Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XVII AmC 415/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2014-04-15

Sygn. akt XVII AmC 415/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w składzie:

Przewodniczący: SSR del. Adam Malinowski

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Marika Józefczyk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 1 kwietnia 2014 r. w Warszawie sprawy

z powództwa Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

przeciwko (...) Sp. z o.o.w W.

o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone

1. uznaje za niedozwolone i zakazuje pozwanemu wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy o treści:

"Strony zgodnie postanawiają, że w chwilą wydania dokumentacji projektowej elementów sieci gazowej opisanej w par. 1 ust. 1 niniejszej umowy Przedsiębiorstwu (...), przechodzą na przedsiębiorstwo gazownicze wszelkie prawa autorskie zwiazane z projektem budowlanym, którymi może dowolnie dysponować, a odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady /usterki w szczególności za merytoryczną zawartość projektu budowlanego oraz projektów wykonawczych spoczywa na sprzedającym przez okres 60 miesiecy licząc od daty sprzedaży określonej w par. 1 ust. 2 Umowy w wypadku wad fizycznych";

2. w pozostałym zakresie powództwo oddala;

3. znosi pomiędzy stronami koszty procesu;

4. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Kasa Sądu Okręgowego w Warszawie), tytułem nieuiszczonej opłaty od pozwu, od której powód był zwolniony, kwotę 600 (sześćset) złotych;

5. zarządza publikację prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt strony pozwanej.

SSR del. Adam Malinowski

Sygn. akt XVII AmC 415/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 sierpnia 2013 r. powód – Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – domagał się uznania za niedozwolone i zakazania wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowień o treści:

1.  „Przyłączany zapłaci karę umowną za rozwiązanie umowy przez Przedsiębiorstwo (...) z powodu okoliczności, za które odpowiada Przyłączany, a niezależnych od Przedsiębiorstwa (...), w wysokości nakładów na realizację Umowy, o której mowa w § 2 ust. 2 Umowy” zawartego w dziale I § 6 ust. 3 wzorca umowy zatytułowanego „Ogólne warunki Umów o przyłączenie”;

2.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za opóźnienie w przystąpieniu do czynności odbioru z przyczyn leżących po stronie Przedsiębiorstwa (...) w wysokości 0,2% ostatecznej wartości opłaty za przyłączenie za każdy dzień zwłoki, przy czym łączna wysokość kar umownych nie może przekroczyć wartości opłaty za przyłączenie, o której mowa w § 5 Umowy o przyłączenie” zawartego w dziale II § 5 ust. 1 wzorca umowy zatytułowanego „Ogólne warunki Umów o przyłączenie”;

3.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za opóźnienie w napełnieniu instalacji gazowej Przyłączanego paliwem gazowym z sieci gazowej Przedsiębiorstwa (...) i rozpoczęcia dostarczania paliwa gazowego z przyczyn leżących po stronie Przedsiębiorstwa (...) w wysokości 0,2% ostatecznej wartości opłaty za przyłączenie za każdy dzień zwłoki, przy czym łączna wysokość kar umownych nie może przekroczyć wartości opłaty za przyłączenie, o której mowa w § 5 Umowy o przyłączenie” zawartego w dziale II § 5 ust. 2 wzorca umowy zatytułowanego „Ogólne warunki Umów o przyłączenie”;

4.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za opóźnienie w weryfikacji przedłożonych przez Przyłączanego dokumentów, o których mowa w Dziale I § 2 ust. 5 OWU z przyczyn leżących po stronie Przedsiębiorstwa (...) w wysokości 0,2% ostatecznej wartości opłaty za przyłączenie za każdy dzień zwłoki, przy czym łączna wysokość kar umownych nie może przekroczyć wartości opłaty za przyłączenie, o której mowa w § 5 Umowy o przyłączenie” zawartego w dziale II § 5 ust. 3 wzorca umowy zatytułowanego „Ogólne warunki Umów o przyłączenie”;

5.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za rozwiązanie umowy przez Przyłączanego z powodu okoliczności, za które odpowiada Przedsiębiorstwo (...), a niezależnych od Przyłączanego, w wysokości opłaty za przyłączenie netto, o której mowa w § 5 Umowy” zawartego w dziale II § 5 ust. 4 wzorca umowy zatytułowanego „Ogólne warunki Umów o przyłączenie”;

6.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za rozwiązanie umowy przez Gazownicze, z przyczyn niezależnych od Przyłączanego, w wysokości opłaty za przyłączenie netto, o której mowa w § 5 Umowy” zawartego w dziale II § 5 ust. 5 wzorca umowy zatytułowanego „Ogólne warunki Umów o przyłączenie”;

7.  „Strony zgodnie postanawiają, że z chwilą wydania dokumentacji projektowej elementów sieci gazowej opisanej w § 1 ust. 1 niniejszej umowy Przedsiębiorstwu (...), przechodzą na Przedsiębiorstwo (...) wszelkie prawa autorskie związane z projektem budowlanym, którymi może dowolnie dysponować, a odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady / usterki w szczególności za merytoryczną zawartość projektu budowlanego oraz projektów wykonawczych spoczywa na Sprzedającym przez okres 60 miesięcy licząc od daty sprzedaży określonej w § 1 ust. 2 Umowy w wypadku wad fizycznych” zawartego w § 3 ust. 2 wzorca umowy zatytułowanego „Umowa przeniesienia własności dokumentacji projektowej sieci gazowej”,

którymi posługuje się pozwany – (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. (dawniej (...) Spółka (...) z siedzibą w Z.). Nadto wniósł o zasądzenie kosztów procesu.

W ocenie powoda wskazane postanowienia wzorców umowy stanowią niedozwolone klauzule, gdyż są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumentów. Wypełniałyby tym hipotezę art. 385[1] § 1 kc, zgodnie z którym niedozwolonymi są postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione z nim indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy – z wyłączeniem postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Odnosząc się do poszczególnych postanowień powód zarzucił, iż zapis oznaczony nr 1 nie reguluje w jakich skonkretyzowanych sytuacjach faktycznych pozwany jest uprawniony do rozwiązania umowy i naliczenia kary umownej. W jego ocenie zastosowane sformułowanie jest niezrozumiałe dla przeciętnego konsumenta, a przede wszystkim nie informuje go, które jego działania lub zaniechania mogą skutkować ww. sankcjami. Brak precyzyjności w tym zakresie może prowadzić do sytuacji, w której konsument wskutek nieznajomości tych przesłanek może zostać obciążony dodatkowymi kosztami, których nie mógł wcześniej przewidzieć. Powód wyraził także wątpliwość co do konstrukcji zastrzeżonej kary umownej, albowiem zobowiązanie konsumenta ma charakter pieniężny (bądź ewentualnie mieszany), a zatem wątpliwa wydaje się dopuszczalność dokonania takiego zastrzeżenia wobec kategorycznego brzmienia art. 483 kc. Zarzucił, iż powiązanie wysokości kary umownej z wysokością planowanych nakładów na realizację przyłącza może powodować, że ustalona suma nie będzie odpowiadać rzeczywiście poniesionym kosztom. Nawiązując z kolei do postanowień oznaczonych numerami od 2 do 6 podniósł, że przyznając pozwanemu uprawnienie do żądania zryczałtowanego odszkodowania i jednocześnie limitując jego wysokość prowadzą do ograniczenia odpowiedzialności przedsiębiorcy, jeżeli poniesiona przez konsumenta faktyczna szkoda przewyższy tę sumę. Nadto zwrócił uwagę, że jeśliby konsument dochodził naprawienia szkody na zasadach ogólnych mógłby domagać się kompensacji nie tylko w zakresie poniesionej straty, lecz także utraconych korzyści. Wreszcie postanowienie oznaczone nr 7 w sposób sprzeczny z powszechnie obowiązującymi przepisami wydłuża okres odpowiedzialności konsumenta z tytułu rękojmi, zwłaszcza w sytuacji, gdy drugą stroną kontraktu jest profesjonalista posiadający zarówno wiedzę, jak i doświadczenie w odniesieniu do oceny zawartości projektu budowlanego. Natomiast kolejnym elementem zapisu wpływającym na jego niedozwolony charakter jest zastrzeżenie na rzecz pozwanego obowiązku nieodpłatnego przeniesienia majątkowych praw autorskich do projektu, wynikające z nieostrego sformułowania kwestionowanej klauzuli. Reasumując, w ocenie powoda podniesione okoliczności świadczą niezaprzeczalnie o wypełnieniu przez kwestionowane zapisy przesłanek determinujących możliwość uznania ich za niedozwolone klauzule umowne.

W odpowiedzi na pozew pozwany domagał się oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych, w szczególności kwoty 34 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pisma pozwany zaprzeczył, jakoby zakwestionowane zapisy spełniały przesłanki pozwalające uznać je za niedozwolone postanowienie wzorca umowy oraz zaznaczył konieczność uwzględnienia specyficznych warunków właściwych dla branży, w której prowadzi on działalność gospodarczą. W szczególności odnosząc się do zapisu oznaczonego nr 1 podniósł, iż jego rzetelna interpretacja wymaga odwołania się do postanowienia zawartego w dziale I § 6 ust. 3 przedmiotowego wzorca, który precyzuje przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy przez którąkolwiek ze stron oraz wskazuje na konieczność wezwania kontrahenta do usunięcia naruszenia przepisów prawa lub postanowień umowy. Nadto zaprzeczył, by zobowiązanie konsumenta miało wyłącznie charakter pieniężny. Pozwany wyjaśnił także, że ustalając wysokość sankcji opierał się na regulacjach ustawy Prawo energetyczne, która uniemożliwia dowolne kształtowanie wysokości planowanych nakładów, a okoliczność ta wynika z treści zawartej umowy i jest znana konsumentowi. Nawiązując do postanowień oznaczonych nr 2 – 6 pozwany zwrócił uwagę na dwojaki charakter kary umownej statuujący z jednej strony niedogodność polegającą na ograniczeniu odpowiedzialności, z drugiej jednak ułatwienie w dochodzeniu naprawienia szkody poprzez zapewnienie konsumentowi określonego z góry odszkodowania. Uzasadniając treść postanowienia nr 7 wyjaśnił, że z brzmienia wzorca wynika odpłatny charakter przeniesienia autorskich praw majątkowych i wbrew twierdzeniom pozwu obejmuje te pola eksploatacji wymienione w § 4 wzorca. Odnosząc się do zarzutu zmuszania konsumenta do przenoszenia na jego rzecz uprawnień, co do których nie posiada tytułu prawnego zaznaczył, że w § 3 wzorca jednoznacznie wskazano na możliwość przeniesienia wyłącznie tych praw, którymi może swobodnie dysponować. Pozwany wyraził także pogląd o możliwości dowolnego kształtowania terminów określonych w art. 558 § 1 kc, co w warunkach prowadzenia tego typu działalności gospodarczej jest uzasadnione.

W załącznikach do protokołu rozprawy z dnia 1 kwietnia 2014 r. strony podtrzymały swoje dotychczasowe twierdzenia zawarte w złożonych przez nie pismach procesowych.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany (...) sp. z o.o. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie dystrybucji paliw gazowych. W ramach tej działalności opracował i w dacie wniesienia pozwu posługiwał się w obrocie wzorcami umowy pt. „Ogólne warunki Umów o przyłączenie”, zawierającym zapisy, do których nawiązuje żądanie pozwu, tj.

1.  „Przyłączany zapłaci karę umowną za rozwiązanie umowy przez Przedsiębiorstwo (...) z powodu okoliczności, za które odpowiada Przyłączany, a niezależnych od Przedsiębiorstwa (...), w wysokości nakładów na realizację Umowy, o której mowa w § 2 ust. 2 Umowy”;

2.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za opóźnienie w przystąpieniu do czynności odbioru z przyczyn leżących po stronie Przedsiębiorstwa (...) w wysokości 0,2% ostatecznej wartości opłaty za przyłączenie za każdy dzień zwłoki, przy czym łączna wysokość kar umownych nie może przekroczyć wartości opłaty za przyłączenie, o której mowa w § 5 „Umowy o przyłączenie”;

3.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za opóźnienie w napełnieniu instalacji gazowej Przyłączanego paliwem gazowym z sieci gazowej Przedsiębiorstwa (...) i rozpoczęcia dostarczania paliwa gazowego z przyczyn leżących po stronie Przedsiębiorstwa (...) w wysokości 0,2% ostatecznej wartości opłaty za przyłączenie za każdy dzień zwłoki, przy czym łączna wysokość kar umownych nie może przekroczyć wartości opłaty za przyłączenie, o której mowa w § 5 Umowy o przyłączenie”;

4.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za opóźnienie w weryfikacji przedłożonych przez Przyłączanego dokumentów, o których mowa w Dziale I § 2 ust. 5 OWU z przyczyn leżących po stronie Przedsiębiorstwa (...) w wysokości 0,2% ostatecznej wartości opłaty za przyłączenie za każdy dzień zwłoki, przy czym łączna wysokość kar umownych nie może przekroczyć wartości opłaty za przyłączenie, o której mowa w § 5 Umowy o przyłączenie”;

5.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za rozwiązanie umowy przez Przyłączanego z powodu okoliczności, za które odpowiada Przedsiębiorstwo (...), a niezależnych od Przyłączanego, w wysokości opłaty za przyłączenie netto, o której mowa w § 5 Umowy”;

6.  „Przyłączanemu przysługuje prawo do dochodzenia od Przedsiębiorstwa (...) kary umownej za rozwiązanie umowy przez Gazownicze, z przyczyn niezależnych od Przyłączanego, w wysokości opłaty za przyłączenie netto, o której mowa w § 5 Umowy”.

Nadto posługiwał się także wzorcem umowy zatytułowanym „Umowa przeniesienia własności dokumentacji projektowej sieci gazowej” zawierającym zapis o treści:

7.  „Strony zgodnie postanawiają, że z chwilą wydania dokumentacji projektowej elementów sieci gazowej opisanej w § 1 ust. 1 niniejszej umowy Przedsiębiorstwu (...), przechodzą na Przedsiębiorstwo (...) wszelkie prawa autorskie związane z projektem budowlanym, którymi może dowolnie dysponować, a odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady / usterki w szczególności za merytoryczną zawartość projektu budowlanego oraz projektów wykonawczych spoczywa na Sprzedającym przez okres 60 miesięcy licząc od daty sprzedaży określonej w § 1 ust. 2 Umowy w wypadku wad fizycznych”.

Powyższe okoliczności były pomiędzy stronami bezsporne.

Zgodnie z art. 227 kpc przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. W konsekwencji nie mogły być przedmiotem postępowania dowodowego okoliczności przedmiotowo nieistotne, zaś postępowanie dowodowe zostało ograniczone do normatywnie wyrażonych przez ustawodawcę przesłanek uznania postanowień wzorca umowy za niedozwolone.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo w niniejszej sprawie zasługiwało na uwzględnienie w części tj. w odniesieniu do klauzuli oznaczonej nr 7, natomiast w pozostałym zakresie polegało ono oddaleniu.

Okolicznością sporną między stronami było, czy przedmiotowe postanowienia miały charakter niedozwolony w myśl art. 385[1] § 1 kc.

Stosownie do treści art. 385[1] §1 kc, aby dane postanowienie umowne mogło być uznane za niedozwolone, musi ono spełniać cztery przesłanki tj.: (I) postanowienie nie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem, (II) ukształtowane przez postanowienie prawa i obowiązki konsumenta pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami, (III) powyższe prawa i obowiązki rażąco naruszają interesy konsumenta oraz (IV) postanowienie umowy nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron.

Omawiane postanowienia nie regulują głównych świadczeń stron. Główne świadczenia pozwanego z tytułu zawartych umów polegają bowiem na zaprojektowaniu i wykonaniu elementów sieci gazowej, zaś konsumenta na uiszczeniu opłaty za przyłączenie.

Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia nie może w tej sprawie mieć znaczenia wobec abstrakcyjnego charakteru kontroli postanowienia wzorca umownego. Sąd nie bada w niniejszym postępowaniu konkretnych stosunków istniejących pomiędzy kontrahentami, ale wzorzec i treść hipotetycznych stosunków, jakie powstałyby pomiędzy pozwanym a potencjalnym konsumentem. Nie ma zatem znaczenia, czy jakaś konkretna umowa była między stronami negocjowana ani nawet czy wzorzec był, czy też nie był zastosowany przy zawieraniu jakiejkolwiek konkretnej umowy. Kontrola ta ma bowiem charakter oceny ex ante i obejmuje wzorzec, nie zaś konkretną umowę. Istotny jest zatem fakt, że pozwany wprowadził oceniany wzorzec do obrotu konsumenckiego poprzez wystąpienie z ofertą zawarcia umowy z wykorzystaniem go.

Dla zastosowania omawianego przepisu przesłanki II (sprzeczność z dobrymi obyczajami) i III (rażące naruszenie interesów konsumenta) muszą zachodzić równocześnie. Z reguły rażące naruszenie interesu konsumenta jest naruszeniem dobrych obyczajów, ale nie zawsze zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami rażąco narusza ten interes.

Poprzez dobre obyczaje rozumiemy pewien powtarzalny wzorzec zachowań, który jest aprobowany przez daną społeczność lub grupę. Są to pozaprawne normy postępowania, którymi przedsiębiorcy winni się kierować. Ich treści nie da się określić w sposób wyczerpujący, ponieważ kształtowane są przez ludzkie postawy uwarunkowane zarówno przyjmowanymi wartościami moralnymi, jak i celami ekonomicznymi i związanymi z tym praktykami życia gospodarczego. Wszystkie one podlegają zmianom w ślad za zmieniającymi się ideologiami politycznymi i społeczno – gospodarczymi oraz przewartościowaniami moralnymi. W szczególności zaś, dobre obyczaje to normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej. W niniejszej sprawie dobrym obyczajem jest, by przedsiębiorca nie wykorzystywał swej uprzywilejowanej pozycji kontraktowej, będącej rezultatem stosowania przez niego jednostronnie ustalonego wzorca umowy. Pozwany przedstawiając konsumentom do akceptacji warunki umowy zawierające zapisy kształtujące ich prawa i obowiązki w sposób mniej korzystny niewątpliwie przeczy powyższemu. Oczekiwanym jest także, by przedsiębiorca nie przenosił na konsumenta ryzyka związanego z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, które w kontekście niniejszej sprawy wiąże się ze znacznym wydłużeniem odpowiedzialności ciążącej na nim z tytułu rękojmi za wady rzeczy.

W zakresie oceny stopnia naruszenia interesów konsumentów Sąd tutejszy podziela opinię Sądu Apelacyjnego w Warszawie (wyrok z dnia 2006-06-27, sygn. akt VI ACa 1505/05), że naruszenie interesów konsumenta, aby było rażące, musi być doniosłe czy też znaczące. Natomiast interesy konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też każdy inny, chociażby niewymierny. Zaliczyć tu można również dyskomfort konsumenta, spowodowany takimi okolicznościami jak strata czasu, naruszenie prywatności, niedogodności organizacyjne, wprowadzenie w błąd oraz inne uciążliwości, jakie mogłyby powstać na skutek wprowadzenia do zawartej umowy ocenianego postanowienia. Przy określaniu stopnia naruszenia interesów konsumenta należy stosować nie tylko kryteria obiektywne (np. wielkość poniesionych czy grożących strat), lecz również względy subiektywne związane bądź to z przedsiębiorcą (np. renomowana firma), bądź to z konsumentem (np. seniorzy, dzieci). Konieczne jest zbadanie, jaki jest zakres grożących potencjalnemu konsumentowi strat lub niedogodności.

Częstokroć konieczne jest również ustalenie, jak wyglądałyby prawa i obowiązki konsumenta w sytuacji braku analizowanej klauzuli (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2007-03-19, sygn. akt III SK 21/06 oraz z dnia 2007-10-11, sygn. akt III SK 9/07). Jeżeli przepisy ogólne stawiają konsumenta w lepszej sytuacji niż postanowienia proponowanej umowy, to w zasadzie postanowienia te należy uznać za niedozwolone. Odstępstwo od tej zasady możliwe jest tylko, o ile zmiana jest uzasadniona specyfiką wzajemnych świadczeń lub jest kompensowana innymi postanowieniami wzorca.

Odnosząc się do poszczególnych postanowień należy zważyć, co następuje.

Postanowieniem oznaczonym nr 1 pozwany przedsiębiorca zastrzegł, iż w razie rozwiązania umowy z powodu okoliczności, za które odpowiada kontrahent (konsument), a które są niezależne względem niego, będzie on uprawniony do żądania uiszczenia kary umownej w wysokości planowanych nakładów na realizację umowy określonych w § 2 ust. 2 umowy. Słusznie wskazał powód na wynikający z treści umowy oraz charakteru świadczenia obowiązek współdziałania stron w celu realizacji umowy. Niewywiązanie się przez którąkolwiek z nich z powyższego obowiązku uzasadnia możliwość skorzystania z prawa do odstąpienia oraz żądania naprawienia wynikłej stąd szkody. Trudno jednakże zgodzić się ze stanowiskiem powoda, w którym kwestionuje rzekomo niejednoznaczny i nieprecyzyjny charakter przedmiotowego zapisu spowodowany niewskazaniem konkretnych sytuacji, w których pozwany byłby uprawniony do rozwiązania umowy i żądania uiszczenia kary umownej. Należy przede wszystkim zaznaczyć, że nie może być on interpretowany w oderwaniu od postanowienia zamieszczonego w dziale III § 1 ust. 2 precyzującego, iż prawo do rozwiązania umowy przysługuje każdej ze stron w razie stwierdzenia naruszenia przez kontrahenta przepisów prawa lub postanowień umowy oraz dopiero po uprzednim wezwaniu go do usunięcia ww. naruszenia. Jak stanowi zapis, wezwanie to winno nastąpić w formie pisemnej wraz ze wskazaniem naruszonej normy oraz uzasadnieniem pod rygorem uznania go za bezskuteczne (k. 18). Łączna interpretacja obu norm nie pozostawia wątpliwości, iż okoliczności, o których mowa w kwestionowanym zapisie dotyczą przede wszystkim naruszenia przepisów obowiązującego prawa, a także postanowień zawartej umowy, czyniąc bezzasadną argumentację przedstawiona przez stronę powodową. Ponadto sformułowanie „okoliczności, za które odpowiada Przyłączany” pozostaje w korelacji do tego, którym posługuje się ustawodawca na gruncie art. 471 kc określającego zakres odpowiedzialności, co pozwala wszelkie wątpliwości w tym względzie interpretować w duchu zawartej tam normy.

Co do kary umownej stanowi ona surogat odszkodowania – strony zastrzegają w ten sposób, iż naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy nastąpi przez zapłatę określonej sumy pieniężnej, niezależnie od faktycznej wysokości poniesionej szkody i bez konieczności wykazywania zarówno jej powstania, jak i wysokości. Zabieg ten służy więc przyspieszeniu i ułatwieniu dochodzenia roszczeń. Podstawową cechą kary umownej jest brak powiązania z rzeczywiście poniesioną szkodą. Z tego względu nie można wykluczyć, iż w niektórych przypadkach może przewyższać wysokość poniesionej szkody, niemniej powstała dysproporcja kompensowana jest łatwością w dochodzeniu tego świadczenia. W tej sprawie wysokość kary umownej jest każdorazowo ustalana na podstawie czynników charakterystycznych dla konkretnego przyłącza i w konsekwencji na gruncie kontroli abstrakcyjnej nie jest ona znana. Okoliczność ta uniemożliwia więc zbadanie na ile odpowiada potencjalnie mogącej wystąpić szkodzie oraz czy w tych warunkach jest ona wygórowana.

Odwołując się do treści art. 483 kc powód słusznie podniósł okoliczność uprawnienia do zastrzeżenia kary umownej wyłącznie w odniesieniu do zobowiązań o charakterze niepieniężnym. Ratio legis takiego uregulowania wynika z trudności jakie często wiążą się w praktyce z ustaleniem wysokości szkody – strony umowy z mocy tego przepisu zostały więc wyposażone w instrument pozwalający uniknąć ww. Wskazana przesłanka stanowi warunek sine qua non dla skutecznego i ważnego zastrzeżenia kary umownej. Tymczasem w przedmiotowej sprawie zobowiązanie konsumenta ma charakter mieszany, albowiem obejmuje ono obowiązek dopełnienia czynności prawnych i faktycznych określonych w dziale I regulującym prawa i obowiązki przyłączanego (składających się na zobowiązanie niepieniężne), a także zobowiązanie stricte pieniężne związane z koniecznością uiszczenia opłaty za przyłączenie. W odniesieniu do pierwszej sytuacji zastrzeżenie kary umownej w warunkach określonych w zapisie należy uznać za w pełni dopuszczalne. Natomiast co do drugiej, uprawnienie do żądania kary umownej od zobowiązania pieniężnego należy traktować jako sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym art. 483 kc, a w konsekwencji nieważne. Powyższe stanowisko zdaje się potwierdzać także sam pozwany wskazując, iż gdyby uznać przedmiotowe postanowienia za sprzeczne z treścią powyższej normy, uznanie go za niedozwolone nie byłoby możliwe (k. 34). Odnosząc się przy tym do podniesionej przez niego argumentacji dotyczącej odsetek jako wyłącznej formy kompensowania szkody powstałej na skutek niewypełnienia zobowiązania o charakterze pieniężnym, należy zaznaczyć, że jest ona błędna, a ponadto nie znajduje oparcia w treści postanowień wzorca umowy. Paragraf 5 „Umowy o przyłączenie do sieci gazowej” uprawnia bowiem pozwanego do żądania uiszczenia odsetek za zwłokę w spełnieniu świadczenia tj. przypadku, gdy nie zostało ono spełnione w terminie. Okoliczność ta wyraźnie różni się od regulowanej kwestionowanym postanowieniem (tj. niespełnieniu świadczenia w ogóle), a zatem wskazane kategorie mają charakter rozłączny i dotyczą sytuacji nie pozostających ze sobą w jakimkolwiek związku. Z tego powodu, wbrew twierdzeniom przytoczonym w odpowiedzi na pozew (k. 34) na gruncie zapisów wzorca umowy zastrzeżono możliwość żądania kary umownej także od zobowiązania pieniężnego ciążącego na kontrahencie. Reasumując, w zakresie w jakim sporne postanowienie zastrzega obowiązek zapłaty kary umownej od niewykonania zobowiązania niepieniężnego należy uznać je za dopuszczalne w obrocie konsumenckim, natomiast w pozostałym zakresie pozostaje w sprzeczności z art. 483 kc, czyniąc to zastrzeżenie nieważnym z mocy art. 58 § 1 kc, nie zaś niedozwolonym na podstawie art. 385[1] § 1 kc.

Sąd tutejszy przychylił się bowiem do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w uchwale z dnia 13 stycznia 2011 r. (sygn. akt III CZP 119/10), zgodnie z którym postanowienie wzorca umowy sprzeczne z normą o charakterze bezwzględnie obowiązującym, nie może być uznane za niedozwolone. Postanowienie to jako nieważne z mocy prawa nie może bowiem kształtować praw i obowiązków konsumentów, zatem nie może być rozpatrywane pod względem wypełniania przesłanek katalogu klauzul niedozwolonych z art. 385[3] kc. Przedmiotowy zapis w tym zakresie nie wiąże konsumentów i zasadniczo wprowadza ich w błąd co do zakresu odpowiedzialności, zaś działania przedsiębiorcy zmierzające do dezinformowania kontrahentów stanowią naruszenie dobrych obyczajów. Wprowadzanie w błąd kształtuje faktyczne położenie uczestników obrotu, nie zaś ich prawa i obowiązki. Takie działanie pozwanego wyczerpywać może znamiona nieuczciwej praktyki rynkowej w rozumieniu art. 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Stwierdzenie tych okoliczności nie należy jednak do kompetencji Sądu w tym postępowaniu, albowiem procedurą przewidzianą dla eliminacji tego typu praktyk jest postępowanie przed Prezesem UOKiK.

Kolejno, z uwagi na podobieństwo klauzul oznaczonym nr od 2 do 6 zarówno w zakresie treści, jak i merytorycznego rozstrzygnięcia zostaną one omówione łącznie. W uzasadnieniu pozwu strona powodowa kwestionowała przede wszystkim fakt limitacji wysokości kary umownej do kwoty odpowiadającej opłacie za przyłączenie. Zdaniem Sądu zarzut ten w odniesieniu do przedmiotowej instytucji należy ocenić jako chybiony. Możliwość stosowania zryczałtowanego odszkodowania w postaci kary umownej w stosunkach z konsumentami nie została wyłączona. Określenie wysokości tego świadczenia objęte jest swobodą kontraktowania i zależy wyłącznie od zgodnej woli stron. Funkcje gwarancyjne pełnią natomiast przepisy pozwalające na miarkowanie wysokości kary oraz żądanie odszkodowania przenoszącego jej wysokość, jeżeli strony tak postanowiły (art. 484 § 1 i 2 kc). Tym samym powracając do zagadnienia istnienia ewentualnej dysproporcji pomiędzy rzeczywistą szkodą a wysokością kary umownej, na którą wskazał powód w treści uzasadnienia pozwu, należy wyraźnie podkreślić, że jest ona kompensowana uproszeniem w zakresie dochodzenia naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Na dłużniku nie ciąży bowiem obowiązek wykazywania zarówno istnienia, jak i wysokości szkody, co ma szczególnie istotne znaczenia w odniesieniu do zobowiązań o charakterze niepieniężnym w przypadku których ustalenie ww. może nastręczać trudności. Należy także wskazać, że dzienna wartość procentowa w zakresie obliczenia wysokości kary jest w ocenie Sądu rozsądna, zaś limit wysokości kary dotyczy obu stron umowy i może zostać osiągnięty po 500 dniach, czyli stosunkowo długim okresie czasu, z pewnością wystarczającym na ostateczne wzajemne wykonanie świadczeń wynikających z zawartej umowy albo skorzystania z ogólnych uprawnień skutkujących jej rozwiązaniem. W konsekwencji swoista niedoskonałość kary umownej jest niwelowana istotnym uproszeniem w jej uzyskaniu. Mając zatem na względzie te okoliczności nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem strony powodowej kwestionującej wyłącznie jedną z ww. cech (k. 4). W ocenie Sądu swoisty automatyzm w naliczeniu kary, w szczególności w odniesieniu do przedsiębiorcy jawi się jako bardziej skuteczny w zapewnieniu należytej obsługi umów z udziałem konsumentów, aniżeli incydentalna groźba uiszczenia odszkodowania poprzedzonego trudnym dla konsumenta postępowaniem w zakresie dowiedzenia wysokości szkody. Należy mieć także na uwadze okoliczność, że zastrzeżenie kary umownej objęte jest konsensusem, albowiem możliwe jest wyłącznie na skutek zgodnej woli stron kontraktu. Ów konsensus obejmuje także wysokość tego świadczenia oraz zdarzenia, których ziszczenie się powoduje zaktualizowanie się tego obowiązku. Kwestionowanie braku związku z wielkością szkody nie tylko przeczy w pełni instytucji kary umownej, ale ponadto skutkowałoby koniecznością wyłączenia stosowania tego typu postanowień w ustalanych jednostronnie wzorcach umowy skierowanych do konsumentów. Takie ograniczenie swobody kontraktowania należałoby by więc uznać za niedopuszczalne, zaś w szczególności gdy odpowiadające sobie zastrzeżenia zawarto na rzecz każdej ze stron. W tym zakresie Sąd w pełni podziela pogląd wyrażony przez stronę pozwaną (k. 35).

Ostatnie z zakwestionowanych postanowień reguluje dwie kwestie. Po pierwsze wskazuje ono na zakres praw autorskich, które przechodzą na przedsiębiorstwo gazownicze w następstwie zawarcia przedmiotowej umowy, a także statuuje rozszerzoną wobec przepisów ogólnych Kodeksu cywilnego odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady i usterki projektu budowlanego obowiązującą przez okres 60 miesięcy. W zakresie pierwszej z nich argumentacja przedstawiona przez stronę powodową nie może w ocenie Sądu zyskać akceptacji. W szczególności nawiązując do zarzutu wskazującego na nieodpłatność przeniesienia autorskich praw majątkowych do projektu należy wskazać, iż jest on nieuzasadniony. Należy bowiem zwrócić uwagę na § 2 ust. 1 wzorca umowy, który stanowi, że „Sprzedający przenosi prawo własności […] w zamian za cenę”, a także § 4 ust. 1 wzorca, zgodnie z którym „w ramach wynagrodzenia umownego Sprzedający przenosi na Przedsiębiorstwo (...) własność autorskich praw majątkowych do projektu budowlanego”. Oba zapisy, w ocenie Sądu w sposób wyraźny przeczą wspomnianej tezie. Można wszakże przychylić się do argumentacji powoda wskazującej na brak jednolitości terminologicznej, albowiem posługiwanie się pojęciem „cena” oraz „wynagrodzenie” dla określenia tego samego świadczenia może wywoływać poczucie dezorientacji, jednakże okoliczność ta nie może przesądzać o abuzywnym charakterze zapisu. Ponadto pozwany w odpowiedzi na pozew wyjaśnił, że świadczenie należne konsumentowi, określone nominalnie w treści wzorca obejmuje zarówno wynagrodzenie za przeniesienie prawa własności do dokumentacji, jak i praw autorskich. Przyjęcie w tym względzie odmiennego stanowiska prowadzącego do rozróżnienia obu czynności (poprzez wskazanie dwóch różnych kwot należnych za dokonanie każdej z nich) byłoby zdaniem Sądu nielogiczne i nieracjonalne. Zapis wzorca umowy w tym zakresie nie spełnia zatem przesłanek abuzywności. Kolejno strona powodowa kwestionowała sposób określenia w umowie zakresu przenoszonych praw autorskich wskazując na jego nieostry i nieprecyzyjny charakter, w szczególności wynikający z treści zapisu obowiązek przeniesienia także tych praw, co do których konsument nie posiada licencji od projektanta. Zdaniem Sądu także w tym zakresie stanowisko powoda należy uznać za błędne. Konstatacja ta wynika przede wszystkim z brzmienia samego zapisu wskazującego, że z chwilą wydania dokumentacji przedsiębiorca uzyskuje prawa autorskie, którymi zbywca może dowolnie dysponować. Ponadto, jak słusznie zauważył pozwany dokumentacja będąca przedmiotem umowy nie ma charakteru uniwersalnego, lecz sporządzana jest indywidualnie i wyłącznie dla celów związanych z realizacją skonkretyzowanej inwestycji. Okoliczność ta pozwala na ścisłe precyzowanie pól możliwej eksploatacji oraz prowadzi do istotnego ich ograniczenie. W rezultacie ustalenie możliwych pól eksploatacji jest determinowane przede wszystkim charakterem tego dokumentu. Nie sposób także pominąć brzmienia § 4 ust. 1 wzorca umowy określającego zakres korzystania z dokumentacji projektowej. Choć podzielić można w tej sprawie wątpliwości co do sposobu uregulowania tej kwestii, zaś przede wszystkim zgodności z wymogami stawianymi przez przepisy ustawy Prawo autorskie co do wyraźnego określania pól eksploatacji (art. 41 ust. 2 ustawy), to zagadnienie to nie jest objęte w tym postępowaniu zakresem zaskarżenia. Analiza wątpliwości dostrzeżonych przez stronę powodową byłaby możliwa wyłącznie w następstwie zaskarżenia postanowienia § 4 wzorca umowy, jako bezpośrednio regulującego tę kwestie, natomiast prowadzenie rozważań na tle kwestionowanej klauzuli należało uznać za zbędne.

Nawiązując natomiast do wydłużenia okresu odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady i usterki projektu budowlanego obciążającej konsumenta Sąd przychylił się w pełni do twierdzeń zawartych w pozwie. Jak słusznie zauważył powód, stosownie do treści art. 568 § 1 kc uprawnienia z tytułu rękojmi, w przypadku umowy sprzedaży wygasają z upływem roku od dnia wydania rzeczy. Choć przepis ten ma charakter dyspozytywny, co wynika z art. 558 § 1 kc uprawniającego strony do modyfikacji zakresu odpowiedzialności, w relacjach z konsumentami należy mieć na względzie rzeczywiste skutki takiej korekty. W szczególności należy zaznaczyć, iż przepisy kodeksu regulują stosunki prawne pomiędzy równorzędnym partnerami transakcji tj. relacje przedsiębiorca – przedsiębiorca oraz konsument – konsument. Natomiast stosunki prawne pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą reguluje ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Tymczasem w przedmiotowej sprawie występuje sytuacja w pewnym sensie nietypowa w warunkach tego postępowania, gdyż dochodzi do odwrócenia tradycyjnych ról – sprzedawcą dokumentacji projektowej jest konsument. Ponadto nabywca tj. przedsiębiorca gazowniczy, jako profesjonalista posiada daleko większą wiedzę i kompetencje w zakresie oceny przedmiotu umowy. Z uwagi na profesjonalnych charakter prowadzonej przez niego działalności gospodarczej posiada specjalistyczne środki służące wykryciu ewentualnych wad i usterek, przez co winien przyjąć na siebie większe ryzyko. Tymczasem poprzez brzmienie tego zapisu podejmuje działania przeciwne zwiększając poziom ochrony własnych interesów kosztem rozszerzenie odpowiedzialności i ryzyka obciążających konsumenta. W ocenie Sądu takie pięciokrotne przedłużenie okresu odpowiedzialności ciążącej na niewyspecjalizowanym podmiocie, a znajdującym się przecież pod szczególną ochroną przepisów prawa nie znajduje w tej sprawie uzasadnienia i pozostaje w rażącej sprzeczności z dobrymi obyczajami. Ponadto sporny zapis powoduje rażące naruszenie interesów konsumentów zarówno w sferze ekonomicznej związanej z przedłużoną odpowiedzialnością finansową, jak i nieekonomicznej poprzez wywołanie stanu niepokoju, niepewności, poczucia dyskomfortu.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385[1] § 1 kc, Sąd uznał postanowienie wzorca umowy oznaczone numerem 7 za niedozwolone, zaś na podstawie art. 479[42] § 1 kpc zakazał wykorzystywania go w obrocie z udziałem konsumentów. Natomiast w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu o art. 100 kpc, zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. W przedmiotowej sprawie Sąd uwzględnił powództwo wyłącznie w zakresie jednego z kwestionowanych postanowień, natomiast w pozostałym zakresie zostało ono oddalone, jako niespełniające przesłanek abuzywności. W konsekwencji żądanie objęte powództwem zostało uwzględnione w części, zaś koszty postępowania należało wzajemnie znieść.

Mając na uwadze wynik sprawy tj. zakwestionowanie postanowienia zawartego w stosowanym przez pozwanego wzorcu umowy, orzeczenie o nakazaniu pobrania od strony pozwanej opłaty od pozwu uzasadnia art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Zważywszy na powyższe, o publikacji prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt strony pozwanej zarządzono na podstawie art. 479[44] kpc.

SSR del. Adam Malinowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Krasuska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Adam Malinowski
Data wytworzenia informacji: