I C 1247/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-07-28
Sygnatura akt I C 1247/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
11 lipca 2025 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: sędzia Bożena Chłopecka
Protokolant: Oliwia Goliszewska
po rozpoznaniu na rozprawie 27 maja 2025 roku w Warszawie sprawy
z powództwa R. K.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę i o ustalenie
1. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda R. K. kwotę 30 000 (trzydzieści tysięcy) EURO wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty;
2. ustala odpowiedzialność pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. za szkody mogące powstać w przyszłości w związku z doznanymi przez powoda R. K. obrażeniami ciała i rozstrojem zdrowia w wyniku złamania przez powoda nogi w związku ze zdarzeniem z dnia 06 grudnia 2013 roku i następstw tego zdarzenia;
3. ustala, że pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w całości ponosi koszty postępowania, z tym, że ich wyliczenie pozostawia referendarzowi sądowemu.
I C 1247/16
UZASADNIENIE
W pozwie z dnia 06 grudnia 2016 roku (data nadania przesyłki poleconej) powód R. K. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. (wcześniej: (...) Spółka Akcyjna z siedzibą. W.) na swoją rzecz kwoty 30 000 euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 06 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz o ustalenie odpowiedzialności pozwanej za szkody mogące powstać w przyszłości w związku z doznanymi przez powoda obrażeniami ciała i rozstrojem zdrowia w wyniku złamania przez powoda nogi w dniu 06 grudnia 2013 roku i następstw tego zdarzenia. Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazano, że powód jest obywatelem (...), na stałe mieszkającym w N. a pozwana świadczy usługi hotelarskie i prowadzi m.in. hotel pod nazwą Hotel (...) w G., przy ul. (...). Podano, że powód w grudniu 2013 odbywał podróż służbową do Polski jako pracownik (...) spółki (...) i w trakcie tego pobytu przybywał w hotelu prowadzonym przez pozwaną w G.. Dnia 6 grudnia 2013 roku ok godz. 20:00 wychodząc z hotelu celem sprawdzenia przybycia taksówki powód poślizgnął się przed budynkiem hotelu na śliskiej, oblodzonej nawierzchni i przewrócił się na prawy bok. Wejście do hotelu było nieuprzątnięte ze śniegu i lodu. W wyniku upadku powód doznał skomplikowanego złamania szyjki kości udowej nogi prawej, trafił do szpitala w G. a następnego dnia został przetransportowany do kliniki ortopedycznej w B. gdzie został poddany operacji w trakcie której doszło do zespolenia dużych odłamków kości przy użyciu 3 śrub. Po operacji wystąpiły komplikacje i zaistniała konieczność poddania powoda dwóm dodatkowym operacjom podczas których m.in. dokonano wycięcia kości udowej i szyjki kości udowej. Powód odczuwał silny ból w złamanej kończynie, miał ograniczoną zdolność poruszania się był zmuszony wielokrotnie przyjmować środki przeciwbólowe z morfiną i korzystać z wózka inwalidzkiego. Powód korzystał również z intensywnej fizjoterapeutycznej gimnastyki leczniczej. Powód został poddany łącznie 4 operacjom, złamana noga jest krótsza o ok. 1,5 cm, pojawia się u niego kaczkowaty chód/utykanie. Po operacjach powód został pozbawiony możliwości pracy w pozycji kucznej i na klęczkach, zmuszony był zrezygnować z uprawianych dotychczas sportów. Stan zdrowia powoda nie ulegnie już poprawie a wykonywanie przez niego dotychczasowej pracy na zewnątrz, przy budowie okrętów, jest możliwe jedynie w ograniczonym zakresie a do wykonywania szeregu czynności codziennych powód zmuszony był korzystać z pomocy osób trzecich (pozew – k. 2 – 25).
W odpowiedzi na pozew z 16 stycznia 2017 roku (data nadania przesyłki poleconej) pozwana (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W uzasadnieniu przyznała, że powód był gościem hotelu w G. prowadzonego przez pozwaną. Dodała, że powód w dniu wypadku spożywał wraz z innymi osobami z grupy (...) alkohol. Wskazała także, że w dniu wypadku a w szczególności na odkrytym terenie tj. przy wybrzeżu portu, niedaleko hotelu panowały bardzo złe warunki atmosferyczne. Przez większość dnia wiał huraganowy wiatr, był sztorm oraz wystąpiły obfite opady śniegu, który zmieniał się w lód i gołoledź. W tym dniu miał miejsce huragan X., który sparaliżował miasta G. i G.. Zdaniem pozwanego pracownicy hotelu starali się utrzymać chodnik w jak najlepszym stanie jednak z uwagi na huragan było to niemożliwe, dlatego też nie może odpowiadać na podstawie art. 415 k.c. (odpowiedź na pozew – k. 169 – 172).
Interwenient uboczny po stronie pozwanej – (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w piśmie z dnia 09 maja 2017 roku (data dania przesyłki poleconej) wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania.
W uzasadnieniu wskazała, że pozwany był objęty ochroną ubezpieczeniową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. obejmującą okres ubezpieczenia od dnia 1 stycznia 2013 roku do 1 stycznia 2014 roku, wobec tego ma interes prawny w tym, aby sprawa została rozstrzygnięta na korzyść pozwanego (interwencja uboczna k. 250-253v.).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
(...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (wcześniej: (...) Spółka Akcyjna z siedzibą. W.) świadczy usługi hotelarskie i prowadzi m.in. hotel pod nazwą Hotel (...) w G., przy ul. (...).
(fakt bezsporny, dowód: odpis KRS – k. 33-36)
R. K. jest obywatelem (...), na stałe mieszkającym w N..
(fakt bezsporny, dowód: dowód osobisty z tłumaczeniem k. 31-32)
R. K. w grudniu 2013 odbywał podróż służbową do Polski jako pracownik (...) spółki (...) i w trakcie tego pobytu przybywał w hotelu w G., który miał nazwę „ Hotel (...), prowadzonym przez (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W..
(fakty bezsporne, dowód: kontrakt menadżerski z tłumaczeniem – k. 38-47)
Dnia 6 grudnia 2013 roku ok. godz. 20:00 wychodząc z hotelu celem sprawdzenia przybycia taksówki oraz w zamiarze zapalenia papierosa R. K. poślizgnął się przed budynkiem hotelu, w jego wejściu na śliskiej nawierzchni i przewrócił się na prawy bok. Zdarzenie widział jego kolega z pracy O. P., który wyszedł z nim w celu zapalenia papierosa. Po upadku próbował się sam podnieść lecz było to niemożliwe, potrzebował pomocy osób trzecich – swoich współpracowników i pracowników hotelu. W miejscu w którym się poślizgnął nie było dużo śniegu, gdyż było zadaszone. Teren przed wejściem do hotelu był nieuprzątnięty ze śniegu i nie był niczym posypany aby wyeliminować śliskość nawierzchni. Co najmniej od godz. 14:00, 06 grudnia 2013 roku, wejście do hotelu nie było odśnieżane ani posypywane piachem/solą. Przy wyjściu z hallu hotelowego na zewnątrz brak było jakichkolwiek ostrzeżeń dla gości hotelowych, że na zewnątrz, przed hotelem, jest ślisko. Przed wypadkiem R. K. miał zamiar wypić w barze hotelowym napój alkoholowy ale nie zdążył tego zrobić, gdyż wyszedł przed hotel sprawdzić czy przyjechała taksówka i zapalić papierosa.
(zeznania R. K. – k. 316, 946-947, zeznania świadka K. P. (1) – k. 380-381, zeznania świadka I. S. – k. 381-382v., zeznania świadka G. K. – k. 499-505, zeznania świadka O. P. – k. 565-570, zeznania świadka S. T.– k. 572-578)
Pracownicy hotelu zaczęli odśnieżać teren przed wejściem do hollu hotelowego po wypadku. K. P. (2), pracownik hotelu, pełniący funkcję pracownika technicznego, który pracował 6 grudnia 2013 roku na zmianie od godz. 14:00, około godziny 20:15, tuż po wypadku, został powiadomiony przez innych pracowników hotelu o trudnych warunkach atmosferycznych na zewnątrz hotelu i konieczności odśnieżenia. Wcześniej tego dnia nie odśnieżał i nie posypywał wejścia do hotelu piaskiem a w hotelu nie było innej osoby, która zajmować się mogła odśnieżaniem. Odśnieżaniem w hotelu zajmowała się również firma zewnętrzna, która przyjeżdżała głownie rano albo jak ktoś ją wezwał, od 14:00 w dniu wypadku firmy tej w hotelu nie było.
(zeznania świadka E. S. – k. 379-380, zeznania świadka K. P. (1) – k. 380-381, zeznania świadka I. S. – k. 381-382v.)
Dnia 06 grudnia 2013 roku w całej Polsce wiał bardzo silny wiatr, przeszedł przez kraj orkan (...), bardzo aktywny i rozległy niż. W wielu domach zabrakło tego dnia prądu. Panowały trudne warunki do jazdy samochodem z uwagi na intensywne opady śniegu. Terminal kontenerowy (...) w porcie w G. był wyłączony na 5 godzin a pracę wznowił około godziny 20:30. Największe porywy wiatru występowały od godzin popołudniowych zaś w godzinach wieczornych maksymalna prędkość wiatru wynosiła 17 m/s – 20 m/s w porywach. Średnia prędkość wiatru wynosiła powyżej 8 m/s do 15 m/s. Temperatura powietrza wynosiła ok 0 stopni Celsjusza w godzinach wieczornych, najniższa temperatura przy powierzchni gruntu wynosiła – 1 stopień Celsjusza. Grunt w warunkach naturalnych był całkowicie pokryty śniegiem.
(dowód: wydruk artykułu z portalu wp.pl – k. 182-186, wydruk artykuł z natemat.pl – k. 187 – 188 v., ekspertyza warunków meteorologicznych między godziną 06 a 21 dnia 06 grudnia 2013 w rejonie nadmorskim w G. – k. 193-194)
Personel hotelu powiadomiony o wypadku wezwał karetkę pogotowia. Karetka przyjechała po kilkudziesięciu minutach. W wyniku upadku R. K. doznał złamania szyjki kości udowej nogi prawej z przemieszczeniem. R. K. został przewieziony do szpitala w G. gdzie zostały podane mu środki przeciwbólowe. Następnego dnia po zdarzeniu został przetransportowany do kliniki ortopedycznej w B. – do szpitala (...). Dnia 09 grudnia 2013 roku został poddany operacji w trakcie której doszło de zespolenia dużych odłamków złamanej kości przy użyciu 3 śrub.
(dowód: zeznania R. K. – k. 316, 946-947, zeznania świadka G. K. – k. 499-505, opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii R. K. – k. 759-761)
R. K. opuścił szpital w B. 14 grudnia 2013 roku. Po operacji wystąpiły komplikacje. W dniu 25 grudnia 2013 roku ponownie zgłosił się do szpitala z uwagi na bóle złamanej nogi w okolicach stawu biodrowego. Przebywał w szpitalu (...) w H. w okresie od 8 stycznia do 28 lutego 2014 roku. Zdiagnozowano u niego, w złamanej nodze, ropne zapalenie stawu biodrowego. Zaistniała konieczność poddania go dwóm dodatkowym operacjom, podczas pierwszej dokonano wyskrobania kanałów śrubowych i wymiany 3 śrub użytych do scalenia uszkodzonych części kości. Podczas drugiej operacji, w dniu 06 lutego 2014 roku, dokonano wycięcia kości udowej i szyjki kości udowej złamanej nogi.
(dowód: raport hospitalizacji wraz z tłumaczeniem – k. 51-56, zeznania R. K. – k. 316-317, 946-947, opinia biegłego z zakresu (...) – k. 759-761)
R. K. odczuwał silny ból w złamanej kończynie, miał ograniczoną zdolność poruszania się był zmuszony wielokrotnie przyjmować środki przeciwbólowe z morfiną i korzystać z wózka inwalidzkiego. Zdiagnozowano u niego niedoczulicę w obszarze prawego uda. R. K. korzystał również z intensywnej fizjoterapeutycznej gimnastyki leczniczej.
R. K. od 11 kwietnia do 08 maja 2014 roku był ponownie hospitalizowany w szpitalu w H.. Dnia 14 kwietnia 2014 przeprowadzono u niego kolejną operację celem usunięciu martwiczego krętarza większego oraz wszczepienia cementowej endoprotezy całkowitej stawu biodrowego prawego wraz z implantem o długości 20 cm. Podczas operacji pacjent stracił dużo krwi – przetoczono mu 6 jednostek koncentratu krwinek czerwonych i 4 jednostki plazmy. Po operacjach R. K. korzystał z intensywnej fizjoterapeutycznej gimnastyki leczniczej. Początkowo poruszał się jedynie na wózku inwalidzkim, był mocno ograniczony w zdolnościach ruchowych a przebierał się jedynie w pozycji leżącej.
(dowód: raport hospitalizacji wraz z tłumaczeniem – k. 57-62, zeznania R. K. – k. 317-318, 946-947, opinia biegłego z zakresu (...) – k. 759-761)
R. K. został poddany łącznie 4 operacjom, każda z operacji była konieczna dla ochrony jego życia i zdrowia. Leczenie prowadzone w (...) szpitalach było prawidłowe, zgodne ze sztuką lekarską i wiedzą medyczną. U R. K. po pierwszej operacji wystąpiło powikłanie w postaci braku zrostu martwicy głowy kości udowej co skutkowało koniecznością zaimplantowania endoprotezy stawu biodrowego. Powstanie takiego powikłania jest normalnym ryzykiem okołooperacyjnym i występuje w około 2 % przypadków, mimo należytego przestrzegania standardów operacyjnych. W przyszłości może być konieczna wymiana wkładu panewki endoprotezy co może powodować zwiększenie ograniczeń ruchomości stawu biodrowego a co za tym idzie może się zwiększyć uszczerbek na zdrowiu. Złamana noga jest krótsza o ok. 1,5 cm, pojawia się u R. K. objaw D.’a tzw. kaczkowaty chód/utykanie. Jest zmuszony stosować specjalną wkładkę kompensacyjną do obuwia o grubości 0,5 cm. Przy mocniejszym obciążeniu w złamanej nodze pojawia się ból. R. K. został pozbawiony pracy w pozycji kucznej i na klęczkach, zmuszony był zrezygnować z uprawianych dotychczas sportów tj. jazda na nartach, jogging. Stan zdrowia R. K. nie ulegnie już poprawie a wykonywanie przez niego dotychczasowej pracy na zewnątrz, przy budowie okrętów, jest możliwe jedynie w ograniczonym zakresie a do wykonywania szeregu czynności codziennych zmuszony jest korzystać z pomocy osób trzecich. R. K. musiał zatrudnić ogrodnika i panią sprzątającą do pomocy w obowiązkach domowych. R. K. aktualnie może wykonywać jedynie prace biurowe, zdolność pracy na zewnątrz została mu mocno ograniczona. Na skutek urazu doznanego w dniu 6 grudnia 2013 roku wystąpił u niego 7 % uszczerbek na zdrowiu. Nie ma szans na zmniejszenie się uszczerbku zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Złamanie szyjki prawej kości udowej w stawie biodrowym powodowało u R. K. średnie bóle, największe przez 7-10 dni, które stopniowo zmniejszały się ustępując po około 3-4 tygodniach. Ponowne większe bóle u R. K. występowały w dniu wykonania 4 zabiegów a zwłaszcza endoprotezoplastyki całkowitej stawu biodrowego. Przed wypadkiem R. K. był zdrowy, funkcjonował normalnie, mógł uprawiać wszystkie sporty, nie odczuwał przewlekłego bólu.
(dowód: zeznania R. K. – k. 316-318, 946-947, zeznania świadka L. D. – k. 707-711, zeznania świadka M. A. – k. 712 – 716, opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii R. K.– k. 759-761, opinia uzupełniająca biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii R. K.– k. 841-843, ustna opinia biegłego J. W. w sprawie XX GC 25/17 – k. 884-885v.)
Pismem z 01 grudnia 2016 roku R. K. wezwał (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty na jego rzecz kwoty 30 000 EURO tytułem zadośćuczynienia za krzywdę poniesioną w wyniku złamania nogi pod hotelem (...) dnia 06 grudnia 2013 roku - do dnia 05 grudnia 2016 roku. Przesyłka z wezwaniem została nadania pocztą jak i wysłana na adres e-mail (...) S.A.
(dowód: wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem nadania – k. 157 – 159, wiadomość e-mail – k. 160)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych powyżej dokumentów złożonych przez strony postępowania, na podstawie zeznań powoda, zeznań świadków oraz opinii biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii. W ocenie Sądu dowody te, w zakresie w jakim stanowiły podstawę poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych, tworzą zasadniczo spójny i niebudzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to zasługujący na wiarę materiał dowodowy. Stwierdzić należy, że żadna ze stron, co do zasady, nie poddawała w wątpliwość ich wiarygodności, a również i Sąd nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie wątpliwości w tym zakresie z urzędu.
Podstawę ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie i oceny – w ich świetle – zasadności zgłoszonego pod osąd roszczenia strony powodowej stanowiły również same twierdzenia stron o okolicznościach faktycznych sprawy, albowiem – wobec nie zaprzeczenia im przez strony bądź ich przyznaniu – Sąd uznał je za bezsporne (art. 229-230 k.p.c.).
Zeznania świadka K. P. (1) sąd ocenił jako wiarygodne w całości – świadek był jedynym pracujący na zmianie od godz. 14:00 w dniu wypadku pracownikiem na stanowisku konserwatora/technika w hotelu. Zeznał, że nikogo innego nie było tego dnia do dośnieżania. Wskazał, że była firma zewnętrzna, która przyjeżdżała głownie rano albo jak ktoś ją wezwał. Podobnie zeznawał również dyrektor hotelu (...), którego zeznania Sąd również ocenił jako jasne i tym samym wiarygodne. I. S. zeznał również, że załamanie pogody nastąpiło ok 15:00 w dniu wypadku i że nikt nie wzywał firmy zewnętrznej do ośnieżania. K. P. (1) dodał, że w tym dniu, przed zdarzeniem, nie odśnieżał ani nie posypywał piachem czy solą podłoża, dopiero po zdarzeniu (wypadku powoda) został wezwany.
Zeznania świadka P. O., który był wraz z powodem na zewnątrz hotelu (...) w trakcie gdy powód upadł Sąd ocenił również za wiarygodne, spójne niemal w całości z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Świadek zeznał, że w miejscu w którym stali razem z powodem i w którym przewrócił się powód nie było śniegu ale było bardzo ślisko. Powód zaś twierdził w swoich zeznaniach, że poślizgnął się na śniegu. Sąd uznał tą rozbieżność zeznań spowodowaną przez zatarcie się wspomnień oraz przez inne odbieranie, postrzeganie rzeczywistości przez każdego ze składających zeznania. Możliwym jest, że patrząc gołym okiem wydawało się, że powierzchnia jest w porządku, nie jest pokryta śniegiem jednak z uwagi na wiatr i opady śniegu, śnieg mógł nawiewać pod częścią zadaszoną część przed hotelem. Niewątpliwie, zgodnie z zeznaniami wszystkich świadków, powierzchnia przed hotelem nie była niczym posypana, dopiero później świadkowie – goście hotelowi widzieli jak pracownicy hotelu sypią piasek.
Opinia biegłego lekarza ortopedy, traumatologa i opinie uzupełniające – w ocenie Sądu są rzetelne, zawierają jasne i logiczne odpowiedzi na wszystkie dane biegłemu do opracowania zagadnienia. Operacja, którą przeprowadzono u pacjenta (powoda) przeprowadzona została zgodnie ze sztuką lekarską, metoda wstawiania śrub w pierwszej kolejności u pacjenta w wieku powoda, zamiast endoprotezy jest metodą dopuszczalną przez lekarzy (orzekł tak również inny biegły lekarz J. W. w swojej opinii wydanej do sprawy o sygn. akt XX GC 25/17, toczącej się pomiędzy pracodawcą powoda a pozwanym). Powikłania takie jak wystąpiły u powoda są możliwe po tego typu operacji.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo okazało się uzasadnione w całości.
Odpowiedzialność pozwanego za szkodę powoda oparta jest na zasadzie odpowiedzialności deliktowej przewidzianej w art. 415 k.c. w zw. z art. 430 k.c.
Z mocy art. 415 k.c. kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia.
Przesłankami odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego są szkoda, czyn sprawczy noszący znamiona winy oraz związek przyczynowy pomiędzy tym czynem a szkodą.
Wystąpienie z roszczeniem odszkodowawczym wymaga wykazania przez powoda istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności strony pozwanej.
Zgodnie z artykułem 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Z powołanego przepisu wynika jedna z naczelnych zasad procesu sądowego polegająca na tym, że dowód wykazania prawdziwości określonego faktu obciąża tego, kto się na dany fakt powołuje, dla uzasadnienia dochodzonego przed sądem prawa.
Czyn sprawcy według art. 415 k.c., rodzi odpowiedzialność cywilną, gdy posiada pewne właściwości, cechy, zwane znamionami, odnoszące się do jego strony przedmiotowej i podmiotowej.
Znamiona niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej określa się pojęciem bezprawności czynu, natomiast od strony podmiotowej określa się jako winę w znaczeniu subiektywnym.
Bezprawność stanowi zatem przedmiotową cechę czynu sprawcy a oznacza ujemną ocenę porządku prawnego o zachowaniu się sprawcy szkody. Według ugruntowanego w doktrynie i judykaturze stanowiska, które podziela tut. Sąd, bezprawność w kontekście art. 415 k.c. polega nie tylko na przekroczeniu mierników i wzorców wynikających z wyraźnych przepisów, zwyczajów ale polega także na naruszeniu zasad współżycia społecznego (zob.m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1999 r., II CKN 499/98, niepubl.; z dnia 13 czerwca 2001 r., II CKN 532/00, niepubl.; 13 lutego 2004 r., IV CK 40/03, niepubl.; z dnia 20 stycznia 2009 r., II CSK 423/08, niepubl.; z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 287/09, OSP 2012/1095; z dnia 17 lutego 2011 r., z dnia 6 grudnia 2012 r., I CSK 559/10, niepubl.; z dnia 1 maja 2012 r., IV CSK 579/11, niepubl.; z dnia 6 lutego 2014 r., I CSK 201/2013, niepubl.). Odnośnie przesłanki zawinienia wskazać należy, że na gruncie odpowiedzialności deliktowej winę interpretować należy jako swoistą zarzucalność bezprawnego zachowania. Bezprawność zachowania ma postać nagannej umyślności lub nieumyślności (lekkomyślności lub niedbalstwa), tj. takiego subiektywnego procesu decyzyjnego sprawcy, który doprowadza do celowego, zamierzonego i świadomego podjęcia zachowania, o którym sprawca wie, że jest ono bezprawne, albo co do którego może - i przy zachowaniu należytej staranności powinien - wiedzieć, że jest ono bezprawne (lub że istnieje realna możliwość, że takim się okaże).
Równocześnie związek przyczynowy między szkodą a zachowaniem osoby za nią odpowiedzialnej musi być rozumiany w sposób obowiązujący na gruncie prawa cywilnego, zgodnie z art. 361 § 1 k.c., zatem jako normalny związek przyczynowy.
Bezprawnego zachowania w niniejszej sprawie należy upatrywać w braku dochowania przez hotel należytej staranności w utrzymaniu terenu wokół hotelu w sposób gwarantujący bezpieczeństwo ruchu pieszych.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia jakichkolwiek wątpliwości ku temu, że działania konieczne w tym kierunku nie zostały podjęte. Powód zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu wykazał okoliczności, które potwierdzają w pełni jej stanowisko w tym zakresie.
Zważenia w tym miejscu wymaga, że rozkład ciężaru dowodu wskazany w art. 6 k.c. ma charakter ruchomy. W sytuacji, gdy strona powołując się na dany fakt, poprze go konkretnymi dowodami, rzeczą drugiej już strony jest przedstawienie takich dowodów, które pozwolą te dowody obalić.
W niniejszej sprawie w sytuacji, gdy powód powołał się na opisane powyżej dowody wskazujące, że miejsce zdarzenia na jego chwilę było śliskie z uwagi na opady śniegu, niską temperaturę oraz silny wiatr zawiewający śnieg również pod dach, rzeczą strony pozwanej było oferowanie dowodów temu przeciwnych.
Strona pozwana takowych natomiast nie przedstawiła. Co więcej w świetle dowodów przez nią dostarczanych uznać trzeba, iż okoliczność oblodzenia miejsca wypadku została przez nią w rozumieniu art. 229 k.c. przyznana.
Strona pozwana jedynie argumentowała, iż fakt ten był okolicznością niejako nie dającą się przewidzieć, związaną z orkanem, której nie można byłoby zapobiec, a zatem niemogącą być upatrywaną w kontekście braku dochowania należytej staranności.
Zdaniem pozwanej w okresie zimowym wobec zmieniających się często w ciągu dnia warunków atmosferycznych, zwłaszcza w czasie nadzwyczajnej pogody spowodowanej orkanem, nie można przez cały czas i w każdym miejscu zagwarantować pełnego bezpieczeństwa dla ruchu. Takie rozumienie w ocenie Sądu jest zbyt ogólne. Nie kwestionując jego trafności co do zasady, stwierdzić trzeba, iż należy je rozpatrywać pod kątem okoliczności danej sprawy. W niniejszej sprawie z kolei zdarzenie miało miejsce tuż przy wejściu do hotelu, gdzie teren wymagający stworzenia warunków gwarantujących bezpieczne poruszanie się nie był na tyle duży, aby to nie było możliwe. Tym bardziej należało zaś tego oczekiwać, gdyby wziąć pod uwagę, iż samo miejsce wypadku znajdowało się na odcinku szczególnie intensywnie uczęszczanym przez gości hotelu, gdyż było to samo wejście. Miejsca takie jak wejście, zimową porą, w trakcie opadów śniegu powinny być objęte ciągłą kontrolą. Jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe w godzinach wieczornych wiatr zaczął słabnąć, chwilę po wypadku powoda terminal na lotnisku zaczął znowu działać. Powód jak i jego współpracownicy bez problemu wrócili, niedługo przed zdarzeniem, do hotelu z pracy. Pozwany nie wykazał, aby warunki pogodowe były tak ekstremalne, że pracownik, który miałby odśnieżyć czy też posypać czymś powierzchnię przez hotelem nie byłby w stanie tego zrobić bez zagrożenia dla swojego życia i zdrowia tj. np. nie mógłby ustać na nogach. Co więcej należy podkreślić, że powód jak i jego współpracownicy byli w stanie wrócić normalnie z pracy co wskazuje na to, że pracownik hotelu mógłby również odśnieżyć czy też posypać nawierzchnię przed hotelem jednak nawet nie doszło do takiej próby.
Materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie wprost wskazuje, że miejsce zdarzenia zanim doszło do upadku powoda z uwagi na możliwy ruch pieszych nie było dostatecznie zabezpieczone z punktu widzenia jego śliskości.
Opisanej bezprawności zachowania nie eliminuje to, iż konieczność odśnieżania i posypywania chodnika należała do zadań pracownika technicznego hotelu.
Zastosowanie znajduje tu bowiem art. 430 k.c., który stanowi, że kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynność.
Stwierdzić wreszcie trzeba, że pomiędzy opisanym zaniechaniem ze strony hotelu a upadkiem powoda i doznanymi przez niego obrażeniami zachodzi adekwatny związek przyczynowy. Oczywistym jest, iż gdyby miejsce zdarzenia zostało odpowiednio zabezpieczone czy choćby oznaczone przed występującym tam niebezpieczeństwem, do upadku by nie doszło.
Opinie biegłego powalają zaś uznać, iż wskazywane przez powoda urazy są następstwem właśnie tego upadku.
Podstawą roszczenia zadośćuczynienia jest art. 445 § 1 k.c. stanowiący, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie, poprzez rekompensatę finansową, szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych, a wielkość zadośćuczynienia uzależniona jest od rozmiaru doznanej krzywdy czyli m.in. stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności, czasu trwania, nieodwracalności następstw i innych okoliczności mających w każdym przypadku charakter indywidualny.
Podkreślić należy, że przepisy kodeksu cywilnego nie wskazują kryteriów, jakie należałoby uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Kryteriów tych natomiast niewątpliwie dostarcza orzecznictwo. Ugruntowany jest pogląd opowiadający się za kompensacyjnym charakterem zadośćuczynienia pieniężnego, tj. uznający je za sposób naprawienia szkody niemajątkowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/03, publi. OSNC 2005/2/40).
Zadośćuczynienie ma na celu kompensatę nie tylko cierpień fizycznych, ale również niekorzystnych następstw zdarzenia w sferze psychiki poszkodowanego. Ma ono na celu przyniesienie poszkodowanemu równowagi emocjonalnej naruszonej przez doznane cierpienia psychiczne. Zasadniczym kryterium ustalenia wysokości zadośćuczynienia jest rozmiar cierpienia i rozmiar niekorzystnych zmian w życiu poszkodowanego będących następstwem deliktu zawinionego przez sprawcę szkody. Suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być - zgodnie z art. 445 § 1 k.c. - odpowiednia (wyrok SN z dnia 8 czerwca 2011 r., I PK 275/10, LEX nr 1164114, wyrok SN z dnia 8 sierpnia 2012 r. I CSK 2/12, LEX nr 1228578, wyrok SN z dnia 12 lipca 2012 r., I CSK 74/12, LEX nr 1226824).
Sąd przy określaniu wysokości zadośćuczynienia ma obowiązek w każdym przypadku dokonywać oceny konkretnego stanu faktycznego i brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Okoliczności te to przede wszystkim rozmiar doznanych cierpień fizycznych, a więc ból, długotrwałość leczenia i inne dolegliwości, a także cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi. Nie bez znaczenia przy dokonywaniu tej oceny jest także wiek poszkodowanego i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do normalnego funkcjonowania. Jednocześnie niedopuszczalne jest stosowanie jakichkolwiek mechanizmów przy wyliczaniu wysokości zadośćuczynienia (vide wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 marca 2012 r. sygn. I ACa 228/12, wyrok SN z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07).
Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu naruszenia i trwałości skutków naruszenia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, publ. LEX nr 198509; z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, publ. LEX nr 327923; z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, publ. OSN 1981, Nr 5, poz. 81; z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, publ. OSN 1978, Nr 11, poz. 210).
Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest stopień natężenia wspomnianych elementów składających się na pojęcie krzywdy. Sąd musi przy tym uwzględnić wszystkie okoliczności danego zdarzenia.
Charakter roszczenia o zadośćuczynienie jest taki, że wysokość przyznanej kwoty za doznane krzywdy powinna uwzględniać zarówno cierpienia powstałe w wyniku ocenianego zdarzenia, jak też czas trwania cierpień psychicznych i fizycznych związanych ze skutkami (a zatem również z uwagi na nieodwracalność skutków), rokowania na przyszłość.
Wskutek doznania uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia wywołanego jednym zdarzeniem, poszkodowanemu, co do zasady, przysługuje prawo tylko do jednorazowego zadośćuczynienia o jakim mowa w art. 445 § 1 k.c. Oznacza to, że sąd, rozstrzygając o takim świadczeniu, ma obowiązek objąć orzeczeniem całość doznanej przez powoda krzywdy, w tym również takiej, która polega na nieuchronnym pogorszeniu się w przyszłości stanu jego zdrowia lub innych niekorzystnych konsekwencjach czynu niedozwolonego, które w chwili wyrokowania są pewne lub dają się przewidzieć z dużym prawdopodobieństwem (tak: wyrok SA w Szczecinie z dnia 25 października 2012 r., sygn. I ACa 396/12, pub. LEX nr 1237843).
Podnieść także trzeba, że z uwagi na ocenny charakter kryteriów, ustalenie jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia" tytułem zadośćuczynienia, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, co oczywiście nie może oznaczać dowolności (tak: postanowienie SN z 27 lipca 2005 r. II KK 54/05, publ. LEX nr 152495).
Podkreślenia wymaga, że na skutek upadku i doznanych w jego wyniku obrażeń powód przez długi czas cierpiał z powodu dolegliwości bólowych. Próg bólu jest niewymierny i indywidualny dla danej osoby. Biorąc jednak pod uwagę charakter doznanych przez powoda obrażeń, twierdzić można, iż w świetle zasad doświadczenia życiowego występujące u powoda dolegliwości bólowe musiały być intensywne. Powód dotychczas w pełni samodzielny, tuż po wypadku i przez co najmniej kilka miesięcy nawet przy prostych czynnościach życiowych musiał korzystać z pomocy osób trzecich.
Niezależnie już jednak od tego wysokość żądnej przez powoda tytułem zadośćuczynienia kwoty w pełni uzasadniają jego cierpienia na płaszczyźnie psychicznej. Uwagę zwraca, iż po wypadku życie powoda uległo diametralnej i nieodwracalnej zmianie.
Przed wypadkiem powód był osobą bardzo aktywną fizycznie. Uprawiał sporty, w tym bieganie, jazdę na nartach. Urazy, jakich doznał nie pozwalają mu natomiast korzystać z uroków takiej pasji do sportu. Również w życiu codziennym spadła w znacznej mierze aktywność powoda. Nie może on sprzątać czy też wykonywać prac ogrodowych, znacznie utrudnione jest wykonywanie prostych obowiązków domowych.
W orzecznictwie wskazuje się także, że wysokość zadośćuczynienia powinna być odpowiednia, a zatem utrzymana w granicach aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa (tak: Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z 26 lutego 1962 r., IV CR 902/61, publ. OSNPCP 1963/5/92; z 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, publ. OSPiKA 1966/4/92; czy z 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, publ. LEX nr 80272).
Uwzględnienie wysokości stopy życiowej społeczeństwa przy określeniu wysokości zadośćuczynienia nie może jednak podważać jego kompensacyjnej funkcji (tak: wyrok SN z dnia 10 marca 2006 r., IV CSK 80/05, Biul.SN 2006/6/8).
Podkreślić trzeba, że powód jest obywatelem N., gdzie stopa życiowa społeczeństwa jest wyższa niż w Polsce. Stąd kwota zadośćuczynienia powinna przystawać do tamtejszych warunków życia.
Co do odsetek powód domagał się odsetek ustawowych od zadośćuczynienia od dnia 06 grudnia 2016 roku, tj. po upływie czasu zakreślonego w wezwaniu do zapłaty.
Interwenient uboczny twierdził, iż odsetki należne mogą być jedynie od daty wyrokowania.
Podnieść w tym miejscu trzeba, że odsetki mogą pełnić funkcję kompensacyjną oraz waloryzacyjną.
Dominująca obecnie funkcja kompensacyjna odsetek pozwala na przeniesienie w czasie daty zasądzenia odsetek z daty wyrokowania na datę wezwania do zapłaty. Zasada ta nie może być co prawda stosowana w takim uproszczeniu. W pewnych sytuacjach odnieść się należy do niej krytycznie, nie wykluczając przyjęcia wyjątków uzasadnionych okolicznościami konkretnej sprawy. Jak wskazuje się w orzecznictwie należy brać tu pod uwagę to, czy kwota żądana tytułem odszkodowania była usprawiedliwiona co do wysokości już w chwili zgłoszenia żądania, czy też dopiero po zgłoszeniu żądania lub w trakcie procesu ujawniły się nowe okoliczności mające wpływ na rozmiar szkody.
Powód wystąpił do strony pozwanej z żądaniem wypłaty zadośćuczynienia już w dniu 01 grudnia 2016 r. Zgłoszenia powód dokonał pisemnie, w formie wiadomości e-mail oraz pocztą tradycyjną zatem tego samego dnia dotarło ono do strony pozwanej. W wezwaniu został zakreślony termin zapłaty nad dzień 05 grudnia 2016 roku wobec czego należy uznać, że pozwana z dniem 06 grudnia 2016 roku pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia.
Bez znaczenia pozostaje również to, że kwota zadośćuczynienia była przedmiotem miarkowania (oceny) Sądu. Strona pozwana powinna była też od początku wypłacić powodowi zadośćuczynienie realnie kompensujące jej krzywdę.
W związku z powyższym, Sąd zasądził odsetki jak w żądaniu powoda.
Roszczenie dotyczące ustalenia odpowiedzialność na przyszłość, na podstawie art. 189 k.p.c, sąd ocenił za zasadne. Art. 189 k.p.c. reguluje powództwo o ustalenie. Umożliwia on wystąpienie do sądu z żądaniem ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. W przypadku roszczeń o ustalenie odpowiedzialności na przyszłość, powód, mimo że nie poniósł jeszcze konkretnej szkody, chce, aby sąd potwierdził, że w przyszłości, w przypadku zaistnienia określonych okoliczności, pozwany będzie za nią odpowiedzialny. Warunkiem uwzględnienia takiego roszczenia jest wykazanie przez powoda tzw. interesu prawnego w ustaleniu, czyli że samo ustalenie jest potrzebne do ochrony jego praw. Ustalenie odpowiedzialności na przyszłość jest możliwe nawet wtedy, gdy szkoda jeszcze nie powstała. Stwierdzić trzeba, że powód wykazał, że w przyszłości mogą pojawić się jakieś nieprzewidywalne na chwilę obecną, następstwa wypadku z dnia 06 września 2013 roku. Wynika to zwłaszcza z opinii biegłego, który stwierdził wprost, że części endoprotezy ulegają zużyciu i może nastąpić konieczność ich wymiany, co może również doprowadzić do zwiększenia trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Mając wszystko powyższe na względzie stwierdzić trzeba, że powód sprawę wygrał w całości a to na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. uzasadnia obciążenie strony pozwanej kosztami procesu, które to wyliczenie na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. Sąd pozostawił referendarzowi sądowemu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Bożena Chłopecka
Data wytworzenia informacji: