V Ca 1514/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2022-01-26
Sygn. akt V Ca 1514/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 stycznia 2022 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
sędzia Agnieszka Wiśniewska |
po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2022 r. w Warszawie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. J.
przeciwko (...) S.A w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie
z dnia 01 marca 2021 r., sygn. akt I C 2311/20
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu następującą treść:
„1. zasądza od (...) S.A w W. na rzecz M. J. kwotę 600 EUR (sześćset euro) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
3. zasądza od (...) S.A w W. na rzecz M. J. kwotę 1.117 zł (tysiąc sto siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.”;
II. zasądza od (...) S.A w W. na rzecz M. J. kwotę 650 zł (sześćset pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.
Agnieszka Wiśniewska
Sygn. akt V Ca 1514/21
UZASADNIENIE
Biorąc pod uwagę, że Sąd II instancji nie prowadził postępowania dowodowego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 13 § 2 k.p.c. zważył, co następuje:
Apelację uznać należy za zasadną w przeważającej części, a podniesione w niej zarzuty musiały skutkować częściową zmianą zaskarżonego orzeczenia. Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, nie zgadza się jednak z prawną oceną tych ustaleń wskazaną w pisemnych motywach orzeczenia.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii legitymacji czynnej powoda, wskazać należy, że Sąd Rejonowy uznał, że doszło skutecznie do przelewu wierzytelności pomiędzy powodem a spółką (...), oraz, że jednocześnie nie wykazane zostało, aby powód zawarł z (...) cesję zwrotną. Sąd Rejonowy odwołał się do przedłożonego przez stronę pozwaną dokumentu (...) i wskazał, że zawiera on wszelkie zapisy właściwe dla umowy przelewu wierzytelności. Strona powodowa stała z kolei na stanowisku, że załączony przez stronę pozwaną dokument cesji winno traktować się jako swoistą formę pełnomocnictwa.
W ocenie Sądu Okręgowego, wbrew stanowisku Sądu Rejonowego, przedłożony przez stronę pozwaną dokument (...) nie był wystarczający do wykazania skutecznie zawartej umowy cesji wierzytelności. Powód udowodnił, że odbył przedmiotowy lot, a zatem zasadniczo przysługiwała mu legitymacja czynna w niniejszej sprawie, tym samym jeśli strona pozwana stała na stanowisku, że powód na skutek dokonanej cesji legitymację tę utracił, to niewątpliwie ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na stronie pozwanej, jako wywodzącej z tego faktu korzystne dla siebie skutki prawne. Strona pozwana nie sprostała powyższemu, bowiem przedłożony dokument uznać należy za niewystarczający do oceny jak umowa faktycznie została zawarta między powodem a spółką (...). W szczególności nie można ustalić na jakich warunkach do zawarcia umowy doszło. Samo przedłożenie wydruku jednej strony dokumentu wraz z załącznikiem, na taką całościową ocenę z pewnością nie pozwala, w związku z czym Sąd Okręgowy uznał, że nie zostało skutecznie wykazane, że zawarta umowa miała charakter skutecznej umowy cesji. Nie było przy tym rolą Sądu dalsze poszukiwanie na jakich warunkach umowa została zawarta. Strona pozwana kwestionowała legitymację czynną powoda, tym samym skuteczność cesji winna zostać w sposób nie budzący wątpliwości wykazana, co w toku postępowania nie nastąpiło.
Niezależnie od kwestii legitymacji czynnej powoda wskazać należy, że istota rozstrzygnięcia niniejszej sprawy sprowadzała się do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy do opóźnienia przedmiotowego lotu doszło z powodu zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności, stanowiących zdarzenie o charakterze zewnętrznym, na które przewoźnik nie miał wpływu i któremu nie mógł zapobiec oraz czy podjął wszelkie dostępne racjonalne środki zaradcze.
Sąd Rejonowy przyjął, że przyczyną opóźnienia lotu o 25 minut była okoliczność, że jeden z pasażerów nie miał wymaganych dokumentów medycznych, co zostało wykryte po wprowadzeniu go na pokład, co zdaniem Sądu I instancji stanowiło nadzwyczajną okoliczność w rozumieniu art. 5 ust. 3 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego rozporządzenie (EWG) nr 295/91. Sąd wskazał też, że nie można oczekiwać od przewoźnika, że zapobiegnie wszelkim zaniedbaniom pasażerów na odpowiednio wczesnym etapie w sytuacji, gdy wcześniej w zasadzie pozwany nie ma bezpośredniego z nimi kontaktu.
Sąd Okręgowy nie podziela powyższego zapatrywania. Nie ulega wątpliwości, że rzeczony pasażer nie wypełnił i nie dysponował stosowną, wymaganą dokumentacją lekarską, co zasadniczo pozostawało poza kontrolą przewoźnika, który nie ma wpływu na to, czy dana osoba zastosuje się do wymogów właściwego udokumentowania swojego schorzenia, czy też nie. Nie mniej jednak, o ile przewoźnik faktycznie nie ma wpływu na to, czy pasażer przygotuje daną dokumentację, to już kontrola jej posiadania pozostaje jak najbardziej w gestii przewoźnika, w ramach dokonywanej odprawy. Innymi słowy, gdyby już na etapie odprawy ustalono, że pasażer nie ma wymaganej dokumentacji, to nie zostałby dopuszczony do lotu już na tym wstępnym etapie i nie dotarłby aż na pokład samolotu, z którego trzeba go było ponownie skierować na lotnisko. Tym samym to zaniedbanie obsługi doprowadziło do powstania opóźnienia, a nie nadzwyczajna okoliczność pozostająca poza wpływem przewoźnika. Potwierdza to wprost treść wyciągu z raportu (...), w którym zapisano, że dziecko zostało „zboardowane”, a następnie dopiero szefowa pokładu zauważyła braki w dokumentacji medycznej, a zatem nie można mieć wątpliwości, że do zaniechania dokładnego sprawdzenia dokumentacji doszło już wcześniej na lotnisku i że można było takiej sytuacji uniknąć. Nie przekonuje przy tym podniesiona w odpowiedzi na apelację argumentacja, że nie każdy pasażer udaje się do stanowisk check-in pozwanej, bowiem pasażerowie mają też możliwość dokonania odprawy on-line, strona pozwana nie wykazała bowiem, iż w tym konkretnym przypadku faktycznie tak było, że cofnięty pasażer takiej odprawy w takiej formie dokonał. Za niewystarczające uznać należy powoływanie się na samą taką możliwość.
Tym samym zarzut naruszenia art. 5 ust. 3 omawianego Rozporządzenia ocenić należy jako zasadny, bowiem strona pozwana nie zdołała w toku niniejszego procesu skutecznie wykazać, że odwołanie lotu spowodowane było zaistnieniem nadzwyczajnej okoliczność, której nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków. Tym samym nie doszło do wykazania przesłanki egzoneracyjnej zwalniającej przewoźnika z odpowiedzialności odszkodowawczej. Powyższe oznacza z kolei, że zaistniały podstawy do zasądzenia odszkodowania na podstawie art. 7 ust. 1 lit. c) ww. Rozporządzenia.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok zasądzając na rzecz powoda kwotę 600 EUR.
Konsekwencją powyższej zmiany była konieczność zmiany wyroku również w zakresie żądania należności odsetkowej. O należności tej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.p.c. w zw. z art. 455 k.c., zasądzając ją od dnia 31 stycznia 2020 r. Decyzja Sądu w tym zakresie wynika z faktu, że strona powodowa przedłożyła wezwanie do zapłaty z dnia 10 stycznia 2020 r. skierowane do strony pozwanej, jednakże bez dowodu doręczenia. Nie mniej jednak w mailu strony pozwanej z dnia 30 stycznia 2020 r. odniesiono się do reklamacji powoda, tym samym najpóźniej w tym dniu strona pozwana wiedział już o wezwaniu do zapłaty, tym samym zdaniem Sądu Okręgowego od dnia następnego pozwany pozostawał w opóźnieniu, co czyniło żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od tej daty zasadnym.
Jednocześnie Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia jako daty początkowej zasądzenia odsetek dnia 26 sierpnia 2019 r., data ta nie została w żaden sposób przez powoda wyjaśniona i nie znajduje też uzasadnienia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Tym samym w tej części powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, a w konsekwencji oddaleniu podlegała apelacja, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.
Konsekwencją powyższego orzeczenia była również konieczność zmiany rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu przed Sądem I instancji. Orzeczenie w tej części wydane zostało w oparciu o treść art. 100 zdanie drugie k.p.c. Na koszty te złożyła się uiszczona przez powoda opłata sądowa od pozwu w kwocie 200 zł, wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika w kwocie 900 zł, obliczone na podstawie § 2 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800), według stanu na dzień wniesienia pozwu oraz opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł.
Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu w instancji odwoławczej również zostało wydane w oparciu o treść art. 100 zdanie drugie k.p.c. Na koszty te złożyła się opłata sądowa od apelacji w kwocie 200 zł oraz wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika powoda w kwocie 450 zł, obliczone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 ww. Rozporządzenia, według stanu na dzień wniesienia apelacji.
Agnieszka Wiśniewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Agnieszka Wiśniewska
Data wytworzenia informacji: