I C 1048/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-07-11

Sygn. akt I C 1048/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lipca 2025 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Joanna Pąsik

Protokolant: Ewa Kocielnik

po rozpoznaniu w dniu 12 czerwca 2025 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa K. M. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S.

o zapłatę i ustalenie

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powódki K. M. (1) kwotę 55 780 zł (pięćdziesiąt pięć tysięcy siedemset osiemdziesiąt złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  pozostawia rozliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu, uznając, że pozwany wygrał sprawę w 76 %, a powódka w 24 %.

Sygn. akt I C 1048/24

UZASADNIENIE

W pozwie z 23 września 2020 roku wniesionym przeciwko (...) spółka akcyjna w S. powódka K. M. (1) wniosła o:

1.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 150 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i cierpienie wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty;

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 4 845,00 zł miesięcznie, płatnej do rąk powódki z góry do 10. dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat, poczynając od dnia 1 września 2020 r.;

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 19 210,00 zł za okres od 25 września 2019 r. do dnia 31 sierpnia 2020 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty;

4.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 1 521,80 zł tytułem odszkodowania za koszty rehabilitacji i leków w związku z wypadkiem komunikacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty;

5.  ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku, które mogą się ujawnić w przyszłości po stronie powódki.

Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, iż w wyniku potrącenia na przejściu dla pieszych przez kierującego samochodem doznała ona poważnych obrażeń. Po wyjściu ze szpitala była bardzo obolała, miała silne zawroty głowy, stała się osobą zależną od pomocy innych osób, ponadto musiała zrezygnować z wszelkich aktywności zgodnie z zaleceniem neurologa.
Z uwagi na rozmiar odniesionych uszkodzeń ciała, jak i doznane straty psychiczne powódka domaga się zadośćuczynienia na podstawie art. 445 k.c. w zw. z art. 441 k.c. Uzasadniając żądanie renty (w myśl art. 444 §2 k.c.) powódka podała, iż korzysta z zabiegów rehabilitacyjnych. Brak ogólnego usprawnienia kończyn górnych może powodować pogorszenie stanu pacjenta, a zabiegi oferowane przez NFZ nie są wystarczające. Miesięczny koszt rehabilitacji wynosił wg pozwu 3 825 zł. Ponadto powódka wymagała jej zdaniem opieki w wymiarze 2 godzin na dobę, w związku z czym należną kwotę za opiekę obliczono na 1 020 zł miesięcznie (przy stawce godzinowej 17 zł). Ponadto z uwagi na urazy będące skutkiem wypadku powódka wymagała pomocy po powrocie ze szpitala. Wówczas opieka była potrzebna w wymiarze 12 godzin na dobę. Powódka wyliczyła, że koszty opieki za okres od 25 września 2019 r. do 31 sierpnia 2020 r. wyniósł 19 210 zł. Przy wyliczeniu zaś odszkodowania wzięła pod uwagę poniesione koszty zakupu lekarstw, usług medycznych oraz rehabilitacji – łącznie 1521,80 zł. Powódka podniosła również, iż jej potrzeby w wyniku wypadku uległy znacznemu zwiększeniu. Powódka wymaga rehabilitacji, na którą nie ma wystarczających środków, a zabiegi te są niezbędne do normalnego funkcjonowania.

( pozew – k. 3-18)

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany zakwestionował powództwo co do zasady jak i co do wysokości. Wskazał, iż do chwili sporządzenia odpowiedzi na pozew pozwany nie miał możliwości ustosunkowania się do kwestii odpowiedzialności za zdarzenie, gdyż nie otrzymał on żadnego zgłoszenia szkody. W konsekwencji podniósł, iż nie można wykluczyć, że powódka przyczyniła się do zaistnienia szkody, a działania powódki nakierowane są wyłącznie na uzyskanie nienależnego świadczenia i bezpodstawnego wzbogacenia. Zwrócił uwagę, iż w dniu zdarzenia powódka miała 73 lata i nie można pominąć wpływu ewentualnych wcześniejszych urazów/schorzeń/chorób powódki, które mają wpływ na obecny stan zdrowia. Suma wypłaconego zadośćuczynienia nie może przewyższać rzeczywiście doznanej krzywdy, ponadto powódka bazuje na subiektywnym poczuciu krzywdy, a nie na obiektywnych miernikach. Pozwany nadto wskazał, iż powódka nie wykazała, jakoby w chwili obecnej korzystała z pomocy psychologicznej lub aby takiej pomocy wymagała. Dodatkowo pozwany podniósł, iż powódka z własnej woli nie wykorzystała wszystkich możliwości rozwiązań zmierzających do polepszenia jej stanu zdrowia i zmniejszenia skutków szkody, gdyż nie zgłosiła szkody pozwanemu, który mógł zaproponować skorzystanie z programu pomocy dla osób poszkodowanych na jego koszt. Pozwany zakwestionował związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem z dnia 22 września 2019 r., a urazami i dolegliwościami, które powódka zgłaszała w pozwie.

( odpowiedź na pozew – k. 98-105v)

Postanowieniem z dnia 26 stycznia 2021 r. Sąd zabezpieczył powództwo poprzez nakazanie pozwanemu wypłacania na rzecz powódki na czas trwania procesu kwoty 1000 zł tytułem renty.

(postanowienie – k. 118)

W piśmie z dnia 22 czerwca 2022 r. powódka zmodyfikowała powództwo w zakresie renty z tytułu zwiększonych potrzeb w ten sposób, że:

1.  za okres od dnia 1 stycznia 2021 r. do dnia 31 grudnia 2021 r. wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie po 4 923,00 zł miesięcznie, płatnej do rąk powódki z góry do 10. dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat;

2.  poczynając od 1 stycznia 2022 r. wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie po 5 007,00 zł miesięcznie, płatnej do rąk powódki z góry do 10. dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat, która to renta poczynając od stycznia 2023 r. będzie corocznie waloryzowana o wysokość rocznego wskaźnika zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych CPI ogłaszanego przez GUS.

W uzasadnieniu powódka wskazała, iż od stycznia 2022 r. podwyższeniu uległa stawka wynagrodzenia za opiekę, która zaczęła wynosić 19,70 zł/h. W związku z tym za zasadne należało uznać zmodyfikowanie powództwa w tej części.

(modyfikacja powództwa – k. 270-274)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa po modyfikacji.

Do zamknięcia rozprawy wyżej przedstawione stanowiska stron nie uległy dalszej zmianie.

( protokół rozprawy – k. 423)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 września 2019 r. w W. na skrzyżowaniu ul. (...) i ul. (...) doszło do zdarzenia, w trakcie którego R. B. kierujący autobusem marki M. o nr. rej. (...) potrącił - na oznaczonym na jezdni przejściu dla pieszych podczas nadawania zielonego sygnału świetlnego dla pieszych - K. M. (1), wobec czego upadła ona na jezdnię i straciła przytomność. Wezwano pogotowie ratunkowe, a powódka została przewieziona do Szpitala (...) w W.. W wyniku zdarzenia powódka doznała obrażeń ciała w postaci: złamania kości potylicznej, krwiaka przymózgowego nad przednim biegunem płata czołowego, niewielkie krwawienia podpajęczne na pograniczu czołowo-skroniowym prawym, złamania obojczyka prawego. W następstwie zdarzenia powódka doznała naruszenia czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni.

(akta sprawy o sygn. akt III K 42/20 prowadzonej przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Żoliborza w Warszawy, przesłuchanie powódki – k. 408v-410)

W momencie zdarzenia pojazd sprawcy posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) na podstawie obowiązkowej umowy ubezpieczenia zawartej z (...) S.A.

(okoliczność bezsporna)

W dniu zdarzenia powódka została poddana badaniom obrazowym: 1) tomografii komputerowej głowy, 2) RTG kręgosłupa szyjnego, barku prawego oraz obojczyka prawego. Po wykonaniu badań stwierdzono uraz głowy i barku prawego. W dniu 24 września 2019 r. powódka została wypisana ze szpitala w stanie dobrym z zaleceniem prowadzenia oszczędzającego trybu życia przez ok. 2 tygodni, kontroli w poradni urazowo-ortopedycznej oraz przyjmowania leków przeciwbólowych.

(karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 50-51, skierowanie na wizytę lekarską – k. 52-53)

W dniu 12 listopada 2019 r. K. M. (1) zgłosiła się na wizytę lekarską z powodu zawrotów głowy, które wystąpiły po wypadku. Podczas wizyty rozpoznano niewielkie krwawienie podpajęczynówkowe pourazowe w okolicy prawej bruzdy bocznej, złamanie obojczyka prawego. Otrzymała receptę na lek H. 24mg.

(zaświadczenie od lekarza wykonującego badanie - k. 55-55v)

Powódka została skierowana na rehabilitację odpłatnie z rozpoznaniem zespołu bólowego barku prawego z ograniczeniem ruchomości. Rehabilitacja odbyła się w okresie od 16 stycznia 2020 r. do 4 lutego 2020 r.

(karta zabiegowa – k. 59-59v)

Powódka poniosła następujące koszty leczenia:

a)  porada neurologiczna z dnia 12 listopada 2019 r. – 70,00 zł;

b)  zakupienie leku H. – 51,80 zł;

c)  duży pakiet terapeutyczny w Centrum (...) sp. z o.o. – 900 zł;

d)  konsultacja lekarska specjalisty w Centrum (...)
sp. z o.o – 200 zł;

e)  konsultacja neurologa – 100 zł;

f)  badanie D. tt szyjnych i kręgowych – 200 zł.

(dokumenty sprzedaży – faktury, paragony – k. 63-66)

Jeszcze przed wypadkiem z autobusem K. M. (1) korzystała z rehabilitacji z uwagi na zmiany w kręgosłupie. Leczyła się też na nadciśnienie i niedoczynność tarczycy. Wykonywała prace domowe i uprawiała działkę co dawało jej dużo przyjemności. Po wypadku po kilku dniach hospitalizacji powódka wróciła do domu, ale była niesamodzielna. Miała założoną ortezę na bark przez okres około 8 tygodni. W lutym 2020 r. podjęła się fizykoterapii, jednak z uwagi na pandemię nie kontynuowała zabiegów. Nie korzystała wówczas z rehabilitacji w ramach NFZ. Nie korzystała także z pomocy psychologa ani psychiatry. Po zdjęciu ortezy nie mogła wykonywać nawet prostych czynności tj. posmarować chleba masłem czy pójść samodzielnie do toalety. Trwało to ok. 3 miesięcy. Później było lepiej, powódka wracała do zdrowia. Obecnie rehabilitację odbywa przez NFZ i prywatnie. Zakłada ortezę na nadgarstek na noc. Otrzymała wykaz ćwiczeń na kręgi szyjne. Zawroty głowy się nie skończyły. Jest pod opieką neurologa (co roku chodzi na wizytę). Przyjmuje leki na osteoporozę i nadciśnienie.

(przesłuchanie powódki – k. 114-114v, 408v-410, zeznania świadka A. S.
k. 407-408v)

Obecnie powódka ma 78 lat i utrzymuje się z emerytury w wysokości 1 150 zł. Zamieszkuje z mężem, który przeszedł operację na nowotwór złośliwy. Przed wypadkiem nie korzystała z pomocy innych osób. Jak zaznaczono wyżej wykonywała wówczas podstawowe czynności w domu tj. pranie, sprzątanie, gotowanie, mycie podłóg i okien. Uprawiała również warzywa na działce. Po wypadku powódka musiała zrezygnować na początku z wszystkich, a obecnie z cięższych prac na działce, z uwagi na ból barku i zawroty głowy. Do tej pory ma trudności ze schylaniem się, ale jak ma „lepszy dzień” to siada na taborecie i pieli grządki na działce, gdyż dostarcza jej to satysfakcji. Powódka może gotować, ale mąż jej w tym pomaga, jak również w sprzątaniu. Mąż myje ponadto okna i robi zakupy, gdyż powódka nie może dźwigać. Do chwili obecnej K. M. (1) może spać tylko w jednej pozycji, z uwagi na pojawiające się zawroty głowy. Ogródek uprawiany jest przez nią w zależności od dnia, kiedy zawroty głowy nie są uciążliwe. Lżejsze prace na działce może nadal wykonywać np. zbierać jabłka.

(przesłuchanie powódki – k. 114-114v, 408v-410, zeznania świadka A. S. – k. 407-408v)

W wyniku wypadku z dnia 22 września 2019 r. K. M. (1) doznała obrażeń ciała w postaci: (1) urazu głowy z niewielkim pourazowym krwawieniem podpajęczynówkowym w okolicy prawej bruzdy bocznej oraz z krwiakiem w tkankach miękkich zewnątrzczaszkowych okolicy potylicznej prawej, (2) złamania obojczyka prawego w części barkowej z odłamem pośrednim leczonego zachowawczo unieruchomieniem w opatrunku gipsowym i farmakologicznie przeciwbólowo oraz rehabilitacją w okresie od 16 stycznia 2020 r. do 4 lutego 2020 r., którą powódka odbyła odpłatnie na podstawie skierowania lekarza rehabilitacji medycznej.

(opinia biegłego sądowego chirurga ortopedy – k. 166-212, opinia biegłego sądowego neurologa – k. 341-351)

Urazy te wiązały się z doznaniem dolegliwości bólowych i cierpienia fizycznego w czasie leczenia ortopedycznego. Ponadto urazy miały negatywny wpływ na pogorszenie jakości życia powódki, gdyż skutkowały one w dużym stopniu ograniczeniem i utrudnieniem w życiu codziennym w początkowym okresie, następnie w umiarkowanym – do zakończenia rehabilitacji. Po zakończeniu pierwszej serii rehabilitacji obrażenia powodowały u niej nadal ograniczenia i utrudnienia w życiu codziennym w nieznacznym stopniu. Powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu. Z tytułu ortopedycznych skutków urazów uszczerbek wynosił 7,5 %.

(opinia biegłego sądowego chirurga ortopedy – k. 166-212)

Podczas badania przeprowadzonego w dniu 21 września 2023 r. biegła neurolog nie stwierdziła cech ewidentnego zespołu neurologicznego świadczącego o powypadkowym uszkodzeniu struktur centralnego czy też obwodowego układu nerwowego. Powódka doznała głównie obrażeń o charakterze ortopedycznym. Biegła nie stwierdziła objawów, które świadczyłyby o zawężeniu mobilności czy samodzielności powódki w wykonywaniu czynności życia codziennego.

(opinia biegłego sądowego neurologa – k. 341-351)

Niezależnie od następstw przedmiotowego wypadku u powódki biegła neurolog rozpoznała schorzenia:

1)  pojedyncze niewielkie różnoczasowe ogniska naczyniopochodne niedokrwienne (...);

2)  zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, bóle kręgosłupa szyjnego;

3)  przed przejściem na emeryturę powódka była na rencie z powodu schorzeń kręgosłupa – po wypadku – uraz kręgosłupa okolicy L-S;

4)  w wywiadzie lekarskim powódka zgłosiła - chorobę wieńcową, niedoczynność tarczycy, leczenie z powodu osteoporozy.

(opinia uzupełniająca biegłego sądowego neurologa – k. 374-378)

Prawomocnym wyrokiem z dnia 12 sierpnia 2020 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza w sprawie o sygn. akt III K 42/20 warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonego R. B. na okres 1 roku próby, a także zasądził od oskarżonego na rzecz K. M. (1) nawiązkę w kwocie 2 000 zł.

(wyrok z uzasadnieniem k. 117 – 124 akt sprawy o sygn. akt III K 42/20 prowadzonej przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Żoliborza w W.)

* * *

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd oparł się na wyżej wskazanych, a zgromadzonych w aktach sprawy dowodach z dokumentów, których prawdziwość i wiarygodność nie wzbudziła wątpliwości Sądu. Ponadto korelują one z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Sąd miał na uwadze, że żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności tych dokumentów, ani też nie podważała treści oświadczeń zawartych w tych dokumentach. Powyższe dokumenty nie budziły także żadnych wątpliwości Sądu, albowiem nie nosiły żadnych śladów przerobienia, podrobienia czy innej ingerencji.

Sąd dokonywał także ustaleń na podstawie dokumentacji medycznej, która została przekazana przez powódkę. Dokumentacja pozwoliła na przeanalizowanie sprawy przez powołanych biegłych sądowych. Na marginesie należy wskazać, iż zdaniem biegłych sądowych dokumentacja medyczna okazała się niewystarczająca, aby odpowiedzieć na niektóre (bardziej szczegółowe) pytania postawione przez strony.

Sąd wziął również pod uwagę ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie w sprawie o sygn. akt III K 42/20 prowadzonej przy udziale oskarżycielki posiłkowej K. M. (2) przeciwko R. B. – sprawcy wypadku, w której zapadł prawomocny wyrok.

Podstawę ustaleń faktycznych w zakresie stanu zdrowia powódki przed wypadkiem, jak również po wypadku i jej aktualnych potrzeb stanowiły częściowo zeznania przesłuchanej w charakterze strony – K. M. (1) (k. 114-114v, 408v-410) oraz świadka A. S. (k. 407-408v). Zeznania te zasługiwały co do zasady na uwzględnienie jako spójne i tworzące wiarygodny obraz przebiegu leczenia, sytuacji zdrowotnej powódki przed wypadkiem, a także po wypadku (w takim zakresie w jakim nie były sprzeczne z wnioskami z opinii biegłych lekarzy).

Wreszcie – podstawę najbardziej miarodajnych ustaleń stanowiła opinia biegłego chirurga ortopedy, który dysponował wymaganą wiedzą specjalną z potrzebnej gałęzi medycyny. Opinia ta (wraz z opiniami uzupełniającymi) były jasne, kompletne i nie zawierały sprzeczności, a także zostały sporządzone przez osobę posiadającą fachową wiedzę w ww. materii. Opinia w pełni odnosiła się do zagadnień będących jej przedmiotem, wnioski biegłego nie budzą przy tym wątpliwości w świetle zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Wydając opinię biegły oparł się na zgromadzonym w aktach sprawy materiale dowodowym, w tym na dokumentacji medycznej dołączonej w toku procesu. W pisemnej opinii uzupełniającej biegły odniósł się do zarzutów sformułowanych przez pełnomocnika powódki i pozwanego.

Sąd skorzystał również z opinii biegłego sądowego neurologa. Opinia ta była jasna, profesjonalna i nie zawierała sprzeczności, a także została sporządzona przez osobę posiadającą fachową wiedzę z ww. materii. W pisemnej opinii uzupełniającej biegła odniosła się do zarzutów sformułowanych przez pełnomocnika powoda wyjaśniając jednoznacznie w jaki sposób dokonywała swoich ustaleń. Jednocześnie wnioski końcowe przedstawione przez biegłą są kategoryczne, stanowcze, jednoznaczne i okazały się przydatne do wydania wyroku w niniejszej sprawie.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu w części.

W niniejszej sprawie K. M. (1) ostatecznie domagała się od pozwanego (...) S.A.:

1. zasądzenia kwoty 150 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i cierpienie;

2. zasądzenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie po 4 923,00 zł miesięcznie, za okres od dnia 1 stycznia 2021 r. do dnia 31 grudnia 2021 r.;

3. zasądzenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie po 5 007,00 zł miesięcznie poczynając od 1 stycznia 2022 r., która to renta będzie corocznie waloryzowana o wysokość rocznego wskaźnika zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych CPI ogłaszanego przez GUS;

4. zasądzenia skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 19 210,00 zł za okres od 25 września 2019 r. do dnia 31 sierpnia 2020 r.;

5. zasądzenia kwoty 1 521,80 zł tytułem odszkodowania za koszty rehabilitacji i leków zakupionych w związku z wypadkiem komunikacyjnym;

6. ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku, które mogą się ujawnić w przyszłości po stronie powódki;

- wraz z odsetkami szczegółowo wskazanymi w pozwie i modyfikacji powództwa.

Ubezpieczyciel zakwestionował jednak roszczenia powódki wskazując na: (1) fakt przyczynienia się powódki do powstania szkody, (2) rażące wygórowanie kwoty zadośćuczynienia i niezasadność roszczenia, (3) nieuzasadnione poniesienie kosztów w zakresie zakupu lekarstw i usług medycznych, (4) bezpodstawne i nieudowodnione roszczenie o zapłatę renty z tytułu zwiększonych potrzeb, (5) brak interesu prawnego powódki w żądaniu ustalenia odpowiedzialności na przyszłość. Ponadto zakwestionował roszczenia odsetkowe powódki.

Zgodnie z dyspozycją art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 822 § 2 k.c.). Uprawniony do odszkodowania, w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela lub od Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, odpowiadającego za szkody będące następstwem wypadków, które miały miejsce na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i powstały w związku z ruchem pojazdów mechanicznych zarejestrowanych w państwach, których biura narodowe podpisały z (...) umowy o wzajemnym uznawaniu dokumentów ubezpieczeniowych i zaspokajaniu roszczeń, pod warunkiem istnienia ważnej Zielonej Karty wystawionej przez zagraniczne biuro narodowe (art. 822 § 4 k.c. i art. 19 w zw. z art. 123 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 ze zm).

W niniejszej sprawie odpowiedzialność sprawcy wypadku komunikacyjnego, który wydarzył się w dniu 22 września 2019 r. nie budziła wątpliwości. Pozwany również nie kwestionował swojej odpowiedzialności, a jedynie wysokość dochodzonego przez stronę powodową roszczenia.

I. Roszczenie o zadośćuczynienie

Na wstępie należy rozważyć kwestię podniesioną przez pozwanego dotyczącą przyczynienia się powódki do powstania szkody.

Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Przepis ten reguluje zasady określenia wysokości odszkodowania w przypadku, gdy powstanie lub powiększenie szkody jest wynikiem zachowania co najmniej dwóch podmiotów (w tym poszkodowanego) - istnieją dwie konkurencyjne przyczyny powstania szkody, z których jedną jest zachowanie poszkodowanego. Jeśli powstanie lub powiększenie szkody jest wynikiem oddziaływania co najmniej dwóch czynników - zachowania sprawcy oraz zachowania poszkodowanego - zakres odpowiedzialności odszkodowawczej sprawcy ulega stosownemu zmniejszeniu. Jeśli wyłączną przyczyną powstania szkody jest zachowanie poszkodowanego, komentowany przepis nie znajduje zastosowania, ponieważ w takim przypadku poszkodowany jest wyłącznym sprawcą szkody (wyr. SN z 12.9.2013 r., IV CSK 61/13, OSNC - Zb. dodatkowy 2014, Nr D, poz. 68). Zachowanie poszkodowanego stanowić musi co najmniej normalną, adekwatną przyczynę powstania szkody (nie jest wystarczające stwierdzenie związku typu conditio sine qua non) (P. Sobolewski [w:] W. Borysiak (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 33, 2024, art. 362).

Zarzut ten względem powódki należało jednak uznać za niezasadny. W niniejszej sprawie trzeba jednoznacznie stwierdzić, iż powódka w żadnym stopniu nie przyczyniła się do powstania lub zwiększenia szkody. Okoliczności wypadku zostały wyjaśnione w postępowaniu karnym prowadzonym przed Sądem Rejonowym Warszawa-Żoliborz w Warszawie o sygn. akt III K 42/20. Wynika z nich bezwzględnie, iż R. B. kierujący autobusem potrącił - na oznaczonym na jezdni przejściu dla pieszych podczas nadawania zielonego sygnału świetlnego dla pieszych - K. M. (1), wobec czego upadła ona na jezdnię i straciła przytomność. Ponadto w trakcie przesłuchania powódki w niniejszym postępowaniu, powódka zeznała „Szłam na zielonym świetle. Kierowca autobusu mnie uderzył, autobus widziałam (…). Kierowca mówił, że mnie nie widział” (protokół z przesłuchania powódki – k. 408v). Ustalenia w procesie cywilnym korespondują zatem z ustaleniami sprawy karnej. Pozwany nie przedstawił żadnych dowodów, które mogłyby wskazywać na przyczynienie się powódki do swojej kolizji z autobusem. Brak dowodów i argumentów przemawiających za wersją pozwanego w pełni uzasadnia przyjęcie, iż powódka nie przyczyniła się do powstania szkody.

Stosownie do art. 444 § 1 in principio k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Zgodnie zaś z art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienie psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia). Trzeba mieć przy tym na względzie, że zadośćuczynienie obejmuje cierpienia zarówno już doznane jak i te, które wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Nadto prawomocne zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wyłącza mimo pogorszenia się stanu zdrowia przyznanie dalszego zadośćuczynienia za krzywdy, które można było przewidzieć w ramach podstawy przeprowadzonego sporu (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1967 r., III PZP 37/67 OSNCP 1968, z. 7, poz. 113)

Szkoda na osobie może polegać na uszkodzeniu ciała, które jest wynikiem naruszenia integralności cielesnej (naruszenie tkanek organizmu), albo na wywołaniu rozstroju zdrowia, który może, ale nie zawsze jest, spowodowany naruszeniem integralności cielesnej. Rozstrój zdrowia może mieć postać nerwicy, depresji itp. Dla stwierdzenia uszkodzenia ciała nie jest istotne, czy uszkodzenia mają charakter trwały, czy czasowy (por. wyr. SN z 12.3.1975 r., II CR 18/75, Legalis), permanentny lub czasowy charakter uszczerbku ma natomiast wpływ na wysokość odszkodowania (P. Sobolewski [w:] W. Borysiak (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 33, 2024, art. 444).

Zadośćuczynienie z art. 445 § 1 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach. (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r., IV CR 902/61, OSNCP 1963, poz. 105, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, poz. 92, wyrok Sadu Najwyższego z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, nie publ.)

Wykazanie szkody w tym zakresie zgodnie z ogólnymi regułami dowodowymi spoczywa na stronie powodowej. Stosownie bowiem do treści art. 6 k.c. obowiązek wykazania faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, LEX nr 369691).

Wskutek przedmiotowego wypadku powódka K. M. (1) doznała obrażeń ciała w postaci urazu głowy z niewielkim pourazowym krwawieniem podpajęczynówkowym w okolicy prawej bruzdy bocznej i z krwiakiem w tkankach miękkich zewnątrzczaszkowych w okolicy potylicznej prawej o grubości 7 mm oraz złamania barkowego końca obojczyka prawego z odłamem pośrednim. Obrażenia te wiązały się z doznaniem dolegliwości bólowych i cierpienia fizycznego. Po wypadku powódka wymagała stosowania leków przeciwbólowych przez okres noszenia gipsu/ortezy. Według oceny biegłego ortopedy odniesione obrażenia, dolegliwości bólowe i cierpienia fizyczne miały istotny negatywny wpływ na pogorszenie jakości życia powódki - w okresie początkowym w dużym stopniu, następnie były w umiarkowanym stopniu w okresie do zakończenia pierwszej rehabilitacji, a w miarę postępu procesu rekonwalescencji ulegały one zmniejszeniu (opinia k. 201-202). Ponadto biegły stwierdził, iż powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu i z tytułu ortopedycznych skutków urazów doznała ona uszczerbku w wysokości 7,5 % (opinia biegłego chirurga ortopedy - k. 166-212).

Niemniej jednak należy mieć także na uwadze, iż powódka doznała głównie obrażeń o charakterze ortopedycznym (jak wskazano wyżej bardziej intensywnych w początkowym okresie, potem umiarkowanych, a obecnie utrudniających życie już w nieznacznym stopniu) . Jak wynika bowiem z opinii biegłego sądowego neurologa, leczenie powódki przebiegało prawidłowo i nie doszło do ubytków neurologicznych, doznane krwiaki uległy absorbcji, a więc w trakcie przedmiotowego wypadku nie doznała ona uszczerbku na zdrowiu o charakterze neurologicznym, zaś krwiak nie spowodował u powódki długotrwałych dolegliwości bólowych i nie był istotnym źródłem cierpienia powódki ani nie spowodował ubytków neurologicznych. Z przeprowadzonego badania w dniu 21 września 2023 r. wynika, iż ogólny stan zdrowia i stan neurologiczny powódki oceniono jako dobry, leczenie jest już zakończone. Ponadto nie stwierdzono objawów, które świadczyłyby o zawężeniu mobilności czy samodzielności powódki w wykonywaniu czynności życia codziennego (opinia biegłego sądowego neurologa – k. 341-351). Wobec powyższego, z opinii biegłego wynika, że powódka nie ma trudności w realizowaniu podstawowych aktywności życiowych, co jest kluczowym elementem w ocenie zakresu ewentualnego uszczerbku na zdrowiu i jego wpływu na życie powódki. Powódka co prawda mówiła o dolegliwościach związanych z bólem głowy i jej zawrotami, jednak – w świetle opinii biegłego - nie sposób powiązać ich bezpośrednio ze skutkami tego akurat wypadku. Należy zgodzić się ze stanowiskiem biegłego neurologa, że inne aktualne schorzenia powódki (niebędące w związku z kolizją z autobusem), tj. choroba wieńcowa, niedoczynność tarczycy, osteoporoza mogą być przyczyną zgłaszanych zawrotów głowy i zachwiania równowagi. Biegła zaznaczyła także, ze obecne skierowanie na rehabilitację pozostawało bez związku z wypadkiem (opinia uzupełniająca biegłego neurologa– k. 374-378).

Oceniając zgłoszone roszczenie o zadośćuczynienie, Sąd miał na uwadze, że celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Dlatego też ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć na uwadze zarówno rozmiar cierpień związanych z zaistnieniem wypadku, jak i dolegliwości bólowe powstałe w następstwie urazu oraz leczenia. Wśród innych okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia jest wymóg ustalenia go w rozsądnych granicach, adekwatnych do aktualnych stosunków majątkowych, albowiem jego celem nie jest wzbogacenie poszkodowanego. Niewątpliwie rozmiar cierpień zarówno fizycznych, jak i psychicznych doznanych przez powódkę można uznać za istotny. Uległa ona wypadkowi w wieku 73 lat. Niewątpliwie przed wypadkiem była sprawną i aktywną osobą, zajmowała się domem, a także ogrodem na działce. Miała wówczas dolegliwości związane z bólem kręgosłupa, jednak to nie uniemożliwiało jej wykonywania podstawowych czynności. Wypadek spowodował uraz, który uniemożliwił jej powrót do pełnej sprawności. Po powrocie ze szpitala powódka wymagała pomocy innych osób w codziennych obowiązkach, teraz już jednak nie wymaga. Do dziś nie może wprawdzie dźwigać ciężkich zakupów, w domowych obowiązkach pomaga jej mąż, tak samo w dbaniu o ogród, jednak wiele prac domowych może już powódka ponownie wykonywać samodzielnie. Stan jej obecnego zdrowia nie wyklucza całkowicie pielenia grządek i – jak sama zeznała powódka – czasem, gdy się lepiej czuje, zdarza się jej to robić. Ponadto K. M. (1) wskazywała na lęki, które towarzyszą jej dalej przy przechodzeniu przez przejście dla pieszych. Świadczenie pieniężne w formie zadośćuczynienia – co oczywiste – nie odwróci, czy nie naprawi krzywdy już doznanej, jest jednak w stanie, z racji braku lepszego środka, tę krzywdę złagodzić. Dlatego tak istotne jest ustalenie rozmiaru krzywdy poniesionej w konkretnym wypadku, gdyż zadośćuczynienie musi być oszacowane na poziomie adekwatnym do jej stopnia, nie przewyższać go. Fakt, że zdrowie i życie człowieka stanowi najwyższe dobro podlegające ochronie prawnej, powinien przekładać się na odczuwalną, godziwą wysokość rekompensaty finansowej za wypadek komunikacyjny, któremu uległa powódka, skalę i zakres doznanych przez nią cierpień zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Uszczerbek trwały na zdrowiu powódki został bowiem ustalony przez biegłego ortopedę na niebagatelnym poziomie 7,5 %. Jednocześnie zadośćuczynienie przyznane powódce musiało zostać obniżone – w stosunku do sumy, której się po modyfikacji domagała- z uwagi na opisane powyżej szczegółowo pozytywne rezultaty leczenia, relatywnie krótki okres cierpień odczuwanych w dużym stopniu (tylko w początkowym okresie, następnie zaś w umiarkowanym do końca rehabilitacji) i aktualnie już nieznacznym. Dodatkowo sąd wziął pod uwagę przy szacowaniu wysokości należnego powódce zadośćuczynienia brak stwierdzonych przez biegłą skutków neurologicznych przedmiotowego wypadku.

Wszystkie te okoliczności przemawiały, zdaniem Sądu, za przyznaniem z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę od pozwanego na rzecz powódki kwoty 50 000 zł. W świetle przeprowadzonego postępowania dowodowego, w tym opinii biegłych, sąd uznał, że – po okresie leczenia i odczuwania cierpień - obecny stan zdrowia powódki, choć nadal związany z pewnymi dolegliwościami, nie wykazuje istotnych ograniczeń, które miałyby wpływ na jej dalsze życie. Możliwość żądania zadośćuczynienia powstaje zarówno w przypadku uszczerbku o charakterze trwałym, jak i czasowym, przy czym trwałość uszczerbku wpływa na wysokość zadośćuczynienia ( A.Olejniczak, w: Kidyba, Komentarz, t. III, 2014, cz. 1, s. 562, Nb 6). W tej sprawie, mimo iż uszczerbek na zdrowiu zaistniał i miał wpływ na życie powódki przez jakiś okres, to obrażenia doznane w wypadku wpływają obecnie w nieznacznym zakresie na jej codzienne funkcjonowanie (k. 201-202). Był ból i cierpienie po stronie powódki, ale na szczęście leczenie przyniosło dobre rezultaty. Jednocześnie uszczerbek trwały oszacowany na 7,5procentowym poziomie powinien zostać zrekompensowany odczuwalną w sensie ekonomicznym kwotą w odniesieniu do aktualnych realiów rynkowych. Nie może być to kwota symboliczna. Powódka dostała wprawdzie nawiązkę w postępowaniu karnym, ale suma 2000 zł nie okazała się zdaniem sądu cywilnego adekwatna do doznanej przez powódkę krzywdy, w tym trwałego uszczerbku na poziomie 7,5 %. Należało ją zatem podwyższyć. Jednocześnie – jak wspomniano wyżej – szereg okoliczności przemawiało za obniżeniem sumy 150 000 zł, której domagała się powódka, takich jak: pozytywne efekty leczenia po (kilkudniowym) pobycie w szpitalu i rehabilitacji, dobre prognozy na przyszłość dotyczące zakończenia leczenia, oszacowanie przez biegłego ortopedę, że doznane obrażenia powodują obecnie ograniczenia i utrudnienia dla powódki w nieznacznym stopniu (k. 203), a także ocena drugiej biegłej, iż powódka nie leczyła się neurologicznie w zakresie następstw tego wypadku (k. 378). Wszystkie te okoliczności przemawiały za tym, że odpowiednia w realiach niniejszej sprawy tytułem zadośćuczynienia będzie suma 50 000 zł, a nie 150 000 zł.

II. Roszczenie o rentę z tytułu zwiększonych potrzeb

Stosownie do dyspozycji art. 444 § 2 k.c., jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Renta z art. 444 § 2 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi formę naprawienia szkody. Nie jest to renta o charakterze socjalnym, a jej dochodzenie związane jest z ustaleniem szkody, pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem sprawczym. Celem renty jest naprawienie szkody, co nie oznacza, że może pokrywać tylko te wydatki, które poszkodowany rzeczywiście poniósł. Dla jej zasądzenia wystarcza bowiem samo istnienie zwiększonych potrzeb, bez względu na to, czy pokrzywdzony poniósł koszt ich pokrycia.

Zwiększenie się potrzeb poszkodowanego stanowi zatem szkodę przyszłą, wyrażającą się w stale powtarzających się wydatkach na ich zaspokojenie (np. konieczność stałego leczenia, zabiegów, kuracji, opieki osób trzecich, specjalnego odżywiania itp. – zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 maja 1996 r., sygn. akt III APr 7/96, OSA 1997/6/18). W takiej sytuacji wystarczające jest wykazanie przez poszkodowanego istnienia zwiększonych potrzeb stanowiących następstwo czynu niedozwolonego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 r., sygn. akt III CK 392/04, LEX nr 177203). Natomiast przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1976 r., sygn. akt IV CR 50/76, OSNCP 1977/1/11).

W literaturze trafnie przyjmuje się, że „zwiększenie się potrzeb poszkodowanego” oznacza sytuację, w której musi on ponosić koszty utrzymania, których nie ponosiłby, gdyby nie zajście zdarzenia wyrządzającego szkodę na osobie (np. koszty opieki pielęgniarskiej, koszty konserwacji specjalistycznego sprzętu medycznego, specjalistycznego odżywiania itd.)(…), chodzi tu o wyrównanie straty (damnum emergens), aczkolwiek jest to strata w tym sensie szczególna, że ponoszona sukcesywnie w przyszłości. Wydaje się przy tym, że chodzi tu jedynie o koszty mające mniej więcej stały charakter; jednorazowe wydatki (np. zakup przystosowanego do jego potrzeb samochodu czy mieszkania) winny być wyrównywane na podstawie art. 444 § 1 k.c. (vide: Mularski w: M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626. Wyd. 2, Legalis 2019, art. 444, Nb 31).

Żądanie strony powodowej w zakresie renty na zwiększone potrzeby obejmowało 3 składowe (po modyfikacji powództwa):

- kwotę po 4 923 zł miesięcznie za okres od 1 stycznia 2021 r. do dnia 31 grudnia
2021 r., na którą składają się: miesięczny koszt rehabilitacji w wysokości 3 825 zł, miesięczny koszt opieki w wysokości 1 098 zł;

- kwotę po 5 007 zł miesięcznie poczynając od 1 stycznia 2022 r., na którą składają się: miesięczny koszt rehabilitacji w wysokości 3 825 zł, oraz miesięczny koszt opieki w wysokości 1182 zł;

- kwotę 19 210 zł za okres od 25 września 2019 r. do dnia 31 sierpnia 2020 r. tytułem skapitalizowanej renty w zakresie kosztów opieki.

Po szczegółowym przeanalizowaniu materiału dowodowego zgromadzonego na potrzeby niniejszego postępowania, Sąd uznał za niezasadne przyznanie powódce renty z tytułu zwiększonych potrzeb – na przyszłość. Powódka bowiem domagała się renty z tytułu zwiększonych potrzeb związanych z koniecznością kontynuowania nad nią opieki przez inne osoby. Sąd ustalił, iż aktualny stan zdrowia powódki nie wymaga sprawowania nad nią opieki innej osoby. Zgodnie z opinią biegłego chirurga ortopedy, powódka po zakończeniu rehabilitacji w dniu 4 lutego 2020 r. nie potrzebowała już pomocy osób trzecich w czynnościach życia codziennego, biorąc pod uwagę charakter urazu doznanego w wyniku wypadku. Ponadto biegły neurolog również wskazał, iż w zakresie neurologicznym powódka nie wymagała ani nie wymaga pomocy osób trzecich w wykonywaniu bieżących czynności życia codziennego. Opinie biegłych sąd podzielił jako pochodzące od osób dysponujących profesjonalną wiedzą, które mogą wiarygodnie ocenić stan powódki. Wobec powyższego sąd stwierdził, iż brak było podstaw do zasądzenia comiesięcznej renty z uwagi na ponoszone przez powódkę koszty opieki, której nie potrzebuje.

Sąd jednak wziął pod uwagę, iż niewątpliwie powódka w związku z wypadkiem z dnia 22 września 2019 r. wymagała opieki w okresie po wypisaniu ze szpitala tj. od dnia 25 września 2019 r. do 4 lutego 2020 r., z uwagi na ograniczenia sprawności fizycznej. Sąd również w tym zakresie posiłkował się opinią biegłego ortopedy, który przyjął iż od 24 września 2019 r. do 31 października 2019 r. (data wykonania kontrolnego badania RTG złamania) – łącznie 37 dni – powódka wymagała pomocy osób trzecich w wymiarze 4h/dobę. Zaś od dnia 1 listopada 2019 r. do dnia 4 lutego 2020 r. (daty zakończenia rehabilitacji) – łącznie 96 dni - wymagała pomocy w wymiarze 2h/dobę. Wobec czego za zasadne należało uznać przyznanie dodatkowej kwoty 5780 zł tytułem skapitalizowanej renty za powyższy okres, w stawce 17 zł za godzinę podanej w pozwie, której sąd nie uznał za wygórowaną ponieważ taka obowiązywała w owym okresie wg źródeł dostępnych w google (37dni*4h*17zł=2516 zł, 96dni*2h*17zł=3264 zł, natomiast 2516 zł + 3264 zł = 5780 zł).

W zakresie dotyczącym kosztów rehabilitacji powódki, jako kolejnego składnika renty z tytułu zwiększonych potrzeb Sąd wziął pod uwagę, iż pozwany na czas trwania procesu, w ramach udzielonego zabezpieczenia (postanowienie – k. 118) został zobowiązany do wypłacania na rzecz K. M. (1) kwoty 1000 zł tytułem renty, płatnej co miesiąc. W uzasadnieniu wskazano, iż kwota ta miała obejmować właśnie koszty rehabilitacji. Powódka wykazała, iż ponosiła z tego tytułu dodatkowe koszty i faktycznie zwiększyły się w tym zakresie jej potrzeby. Przedstawiła miesięczny plan rehabilitacji sporządzony przez prywatny gabinet. Jednak powódka nie zdołała wykazać w toku niniejszego procesu, iż wymaga ona dalszej rehabilitacji w obecnym stanie zdrowia. Nie wynika to z opinii biegłych lekarzy. Należy w tym miejscu przypomnieć, iż poniesienie wskazanych kosztów (w zakresie opieki, rehabilitacji) musi pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym z doznanymi przez powódkę urazami w wypadku z 22 września 2019 r., czego nie wykazano.

III. Odszkodowanie

Przechodząc do analizy żądania zasądzenia odpowiedniej kwoty tytułem odszkodowania, wskazać należy, że zgodnie z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia. Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe. Pojęcie „wszelkie koszty” oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu (por.: wyrok Sądy Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 r., sygn. akt II CSK 425/07, LEX nr 378025). Jednak, jak słusznie się zauważa, celowość ponoszenia wszelkich wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, czy jego niepogarszania (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 26 stycznia 2011 r., sygn. akt IV CSK 308/10, LEX nr 738127). Zawsze jednak obowiązek zwrotu dotyczy wydatków rzeczywiście poniesionych i nie wystarczy wykazanie, że były one obiektywnie potrzebne (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 8 lutego 2006 r., sygn. akt I ACa 1131/05, LEX nr 194522).

Strona powodowa domagała się kwoty 1 521,80 zł tytułem odszkodowania, na którą składały się koszty zakupu lekarstw – 51,80 zł, usług medycznych – 570 zł, rehabilitacji – 900 zł. Jako dowód na poniesione koszty dołączyła faktury i paragony (k. 63-66).

W powyższym zakresie Sąd przychylił się do wniosków płynących z opinii biegłych. I tak biegły ortopeda stwierdził wprost, iż dowody kosztów poniesionych przez powódkę na zakup w/w lekarstw, wizyt u specjalistów i rehabilitacji wskazują na koszty poniesione w ramach jej neurologicznego leczenia, a zatem powinien się wypowiedzieć biegły o innej specjalizacji, aby ocenić czy pozostawały one w związku z tym konkretnie wypadkiem (uzupełniająca opinia biegłego ortopedy – k. 274-250v). Zaś biegły neurolog jednoznacznie wskazał, iż powódka nie leczyła się neurologicznie w zakresie następstw przedmiotowego wypadku, a karta wypisu ze szpitala nie zawiera zaleceń leczenia w zakresie neurologicznym (uzupełniająca opinia biegłego neurologa – k. 374-378). Aby w ramach zasądzonego na podstawie art. 444 § 1 k.c. odszkodowania uwzględnić określone koszty, muszą one pozostawać w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, z którym ustawa wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą (art. 361 § 1 k.c.). Wobec powyższego Sąd uznał, iż nie ma podstaw do przyznanie odszkodowania w tym zakresie, jeśli na koszty poniesione składają się wizyty u lekarza specjalisty, które- wg biegłych - nie mają związku ze zdarzeniem. W związku z powyższym Sąd oddalił powództwo w tej części, uznając iż nie udowodniono, aby koszty tych akurat lekarstw i usług wymienionych na k. 63-66 akt pozostawały w adekwatnym związku z przedmiotowym wypadkiem.

IV. Roszczenie o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość

W doktrynie przyjmuje się, iż zasądzenie określonego świadczenia na rzecz strony powodowej w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia, w oparciu o art. 189 k.p.c. Warunkiem dopuszczalności takiego ustalenia jest istnienie po stronie strony powodowej interesu prawnego. Wskazuje się, iż interes taki może istnieć, zwłaszcza przy szkodach na osobie, mimo możliwości dochodzenia świadczenia z danego stosunku prawnego, jeżeli z tego stosunku wynikają dalsze jeszcze skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest na razie aktualne. Interes ten wyraża się w tym, by nie doszło do przedawnienia roszczeń oraz pogorszenia się sytuacji poszkodowanego, który w kolejnym procesie, w związku z upływem czasu mógłby napotkać trudności przy wykazywaniu przesłanek odpowiedzialności.

Szkody na osobie nie zawsze powstają jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała. Są one z istoty swej rozwojowe. Poszkodowany z reguły nie może w chwili wszczęcia procesu dochodzić wszystkich roszczeń, jakie mogą mu przysługiwać z określonego stosunku prawnego, może określić podstawę żądanego odszkodowania jedynie w zakresie tych skutków, które już wystąpiły. Nie może natomiast określić dalszych skutków, jeszcze nie ujawnionych, których wystąpienie jest jednak prawdopodobne, a które niejednokrotnie ujawniają się po upływie dłuższego czasu, w trudnym z reguły do określenia rozmiarze. Ustalenie odpowiedzialności na przyszłość umożliwia poszkodowanemu dochodzenie kolejnych roszczeń, nawet gdy owe dalsze skutki wystąpią po upływie terminu przedawnienia (tak Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 17 kwietnia 1970, III PZP 34/69, OSNC 1970 r., nr 12, poz. 217).

Zgodnie z art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Stosownie do § 2 cytowanego przepisu, jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (§ 3 art.442 1 k.c.).

W stanie prawnym wprowadzonym, przez art. 442 1 k.c. można zasadnie twierdzić, że wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Wprowadzenie uregulowania, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie rozpoczyna się z chwilą dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia (bo tak należy odczytywać § 3 art. 442 1 k.c.) oznacza, że nie został w żaden sposób ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie prowadząc do powstania (zaktualizowania się) odpowiedzialności pozwanego za skutki danego zdarzenia. Drugi, czy kolejny proces odszkodowawczy może zatem toczyć się nawet po dziesiątkach lat od wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę.

Jednocześnie, w doktrynie i orzecznictwie, wskazuje się, że także pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości. Zwłaszcza, iż w kolejnym procesie odległym w czasie od momentu wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę, poszkodowany może napotkać na istotne trudności z wykazaniem przesłanek odpowiedzialności pozwanego (tak między innymi Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 lutego 2009 roku, III CZP 2/09, opubl. Biuletyn Sądu Najwyższego 2009 rok, nr 2, poz.10, LEX 483372, z glosą aprobującą M. Sieradzkiej).

W przedmiotowej sprawie, nie zachodzą jednak podstawy do ustalenia na podstawie art. 189 k.p.c. odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. W ocenie Sądu, na gruncie art. 442 1 § 3 k.c. K. M. (1) miała co do zasady interes prawny w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, jednakże ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ( w tym opinii biegłych lekarzy) wynika wprost, że jej leczenie (wywołane przedmiotowym wypadkiem) zostało już zakończone i nie wynika z nich, aby prawdopodobne było ujawnienie się u powódki w przyszłości dalszych następstw tego wypadku. Stan zdrowia powódki został zdiagnozowany, wdrożone leczenie powypadkowe zakończyło się, a w świetle opinii biegłych rokowania na przyszłość co do stanu zdrowia powódki są dobre. Z treści opinii biegłych zarówno z zakresu ortopedii i neurologii wynika, że leczenie K. M. (1) przebiegało prawidłowo, nie doszło do zaburzenia zrostu kostnego ani do ubytków neurologicznych, a doznane w trakcie urazu krwiaki uległy absorbcji. Powódka nie wykazała, aby w aspekcie zdrowia psychicznego wymagała leczenia, gdyż wniosek o biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii został cofnięty. Zatem powództwo w zakresie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości w związku z wypadkiem z dnia 22 września 2019 roku nie zostało wykazane i podlegało oddaleniu.

V. Roszczenie odsetkowe

Odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty 55 780 zł (czyli 50 000 zł zadośćuczynienia i 5780 zł tytułem skapitalizowanej renty) zostały naliczone od dnia 19 grudnia 2020 r. tj. dzień po udzieleniu odpowiedzi na pozew (k. 108), uznając że w tej dacie pozwany wiedział już o roszczeniu strony powodowej i – w zakreślonym terminie po zanalizowaniu okoliczności sprawy – nie uznał pozwu w żadnej części. Od tego zatem momentu można mówić o popadnięciu przez pozwanego w opóźnienie.

VI. Koszty

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art.100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Powódka wygrała sprawę w 24 %, gdyż po modyfikacji powództwa domagała się ogółem sumy 230 816 zł, zaś powództwo uwzględniono do kwoty 55780 zł. Zasadnym zatem było obciążenie jej kosztami procesu w pozostałej części. Z kolei pozwane Towarzystwo (...) wygrało sprawę w 76 %. Szczegółowe wyliczenie kosztów procesu Sąd pozostawił referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku na podstawie art. 108 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Sędzia Joanna Pąsik

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Joanna Pąsik
Data wytworzenia informacji: