V Ca 1992/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-08-07
Sygn. akt V Ca 1992/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 sierpnia 2024 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Ewa Talarczyk |
po rozpoznaniu w dniu 7 sierpnia 2024 r. w Warszawie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. we W.
przeciwko (...) Bank S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda i pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w W.
z dnia 30 stycznia 2023 r., sygn. akt I C 1667/22
1. oddala obie apelacje;
2. znosi wzajemnie między stronami koszty postepowania w instancji odwoławczej.
Ewa Talarczyk
Sygn. akt V Ca 1992/23
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 10 czerwca 2022 r. (data stempla pocztowego) (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. wniosła o zasądzenie od (...) Bank spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 17.461,16 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego oraz opłatą od pełnomocnictwa według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powód wskazał, że dochodzona pozwem kwota stanowi wierzytelność nabytą od kredytobiorcy. Podniósł, że przedmiotem przelewu były wierzytelności pieniężne obecne, jak i przyszłe wynikające z umowy kredytu konsumenckiego nr (...), a które z uwagi na zastosowanie sankcji kredytu darmowego z art. 45 w zw. z art. 30 ustawy podlegały zwrotowi.
W dniu 28 czerwca 2022 r. wydany został nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym uwzględniono zgłoszone roszczenie.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych.
Pismem z dnia 28 września 2022 r. powód cofnął pozew w części wraz ze zrzeczeniem się roszczenia co do kwoty 554,51 zł oraz wnosił ostatecznie o zasądzenie od pozwanego kwoty 16.906,65 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty.
Wyrokiem z dnia 30 stycznia 2023 r., zapadłym w sprawie o sygn. akt I C 1667/22, Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie umorzył postępowanie w zakresie kwoty 554,51 zł (pkt 1.), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.810,04 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty (pkt 2.), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 3.) oraz zniósł między stronami koszty procesu (pkt 4.).
Z powyższym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego nie zgodziły się obie strony, wywodząc apelacje.
Powód zaskarżył rozstrzygniecie Sądu I instancji w części: co do punktu 3. i 4., tj. w zakresie, w jakim powództwo oddalono, a także co do kosztów zawartych w pkt 4. w całości.
Orzeczeniu Sądu I instancji powód zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
a) art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i pominięcie okoliczności, że w związku z odpadnięciem podstawy prawnej świadczenia kredytobiorcy przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych tytułem odsetek umownych i innych kosztów kredytu jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu niedopłaty kapitału kredytu;
b) art. 45 ust. 1 ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że zastosowanie sankcji kredytu darmowego upoważnia Sąd do ingerencji w treść umowy aż po anulowanie obowiązującego harmonogramu spłaty, podczas gdy z Umowy kredytowej w § 5 pkt 1 wynika, że „spłaty rat kapitałowo-odsetkowych Kredytobiorca dokonywać będzie zgodnie z terminami i w wysokości określonej w doręczonym aktualnym harmonogramie spłat”, wobec czego do momentu zmiany harmonogramu kredytobiorcę obowiązują proporcje rat kapitałowych i odsetkowych tam określone;
c) art. 509 k.c. w zw. z art. 510 k.c. w zw. z art. 60 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i pominięcie faktu, iż w przedmiotowej sprawie doszło do nabycia przez Powódkę jedynie skonkretyzowanej wierzytelności pieniężnej o określonej wartości, skutkujące w konsekwencji przyjęciem, iż w sprawie możliwym jest rozliczenie z zastosowaniem „teorii salda”, co skutkowało częściowym oddaleniem powództwa;
2. naruszenie przepisów prawa procesowego, mające wpływ na rozstrzygnięcie, tj.:
a) art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego polegający na:
i. pominięciu okoliczności, że termin i sposób spłaty kredytu ustalony w umowie wynika z harmonogramu spłat (§ 5 pkt 1), stanowiącego integralną część umowy, co wynika z § 10 pkt 1 ppkt 1, co z kolei oznacza, że do momentu zmiany harmonogramu przez Bank, kredytobiorcę obowiązują dotychczasowe wartości rat, w tym stosunek kapitału i odsetek tam zawarte;
ii. zaniechaniu oceny przedstawionej przez Pozwaną historii rachunku kredytowego w przedmiocie spłat kredytobiorcy do czasu określonego podstawą faktyczną powództwa, tj. 19.04.2022 r. podczas gdy z ww. dokumentu wynika, że kredytobiorca uiścił 7.042,65 zł tytułem odsetek umownych do 19.04.2022 r., ponadto z umowy kredytowej w § 1 ust. 1 pkt 3 lit. A oraz dyspozycji uruchomienia kredytu/pożyczki nr (...) wynika w sposób jednoznaczny, że prowizja została zaspokojona w całości wraz z wypłatą kredytu, wobec czego uiszczona została w kwocie 9.864,00 zł.
Mając powyższe na uwadze, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 3 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 9.096,61 zł wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Pozwany zaskarżył rozstrzygniecie Sądu Rejonowego w części: co do punktu 2., tj. w zakresie, w jakim Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę w wysokości 7.810,04 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 czerwca 2022 r do dnia zapłaty.
Orzeczeniu Sądu I instancji pozwany zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na rozstrzygniecie, to jest:
a) art. 233 k.p.c. w zw. z art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających z pominięciem całości materiału dowodowego zebranego w sprawie
b) art. 233 k.p.c. w zw. z art. 30 ust 1 pkt 10 u.k.k. poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających z pominięciem całości materiału dowodowego zebranego w sprawie, tj. poprzez uznanie, że warunki zmiany opłat i prowizji określone w § 3 umowy kredytu są nieprecyzyjne,
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, które miały wpływ na wynik sprawy, to jest:
a) art. 5 pkt 6-12 u.k.k. w zw. z art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. poprzez ich błędną wykładnie i niewłaściwie zastosowanie, to jest uznanie, iż prowizja finansowana kredytem nie stanowi kwoty wypłaconej na podstawie umowy o kredyt, skutkiem czego nie wolno od niej naliczać odsetek podczas gdy prowizja finansowana kredytem jest kwotą wypłacaną konsumentowi na podstawie złożonej przez niego dyspozycji i rejestrowana w historii spłaty kredytu;
b) art. 45 ust. 5 ustawy o kredycie konsumenckim - poprzez jego wadliwą wykładnię i niewłaściwe zastosowanie to jest uznanie, iż roczny termin na złożenie oświadczenia prawo - kształtującego o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim należy liczyć od daty spełnienia świadczeń wynikających z elementów charakterystycznych dla danego stosunku prawnego, a zatem powód był uprawniony do złożenia oświadczenia, które było skuteczne w myśl art. 45 ust. 5 u.k.k.;
c) art. 45 § 1 u.k.k. w zw. z art. 23 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylająca dyrektywę Rady 87/102/EWG poprzez pominięcie, że w świetle przepisów i celów regulacji unijnych, sankcję kredytu darmowego należy stosować z zachowaniem zasad proporcjonalności oraz, że powinna ona odnosić się jedynie do tych elementów, które są istotne dla dokonania przez konsumenta oceny zakresu zaciągniętego zobowiązania, co doprowadziło do uznania przez Sąd, że ewentualne naruszenie polegające na niejasnym sformułowaniu przesłanek do zmiany wysokości opłat i prowizji (nie mające realnego wpływu na ocenę przez konsumenta zakresu zaciągniętego zobowiązania oraz nie stanowiące podstawowego elementu umowy kredytu) miałoby uzasadniać skorzystanie z sankcji kredytu darmowego.
Mając powyższe na uwadze, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu na obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Biorąc pod uwagę, że Sąd II instancji nie zmienił, ani nie uzupełnił ustaleń faktycznych Sądu I instancji, jak również nie przeprowadził postępowania dowodowego Sąd Okręgowy na podstawie art. 387 § 2 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 2 k.p.c. zważył, co następuje:
Apelacje wywiedzione przez powoda oraz pozwanego nie zasługiwały w ocenie Sądu odwoławczego na uwzględnienie, zaś podniesione w nich zarzuty nie mogły skutkować zmianą zaskarżonego orzeczenia.
Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oraz akceptuje wnioski wywiedzione z tych ustaleń, wskazując, że podjęte rozstrzygnięcie znajduje oparcie w obowiązujących przepisach oraz w wywiedzionych na ich podstawie niewadliwych rozważaniach prawnych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne.
Podkreślić w tym miejscu wypada, że dla prawidłowego rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji nie jest wymagane odniesienie się oddzielnie do każdego z zarzutów podniesionych w apelacji. Z ustanowionego w przepisie art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność osobnego omówienia przez sąd w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu apelacji. Za wystarczające należy uznać odniesienie się do sformułowanych w apelacji zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem orzeczenia (por. postanowienie SN z dnia 23 lutego 2017 r., I CSK 578/16).
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów podniesionych w apelacji powoda należy wskazać, iż stanowiła ona nieuzasadnioną polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego. W szczególności zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. okazał się niezasadny. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.
Do uznania zarzutu naruszenia powyższego przepisu za uzasadniony mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Pozwany, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi musiałby wykazać zatem, że Sąd I instancji rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może natomiast polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego na podstawie własnej, subiektywnej oceny dowodów, a tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna.
Takich uchybień, w ocenie Sądu Okręgowego, nie zawiera ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji. Jest ona swobodna, ale nie dowolna, a wyciągnięte przez Sąd I instancji wnioski nie uchybiają ani zasadom logiki, ani doświadczenia życiowego. Mając na uwadze materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w tym przede wszystkim dokumenty zgromadzone w sprawie nie było żadnych wątpliwości co do ustalenia stanu faktycznego, a także co do treści łączącej strony umowy.
Sąd I Instancji, wbrew zarzutom powoda, nie stosował teorii salda ani nie modyfikował umowy. W sposób prawidłowy zastosował przepisy dotyczące sankcji kredytu darmowego z uwzględnieniem okoliczności faktycznych sprawy, tj. faktu, że umowa nie została jeszcze wykonana, a kredyt nie został spłacony. Z materiału dowodowego, zgromadzonego w aktach sprawy wynika natomiast jaka kwota w okresie wykonywania umowy była świadczona nienależnie.
Skuteczne złożenie oświadczenia w trybie art. 45 u.k.k. nie rodzi skutku, że bank staje się zobowiązany do zwrotu uiszczonych kosztów kredytu na rzecz kredytobiorcy lub jego następcy prawnego. Umowa kredytu zawarta z poprzednikiem prawnym powoda nie została przez konsumenta wykonana. Brak jest zatem podstaw prawnych do dokonania końcowego rozliczenia tej umowy i zwrotu nienależnie pobranych kosztów. Nie ma podstawy prawnej do takiego rozliczenia. Taką podstawą nie jest art. 45 u.k.k., albowiem nie przewiduje on po stronie kredytodawcy obowiązku zwrotu uiszczonych kosztów kredytu konsumenckiego po złożeniu oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Przepis ten określa wyłącznie obowiązek kredytobiorcy i wskazuje, że zwraca on kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Tak jak wskazał Sąd Rejonowy, zgodnie z umową strony uzgodniły spłatę kredytu w 144 miesięcznych ratach. Z uwagi na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego wpłaty kredytobiorcy nie mogły być rachowane na koszty kredytu, lecz wyłącznie na kapitał. W związku z powyższym skutkiem złożenia oświadczenia w trybie art. 45 u.k.k. jest zmiana sposobu zarachowania wpłat konsumenta, nie zaś powstanie po stronie banku obowiązku zwrotu uiszczonych kosztów. Ze złożonych dokumentów wynika, że świadczenia kredytobiorcy uiszczone za sporny okres do dnia złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego stanowiły świadczenie nienależne wyłącznie w kwocie uwzględnionej przez Sąd Rejonowy (pkt 2 wyroku), w pozostałym bowiem zakresie wpłaty kredytobiorcy zarachowywane być powinny na poczet wypłaconego przez kredytodawcę kapitału. Harmonogram spłat dotyczy bowiem sytuacji, gdy kredyt jest zgodnie z nim spłacany, zaś kredytobiorca w spornym okresie nadpłaciła kwotę 7.810,04 zł.
Zgodnie z art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Wszelkie kwoty uiszczane przez kredytobiorcę zostały dokonane tytułem wykonania umowy kredytu, tj. spłaty całkowitej kwoty do zapłaty wynikającej z tej umowy. W przypadku skuteczności oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego nie można byłoby zatem uznać, że świadczenie spełniła osoba, która nie była zobowiązana względem banku. Nie można byłoby również przyjąć, że na skutek wykonania uprawnienia do skorzystania z sankcji kredytu darmowego odpadła podstawa świadczenia. Umowa kredytu pozostałaby ważna i na kredytobiorcy nadal ciążyłby obowiązek zwrotu odpowiedniej kwoty na rzecz banku. Zmieniłaby się jednak treść umowy kredytu, gdyż odpadłby obowiązek zwrotu kosztów tej umowy. Skutek tej zmiany byłby taki, że nastąpiłaby korekta sposobu rachowania wpłat kredytobiorcy, tj. wszystkie wpłaty powinny być zaliczone na poczet kapitału, nawet w zakresie niewymagalnym. Zgodnie z art. 411 pkt 4 k.c. nie można żądać zwrotu świadczenia nienależnego jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że w spornym okresie kredytobiorca uiścił na rzecz kredytodawcy kwotę przekraczającą należne raty w wysokości zasądzonej przez Sąd Rejonowy, zaś w pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.
Odnosząc się kolejno do zarzutów zawartych w apelacji pozwanego wskazać należy, iż podobnie jak w przypadku apelacji wywiedzionej przez powoda, stanowiła ona nieuzasadnioną polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego i nie mogła skutkować zmianą zaskarżonego orzeczenia. W apelacji pozwany jedynie powiela twierdzenia podniesione w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Na ich poparcie nie powołał żadnych nowych okoliczności związanych z przedmiotową sprawą.
Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. był niezasadny, z przyczyn wskazanych powyżej, jak w przypadku apelacji powoda, tym samym Sąd Okręgowy nie widzi potrzeby powielania analogicznych argumentów.
Strony nie kwestionowały samego faktu zawarcia umowy o kredyt konsolidacyjny nr: (...). Główną osią sporu była odmienna interpretacja postanowień umownych oraz kwestionowana przez pozwanego skuteczność i terminowość złożenia oświadczenia w trybie art. 45 w zw. z art. 30 u.k.k. Spór ten sprowadzał się do odpowiedzi na pytania, czy pozwany przy zawarciu umowy kredytu naruszył postanowienia ustawy o kredycie konsumenckim i tym samym czy powód w wyniku złożenia oświadczenia mógł zgodnie z przepisem art. 45 ust. 1 u.k.k. żądać zwrotu poniesionych w związku z umową kosztów i odsetek, a w konsekwencji spłacać raty kredytu bez części odsetkowej oraz żądać zwrotu prowizji.
Strona pozwana przedstawiła historię rachunku kredytowego nr (...) za okres od 26.03.2020 r. do 19.07.2022 r. Należy przyjąć, na podstawie wskazanej wyżej historii rachunku kredytowego, że kredytobiorca do 17.05.2022 r. uiścił tytułem odsetek umownych kwotę 15.482,40 zł. Ponadto z § 1 ust. 1 pkt 3 lit. a) umowy kredytowe oraz dyspozycji uruchomienia kredytu/pożyczki nr (...) (załącznik do sprzeciwu), wynika w sposób jednoznaczny, że prowizja została zaspokojona w całości wraz z wypłatą kredytu i doliczona do salda zadłużenia, które miało być spłacane w 144 ratach. Wobec czego nie można przyjąć, że prowizja została przez konsumenta uiszczona w kwocie 9.864 zł, gdyż z umowy nie wynika aby w pierwszej kolejności miała być zwrócona skredytowana kwota prowizji. Pierwotny harmonogram spłat (k. 26) wskazywał pozycje składające się na ratę w łącznej wysokości 531,16 zł, obejmując kapitał, odsetki od kapitału, prowizję, odsetki od prowizji, natomiast kredytobiorca wpłacał różne kwoty i nie sposób przyjąć, by kwoty te obejmowały całość prowizji. Z zaoferowanego materiału dowodowego jasno natomiast wynika, że w okresie objętym pozwem (do dnia 12 lipca 2022 r .) kredytobiorca winien uregulować 28 rat (spośród ogółem 144), a więc łącznie kwotę 7.672 zł czystego kapitału, tymczasem do ww. daty zapłacono w sumie 15.482,40 zł, zatem różnica tej wartości oraz kwoty kredytu udostępnionej konsumentowi (39.456 zł), jako nienależnie pobrane odsetki i część prowizji, podlegała zasądzeniu na rzecz powoda (39.456-15.482,40 =7.810,04). Ponieważ umowa jest nadal realizowana, dalsze wpłaty obejmować winny tylko ratę kapitału, bez żadnych świadczeń ubocznych.
Sąd Rejonowy, wydając wyrok w niniejszej sprawie, miał na uwadze wykładnię dokonaną przez TSUE w zakresie prowizji. Natomiast co do kosztów w postaci opłat i prowizji pozwany nie wykazał prawidłowości podniesionych w apelacji zarzutów wobec treści zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy w pełni podziela ocenę Sądu I instancji co do zaistnienia podstaw zastosowania sankcji kredytu darmowego.
Pozwany w rzeczywistości nie przedstawił wymaganych informacji w zakresie kosztów, które konsument był zobowiązany ponieść w związku z uzyskaniem pożyczki, a tym samym nie wywiązał się z obowiązku wskazanego w art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. Należy podkreślić, że zaniechanie wyliczenia szczegółowych opłat, a jedynie odwołanie się do postanowień Tabeli opłat i prowizji może wprowadzać w błąd konsumenta, który nie będzie w stanie określić rzeczywistej wysokości opłat, do których jest zobowiązany. Tym samym uznać należy, że Sąd Rejonowy w sposób właściwy i szczegółowy odniósł się do uchybień pozwanego przy zawarciu umowy kredytu konsolidacyjnego z poprzednikiem prawnym powoda, w wyniku których możliwym było zastosowanie sankcji kredytu darmowego.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. wskazać należy, że w wyroku z dnia 30 stycznia 2019 r, (I NSK 9/18) Sąd Najwyższy stwierdził, że w przypadku odstąpienia od umowy kredytu konsument nie zwraca kredytodawcy nieudostępnionych mu środków (opłaty przygotowawczej, prowizji, ubezpieczenia, itp.), na które kredytodawca również udzielił kredytu. Zdaniem Sądu Najwyższego nie zwraca ich nie tylko dlatego, że są wówczas kredytodawcy nienależne (w przypadku odstąpienia od kredytu), ale także dlatego, że nie mieszczą się w pojęciu „udostępniony kredyt”. Zdaniem Sądu Najwyższego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 21 kwietnia 2016 r. (C-377/14 R. i R.) przesądził, co wynika z art. 3 lit. I i art. 10 ust. 2 dyrektywy 2008/48/WE, że całkowita kwota kredytu i kwota wypłat określają całość kwot udostępnianych konsumentowi, co wyklucza kwoty powiązane przez kredytodawcę z pokryciem kosztów związanych z udzieleniem odnośnego kredytu, które to kwoty nie są w rzeczywistości wypłacane konsumentowi. Zdaniem Sądu Najwyższego także na tle poprzedniego brzmienia art. 5 pkt 7 u.k.k. koszty związane z udzieleniem kredytu nie mogły stanowić części „całkowitej kwoty kredytu” nawet wówczas, gdy kredytodawca udzielił kredytu przeznaczonego na poniesienie tych kosztów.
Koszty kredytu, takie jak prowizja, opłata przygotowawcza, ubezpieczenie nie zawierają się w pojęciu „udostępniony kredyt”. Udostępniony kredyt oznacza to samo, co „kwota wypłat”, „kwota rzeczywiście wypłacana konsumentowi i „kwota rzeczywiście oddana do swobodnej dyspozycji konsumenta”. W kontekście zaś art. 5 pkt 10 u.k.k. od kwot niemieszczących się w pojęciu „udostępniony kredyt” nie można pobierać odsetek umownych. Zgodnie z art. 5 pkt 10 u.k.k. stopa oprocentowania kredytu to stopa oprocentowania wyrażona jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym. Skoro „wypłacona kwota” zgodnie z jednoznacznym stanowiskiem judykatury w tej kwestii jest tym samym, co kwota „udostępniona”, a zatem tylko taka, która należy do całkowitej kwoty kredytu, to jednoznacznym jest wniosek, że pobieranie odsetek umownych od kosztów kredytu nie jest dopuszczalne.
Ustawodawca posłużył się pojęciami tożsamymi z tymi użytymi w transponowanej dyrektywie nr 2008/84 (art. 3 lit. j dyrektywy). Zastosowanie pojęcia „wypłaconej kwoty” nie może jednak oznaczać, że stanowi ono termin odmienny od całkowitej kwoty kredytu. Wypłacona kwota kredytu nie ma odrębnej definicji, aczkolwiek literalna wykładnia tego przepisu nie pozwala na przyjęcie, aby stanowiła ona jakąkolwiek inną kwotę niż ta, jaką rzeczywiście udostępniono konsumentowi. Taka wykładnia została przesądzona przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 21.04.2016 r., C-377/14, E. R. i H. R. v. F. A.S. TSUE wskazał tam, że ujęty w załączniku nr I do dyrektywy wzór zawierający pojęcie C(k) opisany jako „kwota wypłaty k” jest tożsamy pojęciu całkowitej kwoty kredytu, co wynika z samej istoty wzoru i definicji całkowitej kwoty kredytu oraz całkowitych kosztów kredytu, które to pojęcia muszą być rozłączne. Ujęcie więc w sumie wypłaconej kredytobiorcy prowizji (a więc kosztu należącego do całkowitych kosztów kredytu) sztucznie obniża RRSO, powodując że wszystkie ww. koszty obliczane są od wyższej kwoty, a więc stanowią procentowo mniejszą część kredytu, zaś właśnie stosunek tych kosztów i całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym stanowi RRSO (art. 5 pkt 12 u.k.k., art. 3 lit. i dyrektywy). Skoro kwota wypłaty jest pojęciowo tożsama z całkowitą kwotą kredytu, zaś tym pojęciem ustawodawca wspólnotowy, a za nim krajowy, posługuje się na określenie kwoty, od której możliwe jest pobieranie oprocentowania, to należy uznać, że praktyka polegająca na pobieraniu oprocentowania od kwoty wypłaconej, zsumowanej z udzieloną prowizją, jest sprzeczna z przepisami ustawy i dyrektywy, co zostało w sposób wiążący przesądzone w ww. wyroku TSUE. Zastosowanie takiej metody wyliczenia odsetek umownych, tj. od całkowitej kwoty kredytu wraz z prowizją, ma niewątpliwy wpływ na RRSO. Jeszcze raz podkreślić należy, że art. 5 pkt 10 u.k.k. definiuje rzeczywistą roczną stopę oprocentowania jako całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym. Jest to wartość wyrażająca procentowy udział kosztów kredytu w stosunku rocznym w całkowitej kwocie kredytu. Art. 5 pkt 6 u.k.k. definiuje natomiast całkowity koszt kredytu jako wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności: odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach – z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.
Skoro odsetki umowne stanowią element całkowitego kosztu kredytu, a zostały one policzone w sposób nieprawidłowy nie od całkowitej kwoty kredytu, ale od sumy tej kwoty i kwoty prowizji, to należy stwierdzić, że wskazana w umowie kwota odsetek jest zawyżona, a w konsekwencji zawyżone są całkowite koszty kredytu, a co za tym idzie — inne będzie RRSO, ponieważ całkowita kwota kredytu pozostaje bez zmian, ale odsetki które wchodzą w skład kosztów liczone są od kwoty kapitału i prowizji a zatem w sposób wadliwy stanowią inną wartość procentową.
Poprzez doliczenie odsetek umownych od kredytowanych kosztów kredytu po stronie całkowitego kosztu kredytu, została podana nieprawidłowa wartość RRSO i całkowitej kwoty do zapłaty. Samo uznanie, że takie odsetki są kredytodawcy nienależne, a uwzględniane przez pozwanego w RRSO i całkowitej kwocie do zapłaty, powoduje wykazanie, że wartości te w umowie podane są nieprawidłowo.
Również zarzut naruszenia art. 45 ust. 5 u.k.k. nie zasługiwał na uwzględnienie. Zgodnie z ww. przepisem uprawnienie kredytobiorcy do skorzystania z sankcji kredytu darmowego wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. Przez wykonanie umowy należy rozumieć sytuację, w której należycie wypełniono wszystkie obowiązki w ramach stosunku kredytu konsumenckiego, w tym obowiązki powstające z mocy ustawy. Chodzi o obowiązki dotyczące świadczenia głównego i świadczeń ubocznych, po stronie konsumenta oraz kredytodawcy. Kwestię niniejszą dokładnie opisuje doktryna, wskazując, że w typowych przypadkach umowę o kredyt konsumencki uznaje się za wykonaną w dniu, w którym konsument spłacił ostatnią należność z tytułu tej umowy na rzecz kredytodawcy. Sąd Rejonowy słusznie wskazał, że na chwilę złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego umowa w dalszym ciągu była wykonywana, a poprzedniczka prawna powoda uiszczała z tego tytułu raty. Tym samym nie sposób przyjąć aby powód, w ramach umowy cesji wierzytelności, nie dochował ustawowego terminu do skorzystania z sankcji kredytu darmowego.
Odnosząc się do kolejnego zarzutu należy wskazać, że art. 45 u.k.k. implementuje art. 23 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylająca dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz.U.UE L z dnia 22 maja 2008 r.), który nakazuje stosowanie skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających sankcji, mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z tą dyrektywą. Taka proporcjonalność zachodzi niewątpliwie w sytuacji, kiedy oprócz pozostałych naruszeń obowiązków informacyjnych, bank wprowadza w błąd konsumenta co do wysokości zobowiązania, poprzez uwzględnienie w równaniu RRSO i doliczeniu do całkowitej kwoty do zapłaty odsetek umownych od kwoty niewypłaconej kredytobiorcy.
Zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. umowa o kredyt konsumencki powinna określać rzeczywistą roczną stopę oprocentowania oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta, ustaloną w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki. Przepis ten naruszyć można zarówno przez niewskazanie w umowie w ogóle RRSO lub całkowitej kwoty do zapłaty, jak i poprzez ich wskazanie, ale w nieprawidłowej wysokości. Zgodnie z orzecznictwem TSUE, zarówno podanie kwot zaniżonych jak i zawyżonych zagraża interesom konsumentów (zob. wyrok TSUE C-377/14).
W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy nie dopatrzył się żadnych względów przemawiających za ingerencją w treść kontrolowanego wyroku, wobec czego na podstawie art. 385 k.p.c. apelacje obu stron podlegały oddaleniu (pkt 1.).
O kosztach postępowania apelacyjnego (pkt 2.) orzeczono zaś na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., znosząc pomiędzy stronami koszty postępowania w instancji odwoławczej, albowiem z racji zbliżonej wartości przedmiotu zaskarżenia, rzutującej na ustalenie wysokości opłaty sądowej od apelacji, jak też określenie wysokości należnego wynagrodzenia pełnomocników, zamykających się w tych samych wartościach, skorzystanie z powołanej wyżej instytucji uznać należało za celowe i słuszne, zamykając wzajemne rozliczenia na etapie postępowania odwoławczego.
Ewa Talarczyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Ewa Talarczyk
Data wytworzenia informacji: