V Ca 2003/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-04-27
Sygn. akt V Ca 2003/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 kwietnia 2017 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Bożena Miśkowiec (spr.) |
Sędziowie: |
SO Agnieszka Wiśniewska SO Agnieszka Łukaszuk |
Protokolant: |
sekr. sądowy Marta Szczęsna |
po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2017 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa T. K.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
z dnia 20 maja 2016 r., sygn. akt I C 410/16
1. oddala apelację;
2. zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz T. K. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.
Sygn. akt V Ca 2003/16
UZASADNIENIE
Powód T. K. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 4.752,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 listopada 2015 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż strony w dniu 17 lutego 2012 r. zawarły umowę Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym o numerze polisy (...), która następnie została rozwiązana. Na skutek rozwiązania umowy pozwany wypłacił na rzecz powoda kwotę 3.220,93 zł, nie wypłacając w ten sposób całej zgromadzonej na rachunku – przez powoda – sumy. Powód wyjaśnił, iż tytułem składek wpłacił łącznie kwotę 8.096,00 zł. Powód wyjaśnił również, że kwota należna stronie powodowej do wypłaty została pomniejszona o opłatę warunkową. Powód wskazał, iż opłata warunkowa wynosi 99% Składki Regularnej należnej za okres 1 roku polisowego. Ponadto powód wskazał, iż po upływie Pierwszego Okresu Inwestycyjnego na rzecz ubezpieczającego jest wypłacana premia określona w OWU, odpowiadająca kwocie pobranej opłaty warunkowej. Pierwszy Okres Inwestycji wynosi 15 lat. Powód wyjaśnił również, że dochodzona kwota stanowi nienależnie pobraną opłatę warunkową w wysokości 4.752,00 zł (99% x 4.800,00 zł, suma wpłaconych składek w pierwszym roku), która winna zostać wypłacona powodowi po rozwiązaniu umowy.
W ocenie powoda treść umowy łączącej strony szczegółowo określały Ogólne Warunki Ubezpieczenia, które stanowiły swoisty wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela, którego postanowienia nosiły cechy klauzul niedozwolonych. Powód stwierdził, iż ww. zapisy umowne zawarte w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia spełniały przesłanki abuzywności zawarte w art. 385 1 § 2 k.c., albowiem umowa łącząca strony została zawarta pomiędzy przedsiębiorcą (pozwany), a konsumentem (powód), postanowienia umowy nie były ustalane z konsumentem indywidualnie, nie dotyczą świadczeń głównych stron (nie stanowi go obowiązek zwrotu zgromadzonych przez powoda środków), a ponadto kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Powód zwracał również uwagę na zapisy pozwanego zawarte w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia, które pozwalały na wypłatę jedynie części środków wpłaconych przez konsumenta na rachunek, w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy.
(...) S. A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Uzasadniając swoje stanowisko podniósł zarzut przedawnienia w zakresie kwoty 4.356 zł., wskazując, że termin przedawnienia roszczeń powoda z umowy ubezpieczenia wynosił 3 lata zgodnie z art. 819 § 1 k.c. oraz ewentualnie zarzut potrącenia wierzytelności. Pozwany potwierdził, iż powoda z pozwanym łączyła umowa ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...). Powód zaś przed zawarciem umowy otrzymał wszelkie dokumenty dotyczące samej umowy, tj. OWU, Załącznik do OWU, Regulamin Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych. Pozwany podkreślał, iż powód zgodził się na pobranie opłaty warunkowej w wysokości 99% pierwszorocznej składki oraz opłacanie składek regularnych wskazanych w polisie ubezpieczeniowej. Pozwany podkreślał również, że zgodnie z OWU pobierał w trakcie zawarcia umowy tzw. opłatę warunkową równą kwocie 99% składki regularnej za 1 rok polisowy. Pozwany tytułem tej opłaty pobrał kwotę 4.752,00 zł, która miała być ubezpieczającemu zwrócona w całości w formie premii wypłaconej po zakończeniu Pierwszego Okresu Inwestycyjnego, tj. po upływie 15 lat. Zaś kwota 500 zł pobrana została przez pozwanego wskutek złożenia przez powoda zlecenia wypłaty i rozwiązania umowy. Pozwany wskazywał na zasadnicze różnice charakteru opłaty warunkowej oraz opłaty likwidacyjnej. W ocenie pozwanego zarówno pobrana opłata warunkowa, jak i opłata likwidacyjna nie stanowią klauzul niedozwolonych w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c., albowiem pobranie tychże opłat stanowi świadczenie główne stron, dotyczą rzeczywistych kosztów poniesionych przez pozwanego, nie były przedmiotem wyrokowania w UOKiK w kontekście ich abuzywności, a ponadto po upływie Pierwszego Okresu Inwestycji opłata warunkowa miała być powodowi zwrócona w pełnej wysokości w formie premii. Ponadto powód był informowany o produkcie oraz potwierdził zrozumienie istoty umowy i jej warunków. Odnosząc się do kwestii poniesionych kosztów, pozwany podnosił iż suma poniesionych kosztów była wyższa od pobranych sum tytułem opłat likwidacyjnej i warunkowej, brak zatem elementu wzbogacenia się pozwanego kosztem powoda, jako konsumenta.
Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 06 maja 2016 r. Sąd oddalił wniosek powoda o wyrażenie przez Rzecznika Finansowego poglądu w niniejszej sprawie.
Wyrokiem z dnia 20 maja 2016 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie: 1. Zasądził od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda T. K. kwotę 4.752 zł. (cztery tysiące siedemset pięćdziesiąt dwa złote) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 listopada 2015 roku do dnia zapłaty; 2. zasądził od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda T. K. kwotę 1.455 zł. (jeden tysiąc czterysta pięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawą tego wyroku były następujące ustalenia i rozważania:
W dniu 17 lutego 2012 r. pomiędzy T. K. (konsument) oraz (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. (przedsiębiorca), na wniosek T. K. z dnia 30 stycznia 2012 r., doszło do zawarcia umowy Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym, którą potwierdzono polisą ubezpieczeniową (...) (...) o numerze (...). Powyższa umowa ubezpieczenia została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (...) o oznaczeniu (...) (dalej „OWU”) oraz załącznika do ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym o oznaczeniu (...), będących integralną częścią tej umowy. W umowie strony określiły miesięczną częstotliwość opłacania składki, przy czym wysokość składki regularnej określał szczegółowo Harmonogram opłacania Składek Regularnych należnych za pierwsze 10 Lat Polisowych, płatnych do 17. dnia każdego miesiąca kalendarzowego. Pierwszy Okres Inwestycji określony został na 15 lat.
Według harmonogramu opłacania składek regularnych w pierwszych 10 latach polisowych, wysokość składki przedstawiała się następująco:
Rok Polisowy |
Kwota należnej składki regularnej |
1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. |
400,00 zł 412,00zł 425,00 zł 438,00 zł 452,00 zł 466,00 zł 480,00 zł 495,00 zł 510,00 zł 526,00 zł |
W treści formularza wniosku z dnia 30 stycznia 2012 r. o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym T. K. oświadczył, że otrzymał OWU nr (...) oraz załącznik do nich (...).
Nadto w polisie określono wysokość opłat, w tym: opłatę DM (...) (0,35% rocznie od wartości środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczenia od 1 do 12 roku polisowego i 0,25% rocznie od 13 roku polisowego); opłatę administracyjną wynoszącą 10 zł w 2. Roku polisowym, malejącą o 1 zł z każdym kolejnym rokiem polisowym do 0 zł; opłatę obsługową (2,36% od 1 do 12 roku polisowego i 2,06% od 13 roku polisowego); opłatę za ryzyko (w wysokości szczegółowo wskazanej w treści polisy); opłatę likwidacyjną (pobieraną od 2 roku polisowego do końca okresu inwestycji w wysokości 500 zł albo wartości subkonta składek regularnych, jeżeli wartość subkonta składek regularnych jest niższa niż 500 zł); opłatę wstępną od składek dodatkowych (wynoszącą 2% zapłaconej składki dodatkowej – pobieraną do czasu zapisania na rachunku ubezpieczenia składek regularnych za okres 5 lat polisowych); opłatę za dodatkową pisemną informację o rachunku ubezpieczenia (15 zł) oraz opłatę za wznowienie umowy ubezpieczenia (200 zł). W polisie przewidziano także przysługujące pozwanemu uprawnienie do pobrania opłaty warunkowej, wynoszącej 99% składki regularnej należnej za okres pierwszego roku polisowego. Wskazano przy tym, że po upływie okresu inwestycji - tj. po 15 latach - na rzecz ubezpieczającego wypłacana jest premia określona w OWU w kwocie odpowiadającej pobranej opłacie warunkowej.
W myśl postanowień OWU, opłata warunkowa jest ustalana procentowo w stosunku do składki regularnej, naliczana i pobierana od każdej zapłaconej składki regularnej należnej za pierwszy rok polisowy przed przeliczeniem na jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (...) (§ 17 ust. 6 OWU). Ponadto, stosownie do § 19 OWU pozwany, w rocznicę polisy kończącą pierwszy okres inwestycji (tj. po 15 latach), z zastrzeżeniem ust. 2, wypłaca ubezpieczającemu premię, zapisując ją w formie jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (...) na subkoncie składek regularnych, o ile zostały spełnione następujące warunki: składka regularna zapłacona za rok polisowy przypadający w pierwszym okresie inwestycji nie była niższa niż składka regularna należna w pierwszym roku polisowym, a także umowa ubezpieczenia nie wygasła i nie znajduje się w okresie prolongaty (§ 19 ust. 1 OWU).
Zgodnie z § 22 ust. 1 OWU umowa ubezpieczenia wygasała m.in. na skutek upływu okresu prolongaty - jeżeli w okresie prolongaty, pomimo upływu terminu na zapłatę składki regularnej, nie krótszego niż 14 dni i wskazanego w wezwaniu do zapłaty, ubezpieczający nie zapłacił składki regularnej, której termin zapłaty upłynął, a jednocześnie wartość subkonta składek dodatkowych nie wystarcza na pokrycie należnych i niezapłaconych składek regularnych zgodnie z § 14 ust. 14 (pkt 3); w dacie całkowitej wypłaty (pkt 4); upływu trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia każdej z umów ubezpieczenia (pkt 5). Całkowita wypłata dokonywana była na podstawie zlecenia ubezpieczającego, wypłacana w złotych całości środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczenia.
Przedmiotem umowy było ubezpieczenie życia ubezpieczonego oraz długoterminowe gromadzenie środków finansowych formie Jednostek Uczestnictwa (...) (...) (§ 3 OWU). Umowa była zawarta na czas określony, na okres do ukończenia przez ubezpieczonego stu lat (§ 7 ust. 1 OWU). Zakres ubezpieczenia, gdy (...) ponosił odpowiedzialność, obejmował takie zdarzenia, jak śmierć ubezpieczanego oraz dożycie przez ubezpieczanego stu lat (§ 4 OWU). Okres inwestycji wyrażony był w pełnych latach polisowych i nie mógł być krótszy niż 15 lat polisowych i dłuższy niż 30 lat polisowych (§ 13 ust. 1 OWU). Dopiero po upływie pierwszego okresu inwestycji (tj. 15 lat), środki zgromadzone przez ubezpieczającego są inwestowane w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe (...) (...), w których były ulokowane w dacie zakończenia pierwszego okresu inwestycji, ewentualnie zgodnie ze strategią inwestycyjną odpowiednią dla kolejnego okresu inwestycji, jeżeli ubezpieczający go wskazał (§ 13 ust. 2 OWU). Umowy ubezpieczenia zostały zawarte na okres ukończenia przez ubezpieczającego 100 lat (§ 7 ust. 1 OWU).
W związku z rozwiązaniem ww. umowy ubezpieczenia w dniu 25 października 2013 r., (...) dokonał całkowitej wypłaty z rachunku umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą o oznaczeniu (...). Pozwany dokonał umorzenia środków zgromadzonych na rachunku powoda według wyceny jednostek uczestnictwa z dnia 25 października 2013 r. w wysokości 3.720,93 zł, z których pobrał opłatę likwidacyjną w wysokości 500,00 zł. Dokonując całkowitej wypłaty z rachunku umowy ubezpieczenia (...) pobrał opłatę warunkową w kwocie 4.752,00 zł, stanowiącej 99% wartości składek uiszczonych przez powoda w pierwszym roku trwania umowy. Kwota 3.220,93 zł została przekazana powodowi.
T. K. pismem z dnia 13 listopada 2015 r. wezwał towarzystwo ubezpieczeniowe do zapłaty całości środków pieniężnych dotychczas zgromadzonych na rachunku polisy ubezpieczeniowej nr (...). Pismo zostało doręczone ubezpieczycielowi w dniu 18 listopada 2015 r. W piśmie z dnia 17 grudnia 2015 r. pozwany odmówił wypłaty jakichkolwiek dodatkowych środków z polisy.
Powyższy stan faktyczny, zasadniczo bezsporny pomiędzy stronami, Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści.
Czyniąc ustalenia faktyczne Sąd uwzględnił, zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c.
Na rozprawie dnia 06 maja 2016 r. Sąd oddalił wniosek powoda
o wyrażenie przez rzecznika finansowego poglądu w niniejszej sprawie, uznając że byłoby to zbędne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i jedynie przedłużyłoby postępowanie.
Zdaniem Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
W ocenie Sądu, powód zasadnie domagał się zasądzenia od pozwanego zwrotu pobranej od niego opłaty warunkowej. W niniejszej sprawie pozostawało poza sporem, iż strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie, której podstawą było skuteczne zgłoszenie oferty zawarcia tejże umowy w postaci wniosku powoda. Bezsporny był również fakt wygaśnięcia przedmiotowej umowy. Niesporny pozostawał także status stron - tj. powód występował w umowie jako konsument (art. 22 1 k.c.), zaś pozwany jako przedsiębiorca (art. 43 1 k.c.). Taka pozycja powoda jako strony umowy wymaga, przy założeniu znacznie silniejszej pozycji ekonomicznej oraz społecznej i organizacyjnej przedsiębiorcy, zapewnienia mu, jako konsumentowi, równorzędności materialnej, rzeczywistej, odpowiednio wyrównującej faktyczną dysproporcję ekonomiczną w relacjach z przedsiębiorcą.
Spór w niniejszej sprawie dotyczył natomiast kwestii zasadności naliczenia i pobrania przez pozwaną spółkę od powoda ww. opłaty warunkowej w związku z wygaśnięciem przedmiotowej umowy.
Umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w szczególności w tytule XXVII, dziale I i III Kodeksu cywilnego oraz przepisy zawarte w ustawie z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (Dz. U. z 2015 r., poz. 1844). Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej – po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami analizowanej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający.
Kontrakt łączący strony niniejszego procesu był umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Ubezpieczycielem może być zarówno krajowy, jak i zagraniczny zakład ubezpieczeń, spełniający wymogi określone ustawą o działalności ubezpieczeniowej. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści.
Wobec powyższego nie ulega wątpliwości, że ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Treść umowy ubezpieczenia na życie, tj. prawa i obowiązki ubezpieczyciela oraz ubezpieczającego, szczegółowo określają ogólne warunki ubezpieczenia - swoisty wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela. Masowy i adhezyjny charakter umów ubezpieczenia wymaga, aby przy ich zawieraniu posługiwać się wzorcami umów.
Sąd Rejonowy oceniając zasadność obciążenia powoda opłatą warunkową miał na uwadze, że obowiązująca strony umowa ubezpieczenia na życie miała charakter umowy adhezyjnej, której gotowe warunki ubezpieczyciel przedstawił powodowi, jako konsumentowi.
Dalej Sąd wskazał, iż w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Klauzulę generalną zawartą w art. 385 1 k.c. uzupełnia przykładowa lista niedozwolonych postanowień umownych, zamieszczona w art. 385 3 k.c. Obejmuje ona najczęściej spotykane w praktyce klauzule, które uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta. Ich wspólną cechą jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków i ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Chodzi tu o takie klauzule, które stawiają konsumenta w gorszym położeniu.
W rozpoznawanej sprawie spór między stronami ogniskował się wokół kwalifikacji postanowień OWU uprawniających pozwanego do naliczenia opłaty warunkowej w związku z wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia na danym etapie wykonywania umowy ubezpieczenia przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów, a zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych stosowanych przez przedsiębiorców (art. 385 1 § 1 k.c. - art. 385 3 k.c.).
W ocenie Sądu I instancji, wbrew twierdzeniom pozwanego, powyższe postanowienia umowne nie dotyczą głównych świadczeń stron, a przy tym stanowią klauzule abuzywne, jako nieuzgodnione indywidualnie z powodem (konsumentem) i kształtujące jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy.
W doktrynie wskazuje się, że pojęcie „główne świadczenia stron” należy interpretować ściśle, w nawiązaniu do pojęcia elementów umowy przedmiotowo istotnych ( essentialia negotii). W przedmiotowej sprawie, co do zasady, do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez pozwanego ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku, a ze strony powoda - opłacanie składki ubezpieczeniowej. Tylko postanowienia bezpośrednio regulujące wskazane kwestie można zatem zaliczyć do postanowień określających główne świadczenia stron. W niniejszym przypadku w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. oraz treść umowy ubezpieczenia na życie, świadczeniem głównym ze strony powoda była zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś świadczeniem głównym strony pozwanej - wypłata określonych sum pieniężnych w przypadku wystąpienia określonych w umowie zdarzeń. Pozostałe rozwiązania umowne, w tym określające skutki wykupu polisy przed upływem okresu inwestycji, według treści OWU - „pierwszego okresu inwestycji” - notabene trwającego aż 15 lat od daty zawarcia umowy - nie stanowią świadczeń głównych w rozumieniu powołanych powyżej przepisów, a co za tym idzie - mogą być oceniane w kontekście art. 385 1 § 1 k.c. Odmiennego stanowiska w powyższym zakresie nie uzasadnia także art. 20 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, określający konieczne elementy treści umowy ubezpieczenia w sensie technicznym i wskazujący, jakie elementy stosunku prawnego strony obowiązane są uregulować. Wymóg ten nie jest bowiem jednoznaczny z określeniem głównego świadczenia stron, stanowiącego materialną treść zobowiązania.
W ocenie Sądu Rejonowego opłata warunkowa nie stanowi głównego świadczenia stron umowy ubezpieczenia zawartej przez powoda i pozwanego. Opłata warunkowa nie stanowi bowiem świadczenia tożsamego z całkowitą wypłatą (ani wartością wykupu). Opłata warunkowa jest świadczeniem ubezpieczonego potrącanym przez pozwanego w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy, z uwagi na jej rozwiązanie będące rezultatem złożenia wniosku o całkowitą wypłatę - czyli działania bądź zaniechania konsumenta (§ 22 ust. 1 pkt 4 OWU). W ocenie Sądu, konstrukcja opłaty warunkowej - w powiązaniu z równą jej wysokości „premią” przekazywaną ubezpieczającemu po 15 latach, poprzez zapisanie jej w formie jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (...) (...) na subkoncie składek regularnych - w sposób ewidentny jest próbą obejścia utrwalonego w orzecznictwie zakazu pobierania tzw. opłat likwidacyjnych za przedwczesne rozwiązanie umowy. Powyższa konstrukcja opłaty warunkowej oznacza bowiem w praktyce, że środki wpłacone przez ubezpieczającego w pierwszym roku polisowym przez kolejne 15 lat „nie pracują”, gdyż pozostają „zamrożone” w celu ich trwałego przejęcia przez pozwanego na wypadek rozwiązania umowy przed upływem powyższego okresu. Powyższe środki zostają „odmrożone” (w swojej nominalnej wysokości, a zatem uwzględniając inflację - w rzeczywistości o niższej wartości), dopiero po 15 latach trwania umowy pod nazwą „premii” dla ubezpieczającego. Określenie „premia” jest przy tym w ocenie Sądu mylące dla konsumenta, gdyż stwarza wrażenie, że jest to jakieś świadczenie dodatkowe dla ubezpieczającego, podczas gdy w rzeczywistości są to „odmrożone” po 15 latach środki wpłacone przez samego ubezpieczającego w pierwszym roku trwania umowy.
Mając na względzie powyższą specyfikę opłaty warunkowej, Sąd uznał, że nie sposób uznać jej za świadczenie główne ubezpieczającego. Opłata ta jest bowiem niczym innym, jak ukrytą opłatą likwidacyjną, co więcej pobieraną nie dopiero po rozwiązaniu umowy, tylko już na początku jej trwania (w pierwszym roku), gdyż już wówczas środki te wychodzą z majątku ubezpieczającego i albo już nigdy nie są mu zwracane (w przypadku rozwiązania umowy przed upływem 15 lat) albo są mu zwracane (jeśli po 15 latach umowa nadal trwa) pod nazwą „premii”. W ocenie Sądu nie sposób uznać tak skonstruowanej opłaty za świadczenie główne w łączącej strony umowie ubezpieczenia, gdyż celem tej opłaty jest wyłącznie zagwarantowanie ubezpieczycielowi uzyskanie od ubezpieczającego swoistej karnej opłaty likwidacyjnej (mimo zmienionej nazwy i innego mechanizmu, niż w przypadku klasycznej opłaty likwidacyjnej) w przypadku rozwiązania umowy przed upływem 15 lat od jej zawarcia.
Do rozstrzygnięcia pozostała zatem ocena, czy kwestionowane przez powoda postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki powoda, jako konsumenta, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, albowiem jedynie w takim wypadku można mówić, iż dane postanowienie nie jest dla konsumenta wiążące.
W ocenie Sądu, powyższą kwestię należy rozstrzygnąć pozytywnie dla powoda.
Jak wynika ze stanowiska procesowego pozwanego, opłata warunkowa pobierana była w chwili wpłaty składek w pierwszym roku obowiązywania umowy i miała na celu pokrycie wydatków poczynionych przez ubezpieczyciela na pośrednictwo przy zawarciu tej umowy. Należy jednak podkreślić, że o powyższym celu opłaty warunkowej nie było informacji w OWU. Analiza treści OWU nakazuje łączyć dwa postanowienia umowne - zastrzegające świadczenie konsumenta w postaci procentowo określonej opłaty warunkowej pobieranej w razie zakończenia stosunku prawnego w pierwszym okresie ubezpieczenia oraz wypłaty ubezpieczonemu „premii” w wysokości odpowiadającej tej opłacie. Funkcją opłaty warunkowej jest skłonienie konsumenta do utrzymania stosunku ubezpieczenia przez dłużej, niż okres określony w OWU. W razie niedotrzymania tego obowiązku, opłata ta przybiera charakter bezzwrotnej. Funkcję tę potwierdza cel uiszczenia opłaty, typowy dla praktyki ubezpieczycieli oferujących ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Taka funkcja tej opłaty pozwala ją kwalifikować jako świadczenie zbliżone do odstępnego, a wręcz swoistą sankcję za wcześniejsze zakończenie stosunku umownego. W odniesieniu do tej funkcji w/w opłaty należy analizować jej dozwolony lub niedozwolony charakter.
Odnosząc się do zarzutu pozwanego, jakoby warunki uznane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niedozwolone nie są tożsame z warunkami stosowanymi przez pozwanego, stwierdzić należało, że rzeczywiście warunki uznane za niedozwolone mają inną konstrukcję od warunków ujętych w OWU pozwanego. Jednakże klauzule uznane za niedozwolone i klauzule pozwanego będących przedmiotem rozpoznania w tej sprawie łączyła jedna istotna funkcja – ich celem była możliwość zatrzymania przez ubezpieczyciela kwoty pieniężnej określonej procentowo w stosunku do zainwestowanych środków. Ta cecha w orzecznictwie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznana została za jeden z elementów współkształtujących niedozwolony charakter postanowień umownych określających prawo do pobrania tych kwot przez ubezpieczyciela, wobec braku związku tych kwot z faktycznie poniesionymi przez ubezpieczyciela wydatkami. Zarówno w jednym, jak i drugim wypadku skutek jest niemalże ten sam, bowiem po stronie (...) pozostają niemal w całości (99%) środki pieniężne wpłacone przez ubezpieczającego tytułem składek ubezpieczeniowych w pierwszym roku polisowym.
W wyroku z dnia 4 kwietnia 2013 r. (VI ACa 1324/12) Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że umowa ubezpieczenia jest umową wzajemnie zobowiązującą, a zatem świadczenia stron winny być ekwiwalentne. Odnośnie opłaty likwidacyjnej postanowienia umowne wzorca stosowanego przez pozwanego, w sposób nieusprawiedliwiony nakładają na konsumenta obowiązek płacenia opłaty likwidacyjnej bez możliwości określenia, jakie świadczenie wzajemne ze strony pozwanej mu się należy. Konsument nie ma zatem możliwości stwierdzenia, czy jego świadczenie jest ekwiwalentne i uzasadnione. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13) przyjęto, że postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 § 1 zdanie 1 k.c.
W świetle wypracowanej na gruncie ocenianego stosunku prawnego w odniesieniu do świadczeń konsumenta w razie rozwiązania umowy wykładni pojęcia rażącego naruszenia jego interesu niewątpliwie słuszny jest zarzut powoda, iż postanowienie umowne zastrzegające pobranie przed zakończeniem pierwszego okresu inwestycyjnego opłaty w wysokości 99% środków zgromadzonych w pierwszym roku polisowym na rachunku powoda stanowi niedozwolone postanowienie umowne.
W ocenie Sądu, pozwany niezasadnie wskazywał, że potrącenie opłaty warunkowej miało zrekompensować poniesione przez niego koszty. Obciążenie konsumenta tak istotną częścią ponoszonych przez pozwanego kosztów prowadzi bowiem do przerzucenia na konsumenta kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa pozwanego w pierwszym roku po zawarciu umowy. Pozwany nie przedstawił przekonujących argumentów na zasadność powyższego stanowiska. Nie podał również, że przedmiotowa opłata ma na celu pokrycie kosztów pośrednictwa ubezpieczeniowego. Nie określił on w żaden sposób wysokości wynagrodzenia, jakie przyznane będzie temu pośrednikowi (agentowi ubezpieczeniowemu) w związku z zawarciem umowy ubezpieczenia na życie z powodem. Pozwany wprowadził opłatę warunkową jako gotowy, procentowy ryczałt, w oderwaniu od kosztów, jakie poniósł w związku z zawarciem przedmiotowej umowy z powodem.
Pozwany posiada autonomię co do podejmowanych decyzji o zorganizowaniu swej działalności. To on decyduje o strategii sprzedaży produktów ubezpieczeniowych, o tym, w jakim stopniu korzystać będzie z własnych zasobów, a w jakim z usług akwizycyjnych innych firm. To pozwany, a nie konsument, bierze udział w ustalaniu prowizji dla pośredników. To pozwany decyduje także o innych aspektach swej działalności, w tym co do liczby otwartych placówek, zatrudnionych tam pracowników, wydatkach związanych z reklamą i promocją. W ocenie Sądu, niesłuszne jest, aby ubezpieczyciel, nawet zawierający umowę z elementem kapitałowym, obciążał konsumenta funkcjonowaniem przedsiębiorstwa w tak znacznym stopniu, by przerzucał na konsumenta koszt poniesiony w związku z zawarciem umowy, tym bardziej, że konsument w momencie zawarcia umowy nie zna kosztów związanych z zawarciem przez siebie umowy wypłaconych pośrednikom w chwili jej zawarcia i należnym w okresach późniejszych.
Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że pobieranie tak wysokich, w żaden sposób nieuzasadnionych i nie pozostających w związku z zasadą ekwiwalentności opłat, narusza rażąco interesy konsumenta (w tym przede wszystkim interes ekonomiczny) i stanowi o abuzywnym charakterze kwestionowanego postanowienia wprowadzającego opłatę warunkową.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy uznał, że zapisy zawarte w polisie i ogólnych warunkach ubezpieczenia odnoszące się do pobierania opłaty warunkowej stanowią niedozwolone klauzule umowne, które nie wiążą powoda, jako konsumenta. Należy bowiem wskazać, że obciążenie powoda powyższą opłatą, której nałożenie nie zostało uzgodnione indywidualnie z powodem, stanowi postanowienie umowne kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający jego interesy, a które odpowiadają zapisom art. 385 3 pkt 12 k.p.c.
Skoro postanowienia dotyczące pobierania opłaty warunkowej - jako klauzule abuzywne - nie wiążą stron, to brak było podstaw do pobrania przez pozwanego jakichkolwiek należności, które były niejako „ukryte” pod pojęciem ww. opłaty. Skoro bowiem jedyną podstawą dla wyrównania przez pozwanego straty poniesionej na skutek rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie przed upływem 15 lat od jej zawarcia były zapisy przewidujące pobranie ww. opłaty od powoda, to bezskuteczność tej podstawy w rezultacie niweczy możliwość przerzucenia przez pozwanego na powoda ciężaru ww. kosztów i estymowanych zysków.
Należy podkreślić, że w trakcie obowiązywania umowy ubezpieczenia pozwany pobierał od powoda liczne opłaty, wymienione we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia. Już sama ilość ww. opłat wskazuje na stopień obciążenia wpłacanych przez powoda środków świadczeniami na rzecz pozwanego. Powyższa okoliczność wskazuje, że powstały stosunek zobowiązaniowy został ukształtowany w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny dla konsumenta, zaś postanowienia przewidujące konieczność poniesienia opłaty warunkowej rażąco naruszył interesy powoda, jako konsumenta.
Ponadto Sąd Rejonowy zaznaczył, że pobranie przez pozwanego opłaty warunkowej w wysokości 99% środków wpłaconych przez powoda w pierwszym roku inwestycji zostało przewidziane w sytuacji skorzystania przez powoda z przysługującego mu uprawnienia przewidzianego w umowie w postaci prawa do rozwiązania umowy. Takie uprawnienie do wcześniejszego zakończenia umowy ubezpieczenia przewiduje również treść art. 830 § 1 k.c. oraz art. 812 § 4 k.c. Nie można więc czynić powodowi zarzutu, że z tego uprawnienia skorzystał i obciążać go opłatą warunkową oderwaną od rzeczywistych kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z wcześniejszym, niż zakładał to pozwany, zakończeniem stosunku prawnego. Taka konstrukcja kwestionowanych przez powoda zapisów wzorca umownego czyni nierealnym, ewentualnie utrudnia (bowiem naraża konsumenta na znaczne straty pieniężne), skorzystanie z uprawnienia przewidzianego przez ustawodawcę.
Wskutek dokonanej kontroli indywidualnej wzorca umownego, Sąd uznał, że postanowienia OWU zastrzegające możliwość pobrania opłaty warunkowej - w wysokości nieadekwatnej i oderwanej do kosztów związanych z zawarciem i wykonaniem tej umowy - jako sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające jego interesy, nie wiążą powoda. Należy bowiem wskazać, że obciążenie konsumenta ww. opłatami, których nałożenie nie zostało z nim uzgodnione indywidualnie, stanowią postanowienia umowne odpowiadające zapisom art. 385 3 pkt 12 k.p.c. Konsekwencją tego jest upadek podstawy prawnej do pobrania ww. opłaty przez pozwanego. Pobrane w drodze potrącenia świadczenia z ww. tytułów należy zatem traktować jako nienależne, a przyczyny nienależności upatrywać w upadku podstawy prawnej jego spełnienia (dokonanego w drodze potrącenia umownego).
Odmiennego stanowiska w powyższym zakresie nie uzasadnia w szczególności powoływana przez pozwanego okoliczność, że przed zawarciem umowy powód zapoznał się szczegółowo z treścią ogólnych warunków ubezpieczenia. Należy bowiem zaakcentować, że niewątpliwie postanowienia OWU nie zostały uzgodnione z powodem indywidualnie, za czym przemawia już sam fakt, iż stanowią one wzorzec umowy zaproponowany konsumentowi (powodowi) przez kontrahenta.
W konsekwencji bezpodstawnie potrącona kwota opłaty z tytułu całkowitego wykupu polisy w wysokości 4.752,00 zł winna być zwrócona według konstrukcji zwrotu nienależnego świadczenia w rozumieniu art. 410 § 1 k.c., albowiem odpowiedzialność pozwanego lokuje się w płaszczyźnie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 k.c.). Oczywiście niezasadne są twierdzenia pozwanej, jakoby żądanie powoda stanowiło roszczenie wynikające z umowy ubezpieczenia i podlegające przedawnieniu trzyletniemu zgodnie z art. 819 § 1 k.c. Umowa zawarta przez powoda i pozwaną miała charakter mieszany i wprawdzie zawierała element umowy ubezpieczenia, ale nie był on determinujący dla oceny charakteru zobowiązania stron jako całości. Skutkiem uznania klauzuli za abuzywną jest brak podstawy do świadczenia przez powoda, a zatem to w kontekście nienależnego świadczenia należy oceniać termin przedawnienia roszczenia, który zgodnie z art. 118 k.c. wynosił dziesięć lat. Tym samym zarzut przedawnienia nie zasługiwał na uwzględnienie.
Odnosząc się natomiast do kwestii zużycia przez pozwanego korzyści względem powoda w ten sposób, że nie jest już wzbogacony wskazać trzeba, iż w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2010 r., Sąd ten wskazał: „Jeżeli natomiast w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił), nie można uznać, że nie jest już wzbogacony, bowiem w wyniku dokonania tego wydatku, w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów" ( V CSK 320/09, LEX nr 688053, por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2.02.2012 r., II CSK 670/11, LEX 11311124). Podkreślenia wymaga, że wskutek pobrania ze środków powoda opłaty warunkowej pozwany dokonał uregulowania swojego długu wobec agenta z tytułu ustalonej na mocy umowy z agentem wysokości należnej mu prowizji, zatem zmniejszył swoje pasywa. Z tych względów podnoszony przez pozwanego argument jest niezasadny.
Mając na względzie wszystkie powyższe okoliczności Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne i w punkcie 1. wyroku na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c., art. 385 3 pkt 12 k.c., a także art. 405 k.c., zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.752,00 zł tytułem zwrotu nienależnie potrąconej na podstawie klauzuli abuzywnej opłaty warunkowej.
Podstawę prawną rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek stanowią przepisy art. 481 § 1 i § 2 zdanie pierwsze k.c.
W związku z tym, iż termin zwrotu przez pozwanego na rzecz powoda nienależnie pobranych w/w opłat nie był określony umownie, lecz powód wykazał w toku procesu, iż wezwał pozwanego do zapłaty objętej pozwem należności w określonej kwocie, Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda ustawowe odsetki za opóźnienie w zapłacie ww. kwoty zgodnie z żądaniem pozwu. Powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty całości środków z polisy pismem z dnia 13 listopada 2015 r., odebranym przez pozwanego ubezpieczyciela w dniu 18 listopada 2015 r. Wobec powyższego odsetki za opóźnienie Sąd zasądził od dnia następnego po upływie siedmiu dni od odebrania przez pozwanego wezwania do zapłaty, tj. od dnia 26 listopada 2015 r.
Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł na treści art. 98 § 1 k.p.c.
Apelację w niniejszej sprawie wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w całości, tj. co do zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 4.752 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 listopada 2015 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu.
Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił:
1. Naruszenie przepisów prawa materialnego:
1) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, iż zostały spełnione przesłanki warunkujące uznanie postanowień dotyczących opłaty warunkowej zawartych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym oraz Załączniku do OWU (dalej „OWU") za niedozwolone postanowienia umowne, podczas gdy postanowienia dotyczące opłaty warunkowej dotyczą świadczenia głównego z umowy ubezpieczenia jakim jest składka, co wynika bezpośrednio z art. 805 k.c., jak również zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny i jako takie nie podlegają ocenie w kontekście ich niedozwolonego charakteru;
2) art. 385' § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie postanowień zastrzegających opłatę warunkową za naruszające dobre obyczaje i naruszające interesy powoda w stopniu rażącym, a tym samym za niedozwolone postanowienie umowne, podczas gdy z art. 18 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015 r., poz. 1206, 1273, 1348, zwanej dalej: „UDU", a obecnie art. art. 33 ust. 2 obowiązującej od 1 stycznia 2016 r. ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej Dz. U. z 2015 r. poz. 1844), wynika obowiązek pokrywania właśnie ze środków wpłacanych tytułem składek kosztów działalności ubezpieczeniowej zakładu ubezpieczeń, przez którą rozumie się także czynności ubezpieczeniowe związane z oferowaniem (akwizycją) ubezpieczeń ;
3) art. 385 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w zw. z art. 385 1 k.c., tj. dokonanie indywidualnej kontroli postanowień umowy bez uwzględnienia wszystkich przesłanek wskazanych w tym przepisie, w tym w szczególności bez dokonania oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę okoliczności zawarcia umowy, co ma znaczenie w szczególności przy: przy dobrowolnym określeniu przez powoda okresu 15 lat, przez jaki zobowiązał się opłacać składki i innych okolicznościach ujawnionych w trakcie przesłuchania powoda (wskazanych w treści uzasadnienia), jak również przy fakcie, że powód zawarł umowę ubezpieczenia za pośrednictwem agenta, co oznacza, że pozwany stosowanie do regulacji wynikających z przepisów prawa obowiązana była wypłacić agentowi prowizję, i co powinno zostać wzięte pod uwagę przez Sąd przy dokonywaniu incydentalnej kontroli postanowień umowy;
4) art. 18 ust. 2 UDU poprzez jego niezastosowanie do umowy powoda, podczas gdy przepis ten znajduje zastosowanie do wszystkich umów ubezpieczenia a ustawa nie zawiera odrębnych regulacji do umów ubezpieczenia na życie z lub bez ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, a co za tym idzie wszelkie zobowiązania z umów ubezpieczenia na życie w tym z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, jak również pokrycie kosztów działalności ubezpieczeniowej następuje wyłącznie ze środków wpłacanych przez klientów tytułem składek;
5) art. 13 ust. 4 pkt 5 UDU poprzez ich niezastosowanie do oceny postanowienia OWU, podczas gdy pozwany w rozpatrywanych OWU zawarł wszystkie wymagane przepisami prawa informacje, w szczególności te dotyczące zasad ustalania wysokości kosztów oraz wszelkich innych obciążeń potrącanych ze składek ubezpieczeniowych;
6) art. 819 k.c. poprzez jego niezastosowanie (przy jednoczesnym uznaniu przez Sąd, iż do umowy ubezpieczenia na życie z (...) zawartej z powodem mają zastosowania przepisy kodeksu cywilnego dotyczące umowy ubezpieczenia, świadczeniem głównym z umowy jest zapłata składki przez ubezpieczającego oraz spełnienie przez pozwanego ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku) i zaniechaniu zastosowania 3 letniego terminu przedawnienia roszczenia powoda w zakresie pobranej opłaty warunkowej w kwocie 4 356 zł, podczas gdy żądanie zwrotu kwoty stanowiącej równowartość pobranej opłaty warunkowej faktycznie dotyczy części składki ubezpieczeniowej, a zatem jest roszczeniem z umowy ubezpieczenia;
7) art. 805 § 1 i 2 k.c. oraz art. 13. ust. 4 oraz art. 18 ust 2 UDU poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że opłata warunkowa nie jest ekwiwalentna, podczas, gdy umowa ubezpieczenia na życie, w tym z (...), nie jest umową wzajemną, a w związku z tym, świadczenia stron czy też opłaty, w tym warunkowej nie muszą być ekwiwalentne, gdyż przepisy prawa przewidują inny ich cel. Powyższe uchybienie doprowadziło do uznania przez Sąd, że opłata warunkowa, jako nieekwiwalentna stanowi o niedozwolonym charakterze postanowień dotyczących opłaty warunkowej, podczas gdy z ww. przepisów wynika, że umowa ubezpieczenia nie jest umową wzajemną a w związku z tym świadczenia stron nie są ekwiwalentne.
2. Naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia: art.233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez:
1) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i pominięcie przez Sąd dowodu z przedstawionych przez pozwanego dokumentów w postaci: Oświadczenia Dyrektora Departamentu Operacji Finansowych pozwanego, faktury VAT wystawionej przez agenta i wyciągu z rachunku bankowego pozwanego, Umowy agencyjnej oraz Zestawienia kosztów pozwanego w związku z zawarciem i likwidacją umowy powoda, pomimo tego, że przedmiotem dowodu były fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, gdyż zmierzały do wykazania kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z zawarciem umowy powoda, a okoliczności zawarcia umowy Sąd obligatoryjnie powinien wziąć pod uwagę przy dokonywaniu incydentalnej kontroli postanowień umowy. Uchybienie to w konsekwencji doprowadziło Sąd meriti do uznania, że postanowienia dotyczące opłaty warunkowej są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, za czym rzekomo przemawiać miało to, że:
a) pozwany nie przedstawił przekonujących argumentów na zasadność obciążania powoda kosztami zawarcia umowy, podczas gdy pozwany przedstawił szereg dowodów na fakt poniesienia przez pozwanego kosztów w związku z zawarciem umowy powoda, jak również wskazał podstawę prawną do takiego działania;
b) postanowienia OWU zastrzegały możliwość opłaty warunkowej w wysokości nieadekwatnej i oderwanej od kosztów związanych z zawarciem i wykonaniem tej umowy, podczas gdy pozwany przedstawił szereg dowodów na okoliczność poniesionych kosztów, z których to dowodów jednocześnie wynika, że opłata warunkowa pozostaje w związku z kosztem pozwanej w postaci prowizji wypłaconej agentowi;
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
1) wyciągnięcie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a mianowicie, że funkcją opłaty warunkowej jest skłonienie konsumenta do utrzymania stosunku ubezpieczenia przez dłużej niż okres określony w OWU, podczas gdy z materiału zgromadzonego w sprawie wynika, że to powód dobrowolnie określił Okres Inwestycji na lat 15, a kwota pobranej opłaty warunkowej w postaci Premii miała zostać powodowi zwrócona właśnie po upływie tego okresu i nic nie stało na przeszkodzie, aby powód po tym czasie zrezygnował z umowy ubezpieczenia stając się beneficjentem tej Premii;
2) wyciągnięcie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a mianowicie, iż opłata warunkowa jest świadczeniem potrącanym przez pozwanego w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy, stanowi sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy i jest świadczeniem zbliżonym do odstępnego, podczas gdy opłata warunkowa pobierana jest od każdej zapłaconej składki w pierwszym roku przed przeliczeniem na jednostki (...) (a więc przed alokacją do (...)), jak również pobierana jest w każdym przypadku, a nie tylko w przypadku przedterminowej rezygnacji powoda z umowy ubezpieczenia;
3) sprzeczność ustaleń Sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i uznanie, iż opłata warunkowa jest niczym innym jak „ukrytą opłatą likwidacyjną", podczas gdy opłata warunkowa pobierana jest od każdej zapłaconej składki w pierwszym roku przed przeliczeniem na jednostki (...) (a więc przed alokacją do (...)), jak również pobierana jest w każdym przypadku, a nie tylko w przypadku przedterminowej rezygnacji powoda z umowy ubezpieczenia, natomiast opłata likwidacyjna pobierana jest w przypadku przedterminowego zakończenia umowy i w umowie ubezpieczenia powoda została określona w wysokości 500 zł;
4) sprzeczność ustaleń Sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i uznanie, że opłata warunkowa jest świadczeniem powoda, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, że świadczeniem powoda była wyłącznie składka;
5) sprzeczność ustaleń Sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i uznanie, że konstrukcja opłaty warunkowej oznacza „zamrożenie" środków w celu ich trwałego przejęcia w przypadku przedterminowej rezygnacji z umowy, podczas gdy z materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że opłata warunkowa nie jest pobierana przy rezygnacji z umowy, a pobierana jest od każdej zapłaconej składki w pierwszym roku przed przeliczeniem na jednostki (...) (a więc przed alokacją do (...)). jak również pobierana jest w każdym przypadku, a nie tylko w przypadku przedterminowej rezygnacji powoda z umowy ubezpieczenia; jak również, że służy pokryciu kosztów pozwanego w związku z zawarciem umowy;
6) błędną ocenę materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, iż stosunek umowny pomiędzy powodem a pozwanym został ukształtowany w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny, o czym świadczyć ma ilość opłat pobieranych od powoda, jak również, że obciążenie powoda opłatą związana z pokryciem kosztów pośrednictwa ubezpieczeniowego prowadzi do przerzucenia na niego kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa pozwanego, podczas gdy Sąd przy dokonywaniu oceny materiału dowodowego winien wziąć po uwagę, że to obowiązujące przepisy prawa nakazują pozwanemu wskazanie wszelkich opłat związanych z realizacją umowy ubezpieczenia, a ponadto wszystkie zobowiązania zakład ubezpieczeń winien pokrywać ze składek ubezpieczeniowych;
7) sprzeczność ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym polegającą na przyjęciu, że opłata warunkowa została przewidziana na wypadek wcześniejszego rozwiązania umowy, co utrudnia powodowi możliwość skorzystania z ustawowego prawa do wypowiedzenia umowy (art. 830 § 1 k.c.) podczas gdy, jak wyżej wskazano, opłata ta pobierana jest na początku umowy i niezależnie od tego, czy umowa zostanie wypowiedziana, jak również podczas gdy to powód dobrowolnie określił okres swojego zobowiązania na 15 lat.
Powyższe uchybienia w zakresie prawa procesowego doprowadziły Sąd do wniosku, że postanowienia umowy ubezpieczenia dotyczące opłaty warunkowej kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a tym samym, że stanowią niedozwolone postanowienia umowne.
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez
8) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i pominięcie zeznań powoda w zakresie, w jakim wynikało również, że powód był świadomy, iż zawiera umowę ubezpieczenia na okres 15 lat oraz nie brał pod uwagę możliwości jej przedterminowego rozwiązania, gdyż chciał oszczędzać na emeryturę, a zatem był zainteresowany, aby umowa była długoterminowa, czy też, że wykonuje zawód pośrednika handlowego i znany jest mu system sprzedaży oparty na prowizji.
Uchybienie to doprowadziło Sąd do wniosku, że postanowienia dotyczące opłaty warunkowej naruszają dobre obyczaje i interesy powoda w stopniu rażącym, podczas gdy z zeznań powoda wynikało, że umowa odpowiadała potrzebom powoda, posiadał on wiedzę w zakresie systemów prowizyjnych, a tym samym nie można uznać, że zaszły przesłanki ustawowe, których zajście jest konieczne do uznania postanowienia umownego za niedozwolone postanowienie umowne.
W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:
1. oddalenie powództwa w całości;
2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:
Apelacja okazała się bezzasadna i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy w pełni podziela i aprobuje ustalenia poczynione przez Sąd I instancji, uznając je za prawidłowo osadzone w zgromadzonym materiale dowodowym, a w konsekwencji – przyjmując za własne.
W ocenie Sądu odwoławczego fakty wynikające z ustaleń Sądu Rejonowego są wystarczające dla rozpoznania niniejszej sprawy, tym samym Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do przyjęcia zasadności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz zarzucanego Sądowi pierwszej instancji błędu w ustaleniach faktycznych, czy też niedokonania kompleksowych ustaleń, które przyjęte zostały za podstawę zaskarżonego wyroku.
Także rozważaniom prawnym Sądu Rejonowego nie można co do zasady postawić zarzutu naruszenia obowiązujących przepisów, z pewnym zastrzeżeniem, nie mającym wszelako znaczenia dla prawidłowości wydanego w sprawie rozstrzygnięcia. Mianowicie zdaniem Sądu Okręgowego błędnym jest stanowisko, wedle którego roszczenie powoda znajduje podstawę w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu (o czym mowa będzie w dalszej części uzasadnienia).
W ocenie Sądu odwoławczego wszystkie zarzuty apelacji, zarówno dotyczące procedury, jak i prawa materialnego, zmierzały do wykazania wadliwości założenia, iż zapisy OWU dotyczące opłaty warunkowej stanowią niedozwolone postanowienie umowne. Stanowisko kwestionujące konkluzje Sądu Rejonowego uznać jednak należało za niezasadne.
W szczególności wskazać wypada, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. ma w istocie wymiar polemiczny, co nie wystarcza do skutecznego zakwestionowania oceny dowodów, dokonanej przez Sąd I instancji, czy też oceny prawidłowości poczynionych na ich podstawie ustaleń faktycznych. Sąd Rejonowy nie naruszył także art. 227 k.p.c., słusznie przyjmując, że dowody na okoliczność rzeczywistych kosztów poniesionych przez stronę pozwaną nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a tym samym iż nie ma potrzeby dokonywania w tym zakresie jakichkolwiek ustaleń. Podkreślić bowiem należy, że jeśli przedsiębiorca proponuje konsumentowi produkt finansowy, będący w tym przypadku w rzeczywistości lokatą oszczędnościową, w którym koszt obsługi wynosi w początkowym okresie blisko 100% wpłacanych oszczędności, to z pewnością nie powinien się na taki argument powoływać. Jest to dodatkowa przyczyna, dla której postanowienia dotyczące opłaty warunkowej przy rozwiązaniu umowy muszą być uznane za abuzywne. Jeśli rzeczywiście obsługa cudzych pieniędzy jest aż tak kosztowana, jak chciałby to wykazać pozwany, to oferując ją klientowi przedsiębiorca działa skrajnie nielojalnie, gdyż nie ulega wątpliwości, że motywacją do zawarcia umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym przez konsumenta jest chęć zaoszczędzenia, ewentualnie pomnożenia zainwestowanego kapitału, a nie sfinansowanie działalności gospodarczej ubezpieczyciela i pomnożenie jego zysków kosztem własnych wpłacanych środków.
W odniesieniu do zgłoszonych zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego wskazać należy, że zarzuty takie mogą zostać skutecznie wywiedzione jedynie wówczas, gdy zachodzi związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia. Zdaniem Sądu odwoławczego takiego związku apelujący nie wykazał, podnosząc zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. Przepis art. 227 k.p.c. uprawnia sąd do selekcji zgłoszonych dowodów, jako skutku przeprowadzonej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć. Nieistnienie związku pomiędzy zawnioskowanym dowodem, czy dowodami, a istotą zawisłego sporu skutkuje przyjęciem zbędności przeprowadzenia postępowania dowodowego w sprawie w określonym zakresie. Wskazać przy tym należy, a czego zdaje się nie przyjmować strona skarżąca, powołując się na naruszenie przez Sąd Rejonowy w/w przepisu, co ma charakter nagminny w składanych przez poznawaną apelacjach, że to Sąd rozpoznający sprawę ocenia czy dany fakt ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), czy fakt ten wymaga udowodnienia (art. 228, 229 i 230 k.p.c.), czy dany środek dowodowy nie jest wykluczony (art. 246 i 247 k.p.c.), wreszcie czy okoliczność, na którą dowód został zgłoszony nie została już dostatecznie wyjaśniona (art. 217 § 2 k.p.c.). Prowadzi to do wniosku, że Sąd meriti nie jest związany wnioskami dowodowymi stron, w tym sensie że ma obowiązek przeprowadzić każdy zawnioskowany dowód.
Zdaniem Sądu odwoławczego okoliczności, których ustalenia domaga się niejako strona pozwana, były bez znaczenia dla kwestii istotnych z perspektywy rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie ma bowiem znaczenia to, jakie rzeczywiście koszty poniosła strona pozwana w związku z zawarciem umowy, czy też w związku z jej wykonywaniem. W ocenie Sądu Okręgowego z całą pewnością brak jest podstaw do pomniejszenia świadczenia powoda o wysokość rzekomo poniesionych przez stronę pozwaną kosztów, których wielkość w istocie miałaby zostać dopiero skonkretyzowana w toku prowadzonego postępowania dowodowego, a która na etapie zawierania umowy jest określana procentowo i stanowi taką samą procentową wartość, bez względu na rzeczywistą wielkość odkładanych, czy też wpłacanych przez konsumenta środków. Zdaniem Sądu Okręgowego kwestionowane rozstrzygnięcie stanowi słuszną i swoistą sankcję dla przedsiębiorcy za ukształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i w sposób rażąco naruszający jego interesy. Strona pozwana jako podmiot profesjonalny i mający wyłączny wpływ na treść ukształtowanego wzorca winna była bowiem zadbać o takie jego sformułowanie, aby nie narazić się na zarzut sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta. Skoro zaś tego nie uczyniła, nie może obecnie powoływać się na poniesione przez siebie koszty, których notabene wysokość jest tylko i wyłącznie zdeterminowana działalnością pozwanego, sposobem prowadzenia przez niego działalności gospodarczej, treścią zawieranych z podmiotami trzecimi umów, na którą sam powód wpływu żadnego nie miał, jednak to on w istocie ponosić miałby ciężar kosztów związany z wykonaniem tychże umów przez stronę pozwaną.
Mając na uwadze powyższe zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. należało uznać za chybiony.
W ocenie Sądu Okręgowego niezasadne były także zarzuty dotyczące naruszenia przepisów art. 385 1 § 1, czy też art. 385 2 k.c. W judykaturze panuje utrwalony obecnie pogląd, aprobowany przez Sąd orzekający w niniejszej sprawie, wedle którego rażące naruszenie interesów konsumenta w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca odnośnie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, Biuletyn SN 2005/11/13). Ponadto z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. wynika, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne), przy czym strony są związane umową w pozostałym zakresie. Skutkiem zastosowania w umowie lub wzorcu klauzuli niedozwolonej jest zatem brak mocy wiążącej tego postanowienia, przy zachowaniu skuteczności innych części umowy lub wzorca. Brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w przepisie art. 385 1 § 1 k.c. W świetle dyspozycji art. 385 1 § 1 i 2 k.c. postanowienia umowy dotyczące ustalenia wysokości opłaty warunkowej nie wiązały zatem powoda, natomiast w pozostałym zakresie umowa pomiędzy stronami pozostawała aktualna.
W ocenie Sądu odwoławczego chybionym jest także wskazywanie przez stronę skarżącą, że pobranie opłaty warunkowej stanowi w istocie główne świadczenia stron przedmiotowej umowy, a tym samym, że postanowienia dotyczące tych wypłat wymykają się kontroli pod względem ich abuzywności. Sąd Okręgowy w całości podziela w tym zakresie ustalenia i rozważania poczynione w pierwszej instancji, a powtarzana przez apelującego argumentacja ma w istocie charakter nieskutecznej polemiki z prawidłowym stanowiskiem Sądu Rejonowego.
Podkreślić w tym miejscu wszelako wypada, że opłata warunkowa stanowi de facto świadczenie konsumenta, niebędące świadczeniem głównym z umowy ubezpieczenia na życie z (...), za bliżej nieokreślone czynności przedsiębiorcy, pobierane w razie wygaśnięcia umowy w sytuacji niedopełnienia obowiązków kontraktowych przez konsumenta, bądź wypowiedzenia przez niego umowy. Zatem jest to w istocie sankcja za rezygnację z kontynuowania umowy, bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami i ma charakter uniwersalny, tj. całkowicie niezależny od wartości posiadanych przez ubezpieczonego kwot. Tym samym domaganie się przez pozwanego uwzględnienia kosztów rzekomo poniesionych przez pozwanego byłoby nieuzasadnione w sytuacji, w której sam pozwany nie uznał za stosowne dokonanie rzetelnej kalkulacji kwoty możliwej do zatrzymania w przypadku przedwczesnego rozwiązania umowy przez konsumenta, która to kalkulacja oparta byłaby o obiektywne kryteria i powiązana z rzeczywiście uzasadnionymi kosztami, które zostały realnie poniesione w związku z zawarciem umowy i jej wykonaniem oraz powiązana z wysokością składek pobranych od konsumenta. Trudno jest mówić o jakimkolwiek racjonalnym uzasadnieniu dla zatrzymywania przez pozwanego 99% wartości zgromadzonych przez konsumenta środków.
Całkowicie nieuzasadnioną jest forsowana przez skarżącego teza, jakoby w/w świadczenia były świadczeniami głównymi z racji tego, że to właśnie funkcja inwestycyjna w zawartej umowie jest dominująca. Bezsprzecznie bowiem zawarta pomiędzy stronami umowa była umową ubezpieczenia na życie z (...), a określanie mianem świadczenia głównego wszelkich opłat i kosztów – do czego w istocie doprowadza argumentacja strony pozwanej – które ponosi konsument w związku z zawartą umową, jest nieuprawnione.
Bezzasadnym okazał się również zarzut naruszenia art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Wbrew bowiem twierdzeniom pozwanego podstawy do obciążania konsumenta całością lub większą częścią kosztów prowadzonej działalności gospodarczej w przypadku rozwiązania umowy nie stanowi w/w przepis, który dotyczy obowiązku dokonania takiej kalkulacji składki, by umożliwiała ona wykonanie wszystkich zobowiązań i pokrycie kosztów działalności ubezpieczeniowej zakładu ubezpieczeń. W przepisie tym mowa jest jednak o wysokości składki, nie zaś o opłacie za dystrybucję i wystawienie polisy, opłacie likwidacyjnej, opłacie od wykupu, czy świadczeniu wykupu lub też innej jeszcze opłacie i/lub świadczeniu, które umożliwiałyby przenoszenie ciężarów związanych z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością na konsumenta. Strona pozwana nie może więc - wbrew treści cytowanej ustawy - przenosić ryzyka swej działalności na konsumenta w swoistej sankcji za wcześniejsze rozwiązanie umowy.
Zdaniem Sądu odwoławczego w niniejszej sprawie, podobnie zresztą jak i w wielu innych z udziałem pozwanego ubezpieczyciela, których przedmiotem są zawierane z konsumentami umowy na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – dysproporcja praw i obowiązków stron umowy jest nader widoczna. W istocie umowy te są konstruowane w taki sposób, że całkowity ciężar kosztów ponoszonych w związku z zawarciem umowy oraz jej wykonaniem zostaje przeniesiony na konsumenta, podczas gdy pozwany – profesjonalista i przedsiębiorca – staje się jedynie niejako „administratorem” wpłacanych środków. Mechanizm pobierania i potrącania opłat oraz nieuzasadnionych kosztów – zależnych jedynie od sposobu prowadzenia przez przedsiębiorcę działalności – które sięgają często całości lub przeważającej części zgromadzonych przez konsumentów środków, jest mechanizmem powodującym nierównowagę kontraktową oraz narażającym konsumenta na niczym nieuzasadnione straty finansowe. Model prowadzenia działalności wypracowany przez pozwaną spółkę w zakresie związanym z przedmiotową umową jest bez wątpienia modelem, w którym za głównego beneficjenta uznać należy samego ubezpieczyciela. Z kolei powód ponosił ryzyko oraz koszty z tym związane. Powyższa konstatacja wynika już li tylko z pobieżnej analizy zapisów OWU. Zauważyć bowiem należy, że w OWU wyszczególniono liczne opłaty, do których ponoszenia zobligowany był jedynie powód – słabsza strona stosunku obligacyjnego. Ponadto analiza postanowień OWU prowadzi do wniosku, że mechanizm ustalania wysokości pobieranych opłat zależy wyłącznie od pozwanego, a klient nie ma żadnego wpływu na powyższe kwestie, pomimo że w decydujący sposób oddziałują one na jego interesy majątkowe, tj. on ostatecznie ponosi te koszty. Nie chodzi rzecz jasna o to, by konsument uczestniczył w określaniu wynagrodzeń przedsiębiorców funkcjonujących na rynku konkurencyjnym i Sąd w tę sferę w żadnym razie ingerować nie zamierza, jednak skoro przez pryzmat tych kosztów skalkulowana jest opłata warunkowa – nie sposób pominąć wskazanych okoliczności w kontekście oceny abuzywności odnośnych przepisów umowy. Nie ulega zatem wątpliwości, że to na konsumenta przenoszony jest w całości ciężar ryzyka oraz odpowiedzialność finansowa za prowadzoną przez stronę pozwaną działalność. W takiej sytuacji zasadną jest ocena postanowień odnoszących się do opłaty warunkowej jako naruszających rażąco interesy konsumenta.
W kontekście podniesionych zarzutów apelacyjnych stwierdzić zarazem należy, że - zdaniem Sądu odwoławczego - niezasadnym było odwołanie się przez Sąd Rejonowy do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Nie ulega wątpliwości, że kwoty wpłacane przez powoda znajdowały swoje uzasadnienie oraz podstawę umowną w zawiązanym pomiędzy stronami stosunku obligacyjnym (umowa ubezpieczenia na życie). Nie sposób jest również uznać, że po wypowiedzeniu przedmiotowej umowy doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanej. Strona ta była w posiadaniu środków zgromadzonych przez powoda, jednak podstawą ich wpłacania pozwanemu była w/w umowa, zaś po jej rozwiązaniu strona pozwana winna była zwrócić powodowi środki przez niego zgromadzone. Wobec zaś uznania bezskuteczności postanowień umowy statuujących o pobraniu przez pozwanego na swoją rzecz opłaty warunkowej, strona pozwana zobligowana była na podstawie umowy do wypłacenia powodowi pełnej kwoty zgromadzonej na rachunku. Skoro bowiem Sąd pierwszej instancji zważył, że zapis umowny dotyczący wymiaru opłaty i podstawy do jej pobrania stanowi klauzulę abuzywną, konsekwencją istnienia takiego postanowienia niedozwolonego jest odpadnięcie podstawy umownej uzasadniającej zaniechanie wypłaty powodowi dochodzonej pozwem kwoty. Bezsprzecznie więc pobranie z konta powoda spornej kwoty tytułem opłaty warunkowej odbyło się bez podstawy umownej i jako takie podlega zwrotowi na rzecz powoda, przy zastosowaniu normy art. 354 k.c. Sąd odwoławczy uznał tym samym, że wadliwym było powoływanie w niniejszej sprawie przepisów art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c., bowiem dla rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu sięganie do norm prawnych wyrażonych w w/w przepisach okazało się całkowicie zbyteczne. Powyższa okoliczność nie miała jednak znaczenia dla oceny merytorycznej poprawności zaskarżonego wyroku.
Mając na względzie powyższe apelacja podlegała oddaleniu, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c., rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego opierając o dyspozycję art. 98 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu normy § 2 pkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Bożena Miśkowiec, Agnieszka Wiśniewska , Agnieszka Łukaszuk
Data wytworzenia informacji: