Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1644/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-02-01

Sygn. akt I C 1644/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 lutego 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Piotr Królikowski

po rozpoznaniu w dniu 1 lutego 2024 r. w Warszawie

na podstawie art. 326 1 k.p.c. w zw. z art. 224 § 3 k.p.c. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. M., K. M.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

1.  ustala, iż umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 30 listopada 2007 r. zawarta przez powodów M. M. i K. M. z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W. jest nieważna;

2.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów M. M. i K. M., łącznie do ich majątku wspólnego, kwotę 352.107,23 zł (trzysta pięćdziesiąt dwa tysiące sto siedem złotych 23/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwot:

a)  289.444,00 zł (dwustu osiemdziesięciu dziewięciu tysięcy czterystu czterdziestu czterech złotych 00/100) od dnia 10 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty;

b)  62.663,23 zł (sześćdziesięciu dwóch tysięcy sześćset sześćdziesięciu trzech złotych 23/100) od dnia 25 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty;

3.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

4.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów M. M. i K. M. kwotę 11.834,00 zł (jedenaście tysięcy osiemset trzydzieści cztery złote 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów procesu.

sędzia Piotr Królikowski

Sygn. akt: IC 1644/21

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 01 lutego 2024 r. (k. 554- 555)

Pozwem skierowanym do Sądu Okręgowego w Warszawie małżonkowie M. M. i K. M. domagali się ustalenia, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z 30 listopada 2007 r. zawarta pomiędzy powodami a pozwanym (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna oraz zasądzenie od pozwanego solidarnie ewentualnie łącznie na rzecz powodów kwoty 362.963,56 zł jako zwrotu świadczeń nienależnych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zakresie kwoty 289.444 zł od dnia 10 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty a w pozostałym zakresie od dnia 25 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty wraz z roszczeniami ewentualnymi (pozew k. 3 – 222).

Pismem z 20 października 2023 r. powodowie nie cofając pozwu w żadnej części wskazali, iż dochodzą w niniejszym postępowaniu kwoty 352.107,23 zł za okres od dnia zawarcia umowy do 07 października 2020 r. (pismo powodów k. 506 – 525) i stanowisko takie zostało podtrzymane w trybie głosów przed zamknięciem rozprawy pismem z 18 stycznia 2024 r. (k. 532 – 551).

Powodowie wskazywali, że zapisy w zawartej z pozwanym umowie kredytu w §1 ust. 3, §1 ust. 3A, §7 ust. 1, §11 ust. 1 ust. 2 zd. 2, §11 ust. 4, §13 ust. 6 oraz §16 ust. 3 umowy należy uznać za nieważne ewentualnie bezskuteczne ze względu na ich abuzywność. Powodowie podkreślali przy tym, że postanowienia nakazujące im ponoszenie kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego są jednoznacznie uznawane za nieuczciwe przez orzecznictwo sądowe, gdyż wprowadzają w błąd kredytobiorcę co do tego kto korzysta z ochrony ubezpieczeniowej i na jakich warunkach. Ponadto powodowie w odniesieniu do klauzul przewidujących przeliczenie kwoty kredytu z/na CHF wskazali, że umowa wystawia ich na nieograniczone ryzyko wzrostu wysokości kapitału do zwrotu co jest sprzeczne z naturą umowy kredytu, zasadami współżycia społecznego oraz stanowi całkowicie nieprzejrzysty dla konsumenta element kształtujący jego zobowiązania. Ponadto CHF nie jest stabilny, a zmiana kursu waluty ma wpływ zarówno na wysokość raty kapitału jak i na wysokość salda kredytu – nadzór bankowy ostrzegał banki, w tym pozwanego, przed wprowadzeniem tego typu produktów na rynek konsumencki, pomimo tego bank oferował go konsumentom. Przy tym bank w pełni zabezpieczył się przed ryzykiem natomiast arbitralnie wyznaczał wysokość kursów stosowanych do przeliczeń w tym wysokość tzw. spreadu. Powodowie nie zostali poinformowani o wszystkich konsekwencjach wynikających z zawarcia tego rodzaju umowy kredytowej – zapewniano ich o korzystności tego produktu, stabilności CHF, nie informowano o skutkach ekonomicznych podjętej decyzji. Powodowie nie mieli możliwości negocjacji ww. zapisów umowy, informowano ich że są to standardowe zapisy które kredytobiorca musiał zaakceptować jeśli chciał otrzymać kredyt. Ponadto wysokość zobowiązania powodów była indeksowana dwoma miernikami wartości wyznaczanymi swobodnie przez pozwanego w związku z czym kwota kredytu oraz wysokość rat płaty i zadłużenia z tytułu niespłaconego kredytu nie została określona w umowie ani też nie została uzależniona od miernika obiektywnego lecz pozostawiona do swobodnego uznania pozwanego. Na skutek tego pozwany już w dniu wypłaty kredytu powiększył zobowiązanie powodów o blisko 20 tys. zł. Od dnia zawarcia umowy powodowie uiścili na rzecz pozwanego 352.107,23 zł. Powodowie zarzucali naruszenie obowiązków informacyjnych związanych kredytem walutowym, naruszenie art. 69 ust. 1 Prawa bankowego oraz art. 358 ( 1) §5 k.c. , art. 353 ( 1) §1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego i nieważność umowy na podstawie art. 58 §1 k.c. Ponadto ze względu na abuzywność tj naruszenie art. 385 ( 1 )k.c. po wyeliminowaniu wadliwych zapisów, które określają główne świadczenia stron, umowa upada w całości bowiem nie może być wykonywana. Ze względu zaś na ostatnią przesłankę wszelkie uiszczone na rzecz pozwanego kwoty są świadczeniem nienależnym i podlegają zwrotowi na podstawie art. 410 k.c.

Powodowie wykazywali także istnienie interesu prawnego na gruncie art. 189 k.p.c. w ustaleniu nieważności umowy ze względu na spór pomiędzy stronami co do treści wzajemnych praw i obowiązków, w szczególności co do ważności umowy kredytowej. Wprawdzie roszczenie o zapłatę formalnie jest dalej idące ale umowa trwa nadal i nie została wykonana w całości, zatem powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu swoich obowiązków i praw na przyszłość. Powodowie podnosili także, że ich roszczenie nie jest przedawnione.

Dalej powodowie argumentowali w zakresie roszczeń ewentualnych.

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. w W. (dalej też: Bank) wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych (odpowiedź na pozew k. 249 – 354).

Pozwany kwestionował, aby umowa zawierała jakiekolwiek postanowienia abuzywne, zarzucał że jedyną przyczyną dla kwestionowania ważności umowy jest mniejsza jej opłacalność dla powodów. Powodowie mieli bowiem mieć świadomość że wybierają kredyt indeksowany do waluty obcej, sami takiego wyboru dokonali. Zgodnie zaś z Rekomendacją S i Regulaminem w stosunku do kredytobiorców tego typu kredytów warunki oceny zdolności kredytowej były surowsze niż dla kredytu złotowego. Przed złożeniem wniosku kredytowego strona powodowa była informowana o ryzykach kursowym i zmiennej stopy procentowej, co potwierdzili powodowie w swoich oświadczeniach z 14.11.2007 r. Oświadczyli także, że mają świadomość, co do istnienia spreadu walutowego oraz o świadomość skutków niekorzystnej zmiany kursu walutowego. Pozwany przeczył także, aby bank miał możliwość dyskrecjonalnego określania wysokości zadłużenia powodów oraz wskazał, że mechanizm waloryzacji zaczynał funkcjonować dopiero w chwili złożenia wniosku o uruchomienie kredytu, co wynikało z czynności kredytobiorcy. Ponadto strona od lipca 2009 r. posiadała możliwość spłaty bezpośrednio w walucie waloryzacji nawet w chwili zawarcia umowy ale nie podjęła takowej inicjatywy. Z powyższych względów klauzule kwestionowane przez powodów są całkowicie neutralne na chwilę zawarcia umowy, a ich skuteczność jest zależna od warunku związanego z zachowaniem strony powodowej. Pozwany podniósł też, że działając w realiach ekonomicznych sektora nie mógł dowolnie kształtować tabeli kursowej. Bank podkreślał, że umowa zawiera wszelkie elementy niezbędne w rozumieniu art. 69 Prawa bankowego i wprost wskazywała oznaczona kwotę kredytu jaka zostanie poddana waloryzacji na podstawie innego niż pieniądz miernika wartości tj kursu CHF. Waloryzacja zaś nie może być uznana za naruszająca granicę swobody umów z art. 353 1 k.c. zaś odesłanie do tabel kursowych jako zastrzeżenie uprawnienia do określenia wysokości świadczenia drugiej strony umowy. Pozwany podniósł brak interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. w roszczeniu o ustalenie zarzucając, iż żądanie to w połączeniu z roszczeniem o zapłatę to dwa przeciwne rodzajowo roszczenia. W niniejszej zaś sprawie powodom przysługuje dalej idące żądanie o świadczenie. Dalej pozwany argumentował za dopuszczalnością przejściowego ubezpieczenia niskiego wkładu własnego oraz podnosił brak wykazania jego abuzywności.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powodowie w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych poszukiwali środków na sfinansowanie zakupu i remontu mieszkania w P. przy ul. (...) lok. (...). Żadne z powodów nie prowadziło wówczas działalności gospodarczej – pracowali na umowy o pracę w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością. W związku z tym udali się do doradców finansowych, którzy przedstawili im oferty kredytowe różnych banków w złotych polskich i CHF. Powodowie wybrali ofertę kredytu indeksowanego do CHF pozwanego (...)jako najkorzystniejszą – mieli większą zdolność kredytową przy tym wariancie kredytu, mimo że ubiegali się o kredyt w złotych polskich i wszelkie operacje związane z kredytem powodowie wykonywali w złotówkach. Również CHF był przedstawiany jako waluta stabilna. Był to pierwszy kredyt powodów. Powodom nie przedstawiano historycznego kursu CHF ani żadnych zestawień czy symulacji zmian wysokości rat oraz salda w czasie. Nie poinformowano powodów także o tym jak kształtowane są tabele kursowe ani o możliwości zabezpieczenia się przed ryzykiem kursowym. Powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu (...)z 14.11.2007 r. i podpisali oświadczenie dla kredytów i pożyczek hipotecznych przygotowane przez bank o przedstawieniu im w pierwszej kolejności oferty w złotych polskich oraz że w związku z tym dokonują wyboru pożyczki denominowanej w walucie obcej mając pełną świadomość ryzyka związanego z tym produktem, w szczególności tego że niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu oraz wzrost całego zadłużenia. Ponadto w oświadczeniu zawarto stwierdzenia, że powodowie są świadomi ryzyk związanych z wybranym przez nich produktem kredytowym oraz przedstawiciel (...) Banku poinformował ich o kosztach obsługi kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany kursu walutowego oraz zmiany stopy procentowej tj. o możliwości wzrostu raty kapitałowo – odsetkowej. Kalkulacja przeprowadzona dla powodów dotyczyła wyłącznie kredytu waloryzowanego CHF. Bank wydał pozytywną decyzję kredytową dla wniosku powodów (CI KRS pozwanego k. 306 – 312, wniosek kredytowy k. 315 - 323, oświadczenia k. 313 – 314, kalkulacja k. 324 – 325, decyzja kredytowa k. 326 – 331, zeznania powoda k. 498 – 499 znacznik 00:09:13 - 00:24:08, zeznania powódki k. 499 – 500 znacznik 00:26:12 – 00:29:14).

W dacie zawierania przez powodów umowy w Banku obowiązywała Instrukcja służbowa zasad kredytowania osób fizycznych przez (...) Bank S.A. – oddział bankowości detalicznej (...) i (...). Zgodnie z §50 ust. 3 instrukcji kwota kredytu udzielana była w złotych przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę i określoną w umowie o kredyt walutę po kursie kupna tej waluty określonym na dzień uruchomienia w tabeli kursowej (...) Banku S.A. W Instrukcji również nie wskazano zasad tworzenia tabeli, oraz faktu uwzględnienia w niej marży Banku (instrukcja k. 437 – 458).

Powodowie pozostający w ustawowym ustroju wspólności małżeńskiej zawarli z pozwanym umowę z 30 listopada 2007 r. nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF. Celem kredytu było sfinansowanie kosztów nabycia odrębnej własności lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem (...) położonego w P. przy ul. (...) (kwota 302.000 zł), sfinansowanie kosztów remontu ww. lokalu (53.000 zł), refinansowanie poniesionych nakładów (25.000 zł) oraz sfinansowanie opłat około kredytowych (38.000 zł) – łącznie kwota kredytu wyniosła 418.000 (§1 ust. 1 i 2 umowy). Kredyt był waloryzowany CHF (§1 ust. 3 umowy). Kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 22.11.2007 r. wg kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 189.431,70 CHF. Kwota ta miała charakter informacyjny i nie stanowiła zobowiązania banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła być różna od podanej w niniejszym punkcie. (§1 ust. 3A). Okres kredytowania został ustalony na 360 miesięcy do 01.12.2037 r. (§1 ust 4 umowy).

Prawnym zabezpieczeniem kredytu była hipoteka umowna kaucyjna do kwoty (...)zł ustanowiona na nieruchomości kredytowanej wpisana do KW nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie (§3 ust. 1) oraz ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu w (...) S.A. na 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Jeśli z upływem 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenia kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlegało automatycznej kontynuacji przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł przekroczyć 108 miesięcy począwszy od miesiąca w którym nastąpiła wypłata kredytu.(...) w treści umowy zastrzegł upoważnienie dla siebie do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy miedzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy a wkładem wniesionym faktycznie przez Kredytobiorcę tj. 3.990 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku przeznaczonego do obsługi kredytu (§3 ust. 3 umowy).

Wypłata kredytu następowała w złotych polskich (§5) również spłata następowała na rachunek do spłaty w złotych polskich e-Konto (§6 umowy). (...) udzielał Kredytobiorcy na jego wniosek Kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w §1 ust. 1 w kwocie określonej w §1 ust. 2 waloryzowanego kursem kupna CHF wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota Kredytu wyrażona w CHF jest określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu. (§7 ust. 1 umowy). Spłata kredytu – wysokość rat została opisana w §1 umowy – Harmonogram spłat kredytu stanowił załącznik nr 1 do umowy i jej integralną część i był doręczany kredytobiorcom listem poleconym w terminie 14 dni od daty uruchomienia kredytu – był on sporządzany w CHF. (§11 ust. 2 umowy). Raty kapitałowo – odsetkowe były spłacane w złotych po ich uprzednim przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godz. 14:50. (§11 ust. 4 umowy). Zgodnie z §13 ust. 6 umowy wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo – odsetkowej a także spłata przekraczająca wysokość raty powoduje, że kwota spłaty jest przeliczana po kursie sprzedaży CHF, z tabeli kursowej (...) Banku S.A., obowiązującej na dzień i godzinę spłaty. W myśl §14 ust 1 pkt 9 do podstawowych obowiązków kredytobiorcy należało dostarczenie na żądanie (...), lecz nie częściej niż raz na 36 miesięcy aktualnej wyceny nieruchomości/ograniczonego prawa rzeczowego, o której mowa w § 2, określającej wartość rynkową nieruchomości/ograniczonego prawa rzeczowego, dokonanej zgodnie z wymogami (...) przez rzeczoznawcę zaakceptowanego przez (...) lub do pokrycia kosztów sporządzenia takiej wyceny przez (...). Zapisy § 15 ust. 2 pkt 2 – 7 stanowiły że (...) może wypowiedzieć umowę kredytową w przypadku zagrożenia terminowej spłaty kredytu z powodu złego stanu majątkowego kredytobiorcy; znacznego obniżenia realnej wartości złożonego zabezpieczenia o ile kredytobiorca nie ustanowi dodatkowego zabezpieczenia kredytu; ustanawiania na nieruchomości/ograniczonym prawie rzeczowym, o której mowa w §2 jakiegokolwiek ograniczonego prawa rzeczowego ani innych obciążeń na rzecz osób trzecich, jeśli pogarsza to stan zabezpieczeń kredytu; zbycia przez kredytobiorcę nieruchomości/ograniczonego prawa rzeczowego, o którym mowa w §2, jeżeli pogarsza to stan zabezpieczeń kredytu; wypowiedzenia Umowy rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego e-konto; naruszenia przez kredytobiorcę innych warunków i obowiązków określonych w umowie. Z chwilą wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego /od dnia wytoczenia powództwa o zapłatę wierzytelności (...)z tytułu umowy kredytowej (...)dokonywał przeliczenia wierzytelności na złote po kursie sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia wystawienia (...) lub wytoczenia powództwa (§16 ust. 3 umowy). W §26 ust. 1 umowy zawarto oświadczenia, że integralną cześć Umowy stanowi Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...)a kredytobiorca oświadczał że zapoznał się z tym dokumentem i uznaje go za wiążący. W §29 zawarto oświadczenia Kredytobiorcy, że został dokładnie zapoznany z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. (umowa kredytu k. k. 66 – 74, 332 – 341).

W regulaminie stanowiącym załącznik do umowy nie zdefiniowano czym jest lub jak tworzy się tabelę kursów walut (...) Bank S.A., nie podano informacji na temat spreadu ani o tym, że do tworzenia kursów w tej tabeli stosowana jest marża banku. Zgodnie z §1 ust. 2 regulaminu (...) udzielał złotowych kredytów /pożyczek hipotecznych waloryzowanych kursem m. in CHF, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. W myśl §24 w ust. 2 i 3 regulaminu wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo – odsetkowej kredytu/ pożyczki waloryzowanych kursem waluty obcej jest określana w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczenie wg kursu sprzedaży danej waluty obcej określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty. Wysokość rat odsetkowych i kapitałowo – odsetkowych kredytu wyrażona w złotych ulegała codziennej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej, wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty. Zgodnie z §32 ust. 3 Regulaminu tytuł egzekucyjny wystawiany był w złotych po przeliczeniu wierzytelności (...) na dzień sporządzenia tytułu egzekucyjnego wg średniego kursu danej waluty obcej w tym dniu, wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. (regulamin k. 344 – 353).

Powodom przy podpisywaniu umowy wskazano, że nie ma możliwości zmiany ww. zapisów, są one standardowe i nie podlegają negocjacjom w związku z czym powodowie podpisali umowę w kształcie im przedstawionym. Powodowie wnioskowali o uruchomienie kredytu w dniu 10.12.2007 r. Kredyt został uruchomiony w dniu następnym tj. 11.12.2007 r. kiedy powodom wypłacono kwotę 418.000 zł. Powodowie nadal są właścicielami ww. lokalu, powód prowadzi w nim od kilku lat działalności gospodarczą. Powodowie z tego tytułu umowy dokonywali spłat - w okresie od dnia zawarcia umowy do 07.10.2020 r. uiścili tytułem wszystkich płatności w wykonaniu umowy kwotę 352.107,23 zł (wniosek o wypłatę transzy k. 342 – 343, wyciąg z rachunku bankowego do obsługi kredytu oraz zaświadczenie o spłatach wystawione przez pozwanego k. 189 – 196, k. 508-525, potwierdzenia przelewu k. 197 – 199).

Powodowie skierowali do Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia 22.11.2017 r. wniosek o zawezwanie do próby ugodowej o zapłatę kwoty 289.444 zł i ustalenie, że umowa kredytu jest nieważna w całości lub co najmniej w części ze względu na niedozwolone postanowienia umowne w niej zawarte (wniosek o zawezwanie z prezentatą k. 87 lit B). W odpowiedzi na wniosek Bank oświadczył, iż nie widzi możliwości zawarcia ugody (odpowiedź na wniosek k. 82 – 82v). Na posiedzeniu 10 stycznia 2018 r. przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie I Co 3242/17 nie doszło do ugody (protokół z posiedzenia jawnego k. 83).

Powodowie wystąpili także do pozwanego z przedsądowym wezwaniem do zapłaty pismem z 15 grudnia 2020 r. kwoty 362.963,56 zł tytułem świadczenia nienależnego w związku z nieważnością umowy albo kwoty 151.705,98 zł tytułem nienależnie pobranych rat spłaty kredytu w zawyżonej wysokości w związku z abuzywnością postanowień bezskutecznych wobec powodów. (wezwanie z dowodem nadania i ZPO k. 84 – 90).

Powodowie, pouczeni przez Sąd Okręgowy o skutkach uznania postanowień umowy za abuzywne, złożyli oświadczenie o chęci skorzystania z ochrony konsumenckiej (pouczenie z oświadczeniem k. 507)

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, których autentyczności nie kwestionowała żadna ze stron. Sąd również nie znalazł podstaw, aby odmówić im mocy dowodowej.

Nieprzydatne dla orzeczeni były pisemne zeznania M. P. ( k. 476 – 488) bowiem świadek nie miał do czynienia z powodami i nie był w stanie przedstawić żadnych szczegółów związanych z zawieraniem umowy, które by wykazały dopełnienie przez pozwanego wymogów związanych z zrozumiałym i klarownym wyjaśnieniem istnienia ryzyk zawartych w umowie, sposobu konstruowania tabeli kursów (...) Banku.

Ustaleń stanu faktycznego Sąd dokonał w oparciu o zeznania powodów, złożone w charakterze strony na rozprawie (zeznania powoda k. 498 – 499 znacznik 00:09:13 - 00:24:08, zeznania powódki k. 499 – 500 znacznik 00:26:12 – 00:29:14) w których powodowie przedstawili przyczyny, cel zaciągnięcia kredytu w pozwanym Banku, a także okoliczności zawarcia Umowy. Podnieśli kwestię braku możliwości negocjowania szczegółowych warunków Umowy, w szczególności odnośnie do postanowień określających zasady indeksacji, oraz fakt zawarcia Umowy przy wykorzystaniu niezmiennego wzorca, przygotowanego i stosowanego przez Bank w tego typu Umowach z konsumentami. Powodowie potwierdzili, iż przy składaniu wniosku oraz podpisywaniu Umowy nie było mowy o ryzyku walutowym, nie przedstawiono im żadnych danych realnie pozwalających im na ocenę skutków umowy którą zaciągają, lecz zapewnianie o stabilności waluty, atrakcyjności oraz bezpieczeństwie oferty. Przy składaniu wniosku i zawieraniu umowy powodowie składali oświadczenia które były elementem wymaganym przez Bank natomiast nie szły za tymi pouczeniami żadne realne treści. Powodowie oświadczyli również, że rozumieją pouczenie o skutkach uznania postanowień Umowy za abuzywne, godzą się na stwierdzenie nieważności Umowy kredytu ze wszystkimi tego skutkami. Sąd miał na względzie subsydiarność powyższego dowodu (art. 299 k.p.c.), jak również fakt, iż z oczywistych względów powodowie byli zainteresowani uzyskaniem konkretnego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Niemniej, zeznania powodów we wspomnianym zakresie Sąd uznał za wiarygodne, tożsame z dowodami z dokumentów, jak i doświadczeniem życiowym. Jednocześnie, strona pozwana nie zaoferowała żadnych dowodów potwierdzających odmienny stan faktyczny.

Wobec finalnego braku kwestionowania kwoty które była dochodzona przez powodów zbędny był wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego jako nieprzydatny i zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania (postanowienie k. 500).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Roszczenie powodów jako zasadne zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości.

Poza osią sporu pozostawał fakt zawarcia przez strony Umowy kredytu hipotecznego dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z 30 listopada 2007 r. nr (...) o ustalonej treści, którą to prezentuje dołączona do akt sprawy kopia Umowy. Podobnie, poza sporem pozostawał fakt uruchomienia kredytu i przelania na rzecz powodów określonych kwot transz oraz spłaty kredytu na określonych w podpisanej Umowie zasadach tj. w naliczonych przez Bank kwotach w oparciu o tabele bankowe, a także w określonych terminach.

Strony odmiennie jednak interpretowały charakter Umowy, jak i skutki jej postanowień. I tak, Bank konsekwentnie w toku procesu wskazywał, iż w świetle prawa Umowa spełniała wszelkie przesłanki ważności, nie posiada klauzul abuzywnych i kategorycznie wiąże strony. Z kolei powodowie, domagali się ustalenia jej nieważności oraz zapłaty na ich rzecz świadczeń niezasadnie uiszczonych w toku realizacji Umowy.

W kontekście powyższego podkreślić wypada, iż odnośnie do kwestii ważności Umowy, formalnie nadal wiążącej, to jedynie wyrok sądowy ustalający nieważność Umowy może uregulować sytuację prawną stron na przyszłość, kończąc spór i stan związania stron Umową, zwłaszcza co do obowiązku dalszego płacenia rat kredytowych, wymagalnych w przyszłości, które – jako dotychczas niespełnione – nie mogą być objęte powództwem o zapłatę. Jednocześnie, skutku takiego nie jest w stanie wywołać zasądzenie części bądź nawet całości zapłaconych dotychczas nienależnie przez kredytobiorcę na rzecz Banku świadczeń.

Zasadność roszczeń powodów powinna być oceniona przez pryzmat charakteru, w jakim działali kredytobiorcy zawierając sporną Umowę. Szereg zarzutów sformułowanych prze stronę powodową względem treści Umowy zawartej z Bankiem opiera się na przepisach dotyczących konsumentów, w tym tych, na podstawie których Sąd uznał nieważność Umowy w całości. Również ocena praw i obowiązków stron przyjętych przez nie w ww. Umowie zależy od konsumenckiego charakteru Umowy.

Ogólną definicję konsumenta zawarta jest w art. 22 1 k.c.. Zgodnie z jego treścią według stanu obowiązującego w dacie zawierania Umowy, za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Postępowanie dowodowe wykazało, że przedmiotową Umowę powodowie zawierali i wykonywali jako konsumenci. Powodowie w dacie zawierania umowy nie prowadzili działalności gospodarczej - oboje pracowali wówczas w ramach umów o pracę. W kredytowanej nieruchomości zamieszkiwali, nadal są jej właścicielami. Fakt że obecnie powód prowadzi w niej działalność gospodarczą nie wpływa na zmianę tej oceny. Pozwany także nie podważył skutecznie dowodów przedłożonych przez powodow odnośnie do ich statusu konsumentów. Nie budziło zatem wątpliwości Sądu, iż przedmiotowa Umowa kredytu nie została zawarta w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową, zaś środki wypłacone przez pozwanego na jej mocy, posłużyły realizacji potrzeb mieszkaniowych.

Pozwany Bank, prowadzący działalność na podstawie ustawy prawo Bankowe i stosownych zezwoleń, bez wątpienia prezentował status przedsiębiorcy w rozumieniu tak przepisów kodeksu cywilnego, jak i ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Pozwanym w sprawie jest (...) S.A., wcześniej działający jako (...) Bank S.A. w W., Oddział Bankowości Detalicznej w Ł. pod tożsamym numerem KRS (...). Legitymacja bierna pozwanego nie była kwestionowana w sprawie.

Z powyższych względów zastosowanie w sprawie znajdą przepisy prawa unijnego, przede wszystkim Dyrektywa 93/13 (Dyrektywa Rady 93/13/WE z 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w Umowach konsumenckich (Dz. U. z 1993 roku, L 95, s. 29, dalej również: Dyrektywa 93/13), która jest aktem prawa unijnego w dziedzinie ochrony konsumentów. Jak każda dyrektywa, wiąże ona państwa członkowskie i wyznacza cel (standard ochrony konsumenta), jaki państwa członkowskie mają osiągnąć. Celem realizacji, którego oczekuje od państw członkowskich Dyrektywa 93/13, jest z jednej strony przywrócenie równowagi między stronami, poprzez usunięcie nieuczciwego postanowienia z Umowy, a z drugiej strony - długoterminowo - eliminacja stosowania nieuczciwych postanowień przez przedsiębiorców. Zasada efektywności prawa UE, ujęta w art. 19 ust. 1 akapit 2 TUE, nakłada na państwa członkowskie obowiązek ustanowienia środków niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony prawnej (sądowej) w dziedzinach objętych prawem unijnym.

Za relewantnym dla sporu poglądem Rzecznika Praw Obywatelskich wyrażonym po wyroku TSUE z 3 października 2019 roku w sprawie C - 260/18, że powodowie (jako konsumenci) w ramach rozstrzygnięcia sądowego w sprawie mają prawo otrzymać ochronę prawną, zarówno wynikającą z prawa UE, jak i Konstytucji RP (art. 75 i 76); wedle prawa UE sąd krajowy ma zapewnić konsumentowi odpowiednio skuteczną ochronę. Art. 76 Konstytucji wprowadza nakaz ochrony konsumentów przed działaniami zagrażającymi ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu oraz przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Skoro kredyt hipoteczny był przeznaczony na spłatę kredytu mieszkaniowego i remont nieruchomości, w której mieszkali, to kredytobiorcy - konsumenci są jednocześnie beneficjentami konstytucyjnego prawa do mieszkania. Ta okoliczność ma wpływ na kwestie interpretacji prawa w niniejszej sprawie. Zatem w wypadku kilku możliwości interpretacyjnych wynikających z wyboru różnych ścieżek wykładni należało dać pierwszeństwo tej, która realizuje pełniej cele konstytucyjne wskazane w przywołanych artykułach.

Niezasadne okazały się twierdzenie powodów o sprzeczności postanowień Umowy kredytu z art. 69 ustawy Prawo Bankowe z 29 sierpnia 1997 roku, gdzie zostały określone zasadnicze elementy stosunku prawnego jakim jest Umowa kredytu. Zgodnie z treścią tego przepisu, obowiązującego na dzień zawarcia badanej Umowy, „przez umowę kredytu Bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu” (ust. 1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony Umowy; 2) kwotę i walutę kredytu; 3) cel, na który kredyt został udzielony; 4) zasady i termin spłaty kredytu; 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany; 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu; 7) zakres uprawnień Banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu; 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych; 9) wysokość prowizji, jeżeli Umowa ją przewiduje; 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania Umowy (ust. 2).

Sąd nie miał zatem wątpliwości, że przedmiotowa Umowa wypełniała dyspozycję art. 69 ust. 1 i 2 Prawa Bankowego. Z jej treści wynikało jednoznacznie, że pozwany zobowiązuje się oddać powodom jako kredytobiorcom, na czas oznaczony, kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na uzgodniony cel (§1 Umowy). Umowa określała też kwotę i walutę kredytu. Literalna treść Umowy wskazywała, że jest to kwota w złotych polskich, tj. 418.000 zł oraz informację, iż kredyt jest waloryzowany przez CHF. Realnie, w myśl postanowień umownych, zmiany kursów walut mogły mieć wpływ jedynie na wysokość kredytu zaciągniętego w złotych polskich, bowiem na wysokość zobowiązania wyrażonego po indeksacji w CHF zmiana kursu waluty franka szwajcarskiego wpływu mieć nie mogła. W ocenie Sądu, indeksacja była więc jedynie mechanizmem przeliczeniowym, nie czyniąc z ocenianego kredytu stricte kredytu udzielonego w walucie obcej. Świadczy o tym również fakt, że rachunek otwarty do spłaty należności i obsługi kredytu także miał charakter złotowy.

Na gruncie powyższego, stwierdzić należy, że co do zasady wprowadzenie do Umowy postanowienia przewidującego mechanizm indeksacji nie było sprzeczne z treścią art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo Bankowe. Sąd w pełni aprobuje tu stanowisko wyrażane w orzecznictwie, a mianowicie - jeżeli kwota kredytu jest powiązana z kursem waluty obcej, dopuszczalne jest zgodnie z art. 358 k.c., aby wypłata i spłata kredytu następowała w walucie polskiej albo w tej walucie, przy czym jeśli to dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania pieniężnego, nie powoduje zmiany waluty wierzytelności. Wniosek taki ma zastosowanie do umów z właściwie sporządzoną klauzulą waloryzacyjną (indeksacyjną, denominacyjną, wyroki SN z 25 marca 2011 roku, IV CSK 377/10, z 29 kwietnia 2015 roku, V CSK 445/14, Wyrok SN - Izba Cywilna z 29 października 2019 roku IV CSK 309/18).

Strony Umowy kredytu korzystając z zasady swobody umów wyrażonej art. 353 1 k.c., mogły w umowie zawrzeć postanowienia różnicujące walutę kredytu w zakresie zobowiązania Banku wypłacającego kredyt i walutę zobowiązania kredytobiorcy – walutę kredytu do spłaty. Art. 69 ustawy Prawo Bankowe w dacie zawarcia spornej Umowy nie kreował bezwzględnie obowiązującej normy prawnej, z której wynikałoby, że waluta kredytu winna być tożsama w zakresie waluty wypłaty i spłaty kredytu. Ponadto Sąd podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 roku, sygn. I CSK 1049/14, w którego uzasadnieniu jednoznacznie opisano konstrukcję i dopuszczalność Umowy kredytu indeksowanego. W szczególności Sąd Najwyższy wskazał, że jest to Umowa, na podstawie której „Bank wydaje kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty (np. euro) w dniu wydania (indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ustalenie takie następuje też w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których kredytobiorca będzie zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat taka rata jest przeliczana zgodnie z Umową na złote stosownie do kursu danej waluty, tj. po kursie jej sprzedaży kontrahentowi Banku. (…) mieści się w konstrukcji ogólnej Umowy kredytu Bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 Prawa Bankowego).”.

Podobnie, Sąd Najwyższy wypowiedział się w wyroku z 19 marca 2015 roku, sygn. IV CSK 362/14, w którym odwołując się do przepisów zawartych w Ustawie z 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo Bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawie antyspreadowej), wskazał, że „ideą dokonania nowelizacji prawa Bankowego ustawą z 29 lipca 2011 roku było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad (…) Ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia”.

Powołać należy się również na dyspozycję art. 4 ustawy z 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo Bankowe oraz niektórych innych ustaw, zgodnie z którym, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa Bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie Bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany Umowy kredytowej lub Umowy pożyczki. Przepis ten reguluje kwestie intertemporalne związane z jego stosowaniem i wprost potwierdza, że co do zasady zawieranie umów kredytu indeksowanego było przed wprowadzeniem ww. ustawy dopuszczalne.

Powyższe przesłanki potwierdzają dopuszczenie przez prawo kredytów denominowanych i indeksowanych do waluty innej niż złoty polski. Rozwiązanie takie stanowi element Umowy kredytu i tym samym nie pozbawia takiej Umowy charakteru Umowy kredytu bankowego. Tak ujęta Umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej Umowy kredytu bankowego, nie narusza żadnego przepisu, nie zmierza do obejścia prawa. Należy zauważyć, że ustawa antyspreadowa stanowiła odpowiedź na potrzeby rynku kredytowego, który rozwinął się na szeroką skalę w takiej formie kredytowania. Skoro tak, nie sposób przyjąć, że tak ukształtowana forma prawna, usankcjonowana w 2011 roku, była niedopuszczalna w okresie wcześniejszym. Takie rozumowanie prowadziłoby do zanegowania obecnej regulacji w zakresie kredytów indeksowanych, wynikającej z Prawa Bankowego, począwszy od 2011 roku

Stosownie do treści art. 358 1 §2 k.c., strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Takim miernikiem wartości może być waluta obca, w oparciu o którą nastąpi przeliczenie zobowiązania jednej ze stron Umowy (porównaj wyrok SA w Warszawie z 5 października 2014 roku sygn. VI ACa 1721/13; wyroki SN z 13 maja 2005 roku, sygn. I CSK 690/04; z 2 lutego 2015 roku, sygn. I CSK 257/14; z 15 lutego 2013 roku, sygn. I CSK 313/12). Z powyższego wynika więc, że dopuszczalną waloryzacją świadczeń stron było odwołanie się do wartości waluty obcej.

Sąd natomiast uznał za w pełni uzasadnionce twierdzenia powodów, iż sporna Umowa zawiera klauzule abuzywne, przez co nie może być wykonywana, bowiem ze względu na brak możliwości uzupełnienia wadliwych zapisów wyeliminowane zostają zapisy określające główne świadczenia stron Umowy kredytowej.

W konsekwencji, Sąd dokonał finalnie oceny postanowień Umowy przez pryzmat art. 385 1 § 1 - 3 k.c., na skutek czego uznał za abuzywne zapisy umowy i regulaminu:

§1 ust. 3a umowy, §7 ust. 1 umowy, §11 ust. 4 umowy, §13 ust. 6 umowy, §14 ust 1 pkt 9 umowy, § 15 ust. 2 pkt 2 – 7 umowy, §16 ust 3 umowy, §1 ust 2 regulaminu, §24 ust 2 i 3 regulaminu, §32 ust 3 regulaminu.

Kontroli abuzywności Umowy zawartej z konsumentem Sąd dokonuje z urzędu, zatem nie jest ograniczony do zarzutów sformułowanych przez stronę powodową.

Stosowanie do treści art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia Umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Z powołanego wyżej przepisu wywieść należy, że za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: 1) zostały zawarte w Umowach z konsumentami; 2) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami; 3) rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień Umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: 1) postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem; 2) gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Regulacje zawarte w art. 385 1 – 385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez strony treści Umowy, tj. m.in. art. 58, art. 353 1 czy art. 388 k.c. Unormowania te stanowią bowiem implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 roku o nieuczciwych warunkach w Umowach konsumenckich, co skutkuje określonymi konsekwencjami dla ich wykładni, o czym była mowa już powyżej. Sądy krajowe stosując prawo wewnętrzne są zobowiązane dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej cel, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (wyrok TSUE z 2016-06-13, C-377/14).

Pierwszą, wynikającą z treści 385 1 § 1 k.c., pozytywną przesłanką uznania postanowień Umowy za niedozwolone jest zawarcie klauzul umownych w umowie z konsumentem. W niniejszej sprawie powodowie w chwili zawierania przedmiotowej Umowy byli konsumentem w rozumieniu art. 22 1 k.c., co Sąd wskazywał już powyżej. Następnie, konieczne jest ustalenie, czy wskazane przez powodów postanowienia umowne zostały z nimi indywidualnie uzgodnione. Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia postanowień Umowy z konsumentem została przez ustawodawcę bliżej określona w art. 385 1 § 3 k.c., zgodnie z którym, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia Umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień Umowy przejętych z wzorca Umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Co więcej, ustawodawca wprowadził ułatwienie dla konsumenta, w postaci domniemania, że nie są indywidualnie uzgodnione te postanowienia, które zostały przejęte z wzorca zaproponowanego przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c.). Ocena powinna być zatem poprzedzona analizą okoliczności związanych z procesem zawierania Umowy.

Brak indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika już z samego sposobu zawarcia spornej Umowy – opartej o treść stosowanego przez Bank wzorca Umowy, oświadczenia o ryzyku oraz regulaminu. Taki sposób zawierania Umowy wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości marży Banku wpływającej na ostateczne oprocentowanie czy pobranej prowizji. Wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień Umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju Umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Wreszcie pozwany nie wykazał, aby powodowie realnie wpływali na postanowienia dotyczące indeksacji. Sama decyzja co do zawarcia Umowy zawierającej klauzule indeksacyjne (którą powodowie niewątpliwie podjęli) nie oznacza, czego bezskutecznie usiłował dowieść pozwany, że klauzule te zostały z nimi indywidualnie uzgodnione. Sąd dał wiarę powodom zeznającym w sprawie odnośnie do przebiegu procesu zawierania Umowy – opis przedstawiony przez powodów nie tylko był zgodny z treścią dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, ale w pełni odzwierciadlał też wiedzą posiadaną już przez Sąd z urzędu odnośnie do tego typu umów w latach 2005- 2009. Pozwany Bank konsekwentnie twierdził, że wybór kredytu indeksowanego do CHF nastąpił na podstawie samodzielnej decyzji powodów, skoro zgodnie z ofertą przedstawioną przez Bank, była to opcja korzystniejsza dla kredytobiorców. Jednakże Sąd nie dał wiary twierdzeniom pozwanego, aby powodom rzetelnie przedstawiono wszelkie ryzyka związane z Umową, co rzekomo miało wynikać w zasadzie jedynie z oświadczenia – nota bene złożonego również na wzorcu przygotowanym przez Bank, niezbędnym do uruchomienia procesu zawarcia Umowy kredytu. Oświadczenie to w istocie nie niesie za sobą żadnej konkretnej treści, ma charakter ogólny i nie sposób z niego wywieść jakie konkretnie informacje i czy w ogóle zostały udzielone powodom – dowód w tym zakresie obciążał pozwanego zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 385 ( 1) k.c. Nie można mieć wątpliwości, że to wyłącznie pozwany, jednostronnie zdecydował o tym, jaka finalnie została wypłacona powodom kwota, ustalając ją jako równowartość kredytu w wysokości 418.000 zł (kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji według kursu kupna waluty z tabeli kursowej Banku w dniu zawierania Umowy wynosiła 189.431,70 CHF, przy czym miała ona jedynie charakter informacyjny i nie stanowiła zobowiązania Banku; wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła być różna od podanej w umowie). Kwota wypłacona powodom była przeliczana po kursie z dnia wypłaty i to po kursie kupna. Klauzule przeliczeniowe nie odwoływały się zaś do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF i wskaźników, na które kredytobiorcy nie mieli wpływu. Pozwalały one pozwanemu kształtować kurs w sposób dowolny. Uprawnienie pozwanego do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości tzw. spreadu, przy pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu na to, bez wątpienia narusza jego interesy. Spread jest wynagrodzeniem za wykonanie usługi wymiany waluty. Tymczasem pomiędzy stronami nie dochodziło do transakcji wymiany walut. Pobieranemu od powodów spreadowi nie odpowiadało żadne świadczenie Banku. Faktycznie była to prowizja na rzecz Banku, której wysokości powodowie nie mogli oszacować. Wysokość tej prowizji zależała od Banku. Powyższe zatem, stanowczo zakłócało równowagę pomiędzy stronami Umowy.

Odnośnie do spłaty rat kredytowych, Sąd stoi na stanowisku, że postanowienie zawarte w badanej umowie ma charakter abuzywny. Z analizowanego postanowienia wynika, że rata kredytu spłacana jest przez klienta w złotych polskich w wysokości wynikającej z przeliczenia należnej kwoty wyrażonej we frankach szwajcarskich na PLN według kursu sprzedaży CHF zamieszczonego w tabeli kursowej Banku obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. Zdaniem Sądu, Bank przyznał sobie również i w ten sposób prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF, poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu walutowego.

W ocenie Sądu, o abuzywności kwestionowanego w pozwie postanowienia decyduje fakt, że uprawnienie Banku do określania wysokości kursu sprzedaży CHF nie doznaje żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. Wzorzec Umowy o kredyt hipoteczny nie precyzuje bowiem i w tym miejscu sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów Banku.

W szczególności postanowienia przedmiotowej Umowy nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez Bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek walutowy lub na przykład kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Oznacza to, że Bankowi pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów, których kredyty waloryzowane są kursem CHF. Fakt że inne banki również stosowały tabele kursowe nie przemawia za uznaniem, że działania pozwanego są w tej mierze prawidłowe czy usprawiedliwione. Szczególnie że Bank nie ujawnił w żadnym momencie, nawet w instrukcji która obowiązywała wówczas w Banku sposobu konstrukcji tabeli, w szczególności określania kursów, faktu stosowania marży, która stanowiła dodatkowy zarobek Banku przy braku ekwiwalentnego świadczenia na rzecz powodów. Bank wprawdzie określił swoje marże i prowizje w umowie natomiast o stosowaniu i pobieraniu marży w ramach tabeli kursowej nie informował swoich klientów.

Nie sposób nie zgodzić się z twierdzeniem, iż czynniki związane z funkcjonowaniem Banku w warunkach gospodarki wolnorynkowej stanowią wystarczające zabezpieczenia interesów klientów Banku, a dobre obyczaje wymagają, aby kryteria ustalania spreadu przez Banki były w każdym wypadku jasno sprecyzowane w umowie z klientem. Taki wymóg wynika też z zaleceń Komisji Nadzoru Finansowego zawartych w Rekomendacji S (II) z 17 grudnia 2008 roku dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie. W pkt 5.2.2. ppkt. c) Rekomendacji stwierdza wyraźnie, że w każdej umowie, która dotyczy walutowych ekspozycji kredytowych powinny znaleźć się co najmniej zapisy dotyczące sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego, w szczególności, wyliczana jest kwota uruchamianego kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty i spłaty kredytu. Bezspornym jest, że w analizowanym wzorcu umownym nie określono sposobu ustalania kursu sprzedaży CHF. Sam fakt, że doprecyzowany został moment waloryzacji (godzina 14.50 w dniu spłaty raty) w żadnym razie nie świadczy o wystarczającym zabezpieczeniu interesów klientów pozwanego.

Należy też zauważyć, że badane postanowienie umowne daje Bankowi możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie przez konsumenta nie jest możliwe. Czynniki obiektywne, a zatem sprawdzalne z punktu widzenia konsumenta, jak w szczególności wysokość rynkowych kursów wymiany CHF, tylko częściowo wpływają na ostateczny koszt kredytu ponoszony przez konsumenta. Kurs sprzedaży waluty obcej określony w tabeli kursowej Banku zawiera bowiem marżę kupna lub sprzedaży, która to wartość jest zależna wyłącznie od woli Banku. W ocenie Sądu, taka regulacja stanowi o naruszeniu przez Bank dobrych obyczajów, nakazującym aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem Umowy były możliwe do przewidzenia.

Tymczasem, treść kwestionowanego w pozwie postanowienia umożliwia Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec Banku, przez co zakłócona zostaje równowaga pomiędzy stronami przedmiotowej Umowy.

Przy ocenie zarzutu abuzywności, niezbędnym zdaje się określenie, czy klauzula indeksacyjna stanowi element głównego świadczenia stron, a jeśli tak – czy została sformułowana w sposób jednoznaczny. W razie takiego ustalenia kontrola abuzywności jest wyłączona z mocy art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.

W tym miejscu przypomnieć trzeba, iż zasadniczo przez główne świadczenia stron należy rozumieć postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnych, a więc w przypadku umów nazwanych – dotyczące essentialia negotii Umowy, czyli postanowień przedmiotowo istotnych. Jako elementy konstrukcyjne Umowy muszą być one przedmiotem uzgodnień stron, gdyż w przeciwnym razie nie doszłoby do zawarcia Umowy (tak SN w wyroku z 8 czerwca 2004 roku w sprawie I CK 635/03). Istnieje także drugi pogląd w tej kwestii zgodnie z którym – termin ten należy rozumieć niezależnie od pojęcia przedmiotowo istotnych postanowień Umowy. Termin miałby dotyczyć klauzul regulujących świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, a niekoniecznie tych, które z punktu widzenia nauki prawa trzeba by określać jako przedmiotowo istotne (tak: M. Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, 2013, s.756.).

Sąd podziela i przyjmuje za swoje stanowisko wyrażone w orzecznictwie SN, zgodnie z którym: „Zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 385 1 §1 k.c. może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialia negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej Umowy.” (tak SN uzasadnieniu wyroku z 8 listopada 2012 roku w sprawie I CSK 49/12).

Warto tez zwrócić uwagę, że orzecznictwo TSUE nie wiąże pojęcia głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 z pojęciem essentialia negotii. W wyroku z 30 kwietnia 2014 roku w sprawie K. C-26/13 TSUE wskazuje, że przepis ten ma ustalić jedynie zakres kontroli treści warunków umownych, które nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji (pkt. 46 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Natomiast ocena, czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia Umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej Umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury Umowy (opinia rzecznika generalnego N. W. w tej samej sprawie, punkty 49 - 53).

Zdaniem Sądu, ograniczanie rozumienia głównego przedmiotu Umowy jedynie do warunków określających essentialia negotii danej Umowy jest nieuprawnione. Kontroli pod kątem istnienia nieuczciwych warunków podlegają wszystkie Umowy zawarte z udziałem konsumentów, a więc zarówno te tradycyjnie zaliczane do umów nazwanych, jak i dotychczas nieuregulowane w ustawach. W tej drugiej sytuacji odnalezienie essentialia negotii rozumianych jako kryteria zakwalifikowania do danego typu Umowy po prostu nie będzie możliwe. Określenie zakresu głównych świadczeń stron pozostanie zatem do oceny sądu. Według orzecznictwa m. in SA w Warszawie przyjmuje się, że klauzule dotyczące zmiany oprocentowania, stanowią element głównego świadczenia stron (porównaj wyroki SA w Warszawie z 6 sierpnia 2010 w sprawie VI ACa 88/10, oraz z 10 lutego 2012 roku w sprawie V ACa 1460/11).

Na tle powyższego, ocena, czy dany warunek umowny dotyczy głównych świadczeń stron, odbywa się jedynie w celu zbadania dopuszczalności kontroli tego warunku pod kątem potencjalnej abuzywności. Innymi słowy, możliwe jest zakwalifikowanie do warunków określających główne świadczenia stron także takich warunków, które nie zostałyby zaliczone do essentialia negotii danej Umowy i które w razie ich usunięcia nie spowodują wątpliwości co do konsensu stron niezbędnego przy zawarciu Umowy. Podziały te odwołują się bowiem do różnych kryteriów. Powyższe stanowisko potwierdził Trybunał TSUE w sprawie C-260/18 D. (pkt 44).

Tym samym, przyjąć należy, iż postanowienia dotyczące przeliczania kwoty kredytu złotówkowego na walutę obcą należy uznać za określającą podstawowe świadczenia w ramach zawartej Umowy, charakteryzujące tę umowę jako podtyp Umowy kredytu – Umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej. Postanowienia dotyczące indeksacji nie ograniczają się do posiłkowego określenia sposobu zmiany wysokości świadczenia kredytobiorcy w przyszłości, ale wprost świadczenie to określają. Bez przeprowadzenia przeliczeń wynikających z indeksacji nie doszłoby do ustalenia wysokości kapitału podlegającego spłacie (wyrażonego w walucie obcej). Podlegają one jednakże badaniu pod kątem abuzywności z uwagi na ich niejednoznaczne sformułowanie, które w istocie prowadzi do ich abuzywności, stąd szerzej o tym Sąd wypowie się w dalszej części uzasadnienia

Należy także wziąć pod uwagę cel zawieranej Umowy i wprowadzenia do niej określonych postanowień. Było nim obniżenie miesięcznego obciążenia kredytobiorcy wiążącego się ze spłatą rat. Osiągnięto to poprzez obniżenie oprocentowania kredytu – w sprawie niniejszej poprzez zastosowanie mechanizmu indeksacji obejmującego przeliczenie kredytu i zastosowanie niższej stawki referencyjnej. Zatem to postanowienia regulujące indeksację kredytu przesądzają o spełnieniu przez ostateczne ukształtowanie całej Umowy celu, jaki przyjęły strony Umowy. Skoro więc obecnie postanowienia dotyczące indeksacji stanowią essentialia negotii Umowy, to przed datą uregulowania tej instytucji należy traktować je jako konstytutywne dla tej Umowy, a więc określające główne świadczenia stron. Dotyczy to postanowień wprowadzających mechanizm przeliczenia kwoty kredytu ze złotych na walutę obcą, a następnie nakazujących ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy w walucie obcej – zarówno jako spłaty kapitału, jak i zapłaty odsetek.

Trybunał TSUE w wyroku C-186/16 (pkt 50) stwierdził, iż kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Do sądu krajowego należy ustalenie, czy bank przedstawił zainteresowanym konsumentom wszelkie istotne informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązań finansowych warunek umowny, zgodnie z którym kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty. Podobnie TSUE wypowiedział się w wyroku z 18.11.2021 roku, C- 212/20, na skutek pytania prejudycjalnego Sądu Rejonowego dla Warszawy - Woli, stwierdzając że art. 5 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w Umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli Umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. W realiach niniejszej sprawy należało uznać, że powodowie nie mieli od chwili zawarcia Umowy możliwości ustalenia kursu wymiany określanego przez Bank w Tabeli kursów.

Ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej dla kredytobiorcy rodzi dwojakie skutki. Zmieniający się kurs waluty wywołuje zmianę wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Ponieważ wyliczenie poszczególnych rat z rozbiciem ich na część kapitałową i odsetkową (tzw. harmonogram spłaty) następuje w walucie, wysokość spłaty w złotówkach jako iloczyn kwoty w CHF i kursu zmienia się razem z tym kursem. W przypadku spadku kursu wysokość raty może się również zmniejszyć. Jednakże może to oznaczać, że na skutek zwiększenia się wysokości raty kredytobiorca nie będzie w stanie jej zapłacić, ze względu na zarobki w innej walucie, co rzutuje na jego zdolność kredytową co do zasady.

Drugą konsekwencją związania kredytu z kursem waluty obcej jest zmiana wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty. Saldo zadłużenia staje się istotne przy sprzedaży nieruchomości lub przy wypowiedzeniu Umowy – wiążącym się zazwyczaj z przewalutowaniem po bieżącym kursie. Przy wzroście kursu pomimo uiszczania rat może okazać się, że wysokość kredytu pozostałego do spłaty nie zmalała (nawet minimalnie), ale wzrosła. Ta właściwość kredytu walutowego odbiega od standardowego kredytu w złotówkach, w którym kwota do pozostała zapłaty zmniejsza się z upływem czasu i spłacaniem kolejnych rat.

Sąd uznał, że te dwa elementy mają kluczowe znaczenie przy ocenie naruszenia interesów konsumenta. Zwiększenie raty kredytu i jego salda w oczywisty sposób wpływa na stan majątkowy kredytobiorcy. Jeśli kurs waluty przekroczy określony (podany przez Bank) poziom, to kredyt stanie się nieopłacalny (w porównaniu do kredytu w walucie krajowej), zaś w wypadkach skrajnych doprowadzi kredytobiorcę do bankructwa. Z tego też względu Sąd miał na uwadze zapis umowny z § 15 ust. 2 pkt 2 – 6, który dodatkowo niekorzystnie rzutował na wykonanie Umowy. Powodowie nie mogli bowiem swobodnie zaciągnąć dodatkowego kredytu obciążając nieruchomość ani też jej sprzedać, aby móc ponosić ciężar spłaty rat, zarazem pozwany w każdej chwili mógł wypowiedzieć łączącą strony umowę kredytu. Co istotne, przywołane postanowienie przyznaje pozwanemu uprawnienie do wypowiedzenia Umowy w oparciu o dowolnie przyjęte kryteria, bez ich wskazania i bez wskazania przesłanek, które uprawniałyby do takiej oceny. Użyte sformułowania odnośnie do „zagrożenia terminowej spłaty rat” czy też „złego stanu majątkowego” są zbyt ogólne i niejednoznaczne, przez co pozwany ma bardzo szeroką możliwość kwalifikowania danych okoliczności jako przesłanki do wypowiedzenia Umowy, których to konsumenci nie mogli przewidzieć ani zweryfikować. Treść przedmiotowego postanowienia powoduje zatem, że jedynym podmiotem uprawnionym do jego wykładni i użytych w nim sformułowań jest wyłącznie pozwany, a konsumenci nie mają żadnego wpływu na jej ocenę w tym zakresie. Wskazanym powyżej skutkiem możliwości dokonywania wiążącej interpretacji przez pozwanego jest natomiast, iż może on wypowiedzieć umowę i pozostawić pozostałą do spłaty kwotę kredytu w stan natychmiastowej wykonalności. Postanowienie to rodzi po stronie konsumenta bardzo poważne skutki finansowe, również w kontekście poosiadania przez Bank zabezpieczenia w postaci hipoteki na finansowanej nieruchomości. Przedmiotowy zapis nie spełnia natomiast tych przesłanek, przez co kształtuje prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza ich interesy.

Na gruncie wszystkich zebranych w sprawie dowodów, Sąd nie dopatrzył się potwierdzenia faktu, iż konsumenci przed zawarciem Umowy zostali poinformowani o sposobie liczenia kosztów ryzyka spłaty części kredytu oraz kursie waluty. W szczególności nie wynika to z treści złożonych przy wniosku kredytowy oświadczeń. W ocenie Sądu nie stanowi takiego potwierdzenia również oświadczenie zawarte w § 29 Umowy. Postanowienie z całą pewnością nosi znamiona gotowego, szablonowego wzorca umownego, przedstawionego powodom zasadzie jedynie do podpisu, co wprost przeczy jakiejkolwiek możliwości uzgodnień indywidualnych i temu, aby konsumenci mieli realny wpływ na jego treść.

W świetle powyższego należało dojść do wniosku że Powodowie przy zawieraniu Umowy kredytu hipotecznego nie mieli faktycznej wiedzy na temat sposobu kształtowania opłat przez co nie byli w stanie ustalić rzeczywistych kosztów wynikających z tytułu zawarcia Umowy kredytu. W tej sytuacji, doszło do rażącego naruszenia ich interesów, poprzez spowodowanie u nich błędnego przekonania co do realnych kosztów udzielonego im kredytu. W ocenie Sądu, takie ukształtowanie stosunku prawnego we wzorcu umownym nie znajduje żadnego uzasadnienia i pozostaje rażąco niekorzystne dla kredytobiorców. Zdaniem Sądu, zastrzeżenie także we wskazywanych przez powodów postanowieniach dotyczących ubezpieczenia Niskiego Wkładu Własnego opłaty z tytułu kontynuowania Umowy ubezpieczenia, miało na celu przerzucenie ryzyka związanego z prowadzoną przez Bank działalnością gospodarczą na konsumentów.

Ponadto, wedle Sądu, jako abuzywny należy traktować zapis wzorca umownego w postaci możliwości żądania przez pozwanego sporządzania operatu majątkowego przez rzeczoznawcę raz na 36 miesiące. W przedmiotowym postanowieniu nie zostały wskazane jakiekolwiek przesłanki, których wystąpienie uprawniałoby do żądania przez Bank sporządzenia wyceny nieruchomości. Oznacza to, że Bank może żądać od konsumenta wyceny nieruchomości niezależnie od istnienia przyczyn obiektywnych, a tym samym naraża kredytobiorców na dodatkowe, nieokreślone koszty związane z przeprowadzeniem takiej wyceny. Zaś konsument nie może zweryfikować zasadności działania Banku, które pozostaje w całkowitym oderwaniu od ich gospodarczego sensu. W konsekwencji kredytobiorca nie jest w stanie przewidzieć, czy i kiedy Bank zażąda od niego przedłożenia wyceny nieruchomości. Podkreślenia natomiast wymaga w tym miejscu, że wycena nieruchomości dokonywana winna być jedynie w sytuacji, gdy konieczne jest określenie jej wartości, a zatem uzasadnione to jest tylko w sytuacjach, w których zachodzi prawdopodobieństwo zmiany jej wartości. Tak sformułowane postanowienie powoduje, iż pozwany ma możliwość żądania przedstawienia operatu w każdej chwili, zaś jego nieprzekazanie może spowodować wypowiedzenie Umowy kredytu zgodnie z zapisem § 14 ust. 1 pkt 9 Umowy.

W ocenie Sądu, analizowane zapisy Umowy w szczególności dotyczące indeksacji, tj. § 11 ust. Umowy, jak i zakresu obowiązków kredytobiorcy tj. § 14 ust. 1 pkt 9 oraz zasad wypowiedzenia Umowy przez Bank w § 15 ust. 2 pkt 2 - 6 nie spełniają określonego w 4 ust 2 Dyrektywy 93/13 oraz w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. wymogu transparentności. Są one niejednoznaczne, ponieważ w chwili zawarcia Umowy (ta data jest miarodajna dla oceny postanowień; por. uchwała składu 7 sędziów SN z 20.06.2018 roku, sygn. akt III CZP 29/17) konsumenci nie byli w stanie ocenić wysokości własnego zobowiązania, a zatem skutków ekonomicznych wynikających z zawartej Umowy oraz ryzyka ekonomicznego, związanego z zawarciem przez nich Umowy.

Zastosowany w spornej umowie mechanizm indeksacji prowadzi do wniosku, iż zasadniczo do chwili uruchomienia kredytu (co w praktyce następuje po upływie co najmniej kilku dni od podpisania Umowy) kredytobiorca nie wie, jaką kwotę ma zwrócić kredytodawcy. Kredytobiorca otrzymuje kwotę kredytu wyrażoną w złotych, lecz dopiero po przeliczeniu i zastosowaniu mechanizmu indeksacji do CHF otrzymuje informację o rzeczywistej wysokości zaciągniętego zobowiązania. W odniesieniu do rat odsetkowych nie chodzi natomiast o brak możliwości określenia wysokości raty odsetkowej (niepewność, co do jej wysokości cechuje każdy kredyt o zmiennym oprocentowaniu, nie tylko wyrażony w walucie obcej) lecz o fakt, że na wysokość tej raty wpływa kurs waluty ustalany jednostronnie przez Bank (ustalany każdorazowo do kolejnej raty i przeważnie jednorazowo do wypłacanej kwoty). W efekcie, dla konsumenta wprost niemożliwe było przewidzenie, w oparciu o przejrzyste i zrozumiałe kryteria, konsekwencji ekonomicznych wypływających dla niego z faktu zawarcia Umowy. Na stanowczą dezaprobatę zasługuje zatem oparcie przeliczenia na tabeli kursów, której mechanizm konstruowania nieznany dla konsumenta.

Kolejno, rolą Sądu była ocena kwestionowanych pozwem postanowień umowne pod kątem pozostałych przesłanek abuzywności, tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta. Jak wskazał Sąd Najwyższy w przywołanym już orzeczeniu III CSK 159/17, samo stwierdzenie niejednoznaczności postanowienia umownego na gruncie prawa polskiego nie przesądza o abuzywnym charakterze tego postanowienia. Również TSUE w wyroku z 14 marca 2019 roku w sprawie C-118/17 D. wskazuje, iż do sądu krajowego należy ocena ewentualnej nieuczciwości warunku umownego po stwierdzeniu, że warunek ten nie został wyrażony w sposób jasny i zrozumiały.

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne, które godzą w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również – w stosunkach z konsumentami – do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi (por. M.Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, 2013, s. 766.)

Dobre obyczaje, do których odwołuje się art. 385(1) k.c. stanowią przykład klauzuli generalnej, której zadaniem jest wprowadzenie możliwości dokonania oceny treści czynności prawnej w świetle norm pozaprawnych. Chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane albo znajdujące szczególne uznanie w określonej sferze działań, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. Przez dobre obyczaje w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami (wyrok SA w Warszawie z 20 marca 2017 roku VI ACa 2075/15).

Godzi się przy tym zauważyć, że pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt Kodeksu cywilnego użytego w art. 3 ust. 1 dyrektywy pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary. Powołany przepis przewiduje, że warunki Umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z Umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Równocześnie preambuła dyrektywy zawiera wskazówki interpretacyjne pozwalające ustalić pożądane zachowania zgodne z wymogami dobrej wiary. W szczególności: przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron Umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki Umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę Umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia.

Również przy interpretacji kolejnej z wymaganych dla stwierdzenia abuzywności postanowienia umownego przesłanek, tj. rażącego naruszenia interesu konsumenta, odwołać należy się do treści ww. przepisów. W ich świetle rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia Umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Nie wyczerpuje to zakresu, w którym może dojść do naruszenia interesów konsumenta. Chodzi bowiem nie tylko o interesy ekonomiczne, ale też związane ze zdrowiem konsumenta, jego czasem zbędnie traconym, dezorganizacją toku życia, doznaniem przykrości, zawodu, wprowadzenia w błąd, nierzetelności traktowania.

O ile ustawodawca posłużył się w art. 385 1 k.c. pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co mogłoby wskazywać na ograniczenie treści stosowania przepisów do przypadków skrajnej nierównowagi interesów stron, to w treści art. 3 ust. 1 dyrektywy ta sama przesłanka została określona jako wymóg spowodowania poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z Umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W tej sytuacji konieczność wykładni art. 385 1 k.c. w świetle wymogów dyrektywy rodzi konieczność złagodzenia kryteriów stawianych skutkom postanowienia, których zaistnienie pozwalać będzie na stwierdzenie jego niedozwolonego charakteru. Tradycyjne stopniowanie, w którym za rażące uznaje się sytuacje skrajne, nadzwyczajne, ustąpić musi konieczności odnoszenia się jedynie do znamienia znaczącej nierównowagi, jako wypełniającej już kryteria rażącego naruszenia.

Zgodnie z art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia Umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia Umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając Umowy pozostające w związku z Umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Również zgodnie z brzmieniem art. 4 dyrektywy nadanym sprostowaniem z 13 października 2016 roku (Dz. Urz. UE. L z 2016 roku Nr 276, poz. 17[1]), nieuczciwy charakter warunków Umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których Umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia Umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem Umowy oraz do innych warunków tej Umowy lub innej Umowy, od której ta jest zależna.

Za poglądem wyrażonym w wyroku w sprawie C-186/16, Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej Umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Do sądu krajowego należy ocena istnienia ewentualnej nierównowagi w rozumieniu rzeczonego przepisu, której to oceny należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy w postępowaniu głównym i z uwzględnieniem między innymi fachowej wiedzy przedsiębiorcy, w tym przypadku Banku, w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej. Sąd Najwyższy podzielił ten pogląd w uchwale sygn. III CZP 29/17 z 20 czerwca 2018 roku.

Należy zatem wnioskować, że przy ocenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również ocenie indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób sporna Umowa była wykonywana przez strony. W szczególności nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód aby skorzystał z takich uprawnień. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron Umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta.

Z tej samej przyczyny nie miało żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób pozwany Bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Nie ma też znaczenia, w jaki sposób Bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych, gdyż również to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym a równocześnie związaną z wykonywaniem Umowy, a nie chwilą jej zawarcia.

Podstawą przyjęcia, że postanowienie przewidujące stosowanie kursów wyznaczanych przez Bank przy wykonywaniu mechanizmu indeksacji kredytu jest przyznanie przedsiębiorcy prawa do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron Umowy. Dotyczy to najpierw kwoty postawionej do dyspozycji kredytobiorcy, a następnie wysokości świadczeń kredytobiorcy, tj. wyrażonych w złotych rat, które zobowiązany jest spłacać.

Kredytobiorca narażony jest w ten sposób na niczym nieograniczoną arbitralność decyzji Banku, a równocześnie, wobec braku jakichkolwiek kryteriów, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez Bank. Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków Umowy. Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami, jako rażąco naruszające równowagę stron Umowy na korzyść strony silniejszej, która nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. możliwość wypowiedzenia Umowy), gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał. Uznanie klauzuli spreadu walutowego za postanowienie niedozwolone można uznać za pogląd ugruntowany zarówno na gruncie dyrektywy, jak również w prawie polskim.

Istnienie w treści Umowy, sformułowanych przez pozwanego postanowień abuzywnych powoduje, że konsument jest w każdym czasie uprawniony do podniesienia przysługujących mu zarzutów. Skorzystanie z zarzutu nieważności Umowy czy bezskuteczności jej postanowień nie może podlegać ocenie w świetle art. 5 k.c. Sąd Najwyższy w wyroku z 15 września 2016 roku, sygn. I CSK 615/15 wskazał, że nieważność czynności prawnej nie ma nic wspólnego z nadużywaniem prawa przy jego wykonywaniu, a jest jedynie konsekwencją sprzeczności z ustawą dokonanej czynności. Powołanie na nieważność w procesie cywilnym, czy to w formie zarzutu, czy w pozwie o jej ustalenie są jedynie aktami o charakterze proceduralnym. Sankcja nieważności czynności prawnej następuje bowiem już z mocy prawa.

Trzeba również podkreślić, że stosowanie przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych, w tym podejmowanie środków mających na celu zapobieganie stosowaniu nieuczciwych warunkach w Umowach zawieranych z konsumentami, odbywa się nie tylko w interesie konsumentów, ale też podmiotów gospodarczych konkurujących na rynku. Wynika to wprost z treści art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13. Odbywa się to poprzez zapobieżenia możliwości stosowania przez przedsiębiorców postanowień, które pozornie korzystne dla konsumenta, służą zwiększeniu sprzedaży towarów i usług, naruszając interesy tych podmiotów, które nie stosując nieuczciwych postanowień nie są w stanie zaoferować podobnych warunków.

Zdaniem Sądu Okręgowego, klauzula indeksacyjna skutkuje również asymetrycznym rozkładem ryzyka związanego z zawarciem Umowy – w szczególności ryzyka kursowego. Wspomniane ryzyko kursowe przerzucone zostaje na konsumenta nie tylko mocą poszczególnych postanowień Umowy (zwłaszcza zawartych w oświadczeniu o zapoznaniu z ryzykiem), lecz również samą jej konstrukcją. Po wypłacie kredytu Bank otrzymuje bowiem jego zwrot w ratach z umówionymi odsetkami stosownie do harmonogramu spłat wyrażonego w walucie obcej. Ewentualny wzrost kursu waluty nie wpływa na zwiększenie się świadczenia należnego Bankowi obliczonego w tej walucie. Tym samym, na tle takiego mechanizmu, Bank zarabia na kredycie nawet w przypadku spadku kursu. Tymczasem konsument w sytuacji wzrostu kursu waluty, celem spełnienia świadczenia w tej samej wysokości w walucie obcej, musi przeznaczać na ten cel znacznie już większe kwoty w PLN. Niezależnie od aktualnego kursu, Bank jest w stanie uzyskać świadczenie zastrzeżone dla siebie w umowie, gdzie nieuczciwie ciężarem spełnienia tego świadczenia obarcza wyłącznie kredytobiorcę. Powyższe niewątpliwe zaś wypełnia przesłanki nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków konsumenta na jego niekorzyść, a przez co narusza jego interesy ekonomiczne. Znaczące – niekiedy nawet dwukrotne – zwiększenie salda zadłużenia w PLN i związane z tym proporcjonalne powiększenie należności odsetkowych nakazują określić to naruszenie jako rażące. Tym samym obie przesłanki uznania klauzuli za abuzywną zostały spełnione (por. wyrok SN z 13 lipca 2005 roku w sprawie I CSK 832/04).

Za uznaniem klauzuli indeksacyjnej za niedozwolone postanowienie umowne świadczyć powinny także argumenty dotyczące samej klauzuli spreadu walutowego. Samo uznanie tej ostatniej klauzuli za abuzywną winno bowiem skutkować zastosowaniem sankcji z art. 385 1 § 1 k.c. do całej klauzuli indeksacyjnej, w szczególności również do warunku ryzyka kursowego.

Sąd natomiast uznał za zasadne twierdzenia, iż Umowa zawiera klauzule abuzywne, z której to przyczyny nie może być wykonywana, ponieważ ze względu na brak możliwości uzupełnienia wadliwych zapisów wyeliminowane zostają zapisy stanowiące essentialia negotii Umowy kredytowej.

Stosownie do treści art. 385 ( 1) § 1 zdanie pierwsze k.c., postanowienie niedozwolone nie wiąże konsumenta, a zatem nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (. wyrok SN z 30 maja 2014 roku, III CSK 204/13; wyrok SN z 8 września 2016 roku, II CSK 750/15; wyrok SN z 14 lipca 2017 roku, II CSK 803/16; wyrok Trybunału TSUE z 20 września 2018 roku, C-51/17, (...), (...). przeciwko T. I. i E. K.), chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (wyrok SN z 14 lipca 2017 roku, II CSK 803/16 i przywołane tam orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej; uzasadnienie uchwały SN (7) z 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17). Z kolei w wyroku z 18.11.2021 roku C-212/20 TSUE stwierdził że art. 5 i 6 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w Umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku Umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron.

Na gruncie powyższego, sankcja bezskuteczności jest wyrazem dążenia do maksymalnej ochrony konsumenta poprzez skuteczne wyeliminowanie wadliwych postanowień umownych przy minimalnej ingerencji w łączący strony stosunek prawny.

Niemniej, w niniejszym sporze, utrzymanie stosunków prawnych bez postanowień uznanych za bezskuteczne nie jest możliwe. Powyższe prowadziłaby skutkowałoby nie tylko zniesieniem mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, lecz pośrednio także do zaniknięcia ryzyka kursowego, związanego z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. W efekcie bezskuteczności uwypuklonych postanowień umownych, kwota zobowiązania tak Banku jak i kredytobiorcy wyrażona byłaby w walucie PLN przy jednoczesnym pozostawieniu oprocentowania opartego o stawkę LIBOR 3M CHF, właściwą jak wynikało z postanowień regulaminu do kredytów w walucie frank szwajcarski (w których zobowiązanie kredytobiorców w tej walucie było wyrażone). Eliminacja klauzuli umownej uznanej za bezskuteczną nie może tymczasem prowadzić do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony.

Trybunał TSUE uznał że, klauzule dotyczące ryzyka kursowego (dot. wyznaczania kursów) określają główny przedmiot Umowy kredytu; w związku z tym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej Umowy kredytu z pominięciem ww. klauzul nie wydaje się zatem możliwa z prawnego punktu widzenia (zob. wyrok z 14 marca 2019 roku, D., C 118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52; podobnie, również wyrok TSUE z 3 października 2019 roku C-260/18 D., pkt 44).

Przypomnieć raz jeszcze należy, iż powodowie ostatecznie domagali się ustalenia, że sporna Umowa zawarta między stronami jest nieważna. Jak wynika z orzecznictwa TSUE, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości Umowy należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie. (wyrok z 30 kwietnia 2014 roku, K. i K. R. C 26/13, Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 3 października 2019 roku C-260/18 D.). W wyroku C-26/13 Trybunał słusznie podkreślił, że stosowanie przepisów dyrektywy ma chronić konsumenta przed unieważnieniem Umowy w całości. Unieważnienie całej Umowy mogłoby bowiem narazić konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w wyroku z 21 stycznia 2015 roku w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, gdzie Trybunał stwierdził, że sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, pod warunkiem że to zastąpienie jest zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 i pozwala na przywrócenie rzeczywistej równowagi między prawami a obowiązkami stron Umowy.

Postanowienia analizowanej Umowy odnoszące się do mechanizmu indeksacji dotyczyły głównych przedmiotów ww. Umowy - miały bezpośredni wpływ na ukształtowanie głównych świadczeń stron - zobowiązań kredytobiorców. Usunięcie zatem postanowień określających główne świadczenia stron – podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii – musi oznaczać brak konsensu co do zawarcia spornej Umowy co do zasady. To zaś oznacza, że na skutek kontroli abuzywności ww. postanowień badaną w niniejszym postepowaniu umowę należy uznać za nieważną (por. wyrok SA w Warszawie z 13 listopada 2019 roku, I ACa 674/18, wyrok SA w Warszawie z 29 stycznia 2020 roku, I ACa 67/19; również stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku SN z 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18). Nie było też podstaw do zastąpienia abuzywnych postanowień Umowy jakimikolwiek innymi postanowieniami mogącymi wynikać z przepisów o charakterze dyspozytywnym.

W tym stanie rzeczy, Sąd ocenił jako niedopuszczalne zastępowanie przez Sąd z urzędu niedozwolonego postanowienia umownego jakimkolwiek innym mechanizmem wyliczenia kwoty kredytu. Zdaniem Sądu, brak było przy tym podstaw do zastosowania kursu kupna waluty czy średniego kursu stosowanego przez NBP, albowiem taka opcja, w żaden sposób nie wynikała z obowiązujących w dacie zawarcia Umowy przepisów prawa. Niemożliwym było również wyprowadzenie z ustalonych zwyczajów obowiązujących w tego rodzaju stosunkach prawnych kursu waluty dla określenia kwoty kredytu - jak również dla pozostałych analizowanych w niniejszej sprawie postanowień. W kontekście powyższego, przypomnieć należy, że art. 358 k.c., w kształcie regulującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, wszedł w życie dopiero w dniu 24 stycznia 2009 roku, mocą nowelizacji Kodeksu cywilnego z 23 października 2008 roku. Z tej przyczyny w żadnym razie nie jest miarodajny dla określenia treści zobowiązania między stronami. Poza tym, przepis ten dotyczył zobowiązań wyrażonych w walucie obcej i sposobu ich przeliczenia na walutę polską. Z kolei, w analizowanej umowie to dla określenia wysokości – przeliczenia wyrażonej w walucie polskiej na CHF kwoty kredytu celem określenia zobowiązania w walucie obcej kredytobiorcy niezbędnym okazało się posłużenie się kursem waluty.

Nie można było przy tym wywieść możliwości stosowania przepisu dyspozytywnego wprowadzonego po zawarciu spornej Umowy do porządku prawnego z wyroku TSUE z 26 marca 2019 roku w sprawie C-70-17 (S.), w którym Trybunał dopuścił możliwość sanowania nieważności zapisu poprzez zastąpienie go przepisem, na którym został oparty ten warunek w nowym brzmieniu. Zostało to jednak uzależnione od spełnienia dwóch przesłanek: Umowa kredytu hipotecznego nie może dalej obowiązywać w przypadku usunięcia tego nieuczciwego warunku i stwierdzenie nieważności całej Umowy naraża konsumentów na szczególnie niekorzystne konsekwencje. W okolicznościach niniejszej sprawy stwierdzenie nieważności było zgodne z żądaniem powodów.

Wykluczyć również należało posłużenie się w tym zakresie innymi przepisami prawa – w tym wekslowego, regulującymi swoisty stosunek prawny. Sąd nie stwierdził, by występowały w tym zakresie jakiekolwiek ustalone zwyczaje umożliwiające na zasadzie art. 56 k.c. posiłkowanie się kursem wynikającym z ustawy prawo wekslowe, jak również by możliwe było zastąpienie postanowień odnoszących się do kursu waluty poprzez ustalony w oparciu np. o opinię biegłego kurs rynkowy. Za stanowiskiem zaprezentowanym wyroku TSUE z 3.10.2019 roku C-260/18, iż artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony Umowy wyrażą na to zgodę.

W relacji konsument - przedsiębiorca, przy ocenie skutków uznania poszczególnych postanowień umownych za niedozwolone istotną rolę odgrywa element odstraszający, (prewencyjny). Orzecznictwo TSUE wyraźnie wskazuje, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do niestosowania klauzuli abuzywnej i nie wolno im przekształcać jej treści tak, aby nadać jej kształt nienaruszający interesy konsumenta, ponieważ osłabiałoby to oddziaływanie prewencyjne sankcji. Umowa powinna „w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie Umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego” (zob. wyroki: z 14 czerwca 2012 roku w sprawie C-618/10, (...) przeciwko J. C., ZOTSiS 2012/6/I-349, pkt 66 - 69; z 30 maja 2013 roku w sprawie (...), pkt 57, 60; z 21 stycznia 2015 roku w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, (...) i (...), ZOTSiS 2015/1/I-21, pkt 28; z 26 stycznia 2017 roku w sprawie C- 421/14, (...) SA przeciwkoJ. G., ECLI:EU:C:2017:60, pkt 71; z 21 kwietnia 2016 roku w sprawie C-377/14, E. R., H. R. przeciwko (...) a.s., ECLI:EU:C:2016:283, pkt 97). Trybunał wyklucza zatem nie tylko tzw. redukcję utrzymującą skuteczność postanowienia abuzywnego, lecz również możliwość uzupełniania luk w umowie powstałych po wyeliminowaniu takiego postanowienia.

Nie ulega zatem wątpliwości, że w polskim systemie prawnym w dacie zawarcia przez strony Umowy kredytu hipotecznego dla osób fizycznych (...) nr (...) z 30 listopada 2007 r. brak było przepisu dyspozytywnego, którym Sąd mógłby zastąpić niedozwolone postanowienia umowne występujące w łączącej strony umowie kredytowej, a posiłkowanie się w tym zakresie ustalonymi zwyczajami jest także wykluczone.

Podkreślić należy, że w świetle powyższego, bez znaczenia dla oceny wskazanych postanowień umownych były pobudki, jakimi kierowali się powodowie występując z pozwem, w szczególności to, czy powodem był znaczny wzrostem kursu waluty CHF po zawarciu Umowy kredytu. W ocenie Sądu nie można w żadnym przypadku uznać, iż konsument wywodzący swoje roszczenia z niedozwolonych postanowień umownych, które do Umowy wprowadził przedsiębiorca, nadużywa swoich praw podmiotowych w rozumieniu art. 5 k.c. Dodatkowo ocena skutków niedozwolonych postanowień umownych dokonywana jest ad casu, w efekcie bez znaczenia pozostają konsekwencje, jakie dla pozwanego przedsiębiorcy one wywołają, podobnie nie jest ona dokonywana w kontekście interesów innych konsumentów, a w szczególności tych którzy kredytu tego rodzaju nie zawarli, zawierając Umowy, których postanowienia nie były niedozwolone w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. W istocie to dopiero wzrost kursu CHF ujawnił pełny rozmiar skutków jakie te abuzywne postanowienia mają dla konsumentów – wraz bowiem ze wzrostem kursu waluty nieproporcjonalnie wzrastają zobowiązania konsumentów z tytułu wykonywanych umów kredytowych.

W orzecznictwie Trybunału TSUE, jak również SN (por. wyrok z 14 lipca 2017 roku, II CSK 803/16; uzasadnienie uchwała (7) z 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17) przyjęto, że konsument może udzielić następczo „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na postanowienie niedozwolone i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. Jak wskazano w uzasadnieniu uchwały SN (7) z 20 czerwca 2018 roku (III CZP 29/17), zgoda konsumenta musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia. Wyrażenie zgody na zmianę Umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc. W wyroku z 29 kwietnia 2021 roku, C-19/20 TSUE orzekł, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku Umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet jeśli warunek ten został zmieniony przez te strony w drodze Umowy.

Okoliczności rozpoznawanej sprawy wskazują w sposób jednoznaczny, że powodowie zasadnie wskazywali rażącą nieuczciwość warunków umownych, nierównowagę stron i naruszenie dobrych obyczajów przez pozwanego. Powodowie nie godzą się na sanowanie nieuczciwych warunków umownych, domagają się ustalania, iż łącząca strony Umowa kredytu jest nieważna, godzą się przy tym na wynikające z ich żądania konsekwencje ekonomicznie.

Z tych wszystkich względów, Sąd uznał iż, zawarta pomiędzy stronami Umowa kredytu jest nieważna, co wypełniało przesłankę merytoryczną zasadności żądania ustalenia.

Odnośnie do zasadności powództwa o ustalenie, warto wskazać, iż w myśl zasady wyrażonej art. 189 k.p.c., istnienie interesu prawnego w zgłoszeniu żądania ustalenia. W ocenie Sądu na gruncie niniejszej sprawy strona powodowa miała i wykazała interes prawny w takim ustaleniu. W wyroku w sprawie C-260/18 D. (pkt 51) Trybunał wskazał, że ochronę konsumenta można osiągnąć jedynie wtedy, gdy uwzględnione zostaną rzeczywiste i tym samym bieżące interesy konsumenta; decydująca w tym względzie jest wola konsumenta znającego i rozumiejącego skutki unieważnienia Umowy przez sąd. Skutki te obejmują konsekwencje, które powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, na wypadek gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę. W ocenie Sądu, wnioski wynikające z przedstawionego orzecznictwa TSUE oraz z wcześniejszych wywodów prawnych, prowadzą do konieczności stwierdzenia nieważności spornej Umowy. W ocenie Sądu, niewątpliwie istotne jest uzyskanie przez kredytobiorcę jasności co do istniejącego sporu z Bankiem w zakresie nieważności Umowy, a więc odpadnięcia podstawy prawnej żądania wobec powodów świadczeń na podstawie stosunku prawnego powstałego na tle Umowy. Umowa nadal jest wykonywana i wiąże strony pomimo skrajnie niekorzystnego rozłożenia obowiązków.

Interes prawny powodów, w rozumieniu art. 189 k.p.c., przy przyjęciu wykładni prounijnej, przejawia się w poszukiwaniu stabilizacji sytuacji prawnej. Na tle niniejszego sporu nie ulega wątpliwości, iż w niniejszej sprawy pomiędzy kredytobiorcami a pozwanym powstał długoterminowy stosunek, w ramach którego doszło do spełnienia wzajemnych świadczeń w znacznych wysokościach. Nieustalenie konsekwencji eliminacji z Umowy postanowień abuzywnych, pozostawiałby zatem kredytobiorców w stanie niepewności prawnej co do dalszego obowiązywania spornej Umowy. Pozwany Bank w sytuacji gdy nie zostanie ustalona w sentencji orzeczenia nieważność Umowy - a jedynie zasądzone zostaje świadczenie pieniężne, nadal może domagać się realizacji umów.

W ocenie Sądu, stwierdzenie nieważności umowy ostatecznie rozstrzyga o braku obowiązku powodów co do spełniania na rzecz Banku dalszych świadczeń, tj. uiszczania przez nich kolejnych rat kredytowych. W konsekwencji uznać należy, iż poprzez wydanie przez Sąd orzeczenia ustalającego nieważność spornej Umowy, zniesiona zostaje na moment orzekania niepewność stanu prawnego, a co za tym idzie wątpliwości stron postępowania co do ważności łączących ich stosunków prawnych. Jednocześnie podkreślenia wymaga to, że Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Apelacyjny w Katowicach, który wskazał, że „powodowie mają prawo do uzyskania odpowiedzi na pytanie czy Umowa kredytu ich wiąże, a jeśli tak to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Najlepszą drogą prawną uzyskania odpowiedzi na te pytania, rozwiania istniejących wątpliwości, jest zaś powództwo o ustalenie (tak: wyrok z 08.03.2018 roku, sygn. I ACa 915/17).

W obliczu powyższego, Sąd ocenił, że powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu, iż sporna Umowa kredytu nr (...) z 30.11.2007 r. jest w całości nieważna.

Z powyższych względów, Sąd orzekł jak w pkt 1 sentencji wyroku.

Sąd uznał, że uwzględnienie roszczeń powodów o zapłatę części należności spełnionych dotychczas na rzecz Banku nie reguluje w sposób definitywny wzajemnych relacji stron (także z uwagi na obciążenie hipoteczne nieruchomości stanowiącej własność powodów). Wniosek przeciwny byłby zasadny tylko przy przyjęciu, że prawomocne orzeczenie sądu wiąże nie tylko w zakresie sentencji, ale również motywów rozstrzygnięcia, co do czego nie ma jednak zgody w orzecznictwie i doktrynie (por. np. wyroki SN z 20 stycznia 2016 r. oraz z 15 stycznia 2015 r.). Tym samym, skumulowanie sprawie żądań o ustalenie nieważności czynności prawnej z jednoczesnym żądaniem zasądzenia wynikających z nieważności świadczeń, jako spełnionych nienależnie, zdaje się być logiczną konsekwencją ostatecznego stwierdzenia, iż łącząca strony Umowa jest nieważna.

Nieważność spornej Umowy w istocie powodowała bowiem, iż wszelkie świadczenia uiszczone przez stronę powodową na rzecz pozwanego były świadczeniami nienależnymi art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.). Stwierdzenie nieważności spornej Umowy powoduje obowiązek dokonania zwrotu wzajemnych świadczeń pomiędzy stronami Umowy, stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Co do zasady, kredytobiorca powinien więc zwrócić Bankowi otrzymaną od niego kwotę kapitału, a zatem bez odsetek i kosztów dodatkowych, Bank zaś powinien zwrócić kredytobiorcy wszelkie wpłacone przez niego raty kredytowe i inne opłaty oraz składki – pozostając związanym zakresem żądania powodów. Jeśli bowiem w wyniku zawarcia Umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku jej nieważności, bądź też w przypadku przyjęcia jej upadku wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – Bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz Banku w wykonaniu Umowy kredytowej. W uchwale z 16 lutego 2021 r. Sąd Najwyższy trafnie wskazał, iż „stronie, która w wykonaniu Umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 §1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem Banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu” (III CZP 11/20). Stanowisko to znalazło również odzwierciedlenie w pkt 2 uchwały SN w składzie siedmiu sędziów z 7.05.2021 r., III CZP 6/21 – który stwierdził, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia Umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej Umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Sąd miał na uwadze również brzmienie art. 411 pkt 1 k.c. z dyspozycji którego wynika, że brak możliwości żądania zwrotu świadczenia nienależnego nie obejmuje sytuacji, gdy jego spełnienie nastąpiło w wykonaniu nieważnej Umowy.

Z związku z powyższą konstatacją, dla ostatecznego rozliczenia stron zastosowanie znajdą przepisy art. 405 – 410 k.c. prezentujące zasady rozliczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia i nienależnego świadczenia.

Zatem uwzględnienie roszczeń powodów o zapłatę części należności spełnionych dotychczas na rzecz Banku nie reguluje w sposób definitywny wzajemnych relacji stron (także z uwagi na obciążenie hipoteczne nieruchomości stanowiącej własność powodów). Wniosek przeciwny byłby zasadny tylko przy przyjęciu, że prawomocne orzeczenie sądu wiąże nie tylko w zakresie sentencji, ale również motywów rozstrzygnięcia, co do czego nie ma jednak zgody w orzecznictwie i doktrynie (por. np. wyroki SN z 20 stycznia 2016 r. oraz z 15 stycznia 2015 r.).

I tak, w myśl przepisu art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powstaje przy zaistnieniu trzech przesłanek. Po pierwsze, korzyść powinna być uzyskana bez podstawy prawnej, co ma miejsce w sytuacji, gdy u jej podstaw nie leży ani czynność prawna, ani przepis ustawy, ani orzeczenie sądu bądź decyzja administracyjna. Po drugie, korzyść powinna mieć wartość majątkową, możliwą do określenia w pieniądzu. Po trzecie, korzyść powinna być uzyskana kosztem innej osoby, co oznacza, że konieczne jest istnienie powiązania między wzbogaceniem po jednej stronie, a zubożeniem po drugiej stronie. Szczególnym zaś rodzajem bezpodstawnego wzbogacenia jest tzw. świadczenie nienależne, o którym mowa w art. 410 k.c. Świadczenie jest nienależne w przypadkach opisanych art. 410 § 2 k.c., w tym gdy czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna oraz nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Podkreślenia wymaga, iż Sytuacje kwalifikowane jako świadczenie nienależne, co do zasady zakładają uzyskanie korzyści majątkowej w konsekwencji świadczenia, a więc zachowania zmierzającego do wykonania zobowiązania.

W niniejszej sprawie powodowie na gruncie nieważnej Umowy kredytu, ostatecznie domagali się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. na ich rzecz kwoty 352.107,23 zł jako zwrotu wykonanych, lecz w istocie nienależnych świadczeń, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych oraz opłat okołokredytowych uiszczonych w okresie od zawarcia umowy do 07 października 2020 roku. Nie ulega wątpliwości, iż toku niniejszego postępowania powodowie wykazali, że łącznie od dnia uruchomienia kredytu uiścili na rzecz pozwanego żądaną pozwem kwotę, na podstawie nieważnej czynności prawnej, tj. dochodzoną i ostatecznie zasądzoną kwotę. Wprawdzie pozwany kwestionował kwoty dochodzone przez powodów, jednakże nie zakwestionował wystawionych przez siebie zaświadczeń . Z uwagi na łączący małżonków ustrój wspólności majątkowej, o czym była już mowa wyżej, dochodzoną pozwem kwotę należało zasądzić na rzecz powodów łącznie do ich majątku.

Zdaniem Sądu roszczenie powodów nie jest przedawnione. Z uwagi na zastrzeżoną dla kredytobiorcy - konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli umownej (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy) albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli niedozwolonej stosownym przepisem (por. wyrok TSUE z 3.10.2019 r. w sprawie C - 260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...), pkt 55, 67), należy uznać, że termin przedawnienia roszczenia o zwrot nienależnie spełnionego świadczenia może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym zakresie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogą zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (art. 120 par. 1 zd. 1 kc) - (por. wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, niepubl., uchwała SN z 16.02.2021 r., III CZP 11/20, lex 3120579, TSUE C – 485/19, uchwała SN 7 sędziów z 7.05.21 r., III CZP 6/21, Lex nr 3170921). Wskazać należy, że roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia przedawniają się z upływem ogólnego terminu przedawnienia roszczeń wynikającego z art. 118 k.c. Pozew w niniejszej sprawie został złożony w 2021 r., co oznacza, że roszczenie nie jest przedawnione.

O odsetkach od zasądzonej kwoty należności głównej Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c., uznając, przy uwzględnieniu treści art. 455 k.c., że w przypadku świadczenia nienależnego obowiązany do jego zwrotu pozostaje w opóźnieniu dopiero, gdy nie spełni świadczenia po wezwaniu (wyrok SN z 22 marca 2001 r., V CKN 769/00; wyrok SN z 29 maja 2015 r., VI ACa 1020/14). Powodowie wezwali pozwanego do próby ugodowej wskazując na nieważność umowy ze względu na istnienie klauzul abuzywnych zatem w ocenie Sądu co do kwoty 289.444 zł od dnia 10 stycznia 2018 r. tj od dnia kiedy pozwany mógł zawrzeć na posiedzeniu przed Sądem Rejonowym ugodę z powodami, pozostawał o n w zwłoce z zapłatą wskazanej kwoty. W zakresie zaś pozostałym data wymagalności wynika z terminu zakreślonego wezwaniem do zapłaty, w którym również powodowie opierając się na przepisach o abuzywności domagali się zwrotu wpłaconych na rzecz pozwanego kwot.

Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji w punkcie 2.

W zakresie zaś w jakim roszczenie wprawdzie zostało sformułowane w pozwie ale nie było podtrzymywane przez powodów tj. różnicy pomiędzy kwotą dochodzoną pozwem czyli 362.963,56 a kwotą zasądzoną tj 352.107,23 zł powództwo podlegało oddaleniu jako niewykazane i nie cofnięte o czym orzeczono jak w punkcie 3.

Jednocześnie skoro Sąd uwzględnił żądanie główne, zbędne było orzekanie o żądaniach ewentualnych.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 108 §1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. i 98 §1 k..p.c. Wobec faktu nieznacznego oddalenia powództwa oraz konsumenckiego charakteru sporu należało uznać pozwany Bank za stronę przegrywającą w całości. Na zasądzone koszty złożył się 1000 zł opłaty od pozwu (kwit k. 29), koszty zastępstwa procesowego w wysokości 10.800 zł obliczone na podstawie §2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa na podstawie art. 1 ust. 1 pkt 2 ustawy o opłacie skarbowej. O odsetkach od kosztów procesu orzeczono na podstawie art. 98 §1 1 k.p.c.

Z tych względów postanowiono jak w sentencji w punkcie 4.

Sędzia Piotr Królikowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Gąsińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Piotr Królikowski,  Piotr Królikowski
Data wytworzenia informacji: