XVII AmC 5826/11 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2012-02-29

Sygn. akt XVII AmC 5826/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 lutego 2012r.

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

w składzie:

Przewodniczący: SSO Bogdan Gierzyński

po rozpoznaniu w dniu 29 lutego 2012r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) z siedzibą w W.

przeciwko (...) Sp.j. z siedzibą w P.

o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone

I.  Uznaje za niedozwolone i zakazuje stosowania przez Przedsiębiorstwo (...) Sp.j. z siedzibą w P. w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy o następującej treści:

„W przypadku przerwy w świadczeniu usługi powstałej z winy Operatora, trwającej nieprzerwanie powyżej 24 godzin od zgłoszenia awarii Operatorowi, Abonentowi przysługuje obniżenie kwoty Abonamentu z tytułu uznanej Reklamacji w wysokości 1/30 abonamentu miesięcznego za każdy dzień, w którym wystąpiła przerwa.”.

II.  Zasądza od (...) Sp.j. z siedzibą w P. na rzecz (...) z siedzibą w W. kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

III.  Nakazuje pobranie kasie Sądu Okręgowego w Warszawie od (...) Sp.j. z siedzibą w P. kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem opłaty stałej od pozwu, od której uiszczenia powód był zwolniony z mocy prawa.

IV.  Zarządza publikację prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt (...) Sp.j. z siedzibą w P..

SSO Bogdan Gierzyński

XVII AmC 5826/11

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 25 listopada 2011 roku powód – (...) z siedzibą w W. wniósł o uznanie za niedozwolone i zakazanie wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy stosowanego przez pozwaną – (...) Sp.j. z siedzibą w P. o następującej treści:

„W przypadku przerwy w świadczeniu usługi powstałej z winy Operatora, trwającej nieprzerwanie powyżej 24 godzin od zgłoszenia awarii Operatorowi, Abonentowi przysługuje obniżenie kwoty Abonamentu z tytułu uznanej Reklamacji w wysokości 1/30 abonamentu miesięcznego za każdy dzień, w którym wystąpiła przerwa.”.

Powód wniósł ponadto o rozpoznanie sprawy również pod jego nieobecność, bądź pod nieobecność jego pełnomocnika, zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z dokumentów wskazanych w uzasadnieniu pozwu na okoliczności tam powołane.

Swoje roszczenie powód oparł na fakcie, że pozwana prowadząc działalność gospodarczą w zakresie świadczenia usług telekomunikacyjnych posługuje się wzorcem umownym o nazwie „Regulamin sieci (...)”, który zawiera zakwestionowane postanowienie umowne.

W ocenie powoda, przedmiotowe postanowienie stanowi niedozwolone postanowienie, o którym mowa w art. 385 1 k.c., gdyż jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i w sposób rażący narusza interesy konsumentów. Ponadto, zdaniem powoda, postanowienie to wypełnia znamiona klauzuli opisanej w art. 385 3 pkt 2 oraz 12 k.c..

Pozwana w odpowiedzi na pozew oświadczyła, iż uznaje powództwo. Pozwana wniosła ponadto o zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania na podstawie art. 101 k.p.c., przeprowadzenia zawnioskowanych dowodów w tym przesłuchania w charakterze strony E. J. (2) na okoliczność treści zaskarżonego regulaminu, podstawy wybudowania infrastruktury oraz zasięgu oferowanych usług, przeprowadzenia dowodu z akt KRS Nr (...)na okoliczność stwierdzenia od kiedy prowadzona jest działalność z zakresu telekomunikacji oraz przeprowadzenia rozprawy także pod nieobecność pozwanego.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że zaskarżony Regulamin został całkowicie usunięty w dniu otrzymania odpisu pozwów i przystąpiła do dokonania zmian w Regulaminie świadczenia usług w celu dokonania zmiany treści regulaminu. W ocenie pozwanej, podjęcie powyższych działań stanowi dowód, że podziela ona stanowisko co do przywołanych postanowień regulaminu a powstały na tym gruncie konflikt interesów mógł zostać usunięty w drodze polubownego rozwiązania sporu.

Zdaniem pozwanej, zasądzenie zwrotu kosztów sądowych na jej rzecz na podstawie art. 101 k.p.c. jest uzasadnione faktem, iż strona powodowa nie poczyniła żądnych czynności przesądowych mających na celu usunięcie stanu niekorzystnego dla konsumentów, a stanowiącego istotę jej funkcjonowania.

Pozwana podkreśliła, że powód z niniejszego postępowania uczynił sobie sposób na uzyskiwanie korzyści majątkowych. Wskazała, że działania podejmowane przez stronę powodową oraz jej pełnomocnika są działaniem mającym na celu wykorzystanie procedur sądowych dla własnych partykularnych celów zarobkowych. Jej zdaniem, powyższe stwierdzenie uzasadnione jest chociażby faktem, iż powód złożył trzy pozwy dotyczące postanowień tego samego regulaminu, w każdym żądając zasądzenia na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, chociaż mógł to uczynić w jednym pozwie. Zdaniem pozwanej, działanie takie jest działaniem, które nie miało na celu ochrony konsumentów, a jedynie jest sposobem na uzyskanie korzyści majątkowych od tych podmiotów, które na warunki tak przedstawionej ugody by przystały. Pozwana wskazała, że praktyka ta jest publicznie znana również Sądowi. W ocenie pozwanej, w związku z powyższym za słuszne należy uznać zasądzenie zwrotu kosztów na podstawie art. 101 k.p.c.

Jednocześnie pozwana wniosła o połączenie spraw o sygnaturze akt XVII AmC 5824/11, XVII AmC 5825/11 i XVII AmC 5826/11 na podstawie art. 219 k.p.c.

Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana – (...) Sp.j. z siedzibą w P. prowadzi działalność gospodarczą m.in. w zakresie świadczenia na rzecz konsumentów usług telekomunikacyjnych.

Bezsporne jest, że pozwana posługiwała się w obrocie z konsumentami wzorcem umownym o nazwie „Regulamin Sieci (...)”, który zawierał zakwestionowane przez powoda postanowienie o następującej treści: „W przypadku przerwy w świadczeniu usługi powstałej z winy Operatora, trwającej nieprzerwanie powyżej 24 godzin od zgłoszenia awarii Operatorowi, Abonentowi przysługuje obniżenie kwoty Abonamentu z tytułu uznanej Reklamacji w wysokości 1/30 abonamentu miesięcznego za każdy dzień, w którym wystąpiła przerwa.”.

Pozwana nie zakwestionowała wiarygodności dołączonego do pozwu wzorca umownego, ani też nie zarzuciła niezgodności kwestionowanego postanowienia z jego treścią, dlatego okoliczności te należało uznać za udowodnione na podstawie art. 230 k.p.c. Pozwana w odpowiedzi na pozew przyznała, że zakwestionowana przez powoda klauzula była przez nią stosowana w obrocie z konsumentami. Okoliczność tą również należało uznać za udowodniona na zasadzie art. 229 k.p.c.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie niekwestionowanych wzajemnie twierdzeń Stron oraz dokumentów zgromadzonych w toku postępowania sądowego.

Pozwana w odpowiedzi na pozew oświadczyła, że uznaje powództwo. Sąd mając zatem na względzie całokształt zgromadzonego materiału oraz zgłoszone argumenty uznał, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne oraz, iż uzasadnione jest rozpoznanie i rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy na posiedzeniu niejawnym stosownie do treści przepisu art. 479 17 k.p.c.

W tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należało zważyć, że dla rozpoznania niniejszej sprawy nie ma znaczenia fakt na który wskazała pozwana w odpowiedzi na pozew, że zakwestionowane przez powoda postanowienie umowne zostało przez nią usunięte ze stosowanego wzorca umownego w dniu otrzymania odpisów pozwów.

Stosownie bowiem do treści art. 479 40 k.p.c., zaniechanie przez pozwanego, po wytoczeniu powództwa, stosowania zakwestionowanych postanowień wzorca umownego nie ma wpływu na bieg postępowania.

Skoro zatem, w przedmiotowej sprawie, powód wystąpił z pozwem w dniu 29 listopada 2011 roku, zaniechanie stosowania przez pozwaną zaskarżonego postanowienia po tej dacie nie ma wpływu na bieg przedmiotowego postępowania.

Nie zasługują na uwzględnienie także twierdzenia pozwanej wyrażone w odpowiedzi na pozew, że powód nie poczynił żadnych czynności przesądowych mających na celu usunięcia stanu niekorzystnego dla konsumentów zaś powstały konflikt mógł zostać usunięty w drodze polubownego rozwiązania sporu. Należy podkreślić, że powód nie miał obowiązku wzywać pozwanej do usunięcia zakwestionowanego postanowienia ze stosowanego wzorca umownego, czy też przedstawiać jej propozycji ugodowej w tym zakresie. Zaznaczenia wymaga, że postępowanie przed Sądem Okręgowym w Warszawie – Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone cechuje szczególny tryb, w którym nie znajduje zastosowania przepis art. 479 12 § 2 k.p.c., zobowiązujący powoda do dołączenia do pozwu odpisu wezwania do dobrowolnego spełnienia żądania. Podobnie, nie znajduje zastosowania § 4 wymienionego przepisu, dopuszczający obciążenie powoda kosztami procesu, jeśli przez zaniechanie uprzedniego wezwania przyczynił się on do zbędnego wytoczenia sprawy. Co więcej, odmienność tego postępowania przejawia się w tym, że nawet mimo niestosowania już w obrocie niedozwolonego postanowienia, powództwo jest wciąż dopuszczalne, jeśli od zaniechania stosowania nie minęło sześć miesięcy (art. 479 39 i art. 479 40 k.p.c.). Skoro zatem pozwana stosowała w obrocie z konsumentami wzorzec umowny zawierający zakwestionowane postanowienie, to powód był uprawniony do wytoczenia przeciwko niej powództwa o uznanie tego postanowienia za niedozwolone i zakazania wykorzystywania go w obrocie z konsumentami.

Za nieuzasadnione Sąd uznał także twierdzenia pozwanej wskazujące na sposób działania powoda oraz jego pełnomocnika, które jej zdaniem można uznać za celowe i nastawione nie na ochronę konsumentów lecz na uzyskanie określonych korzyści majątkowych. Odnosząc się do przedmiotowych twierdzeń należy podkreślić, że fakt wytaczania powództw o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone przez podmioty mające legitymacje prawną do wytoczenia powództwa nie może być uznany za nadużycie prawa. Możliwość wytoczenia takiego powództwa wynika wprost z przepisów prawa definiując jego społeczno gospodarcze przeznaczenie. Kierowanie spraw na drogę sądową w pełni odpowiada zasadom współżycia społecznego w kontekście konstytucyjnej roli sądów, niezależnie od tego czy powództwa są zasadne, czy też nie. Natomiast działania pozaprocesowe pełnomocnika strony nie stanowią przedmiotu niniejszego postępowania i należą wyłącznie do materii zasad wykonywania zawodu radcy prawnego. W tych też kategoriach mogą być oceniane przez właściwe organy, nie zaś Sąd w niniejszym postępowaniu.

Odnosząc się zaś do twierdzeń strony pozwanej wskazującej na fakt niezawarcia przez powoda w jednym pozwie wszystkich żądań uznania postanowień za niedozwolone należy wskazać, że stosownie do treści art. 191 k.p.c. powód może dochodzić jednym pozwem kilku roszczeń przeciwko temu samemu pozwanemu, jeżeli nadają się one do tego samego trybu postępowania oraz jeżeli sąd jest właściwy ze względu na ogólną wartość roszczeń, a ponadto - gdy roszczenia są różnego rodzaju - o tyle tylko, o ile dla któregokolwiek z tych roszczeń nie jest przewidziane postępowanie odrębne ani też nie zachodzi niewłaściwość sądu według przepisów o właściwości bez względu na wartość przedmiotu sporu. Należy jednak zważyć, że przepis art. 191 k.p.c. nie obliguje powoda do kumulacji roszczeń, jak i nie pozbawia go możliwości rozbicia tych roszczeń na poszczególne pozwy. Dlatego też nie objęcie przez powoda jednym pozwem wszystkich roszczeń z tego tytułu nie można uznać za niedopuszczalne i oceniać w kategoriach naruszenia prawa. Z powyższych względów nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek pozwanej o połączenie spraw o sygnaturze akt XVII AmC 5824/11, XVII AmC 5825/11 i XVII AmC 5826/11 na podstawie art. 219 k.p.c.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że zasadne i celowe było poddanie przez Sąd treści przedmiotowego postanowienia wzorca umowy ocenie prawnej, a w szczególności, czy ma ono charakter niedozwolonego postanowienia umownego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Należy w tym miejscu wskazać, że co do zasady art. 213 § 2 k.p.c. stanowi, że sąd jest związany uznaniem powództwa, chyba że uznanie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Uznanie powództwa, regulowane w przytoczonym przepisie, jest w swej istocie oświadczeniem woli pozwanego i wywołuje nie tylko skutki procesowe, lecz także materialnoprawne. W sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone sąd nie może wydać wyroku tylko na podstawie uznania powództwa. Każde powództwo wymaga bowiem każdorazowo oceny przesłanek wymienionych w treści art. 385 1 k.c.

Należy w tym miejscu podkreślić, że w postępowaniu o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone Sąd dokonuje abstrakcyjnej oceny wzorca celem ustalenia, czy zawarte w nim klauzule mają charakter niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 k.c. Niedozwolone postanowienia umowne to konstrukcja przewidziana w art. 385 1 – 385 3 k.c., mająca na celu ochronę konsumenta przed niekorzystnymi postanowieniami umowy łączącej go z profesjonalistą. Należy podkreślić, że ocena kwestionowanych klauzul prowadzona jest w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego z określonym konsumentem, a jej przedmiotem jest badanie tylko tych klauzul wzorca, a nie praktyki i konsekwencji ich stosowania w umowach z konsumentami.

W myśl art. 385 1 § 1 k.c., za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z przytoczonego sformułowania wynika zatem, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z praktyki stosowania zależna jest od spełnienia następujących przesłanek:

1) postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, a więc nie podlegało negocjacjom;

2) ukształtowane w ten sposób prawa i obowiązki konsumenta pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami;

3) ukształtowane we wskazany sposób prawa i obowiązki rażąco naruszają interesy konsumenta;

4) postanowienie umowy nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia.

Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie, natomiast brak jednej z nich skutkuje, że Sąd nie dokonuje oceny danego postanowienia pod kątem abuzywności.

Analizując zakwestionowane przez powoda postanowienie w oparciu o w/w kryteria, nie budzi wątpliwości Sądu, że konsumenci nie mieli wpływu na jego treść, a zatem należało uznać, że nie było ono z nimi uzgadniane indywidualnie.

Postanowienie umowne będące przedmiotem niniejszej sprawy nie dotyczy także głównych świadczeń stron. Przedmiotowe postanowienie nie dotyczy także, zdaniem Sądu, głównych świadczeń stron umowy. Należy przede wszystkim wskazać, że ustawodawca zastosował w tym względzie formułę negatywną, stanowiąc, że ocena dopuszczalności klauzul nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie „główne świadczenia stron”, ale należałoby sądzić, że z reguły są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia czyli tzw. essentialia negotii . W niniejszym przypadku są to: ze strony pozwanej – świadczenie na rzecz konsumentów usług telekomunikacyjnych, ze strony zaś konsumentów – zapłata ceny za świadczone przez pozwaną usługi.

Do rozstrzygnięcia pozostała zatem jedynie kwestia, czy zakwestionowane przez powoda postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Należy wskazać, że „dobre obyczaje” to reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Pojęcie „interesów konsumenta” należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny. Mogą tu bowiem wejść w grę także inne aspekty, jak choćby zdrowie konsumenta (i jego bliskich), jego czasu zbędnie traconego, dezorganizacji toku życia, przykrości, zawodu itp. Jednocześnie ustawodawca wymaga, by naruszenie interesów konsumenta było w stopniu „rażącym”, które to określenie odnosi się do wypadków znacznego, szczególnie doniosłego odbiegania przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków w łączącym strony stosunku prawnym. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym.

Pełnię treści pojęciu „dobrych obyczajów” (w szczególności w stosunkach umownych między profesjonalistą a konsumentem) nadaje judykatura - w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku, sygn. akt I CK 832/04, IC Biul. SN 2006, nr 2, s. 86 wskazano, że za „sprzeczne z dobrymi obyczajami” należy uznać wprowadzenie klauzul godzących w równowagę kontraktową, „rażące naruszenie interesów konsumenta” zaś polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta w określonym stosunku umownym).

Należy także wskazać, że klauzula generalna wyrażona w art. 385 1 § 1 k.c. uzupełniona została listą niedozwolonych postanowień umownych zamieszczoną w art. 385 3 k.c. Obejmuje ona najczęściej spotykane w praktyce klauzule uznane za sprzeczne z dobrymi obyczajami zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta. Ich wspólną cechą jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków lub ryzyka między stronami prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Są to takie klauzule, które jedną ze stron (konsumenta) z góry, w oderwaniu od konkretnych okoliczności, stawiają w gorszym położeniu. Wyliczenie to ma charakter niepełny, przykładowy i pomocniczy. Funkcja jego polega na tym, iż zastosowanie we wzorcu umowy postanowień odpowiadających wskazanym w katalogu znacząco ułatwić ma wykazanie, że spełniają one przesłanki niedozwolonych postanowień umownych objętych klauzulą generalną art. 385 1 § 1 k.c.

Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że kwestionowana przez powoda klauzula o treści „W przypadku przerwy w świadczeniu usługi powstałej z winy Operatora, trwającej nieprzerwanie powyżej 24 godzin od zgłoszenia awarii Operatorowi, Abonentowi przysługuje obniżenie kwoty Abonamentu z tytułu uznanej Reklamacji w wysokości 1/30 abonamentu miesięcznego za każdy dzień, w którym wystąpiła przerwa.” stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. bowiem kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Przedmiotowe postanowienie spełnia przy tym przesłanki klauzuli abuzywnej określonej w art. 385 3 pkt 2 i 12 k.c.

Stosownie do treści art. 385 3 pkt 2 k.c. w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.

Z kolei zgodnie z treścią art. 385 3 pkt 12 k.c. w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie nie spełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania.

Zgodnie z treścią art. 104 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 16 lipca 2004 roku Prawo telekomunikacyjne (Dz.U. nr 171, poz. 1800 ze zm.) do odpowiedzialności przedsiębiorców telekomunikacyjnych za niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi telekomunikacyjnej stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego, za wyjątkiem przedsiębiorcy wyznaczonego do świadczenia usługi powszechnej, który co do zasady odpowiada na podstawie przepisów ustawy Prawo telekomunikacyjne. Pozwana świadczy usługi telekomunikacyjne na rzecz konsumentów i nie jest przedsiębiorcą wyznaczonym do świadczenia usługi powszechnej, ponosi więc odpowiedzialność na zasadach ogólnych.

Zgodnie z treścią art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zakres tej odpowiedzialność można rozszerzyć albo ograniczyć, z tym że niedopuszczalne jest zastrzeżenie, iż dłużnik nie będzie odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną wierzycielowi umyślnie (art. 473 k.c.).

Należy również wskazać, że umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest umową wzajemną, bowiem jej strony są zobowiązane w taki sposób, że świadczenie jednej z nich (usługa telekomunikacyjna) jest odpowiednikiem świadczenia drugiej (abonament i ewentualne dodatkowe opłaty) – art. 487 § 2 k.c. Zatem, jeżeli świadczenie usługi telekomunikacyjnej stałoby się częściowo niemożliwe wskutek okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność pozwana, konsument może, według swego wyboru, albo żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania, albo w określonych okolicznościach od umowy odstąpić (art. 493 k.c.).

Powołane przepisy mają charakter dyspozytywny poza kwestią możliwości wyłączenia odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną umyślnie. Oznacza to, że strony stosunku cywilnoprawnego mogą je umownie modyfikować. Jednakże, w sprawach o uznanie postanowienia wzorca umowy wykorzystywanego w stosunkach z konsumentami za niedozwolone, aby mogło dojść do badania istoty danego postanowienia umownego, konieczne jest stwierdzenie, że nie podlegało ono negocjacjom. Chodzi o sytuacje, w których przedsiębiorca wykorzystując swoją faktyczną przewagę nad konsumentem, narzuca mu warunki, na jakich zostaje między nimi ukształtowany stosunek prawny.

Należy podkreślić, że dyspozytywne uregulowania kodeksu cywilnego zawierają wzorcowe wyważenie wzajemnych interesów stron umów zawieranych na gruncie prawa cywilnego. Przepisy te zapewniają równowagę i neutralne ukształtowanie ich uprawnień oraz obowiązków. W sytuacji, gdy przedsiębiorca w „narzucanym” wzorcu umowy odstępuje od dyspozytywnego uregulowania kodeksowego na niekorzyść konsumentów, ich interesy doznają uszczerbku.

Mocą zakwestionowanej klauzuli umownej, pozwana ograniczyła swoją odpowiedzialność za przerwy w świadczeniu usług do bonifikaty w abonamencie, o ile nieprzerwany czas przerwy przekroczy 24 godziny. Takie ograniczenie odpowiedzialności jest niezgodne z przytoczonymi wyżej przepisami kodeksu cywilnego, stawiając przedsiębiorcę w sytuacji korzystniejszej od przewidzianej tymi przepisami. Niespodziewana przerwa w dostępie do usługi może wywołać szkodę po stronie konsumenta, co według ogólnych zasad prawa cywilnego może rodzić odpowiedzialność pozwanej.

Przedmiotowe postanowienie przyznaje konsumentowi prawo do odszkodowania za niewykonanie przez pozwanego zobowiązania, jedynie w przypadku, gdy przerwa w wykonaniu usługi trwała pełne 24 godziny. Jeśli będzie to więc okres krótszy niż 24 godziny – takie prawo konsumentowi nie będzie przysługiwać. Słuszne jest stanowisko powoda wyrażone w pozwie, że tego typu przerwy w dostarczaniu sygnału, trwające krócej niż 24 godziny od chwili ich zgłoszenia pozwanej mogą beż żadnych negatywnych dla niej konsekwencji powtarzać się dowolną ilość razy w ciągu okresu rozliczeniowego. Pozwana może natomiast przed upływem 24 godzin przerwy wznowić świadczenie nawet na kilka minut a następnie znów zaprzestać dostarczania sygnału na określony czas i na tej podstawie odmówić konsumentowi obniżenia kwoty abonamentu, bowiem faktycznie w tych okolicznościach przerwa trwająca łącznie powyżej 24 godzin nie będzie nieprzerwana. Należy wskazać, że mocą zakwestionowanej klauzuli pozwana zawęziła granice swojej odpowiedzialności do części abonamentu proporcjonalnej do stwierdzonej długości przerwy. Zgodnie z art. 361 § 2 k.c. naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przyjmując przepis ten jako wzorzec uczciwego ukształtowania treści stosunku prawnego przedsiębiorcy i konsumenta, należy zwrócić uwagę, że pozwana bez ważnej przyczyny ograniczyła swoją odpowiedzialność, co należy interpretować jako sprzeczne z dobrymi obyczajami. Zwrot 1/30 abonamentu miesięcznego jest naturalny w sytuacji, gdy konsument nie może w tym czasie korzystać z usługi o charakterze wzajemnym. Rażąco naruszające jego interesy jest wyłączenie odpowiedzialności pozwanej za dalsze szkody, których wystąpienie nie jest wykluczone, a które mogą powstać w wyniku przerwy w dostępie do usługi.

Ponadto, na podstawie przedmiotowego postanowienia konsument zostaje zmuszony do zapłaty na rzecz pozwanej określonej opłaty za określone świadczenie, z którego faktycznie nie skorzystał. W ten sposób pozwana otrzymuje określone świadczenie konsumenta sama będąc zwolniona od spełnienia własnego świadczenia na jego rzecz. Postanowienie to zatem stanowi niedozwolone postanowienie umowne określone w art. 385 3 pkt 12 k.c., gdyż wyłącza obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, gdy rezygnuje on z wykonania umowy.

Należy także wskazać, że przedmiotowe postanowienie jest niezgodne z ogólnie obowiązującymi przepisami prawa cywilnego normującymi zasady odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Prowadzi ono do wyłączenia lub ograniczenia odpowiedzialności pozwanej wobec konsumentów za świadczone usługi i wyłącza możliwość dochodzenia przez nich roszczeń wynikających z zawartej umowy bez względu na okoliczności. Należy bowiem zauważyć, że w przedmiotowym postanowieniu wysokość odszkodowania została ograniczona tylko do wartości 1/30 opłaty abonamentowej za niewykonanie zobowiązania przez pozwanego w sytuacji, gdy wysokość odszkodowania dochodzonego przez konsumenta na podstawie art. 471 k.c. mogłaby być wyższa. Takie ukształtowanie praw i obowiązków we wzorcu zakłóca równowagę kontraktową stron i rażąco narusza interes konsumenta, głównie ekonomiczny.

Podkreślić przy tym też należy, że skoro pozwana prowadzi działalność gospodarczą nastawioną na zysk, to ponosi również ryzyko gospodarcze z tą działalnością związane. Trudno więc zaakceptować przenoszenie tego ryzyka gospodarczego na konsumenta, gdyż jest to sprzeczne z dobrymi obyczajami. Działanie takie należy ocenić jako nieuczciwe wobec konsumenta i stawiające go w nierównorzędnym położeniu wobec kontrahenta – przedsiębiorcy. Przedmiotowa klauzula godzi zatem w równowagę kontraktową i prowadzi do nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta.

Wskazane okoliczności uzasadniają twierdzenie, iż zakwestionowane postanowienie nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu konsumenta, jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nie równorzędny i rażąco niekorzystny dla konsumenta. W ocenie Sądu, takie ukształtowanie stosunku prawnego we wzorcu umownym nie znajduje żadnego uzasadnienia i w sposób rażący narusza ekonomiczne interesy konsumentów. Zakwestionowany zapis bezsprzecznie zatem, w ocenie Sądu, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Z tych względów Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że zakwestionowane postanowienie wzorca umownego stosowanego przez pozwaną w obrocie z konsumentami stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i zakazał jego stosowania na podstawie art. 479 42 k.p.c.

O wysokości wpisu od pozwu i obciążeniu nim pozwanej na rzecz Skarbu Państwa orzeczono na podstawie art. 26 ust. 1 pkt 6 w zw. z art. 113 ust. 1 oraz art. 96 ust. 1 pkt 3 i art. 94 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398).

O kosztach postępowania orzeczono stosownie do wyniku sporu na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. zasądzając od pozwanej na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego w minimalnej stawce wynagrodzenia radcy prawnego określonej według § 14 ust. 3 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

W okolicznościach niniejszej sprawy brak było natomiast jakichkolwiek podstaw do uznania, że pozwana nie dała stronie powodowej powodu do wytoczenia powództwa i zasądzenia na tej podstawie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania sądowego na zasadzie art. 101 k.p.c. Sąd stwierdził bowiem, iż w przypadku postępowania w sprawie o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone nie ma podstaw do zastosowania art. 101 k.p.c. Sąd stoi na stanowisku zbieżnym ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który w postanowieniu z dnia 22 września 2009 roku w sprawie o sygn. akt VI ACz 1237/09 stwierdził, iż samo stosowanie przez stronę pozwaną klauzul niedozwolonych, których dotyczy przedmiotowe postępowanie, stanowiło podstawę do wytoczenia powództwa. W sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone można bowiem wystąpić z takim żądaniem nawet w przypadku zaniechania przez przedsiębiorcę stosowania kwestionowanego wzorca, jeżeli nie upłynęło sześć miesięcy od tego zaniechania (art. 479 39 k.p.c.), a ponadto należy zwrócić uwagę, iż zgodnie z dyspozycją art. 479 41 k.p.c., uznanie żądania pozwu nie może stanowić wyłącznej podstawy do uwzględnienia powództwa, nie można też w tego rodzaju sprawie zawrzeć ugody. Oznacza to w praktyce, iż w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone omawiany przepis art. 101 k.p.c. nie będzie miał zastosowania.

Sad nie uwzględnił także wniosku pozwanej o nie obciążanie jej w ogóle kosztami sądowymi na zasadzie art. 102 k.p.c. Należy bowiem wskazać, że ponieważ powód wygrał sprawę w całości zastosowanie znajduje w tym przypadku art. 98 i 99 k.p.c., z którego wynika, że strona przegrywająca sprawę w całości obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw (zasada odpowiedzialności za wynik procesu). Zwrot tych kosztów przysługuje powodowi albowiem jego pełnomocnik procesowy będący radcą prawnym zgłosił żądanie ich zasądzenia (art. 109 k.p.c.). Brak było zatem jakichkolwiek podstaw prawnych do odstąpienia od zasadzenia tych kosztów na rzecz powoda.

Publikację prawomocnego wyroku na koszt pozwanej zarządzono na podstawie art. 479 44 k.p.c.

SSO Bogdan Gierzyński

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Damian Siliwoniuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Bogdan Gierzyński
Data wytworzenia informacji: