Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ca 2400/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2018-05-15

Sygn. akt V Ca 2400/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 maja 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Łukaszuk (spr.)

Sędziowie:

SO Zbigniew Podedworny

SR del. Artur Grajewski

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Dymiszkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. J. i P. J.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji powodów i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie

z dnia 22 maja 2017 r., sygn. akt I C 2515/16

1.  oddala obie apelacje;

2.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 2400/17

UZASADNIENIE

Powodowie J. J. i P. J. pozwem z dnia 28 maja 2016 r. wnieśli o:

a.  zasądzenie na ich rzecz solidarnie od Banku (...) S.A. z siedzibą w W.:

-

tytułem zwrotu nienależnie pobranej opłaty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego - kwoty 1.852 zł z ustawowymi odsetkami od 28 maja 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, kwoty 4.724 zł z ustawowymi odsetkami od 28 maja 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

-

tytułem zwrotu nienależnie pobranej prowizji od ryzyka niskiego wkładu własnego -kwoty 4.352 zł z ustawowymi odsetkami od 1 października 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

-

tytułem zwrotu nienależnie pobranej składki z tytułu tzw. ubezpieczenia pomostowego - kwoty 219 zł z ustawowymi odsetkami od 28 maja 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty i kwoty 219 zł z ustawowymi odsetkami od 28 maja 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

b.  ustalenie, że na mocy pisemnego Oświadczenia z dnia 14 marca 2016 r. powodowie skutecznie uchylili się od skutków prawnych Oświadczenia woli złożonego w Aneksie z dnia 5 sierpnia 2013 r. nr (...), do Umowy o Kredyt Hipoteczny nr (...) sporządzonej dnia 13 września 2007 r., skutkiem, czego powodowie solidarni oraz pozwany pozostają związani postanowieniami ww. Umowy w brzmieniu sprzed zawarcia aneksu;

c.  ustalenie, że powodowie nie są zobowiązani do uiszczenia na rzecz pozwanego Banku opłat tytułem zwrotu kosztów tzw. (...) niskiego wkładu, przewidzianych w § 9 ust. 7, 9 i 10 ww. Umowy o kredyt hipoteczny oraz w postanowieniach § 7 ust. 6, 7, 8 i 9 Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A., w wersji przed podpisaniem Aneksu z dnia 5 sierpnia 2013 r., nr (...),

d.  zasądzenie na ich rzecz solidarnie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pismem z dnia 10 kwietnia 2017 r. powodowie sprecyzowali i rozszerzyli powództwo w zakresie pkt 2, ostatecznie wnosząc o ustalenie, że na mocy pisemnego oświadczenia z dnia 14 marca 2016 r., doręczonego pozwanemu w dniu 18 marca 2016 r., powodowie skutecznie uchylili się od skutków prawnych Oświadczenia woli złożonego w Aneksie z dnia 5 sierpnia 2013 r., nr (...), do Umowy o Kredyt Hipoteczny nr (...), sporządzonej dnia 13 września 2007 r., skutkiem czego powodowie solidarni oraz pozwany pozostają związani postanowieniami ww. umowy w brzmieniu sprzed zawarcia Aneksu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie na jego rzecz od powodów solidarnie zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 22 maja 2017 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 4.724 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 maja 2016 r. do dnia zapłaty oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 438 zł za okres od dnia 10 maja 2016 r. do dnia 7 czerwca 2016 r. (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2) oraz zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kwotę 2.767,96 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu (pkt 3). Nadto rozliczając koszty z tytułu nieuiszczonej przez powodów opłaty od pozwu Sąd Rejonowy nakazał pobrać od powodów solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie kwotę 178,52 zł (pkt 4), zaś od pozwanego kwotę 42,48 zł (pkt 5).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd Rejonowy:

Na podstawie umowy generalnej ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy udzielanych przez Bank (...) S.A. zawartej pomiędzy tym Bankiem, a (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 29 października 2004 r., pozwany Bank zobowiązany był do opłacenia składki ubezpieczeniowej od każdej umowy kredytu objętej ubezpieczeniem (§ 5 ust. 1 umowy). W § 7 ust. 10 umowy przyjęto, że z dniem wypłaty odszkodowania przez (...) S.A. z siedzibą w W., roszczenie pozwanego Banku do kredytobiorców z tytułu umowy kredytu przechodzi na mocy prawa, tj. art. 828 k.c., na (...) S.A. z siedzibą w W. do wysokości wypłaconego odszkodowania. (...) S.A. z siedzibą w W. została przekształcona w (...) S.A. z siedzibą w W., a następnie (...) S.A. (...).

Wnioskiem kredytowym z dnia 30 lipca 2007 r. sporządzonym przez pozwany Bank, powodowie, działający jako konsumenci, wnieśli o udzielenie im kredytu hipotecznego w kwocie 330.000 zł na zakup lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym oraz refinansowanie wydatków poniesionych na cele mieszkaniowe. W przedmiotowym wniosku powodowie wyrazili zgodę na ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki oraz na objęcie udzielonego im kredytu ubezpieczeniem brakującego wkładu własnego w (...) S.A. z siedzibą w W.. Nadto powodowie wyrazili zgodę na udostępnienie ich danych osobowych ww. ubezpieczycielowi w związku z objęciem umowy ubezpieczeniem niskiego wkładu i ubezpieczeniem do czasu ustanowienia hipoteki.

W dniu 13 września 2007 r. pomiędzy powodami (konsumentami), a pozwanym Bankiem (przedsiębiorcą) została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...), na podstawie której pozwany udzielił powodom kredytu w kwocie 310.000 zł, indeksowanego do CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku w dniu uruchomienia kredytu. Celem przeznaczenia środków z kredytu był zakup na rynku wtórnym spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) usytuowanego w budynku przy ulicy (...) w W.. Powodowie uiścili własny wkład w kwocie 20.000 zł. W § 9 ust. 1 umowy strony postanowiły, że zabezpieczeniem spłaty kredytu będzie m.in. hipoteka kaucyjna do kwoty 527.000 zł na rzecz Banku ustanowiona na ww. prawie do lokalu. Zgodnie z § 9 ust. 2 umowy, zabezpieczenie kredytu do czasu otrzymania przez Bank odpisu z księgi wieczystej nieruchomości, o której mowa w § 2 ust. 5, z prawomocnym wpisem hipoteki, o której mowa w ust. 1 na rzecz Banku będzie stanowić ubezpieczenie kredytów zabezpieczanych hipotecznie na podstawie umowy zawartej przez Bank z Towarzystwem (...) S.A. W myśl § 9 ust. 3 umowy powodowie byli zobowiązani do zwrotu Bankowi kosztów składki ubezpieczeniowej wnoszonej przez Bank w związku z ubezpieczeniem. Miesięczna opłata z tytułu refinansowania ww. składki wynosiła 219 zł. Zgodnie z § 9 ust. 7 umowy, dodatkowe zabezpieczenie kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 262.235,20 zł stanowiło ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) z (...) S.A. W § 9 ust. 8 umowy strony postanowiły, że kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 1.852 zł za pierwszy 36-miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej. Paragraf 9 ust. 8 umowy stanowił, że jeżeli w ciągu okresu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia nie stanie się równe lub niższe niż 262.235,20 zł, Kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-cio miesięczny okres udzielonej Bankowi przez (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej, o czym Kredytobiorca zostanie poinformowany przez Bank pisemnie. Integralną częścią ww. umowy były: Regulamin, pełnomocnictwo do wykonywania czynności w imieniu kredytobiorców oraz cennik kredytu hipotecznego. Ponadto, w § 11 umowy wskazane były przypadki, w których do zmian umowy nie był wymagany aneks pod rygorem nieważności, m.in. w sytuacji zmiany Regulaminu. Przed zawarciem umowy kredytowej powodom doręczono regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług Bankowości hipotecznej w Banku (...). Powodowie otrzymali również informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej.

Powodom została przedstawiona oferta kredytu w polskich złotych oraz kredytu indeksowanego do CHF. Rata kredytu była niższa w przypadku drugiego z ww. kredytów. Inicjatywa ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wyszła od doradcy kredytowego. Powodowie zostali poinformowani o stabilności kursu franka oraz o tym, że z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego będą musieli płacić maksymalnie przez dziewięć lat - trzy opłaty, raz na trzy lata. Przed zawarciem umowy kredytowej powodowie trzykrotnie spotkali się z doradcą kredytowym i raz z pracownikiem Banku - w celu podpisania umowy. Przed zawarciem umowy pracownik Banku zwrócił powodom uwagę, aby zapoznali się z regulaminem i innymi dokumentami.

Przy umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej niski wkład własny kredytobiorcy wynosił 20%, a przy kredycie w złotych polskich - 10%. Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego stanowiło zabezpieczenie Banku, miało charakter przejściowy. Bank nie miał możliwości objąć kredytu ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego bez wniosku kredytobiorcy.

Koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przy umowie o kredyt hipoteczny powodów za pierwszy 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej został wskazany w § 9 ust. 8 ww. umowy o kredyt i wynosił 1.852 zł. Kwota ta została uwzględniona w całkowitym koszcie kredytu (§12 umowy o kredyt) i została pobrana od powodów przez Bank w dniu 28 września 2007 r. w oparciu o wzór przedstawiony w § 7 ust. 6 pkt 2 Regulaminu. Pobraną od powodów składkę za powyższy okres w dniu 12 października 2007 r. Bank przekazał na rzecz (...) S.A (...).

Jednocześnie przy zawarciu ww. umowy kredytowej powodowie udzielili Bankowi pełnomocnictwa do dokonywania w ich imieniu szeregu czynności w okresie obowiązywania rzeczonej umowy o kredyt hipoteczny, w tym m.in. czynności pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez Bank środków pieniężnych z zaliczeniem ich na spłatę ich wymagalnych zobowiązań z tytułu kredytu, odsetek, prowizji i innych opłat, w przypadku opóźnienia względnie zwłoki ze spłatą tych zobowiązań w wysokości wynikającej z umowy o kredyt hipoteczny. Kredytobiorcy wyrazili na powyższe zgodę bez uzyskania ich oddzielnej dyspozycji. Kredytobiorcy udzielili także Bankowi pełnomocnictwa do pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez ten Bank opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez pozwany Bank niskiego wkładu własnego w (...) S.A. z siedzibą w W. i pobierania składki za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia, w którym saldo zadłużenia z tytułu kredytu stanie się równe lub mniejsze kwocie 80% wartości nieruchomości.

W dniu 13 września 2007 r. powodowie złożyli oświadczenie o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej do kwoty 527.000 zł tytułem zabezpieczenia spłat rat kapitałowych i odsetkowych kredytu, odsetek za opóźnienie lub zwłokę i koszty postępowania egzekucyjnego. Na podstawie powyższego oświadczenia, w dniu 5 grudnia 2007 r. dokonano wpisu przedmiotowej hipoteki w dziale IV księgi wieczystej nr (...) prowadzonej dla nabytego przez powodów prawa do lokalu. Kolejno w dniach 8 lutego 2008 r. oraz 8 marca 2008 r. Bank pobrał z rachunku bankowego powodów dwie kwoty po 219 zł z tytułu ubezpieczenia pomostowego. Obie powyższe kwoty po 219 zł zostały zwrócone powodom przez Bank w dniu 7 czerwca 2016 r.

Powyższa umowa kredytowa została zgłoszona przez Bank w zestawieniu nr (...) ubezpieczonych kredytów we wrześniu 2007 r. do ubezpieczenia w ramach Umowy Generalnej ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym nr (...), łączącej Bank z (...) S.A. (obecnie: (...) S.A. (...)).

W dniu 19 lipca 2010 r. pomiędzy Bankiem (...) S.A., a Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą we W. została zawarta umowa ubezpieczenia niskiego wkładu własnego portfela kredytów/pożyczek hipotecznych, których docelowym zabezpieczeniem jest wpis hipoteki na nieruchomości, udzielanych przez ten Bank osobom fizycznym. Bank nie zawiadomił powodów o zawarciu powyższej umowy.

Wobec nieosiągnięcia określonego w umowie kredytowej salda kredytu do dnia 29 września 2010 r., w dniu 30 września 2010 r. pozwany Bank obciążył rachunek bankowy powodów opłatą za kolejny 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej w kwocie 4.724 zł. Pobraną od powodów składkę za powyższy okres w dniu 13 października 2010 r. Bank przekazał na rzecz Towarzystwa (...) S.A.

Pismami z dnia 28 czerwca 2010 r., 7 września 2010 r., 15 lipca 2013 r. i 6 września 2013 r. Bank informował powodów o nadchodzących terminach płatności opłaty z tytułu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, a następnie - prowizji za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego. W piśmie z dnia 15 lipca 2013 r. Bank poinformował powodów, że „wychodząc naprzeciw” ich oczekiwaniom przygotował dla nich dodatkowe rozwiązania, w szczególności zastąpienie opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego prowizją za zwiększone ryzyko Banku w tytułu występowania niskiego wkładu własnego. Bank wskazał, że wysokość ww. prowizji będzie niższa od wysokości opłaty, gdyż mnożnik stosowany przy jej obliczaniu będzie niższy o 0,5 p.p. w stosunku do mnożnika stosowanego przy obliczaniu opłaty, tj. 2,5% zamiast 3%.

W dniu 24 lipca 2013 r. powodowie złożyli do Banku wniosek o zmianę warunków ww. kredytu w zakresie ubezpieczenia niskiego wkładu, poprzez zmianę ubezpieczenia na prowizję. W uwzględnieniu ww. wniosku powodów, w dniu 27 sierpnia 2013 r. strony zawarły aneks nr (...) do ww. umowy o kredyt hipoteczny. W § 4 umowy dodano ust. 7, zgodnie z którym (pkt 1) ponieważ w dniu sporządzenia aneksu saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu jest wyższe niż 80% wartości nieruchomości stanowiącej/stanowiących przedmiot zabezpieczenia kredytu (niski wkład własny) do czasu gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 262.235,20 zł, Bank będzie pobierał prowizję za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego. W ust. 7 pkt 2 strony postanowiły, że prowizja jest płatna z góry, bezzwrotna i każdorazowo obejmuje 36-miesięczny okres. Pierwsza prowizja obejmowała 36-miesięczny okres następujący po trwającym w dniu sporządzenia aneksu nr (...)-miesięcznym okresie ochrony ubezpieczeniowej kredytu hipotecznego z niskim udziałem własnym kredytobiorcy udzielonej Bankowi przez towarzystwo ubezpieczeniowe, z którym Bank w dniu sporządzenia Aneksu nr (...) współpracuje. Zgodnie z § 2, 3, 4 i 5 w § 9 umowy skreślono ustępy 7, 9 i 10. Zgodnie z § 5 aneksu, postanowienia Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług Bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A., odnoszące się do opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu nie miały zastosowania do umowy. Powodowie zawarli powyższy aneks z Bankiem dobrowolnie, w szczególności Bank nie narzucił powodom podpisania tego aneksu. Powodowie podpisali ww. aneks, ponieważ woleli płacić niższą prowizję, niż pokrywać wyższe od niej koszty unww.

Wobec nieosiągnięcia na dzień 29 września 2013 r. przez saldo kredytu określonego w umowie poziomu, w dniu 30 września 2013 r. pozwany Bank obciążył rachunek bankowy powodów prowizją za kolejny 36-miesięczny okres ochrony zwiększonego ryzyka Banku w kwocie 4.352 zł, zgodnie z zawartym ww. Aneksem.

W dniu 2 grudnia 2015 r. Towarzystwo (...) S.A. złożyło wobec Banku (...) S.A. pisemne oświadczenie o rezygnacji w stosunku do odszkodowań wypłacanych temu Bankowi po dniu 1 października 2015 r. z prawa do roszczenia regresowego przysługującego ww. ubezpieczycielowi na podstawie art. 828 k.c. wobec klientów Banku, którzy zawarli umowę kredytu objętą ubezpieczeniem na podstawie umowy ubezpieczenia niskiego wkładu portfela kredytów hipotecznych z dnia 19 lipca 2010 r. Bank (...) S.A. przyjął powyższe oświadczenie i wyraził na nie zgodę.

W piśmie z dnia 14 marca 2016 r., powodowie oświadczyli, że uchylają się od wszelkich skutków prawnych oświadczenia woli złożonego przez nich w Aneksie z dnia 5 sierpnia 2013 r. nr (...) do umowy o kredyt hipoteczny nr (...) z dnia 13 września 2007 r. w zakresie, w jakim wyrazili zgodę na zawarcie i brzmienie wszystkich postanowień Aneksu, a w szczególności wyrazili zgodę na zastąpienie postanowieniami Aneksu postanowień § 9 ust. 7, 9, 10 Umowy kredytowej, a nadto wyrazili zgodę na to, by postanowienia Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A., odnoszące się do opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu nie miały zastosowania do Umowy kredytowej, a dodatkowo udzielili Bankowi pełnomocnictwa do pobierania prowizji, o której mowa w § 1 Aneksu. W ww. oświadczeniu powodowie wskazali, że wyłączną przyczyną złożenia przez nich oświadczenia o zgodzie na podpisanie Aneksu do umowy kredytowej oraz jego brzmienie było wprowadzenie ich podstępnie w błąd przez Bank. Powodowie wskazali, że to Bank zaproponował im podpisanie Aneksu, kierując do nich pismo, w którym Bank wyraźnie wskazał, że podpisanie Aneksu ma być rozwiązaniem dla powodów korzystnym finansowo i że Bank proponuje przedmiotowe rozwiązanie rzekomo „wychodząc naprzeciw” ich oczekiwaniom.

Pismem z dnia 5 maja 2016 r., doręczonym pozwanemu w dniu 9 maja 2016 r., powodowie wezwali Bank do zapłaty na ich rzecz kwot: 1.852 zł z odsetkami od 29.09.2007 r. do dnia zapłaty, 4.724 zł z odsetkami od dnia 30.09.2010 r. do dnia zapłaty oraz 4.352 zł z odsetkami od dnia 30 września 2013 r. do dnia zapłaty, tytułem zwrotu nienależnie pobranej składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego oraz trzech kwot po 219 zł z odsetkami odpowiednio od 9.01, 9.02 i 9.03.2008 r. do dnia zapłaty, tytułem zwrotu nienależnie pobranych składek tytułem tzw. ubezpieczenia pomostowego.

W piśmie wysłanym do Banku w dniu 21 listopada 2016 r. powodowie oświadczyli, że podtrzymują swoje oświadczenie z dnia 14 marca 2016 r. o uchyleniu się od skutków prawnych ich oświadczeń woli złożonych pod wpływem błędu. Dodatkowo powodowie oświadczyli, że uchylają się od wszelkich skutków prawnych oświadczenia woli złożonego przez nich w Aneksie z dnia 5 sierpnia 2013 r. nr (...) do umowy o kredyt hipoteczny nr (...) z dnia 13 września 2007 r. dodatkowo z tej przyczyny, że - jak wynika z odpowiedzi na pozew złożonej przez pozwanego w niniejszym procesie - Bank najpóźniej w dniu 19 lipca 2010 r. musiał rozwiązać umowę z (...) S.A., gdyż tego samego dnia zawarł umowę w tym samym zakresie z (...) S.A., a w dniu 13 października 2010 r. Bank przelał na rzecz (...) S.A. opłatę z tytułu unww, dotyczącą łączącej strony umowy kredytowej. Powodowie wskazali, że w chwili złożenia przez nich oświadczenia woli w Aneksie do umowy, w rzeczywistości postanowienia § 9 ust. 7, 9 i 10 umowy kredytowej, na mocy których zobowiązali się do refinansowania składek ubezpieczeniowych przekazywanych przez Bank (...) S.A., wskutek zmiany ubezpieczyciela, nie obowiązywały stron i w żadnej mierze nie były dla nich wiążące.

Mając na względzie powyższe ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Sąd Rejonowy wskazał, iż spór między stronami dotyczył przede wszystkim kwestii oceny postanowień umowy o kredyt hipoteczny z dnia 13 września 2007 r., jako wzorca umownego stosowanego przez pozwany Bank, na podstawie których Bank potrącał kwoty dochodzone pozwem, przez pryzmat przepisów zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców tj. art. 385 1 § 1 k.c. - art. 385 3 k.c. Między stronami było bezsporne, że ww. umowa kredytowa została zawarta przez powodów, jako konsumentów z pozwanym, jako przedsiębiorcą, z wykorzystaniem umownego wzorca autorstwa pozwanego Banku.

Powodowie tytułem opłat za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego oraz wprowadzonej aneksem prowizji dochodzili od pozwanego zwrotu trzech kwot wpłaconych na rzecz Banku uiszczonych w wykonaniu zobowiązania wynikającego z § 9 ust. 7-10 umowy kredytu oraz Aneksu nr (...). Jako podstawę prawną roszczenia wskazywali art. 410 k.c. twierdząc, że uiszczone pozwanemu świadczenie było nienależne. Podstawowy zarzut kierowali przeciwko podstawie tego świadczenia wywodząc, że jest ono niedozwoloną klauzulą umowną, która nie wiąże stron, a spełnione świadczenie podlegać powinno zwrotowi na podstawie art. 410 k.c. Nadto powodowie żądali ustalenia, że skutecznie uchylili się od skutków prawnych złożonego przez nich oświadczenia woli w zakresie zawarcia z pozwanym aneksu do umowy kredytowej, twierdząc, że złożyli to oświadczenie na skutek podstępnego wprowadzenia ich w błąd.

Rozważając kwestię zaistnienia warunków zwrotu przez powodów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na rzecz Banku Sąd Rejonowy wskazał, że: Umowa kredytu ustanawiała w ustępach 7-10 paragrafu 9 podstawę zobowiązania powodów do poniesienia kosztów tego ubezpieczenia. W ocenie Sądu Rejonowego z postanowień tych wynika, że Bank ustanawiał na swoją rzecz dodatkowe zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego zawartego na podstawie umowy łączącej go z (...), a kredytobiorca był zobowiązany do zwrotu Bankowi kosztu tego ubezpieczenia; jeżeli w okresie kolejnych 36 miesięcy saldo kredytu nie stało się niższe od kwoty 262.235,20 zł.

W tym kontekście, Sąd Rejonowy wskazał, iż druga z pobranych przez Bank od powodów opłat tytułem refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w kwocie 4.724 zł, ma niewątpliwie charakter świadczenia nienależnego, gdyż wbrew łączącej strony umowie została przez Bank pobrana tytułem refinansowania kosztów ochrony ubezpieczeniowej udzielonej Bankowi przez (...) S.A., a zatem podmiot inny, niż ustalony przez strony w umowie kredytowej. W ocenie Sądu Rejonowego nie sposób podzielić stanowiska pozwanego Banku, jakoby treść stosunku ubezpieczenia była irrelewantna dla oceny istnienia zobowiązania do zapłaty kwot pieniężnych na podstawie § 9 ust. 7-9 umowy. Skoro Bank w przygotowanym przez siebie formularzu umownym precyzyjnie wskazał podmiot, który udzielał ochrony ubezpieczeniowej, koszty której zwracać mieli powodowie, to udzielenie ochrony przez inny podmiot nie stanowiło podstawy żądania refinansowania kosztów takiego ubezpieczenia. Powyższe jest konsekwencją postawy Banku, który sam sformułował treść umowy i przedstawił ją do akceptacji powodom.

Sąd Rejonowy uznał przy tym za chybione stanowisko Banku, który usiłował wyinterpretować z treści umowy i załączników taki jej sens, że obowiązek zwrotu kosztu ubezpieczenia jest niezależny od osoby ubezpieczyciela. W § 9 umowy firma ubezpieczyciela wymieniona jest w ustępie 7. i 9. Brak wymienienia zaś firmy w Regulaminie nie może prowadzić do podważenia treści umowy i zastąpienia obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia udzielanego przez konkretnego ubezpieczyciela ubezpieczeniem udzielanym przez dowolnego ubezpieczyciela. Wiążącą strony jest treść umowy nie zaś wzorca (art. 385 § 1 k.c.). Ten ostatni może precyzować niektóre jej postanowienia, uzupełniać jej treść, wspomagać w dokonywaniu jej wykładni, ta jednak nie może prowadzić do wniosków sprzecznych z brzmieniem umowy. Stąd w ocenie Sądu Rejonowego fakt, że w Regulaminie nie wskazano konkretnego ubezpieczyciela jest bez znaczenia, skoro umowa takie wskazanie zawiera.

Tym samym Sąd Rejonowy stwierdził, że w ramach łączącego strony stosunku prawnego powodowie byli zobowiązani do zwrotu pozwanemu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego udzielonego pozwanemu wyłącznie w przypadku, gdy ochrona ubezpieczona świadczona była przez (...) S.A., a nie przez innego ubezpieczyciela. Mając zatem na względzie, że pobranie przez pozwanego od powodów kwoty 4.724 zł nastąpiło na rzecz innego, niż wskazane w umowie towarzystwa ubezpieczeń, Sąd Rejonowy uznał, że pozwany działał z przekroczeniem udzielonego mu umocowania, w konsekwencji czego zobowiązany jest do zwrotu wymienionej sumy na rzecz powodów na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, jako świadczenia nienależnego. Tym samym Sąd Rejonowy na podstawie art. 410 § 2 in principio k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 4.724 zł tytułem zwrotu nienależnie pobranej od nich opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w dniu 30 września 2010 r. O odsetkach od tej kwoty orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. wskazując, iż termin zwrotu bezpodstawnie potrąconego świadczenia wyznacza termin określony w wezwaniu do zapłaty. Powodowie wezwali Bank do zapłaty ww. należności pismem doręczonym pozwanemu w dniu 9 maja 2016 r. Pozwany popadł w opóźnienie uzasadniające zasądzenie odsetek od następnego dnia po ww. dacie, tj. z dniem 10 maja 2016 r. i od tej daty Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie, oddalając przedmiotowe roszczenie w pozostałej części.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo co kwoty 438 zł, stanowiącej sumę dwóch składek pobranych przez Bank od powoda z tytułu tzw. ubezpieczenia pomostowego (dwie składki po 219 zł) za styczeń i luty 2008 r., tj. w okresie po wpisie hipoteki w dziale IV księgi wieczystej prowadzonej dla prawa do lokalu nabytego przez powodów za środki uzyskane na podstawie zawartej z pozwanym umowy kredytu. W ocenie Sądu Rejonowego Bank istotnie pobrał od powodów obie powyższe składki bezpodstawnie, albowiem był on uprawniony do pobierania składki tytułem ww. ubezpieczenia jedynie do dnia uprawomocnienia się wpisu hipoteki. Zawarty bowiem w §9 ust. 5 umowy kredytowej zapis, według którego „ Ostatni miesiąc ochrony ubezpieczeniowej, za który pobierana jest opłata z tytułu ubezpieczenia przypada w miesiącu, w którym do Banku wpłynie dostarczony przez Kredytobiorcę odpis z księgi wieczystej nieruchomości (…) z prawomocnym wpisem hipoteki/hipotek na rzecz Banku.” został wpisany do rejestru postanowień uznanych za niedozwolone pod numerem 3183, jako niedozwolone postanowienie umowne, na mocy prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 14.12.2010 r. (sygn. akt XVII Amc 426/09). Powództwo w ww. zakresie podlegało jednakże oddaleniu z uwagi na fakt, że w dniu 7 czerwca 2016 r. (a więc po wniesieniu pozwu w tej sprawie, ale przed doręczeniem jego odpisu stronie pozwanej) Bank zwrócił na rzecz powodów obie ww. opłaty. Pozwany podniósł tę okoliczność w odpowiedzi na pozew i - wobec niezaprzeczenia temu faktowi przez powodów w dalszym toku procesu – Sąd Rejonowy, na podstawie art. 230 k.p.c., uznał to twierdzenie pozwanego za przyznane przez powodów.

Sąd Rejonowy uwzględnił natomiast częściowo zawarte w pozwie roszczenie odsetkowe od ww. kwoty, uznając, że pozwany pozostawał wobec powodów w opóźnieniu z zapłatą od dnia następującego po doręczeniu pozwanemu wezwania do zapłaty, tj. od dnia 9 maja 2016 r. Datę końcową zasądzonych odsetek Sąd Rejonowy określił natomiast na dzień spełnienia przez pozwanego należności głównej, tj. 7 czerwca 2016 r. Rozstrzygnięcie w powyższym zakresie Sąd Rejonowy oparł o przepisy art. 481 § 1 i 2 k.c.

W ocenie Sądu Rejonowego, powództwo podlegało oddaleniu także w zakresie żądania powodów zasądzenia na ich rzecz od pozwanego równowartości pierwszej pobranej od nich przez Bank opłaty z tytułu refinansowania kosztów unww w kwocie 1.852 zł. W odniesieniu do tej składki Sąd Rejonowy rozważył zarzut częściowej nienależności świadczenia wynikającej ze zwrotu kosztów przekraczających wartość składki, która wynosiła 1.111 zł. Powodowie na okoliczność tę wskazywali, że pobrana przez Bank tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu kwota, zgodnie z cennikiem obliczana była jako 3% od kwoty stanowiącej nadwyżkę 80% wartości, natomiast składka zapłacona przez Bank na rzecz (...) S.A. z tytułu objęcia ochroną ubezpieczeniową zwrotu przez powodów świadczenia była niższa, niż ww. koszt.

Analizując powyższe Sąd Rejonowy wskazał, że w § 9 ust. 8 umowy jest mowa wprost nie o wysokości składki, ale o wysokości kosztów ubezpieczenia (na które składa się m.in. składka), jaką powodowie powinni uiścić pozwanemu z tego tytułu. Sformułowania te dają podstawę do przyjęcia, że zakres obowiązku umownego nie ograniczał się li tylko do kosztów składki ubezpieczeniowej, ale dotyczył wszelkich kosztów ponoszonych przez Bank. Nadto, zdaniem Sadu Rejonowego, określenie tej wartości wprost, poprzez podanie sumy do zapłaty której zobowiązani byli powodowie, wyklucza możliwość dokonywania wykładni umowy prowadzącej w bezpośredniej konsekwencji do zmniejszenia tak określonego świadczenia umownego. Użycie bowiem wartości liczbowej określającej wprost wartość świadczenia maksymalnie ujednoznacznia treść stosunku w zakresie określenia tej wartości, wykładnia umowy nie może zaś prowadzić do wniosków, iż zamiarem stron było zawarcie odmiennych istotnych postanowień od tych, które zostały wyrażone na piśmie ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 25.03.2011 r., IV CSK 377/10).

Odmiennego stanowiska w tym zakresie nie usprawiedliwia, zdaniem Sądu Rejonowego, powołana przez powodów okoliczność, że w przedstawionej im przed zawarciem umowy decyzji kredytowej, przy sformułowaniu „Ubezpieczenie niskiego wkładu” wpisano: „Amount: 983,00”. Powyższa decyzja stanowiła bowiem niepodpisany wydruk, zawierający jedynie wstępne dane liczbowe dotyczące kredytu, który w przyszłości miał zostać udzielony powodom przez Bank. Nie ulega natomiast wątpliwości, że ostatecznie wszystkie elementy zawartego przez strony stosunku prawnego w postaci umowy o kredyt zostały doprecyzowane właśnie w treści tejże umowy. Skoro zatem zgodnie z treścią § 9 ust 8 ww. umowy, kredytobiorcy zobowiązali się do zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 1.852 zł za pierwszy 36-miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej, to wynika z tego wprost, że taka właśnie kwota została objęta wolą obu stron podczas zawarcia umowy kredytowej. Powodowie nie wykazali zaistnienia jakiejkolwiek okoliczności, która skutkowałaby uznaniem, że strony ww. umowy w rzeczywistości umówiły się na kwotę 983 zł tytułem zwrotu kosztów unww za pierwszy 36-miesięczny okres.

Odnosząc się do kwestii kontroli postanowień umowy kredytu zobowiązujących powodów do poniesienia kosztów unww pod kątem ich abuzywności Sąd Rejonowy odwołał się do treści art. 385 1 § 1 k.c. zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

W ocenie Sądu Rejonowego opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie mogą zostać uznane za świadczenie główne stron. Oceniana umowa jest niewątpliwie umową o kredyt, której definicję zawiera art. 69 ust. 1 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. Dz. U. z 2012 r., poz. 1376 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Żaden z elementów przedmiotowo istotnych po stronie kredytobiorcy nie określa jego obowiązku zwrotu bankowi kwoty wydatkowanej tytułem ubezpieczenia spłaty kredytu. Nie ma zatem podstaw do stwierdzenia, że brak określenia w umowie takiego postanowienia odbierałby jej cechy umowy kredytu, a taki warunek należy stawiać postanowieniom określającym główne świadczenia stron. Nie może za takie postanowienie zostać uznany element umowy, który jest jej elementem fakultatywnym. Pozwany wykazuje przy tym niekonsekwencję podnosząc, że ubezpieczenie niskiego wkładu było tylko jednym z możliwych sposobów zabezpieczenia, na użytek zaś obecnie rozważanej kwestii argumentując, że jest to główne świadczenie ze strony kredytobiorców. Kwalifikacja tego świadczenia jako głównego wyłączałaby dowolność w kształtowaniu sposobów zabezpieczeń spłaty kredytu w umowach zawieranych z bankiem ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Antymonopolowego z 30.09.2002 r., XVII Amc 47/01).

Wniosków z przedstawionych wyżej racji – zdaniem Sądu Rejonowego – nie może zmienić treść art. 110 Prawa bankowego. Przepis ten umożliwia bankowi stosowanie w ogólnych wzorcach umownych oraz opartych na nich umowach opłat za wykonywanie czynności bankowych oraz określa na rzecz jakich podmiotów pewne usługi muszą być dokonywane nieodpłatnie. Z jego treści nie można wyprowadzać żadnych dalej idących wniosków w odniesieniu do problematyki głównych świadczeń stron. Kwestia bowiem głównych świadczeń stron jest oceniana w świetle treści danej umowy, nie zaś w świetle treści uprawnień banku płynących z danego postanowienia umownego. Nie ma tu też znaczenia nomenklatura jaką dane świadczenie drugiej strony się opisuje, istotne jest jaką rolę dane zobowiązanie pełni. Jeżeli w określonym stosunku prawnym, przy rozważeniu wymienionych wyżej przesłanek można je określić świadczeniem głównym, to nie będzie ono podlegać kontroli incydentalnej niezależnie od nazwy jaką strony mu nadały. Zwrot opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu wtedy mógłby być uznany za główne świadczenie powodów, gdyby cała umowa dotyczyła tego przedmiotu. Umowy takiej nie sposób by wtedy kwalifikować jako umowy kredytu. Ponadto sam art. 110 Prawa bankowego stanowi, że bank może pobierać przewidziane w umowie prowizje i opłaty, co oznacza brak takiego obowiązku. Fakultatywność tego uprawnienia pozwala na sformułowanie na gruncie umowy o kredyt poglądu, że obowiązek poniesienia przez konsumenta opłaty za świadczenie inne niż udzielenie kredytu, nie stanowi głównego jego świadczenia umowy. Tym samym zarzut pozwanego, że określenie tej opłaty stanowi główne świadczenie stron Sąd Rejonowy uznał za bezzasadny.

Sąd Rejonowy nie podzielił również poglądu pozwanego co do indywidualnego uzgodnienia postanowienia umowy kredytu w zakresie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Główna argumentacja pozwanego skupiała się na wykazywaniu, że powodowie mieli pełną wiedzę o istocie tego postanowienia i świadomie podjęli decyzję o inkorporowaniu go do umowy, a postanowienia umowy w tym względzie podlegały negocjacjom, tak jak negocjowane były warunki prowizji i oprocentowania kredytu.

Sąd Rejonowy podzielił pogląd doktryny doktrynie, zgodnie z którym nieuzgodnionymi indywidualnie są postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Alternatywa polegająca na tym, że albo konsument zawrze z bankiem umowę obejmującą dane postanowienie albo zawrze umowę, na warunkach w których w ogóle nie zajdzie potrzeba jego zastosowania albo wreszcie w ogóle jej nie zawrze nie stanowi o indywidualnym uzgodnieniu treści danej umowy.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał, iż nie ma podstaw do przyjęcia, że powodowie i Bank indywidualnie uzgodnili zastosowanie w ich umowie postanowienia dotyczącego ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Bezsprzecznie kwestionowane w sprawie postanowienie nie podlegało negocjacji co do samej swojej konstrukcji. Negocjowalna pozostawała sama płaszczyzna zastosowania tej lub innej formy zabezpieczenia, względnie rezygnacji poprzez wniesienie odpowiedniej sumy wkładu własnego. Na pewnym etapie przygotowania umowy powodom wyjaśniono, że w ich przypadku unww jest koniecznym warunkiem jej zawarcia, lecz mechanizm funkcjonowania unww w całości, został przejęty z wzorca umownego - regulaminu udzielania kredytów hipotecznych obowiązującego w Banku. Brak zatem w ocenie Sądu Rejonowego jakichkolwiek podstaw faktycznych do uznania, że w sprawie miało miejsce indywidualne uzgodnienie postanowień umowy w zakresie obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, wyłączające te postanowienia spod kontroli Sądu przewidzianej w art. 385 1 § k.c.

Przechodząc do oceny materialnych przesłanek abuzywności ocenianego postanowienia umownego Sąd Rejonowy wskazał, że w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku.

Odnosząc się do zatem do zasadniczego zarzutu powodów odnoszącego się do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, a polegającego na jego nieekwiwalentnym charakterze Sąd Rejonowy wskazał, iż przyłącza się do stanowiska Sądu Apelacyjnego w Warszawie, zajętego w uzasadnieniu wyroku z 20 listopada 2013 r. wydanego w sprawie VI ACa 1521/12, w którym stwierdził że „ nie podziela tej części argumentacji Sądu I instancji, która upatruje abuzywności ocenianej klauzuli w nakładaniu na konsumenta obowiązku pokrycia kosztów ubezpieczenia kredytu w tym, że jedyną korzyść z zawarcia tego rodzaju umowy kredytowej odnosi bank a nie jego klient, który nie jest stroną umowy ubezpieczeniowej. Skarżący ma rację podnosząc, że chodzi tu o szczególną sytuację gdzie umożliwia się kredytobiorcy nabycie nieruchomości dzięki sfinansowaniu jej zakupu kredytem mimo, że taka osoba nie jest w stanie wnieść wymaganego wkładu własnego, co zwiększa ryzyko związane ze spłatą kredytu. […] gdyby nie ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytobiorca nie mógłby w ogóle otrzymać kredytu hipotecznego i zrealizować swoich planów. Z tych też względów nie sposób zgodzić się z poglądem Sądu Okręgowego, że kredytobiorca ponosi, z jednej strony koszty ubezpieczenia finansowego (poprzez obowiązek ich zwrot bankowi) a z drugiej zaś strony nie odnosi żadnych korzyści z takiej umowy, w przeciwieństwie do banku. Nie ma też większego znaczenia okoliczność, że konsument nie jest tu stroną umowy ubezpieczenia ani też uposażonym z tytułu takiej umowy”.

Zdaniem Sądu Rejonowego przytoczony pogląd Sądu Apelacyjnego w Warszawie obrazuje ekonomiczną rolę unww i ciężaru jaki w związku z nim ponosić musi konsument. Rolą tą jest finansowa partycypacja kredytobiorcy w określonej części przedsięwzięcia kredytowego. Nieistotna z punktu widzenia ekonomicznej oceny wzajemności świadczenia jest przy tym okoliczność uiszczenia świadczenia na rzecz Banku, nie zaś ubezpieczyciela. Z kolei zajście wypadku ubezpieczeniowego, to jest niewypłacalność kredytobiorcy, również nie narusza ekonomicznego interesu tego podmiotu, skoro nie zmienia się wartość długu lecz wyłącznie, i to w części, osoba wierzyciela . Z tych przyczyn Sąd Rejonowy uznał, że z ekonomicznego punktu widzenia brak jest podstaw do przyjęcia, że istota postanowienia dotyczącego obowiązku poniesienia przez konsumenta ciężaru finansowego celem zwrotu na rzecz Banku kosztu unww jest sprzeczna z dobrymi obyczajami.

Sąd Rejonowy zauważył także, że teza powodów o nieekwiwalentności obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia prowadziłaby do uznania, że generalnie konstrukcja ubezpieczenia spłaty kredytu w zakresie niskiego wkładu własnego jest instytucją z punktu widzenia prawa cywilnego zakazaną. Cechą, do której powodowie przywiązuję największą wagę stawiając zarzut abuzywności jest ponoszenie przez nich ekonomicznego ciężaru ustanowienia tego dodatkowego zabezpieczenia. Skoro tak to konsekwentnie należałoby uznać za niedozwolone, ze względu na analogiczną cechę dystynktywną, wszelkie postanowienia umowne w zakresie zabezpieczeń, które w stosunku pokrycia mają stosunek prawny odpłatny np. odpłatne zlecenia wystawienia gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej lub odpłatne zlecenie poręczenia spełnienia świadczenia. Również w tych stosunkach zlecający podmiotowi trzeciemu ustanowienie na rzecz beneficjenta takiego zabezpieczenia ponosi jego koszt uzyskując w zamian to, że wzmocni sytuację prawną beneficjenta w stosunku waluty. Analogicznie za niedozwolone należałoby uznać ubezpieczenie spłaty kredytu udzielone bankowi przez ubezpieczyciela na podstawie umowy zawartej przez powodów z tym ubezpieczycielem. W ocenie Sądu Rejonowego brak podstaw prawnych do takiego generalnego zakwestionowania dopuszczalności zawierania wyżej wymienionych umów. Tezę tę należy również odnieść do sytuacji występującej w sprawie, w której „nieekwiwalentność” zastrzeżenia umownego wyraża się w tym, że to powodowie ostatecznie ponosili koszt składki. W ocenie Sądu Rejonowego sama ta okoliczność nie stanowi podstawy do uznania omawianego postanowienia umownego za abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c.

Zarzut braku ekwiwalentności świadczenia nie może się również, w ocenie Sądu Rejonowego, ostać się na gruncie prawnym. W doktrynie tradycyjnie dyskutowana jest kwestia wzajemności samej umowy kredytu. Nie stanowi o niej bowiem sam obowiązek zwrotu udzielonego kredytu. Nawet jeżeli uznać, za częścią nauki prawa, wzajemność zobowiązań stron z umowy kredytu, wywodzoną z obowiązku zapłaty oprocentowania przewyższającego spadek wartości siły nabywczej pieniądza to taka jej kwalifikacja prawna nie przesądza o treści, charakterze i przyczynie prawnej zobowiązań ubocznych względem głównego. Niewątpliwie taki charakter ma zobowiązanie powodów do zwrotu pozwanemu kosztu ubezpieczenia spłaty kredytu. Jego istotą prawną był zwrot wydatku poczynionego przez bank na umorzenie zobowiązania łączącego go z podmiotem trzecim, na podstawie którego to zobowiązania podmiot ten asekurował Bank od ryzyka niewypłacalności kredytobiorcy w określonej części. Postanowienie to stanowiło składnik systemu zabezpieczeń zwrotu udzielonego przez Bank powodom kredytu. Słusznie zatem argumentował pozwany, że brak było podstaw prawnych do oczekiwania, że czynność mająca na celu zabezpieczeniem interesów Banku w relacjach z powodami będzie miała po stronie Banku powiązane w sensie prawnym świadczenie wzajemne. Powodowie zobowiązywali się do świadczenia na rzecz Banku celem zabezpieczenia jego interesów i celem uzyskania dostępu do środków pieniężnych. Rozpatrywana konstrukcja służy, w świetle treści i znaczenia umowy kredytu, zabezpieczeniu interesów pozwanego. Ubezpieczenie, którego koszty powodowie zobowiązali się zwrócić pozwanemu ma za swoją typową przyczynę zabezpieczenie cudzego interesu. W tak określonej przyczynie prawnej konstrukcji ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, mającej bezpośrednie przełożenie na zobowiązanie powodów do zwrotu kosztów tego ubezpieczenia, rozpoznać należy causae cavendi (zabezpieczenia cudzych interesów). Z tego punktu widzenia kategoria ekwiwalentności świadczenia z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia spłaty kredytu nie przystaje do charakteru prawnego tego zobowiązania, podobne jak nieprzystawalne byłoby jej rozważanie do innych czynności zabezpieczających: ustanowienia hipoteki czy zwrotu kosztów ubezpieczenia spłaty kredytu do czasu ustanowienia zabezpieczenia rzeczowego. Trafnie pozwany podnosi tożsamość konstrukcji prawnej analizowanego zobowiązania z ostatnim z obowiązków. Gdyby podążyć tokiem myślenia powodów również to ostatnie zabezpieczenie, ze względu na samą swoją konstrukcję, w której nie występuje świadczenie wzajemne, należałoby a priori uznać za abuzywne. W ocenie Sądu Rejonowego brak zaś do tego dostatecznych podstaw prawnych. W odniesieniu do tej funkcji ubezpieczenia niskiego wkładu własnego naruszenie granic interesu wyznaczanych przez funkcję tego postanowienia nie polega na braku ekwiwalentności, lecz na ewentualnym nadmiernym zabezpieczeniu interesów jednej ze stron - tutaj Banku. Właściwym byłoby w tym miejscu posługiwanie się pojęciem nadzabezpieczenia, nie zaś braku ekwiwalentności. Jednakże w ocenie Sądu Rejonowego takie nadzabezpieczenie nie występuje, albowiem unww jest mechanizmem niwelującym szczególne ryzyko Banku polegające na udzieleniu kredytu przewyższającego progi ostrożnościowe, tj. w zakresie przewyższającym 80% wartości zabezpieczenia rzeczowego. Tego ryzyka nie pokrywa już hipoteka, stąd kumulacja tych dwóch środków nie może prowadzić do uznania Banku za nadmiernie zabezpieczony. Za stan taki nie może być również uznana kumulacja unww, ubezpieczenia na życie powoda oraz ubezpieczenia mienia - nieruchomości. Każde z nich pokrywa inne ryzyko, które może wystąpić niezależnie od siebie. Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego pokrywa, w pewnym zakresie, ryzyko niewypłacalności kredytobiorcy. Zdarzenie to jest niewątpliwie jakościowo odmiennym od śmierci kredytobiorcy albo zniszczenia przedmiotu zabezpieczenia. Z tego punktu widzenia również kumulacja ubezpieczeń nie prowadzi do zachwiania interesów zabezpieczonego i zabezpieczającego poprzez danie przez tego ostatniego nadmiernego zabezpieczenia. W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy uznał za nietrafne zakwestionowanie przez powodów dozwolonego charakteru analizowanej klauzuli z punktu widzenia naruszenia zasady ekwiwalentności.

Za niewystarczające dla przyjęcia zarzutu abuzywności ubezpieczenia niskiego wkładu własnego Sąd Rejonowy uznał również ryzyko zaistnienia tzw. regresu ubezpieczeniowego. Regres ten jest instytucją ustawową, jego istnienie nie może być rozpatrywane jako konsekwencja danego postanowienia umownego. W przypadku jego ewentualnego zastosowania (choć zdaniem Sądu Rejonowego złożenie przez ubezpieczyciela oświadczenia o rezygnacji z dochodzenia w przyszłości roszczeń regresowych można traktować jako zwolnienie z długu przyszłego) nie dochodzi do pogorszenia sytuacji kredytobiorcy. Konsument pozostaje zatem zobowiązany do zwrotu kredytu, tak jak był nim przed zastosowaniem regresu, tyle że na rzecz innego niż Bank podmiotu - ubezpieczyciela.

Sąd Rejonowy wskazał nadto, że w art. 35 ust. 1 pkt 4 Ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. Nr 126, poz. 715 ze zm.) ustawodawca wymienił koszt ubezpieczenia spłaty kredytu jako element umowy o kredyt. Skoro zatem ustawa wymienia jako dopuszczalny sposób zabezpieczenia interesów banków ubezpieczenie spłaty kredytu, to brak podstaw do uznania, że zastosowanie tego sposobu jest a priori, z samej swojej natury niedozwolone, a do tego w istocie sprowadzałby się zarzut, że wobec braku ekwiwalentności świadczenia Bank nie powinien obciążać kredytobiorcę kosztem składki z tytułu ubezpieczenia niskiego udziału własnego.

Druga płaszczyzna podnoszonego przez powodów niedozwolonego charakteru postanowień umowy w zakresie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego obejmowała zarzut naruszenia przez Bank obowiązków informacyjnych względem powodów do tego stopnia, że zaniechanie to stanowiło naruszenie dobrych obyczajów, a podjęcie decyzji o związaniu umową w wariancie proponowanym przez Bank, zawierającym postanowienia o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego prowadziło do rażącego naruszenia interesu powodów.

Rozważając ten wątek Sąd Rejonowy wskazał, że na ogół przyjmowany jest wzorzec konsumenta rozważnego, świadomego i krytycznego, który jest w stanie prawidłowo rozumieć kierowane do niego informacje. Nie ma podstaw do przyznania konsumentowi tak uprzywilejowanej pozycji, w której byłby zwolniony z obowiązku przejawiania jakiejkolwiek staranności przy dokonywaniu oceny treści umowy, którą zamierza zawrzeć ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 13.06.2012 r., II CSK 515/11). Z drugiej jednak strony akcentuje się, że ideą przyświecającą koncepcji niedozwolonych klauzul umownych jest założenie obrony konsumenta przed nieuczciwymi praktykami profesjonalisty - przedsiębiorcy. W istocie zatem wymóg należytej samoinformacji konsumenta należy odnieść do stopnia skomplikowania stosunku, który zamierza nawiązać, upowszechnienia wiedzy na temat rozwiązań typowo funkcjonujących w danych stosunkach prawnych. Istotny w tym względzie jest stan wiedzy konsumenta w chwili zawierania umowy (art. 385 2 k.c.).

Zdaniem Sądu Rejonowego samej konstrukcji ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie można traktować jako należycie upowszechnionej w stosunkach panujących w 2007 r. Pozwany umowę generalną ubezpieczenia zawarł w 2004 r. a zatem trzy lata wcześniej, co nie jest okresem wystarczającym dla dostarczenia na rynek konsumencki należytej wiedzy na temat tego typu rozwiązania. Nie można zatem przyjąć, że wiedza o środku zabezpieczenia interesów banku w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, sposobu jego funkcjonowania, konstrukcji była wśród konsumentów rozpowszechniona.

Ustalony w sprawie stan faktyczny nie daje jednak podstaw w ocenie Sądu Rejonowego do uznania, że po stronie powodów wystąpił niedostatek wiedzy i informacji, który prowadziłby do przyjęcia, że postanowienie to można uznać za niedozwolone. Z ustaleń czynionych w sprawie wynika, że powodowie byli informowani o takich elementach jak to, że sfinansowanie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego leżało po ich stronie, sposobie naliczenia składki, jej wartości w pierwszym okresie. Sami powodowie przyznali, że czytali umowę kredytu i mieli świadomość oraz godzili się na to, że do czasu osiągnięcia przez kredyt wskazanego w umowie salda raz na trzy lata, trzy razy, będą uiszczać opłatę z tytułu unww. Powodowie zgodnie zeznali, że przed zawarciem umowy kredytowej pracownik Banku zwrócił im uwagę, aby zapoznali się z treścią regulaminu i innymi dokumentami. Co więcej, powodowie wiedzieli również, że nie można określić z góry wysokości powyższych opłat, które są zależne od kursu CHF. Wszystkie zatem istotne z punktu widzenia konstrukcji ubezpieczenia niskiego wkładu własnego elementy były powodom znane w chwili zawarcia umowy. W ocenie Sądu Rejonowego, nie ma podstaw do uznania, że brak informacji o treści umowy ubezpieczenia łączącej bank z ubezpieczycielem mógł zdezorientować powodów i wpłynąć na ich decyzję co do zawarcia umowy przy wykorzystaniu instrumentu zabezpieczenia interesów Banku w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Dążąc do zawarcia umowy kredytu o jak najwyższym stopniu finansowania inwestycji powodowie godzili się ponieść dodatkowy koszt w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W tym stanie rzeczy wzrost wartości tego ubezpieczenia, obiektywnie niekorzystny dla powodów, traktować należy jako następstwo ich należycie uświadomionej decyzji co do związania umową kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego i będącego elementem tej decyzji poniesienia ryzyka kursowego. Zarzut co do braku należytej informacji ze strony banku należało zatem uznać za bezzasadny.

Odnosząc się do zarzutu pozwanego co do braku aktualności wzbogacenia, opartego na treści art. 409 k.c., Sąd Rejonowy podniósł, iż obowiązek zwrotu uzyskanego wzbogacenia wygasa tylko wtedy, gdy zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, tj. gdy wzbogacony, w zamian tej korzyści, nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku, gdy wydatek miał miejsce tylko dlatego, że uprzednio uzyskał on korzyść, bez której nie poczyniłby tego wydatku. W sprawie natomiast niewątpliwym jest, że nastąpiło częściowe zużycie kosztów na zapłatę długu Banku wynikającego z zawartych z towarzystwami ubezpieczeniowymi umów ubezpieczenia. Taki sposób postąpienia z uzyskanymi od powodów środkami wyłącza przyjęcie, że wzbogacenie zostało zużyte w sposób bezproduktywny, skoro Bank spłacił własne zadłużenia zmniejszając tym samym swoje pasywa. W konsekwencji należało przyjąć, że zarzut wygaśnięcia obowiązku pozwanego Banku zwrotu powodom kwoty odpowiadającej całości dotychczasowego przysporzenia z tytułu zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu okazał się niezasadny.

Reasumując Sąd Rejonowy podkreślił, że z treści zawartej przez strony umowy kredytowej wynika, że nie można uznać za abuzywne postanowienia zawartego w § 9 pkt 8, stanowiącego o tym, że kredytobiorcy są zobowiązani do zwrotu bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 1.852 zł za pierwszy 36-miesięczny okres trwania umowy. Każdy klient banku (konsument) czytający powyższy zapis ze zrozumieniem, jako osoba dorosła, należycie dbająca o swoje interesy, niewątpliwie dowiaduje się, jaką kwotę będzie zobowiązany uiścić na rzecz Banku, za jaki okres i z jakiego tytułu. Postanowienie to nie wymaga dalszego tłumaczenia i bezsprzecznie jest dla obu stron jasne. Ponadto, po zapoznaniu się z umową można także ustalić, że Bank miał zawrzeć umowę ubezpieczenia z (...) S.A. Nie ma zatem wątpliwości co do tego ani jaka kwota kosztów będzie wiązała się z ubezpieczeniem niskiego wkładu, ani jaki okres będzie ubezpieczony, ani kto będzie ubezpieczycielem. Z treści umowy wynika także, iż ww. kwota 1.852 zł odnosi się do ogółu kosztów ubezpieczenia, na które może się składać wiele pozycji jak choćby składka, obsługa ubezpieczenia w Banku, koszty przelewów itp. Najważniejsze jest jednak to, że klient, który zapoznaje się z postanowieniami umowy kredytu hipotecznego miał wprost wskazane za co, ile i za jaki okres płaci. Dlatego też w tym zakresie, zdaniem Sądu Rejonowego, nie może być mowy o abuzywności postanowień umowy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że powyższe sformułowanie było zapisane jasno i klarownie.

Pozwany przewidując ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu nie zastosował zatem niedozwolonej klauzuli umownej wobec powodów, a uiszczona pierwsza składka ubezpieczenia niskiego wkładu wynikała z ważnej umowy stron, która nie była sprzeczna z prawem, zasadami współżycia społecznego, ani nie naruszała dobrych obyczajów. Nie była sprzeczna z art. 5 k.c. i art. 58 k.c. Nie naruszała art. 385 1 § 1 k.c., gdyż powodowie niniejszego procesu mieli możliwość uniknięcia dodatkowego ubezpieczenia oraz byli poinformowani o przyczynach wprowadzenia takiego zapisu do umowy kredytu hipotecznego indeksowanego we frankach szwajcarskich. Mając też możliwość zapoznania się z ogólnie dostępnym Regulaminem i cennikiem mieli realny wpływ na wybór innej waluty kredytu lub ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia, które zwalniałoby ich od obowiązku zapłaty ubezpieczenia w razie zaistnienia warunków, ściśle określonych w umowie. Nie zachodził też przypadek braku ekwiwalentności świadczenia drugiej strony z uwagi na wykazane powyżej zwiększone ryzyko pozwanej. Powodowie - mając możliwość wyboru - nie wykazali, aby w tym konkretnym wypadku ustanowienie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowiło klauzulę abuzywną, uzasadniającą prawo domagania się zwrotu dokonanej pierwszej opłaty.

Wobec powyższego, Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie kwoty 1.852 zł i odsetek od tej kwoty (pkt 2. wyroku).

Sąd Rejonowy uznał powództwo za bezzasadne także w zakresie pozostałych żądań powodów. W ocenie Sądu Rejonowego, powodowie nie wykazali w toku niniejszego procesu skuteczności żadnego z dwóch złożonych przez nich Bankowi oświadczeń o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w Aneksie nr (...) z dnia 27 sierpnia 2013 r. do umowy o kredyt hipoteczny z dnia 13 września 2007 r.

Przytaczając treść oraz poglądy doktryny i judykatury odnoszące się do treści art. 84 § 1 k.c. Sąd Rejonowy wskazał, iż w jego ocenie brak jest podstaw do ustalenia, że powodowie zawarli aneks nr (...) do umowy o kredyt hipoteczny pod wpływem błędu.

W lipcu 2013 r. Bank zaproponował powodom zastąpienie opłaty z tytułu składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego - prowizją za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego. Bank informował wówczas powodów, że wysokość prowizji będzie niższa od wysokości ww. opłaty z uwagi na fakt, iż mnożnik stosowany przy jej obliczaniu będzie niższy o 0,5 p.p. - tj. 2,5%, zamiast 3%. Wysokość szacowanej prowizji Bank określił na kwotę 4.263 zł, podczas gdy wysokość opłaty miała wynosić 5.223 zł. Forma i termin opłacania prowizji pozostawała tożsama jak w przypadku składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, tj. miała być pobierana na 36-miesięczne okresy - każdorazowo w sytuacji, gdy stosunek kwoty zadłużenia z tytułu kredytu do wartości nieruchomości stanie się równy bądź niższy niż 80%. Bank zaoferował powodom ewentualne zastąpienie opłaty z tytułu składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego miesięczną prowizją za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego. Jednocześnie z uwagi na upływ terminu płatności składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego z dniem 30 września 2013 r. Bank w ww. piśmie z lipca 2013 r. poinformował powodów, że zgłoszenie deklaracji podpisania aneksu musi nastąpić do dnia 20 sierpnia 2013 r., zaś sam aneks musi zostać podpisany najpóźniej do dnia 10 września 2013 r. Powodowie mieli zatem czas na przeanalizowanie propozycji Banku i podjęcie decyzji w zakresie przyjęcia rozwiązań oferowanych przez Bank, bądź też zrezygnowania z ww. propozycji i w dalszym ciągu opłacania składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Powodowie podjęli wówczas samodzielnie decyzję o skorzystaniu z oferty Banku i zastąpienie opłaty z tytułu składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego - prowizją za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego. Co istotne przy tym, powodowie wiedzieli o konieczności uiszczania opłaty z tytułu kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego raz na trzy lata, a zaproponowana forma opłacania prowizji za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego była identyczna. Zdaniem Sądu Rejonowego powodowie mieli zatem świadomość konsekwencji zawieranego aneksu do umowy o kredyt hipoteczny, zaś jedyną przyczyną zdecydowania się przez nich na opłacanie prowizji na rzecz banku była wysokość świadczenia, które mieli spełnić, a które w przypadku prowizji miało być niższe.

Sąd Rejonowy podniósł, że powodowie nie udowodnili w toku procesu, aby mieli inne wyobrażenie co do podpisywanego dokumentu obejmującego ich oświadczenie woli o zawarciu aneksu do umowy o kredyt hipoteczny, a tym bardziej, że takie wadliwe wyobrażenie zostało wykreowane przez Bank. Powodowie nie wykazali, jakoby pozostawali w błędnym przekonaniu, że podpisywane dokumenty dotyczyły zupełnie innej kwestii. Z treści aneksu wynika zaś wprost, że zostają skreślone postanowienia dotyczące dodatkowego zabezpieczenia kredytu w postaci ubezpieczenia kredytów z niskim wkładem własnym i zostają wprowadzone do umowy nowe postanowienia dotyczące prowizji. Sąd I instancji podkreślił przy tym, że powodowie zostali poinformowani o możliwości dokonania modyfikacji umowy już w lipcu 2013 r., a zatem pośpiech, który - jak twierdzą - towarzyszył im przy podpisywaniu aneksu w sierpniu 2013 r. nie został spowodowany działaniem Banku, a samych powodów. Nie ulega przy tym wątpliwości, że powodowie znali treść przedmiotowego Aneksu, albowiem przeczytali go przed jego podpisaniem. Ewentualne pominięcie przez powodów jakiejkolwiek części zawieranego Aneksu, spowodowane np. pośpiechem, niedokładnością lub decyzją powodów o podpisaniu Aneksu „w zaufaniu do banku”, nie jest wystarczające do uznania, że powodowie zostali wprowadzeni w błąd. W ocenie Sądu Rejonowego nie ulegało zatem wątpliwości, że powodowie świadomie złożyli oświadczenie woli o zawarciu ww. Aneksu do umowy i brak podstaw do uznania, że uczynili to na skutek wprowadzenia ich w błąd przez Bank.

Zdaniem Sądu Rejonowego, chybione są również wywody powodów dotyczące podstępnego działania Banku, mającego polegać na tym, że Bank - wiedząc o tym, że postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowią klauzule niedozwolone - zaproponował powodom zawarcie Aneksu do umowy, aby nie mogli oni dochodzić zwrotu pobranych z tytułu kosztów tego ubezpieczenia kwot. Po pierwsze, w dacie zawierania przez strony ww. Aneksu, postanowienia wzorca stosowanego przez pozwanego dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie były wpisane (ani nadal nie są) do rejestru klauzul niedozwolonych. Pozwany nie mógł zatem działać ze świadomością abuzywności postanowień dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i tym samym podstępnie zaproponować powodom zmianę tych postanowień na prowizję. Po drugie wbrew twierdzeniom powodów, w dacie zawarcia ww. Aneksu, brak było także utrwalonej linii orzeczniczej sądów co do zasądzania od Banku na rzecz kredytobiorców kwot tytułem zwrotu opłat pobranych od nich przez Bank z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, wobec uznawania tych postanowień za niedozwolone.

Mając powyższe na względzie, Sąd Rejonowy uznał, że oświadczenie powodów z dnia 14 marca 2016 r. o uchyleniu się od oświadczenia woli złożonego w ww. Aneksie nr (...) jest nieskuteczne, wobec braku podstaw do jego złożenia i dlatego Sąd Rejonowy oddalił powództwo w tym zakresie. W konsekwencji powyższego, konieczne stało się merytoryczne rozpoznanie przez Sąd zgłoszonego przez powodów roszczenia ewentualnego, którym powodowie domagali się ustalenia, że na mocy pisemnego oświadczenia z dnia 21.11.2016 r., doręczonego pozwanemu dnia 23.11.2016 r., skutecznie uchylili się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w ww. Aneksie.

W ocenie Sądu Rejonowego, także powyższe roszczenie ewentualne nie zasługuje na uwzględnienie. Powodowie nie zdołali bowiem wykazać, że w chwili zawarcia Aneksu postanowienia §9 ust. 7, 9 i 10 łączącej strony umowy kredytowej „nie obowiązywały obu stron i w żadnej mierze nie były wiążące”. Zdaniem Sądu, pobieranie przez Bank od powodów opłat tytułem refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, przekazywanych przez Bank na rzecz innego ubezpieczyciela, niż przewidywała to łącząca go z powodami umowa, nie skutkowała bowiem nieważnością ani bezskutecznością ww. postanowień umownych. Wprawdzie tego rodzaju działanie Banku skutkowało powstaniem po stronie powodów roszczenia o zwrot pobranej opłaty, jako świadczenia pobranego niezgodnie z łączącą strony umową (wobec przekazania przez Bank składki na ubezpieczenia niskiego wkładu własnego innemu ubezpieczycielowi, niż przewidziano w umowie), ale - co trzeba podkreślić - roszczenie to powstawało następczo, tj. dopiero po pobraniu przez Bank ww. opłaty.

Okoliczność, że w 2013 roku pozwanego łączyła umowa ubezpieczenia z (...) S.A., nie pozbawiała Banku możliwości zaproponowania powodom innego rozwiązania, zamiast unww. W ocenie Sądu Rejonowego, nawet świadomość Banku, że wobec zmiany ubezpieczyciela nie może refinansować kosztów tego ubezpieczenia opłatami pobieranymi od powodów, nie wyłączała prawa pozwanego, aby w takiej sytuacji poszukiwać innego rodzaju zabezpieczenia kredytów z niskim wkładem własnym. To, że Bank przekazałby pobraną od powodów składkę na rzecz (...) S.A. stanowiłoby wprawdzie nienależyte wykonanie umowy kredytowej, ale bynajmniej nie uchylałoby to już zawczasu, przewidzianego w umowie obowiązku powodów do uiszczenia ww. opłaty. Powodowie i tak byliby zatem zobowiązani do zapłaty za ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, a następnie – w przypadku przekazania składki przez Bank na rzecz innego ubezpieczyciela niż wskazany w umowie, mogliby domagać się od pozwanego zwrotu przedmiotowej opłaty. Skoro zatem w dacie zawarcia Aneksu ww. postanowienia umowy kredytowej nadal obowiązywały, nie sposób uznać, że Bank zataił (tym bardziej podstępnie) przed powodami informację o nieobowiązywaniu tych zapisów.

W ocenie Sądu Rejonowego, powyższe roszczenia powodów nie zasługują na uwzględnienie także z uwagi na ich nieprzejrzystą prawnie konstrukcję. Z jednej strony powodowie domagają się bowiem ustalenia, że skutecznie uchylili się od skutków prawnych złożonego przez nich oświadczenia woli o zawarciu Aneksu do umowy kredytowej w zakresie skreślenia § 9 ust. 7, 9 i 10 umowy, a z drugiej strony twierdzą, że powyższe postanowienia umowy wcale ich nie wiążą, wobec ich abuzywności. Pierwsze z ww. żądań jest zatem tylko pozorne, gdyż zmierza do ustalenia, że strony związane są postanowieniami umowy w brzmieniu sprzed zawarcia Aneksu, których to skuteczność powodowie jednak również kwestionują i domagają się uznania ich za abuzywne i niewiążące. Zdaniem Sądu Rejonowego rzeczywistym celem złożenia przez powodów oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o zawarciu Aneksu jest zatem to, aby uznać uprzednio łączące strony postanowienia umowne za niewiążące. Tak sformułowane roszczenia nie zasługują zatem na ochronę prawną, gdyż stanowią konstrukcję zmierzającą do wstecznego (o kilka lat), instrumentalnego ukształtowania łączącego strony stosunku prawnego w sposób korzystny wyłącznie dla powodów. W powyższy sposób powodowie dążą zatem do eliminacji z łączącego ich z Bankiem stosunku prawnego wszelkich form zabezpieczenia niskiego wkładu własnego, o które to zabezpieczenie sami wnosili przy zawieraniu umowy kredytowej z Bankiem, wobec nieposiadania przez nich wystarczających środków pieniężnych na uiszczenie wymaganego przez Bank własnego wkładu. Powyższa motywacja powodów w ocenie Sądu Rejonowego nie zasługuje na aprobatę w świetle zasad uczciwego obrotu, niezależnie od faktu, że powodowie są w ramach przedmiotowego stosunku prawnego konsumentami.

Sąd Rejonowy oddalił także powództwo w zakresie roszczenia o ustalenie, że powodowie nie są zobowiązani do uiszczenia na rzecz pozwanego opłat tytułem zwrotu kosztów tzw. ubezpieczenia niskiego wkładu, przewidzianych w § 9 ust. 7, 9 i 10 umowy o kredyt hipoteczny oraz w postanowieniach § 7 ust. 6,7,8 i 9 Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach bankowości hipotecznej w Banku (...) w wersji przed podpisaniem Aneksu nr (...), jako opłat przewidzianych przez postanowienia umowne stanowiące niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c. i nast. k.c. i jako takich niewiążące powodów solidarnych i pozwanego. Sąd Rejonowy uznał, że powodowie nie posiadają interesu prawnego, w rozumieniu art. 189 k.p.c. w żądaniu tego ustalenia, albowiem powyższa okoliczność nie jest w ogóle kwestionowana przez Bank, który - wobec zawarcia z powodami Aneksu nr (...) wprowadzającego prowizję zamiast opłat z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego - nie domaga się od powodów uiszczania opłat tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (w szczególności o ww. postanowienia umowy, uchylone ww. Aneksem).

Wobec uznania przez Sąd Rejonowy za bezzasadne stanowiska powodów, jakoby skutecznie uchylili się od skutków prawnych ich oświadczenia woli o zawarciu z Bankiem Aneksu nr (...) do umowy kredytowej, Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie żądania zasądzenia na rzecz powodów od pozwanego kwoty 4.352 zł (z odsetkami), stanowiącej równowartość pobranej przez pozwanego od powodów prowizji za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego.

W ocenie Sądu Rejonowego, zawarcie przez strony Aneksu nr (...) do umowy kredytowej stanowiło ważną i skuteczną podstawę do pobierania przez Bank od powodów prowizji za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego. Jak już wcześniej wskazano, powodowie nie wykazali, aby Bank podstępnie wprowadził ich w błąd doprowadzając do zawarcia aneksu. Należy przypomnieć, że powodowie sami złożyli wniosek o zmianę postanowień stanowiących podstawę pobierania od nich składek z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na prowizję płatną na rzecz Banku za zwiększone ryzyko związane z występowaniem niskiego wkładu własnego. Całe ryzyko ponoszone dotychczas przez ubezpieczyciela zostało zatem, z inicjatywy powodów, przeniesione na Bank. Ryzyko to miało być pokrywane w ramach wpłacanej przez powodów prowizji. Ostatecznie powyższa konstrukcja okazała się rozwiązaniem korzystniejszym dla powodów, bowiem prowizja była niższa od potencjalnej składki wskazanej przez Bank, którą powodowie mieliby uiścić z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., obciążając pozwanego obowiązkiem zwrotu w 19,22%, zaś powoda w 80,78%, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosły obie strony.

Powodowie zaskarżyli wyrok w części tj. w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach 2-5 wyroku zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.:

-

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c. polegające na pominięciu przez Sąd treści decyzji kredytowej z dnia 09.08.2007 r. niekwestionowanej przez pozwanego, z której wynikało, iż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego zostało przewidziane w kwocie 983 złotych i w tej kwocie zobowiązanie to zostało zakomunikowane powodom, co doprowadziło do rażąco błędnej oceny materiału dowodowego poprzez błędne uznanie, iż powodowie zostali poinformowani, iż wysokość pierwszej raty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosi 1.809 złotych;

-

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c. polegające na pominięciu przez Sąd treści decyzji kredytowej niekwestionowanej przez pozwanego, z której wynikało, iż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego zostało przewidziane jako zabezpieczenie przejściowe ustanawiane jedynie do czasu uprawomocnienia się wpisu hipoteki do IV Dz. KW, co doprowadziło do rażąco błędnej oceny dowodów, pozostającej w sprzeczności ze zgromadzonym materiałem w sprawie;

-

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c. polegające na pominięciu przez Sąd treści „wniosku o zawarcie umowy kredytowej" z dnia 16 lipca 2007 r. nr (...)z którego wynika, iż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego nie zostało przedstawione powodom jako przyszłe zabezpieczenie umowy, a zostało umieszczone w osobnej części wniosku kredytowego (poza częścią dotyczącą prawnych zabezpieczeń) i zawierało jedynie miejsce na złożenie oświadczenie o wyrażeniu zgody na objęcie powodów umową ubezpieczenia, co doprowadziło do błędnego przyjęcia przez Sąd, iż powodowie świadomie wyrazili wolę ustanowienia takiego zabezpieczenia kredytu;

-

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c. polegające na pominięciu przez Sąd treści Pełnomocnictwa udzielonego przez powodom pozwanemu Bankowi (Załącznik nr 7 do pozwu), z którego treści (pkt 9) wynikało, iż pozwany bank był jedynie umocowany do pobrania z rachunku bankowego powodów „opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez Bank niskiego wkładu własnego w Towarzystwie (...) S.A., a mimo tego pobrał od powodów w dniu 29 września 2017 r. kwotę 1.852,00 zł, która znacznie przekraczała wysokość tej opłaty, co doprowadziło do rażąco błędnej oceny dowodów, pozostającej w sprzeczności ze zgromadzonym materiałem w sprawie;

-

art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. polegające na przyjęciu, iż niski udział własny kredytobiorcy zwiększa ryzyko pozwanego dotyczące braku spłaty kredytu, co tym samym uzasadnia przyjęcie dopuszczalności ubezpieczenia, podczas gdy decyzja o wysokości tzw. udziału własnego kredytobiorcy pozostaje decyzją pozwanego związaną z prowadzeniem przez pozwanego działalności gospodarczej jako przedsiębiorcy;

-

art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. polegające na przyjęciu, iż zastosowany przez pozwanego wskaźnik LTV jest obiektywnym kryterium, odnoszącym się do ryzyka braku spłaty należności pozwanego, podczas gdy wskaźnik ten określa jedynie relację wartości udzielonego kredytu do wartości zabezpieczenia tegoż kredytu, a wysokość akceptowanego współczynnika LTV pozostaje decyzją pozwanego, związaną z prowadzeniem przez pozwanego działalności gospodarczej jako przedsiębiorcy, podczas gdy pozwany nie udowodnił tej okoliczności;

-

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez rażąco dowolną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie polegającą na przyjęciu, iż to powodowie wystąpili z wnioskiem o zawarcie aneksu do umowy kredytowej, a działania Banku (...) S.A. w zakresie aneksowania umowy oraz poboru składki nie stanowiły podstępu, podczas gdy twierdzenia powodów zawarte w pozwie, przesłuchanie powodów oraz treść listu wysłanego przez pozwanego dowodzą, iż inicjatywa zawarcia Aneksu była inicjatywą Banku, powodowie zostali działaniem Banku wprowadzeni w błąd, pomimo starań powodów w celu uniknięcia błędu;

-

art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wewnętrzną sprzeczność wyroku polegającą na przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji z jednej strony, iż Bank nie był uprawniony do pobrania od powodów we wrześniu 2010 r. kwoty 4.724,00 zł w oparciu o dane postanowienie umowne, gdyż utraciło ono moc wiążącą dla powodów i że kwota ta podlega zwrotowi na rzecz powodów solidarnych, a z drugiej przyjęciu, iż zgodne z prawem było nakłonienie powodów przez pozwany Bank do zawarcia Aneksu, który ponownie zobowiązywał ich świadczenia na rzecz Banku przy zatajeniu przez Bank przed powodami faktu, iż poprzednie postanowienie nie było już wiążące, gdyż nastąpiła zmiana ubezpieczyciela, na którą powodowie nie wyrażali zgody;

2.  prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie tj.:

-

art. 69 ust. 1 Prawa Bankowego poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż prawna definicja kredytu uwzględnia kalkulację dotyczącą odzyskania należności Banku w drodze ustanowionych zabezpieczeń kredytu;

-

art. 70 Prawa Bankowego poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż przy określeniu zdolności kredytowej kredytobiorcy, uwzględniana jest przymusowa realizacja ustanowionych zabezpieczeń, podczas gdy zdolnością kredytową jest zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w umowie, a nie po jej rozwiązaniu;

-

art. 385 2 k.c. w związku z art. 65 § 2 k.c. poprzez jego błędną interpretację i dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego całkowicie z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej przez przepisy prawa, przy całkowitym pominięciu przez Sąd faktu sposobu zaoferowania powodom ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jako zabezpieczenia, zmiany ubezpieczyciela oraz faktu, iż jednym uprawnionym z umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest Bank udzielający kredytu, a nadto z całkowitym pominięciem okoliczności, iż niedozwolone postanowienia umowne upoważniały pozwany Bank jedynie do pobrania od powodów kwot pieniężnych celem refundacji składki uiszczonej przez Bank na rzecz ubezpieczyciela;

-

art. 86 § 1 w zw. z art. 84 §1 k.c. poprzez błędną wykładnię tych przepisów i błędne uznanie, iż podstępnym wprowadzeniem w błąd nie jest zaproponowanie przez pozwany Bank powodom zawarcia Aneksu do Umowy, polegającego na zamianie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na prowizję, połączenie z jednoczesnym zatajeniem przez Bank przed powodami faktu uprzedniej zmiany ubezpieczyciela, a co za tym idzie, zatajeniem przez Bank, iż pierwotna podstawa prawna płatności wygasła;

-

art. 104 k.c. przez jego pominięcie, polegające na pominięciu przez Sąd I instancji okoliczności, iż z treści (pominiętego przez Sąd) Pełnomocnictwa udzielonego przez powodom pozwanemu Bankowi (Załącznik nr 7 do pozwu) (pkt 9) wynikało, iż pozwany Bank był jedynie umocowany do pobrania z rachunku bankowego powodów „opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez Bank niskiego wkładu własnego w Towarzystwie (...) S.A., a mimo tego pobrał od powodów w dniu 29 września 2017 r. kwotę 1.852,00 zł, która znacznie przekraczała wysokość tej opłaty, z przekroczeniem zakresu udzielonego pełnomocnictwa;

-

art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy oczywistym jest, iż ponoszenie przez powodów kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest w istocie przerzuceniem kosztów ryzyka kontraktowego, będącego głównym przedmiotem działalności Banku.

Mając na uwadze powyższe zarzuty powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i uwzględnienie powództwa w całości oraz obciążenie pozwanego kosztami postępowania za pierwszą instancję, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.

Pozwany zaskarżył wyrok w części w której Sąd zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 4.724,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 maja 2016 roku do dnia zapłaty, tj. co do pkt 1 lit. a sentencji wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie prawa materialnego tj.:

-

art. 409 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy pozwany wykazał, że zużył korzyść, jaką uzyskał od strony powodowej poprzez przekazanie jej ubezpieczycielowi, a okresy, za które opłacono ubezpieczenie już upłynęły, zużyte zostały więc nie tylko same kwoty pieniężne, ale i uzyskane w zamian za nie świadczenie (surogat), a tym samym wygasł obowiązek zwrotu tych kwot na rzecz strony powodowej;

-

art. 65 § 1 i § 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie tego przepisu i w konsekwencji przyjęcie błędnej wykładni oświadczeń woli stron dotyczących klauzuli ubezpieczenia niskiego wkładu zawartej w umowie kredytu powoda, co skutkowało nieprawidłowym przyjęciem, iż wolą i zamiarem stron było, aby podmiotem ubezpieczającym kredyt powoda było wyłącznie (...) S.A., podczas gdy rzeczywistą wolą stron było, aby powód pokrywał koszty ubezpieczenia niskiego wkładu niezależnie od tego, jaki podmiot będzie świadczył bankowi ochronę ubezpieczeniową;

-

art. 354 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że intencją stron umowy kredytu było, aby podmiotem ubezpieczającym kredyt powoda było wyłącznie (...) S.A., podczas gdy społeczno-gospodarczym celem postanowienia było zapewnienie bankowi ochrony ubezpieczeniowej przez dowolne towarzystwo ubezpieczeniowe;

-

art. 471 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że uiszczenie przez Bank składki ubezpieczeniowej na rzecz innego towarzystwa niż (...) S.A. stanowi nienależyte wykonanie przez Bank zobowiązania umownego.

Pozwany podniósł nadto zarzut przedawnienia roszczenia powoda co do kwoty 6.576,00 zł, na którą składają się pierwsza (1.852,00 zł) i druga (4.724,00 zł) opłata pobrana od powoda tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wraz z odsetkami ustawowymi od tej kwoty z uwagi na fakt, że opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego mają charakter świadczenia okresowego, które zgodnie z treścią art. 118 k.c. przedawniają się w terminie trzech lat, a więc w dacie wniesienia powództwa roszczenie powodów w tym zakresie było już przedawnione.

Mając na uwadze powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Obie apelacje podlegały oddaleniu, albowiem zarzuty w nich podniesione okazały się niezasadne.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne, czyniąc je równocześnie integralną częścią poniższych wywodów. Podobnie za prawidłowe należy uznać niezwykle wnikliwe, szczegółowe i spójne rozważania prawne poczynione przez Sąd Rejonowy na tle materiału dowodowego zebranego w aktach sprawy. Również w tym zakresie Sąd Okręgowy uznaje je za swoje, nie znajdując tym samym podstaw do dokonania korekty zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Okręgowy dokonał nadto uzupełnienia ustalonego przez Sąd I instancji stanu faktycznego w oparciu o materiał dowodowy w postaci decyzji kredytowych z dnia 9 sierpnia 2007 r., 30 sierpnia 2007 r. oraz 12 września 2007 r. przedłożonych przez pozwanego w odpowiedzi do apelacji. Zdaniem Sądu Okręgowego dopuszczenie powyższych dowodów nie spowodowało opóźnienia w rozpoznaniu sprawy, a pozwoliło na obalenie zarzutów strony powodowej odnoszących się do błędnego powiadomienia powodów w zakresie wysokości pierwszej raty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Co istotne przy tym, przedstawione dokumenty nie powodują zmiany oceny prawnej roszczenia powodów dokonanej przez sąd I instancji, a potwierdzają jedynie okoliczność, iż strona powodowa w pełni świadomie powzięła decyzję co do zaciągnięcia kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego nie dysponując wymaganym przez Bank wkładem własnym, zdając sobie przy tym sprawę z konieczności uiszczania ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Na wstępie analizy zasadności zarzutów strony powodowej zgłoszonych w ramach naruszenia art. 233 k.p.c. wskazać należy, iż jej argumentacja w tym zakresie sprowadzała się jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu I instancji, natomiast w ramach dokonywanej kontroli Sąd Okręgowy nie stwierdził naruszenia reguł swobodnej oceny dowodów. Samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków, niż wynikają z dokonanej przez Sąd I instancji oceny, nie świadczy jeszcze o przekroczeniu reguł oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Tymczasem zaprezentowane przez strony zarzuty, stanowią po części polemiczny w stosunku do rozważań Sądu Rejonowego pogląd prawny, a po części własną interpretację, która jednak nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach sprawy.

Jak wynika z zeznań samych powodów, jak i dokumentów dołączonych do apelacji początkowo powodowie rozważali zaciągnięcie kredytu w złotych polskich składając wniosek o jego udzielenie na kwotę 330.000zł. To wówczas wydana została decyzja kredytowa z dnia 9 sierpnia 2007 r. określająca kwotę kredytu jedynie na 327.794 zł, przy czym wysokość ubezpieczenia niskiego wkładu własnego została określona na kwotę 983 zł. Następnie powodowie zawnioskowali o kredyt indeksowany w CHF co spowodowało, iż przy tej samej kwocie kredytu, tyle że indeksowanej do CHF, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego wyniosło 2.410 zł (decyzja z dnia 30 sierpnia 2007 r.). Wreszcie powodowie zdecydowali się na zwarcie umowy kredytowej na kwotę 310.000 zł indeksowanej do CHF, co za tym idzie kwota pierwszej opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego wyniosła 1.852 zł (decyzja kredytowa z dnia 12 września 2007 r.).

Tym samym za całkowicie niezasadne należy uznać twierdzenia powodów wskazujące, jakoby wysokość pierwszej opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określona wprost w umowie miała stanowić dla nich zaskoczenie. Jak wynika bowiem z przedłożonych decyzji kredytowych powodowie zmieniali zdanie zarówno co do waluty w jakiej kredyt ma zostać udzielony, jak i jego wysokości, za każdym zaś razem wysokość kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była aktualizowana i przedstawiana powodom w decyzji kredytowej. W powyższych okolicznościach trudno także przyjąć brak świadomości powodów co do istnienia tego typu zabezpieczenia kredytu, które wiąże się z ich dodatkowym obciążeniem.

Brak jest również podstaw do stwierdzenia, iż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego ustanawiane było jedynie do czasu uprawomocnienia się wpisu hipoteki. Jak słusznie wskazał pozwany ramy czasowe obowiązywania ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określono w umowie kredytowej, zaś zarówno wniosek kredytowy, jak i decyzja kredytowa nie zawierały szczególnych odniesień w tym zakresie.

Jednocześnie podnieść należy, iż ubezpieczenie to stanowi niewątpliwie zabezpieczenie przejściowe kredytu i zdaniem Sądu Okręgowego nie jest ono samo w sobie postanowieniem abuzywnym. Bezpośrednią korzyścią powodów, odnoszoną z ustanowienia tej formy zabezpieczenia spłaty kredytu był bowiem dostęp do pieniądza, którym konsumenci – powodowie nie dysponowali. Dzięki jego ustanowieniu powodowie uzyskali możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego bez wniesienia przed wypłatą kredytu wymaganego przez pozwany bank poziomu wkładu własnego, przy czym zabezpieczenie to miało obowiązywać jedynie do czasu wniesienia tego wkładu.

Niezasadnym jest przy tym czynienie zarzutu pozwanemu, iż w oparciu o rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego, jako warunek udzielenia kredytu przewiduje konieczność wniesienia przez kredytobiorców wkładu własnego. Wkład własny istotnie bowiem zmniejsza ryzyko i koszty kredytobiorcy. Pamiętać przy tym należy, iż z perspektywy banku istotny jest tak interes w postaci uzyskania korzyści finansowych z udzielonego kredytu, jak również, co znajduje potwierdzenie w prawnej definicji kredytu, odzyskanie udzielonego świadczenia. Zysk banku jest bowiem możliwy do osiągnięcia tylko wtedy, jeżeli klient jest wypłacalny, a zatem gdy może zwrócić kwotę przyjętą od banku. Tę okoliczność kalkuluje przede wszystkim bank określając zakres koniecznych zabezpieczeń, którego funkcje substytucyjną wobec wymogu wniesienia wkładu własnego, pełniło ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, koszty którego zwracane były bankowi przez powodów. Obciążenie w postaci ubezpieczenia spłaty kredytu stanowiło zatem element minimalizowania ryzyka, związanego z brakiem wpłaty środków własnych konsumenta i koniecznością zaangażowania kredytowego banku w stopniu wyższym niż przyjęte progi ostrożnościowe. Udzielenie kredytu z pominięciem warunku dotyczącego wniesienia wymaganego wkładu własnego generowało bowiem po stronie pozwanego zwiększone ryzyko transakcji kredytowej, które to ryzyko było akceptowane przez pozwany bank właśnie dzięki ustanowieniu dodatkowego zabezpieczenia.

Sąd Okręgowy wskazuje nadto, iż ekonomiczna rola ubezpieczenia niskiego wkładu własnego polega na finansowej partycypacji kredytobiorcy w określonej części kredytowego przedsięwzięcia. Z ekonomicznego punktu widzenia brak jest zatem podstaw do uznania, że istota postanowienia umowy kredytu, dotycząca obowiązku poniesienia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, była sprzeczna z dobrymi obyczajami. Nie sposób uznać za uzasadnione upatrywanie abuzywności wyłącznie w fakcie ponoszenia ekonomicznego ciężaru ustanowienia tego dodatkowego zabezpieczenia spłaty kredytu, bo jak słusznie podniósł Sąd Rejonowy w konsekwencji należałoby za niedozwolone uznać wszelkie postanowienia umowne w zakresie zabezpieczeń, które mają charakter odpłatny (jak np. poręczenie, gwarancje, czy umowę ubezpieczenia zawartą pomiędzy ubezpieczycielem a kredytobiorcą).

Nie można również zgodzić się z zarzutami strony powodowej dotyczącymi niedopełnienia obowiązków informacyjnych przez pozwanego. Postanowienia zawarte w § 9.8 umowy kredytowej są jasne i klarowne, nie nastręczają żadnych wątpliwości interpretacyjnych, albowiem w sposób jednoznaczny i zrozumiały informują klienta o charakterze prawnym tego ubezpieczenia, jak i konsekwencjach z nim związanych wobec czego przyjąć należało, iż zawarte w tych zapisach informacje w sposób dostateczny wyjaśniały podstawowe konsekwencje zastosowania tego zabezpieczenia.

Zdaniem Sądu Okręgowego z § 9.8 umowy kredytowej jasno wynika także, że powodowie zobowiązani są do zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Powyższe nie oznacza, iż koszty te równe mogą być jedynie wysokości składki odprowadzanej przez Bank do ubezpieczyciela. Do kosztów ubezpieczenia należy bowiem zaliczyć wszelkie inne generowane i związane z jego obsługą wydatki, które z całą pewnością występują, a do których zaliczyć można przykładowo koszty utrzymywania systemów monitorujących, obsługi pracowników czy też wysyłania korespondencji. Wbrew twierdzeniom apelacji również użyte w pełnomocnictwie udzielonym pozwanemu przez powodów określenie „opłata z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego” nie oznacza możliwości pobrania kosztów jedynie składki ubezpieczeniowej. Odczytywanie treści upoważnienia Banku winno być powiązane z treścią umowy i celem jego udzielenia, ten zaś niewątpliwie ma odniesienie do konieczności realizacji § 9.8 umowy kredytowej, a zatem do pokrycia wszelkich kosztów obsługi tego zabezpieczenia.

Niezależnie od powyższego podkreślić także należy, że w odniesieniu do pierwszej opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie może być jakichkolwiek wątpliwości co do zasadności jej pobrania. Wysokość tej opłaty określona została bowiem kwotowo, wobec czego nie można wysuwać twierdzeń o jakimkolwiek niedoinformowaniu klienta czy niejasnych zapisach umowy. Wynika ona wynika wprost z zapisów umowy, nie opiera się o żadne przeliczniki, wskaźniki, a jej ustalenie nie wymaga żadnej dodatkowej arytmetyki. Na takie warunki strony się umówiły i w ocenie Sądu Okręgowego z przyczyn wskazanych powyżej zapisy te nie godzą w stronę powodową, gdyż nie można uznać ich za abuzywne.

Za prawidłowe również uznał Sąd Okręgowy stanowisko Sądu I instancji wskazujące, iż skuteczna modyfikacja treści postanowień umowy nastąpiła na mocy Aneksu nr (...) zawartego w dniu 5 sierpnia 2013 r. i brak jest podstaw do uznania, iż powodowie podpisali przedmiotowy aneks pod wpływem kwalifikowanej postaci błędu tj. podstępu. Podstęp charakteryzuje się bowiem zawsze określonym intencjonalnym nastawieniem osoby do niego się uciekającej. Autor podstępu musi działać celowo. Chodzi o rozmyślność ukierunkowaną na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u innej osoby (kontrahenta), który byłby zdolny skłonić ją do dokonania określonej czynności prawnej. Podstęp zakłada celowe, umyślne działanie sprawcy skierowane na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u osoby, na wolę której oddziałuje, by zdolny on był do nakłonienia jej do złożenia oświadczenia woli określonej treści. Przesłanką uchylenia się od skutków oświadczenia woli z powodu błędu wywołanego podstępnie jest więc istnienie związku przyczynowego pomiędzy złożeniem oświadczenia woli, a pozostawaniem przez składającego w takim błędzie.

W toku postępowania nie wykazano, aby Bank nakłaniał powodów do zawarcia przedmiotowego aneksu celowo i umyślnie wprowadzając ich w błąd. Wręcz przeciwnie, z materiałów zgromadzonych w aktach sprawy wynika, iż Bank przedstawił jedynie propozycję zmiany warunków umowy, powodowie zaś samodzielnie, kierując się chęcią obniżenia obciążeń związanych z zaciągniętym kredytem, zdecydowali się zamienić opłatę z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na prowizję banku. Wysokość tej prowizji została obniżona w stosunku do wysokości opłaty z tytułu ubezpieczenia o 0,5 punktu procentowego z 3% do 2,5%. Co istotne przy tym zapisy aneksu w tym przedmiocie były jasne i zrozumiałe, trudno mówić więc o niedoinformowaniu klienta Banku o warunkach aneksu.

Przypominając o zbliżającym się terminie zapłaty składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i o szacunkowej jej wysokości Bank wskazał jednocześnie na możliwość jej obniżenia. W tym celu pozwany zaproponował zastąpienie opłaty prowizją za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego płatną bądź z góry z kolejny 36 - miesięczny okres i wówczas niższej od dotychczasowej opłaty o 0,5 p.p., bądź prowizją płatną miesięcznie, lecz wówczas równą wysokości dotychczas pobieranej jednorazowo opłaty. Nadto klienci zostali poinformowani o możliwości dokonania ponownej wyceny nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu, która jeśli okaże się wyższa spowoduje obniżenie składki, ustalenia dodatkowego zabezpieczenia kredytu na innej nieruchomości lub wcześniejszej spłacie części kredytu. Powodowie mieli zatem możliwość pozostania przy dotychczasowych zapisach umowy, dokonania ich zmiany bądź skorzystania z innego sposobu obniżenia opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Samodzielnie zdecydowali się na podpisanie aneksu dążąc do zmniejszenia kosztów związanych z tym ubezpieczeniem.

Trudno przy tym zgodzić się z argumentacją strony powodowej, iż Bank nakłaniał powodów do podpisania aneksu celowo zatajając fakt zmiany ubezpieczyciela, a co za tym idzie zaistniały brak związania powodów koniecznością refinansowania kosztów ponoszonych w związku z opłacaniem składki na rzecz innego podmiotu. Wskazać bowiem należy, iż do chwili obecnej Bank we wszystkich postępowaniach cały czas stoi na stanowisku, że refinansowanie kosztów ubezpieczenia w przypadku zmiany podmiotu wskazanego w umowie nie jest sprzeczne z postanowieniami umów kredytowych, co za tym idzie trudno przyjąć, by pozwany świadomie, celem uniknięcia ujemnych konsekwencji zmiany ubezpieczyciela właśnie w tym celu przygotował aneksy do podpisu. Zasadnie także Sąd Rejonowy wskazał, że w 2013 roku, nie było ugruntowanej linii orzeczniczej odnośnie instytucji ubezpieczenia niskiego wkładu i de facto do dziś dnia linia ta nie jest do końca ugruntowana. Z drugiej strony Sąd Okręgowy wskazuje, iż w przypadku zmiany ubezpieczyciela Bank miał prawo proponować możliwość zawarcia aneksu i z całą pewnością praktyki takiej nie można uznać za naganną. Brak podpisania aneksu przez powodów nie był obwarowany jakimikolwiek sankcjami, zaś jak już wskazano uprzednio została także wskazana możliwość zamiany ubezpieczenia niskiego wkładu na inne sposoby zabezpieczenia.

Tym samym Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia zarzutów naruszenia art. 86 § 1 k.c. w zw. z art. 84 § 1 k.c. i uznania za skuteczne oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych Aneksu nr (...). Przyjęcie powyższego nie jest przy tym sprzeczne z rozstrzygnięciem zasądzającym od pozwanego na rzecz powodów kwoty 4.724 zł. Ustalenie przez Sąd, że Bank nie był uprawniony do pobrania tej opłaty, nie jest równoznaczne z celowym wprowadzaniem konsumentów w błąd co do ważności zobowiązania. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, samo zobowiązanie było bowiem ważne, nieprawidłowe zaś było jego wykonanie.

Odnosząc się do zarzutów pozwanego w pierwszej kolejności jako chybiony ocenić trzeba podniesiony zarzut przedawnienia oparty na treści art. 118 k.c. Do roszczeń dochodzonych w niniejszym postępowaniu znajduje zastosowanie 10-letnie termin przedawnienia. Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma wątpliwości, że żądanie pozwu w niniejszej sprawie nie stanowi roszczenia stricte wynikającego z umowy o kredyt, czy też roszczenia o zapłatę świadczenia okresowego, ma ono bowiem swoje źródło w bezpodstawnym wzbogaceniu się strony pozwanej względem zubożonych w tym stanie rzeczy powodów, na skutek nienależnie od nich potrąconych opłat na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Roszczenia zaś z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia), ulegają przedawnieniu z upływem 10 lat. W związku z tym termin przedawnienia roszczenia nie może być terminem trzyletnim.

Sąd Okręgowy podziela również stanowisko Sądu I instancji, iż strony w umowie wyraźnie wskazały podmiot, z którym zawarta została umowa ubezpieczenia niskiego wkładu, jak również jasno określiły obowiązek powodów związany z dodatkowym ubezpieczeniem. Pamiętać przy tym należy, że to strona pozwana zdecydowała o takim, a nie innym brzmieniu omawianego unormowania. To pozwany Bank dokonał wyboru ubezpieczyciela i wprost, literalnie wpisał jego nazwę do umowy. Tym samym przekazanie środków na rzecz innego podmiotu ( (...)) poczynione zostało wbrew brzemieniu umowy. Na treść umowy nie mogły wpłynąć także postanowienia Regulaminu, gdyż w przypadku sprzeczności pomiędzy tymi dwoma dokumentami to właśnie zapisy umowy mają pierwszeństwo. A zatem uznać należy, iż opłata z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego pobrana na rzecz innego niż wskazanego w umowie ubezpieczyciela została pobrane bez jakiejkolwiek podstawy umownej bądź ustawowej. Sąd I instancji słusznie przyjął więc, iż kwota ta (tj. 4.724 zł) została pobrane nienależnie i zasadnie zdecydował o obowiązku jej zwrotu na rzecz powodów.

Sąd Okręgowy podziela jednocześnie w pełni rozważania Sądu Rejonowego odnośnie tego, iż podstawą zwrotu opłat z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego winny być przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia – art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Za bezzasadny należy przy tym uznać zarzut naruszenia art. 409 k.c. i uznanie twierdzeń banku, iż wobec opłacenia składek nie jest on już wzbogacony. Pozwany bank przekazując do towarzystwa ubezpieczeń kwoty, które zostały zapłacone przez powodów uzyskał ochronę ubezpieczeniową dotyczącą części kredytu powodów, a więc świadczenie ekwiwalentne, które przysporzyło pozwanemu określonych korzyści w jego majątku w postaci tej ochrony i możliwości wystąpienia wobec zakładu ubezpieczeń z odpowiednimi roszczeniami w razie zajścia zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił obie apelacje, na podstawie art. 100 k.p.c. znosząc wzajemnie między stronami koszty postępowania.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Muchlia
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Łukaszuk,  Zbigniew Podedworny ,  Artur Grajewski
Data wytworzenia informacji: