na bieżąco swoje pozycje walutowe, wprowadzając instrumenty finansowe zabezpieczające jego interesy ekonomiczne, chroniące go przed ryzykiem walutowym (fakt notoryjny). Bank zapewnił sobie zatem zysk ekonomiczny, w sytuacji gdy powodowie zostali wystawieni na nieograniczone ryzyko walutowe, o czym nie zostali poinformowani w rzetelny sposób.
Co więcej, w kwestii sprzeczności z zasadami współżycia społecznego istotne znaczenie ma także przyznanie sobie w umowie przez bank uprawnienia do dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań powodów, wobec braku ścisłych kryteriów ustalenia wysokości kursów waluty indeksacyjnej oraz braku przyznania powódkom instrumentów, które pozwoliłyby im chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości ustalanych przez pozwanego kursów. Takie działanie musi być bowiem uznane za nieuczciwe, rażąco naruszające równowagę kontraktową na korzyść kredytodawcy, który nie tylko może domagać się spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (np. możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby kredytobiorcy takiego świadczenia nie spełniali. W tym mechanizmie również należy zatem dostrzec sprzeczność powołanych postanowień umownych z zasadami współżycia społecznego, co prowadzi do ich nieważności także na podstawie art. 58 § 2 k.c.
Wobec podniesionych przez powódki zarzutów co do abuzywności klauzul indeksacyjnych, transparentność których obniżało również postanowienie dotyczące zmiennego oprocentowania, Sąd dokonał ich analizy także na podstawie art. 385 1 § 1 k.c.
Stosownie do art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Unormowania zawarte w art. 385 1 -385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają powszechne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (m. in. art. 58, 353 1 czy 388 k.c.). Z treści powołanego przepisu wynika więc, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: 1) zostały zawarte w umowach z konsumentami; 2) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami; 3) rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: 1) postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem; 2) gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
W okolicznościach niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości, że w chwili zawierania przedmiotowej umowy powódki miały status konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c. Zaciągnięty przez nich kredyt przeznaczony był bowiem m. in. na spłatę wcześniejszych zobowiązań, w tym kredytu budowlano-hipotecznego przeznaczonego na rozbudowę nieruchomości, w której mieszkała powódka E. H.. Nieruchomość ta nie była wykorzystywana do cele gospodarcze. Warto przy tym zauważyć, iż fakt prowadzenia działalności gospodarczej nie pozbawia kredytobiorcę statusu konsumenta, w sytuacji zaciągania zobowiązań niezwiązanych z działalnością zarobkową. Z danych zawartych w komparycji przedmiotowej umowy nie wynika, aby umowa była związana z działalnością gospodarczą kredytobiorców. W ocenie Sądu powódki wykazały, że kwestionowaną umowę kredytu zawierały, jako konsumenci.
Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy została przez ustawodawcę szczegółowo opisana w przepisie art. 385 1 § 3 k.c., który nakazuje uznać za nieuzgodnione indywidualnie te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ustawodawca wprowadził także ułatwienie dla konsumenta, tj. domniemanie, że nie są indywidualnie uzgodnione te postanowienia, które zostały przejęte z wzorca zaproponowanego przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c.). Ocena przesłanki powinna być zatem poprzedzona zbadaniem okoliczności związanych z procesem zawierania umowy.
Jak wynika ze zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego, powódki nie miały wpływu na kształt kwestionowanych postanowień umownych. Od decyzji powódek zależało jedynie, czy ostatecznie zdecydują się na zawarcie spornej umowy, w jakiej wysokości i w jakiej walucie zaciągną kredyt oraz na jaki okres. Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych postanowień umownych dotyczących indeksacji wynikał także już z samego sposobu zawarcia umowy, opartego o treść stosowanego przez bank wzorca umowy. Praktykowany przez poznanego (poprzednika prawnego pozwanego) sposób zawierania umowy w zasadzie wykluczał możliwość indywidualnego wpływania przez konsumentów na treść powstałego stosunku prawnego, z wyjątkiem ustalenia kwoty kredytu. Wpływ konsumentów powinien mieć zaś charakter realny i rzeczywiście zostać im zaoferowany. Pozwany nie udowodnił aby kwestionowane postanowienia umowne były indywidualnie negocjowane przez powodów, nie stanowiły elementu wzorca umownego stosowanego w ówczesnej masowej ofercie kredytowej banku.
Zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. W rozpoznawanej sprawie pozwany nie przedstawił na tę okoliczność żadnych dowodów. Zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazywał zaś, że powódki nie miały żadnego wpływu na treść powołanych postanowień umownych, a więc kwestionowane postanowienia umowne nie zostały z nimi indywidualnie uzgodnione.
Zdaniem Sądu powołane wyżej klauzule określają główne świadczenie stron, w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Zgodnie bowiem z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Głównym świadczeniem kredytobiorcy, stanowiącym essentialia negoti umowy kredytu, jest zatem zwrot kredytu. Zawarte w spornej umowie klauzule waloryzacyjne określają zaś właśnie to świadczenie.
Świadczenie powódek, jako kredytobiorców polegające na zwrocie wykorzystanego kredytu zostało określone z wykorzystaniem klauzul indeksacyjnych. Wysokość każdej raty kapitałowo-odsetkowej jest obliczana z wykorzystaniem dwukrotnego przeliczenia zobowiązania według kursu CHF z dnia wypłaty (wykorzystania) kredytu i z dnia dokonania płatności każdej z rat. Klauzule waloryzacyjne określają zatem wysokość rat stanowiących główne świadczenie powodów.
Jednocześnie, dokonując oceny charakteru spornej umowy oraz całokształtu jej postanowień nie ulega wątpliwości, że główne świadczenie powodów zostało określone klauzulami indeksacyjnymi. Zdaniem Sądu, bezzasadnym jest bowiem tworzenie rozróżnienia pomiędzy „określaniem głównego świadczenia” a „wpływaniem na jego wysokość”. Tym niemniej, powyższa ocena nie stoi na przeszkodzie kontroli abuzywności powołanych klauzul, bowiem zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. kontrola taka jest dopuszczalna pod warunkiem, że postanowienie określające główne świadczenie strony nie jest sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak trafnie wywiódł TSUE, dokonując wykładni postanowień dyrektywy 93/13, chodzi o jednoznaczność nie tylko z gramatycznego punktu widzenia, ale także przedstawienie konsumentowi w sposób przejrzysty konkretnego działania mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (wyrok z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, K. i R., pkt 75).
W ocenie Sądu uznać należy, że kwestionowane postanowienia umowne zostały sformułowane niejednoznacznie w części, w jakiej odwołują się do nieweryfikowalnego w dacie zawarcia umowy, arbitralnie ustalanego przez bank, kursu waluty (kupna/sprzedaży), bez określenia precyzyjnego działania mechanizmu wymiany waluty. Wprowadzone do przedmiotowej umowy klauzule indeksacyjne, odwołujące się do tabeli kursów sporządzanej przez bank, a więc pozostawiające ustalenie kursu wymiany pozwanemu, z samej już istoty zaprzeczały wymogowi przedstawienia konsumentom – powódkom – w przejrzysty sposób, mechanizmu ustalania tych kursów, tak aby mogli w oparciu o obiektywne kryteria oszacować wysokość swojego zobowiązania.
W związku z powyższym, skoro główne świadczenie powódek w postaci kwoty kredytu do spłaty, przy przyjęciu kursu ustalonego arbitralnie przez pozwany bank, nie zostało określone w sposób jednoznaczny, w niniejszej sprawie nie zachodziła druga z negatywnych przesłanek uznania klauzul za niedozwolone, co umożliwiało dokonanie analizy postanowień umowy odnoszących się do ustalenia kursu waluty, pod kątem ich abuzywności.
Sąd podziela również argumenty strony powodowej co do tego, że kwestionowane postanowienia przeliczeniowe są również sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumentów.
Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie i doktrynie stanowiskiem, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy (W. Popiołek, Objaśnienia do art. 3851 [w:] K. Pietrzykowski, Kodeks cywilny. Komentarz. T. 1, Warszawa 2005; K. Zagrobelny, Objaśnienia do art. 385 1 [w:] E. Gniewek, Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2008). Postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, gdy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. O takiej sytuacji można mówić m. in. w razie nadmiernego naruszenia równowagi interesów stron poprzez wykorzystanie przez jedną z nich swojej przewagi przy układaniu wzorca umowy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 8 maja 2009 r., sygn. akt VI ACa 1395/08, LEX nr 1120219). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są te postanowienia wzorca umownego, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację takich wartości jak szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 17 kwietnia 2013 r., sygn. akt VI ACa 1096/12, LEX nr 1335762).
Mając powyższe na względzie, Sąd stanął na stanowisku, że zawarte w przedmiotowej umowie klauzule przeliczeniowe uznać należy za abuzywne, po pierwsze ze względu na odwoływanie się do ustalanego w sposób arbitralny (z punktu widzenia weryfikowalności umownej przez kredytobiorcę) kursu CHF, nie zaś do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miałaby wpływu. Zawarte w umowie klauzule pozwalały pozwanemu Bankowi kształtować kurs wedle swojej woli zarówno jeśli chodzi o kurs bazowy, jak i w zakresie wysokości spreadu walutowego (ujemnego przy ustalaniu kursu kupna CHF – im niższy kurs kupna tym wyższe saldo kredytu; dodatniego przy ustalaniu kursu sprzedaży CHF – im wyższy kurs sprzedaży CHF tym wyższa rata kredytu w PLN oraz saldo ekonomiczne kredytu). Na mocy kwestionowanych postanowień, pozwany mógł jednostronnie i w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania powódek, a tym samym mógł wpływać na wysokość ich świadczenia. Przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości kwoty wykorzystanego kredytu w złotych polskich, wysokości rat kredytu oraz wysokości pobranej prowizji poprzez samodzielne wyznaczanie kursów kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego – dowolnego kształtowania wysokości tzw. spreadu, przy jednoczesnym pozbawieniu powodów jakiegokolwiek wpływu na ten element, bez wątpienia narusza ich interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.
Pojęcie ,,spreadu” należy rozumieć jako wynagrodzenie za wykonanie usługi wymiany waluty. W analizowanej umowie kredytowej nie dochodziło jednak do faktycznej transakcji wymiany walut, a pobieranemu od powodów „spreadowi” nie odpowiadało żadne świadczenie banku. W istocie była to zatem dodatkowa prowizja na rzecz pozwanego, której wysokości powódki nie mogły oszacować, nie podlegała ona w zasadzie żadnej kontroli. Wysokość tej prowizji zależała wyłącznie od banku. Wobec powyższego, treść kwestionowanych postanowień umożliwiała pozwanemu jednostronne kształtowanie sytuacji kredytobiorców w zakresie wysokości spłaty zobowiązania wobec banku, co zakłóciło równowagę pomiędzy stronami przedmiotowej umowy.
Ponadto, w procesie zawierania umowy powódkom nie wyjaśniono, jaki rodzaj kursu będzie stosowany oraz w jaki sposób będzie on wyznaczany. Ponownie podkreślić zaś należy, że klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo wyłącznie, gdy miernik wartości, według którego dokonywane jest przeliczenie ustalany jest w sposób obiektywny, a zatem w sposób niezależny od woli którejkolwiek ze stron umowy. Tymczasem, w przedmiotowej umowie nie określono w sposób jednoznaczny i przejrzysty zasad funkcjonowania mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by umożliwić kredytobiorcy samodzielne oszacowanie, na podstawie zrozumiałych kryteriów, konsekwencji ekonomicznych zawartego stosunku prawnego. Powodowie nie mieli wiedzy, w jaki sposób bank kształtował kurs CHF, zwiększając go bądź zmniejszając, w zależności od wysokości przyjętego spreadu oraz kursu na rynku międzybankowym. Przedmiotowa umowa nie dawała im zatem żadnego instrumentu pozwalającego na weryfikację decyzji banku w zakresie wyznaczanego kursu CHF, czy też obrony przed tymi decyzjami. Warto przy ty nadmienić, iż bez znaczenia dla oceny powyższego pozostaje treść pisma poprzednika pozwanego datowanego na dzień 13 września 2011 roku (k. 58), albowiem Sąd dokonuje oceny na monet zawierania umowy.
Z uwagi na powyższe, stwierdzić należy, że pomiędzy stronami została zakłócona równowaga kontraktowa, bowiem treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji słabszej strony umowy (powódek), w zakresie wysokości ich zobowiązań wobec banku. Sporna umowa nie precyzuje sposobu ustalania kursu wymiany walut stosowanego przez pozwanego. Ponadto, w postanowieniach umowy nie zawarto wymogu, aby wysokość ustalanego przez bank kursu pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego na rynku walutowym. Kursy wykorzystywane przez pozwanego z zasady zawierają zaś wynagrodzenie – marżę Banku za dokonanie transakcji kupna lub sprzedaży waluty, której wysokość była zależna wyłącznie od woli pozwanego.
Zdaniem Sądu, uznać należy zatem, że mocą zawartej umowy, pozwanemu bankowi została przyznana dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań powódek, której saldo kredytu powiązane zostało z przeliczeniem kwoty PLN na CHF, przy jednoczesnym zastrzeżeniu wyłączność uruchomienia kredytu oraz spłaty kredytu w złotych polskich.
Jednocześnie, wskazać należy, że przesłanka rażącego naruszenia dobrych obyczajów, nie sprowadza się wyłącznie do kwestii ekonomicznych, tj. różnicy między kursem zastosowanym przez bank a kursem rynkowym. Następcze badanie tego czy bank wykorzystał faktycznie swoją przewagę kontraktową, nie ma znaczenia na gruncie wykładni art. 385 1 i nast. k.c. w zw. z wykładnią przepisów dyrektywy nr 93/13. Chodzi o rażące naruszenie obiektywnych praw konsumenta z momentu zawierania umowy z przedsiębiorcą, wystąpienie sytuacji w której przedsiębiorca, wykorzystując swoją przewagę kontraktową, narzucił konsumentowi nieuczciwe postanowienia umowne, na podstawie którego mógł (chociaż nie musiał), zapewnić sobie dodatkowe korzyści majątkowe, w sposób nie podlegający weryfikacji przez konsumenta z punktu widzenia treści stosunku prawnego.
Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu wprowadzenie do przedmiotowej umowy dodatkowego, niezależnego od marży oraz oprocentowania wynagrodzenia banku w postaci dowolnie kształtowanego spreadu, stosowanie różnorodzajowych kursów wymiany CHF dla uruchomienia oraz spłaty kredytu, niejednoznaczność sposobu kształtowania kursów przez bank, przy jednoczesnym braku odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym, uznać należy za wyraz nie tylko naruszenia dobrych obyczajów, ale także rażącego naruszenia interesów konsumentów. We właściwie skonstruowanym i funkcjonującym stosunku prawnym, w którym zawarto klauzule przeliczeniowe, uzależnienie wysokości praw i obowiązków stron, winno opierać się na obiektywnych i niezależnych od stron czynnikach zewnętrznych. Zawarte zaś w spornej umowie klauzule indeksacyjne tego podstawowego wyznacznika nie zawierają, co stanowiło podstawę dla uznania ich za postanowienia abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c.
Jednocześnie, zgodnie z art. 385 2 k.c., przedmiotowej kontroli incydentalnej wzorca umownego dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające z nią w związku. Ponadto, podobnie skutek „niezwiązania konsumenta” abuzywną klauzulą obowiązuje ex tunc, od początku trwania stosunku prawnego. Jak bowiem słusznie wskazano w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17 (MoP 2018, Nr 14, str. 724), powołując się na orzecznictwo TSUE (por. wyrok z 21 lutego 2013 r., C-472/11, (...) Bank, pkt 31 i 35), warunkiem sanowania niedozwolonych postanowień umownych wskutek późniejszego zdarzenia, niezależnie czy zdarzeniem tym jest jednostronna czynność konsumenta, czy aneks do umowy, jest ,,świadoma, wyraźna i wolna" zgoda konsumenta, która musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia, natomiast wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia. Zasada autonomii woli pozwala konsumentowi na rezygnację z dobrodziejstw, które wiążą się dla niego z dotykającą przedsiębiorcę sankcją z art. 385 1 § 1 k.c. Jednocześnie jednak, wykluczone jest pozbawienie konsumenta nabytej ochrony wyrażającej się w korzystnym dla niego ukształtowaniu stosunku prawnego łączącego go z przedsiębiorcą wskutek wyeliminowania klauzul abuzywnych – bez jego wyraźnej i świadomej zgody, w szczególności w ten sposób, że pod pozorem zaoferowania mu podpisania „korzystnego” aneksu, eliminującego abuzywną klauzulę, która w rzeczywistości zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. nigdy go nie wiązała, przedsiębiorca doprowadziłby do korzystnego dla siebie skutku – ustanowienia klauzuli już nieabuzywnej, jednak kształtującej jego prawa i obowiązki korzystniej względem stanu prawnego wywołanego zastosowaniem sankcji z art. 385 1 § 1 k.c.
Dalej, przechodząc do analizy skutków stwierdzenia abuzywności klauzul indeksacyjnych, wskazać należy, że w świetle art. 385 1 § 1 i 2 k.c., według zasady ogólnej, postanowienia abuzywne nie wiążą konsumenta ex tunc i ex lege, jednakże strony są nadal związane umową w pozostałym zakresie.
Z wydanego przez TSUE w dniu 3 października 2019 r. wyrok w sprawie C-260/18 (D.), który to wyrok zapadł w następstwie pytania prawnego wystosowanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie, a zatem na tle polskiego systemu prawnego, wynika, że:
1. warunkiem utrzymania w mocy umowy po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych jest jedynie zgodność utrzymania w mocy umowy z przepisami prawa krajowego, a w razie uznania, że zgodnie z odpowiednimi przepisami prawa krajowego utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, prawo UE nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. (pkt 39, 40, 43, 47);
2. jedynie w sytuacji, gdy umowa nie może obowiązywać po wyeliminowaniu nieuczciwych klauzul, a stwierdzenie nieważności umowy jest niekorzystne dla konsumenta, sąd może sanować umowę, stosując zamiast wyeliminowanych klauzul abuzywnych przepisy dyspozytywne (pkt 48);
3. ocenę niekorzystności dla konsumenta stwierdzenia nieważności umowy należy dokonywać na chwilę orzekania, a nie na chwilę zawarcia umowy, i decydujące dla tej oceny jest stanowisko konsumenta, a sąd nie może ocenić interesu konsumenta sprzecznie z jego wyraźnym stanowiskiem (pkt 51, 56, 67-68);
4. konsument ma prawo zrezygnować z ochrony wynikającej z przepisów
o klauzulach abuzywnych, sprzeciwiając się stwierdzeniu nieważności umowy, a nawet wyeliminowaniu nieuczciwych postanowień z umowy (pkt 53-55, 66);
5. przepisy dyspozytywne, którymi sąd może uzupełnić umowę w w/w sytuacjach, nie mogą odwoływać się do zasad współżycia społecznego albo ustalonych zwyczajów, jak art. 56 k.c. (pkt 61-62).
Ponadto, skutki abuzywności postanowień zawartych w umowach kredytowych zostały w podobny sposób sformułowane w wyroku TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. (C – 19/20), w którym wskazano, że upadek całej umowy z powodu eliminacji z niej postanowień abuzywnych jest dopuszczalny w wyjątkowych sytuacjach, a przede wszystkim, gdy dalsze obowiązywanie umowy nie daje się pogodzić z konstrukcjami prawnymi przyjętymi w krajowym ustawodawstwie i jednocześnie, przy spełnieniu warunku wedle którego upadek całej umowy nastąpi z korzyścią dla konsumenta, przy jednoczesnym braku przepisów dyspozytywnych. Stwierdzenie zatem, że umowa kredytu jest nieważna zależy od przesądzenia kwestii, czy jakiś z przepisów polskiego prawa sprzeciwiałby się utrzymaniu w mocy umowy łączącej strony po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych dotyczących waloryzacji.
O nieważności umowy kredytu bankowego można mówić zatem wyłącznie wtedy, gdy nie zostały w niej uzgodnione minimalne, konieczne elementy umowy odzwierciedlające essentialia negotii umowy kredytu bankowego. Klauzula indeksacyjna zawarta w spornej umowie stanowi element określający główne świadczenie stron umowy kredytu indeksowanego, odróżniający jednocześnie ten typ umowy od klasycznej umowy kredytu bankowego w walucie polskiej. Skutkiem uznania za abuzywne postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia takie przestają wiązać już od momentu zawarcia umowy, a więc nie stanowią elementu treści stosunku prawnego i nie mogą być uwzględniane przy rozpoznawaniu spraw związanych z jego realizacją. W rezultacie, konieczne jest przyjęcie, że łączący strony stosunek prawny nie przewiduje zastosowania mechanizmu indeksacji w kształcie określonym pierwotnym brzmieniem umowy. W treści umowy pozostaje więc sformułowanie o przeliczeniu świadczeń bez precyzyjnego wskazania podstawy, według której miałoby to nastąpić. W konsekwencji zatem nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia powódek, tj. ustalenie wysokości kwoty, która podlega zwrotowi na rzecz Banku i która stanowi podstawę naliczenia odsetek należnych od powodów. Eliminacja postanowienia określającego główne świadczenia stron – podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii – prowadzi zatem do braku konsensusu co do zawarcia umowy w ogóle.
W związku z powyższym, na skutek kontroli abuzywności, przedmiotową umowę uznać należy za nieważną. Na jej podstawie nie jest bowiem możliwe określenie świadczeń obu stron.
Ponadto, należy wskazać, że niezależnie od powyższej oceny, gdyby uznać, że po wyeliminowaniu klauzuli indeksacyjnej pozostaje wyłącznie świadczenie w złotych polskich z opcją spłaty w złotych polskich, to tak ukształtowane zobowiązanie Banku, z uwagi na określone w umowie oprocentowanie w stawce referencyjnej LIBOR, niedostosowane do zobowiązań wyrażonych złotych polskich (w stawce WIBOR), stanowiłoby o sprzeczności stosunku prawnego w zakresie ważnych postanowień umownych z gospodarczą naturą tej umowy. Na powyższe zwrócono już uwagę we wcześniejszej części uzasadnienia, przy ocenie warunków z art. 58 § 3 k.c., które to rozważania znajdują również odniesienie w tym miejscu.
Przypomnieć przy tym należy, że w świetle wiążącej wykładni dokonanej przez TSUE, uzupełnianie umowy przepisami dyspozytywnymi jest uzależnione od niemożności utrzymania umowy w mocy i zgody konsumenta na takie uzupełnienie. W niniejszej sprawie powódki takowej zgody nie wyraziły, domagając się ustalenia nieważności przedmiotowej umowy kredytowej, przy przyjęciu, że cała przedmiotowa umowa jest nieważna. Tym samym wobec prezentowanego w toku postępowania stanowiska strony powodowej, nie zachodziła także obawa, że przesłankowe ustalenie nieważności umowy doprowadzi do niekorzystnych i penalizujących skutków dla konsumentów. Nie sposób jest również przyjąć, że do zmiany charakteru umowy doszło na skutek wejścia w życie powołanej wyżej ustawy antyspreadowej. Omawiana regulacja ustawowa nie skutkowała nowacją spornego zobowiązania (art. 506 k.c.), która konwalidowałaby niejasne postanowienia umowne w zakresie indeksacji i wyeliminowała spread walutowy, zarówno przy ustalaniu salda kredytu jak również w zakresie wniesionych już rat.
W świetle powyższych rozważań, stwierdzenie nieważności umowy kredytu skutkować musiało uwzględnieniem powództwa przeciwegzekucyjnego na podstawie art. 840 §1 kpc.
W tym miejscu podkreślenia wymaga, iż w toku postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie Małgorzatę Groszek-Kuszyk doszło do wyegzekwowania, a następnie przekazania wierzycielowi łącznej kwoty 7.582,87 złotych. W tych warunkach powództwo w przedmiotowym zakresie stało się bezprzedmiotowe i podlegało oddaleniu.
Rekapitulując powyższe rozważania wskazać należy, iż Sąd Okręgowy pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego wystawionego przez (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w dniu 29 marca 2012 roku o numerze (...) przeciwko dłużnikom K. B. i E. H., któremu nadano klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa w Warszawie z dnia 18 maja 2012 r., sygn. akt II Co 1040/12, ponad kwotę 7.582,87 złotych, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.
Warto przy tym wyjaśnić, iż ocenie Sądu Okręgowego niecelowym było szczegółowe odwoływanie się do pozostałych podnoszonych przez stronę powodową argumentów dotyczących czy to konstytucyjności zapisów prawa bankowego dot. bankowego tytuły wykonawczego, czy to prawidłowości procedury wypowiedzenia umowy (których to tutejszy Sąd nie podziela), jako że nie miały one znaczenia dla treści rozstrzygnięcia.
Orzeczenie w zakresie kosztów procesu Sąd wydał na podstawie art. 100 k.p.c., obciążając pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu stronie przeciwnej, zaś ich szczegółowe rozliczenie pozostawił Referendarzowi sądowemu. Należy przy tym zaznaczyć, iż powódki są de facto strona wygrywającą , albowiem uległy w nieznacznym stopniu.
Mając na uwadze okoliczności przedmiotowej sprawy, w tym ostateczny wynik procesu i fakt, i powódki były częściowo zwolnione od kosztów procesu w zakresie opłaty od sądowej od pozwu, Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe.
Sędzia (del.) Agnieszka Onichimowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Agnieszka Onichimowska
Data wytworzenia informacji: