Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1461/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-04-17

Sygn. akt I C 1461/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Tadeusz Bulanda

Protokolant: sekretarz sądowy Karolina Stańczuk

po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2024 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. G.

przeciwko A. S. i J. P.

o zapłatę

I.  Zasądza solidarnie od A. S. i J. P. na rzecz K. G. kwotę 15 616 zł (piętnaście tysięcy sześćset szesnaście złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 sierpnia 2019 r. do dnia zapłaty;

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  Zasądza od K. G. na rzecz A. S. i J. P. tytułem zwrotu kosztów procesu kwoty po 1439,06 zł (jeden tysiąc czterysta trzydzieści dziewięć złotych i sześć groszy) wraz z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

IV.  Na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie tytułem zwrotu wydatków:

a.  nakazuje ściągnąć od K. G. ze świadczenia zasądzonego na jej rzecz w punkcie I wyroku kwotę 4706,27 zł (cztery tysiące siedemset sześć złotych i dwadzieścia siedem groszy),

b.  zasądza od A. S. i J. P. kwoty po 320,88 zł (trzysta dwadzieścia złotych i osiemdziesiąt osiem groszy).

Sygn. akt I C 1461/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 listopada 2019 r. K. S. (obecnie P. G.) wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych A. S. i J. P. kwoty 130 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami do dnia wezwania do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podniosła, że od kwietnia 2015 r. do kwietnia 2019 r., na zasadzie użyczenia, korzystała z lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w Ł., stanowiącego własność pozwanych. W tym czasie dokonała nakładów na przedmiotowy lokal w postaci szeregu prac remontowych oraz zamontowania elementów wyposażenia obejmujących: wykonanie kuchni i schodów, generalny remont, zakup i montaż okien, zakup i montaż rynien, wykonanie tarasu przed domem oraz robociznę. Wskazała, że pozwane wiedziały o zakresie prac i wyrażały na nie zgodę, zapewniając powódkę że będzie mogła korzystać z mieszkania wobec poczynienia tak pokaźnych nakładów. W kwietniu 2019 r. powódka jednak wyprowadziła się z przedmiotowego lokalu, wobec czego po stronie pozwanych powstało bezpodstawne wzbogacenie kosztem powódki. Wyjaśniła, że na kwotę dochodzonego pozwem roszczenia składa wartość nakładów poczynionych na nieruchomość ze środków powódki ( pozew – k. 3-5v, pismo z dnia 23 grudnia 2019 r. – k. 56).

Pozwane wniosły o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki solidarnie na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podniosły, że syn pozwanej A. S., a wnuk pozwanej J. P. zaręczył się z powódką w maju 2015 r. Pozwane chcąc pomóc narzeczonym na mocy ustnej umowy użyczenia umożliwiły im zamieszkanie w domu rodzinnym w Ł. przy ul. (...), w którym mieszkała A. S.. J. P. była zdania, że mogą oni zamieszkać w domu bez ponoszenia nakładów, ponieważ dom był w pełni urządzony. A. S. wyprowadziła się tymczasowo z domu, a podczas jej nieobecności powódka wraz z narzeczonym rozpoczęli prace, których zakres wykraczał poza uzgodnione wcześniej roboty, których celem miało być wyłącznie zaaranżowanie domu, aby A. S. i narzeczeni mogli wspólnie zamieszkiwać (np. zaaranżowanie garażu na sypialnię A. S.). A. S. przyjeżdżając okazjonalnie do domu w Ł. zauważyła, że prace prowadzone przez jej syna i powódkę objęły również elewację, okna, taras, wymianę ogrzewania, na co nigdy nie wyrażała zgody. A. S. wyłącznie z uwagi na więzi z synem nie podjęła kroków w celu powstrzymania prac, jednocześnie zwracając uwagę na ich niecelowość, ponieważ dom nie wymagał ich przeprowadzenia. Pozwane zarzuciły, że nigdy nie wyrażały zgody na przebudowanie domu tak dalece ingerujące w jego substancję, a wskutek tej ingerencji dom stał się dwoma mieszkaniami, nie w pełni wartościowymi – piec, czy zawory wodne znajdujące się w piwnicy są dostępne tylko z jednej części domu. Podniosły również, że nigdy nie widziały na terenie nieruchomości żadnej ekipy budowlanej, czy innej firmy usługowej, a prace wykonywane były wyłącznie przez ojca powódki, syna pozwanej oraz dorywczo przez członków rodziny powódki i jej znajomych. W ocenie pozwanych nie można przyjąć, że powódka czyniła nakłady w ramach stosunku użyczenia, skoro dokonywała ich we własnym imieniu i na swoją rzecz, aby zaspokoić potrzeby mieszkaniowe swojej rodziny, a nie w interesie właściciela nieruchomości. Dalej zarzuciły, że powódka była posiadaczem nieruchomości w złej wierze, skoro wiedziała że właścicielami nieruchomości są pozwane i nie tylko nie uzgodniła z nimi sposobu rozliczenia nakładów, a wręcz zapewniała pozwane, że nie będą ponosiły kosztów tych nakładów ( odpowiedź na pozew – k. 208-217).

Do czasu zamknięcia rozprawy stanowiska stron nie uległy zmianie ( protokół – k. 593-593v).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

A. S. i J. P. są współwłaścicielkami zabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w Ł. przy ul. (...). Na nieruchomości posadowiony jest dom jednorodzinny ( okoliczności bezsporne).

W (...) syn A. S., G. S., zaręczył się z K. P.. Para planowała zaciągnąć kredyt na zakup mieszkania, z zabezpieczeniem hipotecznym na ww. nieruchomości w Ł., na co nie wyraziły zgody A. S. i J. P.. Zaproponowały one, aby zamiast kupować nowe mieszkanie, G. S. wraz z narzeczoną wprowadzili się do domu, w którym mieszkała sama A. S., J. P. od lat mieszkała bowiem w W. przy ul. (...) i dom w Ł. do 2012 r. odwiedzała sporadycznie, zaś od 2012 r., z powodu śmierci męża, w ogóle nie jeździła do Ł. z uwagi na swój wiek i związane z nim problemy zdrowotne, które ograniczały jej możliwości podróżowania ( okoliczności częściowo bezsporne, ponadto zeznania świadków: M. P. – k. 324-325, 436-437, K. Ł. – k. 335-336v, R. G. – k. 352-352v, 441-442, P. S. – k. 383-386, a także powódki K. G. – k. 393v-394v, pozwanej J. P. – k. 394v-395v, pozwanej A. S. – k. 395v-397v).

K. P. wprowadziła się do domu w Ł. w kwietniu 2015 r. i wraz z G. S. podjęli decyzję o przeprowadzeniu szeroko zakrojonych prac, które zaaranżowałyby dom według ich potrzeb i gustu, jak również umożliwiłyby swobodne, niezależne korzystanie z jego powstałych, oddzielnych części, przez nich oraz przez A. S..

W maju 2015 r. A. S. wyprowadziła się z domu i przez półtora roku mieszkała u swojej matki, J. P., która wymagała przez ten czas wzmożonej opieki ( zeznania świadka K. Ł. – k. 335-336v, powódki K. G. – k. 393v-394v, pozwanej J. P. – k. 394v-395v, pozwanej A. S. – k. 395v-397v).

G. S. i K. P. zawarli związek małżeński w dniu 24 września 2016 r. Małżeństwo to zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem z dnia 18 grudnia 2019 r., prawomocnym z dniem 21 lutego 2020 r. (odpis wyroku – k. 179-180).

Większość prac remontowych w domu w Ł. zostało przeprowadzonych przed zawarciem przez G. S. i K. P. związku małżeńskiego (faktury za okres od lutego do lipca 2016 r. – k. 11-47, umowa o wykonanie zabudowy kuchennej i obłożenie schodów z sierpnia 2017 r. – k. 6-10).

Prace wykonywane były głównie przez ojca K. G., P. P., któremu pomagali członkowie rodziny oraz G. S.. Młodemu małżeństwu pomagali również ich znajomi. Prace postępowały powoli, ponieważ P. P. poświęcał na ich wykonywanie swój czas wolny, przede wszystkim weekendy.

A. S. przyjeżdżała do domu w Ł. oraz widziała zakres i postępy przeprowadzanych przez syna i synową prac ( zeznania świadków Ł. W. – k. 316, M. F. – k. 343, 444, W. S. – k. 347-349, 466-467, R. G. – k. 352-352v, 441-442, A. A. – k. 356-356v, 446-447, B. P. – k. 359-360, 471-472, K. K. – k. 363-364, 474-475, P. P. – k. 366-368, P. S. – k. 383-386, R. K. – k. 399, M. Z. – k. 403, 480, a także powódki K. G. – k. 393v-394v, pozwanej J. P. – k. 394v-395v, pozwanej A. S. – k. 395v-397v).

Z upływem czasu relacje pomiędzy K. G. a G. S. ulegały pogorszeniu, co ostatecznie doprowadziło do rozwodu, a na skutek eskalującego konfliktu byłych małżonków, w kwietniu 2019 r. K. G. wyprowadziła się z domu w Ł..

Pod koniec zamieszkiwania K. G. w Ł., mając nadzieję na załagodzenie konfliktu, jaki wystąpił w małżeństwie K. G. i G. S., odwiedziła ich J. P.. Była jej to jedyna wizyta w tym domu w czasie zamieszkiwania w nim przez K. P. ( zeznania świadka P. S. – k. 383-386, a także powódki K. G. – k. 393v-394v, pozwanej J. P. – k. 394v-395v, pozwanej A. S. – k. 395v-397v).

Pierwotnie przedmiotowy budynek stanowił jedną całość i składał się z następujących pomieszczeń:

na parterze: korytarz, kuchnia, łazienka i trzy pokoje,

na piętrze: korytarz na antresoli, łazienka i dwa pokoje.

Główne wejście do budynku znajdowało się od strony ogrodu. Budynek został przebudowany w taki sposób, że powstały dwa odrębne mieszkania:

pierwsze z wejściem od ulicy, zajmowane przez K. G. i G. S., składające się z: na parterze korytarza, salonu z aneksem kuchennym, a na piętrze korytarza, łazienki, garderoby i trzech pokoi,

drugie z dotychczasowym wejściem od strony ogrodu, zajmowane przez A. S., składające się z: na parterze wiatrołapu, korytarza, kuchni, łazienki i dwóch pokoi, w tym jednego przejściowego.

Dostęp do piwnicy, w której znajduje się kocioł centralnego ogrzewania i ciepłej wody oraz tablica bezpiecznikowa, możliwy jest wyłącznie z mieszkania, jakie zajmowali K. G. i G. S.. W salonie zostało zlikwidowane ogrzewanie grzejnikowe na rzecz ogrzewania podłogowego, wodnego, zasilanego z istniejącego kotła gazowego. Zamontowane wcześniej grzejniki aluminiowe zostały przeniesione na poddasze, do ogrzewania nowopowstałych pomieszczeń. Podczas remontu łazienki na poddaszu został wymieniony grzejnik wodny oraz wykonane zostało ogrzewanie podłogowe elektryczne. Instalacja c.o. dla obu części domu jest wspólna.

Prace remontowe obejmowały także wykonanie nowych wypustów na wyłączniki świecznikowe, gniazda wtykowe, zasilanie urządzeń kuchennych oraz wymianę tablicy bezpiecznikowej (prace związane z instalacją elektryczną nie zostały zakończone). Instalacja elektryczna dla obu części domu jest wspólna – nie zamontowano podliczników zużycia energii w każdym z mieszkań.

W części budynku położone zostały okładziny stropów i ścian kolankowych z płyt gipsowo-kartonowych na konstrukcji z kształtowników zimno-giętych, które zakryły istniejącą wcześniej boazerię drewnianą. Wykończone w ten sposób zostały na poddaszu istniejące pokoje i łazienka oraz nowopowstały pokój i garderoba, a także sufit nowego stropu nad salonem i w jednym z pokoi w części użytkowanej przez A. S..

W budynku pierwotnie istniała stolarka okienna drewniana typu skrzynkowego. Okna te zostały zastąpione stolarką jednoramową z PVC. Istniejące drewniane parapety wewnętrzne zostały zastąpione parapetami z konglomeratu lub postformingu. Prace związane z wymianą stolarki okiennej nie zostały doprowadzone do końca – nie wymieniono dwóch małych okien piwnicznych. Również ościeża otworów okiennych nie zostały wykończone (wymagają ocieplenia, osiatkowania i pokrycia tynkiem elewacyjnym). Nie zostały naprawione uszkodzenia elewacji w rejonie otworów okiennych, ani odtworzone zewnętrzne parapety.

Zamontowane wcześniej drewniane drzwi wejściowe od strony ulicy wymienione zostały na drzwi stalowe o zwiększonej odporności na włamanie. Ościeża otworu drzwiowego nie zostały obrobione. Zainstalowane zostały nowe, szklane drzwi przesuwne do salonu. Na poddaszu wymienione zostały 3 drzwi do łazienki i dwóch pokoi oraz zainstalowane 2 szt. drzwi do nowego pokoju i garderoby.

W łazience na piętrze zdemontowane zostały urządzenia sanitarne (WC, umywalka, wanna, grzejnik), boazeria na połaci dachowej i ściance kolankowej pokryta została płytą gipsowo-kartonową, wymienione zostały płytki ceramiczne na podłodze i ścianach, wykonane elektryczne ogrzewanie podłogowe, zamontowane nowe WC, umywalka, kabina natryskowa oraz grzejnik drabinkowy.

Przed wykonanymi pracami w pokojach były tzw. białe podłogi z desek z drewna iglastego, za wyjątkiem salonu, gdzie na deskach ułożone były panele podłogowe. W wyniku remontu w salonie na parterze zlikwidowane zostały zarówno istniejące panele jak i deski, a w to miejsce wykonane zostały nowe warstwy podposadzkowe z podłogowym ogrzewaniem wodnym, a na nich panele podłogowe oraz płytki ceramiczne w aneksie kuchennym. W części zajmowanej przez A. S. w jednym pokoju została przełożona podłoga z desek i wykonana jej renowacja (szlifowanie i lakierowanie), a w drugim pokoju tylko renowacja. Na piętrze na istniejących podłogach z desek oraz w nowopowstałych pomieszczeniach zostały ułożone panele podłogowe.

Na zakończenie robót w przebudowanej części domu przeprowadzone zostały prace malarskie i tapeciarskie. Pomalowane zostały również dwa pokoje w części zajmowanej przez A. S.. Ponadto w aneksie kuchennym na parterze została wykonana stała zabudowa meblowa. Wymienione zostały rynny i rury spustowe z PVC na nowe. Średnica rur spustowych jest za mała – opadające z okolicznych drzew liście zatykają rynny. Od strony południowej została wykonana konstrukcja betonowa tarasu – nie została dokończona. Przed wejściem wykonano schody z bloczków betonowych na zaprawę, które także nie zostały wykończone.

W wyniku przebudowy budynek powiększył się o 8,57 m 2 powierzchni użytkowej i zmienił się styl wykończenia części budynku, ale stan techniczny i standard nie uległ zmianie, z uwagi że część prac pozostała do wykonania ( umowa nr (...) z dnia 24 sierpnia 2017 r. wraz z załącznikiem – k. 6-10, faktury za materiały budowlane – k. 11-47, 282-283, zdjęcia na płytach cd – koperty k. 63, 229, 509, ponadto zeznania świadków: M. F. – k. 343, 444, A. A. – k. 356-356v, 446-447, K. K. – k. 363-364, 474-475, P. P. – k. 366-368, P. S. – k. 383-386, R. K. – k. 399, także powódki K. G. – k. 393v-394v, pozwanej A. S. – k. 395v-397v, a przede wszystkim opinia biegłego sądowego z zakresu budownictwa – rozliczania i kosztorysowania robót budowlanych J. K. – k. 491-503 oraz opinia biegłego ds. (...) – k. 526-560).

Remont był finansowany zasadniczo z kredytów zaciągniętych przez K. P.. Część kosztów remontu poniosła też A. S. (umowa kredytu ze stycznia 2016 r. – k. 134-139, umowa kredytu z sierpnia 2017 r. – k. 150-159, potwierdzenia przelewów – k. 224-226, zeznania powódki – k. 393v-394v).

W dniu 19 maja 2019 r. A. S. skierowała do K. S. i G. S. wypowiedzenie umowy użyczenia z terminem 30 czerwca 2019 r. oraz wezwała ich do zapłaty kwoty 4 314,43 zł tytułem 2/3 opłat za media za rok 2019 r. ( wiadomość e-mail – k. 48).

Pismem z dnia 27 lipca 2019 r. K. S. skierowała do A. S. i J. P. wezwanie do zapłaty kwoty 130 000 zł w terminie 7 dni, tytułem zwrotu wartości nakładów poczynionych przez nią na użyczony jej lokal w tej części, w jakiej nie zostały one odebrane w naturze w czasie czynności zwrotnych ( pismo z dnia 27 lipca 2019 r. wraz z potwierdzeniem nadania – k. 49-51).

Według stanu na kwiecień 2015 r. i cen aktualnych wartość rynkowa nieruchomości w Ł. przy ul. (...) wynosiła (...) zł, zaś wg stanu na kwiecień 2019 r. i cen aktualnych wynosiła (...) zł. Wzrost wartości o 15 616 zł jest pochodną jedynie zwiększenia się na skutek remontu powierzchni użytkowej o 8,57 m ( 2), bowiem choć zmienił się styl wykończenia, to stan techniczny i standard nie uległy zmianie, tym bardziej, iż pozostała do wykonania część prac ( opinia biegłego ds. (...) – k. 526-560).

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie wyżej wymienionych dokumentów złożonych przez strony postępowania do akt niniejszej sprawy. Żadna ze stron postępowania nie kwestionowała ich wiarygodności, a i Sąd z urzędu nie znalazł podstaw do podważenia waloru dowodowego tych dokumentów.

Sąd uznał za przekonujące i korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym zeznania świadków w zakresie twierdzenia, że stan nieruchomości przy ul. (...) w Ł. był odmienny przed i po remoncie, co zostało potwierdzone opinią biegłego sądowego z zakresu budownictwa, natomiast nie znajdują potwierdzenia w bezspornym materiale zeznania świadków Ł. W., M. F., B. P., K. K., R. K. oraz M. Z. i powódki, w zakresie twierdzenia, że stan techniczny domu był katastrofalny.

Na wiarę nie zasługiwały również zeznania pozwanej A. S. w zakresie twierdzenia, że nie miała wiedzy o zakresie prac, jakie od kwietnia 2015 r. do kwietnia 2019 r. przeprowadzili K. G. i G. S.. O ile pozwana w tamtym czasie mieszkała w W. w lokalu jej matki, to pozostawała z synem i synową w stałym kontakcie, regularnie odwiedzała ich w domu w Ł., mogąc naocznie śledzić postęp prac, jak również w ograniczonym zakresie brać udział w podejmowaniu decyzji co do ich dalszego kształtu (jak np. wybór koloru farby do części domu, którą miała zajmować po powrocie).

Zeznania świadka P. C. (k. 341, 457) nie stanowiły podstawy ustaleń, ponieważ świadek nie znał charakteru prac remontowych ani sposobu ich rozliczania, bowiem nie pozostawał w bliższych relacjach ze stronami.

Stanowiące podstawę ustaleń faktycznych opinie biegłych J. K. i B. D. jako logiczne, spójne i rzetelne, stanowiły pełnowartościowe źródło dowodu.

Sąd pominął pozostałe dowody z dokumentów lub kopii dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, nie wskazane powyżej, jako niemające istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd pominął też dowód z uzupełniającej opinii biegłego ds. budownictwa dochodząc do wniosku, że poniesione przez stronę powodową zarzuty opinii zmierzały jedynie do przedłużenia postępowania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W pierwszej kolejności należało ustalić podstawę prawną objętego pozwem żądania. Powódka wskazała art. 405 k.c., 407 k.c. i art. 410 § 2 k.c., podnosząc że stron nie łączył żaden stosunek umowny oraz art. 224-230 k.c., ponieważ relacje, jakie zachodziły między powódką a pozwanymi, był stosunkiem łączącym właściciela rzeczy z czyniącym na niej nakłady posiadaczem samoistnym lub zależnym.

Sąd związany jest jedynie podstawą faktyczną żądania pozwu, powód – nawet działający przy pomocy fachowego pełnomocnika – nie ma obowiązku przytaczania podstawy prawnej swego żądania, zaś nawet w razie wskazania tej podstawy, sąd jest obowiązany rozpatrzyć sprawę wszechstronnie i wziąć pod rozwagę wszystkie przepisy prawne, które mają zastosowanie.

W świetle ustaleń faktycznych przyjąć trzeba, że sposób wejścia przez powódkę w posiadanie przedmiotowej nieruchomości oraz sposób z niej korzystania odpowiada cechom zawartej ustnie na czas nieoznaczony umowy użyczenia (art. 710 i nast. k.c.). Okoliczności faktyczne, a przede wszystkim jawność i zakres prac remontowych, zamierzony cel w postaci wydzielenia dwóch odrębnych mieszkań, a także częściowe finansowanie remontu przez A. S., pozwalają wyciągnąć wniosek, że prace remontowe zostały poczynione za zgodą właścicielek tej nieruchomości, a przede wszystkim A. S., dla potrzeb której w wyniku prac adaptacyjnych miano wydzielić odrębny lokal. Mając na uwadze fakt, że w czasie remontu A. S., zamieszkująca wtedy na stałe z matką w W., bywała regularnie w Ł. i śledziła postęp pracy, a brak jest dowodów potwierdzających rzekomy brak zgody na prace adaptacyjne, a także bazując na doświadczeniu życiowym dotyczącym relacji rodzinnych, przyjąć trzeba, że prace adaptacyjne zorganizowane przez powódkę i G. S., finansowane zasadniczo ze środków pochodzących z kredytu zaciągniętego przez powódkę, przy których wykonaniu uczestniczyli członkowie rodziny oraz znajomi powódki i G. S., były zaplanowane i przeprowadzone w ramach rodzinnych uzgodnień, których celem było umożliwienie synowi i wnukowi pozwanych zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych rodziny, którą miał zamiar założyć.

Zgodnie z art. 710 k.c. przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje zezwolić biorącemu na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy na czas oznaczony lub nieoznaczony. Jest to w istocie bezinteresowne pozbawienie się użytku określonej rzeczy ze strony dającego w użyczenie na rzecz biorącego w użyczenie. Umowa użyczenia, motywowana najczęściej chęcią przyjścia z pomocą osobom bliskim, ma na celu przysporzenie przez użyczającego korzyści biorącemu, który bezpłatnie może korzystać z rzeczy użyczającego. Nie jest to umowa wzajemna, bo świadczeniu użyczającego nie odpowiada jakiekolwiek świadczenie ze strony biorącego. Jest to umowa jednostronnie zobowiązująca, w której biorący korzysta z rzeczy cudzej w sposób określony przez użyczającego. Cechami charakterystycznymi użyczenia, odróżniającymi je od zbliżonego typologicznie najmu, są ujęta w opisie ustawowym nieodpłatność oraz motyw bezinteresowności, dlatego wyłącznym obowiązkiem użyczającego pozostaje znoszenie używania rzeczy przez biorącego oraz powstrzymywanie się od jakichkolwiek czynności unicestwiających lub tylko ograniczających jego - wynikające z umowy - uprawnienie. Biorący rzecz do używania generalnie powinien używać jej w sposób odpowiadający jej właściwościom lub przeznaczeniu oraz ponosi wobec użyczającego odpowiedzialność za jej uszkodzenie lub pogorszenie, jeśli wynika ono w szczególności z używania rzeczy w sposób sprzeczny z jej właściwościami lub przeznaczeniem.

W niniejszej sprawie nie zostało wykazane, aby w czasie prac remontowych i po ich zakończeniu powódka manifestowała wolę władania przedmiotowa nieruchomością z wyłączeniem pozwanych, a przeciwnie, celem tych prac było wyodrębnienie dwóch lokali nie w pełni samodzielnych, skoro korzystały one ze wspólnej instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej i CO. W świetle takiego stanu faktycznego uznać trzeba, że powódka była posiadaczem zależnym w dobrej wierze, zaś bezpłatność korzystania przemawia za uznaniem, że posiadanie odpowiadało cechom użyczenia.

Zawarta ustnie umowa użyczenia nie regulowała zasad rozliczenia nakładów na wypadek zakończenia stosunku użyczenia i zwrotu rzeczy, przyjąć zatem trzeba, że do rozliczeń znajdzie odpowiednie zastosowanie, na podstawie art. 230 k.c., art. 226 k.c. (patrz: wyrok SN z dnia 18.12.2018 r., sygn. IV CSK 493/17, wraz z powołanym w uzasadnieniu orzecznictwem). Przy czym, mając na uwadze fakt, że nieruchomość została powódce i G. S. udostępniona za wiedzą i zgodą pozwanych, a także za zgodą i wiedzą pozwanych prowadzone były prace adaptacyjne, powódkę uznać należy za posiadacza zależnego w dobrej wierze.

Zgodnie z art. 226 § 1 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze może żądać zwrotu nakładów koniecznych o tyle, o ile nie mają pokrycia w korzyściach, które uzyskał z rzeczy. Zwrotu innych nakładów może żądać o tyle, o ile zwiększają wartość rzeczy w chwili jej wydania właścicielowi. Jednakże gdy nakłady zostały dokonane po chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, może on żądać zwrotu jedynie nakładów koniecznych.

W zależności od charakteru i celu wydatków rozróżnia się nakłady konieczne, użyteczne, zbytkowne. Przez nakłady konieczne należy rozumieć nakłady finansowe, materiałowe lub nakład pracy, których celem jest utrzymanie rzeczy w stanie niepogorszonym umożliwiającym normalne z niej korzystanie. Nakłady są konieczne, jeśli obiektywnie zapewniają normalne korzystanie z rzeczy i musiałby je ponieść sam właściciel rzeczy, gdyby ją posiadał (np. wydatki na bieżące i kapitalne remonty, naprawy, konserwacje, bieżące podatki i opłaty publicznoprawne, naprawa uszkodzonej części budynku albo lokalu). Nakłady, które nie odpowiadają temu celowi, zmierzające do ulepszenia rzeczy są nakładami użytecznymi, jeżeli zaś zmierzają do nadania rzeczy cech odpowiadających szczególnym upodobaniom posiadacza, stanowią nakłady zbytkowne. Kryterium zaliczenia nakładów do określonej kategorii jest zmienne w zależności od rodzaju i przeznaczenia rzeczy oraz rozwoju nauki i techniki. Prace i wydatki, które służą „stworzeniu” rzeczy, nie mają takiego charakteru. Konsekwentnie nakładów koniecznych nie stanowi rozbudowanie, modernizacja istniejącego budynku, adaptacja całości czy części pomieszczeń na inne cele, ich poniesienie nie jest bowiem niezbędne do utrzymania rzeczy w stanie niepogorszonym, choć mają swoje użytkowe i gospodarcze uzasadnienie. Tego rodzaju nakłady (użyteczne) służą ulepszeniu rzeczy, podniesieniu jej funkcjonalności i wartości (patrz: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 1983 r., sygn. IV CR 67/83 i z dnia 19 stycznia 2005 r., sygn. I CK 476/04).

Sfinansowane przez powódkę nakłady zmierzające do adaptacji domu dla dwóch oddzielnych gospodarstw należało zakwalifikować jako użyteczne. Przed remontem przedmiotowy budynek był typowym domem jednorodzinnym, o przeciętnym standardzie wykonania. Po remoncie znajdują się w nim dwa odrębne mieszkania, z osobnymi wejściami, które jednak połączone są wspólną instalacją centralnego ogrzewania wodnego, wspólną instalacją wodno-kanalizacyjnymi oraz wspólną instalacją elektryczną, przez co nie można tych mieszkań nazwać samodzielnymi opinia biegłego sądowego z zakresu budownictwa – rozliczania i kosztorysowania robót budowlanych J. K. – k. 491-503).

Podsumowując przyjąć trzeba, że skoro strony łączyła umowa użyczenia, powódka była posiadaczem w dobrej wierze, a sfinansowane przez powódkę nakłady mają charakter użytecznych, powódka może żądać od pozwanych kwoty, odpowiadającej zwiększeniu wartości rzeczy w chwili jej wydania właścicielowi (art. 226 § 1 k.c. w zw. z art. 230 k.c.). Z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego wynika, że wartość rynkowa nieruchomości w Ł. przy ul. (...) przed rozpoczęciem prac remontowych wynosiła (...) zł, zaś po ich przeprowadzeniu (...) zł, wzrosła zatem o 15 616 zł, co jest pochodną zwiększenia powierzchni użytkowej (zmiana ta nastąpiła jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego przez powódki i G. S.), a nie prac wykończeniowych (w świetle opinii biegłego sfinansowanie zabudowy kuchennej i podestów schodów w 2017 r. nie miało znaczenia dla wyceny).

Mając powyższe na uwadze, należało zasądzić solidarnie od A. S. i J. P. na rzecz K. G. kwotę 15 616 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 sierpnia 2019 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddalić (pkt I i II wyroku).

Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Mając na uwadze powyższą regulację, należało zasądzić ww. kwotę z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 21 sierpnia 2019 r., tj. od upływu 7-dniowego terminu wynikającego z wezwania do zapłaty (bezsporne twierdzenie – k. 56).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zdanie 1 k.p.c. zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielnia kosztów procesu.

Powódka wygrała sprawę w 12% (15 616 zł x 100% / 130 000 zł). Na poniesione przez powódkę koszty składają się: 6 500 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 5 400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, ustalonego zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, 3 840,31 zł tytułem wydatków na poczet opinii biegłych – łącznie 15 740,31 zł. Na koszty poniesione przez pozwane składały się: 5 400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa – łącznie 5 417 zł. Łącznie koszty poniesione przez obie strony wynosiły 21 157,31.

Mając na uwadze fakt, że powódka przegrała sprawę w 12%, pozwane powinny ponieść jedynie taką część łącznych kosztów, tj. 2538,88 zł, skoro zaś pozwane poniosły koszty w kwocie 5 417 zł, powódka obowiązana jest zwrócić im kwotę 2878,12 zł, tj. po 1439,06 zł, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie zgodnie z art. 98 §1 1 k.p.c.

W punkcie IV wyroku, Sąd nakazał ściągnąć od stron – przy uwzględnieniu wyżej wskazanej zasady ponoszenia kosztów procesu – na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie tytułem zwrotu wydatków, na podstawie art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, kwotę 5 348,03 zł, w tym od:

a)  K. G. ze świadczenia zasądzonego na jej rzecz w punkcie I wyroku kwotę 4706,27 zł;

b)  A. S. i J. P. kwoty po 320,88 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Gąsińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Tadeusz Bulanda
Data wytworzenia informacji: