III C 453/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-08-27
Sygn. akt III C 453/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 sierpnia 2024 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie III Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia Andrzej Vertun
Protokolant: sekretarz sądowy Krzysztof Michalski
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 sierpnia 2024 roku w Warszawie
sprawy z powództwa P. P. i J. P. (1)
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o ustalenia i zapłatę
1. ustala, że umowa numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 18 lipca 2007 r. jest nieważna oraz zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. P. i J. P. (1) kwotę 70.433,40 (siedemdziesiąt tysięcy czterysta trzydzieści trzy 40/100) złote wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 22 marca 2024 r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. ustala, że obowiązek poniesienia kosztów procesu w całości obciąża (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.
SSO Andrzej Vertun
Sygn. akt III C 453/24
UZASADNIENIE
Pozwem datowanym na 28 stycznia 2021 roku wniesionym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W., powodowie P. P. oraz J. P. (1) wnieśli o ustalenie, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 18 lipca 2007 r. zawarta przez powodów z pozwanym jest nieważna oraz o zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie) na rzecz powodów kwoty 161 038,75 złotych jako zwrotu świadczeń nienależnych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zakresie kwoty 156 559,89 od dnia 5 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty, a w zakresie 4 478,86 PLN od dnia następującego po upływie 7 dni od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty.
Ewentualnie wnieśli o ustalenie, że postanowienia umowy zawarte w § 1 ust. 3 umowy, § 1 ust. 3A, § 10 ust. 2 zd. 2, § 10 ust. 4, § 12 ust. 5, § 15 ust. 3, § 3 ust. 3 oraz o zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie) na rzecz powodów kwoty 55 988,08 PLN wskutek pobierania przez pozwanego od powodów zawyżonych rat spłaty kredytu przez stosowanie bezskutecznych zapisów umowy wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zakresie kwoty 53 856,47 PLN od dnia 5 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty, przy czym datą wymagalności roszczenia w tym zakresie jest 4 grudnia 2020 r., a w zakresie kwoty 2 131,61 PLN od dnia następującego po upływie 7 dni od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, przy czym datą wymagalności roszczenia w tym zakresie jest siódmy dzień od dnia doręczenia pozwanemu odpis pozwu.
Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie solidarnie (ewentualnie łącznie) na rzecz powodów od pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej w kwocie 102 PLN wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia orzeczenia do dnia zapłaty na zasadzie art. 98 § 1 1 k.p.c.
W uzasadnieniu pozwu wskazali, iż w dniu 18 lipca 2007 r. zawarli z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. - poprzednikiem prawnym pozwanego, umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF. Zdaniem powodów sporna umowa kredytu zawiera niezgodne z prawem postanowienia umowne. Ponadto w uzasadnieniu wskazane przez powodów zostało, że na etapie oferowania i zawierania umowy pozwany nie informował powodów, że umowa o kredyt waloryzowany wystawia kredytobiorcę na nieograniczone ryzyko wzrostu wysokości kapitału do zwrotu, co jest sprzeczne z naturą umowy kredytu oraz zasadami współżycia społecznego. Wskazane również zostało, że umowa kredytu jest nieważna z uwagi na naruszenie art. 353 § 1 k.c. w związku z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego oraz naruszenie art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe oraz art. 358 1 § 5 k.c. Nadto, w ocenie strony powodowej, postanowienia dotyczące indeksacji kwoty kredytu należy uznać za nieważne, ewentualnie bezskuteczne wobec powodów. Ponadto powodowie nie zostali w sposób rzetelny poinformowani o mechanizmie funkcjonowania kredytu indeksowanego, a pozwany w procesie zawierania umowy de facto całkowicie pominął kwestię ryzyka kursowego. Podnieśli, iż pozwany nie poinformował ich o tym, że zaproponowana konstrukcja indeksacji kredytu jest całkowicie odmienna od typowej umowy kredytu znanej od dziesięcioleci w obrocie gospodarczym.
(pozew k. 3-57)
W odpowiedzi na pozew (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Uzasadniając swoje stanowisko pozwany zaprzeczył, że umowa kredytu jest nieważna. Zakwestionował interes prawny powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu. Zdaniem pozwanego: umowa kredytu podlegała negocjacjom; oszacowana przez powodów kwota żądanego roszczenia nie została wskazana prawidłowo; umowa miała być negocjowalna dla powodów, kurs sprzedaży CHF Banku był kursem uwzględniającym realia rynkowe, który nie był wyznaczany arbitralnie; postanowienia w/w umowy kredytu nie sprzeciwiały się właściwości umowy kredytu czy zasadom współżycia społecznego; pozwany informował powoda o ryzyku związanym z wyborem oferty kredytu waloryzowanego w walucie obcej, wysokość zobowiązania powoda była określona; kurs CHF zastosowany był w uzgodnieniu z kredytobiorcą; postanowienia umowne nie naruszały art. 69 Prawa Bankowego; ubezpieczenie niskiego wkładu własnego nie naruszało interesów powodów oraz dobrych obyczajów. Ponadto, pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów wymagalnych przed dniem złożenia pozwu.
(odpowiedź na pozew k. 214-263)
Pismem z dnia 1 sierpnia 2024 r. powodowie cofnęli roszczenie o zapłatę co do kwoty 90 605,35 PLN wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty oraz co do odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot:
a. 65 954,54 PLN za okres od dnia 5 grudnia 2020 r. do dnia 21 marca 2024 r.,
b. 4 478,86 PLN za okres od dnia 24 marca 2021 r. do dnia 21 marca 2024 r.
podtrzymując powództwo o zapłatę kwoty 70 433,40 PLN wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 marca 2024 r. do dnia zapłaty.
(pismo powodów k. 349-351)
Na rozprawie w dniu 6 sierpnia 2024 r. strony podtrzymały dotychczasowe stanowisko w sprawie.
(stanowiska stron k. 388)
Sąd uznał za ustalone następujące fakty.
(...) S.A. z siedzibą w W. jest następcą pod tytułem ogólnym (...) Banku S.A. z siedzibą w W..
(okoliczność bezsporna , odpis z krs k. 266-268)
J. P. (1) oraz P. P. poszukiwali kredytu na zakup działki i następnie wybudowanie na niej domu. Był to ich pierwszy kredyt hipoteczny. J. P. (1) i P. P. korzystali z usług doradcy finansowego. Łącznie odbyły się dwa spotkania poprzedzające zawarcie umowy kredytu. Doradca finansowy po zweryfikowaniu dokumentów wnioskodawców zaproponował kredyt we franku szwajcarskim w (...) Banku twierdząc, że bank ten jest najbardziej wiarygodny i stabilny.
J. P. (1) i P. P. początkowo planowali kupić działkę a następnie dobrać kredyt w celu wybudowania na niej domu. Dostali informacje od banku, że kredyt w złotych polskich otrzymają tylko na zakup działki, dlatego też zdecydowali się oni na kredyt waloryzowany do franka szwajcarskiego, który to kredyt przez bank został przedstawiony jako stabilny, z ratami, których wahania będą nieznaczne. Kredytobiorcom pokazano wykres, który odzwierciedlał stabilność kursu waluty CHF na przestrzeni kilku miesięcy. Nie wyjaśniono im jak bank wyznacza tabele kursowe. Nie istniała możliwość negocjacji umowy.
Po zakupie działki i podłączenia do niej mediów kredytobiorcy nie zdecydowali się na kredyt na wybudowanie domu, zamieszkali u rodziców P. P., którzy darowali im nieruchomość. Obecnie działka, na którą zaciągnięty był kredyt jest w posiadaniu kredytobiorców.
J. P. (1) oraz P. P. w dniu zawierania umowy kredytowej oraz zamknięcia rozprawy byli małżeństwem, pozostają we wspólności majątkowej małżeńskiej.
(przesłuchanie powodów na rozprawie w dniu 6 sierpnia 2024 r. k. 389)
W dniu 11 czerwca 2007 r. P. P. oraz J. P. (1) wystąpili do (...) Bank S.A. o udzielenie kredytu w kwocie 187 000 zł z przeznaczeniem na zakup działki budowlanej. Jako walutę kredytu wskazano CHF. Kredyt miał zostać udzielony na 30 lat, a równe raty kapitałowo-odsetkowe miały polegać zgodnie z wnioskiem, spłacie do 5 dnia każdego miesiąca.
(dowód: wniosek o udzielenie planów finansowych nr 57575 k. 269-274)
Na podstawie pozytywnej decyzji kredytowej J. P. (1) oraz P. P.i (...)Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W., zawarli w dniu 18 lipca 2007 r. umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF.
Jako cel kredytu wskazano zakup niezabudowanej działki gruntu oraz finansowanie kosztów okołokredytowych (§ 1 ust. 1 umowy). Kwotę kredytu określono na 187 000 zł (§ 1 ust. 2 Umowy). Jako walutę waloryzacji kredytu wskazano CHF (§ 1 ust. 3 Umowy). W myśl § 1 ust. 3A kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 21 czerwca 2007 r. według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku SA wynosi 83 830,18 CHF. Kwota ta miała charakter informacyjny i nie stanowiła zobowiązania banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła być różna od podanej w niniejszym punkcie (§ 1 ust. 3A umowy). Okres kredytowania określono na 360 miesięcy, tj. od dnia 18 lipca 2007 r. do dnia 5 sierpnia 2037 r. (§ 1 ust. 4 umowy). Kredyt miał być spłacony w równych ratach kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 5 umowy). Prowizja tytułem ubezpieczenia kredytu w (...) SA wynosiła 0,20%, kwoty kredytu tj. 374 zł (§ 1 ust. 7A umowy) .
Przedmiotem hipoteki była działka o oznaczeniu gruntu (...), znajdująca się w Z., gm. W., ul. (...) (§ 2 umowy).
Prawnym zabezpieczeniem kredytu były:
1. hipoteka kaucyjna wpisana na pierwszym miejscu do kwoty 280 500 zł ustanowiona na nieruchomości określonej w §2 umowy,
2. ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu w (...) SA na 36 miesięczny okres ubezpieczenia. Jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpiła całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlegało automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorcy upoważnili (...)do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez kredytobiorcę, tj. 1 785 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji.
3. przelew praw z tytułu umowy grupowego ubezpieczenia na życie i całkowitej trwałej niezdolności do pracy bezpieczny kredyt dokonany na warunkach określonych w oświadczeniu o przystąpieniu do umowy ubezpieczenia, jeżeli kredytobiorca przystąpi do grupowego ubezpieczenia na życie i całkowitej trwałej niezdolności do pracy bezpieczny kredyt.
4. prawne zabezpieczenie kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia w (...)odpisu księgi wieczystej nieruchomości potwierdzającego prawomocny wpis ustanowionej na rzecz (...). (§ 3 umowy)
Kredyt miał zostać wypłacony jednorazowo (§ 5 ust. 1 Umowy).
Kredyt miał być oprocentowany według zmiennej stopy procentowej (§9 ust. 1 Umowy).
Harmonogram spłaty miał być sporządzany w CHF (§10 ust. 2 zd. 2 Umowy).
Raty kapitałowo – odsetkowe oraz raty odsetkowe miały być spłacane w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50 (§10 ust. 4 Umowy).
Kredytobiorca zlecił i upoważnił (...)do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu udzielonego kredytu z rachunku (...)określonego (§ 6 ust. 3). Zlecenie było nieodwołalne i wygasało po całkowitym rozliczeniu kredytu. Kredytobiorca był zobowiązany zapewnić na rachunku eKonto określonym w § 6 Umowy, w terminach zawartych w Harmonogramie spłat, środki odpowiadające wysokości wymagalnej raty kapitału i odsetek (§11B Umowy).
Wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo-odsetkowej a także spłata przekraczająca wysokość raty miała spowodować, że kwota spłaty będzie przeliczana po kursie sprzedaży CHF, z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującym w dniu i godzinie spłaty (§ 12 ust. 5 Umowy).
W myśl § 13 ust. 1 pkt 9 Umowy, do podstawowych obowiązków kredytobiorcy miało należeć dostarczenie na żądanie (...), lecz nie częściej niż raz na 36 miesięcy aktualnej wyceny nieruchomości/ograniczonego prawa rzeczowego, o której/ym mowa w §2, określającej wartość rynkową nieruchomości/ograniczonego prawa rzeczowego, dokonanej zgodnie z wymogami (...)przez rzeczoznawcę zaakceptowanego przez (...)lub do pokrycia kosztów sporządzenia takiej wyceny przez (...).
Kredytobiorcy oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w (...)oraz zasadami modyfikacji oprocentowania kredytu i w pełni je akceptują. Kredytobiorcy oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłat kredytu i w pełni je akceptują. Kredytobiorcy podali, że są świadomi, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec obecnych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu. Oświadczyli, że wyrażają zgodę na udostępnienie innych bankom szczegółowych dotyczących nieruchomości będącej przedmiotem kredytowania w ramach systemu (...), tj. Systemu (...) administrowanego przez Związek(...) (§ 29 Umowy).
Integralną część umowy stanowił regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach „(...)’. Kredytobiorca oświadczył, że zapoznał się z niniejszym dokumentem uznaje jego wiążący charakter (§ 25 ust. 1 Umowy).
( dowód: decyzja kredytowa k. 279-281, umowa o kredyt hipoteczny k. 61-64)
Stosownie do § 23 Regulaminu, spłata kredytu miała następować poprzez wpłatę gotówki w (...), pobieranie środków pieniężnych z rachunku (...)i rachunku bilansującego kredytobiorcy prowadzonego w (...), na podstawie udzielonego przez kredytobiorcę upoważnienia, wpłatę dokonaną przelewem (ust.1). Wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo-odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczniku wg kursu sprzedaży danej waluty, określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty (ust.2). Wysokość rat odsetkowych i kapitałowo- odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych, ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty (ust.3). Termin spłaty kredytu jest zachowany, jeśli w dniu spłaty rat, wynikającym z harmonogramu spłat, nastąpi uznanie rachunku kredytowanego pełną kwotą raty (ust.4).
(dowód: Regulamin k.292-300)
W 2007 roku nie było jeszcze możliwości by klient spłacał kredyt bezpośrednio w walucie CHF.
(przesłuchanie powodów, k. 389)
Zawierając umowę kredyt P. P. i J. P. (1) nie zdawali sobie sprawy ze sposobu w jaki dokonuje się przeliczeń kredytu w Banku. Wysokość rat i saldo zadłużenia wyrażone były w CHF. Raty od początku spłacane były wyłącznie w złotówkach.
W trakcie zawierania umowy kredytowej kredytobiorcy nie prowadzili działalności gospodarczej.
(przesłuchanie powodów, k. 389)
Pismem datowanym na 23 listopada 2020 r. P. P. i J. P. (1), działając za pośrednictwem pełnomocnika, skierowali do (...) S.A. przedsądowe wezwanie do zapłaty, wzywając bank w terminie 7 dni od otrzymania wezwania do zwrotu kwoty 156 559,89 PLN pobranej od powodów nienależnie przez bank albo zwrotu kwoty 53 856,47 PLN tytułem nienależnie pobranych rat spłaty kredytu w zawyżonej wysokości, w związku z tym, że umowa kredytowa zawiera nieuczciwe postanowienia umowne.
Przedmiotowe wezwanie zostało odebrane przez bank w placówce pocztowej dnia 27 listopada 2020 r.
(dowód: wezwanie do zapłaty k. 65-66, potwierdzenie nadania k. 71, wydruk z eTrackingu Poczty Polskiej k. 72-72v)
Tytułem spłaty kredytu J. P. (1) i P. P. uiścili na rzecz banku z tytułu umowy kredytu 206 804,91 PLN w tym kwotę 1 785 PLN tytułem składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
(zaświadczenie z banku k. 175 – 177, potwierdzenia wykonania operacji obciążeniowej k. 352-369)
Pismem z dnia 8 marca 2024 r. P. P. i J. P. (1) wezwali bank do zwrotu na ich rzecz w terminie 7 dni od dnia otrzymania pisma (co nastąpiło 13 marca 2024 r. kwoty 45 766,16 PLN pobranej od nich nienależnie tytułem spłaty rat kredytu w okresie od dnia 5 lutego 2021 r. do dnia 5 lutego 2024 r.
(wezwanie do zapłaty k. 377)
Pismem datowanym na dzień 22 marca 2024 r. P. P. i J. P. (1) złożyli bankowi oświadczenie o potrąceniu w wysokości 187 000 zł tytułem roszczenia o zwrot kwoty wypłaconej w wykonaniu nieważnej umowy nr (...) z roszczeniem kredytobiorców o zwrot kwot:
a. 45 766,16 PLN pobranej nienależnie przez bank w okresie od dnia 5 lutego 2021 r. do 5 lutego 2024 r.
b. 1 335,29 PLN tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi w okresie od dnia 24 marca 2021 r. do dnia 21 marca 2024 r. od kwoty 4 478,86 PLN
c. 49 293,20 PLN tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych w okresie od dnia 5 grudnia 2020 r. do dnia 21 marca 2024 r. od kwoty 156 559,89 PLN,
d. 1 785 PLN tytułem składek na tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu własnego,
e. 159 253,75 PLN pobranej nienależnie przez Bank w okresie od dnia 5 września 2007 r. do 5 stycznia 2021 r.
(oświadczenie powodów o potrąceniu k. 381-381v)
Powyższe ustalenia zostały poczynione na podstawie wskazanych wyżej dowodów z dokumentów, których prawdziwości ani autentyczności nie kwestionowała żadna ze stron, nie znalazł do tego podstaw również Sąd.
Na podstawie art. 235 2 §1 pkt. 2 k.p.c. Sąd postanowił pominąć dowód z zeznań świadka M. P. oraz postanowił pominąć dowód z opinii biegłego. Zakres okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy jest funkcją norm prawa materialnego, mających zastosowanie w sprawie. Zakres tych norm, o czym niżej, czynił zbędnymi ustalenia co do faktów wskazanych we wniosku o przesłuchanie świadka. Z tej samej przyczyny Sąd nie dostrzegł potrzeby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, w takim zakresie, w jakim wnioskowała o to strona pozwana.
Sąd uznał w całości za wiarygodne zeznania powodów P. P. oraz J. P. (1). Relacje powodów były spójne i logiczne, a sposób przekazywania informacji naturalny. Powodowie odpowiadały w sposób niewymuszony na zadane pytania, co przemawiało za wiarygodnością ich zeznań. Przedstawiał okoliczności dotyczące procesu zawierania umowy w sposób zgodny z doświadczeniem życiowym. W związku z powyższym należało przyjąć, że dowód ten powinien stanowić podstawę ustaleń faktycznych w sprawie
Dokumenty złożone do akt sprawy, które nie miały bezpośredniego związku z umową zawartą i realizowaną przez powoda (m.in. opinie prywatne w postaci ekspertyz, opracowań, artykuły prasowe), nie stanowiły ostatecznie podstawy ustaleń w sprawie.
Sąd zważył co następuje:
Roszczenie podstawowe zasługiwało na uwzględnienie w zasadniczej części.
Wskutek uwzględnienia roszczenia podstawowego, nie powstała konieczność orzekania w przedmiocie roszczenia ewentualnego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż żądanie ewentualne zgłaszane, jako dodatkowe na wypadek niemożności uwzględnienia przez Sąd żądania zasadniczego, jest szczególnym przypadkiem kumulacji roszczeń. Przy uwzględnieniu żądania zasadniczego Sąd nie orzeka w ogóle o żądaniu ewentualnym, a czyni to jedynie, gdy brak podstaw do uwzględnienia żądania zasadniczego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 1996 r., III CRN 58/95, nie publ., z dnia 12 stycznia 2012 r., IV CSK 219/11, nie publ. i z dnia 4 października 2012 r., I CSK 100/12, nie publ.). Jeżeli zatem doszło do choćby częściowego uwzględnienia żądania zasadniczego, to nie ziściła się procesowa przesłanka kognicji Sądu w zakresie roszczenia ewentualnego. Nie jest konieczne wydanie w stosunku do niego żadnego orzeczenia (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 27 lutego 2018 r., V ACa 328/17). Konstruowanie pozwu zawierającego roszczenie ewentualne ma uzasadnienie, gdy jest ono oparte na alternatywnym w stosunku do roszczenia zasadniczego stanie faktycznym albo gdy z tego samego stanu faktycznego można wywieść dwa roszczenia, pozostające w stosunku do siebie w relacji alternatywy rozłącznej. W pierwszym przypadku Sąd orzeka o dwóch różnych roszczeniach w rozumieniu art. 187 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c., których równoważne ujęcie jest logicznie niemożliwie. W drugim natomiast o dwóch różnych żądaniach w rozumieniu art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. Sprawa niniejsza należy do drugiej kategorii. Wobec uwzględnienia roszczenia podstawowego brak było podstaw do rozpoznania roszczenia ewentualnego.
Odnosząc się do żądania ustalenia nieważności umowy kredytu, wskazać należy, że zgodnie z art. 189 k.p.c. strona powodowa może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny można rozumieć jako obiektywną konieczność ochrony określonej sfery prawnej strony powodowej. Zgodnie z powszechnym stanowiskiem judykatury, interes prawny istnieje wówczas, gdy zachodzi niepewność stosunku prawnego lub prawa. Może on wynikać zarówno z bezpośredniego zagrożenia prawa powodów, jak i z potrzeby zapobieżenia temu zagrożeniu. Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie, a tym samym zostanie wyeliminowane ryzyko naruszenia w przyszłości ich praw (zob. np. wyrok SN z 15.03.2002 r., II CKN 919/99, uchwała SN z 14.03.2014 r., III CZP 121/13, wyrok SN z 18 .03.2011 r., III CSK 127/10).
Należy przyjąć, iż w sprawie niniejszej powodom przysługuje interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie nieważności umowy kredytu. Istnieje bowiem spór co do ważności umowy, z której zapisów w dalszym wynika obowiązek powodów polegający na świadczeniu na rzecz pozwanego rat kredytowych. Należy zatem uznać, że rozstrzygnięcie kwestii ważności umowy wyjaśni sytuację prawną powodów, co do zakresu obowiązku świadczenia w przyszłości. Co prawda powodom przysługuje – co do uiszczonych już świadczeń w wykonaniu nieważnej umowy, jak też będzie przysługiwało – co do uiszczanych rat w przyszłości dalej idące powództwo o świadczenie, jednakże okoliczność ta, w relacjach konsumenckich, nie pozbawia konsumentów interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy, z której wynikają obowiązki na przyszłość. Poza należnymi w przyszłości ratami kredytu, za istnieniem interesu prawnego po stronie powodów przemawia również choćby kwestia hipoteki ustanowionej na nieruchomości dla zabezpieczenia spłaty kredytu. Dopiero stwierdzenie nieważności umów w sentencji wyroku ustanowi dla powodów podstawę do wykreślenia towarzyszącego kredytowi zabezpieczenia. Skutku tego nie wywrze bowiem jedynie samo przesłankowe rozstrzygnięcie ważności umowy, ujawnione następnie wyłącznie w uzasadnieniu rozstrzygnięcia (zamiast wielu por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2024 r., I CSK 403/23). Co więcej - kształtująca się w ostatnim czasie linia orzecznicza Sądu Najwyższego, której reprezentatywnym przykładem są uchwały z dnia 29 kwietnia 2022 r. (III CZP 79/22), z dnia 27 października 2021 r. (III CZP 109/20) i z dnia 8 listopada 2019 r. (III CZP 27/19) przemawia wręcz za koniecznością wystąpienia o ustalenie kwestii prejudycjalnej w sentencji wyroku w sprawach, które dotyczą ciągłych stosunków prawnych i w których istnieje ryzyko powstania sporu, co do roszczeń powstałych po dacie uprawomocnienia się wyroku. Skoro bowiem, zgodnie z tezą tej ostatniej uchwały, wykładnia umowy, na podstawie której powód dochodził wynagrodzenia za świadczenie usług, nie jest objęta mocą wiążącą wyroku (art. 365 § 1 k.p.c.) w sprawie o inną część przewidzianego tą umową wynagrodzenia za świadczenie usług, to istnieje ryzyko, że strony uwikłałyby się w spór dotyczący rat kredytu zapadających po uprawomocnieniu się orzeczenia, bez możliwości powołania się przez powodów na moc wiążącą wyroku jedynie zasądzającego świadczenie. Taki stan rzeczy niewątpliwie istotnie osłabiłby ochronę konsumentów, której służy niniejsze postępowanie. Orzeczenie w sprawie z powództwa konsumenta przeciwko bankowi o zwrot kwot uiszczonych z tytułu umowy kredytu, której abuzywność postanowień może prowadzić do nieważności umowy, musi zapewnić pełny skutek restytucyjny w rozumieniu Dyrektywy 93/13 oraz skuteczność ochrony, której jej przepisy służą (por. wyrok TSUE z dnia 15 czerwca 2023 r., C – 287/22). Innymi słowy sprawa, w której kwestią prejudycjalną jest stosowanie przez przedsiębiorcę niedozwolonych postanowień umownych, winna ostatecznie rozstrzygać to zagadnienie, bez potrzeby odsyłania konsumenta na drogę innego procesu, w którym istniałoby ryzyko konieczności ponownej oceny tejże prejudycjalnej kwestii. W polskim systemie prawnym, z wyżej omówionych względów procesowych, najpełniejszej ochrony w tym celu udziela powództwo o ustalenie. Stąd po stronie powodów istniał interes prawny, w rozumieniu art.189 k.p.c., interpretowanego w świetle celu Dyrektywy, w wystąpieniu z żądaniem ustalenia nieważności umowy.
Podstawą dla oceny zasadności zgłoszonych żądań musi być ocena charakteru, w jakim powodowie działali zawierając sporną umowę.
Ogólną definicję konsumenta zawiera art. 22 1 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z jego treścią według stanu obowiązującego w dacie zawierania umowy, za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Postępowanie dowodowe wykazało, że powodowie zawarli umowę i wykonywali ją jako konsumenci. Umowa kredytu nie została bowiem zawarta w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową, zaś środki wypłacone przez pozwanego na podstawie umowy posłużyły sfinansowaniu zakupu działki. Pozwany zaś Bank, prowadzący działalność na podstawie ustawy prawo bankowe i stosownych zezwoleń, miał status przedsiębiorcy w rozumieniu tak przepisów kodeksu cywilnego, jak i ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Legitymacja bierna pozwanego nie była kwestionowana w sprawie.
Wobec powyższego ustalenia należało wskazać, że zastosowanie w sprawie miała Dyrektywa 93/13 (Dyrektywa Rady 93/13/WE z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. z 1993 r., L 95, s. 29, dalej również: Dyrektywa 93/13), która jest aktem prawa unijnego w dziedzinie ochrony konsumentów. Strona powodowa (jako konsument) w ramach rozstrzygnięcia sądowego w sprawie ma prawo otrzymać ochronę prawną, zarówno wynikającą z prawa UE, jak i Konstytucji RP (art. 75 i 76). Artykuł 76 Konstytucji wprowadza nakaz ochrony konsumentów przed działaniami zagrażającymi ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu oraz przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Skoro kredyt hipoteczny był przeznaczony na cele mieszkaniowe, to kredytobiorcy – konsumenci są jednocześnie beneficjentami konstytucyjnego prawa do mieszkania. Ta okoliczność ma wpływ na kwestie interpretacji prawa w niniejszej sprawie. Zatem w wypadku kilku możliwości interpretacyjnych wynikających z wyboru różnych ścieżek wykładni należało dać pierwszeństwo tej, która realizuje pełniej cele konstytucyjne wskazane w przywołanych artykułach.
Sąd nie podzielił zarzutów strony powodowej o sprzeczności postanowień umowy kredytu z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe, w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy, w którym zostały określone zasadnicze elementy umowy kredytu.
Zgodnie z treścią tego przepisu, obowiązującego na dzień zawarcia badanej umowy, „przez umowę kredytu Bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu” (ust. 1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy; 2) kwotę i walutę kredytu; 3) cel, na który kredyt został udzielony; 4) zasady i termin spłaty kredytu; 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany; 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu; 7) zakres uprawnień Banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu; 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych; 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje; 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (ust. 2).
Przedmiotowa umowa wypełniała dyspozycję art. 69 ust. 1 i 2 Prawa Bankowego. Z jej treści wynikało jednoznacznie, że pozwany zobowiązuje się oddać stronie powodowej jako kredytobiorcy, na czas oznaczony, kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel (§1 umowy). Umowa ta określała kwotę i walutę kredytu. Literalna treść umowy wskazywała, że jest to kwota w złotych polskich tj. 187 000 zł (§1 ust. 2 umowy). Umowa określała cel na który zostały przeznaczone środki (§1 ust. 1), a także informację że kredyt jest waloryzowany w CHF. W myśl postanowień umownych zmiany kursów walut mogły mieć wpływ jedynie na wysokość kredytu zaciągniętego w złotych polskich, bowiem na wysokość zobowiązania wyrażonego po indeksacji w CHF zmiana kursu waluty franka szwajcarskiego wpływu mieć nie mogła. Indeksacja była jedynie mechanizmem przeliczeniowym, nie czyniącym z ocenianego kredytu udzielonego w walucie obcej.
Wprowadzenie do umowy postanowienia przewidującego mechanizm indeksacji nie było sprzeczne z treścią art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo Bankowe.
Podzielić należało w tym względzie stanowisko wyrażane w orzecznictwie, że jeżeli kwota kredytu jest powiązana z kursem waluty obcej, dopuszczalne jest zgodnie z art. 358 k.c., aby wypłata i spłata kredytu następowała w walucie polskiej albo w tej walucie, przy czym jeśli to dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania pieniężnego, nie powoduje zmiany waluty wierzytelności. Wniosek taki ma zastosowanie do umów z właściwie sporządzoną klauzulą waloryzacyjną (indeksacyjną, denominacyjną, wyroki Sądu Najwyższego z 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, z 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14, Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 29 października 2019 r. IV CSK 309/18). W oparciu o powyższe przyjąć należało, że zastosowany w umowie mechanizm indeksacji nie zmieniał kwoty i waluty kredytu wyrażonej w złotych polskich. Strony umowy kredytu korzystając z zasady swobody umów wyrażonej art. 353 1 k.c., mogły w umowie zawrzeć postanowienia różnicujące walutę kredytu w zakresie zobowiązania Banku wypłacającego kredyt i walutę zobowiązania kredytobiorcy – walutę kredytu do spłaty. Wskazać bowiem należy, że treść art. 69 ustawy Prawo Bankowe w dacie zawarcia spornej umowy nie kreowała bezwzględnie obowiązującej normy prawnej, z której wynikałoby, że waluta kredytu winna być tożsama w zakresie waluty wypłaty i spłaty kredytu. Ponadto Sąd podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 roku, sygn. I CSK 1049/14, w którego uzasadnieniu jednoznacznie opisano konstrukcję i dopuszczalność umowy kredytu denominowanego. W szczególności Sąd Najwyższy wskazał, że jest to umowa, na podstawie której „Bank wydaje kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty (np. euro) w dniu wydania (indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ustalenie takie następuje też w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których kredytobiorca będzie zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat taka rata jest przeliczana zgodnie z umową na złote stosownie do kursu danej waluty, tj. po kursie jej sprzedaży kontrahentowi Banku. (…) mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu Bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 Prawa Bankowego)”.
Argumentu na rzecz bronionej w tym miejscu tezy dostarcza także art. 4 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984), zgodnie z którym, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przepis ten reguluje kwestie intertemporalne związane z jego stosowaniem i wprost potwierdza, że co do zasady zawieranie umów kredytu waloryzowanego było przed wprowadzeniem ww. ustawy dopuszczalne.
Z powyższych przepisów wyraźnie wynika dopuszczenie przez prawo kredytów denominowanych i indeksowanych do waluty innej niż waluta polska. Rozwiązanie takie stanowi element umowy kredytu i tym samym nie pozbawia takiej umowy charakteru umowy kredytu bankowego. Tak ujęta umowa kredytu mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego, nie narusza żadnego przepisu, nie zmierza do obejścia prawa. Należy zauważyć, że ustawa antyspreadowa stanowiła odpowiedź na potrzeby rynku kredytowego, który rozwinął się na szeroką skalę w takiej formie kredytowania. Ustawodawca dążył do usankcjonowania tego zjawiska gospodarczego i ujęcia go w karby, co miałoby zwiększać poziom ochrony konsumentów. Skoro tak, to nie sposób przyjąć, że tak ukształtowana forma prawna, usankcjonowana w 2011 r., była niedopuszczalna w okresie wcześniejszym. Takie rozumowanie prowadziłoby do zanegowania obecnej regulacji w zakresie kredytów indeksowanych, wynikającej z Prawa bankowego, począwszy od 2011 r.
Wskazać także należy, że zgodnie z art. 358 1 §2 k.c., strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Takim miernikiem wartości może być waluta obca, w oparciu o którą nastąpi przeliczenie zobowiązania jednej ze stron umowy ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 5 października 2014 r. sygn. VI ACa 1721/13; wyroki Sądu Najwyższego z 13 maja 2005 r., sygn. I CSK 690/04; z 2 lutego 2015 r., sygn. I CSK 257/14; z 15 lutego 2013 r., sygn. I CSK 313/12). Z powyższego wynika więc, że dopuszczalną waloryzacją świadczeń stron było odwołanie się do wartości waluty obcej.
Kluczowe w sprawie było zatem rozważenie, czy zakwestionowane przez powodów klauzule zamieszczone w umowach o kredyt zawartych z pozwanym Bankiem miały charakter niedozwolony.
W odniesieniu do wzorca umowy stosowanego przez pozwany Bank wyrokiem z dnia 27 grudnia 2010 r. wydanym w sprawie XVII Amc 1531/09 Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone i zakazał pozwanemu wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowień m.in. wzorca umowy o treści: „Raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”. Postanowienie to zostało w dniu 5 sierpnia 2014 r. umieszczone w Rejestrze Klauzul Niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Konkurencji i Konsumentów pod pozycją 5743. Postanowienie to jest zbieżne co do treści z postanowieniami zawartymi w § 10 ust. 4 umowy kredytu.
Wpis klauzuli do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawia, że wyrok stanowiący podstawę tego wpisu wyrok ma skutek wobec osób trzecich (art. 479 ( 43) k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów i niektórych innych ustaw, Dz. U. z 2015 r., poz. 1634). Oznacza to rozszerzenie jego prawomocności materialnej na osoby niebędące stronami procesu zakończonego tym wyrokiem, podczas gdy w świetle art. 365 § 1 i art. 366 k.p.c. zasadą jest, że prawomocność materialna wyroku działa tylko inter partes. Zasadę tę powołany przepis przełamuje, sprawiając, że omawiany wyrok działa na rzecz wszystkich, tj. strony powodowej i wszystkich osób trzecich oraz przeciwko konkretnemu pozwanemu przedsiębiorcy ( tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 listopada 2015 r., III CZP 17/15). Ten kierunek wykładni znaczenia przepisów regulujących skutek wpisu do Rejestru potwierdził TSUE w wyroku z dnia 21 września 2023 r., (C – 139/22), w którym stwierdzono, że art. 3 ust. 1, art. 7 ust. 1 i art. 8 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie temu, by warunek umowny, który nie był indywidualnie negocjowany, został uznany przez właściwe organy krajowe za nieuczciwy z tego tylko powodu, że jego treść jest równoznaczna z treścią postanowienia wzorca umowy wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych. Skoro zatem pozwanym w sprawie zakończonej wyrokiem SOKiK był poprzednik prawny pozwanego, to skutek tego wyroku rozciąga się na wszystkie sprawy, w których pozwanemu zarzucane jest stosowanie tożsamej lub analogicznej co do treści normatywnej klauzuli. Tak było w sprawie niniejszej, w której treść powołanego wyżej § 10 ust. 4 pokrywała się z treścią wpisu do rejestru klauzul niedozwolonych.
Powyższa konstatacja nie wyczerpuje kwestii oceny zaistnienia przesłanek niedozwolonego charakteru omawianych postanowień, ograniczając ją jednak w sposób istotny. Wyprowadzona z treści art. 479 43 k.p.c. reguła nie sprawia bowiem, że sam fakt uznania za abuzywną powoduje wyłączenia danej klauzuli z obrotu, winna natomiast skutkować w każdym przypadku oceną zarzutu w indywidualnym układzie faktycznym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 października 2013 r. w sprawie o sygn. akt IV CSK 142/13). Innymi słowy, nawet w sytuacji, gdy umowa zawiera postanowienie, które już zostało prawomocnie erga omnes i wobec pozwanego banku uznane za niedozwolone, to w sposób automatyczny nie prowadzi to do uznania, że jest ono niedozwolone w konkretnej umowie z konsumentem. Każdorazowo, bowiem należy ocenić czy spełnione zostały przesłanki przewidziane w art. 385 1 § 1 k.c. Najściślej rzecz biorąc, wyrok taki wprowadza domniemanie, że stanowiące element umowy postanowienie jest abuzywnym. Nie oznacza to jednak, że podlega ono automatycznej eliminacji ze stosunku prawnego, skoro również postanowienia ewidentnie niekorzystne dla konsumenta mogą być utrzymane w mocy, o ile, na przykład, były przedmiotem indywidualnych uzgodnień między stronami, a więc zostały włączone do umowy za zgodą konsumenta.
Sąd dokonał oceny postanowień umowy przez pryzmat art. 385 1 § 1 - 3 k.c., na skutek czego uznał za niedozwolone zapisy:
a) §1 ust. 2 i 3A w brzmieniu: waluta waloryzacji kredytu: CHF; kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 21 czerwca 2007 r. według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku SA wynosi 83 830,18 CHF. Kwota niniejsza ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania Banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej w niniejszym punkcie,
b) §10 ust. 4 w brzmieniu: raty kapitałowo – odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50,
c) §12 ust. 5 w brzmieniu: wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo-odsetkowej, a także spłata przekraczająca wysokość raty powoduje, że kwota spłaty jest przeliczana po kursie sprzedaży CHF, z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującym na dzień i godzinę spłaty.
Kontroli abuzywności umowy zawartej z konsumentem Sąd dokonuje z urzędu.
Stosownie do treści art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Z powołanego wyżej przepisu wynika, że za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: 1) zostały zawarte w umowach z konsumentami; 2) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami; 3) rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: 1) postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem; 2) gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Dokonując oceny czy konkretne kwestionowane postanowienia były przedmiotem indywidualnych uzgodnień między pozwanym Bankiem a powodami należy mieć na uwadze, że ustawodawca wprowadził domniemanie braku indywidualnych uzgodnień postanowień umowy w przypadku gdy postanowienie umowy zostało zaczerpnięte ze wzorca umowy. Wzorce umowne są definiowane jako wszelkie klauzule umowne opracowane jednostronnie przez podmioty, które mają zawrzeć wiele umów na identycznych warunkach kontraktowych. Przerzucenie ciężaru dowodu oznacza, że to przedsiębiorca będzie musiał wykazać, że pomimo posłużenia się klauzulą standardową - to postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem.
Regulacje zawarte w art. 385 1 – 385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez strony treści umowy, tj. m.in. art. 58, art. 353 1 czy art. 388 k.c. Unormowania te stanowią bowiem implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG, co skutkuje określonymi konsekwencjami dla ich wykładni, o czym była mowa już powyżej. Sądy krajowe stosując prawo wewnętrzne są zobowiązane dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej cel, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok TSUE z dnia 13 czerwca 2016 r., C-377/14).
Pierwszą, wynikającą z treści 385 1 § 1 k.c., pozytywną przesłanką uznania postanowień umowy za niedozwolone jest zawarcie klauzul umownych w umowie z konsumentem. W niniejszej sprawie, o czym była mowa wyżej, strona powodowa w chwili zawierania przedmiotowej umowy była konsumentem w rozumieniu art. 22 1 k.c. Następnie konieczne jest ustalenie, czy wskazane przez stronę powodową postanowienia umowne zostały z nią indywidualnie uzgodnione. Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy z konsumentem została przez ustawodawcę bliżej określona w art. 385 1 § 3 k.c., zgodnie z którym, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Co więcej, ustawodawca wprowadził ułatwienie dla konsumenta, w postaci domniemania, że nie są indywidualnie uzgodnione te postanowienia, które zostały przejęte z wzorca zaproponowanego przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c.). Ocena winna być zatem poprzedzona analizą okoliczności związanych z procesem zawierania umowy.
Brak indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika już z samego sposobu zawarcia spornej umowy – opartej o treść stosowanego przez Bank wzorca umowy oraz regulaminu. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości marży Banku wpływającej na ostateczne oprocentowanie czy pobranej prowizji. Wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzajów umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Wreszcie pozwany nie wykazał, aby strona powodowa realnie wpływała na postanowienia dotyczące indeksacji. Sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule indeksacyjne (którą kredytobiorcy niewątpliwie podjęli) nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nimi indywidualnie uzgodnione.
W odniesieniu do pozwanego nie zapadły analogiczne do wyżej powołanego wyroki SOKiK, dotyczące treści § 1 ust. 3 i 3A umowy. Wymienione postanowienia określały, że kredyt będzie waloryzowany kursem franka szwajcarskiego, określały przewidywaną wartość kredytu w walucie waloryzacji oraz wyrażały zasadę, że kwota kredytu po waloryzacji zostanie określona przy zastosowaniu kursu kupna z tabeli kursowej Banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu.
Ocena postanowienia umowy kredytu przewidującego tę ostatnią normę nie może być jednak inna niż dokonana w wyroku stanowiącym podstawę wpisu klauzuli numer 5743. Cechuje się bowiem tę samą wadliwością, która legła u podstaw wpisu tej klauzuli. Przewiduje bowiem mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę w kształtowaniu wartości świadczenia kredytobiorcy. Mechanizm taki, jak podkreśla się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, „jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Klauzule te kształtują prawa i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy, tj. banku. Odwołanie do kursów walut zawartych w <<Tabeli kursów>> obowiązującej w Banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18; por. m.in. również wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 r., nr C - 26/13, sprawa Á. K., H. R. przeciwko (...), C - 26/13, pkt 75, z dnia 20 września 2017 r., R. A. i in. przeciwko (...) SA, C 186/16 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14). Również ten nurt orzecznictwa Sądu Najwyższego, który w klauzuli określającej sposób przeliczenia walut na potrzeby wykonywania umowy kredytu upatruje postanowienia określającego główne świadczenia stron (por. wyroki z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z dnia 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19) dostrzega jej abuzywność, z tej przyczyny, iż w oczywisty sposób nie określa tego świadczenia w sposób jednoznaczny.
Wskazana wyżej rozbieżność, co do rozumienia znaczenia analizowanego postanowienia na tle jego doniosłości dla konstrukcji umowy, wymaga również rozważenia w sprawie niniejszej. W ocenie Sądu podejście do oceny tej kwestii nie może abstrahować od normatywnego (regulatywnego) znaczenia badanego postanowienia. To właśnie ujęcie normatywne, nie zaś tekstowe (czy też, za uzasadnieniem uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 17/15 - ujęcie materialne a nie formalne), danego postanowienia winno bowiem podlegać ocenie z punktu widzenia przesłanek abuzywności. Przedmiotem oceny jest treść wywiedzionej z niego regulacji, nie zaś samo brzmienie tekstu. Przekonuje o tym zawartość art. 385 § 2 k.c. oraz art. 385 2 k.c. (por. również uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17).
W ocenie Sądu powołane postanowienia umów kredytu regulują dwie kwestie. Pierwsza dotyczy określenia przez strony, że kredyt będzie waloryzowany do wartości innej waluty (klauzula indeksacyjna). Tę właśnie regulację wyrażają postanowienia umów przewidujące, że bank udziela kredytobiorcy kredytu hipotecznego, w kwocie określonej w § 1 ust. 2, waloryzowanego kursem kupna waluty CHF wg tabeli kursowej (...) Banku. Druga natomiast uszczegóławia jej treść określając, w jaki sposób dojdzie między stronami do przeliczeń w tak określonej konstrukcji i zakłada, że kwota kredytu wyrażona w frankach będzie przeliczona na podstawie kursu kupna waluty z tabeli (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu (klauzula przeliczeniowa) oraz opisuje sposób spłaty tak określonej wartości.
Zróżnicowanie to odpowiada normatywnej treści obu regulacji. Niewątpliwie pierwsza z nich dzierży prymat, ustanawia bowiem samą zasadę, zgodnie z którą wartość kredytu w ujęciu pieniężnym zostanie odniesiona do waluty obcej, z którą skorelowana zostanie stopa oprocentowania. Druga natomiast określa techniczny sposób przeliczenia waluty kredytu na walutę waloryzacji i odwrotnie. To właśnie klauzula indeksacyjna, pozostając w granicach swobody umów, wprowadza do stosunku kredytu zasadniczą modyfikację względem ustawowego wzorca tej umowy oraz wprowadza do stosunku stron nowe, względem tego wzorca, ryzyko – zmiany wartości zobowiązania kredytobiorcy określonego w złotych polskich w następstwie zmiany kursu waluty indeksacji. Klauzula przeliczeniowa ryzyka tego nie wprowadza. Wiąże się z nią konieczność podporządkowania się przez konsumenta kursowi dyktowanemu przez bank, bez alternatywy w postaci możliwości dokonywania spłaty w walucie waloryzacji, niosąc za sobą swoisty przymus kantorowy oraz ewentualnie konieczność ponoszenia kosztu spreadu walutowego. W ten sposób powstaje sposobność nadużycia przez bank własnej pozycji względem konsumenta.
Odmienność normatywna obu klauzul jest szczególnie widoczna przy przeprowadzeniu testu zróżnicowania, w zakresie zaistnienia abuzywności klauzuli przeliczeniowej. Otóż przesłanki uznania klauzuli przeliczeniowej za niedozwoloną – uzależnienie przeliczeń walut od kursu każdocześnie określanego przez bank – zakładają istnienie prawidłowo, z punktu widzenia treści art. 385 1 § 1 k.c., skonstruowanego wzorca umowy kredytu waloryzowanego. Wystarczy odniesienie przeliczeń do wartości kursów określanych przez podmiot trzeci względem stron umowy (np. NBP) albo umożliwienie kredytobiorcy spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji. Taki sposób sformułowania klauzuli przeliczeniowej sprawia, że znika albo przesłanka abuzywności odnoszona do stworzenia warunków do dowolności kształtowania kursu banku w relacji konsumenckiej albo sama klauzula przeliczeniowa jako taka. Oznacza to, że z punktu widzenia racji leżących u podstaw przyjmowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych niedozwolonego charakteru tzw. klauzul waloryzacyjnych umowa jest prawidłowa. Tymczasem ocena taka jest niedostateczna, nie uwzględnia bowiem zasadniczego, w ocenie Sądu, problemu wiodącego konsumentów na drogę sporów z bankami, jakim jest materializacja występującego w tych umowach ab initio ryzyka znacznego wzrostu obciążeń związanych z kredytem waloryzowanym, wynikająca nie z istnienia klauzuli przeliczeniowej, lecz z klauzuli waloryzacyjnej, tj. z odniesienia wartości świadczeń stron do kursu innej waluty niż waluta, w której kredytobiorców osiąga dochody.
To właśnie zróżnicowanie zostało zaakcentowane w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości. W wyroku z dnia 14 marca 2019 r. (C – 118/17, Z. D. v (...) ) Trybunał wskazał, że jeżeli konsument powołuje się na niedozwolony charakter klauzuli przeliczeniowej (zwanej klauzulą spreadów walutowych) w celu uniknięcia ryzyka walutowego, to istnienie norm prawa państwa członkowskiego niwelujących wszelkie skutki abuzywności klauzul przeliczeniowych nie oznacza, że konsument nie może się powoływać na samo ryzyko walutowe jako przesłankę i przedmiot oceny tego postanowienia w aspekcie jego dozwolonego charakteru, a w konsekwencji negatywnej weryfikacji – na nieważność sanowanej umowy. Ocena ta następuje przy zastosowaniu wzorca właściwego dla normatywnej treści tej klauzuli (z punktu widzenia znaczenia w strukturze umowy) i, w konsekwencji, właściwych dla tego znaczenia przesłanek. Rozróżnienie to zostało również dostrzeżone i analogicznie ocenione w wyroku z dnia 2 października 2019 r. (C – 260/18, K. D., J. D. v (...)) a także we wcześniejszych wyrokach z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 (R. P. A. i in. v (...) SA, pkt 37) oraz z dnia 20 września 2018 r. w sprawie C-51/17 ( (...) Bank (...). i (...) v T. I. i E. K., pkt 68). W ślad za tymi wypowiedziami tezy te zaczęły się pojawiać również w orzecznictwie sądów polskich. W wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18) Sąd Najwyższy trafnie zwrócił uwagę na istotną ewolucję poglądów Trybunału Sprawiedliwości w tym względzie i odejście od przyjmowanego jeszcze na gruncie wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., w sprawie C-26/13 (Á. K., H. R. v (...)) poglądu co do braku możliwości przypisania takiej klauzuli znaczenia określającego główny przedmiot umowy.
Należy zauważyć, co celnie uchwycił Sąd Najwyższy w powołanym wyżej wyroku, że na gruncie art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 ocena znaczenia postanowienia w strukturze umowy winna być dokonywana przez pryzmat tego czy określa podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Wykładnia art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. winna uwzględniać dorobek wykładniczy TSUE na tle art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, zwłaszcza, że jego transpozycja do prawa polskiego nie była wierna i ustępowała niejako przed przywiązaniem polskiej jurysprudencji do pojęcia świadczenia jako głównego przedmiotu umowy. Takie ujęcie nie zapewnia w sposób jednoznaczny korzystniejszego traktowania konsumenta na gruncie kodeksu cywilnego względem ochrony dyrektywalnej, w związku z czym wykładnia art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. winna obejmować również te postanowienia, które w sposób ścisły w ujęciu polskiej nauki prawa nie określają świadczenia głównego, jednak pełnią w strukturze umowy rolę determinującą jej przedmiot, precyzując jej istotę i racje ekonomiczne, a w konsekwencji również świadczenie. Te właśnie względy przemawiają za przyjęciem, że klauzula indeksacyjna po pierwsze: stanowi odrębne postanowienie umowne, którego ocena winna zostać dokonana samodzielnie przez pryzmat właściwych dla tego postanowienia przesłanek co do dozwolonego charakteru, i po drugie: współokreśla główny przedmiot umowy (określa główne świadczenie kredytobiorcy).
Ocena przesłanek abuzywności tego postanowienia winna w pierwszej kolejności obejmować kwestię jednoznaczności owego postanowienia. W kontekście art. 385 ( 1) § 1 zdanie drugie k.c. jednoznaczność należy rozumieć szeroko jako odpowiednik zrozumiałości i jednoznaczności w ujęciu art. 385 § 2 k.c. Na zbieżność kryteriów transparentności zastosowanych w art. 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy 93/13/EWG wskazuje także orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (zob. powołany wyżej wyrok TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, Á. K., H. R. v. (...), zgodnie z którym wymóg ten w postaci, w jakiej został on sformułowany w art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG, ma ten sam zakres, co wymóg określony w art. 5 dyrektywy 93/13/EWG – pkt 69) . Kryterium to podlega ocenie ex ante, według stanu z chwili zawarcia umowy (art. 385 ( 2) k.c.). Pełna wiedza konsumenta, co do treści umowy sprawia, że wyrażenie woli związania się z umową eliminuje ryzyko związaniem się postanowieniem, które może naruszać w przyszłości interes konsumenta (tak też wyroki TSUE: z dnia 21 marca 2013 r., (...), C-92/11, EU:C:2013:180, pkt 44; a także z dnia 21 grudnia 2016 r., G. N. i in., C-154/15, C-307/15 i C-308/15, EU:C:2016:980, pkt 50). Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości na gruncie art. 4 ust. 2 dyrektywy wskazuje, że jednoznaczność sformułowania postanowienia podlega ocenie nie tylko z punktu widzenia jednoznaczności komunikatu w nim zawartego, lecz wymaga szerszej perspektywy – obejmującej również badanie zagadnienia, w jakim zakresie konsument uświadamiał sobie skutki owego postanowienia dla własnego interesu w granicach umowy. W wyżej wymienionym wyroku w sprawie C-186/16 ( A. ) Trybunał wskazał, że artykuł 4 ust. 2 dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Do sądu krajowego należy dokonanie niezbędnych ustaleń w tym zakresie. Stanowisko to odwoływało się do wcześniejszego orzecznictwa Trybunału (zob. podobnie wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R., C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 71, 72; a także z dnia 9 lipca 2015 r., B., C-348/14, niepublikowany, EU:C:2015:447, pkt 52; z dnia 23 kwietnia 2015 r., V. H., C-96/14, EU:C:2015:262, pkt 50) i zostało powtórzone w kolejnych wyrokach w sprawach C – 118/17 (D.), C - 260/18 (D.), z dnia 3 marca 2020 r., C-125/18 (G. G.) oraz z dnia 9 lipca 2020 r., C – 452/18 ( (...) SA). Uzasadniając swoje stanowisko Trybunał wskazał, że po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Po drugie, przedsiębiorca, w niniejszym przypadku bank, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Uszczegóławiając swoje stanowisko w kolejnych orzeczeniach Trybunał wskazał, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej ( wyroki: z dnia 10 czerwca 2021 r., (...), C-609/19, EU:C:2021:469, pkt 53; a także z dnia 10 czerwca 2021 r., (...), od C-776/19 do C-782/19, EU:C:2021:470, pkt 74; postanowienie z dnia 6 grudnia 2021 r., (...), C-670/20, pkt 31).
W świetle tych okoliczności nie powinno budzić wątpliwości, że w zakres informacji udzielanej konsumentowi w związku z zawarciem umowy kredytu powiązanego z walutą obcą winien wchodzić nie tylko komunikat o tym, jak może wyglądać miesięczna rata kredytu denominowanego w przypadku wzrostu kursu waluty, ale również to, w jaki sposób może kształtować się saldo kredytu przy wzroście kursu waluty. Niezbędne było unaocznienie konsumentowi, że w przypadku wcześniejszego postawienia całej należności kredytowej w stan wymagalności, ze względu na nieograniczone ryzyko kursowe może ponieść wyższy koszt ekonomiczny spłaty kapitału kredytu ze względu na przewalutowanie salda z CHF na PLN. Z uwagi na powyższe, także prezentowanie opłacalności ekonomicznej kredytu indeksowanego oraz związanych z tym kredytem ryzyk, nie powinno ograniczać się wyłącznie do porównania z kredytem złotowym przy założeniu dojścia do końca okresu kredytowania, ale powinno zawierać przedstawianie sytuacji, w jakiej może się znaleźć konsument w razie postawienia salda kredytu w stan wymagalności, przed końcem okresu kredytowania, jak również przedstawienie jak będzie kształtować się saldo ekonomiczne kredytu w przypadku wzrostu kursu waluty CHF.
Przytoczone powyżej skutki ryzyka walutowego, to jest zwiększenie raty kredytu i jego salda, w oczywisty sposób wpływają na stan majątkowy kredytobiorcy uzyskujących dochody w walucie krajowej. Dla oceny korzyści i ryzyka płynącego z zawarcia umowy kredytu związanego z walutą, a zwłaszcza porównania go z kredytem złotowym, konieczne jest określenie nie tylko bieżących parametrów, ale także możliwego niekorzystnego rozwoju sytuacji na rynku walutowym. Jest to szczególnie istotne w stosunkach konsumenckich, w których kredyt przeznaczany jest na zaspokojenie ceny na nabycie nieruchomości, albowiem zawarcie takiego zobowiązania najczęściej wiąże się z jego „urzeczowieniem”, tj. zabezpieczeniem na tym składniku nieruchomości roszczenia banku o zwrot kredytu. Tego typu sytuacja często determinuje decyzje i wybory życiowe konsumenta w okresie trwania umowy kredytu. Istotne jest, by takie powiązanie, wskutek rozwoju sytuacji na niekorzyść z punktu widzenia założeń wyjściowych, nie prowadziło do sytuacji bezalternatywnych oraz do realnego ryzyka niewypłacalności konsumenta. Do takiego efektu prowadzi zaś zmienność salda kredytu wyrażonego w złotych, w sytuacji gdy jego zabezpieczeniem jest nieruchomość położona w Polsce, której cena sprzedaży również jest z reguły wyrażana w złotych. Wzrost salda kredytu może doprowadzić do sytuacji, w której potrzeba albo konieczność zbycia nieruchomości jest z punktu widzenia ekonomicznego całkowicie nieopłacalna, bądź też prowadzi do ryzyka niewypłacalności konsumenta. Wartość bowiem salda kredytu pozostającego do spłaty na dany moment po wzroście kursu dla pary walut może sprawić, że cena sprzedaży nieruchomości nie osiągnie wartości tego zobowiązania, pozostawiając je w części niespłaconym. Oczywistym jest, że taka sytuacja stawia konsumenta albo przed rezygnacją ze sprzedaży albo przed koniecznością znalezienia środków na spłatę nadwyżki kredytu, w celu zwolnienia nieruchomości spod hipoteki na potrzeby kupującego. Ryzyko takiego obrotu zdarzeń, które w sprawie wystąpiło, podmywa całkowicie założenia ekonomiczne leżące u podstaw decyzji kredytobiorcy o zawarciu umowy. Dopiero podanie tych informacji jest na tyle jasne i precyzyjne, że pozwala przeciętnemu klientowi banku na podjęcie racjonalnej decyzji odnośnie ewentualnej opłacalności kredytu i płynącego stąd ryzyka finansowego.
Ustalenia w sprawie nie dają podstaw do przyjęcia, że w stosunku do powodów taki standard, zakładający szeroką informację na temat potencjalnych skutków zawarcia umowy kredytu waloryzowanej kursem franka szwajcarskiego, wobec kredytobiorców, którzy nie uzyskiwali dochodów w tej walucie został zachowany przed zawarciem umowy. Podczas zawierania przez strony umowy, pozwany Bank nie udzielił kredytobiorcy znanych mu, jako profesjonaliście, prowadzącemu dodatkowo działalność kantorową, pełnych i rzetelnych informacji, jak w sytuacji zmiany kursu, będą kształtowały się jego konkretne zobowiązania, a więc wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy wystąpieniu pesymistycznego scenariusza, tj. wzrostu kursu waluty indeksacyjnej do najwyższego, z uwagi na historyczne notowania, poziomu. Wprost przeciwnie – powodów zapewniano o stabilności franka jako waluty. Informacja ta jest prawdziwa, tyle, że w odbiorze przeciętnego konsumenta, absolutnie myląca. Stabilność franka oznacza bowiem duże ryzyko wahnięć kursowych innych walut w stosunku do tej waluty. Potoczne, intuicyjne zaś ujęcie pojęcia stabilności, odnosi się do kursu i odwołuje się do jego niezmienności, bądź też zmienności w wąskim zakresie. Oczywiste jest, że przy takiej informacji kredytobiorca nie mógł zorientować się odnośnie rzeczywistego zakresu ryzyk związanych z kredytem waloryzowanym, w tym, że przedmiotowe ryzyko jest w praktyce nieograniczone, a jego ekonomiczne konsekwencje będzie ponosić wyłącznie on sam. Sama świadomość powodów co do istnienia zjawiska ryzyka kursowego nie może stanowić podstawy dla uznania, że Bank nie był obowiązany do udzielenia informacji co do ryzyka zmiany kursów walut obcych i ich wpływu na zobowiązanie wynikające ze spornej umowy kredytowej. Nawet rozważny klient, nie będący profesjonalistą w dziedzinie bankowości, a jeszcze ściślej – bankowości związanej z przepływami finansowymi powiązanymi z wymianą walut, nie jest w stanie skojarzyć konsekwencji wzrostu kursu waluty waloryzacji dla zakresu własnego zobowiązania. Zależność ta, co obrazuje w zasadzie każda tego rodzaju sprawa, nie jest intuicyjna. Horyzont pojęciowy przeciętnie zorientowanego konsumenta zamyka się w tym względzie w zasadzie na wysokości raty kredytu. W konsekwencji obowiązek należytego wytłumaczenia i zobrazowania takiego ryzyka spoczywał na pozwanym, który posiadał w tym zakresie zarówno odpowiednią wiedzę, jak i narzędzia pozwalające na przedstawienie klientowi rzetelnej oraz pełnej informacji zarówno o zaletach takiego produktu kredytowego, jak również jego wadach, ryzykach z nim związanych, zwłaszcza w przypadku kredytów zawieranych na kilka dekad. Klient banku, ufający profesjonalnym doradcom banku, ma prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd lub przestawiać niepełne informacje, niepozwalające na świadome podjęcie decyzji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lutego 2015 r., sygn. V ACa 567/14, Legalis 1285001). Dopiero w razie zignorowania przez klienta obiektywnych, rzetelnych i pełnych informacji, niezbędnych do oceny opłacalności jednego z dwóch produktów kredytowych (klasycznego i indeksowanego), może on ponosić pełną odpowiedzialność ekonomiczną płynącą z ryzyka kursowego związanego z kredytem waloryzowanym kursem waluty obcej.
W świetle tych uwag ujęcie w umowie zapewnień powodów, iż zapoznali się oni z ryzykiem kursowym i je akceptuje było niewystarczające dla przyjęcia, że do należytego poinformowania w tym względzie doszło. Oświadczenie konsumenta, zgodnie z którym jest on w pełni świadomy potencjalnych zagrożeń wynikających z zaciągnięcia kredytu indeksowanego w walucie obcej, nie może samo w sobie mieć wpływu na ocenę, czy przedsiębiorca ten spełnił wspomniany wymóg przejrzystości, zwłaszcza gdy zostało złożone w warunkach zapewnień, co do stabilności kursu waluty obcej (por. postanowienie TSUE z 6 grudnia 2021r., C-670/20).
Brak takiej informacji należy utożsamiać, w związku ze znaczeniem klauzuli waloryzacyjnej w strukturze umowy – determinującej rzeczywistą wartość świadczenia kredytobiorców, z ukształtowaniem praw i obowiązków konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, prowadzącym do rażącego naruszenia ich interesów. Oznacza bowiem, że kredytobiorca, działając w dobrej wierze i w zaufaniu do konstrukcji umownej wypracowanej w całości przez bank, przyjął na siebie ryzyko zaciągnięcia zobowiązania, co do którego ostatecznej wartości spłaty oraz zdolności do jej dokonania nie miał, w chwili zawarcia umowy, pojęcia. Na ocenę tę nie miał już wpływu fakt, że ryzyko to się ziściło. Wprowadzenie do umowy postanowienia kształtującego główny jej przedmiot, bez należytego uświadomienia konsumentów, co do skutków tego postanowienia dla zakresu ich obowiązków wynikających z umowy, prowadzącego do braku przejrzystości umowy równoznacznego z niejednoznacznością jej treści, stanowi samoistnie o niedozwolonym charakterze tego postanowienia, sankcją dla którego jest uznanie go za bezskuteczne wobec kredytobiorcy.
Na ocenę tę nie mogły wpłynąć argumenty pozwanego dotyczące swobodnego wyboru wariantu umowy przez powodów. Swobodnym może być wybór dokonany w warunkach pełnej informacji o znaczeniu danego postanowienia dla interesów konsumenta. Powyżej przedstawione rozumienie przesłanki jednoznaczności i zrozumiałości postanowień umowy znosi zaś swobodę wyboru konsumenta, która przecież nie jest jeszcze równoznaczna z indywidualnym uzgodnieniem treści postanowienia.
Sankcji bezskuteczności nie mogło znieść wprowadzenie ustawy antyspreadowej. Ten akt prawny miał na celu ochronę interesów konsumentów naruszonych niejednoznacznymi klauzulami przeliczeniowymi. Tymczasem przeanalizowana wyżej wadliwość umów dotyczyła, o czym wyżej, postanowień odnoszących się do samej istoty umowy o kredyt waloryzowany – postanowienia dotyczącego normy indeksacyjnej. Ustawa nie sanowała wadliwości skutków jej wprowadzenia do umowy, wynikających z braku należytej informacji, tj. z okoliczności jej zawarcia. Trudno zresztą o normę generalnie sanującą ten typ wadliwości postanowień umowy, który, jakkolwiek byłby powszechny w praktyce, odnosi się jednak do okoliczności towarzyszących zawieraniu poszczególnych umów.
W konsekwencji należało przyjąć, że postanowienie wprowadzające indeksację kredytu (§ 1 ust. 3 i 3a umowy) było bezskuteczne, strona powodowa powołała się na tę sankcję wnosząc pozew, była świadoma tego, że z zastosowaniem tej sankcji może wiązać się skutek w postaci nieważności całej umowy i akceptowała go. Kwestia ważności umowy, jako rezultat zastosowania sankcji bezskuteczności jej postanowień, była przedmiotem sporu stron od początku procesu.
Bezskuteczność ta prowadzi do niemożności wykonywania umowy, pozbawionej postanowienia dotyczącego głównego jej przedmiotu. W punkcie 44. uzasadnienia wyroku z dnia 3 października 2019 r. (C – 260/18) Trybunał przypomniał, że unieważnienie (ubezskutecznienie) klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców prowadzące - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, sprawia, że obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu „wydaje się w tych okolicznościach niepewna” (zob. podobnie wyrok z dnia 14 marca 2019 r., D., C-118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Rozwijając tę myśl należy zauważyć, że wprowadzenie do treści umowy kredytu postanowienia indeksacyjnego, którego skutkiem jest dostosowanie ceny pieniądza, wyrażonej w umownej stopie procentowej, nie do nominalnej waluty kredytu, lecz do waluty indeksacji spełnia w istocie tę samą ekonomicznie funkcję, co nominowanie kredytu w tej walucie. Właśnie wartość franka szwajcarskiego wyznacza poziom całkowitego kosztu kredytu, stanowiącego punkt odniesienia dla ustalenia chociażby zdolności kredytowej kredytobiorcy. Mechanizm waloryzacji spełniał w strukturze umownej rolę swoistego wehikułu przenoszącego wartość stóp procentowych relewantnych dla franka szwajcarskiego na rynek polski. Opisana wyżej funkcja klauzuli indeksacyjnej sprawia, że jej wyrugowanie z umowy pozbawia umowę kredytu postanowienia określającego jej główny przedmiot.
Realizowany przez prawodawcę unijnego w dyrektywie 93/13/EWG cel nie polega na wyeliminowaniu z obrotu wszystkich zawierających nieuczciwe warunki umów, lecz na przywróceniu równowagi między stronami umowy, co do zasady przy jednoczesnym utrzymaniu w mocy umowy jako całości. Przy określaniu skutków abuzywności danego postanowienia należy stosować obiektywne podejście, w ramach którego sytuacja jednej ze stron umowy, w niniejszym przypadku konsumenta, nie może zostać uznana za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie tej umowy. W rezultacie decydującego znaczenia nie może mieć wyłącznie okoliczność, że unieważnienie umowy w całości byłoby ewentualnie bardziej korzystne dla konsumenta. Z uwagi na jedynie częściową i minimalną harmonizację dokonaną dyrektywą 93/13/EWG nie stoi ona na przeszkodzie temu, aby państwo członkowskie ustanowiło, z poszanowaniem prawa Unii, przepisy krajowe pozwalające na stwierdzenie nieważności całości umowy między przedsiębiorcą a konsumentem zawierającej jeden lub więcej nieuczciwych warunków, jeśli takie rozwiązanie zapewnia konsumentowi lepszą ochronę (por. uwagi 32 – 35 wyroku TSUE z dnia 15 marca 2012 r., C-453/10, J. P. (2) i V. P. v. SOS financ spol. sr.o.). Ustawodawca polski nie przewidział szczególnej sankcji w odniesieniu do sytuacji, w której niedozwolony charakter mają postanowienia główne umowy (określające główne świadczenia). Zgodnie z art. 385 ( 1) § 2 k.c. wzorcowo strony winny być związane umową w pozostałym zakresie. Przepis ten jednak zakłada, że ów pozostały zakres wystarczy dla określenia praw i obowiązków stron. Jeżeli niedozwolone okazało się postanowienie określające konieczny element stosunku prawnego, wówczas ze względu na brak minimalnego konsensu umowa będzie musiała zostać w całości uznana za nieskuteczną. Wykładnia ta pozostaje w zgodzie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, który stanowi wprawdzie, że klauzule abuzywne nie są wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części wiąże strony, jednakże z dodatkowym zastrzeżeniem: jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Uniknięcie tego skutku może nastąpić jedynie w drodze złożenia przez konsumenta oświadczenia o woli związania się postanowieniem zawierającym nieuczciwy warunek (zob. wyrok z dnia 21 lutego 2013 r., (...), C-472/11; wyrok z dnia 3 października 2019 r., C – 260/18). W sprawie oświadczenie takie nie zostało złożone, a powodowie obstawali przy nieważności umowy.
W konsekwencji należało uznać, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF zawarta dnia 18 lipca 2007 r. pomiędzy P. P., J. P. (1) a (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna w związku ze zbiegiem dwóch norm - art. 385 1 § 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c. Bezprzedmiotową była w konsekwencji ocena znaczenia bezskuteczności klauzul przeliczeniowych dla bytu umowy, w szczególności dla oceny, czy i przy użyciu jakich rozwiązań prawnych mogła być ona wykonywana po usunięciu tychże postanowień. Niemniej, w tym względzie należy zauważyć, że również wadliwość klauzuli przeliczeniowej sama z siebie prowadzi do nieważności umowy kredytu, ze względu na brak możliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty (tak Sąd Najwyższy w tezie 1. I 2. uchwały z dnia 25 kwietnia 2024 r., III CZP 25/22).
Konkluzja ta otwierała pole do rozliczeń restytucyjnych, których podstawą dla konsumenta jest art. 410 § 2 k.c. Podzielić należy wyrażane w doktrynie poglądy, co do tego, że w relacjach stron występują dwie kondykcje wzajemne. Podzielić należy również poglądy, że ze względu na specyficzne cechy przyczyny nieważności umowy, a to ich ścisłe powiązanie z niedozwolonym charakterem niektórych jej klauzul, na których stosowanie wszelako konsument może się zgodzić ze skutkiem w postaci uniknięcia przyczyny nieważności i kontynuowania stosunku umownego na „abuzywnych” warunkach, adekwatną podstawą nienależnego świadczenia jest odpadnięcia jego podstawy prawnej (condictio causa finita; tak. E. Łętowska, Kwalifikacje prawne w sprawach o sanację kredytów frankowych da mihi factum dabo tibi ius. Stanowisko przygotowane dla Forum Konsumenckiego działającego przy RPO, https://www.rpo.gov.pl/sites/default/files/Prof._Ewa_Ł._Kwalifikacje_prawne_w_sprawach_o_sanację_kredytów_frankowych_da_mihi_final_29.06.20.pdf, dostęp w dniu 27 lipca 2020 r.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20 i z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21).
O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Srona powodowa jako datę powstania opóźnienia pozwanego wskazywała dzień 22 marca 2024 r tj. dzień następny po złożenia oświadczenia o potrąceniu pozwanemu przez powodów.
W związku z powyższym, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 70 433,40 zł, która to kwota stanowiła część świadczenia nienależnie uiszczonego przez powodów na rzecz Banku w wykonaniu nieważnej umowy kredytu, pozostającą po umorzeniu pozostałej części tej należności w wyniku potrącenia, wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 22 marca 2024r.
Sąd oddalił roszczenie powodów co do zasądzenia od pozwanego solidarnie kwoty 70 433, 40 PLN z uwagi na to, że powodowie pozostają we wspólności majątkowej zatem art. 369 k.c. nie mógł mieć zastosowania, ponieważ roszczenie dotyczy majątku wspólnego małżonków i powinno być zasądzone łącznie.
Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w pkt 2 wyroku.
Pozwany zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia. W związku ze zmianą treści art. 117 – 118 k.c. ustawą z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1104) należało przyjąć, że do ocenianych roszczeń stosuje się przepisy dotychczasowe, a to zgodnie z treścią art. 5 ust. 3 ustawy nowelizującej.
Roszczenie powodów ani nie było związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, ani nie obejmowało roszczenia o świadczenie okresowe, właściwy był mu zatem 10 letni termin przedawnienia. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia spełnionego w oparciu o nieważną umowę jest roszczeniem autonomicznym względnie pierwotnej podstawy jego spełnienia. Oznacza to, że okresowy charakter świadczenia umownego nie może rzutować na ocenę charakteru roszczenia o zwrot tego świadczenia. Roszczenie to nie wykazuje żadnych cech roszczenia o zwrot świadczenia okresowego. Jego związek z pierwotną podstawą świadczenia sprawia, że ostateczna wysokość świadczenia nienależnego może przyrastać w czasie, wraz z wykonywaniem nieważnej umowy. Przyrost wartości tego samego, jednego, świadczenia nie jest jednak cechą dystynktywną świadczenia okresowego. Zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia jest zobowiązaniem do świadczenia bezterminowego w rozumieniu art. 120 § 1 zd. 2 k.c. Początek jego biegu wyznacza zatem dzień, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Wyznaczenie początku biegu 10 letniego terminu przedawnienia w sprawach o roszczenia wynikające ze stosowania przez przedsiębiorcę postanowień niedozwolonych wymaga uwzględnienia wskazań, co do dostosowania rozumienia i stosowania przepisów krajowych do przepisów Dyrektywy, zawartych w wyroku TSUE z dnia 8 września 2022 r., C-80/21. Zgodnie z tymi wytycznymi, w przeciwieństwie do obrotu niekonsumenckiego, początek biegu przedawnienia jest zależny od świadomości wierzyciela, co do wiedzy o nieuczciwym charakterze warunku. W sprawie niniejszej strona powodowa wiedzę taką posiadła w 2019 r. i dopiero od tego roku mógł biec termin przedawnienia roszczenia. Przedawnienie roszczenia nie mogło zatem nastąpić.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. przyjmując, że powodowie w całości wygrali proces. Wprawdzie powodowie w części obejmującej żądanie zapłaty kwoty 90.605,35 zł z odsetkami cofnęli pozew, co prowadziło do częściowego umorzenia postępowania, to zauważyć należy, że wytoczenie powództwa o zasądzenie tej kwoty, należnej na podstawie art. 410 § 2 k.c. w związku z dokonanymi przez powodów spłatami nieważnego kredytu było działaniem celowym i obliczonym na uzyskanie ochrony prawnej, która powodom w chwili występowania z powództwem przysługiwała. Złożenie oświadczenia o potrąceniu, prowadzącego do skutku analogicznego do zaspokojenia roszczenia, wobec wystąpienia przez przeciwnika procesowego z roszczeniem o zwrot kapitału kredytu traktować należy analogicznie do zaspokojenia dochodzonego roszczenia przez pozwanego w toku procesu. Taka sytuacja uprawnia powoda, który następnie cofnął powództwo, do żądania zwrotu kosztów postępowania poniesionych w celu dochodzenia roszczenia, które zostało zaspokojone dopiero w toku sprawy. W konsekwencji należało uznać, że również w zakresie roszczenia o zapłatę powodowie wygrali sprawę w takim rozmiarze, który uzasadnia przyznanie im zwrotu całości kosztów. Koszty te zostaną rozliczone przez referendarza sądowego po prawomocnym zakończeniu niniejszego postępowania (art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c.)
Ze względu na powyższe motywy orzeczono jak w sentencji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Andrzej Vertun
Data wytworzenia informacji: