Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ca 421/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2022-06-10

Sygn. akt V Ca 421/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Agnieszka Wiśniewska

Protokolant:

sekr. sądowy Marta Szczęsna

po rozpoznaniu w dniu 10 czerwca 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. M. i F. M.

przeciwko (...) Bank S. A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie

z dnia 30 grudnia 2020 r., sygn. akt I C 972/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) Bank S. A. z siedzibą w W. na rzecz R. M. i F. M. kwotę 1.800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Agnieszka Wiśniewska

Sygn. akt V Ca 421/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 marca 2018 r. /data nadania/, skierowanym przeciwko (...) Bank S.A. z siedzibą w W., powodowie R. M. i F. M. wnieśli o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 48.557,79 zł (tj. 24.278,80 zł na rzecz powódki oraz 24.278,90 zł na rzecz powoda) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty w uwagi na fakt, że umowa kredytu jest nieważna, ewentualnie o zasądzenie kwoty 9.090,92 zł (tj. po 4.545,46 zł na rzecz każdego z powodów) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Powodowie domagali się też zasądzenia kosztów procesu.

Strona pozwana, w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa, wskazując m.in. na zarzut przedawnienia, domagała się też zasądzenia kosztów procesu.

Pismem z dnia 3 sierpnia 2018 r. /data nadania/ strona powodowa dokonała modyfikacji powództwa i wniosła o zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kwoty 48.557,79 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, z uwagi na fakt, że umowa kredytu jest nieważna. Ewentualnie na wypadek nieuwzględniania powyższego roszczenia wniesiono o zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kwoty 24.271,92 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty.

W piśmie z dnia 23 grudnia 2019 r. /data wpływu/ strona powodowa wskazała, iż dochodzona przez powodów w roszczeniu głównym kwota obejmuje okres od dnia 03 kwietnia 2012 r. do dnia 31 sierpnia 2015 r., tj. do dnia zapłaty kredytu.

Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2020 r. Sąd Rejonowy:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 48.557,79 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 marca 2018 r. do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądził o od pozwanego na rzecz powodów kwotę 6.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w Warszawie kwotę 414,48 zł tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych ze Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, skarżąc go w części, tj. w zakresie punktu I., III. i IV.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono:

1.  nierozpoznanie istoty sprawy, (1) wobec braku dokonania kontroli incydentalne wzorca umownego zgodnie z wytycznymi płynącymi z przepisów prawa, lecz de facto dokonanie kontroli abstrakcyjnej, tj. w oderwaniu od faktu i okoliczności zawarcia konkretnej Umowy, w tym pominiecie okoliczności towarzyszących zawarciu Umowy przy dokonywaniu oceny jej postanowień, zarówno po stronie Powodów jak i po stronie Pozwanego, z uwzględnieniem obyczajów i praktyk obowiązujących w dacie zawarcia Umowy (2), wobec braku zbadania możliwości utrzymania Umowy w mocy wobec uznania nieważności części jej postanowień, w szczególności wobec faktu, że w przypadku badania ważności postanowień Umowy (w odróżnieniu od badania abuzywności postanowień Umowy) nie obowiązują ograniczenia dotyczące „redukcji utrzymującej skuteczności” ani inne zakazy co do uzupełnienia treści Umowy, przy jednoczesnym występowaniu w systemie prawa prymatu utrzymania umowy w mocy oraz konstytucyjnej ochrony stosunków cywilnych (w szczególności wywodzonej z art. 2 Konstytucji RP zasady ochrony interesów w toku i zasady ochrony praw słusznie nabytych);

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy oraz jej rozstrzygnięcie, tj.

a.  art. 227 Kpc oraz art. 235 2 par. 1 pkt. 2,3 i 5 Kpc oraz art. 205 12 par. 2 Kpc i art. 278 par. 1 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c. poprzez nieuprawnione oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego złożonego przez Pozwanego, podczas gdy w przypadku wątpliwości co do zupełności i znaczenia kryteriów określania kursu zawartych w par. 2 Regulaminu, w tym zakresu pojęcia „rynek międzybankowy", z uwagi na konieczność posiadania specjalistycznej wiedzy ekonomicznej i finansowej dla odtworzenia desygnatu znaczeniowego tego pojęcia w celu oceny, czy posłużenie się takim sformułowanie stanowi (lub chociaż hipotetycznie może stanowić) o naruszeniu interesów konsumenta i to w sposób rażący, konieczne było skorzystanie z wiadomości specjalnych - w tym nawet z urzędu - wobec wątpliwości formułowanych przez Sąd co do znaczenia tego pojęcia i braku jego zrozumienia. Powyższe uchybienie miało znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż Sąd w sposób arbitralny, nie posiadając w tym zakresie wystarczającej wiedzy ekonomicznej i finansowej uznał, że kryteria określania kursu zawarte w par. 2 Regulaminu nie są wystarczające do określenia kursu na potrzeby rozliczenia się stron Umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej;

b.  art. 233 § 1 Kpc poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w dokonaniu ustaleń sprzecznych z rzeczywistym stanem rzeczy oraz z wymienionymi dowodami – szczegółowo opisanymi w tabeli ;

c.  art. 233 § 1 Kpc poprzez dowolną, a nie wszechstronną oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w nieustaleniu następujących faktów, które wynikały ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i miały znaczenie dla rozstrzygnięcia – szczegółowo opisanymi w tabeli;

d.  art. 233 par. 1 Kpc, w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez danie wiary w całości wyjaśnieniom strony Powodowej w toku dowodu z wyjaśnień stron, podczas gdy strona Powodowa jest zainteresowana wynikiem postępowania, co nakazuje jej wyjaśnienia oceniać niezwykle ostrożnie, a nadto (1) od daty podpisania Umowy upłynęło kilkanaście lat, co zważywszy na notoryjną wiedzę o ludzkiej pamięci każe przyjąć, że po takim czasie wiele szczegółów (w szczególności w zakresie informowania o ryzyku, motywacji do zawarcia Umowy) mogło ulec w świadomości strony Powodowej zatarciu, (2) wyjaśnienia strony Powodowej pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności z dowodami z dokumentów (np., z wnioskiem o udzielenie kredytu i zeznaniami świadka) oraz pozostają w sprzeczności z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a.  art. 58 § 1 Kc oraz art. 353 Kc oraz art. 56 i art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że sporna Umowa narusza granicę swobody Umów, w tym jest sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego, podczas gdy sporna Umowa posiada cechy charakterystyczne dla umów tego rodzaju, w tym rozliczenia w oparciu o tabelę kursową banku są powszechne i dopuszczone przez Ustawodawcę a działalność banku również w zakresie określania kursów walut jest nadzorowana, jak również w orzecznictwie Sądowym przesądzono, że rozliczenia w oparciu o tabelę kursową banku nie świadczą o nieważności Umowy, ewentualnie naruszenie art. 58 par. 3 Kc poprzez jego nieprawidłowe niezastosowanie, podczas gdy uznanie pierwszeństwa art. 58 § 1 Kc przed regulacją o niedozwolonych postanowieniach umownych oznacza, że przy ocenie możliwości wykonania umowy z pominięciem kwestionowanych postanowień, w ogóle nie bierze się pod uwagę kryteriów z art. 385 1 Kc, w tym co do zakazów redukcji utrzymującej skuteczność oraz zakazów uzupełniania luki w umowie (odmiennie Sąd meriti), a brak jest przesłanek do uznania, że strony takiej Umowy (np. uwzględniającej dokonywanie przeliczeń po kursie średnim NBP) by nie zawarły, w szczególności dla strony Powodowej taka umowa byłaby korzystniejsza, a również jak wskazuje się powszechnie, niektóre Banki takie umowy (zakładające przeliczenia po kursie średnim NBP) zawierały , a brak jest przepisów, które takie rozwiązanie wyklucza, a więc również Bank potencjalnie mógł się na taką Umowę zgodzić i ją zawrzeć, np. w ramach odstępstwa;

b.  art. 111 ust. 1 pkt. 4 ustawy Prawo bankowe poprzez nieuprawnione przyjęcie, iż sam fakt opierania rozliczeń ze stronę Powodową na podstawie kursów tabelarycznych ogłaszanych przez Bank stanowi o rażącym naruszeniu interesów strony Powodowej oraz pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami, podczas gdy Ustawodawca wymaga jedynie udostępnienia stosowanych kursów, do czego Pozwany bank się stosował, publikując kursy w Internecie, udostępniając informację o kursach w placówkach bankowych i telefonicznie;

c.  art. 56 Kc, art. 65 § 1 i 2 Kc, art. 354 § 1 i § 2 Kc w zw. z § 2 Regulaminu do Umowy (w zakresie definicji tabeli kursowej banku), § 2 ust. 2 oraz § 4 ust. 2 Umowy kredytu poprzez dokonanie ich nieuprawnionej, dowolnej wykładni polegającej na przyjęciu, iż w postanowieniach tych nie zostały określone zasady podawania przez Bank kursów walut (kupna i sprzedaży) na potrzeby rozliczeń z kredytobiorcami, podczas gdy prawidłowa wykładnia tych postanowień prowadziła do wniosku, iż Bank zobowiązany byt podawać kursy kupna i sprzedaży na warunkach określonych w § 2 Regulaminu, to jest „na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godzinie 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy". Prawidłowa wykładnia tych postanowień umownych prowadzi zwłaszcza do wniosku, iż nie uprawniały one Banku do dowolnego i arbitralnego „kształtowania” kursów walut.

W szczególności wszelkie odmienne ustalenia Sądu co do sposobu wykonywania Umowy kredytu nie znajdywały oparcia w brzmieniu wiążącej strony Umowy kredytu, w tym dotyczyły co najwyżej sposobu wykonania Umowy, co do którego Sąd meriti wielokrotnie wskazał w uzasadnieniu, że sposób wykonania Umowy nie ma znaczenia dla oceny jej postanowień pod kątem abuzywności / ważności;

d.  art. 56 Kc, art. 65 § 1 i 2 Kc oraz art. 354 § 1 i 2 Kc i art. 385 1 § 2 Kc poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień Umowy kredytu, w tym Regulaminu, po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, to jest że:

a) strony chciały zawrzeć umowę kredytu indeksowanego kursem waluty frank szwajcarski i że takiej umowy nie zawarły,

b) dla rezultatów wykładni pozostałych postanowień Umowy kredytu nie mają znaczenia wskazywane w prawie polskim zwyczaje oraz zasady współżycia społecznego (jak np. stosowanie kursu średniego NBP dla przeliczania świadczeń walutowych), w konsekwencji że:

c) w przypadku nieskuteczności postanowień umownych modyfikujących zwyczaj (tj. zastosowanie kursów z tabeli kursowej w miejsce kursu zwyczajowego - tj. średniego NBP), brak jest możliwości dalszego wykonywania Umowy kredytu z uwzględnieniem jej pierwotnego sensu oraz z uwzględnieniem intencji stron, która polegała na zawarciu umowy kredytu indeksowanego, a nie polegała na zawarciu umowy kredytu Złotowego oprocentowanego tak jak kredyt indeksowany, to jest z uwzględnieniem stawki referencyjnej LIBOR dla waluty indeksacji,

d) w przypadku upadku zasady indeksowania kredytu do waluty obcej w całości, brak jest podstaw do zastosowania stawki oprocentowania opartej na WIBOR, podczas gdy w treści wiążącego strony Regulaminu wyraźnie wskazano, że kredyty złotowe (tj. bez zasady indeksowania do waluty obcej) oprocentowane są stawką opartą na WIBOR (par. 13 Regulaminu). 

podczas gdy prawidłowa wykładnia tych przepisów prowadzi do wniosku, iż w przypadku nieskuteczności rzekomo abuzywnych postanowień umownych modyfikujących zwyczaj, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 § 2 Kc), tj. że należy dokonać wykładni pozostałej części spornej Umowy kredytu w zgodzie z przepisami prawa polskiego. Rezultatem takiej wykładni jest ustalenie, że strony zobowiązane są rozliczać się zgodnie z kursem zwyczajowym dla przeliczeń walutowych, tj. wg średniego kursu NBP dla franka szwajcarskiego. Przy czym nie dochodzi tu do niedozwolonego „zastępowania" klauzuli niedozwolonej inną treścią, lecz do wykładni nadal obowiązującej części Umowy kredytu po to, aby określić jej aktualną treść, a w tym prawa i obowiązki jej stron. Względnie, skoro skutkiem abuzywności postanowień o stosowaniu kursu z tabeli kursowej banku ma być jak twierdzi Sąd meriti „upadek indeksacji w całości" (a więc również w zakresie wyznaczania oprocentowania zmiennego integralnie związanego z indeksacją), to logiczną konsekwencją powyższego przy dokonywaniu wykładni Umowy z pominięciem postanowień Umowy składających się na indeksowanie kredytu do waluty CHF, jest posłużenie się treścią Regulaminu do wyznaczenia oprocentowania zmiennego właściwego dla kredytów nieindeksowanych - co zostało objęte treścią konsensusu stron przy zawarciu Umowy wobec określenia w Regulaminie sposobu oprocentowania kredytów nieindeksowanych do waluty obcej. Warto nadmienić, że strona Powodowa jak twierdzi chciała zawrzeć kredyt złotowy, również Bank takie kredyty Złotowe oprocentowane stawką WIBOR miał w dacie Umowy w swojej ofercie, brak jest więc przeszkód dla utrzymania Umowy jako kredytu Złotowego oprocentowanego stawką opartą na WIBOR, gdyż strony obiektywnie taką umowę mogły zawrzeć;

e.  art. 385 § 2 zd. 1 Kc w zw. z art. 5 zd. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, poprzez ich niezastosowanie, podczas gdy w przypadku stwierdzenia przez Sąd niejednoznaczności postanowień wzorca umownego pierwszeństwo przez dokonaniem kontroli tzw. incydentalnej wzorca umownego, ma zasada „in dubio contra proferentem", co oznacza, że wszelkie wątpliwości interpretacyjne (w tym co do znaczenia takich sformułowań jak „na podstawie", „kurs obowiązujący na rynku międzybankowym", „godzina 16", „cały następny dzień roboczy") należy rozstrzygnąć na korzyść konsumenta. Oczywistym wynikiem takiej wykładni będzie uznanie, że Bank na podstawie postanowień Umowy winien stosować kurs równy kursowi obowiązującemu na rynku międzybankowym o godzinie 16 dnia poprzedniego, a więc według kryteriów nie uznaniowych, obiektywnych i zewnętrznych;

f.  art. 69 ust 1 pkt 4a Ustawy Prawo Bankowe, poprzez brak jego uwzględnienia przy dokonywaniu oceny zgodności z prawem stosowania różnych rodzajów kursów przy wypłacie kredytu oraz przy spłacie kredytu, podczas gdy obecnie obowiązujące prawo wprost stanowi, że w przypadku kredytu denominowanego lub indeksowanego Ustawodawca zobowiązał bank do określenia m.in. „zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu", a więc ustawodawca przewidział stosowanie różnych kursów dla wypłaty kredytu i do spłaty kredytu - ergo, takie zróżnicowanie nie jest niezgodne z prawem obecnie, a więc trudno zasadnie twierdzić, że niezgodne z prawem było w dacie zawarcia Umowy, kiedy wskazany przepis jeszcze nie obowiązywał - Pozwany zauważa bowiem, że jak wynika z uzasadnienia wyroku, fakt uchwalenia Noweli Prawa Bankowego z 2011 r., ma zdaniem Sądu meriti posiłkowe znaczenie dla oceny kredytów indeksowanych jako prawnie dopuszczalnych również przed wejściem w życie Noweli, to konsekwentnie uznać należy, że wskazany przepis winien również mieć co najmniej posiłkowe znaczenie, dla uznania zróżnicowania pomiędzy „kursem wypłaty" kredytu a „kursem spłaty" kredytu za prawnie dopuszczalne;

g.  art. 385 2 Kodeksu cywilnego poprzez jego nieuprawnioną, zawężającą wykładnię, skutkującą przyjęciem, że do okoliczności zawarcia Umowy kredytu nie należą:

a) (narzucone ustawowo oraz przez regulatora - KNF) wymogi co do sposobu finansowania akcji kredytowej przy udzielaniu kredytów indeksowanych kursem waluty obcej (kredyty te muszą być finansowane w walucie ich indeksacji, tu: w CHF),

b) faktyczny sposób sfinansowania spornej Umowy kredytu przez Bank,

c) przyczyny określonego ukształtowania postanowień Umowy kredytu np. w zakresie rozliczeń wg. kursu kupna i kursu sprzedaży. Sąd Okręgowy w rozliczeniach wg. dwóch kursów waluty: kupna i sprzedaży dopatruje się zwłaszcza nieuzasadnionego i rażącego naruszenia interesów Powoda jako konsumenta oraz sprzeczności uregulowań umownych z dobrymi obyczajami,

podczas gdy przy ocenie zarzutu inkorporowania w umowie niedozwolonych postanowień umownych badać należy wszystkie okoliczności zawarcia umowy, a w tym także te, które dotyczą profesjonalisty. Do takich okoliczności zalicza się m.in. sposób sfinansowania kredytu, ponieważ implikuje on i uzasadnia konieczność rozliczania się wg. dwóch kursów waluty: kupna (dla uruchomienia kredytu lub jego transz) oraz sprzedaży (dla spłat);

h.  art. 358 § 1 i 2 Kc poprzez jego błędną wykładnie i w rezultacie ustalenie, że rzeczony przepis nie jest przepisem dyspozytywnym (którym zgodnie z orzecznictwem TSUE można uzupełnić treść stosunku prawnego), gdyż „czynność prawna może zastrzec inaczej" (str. 23 uzasadnienia wyroku), podczas gdy z definicji przepis „dyspozytywny" to przepis, który zakłada możliwość uregulowania przez strony stosunku prawnego odmiennie i ma zastosowanie dopiero wtedy, gdy strony danej kwestii nie uregulują w stosunku umownym. W niniejszej sprawie Sąd meriti prawidłowo ustalił, że możliwym jest zastosowanie art. 358 par. 2 k.c. do spornej Umowy, z uwagi na jej ciągły charakter, jednak nieprawidłowo odmówił jego zastosowania z uwagi na ustalenie (błędne) że rzeczony przepis nie jest przepisem dyspozytywnym, tj. takim, o którym mowa w orzecznictwie TSUE;

i.  art. 24 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, poprzez jego ewentualne nie zastosowanie do rozliczenia stron, podczas gdy rzeczony przepis obowiązywał już w dacie zawarcia spornej Umowy, a zasady ustalania kursu złotego w stosunku do walut obcych ustalała Rada Ministrów w porozumieniu z Radą polityki Pieniężnej i Narodowy Bank Polski ogłaszał bieżące kursy walut obcych oraz kursy innych wartości dewizowych. Uchwała nr 51/2002 Zarządu Narodowego Banku Polskiego z 23 września 2002 r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych określała sposób przeliczenia kursów franka szwajcarskiego (§ 2 pkt 2). Był to wyliczany na bieżąco kurs średni franka szwajcarskiego jako określonej w § 1 waluty obcej wymienialnej. Wynik wyliczenia kursu średniego był powszechnie dostępny, albowiem był ogłaszany w serwisach informacyjnych: T. R., B., na stronie internetowej NBP i w oddziałach NBP - w dniu ich wyliczenia;

j.  art. 30 ust 2 pkt 1 i 2 w zw. z art. 2 ust 1 pkt 3 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, poprzez jego ewentualne niezastosowanie, podczas gdy uznanie za niewiążące uzgodnionych przez strony rozliczeń walutowych nakazuje do wyceny wzajemnych zobowiązań stron i rozliczeń księgowych zastosować przepisy o rachunkowości;

k.  Art. 385 1 Kc oraz 385 2 Kc poprzez (1) uznanie abuzywności spornych postanowień, pomimo braku do tego przesłanek, w szczególności braku naruszenia dobrych obyczajów i braku rażącego naruszenia interesów strony Powodowej, (2) poprzez brak dokonania oceny skutków rzekomej abuzywności spornych postanowień Umowy na moment złożenia pozwu , tj. z uwzględnieniem treści Umowy i przepisów prawa obowiązujących strony w tej dacie, jak również bez uwzględnienia faktu bezkonfliktowego wykonywania Umowy i braku jej kwestionowania przez Powoda przez ponad 10 lat jej wykonywania (3) poprzez uznanie, że strona Powodowa jest uprawniona do powoływania się na skutki abuzywności postanowień Umowy, która została już dawno zakończona i wykonana w całości;

l.  art. 5 Kc poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której orzeczona sankcja jest skrajnie nieproporcjonalna do zarzucanego naruszenia i stanowi próbę rażącego nadużycia uprawnień przyznanych konsumentom, w tym narusza zasadę lojalności i uczciwości obrotu, lojalności kontraktowej, pacta sunt servanda (zawartych umów należy dotrzymywać) oraz narusza reguły venire contra factum proprium nemini licet, wywodzonej z prawa rzymskiego i znanej też w prawodawstwie krajów anglosaskich jako tzw. estoppel, będący środkiem obrony wywodzonym z zasad słuszności (equitable remedy). Warto zauważyć, iż Sąd meriti odmówił utrzymania Umowy jako kredytu Złotowego oprocentowanego stawką LIBOR uznając, że stanowiłoby to sankcję zbyt dotkliwą dla banku, podczas gdy sankcja zastosowana przez Sąd potencjalnie (zwłaszcza zważywszy na publicznie prezentowane postulaty i twierdzenia tzw. „frankowiczów", że roszczenia wzajemne banku już się przedawniły, względnie nie przysługują bankowi żadne roszczenia o wynagrodzenie za świadczone przez ponad dekadę usługi) może doprowadzić do wypaczenia instytucji kredytu bankowego oraz uzyskania bezprecedensowych korzyści i rażącego wzbogacenia Powodów kosztem banku - co tym bardziej powinno świadczyć o nieproporcjonalności takiej sankcji w stopniu wyższym, niż uznanie kredytu za Złotowy oprocentowany stawką LIBOR - nadto, z uwagi na fakt, iż sprawa dotyczy Umowy wykonanej w całości uznać nadto należy, że wyrok Sądu narusza zasadę pewności obrotu gospodarczego;

m.  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie oraz art. 411 k.c. poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie na rzecz strony Powodowej kwoty dochodzonej pozwem, pomimo faktu, że strona Powodowa w ramach spłaty rat kredytu zwracała Pozwanemu udostępniony przy wypłacie kredytu kapitał, w tym za dochodzony okres strona Powodowa nie spłaciła jeszcze w ratach udostępnionej kwoty kapitału kredytu, a przy stwierdzeniu nieważności Umowy brak jest podstaw do rozróżniania w częściach raty części kapitałowej i odsetkowej.

W oparciu o powyższe zarzuty strona skarżąca wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa;

2.  ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie, zniesienie postępowania w zaskarżonym zakresie oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;

3.  zasądzenie kosztów procesu za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie i o zasądzenie kosztów procesu.

Biorąc pod uwagę, że Sąd II nie zmienił ani nie uzupełnił ustaleń faktycznych Sądu I instancji, jak również nie przeprowadził postępowania dowodowego Sąd Okręgowy na podstawie art. 387 § 2 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 2 k.p.c., w brzmieniu obowiązującym od dnia 07 listopada 2019 r. zważył, co następuje:

Apelację uznać należy za bezzasadną, a podniesione w niej zarzuty nie mogły skutkować zmianą zaskarżonego orzeczenia. Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne. Jednocześnie wskazać należy, że Sąd I instancji wydając rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie doszedł do przekonania, iż w jego ocenie łącząca strony umowa jest nieważna, a przesądzający w tym zakresie był rozkład praw i obowiązków stron w umowie oraz niczym nieograniczone prawo do kształtowania wysokości świadczenia drugiej strony, co pozostaje w sprzeczności z naturą umowy.

Biorąc powyższe za punkt wyjścia Sąd Okręgowy pragnie w pierwszej kolejności wskazać, że nie podziela poglądu Sądu I instancji, o bezwzględnej nieważności przedmiotowej umowy. Zarzuty apelacji odnoszące się do tych rozważań zostaną zatem pominięte, bowiem nie mają znaczenia dla ostatecznego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

W dalszej kolejności Sąd I instancji wskazał, że niezależnie od poczynionych rozważań o bezwzględniej nieważności umowy, przyjąć należy, że nawet w przypadku przyjęcia poglądu odmiennego i uznania, że umowa nie jest sprzeczna z art. 69 ust. ustawy – Prawo bankowe oraz art. 353 1 k.c. to klauzule określające sposób ustalenia świadczeń kredytobiorców w sposób odwołujący się do tabel kursowych banku są postanowieniami niedozwolonymi w rozumieniu art. 385 1 k.c., a zatem nie wiążą powodów.

Sąd Okręgowy podziela zasadniczo powyższe zapatrywanie.

Przedmiotem analizy Sądu I instancji była ocena, czy zapisy umowne łączącej strony umowy kredytu, w tym przede wszystkim zapisy zawarte w § 2 ust. 2 i § 4 ust. 2 mają charakter abuzywny. Apelacja zmierzała do wykazania, że taka ocena Sądu Rejonowego jest nieprawidłowa. Jednak zdaniem Sądu Okręgowego Sąd I instancji prawidłowo stwierdził, że ww. zapisy spełniają wszystkie przesłanki z art. 385 1 k.c., a jeśli tak to stanowią klauzule abuzywne.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zdaniem Sądu Okręgowego Sąd I instancji nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ten bowiem dokonał oceny dowodów w ramach swobody zakreślonej treścią ww. przepisu, nie przekraczając jednakże tych granic, czemu dał wyraz w sporządzonym - zgodnie z wymogami art. 328 § 2 k.p.c. - niezwykle szerokim i wnikliwym uzasadnieniu. Sąd Okręgowy podziela bowiem pogląd Sądu Najwyższego, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania względnie doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest więc wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął Sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena Sądu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 08 kwietnia 2009 r., sygn. akt II PK 261/08, z dnia 06 listopada 1998 r., sygn. akt III CKN 4/98). Strona skarżąca nie wykazała takich uchybień, a tym samym nie wykazała naruszenia przepisu objętego zarzutami apelacyjnymi, wskazującymi na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c.

Jak wynika z treści art. 385 1 § 1 k.c. zakwalifikowanie konkretnego postanowienia jako klauzuli niedozwolonej wymaga łącznego spełnienia następujących przesłanek: a) oceniane postanowienie stanowi element umowy zawartej z konsumentem; b) postanowienie nie zostało z konsumentem indywidualnie uzgodnione; c) postanowienie, o ile określa główne świadczenia stron, nie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny; d) postanowienie to kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Nie ulega wątpliwości, że strona powodowa przystępując do przedmiotowej umowy kredytu działała jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c., zaś pozwany, który profesjonalnie zajmuje się działalnością bankową, występował w umowie jako przedsiębiorca. Ustalenia Sądu Rejonowego w tym zakresie są prawidłowe.

W ocenie Sądu Okręgowego nie budzi również zastrzeżeń konkluzja Sądu Rejonowego, iż analizowane zapisy podlegały kontroli, odnosiły się bowiem co prawda do świadczenia głównego, nie zostały jednak sformułowane w sposób jednoznaczny.

Nie można również nie zgodzić się z Sądem I instancji, co do ustalenia, że skarżone przez stronę powodową postanowienia umowne nie zostały z nią indywidualnie uzgodnione przez stronę pozwaną. Prawa i obowiązki stron, związane z zawartą umową, w szczególności w zakresie kwestionowanych przez stronę powodową postanowień, wynikały z umowy, która stanowiła wzorzec umowny przygotowany przez pozwany bank. Strona powodowa nie miała wpływu na jego treść i nie podlegał on negocjacjom. W ocenie Sądu Okręgowego nie stanowi przejawu indywidualnego uzgodnienia możliwość wyboru rodzaju kredytu – w tym posiadanie zdolności do uzyskania kredytu złotowego, ani sformułowanie swoich oczekiwań względem kredytu we wniosku o jego udzielenie, w tym odnośnie waluty waloryzacji. Nie spełnia tego wymogu również oświadczenie kredytobiorcy o wyborze waluty obcej. Zapisy umowy będące przedmiotem analizy na gruncie sprawy niniejszej nie były przedmiotem indywidualnego uzgodnienia, okoliczność ta nie została też skutecznie wykazana przez stronę pozwaną, w rozumieniu art. 385 1 § 4 k.c. Strona powodowa nie miała rzeczywistego wpływu na kwestionowane zapisy, które stanowią standardową formułę stosowaną przez pozwany bank. Nie zmienia powyższego również okoliczność związana z możliwością wyboru kwoty kredytu oraz okresu kredytowania.

Nie może również budzić wątpliwości, iż słuszna była konkluzja Sądu Rejonowego, iż badane zapisy umowy były sprzeczne z dobrymi obyczajami. Należy w tym zakresie w pełni podzielić bardzo szerokie i wyczerpujące rozważania Sądu I instancji, które w pełni korespondują z poglądami wyrażonymi w tym zakresie przez Sąd Najwyższy, który stoi na stanowisku, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18). Analizowane postanowienia z całą pewnością nie są zapisami, które konsumenci przyjęliby, gdyby mieli świadomość skutków tak określonych postanowień. Abuzywności zapisów umowy zasadnie Sąd Rejonowy poszukiwał przede wszystkim w okoliczności, że zapisy te dawały bankowi niczym nieograniczoną możliwość określenia wysokości spłacanych rat kredytu. Zapisy umowy są jednostronnie korzystne dla banku, naruszają równowagę kontraktową stron i stawiają bank w sytuacji ewidentnie uprzywilejowanej. Zapisy te są jednocześnie niejednoznaczne i nietransparentne. Naruszenia dobrych obyczajów należy poszukiwać w zapisach zawartej między stronami umowy.

W ocenie Sądu Okręgowego jednocześnie strona powodowa nie uzyskała należytej informacji i nie posiadała pełnej wiedzy w zakresie istnienia realnej możliwości niekorzystnej zmiany kursu CHF. Strona powodowa nie uzyskała w tym zakresie należytej informacji, bowiem w istocie rzeczy, musiałaby otrzymać informacje i zostać pouczoną o istnieniu tak naprawdę niczym nieograniczonego ryzyka zmiany kursu. Nie dochowanie obowiązku informacyjnego również świadczyć musi o naruszeniu przy zawieraniu umowy dobrych obyczajów. Jednocześnie w ocenie Sądu Okręgowego ustalenia takiego nie zmieniają w żadnym wypadku zeznania świadka A. K., bowiem świadek podała jedynie, że standardowo informowała o ryzyku walutowym, brak jest przy tym szczegółowych informacji, które miały być przekazywane klientom. Podała też, że od klientów odbierane były oświadczenia, że zostali poinformowani o ryzyku. Jednak w ocenie Sądu Okręgowego taka formuła ma standardowy, ogólny charakter i nie nosi znamion prawidłowego poinformowania. Jednocześnie nie można stracić z pola widzenia okoliczności, że świadek podała, że nie podawany był kurs historyczny CHF i co szczególnie istotne nie przedstawiano konsumentom wyliczeń hipotetycznych rat w przypadku wzrostu kursu franka dwa-trzy razy. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż dopiero takie symulacje pozwoliłyby na częściową realną ocenę wpływu dużego wzrostu kursu CHF na zobowiązanie zaciągnięte od banku. Dopiero wtedy strona słabsza umowy mogłaby przewidzieć, czy jest w stanie sprostać takiemu zobowiązaniu na przyszłość, w długiej perspektywie czasowej. Udzielone pouczenia uznać należy zatem za niewystarczające. Jednocześnie wskazać należy, iż umieszczenie w zapisie § 2 Regulaminu definicji bankowej Tabeli kursów walut nie spełnia wymogu udzielenia pełnej, wyczerpującej informacji, pozwalającej konsumentom na podjęcie świadomej racjonalnej decyzji. W tym kontekście Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu o błędnej ocenie dowodu z wyjaśnień powodów, bowiem fakt niepełnego i niewłaściwego pouczenia powodów da się ustalić również na podstawie innych dowodów, zaś wyjaśnienia powodów miały jedynie znaczenie uzupełniające. Jednocześnie nie ulega wątpliwości, iż przeprowadzenie indywidualnej kontroli abuzywnego charakteru zapisów umowy wymagało wysłuchania powodów.

Nie może też ulegać wątpliwości, że przedmiotowe zapisy umowne rażąco naruszały interesy strony powodowej, bowiem doszło do pogorszenia położenia prawnego powodów. Sąd Rejonowy, podał szczegółowo dlaczego uznał, że kwestionowane zapisy rażąco naruszają interesy konsumentów i uzasadnił właściwie swoje stanowisko w tym zakresie. Nie można mieć przy tym wątpliwości, że analizowane postanowienia wprowadziły powodów w błąd, poprzez wykorzystanie ich zaufania i brak specjalistycznej wiedzy. Jednocześnie Sąd Okręgowy w pełni aprobuje pogląd, że dla oceny niedozwolonego charakteru postanowień umowy nie ma znaczenia, czy bank faktycznie wykorzystał swoją uprzywilejowaną sytuację. Chodzi jedynie o to, iż to jedynie od decyzji banku zależało jak będzie ostatecznie kształtować się sytuacja finansowa powodów. Nie ma też znaczenia okoliczność, że Tabele kursowe banku miały charakter uniwersalny, czy też potencjalnie nie odbiegały swoją wartością od współczynników obowiązujących na rynku finansowym – rynku międzybankowym. Do rażącego naruszenia interesów konsumentów dochodzi bowiem już przez samą potencjalną możliwość w tym zakresie. O rażącym zaś naruszeniu świadczy to, że sytuacja finansowa konsumentów jest nieprzewidywalna, niepewna i nieweryfikowalna. Nie ulega też wątpliwości, że nie wiadomym jest jak bank tworzył i konstruował Tabele kursowe. Zasady te nie były znane konsumentom, nie istniała też maksymalna granica w zakresie kształtowania kursu. Konsumenci nie mieli żadnej możliwości oceny prawidłowości działań banku i ich weryfikacji. Zapisu, że tabela jest tworzona „na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym”, z całą pewnością nie można uznać za wystarczający w tym zakresie, bowiem, samo pojęcie „rynek międzybankowy” ma – wbrew twierdzeniu apelacji - charakter ogólny i niedefiniowalny, ale przede wszystkim zapis „na podstawie” wskazuje, że w istocie rzeczy kurs ten, jakkolwiek już z założenia nieokreślony, stanowi jedynie podstawę określenia kursu w tabeli, według bliżej niekreślonych zasad, a nie jest z nim tożsamy. Niewątpliwie zaś, wbrew stanowisku strony apelującej oparcie rozliczeń o tabelę banku narusza rażąco interesy konsumenta. Nie sanuje powyższego fakt udostępniania i publikacji kursów w różnych formach (internet, placówki banku, telefonicznie).

Sąd Okręgowy nie podziela również poglądu strony apelującej, że uprawnienie do przewalutowania kredytu stanowi instrument kontroli ryzyka walutowego. Kontrola ta winna bowiem odnosić się do łączącej strony umowy w czasie jej trwania na warunkach na jakich ją zawarto, a nie do jej modyfikacji.

Jednocześnie podkreślić należy, iż wbrew twierdzeniu apelacji w umowie występuje instrument spread’u walutowego. To, że kurs kupna stosowany był tylko raz przy uruchomieniu kredytu, zaś w pozostałym zakresie – przy spłatach rat – obowiązywał kurs sprzedaży, nie zmienia faktu, że mechanizm spread’u walutowego występuje w umowie. Zastosowanie kursu kupna raz wynika jedynie z faktu, że cała kwota kredytu jest przekazywana na początku okresu kredytowania, nie zmienia to jednak zasady (mechanizmu), że inny kurs obowiązuje przy wydaniu konsumentom środków finansowych a inny przy ich zwrocie. Przy czym w jego zakresie nie określono żadnej rozpiętości w zakresie różnicy między kursem kupna i sprzedaży. Nie ulega też wątpliwości, że w istocie rzeczy spread generował dla banku dodatkowy zysk, za który tak naprawdę nie było przewidziane żadne świadczenie wzajemne. Jednocześnie bez znaczenia jest okoliczność jak bank przeprowadzał swoje akcje kredytowe, jak również, czy bank był dotknięty spread’em. Oceny tej o charakterze obiektywnym nie mogą zmienić zeznania świadka P. S., który zeznawał na okoliczność funkcjonowania przedmiotowych umów w pozwanym banku.

Sąd Okręgowy nie podziela również tych zarzutów, które odnosiły się do nieustalenia przez Sąd Rejonowy rzeczywistej przyczyny powództwa, którą nie miałoby być inkorporowanie do umowy postanowień niedozwolonych, lecz obiektywny wzrost kursu franka. Ustalenia takie było bowiem bezprzedmiotowe dla rozpoznania niniejszej sprawy, nie jest bowiem istotna motywacja powodów, która nim kierowała przy wnoszeniu pozwu. Powodowie jako konsumenci zdecydowali się skorzystać z przysługującej im ochrony i przedmiotem badania Sądu może być jedynie fakt umieszczenia w umowie klauzul niedozwolonych bądź nie.

Prawidłowe jest zatem stanowisko Sądu Rejonowego, zgodnie z którym analizowane klauzule umowne są w zakresie sposobu ustalania kursu sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz w sposób rażący naruszają interesy konsumentów - czyli stanowią klauzule abuzywne. Rozważania Sądu I instancji w tym zakresie – bardzo szerokie i wnikliwe, z całą pewnością nie wymagają w tym miejscu powtórzenia i należy je w pełni zaaprobować. Abuzywności zapisów należy upatrywać przede wszystkim w nieograniczonym uprawnieniu banku do decydowania o wysokości rat, jak również w braku możliwości po stronie powodów ustalenia i zweryfikowania wysokości swojego zadłużenia. Bez znaczenia pozostaje okoliczność, że kursy CHF publikowane przez bank w tabelach kursowych miały nie być dowolnie kształtowane, bowiem były one zawsze rynkowe. Umowa nie zawiera w tym zakresie jasnych zapisów, nie podaje żadnych mechanizmów weryfikacji kursu. To strona pozwana była autorem umowy i dalszych jej elementów składowych – m.in. w postaci Regulaminu i to strona pozwana winna była umieścić takie zapisy, które nie pozostawiałyby wątpliwości, jak wyliczane będą raty powodów. Takie mechanizmy winny były znaleźć odzwierciedlenie w zapisach umowy. Abuzywność zapisów umowy - w świetle dyspozycji art. 385 ( 2) k.c. - badana jest zawsze na datę jej zawierania. Wskazać również należy, że oczywistym jest, że powodowie zawierając przedmiotową umowę musieli liczyć się z ryzykiem zmiany kursu franka szwajcarskiego, co jednak nie oznacza, że musieli liczyć się z dowolnością działań swojego kontrahenta w tym zakresie. Czym innym jest bowiem ryzyko kursowe, a czym innym arbitralna, niczym nieograniczona decyzja jednej ze stron umowy – tu banku. Tym samym jako bezzasadny ocenić należy zarzut nieuprawnionego oddalenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego złożonego przez stronę pozwaną, który to dowód miałby odnosić się do kwestii zupełności i znaczenia kryteriów określania kursów zawartych w paragrafie 2 Regulaminu. Dowód taki byłby bowiem zbędny dla prawidłowego rozpoznania sprawy, bowiem istotne jest to, że bank sam kształtował kursy a nie to, że w ostatecznie miały one nie odbiegać one od kursów rynkowych. Z tego też powodu Sąd Okręgowy nie przeprowadził powyższego dowodu również w ramach postępowania apelacyjnego.

Podsumowując, w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy zasadnie ocenił, że na gruncie sprawy niniejszej spełniły się wszystkie przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c., co czyni konkluzję o abuzywnym charakterze analizowanych zapisów umowy prawidłową. Do takich wniosków doprowadziła Sąd I instancji incydentalna kontrola zapisów umowy, przeprowadzona w odniesieniu do wszystkich przesłanek wynikających z art. 385 1 § 1 k.c.

Konsekwencją uznania zapisów umowy za abuzywne, było przyjęcie przez Sąd I instancji, że zapisy te nie wiążą zarówno z mocy prawa, jak i z mocą wsteczną od chwili zawarcia umowy. W dalszej kolejności Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że nie jest w takiej sytuacji możliwe dalsze obowiązywanie umowy, bowiem taka możliwość musi mieć charakter prawny a nie faktyczny. Zdaniem Sądu I instancji dalsze obowiązywanie umowy byłoby sprzeczne z naturą stosunku prawnego, który strony miały zamiar nawiązać.

Sąd Okręgowy w tym kontekście reprezentuje stanowisko, że po eliminacji klauzul waloryzacyjnych, stanowiących główne świadczenie stron, umowa faktycznie nie może obowiązywać w pozostałym zakresie. W ocenie Sądu Okręgowego nie jest to możliwe w sytuacji, kiedy pozostają zapisy dotyczące udzielenia kredytu w kwocie 72.461,14 zł indeksowanego kursem CHF, a eliminacja klauzul powoduje, że nie można określić wysokości świadczenia podlegającego wypłacie na rzecz konsumenta, jak również nie jest możliwym określenie wysokości poszczególnych rat, które miały być spłacane w PLN. Powyższe jest równoznaczne z tym, iż umowę należy następczo uznać za nieważną – przy jednoczesnej świadomie wyrażonej zgodzie powodów na powyższe /k.546/, co pozostaje w zgodzie z poglądem wyrażonym w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 07 maja 2021 r., III CZP 6/21, iż niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.

Jednocześnie wskazać należy, iż powyższe rozważania prowadzą ostatecznie do takiego samego skutku do jakiego doprowadziły rozważania Sądu I instancji, tj. nieważności umowy – choć następczej – a jeśli tak, to ostatecznie rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, należy ocenić jako prawidłowe, mimo iż z nieco innym uzasadnieniem.

Raz jeszcze należy w tym miejscu podkreślić, że rola Sądu w niniejszej sprawie sprowadzała się w istocie rzeczy do odpowiedzi na pytanie, czy kwestionowane zapisy umowy mają charakter abuzywny. Na tak zadane pytanie Sąd I instancji udzielił odpowiedzi twierdzącej, co skutkować musiało ponowną analizą zobowiązania powodów. Sąd Okręgowy wskazuje, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem TSUE, umowa powinna w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej, niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego (por. wyrok z dnia 14 czerwca 2012 r., C-618/18). Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że brak jest podstaw do przyjęcia, że jakiś mechanizm waloryzacji powinien pozostać – choćby w odniesieniu do średniego kursu NBP, czy innego kursu rynkowego waluty obcej. W szczególności w ocenie Sądu Okręgowego jako chybiony w tym kontekście ocenić należy zarzut naruszenia art. 358 § 2 k.c., biorąc pod uwagę, że przepis ten wszedł w życie w dniu 24 stycznia 2009 r., a zatem już po zawarciu umowy kredytu między stronami, co miało miejsce w dniu 16 sierpnia 2005 r.

Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw do zastosowania na gruncie sprawy niniejszej dyspozycji art. 5 k.c., bowiem trudno podzielić pogląd strony apelującej, iż skorzystanie przez konsumenta z uprawnień przyznanych mu na mocy art. 385 1 k.c., stanowi nadużycie prawa.

Sąd Okręgowy nie podziela również zarzutu naruszenia art. 410 § 2 k.c., bowiem nie ulega wątpliwości, że świadczenie spełnione w wykonaniu umowy, która następczo okazał się być nieważną stanowi świadczenie nienależne, podlegające zwrotowi.

Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego ze wszystkich powyżej przedstawionych względów oraz biorąc pod uwagę bezzasadność podniesionych w apelacji zarzutów, należało ocenić rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jako prawidłowe, co skutkować musiało oddaleniem apelacji, jako bezzasadnej na podstawie art. 385 k.p.c.

Odnosząc się natomiast do poniesionego w etapie postępowania odwoławczego ewentualnego zarzutu potrącenia, w pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że co do zasady zarzut taki nie może mieć charakteru ewentualnego. Niezależnie natomiast od powyższego, wskazać należy, że na gruncie sprawy niniejszej powodowie dochodzą kwoty 48.557,79 zł stanowiącej różnicę pomiędzy udostępnionym im kapitałem a faktycznie spłaconą na rzecz banku należnością, a zatem do potrącenia należności doszło już na etapie konstruowania pozwu. Tym samym również z tej przyczyny ocenić należy omawiany zarzut jako bezprzedmiotowy. Odnośnie zaś zarzutu zatrzymania wskazać, należy, iż Sąd Okręgowy w niniejszym składzie – podzielając pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 04 grudnia 2019 r., sygn. akt I ACa 442/18, zgodnie z którym cechą wyróżniającą umowy wzajemne jest „ekwiwalentność świadczeń - stoi na stanowisku, że umowa kredytu nie stanowi umowy wzajemnej, co powoduje, że również ten zarzut nie mógł zostać uwzględniony, bowiem w świetle treści art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c., prawo zatrzymania znajduje zastosowanie wyłącznie do umów wzajemnych. Natomiast wynikający z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe obowiązek kredytobiorcy zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, choćby z odsetkami nie spełnia warunku ekwiwalentności świadczeń stron takiej umowy.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu w instancji odwoławczej zostało wydane w oparciu o treść art. 98 § 1 k.p.c., tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika powodów w kwocie 1.800 zł, obliczone na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804), według stanu na dzień wniesienia apelacji.

Agnieszka Wiśniewska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Agnieszka Wiśniewska
Data wytworzenia informacji: