IX Ka 114/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2016-03-14
Sygn. akt IX Ka 114/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 marca 2016 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie IX Wydział Karny - Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Iwona Konopka
Sędziowie: SSO Ewa Leszczyńska - Furtak
SSO del. Piotr Kluz (spr.)
Protokolant: sekretarz sądowy Leszek Kiryłowicz
przy udziale Prokuratora Jolanty Pydyniak oraz oskarżycieli posiłkowych M. P. i D. P.
po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2016 r.
sprawy R. R. syna W. i I.
urodzonego w dniu (...) w L.
oskarżonego o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie
z dnia 23 lipca 2015 r., sygnatura akt IV K 30/13
orzeka
1. zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
2. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym opłatę w kwocie 600 (sześćset) złotych.
Sygn. akt IX Ka 114/16
UZASADNIENIE
R. R. został oskarżony o to, że w dniu 13 lutego 2009r. doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem D. P. i M. P. w ten sposób, że zawarł z w/w umowę na wykonanie zabudowy garderoby w zabudowie stałej, szafek łazienkowych oraz pozostałych mebli według opracowanego projektu i montażu u klienta w W. ul. (...), na poczet czego otrzymał zaliczkę w kwocie 38 tysięcy złotych i z której się nie wywiązał, jak również nie zwrócił pobranych pieniędzy przy czym czynu tego dopuścił się po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, orzeczonej wyrokiem z dnia 07.09.2003r. przez Sąd Rejonowy w Działdowie sygn. akt II K 84/03, tj. o czyn z art. 286 §1 kk w zw. z art. 64 §1 kk.
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie w IV Wydziale Karnym wyrokiem z dnia 23 lipca 2015r., sygnatura akt IV K 30/13, orzekł:
I. oskarżonego R. R. w ramach zarzucanego mu czynu uznał za winnego tego, że w dniu 13 lutego 2009r. w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem D. P. i M. P. w ten sposób, że wprowadził pokrzywdzonych w błąd co do zamiaru wywiązania się z zawartej umowy na wykonanie zabudowy garderoby w zabudowie stałej, szafek łazienkowych oraz pozostałych mebli według opracowanego projektu i montażu u klienta, na poczet czego otrzymał zaliczkę w kwocie 38.000 złotych i z której to umowy nie wywiązał się, jak również nie zwrócił pobranych pieniędzy, przy czym czynu tego dopuścił się po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, orzeczonej wyrokiem z dnia 4 września 2003r. przez Sąd Rejonowy w Działdowie sygn. akt II K 84/03 i za tak przypisany czyn skazał go na mocy art. 286 §1 kk w zw. z art. 64 §1 kk oraz wymierzył mu na tej podstawie karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 69 §1 i 2 kk w zw. z art. 70 §1 pkt 1 kk w zw. z art. 4 §1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby 4 lat;
III. na podstawie art. 33 §2 kk wymierzył oskarżonemu karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 zł;
IV. na podstawie art. 46 §1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz D. P. oraz M. P. kwoty 38.00 złotych;
V. na podstawie art. 63 §1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. zaliczył oskarżonemu na poczet kary grzywny orzeczonej w punkcie III okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci tymczasowe aresztowania w okresie od 10 grudnia do 20 grudnia 2012r., ustalając, iż jeden dzień pozbawienia wolności równa się dwóm dziennym stawkom grzywny;
VI. na podstawie art. 230 §2 kpk nakazał zwrócić D. P. dowody rzeczowe w postaci dowodu wpłaty, zobowiązania do zwrotu zaliczki oraz korespondencji e-mail, wskazane w wykazie dowodów rzeczowych DRZ (...)- (...) pod pozycją 1-3 /k. 23/ po sporządzeniu ich kopii do akt sprawy;
VII. na podstawie art. 627 kpk zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w części w wysokości 670 zł, w tym kwotę 600 zł tytułem opłaty, w pozostałym zakresie zwalniając go od kosztów procesu, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł osobiście oskarżony zaskarżając go w całości (apelacja co do winy) i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego tj. art. 286 kk poprzez błędne uznanie, iż zawierając umowę z pokrzywdzoną, miał zamiar ją oszukać. Ponadto oskarżony zarzucił naruszenie przepisów postępowania polegające na dowolnej, nielogicznej i błędnej ocenie materiału dowodowego (art. 7 kpk).
Podnosząc powyższe oskarżony wniósł o uchylenie wyroku w całości oraz uniewinnienie jego osoby, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja na uwzględnienie nie zasługuje, gdyż zawarte w niej zarzuty i argumenty nie podważyły w żaden sposób ustaleń Sądu Rejonowego co do sprawstwa i winy oskarżonego w odniesieniu do przypisanego mu czynu.
Wbrew odmiennym twierdzeniom zawartym we wniesionym środku odwoławczym, nie ma żadnych podstaw do kwestionowania dokonanej przez sąd pierwszej instancji oceny zebranego materiału dowodowego ani też poczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych, także w odniesieniu do zamiaru sprawcy.
Oskarżony w swej osobistej apelacji ogranicza się jedynie do polemiki z oceną dowodów dokonaną przez sąd orzekający i nie podnosi żadnych nowych istotnych argumentów poza powtórzeniem głównie swoich wyjaśnień zaprezentowanych przed sądem. Jednakże odwołanie wyjaśnień oskarżonego z etapu postępowania przygotowawczego i przedstawienie innej wersji wydarzeń na etapie postępowania sądowego, słusznie zostało przez Sąd Rejonowy zdyskwalifikowane, gdyż było ono nielogiczne i sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, a same późniejsze wyjaśnienia były niespójne (k. 358-361). Zawartą w pisemnym uzasadnieniu argumentację sądu pierwszej instancji Sąd Okręgowy podziela i za zbędne uważa jej ponowne przytaczanie w tym miejscu. Odnosząc się do okoliczności podniesionych w zażaleniu zaznaczyć trzeba, iż faktycznie gołosłowne – bo niczym nie poparte – są twierdzenia oskarżonego o przystąpieniu do realizacji umowy tj. zamówieniu półfabrykatów oraz innych materiałów, za co płatność (lub zaliczka) następowała gotówką. Na potwierdzenie tych słów R. R. nie przedstawił żadnego dokumentu, choćby w postaci faktury czy zlecenia lub też zdjęć gotowych mebli (które jedynie oczekiwać miały na wyschnięcie lakieru). Przy czym zgodnie z zeznaniami M. P., pomimo twierdzeń oskarżonego, że wykonał meble, nie był on w stanie wskazać miejsca ich położenia (k. 36). Jak zaś twierdziła żona pokrzywdzonego, na spotkaniu w dniu 29 kwietnia 2009r. oskarżony przyznał się jej, że pieniądze przeznaczył na inny cel niż wykonanie ich mebli (k. 245). Nie sposób również zgodzić się ze skarżącym, jakoby pozostawał on w stałym kontakcie z klientką. Jak bowiem zgodnie wskazują D. P. i M. P., to oskarżony w zasadzie przestał się z nimi kontaktować po upływie terminu wykonania zlecenia, przekazując im jedynie zdawkowe informacje (k. 17, 35v, 244). Podkreślić trzeba, że do osobistego spotkania pokrzywdzonej D. P. z oskarżonym doszło w wyniku użytego przez nią i jej koleżanki podstępu, a zgodnie z logiką, nie musiałaby się do niego uciekać, gdyby oskarżony faktycznie utrzymywał z nią kontakt i realizował przyjęte zlecenie. Brak jest nadto podstaw do przyjęcia, że to dopiero powzięta przez D. P. wiedza o uprzedniej karalności oskarżonego, skłoniła ją do „rozwiązania” umowy z R. R.. Pomijając nawet omówione przez Sąd Rejonowy zeznania pokrzywdzonej, w których kategorycznie zaprzeczyła tej okoliczności, to w ocenie sądu odwoławczego oskarżony mając wykonane meble (przynajmniej w części) nie unikałby pokrzywdzonych (także po spotkaniu 29 kwietnia 2009r.), lecz broniłby swoich praw na drodze postępowania cywilnego. Jednakże nie uczynił on tego, a wręcz podpisał oświadczenie o zobowiązaniu się do zwrotu zaliczki – co tłumaczył presją ze strony kobiet. Takie postępowanie oskarżonego w wersji przez niego ostatecznie podawanej (również w apelacji) jest irracjonalne. Skarżący uzasadniając swoją apelację powołuje się na znajome D. P. będące świadkami ich spotkania w dniu 29 kwietnia 2009r.. Jednakże z zeznań tych wynika nie tylko okoliczność podnoszona przez oskarżonego, iż miał on mówić pokrzywdzonej o już podjętych działań zmierzających do realizacji zamówienia, ale także i to, że po dalszych pytaniach interlokutorek miał przyznać się do nie wykonania mebli (k. 279). Nie sposób pominąć również i tego, że R. R. po zorientowaniu się z kim w rzeczywistości ma się spotkać, podjął próbę uniknięcia kobiet czemu zapobiegła tylko zdecydowana postawa D. P., co w przypadku faktycznego przygotowania umówionych mebli byłoby co najmniej dziwne – to oskarżony w takim wypadku dążył by do spotkania z pokrzywdzoną, celem ukończenia zlecenia i odbioru umówionego wynagrodzenia, które przecież małe nie było. Nadto w wersji przedstawianej przez oskarżonego nie logiczne byłoby podpisanie oświadczenia o zwrocie zaliczki – wszak w ten sposób narażałby się na stratę (k. 33, 279; 41-42, 246-247; 43v-44). Z przedstawionych zeznań wynika też, że fakt uprzedniej karalności oskarżonego – wbrew jego twierdzeniom – nie miał żadnego znaczenia dla pokrzywdzonej. Odnosząc się do wyjaśnień oskarżonego, to apelujący zupełnie pomija te złożone w toku postępowania przygotowawczego, kiedy to przyznał się do postawionego mu zarzutu i wskazał, że zwodził pokrzywdzonych, bo miał problemy osobiste i potrzebował gotówki ; także po domaganiu się mebli przez D. P. kiedy zbliżał się czas realizacji, podał jakiś termin by wszystko przedłużyć; pieniądze wydał na jakieś osobiste rzeczy (k. 152). Sąd Rejonowy zestawiając całość wyjaśnień oskarżonego z zeznaniami świadków i pozostałymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, uznając za wiarygodne tylko jego pierwszą relację, kierował się zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Jak wskazano także powyżej, późniejsze wyjaśnienia były z tymi zasadami sprzeczne, podobnie jak i ze zgromadzonym materiałem dowodowym, stąd słusznie sąd orzekający uznał je za nieudolną próbę umożliwiającą oskarżonemu uniknięcia odpowiedzialności za zarzucony czyn. Apelujący nawet nie starał się podważyć stanowiska sądu pierwszej instancji co do braku logiczności i wewnętrznej sprzeczności w – przedstawianych przez oskarżonego – powodach złożenia wyjaśnień z przyznaniem się.
Reasumując stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy zgodnie z obowiązującymi zasadami (w tym z art. 7, 410 kpk) ocenił wszystkie okoliczności sprawy łącznie, zasadnie uznając, że układają się one w logiczną i spójną całość uzasadniając przypisanie oskarżonemu popełnienie czynu z art. 286 §1 kk.
W świetle powyższego nie budzi żadnych wątpliwości sądu odwoławczego istnienie po stronie oskarżonego zamiaru bezpośredniego kierunkowego, a z którego brakiem apelujący wiąże zarzut obrazy prawa materialnego. Jak wskazał sam R. R. w wyjaśnieniach uznanych za wiarygodne, od początku zwodził pokrzywdzonych i zamierzał wzbogacić się ich kosztem, bo potrzebował gotówki; w rzeczywistości nie zamówił nawet żadnych potrzebnych części, a otrzymaną zaliczkę spożytkował na własne cele osobiste. Gdyby więc oskarżony zamierzał, jak twierdzi w apelacji, wywiązać się z zawartej umowy, to podjąłby w tym celu jakiekolwiek kroki (nawet mając problemy finansowe – wszak otrzymał on zaliczkę), czego jednak nie uczynił, co w postępowaniu przygotowawczym szczerze przyznał. Podnoszony przez apelującego wykonany pomiar, przygotowanie projektów oraz próbek materiałów nie świadczy o tym, że oskarżony zamówienie zamierzał zrealizować, skoro miało to miejsce przed zawarciem umowy i otrzymaniem zaliczki. W prawidłowo ustalonym przez sąd meriti stanie faktycznym oczywiste, że podnoszone zachowanie oskarżonego miało jedynie na celu przekonanie pokrzywdzonych o rzetelności R. R. i zawarcia z nim umowy oraz wypłaty zaliczki, co ostatecznie mu się udało. Stąd jedynie na marginesie wskazać można, iż praktyką rynkową jest dokonywanie czynności wskazanych przez apelującego nieodpłatnie, o czym zeznawała również D. P. dodając, że oskarżony przed zawarciem umowy nie informował o odpłatności za te czynności.
Z uwagi na kierunek wniesionego środka odwoławczego, Sąd Okręgowy dokonał kontroli instancyjnej rozstrzygnięcia pod kątem orzeczonej kary i środków karnych, nie znajdując jednak podstaw do ingerencji w jego treść w tym zakresie.
Mając powyższe na uwadze, a nadto zważywszy, iż sąd pierwszej instancji nie dopuścił się żadnych uchybień, które należało uwzględnić z urzędu, sąd odwoławczy na zasadzie art. 437 §1 kpk zaskarżony wyrok utrzymał w mocy, orzekając o kosztach postępowania odwoławczego na podstawie art. 636 §1 kpk.
Wysokość należnej opłaty została ustalona w oparciu o art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (j.t. Dz.U. z 1983r. Nr 49, poz. 223 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Iwona Konopka, Ewa Leszczyńska-Furtak
Data wytworzenia informacji: