V Ca 2444/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-11-07
Sygn. akt V Ca 2444/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 listopada 2024 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Kanigowska-Wajs
Protokolant: Julia Wiśniewska
po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2024 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością we W.
przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
z dnia 23 stycznia 2023 r., sygn. akt II C 3465/22
1) oddala apelację;
2)
zasądza od powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością we W.
na rzecz pozwanego Banku (...) spółce akcyjnej w W. kwotę 1.800 zł (tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia
się tego orzeczenia do dnia zapłaty.
Sygn. akt: V Ca 2444/24
UZASADNIENIE
wyroku z 7 listopada 2024 r.
Biorąc pod uwagę, że Sąd II instancji nie zmienił ani nie uzupełnił ustaleń faktycznych Sądu I instancji, jak również nie przeprowadził postępowania dowodowego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 387 § 2 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 2 k.p.c., w brzmieniu obowiązującym od 7 listopada 2019 r., zważył, co następuje:
Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie, gdyż zarzuty, na których się opierała nie mogły prowadzić do wzruszenia zakwestionowanego wyroku.
Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i akceptuje wnioski wywiedzione z tychże ustaleń. Postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone wszechstronnie i wnikliwie. Stąd też w niniejszej sprawie Sąd II instancji na podstawie art. 382 k.p.c. przyjął ustalenia faktyczne za własne.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c., należy wskazać, że jest on chybiony. Przepis ten przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego materiału dowodowego, zaś zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy można uznać za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź doświadczeniem życiowym. Dla skuteczności zarzutu naruszenia ww. przepisu nie wystarcza samo twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Jeżeli zaś z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne (vide: wyrok SN z 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Natomiast nie czyni tego zarzutu skutecznym przedstawianie przez skarżącego własnej wizji stanu faktycznego w sprawie, opartej na dokonanej przez siebie odmiennej ocenie dowodów, a nawet możliwość w równym stopniu wyciągnięcia na podstawie tego samego materiału dowodowego odmiennych wniosków (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 lipca 2008 r. VI ACa 306/08, Legalis 121397). Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy należycie ocenił dowody zgromadzone w niniejszej sprawie, nie przekraczając granic wyznaczonych normą art. 233 k.p.c. i dając temu wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Pomimo postawienia zarzutu przekroczenia zasad swobodnej oceny dowodów, apelujący nie wykazał, że Sąd ocenił wskazane dowody niezgodnie z logiką i doświadczeniem życiowym.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 45 ust. 5 ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2021 r. (Dz. U. z 2024 r. poz. 1497, dalej: „u.k.k.”) w zw. z art. 45 ust. 1 u.k.k. wskazać należy, iż nie zasługiwał
on na uwzględnienie.
Jak wynika z art. 45 ust. 5 u.k.k., uprawnienie, o którym mowa w ust. 1, wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. Dla określenia, w jakiej dacie wygasa uprawnienie kredytobiorcy do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, decydujące znaczenie ma zatem prawidłowe oznaczenie dnia wykonania umowy. Zdaniem Sądu I instancji umowa pożyczki została zawarta i wykonana w dniu 20 marca 2020 r., tj. w dacie zawarcia umowy i wypłaty środków. W konsekwencji, wobec złożenia przez konsumenta oświadczenia w dniu 22 lutego 2023 r., uznać należało, że zostało złożenie po upływie rocznego terminu. Sąd Okręgowy powyższą ocenę podziela.
W ocenie sądu odwoławczego użyte w art. 45 ust. 5 u.k.k. sformułowanie „od dnia wykonania umowy” oznacza wykonanie umowy przez kredytodawcę poprzez wypłatę kredytu. Również w doktrynie wskazuje się, że możliwość skorzystania z sankcji kredytu darmowego została ograniczona rocznym terminem prekluzyjnym biegnącym od dnia zawarcia umowy. Po jego upływie kształtujące uprawnienie konsumenta gaśnie
(M.Grochowski [w:] K Osajda (red.), Komentarz do ustawy
o kredycie konsumenckim, Wydanie 2, r. 2019, LEGALIS).
W istocie wykonanie umowy w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. należy rozumieć jako wykonanie umowy przez jedną ze stron stosunku zobowiązaniowego – kredytodawcę – który wypłaca kredytobiorcy środki pieniężne stanowiące przedmiot umowy kredytu, a zatem spełnia świadczenie charakterystyczne dla umowy kredytu (stanowiącej umowę dwustronnie zobowiązującą, ale nie będącej umową wzajemną). Do przyjęcia przedstawionego stanowiska przemawiają następujące względy. Po pierwsze, nie jest prawdą, aby termin „wykonanie umowy” był terminem językowo jednoznacznym, stąd też – poza wykładnią językową – niezbędne jest sięgnięcie do wykładni systemowej oraz funkcjonalnej. Tym bardziej, że przyjęcie pierwszego z przytoczonych stanowisk może rodzić uzasadnione wątpliwości natury aksjologicznej. Nie jest w szczególności jasne z językowego punktu widzenia, czy za wykonanie umowy w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. rozumieć należy wykonanie jej przez obydwie strony stosunku zobowiązaniowego, wynikającego z umowy kredytu konsumenckiego, czy też za wykonanie umowy w rozumieniu problemowego przepisu rozumieć wykonanie jej przez co najmniej jedną ze stron tego stosunku. Wykonaniem umowy będzie bowiem – w rozumieniu czysto językowym – zarówno wykonanie jej przez bank (a zatem zasadniczo wypłata kredytu), wykonanie jej przez kredytobiorcę (zasadniczo spłata kredytu oraz należności ubocznych), jak i wykonanie umowy przez obydwie jej strony. Niejednoznaczność wykładni gramatycznej, językowej, prowadzi do konieczności zwrócenia się ku wykładni systemowej. W ustawie o kredycie konsumenckim termin „wykonanie umowy” pojawia się jedynie w omawianym przepisie z art. 45 ust. 5 u.k.k. Należy jednak zauważyć, że ustawodawca posługuje się terminem wykonania umowy (niewykonania umowy) w przepisach zawartych w Kodeksie cywilnym (vide: art. 385 3 pkt 7 i 16 k.c., art. 394 § 3 k.c., art. 14 § 2 k.c., art. 59 k.c.). W przepisach tych ustawodawca wielokrotnie ma na myśli sytuację wykonania (czy niewykonania) umowy przez co najmniej jedną ze stron umowy dwustronnie zobowiązującej, mimo tego, że w przepisie brak jest wyraźnego zastrzeżenia, iż mowa o wykonaniu umowy przez co najmniej jedną ze stron. Podobnie kodeks postępowania cywilnego – posługujący się terminem wykonanie umowy w przepisach z art. 34 § 1 i 2 k.p.c. – za wykonanie umowy rozumie wykonanie jej przez jedną ze stroną stosunku dwustronnie zobowiązującego (art. 34 § 2 k.p.c.). Nie ma również zdaniem sądu odwoławczego żadnych argumentów natury aksjologicznej, które nakazywałyby przyjmować, że w przepisie z art. 45 ust. 5 u.k.k. – w przeciwieństwie do innych, przywołanych wyżej przepisów k.c. oraz k.p.c. – za wykonanie umowy należy uważać wykonanie jej przez obydwie strony stosunku zobowiązaniowego, w tym wykonanie jej przez kredytobiorcę, który wszak spełnia świadczenie niestanowiące świadczenia charakterystycznego dla umowy kredytu (świadczeniem charakterystycznym dla umowy kredytu, niebędącej umową wzajemną, jest wypłata środków kredytu, nie zaś spłata kredytu). Przeciwnie, ratio legis normy prawnej zawartej w art. 45 ust. 5 u.k.k. świadczy o tym, aby wykonanie umowy utożsamiać (podobnie jak w przypadku innych przepisów) z jej wykonaniem przez jedną ze stron, a to kredytodawcę. I tak, po pierwsze, przewidziany w art. 45 ust. 5 u.k.k. termin roczny na wykonanie uprawnienia, ma charakter terminu zawitego, który z istoty swojej – jak każdy termin zawity – jest terminem krótkim, zmierzającym przede wszystkim do uporządkowania i stabilizacji obrotu oraz wykluczenia sytuacji, w których możliwość powoływania się na sankcję kredytu darmowego i zmiana tym samym treści zobowiązania, trwałaby nieskończenie długo, pozbawiając kredytodawców/pożyczkodawców pewności co do kształtu ich relacji łączącej z konsumentem. Podobnie jak w przypadku innych oświadczeń prawokształtujących (np. prawa odstąpienia) ograniczenie terminu musi być więc wyraźne i jednoznaczne, gdyż jest to konieczne dla stabilizacji ryzyka gospodarczego i bezpieczeństwa obrotu. Po drugie, w przypadku gdy to konsument jest beneficjentem sankcji kredytu darmowego, przyznanie mu uprawnienia do przedłużania terminu do skorzystania z niej, np. przez nienależyte wykonanie zobowiązania (uchybianie terminom zapłaty rat, lub np. przez ubieganie się o tzw. wakacje kredytowe, lub np. przez zmianę harmonogramu płatności w porozumieniu z kredytodawcą), stanowiłoby nieproporcjonalne i bezprecedensowe w systemie prawnym rozwiązanie. Po trzecie, konsument od momentu zawarcia umowy dysponuje wystarczającym czasem na zapoznanie się z nią, przeanalizowanie jej postanowień oraz podjęcie decyzji co do skorzystania z sankcji kredytu darmowego. Rozwiązanie takie jest proporcjonalne oraz realizuje cele określone w art. 23 Dyrektywy 2008/48/WE, zgodnie z którym państwa członkowskie ustanawiają przepisy dotyczące sankcji mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z niniejszą dyrektywą i podejmują wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stosowania tych sankcji. Przewidziane sankcje muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające. Należy zwrócić uwagę, że sankcja kredytu darmowego jest sankcją wyjątkową surową, skutkującą tym, iż kredytobiorca otrzymuje kredytowanie środków pieniężnych bez obowiązku jakiegokolwiek wynagrodzenia z tego tytułu na rzecz banku. W przypadku umów długoterminowych, kilkuletnich, sankcja ta jest tym bardziej dolegliwa. Nie sposób zatem uznać, aby w przypadku takich długoletnich umów proporcjonalne było umożliwianie kredytobiorcy skorzystania z sankcji kredytu darmowego przez tak długi czas. Tym bardziej, że przyjęcie przeciwnego stanowiska prowadziłoby do uznania, że kredytobiorca może skorzystać ze swojego uprawnienia również w toku procesu sądowego z powództwa banku o zapłatę rat kredytu, czy wręcz w toku egzekucji. Po czwarte, zgodnie z art. 45 ust. 1 u.k.k., w wypadku naruszeń, o których mowa w tym przepisie, konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Z uregulowania tego („po złożeniu oświadczenia (…) zwraca kredyt bez odsetek (…) w terminie i sposób ustalony w umowie”) wyraźnie wynika, iż celem ustawodawcy było takie ukształtowanie przepisów, aby oświadczenie w przedmiocie sankcji kredytu darmowego działało zasadniczo na przyszłość (podobnie jak skutki innych naruszeń, wynikające z mocy prawa, określone w art. 45 ust. 2 i 3 u.k.k.), tj. aby skutkowało ono modyfikacją jeszcze wiążącego strony stosunku umownego. Celem ustawodawcy nie było zaś to, aby przyznać kredytobiorcom uprawnienie do modyfikacji już de facto wygasłego stosunku zobowiązaniowego (należy bowiem uznać, że po spłacie wszystkich rat i należności ubocznych umowa kredytu wygasa). Wszystkie powyższe względy przemawiają za uznaniem, że wykonaniem umowy kredytu w rozumieniu art. 45 ust. 5 u.k.k. jest spełnienie świadczenia charakterystycznego dla tego stosunku zobowiązaniowego przez jedną ze stron tego stosunku (bank/pożyczkodawcę), a to wypłata środków pieniężnych stanowiących przedmiot kredytu.
W konsekwencji w niniejszej sprawie termin określony w art. 45 ust. 5 u.k.k. rozpoczął bieg 23 sierpnia 2018 r. i upłynął z dniem 23 sierpnia 2019 r. Oświadczenie, o którym mowa w art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim zostało sporządzone w dniu 18 maja 2022 r. (k. 22 - 25 akt sprawy), a więc po upływie zawitego terminu, o którym mowa powyżej.
Reasumując dotychczasowe rozważania Sąd Okręgowy stwierdza, że wierzytelność dochodzona przez powoda ostatecznie nigdy nie powstała, albowiem uprawnienie do złożenia oświadczenia ograniczone rocznym terminem biegnącym od daty wykonania zawartej umowy, w dacie jego złożenia już wygasło.
Przechodząc dalej należy podnieść, że w niniejszej sprawie powód wywodził swoją legitymację z umowy cesji wierzytelności zawartej pomiędzy A. C. a (...) sp. z o.o. we W. (k. 21 - 21 v. akt sprawy).
Zgodnie z art. 509 § 1 i 2 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. W wyniku przelewu przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony
ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Wierzytelność przechodzi na nabywcę w takim stanie, w jakim była w chwili zawarcia umowy o przelew. Wierzytelność, która ma stanowić przedmiot rozporządzenia powinna być przy tym
w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Dotyczy to przede wszystkim wyraźnego stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność, a zatem oznaczenia stron tego stosunku, świadczenia oraz przedmiotu świadczenia. Strony stosunku, świadczenie oraz przedmiot świadczenia muszą być oznaczone bądź przynajmniej możliwe do oznaczenia (oznaczane) w momencie zawierania umowy przenoszącej wierzytelność
(tak: Kodeks cywilny. Komentarz
pod red. A. Kidyby, Tom III, Zobowiązania – część ogólna, Lex 2010 r.).
Powołując się na przelew wierzytelności, strona wywodząca z tego faktu
skutki prawne zobowiązana jest udowodnić przejście uprawnień.
W umowie powierniczego przelewu wierzytelności (art. 509 k.c.) zawartej między konsumentem a stroną powodową cedent przelał na cesjonariusza
m.in. wierzytelność mogącą wynikać z zastosowania art. 45 u.k.k. wraz ze wszystkimi prawami związanymi z tą wierzytelnością. Konsument wyzbył się zatem wierzytelności przysługującej mu z tego tytułu na rzecz powodowej spółki oraz uprawnienia do złożenia oświadczenia w trybie art. 45 u.k.k. W konsekwencji, w ocenie Sądu Okręgowego, powodowa spółka nie mogła następnie, w dniu 18 maja 2022 r., działając w imieniu konsumenta (kredytobiorcy), złożyć oświadczenia w trybie art. 45 u.k.k., gdyż wierzytelność z tego tytułu została przez niego wcześniej zbyta na rzecz powodowej spółki wraz ze wszystkimi związanymi z tą wierzytelnością prawami (uprawienie do złożenia oświadczenia w trybie art. 45 u.k.k.). W oświadczeniu z 18 maja 2022 r. jednoznacznie wskazano, że (...)działa w mieniu kredytobiorcy (k. 22-25). Nie ma przy tym znaczenia, że powodowa spółka posiadała pełnomocnictwo od konsumenta do złożenia takiego oświadczenia, gdyż w momencie składania oświadczenia konsument nie był już legitymowany do składania
tego oświadczenia samodzielnie, wobec zawartej umowy cesji. Zatem jedynie powódka, w swoim własnym imieniu i na swoją rzecz, mogłaby wystąpić do banku
w tym czasie ze wspomnianym oświadczeniem, mając na uwadze zawartą wcześniej umowę cesji wierzytelności. Należy więc uznać, że oświadczenie złożone w imieniu konsumenta, który w tym czasie wyzbył się już wierzytelności wynikającej z zastosowania art. 45 u.k.k., nie mogło odnieść skutków prawnych i tym samym
nie powstała wierzytelność wynikająca z zastosowania art. 45 u.k.k. Strona powodowa nie posiadała zatem legitymacji czynnej do dochodzenia roszczeń wynikających
z zastosowania sankcji kredytu darmowego, mając na uwadze, że oświadczenie zostało złożone w imieniu osoby, która w tamtym czasie nie była legitymowana
do złożenia oświadczenia.
Sąd Okręgowy – podobnie jak Sąd Rejonowy – ocenił brak skuteczność pełnomocnictwa udzielonego przez A. C. (k. 26 akt sprawy).
Należy dodać, że kwestia wykładni treści udzielonego pełnomocnictwa
i ustalenia jego zakresu ma zdaniem sądu odwoławczego istotne znaczenie
dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
Przepis art. 98 k.c. przewiduje trzy rodzaje pełnomocnictwa: pełnomocnictwo ogólne, rodzajowe i dla poszczególnych rodzajów czynności.
Przedmiotem pełnomocnictwa ogólnego jest umocowanie do czynności określanych mianem zwykłego zarządu. Czynności przekraczające zwykły zarząd wymagają albo pełnomocnictwa rodzajowego, albo szczególnego,
tzn. do poszczególnej czynności. Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają definicji pełnomocnictwa rodzajowego. Czynnościami prawnymi „określonego rodzaju”
może być zawieranie umów określonego rodzaju, przyjmowanie zamówień
czy inne rodzajowo podobne czynności.
Zakres udzielonego pełnomocnictwa ustala się w oparciu o jego treść,
która podlega wykładni zgodnie z dyspozycją art. 65 § 1 k.c. Stanowi on,
że oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu
na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego
oraz ustalone zwyczaje.
W ocenie sądu odwoławczego pełnomocnictwo udzielone przez kredytobiorcę powódce miało charakter ogólny i nie zostało złożone na piśmie. Stosownie do art. 99 § 2 k.c. pełnomocnictwo ogólne powinno być pod rygorem nieważności udzielone
na piśmie. Przepis art. 78
(
2) § 2 k.c. stanowi wprawdzie, że oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej, ale jest tak jedynie w sytuacji, gdy oświadczenie jest złożone w formie elektronicznej, to jest podpisane podpisem elektronicznym kwalifikowanym
(art. 78
(
2) § 1 k.c.). Do pozwu zostało załączone bliżej nieokreślone pełnomocnictwo wygenerowane z programu (...) którego miał rzekomo udzielić kredytobiorca
i które nie zostało opatrzone żadnym podpisem. Pełnomocnictwo nie zostało udzielone skutecznie, co w sposób oczywisty rzutuje na skuteczność oświadczenia
o skorzystaniu z sankcji darmowego kredytu. Powódka nie wykazała, że doszło
do udzielenia pełnomocnictwa oraz skutecznego złożenia przedmiotowego oświadczenia. Pełnomocnictwo nie korzysta ponadto z przymiotu dowodu
z dokumentu w rozumieniu art. 245 k.p.c. Dokument nie zawiera podpisu kwalifikowanego. Zagadnienie podpisów elektronicznych reguluje ustawa z dnia
5 września 2016 r. o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej
(Dz. U. z 2021 poz. 1997). Zgodnie z art. 131 powołanej ustawy bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu
w rozumieniu ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym
jest kwalifikowanym podpisem elektronicznym w rozumieniu niniejszej ustawy.
Przepis art. 78
(
1)§ 1 k.c. określa warunki, jakie powinny być spełnione
w celu skutecznego złożenia oświadczenia woli w formie elektronicznej.
Do zachowania elektronicznej formy czynności prawnej wymagane jest łączne spełnienie dwóch przesłanek: złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej
oraz opatrzenie tego oświadczenia kwalifikowanym podpisem elektronicznym.
W przypadku podpisu elektronicznego zastosowanie znajduje zastępczy sposób składania podpisu. Samo złożenie podpisu drogą elektroniczną przy wykorzystaniu poczty elektronicznej nie wywołuje skutków cywilnoprawnych, równoznacznych
z podpisem własnoręcznym, nie da się bowiem w takiej sytuacji jednoznacznie zidentyfikować osoby składającej oświadczenie woli.
W istocie wskazanie w pełnomocnictwie konkretnego stosunku prawnego (umowa o kredyt konsumencki zawarta w dniu 23 sierpnia 2018 r.) bynajmniej
nie podważa oceny, że jest to pełnomocnictwo ogólne, a nie szczególne
czy też rodzajowe, albowiem kryterium rozróżnienia, jak już wskazano wyżej, jest to, czy czynność, do której umocowuje pełnomocnictwo, jest czynnością z zakresu zwykłego zarządu, czy też czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu.
Poza tym, jak słusznie podkreśla się w doktrynie, czynność udzielenia pełnomocnictwa globalnego, umocowującego do dokonywania wszelkich czynności w imieniu pełnomocnika, jest nieważna jako sprzeczna z art. 58 § 1 k.c. (zob. więcej na ten temat
M. Pazdan, w: SPP, t. 2, 2008, s. 489;
K. Kopaczyńska - Pieczniak, w:
A. Kidyba, Komentarz KC, t. 1, 2012, s. 614), w związku z czym wskazanie w pełnomocnictwie ogólnym konkretnego stosunku prawnego jest jak najbardziej zasadne, gdyż w ramach tego samego stosunku prawnego podejmuje się czynności zarówno zwykłego zarządu, jak i czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu.
Analizując powołane pełnomocnictwo, Sąd Okręgowy uznał, że nie wykazuje ono umocowania (...) sp. z o.o. do złożenia w imieniu konsumenta oświadczenia
w trybie art. 45 ust. 1 u.k.k. Pełnomocnictwo to przede wszystkim nie zostało złożone na piśmie, co powoduje zastosowanie rygoru z art. 99 § 2 k.c. – rygoru nieważności.
Reasumując, powództwo podlegało oddaleniu, o czym ostatecznie słusznie orzekł Sąd Rejonowy w pkt. 1 zaskarżonego wyroku.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy nie dopatrzył się żadnych dostatecznych względów przemawiających za ingerencją w treść kontrolowanego wyroku,
wobec czego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił niezasadną apelację wywiedzioną przez stronę powodową.
O kosztach postępowania w instancji odwoławczej orzeczono na podstawie
art. 98 § 1, 1
1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r., zasądzając od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kwotę w wysokości 1.800 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia
się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty.
Zarządzenie z 20 listopada 2024 r.: (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Małgorzata Kanigowska-Wajs
Data wytworzenia informacji: