V Ca 1263/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2020-01-09
Sygn. akt V Ca 1263/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 stycznia 2020 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Beata Gutkowska |
Sędziowie: |
Magdalena Majewska del. Iwona Lizakowska - Bytof |
Protokolant: |
sekr. sądowy Marta Szczęsna |
po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2020 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa A. L.
przeciwko (...) S. A. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
z dnia 1 marca 2019 r., sygn. akt I C 4562/18
1. oddala apelację;
2. zasądza od (...) S. A. z siedzibą w W. na rzecz A. L. kwotę 1800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.
Sygn. akt V Ca 1263/19
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 23 marca 2018 roku powódka A. L. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 12.188,41 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty uiszczonej tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości
oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 1 marca 2019 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia
w W. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki A. L. kwotę 12.188,41 zł (dwanaście tysięcy sto osiemdziesiąt osiem złotych i czterdzieści jeden groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 19 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.873,91 zł (cztery tysiące osiemset siedemdziesiąt trzy złote dziewięćdziesiąt jeden groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny i prawny:
W dniu 27 lutego 2008 roku A. L. złożyła wniosek o udzielenie kredytu na formularzu udostępnionym przez bank. Wnioskowana kwota kredytu
przeznaczona na cel kredytowania wynosiła 307.500 zł, waluta kredytu CHF, zaś okres kredytowania określony został na 360 miesięcy. Jako docelowe zabezpieczenie spłaty kredytu wskazane zostały: hipoteka na nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania, ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych wraz z przelewem praw z polisy, cesja praw z umowy ubezpieczenia na życie. Jako przejściowe zabezpieczenie
wskazano „ubezpieczenie kredytu”. W oświadczeniach dołączonych do wniosku kredytowego nadto wyraziła m.in. zgodę na udostępnienie przez (...) Bank S.A. z siedzibą w W.
na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. informacji stanowiących jej dane osobowe, oraz objętych tajemnicą bankową, zawartych w dokumentacji kredytowej, zebranej przez (...) Bank S.A. przed zawarciem i w trakcie trwania umowy kredytowej, celu
wykonania Generalnej Umowy Ubezpieczenia niskiego wkładu w kredytach i pożyczkach hipotecznych zawartej przez (...) S.A. (...) Bank S.A.
Decyzją kredytową z dnia 10 marca 2008 roku (...) S.A. w W. przyznał A. L. kredyt w wysokości 307.500,00 zł. Jako prawne zabezpieczenie kredytu wskazano: hipotekę kaucyjną wpisaną na pierwszym miejscu do kwoty 461.250,00 zł na kredytowanej nieruchomości, przelew na rzecz (...) praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką, przelew na rzecz (...) praw z umowy na życie zawartej na kwotę nie niższą niż 307.500,00 zł oraz ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu w (...) S.A. na 36-miesięczy okres ubezpieczenia, z obowiązkiem automatycznej kontynuacji, na okres maksymalnie łącznie do 108 miesięcy – w przypadku braku całkowitej spłaty zadłużenia objętego ubezpieczeniem bądź braku nastąpienia innego zdarzenia kończącego okres ubezpieczenia. Ponadto, jako prawne zabezpieczenie kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia odpisu z księgi wieczystej nieruchomości potwierdzającego prawomocny wpis hipoteki ustanowionej na rzecz (...) ustanowiono ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A.
W dniu 26 marca 2008 roku między A. L. za pośrednictwem pełnomocnika B. L., a (...) S.A. z siedzibą w W. (poprzednio (...) Bank S.A. z siedzibą w W.) została zawarta umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF na kwotę 307.500,00 zł na okres 360 miesięcy tj. od dnia 26 marca 2008 roku do dnia 01 kwietnia 2038 roku. W § 14 ust. 1 pkt 2 umowy wskazano, że do podstawowych obowiązków kredytobiorcy należało między innymi ustanowienie prawnych zabezpieczeń kredytu oraz pokrycie wszystkich kosztów związanych z ustanowieniem, utrzymaniem, zwolnieniem i zmianą zabezpieczenia kredytu. W § 3 umowy kredytu zostało wskazane prawne zabezpieczenie kredytu: hipoteka kaucyjna wpisana na pierwszym miejscu do kwoty 461.250 zł na kredytowanej nieruchomości, przelew na rzecz (...) praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką, przelew na rzecz (...) praw z umowy na życie zawartej na kwotę nie niższą niż 307.500 zł. Ponadto w ustępie 3 ww. § 3 umowy wskazano ubezpieczenie niskiego wkładu własnego Kredytu w (...) S.A. na 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Zgodnie z treścią § 3 ust. 3 umowy kredytu, jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlegało automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważnił bank do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez kredytobiorcę, tj. 4.042,50 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji. Ponadto, jako prawne zabezpieczenie kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia w (...) odpisu księgi wieczystej nieruchomości, potwierdzającego prawomocny wpis hipoteki ustanowiono ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A. W § 4 ust. 1 umowy powódka złożyła oświadczenie o poddaniu się egzekucji do kwoty 615.000 zł. W § 26 umowy wskazano, że w sprawach nieuregulowanych w Umowie stosuje się postanowienia „Regulaminu (...)”. Jednocześnie zgodnie z zapisem tego paragrafu kredytobiorca oświadczył, że przed zawarciem Umowy powyższy Regulamin został mu doręczony oraz, że uznaje jego wiążący charakter.
Umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) została zawarta przez strony według standardowego wzorca umownego stosowanego przez pozwany Bank. Zapisy umowy o (...) nie zostały indywidualnie uzgodnione z A. L.. Powódka nie miała możliwości negocjowania umowy. O ubezpieczeniu niskiego wkładu dowiedziała się dopiero po przesłaniu jej projektu umowy. A. L. nie chciała podważać umowy, ponieważ obawiała się, że wtedy bank mógłby jej nie udzielić kredytu .
(...) S.A. z siedzibą w W. pobrał od powódki w dniu 26 marca 2008 r. kwotę w wysokości 4.042,50 zł, w dniu 31 maja 2011 r. kwotę w wysokości 4.545,18 zł oraz w dniu 02 czerwca 2014 r. kwotę w wysokości 3.600,73 zł z tytułu składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, co stanowiło łącznie kwotę 12.188,41 zł.
Pismem z dnia 25 kwietnia 2017 r. A. L. złożyła pozwanemu reklamację, wzywając bank do zaprzestania pobierania kolejnych składek z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, a także do zwrotu łącznej kwoty w wysokości 12.188,41 zł pobranej dotychczas z tego tytułu.
Pozwany odmówił zwrotu ww. pobranych kwot
W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
Powódka dochodziła w niniejszym postępowaniu od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. zapłaty kwoty 12.188,41 zł tytułem nienależnie pobranego świadczenia w postaci kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu na podstawie zakwestionowanych przez nią postanowień umownych zawartych w umowie kredytowej nr (...) z dnia 26 marca 2008 roku. Strona powodowa roszczenie opierała na przepisie art. 410 § 2 k.c., zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia, a także na przepisie art. 385 1 § 1 k.c., który stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne).
W niniejszej sprawie bezspornym pozostawał fakt zawarcia przez powódkę z (...) S.A. z siedzibą w W. (uprzednio: (...) Bank S.A. z siedzibą w W.) w dniu 26 marca 2008 roku umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF.
Kwestią sporną pozostawało, czy cząstkowe kwoty składające się na łączną kwotę dochodzoną w pozwie zostały naliczone i pobrane przez pozwanego zasadnie, a zatem czy powódka była zobowiązana do ich uiszczenia.
Zgodnie ze stanowiskiem strony powodowej brak było jakiegokolwiek uzasadnienia dla pobrania przez (...) S.A. z siedzibą w W. poszczególnych kwot z tytułu składek związanych w ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego, gdyż postanowienie umowy kredytu zawartej między stronami dotyczące pobierania kosztów składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego Kredytu (§ 3 ust. 3 umowy), stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu przepisu art. 385 1 k.c. Tym samym postanowienie to, jako niedozwolone nie było dla powódki wiążące, zaś pobrane od niej ww. kwoty należało uznać za świadczenie nienależne, o którym mowa w treści przepisu art. 410 § 2 k.c.
Pozwany zakwestionował zasadność żądania zawartego w pozwie i w toku postępowania podnosił argumenty dotyczące charakteru prawnego oraz dopuszczalności, prawidłowości oraz celowości postanowienia stosowanego przez niego wzorca umownego, dążąc w ten sposób do wykazania, że kwoty pieniężne z tytułu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego zostały przez niego pobrane zasadnie, a tym samym powódce nie należał się zwrot kwoty wskazanej w pozwie.
Strona powodowa, uzasadniając żądanie pozwu powoływała się m.in. na wpis do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów o numerze 6068, który dotyczy ubezpieczenia niskiego wkładu, a także na wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie VI Wydział Cywilny z dnia 20 listopada 2013 r. sygn. akt VI ACa 1521/12, podtrzymujący wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie z dnia 24 sierpnia 2012 roku w sprawie XVII AmC 2600/11, w którym sąd uznał za niedozwolone postanowienie umowne stosowane we wzorcu umowy pozwanego o następującej treści: „ Jeżeli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata Kredytu. Kredytobiorca upoważnia mBank do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,5% różnicy między wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie, tj. (…) oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w par. 6 bez odrębnej dyspozycji”. Wskazane postanowienie umowne, na co powoływała się powódka, zostało wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod pozycją nr 6068 i tym samym zostało wyeliminowane z wzorca umowy (...) S.A. z siedzibą w Warszawie.
W ocenie Sądu Rejonowego wpisanie klauzuli umownej do rejestru klauzul niedozwolonych nie oznacza automatycznego uznania wszystkich tożsamych postanowień umownych za niedozwolone i niewiążące konsumentów z mocą wsteczną, co wyłączałoby możliwość dokonywania ich kontroli incydentalnej. Sąd podziela natomiast stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym postępowanie w sprawie abstrakcyjnej kontroli klauzul używanych we wzorcach umownych ma na celu wyeliminowanie pewnych postanowień wzorców, nie zaś postanowień samych umów (tak m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2007 roku, w sprawie III SK 19/07, opublikowany w bazie orzeczeń Lex Nr 496411). Wpisanie klauzuli umownej do rejestru klauzul niedozwolonych nie oznacza zatem, że stosowanie określonych sformułowań lub unormowań jest w ogóle wyłączone w obrocie cywilnoprawnym. Niedozwolone jest jedynie posługiwanie się nimi we wzorcach umów, zaś legalność ich stosowania w konkretnej umowie może być badana w trybie kontroli incydentalnej, z uwzględnieniem postanowień całej umowy, rozkładu praw i obowiązków stron, ryzyka, jakie ponoszą, i tym podobnych.
Z uwagi na treść przepisów art. 385 1 – 385 3 k.c. dotyczących niedozwolonych postanowień umownych, ocena, czy konkretne postanowienie umowy stanowi klauzulę abuzywną, czy też nie, jest dopuszczalna podczas rozpoznawania każdej sprawy cywilnej dotyczącej konkretnego stosunku obligacyjnego, czyli w toku tzw. kontroli indywidualnej, nie zaś wyłącznie w trakcie tzw. kontroli abstrakcyjnej dokonywanej przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wskazać przy tym należy, że przepisy art. 479 1 – 479 27 kpc przestały obowiązywać z dniem 17 kwietnia 2016 roku i obecnie zastosowanie w tym zakresie znajduje ustawa z dnia 16 lutego 2007 roku o ochronie konkurencji i konsumentów (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 roku, poz. 184 z późn. zm.). Stąd rozważania dotyczące kontroli abstrakcyjnej, czy też rozszerzonej prawomocności nie mają pierwszorzędnego znaczenia, a prymat obecnie ma przepis art. 385 1 § 1 k.c., ze skutkami określonymi przepisem art. 385 1 § 2 k.c. Oznacza to, że kontrola incydentalna wzorca umowy jest dokonywana przez sąd w celu udzielenia ochrony indywidualnemu interesowi konsumenta, zaś wydany wyrok wiąże tylko strony danego postępowania.
Sąd Rejonowy miał na uwadze, że postanowienie umowy kredytu z dnia 26 marca 2008 roku zawarte w § 3 ust. 3 umowy dotyczyło ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kredytu w (...) S.A. i tym samym opłacenia składki ubezpieczeniowej na 36-miesięczny okres ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez kredytobiorcę tj. 4.042,50 zł. Ponadto zgodnie z treścią § 3 ust. 3 umowy kredytu, jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlegało automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Powódka upoważniła bank do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez kredytobiorcę, tj. 4.042,50 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji.
W związku z określeniem przedmiotu sporu w sposób wskazany powyżej, Sąd Rejonowy dokonał kontroli incydentalnej wskazanego przez stronę powodową postanowienia umowy i uznał, że w niniejszej sprawie bez wątpienia istniały podstawy do uznania, że postanowienie zawarte w § 3 ust. 3 umowy kredytowej z dnia 26 marca 2008 roku stanowi niedozwoloną klauzulę umowną w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c.
Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie – poza postanowieniami określającymi główne świadczenia stron – nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
Zważywszy na treść wskazanego przepisu nie ulegało wątpliwości, iż uznanie konkretnej klauzuli umownej za postanowienie niedozwolone wymagało stwierdzenia łącznego wystąpienia wszystkich wymienionych przesłanek, tj. kontrolowane postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego):
- ⚫
-
nie było postanowieniem uzgodnionym indywidualnie;
- ⚫
-
nie było postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron;
- ⚫
-
kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy.
Przy dokonywaniu analizy przywołanego powyżej przepisu istotne jest, że przepis art. 22 1 k.c. definiuje konsumenta jako osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. W przedmiotowej sprawie finansowane z umowy kredytu pokrycie kosztów zakupu na rynku wtórnym spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego we W., oraz sfinansowanie opłat okołokredytowych, w tym składki z tytułu ubezpieczenia na życie i od niezdolności do pracy zarobkowej, miało służyć celom mieszkaniowym powódki. Przy czym zawarta między stronami umowa nie była związana z działalnością zawodową, ani też gospodarczą powódki. Zatem powódka w relacjach z pozwanym bez wątpienia była konsumentem w rozumieniu wskazanego przepisu.
Odnośnie przesłanek niezbędnych dla uznania postanowienia umowy za niedozwolone wskazanych w treści przepisu art. 385 1 k.c., Sąd Rejonowy odniósł do kwestii, czy postanowienie umowny zawarte w § 3 ust. 3 można było uznać za postanowienie określające główne świadczenia stron umowy i czy zostało ono sformułowane w sposób jednoznaczny.
W ocenie Sądu Rejonowego kwestionowane postanowienie umowy we wskazanym powyżej zakresie odnosiło się do świadczenia niebędącego świadczeniem głównym, a nadto świadczenie, którego dotyczyło nie zostało w jego treści określone w sposób jednoznaczny. W szczególności należy przywołać, że w zapisie tym znalazły się pojęcia „zadłużenie objęte ubezpieczeniem”, „inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia”, „wymagany wkład własny”, które nie zostały zdefiniowane w umowie.
Zdaniem Sądu Rejonowego sporne postanowienie umowy nie dawało powódce żadnych uprawnień w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy ubezpieczenia po upływie początkowych 36. miesięcy okresu kredytowania. Brak jest bowiem w jego treści jakiegokolwiek postanowienia wskazującego, na jaki okres umowa ubezpieczenia niskiego wkładu zostanie automatycznie kontynuowana po upływie 36. miesięcy. W postanowieniu tym przewidziano jedynie maksymalny okres trwania ubezpieczenia, który został określony na 108 miesięcy. W ramach tego limitu zatem pozwany mógł faktycznie dowolnie przedłużać ochronę ubezpieczeniową, a powódka nie miała na takie decyzje żadnego wpływu, ani żadnej możliwości kontroli. Przedmiotowe postanowienie nie zawierało dostatecznie jasnych i precyzyjnych informacji pozwalających powódce jako kredytobiorcy na uzyskanie szczegółowej wiedzy, jak faktycznie będą kształtowały się koszty ubezpieczenia oraz jak długo będzie ona zobowiązana do refundowania ich pozwanemu, jeżeli w ciągu 36. miesięcy od dnia podpisania umowy kredytowej nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem. Powódka nie była zatem w stanie kontrolować prawidłowości czynności podejmowanych przez bank związanych z zawieraniem umowy ubezpieczenia z podmiotem trzecim na dalsze okresy, pomimo że to właśnie ona ponosiła koszty z tego tytułu. Jak już wskazano powyżej pojęcia „zadłużenie objęte ubezpieczeniem” i „wymagany wkład własny” nie zostały zdefiniowane w umowie. O ile w przypadku pierwszej raty, w oparciu o informacje z § 3 ust. 3 umowy kredytowej tj.: o stawce „3,50%” i o wyliczonej przez bank kwocie „4042,50 zł” na podstawie matematycznych działań można wyliczyć jaką wartość bank przyjął za zadłużenie objęte ubezpieczeniem, to brak jest podstaw do skontrolowania, czy uczynił to prawidłowo. Należy pamiętać, że ani we wniosku kredytowym, ani decyzji kredytowej, ani nawet w samej umowie nie ma zapisu, że bank nie udzieli kredytu powyżej jakiegoś określonego procentu wartości kredytowanej nieruchomości bez dodatkowego zabezpieczenia, czy też by wymagał wkład własny powyżej tej wartości (pozwany nie wykazał też, by w jakikolwiek inny sposób, czy w jakimkolwiek innym dokumencie przekazał taką informację powódce). Natomiast w przypadku drugiej i trzeciej opłaty brak jest jakichkolwiek podstaw do wyliczenia tych wartości. Z zapisu umowy bowiem wynika jedynie stawka „3,50%”, nie ma zaś zapisów wyjaśniających jak obliczana będzie kwota niespłaconego brakującego wkładu własnego, w momencie w którym ubezpieczenie będzie podlegało automatycznej kontynuacji. Powyższa nieprecyzyjność zapisów umowy, pozwalająca Bankowi w sposób dowolny (tj. wymykający się spod kontroli co do prawidłowości) kształtować obowiązek powódki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest to element, który stanowi o uprzywilejowaniu banku względem konsumenta – tj. powódki, tym samym nie pozostaje pod ochroną przepisu art. 353 1 k.c. statuującego zasadę równości stron.
W świetle powyższego Sąd Rejonowy stwierdził, że we wskazanym wyżej zakresie treść § 3 ust. 3 umowy kredytowej zawierała postanowienie kształtujące prawa i obowiązki powódki w sposób niejednoznaczny i jednocześnie uprzywilejowywała bank, co pozostaje w sprzeczności z zasadą swobody umów. Co więcej, wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego wskazują, że to bank jest podmiotem ponoszącym zwyczajowe ryzyko w związku z udzieleniem kredytu (ma prawo w tym celu do ustanowienia stosownych zabezpieczeń), tym samym nie sposób tego ryzyka w sposób nieuprawniony przerzucać na konsumenta (kredytobiorcę), gdyż kłóci się to z naturą stosunku prawnego.
W ocenie Sądu Rejonowego nie można było uznać dodatkowej formy zabezpieczenia spłaty kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego za świadczenie główne. Pojęcie to dotyczy wyłącznie istotnych elementów umowy i winno być w każdym wypadku interpretowane w sposób wąski. Należy podkreślić, że kwestionowane postanowienie nie konstytuowało dodatkowego stosunku umownego w ramach umowy kredytu w postaci umowy ubezpieczenia. Postanowienie zawarte § 3 ust. 3 umowy nakładało na kredytobiorcę jedynie obowiązek zwrotu kosztów składki ubezpieczeniowej, zaś umowa ubezpieczenia była zawierana między bankiem a towarzystwem ubezpieczeniowym. Kredytobiorca poprzez sfinansowanie składki nie stawał się jej stroną. Z tego powodu należało uznać, że analizowane postanowienie dotyczyło jedynie swoistej dodatkowej opłaty lub prowizji obciążającej stronę, które nie było istotnym postanowieniem umowy kredytu, a zatem nie odnosiło się do świadczeń głównych stron.
W dalszej kolejności, Sąd Rejonowy argumentował, że przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia została określona w treści przepisu art. 385 1 § 3 k.c. Zgodnie z tym przepisem za nieuzgodnione indywidualnie należy uznać te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Zdaniem Sądu I instancji użycie w treści przepisu art. 385 1 § 3 k.c. sformułowania „rzeczywisty wpływ” konsumenta na treść postanowienia, prowadzi do wniosku, że za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać także takie postanowienia, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę, a zatem takie, które nie były przedmiotem negocjacji między stronami, czyli tzw. klauzule narzucone. Przeciwna kwalifikacja prowadziłaby do sytuacji, w której drogą takich alternatyw przedsiębiorca mógłby pozbawić konsumenta ochrony przewidzianej w treści przepisów art. 385 1 – art. 385 3 k.c. Dlatego też „rzeczywisty wpływ” konsumenta na treść postanowienia nie zachodzi, jeżeli jest ograniczony przez jego kontrahenta w ten sposób, że konsument dokonuje wyłącznie wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę (tak m.in.: M. Bednarek, System prawa prywatnego, Tom 5, str. 762 – 763). Istotne jest też, że okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Konieczne do tego byłoby wykazanie, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego. Przyjęcie natomiast takiego wpływu byłoby możliwe jedynie wówczas, gdyby konkretny zapis był z konsumentem negocjowany (tak: Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 6 kwietnia 2011 roku, I ACa 232/11, opublikowanym w bazie orzeczeń Lex nr 898640). Powyższe w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Dokonanie oceny, czy dane postanowienie umowne było indywidualnie uzgodnione przez strony umowy wymagało zatem zbadania procedur obowiązujących w pozwanym banku i dotyczących procesu udzielania kredytów hipotecznych oraz przebiegu tego procesu w toku zawierania przedmiotowej umowy kredytowej. Podkreślić przy tym należy, że ciężar udowodnienia indywidualnych uzgodnień spoczywał na tej stronie, która się na nie powoływała (art. 385 1 § 4 k.c.).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Rejonowy miał na uwadze, że podstawę zawarcia przedmiotowej umowy kredytowej stanowiło wypełnienie i złożenie wniosku kredytowego sporządzonego na formularzu udostępnianym przez stronę pozwaną. Po wydaniu przez bank decyzji kredytowej pełnomocnik powódki udał się do pozwanego banku w celu zawarcia umowy kredytowej. Przedłożona do podpisu umowa stanowiła wzorzec umowny stosowany przez stronę pozwaną, który nie podlegał negocjacjom, ani zmianom. Zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego było narzucone przez stronę pozwaną, powódka nie wskazała tej formy zabezpieczenia we wniosku o kredyt (k. 59), zaś brak jego przyjęcia w umowie skutkowałby nieprzyznaniem przez bank kredytu. Postanowienie dotyczące dodatkowego zabezpieczenia kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu było stosowane przez bank w umowach ze wszystkimi klientami, którzy nie dysponowali określonym przez bank wkładem własnym. Był to jeden z warunków, który kredytobiorcy musieli zaakceptować, jeżeli chcieli uzyskać kredyt w pożądanej wysokości. Przy takich warunkach kredytowania, o jakie wnioskowała powódka i jakie oferował bank, nie było możliwe skuteczne przeprowadzenie przez nią negocjacji co do ubezpieczenia wkładu własnego – ani co do rodzaju zabezpieczeń, ani co do rodzaju ubezpieczenia, jego warunków, wysokości składki czy też ubezpieczyciela (gdyż wynikały one z uzgodnień między stronami umowy ubezpieczenia, tj. bankiem a zakładem ubezpieczeń), ani co do zasad ponoszenia kosztów z tego tytułu. Szczególnie istotne jest, że powódka, występująca jako konsument, nie mogła negocjować również kwestii objęcia jej ochroną ubezpieczeniową na wypadek wystąpienia ryzyka niepokrycia wymaganego wkładu własnego, mimo że płaciła za ochronę przed tym ryzykiem.
W ocenie Sądu Rejonowego pozwany nie wykazał, by powódka przed zawarciem umowy rzeczywiście mogła negocjować przyjęcie innej formy zabezpieczenia lub warunki ponoszenia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostawało to, że powódka wyraziła zgodę na zaproponowane przez pozwanego warunki zawarcia umowy, skoro nie było możliwości ich modyfikacji, a ich akceptacja była warunkiem sine qua non uzyskania kredytu.
W świetle powyższego Sąd Rejonowy stwierdził, że postanowienia umowy dotyczące upoważnienia banku do naliczania i pobrania od powódki kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie zostały z nią uzgodnione indywidualnie, nie miała ona bowiem żadnego wpływu na ukształtowanie umowy w tym zakresie. Decyzja powódki ograniczała się wyłącznie do wyrażenia zgody (lub jej niewyrażenia) na warunki umowy kredytowej zaproponowane i ustalone jednostronnie przez stronę pozwaną.
W dalszej kolejności Sąd Rejonowy uzasadniał, że szczegółowa analiza postanowień umowy kredytowej prowadzi do wniosku, że postanowienie umowy zawarte w § 3 ust. 3 kształtowało obowiązki i prawa powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszało jej interesy.
W ocenie Sądu I instancji zakwestionowane przez stronę powodową postanowienie umowne spełniało obie z wyżej wymienionych przesłanek. Już samo wyżej opisane nieprecyzyjne sformułowanie § 3 ust. 3 umowy prowadzące w praktyce do dowolnego – czasowo (w ramach maksymalnego łącznego okresu 108 miesięcy) i kwotowo obciążenia powódki kosztami ubezpieczenia, przy tym obciążenia niepodlegającego kontroli pod względem prawidłowości, uznać należało za zaniechanie skutkujące naruszeniem dobrych obyczajów. W tym miejscu szczególnego podkreślenia wymaga, że zakres nieprecyzyjności zapisu § 3 ust. 3 umowy doprowadził do rażącego niedoinformowania powódki co do jej przyszłych obowiązków, a w konsekwencji doprowadził do rażącego naruszenia jej interesów.
W ocenie Sądu Rejonowego także nieprzedstawienie powódce treści umowy ubezpieczenia uznać należało za działanie, czy też zaniechanie skutkujące naruszeniem dobrych obyczajów. Nieudzielenie stronie powodowej informacji o treści stosunku ubezpieczenia, a w szczególności pozbawienie powódki możliwości zapoznania się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia niskiego wkładu własnego celem uzyskania przez nią wiedzy, jaki był rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej (zwłaszcza czy był on adekwatny do stopnia podwyższonego ryzyka banku związanego z brakiem wniesienia wkładu własnego), jakie wypadki były objęte tą ochroną oraz jakie były ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, nie usprawiedliwiał fakt, że zgodnie z postanowieniami umowy kredytowej powódka nie była stroną umowy ubezpieczenia, a co za tym idzie nie była również uprawniona do wyboru ubezpieczyciela. Zważyć bowiem należy, że zgodnie z kwestionowanym postanowieniem umowy kredytowej – to powódka miała pokrywać koszty ubezpieczenia. Co więcej, powódka jako kredytobiorca mogła stać się dłużnikiem również ubezpieczyciela – na podstawie przysługującego mu roszczenia regresowego – z racji odszkodowania wypłaconego pozwanemu bankowi. Zaznaczyć przy tym należy, że strona powodowa w istocie dysponowała jedynie oświadczeniem pozwanego odnośnie pokrycia kosztów ubezpieczenia, nie posiadając, jednak żadnego innego na to dowodu, w szczególności potwierdzającego wysokość składki. Dopiero w niniejszym postępowaniu pozwany przedstawił dokumenty potwierdzające udzielenie ochrony ubezpieczeniowej – za I, II, i III okres składkowy oraz uiszczenie składki – za I okres składkowy (k. 87-90v.).
W świetle powyższego Sąd Rejonowy stwierdził, że na podstawie § 3 ust. 3 umowy doszło do ukształtowania takiego stosunku prawnego między stronami, że korzyść z zawartej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była ewidentnie jednostronna. Tylko pozwany korzystał z ochrony ubezpieczeniowej wynikającej z przedmiotowej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i jednocześnie nie ponosił żadnych kosztów z tego tytułu. Z drugiej zaś strony stosunku umownego występowała powódka, która ponosiła koszty ochrony ubezpieczeniowej przed ryzykiem braku spłaty części kredytu stanowiącego różnicę pomiędzy wymaganym przez bank wkładem własnym, a wkładem wniesionym faktycznie, która sama nie była chroniona przed tym ryzykiem, i która w przypadku ziszczenia się tego ryzyka, mogła by być dodatkowo obciążona obowiązkiem zwrotu ubezpieczycielowi wypłaconego na rzecz banku odszkodowania. Inaczej należałoby ocenić sytuację, w której kredytobiorca poprzez sfinansowanie składki przystępowałaby do powyższej umowy jako ubezpieczony – wówczas interesy obu stron umowy kredytowej zostałyby zrównoważone. W ocenie Sądu niesłuszne jest twierdzenie pozwanego, że korzyścią powódki z UNWW było to, że dostała kredyt w wyższej kwocie. Należy bowiem pamiętać, powódka płaciła pozwanemu „wynagrodzenie” za kredyt w wyższej kwocie w postaci oprocentowania kredytu liczonego od tej wyższej kwoty.
Zdaniem Sądu Rejonowego takie ukształtowanie praw i obowiązków powódki stanowi rażący przypadek przerzucenia na powódkę kosztów i ryzyka prowadzonej przez pozwanego działalności. Co więcej, porównując narzucone powódce rozwiązanie do sytuacji, w której to ona byłaby ubezpieczającym, jej sytuacja prawna jako konsumenta była znacznie pogorszona. Musiałaby się ona bowiem liczyć z obowiązkiem zwrotu świadczenia ubezpieczycielowi w zakresie wypłaconego odszkodowania, co w sytuacji, w której sama byłaby ubezpieczona, nie miałoby co do zasady miejsca. Działanie pozwanego polegające na znaczącym zwiększeniu kosztów kredytu przy zastosowaniu nieprecyzyjnych konstrukcji prawnych polegających na pobieraniu od konsumenta „kosztów ubezpieczenia” bez informowania go o jego warunkach, stanowiło w istocie obciążenie jedynie konsumenta całym ryzykiem tej umowy. Takie ukształtowanie stosunku prawnego kłóci się zatem z przepisem art. 353 1 k.c.
Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uznał, że sposób zabezpieczenia kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu został powódce narzucony. Sporna klauzula ze względu na swoją lakoniczność spowodowała dezorientację powódki (która występowała jako konsument) co do jej praw i obowiązków, nie wyjaśniała podstawowych elementów powstałego stosunku prawnego. Sformułowanie wzorca umowy w § 3 ust. 3 przedmiotowej umowy przez pozwanego należało uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Uwzględniając to, że w toku niniejszego postępowania zostały wykazane wszystkie przesłanki uznania kwestionowanego postanowienia umowy kredytowej za klauzulę niedozwoloną, należało stwierdzić, że postanowienie umowy zawarte w treści § 3 ust. 3 nie wiązało powódki, przy jednoczesnym związaniu jej umową kredytową w pozostałym zakresie.
W takiej sytuacji świadczenie w postaci pobranych przez pozwanego kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego uznać należało za świadczenie nienależne.
Zgodnie art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Powódka nie była zobowiązana do świadczenia na rzecz pozwanego kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu, gdyż postanowienie to było w stosunku do niej bezskuteczne.
Z tego względu, na podstawie art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki kwotę 12.188,41 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 19 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty.
Podstawę prawną rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek za opóźnienie stanowiły art. 481 § 1 i § 2 k.c. i art. 455 k.c. W ocenie Sądu zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku nienależnego świadczenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu świadczenia.
Powódka w piśmie z dnia 25 kwietnia 2017 r. wezwała pozwaną do zwrotu kwoty 12.188,41 zł w terminie siedmiu dni od otrzymania pisma. Jak wynika z odpowiedzi pozwanego (k. 20-22), pismo to otrzymał on najpóźniej w dniu 18 maja 2017 r. Strona pozwana zatem pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od następnego dnia po tej dacie. Bacząc jednak na zasadę związania Sądu żądaniem pozwu, Sąd orzekł o odsetkach ustawowych za opóźnienie jak w punkcie I. wyroku.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.
Apelację od wyroku Sądu I instancji wniósł pozwany, który zaskarżył orzeczenie w całości zarzucając wyrokowi:
I. naruszenie prawa procesowego , które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj.:
1. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez uznanie za wiarygodne twierdzeń powoda o niewypełnieniu przez bank obowiązku informacyjnego,
2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie za wiarygodne twierdzeń świadka B. L. w zakresie braku możliwości negocjacji postanowień kredytu oraz de facto pominięcie okoliczności, że powód na dzień zawierania umowy uznał ją za na tyle korzystną i jasną, iż nie zobligował swojego pełnomocnika w osobie ww. świadka do chociażby zapoznania się z jej treścią i ewentualnego wyjaśnienia postanowień budzących wątpliwości po stronie kredytobiorcy;
- -
-
poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że postanowienie § 3 ust. 3 umowy o kredyt nie zawierało dostatecznie jasnych i precyzyjnych informacji pozwalających kredytobiorcy na uzyskanie szczegółowej wiedzy, w jaki sposób będą się kształtowały koszty ubezpieczenia;
- -
-
poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że umowa kredytu została zawarta według standardowego wzorca, mimo że podstawą zawarcia umowy kredytu był wniosek o udzielenie kredytu, w którym powód określił swoje preferencje co do warunków umowy, a zatem treść umowy została sformułowana w oparciu o indywidualne potrzeby kredytobiorcy i wyłącznie na jego użytek;
- -
-
poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów w zakresie oceny, czy powód miał rzeczywisty wpływ na postanowienie zawarte w § 3 ust. 3 umowy o kredyt, dotyczące obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (UNWW);
- -
-
poprzez uznanie, że pomimo, iż powód nie był stroną umowy ubezpieczenia, to powinien mieć możliwość zapoznania się treścią stosunku ubezpieczenia, w tym umową ubezpieczenia zawartą miedzy bankiem a towarzystwem ubezpieczeń oraz ogólnymi warunkami ubezpieczenia,
- -
-
poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, że korzyść z zawartej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była rażąco jednostronna oraz naruszała zasadę równorzędności stron stosunku obligacyjnego, podczas gdy ustanowienie tej formy zabezpieczenia pozwalało kredytobiorcy na uzyskanie kredytu we wnioskowanej wysokości pomimo nieposiadania wymaganych przez bank środków własnych, w konsekwencji uznać należy, iż zapewniony mu został dostęp do pieniądza, którym nie dysponował, a który pozwolił mu na zrealizowanie celu mieszkaniowego;
- -
-
poprzez uznanie, że koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego był nieadekwatny względem innych zabezpieczeń kredytu,
II. naruszenie prawa materialnego , tj.
1. art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i przyjęcie przez Sąd I instancji, że postanowienie § 3 ust. 3 umowy zawartej pomiędzy stroną powodową a pozwanym bankiem, nie zostało uzgodnione indywidualnie z powodem, kształtuje jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy powoda jako konsumenta, co zdaniem pozwanego banku nie zachodzi albowiem klauzula ta ani nie jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, ani nie narusza w sposób rażący interesów strony powodowej;
2. art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. w z art. 22 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię uznanie, że przepis art. 385 1 § 1 k.c. stanowi wyraz paternalistycznej ochrony przyznanej konsumentowi jako stronie umowy zawartej z przedsiębiorcą w taki sposób, iż konsument nie jest obowiązany do wykazania staranności przy podejmowaniu decyzji o wstąpieniu w relację kontraktową z przedsiębiorcą;
3. art. 6 k.c. poprzez uznanie, że powód udowodnił, iż postanowienie § 3 ust. 3 umowy jest rażąco naruszającym jego interesy jako konsumenta oraz jest sprzeczne z dobrymi obyczajami,
4. art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. poprzez przyjęcie, że świadczenie spełnione przez powoda tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowi świadczenie nienależne;
5. art. 411 pkt 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uwzględnienie powództwa, podczas gdy powód nie wykazał, aby złożył zastrzeżenie zwrotu przy uiszczeniu kosztów ubezpieczenia za okres pierwszych 36 miesięcy ubezpieczenia, ani przy uiszczeniu kosztów na kolejne 36 miesięczne okresy ubezpieczenia, co w konsekwencji włącza po stronie powodowej możliwość żądania zwrotu kwot dochodzonych pozwem;
6. art. 70 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowego w zw. z art. 93 ust. 1 Prawa bankowego poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy bank udzielił powodowi kredytu hipotecznego bez wniesienia przez niego wymaganego wkładu własnego, a zabezpieczenie spłaty części kredytu hipotecznego stanowiącej tzw. niski wkład własny, poprzez ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, może stanowić formę zabezpieczenia spłaty zobowiązania kredytowego;
Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania I-instancyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy w całości podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oraz ich ocenę prawną.
W ocenie Sądu Okręgowego, nieuzasadniony jest podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia artykułu 233 k.p.c. W orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. w sprawie II UKN 685/99 Sąd Najwyższy stwierdził, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga, zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (vide: wyrok SN z dn. 6 listopada 1998 r., sygn. akt II CKN 4/98; wyrok SN z dn. 10 kwietnia 2000 r., sygn. akt V CKN 17/00). Odnosząc się do tego zarzutu Sąd Okręgowy stwierdza, że Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe, zgromadzone w toku postępowania dowody poddał wszechstronnej, wnikliwej ocenie ustalając stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę do rozważań nad stosowaniem przepisów prawa materialnego. Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd Rejonowy nie nosi zatem cech dowolności. Tak przeprowadzona ocena dowodów, jako odpowiadająca wymogom z art. 233 § 1 k.p.c. korzysta z ochrony tym przepisem przewidzianej i zasługuje na pełną aprobatę.
Wbrew zarzutom skarżącego Sąd I instancji prawidłowo uznał, że spełniła się również przesłanka rażącego naruszenia przez pozwanego interesów konsumenta, o jakiej mowa w art. 385 1 § 1 k.c. kształtując jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Zasadność tego ustalenia potwierdza treść uzasadnienia sporządzonego do zaskarżonego wyroku zgodnie z wymogami wynikającymi z art. 328 § 2 k.p.c.
Sąd Okręgowy stwierdza, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, iż postanowienie umowne zawarte w § 3 ust. 3 umowy kredytowej w całości stanowi klauzulę abuzywną w rozumieniu art. 385 1 k.c. gdyż nie było uzgadniane indywidualnie i ukształtowało obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Postanowienie to nie precyzowało uprawnień i obciążeń, jakie wynikają z umowy ubezpieczenia wkładu własnego ani nie precyzowały, na jaki okres, po wskazanych kolejnych dwóch określonych na 36 miesięcy okresach, umowa ta ulegnie przedłużeniu. Należało zatem uznać, że to wyłącznie Bank, a nie powódka była stroną i uposażonym z umowy ubezpieczenia, powódka nie wiedziała, ile trwała będzie ochrona ubezpieczeniowa, ani, o jaki okres może być jednorazowo przedłużona, czy też jakie zdarzenia powodują zakończenie ubezpieczenia, bank nie podał definicji ani sposobu obliczenia wkładu minimalnego, kredytobiorca nie miał wpływu ani nawet wglądu do treści warunków ubezpieczenia.
Analiza uzasadnienia Sądu Rejonowego przeczyła przy tym twierdzeniu pozwanego zawartemu w apelacji jakoby swoje wnioskowanie na temat abuzywności postanowienia Sąd I instancji sprowadził wyłącznie do ustalenia braku indywidualnego uzgodnienia postanowienia i nie rozważył pozostałego materiału dowodowego w sprawie. Powódka miała bowiem wykonać zobowiązanie z umowy banku z ubezpieczycielem, przy czym nie miała żadnego wpływu na wybór ubezpieczyciela, nie była stroną umowy, nie została zapoznana z jej treścią, nie miała też żadnego wpływu na tę treść ani wysokość zobowiązania, czy sposób wyliczenia ustalanego zobowiązania. Nie miała wiedzy np. o sytuacjach wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela, nie znała nawet sumy ubezpieczenia, nie wiedziała, w jakich wypadkach i do jakiej kwoty ubezpieczycielowi przysługuje roszczenie regresowe wobec niego w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego i wypłaty odszkodowania Bankowi.
Tym samym, Sąd Okręgowy stwierdza, że Sąd Rejonowy właściwie ocenił, iż zaproponowane przez pozwanego postanowienia umowne w sposób niekorzystny regulują sytuacje powódki, a tym samym w świetle art. 385 1 k.c. zasadnie uznał je za abuzywne. Dlatego też zarzut ten należało uznać za bezzasadny.
Ponadto, także zarzut apelacji wskazujący na naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 6 k.c. należało uznać za chybiony. W ocenie Sądu Okręgowego powódka wykazała, że
§ 3 ust. 3 umowy kredytu jest sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interes, a tym samym sprostała ciężarowi dowodu wynikającemu z regulacji zawartej w tym przepisie. Ustalenie, że treść § 3 ust. 3 umowy kredytu w zakresie objęcia części kredytu ochroną ubezpieczeniową z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu rażąco narusza jej interesy i jest sprzeczny z dobrymi obyczajami wiązało się z oceną prawną, a nie ustaleniami stanu faktycznego. Ustalenia dotyczące sposobu zawarcia umowy były istotne tylko przy ocenie przesłanki indywidulanego uzgodnienia. W tym przedmiocie ciężar dowodu spoczywał na pozwanym (art. 385
1§ 4 k.c.), który nie przedstawił żadnego dowodu na okoliczność prowadzenia negocjacji na warunkach dających konsumentom realną możliwość kształtowania treści postanowień dotyczących ponoszenia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu.
W świetle powyższych ustaleń, Sąd Okręgowy stwierdza, że Sąd I instancji zasadnie ocenił, iż uiszczenie przez powódkę na rzecz pozwanego kwoty dochodzonej pozwem stanowiło świadczenie nienależne, w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. albowiem wskutek uznania postanowienia § 3 ust. 3 umowy kredytowej za klauzulę abuzywną doszło do upadku podstawy do pobrania składek tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu, a tym samym spełniły się przesłanki uzasadniające dokonanie zwrotu przez bank nienależnie uzyskanej kwoty.
Sąd Okręgowy wskazuje, iż w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy nie naruszył także przepisu art. 479 43 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydany w ramach abstrakcyjnej kontroli wzorca umownego wiąże w indywidualnej sprawie i wynikające z tego uznanie, że ocena, czy postanowienie § 3 ust. 3 umowy kredytu łączącej strony wypełnia przesłanki abuzywności, zostało rozstrzygnięte na skutek wydania przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyroku z dnia 24 sierpnia 2012 roku sygn. akt XVII AmC 2600/11, bowiem klauzula znajdująca się w umowie powodów jest tożsama z klauzulą wpisaną do Rejestru Klauzul Niedozwolonych pod pozycją 6068. Ustalenia Sądu Rejonowego w tym zakresie są prawidłowe, Sąd Okręgowy je w całości podziela i akceptuje. Nie ma zatem potrzeby ich ponownego powielania w tej części uzasadnienia. Niezależnie od powyższego Sąd Okręgowy zaznacza, iż Sąd I instancji dokonał także indywidualnej kontroli zakwestionowanego wzorca.
Stwierdzając zatem prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego oraz bezzasadność apelacji, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.
W zakresie kosztów postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy określoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Koszty te wysokością odpowiadały wynagrodzeniu pełnomocnika procesowego powódki ustalonego na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, w brzmieniu obowiązującym w chwili wniesienia apelacji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Beata Gutkowska, Magdalena Majewska , Iwona Lizakowska-Bytof
Data wytworzenia informacji: