Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1653/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-05-08

Sygn. akt I C 1653/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Ligoń-Krawczyk

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Ewa Kocielnik

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2024 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa P. S.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę ewentualnie o ustalenie i zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  ustala, że powód przegrał proces w 100% i pozostawia rozliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku.

Sygn. akt I C 1653/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 lipca 2020 r. (data nadania, k. 66) P. S., zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o:

1.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 333.642,97 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 10 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty (wskutek uznania umowy o kredyt hipoteczny za nieważną);

ewentualnie o:

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 142.400,96 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 10 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty (wskutek uznania niektórych zapisów umowy kredytowej za bezskuteczne wobec powoda);

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu, od dnia prawomocności orzeczenia do dnia zapłaty oraz kosztów opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł (pozew, k. 3-33).

W odpowiedzi na pozew z dnia 4 września 2020 r. (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego na podstawie norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty (odpowiedź na pozew, k. 78-105).

Pismem procesowym z dnia 10 lutego 2022 r. strona powodowa wniosła modyfikację powództwa wnosząc o:

1. ustalenie, że umowa nr (...) z dnia 5 sierpnia 2008 r. zawarta pomiędzy P. S. a Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. (obecnie (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.) jest nieważna w całości;

2. zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 364.993,40 zł oraz 2.455,01 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty;

ewentualnie w razie nieuwzględnienia powyższego żądania wnoszę o:

3. ustalenie, że powoda nie wiążą (są bezskuteczne wobec powoda) postanowienia zawarte w § 37 i § 38 Regulaminu Kredytu Hipotecznego i Budowlanego umowy kredytu nr (...) z dnia 5 sierpnia 2008 r.;

4. zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 159.286,55 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty.

Jednocześnie w każdym w przypadków wniósł również o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych, kosztami opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu, od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym te koszty zasądzono, do dnia zapłaty (pismo procesowe zawierające modyfikację powództwa, k. 438-450).

W odpowiedzi na modyfikację strona pozwana podtrzymała w całości dotychczasowe stanowisko i wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego na podstawie norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i od pełnomocnictwa substytucyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty (pismo procesowe strony pozwanej z 10 marca 2022 r., k. 530-539).

Postanowieniem z dnia 23 stycznia 2023 r. Sąd wyłączył z niniejszej sprawy sprawę o sygn. XXVIII C 25354/22 z powództwa (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. przeciwko P. S. połączoną z niniejszą sprawą postanowieniem z dnia 16 stycznia 2023 r. i sprawę skierowano do rozpoznania do Wydziału XXVIII tut. Sądu (postanowienie tut. Sądu z 23 stycznia 2023 r., k. 601).

Do zamknięcia rozprawy strony podtrzymywały dotychczasowe stanowiska (protokół rozprawy z 12 kwietnia 2024 r., k. 714).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

P. S. poszukiwał środków na zakup spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego o pow. 59,53 m 2 przy ul. (...) w P.. Nie posiadał środków na wkład własny. Od 2006 r. pracował w L., uzyskiwał zarobki w walucie (...). W przeszłości nie zawierał umów kredytów hipotecznych. P. S. udał się do banku (...), gdzie odbył dwa spotkania. Odmówiono mu kredytu w walucie w jakiej zarabiał. Chciał zaciągnąć kredyt złotowy, zaproponowano mu kredyt w walucie CHF. Nie udzielono mu kredytu w Wielkiej Brytanii. Bank (...) był jedynym bankiem, który chciał udzielić mu kredytu (zeznania powoda P. S., protokół rozprawy z 20 lipca 2023 r., k. 648-649 nagranie 00:05:04-00:17:57).

W dniu 25 lipca 2008 r. P. S. złożył do Banku (...) S.A. (dalej: (...)) wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w wysokości 335.000 zł na zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego o pow. 59,53 m ( 2 )przy ul. (...) lok. 28 w P.. Jako walutę kredytu wskazano CHF, okres kredytowania: 312 miesięcy. Całkowity koszt inwestycji wynosił 340.000 zł. W dacie wnioskowania o kredyt P. S. miał wykształcenie średnie, nie pozostawał w związku małżeńskim (był rozwiedziony). Od 2006 r. pracował w (...) w W. na stanowisku kierowcy autobusu za wynagrodzeniem 1.880 GBP, tj. w przeliczeniu 7.716,83 zł. Posiadał zobowiązania finansowe w postaci kredytu w wysokości 5.514 GBP z miesięczną ratą w wysokości 239 (...) oraz kredytu w PLN z miesięczną ratą w wysokości 283 zł (wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego, k. 165-167; informacje wnioskodawcy, k. 169; zaświadczenie o zatrudnieniu, k. 172).

Wraz z wnioskiem w dniu 25 lipca 2008 r. P. S. złożył oświadczenie o ponoszeniu ryzyka walutowego i/lub ryzyka zmiennej stopy procentowej dla kredytów hipotecznych/budowlanych/konsolidacyjnych/pożyczki hipotecznej w którym oświadczył, że pracownik Banku (...) S.A. przedstawił im ofertę kredytu hipotecznego/budowlanego/konsolidacyjnego/pożyczki hipotecznej w złotych i w walucie wymienialnej. Po zapoznaniu się z tą ofertą zdecydował, że dokonał wyboru oferty kredytu/pożyczki w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość, iż w okresie obowiązywania umowy może nastąpić podwyższenie kwoty kredytu/pożyczki/odsetek/kwoty raty kapitałowo-odsetkowej przypadającej do spłaty w złotych. Potwierdził też otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu/pożyczki w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty. Nadto oświadczył, że jest świadomy, iż oprocentowanie kredytu/pożyczki jest zmienne i w okresie obowiązywania umowy kredytu/pożyczki może ulec podwyższeniu w związku ze wzrostem stopy referencyjnej WIBOR/LIBOR/EURIBOR, co spowoduje podwyższenie kwoty raty odsetkowej/kapitałowo-odsetkowej przypadającej do spłaty. Jednocześnie potwierdził otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu/pożyczki w przypadku niekorzystnej zmiany stopy procentowej (oświadczenie o ponoszeniu ryzyka walutowego i/lub ryzyka zmiennej stopy procentowej dla kredytów hipotecznych/ budowlanych/ konsolidacyjnych/ pożyczki hipotecznej z 25 lipca 2008 r., k. 174).

W dniu 5 sierpnia 2008 r. w M. P. S. zawarł z Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę Nr (...) kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej (dalej: Umowa). Zgodnie z § 1 ust. 1 Umowy, bank udzielił kredytobiorcy na jego wniosek z dnia 25 lipca 2008 r. kredytu w kwocie 173.072,95 CHF a kredytobiorca zobowiązał się do jego wykorzystania zgodnie z warunkami niniejszej umowy. Kredyt został przeznaczony na zakup spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) o pow. 59,53 m 2 położonego w budynku wielorodzinnym w P. przy ul. (...) dla którego zostanie założona Księga Wieczysta (§ 1 ust. 3 Umowy).

W myśl § 1 ust. 2 Umowy, bank udzielił kredytu na okres od dnia zawarcia niniejszej umowy do 7 sierpnia 2034 r.

Stosownie do § 2 ust. 1 Umowy, od kwoty udzielonego kredytu bank pobiera jednorazowo najpóźniej w dniu wypłaty kredytu bezzwrotną opłatę przygotowawczą w wysokości 865,36 CHF.

Zgodnie z § 2 ust. 2 Umowy, kredyt miał zostać wypłacony jednorazowo, bezgotówkowo na rachunek zbywcy określony w akcie notarialnym.

Oprocentowanie kredytu wynosiło w dniu zawarcia umowy 4,2042% w stosunku rocznym. Oprocentowanie było zmienne i ustalane w oparciu o stopę referencyjną 6M LIBOR obowiązującą w Banku w dniu zawarcia umowy kredytu, a w okresie kredytowania – w pierwszym dniu kolejnego okresu stabilizacji oprocentowania oraz przy uwzględnieniu marży Banku w wysokości 1,3 punktu procentowego (§ 3 ust. 1 Umowy).

W myśl § 4 ust. 1 Umowy, kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w ust. 3. Spłata kredytu następuje w złotych. Zmiana kursu waluty wpływa na wysokość salda kredytu oraz raty kapitałowo-odsetkowej.

Obowiązkowe zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiły:

1)  hipoteka zwykła w kwocie 173.072,95 CHF, stanowiącej 100 % kwoty kredytu oraz hipoteka kaucyjna zabezpieczająca odsetki umowne i koszty uboczne do kwoty 86.536,48 CHF, stanowiącej 50 % kwoty kredytu;

2)  ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych wraz z przelewem wierzytelności z polisy na rzecz Banku (§ 6 ust. 1 Umowy).

Dodatkowym zabezpieczeniem kredytu było ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w (...) Do czasu przedłożenia przez kredytobiorcę odpisu z księgi wieczystej zawierającego prawomocny wpis hipoteki, tymczasowe zabezpieczenie stanowiło ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) na rzecz banku (§ 6 ust. 2 i 3 Umowy).

Stosownie do treści § 18 ust. 1 Umowy, kredytobiorca został poinformowany o ponoszeniu ryzyka walutowego i ryzyka zmiennej stopy procentowej, co potwierdza poprzez złożenie oświadczenia według wzoru obowiązującego w Banku (umowa Nr (...) kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej z 5 sierpnia 2008 r., k. 35-38).

Zgodnie z § 37 ust. 1 i 2 Regulaminu kredytu hipotecznego i budowalnego (dalej: Regulamin), kredyty w walutach wymienialnych wypłacane są w złotych, przy zastosowaniu kursu kupna, waluty obowiązującego w Banku w chwili wypłaty. Kredyty w walutach wymienialnych podlegają spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty obowiązującego w Banku w chwili spłaty.

Stosownie do treści § 38 ust. 1 Regulaminu, odsetki, prowizje oraz opłaty naliczane są w walucie kredytu i podlegają spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut obowiązującego w Banku w chwili spłaty. W § 38 ust. 2 Regulaminu wskazano, że w przypadku kredytu w walucie wymienialnej, w celu ustalenia całkowitego kosztu i łącznej kwoty kosztów kredytu, stosuje się kurs sprzedaży waluty kredytu, obowiązujący w Banku w chwili ustalenia kosztu. W przypadku konieczności ustalenia w walucie wysokości kosztu podanego w złotych, stosuje się kurs kupna waluty kredytu, obowiązujący w Banku w chwili ustalenia kosztu (Regulamin kredytu hipotecznego i budowalnego, k. 39-46).

P. S. przeczytał umowę. Nie negocjował kursów spłaty kredytu (zeznania powoda P. S., protokół rozprawy z 20 lipca 2023 r., k. 648, nagranie 00:10:44 oraz k. 649, nagranie 00:17:57).

W dniu 6 sierpnia 2008 r. P. S. złożył dyspozycję wypłaty kredytu (dyspozycja wypłaty kredytu z 6 sierpnia 2008 r., k. 188).

Wypłata środków z ww. kredytu miała miejsce w dniu 6 sierpnia 2008 r., w tym:

- 1.278,08 CHF, przeliczone przez bank po kursie 1,95 na kwotę 2.492,25 zł;

- 171.794,87 CHF, przeliczone przez bank po kursie 1,95 na kwotę 335.000 zł.

Łącznie wypłacono kwotę 173.072,95 CHF, która została przeliczone przez bank na kwotę 337.492,25 zł (zaświadczenie (...) z 8 maja 2020 r., k. 47-48).

Przyjmując, że saldo początkowe kredytu zostałoby indeksowane kursem kupna NBP, to kwota kredytu 337.492,25 zł zostałaby przeliczona po kursie kupna NBP 1,9527 na kwotę 172.833,64 CHF. Różnica pomiędzy ww. kwotą a wartością przeliczoną przez bank wynosiłaby więc 239,31 CHF (173.072,95 CHF minus 172.833,64 CHF) (opinia biegłego sądowego R. P. z 30 października 2023 r., k. 673).

W okresie od 6 sierpnia 2008 r. do 30 sierpnia 2019 r. od kredytobiorcy pobrano składki ubezpieczenia nieruchomości (...) w łącznej wysokości 3.954 zł. Nadto pobrano łącznie 1.329,69 zł tytułem składek ubezpieczenia pomostowego, 3.369,35 zł tytułem składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (z czego w dniu 26 sierpnia 2015 r. zwrócono kwotę 16,87 zł za niewykorzystany okres ubezpieczenia niskiego wkładu własnego) oraz opłatę przygotowawczą w wysokości 1.789,05 zł i 214,05 zł tytułem kosztów upomnień (zaświadczenie (...) z 8 maja 2020 r., k. 47-48).

Zarówno kurs kupna dla pary walut CHF/PLN, według którego Bank przeliczał (indeksował) kwotę kredytu i kurs sprzedaży dla pary walut CHF/PLN należy uznać za kursy rynkowe, ponieważ były ustalane zgodnie ze zwyczajem rynkowym, porównywalne do kursów sprzedaży innych banków komercyjnych i nie wykazywały w analizowanym okresie istotnych odchyleń od kursów NBP. Banki komercyjne nie miały dowolności w ustalaniu kursu walut, ponieważ wysokość kursów jest ustalana na podstawie gry rynkowej popytu i podaży oraz wzajemnej konkurencji banków komercyjnych, tym samym sztuczne zawyżanie kursu w warunkach rynkowych nie może mieć miejsca (opinia biegłego sądowego R. P. z 30 października 2023 r., k. 671).

W dniu 5 sierpnia 2008 r. P. S. i Bank (...) S.A. w W. zawarli umowę ramową nr (...), w której określono warunki zawierania i realizacji transakcji rynku finansowego (umowa ramowa nr (...) w sprawie warunków zawierania i realizacji transakcji rynku finansowego w (...) S.A., k. 185-186).

W okresie czerwiec-lipiec 2009 r. bank kierował do klientów posiadających kredyt hipoteczny udzielony w walucie wymienialnej informację o możliwości obsługi zadłużenia bezpośrednio w walucie udzielonego kredytu pod warunkiem złożenia wniosku o zmianę waluty oraz zawarcia stosownego aneksu do umowy kredytowej. Od 1 lipca 2009 r. do 25 sierpnia 2011 r. klient mógł dokonywać spłat kredytu bezpośrednio w walucie udzielonego kredytu pod warunkiem uprzedniego złożenia wniosku o zmianę waluty oraz zawarcia aneksu (bank wówczas pobierał opłatę od ww. aneksu). Od 26 sierpnia 2011 r. również możliwe jest dokonywanie bezpośrednich płatności w walucie udzielonego kredytu na tych samych warunkach, jednak bank nie pobiera opłat za zawarcie aneksu (zeznania na piśmie świadka M. J., k. 416-417).

W dniu 3 sierpnia 2018 r. P. S., zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie wniosek o zawezwanie do próby ugodowej Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z 3 sierpnia 2018 r., k. 30-33). Na rozprawie w dniu 10 grudnia 2018 r. pełnomocnik banku oświadczył, że nie widzi możliwości zawarcia ugody i do zawarcia ugody nie doszło (kopia protokołu rozprawy z 10 grudnia 2018 r. przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Woli w Warszawie w sprawie II Co 2090/18, k. 34).

Z dniem 29 marca 2019 r. Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. zmienił firmę na (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (KRS: (...)) (bezsporne).

Od października 2020 r. klienci, którzy podpisali stosowne aneksy do umowy kredytowej, mieli możliwość obsługi kredytu denominowanego po kursie tabelowym dla zobowiązań kredytowych, wyznaczonym o kurs średni NBP, a nie średni kurs rynkowy (zeznania na piśmie świadka A. N., k. 422).

P. S. nadal mieszka i pracuje w Wielkiej Brytanii. Nie mieszka w kredytowanej nieruchomości w P.. Lokal mieszkalny nie jest zamieszkiwany, nigdy też nie był wynajmowany. Kredytobiorca nadal spłaca raty kredytu hipotecznego w PLN (zeznania powoda P. S., protokół rozprawy z 20 lipca 2023 r., k. 648 nagranie 00:05:16-00:07:21).

W okresie od uruchomienia kredytu, tj. wrzesień 2008 r. do grudnia 2021 r. kredytobiorca uiścił na rzecz banku łącznie 364.993,40 zł oraz 2.455,04 CHF (historia spłat, k. 49-61; potwierdzenia transakcji, k. 457-499)

Przyjmując, że raty kapitałowo-odsetkowe byłyby spłacane z zastosowaniem kursu sprzedaży NBP dla zobowiązania indeksowanego kursem kupna NBP to w okresie od września 2008 r. do grudnia 2021 r. kredytobiorca zobowiązany byłby do uiszczenia kwoty 105.021,85 CHF tytułem rat kapitałowo-odsetkowych, co w przeliczeniu na PLN dałoby 376.943,79 zł (opinia biegłego sądowego R. P. z 30 października 2023 r., k. 681-682).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów. Sąd w całości dał wiarę dokumentom wymienionym w stanie faktycznym, bowiem żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności, a Sąd nie miał podstaw do podważenia ich wiarygodności bądź zawartej w nich treści z urzędu.

Sąd ustalając stan faktyczny oparł się na zeznaniach świadka A. N. (zeznania na piśmie, k. 421-424) świadka M. J. (zeznania na piśmie, k. 416-417, 606-607) w zakresie wskazanym w stanie faktycznym. W tej części zeznania tych świadków należało uznać za istotne dla rozstrzygnięcia sporu oraz wiarygodne, albowiem w sposób spójny i jasny przedstawił posiadaną przez siebie wiedzę w zakresie procedury ustalania kursów CHF/PLN w tabeli walutowej banku, dostępności dla klientów informacji w zakresie kursów walut obowiązujących w banku oraz możliwości spłaty kredytu denominowanego bezpośrednio w walucie. Zeznania ww. świadków nie miały przesądzającego znaczenia dla ustaleń Sądu co do prawidłowości pouczenia powoda o ryzyku kursowym, kursie waluty, spreadzie czy kosztach kredytu, gdyż świadkowie ci nie brali udziału w procedurze udzielania powodowi kredytu .

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się również częściowo na dowodzie z przesłuchania powoda P. S. (protokół rozprawy z 20 lipca 2023 r., k. 648-649) w zakresie wskazanym w ustalonym stanie faktycznym. Jakkolwiek w ocenie Sądu powód rzetelnie przedstawił informacje na temat przyczyn i samego zawarcia umowy kredytowej to w przypadku pozostałych okoliczności, tj. niespełnienia w sposób należyty obowiązków informacyjnych przez bank itd., jego relacje nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Zebrane w sprawie dowody i ustalony stan faktyczny wskazują, że w chwili zawierania umowy kredytu powód został należycie poinformowany i posiadał pełną świadomość różnicy pomiędzy oferowanymi kredytami w PLN i kredytem waloryzowanym w walucie CHF. W oparciu o otrzymane dane dokonał własnej analizy opłacalności produktów bankowych i zdecydował się na skorzystanie z kredytu waloryzowanego, który miał niższą ratę.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na opinii z dnia 30 października 2023 r. biegłego sądowego R. P. ds. ekonomii, finansów i rachunkowości (k. 667-682). Zdaniem Sądu opinia sporządzona została zgodnie z zasadami przyjętymi przy opracowaniu tego rodzaju dokumentów w oparciu o całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Opinia ta w sposób dokładny, zwięzły i wyczerpujący odpowiada na zadane w tezie dowodowej pytania.

Sąd w pkt 2 i 3 postanowienia z dnia 27 lipca 2023 r. (k. 650), na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., oddalił wniosek dowodowy strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w pozostałym zakresie oraz oddalił wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy (postanowienie z 27 lipca 2023 r., k. 650) oraz z przyczyn jakie legły oddaleniu powództwa w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo główne oraz ewentualne nie zasługiwały na uwzględnienie.

Strona powodowa w ostatecznie sformułowanym powództwie (k. 438-439) domagała się ustalenia, że umowa nr (...) z dnia 5 sierpnia 2008 r. zawarta pomiędzy powodem a pozwanym bankiem jest nieważna w całości oraz zasądzenia od pozwanego banku na rzecz powoda kwoty 364.993,40 zł oraz 2.455,01 CHF (stanowiących sumę wszystkich świadczeń przekazanych pozwanemu przez powoda z tytułu spłaty kredytu, w tym rat kapitałowo-odsetkowych, kosztów okołokredytowych tj. składek ubezpieczenia nieruchomości, ubezpieczenia pomostowego, ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, opłaty przygotowawczej) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty. Ewentualnie w razie nieuwzględnienia powyższego żądania powód wniósł o ustalenie, że powoda nie wiążą (są bezskuteczne wobec powoda) postanowienia zawarte w § 37 i § 38 Regulaminu Kredytu Hipotecznego i Budowlanego umowy kredytu nr (...) z dnia 5 sierpnia 2008 r. oraz zasądzenie od pozwanego banku na rzecz powoda kwoty 159.286,55 zł (stanowiącej różnicę między należnymi pozwanemu od powoda świadczeniami, ustalonymi w oparciu o zapisy umowy kredytu przy wyłączeniu z niej postanowień umownych o charakterze niedozwolonym a wysokością świadczeń realnie uzyskanych od powoda od chwili zawarcia umowy do dnia 28 grudnia 2021 r.) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu przedawnienia, sformułowanego przez stronę powodową (odpowiedź na pozew, k. 79v, 103v-105v), należy wskazać, iż nie zasługuje na uwzględnienie zarzut banku jakoby roszczenie powoda było przedawnione. Zdaniem pozwanego w niniejszej sprawie zastosowanie znajduje art. 118 k.c. i 3-letni termin przedawnienia dla świadczeń okresowych lub art. 731 k.c., w którym przewidziano 2-letni termin przedawnienia właściwy dla roszczeń związanych z rachunkiem bankowym.

W ocenie Sądu, niezasadne jest twierdzenie pozwanego banku, iż dochodzone pozwem roszczenie powoda odpowiadające sumie uiszczonych dotychczas rat, należy potraktować jako roszczenie okresowe, do którego ma zastosowanie trzyletni termin przedawnienia. Nie sposób przyjąć, iż roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia jest roszczeniem o świadczenie okresowe. Okoliczność, iż nienależne świadczenie było spełniane cyklicznie, w częściach, nie powoduje „okresowości” roszczenia o zwrot tego świadczenia. Odrębnie natomiast dla każdej z części tego nienależnego świadczenia rozpoczynał się bieg 10 letniego terminu przedawnienia (obecnie w wyniku zmian ustawowych – 6 lat). Pozwany nie był w stosunku do powoda zobowiązany, ani w wyniku umowy kredytu, ani na skutek nieważności umowy kredytu, do jakichkolwiek świadczeń okresowych, w rozumieniu art. 118 k.c. Nie należy bowiem mylić roszczeń przysługujących bankowi (kredytodawcy) z roszczeniami przysługującymi powodowi (kredytobiorcy). Roszczenie banku o zapłatę rat kredytu, w tym o zapłatę odsetek, rzeczywiście stanowi roszczenie o świadczenie okresowe. Nie jest natomiast roszczeniem o świadczenie okresowe roszczenie kredytobiorcy o zwrot świadczeń nienależnych odpowiadającym kwotowo zapłaconym ratom kredytu, w sytuacji gdyby okazało się, że umowa kredytu jest nieważna. Ocena ta dotyczy zarówno części kapitałowej jak i części odsetkowej rat oraz opłat na ubezpieczenie.

Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (art. 117 § 1 k.c.). Stosowanie do treści art. 117 § 2 k.c., po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. W myśl art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 9 lipca 2018 r., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. W myśl art. 118 k.c. w brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawa o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) termin przedawnienia wynosił dziesięć lat. Zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym. Powyższe oznacza, że w niniejszej sprawie ma zastosowanie 10-letni termin przedawnienia.

Umowa kredytu została w niniejszej sprawie zawarta w dniu 5 sierpnia 2008 r., kredyt do chwili obecnej nie został spłacony, zaś w dniu 3 sierpnia 2018 r. kredytobiorca skierował do Sądu Rejonowego dal Warszawy-Woli w Warszawie wniosek o zawezwanie do próby ugodowej (k. 30). Z kolei pozew w niniejszej sprawie został wniesiony 3 lipca 2020 r. (data nadania, k. 66).

Zdaniem Sądu bieg terminu przedawnienia rozpoczął się z chwilą, w której powodowie przy dołożeniu należytej staranności mogli powziąć wiedzę na temat kwestionowanych postanowień umownych. Sama bowiem świadomość konsumenta co do przysługujących mu praw ma charakter subiektywny i w praktyce byłoby trudno ustalić początek biegu terminu przedawnienia roszczenia konsumenta. Dlatego, zdaniem Sądu, należy posłużyć się kryterium należytej staranności konsumenta przy ustalania jego świadomości co do wadliwości umowy kredytu. W ocenie Sądu był to rok 2015 r. kiedy w mediach pojawiały się informacje na temat niedozwolonych klauzul w umowach kredytu waloryzowanych kursem CHF. Przede wszystkim we wskazanym roku prowadzana była kampania wyborcza przed wyborami prezydenckim, podczas której szeroko w mediach opisywano problem tzw. kredytów frankowych i planowanej pomocy osobom mającym takie kredyty. W tym zatem roku rozsądnie działający konsument mógł powziąć wiedzę co do wadliwości spornej umowy oraz przysługujących mu środków prawnych z tą wadliwością związanych. Z okoliczności sprawy wynika co prawda, że powód od 2006 r. pracował i mieszkał w Wielkiej Brytanii, jednak w swych zeznaniach powód wskazał, że w 2016 r. zwrócił się do doradcy prawnego w celu przenalizowania zawartej przez niego umowy kredytu hipotecznego (zeznania powoda P. S., protokół rozprawy z 20 lipca 2023 r., k. 648, nagranie 00:09:09). Skoro zatem bieg przedawnienia rozpoczął się w 2015 r., to 10 letni termin nie upłynął w chwili złożenia przez powoda pozwu w niniejszej sprawie. Oznacza to, że dochodzone pozwem roszczenie nie uległo przedawnieniu.

W ocenie Sądu, brak również podstaw do zastosowania w niniejsze sprawie terminu przedawnienia z art. 731 k.c. określonym na 2 lata i właściwym dla roszczeń związanych z rachunkiem bankowym. Sposób regulowania należności, w tym pobieranie ich na podstawie pełnomocnictwa z rachunku bankowego powoda, pozostawało bezprzedmiotowe dla określenia terminu, w jakim dochodzone przez powoda roszczenie podlegało przedawnieniu. Rachunek bankowy służył jedynie jako środek do spełnienia zobowiązania wynikającego z zawartej Umowy kredytu. Ponadto wskazać należy, iż powód dochodzi roszczeń nie z rachunku bankowego, lecz zwrotu świadczenia zrealizowanego na rzecz banku jako świadczenia nienależnego. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia nie stanowi roszczenia okresowego. Podstawą do przyjęcia, że świadczenia powoda miały i nadal mają charakter okresowy, nie mogą być też postanowienia umowy uznanej za nieważną.

Z tych względów zarzut pozwanego banku, dotyczący przedawnienia zgłoszonego przez powoda roszczenia, należy uznać za niezasadny.

Przechodząc do oceny zgłoszonego powództwa o ustalenie, wskazać należy na podstawę prawną dochodzonego przez powoda roszczenia, a więc art. 189 k.p.c. Stosownie do wymienionego przepisu powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z art. 6 k.c. strona powodowa powinna wykazać istnienie po jej stronie interesu prawnego. Sąd z urzędu bada interes prawny będący materialno-prawną przesłanką powództwa o ustalenie, a ustalenie jego braku skutkuje oddaleniem powództwa wprost bez analizy żądania strony powodowej.

Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. występuje wówczas, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub prawa; niepewność ta powinna być obiektywna, tj. zachodzić według rozumnej oceny sytuacji, a nie tylko subiektywna, tj. według odczucia powoda. Interes ten należy rozumieć jako potrzebę wprowadzenia jasności co do konkretnego prawa lub stosunku prawnego – w celu ochrony przed grożącym naruszeniem sfery uprawnień powoda (wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 1987 r., sygn. akt III CRN 57/87, OSNPG 1987, Nr 7, poz. 27). Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie ryzyko naruszenia w przyszłości praw powoda. W przypadku, gdy dojdzie już do naruszenia prawa, w związku z którym stronie służy dalej idące roszczenie np. o świadczenie (danie, czynienie, zaniechanie lub znoszenie), wyłączona jest możliwość skutecznego wystąpienia z powództwem o ustalenie, skoro sfera podlegająca ochronie jest w takiej sytuacji szersza, a rozstrzygnięcie o różnicy zdań w stanowiskach stron nabiera charakteru przesłankowego. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 marca 2002 r. (sygn. akt II CKN 919/99, LEX nr 54376), które Sąd Okręgowy w całości podziela.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, Sąd doszedł do przekonania, że strona powodowa ma interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie. Zdaniem Sądu, w przedmiotowej sprawie oceniając interes prawny w powództwie o ustalenie szczególną uwagę zwrócić należy na fakt, iż stronę powodową oraz pozwany bank w dalszym ciągu łączą wykonywana przez powoda umowa kredytowa, jak również brak spłaty całości zadłużenia wygenerowanego w oparciu o zawartą między stronami umowę. W tej sytuacji nie sposób jest przyjąć, że powodowi służy dalej idące roszczenie, w szczególności o przyszłe należności przysługujące bankowi, które mógłby on uiścić na podstawie, nieważnej w jego ocenie umowy, czy też zawierającej tzw. klauzule abuzywne. Można rozważać, czy skoro powód spłaca kredyt w wysokości podawanej przez bank, to istnieje jakakolwiek niepewność jego sytuacji prawnej zważywszy na pogląd zaprezentowany w cytowanym wyżej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 r. (sygn. akt IV CSK 362/14, Legalis nr 1213095).

Biorąc pod uwagę podnoszone przez stronę powodową twierdzenia o abuzywności postanowień umownych oraz nieważności umowy, uznać należy, że niepewność jego sytuacji prawnej została wykazana w sposób uzasadniający rozpoznanie sprawy merytorycznie w zakresie powództwa o ustalenie.

W ocenie Sądu, nie ma jednak racji strona powodowa, iż umowa łącząca strony jest nieważna.

Zgodnie z art. 58 § 1 i 2 k.c. czynność sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż w miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy jest również wskazanie przepisów regulujących umowę kredytu bankowego, tj. art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (dalej: prawo bankowe). Zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, w brzemieniu obowiązującym na datę zawarcia umowy kredytowej, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Stosownie do ust. 2 wskazanego przepisu, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

W treści art. 69 ust. 2 prawa bankowego wskazano zatem, jakie niezbędne postanowienia powinny być zawsze ujawnione w umowie bankowej. Nie wszystkie z tych elementów stanowią essentialia negotii umowy kredytowej. Elementów konstrukcyjnych tej umowy poszukiwać należy w art. 69 ust. 1 prawa bankowego.

W ocenie Sądu przedmiotowa Umowa zgodna jest z art. 69 ustawy prawo bankowe i spełnia wszystkie wymogi zawarte w przytoczonym artykule, nie jest próbą obejścia przepisów prawa bankowego, jak również nie wypacza natury umowy kredytu. W Umowie kwotę kredytu ustalono na 173.072,95 CHF, przy czym wypłata miała nastąpić w PLN (§ 1 ust. 1 Umowy, k. 35), ostatecznie kwota kredytu została przeliczona na 337.492,25 zł (zaświadczenie z 5 sierpnia 2008 r., k. 47). Zdaniem Sądu odpowiadają prawu również postanowienia Umowy odnoszące się do oprocentowania kredytu, w tym wysokość oprocentowania kredytów i warunków jego zmiany. Umowa przewidywała też okoliczności, w jakich może dojść do zmiany oprocentowania oraz sposoby jakimi kredytobiorca o tej zmianie zostanie poinformowany (§ 3 Umowy, k. 35v). Zauważyć też należy, że w dacie podpisania Umowy przepisy prawa bankowego nie przewidywały obowiązku zawarcia w umowie postanowień określających mechanizm tworzenia tabel kursowych, kursów walut, czy też umożliwiających stronie wpływanie na ww. elementy. Zawarcia w Umowie takich postanowień nie domagał się również powód. Odpowiadają prawu również postanowienia przedmiotowej Umowy odnoszące się do oprocentowania kredytu.

Umowa kredytu waloryzowanego mieści się, w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ustawy Prawo bankowe). Umowa ta nie jest zatem sprzeczna z art. 358 1 § 2 k.c. wedle którego strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Natomiast § 3 tego przepisu stanowi podstawę sądowej waloryzacji świadczeń. Należy wyjaśnić, że przepis art. 69 Prawa bankowego nie należy do przepisów określających w sposób sztywny wysokości świadczenia pieniężnego, w szczególności świadczenia kredytobiorcy, tj. kwoty kredytu, którą powinien zwrócić w wykonaniu zobowiązania wynikającego z umowy kredytu. Z tego względu waloryzacja umowna tego świadczenia była dopuszczalna na podstawie art. 358 1 § 2 k.c. Przyjęcie za miernik waloryzacji waluty obcej nie stanowiło również naruszenia bezwzględnie obowiązujących przepisów ani zasad współżycia społecznego. Waloryzacja umowna przy zastosowaniu jako jej miernika waluty obcej wyraża się w tym, że kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej. Suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu może mieć bowiem inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu (w chwili wykonania umowy przez bank), ale taka wykorzystana suma (w całości lub części) może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu. Tym samym należy zaznaczyć, że zasada nominalizmu zawarta w artykule 358 1 k.c., znajduje rozszerzenie w ustępie 2 wspomnianego artykułu, umożliwiającego waloryzację w drodze umowy (wyrok Sądu Najwyższy z 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14).

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 kwietnia 2015 r. (sygn. V CSK 445/14, Lex nr 1751291), który to pogląd Sąd Okręgowy podziela i odnosi do przedmiotowej sprawy, potwierdził, że dopuszczalne jest ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. Wspomniany powyżej art. 69 Prawa bankowego statuuje, że waluty samego kredytu oraz waluta jego spłaty nie muszą być tożsame. Tym samym, dopuszczalne jest tworzenie umów realizujących essentialia negotii umowy kredytu przy założeniu spłaty wierzytelności w walucie obcej.

Biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa) ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waloryzacji tego kredytu (wyrok Sądu Najwyższego z 24 maja 2012 r., sygn. akt II CSK 429/11, Legalis nr 526856). Podkreślenia wymaga więc fakt, że istotną konsekwencją umowy kredytu jest brak pewności w zakresie ostatecznego całkowitego jego kosztu zarówno ze strony banku, jak i kredytobiorcy. Dotyczy to także kredytów wyrażonych w PLN, nieindeksowanych do waluty obcej, szczególnie w przypadku zastosowania zmiennego oprocentowania kredytu, zależnego od szeregu czynników, na które kredytobiorca także nie ma wpływu. W przypadku wzrostu oprocentowania w okresie kredytowania, tak samo jak w przypadku zmian na rynku walutowym, które mogą dotykać CHF, kwota wierzytelności wobec banku może ulegać zmianie, jednak nawet wówczas będzie to jedno i to samo zobowiązanie z tego samego tytułu, bez cech innych stosunków zobowiązaniowych. Zjawisko to nie stanowi naruszenia ustawy Prawo bankowe, ani Kodeksu cywilnego w zakresie prawa zobowiązań. Brak ekwiwalentności świadczeń jest więc pozorny, z uwagi na konieczność zachowania wzajemnej wartości waluty PLN i CHF. Nie można oczekiwać od banku (który jako spółka prawa handlowego prowadzi nastawioną na zysk działalność gospodarczą) udzielania kredytów bez umożliwienia mu osiągnięcia korzyści z umowy kredytu, bo tylko wówczas nie dochodziłoby do rozbieżności pomiędzy udzielonym kredytem, a zobowiązaniem do zwrotu wykorzystanego kredytu. Kredytobiorca, niedysponujący własnymi środkami pieniężnymi oraz taki kredytobiorca, który nie zamierza zaangażować posiadanych przez siebie środków finansowych, musi skorzystać z finansowego wsparcia ze strony banku, dla którego umowa kredytu jest źródłem przychodu, tym samym dochodzi do naruszenia równowagi między stroną konsumencką a spółką prawa bankowego. Nie jest to jednak równoznaczne z nieważnością umowy kredytu, ponieważ wykorzystanie mechanizmu waloryzacji nie narusza natury kredytu, gdyż zapewnia kredytodawcy zarobek w zamian za udzielenie kredytu.

W sprawie bezsporne jest, że powód zawarł przedmiotową Umowę jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. Zgodnie z przywołanym przepisem, konsumentem można być wyłącznie w zakresie czynności prawnych niezwiązanych bezpośrednio z własną działalnością gospodarczą lub zawodową. Decyduje więc brak związku danej czynności z wymienioną działalnością, a nie to, czy taka działalność jest w ogóle prowadzona przez osobę dokonującą czynności prawnej. Do uznania, że mamy do czynienia z konsumentem, wystarczy brak bezpośredniego związku czynności z działalnością gospodarczą lub zawodową; istnienie pośredniego związku nie wyklucza zatem uznania danej osoby za konsumenta (K. Osajda (red.), P. Miklaszewicz, Kodeks cywilny, Komentarz, wyd. 20, 2018, Legalis).

Zawarcie umowy jako konsument nie oznacza jednak „gwarancji satysfakcji”, tj. że umowa – w szczególności taka, która wiąże się z ryzykiem i uzależniona jest od czynników zewnętrznych, niezależnych od stron – będzie ostatecznie zawsze dla konsumenta korzystna. Jak wskazał Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 18 kwietnia 2016 r. (sygn. III C 275/15, Mon.Pr.Bank. 2016 nr 10, str. 3) „działanie Państwa w zakresie ochrony konsumentów winno bowiem ograniczać się do ochrony przed działaniami podstępnymi bądź nieuczciwymi, nie mogą oni natomiast oczekiwać, że państwo ochroni ich przed wszelkimi negatywnymi konsekwencjami podejmowanych przez nich decyzji gospodarczych”, który to pogląd Sąd w tym składzie w pełni podziela. Podkreślić należy, że zawarcie umowy w charakterze konsumenta nie oznacza zwolnienia konsumenta z obowiązku dokonania przy zawieraniu umowy oceny rozmiaru zaciąganego zobowiązania i związanych z nim ryzyk. Jednocześnie żadne przepisy nie zabraniają konsumentom zawierania umów wiążących się z ryzykiem, jeżeli są oni gotowi je ponieść. Od konsumenta, należycie dbającego o własne interesy, należy oczekiwać aktywności i dążenia do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości czy wszelkich niezrozumiałych kwestii szczególnie w kontekście umowy, która stanowi dla niego zobowiązanie. Jak słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 5 października 2016 r. „w relacjach cywilnoprawnych nie jest dopuszczalne faworyzowanie żadnej ze stron, choćby była konsumentem, kosztem praw profesjonalisty. Trzeba też uwzględnić stale podnoszący się poziom wykształcenia, wiedzy, doświadczenia i świadomości prawnej ogółu społeczeństwa, w tym konsumentów, coraz lepiej przygotowanych do asertywnego uczestnictwa w obrocie prawnym” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 5 października 2016 r., sygn. I ACa 47/16, Legalis nr 1533035). W ocenie Sądu, nie ma podstaw do przyznania stronie powodowej uprzywilejowanej pozycji, w której byłaby zwolniona z obowiązku przejawiania jakiejkolwiek staranności przy dokonywaniu oceny treści zawieranej umowy i od odpowiedzialności za jej skutki.

Oceny wymaga więc czy przed zawarciem przedmiotowej Umowy powód został w sposób należyty poinformowany o treści Umowy o kredyt hipoteczny waloryzowany do waluty obcej i związanych z jej zawarciem ryzykach.

W ocenie Sądu, z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie wynika, że powód został poinformowany m.in. o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem waluty obcej, a przede wszystkim o ryzyku kursowym i tabelach kursowych . Powyższe potwierdzają oświadczenia złożone na piśmie przez powoda na etapie wnioskowania o kredytu (oświadczenie o ponoszeniu ryzyka walutowego i/lub ryzyka zmiennej stopy procentowej dla kredytów hipotecznych/ budowlanych/ konsolidacyjnych/ pożyczki hipotecznej z 25 lipca 2008 r., k. 174).

W ocenie Sądu kredytobiorca posiadał pełną i niezbędną wiedzę na temat spłaty rat kredytów, jak również miał świadomość istnienia kursu walutowego, jego wahań i tabel kursowych. Został też poinformowany, iż uruchomienie kredytu i spłata rat kredytowych następuje według kursu kupna i sprzedaży waluty obcej, do której waloryzowany jest kredyt. Powyższe wynika również z postanowień Umowy, tj. § 18 ust. 3 Umowy, z którego wynika, że kredytobiorca został poinformowany o ponoszeniu ryzyka walutowego i ryzyka zmiennej stopy procentowej, co potwierdza poprzez złożenie oświadczenia według wzoru obowiązującego w banku (oświadczenie o ponoszeniu ryzyka walutowego i/lub ryzyka zmiennej stopy procentowej dla kredytów hipotecznych/ budowlanych/ konsolidacyjnych/ pożyczki hipotecznej z 25 lipca 2008 r., k. 174). Strona powodowa nie wykazała więc, aby pozwany bank nie wypełnił względem powoda ciążącego na nim obowiązku informacyjnego.

Na ważność Umowy kredytu nie wpływa również fakt, że waloryzacja kredytu była dokonywana jednostronnie przez bank w oparciu o kurs waluty u niego obowiązujący. Powód zawarł Umowę dobrowolnie, zgadzając się na wprowadzenie do niej obecnie kwestionowanych przez niego klauzul.

Podnoszone przez stronę powodową zarzuty dotyczące zawartej Umowy wynikają, w ocenie Sądu, ze wzrostu kursu franka szwajcarskiego, na który pozwany bank nie miał żadnego wpływu i z którego to wzrostu nie odniósł żadnej korzyści. Wzrost kursu CHF wynikał bowiem z działań Centralnego Banku Szwajcarii, który w 2011 r. i 2015 r. doprowadził do uwolnienia sztywnego kursu CHF do innych walut. Zmiana kursu waluty, obiektywnie niekorzystna dla kredytobiorcy, nie może stanowić podstawy do stwierdzenia, że zawarta przez niego umowa jest nieważna.

Zdaniem Sądu, na ważność Umowy kredytowej nie wpływa fakt, że waloryzacja kredytu jest dokonywana jednostronnie przez bank w oparciu o kurs waluty u niego obowiązujący. Powód zdecydował się na wybór kredytów waloryzowanego kursem waluty obcej, co potwierdza zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Bank spełnił też względem powoda wszelkie wymagane w dacie zawierania Umowy obowiązki informacyjne. Wskazać należy, że trudno jest oczekiwać od banku, by na chwilę zawierania kredytu przedstawiał kredytobiorcy np. symulacje kredytu, w których kurs waluty rośnie o 100 lub 200%. Wystarczające jest, w ocenie Sądu, aby bank poinformował kredytobiorcę o ryzyku kursowym. Ostatecznie każdy kredytobiorca ryzyko to oceni inaczej. Na kredytobiorcy „odważnym”, „ryzykancie” nawet informacja o ryzyku wzrostu kursu waluty o 200% nie zrobi wrażenia, zaś inaczej zareaguje kredytobiorca „ostrożny” i „zapobiegliwy”. Sąd przyjął zatem, że strona powodowa posiadała pełną wiedzę na temat spłaty rat kredytu, to znaczy, że wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu (koszt kredytu), przeliczona na złotówki na dany dzień, podlega ciągłym wahaniom zgodnie z prawami rynków walutowych, w zależności od aktualnego kursu PLN i CHF, jak również miała świadomość istnienia kursu walutowego, jego wahań i tabel kursowych. Nie ma też wątpliwości, że wybierając zadłużenie w CHF, powód świadomie chciał skorzystać z oprocentowania niższego w porównaniu z kredytem złotowym i tym samym z miesięcznie niższej raty kredytu, a tym samym zauważał korzyści płynące z zawartej umowy kredytu.

Uznać również należy, iż dopuszczalne było zawarcie z bankiem umowy o kredyt waloryzowany do waluty obcej. Przedmiotowa Umowa nie może być zatem uznana za bezwzględnie nieważną w związku z art. 58 k.c., gdyż nie narusza przepisów prawa, ani nie zmierza do obejścia ustawy, jak również nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Uznanie kwestionowanych przez stronę powodową postanowień za abuzywne wymaga subsumpcji przepisu art. 385 1 § 1 k.c., zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Paragraf 2 powołanego przepisu wskazuje, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Z kolei paragraf 3 wskazanego artykułu definiuje nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy jako te, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie z § 4 powołanego przepisu ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Zakres zastosowania przytoczonej regulacji art. 385 1 k.c. sprowadza się do umów zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami. Dotyczy on jedynie postanowień innych niż określające główne świadczenia stron, nieuzgodnionych z konsumentem indywidualnie. Ponadto przesłankami uznania postanowień umownych jest taka ich treść, która kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Należy, wobec tego zbadać umowę wiążącą strony w aspekcie wszystkich powołanych przesłanek

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie należy zastosować tzw. kontrolę incydentalną, tj. zbadanie spornych postanowień pod kątem tego, czy wypełniły one znamiona przewidziane w art. 385 1 § 1 k.c. Strona powodowa w pozwie wskazała na abuzywność postanowień §4 ust. 1, § 6 ust. 2 pkt 1, § 7 pkt 9 oraz §13 ust. 2 pkt 2 lit. c Umowy oraz § 37 i 38 Regulaminu (pozew, k. 15), ostatecznie jednak w piśmie zawierającym modyfikację powództwa powoływała się na abuzywność § 37 i 38 Regulaminu (pismo procesowe zawierające modyfikację powództwa, k. 438-450). Wymienione postanowienia Regulaminu odnoszą się do zasad wypłaty i spłaty kredytów w walutach wymienialnych oraz stosowanego w tych przypadkach kursu wymiany.

Zdaniem Sądu niedopuszczalne jest uproszczenie rozpoznania niniejszej sprawy poprzez odwołanie się tylko i wyłącznie do prejudycjalnego charakteru wyroków Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tym samym dotychczasowe orzecznictwo nie ma decydującego wpływu na interpretację sprawy, albowiem każdorazowo sąd obowiązany jest do dokonania całościowej oceny materiału dowodowego w celu ustalenia wiążącej strony treści stosunku prawnego. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 grudnia 2003 r. (sygn. akt III CZP 95/03), kontrola dokonywana w trybie przepisów art. 479 36 -479 45 k.p.c. dotyczy nie analizy konkretnego stosunku zobowiązaniowego, lecz abstrakcyjnie rozumianej treści normatywnej wzorca umownego (niezależnie od tego nawet, czy znalazł on zastosowanie w następstwie zawarcia umowy), tj. na kontroli wzorca jako takiego, w oderwaniu od konkretnej umowy, której wzorzec dotyczy.

Postanowienia Umowy kredytu, która łączy strony postępowania, ustalone zostały w oparciu o preferencje powoda (konsumenta), zgłoszone we wniosku o udzielenie kredytu (wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego, k. 165-167). Ostatecznie sama treść Umowy, z wyjątkiem postanowień odzwierciedlających dane zawarte we wniosku kredytowym, nie była indywidualnie uzgadniana, co do końcowego słownego brzmienia, lecz na kształt ostatecznie przyjętego wariantu tej Umowy i w ogóle na decyzję o jej zawarciu decydujący wpływ miał powód, o czym w dalszej części uzasadnienia.

Sąd stanął na stanowisku, że w niniejszej sprawie konieczna jest całościowa kontrola, polegająca na badaniu wszystkich przesłanek abuzywności. Jest to sytuacja najwłaściwsza z punktu widzenia założeń procedury cywilnej, gdyż pozwala w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe w sposób wszechstronny i niezredukowany zrekonstruować wszystkie istotne dla przedmiotowego indywidualnego stosunku prawnego okoliczności.

Stosunek prawny wynikający z przedmiotowej umowy kredytu stawia powoda w sposób niebudzący wątpliwości w roli konsumenta. Pozwany w niniejszej sprawie występuje, co nie było sporne, w roli przedsiębiorcy.

W judykaturze istnieje spór co do przyjęcia czy klauzule waloryzacyjne regulują świadczenie główne, czy też nie.

Zdaniem Sądu regulacje umowne związane z waloryzacją kredytu dotyczą głównych świadczeń stron. Co prawda ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie „główne świadczenia stron”, wskazane w art. 385 1 § 1 k.c., ale niewątpliwie są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Pojęcie to z pewnością należy interpretować w nawiązaniu do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Strona powodowa kwestionowała zapisy przedmiotowej Umowy dotyczące indeksacji, a zatem sposobu przeliczenia udzielonego im kredytu i rozliczenia wpłat dokonywanych przez nich na rzecz pozwanego tytułem spłaty zaciągniętego zobowiązania. Pojęcie „głównych świadczeń stron” w odniesieniu do umowy należy rozpatrywać w kontekście art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, zawierającego essentialia negotii umowy kredytu. Analizując kwestionowane przez powoda postanowienia umowne stwierdzić należy, że miały one wpływ na wysokość kredytu oraz wysokość poszczególnych rat. Stanowiły częściowo klauzulę waloryzacyjną, która wprost oddziałuje na wysokość świadczenia głównego stron. Z uwagi na powyższe, nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie nie wystąpiła podstawowa przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 k.c. Kwestionowane postanowienia określały bowiem główne świadczenia stron, a strona powodowa nie wykazała, aby zostały one sformułowane w sposób niejednoznaczny. Omawiane regulacje odwołują się wprost do kursu kupna lub sprzedaży waluty obowiązującego w pozwanym banku w chwili wypłaty lub spłaty kredytu. Wskazać również należy, że kredytujący bank de facto nie miał technicznej możliwości wykonania umowy w inny sposób niż w oparciu o własne tabele kursów. Zdaniem Sądu treść tych postanowień nie budzi też wątpliwości.

Przyjmując nawet, że postanowienia te – jako dotyczące głównych świadczeń stron – nie zostały określone w sposób jednoznaczny, ewentualnie, że regulacje dotyczące waloryzacji nie regulują głównych świadczeń stron, to żądanie pozwu również nie zasługiwało na uwzględnienie.

W przedmiotowej sprawie należy zwrócić uwagę na realia zawierania umów w sprawach takich jak niniejsza, polegające na tym, że z jednej strony bank posiada pewną paletę produktów finansowych do wyboru i uzgodnienia, zaś z drugiej strony konsument zgłasza swoje konkretne potrzeby (najpierw w drodze ustnej, a po dopasowaniu konkretnego instrumentu do jego potrzeb – w drodze wniosku o udzielenie kredytu).

Niewątpliwie, z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że powód poszukiwał produktu finansowego (kredytu), który zapewniłby uzyskanie potrzebnej mu kwoty, przy jednocześnie możliwie najniższych kosztach uzyskania kredytu. Powód mieszkał i pracował poza granicami Polski, uzyskiwał zarobki w obecnej walucie (GBP). Powód wskazał, że żaden inny bank nie chciał udzielić mu kredytu (zeznania powoda P. S., protokół rozprawy z 20 lipca 2023 r., k. 648-649 nagranie 00:05:04-00:17:57).W rezultacie zgłoszone potrzeby wywołały ze strony banku reakcję w postaci przedstawienia oferty, która mogłyby tego rodzaju potrzebom sprostać. Jakkolwiek strona powodowa w zasadzie nie wywierała wpływu na konkretne brzmienie kwestionowanych w sprawie postanowień końcowych umowy, to jednak należy zauważyć, że kształt zaproponowanych warunków umownych był ściśle zdeterminowany potrzebami powoda, świadomie przez niego zgłoszonymi. Ponadto strona powodowa nie podnosiła twierdzeń jakoby poszczególne zapisy umowy były dla niej nieodpowiednie w dacie zawierania umowy o kredyt hipoteczny. Sąd zaznacza, że wskazane okoliczności nie obalają wprawdzie przesłanki nieuzgodnienia indywidualnego kwestionowanych postanowień z konsumentem, ale mają zdecydowany wpływ na ocenę zaistnienia dalszych przesłanek, o których mowa w przepisie art. 385 1 k.p.c. (rażącego naruszenia interesu konsumenta i sprzeczności dobrymi obyczajami).

Dodać należy, że zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Pozwany zaś nie zaoferował dowodu, który w jakikolwiek sposób uwierzytelnił okoliczność, że strona powodowa miała wpływ na treść kwestionowanych postanowień.

W odniesieniu do przesłanek sprzeczności postanowień z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta, a także naruszenia zasad współżycia społecznego Sąd uznał, że strona powodowa nie wykazała zajścia tychże przesłanek w niniejszym postępowaniu, co do żadnej ze spornych klauzul. Jak podnosi się w doktrynie i orzecznictwie „dobre obyczaje” są w zasadzie odpowiednikiem „zasad współżycia społecznego”. Zgodnie z utrwaloną judykaturą do zasad tych zalicza się reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością, aprobowanymi społecznie zasadami. W rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku, zaś „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku zobowiązaniowym. Rażące naruszenie należy interpretować jako znaczne odbieganie przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków. Naruszenie interesów konsumenta ma być niewątpliwe, bezsporne i nacechowane znacznym ujemnym ładunkiem (por. m. in. wyrok Sądu Najwyższego z 13 lipca 2005 r., sygn. I CK 832/04, Biul. SN 2005 nr 11).

Wskazane w tym przepisie formuły prawne, służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 lipca 2005 r., sygn. I CK 832/2004, Biul. SN 2005/11/13). Nie jest zatem wystarczające ustalenie nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy (sprzeczność z dobrymi obyczajami), lecz konieczne jest stwierdzenie prawnie relewantnego znaczenia tej nierównowagi (rażące naruszenie interesów konsumenta).

W kontekście stosunków prawnych łączących bank z jego klientami (stosunków umownych o charakterze ekonomicznym) przyjąć należy, że zasady współżycia społecznego wymagają od stron tych stosunków uczciwości (uczciwego obrotu) oraz lojalności. Powód złożył wniosek kredytowy (wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego, k. 165-167), został zapoznany z ryzykiem kursowym, ryzykiem zmiany stopy procentowej oraz oprocentowania (oświadczenie o ponoszeniu ryzyka walutowego i/lub ryzyka zmiennej stopy procentowej dla kredytów hipotecznych/ budowlanych/ konsolidacyjnych/ pożyczki hipotecznej z 25 lipca 2008 r., k. 174). W takiej sytuacji brak jest podstaw dla twierdzenia, że umowa, którą powód zawarł z bankiem narusza zasady współżycia społecznego czy też dobre obyczaje.

Sąd zważył, że ustawodawca nie sprecyzował stopnia szczegółowości postanowień przewidujących sposób i termin ustalania przez bank kursu wymiany walut, na podstawie którego obliczane są raty kapitałowo-odsetkowe. Zdaniem Sądu, sporne postanowienia zostały sformułowane na tyle precyzyjnie, na ile pozwala na to materia, której one dotyczą, a stosowanie przez bank dyrektyw wyznaczania kursów walutowych i spreadu skutkowało tym, że nie mogły one zostać ustalane w sposób dowolny, lecz podążały za kursami NBP i kursami rynkowymi, co potwierdza również opinia biegłego sądowego dopuszczona w niniejszej sprawie. Biegły sądowy R. P. wskazał, że zarówno kurs kupna dla pary walut CHF/PLN, według którego Bank przeliczał (indeksował) kwotę kredytu i kurs sprzedaży dla pary walut CHF/PLN należy uznać za kursy rynkowe, ponieważ były ustalane zgodnie ze zwyczajem rynkowym, porównywalne do kursów sprzedaży innych banków komercyjnych i nie wykazywały w analizowanym okresie istotnych odchyleń od kursów NBP. Biegły podkreślił, że banki komercyjne nie miały dowolności w ustalaniu kursu walut, ponieważ wysokość kursów jest ustalana na podstawie gry rynkowej popytu i podaży oraz wzajemnej konkurencji banków komercyjnych, tym samym sztuczne zawyżanie kursu w warunkach rynkowych nie może mieć miejsca (opinia biegłego sądowego R. P. z 30 października 2023 r., k. 671).

Powód nie wykazał tym samym, by kurs CHF z tabeli kursowej pozwanego banku był ustalony dowolnie, a w szczególności z rażącym pokrzywdzeniem interesów kredytobiorcy.

W okresie od uruchomienia kredytu, tj. wrzesień 2008 r. do grudnia 2021 r. kredytobiorca uiścił na rzecz banku łącznie 364.993,40 zł oraz 2.455,04 CHF (historia spłat, k. 49-61; potwierdzenia transakcji, k. 457-499)

Przyjmując, że raty kapitałowo-odsetkowe byłyby spłacane z zastosowaniem kursu sprzedaży NBP dla zobowiązania indeksowanego kursem kupna NBP to w okresie od września 2008 r. do grudnia 2021 r. kredytobiorca zobowiązany byłby do uiszczenia kwoty 105.021,85 CHF tytułem rat kapitałowo-odsetkowych, co w przeliczeniu na PLN dałoby 376.943,79 zł (opinia biegłego sądowego R. P. z 30 października 2023 r., k. 681-682).

W ocenie Sądu z powyższego wynika, że zastosowany przez pozwany bank kurs sprzedaży CHF/PLN pochodzący z Tabeli Kursów Walut Obcych pozwanego banku nie odbiegał w sposób istotny od kursów rynkowych a nawet od kursu średniego NBP, tym samym nie można uznać, że doszło do rażącego pokrzywdzenia interesów kredytobiorcy.

Zdaniem Sądu, nie do zaakceptowania natomiast jest koncepcja przedstawiona przez stronę powodową dotycząca kredytu złotowego z oprocentowaniem LIBOR, a de facto taką koncepcję zawierał wniosek dowodowy powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego (pismo zawierające modyfikację powództwa, k. 439-440), w której nastąpiłaby niedopuszczalna zmiana przedmiotu świadczenia głównego. W takim przypadku doszłoby bowiem do zniekształcenia konstrukcji prawnej i ekonomicznej takiego typu kredytów z uwagi na zastosowanie nieadekwatnego wskaźnika oprocentowania. Kredyt złotówkowy podlega bowiem oprocentowaniu zmiennym wskaźnikiem WIBOR, o którego wahaniach decydują inne czynniki, aniżeli czynniki w odniesieniu do wskaźnika LIBOR. Sąd nie ma też wątpliwości, że wybierając zadłużenie w walucie szwajcarskiej, powód świadomie chciał skorzystać z niższego oprocentowania (LIBOR) w porównaniu z kredytem złotowym (gdzie obowiązywał WIBOR) i tym samym miesięcznie niższej raty kredytu.

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu, powód nie wykazał, aby jego interesy jako konsumenta w omawianym stosunku zobowiązaniowym zostały w jakikolwiek sposób naruszone. W chwili zawierania Umowy powód znał kwestionowane postanowienia, wiedział o tym, że kredyt jest waloryzowany do waluty obcej, miał wiedzę w zakresie postanowień dotyczących ryzyka walutowego, oprocentowania, zabezpieczenia kredytu i początkowo odnosił wymierne korzyści z wyboru tego rodzaju instrumentu finansowego.

Kolejnym argumentem wykluczającym możliwość przyjęcia, iż w niniejszej sprawie doszło do rażącego pokrzywdzenia interesów kredytobiorcy jest okoliczność czasookresu obowiązywania Umowy, która została zawarta na 26 lat (§ 1 ust. 2 Umowy, k. 35). Powód, mając na uwadze chwilową zmianę kursu waluty CHF, wniósł o uznanie go za rażąco pokrzywdzonych niejako wyjmując część rozliczeń Umowy z całego okresu kredytowania, a nie jest wiadome jak w ostatecznym rozrachunku zostałaby ona rozliczona i czy rzeczywiście doszłoby do rażącego pokrzywdzenia powoda oraz czy kurs waluty stosowany przez bank byłby końcowo rażąco krzywdzący, czy odbiegałby od kursu rynkowego, gdyby umowa trwała przez cały okres pierwotnie ustalony. Zauważyć należy, że pozwany bank od połowy 2009 r. umożliwia spłatę rat kapitałowo-odsetkowych bezpośrednio w walucie waloryzacji kredytu jednak do chwili obecnej powód nie skorzystał z możliwości spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie CHF i nadal spłaca raty kredytu w złotych (zeznania powoda P. S., protokół rozprawy z 20 lipca 2023 r., k. 648 nagranie 00:05:16-00:07:21), które to wpłaty bank przelicza według Tabeli Kursu Walut Obcych.

Nie można tutaj tracić z pola widzenia treści art. 385 2 k.c. który stanowi, iż według stanu z chwili zawarcia umowy dokonuje się oceny jej postanowień wyłącznie co do zgodności z dobrymi obyczajami.

Strona powodowa nie wskazywała na abuzywność postanowień Umowy czy Regulaminu dotyczących ubezpieczenia nieruchomości, ubezpieczenia „pomostowego”, ubezpieczenia niskiego wkładu własnego czy związanych z pobraniem przez bank bezzwrotnej opłaty przygotowawczej, jednocześnie domagając się zwrotu pobranych przez bank środków w tym zakresie.

W związku z zawartą Umową kredytową od powoda pobrano:

- składki ubezpieczenia nieruchomości (...) w łącznej wysokości 3.954 zł; - 1.329,69 zł tytułem składek ubezpieczenia pomostowego,

- 3.369,35 zł tytułem składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (z czego w dniu 26 sierpnia 2015 r. zwrócono kwotę 16,87 zł za niewykorzystany okres ubezpieczenia niskiego wkładu własnego),

- opłatę przygotowawczą w wysokości 1.789,05 zł;

- 214,05 zł kosztów upomnień (zaświadczenie (...) z 8 maja 2020 r., k. 47-48).

Odnosząc się w pierwszej kolejności do sposobu zabezpieczenia Umowy to jest ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (§ 6 ust. 2 Umowy), należy wskazać, że w standardowym stosunku z umowy kredytu hipotecznego kredytobiorca angażuje część osobistych środków majątkowych na cel kredytu poprzez wniesienie wkładu własnego. Wówczas udział banku w inwestycji zmniejsza się, a wraz z nim ryzyko banku w udzieleniu swych środków, bowiem inwestycja jest już przynajmniej częściowo sfinansowana. W niniejszej sprawie powód uzyskała środki na zakup nieruchomości o wartości 340.000 zł, zaś jego wkład własny w zakup wynosił jedynie 5.000 zł, co wynika z treści wniosku kredytowego (k. 166). Brak wymaganej kwoty wkładu własnego pociągał wzrost ryzyka ekonomicznego banku. Z tego powodu strony zdecydowały się obrać dodatkowe zabezpieczenie w postaci zapewnienia przejściowej ochrony ubezpieczeniowej. W konsekwencji powstała sytuacja, w której osoba trzecia zapewniła ochronę ubezpieczeniową kredytodawcy, zaś koszty tej ochrony ponosił kredytobiorca. Ostatecznie tytułem składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego pozwany bank pobrał od powoda kwotę 3.369,35 zł (z czego w dniu 26 sierpnia 2015 r. zwrócono kwotę 16,87 zł za niewykorzystany okres ubezpieczenia niskiego wkładu własnego). Biorąc więc pod uwagę powyższe, należy stwierdzić, że wskazany sposób zabezpieczenia nie naruszył w sposób rażący interesów powoda.

W ocenie Sądu, postanowienia umowy kredytowej o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego, stanowiły właściwy i w chwili zawierania Umowy pożądany przez powoda równoważnik zwiększonego ryzyka banku. Nadto sporne postanowienia umowne dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowią realizację uprawnienia i obowiązku banku do ustanowienia zabezpieczenia spłaty kredytu, wynikającego z art. 70 ust. 2 oraz art. 69 ust. 2 pkt 6 Prawa bankowego. Postanowienia te pozostają również jasne i nie budzą wątpliwości interpretacyjnych.

Sąd nie widział jakichkolwiek podstaw do uznania, by zaistniały przesłanki zasądzenia na rzecz powoda od pozwanego uiszczonych przez niego składek na ubezpieczenie nieruchomości w wysokości 3.954 zł. Wprawdzie to w wykonaniu Umowy kredytowej zobowiązującej go do dokonania cesji wierzytelności z tej umowy w ramach zabezpieczenia umowy kredytu powód przystąpił do umowy ubezpieczenia nieruchomości, jednak wskazać należy, iż to nie po stronie pozwanego doszło do wzbogacenia z tytułu uiszczenia składek z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia. To nie pozwany bank był bowiem zobowiązany do ich uiszczenia na rzecz ubezpieczyciela, nie on był zatem beneficjentem świadczenia powoda. To zaś, że za pośrednictwem pozwanego następowało przekazywanie świadczeń na rzecz ubezpieczyciela nie miało znaczenia dla uznania, kto został faktycznie wzbogacony na skutek spełnienia przez powoda tego świadczenia. Podmiotem tym nie był z całą pewnością pozwany bank, którego tak aktywa nie uległy zwiększeniu, ani pasywa nie uległy zmniejszeniu wskutek pobrania składek ubezpieczeniowych.

Odnosząc się do opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia pomostowego, koszty w tym zakresie wynosiły łącznie 1.329,69 zł. Do czasu otrzymania przez pozwany bank odpisu z księgi wieczystej nieruchomości z prawomocnym wpisem hipoteki na rzecz banku, zabezpieczenie kredytu stanowiło ubezpieczenie kredytów zabezpieczanych hipotecznie na podstawie umowy zawartej przez Bank z (...) (tzw. ubezpieczenie pomostowe). Istotą ubezpieczenia pomostowego jest zapewnienie ochrony do momentu uzyskania przez bank wpisu hipoteki do księgi wieczystej nieruchomości – zwrot kredytu następuje w przypadku jego niespłacenia przez kredytobiorcę w okresie między zawarciem umowy kredytu a wpisem hipoteki w księdze wieczystej. Ubezpieczenie to zapewnia bankowi zwrot kwoty kredytu, ale jednocześnie nie zwalnia z obowiązku spłaty kredytu samego kredytobiorcy. W rezultacie w pierwszym okresie trwania umowy, do czasu prawomocnego wpisu hipoteki pozwany bank posiadał zabezpieczenie całego udzielonego kredytu w postaci ubezpieczenia (na podstawie umowy zawartej z tożsamym ubezpieczycielem).

Z tych względów również roszczenie strony powodowej o zwrot ww. opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia pomostowego należało uznać za niezasadne.

Strona powodowa domagała się również zwrotu kosztów okołokredytowych, w tym opłaty przygotowawczej. Wskazać należy, że w treści Umowy wprost wskazano w § 2 ust. 1 Umowy, że od kwoty udzielonego kredytu bank pobiera jednorazowo bezzwrotną opłatę przygotowawczą w wysokości 865,36 CHF (k. 35). Nie sposób było uznać przewidzianej w umowie opłaty przygotowawczej za zawyżoną i stanowiącą niedozwolone postanowienie umowne. Opłata ta pełni rolę wynagrodzenia za zawarcie umowy kredytu, które jest jak najbardziej dopuszczalne. Pobieranie przez kredytodawcę takiej prowizji ma swój ekonomiczny sens w szczególności w przypadkach umów, jak ta zawarta pomiędzy stronami – na relatywnie długi okres spłaty (w okolicznościach sprawy jest to 26 lat). Przypomnieć w tym miejscu należy, że ww. opłata stanowiła obok odsetek kapitałowych dodatkowe wynagrodzenie banku w związku z jego faktyczną gotowością do wykonania umowy i wydania kredytobiorcy na jego żądanie określonej sumy kredytu. Pobieranie przez powoda wyłącznie odsetek od udostępnionej kwoty nie zrekompensowałoby ryzyka związanego z Umową i tym bardziej nie uczyniło tej Umowy opłacalnej dla powoda (powód jako przedsiębiorca udziela bowiem pożyczek w celach zarobkowych, a nie dobroczynnych, i nie ma podstaw by uniemożliwiać mu pobierania z tytułu umów pożyczek adekwatnego wynagrodzenia). Pozwany podpisał Umowę o treści przewidującej pobranie wskazanej opłaty, zatem znał postanowienia Umowy w tym zakresie i winien liczyć się z obowiązkiem spłaty zaciągniętego kredytu na tych warunkach. Postanowienia dotyczącego opłaty i jej wysokość nie można więc uznać za sprzeczne z właściwością stosunku łączącego strony.

Stosownie do treści art. 354 k.c., dłużnik powinien wykonywać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w odpowiadający tym zwyczajom. Zdaniem Sądu jest niewątpliwe, że powód świadomie dokonał wyboru kredytów waloryzowanych i jego warunków, które to w chwili zawierania Umowy były dla niego korzystne, zaś oferta pozwanego banku była jedyną możliwością uzyskania przez powoda środków pieniężnych na zakup nieruchomości. Dopiero, gdy wahania rynku walutowego doprowadziły do znaczącego wzrostu kwoty rat kredytów powód ocenił, że warunku Umowy nie były dla nich korzystne, a ryzyko, o którym został poinformowany, faktycznie było znaczące. Nie stanowiło to jednak wyniku naruszenia dobrych obyczajów przy zawieraniu Umowy przez pozwanego. Bezsprzecznie ryzyko jest wpisane w tego rodzaju transakcje z uwagi na wahania kursów walut, co jednak nie daje podstaw do uznania postanowień umownych jako naruszających dobre obyczaje czy uzasadnione interesy strony.

Ostatecznie należy stwierdzić, iż żądanie powoda sformułowane w niniejszym postępowaniu jest też sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą uczciwego postępowania w obrocie gospodarczym, równego traktowania kontrahentów czy lojalności. Gdyby bowiem roszczenie strony powodowej zostało uwzględnione, a pozwany zobowiązany zostałby do zapłaty dochodzonych przez powoda kwot, pomimo że powód zrealizował cel umowy, tj. przez wiele lat korzystał z udostępnionego mu kapitału i nabył określony majątek (lokal mieszkalny), to stanowiłoby to naruszenie praw osób, które w tym samym okresie zaciągały kredyty, jednak z uwagi na ryzyko związane z kredytami denominowanymi nie zdecydowały się na ich zaciągnięcie i zaciągnęły kredyt złotówkowy, który w tym czasie był znacznie mniej korzystny finansowo.

Zasadą jest, że każde przejście wartości majątkowej z jednej osoby na drugą musi być prawnie uzasadnione. W związku z tym stosownie do art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby nie było to możliwe, do zwrotu jej wartości.

Przepis ten – w myśl art. 410 § 1 k.c. – stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (§ 2).

Okoliczności sprawy i dokonana ocena dowodów prowadzą do wniosku, iż wpłacone przez powoda na rzecz pozwanego, na podstawie postanowień Umowy kredytowej kwoty nie stanowią świadczenia nienależnego. Uiszczane były na ważnej podstawie, a powód zobowiązany był i nadal jest względem pozwanego banku. Sąd nie dopatrzył się podstaw nieważności przedmiotowej Umowy, w związku z tym żądanie powoda nie znajduje uzasadnienia. Sąd nie uznał kwestionowanych postanowień Regulaminu za niedozwolone, tym samym powództwo główne oraz ewentualne, podlegały oddaleniu w całości (pkt I wyroku).

Zgodnie z art. 108 § 1 k.c. sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym postępowanie w instancji. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu w niniejszej sprawie stanowi przepis art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).

W niniejszej sprawie Sąd w myśl przepisu art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. rozstrzygnął jedynie o zasadach ponoszenia kosztów procesu ustalając, że powód przegrał proces w 100%, a więc ponosi w całości koszty procesu i pozostawił ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie, o czym orzekł w punkcie 2 wyroku.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w wyroku.

sędzia Ewa Ligoń-Krawczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Teresa Sielczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Ligoń-Krawczyk
Data wytworzenia informacji: