Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

X Ka 129/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2014-04-24

X Ka 129/14

UZASADNIENIE

R. L. został oskarżony o to, że w dniu 12 marca 2011 roku w W. przy ul. (...), uderzając butelką z piwem w twarz D. W., spowodował u niego naruszenia czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni, w postaci rany ciętej rogówki i twardówki z wypadnięciem tęczówki oka lewego oraz rany twarzy po zaopatrzeniu chirurgicznym, tj. o przestępstwo określone w art. 157 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 8 października 2013 roku Sąd Rejonowy dla W. w W. w XIV Wydziale Karnym, sygn. akt. XIV K 1244/11:

1.  oskarżonego R. L. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 157 § 1 k.k. skazał go i wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

2.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 2 k.k. i art. 73 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby w wymiarze 3 (trzech) lat, oddając go w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;

3.  na mocy art. 46 § 1 k.k. orzekł środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody w części poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego D. W. kwoty 45.140,01 (czterdziestu pięciu tysięcy stu czterdziestu złotych i jednego grosza) złotych oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w części poprzez zapłatę na rzecz wskazanego pokrzywdzonego kwoty 50.000 (pięćdziesięciu tysięcy) złotych;

4.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Apelacje od wyroku wywiedli: na korzyść oskarżonego jego obrońca oraz na niekorzyść podsądnego w części dotyczącej orzeczenia o karze oraz środku karnym w postaci obowiązku naprawienia szkody pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego.

Obrońca zarzuciła wyrokowi:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, a polegający na:

a.  pominięciu przez sąd I instancji istotnej okoliczności, iż pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym doszło do jednokrotnego zatargu w przeszłości (w 2010r., tj. czasie poprzedzającym czyn, za który oskarżony został skazany w niniejszej sprawie), wskutek którego oskarżony został dotkliwie pobity przez pokrzywdzonego,

b.  pominięciu przez sąd I instancji okoliczności, iż pokrzywdzony po zdarzeniu z dnia 12-13 marca 2011r. nadal poszukiwał zatargu z oskarżonym, w szczególności szukał oskarżonego na osiedlu, usiłował wraz kolegami wtargnąć na prywatną imprezę, na której obecny był oskarżony, aby się na nim odegrać,

c.  uznaniu przez sąd I instancji, że oskarżony wraz z pokrzywdzonym „przepychając się przeszli kilka metrów dalej za budkę z kebabem, żeby wyjaśnić sobie zachodzące między nimi nieporozumienie", podczas gdy to pokrzywdzony zainicjował odejście na bok, oskarżony w trakcie przechodzenia za budkę z kebabem cały czas miał obie ręce zajęte, tj. w jednej trzymał piwo, w drugiej kebab, nie przepychał się z pokrzywdzonym, nie spodziewał się ataku z jego strony, nie był przygotowany na podjęcie walki,

d.  uznaniu, że to oskarżony dążył do konfrontacji z pokrzywdzonym, podczas, gdy to pokrzywdzony zainicjował zatarg, pierwszy z zaskoczenia uderzył oskarżonego, czym spowodował jego upadek, a następnie akcję obronną,

e.  ustaleniu, że oskarżony uderzając pokrzywdzonego szklaną butelką po piwie w twarz działał z zamiarem odwetu na pokrzywdzonym za dotychczasowe nieporozumienia, podczas gdy brak w aktach sprawy jakiegokolwiek dowodu na tą okoliczność, a ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że oskarżony uderzył pokrzywdzonego odruchowo, w celu odparcia niespodziewanego, nagłego zamachu na swoje zdrowie ze strony pokrzywdzonego, działając w warunkach obrony koniecznej; w szczególności nie poszukiwał butelki w celu uderzenia nią pokrzywdzonego, tylko trzymał ją wraz z kebabem w ręce w czasie poprzedzającym uderzenie ze strony pokrzywdzonego,

f.  ustaleniu, że to pokrzywdzony podejmował starania o rozstrzygnięcie sprawy na drodze mediacji, podczas, gdy to oskarżony dążył do pojednania z pokrzywdzonym, co tez osiągnął wskutek mediacji,

2.  obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia tj.:

a.  naruszenie przepisu art. 410 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k., poprzez ich błędną wykładnię polegającą na niewłaściwej ocenie dowodów zgromadzonych w sprawie, nieuwzględniającej zasad prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego, skutkującą oparciem istotnych ustaleń stanu faktycznego w sprawie jedynie na podstawie dowodu z przesłuchania świadka G. P. tj. ustalenia, że zarówno pokrzywdzony, jak i oskarżony „przepychali się wzajemnie przemieszczając się za budkę z kebabem w celu wyjaśnienia zachodzących między nimi nieporozumień", pomimo tego, że świadek „dokładnie nie pamięta zdarzenia, było to dawno (...) nie potrafi, bo nie pamięta dokładnie opisać przebiegu tego zdarzenia", a z wyjaśnień oskarżonego, zeznań pokrzywdzonego, świadków M. B., M. J., K. K. jednoznacznie wynika, że przed uderzeniem oskarżonego przez pokrzywdzonego nie doszło między nimi do szamotaniny i przepychania, oskarżony nie dążył do odwetu, nie zainicjował starcia z pokrzywdzonym, nie godził się na podjęcie bójki, a jedynie odparł bezprawny, nagły atak ze strony pokrzywdzonego, stosując obronę współmierną do ataku, co uniemożliwia przyjęcie, że oskarżony działał z chęci zemsty,

b.  naruszenie przepisu art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k. poprzez pomięcie dowodów z zeznań w zasadzie wszystkich świadków, w szczególności M. B., M. J., K. K., pomimo, że posiadali oni wiedzę i zeznawali na okoliczność przebiegu zdarzenia z dnia 12-13 marca 2011r., co uniemożliwia kontrolę poczynionego przez sąd wywodu pod względem jego zgodności z logiką, zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a to pozwala zasadnie twierdzić, że wyrok nie jest wynikiem logicznego, wyważonego, obejmującego całokształt zgromadzonego materiału dowodowego procesu myślowego, a jedynie skutkiem szczątkowej oceny zgromadzonych materiałów - zaś tego rodzaju zaniechanie mogło mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia,

c.  naruszenie art. 424 § 2 k.p.k. poprzez brak wskazania w treści uzasadnienia wyroku, w jakiej części sąd uznał za wiarygodne, a w jakiej nie, wyjaśnienia oskarżonego, zeznania pokrzywdzonego i wszystkich innych świadków przesłuchanych w toku postępowania, a także brak jest wyjaśnienia, dlaczego Sąd odmówił im wiarygodności względnie dlaczego uznał za wiarygodne zeznania tylko G. P., a innych świadków nie, co pozwala czynić Sądowi zarzut dowolnej, wybiórczej, wręcz przypadkowej oceny dowodów - a tego rodzaju naruszenie mogło mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia,

d.  obrazę art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. poprzez zaniechanie przeprowadzenia przez sąd z urzędu dowodów koniecznych dla prawidłowego rozstrzygnięcia i wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, w szczególności poprzez brak jakichkolwiek ustaleń w zakresie krzywdy pokrzywdzonego, jej rozmiarów, uzasadniających orzeczenie obowiązku jej naprawienia przez oskarżonego w kwocie 50.000 zł,

e.  naruszenie art. 424 § 2 k.p.k. w związku z art. 46 § 1 kk, poprzez odstąpienie przez sąd I instancji od:

-

wyjaśnienia sposobu wyliczenia wysokości szkody na kwotę 45.140,01 zł, jej części składowych, dowodów, faktów i okoliczności, na których sąd oparł się orzekając wobec oskarżonego środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody, co sprawia, iż wyrok jest wynikiem dowolnej oceny dowodów,

-

wskazania okoliczności, w oparciu o które sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdą w znacznie zawyżonej wysokości, tj. na kwotę 50.000 zł;

3. z ostrożności procesowej, w zakresie rozstrzygnięcia o odszkodowaniu za szkodę i zadośćuczynieniu za doznaną przez pokrzywdzonego krzywdę, zarzuciła sądowi I instancji rażącą niewspółmierność orzeczonego środka karnego, poprzez orzeczenie odszkodowania w kwocie 45.140,01 zł oraz zadośćuczynienia w kwocie 50.000 zł, przy niedostatecznym miarkowaniu ww. sum względem stopnia winy albowiem to pokrzywdzony zaatakował powtórnie oskarżonego, który działał w obronie koniecznej, przy jednoczesnym braku ustaleń sytuacji majątkowej, zarobkowej oskarżonego, co powoduje, że orzeczony środek karny znacznie przekracza stopień winy i jest nader dolegliwy, nieadekwatny do ustaleń w zakresie winy, a nadto

4. z ostrożności procesowej, na wypadek nieuznania przez sąd II instancji wskazanych zarzutów, nawet przy założeniu, że stan faktyczny został ustalony prawidłowo, co obrona kwestionuje, zarzuciła sądowi I instancji obrazę przepisu art. 445 § 1 k.c. poprzez zasądzenie kwoty, która nie jest pochodną wielkości doznanej krzywdy, i jako taka nie jest sumą "odpowiednią" w rozumieniu przepisu art. 445 § 1 k.c., a nadto przekracza w dużym stopniu cele kompensacyjne, którym ma służyć i prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia się pokrzywdzonego.

Apelująca wniosła o zmianę skarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego R. L. od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Pełnomocnik pokrzywdzonego zarzuciła wyrokowi rażącą niewspółmierność kary polegającą na wymierzeniu oskarżonemu kary 1 roku pozbawienia wolności zamiast wymierzenia kary nie mniejszej niż 2 lata pozbawienia wolności oraz nałożenie środka karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody jedynie w części, tj. zapłaty na rzecz pokrzywdzonego kwoty 89.142,71 złotych przez niedocenienie wysokiego stopnia szkodliwości społecznej czynu oraz bardzo szkodliwych i nieodwracalnych dla pokrzywdzonego następstw czynu. Wniósł on o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez skazanie oskarżonego na karę nie mniejszą niż 2 lata pozbawienia wolności oraz nałożenie na niego środka karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego odszkodowania w kwocie 130.000 złotych.

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy okazała się zasadna, jej wniesienie skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Jako słuszny sąd odwoławczy ocenił podniesiony przez obrońcę zarzut obrazy przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. Sąd rejonowy praktycznie nie przeprowadził bowiem oceny dowodów zgromadzonych i ujawnionych w toku rozprawy głównej. Nie uargumentował, dlaczego dał bądź nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego oraz zeznaniom pokrzywdzonego i pozostałych świadków, ograniczając się do ogólnikowych stwierdzeń, iż uznaje je za wiarygodne w zakresie, w którym pozostają zgodne z depozycjami pozostałych przesłuchiwanych w sprawie osób. Ponadto należy zwrócić uwagę, że sąd rejonowy ocenił jako w pełni wiarygodne twierdzenie świadka G. P., iż w trakcie gdy oskarżony i pokrzywdzony oddalali się za budkę z kebabem, wzajemnie się przepychali, co nie znajduje potwierdzenia w zeznaniach pozostałych świadków ani w wyjaśnieniach oskarżonego. Sąd ten w ogóle nie wskazał, dlaczego zeznania tego konkretnego świadka uznał za przekonujące na tyle, by jedynie na ich podstawie ustalić, iż między R. L. a D. W. doszło do wcześniej w sposób dorozumiany uzgodnionego pojedynku, zwłaszcza, że świadek ten oświadczył, iż nie jest w stanie dokładnie opisać przebiegu przedmiotowego zdarzenia, gdyż go nie pamięta. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika ponadto, dlaczego przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy w tym zakresie sąd pominął wyjaśnienia oskarżonego i zeznania pozostałych świadków, zwłaszcza M. B. oraz M. J., z których wynika, że mężczyźni spokojnie oddalili się od budki z kebabem, a następnie to D. W. zaatakował oskarżonego. Opierając ustalenia faktyczne jedynie na wybranych dowodach, sąd pierwszej instancji naruszył art. 410 k.p.k., zgodnie z którym podstawę rozstrzygnięcia może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej oraz art. 7 k.p.k., który stanowi, iż organy postępowania mają obowiązek kształtowania swojego przekonania na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów. Natomiast w odniesieniu do tego, czy sąd rejonowy dokonał oceny dowodów z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego przeprowadzenie kontroli sądu odwoławczego okazało się niemożliwe z uwagi na brak odzwierciedlenia toku rozumowania sądu rejonowego w uzasadnieniu.

W konsekwencji zasadnym jest także zarzut obrazy przez sąd rejonowy art. 424 § 1 k.p.k., który w apelacji obrońcy omyłkowo został określony jako naruszenie § 2 wskazanego przepisu. Sąd ten nie wyjaśnił bowiem w uzasadnieniu, dlaczego zeznania poszczególnych świadków ocenił jako wiarygodne bądź niezasługujące na danie im wiary.

Sąd rejonowy uchybił również § 2 art. 424 k.p.k., gdyż w uzasadnieniu w żadnej mierze nie wskazał, czym się kierował, ustalając taką, a nie inną wysokość środków karnych w postaci obowiązku naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nie jest ona także zgodna z wnioskiem złożonym w tym przedmiocie przez pełnomocnika pokrzywdzonego, który domagał się zasądzenie na jego rzecz kwot 89.142,71 zł tytułem odszkodowania oraz jedynie 10.857,29 zł tytułem zadośćuczynienia.

Na uwzględnienie zasługuje też zarzut obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. polegającej na nieprzeprowadzeniu przez sąd pierwszej instancji z urzędu dowodów koniecznych do ustalenia rozmiaru doznanej przez D. W. krzywdy i w rezultacie nieustaleniu powyższej okoliczności, mimo że miała ona w niniejszej sprawie istotne znaczenie. W wyniku naruszenia tych przepisów sąd rejonowy orzekł w stosunku do oskarżonego środek karny w postaci zadośćuczynienia za doznaną przezeń krzywdę, nie znając jej rozmiarów.

Wskazane uchybienia sądu rejonowego w zakresie obrazy prawa procesowego niewątpliwie miały wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Przyczyniły się bowiem do obecnie wątpliwego ustalenia stanu faktycznego sprawy i w konsekwencji przesądzenia o odpowiedzialności karnej oskarżonego oraz wysokości orzeczonej wobec niego kary i środków karnych.

Sąd okręgowy uznał ponadto za zasadną większość z podniesionych w apelacji obrońcy zarzutów błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia. Przyjęcie obecnie przez sąd pierwszej instancji, iż odchodząc za budkę z kebabem oskarżony i pokrzywdzony przepychali się, w związku z czym doszło między nimi do pojedynku, że to R. L. dążył do konfrontacji z D. W. oraz, że oskarżony uderzając pokrzywdzonego butelką po piwie działał z zamiarem odwetu na nim, a nie w celu obrony przez kolejnym atakiem jest zdaniem sądu odwoławczego co najmniej przedwczesne. Ustalenia te zostały bowiem poczynione bez przeanalizowania całości materiału dowodowego i bez precyzyjnego ustalenia stanu faktycznego niniejszej sprawy, co jest niezbędne dla prawidłowej oceny charakteru starcia między pokrzywdzonym a oskarżonym. Sąd rejonowy nie uargumentował należycie, dlaczego uznał, iż między mężczyznami miał miejsce pojedynek a w związku z przyjęciem takiego założenia nie rozważył w ogóle, czy w analizowanej sytuacji mógł wystąpić kontratyp obrany koniecznej, ewentualnie czy oskarżony dopuścił się przekroczenia jej granic w postaci ekscesu intensywnego. Wskazane nieprawidłowości w uczynionych przez sąd rejonowy ustaleniach faktycznych dotyczyły kwestii kluczowych dla odpowiedzialności karnej oskarżonego, wpłynęły bowiem na przypisanie oskarżonego zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, a zatem miały wpływ na treść wyroku.

Wobec uwzględnienia przez sąd odwoławczy wskazanych powyżej zarzutów odnoszących się do zaskarżonego wyroku, rozważenie pozostałych jego nieprawidłowości przywołanych w apelacji obrońcy należy uznać za zbędne.

Uwzględnienie zarzutów apelacji obrońcy sprawia, że w żadnej mierze nie mogły zostać uwzględnione wnioski apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego. Odnosząc się do niej wypada jednak zauważyć, że apelujący zarzucając rażącą niewspółmierną łagodność kary jednego roku pozbawienia wolności, wniósł o jej podwyższenie do dwóch lat. Nie wskazał jednak przy tym, dlaczego właśnie taki wymiar kary będzie odpowiadał dyrektywom wymiaru kary określonym w art. 53 k.k. Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego zakwestionował ponadto wysokość orzeczonego wobec R. L. środka karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody, wnosząc o jej podwyższenie do kwoty 130.000 zł. Poza tym, że apelujący mylnie twierdzi, że wyniosła ona 89.142,71 zł, podczas gdy na wskazaną kwotę oprócz obowiązku naprawienia szkody złożyło się również zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, w żaden sposób nie uargumentował on, dlaczego doznana przez oskarżyciela posiłkowego szkoda wyniosła właśnie tyle. Jest to kwota znacznie wyższa od wskazanej w złożonym w trakcie postępowania wniosku o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody, co w związku z brakiem jej umotywowania świadczy o jedynie roszczeniowym charakterze tego zarzutu.

Charakter uchybień popełnionych przez sąd rejonowy spowodował, że konieczne stało się uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Ponownie rozpoznając sprawę sąd rejonowy dokona właściwej, zgodnej z wymogami określonymi w art. 7 k.p.k. oceny przeprowadzonych oraz ujawnionych dowodów. Opierając się na całokształcie zgromadzonego materiału dowodowego prawidłowo ustali okoliczności starcia między oskarżonym a oskarżycielem posiłkowym. W szczególności przesądzi stanowczo, czy między R. L. a D. W. rzeczywiście miał miejsce pojedynek znoszący kontratyp obrony koniecznej - czy w trakcie oddalania się za budkę z kebabem doszło między nimi do przepychanki, czy też może, tak jak twierdzi w swojej apelacji obrońca, oskarżony udał się z pokrzywdzonym na ubocze, aby z nim porozmawiać na temat istniejącego między mężczyznami konfliktu, a nie rozwiązywać go z użyciem przemocy i został przez pokrzywdzonego niespodziewanie zaatakowany w sytuacji, gdy miał zajęte obie ręce (gdyż w jednej miał trzymać kebab, a w drugiej butelkę z piwem). W razie przyjęcia drugiej z przedstawionych wersji zdarzenia sąd rejonowy rozważy ponadto, czy zachowanie oskarżonego (także w kontekście wcześniejszych kontaktów stron) polegające na uderzeniu pokrzywdzonego w twarz butelką z piwem może zostać zakwalifikowane jako przypadek obrony koniecznej lub przekroczenie jej granic i działanie w ramach ekscesu intensywnego. W razie uznania winy oskarżonego i orzeczenia wobec niego środków karnych w postaci obowiązku naprawienia szkody i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, sąd rejonowy przedstawi sposób rozumowania, który doprowadzi go do zasądzenia konkretnych kwot. Sporządzi też (o ile wpłynie taki wniosek) wymagane prawem uzasadnienie co do całości swojego rozstrzygnięcia.

Z tych przyczyn orzeczono, jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Damian Siliwoniuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: