Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1154/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2020-12-17

Sygn. akt I ACa 652/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Beata Kozłowska

Sędziowie Joanna Wiśniewska-Sadomska (spr.)

Roman Dziczek

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2020 r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa B. M. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa – Prezydentowi (...) W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 31 lipca 2019 r., sygn. akt I C 1154/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od B. M. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 11.250 (jedenaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Roman Dziczek Beata Kozłowska Joanna Wiśniewska-Sadomska

Sygn. akt I ACa 652/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 31 lipca 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo B. M. (1) przeciwko Skarbowi Państwa – Prezydentowi miasta (...) W. o zasądzenie kwoty 3.240.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty. Jednocześnie sąd zasądził od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 15.000 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 3.240.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za nieruchomości położone w W. przy ul. (...) oraz przy ul. (...). (...) te stanowiły własność poprzednika prawnego powoda i zostały wywłaszczone na cele publiczne – zabudowę kubaturową, a następnie wobec ich niewykorzystania na cel wywłaszczeniowy przekazane je osobom trzecim z pominięciem poprzednika prawnego powoda.

Podstawą odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prezydenta (...) W. był art. 417 § 1 k.c. Spór dotyczył tego, czy jednostki władzy publicznej (Skarb Państwa, a następnie (...) W.) zobligowane były do zwrotu przedmiotowych nieruchomości stosownie do treści art. 34 ust. 1 ustawy o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości, a później na podstawie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości.

W ocenie sądu okręgowego w odniesieniu do obu nieruchomości, których zaniechanie zwrotu stanowiło podstawę powództwa, doszło do naruszenia roszczenia byłych właścicieli nieruchomości o ich zwrot, albowiem w odniesieniu do żadnej z tych nieruchomości podmiot oddający nieruchomość w użytkowanie wieczyste nie uprzedził byłych właścicieli lub ich następców prawnych o zamiarze zbycia nieruchomości.

Sąd ustalił ponadto, że obie nieruchomości wywłaszczone zostały w celu budowy osiedla mieszkaniowego U.. Na nieruchomości stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...), a oddanej w użytkowanie wieczyste podmiotowi trzeciemu na mocy umowy z 1979 r. posadowiona została stacja obsługi pojazdów. Zdaniem sądu okręgowego nie sposób przyjąć, aby zapewnienie części mieszkańcom udogodnienia w postaci stacji obsługi pojazdów realizowało publiczny cel wywłaszczenia. W konsekwencji przeznaczenie nieruchomości na cel odbiegający od celu określonego w treści decyzji wywłaszczeniowej oznaczało rozdysponowanie przedmiotowej nieruchomości wbrew art. 34 ust. 1 ustawy o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości.

Odmiennie sąd ocenił wykorzystanie działki numer (...), która stanowi parking sklepu samoobsługowego. W ocenie sądu okręgowego sklep taki, biorąc pod uwagę zakres inwestycji mieszkaniowej, przewidywaną liczbę jego mieszkańców, funkcję obiektu, stanowił nieodzowny element infrastruktury osiedla mieszkaniowego, ściśle powiązany z tym osiedlem, pełniący funkcję służebną wobec podstawowej funkcji mieszkaniowej.

Zdaniem sądu okręgowego zbędność działki nr (...) na cel związany z wywłaszczeniem, jak również fakt bezprawnego pozbawienia poprzednika powoda możliwości odzyskania nieruchomości na podstawie początkowo art. 34 ust. 1 i 2 ustawy z 1958 roku, a następnie przepisów u.g.g. i u.g.n. spowodowało powstanie uszczerbku majątkowego po stronie powoda, który pozostaje w adekwatnym związku z bezprawnym działaniem organów władzy publicznej. Za moment powstania szkody sąd uznał zawarcie umowy ustanowienia użytkowania wieczystego z dnia 20 lipca 1979 r., bowiem z tą datą wskutek bezprawnego działania organów władzy publicznej nastąpiło ustanowienie prawa na rzecz osoby trzeciej. Fakt ten w świetle art. 229 u.g.n. stanowi obecnie negatywną przesłankę do wydania decyzji o zwrocie nieruchomości. W sytuacji, gdy źródłem szkody są działania organu administracji, dla ustalenia odszkodowania za szkodę związaną z jej wydaniem - w przypadku gdy nieruchomość nie może być zwrócona z uwagi na nieodwracalne skutki decyzji - jest jej stan w chwili wydania tej decyzji. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2013 r., V CSK 388/12). Wartość tej nieruchomości, z uwzględnieniem zwaloryzowanego odszkodowania, wynosiła (...)zł, a udział powoda w wysokości (...) wynosił (...) zł.

Sąd okręgowy uznał powództwo za przedawnione co do nieruchomości stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...). Termin przedawnienia liczony był zgodnie z art. 442 k.c. W sprawie nie znalazł natomiast zastosowania art. 442 1 k.c., bo do przedawnienia roszczenia doszło przed wejściem w życie ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny.

Zdaniem sądu fakt oddania gruntu w użytkowanie wieczyste, czyniący niemożliwym jego zwrot i aktualizującym żądanie odszkodowawcze sprawiał, że bieg terminu przedawnienia w zakresie działki nr (...) rozpoczął się w dniu 20 lipca 1979 r. Przedawniało się ono zatem, przy zastosowaniu 10 letniego terminu przedawnienia, z dniem 20 lipca 1989 r., bez względu na wiedzę powoda o niemożności realizacji roszczenia zwrotowego wskutek oddania nieruchomości w użytkowanie wieczyste.

Irrelewantnym w odniesieniu do biegu terminu przedawnienia był fakt prowadzenia postępowania o zwrot nieruchomości. W ocenie sądu początek biegu terminu przedawnienia następował, w odniesieniu do roszczenia odszkodowawczego, z momentem wystąpienia zdarzenia szkodzącego, nie zaś z momentem, gdy zapadło orzeczenie w przedmiocie zwrotu nieruchomości.

Zdaniem sądu powód nie wykazał, że doszło do przerwania lub zawieszenia biegu terminu przedawnienia, a zwłaszcza niemożności dochodzenia roszczenia, wynikający z obowiązującego ustroju polityczno - gospodarczego. W orzecznictwie sądów powszechnych wyklarował się pogląd, zgodnie z którym istnienie siły wyższej jako przeszkody w dochodzeniu przez właściciela zwrotu nieruchomości bezprawnie przyjętej przez państwo po II wojnie światowej było możliwe do stwierdzenia, gdy właściciel wykaże, iż ze względu na swoją indywidualną sytuację lub przynależność do określonej grupy społecznej, nie mógł obiektywnie rzecz oceniając, liczyć na skuteczność dochodzenia roszczeń w okresie PRL lub przez jakiś inny oznaczony czas (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 1 kwietnia 2019 r., I ACa 167/18).

Do przerwania biegu przedawnienie nie doszło również poprzez złożenie wniosku o zwrot nieruchomości. W odniesieniu do działki nr 3 wniosek ten został złożony po upływie terminu przedawnienia, nie mógł zatem doprowadzić do jego przerwania. Ponadto dotyczył zwrotu nieruchomości a nie odszkodowania.

Sąd okręgowy przyjął zatem, że przedawnienie roszczenia o odszkodowanie za niewykonanie obowiązku zwrotu działki numer (...) nastąpiło 20 lipca 1989 r., zaś w odniesieniu do działki numer (...) w dniu 4 lipca 2004 r., w obu przypadkach ze względu na upływ terminu 10 lat od wystąpienia zdarzenia szkodzącego. Niezależnie od tego nie było podstaw do dokonania zwrotu w odniesieniu do nieruchomości nr 4.

Sąd okręgowy nie podzielił także zarzutu naruszenia zasad współżycia społecznego poprzez podniesienie zarzutu przedawnienia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł powód. Zaskarżył wyrok w całości, zarzucając naruszenie prawa procesowego, tj. przepisów art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. oraz naruszenie prawa materialnego , tj. art. 5 k.c. oraz przepisów art. 442 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 136 u.g.n. Podnosząc powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego dochodzonej pozwem kwoty oraz kosztów postępowania za obie instancje.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja była niezasadna, a podniesione w niej zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji. Zgadza się także z przedstawioną przez ten sąd oceną prawną.

W pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty naruszenia prawa materialnego, a zwłaszcza przepisów art. 442 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 136 u.g.n. W dalszej kolejności sąd odniesie się do zarzutu nadużycia prawa oraz pozostałych zarzutów procesowych dotyczących wadliwości sporządzonej w niniejszej sprawie opinii biegłego sądowego.

W niniejszej sprawie powód domagał się zasądzenia odszkodowania za wywłaszczone nieruchomości składające się obecnie z dwóch działek ewidencyjnych: nr (...) w obrębie (...), wskazując, że nie zostały one wykorzystane na cel wskazany w decyzji wywłaszczeniowej.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do odszkodowania za wywłaszczenie działki nr (...) wskazać należy, że sąd pierwszej instancji poczynił w tym zakresie szczegółowe ustalenia faktyczne oraz w sposób wnikliwy rozważył różne warianty biegu przedawnienia. W ocenie sądu apelacyjnego nie budzi wątpliwości, że sporna nieruchomość nie została wykorzystana na cel wskazany w decyzji wywłaszczeniowej z dnia 15 maja 1974 r. Z ustaleń sądu okręgowego wynika, że w dniu 20 lipca 1079 r. została oddana osobom trzecim w użytkowanie wieczyste z przeznaczeniem na warsztat mechaniki pojazdowej. Zgodzić się przy tym należy ze stanowiskiem sądu, że stacja obsługi pojazdów należy niewątpliwie do kategorii punktów usługowych, jednak zważywszy na stopień uciążliwości w zakresie świadczonych usług i związane z tym immisje, nie może być uznana za niezbędną dla funkcjonowania osiedla mieszkaniowego. Sąd okręgowy trafnie zwrócił ponadto uwagę, że sam organ władzy publicznej pismem z dnia 13 lutego 1979 r. poinformował B. M. (2), poprzednika prawnego powoda, że przedmiotowa nieruchomość jest nieprzydatna dla celów wywłaszczenia. Podzielić należy zatem pogląd sądu okręgowego, że oddanie działki nr (...) w użytkowanie wieczyste w dniu 20 lipca 1979 r. było sprzeczne z celem określonym w decyzji wywłaszczeniowej, naruszając tym samym art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości.

Prawidłowo ustalił także sąd okręgowy, że w tej dacie (20 lipca 1979 r.) doszło do powstania szkody. Oddanie nieruchomości w użytkowanie wieczyste innym podmiotom stanowiło zdarzenie wyrządzające szkodę, czyniąc niemożliwym jej zwrot poprzednikowi prawnemu powoda ze względu na nieodwracalne skutki prawne. Zgodnie z mającym zastosowanie w niniejszej sprawie art. 442 § 1 zd. 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Z poczynionych przez sąd okręgowy ustaleń faktycznych wynika, że B. M. (2) najpóźniej w dniu 26 października 1982 r. powziął wiedzę o powstaniu szkody. W tym dniu wystąpił bowiem z wnioskiem o wydanie nieruchomości zamiennej, co – jak trafnie przyjął sąd okręgowy – świadczy o tym, że wiedział o oddaniu jego działki w użytkowanie wieczyste. Wniosek taki jest przy tym w pełni uzasadniony w świetle uzasadnienia powyższego pisma, z którego wprost wynika, że miał on świadomość oddania jego działki innym osobom z przeznaczeniem na warsztat samochodowy. Prawidłowo ustalono zatem, że trzyletni termin przedawnienia liczony od tej daty upłynął w dniu 26 października 1985 r., a podnoszone w apelacji twierdzenia, że powód dopiero z uzasadnienia wyroku NSA z lipca 2016 r. dowiedział się o oddaniu nieruchomości w użytkowanie wieczyste, są całkowicie nieprzekonujące i nieprawdopodobne, zważywszy chociażby na treść pisma z dnia 26 października 1982 r. Z powyższych względów zbędne są rozważania dotyczące skutków prawnych wejścia w życie art. 442 1 k.c., skoro nie miał on zastosowania w niniejszej sprawie w związku z wcześniejszym przedawnieniem roszczenia odszkodowawczego.

W ocenie sądu apelacyjnego podzielić także należy stanowisko sądu okręgowego, że w przypadku roszczeń odszkodowawczych dotyczących działki nr (...) nie doszło do skutecznego przerwania biegu terminu przedawnienia. Wniosek o wydanie nieruchomości zamiennej z dnia 26 października 1982 r. nie stanowił czynności przedsięwziętej bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia odszkodowawczego w rozumieniu art. 123 § 1 pkt. 1 k.c. Niezależnie od tego postępowanie w związku z tym wnioskiem zakończyło się w dniu 4 stycznia 1983 r. wydaniem decyzji odmownej i poczynając od tej daty przez prawie 15 kolejnych lat (do dnia 16 grudnia 1997 r.) ani B. M. (2), ani jego następcy prawni nie występowali z żadnymi roszczeniami dotyczącymi wywłaszczonych nieruchomości.

Prawidłowo przyjął także sąd okręgowy, że roszczenie odszkodowawcze przedawnione jest także z uwagi na upływ dziesięcioletniego terminu określonego w obowiązującym wówczas art. 442 § 1 zd. 2 k.c., zgodnie z którym w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Poza sporem jest, że bieg tego terminu rozpoczął się w dniu 20 lipca 1979 r. i upłynął z końcem dnia 20 lipca 1989 r. W takiej sytuacji – na co trafnie zwrócił uwagę sąd okręgowy – złożony w dniu 16 grudnia 1997 r. na podstawie art. 136 u.g.n. wniosek o zwrot wywłaszczonych nieruchomości był nieskuteczny, o tyle, że nie mógł przerwać biegu terminu przedawnienia roszczenia, które już wcześniej uległo przedawnieniu. Niezależnie od powyższego należy zgodzić się z wywodami sądu okręgowego, że złożenie powyższego wniosku - w świetle niewątpliwej wiedzy następców prawnych B. M. (2) o prawnym rozdysponowaniu wywłaszczonymi nieruchomościami – było nieskuteczne, nie mogło prowadzić bowiem do zwrotu nieruchomości. Stanowisko takie już wówczas utrwalone było w orzecznictwie Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, które sąd okręgowy trafnie przytoczył w swym uzasadnieniu. Podkreślić ponadto należy, że do zdarzenia powodującego szkodę, którym było ustanowienie użytkowania wieczystego na rzecz innych podmiotów, doszło przed wejściem w życie przepisów art. 136 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami. Zgodnie natomiast z art. 229 u.g.n. roszczenie, o którym mowa w art. 136 ust. 3, nie przysługuje, jeżeli przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy nieruchomość została sprzedana albo ustanowiono na niej prawo użytkowania wieczystego na rzecz osoby trzeciej i prawo to zostało ujawnione w księdze wieczystej. W tych okolicznościach trudno zarzucać pozwanemu zaniechanie zawiadomienia osób uprawnionych o możliwości żądania przez nich zwrotu nieruchomości wywłaszczonej w trybie art. 136 ust. 2 tej ustawy, ani skutecznie występować z wynikającymi z tej ustawy roszczeniami.

Zarzut naruszenia art. 442 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 136 u.g.n. nie zasługiwał zatem na uwzględnienie.

Sąd apelacyjny podzielił także stanowisko sądu okręgowego, który nie znalazł podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie art. 5 k.c., co czyni niezasadnym podniesiony w apelacji zarzut naruszenia tego artykułu. Wprawdzie co do zasady norma z art. 5 k.c. ma charakter obronny i nie może stanowić podstawy dochodzenia żądań, a tym samym nie można z powołaniem się na ten przepis pozbawić trwale prawa uprawnionego, ale w orzecznictwie wskazuje się, że podniesienie zarzutu przedawnienia może w wyjątkowych okolicznościach stanowić nadużycie prawa. Zastosowanie art. 5 k.c. w takiej sytuacji zakłada rozważenie na tle całokształtu okoliczności sprawy interesów obu stron roszczenia, tj. zarówno uprawnionego, jak i zobowiązanego. W szczególności zastosowanie tej normy może być usprawiedliwione leżącymi po stronie zobowiązanego przyczynami opóźnienia w dochodzeniu roszczenia (np. zachowanie zobowiązanego polegające na wywołaniu u uprawnionego przekonania o dobrowolnym zadośćuczynieniu roszczeniu). Dopuszczalne jest także uznanie zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa wtedy, gdy przyczyny opóźnienia w dochodzeniu roszczenia leżą również lub nawet wyłącznie po stronie uprawnionego, jeśli przemawiają za tym inne okoliczności sprawy, np. charakter interesów leżących u podstaw przedawnionego roszczenia lub szczególna sytuacja uprawnionego, zwłaszcza w zestawieniu z sytuacją zobowiązanego (przykładowo wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2010 r., V CSK 242/09 i powołane tam orzecznictwo). Z uwagi na wyjątkowy charakter normy zawartej w art. 5 k.c. ocena, czy powołanie się na przedawnienie przez pozwanego narusza zasady współżycia społecznego, powinna być dokonywana z dużą ostrożnością.

W ocenie sądu apelacyjnego w niniejszej sprawie nie zaistniały wyjątkowe okoliczności, które usprawiedliwiałyby bezczynność powoda w dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych. Sąd okręgowy trafnie ustalił, że przynajmniej od 26 października 1982 r. B. M. (2) wiedział o oddaniu działki nr (...) w użytkowanie wieczyste osobom trzecim, a także, że w przypadku tej nieruchomości cel wywłaszczenia nie został zrealizowany. Z akt sprawy nie wynika także, jakie szczególne okoliczności uniemożliwiły mu dochodzenie odszkodowania (w oparciu zarówno o obowiązujące wówczas przepisy ustawy o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości, czy też późniejszej ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, bądź też na podstawie przepisów kodeksu cywilnego) zarówno w trzyletnim terminie wynikającym z art. 442 § 1 zd. 1 k.c., jak i w ciągu dziesięciu lat od nastąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie można zatem uznać, aby podniesienie zarzutu przedawnienia przez pozwanego stanowiło nadużycie prawa podmiotowego, skoro powód wystąpił z powództwem odszkodowawczym prawie 28 lat po upływie terminu przedawnienia, a więc uchybienie terminowi było znaczne. Zgodzić się w tym miejscu należy z sądem okręgowym, że wystąpienie w dniu 16 grudnia 1997 r. z wnioskiem o zwrot wywłaszczonych nieruchomości nie mogło przerwać biegu terminu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego, skoro wniosek został złożony po jego upływie. Nie bez znaczenia jest też fakt, że do rozdysponowania sporna działką na rzecz osób trzecich doszło w dniu 20 lipca 1979 r., o czym niewątpliwie miał wiedzę poprzedni właściciel – B. M. (2).

Dodatkowo należy zauważyć, na co trafnie zwrócił uwagę pozwany w swej odpowiedzi na apelację, że ciężar udowodnienia okoliczności świadczących o nadużywaniu prawa przez dany podmiot spoczywa na te stronie procesu, na korzyść której ma zadziałać art. 5 k.c. W toku postępowania przed sądem pierwszej instancji powód, pomimo podniesionego w odpowiedzi na pozew zarzutu przedawnienia, nie przedstawił żadnych dowodów pozwalających na ustalenie wyjątkowych okoliczności uzasadniających zastosowanie wynikającej z tego przepisu normy. Powód nie wskazał także, jaka konkretnie zasada współżycia społecznego została naruszona, ani nie wyjaśnił, poprzez jakie konkretnie działania naruszył je pozwany. Zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie przyjmuje się, że zarzut nadużycia prawa tylko wtedy może prowadzić do nieuwzględnienia upływu terminu przedawnienia, gdy uchybienie terminowi nastąpiło z przyczyn leżących po stronie dłużnika. Z akt niniejszej sprawy nie wynika, aby pozwany w jakikolwiek sposób doprowadził do tego, że powód nie wystąpił wcześniej z pozwem o zapłatę, bądź nie złożył wniosku o zawezwanie do próby ugodowej. Natomiast podnoszone w apelacji okoliczności, że sporna działka nie została wykorzystana na cel wskazany w decyzji wywłaszczeniowej, a także, że zarówno B. M. (2), jak i jego następcy prawni pozbawieni zostali stosownej rekompensaty, miałyby znaczenie dla oceny zasadności roszczenia odszkodowawczego. Pozostają natomiast irrelewantne dla oceny skuteczności podniesienia zarzutu naruszenia zasad współżycia społecznego. Nawet ewentualne ustalenie, że przedawnione żądanie byłoby obiektywnie uzasadnione, nie oznacza jeszcze, że niedopuszczalne jest skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia takiego roszczenia. Podobnie bez znaczenia dla oceny tego zarzutu pozostaje czas rozpoznania złożonego w dniu 16 grudnia 1997 r. wniosku o zwrot nieruchomości, skoro w tej dacie roszczenie odszkodowawcze było już przedawnione. Trudno także przyjąć, aby pismem z dnia 13 lutego 1979 r. pozwany wprowadził B. M. (2) w błąd, skoro dotyczyło ono jedynie kwestii niewykorzystania działki nr (...) na cele wywłaszczeniowe. Całkowicie nieprzekonujące są także twierdzenia, że powód dopiero z treści uzasadnienia wyroku NSA dowiedział się o oddaniu działki nr (...) w użytkowanie wieczyste osobom trzecim, skoro właśnie z tego powodu B. M. (2) wystąpił w 26 października 1982 r. z wnioskiem o przyznanie nieruchomości zamiennej.

W ocenie sądu apelacyjnego uznać zatem należy, że sąd okręgowy, oddalając powództwo, wnikliwie rozważył, czy zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia nie stanowił nadużycia prawa, naruszając zasady współżycia społecznego. Sąd apelacyjny w pełni te ustalenia podziela, co czyni niezasadnym podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 5 k.c.

Odnosząc się natomiast to wskazanych przez sąd okręgowy przyczyn oddalenia powództwa o zasądzenie odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości stanowiącej działkę nr (...), zgodzić się należy ze stanowiskiem sądu, że w przypadku tej nieruchomości cel wywłaszczenia został zrealizowany. Co istotne skarżący w swej apelacji nie zgłaszał zarzutów dotyczących ustaleń faktycznych sądu w tym zakresie, nadmienić zatem należy jedynie, że fakt przeznaczenia tej nieruchomości na parking sklepu samoobsługowego jest bezsporny. W tych okolicznościach stanowisko sądu okręgowego, że powyższa inwestycja realizowała cel wywłaszczenia określony jako budowa osiedla mieszkaniowego, zasługuje na pełną aprobatę. Budowa sklepu wraz z parkingiem dla kupujących stanowi niewątpliwie realizację celu użyteczności publicznej, będąc istotnym elementem infrastruktury osiedla. W orzecznictwie za utrwalony należy uznać pogląd, że pod pojęciem osiedla mieszkaniowego rozumieć należy nie tylko budynki mieszkalne, ale także inne urządzenia służące mieszkańcom, takie jak obiekty usługowe, obiekty sportowe, sklepy, czy też tereny zielone. Poza sporem jest także konieczność zapewnienia osobom korzystającym ze sklepu oraz dostawcom towarów miejsca do zaparkowania, a także obowiązki wynikające z przepisów przeciwpożarowych.

W świetle powyższych rozważań na uwzględnienie nie zasługują także zarzuty dotyczące opinii biegłego sądowego. Wobec prawidłowego ustalenia, że roszczenia odszkodowawcze za działkę nr (...) przedawniły się, a w stosunku do działki nr (...) były niezasadne ze względu na realizację celu określonego w decyzji wywłaszczeniowej, ocena, czy sporządzona w sprawie opinia byłą prawidłowa, a zwłaszcza, czy pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Z powyższych względów sąd apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej orzeczono na podstawie art.98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art.391 § 1 k.p.c. oraz art.108 § 1 k.p.c. Zważywszy, że apelacja strony powodowej została w całości oddalona, powód zobowiązany został do zwrotu pozwanemu poniesionych przez niego kosztów zastępstwa procesowego przed sądem apelacyjnym. Zgodnie bowiem z art.98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, czyli koszty procesu. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika strony powodowej ustalono na podstawie § 2 pkt 8 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r.

Roman Dziczek Beata Kozłowska Joanna Wiśniewska-Sadomska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Gąsińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Beata Kozłowska
Data wytworzenia informacji: