V Ca 2849/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2015-06-24
Sygn. akt V Ca 2849/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 czerwca 2015 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Adrianna Szewczyk-Kubat (spr.) |
Protokolant: |
stażysta protokolant sądowy Magdalena Zych |
po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2015 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa P. J. i A. K.
przeciwko G. K.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Pruszkowie
z dnia 3 kwietnia 2014 r., sygn. akt I C 2150/12
1. oddala apelację;
2. zasądza od G. K. solidarnie na rzecz P. J. i A. K. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
Sygn. akt V Ca 2849/14
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.
Przede wszystkim Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutu pozwanej naruszenia art. 505 /4/ par. 2 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i uznanie przez Sąd I instancji, że w niniejszej sprawie nie było możliwe dokonanie potrącenia wierzytelności pozwanej z wierzytelnością powodów, podczas gdy zdaniem apelującej pozwana faktycznie miała wskazać na nieistnienie zobowiązania na skutek jego potrącenia dokonanego przed wytoczeniem powództwa.
W ocenie Sądu Okręgowego należało przede wszystkim zwrócić uwagę, że rzekome nieistnienie zobowiązania, na co wskazywała pozwana, byłoby jednakże wynikiem dokonania potrącenia z ewentualnym roszczeniem pozwanej przekraczającym kwotę 18.000 zł, a więc nie dającym się do rozpoznania w postępowaniu uproszczonym, na co wyraźnie wskazuje w/w przepis, przy czym przepis ten w żaden sposób nie zróżnicował sytuacji i jej skutków prawnoprocesowych w zależności od tego, czy do potrącenia doszło przed, czy po wytoczeniu powództwa.
Ponadto w żadnym przypadku dokonanie oświadczenia o potrąceniu samo w sobie nie przesądza o tym, czy potrącenie było skuteczne i doszło do wygaśnięcia lub ograniczenia roszczenia głównego, zwłaszcza w sytuacji kwestionowania przez kontrahenta w ogóle istnienia roszczenia wzajemnego, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie. Okoliczność istnienia roszczenia wynoszącego ponad 18.000 zł, przy przyjęciu koncepcji pozwanej, musiałaby podlegać więc badaniu w postępowaniu, co pozostawałoby w sprzeczności z celem wprowadzenia art. 505 /4/ par. 2 k.p.c., jakim jest niewątpliwie przyspieszenie postępowania.
Sąd Okręgowy w tym zakresie podzielił stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 7 maja 2004r. w sprawie I CK 666/03, iż w art. 505 /4/ par. 2 k.p.c. ustawodawca nie zakazał pozwanemu złożenia oświadczenia o potrąceniu, lecz zgłoszenia procesowego zarzutu potrącenia, w tym również zarzutu potrącenia już dokonanego, a więc zakazał powołania się na umorzenie całości lub części dochodzonej wierzytelności w następstwie złożonego oświadczenia o potrąceniu.
Na marginesie jedynie, niezależnie od wcześniej wskazanych argumentów, Sąd Okręgowy zważył, że przytoczone przez pozwaną orzeczenie i uzasadnienie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2005r. w sprawie III CZP 56/05 wskazujące na możliwość przyjęcia koncepcji, że w sprawie nie jest rozpoznawany zarzut potrącenia ale nieistnienia, umorzenia lub wygaśnięcia wierzytelności powoda, dotyczyło zastosowania art. 493 par. 3 k.p.c., a nie art. 505 /4/ par. 2 k.p.c., natomiast niewątpliwie inna jest redakcja i cel obydwu przepisów, na co zresztą wskazywał Sąd Najwyższy nawet w tym orzeczeniu.
Niezależnie od powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego, z okoliczności sprawy absolutnie nie można było wyprowadzić wniosku o naruszeniu przez Sąd I instancji art. 181 ustawy o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2010r., nr 102, poz. 651 ze zm.) oraz art. 233 par. 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powodowie należycie wywiązali się ze swojego zobowiązania.
Sąd Okręgowy wskazał, że pośrednictwo kupna–sprzedaży nieruchomości w świetle ustawy o gospodarce nieruchomościami polega na dokonywaniu czynności faktycznych, a nie prawnych, pośrednik działa samodzielnie i nie ma obowiązku stosowania się do zaleceń zlecającego. Bezpośrednim celem działań pośrednika nie jest wywołanie określonego skutku prawnego, lecz jedynie stworzenie warunków, w których zawarcie głównej umowy jest możliwe, ale już tylko z udziałem samych zainteresowanych. Niewątpliwie warunki zawarcia umowy zostały stworzone, bezspornie doszło także do planowanej transakcji.
Ponadto dla oceny zakresu zobowiązania powodów istotne powinny być przede wszystkim ustalenia samej umowy z dnia 21 marca 2013r. zawartej przez strony postępowania. Z par. 2 tej umowy wynikało, że powodowie zobowiązali się do podjęcia czynności mających na celu skojarzenie stron przyszłej transakcji oraz pomocy organizacyjnej przy finalizowaniu tej transakcji. Niewątpliwie nie zobowiązywali się do obsługi prawnej pozwanej, ani tym bardziej do weryfikacji prawdziwości oświadczeń sprzedającego w przedmiocie jego zobowiązań podatkowych, czy sytuacji majątkowej. Na marginesie trzeba było dodatkowo podkreślić, że takiej możliwości weryfikacji powodowie jako pośrednicy nieruchomości nie mieli, albowiem oczywistym jest, iż nie byli uprawnieni do wglądu do dokumentacji spółki. Oczywistym przy tym było, że powodowie przy wykonywaniu zobowiązania powinni kierować się należytą starannością oraz przestrzegać standardów zawodowych, na co zresztą wskazywały zapisy umowy. Jednakże powinności te nie były źródłem dodatkowych, ustalonych poza umową obowiązków powodów, a jedynie wskazywały na sposób wykonania określonego umową zobowiązania. W szczególności żaden przepis prawa ani standardy pośredników nieruchomości nie zobowiązywały ich do rozstrzygania kwestii związanych z płatnościami podatków, co zresztą znalazło potwierdzenie w decyzji Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 2 lipca 2013r. nr (...) wydanej na skutek wniosku pozwanej o wszczęcie wobec powodów postępowania z tytułu odpowiedzialności zawodowej.
Ponadto Sąd Okręgowy zważył, że w okolicznościach niniejszej sprawy w żaden sposób nie można było także, abstrahując od braku obowiązku badania kwestii podatkowych, przypisać powodom chęci celowego wprowadzenia pozwanej w błąd. Bezspornie bowiem powodowie przekazywali pozwanej informacje udostępnione przez kupującego na okoliczność jego kondycji podatkowej. Co więcej, w zapisach umowy przedwstępnej i ostatecznej zawartych w formie aktu notarialnego sprzedający sam wyraźnie potwierdził, że nie korzysta ze zwolnienia z podatku VAT. Tym samym to sprzedający wprowadził pozwaną w błąd. Co więcej, między stronami transakcji musiała istnieć w momencie jej zawierania w kwestii podatku jakaś wątpliwość, albowiem w umowie ostatecznej zastrzeżono, iż gdyby jednak okazało się, że będzie musiał zostać uiszczony podatek od czynności cywilnoprawnej, obowiązek jego uiszczenia będzie obciążał kupujących. Tym samym zawierając umowę strona kupująca przynajmniej powinna liczyć się z taką ewentualnością i nie było wiarygodne jej twierdzenie jakoby na skutek wprowadzenia w błąd przez powodów została zaskoczona obowiązkiem uiszczenia takiego podatku.
Należało też zauważyć, że z całą pewnością pośrednik w obrocie nieruchomościami nie odpowiada za treść umowy notarialnej, za której sporządzenie i wyjaśnienie stronom wszystkich jej skutków ponosi odpowiedzialność notariusz, nie odpowiada też za przyszłe zachowanie zbywcy związane z wykonaniem zawartej umowy sprzedaży (tak też wyrok WSA w Warszawie z dnia 13 sierpnia 2009r. I SA/Wa 755/09), a to zbywca po zawarciu umowy poinformował stronę kupującą, że będzie musiała zapłacić podatek.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy w oparciu o art. 385 k.p.c. oddalił apelację, o kosztach postępowania orzekając na podstawie art. 391 par. 1 k.p.c. w zw. z art. 108 par. 1 k.p.c. i art. 98 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Adrianna Szewczyk-Kubat
Data wytworzenia informacji: