V Ca 2560/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2017-07-04

Sygn. akt V Ca 2560/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Oskar Rudziński (spr.)

Sędziowie:

SO Zbigniew Podedworny

SR del. Iwona Lizakowska - Bytof

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Dymiszkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie

z dnia 30 czerwca 2016 r., sygn. akt I C 1272/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. S. kwotę 1 200 (tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt V Ca 2560/16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 4 lipca 2017 r.

Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2016 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. w punk.c.ie w punkcie I. zasądził od (...) S.A. w W. na rzecz G. L. kwotę 5.940 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 lutego 2016 roku do dnia zapłaty; w punkcie II.. oddalił powództwo w pozostałej części; a w punkcie III. zasądził od (...) S.A. w W. na rzecz powódki kwotę 1.396 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Rejonowego:

Wskutek złożonego przez konsumenta M. S. wniosku pomiędzy nią a (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. została zawarta umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, potwierdzona polisą ubezpieczeniową (...) o oznaczeniu (...). Powyższa umowa ubezpieczenia na życie została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) 2.1 o oznaczeniu (...) (dalej zwane „OWU”) oraz załącznikiem do OWU o oznaczeniu (...) z datą rozpoczęcia odpowiedzialności (...) na dzień 06 maja 2013 r. Oba te dokumenty stanowiły integralną część zawartej umowy. W polisie określono, że pierwszy okres inwestycji wynosi 10 lat. W polisie określono także, że M. S. będzie opłacała składkę regularną miesięcznie do 6 – go dnia każdego miesiąca kalendarzowego. Wysokość składki kształtowała się według harmonogramu waloryzacji składek regularnych, który został przytoczony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Zgodnie z OWU, umowa ubezpieczenia na życie o oznaczeniu (...) miała na celu ubezpieczenie życia oraz długoterminowe oszczędzanie pieniędzy, co najmniej przez okres odpowiadający pierwszemu okresowi inwestycji (§ 4 OWU). Zakres ubezpieczenia, gdy (...) ponosił odpowiedzialność zgodnie z OWU, obejmował takie zdarzenia jak śmierć ubezpieczanego oraz dożycie przez ubezpieczanego stu lat (§ 8 OWU). Warunkiem zawarcia przedmiotowej umowy ubezpieczenia był zaakceptowany przez (...) wniosek klienta (§ 1 OWU). (...) został uprawniony do pobrania m.in. opłaty za dystrybucję i za wystawienie polisy (§ 39 i § 46 OWU). (...) został upoważniony do pobierania następujących opłat, oprócz opłaty za dystrybucję i za wystawienie polisy (w wysokości szczegółowo podanej w polisie ubezpieczeniowej): opłaty obsługowej, opłaty transakcyjnej, opłaty za likwidację polisy, opłaty za ryzyko. Opłatę za dystrybucję i za wystawienie Polisy ustalano jako sumę części kwotowej wskazanej w załączniku do OWU (260,00 zł) będącej wynagrodzeniem (...) za wystawienie polisy oraz części procentowej ustalonej jako iloczyn wskaźnika wskazanego w załączniku do OWU (99%) i składki regularnej bądź sumy składek regularnych należnych za pierwszy rok polisowy tytułem poniesionego przez (...) kosztu pośrednictwa ubezpieczeniowego przypadającego na umowę. Zgodnie z treścią OWU część procentowa opłaty za dystrybucję i za wystawienie polisy była pobierana od każdej zapłaconej składki regularnej należnej za pierwszy rok polisowy. Pobieranie części procentowej opłaty następowało przed zapisaniem jej w postaci jednostek uczestnictwa (...). Część kwotowa opłaty za dystrybucję i za wystawienie polisy była pobierana tylko w razie: dokonania przez klienta wypłaty całkowitej – pobieranie tej części opłaty następowało w dacie realizacji wypłaty całkowitej; wygaśnięcia umowy z powodu jej wypowiedzenia albo upływu okresu prolongaty – pobieranie tej części opłaty następowało w dacie wygaśnięcia umowy; wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego w warunkach ograniczenia przez (...) świadczonej ochrony ubezpieczeniowej (okoliczności szczegółowo podane w OWU) – pobranie tej części opłaty następowało w dacie wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego. Zgodnie z § 13 OWU w rocznicę polisy kończącej pierwszy okres inwestycji Towarzystwo wypłacało premię, zapisując ją na subkoncie składek regularnych w formie: 1) jednostek uczestnictwa (...) jeżeli kontrahent inwestował w ramach otwartej platformy inwestycyjnej albo 2) jednostek uczestnictwa (...) (...) – jeżeli kontrahent inwestował w ramach zarządzanej platformy inwestycyjnej proporcjonalnie do wartości ich udziału w wartości subkonta składek regularnych. Premia wypłacana była pod warunkiem, że umowa w dniu wypłaty pozostawała w mocy i nie znajdowała się w okresie prolongaty. Jeżeli umowa znajdowała się w okresie prolongaty, wówczas premię wypłacano po uzupełnieniu przez klienta zaległych składek regularnych. Premia była przyznawana w kwocie równej pobranej przez (...) części procentowej opłaty za dystrybucję i wystawienie polisy. Zgodnie z § 65 pkt 17 OWU okres prolongaty wynosił 60 dni i rozpoczynał się od dnia następnego po dniu, w którym powinna zostać zapłacona składka regularna obowiązujący wyłącznie w okresie obowiązkowego opłacania składek regularnych, tj. pierwszym okresie inwestycji. M. S. nie zapłaciła w terminie kolejnej wymaganej umową ubezpieczenia składki regularnej na skutek czego zgodnie z postanowieniami OWU umowa ubezpieczenia łącząca strony wygasła. W związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia, (...) dokonał umorzenia środków zgromadzonych na rachunku M. S. według wyceny jednostek uczestnictwa z dnia 05 października 2013 r. Od wypłaconych środków (...) pobrał opłatę za likwidację polisy w kwocie 59,47 zł, w związku z tym, że wartość umowy (...) w dniu jej rozwiązania była niższa, niż wysokość powyższej opłaty M. S. nie została wypłacona żadna kwota. W trak.c.ie trwania umowy pozwany pobrał opłatę za dystrybucję i wystawienie polisy w części procentowej w kwocie 5.490,00 zł. Pismem z dnia 25 lutego 2016 r. powódka M. S. wezwała (...) do zapłaty nienależnie pobranych kosztów rozwiązania polisy inwestycyjnej w wysokości 5.940 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie i to w nieprzekraczalnym terminie 3 dni od dnia otrzymania pisma. Pismo to wpłynęło do (...) w dniu 26 lutego 2016 r. Pozwany do dnia zamknięcia rozprawy nie spełnił świadczenia.

Powyższy stan faktyczny - zasadniczo bezsporny pomiędzy stronami - Sąd ustalił na podstawie dokumentów.

Zdaniem Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości. Sąd Rejonowy wskazał, że pozostawało poza sporem, iż strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Bezsporny był również fakt wygaśnięcia przedmiotowej umowy i status stron – powódka działała jako konsumentka, natomiast pozwany jako przedsiębiorca. Spór w sprawie dotyczył zasadności ustalenia oraz pobrania ze środków powódki przez pozwanego opłaty warunkowej w związku z rozwiązaniem łączącej strony umowy ubezpieczenia na życie z kapitałowym funduszem inwestycyjnym. Sąd Rejonowy przypomniał, że zawarta umowa ma charakter mieszany i jaki jest cel ubezpieczyciela – możliwie najdłuższe trwanie umowy ze względu na aspekt kapitałowy umowy. Następnie Sąd I instancji wskazał na adhezyjność umowy, przytoczył obowiązujące przepisy art. 385 1 k.c. i wskazał, że oceniane zapisy nie dotyczą głównych świadczeń stron.

Sąd Rejonowy nie miał też wątpliwości, że zastosowany mechanizm opłaty warunkowej stanowił klauzulę abuzywną, a w zasadzie ukrytą opłatę likwidacyjną, gdyż celem świadczenia było uzyskanie karnej opłaty od klienta za wczesne zerwanie umowy. Ponadto próba wykazania, że opłata ta miała pokryć koszty poniesione przez ubezpieczyciela okazała się nieudana, gdyż Sad ocenił, że to przerzucenie na klienta kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa ubezpieczyciela, ponadto próba spóźniona, bo dokonywana w dacie zakończenia trwania stosunku prawnego. Zresztą ubezpieczyciel pobierał od powoda też szereg innych opłat, które w całości powinny pokrywać koszty funkcjonowania. Dla potwierdzenia swojej argumentacji Sąd I instancji przytoczył orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych oraz preambułę dyrektywy EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Mając na uwadze powyższe, podstawą do zasądzenia dochodzonej kwoty stały się przepisy art. 385 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. O odsetkach Sad orzekł w oparciu o art. 481 k.c. Natomiast o kosztach na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosła strona pozwana, zaskarżając wyrok w zakresie punktu I. i III., zarzucając mu naruszenie: - prawa materialnego, tj. art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c., 385 1 § 1 k.c., 385 2 k.c. , 385 3 pkt 17 k.c., art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, art. 455 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. - prawa procesowego, tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c.,

W tym stanie rzeczy strona pozwana wniosła o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie, bowiem żaden z jej zarzutów nie okazał się trafny.

Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, a podjęte rozstrzygnięcie znajduje oparcie w obowiązujących przepisach oraz w wywiedzionych na ich podstawie niewadliwych rozważaniach prawnych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Należy podkreślić, iż Sąd Rejonowy przeprowadził ocenę dowodów w sposób prawidłowy z punktu widzenia ich wiarygodności i mocy. Sąd Rejonowy uzasadnił, którym dowodom dał, a którym odmówił przymiotu wiarygodności, przestrzegając przy tym zasad logicznego rozumowania, a z zebranego materiału dowodowego wyciągnął uzasadnione wnioski. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów nie nosi znamion dowolności, jest zgodna z zasadami doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy nie dopuścił do naruszenia jakiegokolwiek przepisu wskazanego w środku zaskarżenia.

Chybiony jest więc przede wszystkim zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przyjmuje się, że granice swobody sędziego przy ocenie materiału dowodowego wyznaczają trzy czynniki: logiczny, ustawowy oraz ideologiczny, przez który rozumie się świadomość prawną sędziego, kulturę prawną oraz system reguł pozaprawnych i ocen społecznych, do których odsyłają normy prawne. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykażą przekroczenie swobody sędziowskiej w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Wymaga natomiast podkreślenia, że samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikają z oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów. W niniejszej sprawie nie da się ustalić, że doszło do naruszenia przepisu art. 233 k.p.c., wręcz przeciwnie z całokształtu materiału dowodowego niezbicie wynika, że umowa łącząca strony zawierała klauzule abuzywne, a przez to była niekorzystna dla powódki. Opierając się na treści polisy oraz OWU w żadnym wypadku przy zawieraniu umowy nie da się ustalić jakie są koszty produktu oferowanego przez stronę pozwaną. Nawet wyliczenia przedstawione w trakcie postępowania nie przekonują, że takie właśnie wydatki były niezbędne dla obsługi polisolokaty. Zapisy OWU są nieczytelne dla osoby nieznającej prawa ubezpieczeniowego, zawiłe i zawierające wielokrotnie odsyłające normy.

Z przedstawionych przez stronę pozwaną w I instancji prywatnych dokumentów nie wynika, by przyszłe koszty w ogóle były przedmiotem negocjacji, tym samym powódka na etapie zawierania umowy nie miała żadnego wpływu na wysokość ustalonych przez ubezpieczyciela kosztów. Zakładając więc nawet, że koszty te są takie jak wskazuje strona pozwana, to i tak nie ma podstaw, aby ryzyko ich poniesienia obciążało wyłącznie jedną stronę umowy. Dlatego też nie sposób przyjąć, że Sąd Rejonowy dopuścił się w tym zakresie naruszenia art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c. Wreszcie też warto podkreślić, ze wyliczenia dotyczące kosztów pojawiły się dopiero po rozwiązaniu stosunku prawnego, podczas, gdy na etapie jego zawierania nie informowano klienta, że takie koszty poniesie i że na to przeznaczona jest opłata warunkowa.

Przechodząc do dalszych zarzutów apelacji wskazać należy, że co do zasady umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym uważana jest za umowę ubezpieczenia, co wynika z bardzo szerokiej definicji tej umowy zawartej w art. 805 k.c. Immanentną cechą umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest wyraźne wyodrębnienie ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego oraz jego odrębne administrowanie. W literaturze przedmiotu zdefiniowano przedmiotowo istotne elementy takiej umowy i przedstawiono jej definicję. Opłaty warunkowej nie można uznać za jedno z głównych świadczeń stron . Zawarta pomiędzy stronami umowa, nawet gdyby w ogóle nie regulowała kwestii wykupu całkowitego nadal byłaby tzw. umową o polisolokatę, bowiem essentialia negotii tego stosunku prawnego są inne. Głównym świadczeniem stron w przypadku umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest po stronie pozwanego przedsiębiorcy udzielanie ochrony ubezpieczeniowej, zaś po stronie konsumenta zapłata składki ubezpieczeniowej, fundusz jest niejako przy okazji, w związku z możliwością zaoszczędzenia dodatkowych środków na przyszłość. Twierdzenia te znajdują oddźwięk w poglądach doktryny.

Powoduje to tyle, że sporne świadczenie jako świadczenie uboczne podlegało ocenie przez pryzmat przepisu art. 385 1 k.c. I również w ocenie Sądu Okręgowego zastrzeżenie takie, jakie zawarto w umowie, stanowiło klauzulę abuzywną w myśl ww. przepisu. Strona pozwana nie wykazała, aby jakiekolwiek postanowienia były indywidualnie uzgodnione z konsumentem. Fakt, czy powódka wiedziała o treści zapisu umownego i czy otrzymała umowę przed jej podpisaniem, nie ma wpływu na ocenę, czy zapis ten stanowi niedozwoloną klauzulę umowną. Ponadto, co podkreślił Sąd Rejonowy, zapisy dotyczące opłat sporządzone są w sposób niejednoznaczny, są nieczytelne, tym samym zawierając umowę konsument nie mógł przewidzieć wysokości wypłaty w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy. Wreszcie zatrzymanie niemalże całej zgromadzonej na rachunku kwoty jest rażąco wygórowaną karą za wcześniejsze zakończenie umowy. W konsekwencji stwierdzić należy, że przedmiotowe zapisy umowy kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy. Taka opłata ogranicza ustawowe prawo do wypowiedzenia umowy ubezpieczenia na życie, wbrew twierdzeniom pozwanego ubezpieczyciela. Wreszcie trzeba też zauważyć, że tak skonstruowana opłata warunkowa ma charakter zbliżony do odstępnego czy procentowej kary umownej, które w żadnym stosunku prawnym nie stanowią świadczenia głównego, a przez ustawodawcę w pewnych sytuacjach zostały wprost uznane za niedozwolone postanowienia umowne, co niejako automatycznie przesądza, że nie mogą stanowić świadczenia głównego. Przepis art. 385 3 pkt 17 k.c. stanowi, iż w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego.

Nie ma także mowy o naruszeniu przepisu art. 13 czy art. 18 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną wykładnię. To, że ustawodawca przewiduje, że działalność ubezpieczyciela ma być rentowna i przy wykupie ubezpieczenia nie wypłaca się całej wartości rachunku, nie oznacza przyzwolenia na nieakceptowalną wysokość opłaty i jej zawyżanie oraz obciążanie kosztami jedynie ubezpieczonego. Samo też wskazanie we wzorcu opłat nie oznacza, że jest to świadczenie dozwolone.

Tym samym wobec przyjęcia, że umowa zawiera klauzule abuzywne, zasadne stało się uznanie, że zatrzymaną kwotę należy powodowi zwrócić.

Błędne jest jedynie uznanie Sądu Rejonowego, że roszczenie powódki znajduje oparcie w przepisach art. 405 k.c. o nienależnym świadczeniu. Podstawą roszczenia i zasądzenia dochodzonej kwoty była umowa łącząca strony, w zakresie, w którym jej postanowienia były skuteczne. W momencie wygaśnięcia umowy pozwany winien wypłacić wartości rachunku w wysokości obliczonej stosownie do postanowień umowy i OWU za wyjątkiem postanowień niedozwolonych czyli bez potrącenia opłaty likwidacyjnej, tak jak uczynił to w odniesieniu do pozostałej części świadczenia. Nie zaszły zatem w niniejszej sprawie przesłanki do zastosowania art. 410 k.c. i art. 405 k.c. Ostatecznie nie miało to jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia. Wobec tego również rozstrzygnięcie dotyczące odsetek było prawidłowe, bowiem wymagalność świadczenia należało ustalić zgodnie z zapisami umowy, nie zaś wiązać z datą wezwania strony pozwanej do zapłaty lub przepisami dotyczącymi wypłaty z umowy ubezpieczenia.

Mając powyższe na uwadze, wobec bezzasadności wszelkich zarzutów apelacji, zarówno dotyczących prawa procesowego, jak i prawa materialnego, podlegała ona oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. , obciążając przegrywającego pozwanego kosztami zastępstwa procesowego powódki, ustalonymi według rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości obowiązującego w dacie wniesienia apelacji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Oskar Rudziński,  Zbigniew Podedworny ,  Iwona Lizakowska-Bytof
Data wytworzenia informacji: