V Ca 3458/23 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-05-13
Sygn. akt V Ca 3458/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 maja 2024 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
sędzia (del.) Renata Jabłońska |
Protokolant: |
Kamil Reluga |
po rozpoznaniu w dniu 13 maja 2024 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) S.A. z siedzibą w W.
przeciwko (...) z siedzibą w D.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie
z dnia 26 lipca 2023 r., sygn. akt II C 150/23
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu następującą treść:
„1. odmawia odrzucenia pozwu;
2. zasądza od (...) z siedzibą w D. na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 250 (dwieście pięćdziesiąt) euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 lipca 2022 roku do dnia zapłaty;
3. zasądza od (...) z siedzibą w D. na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 387 (trzysta osiemdziesiąt siedem) złotych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.”;
II. oddala apelację w pozostałym zakresie;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 235 (dwieście trzydzieści pięć) złotych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt V Ca 3458/23
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 10 stycznia 2023 r. powód (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) z siedzibą w D. kwoty 250 euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 29 lipca 2022 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew pozwany podniósł zarzut braku jurysdykcji krajowej sądu i w związku z tym wniósł o odrzucenie pozwu. Na wypadek nieuwzględnienia tego zarzutu pozwany wniósł o odrzucenie pozwu z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej. Kolejno zaś wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 26 lipca 2023 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie odmówił odrzucenia pozwu (pkt 1), oddalił powództwo (pkt 2) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 287 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3).
Apelację od powyższego wyroku wniosła strona powodowa zaskarżając orzeczenie w całości. Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił naruszenie:
1. art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego rozporządzenie (EWG) nr 295/91 (dalej jako „rozporządzenie (WE) nr 261/2004”) w zw. z motywem 14. rozporządzenia (WE) nr 261/2004 poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w sprawie zostały spełnione dwie przesłanki egzoneracyjne w postaci: wystąpienia „nadzwyczajnej okoliczności” oraz podjęcia przez pozwanego „wszelkich racjonalnych środków” w celu uniknięcia bądź ograniczenia opóźnienia skarżonego rejsu, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia powództwa i braku obowiązku wypłaty odszkodowania na rzecz powoda, pomimo że w przedmiotowym stanie faktycznym nie można mówić o zaistnieniu nadzwyczajnej okoliczności jak też o podjęciu przez pozwanego „wszelkich racjonalnych środków” w celu uniknięcia bądź zminimalizowania opóźnienia spornego rejsu;
2. art. 5 ust. 1 lit. c w zw. z art. 7 ust. 1 lit. a rozporządzenia (WE) nr 261/2004 poprzez jego niezastosowanie, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia powództwa i braku obowiązku wypłaty odszkodowania na rzecz powoda, pomimo faktu, iż w przedmiotowej sprawie pozwany nie „podjął wszelkich racjonalnych środków" w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004, a przez co pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą względem powoda;
3. art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że pozwany sprostał ciężarowi udowodnienia faktu wystąpienia okoliczności nadzwyczajnych i podjęcia „wszelkich racjonalnych środków" w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004, ich wpływu na opóźnienie przedmiotowego lotu, a także, że podjął wszelkie racjonalne środki w celu uniknięcia bądź ograniczenia opóźnienia skarżonego rejsu, podczas gdy z żadnych dowodów zebranych w sprawie nie wynikają takie okoliczności;
4. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w niezasadnym przyjęciu, że: pozwany podjął „wszelkie racjonalne środki" w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 w celu uniknięcia bądź ograniczenia opóźnienia skarżonego rejsu, przez co jego odpowiedzialność odszkodowawcza względem powoda jest wyłączona; pozwany zaplanował właściwe rezerwy czasu pomiędzy lotami w rotacji oraz czas wykonania przeglądu technicznego samolotu po zderzeniu z ptakami był czasem odpowiednim do przywrócenia jego zdatności do lotu, co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do faktu zaistnienia nadzwyczajnej okoliczności i podjęcia przez pozwanego wszelkich racjonalnych środków, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego, prowadzi do wniosku, że pozwany nie podjął wszelkich racjonalnych środków już na etapie planowania rozkładu lotu, zaś bezpośredniej przyczyny opóźnienia lotu należy upatrywać nie w samym fakcie zderzenia samolotu z ptakami, ale w koniecznym po tym zdarzeniu przeglądzie technicznym, nie można uznać, że był on przeprowadzony w czasie odpowiednim; błędnie zaplanowana rotacja oraz zbyt zacieśniona siatka połączeń pozwanego stanowi dowód braku podjęcia przez pozwanego wszelkich racjonalnych środków w celu uniknięcia dużego opóźnienia skarżonego rejsu.
Wskazując na powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 250 euro wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 lipca 2022 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji powoda w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych za II instancję.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja powoda okazała się zasadna w przeważającej części, co skutkowało koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty wskazanej w pozwie.
Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji, przyjmując je za własne i czyniąc integralną częścią poniższych rozważań. W konsekwencji, Sąd Okręgowy nie widzi konieczności ich ponownego, szczegółowego przytaczania. Dodatkowo w oparciu o zgromadzony przed Sądem Rejonowym materiał dowodowy (k. 81, 92-94) Sąd Okręgowy ustalił, że:
- 2 godziny i 30 minut oczekiwano na przybycie inżyniera z K.,
- przegląd techniczny samolotu trwał około 30 minut,
- samolot, który wykonywał lot (...) na dzień 06.06.2022 r. miał zaplanowane 8 lotów w rotacji,
- pomiędzy 1. a 2. lotem w rotacji zaplanowano przerwę 25 minut,
- pomiędzy 2. a 3. lotem w rotacji zaplanowano przerwę 30 minut,
- pomiędzy 3. a 4. lotem w rotacji zaplanowano przerwę 30 minut,
- pomiędzy 4. a 5. lotem w rotacji zaplanowano przerwę 45 minut,
- pomiędzy 5. a 6. lotem w rotacji zaplanowano przerwę 25 minut,
- pomiędzy 6. a 7. lotem w rotacji zaplanowano przerwę 30 minut,
- pomiędzy 7. a 8. lotem w rotacji zaplanowano przerwę 25 minut.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd II instancji uznał, odmiennie niż Sąd Rejonowy, że powód wykazał zasadność powództwa, zaś pozwany nie wykazał okoliczności zwalniających go z odpowiedzialności za wypłatę odszkodowania za opóźnienie lotu, co w konsekwencji doprowadziło do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie punktu 2. i 3.
Dochodzone w przedmiotowej sprawie roszczenie oparte zostało na art. 5 ust. 1 lit. c) w zw. z art. 7 ust. 1 lit. a) Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego rozporządzenie (EWG) Nr 295/91. Pierwszy z przywołanych przepisów stanowi, iż w przypadku odwołania lotu, pasażerowie, których to odwołanie dotyczy, mają prawo do odszkodowania od obsługującego przewoźnika lotniczego, zgodnie z przywołanym wyżej art. 7 Rozporządzenia, który określa wysokość zryczałtowanego odszkodowania.
Jednocześnie art. 5 ust. 3 Rozporządzenia stanowi, że opóźnienie (odwołanie) lotu nie rodzi po stronie pasażerów prawa do odszkodowania, jeżeli przewoźnik lotniczy jest w stanie dowieść, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu było spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, to jest okoliczności, które pozostają poza zakresem skutecznej kontroli przewoźnika lotniczego (zob. ETS w wyroku z dnia 19 listopada 2009 r. w sprawach połączonych C-402/07 i C 432/07). Zatem, przewoźnik lotniczy jest zwolniony z obowiązku wypłaty pasażerom odszkodowania na podstawie art. 5 ust. 1 lit. c i art. 7 rozporządzenia nr 261/2004, jeżeli dowiedzie, że odwołanie lub opóźnienie lotu jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.
Artykuły 5, 6 i 7 Rozporządzenia nr 261/2004 należy interpretować w ten sposób, że do celów stosowania prawa do odszkodowania, pasażerów opóźnionych lotów należy traktować jak pasażerów odwołanych lotów oraz że mogą oni powoływać się na prawo do odszkodowania przewidziane w art. 7 tego Rozporządzenia, jeżeli z powodu tych lotów poniosą stratę czasu wynoszącą co najmniej trzy godziny, czyli jeżeli przybędą do ich miejsca docelowego co najmniej trzy godziny po pierwotnie przewidzianej przez przewoźnika lotniczego godzinie przylotu. Niemniej takie opóźnienie nie rodzi po stronie pasażerów prawa do odszkodowania, jeżeli przewoźnik lotniczy jest w stanie dowieść, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, to jest okoliczności, które pozostają poza zakresem skutecznej kontroli przewoźnika lotniczego (tak też: Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 19 listopada 2009 r. w sprawach połączonych C-402/07 i C 432/07).
Ponadto należy przywołać, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem za „nadzwyczajne okoliczności” w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004 można uznać zdarzenia, które ze względu na swój charakter lub swoje źródło nie wpisują się, jako nieodłączny element, w ramy normalnego wykonywania działalności danego przewoźnika lotniczego i nie pozwalają mu na skuteczne panowanie nad nimi, przy czym te dwie przesłanki muszą być spełnione kumulatywne (wyroki: z dnia 4 kwietnia 2019 r., G., C-501/17, EU:C:2019:288, pkt 20; z dnia 12 marca 2020 r., F., C-832/18, EU:C:2020:204, pkt 38). Nadto należy wskazać, że aby przewoźnik lotniczy mógł ograniczyć swoje zobowiązania wobec pasażerów musi udowodnić nie tylko, że w ogóle zaszła nadzwyczajna okoliczność, ale także związek przyczynowy między tą okolicznością a odwołaniem/dużym opóźnieniem lotu. Musi także udowodnić, że nie można było uniknąć tego zdarzenia, pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.
W tym miejscu zasadne jest wskazać, że w związku z motywem 14 ww. rozporządzenia – art. 5 ust. 3 należy interpretować w ten sposób, że w celu uzyskania zwolnienia z obowiązku wypłaty odszkodowania pasażerom w przypadku dużego opóźnienia lub odwołania lotu obsługujący przewoźnik lotniczy może powołać się na „nadzwyczajną okoliczność”, która miała wpływ na poprzedni lot obsługiwany przez tego samego przewoźnika za pośrednictwem tego samego statku powietrznego, pod warunkiem że istnieje bezpośredni związek przyczynowy między wystąpieniem owej okoliczności a opóźnieniem, względnie odwołaniem kolejnego lotu, czego ocena należy do sądu odsyłającego z uwzględnieniem w szczególności sposobu eksploatacji danego statku powietrznego. W konsekwencji w przypadku, gdy dana przyczyna powodująca opóźnienie nastąpiła w jednym z poprzedzających lotów w rotacji, istotne jest to, czy w konkretnym łańcuchu przyczyn i skutków, które wystąpiły w danej sprawie, kolejne elementy składające się na sekwencje tego łańcucha miały charakter nadzwyczajny (nie można było ich uniknąć, pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków). Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, to zdarzenia składające się na sekwencje łańcucha przyczynowo - skutkowego należy zakwalifikować jako okoliczność nadzwyczajną, zwalniającą przewoźnika z odpowiedzialności.
Odnosząc powyższe do okoliczności przedmiotowej sprawy wskazać należy, że o ile pozwany wykazał zajście nadzwyczajnej okoliczności w postaci zderzania samolotu przeznaczonego do wykonania spornego lotu z ptakiem, o tyle brak było podstaw do przyjęcia bezpośredniego związku przyczynowego między tym zdarzeniem a opóźnieniem przedmiotowego lotu.
W tym miejscu podkreślenia wymaga, że chociaż zderzenia ptaków z samolotami są zjawiskiem dobrze znanym w transporcie lotniczym, zaś tego typu zdarzenia uwzględniane są przy projektowaniu samolotów i zarządzaniu portami lotniczymi, a także brane są pod uwagę w różnych fazach lotu pod kątem ewentualnego niebezpieczeństwa z tym związanego, to jednak przewoźnik nie jest w stanie przewidzieć zderzenia konkretnego ptaka z konkretnym samolotem konkretnego dnia, ani tym bardziej nie jest w stanie temu zapobiec. Tym samym nie ma nad tego typu zdarzeniami skutecznej kontroli. W świetle czego brak było podstaw do podzielenia zarzutów apelacji co do charakteru zdarzenia polegającego na zderzeniu samolotu z ptakiem. Słuszne jednak apelujący wskazywał, że pomiędzy zderzeniem samolotu z ptakiem a opóźnieniem piątego lotu w rotacji nie istnieje adekwatny związek przyczynowy. Podkreślić bowiem należy, że zderzenie z ptakiem nie dotyczyło lotu bezpośrednio poprzedzającego, a pierwszego lotu w rotacji. Skarżony lot był zaś piątym lotem w rotacji. Ponadto zderzenie z ptakiem miało miejsce o godzinie 6:18 UTC, a już o godzinie 9:30 UTC samolot został dopuszczony do ruchu. Przy czym skarżony lot miał się odbyć dopiero w godzinach 14:30-15:30 UTC. Przewoźnik miał zatem ponad osiem godzin, które były wystarczające na zapobieżenie powstaniu opóźnienia, chociażby poprzez zorganizowanie samolotu zastępczego. Przy założeniu, że zanim samolot miał wystartować ze S.-A. do G., miał on do odbycia wcześniej trzy inne loty, to pozwana spółka powinna liczyć się z tym, że może dojść do opóźnień w trakcie wykonywania tak długiej rotacji, z uwagi na możliwość wystąpienia awarii, zatorów na lotniskach, czy zderzeń z ptakami. Jakkolwiek rotacja ciągła jest standardowym cyklem eksploatowania statków powietrznych, to nie jest koniecznym. Co do zasady nie ma więc przeszkód ku temu, aby na wypadek awaryjnych sytuacji przewoźnik nie mógł zorganizować pojedynczego przelotu, gdy już na początku rotacji wie, że wystąpiło zdarzenie uniemożliwiające wykonanie wszystkich lotów z rotacji zgodnie z zaplanowanym harmonogram. A co za tym idzie, bezpośrednią przyczyną opóźnienia spornego lotu był system rotacyjny, jakim posługuje się pozwany, brak zapewnienia mechanika w krótkim czasie oraz decyzja przewoźnika by nie organizować samolotu zastępczego dla pojedynczego przelotu na trasie ze S.-A. do G.. Pozwany, wprowadzając system polegający na tym, że ten sam samolot, który przywozi pasażerów do danego miejsca, w drugą stronę zabiera kolejnych pasażerów, musi liczyć się z tym, że zakłócenie jednego z lotów stanowiących element systemu rotacyjnego powoduje automatycznie zakłócenie kolejnych lotów, tym bardziej, jeżeli zaplanowane przerwy pomiędzy lotami, tak jak w niniejszej sprawie, są minimalne. Tym samym zakłócenie spowodowane tego rodzaju okolicznością wpisuje się w ramy normalnego funkcjonowania przewoźnika lotniczego. W konsekwencji, pozwany jako podmiot zajmujący się profesjonalnie pasażerskim przewozem lotniczym, ponosi odpowiedzialność względem pasażerów. Sąd Odwoławczy nie zgadza się również z oceną Sądu I instancji, iż pozwany podjął wszystkie racjonalne środki, żeby zapobiec opóźnieniu wzywając na lotnisko w M. mechanika z K., który dokonał sprawdzenia stanu technicznego samolotu. Wprawdzie nie można oczekiwać od przewoźnika, by na każdym lotnisku, zwłaszcza na mniejszym, posiadał swoich inżynierów i odpowiednie sprzęty do przeglądów i napraw samolotów, niemniej jednak organizacja przedsiębiorstwa musi być przede wszystkim racjonalna, a nie tylko uzasadniona ekonomicznie. Pozwany winien wykazać istnienie przeszkód do skorzystania w sytuacji awaryjnej z usług innego mechanika (chociażby przy konieczności poniesienia dodatkowych kosztów) np. zatrudnionego u innego przewoźnika, czy też w podmiocie świadczącym usługi naprawcze na danym lotnisku. Istotne w niniejszej sprawie było, że decyzja pozwanego, by nie poszukiwać mechanika na miejscu, tylko sprowadzać go z innej miejscowości wygenerowała już sama w sobie 2 godziny i 30 minut opóźnienia. Co istotne, o ile w momencie podjęcia decyzji o sprowadzeniu mechanika z innej miejscowości pozwany był w stanie przewidzieć, ile mniej więcej czasu zajmie mechanikowi dotarcie do przedmiotowego samolotu, o tyle nie był w stanie przewidzieć, ile czasu zajmie mu przeprowadzenie przeglądu technicznego, ani też jaki będzie wynik tego przeglądu, w szczególności, czy samolot w ogóle będzie mógł kontynuować loty w rotacji. Pozwany nie podjął jednak żadnych działań by zapewnić, że przedmiotowy lot odbędzie się o czasie. Licząc, że samolot pozytywnie przejdzie badanie techniczne i godząc się, że opóźnienie wygenerowane zderzeniem samolotu z ptakiem przy pierwszym locie oraz koniecznością oczekiwania na przybycie mechanika z innej miejscowości i przeprowadzenia badania samolotu, spowoduje opóźnienie we wszystkich pozostałych siedmiu lotach z rotacji.
Biorąc pod uwagę całokształt wskazanych wyżej okoliczności, Sąd odwoławczy uznał, iż pozwany nie wykazał podstaw do zwolnienia go z obowiązku wypłaty odszkodowania za opóźnienie przedmiotowego lotu, co skutkowało zasądzeniem na rzecz powoda, jako następcy prawnego M. B., odszkodowania w wysokości 250 euro. Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. powodowi należą się również odsetki ustawowe za opóźnienie w wypłacie odszkodowania za okres od 29 lipca 2022 r. do dnia zapłaty.
Z tych względów, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskrzony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 250 euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 lipca 2022 roku do dnia zapłaty. Sąd Odwoławczy miał również na uwadze, iż strona powodowa zaskarżyła przedmiotowy wyrok w całości, tym samym skarżąc rozstrzygnięcie zawarte w pierwszym punkcie tego wyroku o odmowie odrzucenia pozwu. Abstrahując od tego, że rozstrzygnięcie to było korzystne dla powoda, należy stwierdzić, że w treści apelacji nie wskazał on żadnych zarzutów co do tego rozstrzygnięcia. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy nie dopatrzył się żadnych dostatecznych względów przemawiających za ingerencją w treść kontrolowanego wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia o odmowie odrzucenia pozwu. Z tego też względu w tej części apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
Konsekwencją powyższej zmiany, była również konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu przed Sądem I instancji. Mając na uwadze, iż powód wygrał postępowanie w całości, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. należało zasądzić na jego rzecz od strony pozwanej kwotę w łącznej wysokości 387 zł, na którą złożyła się opłata od pozwu w wysokości 100 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 270 zł, ustalone w oparciu o § 2 pkt 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r.
O kosztach postępowania w instancji odwoławczej orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, uznając, że powód uległ jedynie w nieznacznej części swojego żądania, na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 2) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za adwokackie obciążając nimi pozwanego jako przegrywającego sprawę. Ponadto w skład zasądzonych kosztów postępowania apelacyjnego wchodziła opłata sądowa od apelacji w kwocie 100 zł.
Sygn. akt V Ca 3458/23
ZARZĄDZENIE
1. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia () Renata Jabłońska
Data wytworzenia informacji: