V Ca 2214/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-05-30
Sygn. akt V Ca 2214/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 maja 2017 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Joanna Wiśniewska-Sadomska |
Sędziowie: |
SO Aleksandra Łączyńska-Mendakiewicz (spr.) SR del. Iwona Lizakowska - Bytof |
Protokolant: |
sekr. sądowy Marta Szczęsna |
po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2017 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa Miasta P.
przeciwko Lidze (...) z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
z dnia 27 maja 2016 r., sygn. akt XVI C 154/16
1. zmienia zaskarżony wyrok i powództwo oddala oraz zasądza od Miasta P. na rzecz Ligi (...) z siedzibą w W. kwotę 617 (sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;
2. zasądza od Miasta P. na rzecz Ligi (...) z siedzibą w W. kwotę 679 (sześćset siedemdziesiąt dziewięć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.
Sygn. akt V Ca 2214/16
UZASADNIENIE
W pozwie złożonym w dniu 15 października 2015 r. miasto P. wystąpiło przeciwko Lidze (...) w W. z żądaniem zapłaty kwoty 1.630,43 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 lipca 2015 r. do dnia zapłaty i zwrotu kosztów procesu.
W sprzeciwie od wydanego w dniu 28 października 2015 r. nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasadzenia od powoda kosztów procesu.
Wyrokiem z dnia 27 maja 2016 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.569,90 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 lipca 2015 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 633,81 tytułem zwrotu kosztów procesu.
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sądu Rejonowego:
Miasto P. jest właścicielem nieruchomości gruntowej składającej się z działek o numerach ewidencyjnych (...) w obrębie P. o pow. 1688 m2 położonej nad Jeziorem K., dla której jest prowadzona księga wieczysta (...), założona w dniu 21 stycznia 2001 r. po odłączeniu ww. części nieruchomości z księgi wieczystej nr (...). Powód nabył własność nieruchomości z mocy prawa z dniem 27 maja 1990 r., co zostało potwierdzone decyzją Wojewody (...) nr (...) z dnia 7 grudnia 2000 r. i nr GN-VII- (...) z dnia 7 grudnia 2000 r. Uprzednio właścicielem przedmiotowej nieruchomości był Skarb Państwa.
Liga (...) jest stowarzyszeniem prowadzącym m. in. działalność sportową w formie klubów sportowych, w tym klubów żeglarskich. Jest następcą prawnym zarejestrowanego w 1937 r. stowarzyszenia pod nazwą Liga (...), której w 1946 r. nadano nazwę Liga (...). W dniu 12 sierpnia 1954 r. stowarzyszenie wyższej użyteczności Liga (...) przejęło majątek a także wszystkie prawa i obowiązki stowarzyszenia Liga (...). W dniu 14 marca 1964 r. stowarzyszenie Liga (...) zmieniło nazwę na Liga (...).
(...) Klub (...) im. kpt. A. B. i (...) Klub (...) użytkują część działek o numerach (...) o łącznej powierzchni 1173 m2, na których jest urządzona przystań. Powierzchnia zajętej pod przystań działki nr (...) wynosi 289 m2.
W piśmie z dnia 25 września 2014 r. skierowanym do powoda, w odpowiedzi na jego wcześniejszą korespondencję, pozwany przyznał, że przedmiotowa nieruchomość jest przez niego użytkowana bez tytułu prawnego. Powołał się na fakt zakupu opisanego terenu w 1936 r. przez Ligę (...) i powstanie w tym czasie pierwszej przystani, reaktywację działalności w 1945 r. przez Klub (...), który obecnie nosi nazwę (...) Klub (...) im kpt. A. B.. Pozwany przyznał, że w całym okresie istnienia klubu (pod różnymi nazwami) teren przylegający do jeziora był wykorzystywany do celów szkoleniowych jako przystań żeglarska. Powołał się na dokumenty z lat 1951 i 1973-1979 dotyczące pomostów i rozbudowy ośrodka. Z uwagi na prowadzoną przez niego działalność pozwany zwrócił się do powoda o zawarcie umowy użyczenia użytkowanej części gruntu.
W piśmie z dnia 12 czerwca 2015 r., doręczonym 16 czerwca 2015 r., powód nie wyraził zgody na zawarcie umowy użyczenia oraz wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 14 dni kwoty 1.630,43 zł tytułem bezumownego korzystania z ww. części działki nr (...) w okresie od 1 czerwca 2005 r. do 31 maja 2015 r.
W dniu 25 czerwca 1936 r. J. i A. małżonkowie J. zawarli z Ligą (...) w W. warunkową umowę sprzedaży, na podstawie której zbyli część nieruchomości opisanej w księdze wieczystej w postaci czterech oznaczonych na mapie niezabudowanych parceli o numerach (...) o łącznej pow. ok. 12.535 m 2 przylegających od zachodu do jeziora K. po linię brzegu jeziora K., pod warunkiem zatwierdzenia umowy przez właściwe władze administracyjne. Liga (...) była reprezentowana przez M. S. jako jednego z dwóch pełnomocników. Drugi z pełnomocników kupującego – L. S. miał potwierdzić czynność odrębnym dokumentem. W dniu zawarcia umowy warunkowej sprzedaży zbywcy przenieśli posiadanie nieruchomości na nabywcę.
Sąd I instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części na mocy art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c.
Sąd wskazał iż od 27 maja 1990 r. właścicielem spornej nieruchomości jest miasto P., które nabyło ją z mocy prawa jako mienie ogólnonarodowe, tj. stanowiące uprzednio własność Skarbu Państwa. Co najmniej od 2000 r. prawo to było ujawnione w księdze wieczystej, jak wynika z treści księgi wieczystej (...). Pozwany przyznał, że korzysta ze wskazanej w pozwie części działki nr (...), gdzie swoją działalność prowadzi klub sportowy. Na spornej nieruchomości i położonej w bezpośrednim sąsiedztwie przy jeziorze działce nr (...) urządzona została przystań żeglarska. Przystań ta powstała jeszcze w latach 30-tych XX w., a po II wojnie światowej działalność Ligi (...) i prowadzonych przez nią klubów żeglarskich (pod różnymi nazwami) była kontynuowana nieprzerwanie aż do chwili obecnej.
Odnosząc się do zarzutów podnoszonych przez pozwanego tj. zasiedzenia spornego gruntu oraz posiadania przedmiotowej nieruchomości w dobrej wierze sąd I instancji uznał je za nieudowodnione.
Sąd Rejonowy wskazał, że ustalenie faktu nabycia własności przez zasiedzenie w innej sprawie niż sprawa o stwierdzenie zasiedzenia jest dopuszczalne wówczas, kiedy zasiedzenie nie należy do samego rozstrzygnięcia w danej sprawie, lecz jest tylko przesłanką tego rozstrzygnięcia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 4 stycznia 2008 r., III CSK 1999/07). Przesłanki zasiedzenia w obowiązującym stanie prawnym są określone a art. 172 i nast. k.c. Mimo, że na korzyść pozwanego przemawiają domniemania wyrażone w art. 336 k.c. i art. 339 k.c. oraz, że samoistność posiadania przez pozwanego spornej części nieruchomości nie była przedmiotem sporu w niniejszej sprawie, to jednak zarzut zasiedzenia nie nadaje się do rozpoznania w niniejszej sprawie. Pozwany nie wskazał bowiem momentu, w którym miało dojść do zasiedzenia własności na jego rzecz ani początku biegu terminu zasiedzenia a ponadto nie wykazał że nieruchomość którą obecnie użytkuje jest tożsama z nieruchomością o której mowa w złożonych do akt dokumentach tj. umowie sprzedaży z 1936 r. oraz dokumentu prywatnego z 1951 r., opatrzonego podpisem J. M. z którego wynika, że doszło do ujawnienia nabycia w księdze wieczystej w 1939 r.. Pozwany nie złożył wypisów ze wskazanej w tym dokumencie księgi wieczystej i nie wyjaśnił braku tych dokumentów. Powyższe dokumenty nie pozwalają na jednoznaczne ustalenie, czy jest to ta sama nieruchomość, przy zachowaniu granic i powierzchni. Pozwany nie złożył stosownego wniosku o przeprowadzenie niezbędnej w tej sytuacji opinii biegłego z zakresu geodezji, zaś przeprowadzenie dowodu z zeznań zawnioskowanych świadków nie pozwoliłoby usunąć wskazanych wątpliwości.
Niewskazanie początku biegu zasiedzenia uniemożliwia też sądowi przeprowadzenie subsumpcji przedstawionego stanu faktycznego pod właściwe przepisy prawa, zaś począwszy od roku 1937 r., kiedy pozwany miał objąć nieruchomość w posiadanie, przesłanki zasiedzenia normowane były w wielu kolejnych aktach prawnych, przewidujących choćby różny okres zasiedzenia (10, 20 i 30 lat, w zależności od dobrej lub złej wiary posiadacza) i różne ograniczenia w nabyciu własności nieruchomości w ten sposób (np. zakaz zasiedzenia nieruchomości państwowej).
Ponadto pozwany nie sformułował wprost zarzutu zasiedzenia prawa własności nieruchomości opisanej w pozwie a użytkowanej przez niego, podnosząc że korzystał z nieruchomości w dobrej wierze.
Dokonując oceny dobrej wiary pozwanego Sąd Rejonowy wskazał, że pomimo jej domniemania, w orzecznictwie został ugruntowany pogląd, że rozumienie pojęcia „dobrej wiary” sprzeciwia się traktowaniu tzw. nieformalnych nabywców nieruchomości za posiadaczy w dobrej wierze (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 17 lutego 1997 r. II CKN 3/97). Pozwany nie wykazał również, że ostatecznie doszło do przewłaszczenia na jego rzecz nieruchomości w następstwie umowy zawartej w dniu 25 czerwca 1937 r., zatem nie legitymuje się zatem żadnym dokumentem potwierdzającym nabycie przez niego prawa własności i usprawiedliwiającym jego przekonanie, że jest właścicielem nieruchomości. Jak wynika z pisma pozwanego z 25 września 2014 r. pozwany był świadomy, że korzysta z cudzej nieruchomości nie będąc do tego uprawnionym. Ponadto, co najmniej od dnia 21 stycznia 2001 r., gdy została założona dla tego gruntu księga wieczysta (...), zatem pozwany nie może zasłaniać się brakiem świadomości o podmiocie, któremu przysługuje prawo własności stosownie do treści art. 2 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece.
Z tych przyczyn w ocenie Sądu Rejonowego pozwany nie mógł być przekonany że w okresie objętym pozwem przysługuje mu uprawnienie do korzystania z gruntu powoda. Był zatem w złej wierze i na podstawie art. 225 k.c. w zw. z art. 224 k.c. jest obowiązany uiścić na rzecz powoda jako właściciela tego gruntu stosowne wynagrodzenie.
Sąd oddalił powództwo jedynie w zakresie objętym skutecznym zarzutem przedawnienia na podstawie art. 118 k.c. i art. 120 § 1 k.c.
O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., natomiast o kosztach procesu na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając.
Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany, zaskarżając go w pkt 1 i w pkt 3 oraz zarzucając mu:
1) naruszenie prawa materialnego - art. 224§1 i 2 k.c, art. 225 k.c. w związku z art. 7 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, przez przyjęcie, że pozwany posiadał nieruchomość w złej wierze, podczas gdy z przepisów wynika domniemanie dobrej wiary posiadacza, które nie zostało obalone co w rezultacie doprowadziło do bezpodstawnego uznania, że pozwany jest zobowiązany do uiszczenia wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości,
2) naruszenie prawa materialnego i procesowego - art. 172 i następnych k.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie nie było możliwe ustalenie terminu zasiedzenia nieruchomości przez pozwanego, podczas gdy zarówno początkowy termin, jak i pozostałe przesłanki zasiedzenia nieruchomości zostały wykazane przez pozwanego,
3) naruszenie prawa materialnego i procesowego - art. 339 k.c, 341 k.c. w zw. z art. 6 k.c. i 234 k.p.c. poprzez błędne uznanie przez Sąd, że na pozwanym spoczywa ciężar wykazania posiadania samoistnego nieruchomości, podczas gdy domniemanie takie wynika z przepisów prawa,
4) naruszenie prawa procesowego - art. 217§ 1 w związku z art. 217§2 k.p.c. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne przez pozwanego.
W konkluzji pozwany wniósł o uchylenie wyroku Sądu I instancji w zakresie pkt 1 i pkt 3 oraz oddalenie powództwa w całości a ponadto zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych względnie uchylenie wyroku Sądu I instancji oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu ze względu na konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego jak również nie obciążanie pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego z uwagi na zasadę słuszności przy zasądzaniu kosztów zawartą w art. 102 k.p.c.
Ponadto wniósł o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków: M. B. i A. Ś. na okoliczność objęcia nieruchomości nad Jeziorem K. w posiadanie samoistne przez pozwanego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja pozwanej Ligi (...) zasługiwała na uwzględnienie w całości. Wszystkie podniesione w niej zarzuty okazały się zasadne.
W pierwszej kolejności za zasadne należało uznać zarzuty sformułowane w pkt 1 i 3 apelacji tj. naruszenie art. 224§1 i 2 k.c, art. 225 k.c. w związku z art. 7 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że pozwany posiadał nieruchomość w złej wierze, podczas gdy z przepisów wynika domniemanie dobrej wiary posiadacza, które nie zostało obalone, co w rezultacie doprowadziło do bezpodstawnego uznania, że pozwany jest zobowiązany do uiszczenia wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości i związany z tym zarzut naruszenia art. 339 k.c, 341 k.c. w zw. z art. 6 k.c. i 234 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że to na pozwanej spoczywał ciężar wykazania posiadania samoistnego nieruchomości, podczas gdy domniemanie takie wynika z przepisów prawa.
Wskazać należy, że stosownie do treści art. 7 k.c. jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Kwestia oceny wiary strony pozwanej ma zasadnicze znaczenie, bowiem stosownie do treści art. 224 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest zobowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, aż do chwili w której dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie. Artykuł 225 k.c. reguluje natomiast sytuację samoistnego posiadacza w złej wierze, który jest obowiązany do zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy. Dlatego też ocena czy pozwana Liga (...) posiadała przedmiotową nieruchomość w dobrej czy złej wierze, przy braku sporu co do samoistności posiadania, była podstawowym zagadnieniem wymagającym rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.
Jak wskazał w wyroku z dnia 20 kwietnia 1994 r., I CRN 44/94, OSNC 1994/12/245
Sąd Najwyższy domniemanie przewidziane w art. 7 k.c. jest wiążące dla sądu orzekającego (art. 234 k.p.c.) aż do czasu, gdy strona związana ciężarem dowodu (art. 6 k.c.) udowodni złą wiarę. Domniemanie prawne, zawarte w tym przepisie, jest nakazem ustawowym, stanowiącym wyjątek od zasady wyrażonej w art. 6 k.c. o rozkładzie ciężaru dowodu. Zatem stosownie do treści art. 232 k.p.c. to strona powodowa powinna obalić powyższe domniemanie i udowodnić złą wiarę pozwanej.
Na okoliczność dobrej wiary pozwana przedstawiła akt notarialny z 25 czerwca 1936 r., sporządzony przez zastępcę notariusza J. K. na mocy którego J. i A. małżonkowie J. z P. sprzedali Zarządowi (...) w W. z nieruchomości, zapisanej w księdze wieczystej Sądu Grodzkiego w Poznaniu P. opisane w tym akcie cztery parcele o łącznej powierzchni około 12.510 m ( 2) , przylegające od zachodu do jeziora K. a nabywca nabył je po linię brzegową jeziora. Powyższą umowę miał potwierdzić drugi pełnomocnik Zarządu (...) w W.. Wydanie nieruchomości nastąpiło w dniu podpisania aktu, w tym też dniu zapłacono część ceny.
Ponadto pozwana przedstawiła dokument sporządzony przez inż. J. M. – Opis i Ocena ośrodka (...). w K. n/jez. K. Odział (...)w P., O. (...) P. oraz załączoną do niego mapę obrazującą położenie tego ośrodka. W pkt I Opisie, wskazano: „Dokumentacja prawna: zapis z dnia 8 maja 1939 r. w ks. W.. P.-P. Tom II, karta 55. Parcela oznaczona numerami: (...) o obszarze 1 ha 2281 m ( 2). (...) Liga (...) w W. .
Jak z powyższego wynika pozwana została wpisana w wyżej wymienionej księdze wieczystej jako właściciel nieruchomości, składającej się z 4 parceli o powierzchni 12.281 m 2. W ocenie Sądu Okręgowego oba te dokumenty korespondują ze sobą i w sposób oczywisty uprawdopodabniają fakt, że poprzedniczka prawna pozwanej była właścicielem wyżej wskazanych gruntów. Dowodzą również szeroko zakrojonej działalności prowadzonej przez poprzedniczkę prawną pozwanej działalności na przedmiotowym terenie, którą obecnie kontynuuje pozwana (co również nie było sporne między stronami).
Na dowód przeciwny tj. złej wiary pozwanej strona powodowa powoływała się na przysługujące jej prawo własność, które nabyła z mocy prawy w dniu 27 maja 1990 r., co zostało potwierdzone wskazanymi w stanie faktycznym decyzjami Wojewody (...) i dla której to nieruchomości, po odłączeniu z księgi wieczystej nr (...), w dniu 21 stycznia 2001 r. założono księgę wieczystą.
Oceniając powyższe dowody, pod kątem dobrej lub złej wiary pozwanej Sąd Rejowy powołał się na ugruntowane orzecznictwo, co do tego, że tzw. nieformalnych nabywców nieruchomości nie można traktować jako posiadaczy w dobrej wierze. Ponadto wskazał, że z pisma pozwanej z dnia 25 września 2014 r. wynika, że jest ona świadoma, że korzysta z nieruchomości nie będąc do tego uprawnioną. Ponadto po założeniu dla tej nieruchomości księgi wieczystej, w której jako właściciel została ujawniona strona powodowa, pozwana nie może zasłaniać się niewiedzą na temat ujawnionych w niej wpisów.
Powyższa ocena jest nietrafna. W ocenie Sądu Okręgowego domniemanie zawarte w art. 7 k.c. oraz opisane dokumenty złożone przez stronę pozwaną, dowodzą dobrej wiary pozwanej od daty objęcia przedmiotowej nieruchomości w posiadanie przez poprzedników prawnych pozwanej do września 2014 roku, w którym to wezwano pozwaną do zapłaty. Nie można, jak to zrobił Sąd Rejonowy, zrównać pozwanej z nabywcami nieruchomości na podstawie nieformalnych umów, do których odnosi się cytowane przez Sąd Rejonowy postanowienie Sądu Najwyższego z 17 lutego 1997 r., II CKN 3/97, odwołujące się w treści swojego uzasadnienia do uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 6 grudnia 1991 r. III CZP 108/91 (OSNCP 1992, z. 4, poz. 48), mającej moc zasady prawnej, a stwierdzającej, że osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego, nie jest samoistnym posiadaczem w dobrej wierze. Rozstrzyga ona o pojęciu dobrej (i złej) wiary tylko w odniesieniu - jak stwierdza jej teza (a potwierdza uzasadnienie) - do osoby, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy przewidzianej prawem. Dotyczy zatem nadal rozpowszechnionego w praktyce - zwłaszcza w stosunkach wiejskich - zwyczaju wydawania, w związku z zamierzonym przeniesieniem własności nieruchomości, przedmiotu transakcji przed zawarciem umowy rzeczowej w formie aktu notarialnego.
Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Pozwana złożyła niezakwestionowane dokumenty, z których wynika, że najprawdopodobniej nabyła własność nieruchomości opisanej w akcie notarialnym z 1936 r. Gdyby, jak chciał tego Sąd Rejonowy, okoliczność tą udowodniła oraz fakt, że w skład wymienionych w tym akcie „parceli” wchodzi również przedmiotowa działka i jednocześnie podważyła tytuł prawny powoda do tej nieruchomości, to jako jej właściciel w ogóle nie byłaby zobowiązana do odszkodowania, nie mogłaby również zasiadywać przedmiotowej nieruchomości. Należy w tym miejscu podkreślić, że pozwana nie kwestionowała tytułu prawnego Miast P. do działki nr (...).
Przedstawione przez pozwaną dokumenty jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy nie dowodzą własności pozwanej przedmiotowej nieruchomości co jest oczywiste. Dokumenty te potwierdzają natomiast, że poprzednicy prawni pozwanej objęli nieruchomość wymienioną w akcie notarialnym w posiadanie w roku 1936, gospodarowali w roku 1951 na całym terenie uwidocznionym na mapie dołączonej do Opisu i Oceny, prowadząc do chwili obecnej niezakłucaną przez nikogo działalność statutową polegając m.in. swobodnym dysponowaniu całym terenem, stawiając na nim budynki i budowle, dokonując szeregu nakładów, prowadząc kluby sportowe. Wszystkie te działania w powiązaniu z domniemaniem z art. 7 oraz dokumentami przedłożonymi przez pozwaną dowodzą tego, że Liga (...) była w usprawiedliwionym przekonaniu, że przysługuje jej prawo własności przedmiotowej działki, na której to usytuowana jest częściowo przystań.
Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu z dnia 9 stycznia 2014 r., V CSK 87/13, LEX nr 1448336: „Pojęcie dobrej wiary, z uwagi na brak definicji w kodeksie cywilnym, określone zostało w doktrynie i orzecznictwie sądowym. Jednolicie przyjmowane jest w nowszym orzecznictwie, że dobra wiara powinna być rozumiana w tradycyjny sposób, iż polega na błędnym, ale usprawiedliwionym przekonaniu posiadacza nieruchomości o przysługiwaniu mu wykonywanego prawa ( por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, OSP 1995 r. Nr 1, poz. 1; wyrok z dnia 19 maja 1998 r., II CKN 770/97; postanowienia: z dnia 17 lutego 1997 r., II CKN 3/97; z dnia 4 grudnia 1998 r., III CKN 48/98; z dnia 22 grudnia 1998 r., II CKN 59/98, niepublikowane). Z kolei w postanowieniu z dnia 13 stycznia 2000 r., II CKN 657/98 (niepubl.) Sąd Najwyższy przyjął, że w złej wierze jest ten, kto wie albo wiedzieć powinien, że prawo własności mu nie przysługuje, lecz innej osobie. Takie pojmowanie złej wiary ma zastosowanie również w odniesieniu do posiadania. Domniemanie dobrej wiary dotyczy każdego zachowania, z którym określone przepisy łączą skutek prawny zależny od dobrej lub złej wiary. W odniesieniu zatem do posiadania, art. 7 k.c. nakazuje przyjąć, że wejście w posiadanie nastąpiło w dobrej wierze, nawet jeśli błędne przekonanie usprawiedliwiają towarzyszące okoliczności. Wyłącza natomiast dobrą wiarę niedbalstwo posiadacza. Pojęcie dobrej (złej) wiary, jako element konstrukcji prawnych ma charakter tzw. klauzuli generalnej, której istotą, tak jak i innych klauzul tego rodzaju, jest możliwość uwzględnienia w ocenie różnego rodzaju istotnych prawnie okoliczności faktycznych, które nie mogą w oderwaniu od konkretnego stanu faktycznego, być oceniane jednorazowo i w sposób jednakowy. Rola art. 7 k.c. nie jest całkowicie samodzielna, ponieważ nakazuje podstawy domniemania poszukiwać w przepisach szczególnych; precyzuje natomiast fakt domniemywany. Jeżeli dobra lub zła wiara posiadacza w chwili uzyskania posiadania ma wpływ na długość okresu posiadania niezbędnego do jej zasiedzenia (art. 172 k.c.), to przesłankę domniemania stanowi uzyskanie posiadania”.
Reasumując w ocenie Sądu Okręgowego, pozwana wbrew ustaleniom Sądu Rejonowego, była samoistnym posiadaczem w dobrej wierze, za czym przemawia nie tylko domniemanie z art. 7 k.c. ale także dołączone do sprzeciwu dokumenty prywatne, niekwestionowane przez stronę powodową, co już powoduje bezzasadność powództwa, jednakże nie zwalnia Sądu Okręgowego z oceny dalej idących zarzutów apelacji tj. zarzutu naruszenia art. 172 i następnych k.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie nie było możliwe ustalenie terminu zasiedzenia nieruchomości przez pozwanego, podczas gdy zarówno początkowy termin, jak i pozostałe przesłanki zasiedzenia nieruchomości zostały wykazane przez pozwanego.
Zarzut ten również należy ocenić jako zasadny. Sąd Rejonowy uznał bowiem, że zarzut zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości przez pozwaną został przez nią zgłoszony, oddalił go jednak jako nieudowodniony. Jak wskazał sąd I instancji: „ W ocenie sądu, zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia nie nadaje się do rozpoznania w niniejszej sprawie. Pozwany nie wskazał momentu, w którym miało dość do zasiedzenia własności na jego rzecz ani początku biegu terminu zasiedzenia. Nie wiadomo zatem w jaki okresie biegło zasiedzenie ani przeciwko komu”. Powyższa konstatacja Sądu Rejonowego jest niewłaściwa. Po pierwsze jak już wyżej wskazano pozwana wykazał datę objęcia w posiadanie przedmiotowej nieruchomości, po drugie jest oczywiste, że zasiedzenie biegnie przeciwko właścicielowi – powodowi w niniejszej sprawie, po trzecie wreszcie sąd z urzędu stosuje przepisy prawa materialnego. Jak słusznie podniesiono w apelacji, nie było sporu co do tego, że pozwana i jej poprzednicy prawni byli posiadaczami samoistnymi przedmiotowej nieruchomości oraz, że nieruchomość ta stanowiła własność Skarbu Państwa a następnie została skomunalizowana.
Zatem niewątpliwie do roku 1990 nie było możliwe zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości bowiem obowiązywał artykuł 177 k.c., który wykluczał możliwość zasiedzenia nieruchomości będących przedmiotem własności państwowej. Został on uchylony na podstawie art. 1 pkt 35 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. z dnia 18 sierpnia 1990 r.). Problem intertemporalny, związany z uchyleniem tego artykułu, został rozwiązany w art. 9 i 10 tej ustawy. Stosownie do treści art. 9 ustawy zmieniającej, do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, w tym także do oceny możliwości nabycia prawa przez zasiedzenie, miarodajne stały się przepisy tej ustawy. Zgodnie zaś z art. 10, jeżeli przed tym dniem istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu ustawy zmieniającej prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę ( tak też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2002 r., II CZP 72/01, OSN 2002, nr 9, poz107).
Przepis art. 10 ustawy zmieniającej ma także zastosowanie do nieruchomości państwowych, które z dniem 27 maja 1990 r. stały się z mocy prawa (art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych Dz. U. Nr 32, poz. 191 ze zm.) mieniem komunalnym ( zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 1995 r., III CZP 174/94, OSNC 1995, z. 4, poz. 67). Zgodnie z utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, jeżeli korzystanie z trwałego i widocznego urządzenia nastąpiło przed dniem 27 maja 1990 r., bieg zasiedzenia służebności gruntowej obciążającej nieruchomość, która do tego dnia była przedmiotem własności państwowej i z tym dniem stała się mieniem komunalnym, rozpoczyna się 27 maja 1990 r. ( zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2007 r., III CZP 23/07, OSNC 2008/5/45; zob. też postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2008 r., I CSK 419/07, nie publ. a także uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2006 r., III CZP 100/05, OSNC 2006, z. 6, poz. 95, postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 1 lutego 2011 r., I CSK 247/10, LEX nr 936476 ).
Przenosząc powyższe na grunt niniejszy sprawy, przy przyjęciu że przedmiotowa nieruchomość znajdowała się w samoistnym posiadaniu poprzedników prawnych pozwanej od lat 30-tych ubiegłego wieku oraz dobrej wiary poprzedniczki prawnej pozwanej w dacie objęcia części przedmiotowej działki w posiadanie, należy stwierdzić, że do zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości przez pozwaną Ligę (...) doszło najpóźniej w dniu 28 maja 2000 r.
Na marginesie wskazać jedynie należy, że nawet przy przyjęciu złej wiary poprzedniczki prawnej pozwanej (jak tego chce powód) do zasiedzenia doszłoby w dniu 28 maja 2005 r.
W obu zatem przypadkach, przy przyjęciu okoliczności faktycznych ustalonych w niniejszym postępowaniu, zarzut zasiedzenia okazał się zasadny, a jego uwzględnienie czyniło powództwo bezpodstawnym.
Zarzut sformułowany w pkt. 4 apelacji jest o tyle bezzasadny, że okoliczność objęcia w posiadanie samoistne przedmiotowej nieruchomości wynika z aktu notarialnego z 1936 r. i nie była kwestionowana przez powoda. Ponadto na rozprawie, na której oddalono powyższe wnioski pełnomocnik pozwanej nie zgłosił zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c, utracił zatem możliwość powoływania się na to uchybienie w dalszym toku postępowania.
Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i powództwo oddalił.
O kosztach procesu za obie instancje orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Koszty te obejmowały: wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego, którego wysokość określono na podstawie: za I instancję § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (600 zł) oraz za II instancje § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (1.200 zł x 50% = 600 zł) a także z opłatę od apelacji (79 zł).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Wiśniewska-Sadomska, Iwona Lizakowska-Bytof
Data wytworzenia informacji: