V Ca 1334/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-03-10

Sygn. akt V Ca 1334/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Strączyńska (spr.)

Sędziowie:

SO Joanna Machoń

SO Agnieszka Łukaszuk

Protokolant:

st. sekr. sąd. Małgorzata Żurad-Roś

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. J.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie

z dnia 21 marca 2016 r., sygn. akt XVI C 2478/15

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od T. J. na rzecz (...) SA
w W. kwotę 2.400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt V Ca 1334/16

UZASADNIENIE

W dniu 7 lipca 2015 r. T. J. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 34.953,38 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 maja 2015 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej określonej prawem oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł. W uzasadnieniu wskazał, że domaga się powyższej kwoty z racji potrącenia przez stronę pozwaną części środków zgromadzonych na jego rachunku przy likwidacji tzw. polisolokaty.

W dniu 23 lipca 2015 r. Referendarz Sadowy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie w sprawie II Nc 16533/15 wydał nakaz zapłaty, w którym uwzględnił powództwo w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 15 września 2015 r. strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Ewentualnie pozwany wniósł o zmiarkowanie dochodzonego roszczenia poprzez jego zmniejszenie o kwotę prowizji, którą powód otrzymał w związku z zawarciem przedmiotowej umowy.

Wyrokiem z dnia 21 marca 2016 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie w punkcie:

I.  oddalił powództwo w całości;

II.  zasądził od T. J. na rzecz (...) S.A. w W. kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Rejonowego:

T. J. w dniu 20 stycznia 2012 r. podpisał wniosek o zawarcie z N. (...) Towarzystwem (...) na (...) Spółką Akcyjną siedzibą w W., poprzednikiem prawnym (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym N. (...) oraz załącznik do wniosku, określający stawki procentowe Wartości Wykupu Całkowitego środków pochodzących z Rachunku Podstawowego. Wraz z podpisaniem wniosku T. J. otrzymał, zapoznał się i zaakceptował treść „Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną N. (...)” z dnia 3 marca 2011 r. (dalej: OWU) wraz z Kartą Parametrów i Regulaminem Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych, stanowiących integralną część OWU. Umowa została potwierdzona polisą nr (...). Umowa została zawarta na czas nieokreślony. Składka roczna wynosiła 50.000 zł.

T. J. jest z zawodu ekonomistą. W chwili zawierania umowy miał podpisaną umowę o świadczenie usług pośrednictwa finansowego z kancelarią (...) S.A. (obecnie (...) S.A.), która była pośrednikiem w zawieraniu umów ubezpieczeniowych, oferującą m.in. produkt w postaci umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym N. (...). Umowa ta miała charakter odpłatny. T. J. miał licencję agenta ubezpieczeniowego, odbył szkolenie dotyczące powyższego produktu i pośredniczył w zawieraniu umów jego sprzedaży. Na wniosku o zawarcie umowy oraz załączniku do wniosku podpisał się nie tylko jako Ubezpieczający i Ubezpieczony, ale również jako (...) S.A.. W chwili zawarcia umowy był on jednocześnie członkiem zarządu (...) S.A.

Przedmiotem ubezpieczenia było życie ubezpieczonego T. J.. Obejmowało ono śmierć ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowego z tytułu udzielenia ochrony ubezpieczeniowej (§ 3 OWU).

W wyniku nieopłacenia przez T. J. składki ubezpieczeniowej umowa została rozwiązana w dniu 23 kwietnia 2013 r. ze skutkiem na dzień 22 lutego 2013 r. W dniu 10 kwietnia 2015 r. T. J. wezwał (...) S.A. do zwrotu przejętych środków w sytuacji likwidacji posiadanej przez niego polisy na życie lub do zawarcia ugody.

Pismem z dnia 30 kwietnia 2015 r. (...) S.A. poinformowało, że na dzień rozwiązania umowy Wartość Indywidualnego Rachunku Kapitałowego wynosiła 34.953,38 zł i zaproponowało T. J. wypłatę wartości Wykupu Całkowitego w wysokości 699,07 zł. Swoje stanowisko ubezpieczyciel podtrzymał pismem z dnia 11 maja 2015 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd wskazał, że w niniejszej sprawie bezsporna była okoliczność zawarcia umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym oraz to, że umowa pomiędzy stronami została zawarta z wykorzystaniem umownego wzorca strony pozwanej, którego treść nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Poza sporem pozostawała również okoliczność rozwiązania tej umowy.

Sporna natomiast była kwalifikacja postanowień umowy ubezpieczeniowej i załącznika do wniosku oraz stanowiących jej integralną część OWU, na podstawie których strona pozwana naliczyła Wartość Wykupu Całkowitego w związku wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia. Powód powoływał się na abuzywność postanowienia zawartego w tabeli stanowiącej załącznik do umowy.

Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności wskazał, że umowa zawarta przez strony niniejszego postępowania jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, a dominuje w niej aspekt kapitałowy.

Mając na względzie materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie oraz poczynione na jego podstawie ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powód niezasadnie domagał się od strony pozwanej zwrotu kwoty ustalonej i pobranej tytułem Wartości Wykupu Całkowitego, w związku z wygaśnięciem przedmiotowej umowy ubezpieczenia, jak i odsetek od tej kwoty.

Zdaniem Sądu Rejonowego podstawę prawną wywiedzionego roszczenia stanowiła dyspozycja art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Na podstawie poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że świadczenie pobrane przez stronę pozwaną od powoda nie stanowiło świadczenia nienależnego w rozumieniu powyższych przepisów, wobec czego nie powstało zobowiązanie po stronie pozwanego do jego zwrotu.

W ocenie Sądu I instancji powód nie wykazał, że strona pozwana nie była upoważniona do zatrzymania kwoty dochodzonej pozwem ze względu na tzw. abuzywność postanowienia wzorca umownego – OWU oraz Karty Parametrów, stanowiących integralną część umowy, wyczerpującego dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu Rejonowego postanowienie umowy ubezpieczenia dotyczące ustalenia wysokości Wartości Wykupu Całkowitego, choć w wielu prawomocnych wyrokach m.in. sądu mokotowskiego na drodze incydentalnej kontroli wzorca uznawane było za klauzulę niedozwoloną – na gruncie niniejszej sprawy nie wyczerpało dyspozycji art. 385 1 § 1 k.c. Biorąc pod uwagę okoliczności zawarcia przez T. J. przedmiotowej umowy, w ocenie Sądu Rejonowego nie sposób było uznać, że w tym konkretnym stosunku obligacyjnym postanowienie to ukształtowało prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Zdaniem Sądu powód w chwili zawarcia umowy był w pełni świadomy treści zawieranego stosunku prawnego, również w zakresie postanowienia będącego przedmiotem niniejszego rozstrzygnięcia. Konkluzję taką Sąd poczynił w oparciu o fakt profesjonalnego charakteru wykonywanej przez powoda działalności w dacie przystąpienia przezeń do umowy. Skoro w ramach łączącej go ze spółką będącą agentem ubezpieczyciela umowy o współpracę T. J. zajmował się zawieraniem umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym N. (...), przeczyłoby zdrowemu rozsądkowi i zasadom logicznego myślenia uznanie go równocześnie za osobę nieświadomą, zdezorientowaną, bądź też pozostającą w zupełnej niewiedzy co do treści takiej umowy (w tym OWU oraz załącznika do wniosku), a zatem także i co do skutków jej rozwiązania w drugim roku polisowym.

Sąd Rejonowy podkreślił, że okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie było, że powód zawarł przedmiotową umowę jako konsument, a więc osoba fizyczna dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, jednakże na gruncie niniejszej sprawy nie sposób było dokonać oceny naruszenia przez stronę pozwaną dobrych obyczajów w oderwaniu od tego, że powód jest z wykształcenia ekonomistą i w jego przypadku zasłanianie się niezrozumieniem postanowień umownych zawartych w § 8 ust. 5 w zw. z § 2 pkt 28 OWU oraz tabeli stanowiącej załącznik do wniosku, było zupełnie niewiarygodne.

Kolejną okolicznością przemawiającą w ocenie Sądu Rejonowego za oddaleniem powództwa był fakt, że powód w dacie zawierania umowy miał zawartą umowę o współpracy ze spółką, która świadczyła usługi agencyjne na rzecz strony pozwanej.

Sąd Rejonowy zasadniczo podziela utrwaloną już w prawomocnych wyrokach argumentację, w myśl której koszt prowizji agenta ubezpieczeniowego, jak koszt akwizycji ubezpieczyciela, nie powinien być uwzględniany w wysokości opłaty likwidacyjnej (a podobny charakter ma potrącenie części kwoty przed wyliczeniem Wartości Wykupu Całkowitego).Tym niemniej powyższe nie mogło uzasadniać uwzględnienia powództwa w niniejszej sprawie. Powód występował tu bowiem zarówno jako ubezpieczony oraz jako współpracownik agenta ubezpieczeniowego pozwanego. Nadto Sąd nie uznał za prawdziwe zapewnień powoda, który twierdził, że choć łączyła go z (...) S.A. umowa o charakterze odpłatnym, to zarówno z tytułu zawartej przez niego umowy ubezpieczenia, jak również pozostałych umów, zawieranych z innymi konsumentami, nie otrzymywał on żadnego wynagrodzenia, znamiennym w tym zakresie dla oceny zasadności powództwa w niniejszej sprawie było to, że powód nie przedłożył umowy o współpracę, na którą powoływał się w toku procesu.

Reasumując wszystko powyższe, Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie uznał, że postanowienia umowy zawartej przez T. J. z poprzednikiem prawnym pozwanego nie ukształtowały jego praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, zatem wiążą go w całości.

Sąd Rejonowy odnosząc się do argumentacji powoda odnośnie nieważności umowy ubezpieczenia spowodowanej okolicznością, że zawarł ją sam ze sobą, stwierdził, że jest ona nietrafna. Wbrew twierdzeniom powoda, przedmiotowa umowa nie miała takiego charakteru. Powód działał w niej bowiem jako współpracownik spółki, którą łączyła ze stroną pozwaną umowa agencyjna. Tym samym, stosownie do przepisu art. 758 § 1 k.c., w ocenie Sądu Rejonowego powoda należy uznać za osobę, która zawarła niniejszą umowę ubezpieczenia na rzecz i w imieniu ubezpieczyciela.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniósł powód, zaskarżając je w całości, zarzucając:

I. błędną ocenę stanu faktycznego, który miał bezpośredni wpływ na rozstrzygniecie sprawy w zaskarżonym zakresie, poprzez:

1) przyjęcie przez Sąd I Instancji, że powód uzyskał od pozwanej (lub kosztem pozwanej) przysporzenie majątkowe z tytułu nabycia od pozwanej polisy na życie (rzekoma prowizja) w sytuacji, gdy strona pozwana nie przedstawiła na to dowodu, a przysporzenie otrzymał jedynie pośrednik;

2)  przyjęcie przez Sąd I Instancji, że powód uzyskała kosztem pozwanej przysporzenie majątkowe, a przecież gdyby nawet tak było, to byłoby to i tak bez znaczenia dla sprawy, bowiem jeśli przysporzenie od pozwanej byłoby należne i prawne (niepodlegające zwrotowi), wówczas nie powinno mieć miejsce takie potrącenie jakie dokonał Sąd I instancji;

3)  błędną ocenę charakteru przysporzenia otrzymanego przez spółkę prawa kapitałowego - (...) SA - bowiem ta spółka otrzymała przysporzenie z tytułu zawarcia - nabycia przez powoda polisy na życie, natomiast „przysporzenia" którego domaga się powód dotyczy środków przejętych jej z tytułu nie zawarcia, ale likwidacji polisy; inny był charakter przysporzenia spółki prawa kapitałowego - (...) SA (prowizja za czynność faktyczną pozyskania powoda do ubezpieczenia) a inny charakter przysporzenia powoda w niniejszej sprawie (zabór środków tytułem abuzywnego postanowienia w zakresie likwidacji polisy).

Mając na uwadze powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, względnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania do Sądu I Instancji oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej oraz zasądzenie kosztów postepowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem żaden z jej zarzutów nie jest trafny.

Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, a podjęte rozstrzygnięcie znajduje oparcie w obowiązujących przepisach oraz w wywiedzionych na ich podstawie niewadliwych rozważaniach prawnych, które Sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Należy podkreślić, iż Sąd Rejonowy przeprowadził ocenę dowodów w sposób prawidłowy z punktu widzenia ich wiarygodności i mocy. Ponadto sąd I instancji z zebranego materiału dowodowego wyciągnął uzasadnione i logiczne wnioski i nie dopuścił do naruszenia jakiegokolwiek przepisu wskazanego w środku zaskarżenia. Kompletność materiału dowodowego spowodowała, iż nie zachodziła konieczność uzupełnienia ustaleń stanu faktycznego, a tym bardziej przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy zastosował również przepisy prawa materialnego w zakresie wskazanym w uzasadnieniu orzeczenia.

Chybiony jest przede wszystkim zarzut błędnej oceny stanu faktycznego naruszenia tj. art. 233 § 1 k.p.c. Powszechnie przyjmuje się, że granice swobody sędziego przy ocenie materiału dowodowego wyznaczają trzy czynniki: logiczny (obowiązek wyciągnięcia z materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych), ustawowy (powinność rozważenia całego materiału dowodowego) oraz ideologiczny (psychologiczny), przez który rozumie się świadomość prawną sędziego, kulturę prawną oraz system reguł pozaprawnych i ocen społecznych, do których odsyłają normy prawne. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże przekroczenie swobody sędziowskiej w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Wymaga natomiast podkreślenia, że samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikają z oceny dokonanej przez Sąd I instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów. Powód w żaden sposób nie wykazał, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, dokonując swobodnej oceny dowodów i dokonując na ich podstawie ustaleń. Wręcz przeciwnie z całokształtu materiału dowodowego, który podlegał ocenie przedstawionej w zupełnym i szczegółowym uzasadnieniu, sporządzonym prawidłowo w rozumieniu przepisu art. 328 § 2 kpc, wynikają takie wnioski, jakie wyciągnął Sąd I instancji.

Nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego, że na dzień dzisiejszy istnieje w miarę ugruntowane orzecznictwo w zakresie oceny zapisów umowy tzw. polisolokaty co do opłaty likwidacyjnej czy quasi-opłaty, czyli sytuacji, gdy ubezpieczyciel pobiera procentowo lub składkowo określoną kwotę przed dokonaniem wypłaty tzw. wykupu. Stanowisko to potwierdza, że umowy sporządzone przez ubezpieczycieli zawierają klauzule abuzywne, co skutkuje uznaniem, że Towarzystwa (...) bezprawnie dokonują potrąceń ze środków zdeponowanych na rachunkach swoich klientów. Niemniej jednak w realiach niniejszej sprawy doszło do wyjątkowej sytuacji, gdzie stroną umowy zawartej z ubezpieczycielem była osoba wykonująca zawód agenta, i to agenta działającego na rzecz tego konkretnego ubezpieczyciela. Nie sposób zatem uznać aby sporne postanowienia umowne ukształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, skoro to powód, działając jako pośrednik, zawarł umowę ubezpieczenia. Fakt, iż powód działał jako agent i odbył szkolenie ze sprzedaży produktu pozwanego, w pełni uzasadnia przyjęcie, że miał całkowitą świadomość odnośnie konsekwencji jakie wynikają z rozwiązania umowy w pierwszych latach polisowych.

Rzeczywiście przepis art. 22 1 k.c. nie zawiera definicji przeciętnego konsumenta, niemniej jednak, niezależnie od tego w tej sprawie na uwadze mieć należy przesłanki abuzywności zawarte w art. 385 1 i dalszych przepisach k.c. Jedną z tych przesłanek jest rażące naruszenie interesów klienta. Takie rażące naruszenie przepisów wynika w sprawach dotyczących polisolokat z niedoinformowania klienta co do opłat pobieranych z tytułu umowy, natomiast w niniejszej sprawie trudno agentowi, który sprzedawał tego typu polisy zarzucać niewiedzę czy nieświadomość wynikającą z winy pozwanego. Nie budzi więc wątpliwości, że w przypadku powoda świadomość co do tego, na jakich warunkach zawiera umowę była zdecydowanie większa niż u typowego konsumenta, co prawidłowo ocenił Sąd Rejonowy. Sąd Okręgowy oczywiście nie zaprzecza, że powód jest konsumentem, nie zmienia to jednak faktu, że nie możemy mówić w tym przypadku o wprowadzeniu w błąd i wykorzystaniu niewiedzy klienta.

Podkreślenia wymaga też to, że aby uznać daną klauzulę za niedozwoloną, nie wystarczy wykazać, że jest ona wpisana do rejestru klauzul i że jest się konsumentem. Każda sprawa wymaga indywidualnej oceny pod kątem spełnienia ustawowych przesłanek z art. 385 1 k.c. , co w tej sprawie prawidłowo uczynił Sąd Rejonowy.

W niniejszej sprawie fakt, iż agentem pośredniczącym w zawarciu przedmiotowej umowy był sam powód, który sam sobie zarekomendował produkt oraz przekazał wszelkie informacje dotyczące polisy – powyższe powoduje, że brak jest spełnienia przesłanki „rażącego naruszenia interesów” konsumenta, co w konsekwencji powoduje, że zapisy umowy wiązały strony w całości i nie było podstaw do zastosowania przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Ponadto też, Sąd Okręgowy przychyla się do uznania Sądu Rejonowego, że powód musiał otrzymać z tytułu zawartej umowy prowizję lub jej cześć – jest to kwestią oczywistą, bowiem agentowi ubezpieczeniowemu przysługuje prawo do wynagrodzenia, jeśli umowa została zawarta z jego udziałem. A zatem powód odniósł, choćby częściowo, korzyść z zawarcia umowy.

Mając powyższe na uwadze, wobec bezzasadności wszelkich zarzutów apelacji, zgodnie z art. 385 k.p.c., podlegała ona oddaleniu.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z ogólną zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. zasądził od przegrywającego powoda na rzecz wygrywającej strony pozwanej kwotę 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Jest to wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika ustalone w oparciu o stawkę wynikającą z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości obowiązującego w dacie wniesienia w apelacji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Damian Siliwoniuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Strączyńska,  Joanna Machoń ,  Agnieszka Łukaszuk
Data wytworzenia informacji: