I C 1656/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2023-11-30
Sygn. akt I C 1656/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 listopada 2023 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: sędzia Piotr Królikowski
po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2023 r. w Warszawie
na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 224 § 3 k.p.c. w zw. z art. 326 1 k.p.c.
sprawy z powództwa M. B., J. B.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę i ustalenie nieważności umowy
1. ustala, iż umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF o nr (...) z dnia 10 lipca 2008 r. zawarta pomiędzy M. B. i J. B. a (...) S.A. z siedzibą w W. - jest nieważna;
2. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów M. B. i J. B. (do ich małżeńskiej wspólności majątkowej) kwoty: 83.740,48 zł (osiemdziesiąt trzy tysiące siedemset czterdzieści złotych 48/100) i 26.526,88 CHF (dwadzieścia sześć tysięcy pięćset dwadzieścia sześć franków szwajcarskich 88/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od obu tych kwot liczonymi od dnia 10 lutego 2023 r. do dnia zapłaty;
3. w pozostałym zakresie powództwo oddala;
4. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów M. B. i J. B. kwotę 11.817,00 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów procesu.
sędzia Piotr Królikowski
Sygn. akt I C 1656/21
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 3 lutego 2021 r., zmodyfikowanym pismem z dnia 2 stycznia 2023 r. M. B. i J. B. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. łącznie na rzecz powodów kwoty 83 740,48 zł oraz kwoty 26 526,88 CHF wraz z odsetkami od dnia 6 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu kwot uiszczonych tytułem spłaty nieważnego kredytu w okresie od 10 lutego 2010 r. do 12 października 2020 r. oraz o ustalenie, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF zawarta w dniu 10 lipca 2008 r. jest nieważna („Umowa”). Ewentualnie, w przypadku uznania, że Umowa jest ważna, a przy tym jest to kredyt udzielony powodom w walucie polskiej, wolny od odniesień do kursu franka szwajcarskiego, natomiast oprocentowany z zastosowaniem stawki LIBOR określonej w Umowie, powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwoty 31 379,48 zł oraz kwoty 11 746 CHF wraz z odsetkami od dnia 6 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty. Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powodowie zarzucili, że zawarli z pozwanym bankiem Umowę kredytu, która jest prawnie wadliwa, a wady te mogą być oceniane na gruncie przepisów o nieważności czynności prawnych, w szczególności art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 prawa bankowego, a także o postanowieniach niedozwolonych, tj. art. 385 1 k.c. oraz Dyrektywy 93/13/EWG. Powodowie zawarli Umowę jako konsumenci, a pozwany bank posłużył się wzorcem umownym, zawierającym niedozwolone postanowienia umowne, treścią których wprowadził do Umowy nieusprawiedliwioną, rażącą dysproporcję praw i obowiązków stron na niekorzyść powodów – konsumentów. Polega ona w szczególności na tym, że pozwany zagwarantował sobie w umowie możliwość jednostronnego kształtowania zobowiązań powodów, a ponadto nierównomiernie rozłożył ryzyka, w tym zwłaszcza ryzyka ekonomiczne związane z umową, obarczając nimi w całości konsumentów, samemu zaś od nich się uwalniając, jednocześnie nie zapewniając konsumentom żadnych narzędzi chroniących ich przed wystąpieniem ryzyka. Umowa pozwala pozwanemu kształtować zobowiązania powodów w sposób wiążący dla powodów, bez względu na treść decyzji podejmowanych przez pozwanego. Uprawnienia pozwanego nie doznają żadnych formalnych ograniczeń. Uprawnienia te nie poddają się też żadnej (ani uprzedniej, ani następczej) kontroli ze strony konsumenta. Powodowie zwrócili uwagę na postanowienia wprowadzające do Umowy mechanizm waloryzacji (indeksacji) zawarty w § 1 ust. 3, § 7 ust. 1 oraz § 11 ust. 5 Umowy. Niezależnie od abuzywności postanowień Umowy, powodowie podnieśli m.in., że Umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (zezwala silniejszej stronie na wiążące ustalanie zobowiązań strony słabszej, rażąco nierównomiernie rozkłada ryzyka ekonomiczne), jak również jest sprzeczna z ustawą oraz z naturą zobowiązania, z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, w szczególności w zakresie w jakim dopuszcza zmienność zadłużenia kapitałowego i podwójną waloryzację ( pozew – k. 3-51 , modyfikacja powództwa – k. 657-665).
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Pozwany zakwestionował powództwo co do zasady i co do wysokości, wskazując m.in. że Umowa jest ważna i nie znajdują się w niej klauzule abuzywne, aby umowa była wzorcem i pozwany dowolnie kształtował zobowiązanie powodów oraz że pozwany nierównomiernie rozłożył ryzyka pomiędzy stronami, samemu uwalniając się od ryzyka. Pozwany zarzucił, że Umowa została pomiędzy stronami wynegocjowana w zakresie wszystkich jej istotnych warunków. Pozwany zaprzeczył, aby w toku prezentowania oferty nie przedstawił powodom rzetelnych informacji pozwalających ocenić rozmiar ryzyk związanych z produktem powiązanym z walutą obcą. Zaprzeczył również, że nie wskazał czynników mających wpływ na wysokość ustalanych przez siebie mierników wartości w postaci kursów kupna i sprzedaży. Zakwestionował także, aby w chwili zawarcia umowy faktyczna wysokość zobowiązania pozostawała niemożliwa do ustalenia oraz aby pozostawił sobie formalnie nieograniczoną swobodę w kreowaniu wartości wskaźników stosowanych przy ustalaniu wysokości świadczenia kredytobiorcy. W ocenie pozwanego powodowie nie wykazali, że kwestionowane zapisy Umowy kształtują ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Pozwany stanowczo zaprzeczył, aby istniały przesłanki pozwalające na uznanie nieważności umowy kredytu.
Ponadto pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów ( odpowiedź na pozew – k. 500-547).
W piśmie z dnia 13 czerwca 2022 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajął stanowisko dotyczące klauzul waloryzacyjnych zamieszczanych w umowach kredytów i pożyczek. Prezes Urzędu wskazał, że w jego ocenie postanowienia umowne określające zasady ustalania kursów kupna i sprzedaży waluty CHF, na podstawie których ustalane są odpowiednio kwota kredytu i wysokość rat kredytu, zawarte w § 7 ust. 1 oraz § 11 ust. 5 w zw. z § 1 ust. 3 Umowy, spełniają przesłanki uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne ( pismo Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 13 czerwca 2022 r. – k. 637-644v).
Do czasu zamknięcia rozprawy stanowiska stron nie uległy zmianie ( pismo zawierające ostateczne stanowisko powodów – k. 696-700, 707).
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 10 czerwca 2008 r. J. B. i M. B. złożyli w (...) Bank S.A. (obecnie (...) S.A. z siedzibą w W.) wniosek kredytowy nr (...). Zawnioskowali o udzielenie kredytu na okres 25 lat w kwocie 265 000 zł z przeznaczeniem na budowę domu jednorodzinnego. Jako walutę kredytu wskazali CHF, wybrali wariant spłaty kredytu w postaci równych rat kapitałowo-odsetkowych, proponując ustalenie terminu spłat na 10 dzień każdego miesiąca. W momencie ubiegania się o kredyt oboje mieli wykształcenie wyższe, wykonując zawód elektromechanika/technologa i nauczyciela ( wniosek kredytowy – k. 550-553).
W dniu złożenia wniosku o udzielenie kredytu J. B. i M. B. złożyli oświadczenia, że pracownik banku przedstawił im w pierwszej kolejności ofertę kredytu złotowego, a po zapoznaniu się z ofertą zdecydowali, że dokonują wyboru oferty kredytu/pożyczki hipotecznej denominowanej w walucie obcej mając pełną świadomość ryzyka związanego z tym produktem, w szczególności, że niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu/pożyczki hipotecznej oraz wzrost całego zadłużenia. Oświadczyli, że zostali poinformowani o jednoczesnym ponoszeniu ryzyka zmiany stopy procentowej polegającym na tym, że w wyniku niekorzystnej zmiany stopy procentowej może ulec zwiększeniu comiesięczna rata spłaty kredytu/pożyczki oraz wartość całego zaciągniętego zobowiązania. Oświadczyli, że są świadomi ponoszenia obu rodzajów ryzyk związanych z wybranym produktem kredytowym, zostali także poinformowani o kosztach obsługi kredytu w wypadku niekorzystnej zmiany kursu walutowego oraz zmiany stopy procentowej ( oświadczenia – k. 554-555).
W dniu 10 lipca 2008 r. w pomiędzy (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W. (obecnie (...) S.A.), Oddział Bankowości Detalicznej w Ł. a J. B. M. B. została zawarta umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF. Umowę kredytu zawarto na okres 300 miesięcy, tj. od dnia 10 lipca 2008 r. do dnia 10 lipca 2033 r. Celem kredytu było finansowanie kosztów dokończenia budowy budynku mieszkalnego, jednorodzinnego, położonego na działce gruntu nr (...) w miejscowości B., przy ul. (...) oraz finansowanie opłat okołokredytowych. Kwota kredytu wynosiła 265 000 zł, walutę waloryzacji kredytu określono jako CHF. Kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 25 czerwca 2008 r. według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 131 428,85 CHF z zastrzeżeniem, że kwota ta ma jedynie charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania banku. Wskazano, że wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej w niniejszym punkcie umowy (§ 1 ust. 3A umowy). Kredyt miał być spłacany w równych ratach kapitałowo-odsetkowych, termin spłaty raty kredytu ustalono na 10 dzień każdego miesiąca (§ 1 ust. 1–6 umowy, § 2 ust. 1 umowy).
Opłata z tytułu przystąpienia do ubezpieczenia pomostowego w (...) S.A. wynosiła 0,20% kwoty kredytu, tj. 530 zł. Składka miesięczna tytułem generalnej umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych wynosi 0,0066% wartości nieruchomości. Suma ubezpieczenia wynosi 380 000 zł. Składka tytułem ubezpieczenia na życie i niezdolności do pracy zarobkowej wynosiła: jednorazowo, z góry za okres pierwszych dwóch lat – 1,50% kwoty 265 000 zł, tj. 3 975 zł, a po upływie 24 miesięcy od dnia uruchomienia kredytu składka naliczana będzie miesięczne w wysokości określonej w Taryfie Prowizji i Opłat (...) (§ 1 ust. 7A-D umowy).
Oprocentowanie kredytu na dzień wydania decyzji kredytowej wynosiło 3,78%, zaś marża (...) 1%. W okresie ubezpieczenia pomostowego Kredytu w (...) S.A., oprocentowanie kredytu ulega podwyższeniu o 1,00 p.p. i wynosi 4,78%. Po zakończeniu ubezpieczenia obniżenie oprocentowania o 1,00 p.p. następuje od daty najbliższej spłaty raty (§ 1 ust. 8 umowy).
Prawnym zabezpieczeniem kredytu były: 1) hipoteka kaucyjna wpisana na pierwszym miejscu do kwoty 397 500 zł ustanowiona na kredytowanej nieruchomości, 2) przelew na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką, 3) przelew praw na rzecz (...) z tytułu ubezpieczenia na życie. Prawnym zabezpieczeniem kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia do (...) odpisu z księgi wieczystej nieruchomości potwierdzającego prawomocny wpis hipoteki było ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A. zawarte na okres przejściowy (§ 3 ust. 1–6 umowy).
Sposób spłaty kredytu miał się odbywać na podstawie nieodwołalnego, przez czas trwania umowy, zlecenia dokonywania przelewu z rachunku określonego w § 6 ust. 1 umowy.
Kredyt miał zostać uruchomiony po podpisaniu umowy, uiszczeniu przez kredytobiorcę wpłaty z tytułu prowizji, ustanowieniu prawnych zabezpieczeń spłaty kredytu określonych w umowie, złożeniu pisemnego oświadczenia o poddaniu się egzekucji oraz po spełnieniu dodatkowych warunków określonych w § 4 ust. 2 umowy (§ 8 ust. 1 umowy).
Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej ustalonej w dniu wydania decyzji kredytowej w wysokości określonej w § 1 ust. 8 umowy i oparty był o LIBOR 3M (§ 10 umowy). Raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe miały być spłacane w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A., obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50 (§ 11 ust. 5 umowy). Zgodnie z § 12 ust. 1 umowy kredytobiorca zlecał i upoważniał bank do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu udzielonego kredytu – zlecenie to było nieodwoływalne i wygasało po całkowitym rozliczeniu kredytu. Zgodnie z § 13 ust. 1 i 2 umowy kredytobiorca był uprawniony do wcześniejszej spłaty całości lub części kredytu bez prowizji. Wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo-odsetkowej, a także spłata przekraczająca wysokość raty powodowała, że kwota spłaty miała być przeliczana po kursie sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującym na dzień i godzinę spłaty (§ 13 ust. 6 umowy). Według § 16 ust. 3 umowy z chwilą wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego / od dnia wytoczenia powództwa o zapłatę wierzytelności (...) z tytułu Umowy kredytowej, (...) dokonuje przeliczenia wierzytelności na złote po kursie sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego lub wytoczenia powództwa. Zgodnie z § 26 umowy w sprawach nieuregulowanych w umowie stosuje się postanowienia „Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...)”, a kredytobiorca oświadczał, że zapoznał się z tym dokumentem i uznawał jego wiążący charakter (umowa nr (...) – k. 228-236, decyzja kredytowa – k. 558-563, Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) hipotecznych – k. 564-568v
W dniu 25 sierpnia 2009 r. strony Umowy zawarły do niej aneks nr (...), na mocy którego zmianie uległy terminy wypłat transz kredytu ( aneks nr (...) – k. 569-569v).
W dniu 22 stycznia 2015 r. strony Umowy zawarły aneks, zgodnie z którym bank zapewnił kredytobiorcom możliwość dokonywania zmian waluty spłaty kredytu ze złotych polskich na walutę waloryzacji oraz z waluty waloryzacji na złote polskie. Spłata w walucie waloryzacji miała następować z rachunku walutowego prowadzonego przez bank w walucie waloryzacji kredytu ( aneks z dnia 22 stycznia 2015 r. – k. 570-571).
J. B. i M. B. od dnia uruchomienia kredytu do dnia 12 stycznia 2015 r. spłacali raty kapitałowo-odsetkowe w złotych polskich, zaś od dnia 10 lutego 2015 r. – w CHF.
W okresie od 10 lutego 2010 r. do dnia 10 września 2020 r. (...) pobrał z rachunku bankowego prowadzonego dla kredytobiorców tytułem spłat rat kapitałowo-odsetkowych kwotę 83 740,48 zł oraz 26 140,52 CHF ( zaświadczenie banku z dnia 3 lutego 2020 r. – k. 237-243, zaświadczenie banku z dnia 17 listopada 2020 r. – k. 244, zaświadczenie banku z dnia 19 marca 2020 r. – k. 245, zaświadczenie banku z dnia 17 listopada 2020 r. – k. 246).
Pismem z 24 lutego 2020 r. M. B. i J. B. skierowali do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie wniosek o zawezwanie (...) S.A do próby ugodowej poprzez zapłatę na ich rzecz kwot 137 000 zł, 29 000 CHF, 105 00 zł, 13 250 zł – tytułem zwrotu świadczenia nienależnego, a ponadto ustalenia, że Umowa kredytu jest nieważna w całości (sygn. akt VI Co 435/20). Z uwagi na stanowisko zawarte w odpowiedzi na wniosek, nie doszło do zawarcia ugody ( wniosek o zawezwanie do próby ugodowej – k. 251-260, zawiadomienie – k. 261).
Pismem z dnia 30 marca 2020 r. M. B. i J. B. wezwali (...) S.A. do zwrotu kwoty 137 000 zł oraz 30 000 zł CHF w terminie 7 dni, powołując się na zastosowanie w Umowie klauzul niedozwolonych ( wezwanie z dnia 30 marca 2020 r. wraz z wydrukiem elektronicznego śledzenia przesyłek i potwierdzeniem nadania – k. 247-250).
Poszukując oferty kredytu na dalsze finansowanie rozpoczętej w 2007 r. budowy domu J. B. i M. B. porównywali oferty wielu banków, a jako klienci (...), zdecydowali się na wybranie oferty kredytu tego banku. Oferta kredytu waloryzowanego do waluty CHF została im przedstawiona jako najkorzystniejsza, atrakcyjniejsza od oferty kredytu udzielonego w złotych polskich. Kredytobiorcom nie wyjaśniono mechanizmu waloryzacji kredytu walutą CHF, ani dlaczego miesięczne raty waloryzowane do CHF są niższe od rat kredytu niewaloryzowanego walutą. W dacie zawarcia umowy J. B. i M. B. nie znali ostatecznej wysokości zaciąganego kredytu w CHF ani wysokości miesięcznych rat, które będą musieli płacić w PLN, nie znali również wysokości zadłużenia, które się zmienia w zależności od kursu CHF. Powodowie pouczeni o skutkach uznania umowy za nieważną wskazali, że rozumieją je i akceptują ( zeznania powoda J. B. – k. 684v-685, powódki M. B. – k. 685v, oświadczenie z dnia 21 maja 2023 r. – k. 690).
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił przede wszystkim na podstawie wyżej powołanych dokumentów złożonych przez strony postępowania. Nie były one kwestionowane w toku procesu, a sąd nie znalazł podstaw, aby czynić to z urzędu. Ponadto, fakty, które sąd ustalił na podstawie powołanych dokumentów nie były przedmiotem sporu pomiędzy stronami. Pozwany kwestionował również wysokość dochodzonej należności, jednak suma wpłat dokonanych przez powodów wynikała z zaświadczeń wystawionych przez pozwanego oraz wyliczeń przedstawionych przez powodów, dlatego sąd nie znalazł podstaw, aby te dokumenty podważać.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania powodów. Zeznawali oni w sposób jasny, konkretnie odpowiadając na zadawane pytania. Ich zachowanie podczas przesłuchania, sposób wypowiedzi, mimiki i gestykulacji nie wzbudził wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności.
Sąd działając na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominął również dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości, oceniając przydatność zgłoszonego wniosku dowodowego z perspektywy okoliczności spornych w sprawie i istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia – dochodząc do wniosku, że wniosek nie służył dokonaniu ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości, podlegając oddaleniu tylko w części dochodzonego roszczenia o zasądzenie odsetek.
Powodowie żądali ustalenia nieważności umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 10 lipca 2008 r. waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego. W ocenie powodów z uwagi na nieważność umowy zapłacone przez nich raty w całości lub w części były świadczeniem nienależnym. Powodowie wyjaśnili, że ich zdaniem postanowienia ww. umowy, które dawały pozwanemu prawo do ustalania wysokości świadczeń kredytobiorców poprzez dowolne określanie kursów CHF w tabelach kursowych, które stanowiły podstawę do wyliczenia salda zadłużenia oraz poszczególnych rat, wypełniają przesłanki określone w art. 385 1 k.c. W ocenie pozwanego żadna ze wskazanych w pozwie wad prawnych umowy nie występuje.
Wobec zgłoszonych przez powodów zarzutów należało rozważyć w pierwszej kolejności, czy umowa kredytu waloryzowanego do franka szwajcarskiego zawarta przez strony w dniu 10 lipca 2008 r. jest zgodna z przepisami prawa, zasadami współżycia społecznego i nie zmierza do obejścia ustawy, a zatem czy nie zachodzą przesłanki nieważności tej czynności prawnej. Sąd miał obowiązek ocenić również czy treść tej umowy lub jej cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku prawnego, która obok ustawy i zasad współżycia społecznego określa granice swobody umów zgodnie z art. 353 1 k.c. Adresatami norm prawnych przewidujących bezwzględną nieważność czynności prawnej są w pierwszym rzędzie organy stosujące prawo (sądy oraz organy władzy publicznej), dlatego sąd obowiązany jest wziąć pod uwagę bezwzględną nieważność czynności prawnej z urzędu, nawet jeśli żadna ze stron postępowania nie powołuje się na nieważność czynności prawnej.
Strona pozwana w toku sprawy podnosiła wiele argumentów dotyczących sposobu wykonania umowy (np. to w jaki sposób bank ustalał kursy walut), jak również świadomości powodów co do jej treści, a także powoływała się na regulacje ustawowe, które weszły w życie już po dniu zawarcia przez strony spornego kontraktu, tj. tzw. ustawy antyspreadowej (ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy prawo bankowe i niektórych innych ustaw, Dz. U. Nr 165, poz. 984). Wskazać należy, że ważność danej czynności prawnej podlega ocenie według przepisów obowiązujących w chwili jej dokonania, zgodnie z wyrażoną w art. 3 k.c. zasadą niedziałania prawa wstecz, z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jej podjęciu. Również oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami, która jest konieczna do kontroli klauzul pod kątem spełnienia przesłanek z art. 385 1 k.c., dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Okoliczności, które miały miejsce po zawarciu umowy, w tym sposób jej wykonania, nie mają znaczenia dla oceny ważności tej umowy, czy abuzywności jej postanowień. W uchwale składu siedmiu sędziów z 20 czerwca 2018 r., wydanej w sprawie o sygn. III CZP 29/17, Sąd Najwyższy rozstrzygnął istniejące dotychczas w doktrynie i orzecznictwie wątpliwości w tym zakresie stwierdzając, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.
Pozwany wskazywał, że powodowie byli świadomi treści umowy, w tym ryzyka kursowego oraz istnienia mechanizmu waloryzacji kredytu. Powodowie w toku procesu nie podnosili tego, że przy zawarciu umowy znajdowali się w stanie wyłączającym świadomość, jak również, że złożyli oświadczenie woli o zawarciu umowy kredytu pod wpływem błędu. Z ich twierdzeń można wysunąć co najwyżej wniosek, że byli nieświadomi tego, że postanowienia zawarte w umowie mają charakter nieuczciwy lub że umowa może być nieważna. O nieważności czynności prawnej decyduje jej treść lub cel oraz sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Objęcie świadomością postanowień umownych sprzecznych z ustawą nie czyni ich ważnymi. Przyjęcie odmiennego poglądu prowadziłoby w prosty sposób do obejścia bezwzględnie obowiązujących przepisów. Bez znaczenia dla oceny umowy pod kątem przesłanek z art. 58 k.c. są argumenty strony pozwanej o tym, że umowa kredytu była korzystna dla powodów w chwili jej zawarcia i wykonywania, ponieważ korzystali z niższego oprocentowania kapitału ustalonego w oparciu o stawkę LIBOR przewidzianego dla kredytów powiązanych z frankiem szwajcarskim, a kurs tej waluty był niski. Ocena interesów stron umowy z ekonomicznego punktu widzenia dokonana na moment zawarcia umowy nie może wyprzedzać lub wyłączać oceny prawnej, tym bardziej, że ryzyko związane z tą umową mogło zmienić znacząco sytuację finansową kredytobiorcy.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy (Dz. U. Nr 140, poz. 939) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu jest więc umową nazwaną, regulowaną przepisami ustawy Prawo bankowe. Cechą tej umowy jest jej jednostronnie kwalifikowany charakter – kredyt może być udzielony wyłącznie przez bank. Ma ona charakter odpłatny. Mimo wielu podobieństw stanowi odrębny od pożyczki typ umowy. Przemawia za tym nie tylko umiejscowienie i samodzielność regulacji, lecz także elementy istotne tej umowy, m.in. oddanie do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych przez bank, a nie ich przeniesienie na własność pożyczkobiorcy. Istota kredytu polega na dostarczeniu przez bank określonej kwoty środków pieniężnych, pod warunkiem jej późniejszego zwrotu wraz z wynagrodzeniem dla banku. Powołana ustawa określa elementy, które powinna zawierać umowa kredytu. Zgodnie z treścią art. 69 ust. 2 w brzmieniu obowiązującym na dzień zawarcia przez strony umowy, umowa kredytu powinna określać: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.
W treści umowy wskazano, że zawarta przez strony umowa jest umową kredytu waloryzowanego do waluty obcej tj. do franka szwajcarskiego. Żaden przepis ustawy nie zawiera definicji kredytu waloryzowanego. Pierwszy raz ustawodawca posłużył się tym terminem w tzw. ustawie antyspreadowej wprowadzając przepis art. 69 ust. 4a, w świetle którego w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, należy w treści umowy określić szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Treść powołanego przepisu nie zawiera więc definicji legalnej tego kredytu. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że ustawodawca nie wskazał, że jest to kredyt walutowy, lecz wyłącznie kredyt odniesiony do waluty obcej. W praktyce mianem kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego określa się kredyt, którego kwota wyrażona jest w złotych polskich i w takiej walucie kwota kredytu jest wypłacana kredytobiorcom. W dacie uruchomienia kredytu kwota w złotych polskich jest przeliczana na walutę obcą według kursu kupna z dnia uruchomienia i w ten sposób ustalane jest saldo zadłużenia, dzielone następnie na raty. Każda z rat wyrażona w walucie obcej spłacana jest w złotych polskich według kursu sprzedaży z dnia spłaty. Nie można takiego kredytu uznać za kredyt walutowy, zwany inaczej kredytem dewizowym, który jest kredytem udzielonym, wypłaconym i rozliczanym w walucie innej niż obowiązująca w danym kraju.
Zawarta przez strony umowa kredytu hipotecznego z dnia 10 lipca 2008 r. jest nieważna bowiem, narusza zasadę swobody umów, pozostając w sprzeczności z naturą stosunku jakim jest umowa, jak również w sprzeczności z naturą kredytu oraz zasadami współżycia społecznego. Każda umowa, jako źródło powstania zobowiązania, powinna określać świadczenia stron. Świadczenie musi być oznaczone, w przeciwnym razie nie można mówić o istnieniu zobowiązania ze względu na brak istotnego elementu stosunku zobowiązaniowego. Brak oznaczenia świadczenia uniemożliwia ustalenie treści zobowiązania, albowiem bez oznaczenia świadczenia niemożliwe jest określenie praw wierzyciela i obowiązków dłużnika, a w konsekwencji nie wiadomo, czego może domagać się wierzyciel i co powinien czynić dłużnik. W doktrynie wskazuje się, że mimo braku wskazań w przepisach prawa nie ma przeszkody, by stosownie do istniejących zwyczajów porozumienie stron pozwalało oznaczyć świadczenie po powstaniu zobowiązania, czy to w drodze przekazania tego oznaczenia jednej z nich, czy to w drodze przekazania oznaczonej osobie trzeciej. W sytuacji kiedy oznaczenie świadczenia zostało pozostawione jednej ze stron, powinno być ono w zasadzie oparte na obiektywnej podstawie, a nie pozostawione do swobodnego uznania strony, w przeciwnym razie zobowiązanie w większości przypadków byłoby nieważne. Gdyby bowiem wierzyciel miał dokonać oznaczenia świadczenia w sposób dowolny, byłoby to niezgodne z zasadami współżycia społecznego, ponieważ nazbyt zagrażałoby interesom dłużnika. Z kolei pozostawienie dowolności dłużnikowi oznaczałoby całkowity brak jego związania, co byłoby sprzeczne z naturą zobowiązania. W każdym razie stanowiłoby to więc naruszenie art. 353 1 k.c. (tak W. Czachórski w: Zobowiązania, Zarys wykładu, wydanie 11, Warszawa 2009, LexisNexis; por. A. Pyrzyńska w: System Prawa Prywatnego, Tom 5 pod red. E. Łętowskiej, Prawo zobowiązań – część ogólna, § 11, wydanie 2, Warszawa 2009, Legalis).
Świadczenie kredytobiorcy polegające na zwrocie otrzymanego kredytu nie zostało w umowie oznaczone w sposób mieszczący się w granicach swobody umów określonej w art. 353 1 k.c. z uwagi na zastosowany w niej mechanizm waloryzacji kredytu, którego elementem były kursy walut zawarte w tabelach sporządzanych przez kredytodawcę. Strony ustaliły bowiem, że kwota podlegająca zwróceniu przez kredytobiorcę na rzecz banku zostanie ustalona w dniu uruchomienia kredytu poprzez przeliczenie kwoty wypłaconych złotych polskich na franki szwajcarskie po kursie kupna zamieszczonym w tabeli kursowej banku. Z kolei wysokość miesięcznych rat w złotych polskich, do których zapłaty byli zobowiązani powodowie, będzie ustalana w dniu ich spłaty poprzez przeliczenie kwoty franków szwajcarskich ujętych w harmonogramie spłat na złote polskie po kursie sprzedaży obowiązującym w dniu spłaty w tabeli kursowej banku. Oznacza to, że strony nie oznaczyły w chwili zawarcia umowy świadczeń kredytobiorcy, lecz przyznały kredytodawcy prawo do kształtowania wysokości tego świadczenia już po zawarciu umowy. W ocenie Sądu kryteria ustalania wysokości kursów walut zawartych w tabelach kursowych, które były podstawą do ustalania świadczeń kredytobiorców, nie zostały w umowie ściśle oznaczone. Co więcej, nie zawarto w niej żadnego ograniczenia po stronie banku co do możliwości ustalania takich kursów. W umowie znalazł się nieprecyzyjny zapis, zgodnie z którym raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A., obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. Umowa nie wskazuje które kursy obowiązujące na rynku międzybankowym mają być podstawą tworzenia tabeli, tj. czy będą to średnie kursy z rynku międzybankowego, czy najwyższy kurs albo najniższy kurs występujący na tym rynku oraz czy podstawą tworzenia tabeli będą kursy sprzedaży czy kursy kupna, a może kursy średnie. Nie wiadomo również, w jakim zakresie kurs stosowany przez bank może odbiegać od kursu na rynku międzybankowym. Sąd nie mógł uwzględnić opisanego przez stronę pozwaną w toku sprawy sposobu, w jaki bank dokonywał określania kursów ujętych następnie w tabelach kursowych. Żadne ograniczenia swobody kształtowania kursu nie wynikały z treści umowy zawartej przez strony, a zatem praktyka stosowana przez pozwanego mogła być w każdym czasie zmieniona i była zależna od niego bez udziału powodów. Ponadto, Sąd badał treść umowy na datę jej zawarcia, a nie sposób rzeczywistego wykonywania. Trzeba mieć też na względzie, że również przepisy prawa obowiązujące w dacie zawarcia umowy nie nakładały na bank żadnych ograniczeń co do mechanizmu tworzenia tabel kursowych.
Z powyższych względów należało przyjąć, że na podstawie samej treści umowy (nawet w połączeniu z Regulaminem kredytu hipotecznego) nie da się ustalić, w jaki sposób bank tworzył tabele kursowe, które były podstawą ustalenia świadczeń kredytobiorców, a zatem w znaczeniu formalnym miał on pełną swobodę tworzenia tabel kursowych. Kredytodawca mógł zatem dwukrotnie poprzez kształtowanie kursu, wpływać w sposób dowolny na wysokość świadczenia kredytobiorców. Pierwszy raz po wypłacie kredytu przeliczając kwotę wypłaconych środków na CHF po kursie ustalonym przez siebie. Drugi raz przy spłacie poszczególnych rat ustalając kurs sprzedaży służący do wyliczenia należnej bankowi kwoty w złotych polskich. Takie ukształtowanie praw i obowiązków stron wykracza poza granice swobody umów. Jest sprzeczne z naturą stosunku zobowiązaniowego jakim jest umowa, która polega na precyzyjnym i jasnym ustaleniu obowiązków stron. Umowa nr (...) jest zatem sprzeczna z art. 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, gdyż nie określa prawidłowo obowiązku zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu oraz wysokości rat. Sąd miał na względzie okoliczność, że zgodnie z aktualnie obowiązującym brzmieniem ustawy Prawo bankowe dopuszczalne jest zawieranie umów kredytu indeksowanego i denominowanego do waluty obcej. Nie oznacza to jednak, że każda taka umowa jest ważna i zgodna z naturą tego stosunku zobowiązującego. Ocena ważności takiej umowy musi być dokonywana z uwzględnieniem konkretnych rozwiązań przyjętych w umowie, zaś mechanizmy użyte w umowie zawartej przez powodów doprowadziły do stwierdzenia jej nieważności.
Podsumowując tę część rozważań należało stwierdzić, że umowa kredytu zawarta przez strony jest bezwzględnie nieważna. Taka ocena wynika ze wskazanych powyżej wadliwości kontraktu. Przede wszystkim umowa przyznawała jednej, silniejszej stronie kontraktu niczym nieograniczone prawo do kształtowania wysokości świadczeń drugiej strony, co jest sprzeczne z naturą umowy. Omówione przyczyny nieważności umowy dotyczyły tylko zawartych w niej klauzul indeksacyjnych. Zgodnie z art. 58 § 3 k.c. jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, że bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W przedmiotowej sprawie nie ulega jednak wątpliwości, że strony nie zawarłyby umowy kredytu z zastosowaniem oprocentowania ustalonego w oparciu o stawkę LIBOR, gdyby nie wprowadziły do niej klauzul indeksacyjnych, w związku z czym całą umowę należy uznać za nieważną.
Nawet gdyby stwierdzić, że umowa z dnia 10 lipca 2008 r. jest zgodna z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego oraz z art. 353 1 k.c., to należy podzielić argumentację powodów, że zawarte w umowie klauzule określające sposób ustalenia świadczeń kredytobiorców w sposób odwołujący się do tabel kursowych banku są postanowieniami niedozwolonymi w rozumieniu art. 385 1 k.c., a zatem nie wiążą ich.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Na podstawie art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.
W świetle powyższych uregulowań prawnych w pierwszej kolejności należało rozważyć, czy kwestionowane przez powodów klauzule indeksacyjne określają główne świadczenie stron umowy łączącej strony, ponieważ stwierdzenie tej okoliczności eliminuje możliwość rozpatrywania tych klauzul pod kątem ich abuzywności, chyba że takie postanowienie zostało sformułowane niejednoznacznie.
W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przyjmuje się, że w przypadku kredytu indeksowanego za warunki, które mieszczą się w pojęciu określenia głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C - 26/13 Á. K. i H. R. przeciwko (...) ). Przy czym sformułowania „podstawowe świadczenia” oraz „charakteryzują umowę” oznaczają, że pojęcie głównego przedmiotu umowy powinno być wykładane w odniesieniu do elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytu, jakim są wypłacana i spłacana kwota kredytu. W spornej umowie obowiązek zwrotu wykorzystanego kredytu został ukształtowany poprzez odniesienie do kursów kupna i kursów sprzedaży CHF, zawartych w tabeli kursowej tworzonej przez bank. Bez przeliczeń dokonywanych na podstawie tabel kursowych nie jest możliwe ustalenie świadczeń kredytobiorców, którymi jest spłata kredytu. W związku z tym kwestionowane postanowienia umowne dotyczą świadczeń głównych stron (takie stanowisko zajął również Sąd Najwyższy w wyrokach z 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17 i z 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18). Jednak z uwagi na ich niejednoznaczne, budzące wątpliwości sformułowanie, możliwa jest ich kontrola pod kątem spełnienia przesłanek określonych w art. 385 1 k.c. Postanowienia te odwołują się bowiem do nieokreślonych w umowie wielkości, a mianowicie kursów z tabel kursowych banku, przy czym umowa nie określa jak takie tabele są tworzone.
Powodowie zawarli niniejszą umowę jako konsumenci, zaś pozwany w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej.
Przystępując do analizy zakwestionowanych postanowień pod kątem spełnienia przesłanek z art. 385 1 k.c. należy wskazać, że powyższe postanowienia nie były indywidualnie uzgodnione z powodami. Zostały one bowiem zawarte we wzorze umowy, który wyznaczył treść stosunku prawnego łączącego strony i na których brzmienie nie mieli rzeczywistego wpływu. Wzorce umowne są to bowiem klauzule, opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść. Są one zwykle opracowywane w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określają one treść przyszłych umów. Okoliczność, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem. Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Wpływ powodów na kształt łączącej strony umowy ograniczał się przede wszystkim do uzgodnienia kwoty kredytu, wyboru waluty i celu na jaki ten kredyt jest zaciągany. Pozwany w toku procesu nie wykazał, że klauzule indeksacyjne zostały wprowadzone do umowy na skutek negocjacji.
W ocenie sądu klauzule indeksacyjne poprzez odwołanie się do sporządzanych przez pozwanego tabel kursowych kształtują prawa i obowiązki stron w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumenta.
W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że istotą „dobrego obyczaju” jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka. Dobre obyczaje odwołują się do takich wartości, jak uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania uniemożliwiające realizację tych wartości, w tym również takie, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy konsumenta. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że działanie wbrew dobrym obyczajom wyraża się w tworzeniu klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stosunku obligacyjnego. Jeśli chodzi o przesłankę „rażącego naruszenia interesów konsumenta”, to znaczenie mają nie tylko (choć w przeważającym zakresie) interesy o charakterze ekonomicznym, lecz także takie dobra konsumenta jak jego czas, prywatność, wygoda, zdrowie konsumenta i jego bliskich, rzetelne traktowanie, prywatność, poczucie godności osobistej, satysfakcja z zawarcia umowy o określonej treści. Naruszenie jest „rażące”, jeśli poważnie i znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 lutego 2017 r., sygn. akt VI ACa 1918/15, LEX nr 2300206).
O abuzywnym charakterze klauzul indeksacyjnych przesądza to, że zgodnie z ich treścią bank uzyskał prawo do jednostronnego kształtowania świadczeń kredytobiorcy poprzez możliwość dowolnego określenia kursów franka szwajcarskiego w tabeli kursowej, który stanowił podstawę do określenia wysokości zobowiązania powodów. Umowa nie zawierała żadnych ograniczeń w ustaleniu tego kursu i nie określała w sposób precyzyjny kryteriów i sposobu jego określania przez pozwanego. Konsument był zatem uzależniony od dowolnej decyzji banku, co tworzyło po jego stronie ryzyko naruszenia jego interesów, któremu nie mógł przeciwdziałać. Nie miał bowiem żadnego wpływu na ustalenie kursu przez bank, nie mógł też w żaden sposób zweryfikować prawidłowości jego ustalenia. Mógł wyłącznie podporządkować się w tym zakresie decyzji banku i spełnić świadczenie w wysokości ukształtowanej w niejasny sposób przez kredytodawcę. Taki rozkład praw i obowiązków stron bez wątpienia prowadzi do zachwiania równowagi kontraktowej i naruszenia dobrych obyczajów. Dodatkowo należy podkreślić, że bank poprzez wprowadzenie mechanizmu indeksacji, w którym stosowane były dwa kursy – kurs kupna i kurs sprzedaży, zapewnił sobie możliwość pobierania ukrytej opłaty. Taką opłatę stanowił spread, któremu nie odpowiadała żadna usługa świadczona przez bank. Co więcej, wysokość tej opłaty była nieznana konsumentowi w dacie zawarcia umowy i niemożliwa do oszacowania. Bank swoimi decyzjami mógł wpływać na wysokość tego dodatkowego kosztu kredytu i nie miał w tym względzie żadnych umownych, jak również ustawowych ograniczeń. O niedozwolonym charakterze klauzul indeksacyjnych świadczy również to, że nie zawierają w sobie żadnych ograniczeń co do możliwego wzrostu kursu franka szwajcarskiego. W związku z tym w przypadku znacznego wzrostu kursu tej waluty w stosunku do złotego polskiego (ustalanego w nieokreślony sposób przez Bank) kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu kwoty nieporównywalnej do kwoty otrzymanych środków, co z oczywistych względów jest dla niego niekorzystne i narusza jego interesy.
Wobec tego, że zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 k.c. skutkiem niedozwolonego charakteru klauzul umownych jest ich bezskuteczność, należało rozważyć jakie konsekwencje dla umowy niesie ich eliminacja. W świetle § 2 powołanego przepisu jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Zgodnie z treścią umowy kredytu z dnia 10 lipca 2008 r. po usunięciu z niej wadliwych postanowień kredytodawca udzielił kredytobiorcom kredytu w złotych polskich, a kredytobiorcy zobowiązali się do zwrotu kwoty otrzymanych środków wraz z odsetkami ustalonym w oparciu o stawkę LIBOR. Taką umowę należało ocenić pod kątem przesłanek z art. 58 k.c. Przepisy art. 385 ( 1) k.c. i następne nie stanowią normy szczególnej względem przepisów części ogólnej kodeksu cywilnego dotyczących czynności prawnych i części ogólnej tego kodeksu dotyczącej zobowiązań. Nie wyłączają stosowania tych przepisów. Ich celem jest bowiem naprawianie wadliwych, ale ważnych umów i usuwania z nich postanowień, które w sposób nieuczciwy wobec konsumenta mają gwarantować jak największe zyski po stronie przedsiębiorcy. Wskazuje na to art. 6 dyrektywy Rady 93/13/EWG, którego treść nie znalazła pełnego odzwierciedla w regulacji zawartej w art. 385 ( 1) k.c., stanowiącego jego implementację. Zgodnie z powołanym przepisem dyrektywy państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Ostatnia część przytoczonej normy była niejednokrotnie przedmiotem interpretacji przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Trybunał podkreślał, że po wyeliminowaniu nieuczciwych klauzul umowa powinna dalej obowiązywać, o ile jest to zgodne z prawem krajowym, przy czym do tej oceny powinny być brane pod uwagę czynniki obiektywne (tak TSUE w: wyroku z dnia 14 marca 2019 roku w sprawie o sygn. akt C - 118/17 Dunai przeciwko Erste Bank Hungary Zrt; wyroku z dnia 3 kwietnia 2017 roku sygn.. akt C – 421/14 Banco Primus S.A. - Jesús Gutiérrez García, wyroku z dnia 15 marca 2012 roku sygn. akt C – 453/10 Jana Pereničová i Vladislav Perenič przeciwko SOS financ spol. s r. o; w wyroku z dnia 3 października 2019 roku, sygn. akt C - 260 Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko (...) Bank International AG). Możliwość dalszego obowiązywania umowy musi mieć więc charakter prawny, a nie wyłącznie faktyczny. W powołanym wyroku z dnia 15 marca 2012 roku, wydanym w sprawie C-453/10 Trybunał rozwinął stanowisko dotyczące kwestii obowiązywania umowy po usunięciu z niej niedozwolonych klauzul i wskazał, że zarówno brzmienie art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, jak i wymogi pewności prawa przy prowadzeniu działalności gospodarczej przemawiają za przyjęciem przy wykładni tego przepisu podejścia obiektywnego, w ramach którego, sytuacja jednej ze stron umowy, w niniejszym przypadku konsumenta, nie może zostać uznana za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie tej umowy. Należy po raz kolejny podkreślić, że celem dyrektywy 93/13/EWG jest przywrócenie równowagi pomiędzy stronami, nie zaś postawienie konsumenta w uprzywilejowanej pozycji. Dokonując oceny spornej umowy po usunięciu z niej abuzywnych postanowień sąd stwierdził, że taka umowa spełniałaby wymogi określone w art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. Określałaby kwotę i cel kredytu, okres jego spłaty, jak również wynagrodzenie banku w postaci odsetek. Byłaby więc możliwa do wykonania w sensie faktycznym, gdyż zostałyby ustalone wszelkie elementy kluczowe dla tego rodzaju kontraktu. Taka umowa nie mogłaby jednak dalej obowiązywać z przyczyn prawnych, gdyż jest ona sprzeczna z naturą stosunku prawnego, który strony miały zamiar nawiązać podpisując umowę z dnia 10 lipca 2008 r. Jak zostało wyżej podkreślone – dla oceny możliwości obowiązywania umowy w zakresie pozostałym po usunięciu jej wadliwości, decydujące jest kryterium zgodności z prawem, a nie faktyczna/techniczna możliwość jej wykonania. Zawierając umowę intencją stron było nawiązanie konkretnego stosunku prawnego tj. zawarcie umowy kredytu waloryzowanego do franka szwajcarskiego. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że tego rodzaju umowa stanowi podtyp umowy kredytu, a jej odrębność wynika z wbudowanego w nią mechanizmu indeksacji, który jest powiązany ze stawką oprocentowania, właściwą dla danej waluty obcej. Oznacza to, że w tego rodzaju umowie wysokość zobowiązania kredytobiorców jest ustalana w walucie obcej i do tak ustalonej wartości stosowana jest odpowiednia stawka oprocentowania. W przypadku umów kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego wysokość salda zadłużenia i poszczególnych rat wyrażana jest w walucie CHF, dla której właściwą stawką jest LIBOR. Nie było kontrowersyjne pomiędzy stronami, że celem zastosowania indeksacji w umowie kredytu do waluty CHF było skorzystanie z oprocentowania adekwatnego do tej waluty, które z reguły kształtuje się na niższym poziomie niż oprocentowanie kredytów stricte złotówkowych, ustalane w oparciu o stawkę właściwą dla tej waluty, czyli WIBOR. Oznacza to, że umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej jako podtyp umowy kredytu charakteryzują dwa elementy, które wyodrębniają ją od klasycznego kredytu w złotych polskich. Pierwszym elementem jest mechanizm przeliczenia zobowiązania kredytobiorców i wyrażenie go w walucie obecnej, zaś drugim zastosowanie oprocentowania adekwatnego do tej waluty. Treść umowy z dnia 10 lipca 2008 r., która pozostałaby po wyeliminowaniu z niej nieuczciwych klauzul indeksacyjnych, byłaby więc pozbawiona elementu charakteryzującego tę umowę. W związku z tym umowa ta byłaby sprzeczna z naturą stosunku prawnego, który strony chciały nawiązać. Nie można następczo przyjąć, że wolą stron było zawarcie umowy innego rodzaju, tj. kredytu stricte złotowego, tylko dlatego, że eliminacja niedozwolonych klauzul umownych prowadziłaby do upadku umowy. Wola stron przy zawarciu umowy była jasno wyrażona i było nią związanie się stron umową kredytu waloryzowanego do franka szwajcarskiego. Wobec tego, że sąd uznał, że po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień z umowy zawartej przez strony jej treść wykracza poza granice swobody umów, należałoby na podstawie art. 353 ( 1) k.c. w zw. z art. 58 k.c. uznać ją za nieważną. Takiej ocenie nie sprzeciwia się art. 6 dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. W wyroku z 3 października 2019 r., wydanym w sprawie C-260/19 K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że powołany przepis należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Stwierdzenie przez sąd nieważności danej umowy może mieć niekiedy niekorzystne ekonomicznie skutki dla konsumenta. Trybunał w wyroku w sprawie C-260/19 podał, że ocena tych skutków powinna być dokonana w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie, wskazując, że dyrektywa 93/13/EWG nie zmierza tak daleko, że ustanawia obowiązkowy system ochrony przed stosowaniem nieuczciwych warunków umowy przez przedsiębiorców, który wprowadziła na korzyść konsumentów. W konsekwencji w wypadku gdy konsument woli nie powoływać się na ten system ochrony, nie jest on stosowany. W ocenie Sądu z tez zawartych w omawianym wyroku nie wynika jednak, że z uwagi na sprzeciw konsumenta co do unieważnienia umowy Sąd może uznać, że obowiązuje ona dalej z pominięciem spornych klauzul, nawet jeżeli taka umowa byłaby niezgodna z prawem krajowym. Trybunał nie wycofał się i nie zmodyfikował prezentowanego dotychczas w orzecznictwie poglądu, że możliwość utrzymania umowy po jej oczyszczeniu z nieuczciwych klauzul jest uzależniona od jej zgodności z prawem krajowym. Wskazał jedynie, że to konsument decyduje, czy chce korzystać z ochrony przewidzianej dyrektywą 93/13/EWG i godzi się na możliwe skutki tej ochrony czy rezygnuje z niej, chcąc uniknąć konsekwencji nieważności kontraktu i zgadza się na dalsze wykonywanie umowy zgodnie treścią uwzględniającą abuzywne postanowienia. Powodowie wywodząc niniejsze powództwo wyrazili wolę unieważnienia umowy, nadto zeznali, iż rozumieją skutki takiego unieważnienia i akceptują je.
Na koniec należy jeszcze dodać, że brak było możliwości wypełnienia luki powstałej po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień umowy zawartej przez strony (tego typu roszczenie powodowie sformułowali ewentualnie, w razie nie uznania umowy za nieważną). W wyroku w sprawie C-26/13 Á. K. i H. R. przeciwko (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej dopuścił możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, gdy strony danej umowy wyrażą na to zgodę, przy czym możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany. W polskim prawie w dacie zawarcia umowy nie było jednak odpowiedniego przepisu dyspozytywnego. Przepis art. 358 § 2 k.c., zgodnie z którym wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, obowiązuje dopiero od dnia 24 stycznia 2009 r. Ponadto przepis ten odnosi się do możliwości ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej, natomiast nie reguluje sytuacji, w której dochodzi do przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty polskiej na obcą. Dodatkowo, zgodnie z powołanym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-260/18 art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG sprzeciwia się wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Z przytoczonego poglądu Trybunału wynika, że niedopuszczalne jest zastępowanie kursów stosowanych przez bank przez kurs średni Narodowego Banku Polskiego, co było dotychczas stosowane w niektórych orzeczeniach sądów. W konsekwencji pominięciu podlegał wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w zakresie wnioskowanym przez pozwanego.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że nawet gdyby uznać, że umowa nie jest pierwotnie nieważna, to jej nieważność wynika z usunięcia klauzul abuzywnych, których miejsca w umowie nie da się wypełnić. Umowa o treści, która pozostałaby po wyeliminowaniu z niej nieuczciwych postanowień byłaby sprzeczna z naturą stosunku prawnego, który strony chciały nawiązać. Nie zawierałaby bowiem elementów, które charakteryzują umowę kredytu indeksowanego do waluty obecnej i decydują o tym, że stanowi ona podtyp umowy kredytu. Niemniej jednak przesłanką rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie było stwierdzenie pierwotnej nieważności umowy z przyczyn opisanych we wcześniejszej części uzasadnienia.
Wobec stwierdzenia, że zawarta przez strony umowa była nieważna, wszystkie uiszczone przez powodów od chwili podpisania umowy raty stanowiły nienależne świadczenia w rozumieniu art. 410 k.c. W świetle § 2 tego przepisu świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Zgodnie zaś z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten ma zgodnie z art. 410 § 1 k.c. zastosowanie do świadczenia nienależnego. W przedmiotowej sprawie powodowie domagali się zwrotu rat uiszczonych od dnia 10 lutego 2010 r. do dnia 10 września 2020 r., tj. kwoty 83 740,48 zł oraz 26 140,52 CHF i takie kwoty zasądził Sąd.
W ocenie Sądu nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w przedmiocie roszczenia powodów to, czy suma uiszczonych przez nich rat na rzecz banku osiągnęła już wartość wypłaconego im kredytu. Nie znajduje bowiem uzasadnienia w przepisach Kodeksu cywilnego pojawiająca się niekiedy w orzecznictwie tzw. teoria salda. Z treści art. 410 k.c. wynika, że każde świadczenie spełnione w ramach wykonywania nieważnej czynności prawnej (np. umowy) jest świadczeniem nienależnym i co do każdego z tych świadczeń powstaje odrębne zobowiązanie do jego zwrotu. Przepisy prawa nie nakazują w przypadku stwierdzenia nieważności umowy już po tym jak strony spełniły swoje świadczenia w całości lub części sporządzenia swoistego bilansu i ustalenia, która strona stała się wzbogacona na skutek wykonywania nieważnej umowy. Należy podkreślić, że nienależne świadczenie jest szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia, gdzie wzbogacenie uzyskiwane jest na drodze świadczenia zubożonego. Przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia w przypadku nienależnego świadczenia należy rozumieć specyficznie. Sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne. W takim też przypadku nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione ( accipiensa), jak również, czy majątek spełniającego świadczenie ( solvensa) uległ zmniejszeniu. Uzyskanie nienależnego świadczenia wypełnia bowiem przesłankę powstania wzbogacenia, a spełnienie tego świadczenia przesłankę zubożenia (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 24 listopada 2011 r., sygn. akt I CSK 66/11 i z 26 listopada 2016 r., sygn. akt I CSK 798/15, Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 12 lutego 2018 r., sygn. akt VII AGa 68/18).
W związku z tym powództwo co do należności głównej w całości podlegało uwzględnieniu.
Odnosząc się do roszczenia w zakresie odsetek należy wskazać, że roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Jego wymagalność zależy zatem od wezwania wzbogaconego do zwrotu nienależnego świadczenia zgodnie z art. 455 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, w związku z czym odsetki należało zasądzić od dnia 10 lutego 2023 r. jako od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu modyfikacji powództwa do dnia zapłaty, zaś żądanie zasądzenia odsetek od dnia 6 czerwca 2020 r. podlegało oddaleniu jako niezasadne.
O kosztach procesu orzeczono w oparciu o art. 98 k.p.c. obciążając całością kosztów procesu pozwanego jako przegrywającego proces. Na zasądzoną kwotę 11 817 złotych, składają się: opłata od pozwu w kwocie 1 000 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 10 800 złotych (stosownie do § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz opłaty skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych.
sędzia Piotr Królikowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Piotr Królikowski, Piotr Królikowski
Data wytworzenia informacji: