Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XVIII K 224/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2018-02-27

Sygn. akt XVIII K 224/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie w XVIII Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Wielgolewska

Protokolant: Kamila Wincenciak

w obecności Prokuratora: Jarosława Onyszczuka

po rozpoznaniu w dniach: 6 grudnia 2017 r., 7 grudnia 2017 r., 29 grudnia 2017 r., 16 lutego 2018 r.

sprawy:

1.J. P., syna J. i J. z domu P., urodzonego (...) w I.,

oskarżonego o to , że :

w okresie od 27 września 2012 roku do dnia 24 stycznia 2013 roku w W. jako prezes zarządu (...) sp.z.o.o. będąc zobowiązanym do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki wyraził zgodę na pobranie z rachunku spółki przez M. N. (1) pełniącego funkcję wiceprezesa zarządu, bez podstawy prawnej oraz nie mając gwarancji ich zwrotu, środków finansowych w łącznej kwocie 379 500 zł, z których zwrócił on do kasy spółki kwotę 79 000 zł, a przy tym dwukrotnie wypłacił na jego rzecz kwoty po 30 000 zł, po czym po ujawnieniu tego faktu przez Radę Nadzorczą nie podjął żadnych działań zmierzających do odzyskania środków sporządzając jedynie umowę pożyczki mającą na celu zalegalizowanie faktu pobrania tych środków, czym w efekcie doprowadził do powstania szkody majątkowej w kwocie 300 500 zł,

tj. o czyn z art. 296 § 1 kk

2.M. N. (1), syna M. i M. zd. W., urodzonego w dniu (...) w I.,

oskarżonego o to, że:

w okresie od 27 września 2012 roku do dnia 24 stycznia 2013 roku w W. jako wiceprezes zarządu (...) sp.z.o.o. działając w krótkich odstępach czasu oraz z góry powziętym zamiarem dokonując wypłat z rachunku bankowego spółki bez jakiegokolwiek tytułu prawnego oraz zgody Rady Nadzorczej przywłaszczył znajdujące się na koncie spółki środki finansowe w łącznej kwocie (...) zł na szkodę (...) sp.z.o.o.

tj. o czyn z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 294 § 1 kk

orzeka

I.  oskarżonego J. P. w ramach zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, uznaje za winnego tego, że w okresie od 27 września 2012 roku do dnia 24 stycznia 2013 roku w W. jako prezes zarządu (...) sp.z.o.o., działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, w krótkich odstępach czasu oraz z góry powziętym zamiarem, będąc zobowiązanym na podstawie ustawy do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień, wyraził zgodę na pobranie z rachunku spółki przez M. N. (1) pełniącego funkcję wiceprezesa zarządu, bez podstawy prawnej oraz nie mając gwarancji zwrotu, środków finansowych w łącznej kwocie 379 500 zł, z których zwrócił on do kasy spółki kwotę 79 000 zł, a przy tym dwukrotnie wypłacił na rzecz M. N. (1) kwoty po 30 000 z oraz nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku uzyskania zgody Rady Nadzorczej, przy czym po ujawnieniu tego faktu przez Radę Nadzorczą nie podjął żadnych działań zmierzających do odzyskania środków finansowych, sporządzając jedynie umowę pożyczki mając na celu zalegalizowanie faktu pobrania tych środków, czym w efekcie doprowadził do powstania znacznej szkody majątkowej w kwocie 300 500 zł, tj. popełnienia czynu kwalifikowanego jako występek z art. 296 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na mocy wskazanego przepisu skazuje oskarżonego i na mocy art. 296 § 1 kk przy zastosowaniu art. 37a kk wymierza mu karę grzywny w wysokości 100 (sto) stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 40 (czterdzieści) złotych;

II.  oskarżonego M. N. (1), w ramach zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, uznaje za winnego tego, że w okresie od 27 września 2012 roku do dnia 24 stycznia 2013 roku w W. jako wiceprezes zarządu (...) sp.z.o.o., działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, w krótkich odstępach czasu oraz z góry powziętym zamiarem będąc zobowiązanym na podstawie ustawy do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki, poprzez nadużycie udzielonych mu uprawnień, dokonał wypłat z rachunku bankowego spółki bez jakiegokolwiek tytułu prawnego, oraz nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku uzyskania zgody Rady Nadzorczej, a następnie przywłaszczył pobrane z konta spółki środki finansowe w łącznej kwocie 300 500 zł czym wyrządził znaczną szkodę majątkową spółce (...) sp.z.o.o. tj. popełnienia czynu kwalifikowanego jako występek z art. 296 § 1 kk w zb. z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i za to na mocy wskazanych przepisów skazuje oskarżonego i na mocy art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

III.  na mocy art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego M. N. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat tytułem próby;

IV.  na mocy art. 72 § 2 kk zobowiązuje oskarżonego M. N. (1) do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem, w całości, w okresie próby, poprzez zapłatę na rzecz spółki (...) sp.z.o.o. kwoty 297 800 zł (dwieście dziewięćdziesiąt siedem tysięcy osiemset złotych);

V.  na mocy art. 627 kpk zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w całości, w tym obciąża ich opłatą: od oskarżonego J. P. w kwocie 4910,42 zł (cztery tysiące dziewięćset dziesięć złotych czterdzieści dwa grosze), od oskarżonego M. N. (1) w kwocie 4692,42 zł (cztery tysiące sześćset dziewięćdziesiąt dwa złote czterdzieści dwa grosze).

Sygn. akt XVIII K 224/17

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego w aktach sprawy materiału dowodowego sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Spółka (...) została założona w celu prowadzenia działalności gospodarczej, która miała polegać na prowadzeniu kiosków kawowych. Pomysłodawcami takiej dystrybucji kawy był oskarżony J. P. i M. N. (1), którzy zgłosili się z tym do K. G.. Wstępny pomysł został wraz z innymi osobami zaangażowanymi w to przedsięwzięcie zmodyfikowany. Pozostało znalezienie inwestora dla realizacji ich pomysłu biznesowego. (...) Sp.z.o.o. w B. ( (...)) postanowił zainwestować w przedsięwzięcie oskarżonych i w tym celu nabył udziały w spółce. (...) miał podpisaną umowę z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości w W. na realizację projektu „(...)”. W ramach tego projektu spółka finansowała innowacyjne projekty ze środków unijnych. W przypadku podjęcia decyzji o finansowaniu wybranego projektu, była zakładana spółka kapitałowa, gdzie (...) obejmował pakiet udziałów, który nie mógł być pakietem większościowym. Po rozwinięciu działalności, zainwestowane środki były wycofywane i ponownie miały być inwestowane w kolejne innowacyjne projekty. Na mocy aktu notarialnego w dniu 29 grudnia 2011 roku (...) Sp.z.o.o. objął 8000 udziałów po 100 złotych. W ten sposób wniósł do spółki kwotę 800.000 złotych. (...) zajmowała się inwestycjami korzystając z programów unijnych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Drugim większościowym udziałowcem spółki (...) była spółka (...) sp.zo.o., która wniosła do spółki wartości niematerialne. Udziałowcami spółki (...) był M. N. (1), J. P., T. G., K. G.. W dniu 29 lutego 2012 r Sąd Rejonowy w Warszawie XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego dokonał wpisu spółki do Rejestru Przedsiębiorców pod numerem KRS (...). Siedziba Spółki mieściła się w W. przy ul. (...), (...)-(...) W.. Spółka (...) miała początkowo rachunek bankowy prowadzony w banku (...) o numerze (...). Został założony w dniu 29 grudnia 2011 roku, a następnie zamknięty w dniu 17 maja 2012 roku. Pełnomocnikiem ogólnym do konta był oskarżony J. P.. Następnie spółka miała prowadzony rachunek bankowy oszczędnościowy o numerze (...) w (...) Bank (...). Został on otwarty w dniu 20 stycznia 2012 roku i zamknięty 22 sierpnia 2014 roku. W tym samym banku spółka miała otwarty także rachunek bieżący o numerze (...). W skład Zarządu spółki jako Prezes wchodził oskarżony J. P., zaś drugim członkiem Zarządu był oskarżony M. N. (1) powołany na mocy uchwały nr (...) z dnia 13 stycznia 2012 r. Oskarżeni nie byli zatrudnienie w spółce na podstawie umowy o pracę, otrzymywali wynagrodzenie jako członkowie Zarządu w kwocie (...) zł brutto. Do składania oświadczeń woli uprawnieni byli dwaj członkowie zarządu lub jeden członek zarządu łącznie z prokurentem. Prokura łączna została udzielona M. S. (poprzednio T.). W skład Rady Nadzorczej spółki wchodzili: E. G. (1), T. G. i K. G.. Księgi rachunkowe spółki w formie elektronicznej prowadziła spółka (...). Spółka ta posiadała przekazaną jej dokumentację finansowo – księgową spółki (...). Sprawozdanie finansowe za 2013 rok spółki (...) nie zostało sporządzone, gdyż spółka miała zaległości płatnicze wobec firmy (...). Spółka przez wiele miesięcy realizowała założony biznes plan przygotowując przedsięwzięcie. Problemem w rozpoczęciu działalności spółki (...) była trudność w uzyskaniu właściwej, atrakcyjnej lokalizacji dla kiosków kawowych.

Zgodnie z paragrafem 31 ust. 1 pkt. 2 umowy spółki Zarząd zobowiązany był uzyskać zgodę Rady Nadzorczej m.in. na zaciąganie długów, zobowiązań, w tym pożyczki, które nie są przewidziane w rocznym planie finansowym i biznes planie spółki i wartości jednej transakcji ze sobą powiązanych o łącznej wartości w jednym roku obrotowym przekraczającej 100.000 złotych.

/Dowód: wypis z KRS k. 19 – 21, 22 – 26, 200 – 2006, 209 – 216, zeznania świadka B. Ś. k. 127, protokół zatrzymania rzeczy k. 135 – 137, umowa o świadczeniu usług outsourcingu k. 138, zapis treści na płycie CD k. 166, protokół oględzin k. 167 – 168, dokumentacja finansowo – księgowa k. 242, sprawozdanie finansowe za 2012 rok k. 169 – 188, oświadczenie k. 189, informacja z banku (...) wraz z historią operacji na rachunku bankowym k. 224 – 225, 227 – 229, wypis z aktu notarialnego k. 245 – 268, uchwała nr (...) k. 269, umowa rachunku bankowego wraz z zestawieniem operacji k. 270 – 315, protokół oględzin akt rejestrowych k. 327, wykaz k. 326, udzielenie prokury łącznej k. 355, zeznania świadka M. S. k. 372 – 373, zeznania świadka E. G. (2) ( poprzednio G.) k. 377 – 378, k. 884 – 885, protokół Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników k. 381 – 382, uchwała nr (...) i (...) k. 401 – 402, zeznania świadka K. G. k. 408 – 409, k. 897 – 899, zeznania świadka D. S. k. 495 - 497/.

W dniu 26 czerwca 2012 r odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej w czasie którego Zarząd przedstawił w formie ustnej sprawozdanie z działalności spółki oraz sprawozdanie z realizacji biznes planu. W omawianym okresie Zarząd wskazał na opóźnienie w realizacji założeń określonych w biznes planie, które wynosiło około 4 miesięcy. Zarząd wskazał także założenia dotyczące kosztu uruchomienia jednego punktu i wskazał, że zamiast 90.000 zł, koszt należy szacować na poziomie około 140.000 zł. Zarząd wskazał, że mimo opóźnień i różnicy w koniecznych nakładach inwestycyjnych, planowane jest uruchomienie najpóźniej w październiku 2012 r, 4 punktów sprzedażowych. W porządku obrad znalazł się także punkt dotyczący omówienia sytuacji finansowej, gdzie Zarząd przedstawił szczegółowy wyciąg z rachunku bankowego i historię operacji na rachunku bankowym spółki od początku jej funkcjonowania. Oskarżony M. N. (1) przedstawił także założenia wyposażenia pojedynczej kawiarni oraz konieczność pozyskania przez spółkę źródła finansowania w postaci leasingu. Wówczas Przewodnicząca Rady Nadzorczej przypomniała członkom Zarządu, że zgodnie z zapisami umowy spółki, przed zaciągnięciem zobowiązań powyżej określonych w niej poziomów, zarząd musi wystąpić o wyrażenie zgody do Rady nadzorczej lub Zgromadzenia Wspólników. W dniu 12 października 2012 r odbyło się kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej. Zarząd przedstawił w formie ustnej sprawozdanie z działalności spółki i omówił plany na najbliższy kwartał. Zarząd wskazał na dalsze opóźnienie w realizacji biznes planu i zmianę planów dotyczącą uruchomienia dwóch punktów kawowych. Zarząd przedstawił szczegółowy wyciąg z rachunku bankowego i historię operacji na rachunku bankowym spółki. W dniu 15 marca 2013 r, na kolejnym posiedzeniu Rady Nadzorczej, Zarząd omówił możliwe kierunki rozwoju spółki w sytuacji nie otrzymania finalnie pozwoleń na budowę, łącznie z opcją zamknięcia projektu. W kwietniu 2013 r sprawozdanie Zarządu wskazywało na dalsze problemy realizacji planów w W.. W dniu 16 lipca 2013 roku odbyło się Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników na którym podjęto liczne uchwały m.in. w sprawie zatwierdzenia sprawozdania Zarządu z działalności spółki (...) w roku obrotowym 2012, udzielenia absolutorium członkom Zarządu i Rady Nadzorczej. W trakcie Zgromadzenia uczestnicy omówili bieżącą działalność Spółki. Z uwagi na bardzo trudną sytuację finansową oraz brak realizacji założeń biznes planu wspólnicy zgodnie postanowili, że jeżeli sytuacja w ciągu najbliższych miesięcy nie ulegnie zmianie, zostanie podjęta decyzja co do dalszego funkcjonowania Spółki bądź jej likwidacji. Zarząd zadeklarował zintensyfikowanie działań w celu zdobycia środków finansowych na bieżącą działalność spółki. Prezes natomiast zadeklarował gotowość do zwołania w każdym czasie zgromadzenia wspólników celem podjęcia decyzji o likwidacji spółki.

W wakacje 2013 roku T. G. dowiedział się od oskarżonego J. P., że w spółce (...) jest problem z finansami. Wobec tego doszło do spotkania T. G., K. G. i E. G. (2) (poprzednio G.) celem zwołania w trybie pilnym posiedzenia Rady Nadzorczej.

W dniu 16 października 2013 r oskarżony M. N. (1) kupił od T. G. i K. G. ich udziały w spółce (...).

W dniu 20 września 2013 roku Zarząd Dzielnicy Ś. (...) W., po rozpatrzeniu wniosku spółki (...) z dnia 3.09.2013 r, wydał decyzję nr (...) odmawiającą ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie kiosku kawowego przy ul. (...)/ ul. (...).

/Dowód: Protokół Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników k. 474 – 476, protokół z posiedzenia Rady Nadzorczej k. 486 – 487, 489 – 490, 492 – 493, 494 – 495, 495 – 496, lista obecności k. 488, k. 491, umowy sprzedaży udziałów k. 756 – 761, decyzja k. 762 – 764, zeznania świadka K. G. k. 408 – 409, zeznania T. G. k. 899 – 900, zeznania E. G. (2) ( poprzednio G.) k. 703 - 704/.

W dniu 12 września 2013 roku w W. przy ul. (...) odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej (...) z ograniczoną odpowiedzialnością. Obecna na nim była E. G. (1), która była prokurentem i dyrektorem odpowiedzialnym za pion (...) Sp.z.o.o.. Wraz z E. G. (1) przyjechał radca prawny P. S. oraz K. G.. Przedmiotem posiedzenia była analiza sprawozdania finansowego. W trakcie tego posiedzenia Wiceprezes Zarządu M. N. (1) oświadczył obecnym na posiedzeniu, że wraz z Prezesem J. P. dokonywał wypłat z rachunku spółki, które wpłacał do kasy spółki, a następnie pieniądze te wypłacał z kasy spółki. Na wskazanym posiedzeniu Rady Nadzorczej oskarżeni nie potrafili wskazać konkretnej kwoty, której brakowało w kasie spółki jak i dat, w których środki finansowe zostały pobrane z rachunku spółki. Oskarżony M. N. (1) początkowo twierdził, że brakujące pieniądze są fizycznie w I., potem, że potrzebował na wydatki operacyjne spółki. Oskarżony M. N. (1) oświadczył, że niezwłocznie dokona wpłaty środków finansowych na rachunek bankowy spółki. W dniu 9 kwietnia 2014 r na posiedzeniu Rady Nadzorczej oskarżony M. N. (1) oświadczył, że z uwagi na trudną sytuację osobistą i materialną nie dokonał wpłaty na konto spółki podjętych środków pieniężnych. Ponownie zadeklarował, że ma realną szansę wpłaty tych środków w terminie 7 dni.

/Dowód: protokół z posiedzenia Rady Nadzorczej k. 497 – 498, 500, lista obecności k. 499, 501, zeznania świadka E. G. (2) (poprzednio G.) k. 32 – 33, k. 702 – 705, k. 885 – 886, zeznania świadka T. G. k. 237 – 238, k. 706 – 708, zeznania świadka K. G. k. 408 – 409, k. 699 – 701, zeznania świadka D. S. k. 695 – 697, k. 887 - 889/.

Wypłat dokonywał w okresie od dnia 27 września 2012 roku do dnia 24 stycznia 2013 roku. Łącznie w ten sposób dokonano wypłat z konta spółki w kwocie 319.500 złotych. Na pytanie członków Rady Nadzorczej o powód i podstawę wypłacania środków finansowych należących do spółki (...) nie udzielił odpowiedzi. Na posiedzeniu Rady Nadzorczej obecny J. P. przyznał, że na polecenie M. N. (1) w dniach 29 września 2012 roku i 03 października 2012 roku wypłacił z rachunku spółki 60.000 zł, które wpłacił do kasy spółki. Pieniądze te następnie z kasy spółki pobrał M. N. (1).

Rada Nadzorcza zobowiązała członków Zarządu do przedstawienia dokumentów finansowo – księgowych dokumentujących operacje na rachunku bankowym i w kasie spółki, w tym raportów kasowych. W wykonaniu powyższego zobowiązania Rada Nadzorcza otrzymała historię operacji na rachunku bankowym spółki, z którego wynika, że M. N. (1) dokonał wypłat gotówkowych z rachunku spółki na łączną kwotę 379.500 zł, a J. P. na kwotę 60.000 zł. W dniu 19 października 2012 r M. N. (1) wpłacił na konto spółki 74.000 zł. W dniu 22 lutego 2013 r J. P. wpłacił na konto spółki 5000 zł. Na dzień 30 września 2013 roku w zestawieniu bilansowym, w pozycji środki pieniężne w kasie i na rachunkach wskazano kwotę 256.906,61 zł.

/Dowód: historia operacji na rachunku bankowym k. 5 – 12, k. 46 – 75, zestawienie operacji oraz wpłat i wypłat gotówkowych k. 4, zestawienie bilansowe k. 13 – 15, zeznania świadka E. G. (2) (poprzednio G.) k. 30 – 33, 702 - 705 /.

W dniu 29 sierpnia 2014 r w siedzibie (...) doszło do spotkania przedstawicieli udziałowca z zarządem spółki R. C. celem wyjaśnienia operacji na rachunku bankowym spółki w wysokości około 380.000 zł. Wówczas członkowie zarządu wskazywali, że brakująca kwota to kwota pożyczki udzielonej oskarżonemu M. N. (1). Oskarżeni wskazywali jednakże inny termin zawarcia umowy pożyczki, oskarżony N. wskazywał, że umowa pożyczki została zawarta przed pierwszą wypłatą gotówki z konta spółki, zaś oskarżony J. P. wskazywał, że umowa pożyczki została zawarta już po dokonaniu serii wypłat z rachunku bankowego spółki. Wielokrotne wezwania do przedstawienia umowy pożyczki pozostawały bez odpowiedzi.

/Dowód: zeznania świadka E. G. (2) (poprzednio G.) k. 376 – 378, notatka ze spotkania przedstawicieli (...) k. 35 – 36, lista obecności k. 38, zeznania świadka D. S. k. 83 – 84, zeznania świadka D. D. k. 935/.

W dniu 12 września 2013 r oskarżony J. P. poinformował członków Rady Nadzorczej, że wezwał kasjera spółki tj. oskarżonego M. N. (1) do niezwłocznego przekazania środków spółki trzymanych przez niego w kasie spółki na konto bieżące spółki w banku (...). Wezwanie było datowane na dzień 12 września 2013 roku.

/Dowód: korespondencja mailowa k. 44, wezwanie k. 45, 481, 482/.

W dniu 30 września 2013 roku oskarżony M. N. (1) złożył ofertę nabycia udziałów (...). W późniejszym czasie składał także propozycje ratalnego zwrotu pieniędzy, a także zabezpieczenia zwrotu pieniędzy poprzez ustanowienie hipoteki na (...).

/Dowód: korespondencja i propozycje nabycia udziałów oraz propozycje zabezpieczeń k. 629 – 639, k. 739 – 743, k. 752e – 755, zeznania świadka M. N. (2) k. 643 – 644, k. 901 – 902, zaświadczenie k. 877, wypis z rejestru gruntów k. 878, zeznania świadka K. G. k. 896 – 897, zeznania świadka T. G. k. 899, zeznania świadka D. D. k. 934 - 936 /.

W dniu 28 lutego 2014 roku przedstawiciel wspólnika (...) ponaglał oskarżonego J. P. o konieczności systematycznego comiesięcznego przesyłania sprawozdań z bieżącej działalności spółki oraz o przesłanie brakujących wyciągów bankowych lub pełnej historii rachunku bankowego oraz raportów kasowych za okres od 29.12.2011 r do 31.12.2013 r.

/Dowód: korespondencja mailowa k. 483/.

W dniu 5 listopada 2014 r oskarżeni J. P. i M. N. (1) zostali odwołani z dotychczas zajmowanych funkcji tj. Prezesa i Wiceprezesa Zarządu spółki (...) sp.z.o.o.

Do akt sprawy została załączona umowa pożyczki zawarta w dniu 15 września 2012 roku pomiędzy spółką (...) reprezentowaną przez Prezesa Zarządu J. P. jako Pożyczkodawcy oraz M. N. (1) jako Pożyczkobiorcą. Z treści przedłożonego dokumentu wynika, że spółka udzieliła M. N. (1) pożyczki w kwocie (...) zł. Pożyczkobiorca zobowiązał się zwrócić kwotę pożyczki do dnia 1 marca 2014 roku wraz z należnymi odsetkami. Strony ustaliły oprocentowanie pożyczki, w stosunku rocznym w wysokości 7%.

Zgłoszenia do Urzędu Skarbowego o zaciągniętej pożyczce oskarżony M. N. (1) dokonał w dniu 4 grudnia 2017 roku. W tym dniu została też uiszczona opłata od czynności cywilnoprawnych.

/Dowód: umowa pożyczki k. 640 – 641, deklaracja w sprawie podatku od czynności cywilnoprawnych k. 928 – 929, potwierdzenie dokonania przelewu k. 930/.

Jak wynika z informacji uzyskanej z banku (...) oskarżony M. N. (1) miał tam założony rachunek bankowy o numerze (...). Oskarżony M. N. (1) osiągnął dochód w 2012 roku w kwocie 33652,74 zł, a w roku 2013 12341,49 zł.

Do dnia wydania wyroku oskarżony M. N. (1) wpłacił na poczet spłaty pożyczki kwotę 2700 złotych.

/Dowód: informacja z banku wraz z historią operacji na koncie k. 711 – 727, potwierdzenie przelewu k. 772, 879, 927, 941, 942, informacja Naczelnika Urzędu Skarbowego k. 926/.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego J. P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu i wyjaśnił, że jako Prezes Zarządu działał z całą starannością , w porozumieniu i na podstawie ustnego pełnomocnictwa Rady Nadzorczej. Udzielił M. N. (1) pożyczki, za zgodą i aprobatą członków Rady Nadzorczej. J. P. wskazał, że udzielił pożyczki na warunkach lepszych niż komercyjne, osobie zaufanej tj. członkowi Zarządu w sytuacji, gdy spółka nie potrzebowała tych środków. Oskarżony wyjaśnił, że zgoda była udzielona w formie ustnej i że między innymi o tym rozmawiał z E. G. (1). J. P. wyjaśnił, że poza formalnymi posiedzeniami Rady Nadzorczej, odbywały się także nieformalne posiedzenia, które nie były protokołowane i zgoda na udzielenie pożyczki musiała zostać udzielona na takim posiedzeniu i było to przed pobraniem środków finansowych. Przed pobraniem środków, oskarżony J. P. sporządził w dniu 15 września 2012 r umowę pożyczki. Oskarżony wyjaśnił, że w momencie zawierania z M. N. (1) umowy pożyczki, na koncie spółki były pieniądze w kwocie 400.000 zł. Pieniądze te z uwagi na niemożność uzyskania lokalizacji na kioski kawowe, były niewykorzystywane. Dlatego też zdaniem oskarżonego J. P., udzielenie pożyczki dla M. N. (1) nie było działaniem szkodliwym, zwłaszcza w sytuacji, gdy została udzielona na pół roku, a w tym czasie spółka nie uzyskałaby pozwoleń na lokalizację. Oskarżony J. P. wskazał, że nie wiedział na jaki cel M. N. (1) zamierzał przeznaczyć środki finansowe spółki. Wiedział, że pieniądze M. N. (1) planował przeznaczyć na jakieś swoje interesy biznesowe. Oskarżony nie potrafił wyjaśnić dlaczego środki pieniężne były pobierane przez M. N. (1) transzami. Nie potrafił też wytłumaczyć dlaczego kwestia pożyczki nie została zaprotokołowana w żadnym z protokołów posiedzeń Rady Nadzorczej, choć wielokrotnie była podnoszona. J. P. podał, że 1 marca 2013 roku, gdy minął termin pożyczki zwracał się ustnie do M. N. (1) o jej zwrot, jednakże on przesuwał termin wpłaty środków na konto spółki. Oskarżony nie spodziewał się, że M. N. (1) nie zwróci pożyczonych pieniędzy. Poinformował członków Rady, że termin zwrotu pożyczki już minął i nie ma spłaty, wtedy Rada zaczęła się wycofywać z ustnego upoważnienia. Po okazaniu oskarżonemu protokołu posiedzenia Rady Nadzorczej z dnia 12 września 2013 r oskarżony wyjaśnił, że tego protokołu nie widział i nie było tak jak jest w nim zapisane. Dodatkowo dodał, że nie ma podpisu protokolanta i że postępowanie (...) jest dziwne bo z jednej strony uważają, że doszło do przywłaszczenia, a z drugiej negocjują odkupienie przez M. N. (1) ich udziałów.

Oskarżony J. P. w toku postępowania sądowego również nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał ze swego prawa odmawiając składania wyjaśnień. Potwierdził treść wyjaśnień jakie złożył na etapie postępowania przygotowawczego i dodał, że o pożyczce wiedział większościowy udziałowiec spółki (...) czyli spółka (...). Temat pożyczki był poruszany jeszcze przed zawarciem umowy pożyczki. Oskarżony potwierdził, że umowa pożyczki została zawarta w dacie, która widnieje na umowie. Odpowiadając na pytania J. P. wskazał przyczyny, które legły u podstaw, że spółka nie rozpoczęła działalności zarobkowej. Dodał, że w jego ocenie po tym jak nie doszły do skutku negocjacje z oskarżonym M. N. (1) i jego ojcem oraz z uwagi na słabą kondycję finansową (...), pojawiła się kwestia karna. Oskarżony podał także, że w momencie udzielania pożyczki M. N. (1) jego sytuacja finansowa była bardzo dobra. Pochodził z zamożnej rodziny, jeździł dobrym samochodem, jeździł na wakacje. Nie budziło żadnych podejrzeń J. P., że M. N. (1) nie będzie mógł spłacić tej pożyczki. Dodatkowo podał, że jak obejmował funkcję Prezesa Zarządu był młody, niedoświadczony, nie miał wiedzy i w wielu sprawach nie mógł decydować z uwagi na postawę członków Rady Nadzorczej.

W toku postępowania dowodowego oskarżony J. P. złożył dodatkowe wyjaśnienia i podał, że nigdy nie otrzymał i nie podpisywał dokumentu o pomocy de minimis dla spółki. Oświadczył także, że pomysłodawcami była spółka (...), a spółkę (...) wskazał im T. G.. J. P. wskazał, że temat pożyczki pojawił się przy okazji odmownych decyzji dotyczących lokalizacji kiosków kawowych. W czasie rozmowy z P. P. (1), który był udziałowcem (...)oskarżeni wskazywali, że skoro do następnych decyzji dotyczących lokalizacji minie kolejnych 6 – 12 miesięcy i skoro w takiej sytuacji spółka nie potrzebuje pieniędzy to czy M. N. (1) mógłby pożyczyć pieniądze, na korzystniejszych niż rynkowych warunkach. P. P. (1) wyraził na to zgodę. Dodał, że P. był kluczowym wspólnikiem i oskarżeni uznali, że najpierw z nim należy tę kwestię przedyskutować, ale o tej sprawie oskarżeni rozmawiali ze wszystkimi wspólnikami.

/Dowód: wyjaśnienia oskarżonego J. P. k.733 – 737, k. 881 – 882, k. 888 – 889, k. 889 - 890/.

Oskarżony M. N. (1) słuchany na etapie postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że Rada Nadzorcza wiedziała o tym, że zostaną wzięte środki finansowe z konta spółki. Podał, że zostało udzielone ustne upoważnienie do wzięcia przez niego pożyczki przez wszystkich członków Rady Nadzorczej. Odbyło się to jednym ze spotkań formalnych bądź nieformalnych. Było to w sytuacji, gdy spółka uzyskała odmowną decyzję na pierwotne lokalizacje i pieniądze w spółce w tym momencie nie były potrzebne. Oskarżony podał, że pieniądze były mu potrzebne do interesu, który ostatecznie nie został zrealizowany. Nie potrzebował od razu całej kwoty i dlatego wypłacał środki transzami. W związku z tym, że miał zgodę na pożyczkę całej kwoty to w dniu 15 września 2012 r została podpisana umowa pożyczki. Oskarżony M. N. (1) oświadczył, że nie rozumie dlaczego członkowie Rady Nadzorczej twierdzą, że o pożyczce dowiedzieli się dopiero we wrześniu 2013 r, jak również o braku pieniędzy w kasie spółki. Zdaniem oskarżonego, gdyby tak było to niezrozumiałym dla niego jest dlaczego T. grzybowski i K. G. sprzedali mu 27 udziałów za kwotę 1350 w spółce (...). Oskarżony wyjaśnił, że poinformował członków Rady Nadzorczej we wrześniu 2013 r o problemie ze zwrotem pożyczki. M. N. (1) podkreślił, że zamierzał zwrócić wzięte pieniądze, o czym świadczy to, że prowadził negocjacje z B. K. P. (...) Technologicznym. Opisał przebieg tych rozmów i negocjacji. Oskarżony wskazał, że nie doszło do porozumienia z uwagi na nadmierne żądania finansowe drugiej strony. Oskarżony wyjaśnił także, że po wykupieniu przez niego udziałów w spółce (...) i objęciu w większości udziałów C. R., z uwagi na działania B. K. P. (...) Technologicznego nie mógł zarejestrować zmian w KRS i utworzyć rachunku na który mógłby wpłacać środki finansowe.

Oskarżony M. N. (1) słuchany w toku postępowania sądowego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i szczegółowo odniósł się do stawianych mu zarzutów. Wyjaśnił, że skoro autor oskarżenia wskazał, że oskarżony J. P. wyraził zgodę na pobranie środków finansowych to oznacza, że została zawarta ustna umowa pożyczki, która w późniejszym czasie została sformalizowana poprzez jej spisanie. Oskarżony podkreślił, że skoro mógł swobodnie dysponować kwotą pożyczki to jej niezwrócenie nie może być oceniane jako przywłaszczenie. Oskarżony wyjaśnił, że pieniądze z tej pożyczki miały zostać zainwestowane w intratny interes, który by przyniósł dochód dla spółki. Niestety interes nie wyszedł i oskarżony mając świadomość konieczności spłaty pożyczki zwrócił się do ojca po pomoc. W dalszej części opisał prowadzone w tym temacie negocjacje oraz oświadczył, że do czasu złożenia zawiadomienia o przestępstwie nikt nie negował udzielenia mu przez spółkę pożyczki. Wskazał, że głównym motywem złożenia zawiadomienia o przestępstwie jest to, że (...) jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej, stoi przed groźbą konieczności zwrotu funduszy unijnych. M. N. (1) podkreślił, że była zawarta od samego początku umowa pożyczki na piśmie i pożyczka była cały czas spłacana, a w momencie gdy oskarżony zaczął mieć problemy ze spłatą pożyczki podjął działania by w inny sposób wywiązać się ze zobowiązania, ale jego propozycje nie uzyskały aprobaty (...).

W toku postępowania dowodowego oskarżony M. N. (1) złożył dodatkowe wyjaśnienia i podał, że nigdy nie otrzymał i nie podpisywał dokumentu o pomocy de minimis dla spółki. Oświadczył także, że nie otrzymali żadnej pomocy czy informacji w zakresie przygotowania ich do objęcia funkcji w spółce. Wskazał, odnosząc się do zeznań D. S., że o stanie rachunku i wszystkich wypłatach on sam poinformował przedstawicieli (...), oni sami tego nie odkryli. Nie mieli takiej możliwości, gdyż nie mieli dostępu do rachunku spółki.

/Dowód: wyjaśnienia oskarżonego M. N. (1) k. 747 – 752, k. 882 – 883, k. 889/.

Oskarżeni J. P. i M. N. (1) nie byli dotychczas karani sądownie.

/Dowód: karty karne oskarżonych k. 859, 875/.

W sprawie dopuszczono na etapie postępowania przygotowawczego dowód z opinii biegłego z zakresu finansów i rachunkowości celem ustalenia czy sprawozdanie finansowe za 2012 r zawiera nierzetelne dane w zakresie dotyczącym stanu środków pieniężnych na rachunkach bankowych spółki i w kasie spółki. Biegły miał także ustalić czy wskazane szczegółowo operacje gotówkowe znajdują odzwierciedlenie w dokumentacji finansowo – księgowej spółki. Biegły wskazał, że sprawozdanie finansowe spółki za 2012 rok zawierało nierzetelne dane w zakresie dotyczącym stanu środków pieniężnych na rachunkach bankowych i w kasie spółki. Z dokumentacji finansowo – księgowej wynikało, że w kasie spółki były środki pieniężne w kwocie 282.230 zł, na rachunkach bankowych w (...) były środki pieniężne w kwocie 50.030,37 zł oraz w kwocie 2.618,16 zł. Biegły wskazał, że w okresie od marca 2012 r do kwietnia 2014 r Prezes Zarządu i Wiceprezes dokonali per saldo wypłaty środków pieniężnych z rachunków bankowych w łącznej kwocie 268.931 zł. W okresie od marca 2012 r do grudnia 2012 r Prezes Zarządu i Wiceprezes dokonali per saldo wypłaty środków pieniężnych z rachunków bankowych w łącznej kwocie 289.560 zł. Prezes Zarządu J. P. w okresie od marca 2012 r do kwietnia 2014 r per saldo wypłacił środki pieniężne w kwocie 54.841 natomiast w okresie od marca 2012 r do grudnia 2012 r per saldo wypłacił środki pieniężne w kwocie 55.000 zł. Wiceprezes Zarządu M. N. (1) w okresie od marca 2012 r do kwietnia 2014 r per saldo wypłacił środki pieniężne w kwocie 214.090 zł, natomiast w okresie od marca 2012 r do grudnia 2012 r per saldo wypłacił środki pieniężne w kwocie 245.500 zł. Biegły stwierdził, że stan środków w kasie na dzień 31 grudnia 2012 r zgodnie z zapisami na kontach był w kwocie 282.230 zł.

/Dowód: opinia biegłego z zakresu finansów i rachunkowości k. 503 – 607, dokumentacja finansowo – księgowa spółki (...) załącznik do akt sprawy ( dwie teczki w kartonie)/.

Sąd zważył, co następuje:

Na wstępie, przed przystąpieniem do szczegółowych rozważań należy podkreślić, iż w niniejszej sprawie nie budził wątpliwości ani zastrzeżeń stron, rodzaj i zakres sprawowanych przez oskarżonych funkcji w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością (...). Nie było też wątpliwości, co wynika zarówno z zeznań świadków, zgromadzonych dokumentów jak również z wyjaśnień oskarżonych, że pieniądze, których brakowało w kasie i na kontach spółki, niezależnie kto je pobierał, zostały przeznaczone na prywatne potrzeby oskarżonego M. N. (1). Nie ma przy tym znaczenia na co zostały wydatkowane pieniądze przez oskarżonego M. N. (1). Znaczenie ma tylko to, że nie zostały przeznaczone na potrzeby spółki (...). Przed przystąpieniem do szczegółowych rozważań związanych z oceną materiału dowodowego jak i przypisanymi oskarżonym przestępstwami należy podkreślić, że w świetle obowiązujących przepisów kodeksu spółek handlowych, a w szczególności art. 205 par. 1 ksh, oraz postanowień umowy spółki do składania oświadczeń w imieniu spółki konieczne jest współdziałanie dwóch członków zarządu lub jednego członka zarządu i prokurenta. W myśl art. 210 par. 1 ksh, w umowach między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze z nim, spółkę reprezentuje rada Nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą Zgromadzenia Wspólników. Z punktu widzenia prawa, umowa taka jest umową nieważną w świetle bezwzględnie obowiązującego przepisu art. 58 kodeksu cywilnego. Zatem niezależnie od oceny czy umowa pożyczki zawarta przez M. N. (1) była umową rzeczywistą czy też nie, z punktu widzenia prawa była umową nieważną, niedopuszczalną w świetle prawa, z uwagi na sposób w jaki została zawarta, a zatem przez osobę nieuprawnioną tj. J. P.. Choć sąd karny nie jest upoważniony do wydania rozstrzygnięcia co do ważności wskazanej czynności prawnej, to nie jest pozbawiony prawa do jej oceny w toku prowadzonego postępowania dowodowego w procesie karnym. Przed przystąpieniem do merytorycznych rozważań należy także podkreślić, że sąd nie zajmował się zarzutami podnoszonymi przez oskarżonych, a dotyczących zasad funkcjonowania spółki tj. że nie mieli faktycznego wpływu na decyzje podejmowane w spółce, gdyż nie było to przedmiotem niniejszego postępowania. Oskarżeni jako członkowie Zarządu zgodnie z umową spółki i przepisami kodeksu spółek handlowych, mieli stosowny tryb i możliwości, aby mieć wpływ na funkcjonowanie spółki. Materiał dowodowy, a w szczególności sprawozdania z posiedzeń Rady Nadzorczej nie wskazują na jakiekolwiek problemy jakie by napotykali oskarżeni w swoich działaniach. Jak wskazał oskarżony J. P. nie miał on w żaden sposób ograniczonego dostępu ani do siedziby spółki ani do dokumentacji spółki. Mimo, że okoliczność ta nie miała wpływu na rozstrzygnięcie w sprawie, niemniej należy podnieść, że są to okoliczności, które oskarżeni podnosili, a które zdaniem sądu były podnoszone, w celu umniejszenia ich winy. Tak samo należy ocenić wskazywanie przez oskarżonych, iż nie byli przygotowani do sprawowania funkcji w Zarządzie spółki. Nikt oskarżonych nie zmuszał do podjęcia działalności gospodarczej, to był pomysł oskarżonych, którzy są osobami dorosłymi, wcześniej funkcjonowali w życiu gospodarczym, wiedzieli na jakich zasadach nastąpiło dofinansowanie ich pomysłu biznesowego i wskazywanie w obecnej sytuacji, że zawiadomienie o przestępstwie jest efektem złej kondycji finansowej (...) i stąd kłopoty oskarżonych, jest co najmniej niewłaściwe. (...) jako spółka złożyła zawiadomienie o przestępstwie, jako wspólnik, niezależnie czy jest udziałowcem mniejszościowym czy większościowym, ma swoje uprawnienia na gruncie prawa karnego. Z tego też powodu, w sytuacji przestępstw ściganych z urzędu, sąd nie będzie się odnosił do obszernych wywodów obrońcy oskarżonego dotyczących braku gravamen po stronie (...) czy też zarzutów związanych z korzystaniem z bez kosztowego procesu karnego. Korzystanie ze swoich uprawnień nie może być oceniane jak na to wskazuje obrońca jako narzędzie instrumentalnie wykorzystywane przeciwko oskarżonym w celu uzyskania korzyści majątkowej i zmniejszenie własnego ryzyka straty, które to ryzyko jest immamentnym komponentem każdej działalności gospodarczej. Kolejna kwestia wymagająca zasygnalizowania to podnoszona przez osoby powiązane z (...) problematyka statusu środków finansowych, którymi dysponowała spółka tj. pomocy de minimis. Oczywistym jest, że środki publiczne udzielone w ramach tzw. pomocy de minimis muszą być w przewidzianej prawem procedurze rozliczone. Jednakże z punktu widzenia rozpatrywanej w tejże sprawie odpowiedzialności karnej oskarżonych, status środków de minimis, nie ma znaczenia. W momencie jak zostały środki z tej pomocy wniesione do spółki, poprzez odpłatne objęcie udziałów, stają się środkami (...) spółki (...), ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Sąd dokonując poniżej zawartych rozważań, wskazuje na pewne zastrzeżenie odnoszące się do używania słowa „pożyczka”, co nie oznacza, że sąd uznaje, iż doszło do zawarcia umowy pożyczki. Kwestia ta wymaga zdaniem sądu podniesienia, aby nie doszło do niewłaściwego zrozumienia i wyciągania niewłaściwych wniosków przez oskarżonych, tak jak w przypadku treści wyjaśnień oskarżonego M. N. (1) zawartych na k. 882v. Używanie powyższego zwrotu odnosi się li tylko do argumentacji i wyjaśnień prezentowanych przez oskarżonych oraz dokumentu zatytułowanego umowa pożyczki i dowodu w postaci kopii przelewu i deklaracji odnośnie podatku od czynności cywilnoprawnych. Odnosi się także do tytułu wpłat dokonanych przez oskarżonego M. N. (1) w kwocie (...) zł, a zaliczonych na poczet należności z tytułu naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.

Nie ulega wątpliwości w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, że wyciągi z rachunku bankowego spółki za 2012 rok nie przedstawiały wszystkich operacji, gdyż nie były ujęte przelewy przychodzące na rachunek bieżący o numerze (...) z drugiego konta o numerze (...) w (...) Bank (...). Radzie Nadzorczej na posiedzeniach przedstawiane były wyciągi i operacje bankowe na rachunku bieżącym spółki, nie był przedstawiany natomiast rachunek lokacyjny. Nie ulega też wątpliwości, że zgodnie ze sprawozdaniem (...) spółki (...) za 2012 rok stan środków pieniężnych na rachunkach bankowych i w kasie spółki wynosił 334.828, 17 zł (k. 530, k. 463 – 473), co nie polegało na prawdzie.

Przechodząc do oceny materiału dowodowego należy wskazać, że ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się głównie na zeznaniach świadków E. G. (2) (poprzednio G.), T. G., D. S., K. G., D. D., które uznał za wiarygodne. Przebieg postępowania dowodowego pozwala na przyjęcie, że dowody te nie zawierają świadomie prezentowanych fałszywych treści, a zatem sąd nie stwierdził przyczyn co do obalenia domniemania prawdy w zakresie przekazywanych w nich informacji dotyczących istotnych wydarzeń. Podstawą ustaleń faktycznych były też dokumenty, w szczególności historia operacji na rachunkach bankowych, protokoły posiedzeń Rady Nadzorczej oraz korespondencja mailowa. Sąd uznał za wiarygodną także opinię biegłego z zakresu rachunkowości i finansów albowiem została sporządzona przez uprawnioną do tego osobę, a w swej treści jest pełna, wyczerpująca i nie zawiera wewnętrznych sprzeczności. Nie była też kwestionowana przez żadną ze stron postępowania. Tak zgromadzony materiał dowodowy stanowił spójną i logiczną całość oraz wzajemnie się uzupełniał pozwalając na dokonanie rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Sąd dał wiarę zeznaniom powyżej przywołanych świadków albowiem zeznawali konsekwentnie, logicznie a treść ich zeznań się wzajemnie uzupełniała. Należy podkreślić, że zeznania D. S. były szczegółowe i odnosiły się do wszystkich kwestii podlegających ustaleniu w niniejszej sprawie, ale głównie dotyczących czynności poprzedzających funkcjonowanie spółki (...). D. S. jako Prezes jednoosobowego Zarządu B. K. P. (...) Technologicznego nie był w stanie, z uwagi na rozmiar prowadzonej działalności gospodarczej, samodzielnie sprawować nadzoru właścicielskiego. O nieprawidłowościach finansowych w spółce dowiedział się od członków Rady Nadzorczej. Na temat okoliczności związanych z zarzutami aktu oskarżenia, świadek miał wiedzę głównie pochodzącą od swoich pracowników. Niemniej te informacje, które świadek miał ze słyszenia, znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadków, którzy mieli bezpośredni kontakt z oskarżonymi. Za wiarygodny dowód sąd uznał zeznania E. G. (2) (poprzednio G.). Zeznania tego świadka były obszerne i szczegółowe. Nadto świadek był jedną z osób, która miała dość częsty kontakt z oskarżonymi, gdyż była przewodniczącą Rady Nadzorczej, której zadaniem było kontrolowanie działalności spółki. Z wiarygodnych zeznań E. G. (2) wynika, że początkowo, czyli po ujawnieniu, że w kasie spółki brakuje pieniędzy, nie było mowy o pożyczce tylko o tym, że te pieniądze zostały wzięte i że zostaną zwrócone (k. 885). Treść zeznań świadka znajduje odzwierciedlenie w protokołach z posiedzeń Rady Nadzorczej jak również w treści zeznań pozostałych świadków, które sąd uznał za wiarygodne i dlatego też brak jest jakichkolwiek okoliczności, które mogłyby podważyć ich prawdziwość. Nie ma podstaw by kwestionować także prawdziwość okoliczności związanych z tym, że Radzie Nadzorczej były przedstawiane niekompletne wyciągi z rachunku bankowego i dlatego też członkowie Rady Nadzorczej nie mogli wiedzieć, że na koncie spółki brakuje pieniędzy. Za prawdziwością powyższego przemawiają także zeznania świadka D. S., protokoły posiedzeń Rady Nadzorczej. Z protokołu posiedzenia Rady Nadzorczej z dnia 26 czerwca 2012 roku wynika, że koszt kiosku kawowego będzie większy i że pierwsze mają być uruchomione do października 2012 roku. Przeczy to zatem twierdzeniom oskarżonych, że w momencie jak pieniądze zostały pożyczone M. N. (1), nie były potrzebne spółce. Z zeznań świadka K. G. także jednoznacznie wynika, że oskarżeni zawarli umowę pożyczki dopiero po fakcie ujawnienia brakujących środków finansowych. Świadczy o tym fakt, że od samego początku nie podnosili tej kwestii tylko były różne tłumaczenia, począwszy od tego, że pieniądze są, a skończywszy, że zostały przeznaczone na działalność operacyjną. Dopiero później pojawiła się pożyczka, jednakże nawet po tym oskarżony, mimo wielokrotnych wezwań do przedłożenia umowy, nie przedłożył jej. Jak zeznał świadek K. G., że mogło w rozmowach z członkami Rady Nadzorczej paść słowo pożyczka, ale nie w znaczeniu formalnej umowy pożyczki tylko jako próba tłumaczenia się. Na rozprawie potwierdził treść zeznań T. G.. Relacja świadka była zbieżna także z treścią protokołów z posiedzenia Rady Nadzorczej. Choć świadek nie pamiętał wielu szczegółów dotyczących posiedzeń Rady Nadzorczej to w istotnych kwestiach jego zeznania były zbieżne z ich treścią. Powyżej wskazane zeznania sąd uznał za wiarygodne, gdyż korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym, a sąd nie znalazł żadnych okoliczności, które nakazywałyby podchodzić do nich z ostrożnością czy mieć wątpliwość co do ich prawdziwości tylko z powodu podnoszonych przez obrońcę oskarżonego powiązań gospodarczych z (...).

Zeznania T. G. także zasłużyły na walor wiarygodności. Świadek jako pierwszy w trakcie rozmowy z oskarżonym J. P. dowiedział się od niego, że w spółce nie ma pieniędzy. Okoliczności w jakich świadek dowiedział się o brakujących pieniądzach były związane z tym, że jak nie było możliwości realizacji pierwotnego planu biznesowego, zaczęto zastanawiać się nad zmianą koncepcji biznesowej. Wówczas zarówno świadek jak i K. G. prowadzili rozmowy, szukali pomysłu na zmianę koncepcji i trzeba było podjąć jakieś decyzje. Powyższe skutkowało tym, że oskarżony J. P. postanowił powiedzieć świadkowi, że spółka ma problemy finansowe, bo pieniądze wziął M. N. (1), przy pomocy oskarżonego J. P.. Zeznania świadka były konsekwentne, logiczne i brak jest jakichkolwiek podstaw, aby kwestionować ich wiarygodność.

Sąd dał wiarę również zeznaniom świadka M. S., choć należy podkreślić, że zeznania wskazanego świadka nie miały znaczenia dla ustaleń faktycznych niniejszej sprawy. Świadek współpracowała ze spółką (...) do marca 2013 roku. Świadek nie miała żadnej wiedzy na temat pożyczki jakiej spółka miałaby udzielić członkom zarządu. Świadek nie miała nigdy dostępu do konta spółki i nie miała także żadnej wiedzy na temat pobieranych środków finansowych z konta spółki. Sąd dał również wiarę zeznaniom świadka M. N. (2), jednakże należy podkreślić, że świadek miał wiedzę jedynie co do przebiegu okoliczności związanych z prowadzonymi rozmowami między oskarżonym M. N. (1) a przedstawicielami (...) odnośnie zwrotu kwoty pieniędzy do spółki lub innej formy uregulowania zobowiązań.

Zeznania świadka D. D. sąd również uznał za wiarygodne, choć należy podkreślić, że świadek o braku pieniędzy należących do spółki dowiedział się od D. S. już po posiedzeniu Rady Nadzorczej w dniu 12 września 2013 roku. Treść zeznań świadka potwierdziły także relacje jakie przekazali T. G. i E. G. (2), że nigdy nie było mowy na posiedzeniach Rady Nadzorczej o chęci zawarcia pożyczki przez oskarżonego M. N. (1). Nigdy Rada Nadzorcza nie udzieliła zgody na taką czynność, nie podejmowano w tej sprawie uchwały. Świadek potwierdził również, że jak pojawiła się argumentacja, że została udzielona pożyczka, świadek wielokrotnie zwracał się do oskarżonych, a następnie wzywał przedłożenie umowy pożyczki, co jednak nie nastąpiło. W dalszej części zeznań świadek opisał przebieg rozmów z oskarżonym M. N. (1) dotyczących zwrotu pieniędzy, harmonogramu spłat, a następnie rozmowy z udziałem ojca oskarżonego. Okoliczności te były niesprzeczne i jako nie mające bezpośredniego wpływu na znamiona zarzucanego oskarżonemu przestępstwa, nie ma potrzeby ich szczegółowego omawiania. Rozbieżna była tylko ocena powodów, które nie doprowadziły do zawarcia ugody. Oskarżony N. twierdził, że nie było dobrej woli ze strony (...) i zbyt wygórowane żądania, a przedstawiciele (...), że chcieli uzyskać jak najlepsze zabezpieczenie swoich roszczeń.

Zeznania świadka P. P. (1) co do zasady sąd uznał także za wiarygodne. Należy jednakże podkreślić, że nie miały one dużego znaczenia w zapadłym rozstrzygnięciu albowiem świadek nie zasiadał we władzach spółki (...), a zatem nie mógł mieć wiedzy czy władze spółki wyraziły bądź nie zgodę na udzielenie pożyczki. Świadek brał jedynie udział w spotkaniach organów spółki (...) i odnosił się tylko do rozmów dotyczących tej spółki. Świadek pamiętał, że była rozmowa o pożyczce, ale nie chciał spekulować czy była zgoda czy odmowa. Nie pamiętał jak zareagowali pozostali wspólnicy spółki (...).

Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonych w zasadniczych częściach, bezpośrednio związanych z zarzutami aktu oskarżenia za niewiarygodne. Sąd uznał, że nieprawdziwe są twierdzenia oskarżonych, że uzyskali ustną zgodę na zaciągnięcie przez oskarżonego M. N. (1) umowy pożyczki albowiem nie znajduje to potwierdzenia w treści zeznań świadków, które sąd uznał za wiarygodne. Sąd uznał także, że między spółką a M. N. (1) nie doszło do zawarcia umowy pożyczki w dniu 15 września 2012 r. Dokument taki został sporządzony znacznie później, aby zalegalizować fakt pobrania pieniędzy spółki bez żadnego tytułu. Powyższe wyjaśnienia nie znajdują też potwierdzenia w dokumentach sprawy. Chodzi tu głównie o sprawozdanie z działalności spółki za 2012 rok oraz o protokoły posiedzeń Rady Nadzorczej. Nadto wyjaśnienia oskarżonych są w wielu fragmentach wewnętrznie sprzeczne i nielogiczne, o czym poniżej. Jednoznacznie należy stwierdzić, że gdyby wyjaśnienia oskarżonych były prawdziwe, że pobrane pieniądze były wypłacone na podstawie istniejącego tytułu prawnego tj. zawartej ze spółką pożyczki to nie byłoby potrzeby, aby w sprawozdaniu finansowym działalności spółki za okres od 29.12.2011 r do 31.12.2012 r, datowanym na dzień 31 marca 2013 r, nie została taka pożyczka wykazana. Nie było potrzeby, aby sporządzać nierzetelne sprawozdanie finansowe w zakresie dotyczącym stanu środków pieniężnych na rachunkach bankowych spółki i w kasie spółki. Gdyby taka pożyczka była rzeczywiści udzielona, oskarżeni przedkładaliby na posiedzenia Rady Nadzorczej pełne wyciągi z obydwu rachunków bankowych spółki, jak również raporty kasowe. Gdyby taka umowa została sporządzona to oskarżony J. P. w dniu 12 września 2013 r (k. 45) nie wzywałby oskarżonego M. N. (1) do niezwłocznego wpłacenia środków spółki z kasy na rachunek spółki w banku (...). Powyższe potwierdza wiarygodność świadków – członków Rady Nadzorczej, że w trakcie posiedzenia we wrześniu 2012 r oskarżeni wskazywali, że pieniądze są m.in. w I. tj. w posiadaniu skarbnika spółki. Należy podkreślić, że pieniądze spółki były pobierane od dnia 27 września 2012 roku. W trakcie posiedzenia Rady Nadzorczej w dniu 26 czerwca 2012 roku, gdy pojawiła się kwestia leasingu, oskarżeni zostali poinformowani jaki tryb postępowania ich obowiązuje w przypadku zaciągania zobowiązań. Nieprawdą zatem jest tłumaczenie, że błędem było to, że ustnej zgody Rady Nadzorczej oskarżeni nie sformalizowali. Nie może być także uznane za prawdziwe i wiarygodne twierdzenie oskarżonego P., że był nieprzygotowany do swojej funkcji, że nie znał przepisów, że nie czytał kodeksu spółek handlowych, że nie mieli jako Zarząd pomocy w działalności operacyjnej spółki. Z protokołu posiedzenia Rady Nadzorczej jednoznacznie wynika, iż oskarżeni wiedzieli, że muszą wystąpić o zgodę do Rady Nadzorczej lub Zgromadzenia Wspólników. Przebieg posiedzeń Rady Nadzorczej także jednoznacznie wskazuje, że gdyby Zarząd zgłaszał taki zamiar, nawet bez formalnego wystąpienia o wyrażenie zgody, zostałoby to zawarte w protokole posiedzenia. Tłumaczenie oskarżonych, że pieniądze w dacie ich pobrania nie były potrzebne w spółce także nie znajduje potwierdzenia w zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków jak i treści protokołów z posiedzeń Rady Nadzorczej. W czerwcu 2012 roku Zarząd spółki w osobach oskarżonych składał sprawozdanie Radzie Nadzorczej, że pierwsze cztery bary kawowe planują uruchomić w październiku 2012 r. Nadto czas na jaki została udzielona rzekoma pożyczka nie znajduje oparcia w treści wyjaśnień oskarżonego J. P. i pozostaje w sprzeczności z zeznaniami świadków co do planów działalności spółki. Nie mogła być uznana także w ustalonym stanie faktycznym za racjonalną. Nielogiczne i niewiarygodne jest tłumaczenie oskarżonego M. N. (1), że pożyczka, która była zaciągnięta przez niego jako osobę fizyczną, i miała zostać przeznaczona na intratny interes, miała w konsekwencji przynieść dochód dla spółki, która w owym czasie żadnego dochodu nie miała. Trudno w sposób logiczny i racjonalny wytłumaczyć taką argumentację. Nawet osoba nie będąca prawnikiem, nie posiadająca szczegółowej wiedzy co do mechanizmów związanych z funkcjonowaniem spółek kapitałowych, musi wiedzieć, że takie działanie jak oskarżonego M. N. (1) nie może przynieść dochodów spółce (...), gdyż w żaden sposób spółka ta nie uczestniczyła w tym intratnym przedsięwzięciu. Trudno uznać za wewnętrznie zgodne także wyjaśnienia oskarżonego J. P., który z jednej strony wskazuje na swój brak wiedzy, odnośnie mechanizmów funkcjonowania spółki, wskazuje na brak pomocy ze strony członków Rady Nadzorczej, a z drugiej strony dokonuje samodzielnie czynności prawnej umowy pożyczki i samodzielnie dokonuje oceny, że była to czynność korzystna dla spółki. Uwzględniając powyższą analizę, sąd uznał wyjaśnienia oskarżonych za przyjętą linię obrony i to z uwagi na wykazane wewnętrzne sprzeczności, konstruowaną nieudolnie.

Oskarżyciel publiczny zarzucił oskarżonemu J. P. popełnienie czynu kwalifikowanego z art. 296 par. 1 kodeksu karnego.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem zachowanie sprawcy czynu zabronionego z art. 296 k.k. wyznaczają trzy elementy:

- formalna szczególna powinność określonego zachowania się sprawcy na rzecz pokrzywdzonego (szczególne okoliczności popełnienia czynu),

- nadużycie przez sprawcę swoich uprawnień lub niedopełnienie przez niego swoich obowiązków (realizacja znamion czynnościowych),

- wynik realizacji przez sprawcę znamion czynnościowych w postaci powstania u pokrzywdzonego określonej szkody (znamię skutku).

Dla dokonania powyższego przestępstwa wszystkie wskazane elementy muszą wystąpić łącznie i powinny się one znaleźć w opisie czynu, z uwzględnieniem, łączącego je związku przyczynowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 maja 2015 r., II AKa 94/15). Należy również zgodzić się ze stanowiskiem obrońcy oskarżonego J. P., który powołując się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 września 2015 r (sygn.. akt II Aka 137/15), gdzie sąd ten stwierdził, iż przypisanie cech przestępczych określonemu czynowi zabronionemu z art. 296 kk tj. bezprawności, karygodności i zawinienia jest zabiegiem bardziej skomplikowanym, niż w przypadku innych przestępstw, z tego powodu, że wymaga uwzględnienia w karnoprawnej ocenie złożoności specyficznych warunków obrotu gospodarczego, a w szczególności ryzyka gospodarczego podejmowanego przez jego sprawcę. Jeżeli ryzyko to nie ma cech nadmierności, to należy wykluczyć bezprawność działań w jego ramach podejmowanych.

Przedmiotem ochrony zarzuconego oskarżonemu J. P. przestępstwa nadużycia zaufania są interesy majątkowe osób fizycznych, osób prawnych czy też podmiotów nie posiadających osobowości prawnej, które powierzyły innym osobom prowadzenie swoich interesów. Nie ulega wątpliwości, że oskarżony J. P. jako Prezes Zarządu spółki kapitałowej może być sprawcą przestępstwa nadużycia zaufania.

Czynność wykonawcza czynu zabronionego przewidzianego w art. 296 § 1 kk polega na wyrządzeniu szkody, które musi nastąpić przez nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków. Nadużycie uprawnienia polega na zachowaniu bądź przekraczającym je, bądź nawet pozostającym w ich ramach, lecz podjętym niezgodnie z celem, dla którego uprawnienia zostały sprawcy nadane. Niedopełnienie obowiązków polega albo na całkowitej bierności w sytuacji, kiedy konieczne było podjęcie działania, albo na podjęciu działań niewystarczających dla prawidłowego wywiązania się z obowiązków. Strona podmiotowa przestępstwa nadużycia zaufania z par. 1 jest objęta umyślnością, i może być popełniona zarówno z zamiarem bezpośrednim jak i ewentualnym. Zatem sprawca na płaszczyźnie intelektualnej musi obejmować świadomością to, że jest podmiotem uprawnionym i zobowiązanym do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą innej osoby, że swoim zachowaniem nadużywa tych uprawnień lub niedopełnia obowiązków, a także to, że w wyniku nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków wyrządza tej osobie szkodę majątkową, zaś na płaszczyźnie woluntatywnej chcieć takiego zachowania. Odpowiednio, dla ustalenia zamiaru ewentualnego na płaszczyźnie intelektualnej sprawca musi obejmować świadomością to, że jest podmiotem uprawnionym i zobowiązanym do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą innej osoby, że swoim zachowaniem nadużywa tych uprawnień lub niedopełnia obowiązków, a także to, że w wyniku nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków wyrządza tej osobie szkodę majątkową, zaś na płaszczyźnie woluntatywnej godzić się na takie zachowanie.

Przenosząc powyższe ustalenia i rozważania na grunt niniejszej sprawy, nie ulega wątpliwości, że oskarżony J. P. będąc zobowiązanym na podstawie ustawy kodeks spółek handlowych do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki (...) jako Prezes Zarządu, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień, wyraził zgodę na pobranie z rachunku spółki przez M. N. (1) pełniącego funkcję wiceprezesa zarządu, bez podstawy prawnej oraz nie mając gwarancji zwrotu, środków finansowych w łącznej kwocie 379 500 zł, z których zwrócił on do kasy spółki kwotę 79 000 zł, a przy tym dwukrotnie wypłacił na rzecz M. N. (1) kwoty po 30 000 z oraz nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku uzyskania zgody Rady Nadzorczej, a wynikającego z umowy spółki, przy czym po ujawnieniu tego faktu przez Radę Nadzorczą nie podjął żadnych działań zmierzających do odzyskania środków finansowych, sporządzając jedynie umowę pożyczki mając na celu zalegalizowanie faktu pobrania tych środków, czym w efekcie doprowadził do powstania znacznej szkody majątkowej w kwocie 300 500 zł, swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa nadużycia zaufania. Należy podkreślić, że oskarżony będąc zobowiązanym nie tylko do zachowania stanu majątkowego spółki, ale także do powiększania jej majątku, wyrażając zgodę na pobranie i korzystanie z pieniędzy spółki przez M. N. (1) w celach prywatnych, w żaden sposób nie zabezpieczył zwrotu tych środków finansowych. Co więcej nie miał wiedzy ani co do faktycznej sytuacji finansowej M. N. (1), ani realnej możliwości zwrotu pobranych pieniędzy. Ogólne stwierdzenie, że M. N. (1) miał dobry samochód, jeździł na wakacje, czemu nawet zaprzeczył M. N. (1), pochodził z zamożnej rodziny i żył na dobrym poziomie, świadczy o wypełnieniu znamion strony podmiotowej przestępstwa. Oskarżony J. P. nie zainteresował się nawet na jaki cel M. N. (1) przeznaczy pieniądze spółki.

Oskarżyciel publiczny zarzucił oskarżonemu M. N. (1) popełnienie czynu z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 294 § 1 kk. Przepis artykułu 284 kk określa zachowanie się sprawcy przestępstwa, które polega na przywłaszczeniu cudzej rzeczy ruchomej lub cudzego prawa. Przywłaszczenie rozumieć należy jako rozporządzenie jak swoją własnością cudzą rzeczą ruchomą lub cudzym prawem majątkowym z wykluczeniem osoby uprawnionej (por. W.Świda, I.Andrejew, W.Wolter Kodeks karny, s.614; O.Górniok System prawa karnego s.409). Z punktu widzenia odpowiedzialności za przywłaszczenie nie ma znaczenia, w jaki sposób sprawca wszedł w posiadanie rzeczy. Rzecz może znajdować się w posiadaniu sprawcy zarówno z woli jej dysponenta (właściciela), jak i przypadkowo bez zgody właściciela, ale i bez pogwałcenia jego woli (M.Dąbrowska-Kardas, P.Kardas, Komentarz do art. 284 kk). Wieloletnie funkcjonowanie w polskim systemie prawa karnego przestępstwa przywłaszczenia w praktycznie niezmienionym kształcie pozwoliło na wypracowanie jednolitego sposobu interpretacji znamienia "przywłaszcza". Spośród funkcjonujących w literaturze przedmiotu oraz orzecznictwie koncepcji wyjaśniających istotę przywłaszczenia, dwie mają szczególne znaczenie: tzw. teoria wartości rzeczy, wedle której istota przywłaszczenia sprowadza się do przysporzenia korzyści z przywłaszczonego mienia, oraz tzw. teoria substancji, akcentująca element uczynienia sobie przez sprawcę swojej własności z przywłaszczonego mienia. W polskiej literaturze i orzecznictwie została powszechnie przyjęta zmodyfikowana wersja - tzw. teoria substancji. Zgodnie z nią przyjmuje się, że przywłaszczenie polega nie tyle na nabyciu własności rzeczy przez przywłaszczającego, do którego nie może dojść z uwagi na okoliczności przejęcia rzeczy, lecz na postępowaniu przez przywłaszczającego z rzeczą "jak właściciel", a więc tak, jakby przysługiwało mu odpowiednie prawo do rzeczy (por. O.Górniok System prawa karnego, s. 409-410; W.Makowski, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 1933, s. 786; J.Makarewicz, Kodeks karny z komentarzem, s. 455). Przestępstwo określone w art. 284 § 1 kk należy do kategorii tzw. przestępstw kierunkowych. Kodeks wymaga, aby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel. Tym celem jest włączenie cudzej rzeczy ruchomej lub cudzego prawa majątkowego do majątku sprawcy lub postępowanie z tą rzeczą albo prawem majątkowym jak z własnym w inny sposób (por. L.Gardocki, Prawo karne, s.302; A.Marek, Prawo karne, s. 530). Przestępny zamiar działania spenalizowanego w art. 284 § 1 kk, określany jako animus rem sibi habendi, sprowadza się do istnienia po stronie sprawcy zamiaru powiększenia swego majątku kosztem majątku osoby pokrzywdzonej (por. wyrok SN z 11 marca 2003 r., V KK 212/02, LEX nr 77007). Do istoty przywłaszczenia należy osiągnięcie celu w postaci uczynienia z cudzej rzeczy swojej własności. Skutek przywłaszczenia objęty zamiarem bezpośrednim stanowi utrata rzeczy przez osobę uprawnioną, wobec czego szkoda powstała w majątku tej osoby ma w zamierzeniu przywłaszczającego nieodwracalny charakter. O zamiarze sprawcy przesądza całokształt tak podmiotowych, jak i przedmiotowych okoliczności sprawy. Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie SN stanowiskiem możliwe jest ustalenie zamiaru sprawcy na podstawie samych tylko przedmiotowych okoliczności związanych z konkretnym zdarzeniem, w oparciu o sposób działania sprawcy. Warunkiem przyjęcia, że sprawca działał z zamiarem bezpośrednim, charakterystycznym dla przestępstwa przywłaszczenia, jest wykazanie, że zachowanie sprawcy jednoznacznie wskazuje, bez żadnych w tym zakresie wątpliwości, na cel, do jakiego zmierzał. Jednoznaczność ta nie może oznaczać nic innego jak nieodzowność określonego skutku, w tym przypadku zatrzymania cudzej rzeczy ruchomej dla siebie lub dla innej osoby (por. wyrok SN z 12 maja 1976 r., V KR 20/76, GP 1976, nr 22).

Uwzględniając powyższe ustalenia i rozważania Sąd doszedł do przekonania, iż działanie oskarżonego M. N. (1) określone w akcie oskarżenia wyczerpało znamiona czynu z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk. w zw. z art. 12 kk. Sąd uznał, że swym zachowaniem oskarżony wyczerpał dyspozycję art. 12 kk zgodnie z którym dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, uważa się za jeden czyn zabroniony. Zastosowanie tego przepisu uzależnione jest z jednej strony od przesłanki podmiotowej - z góry powziętego zamiaru, z drugiej - od przesłanek przedmiotowych, takich jak krótkie odstępy czasu oraz tożsamość pokrzywdzonego. Sąd uznał, iż zamiarem oskarżonego M. N. (1) było przywłaszczenie środków pieniężnych należących do spółki i przeznaczenie ich na własne potrzeby. Oskarżony obejmował swoją świadomością, że nie może inwestować na własny rachunek pieniędzy należących do spółki. Oskarżony M. N. (1) miał też świadomość, że jako Wiceprezes Zarządu ma obowiązek na podstawie ustawy kodeks spółek handlowych dbać o mienie spółki. W stosunku do oskarżonego aktualne są także uwagi poczynione powyżej odnoszące się do przestępstwa nadużycia zaufania. Dlatego też sąd uznał, że oskarżony M. N. (1) w ramach zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, w okresie od 27 września 2012 roku do dnia 24 stycznia 2013 roku w W. jako wiceprezes zarządu (...) sp.z.o.o., działając wspólnie i w porozumieniu z J. P., w krótkich odstępach czasu oraz z góry powziętym zamiarem będąc zobowiązanym na podstawie ustawy do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki, poprzez nadużycie udzielonych mu uprawnień, dokonał wypłat z rachunku bankowego spółki bez jakiegokolwiek tytułu prawnego, oraz nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku uzyskania zgody Rady Nadzorczej, a następnie przywłaszczył pobrane z konta spółki środki finansowe w łącznej kwocie 300 500 zł czym wyrządził znaczną szkodę majątkową spółce (...) sp.z.o.o. tj. popełnienia czynu kwalifikowanego jako występek z art. 296 § 1 kk w zb. z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk. Kwalifikacja przypisanego oskarżonemu M. N. (1) przestępstwa, zdaniem sądu, odzwierciedla w sposób pełny zawartość kryminalną czynu, gdyż jako Wiceprezes Zarządu do którego obowiązków należała dbałość o mienie spółki, działając jednoczynowo, jednocześnie nadużył zaufania i przywłaszczył środki pieniężne należące do spółki i dlatego też do czynu jego należało zastosować kumulatywną kwalifikację.

Oceniając realia niniejszej sprawy Sąd nie miał żadnych podstaw, by dojść do przekonania, że w stosunku do oskarżonych J. P. i M. N. (1) wystąpiły jakiekolwiek okoliczności wyłączające ich winę bądź bezprawność popełnionego przez nich czynu.

Sąd wymierzając oskarżonemu M. N. (1) karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności, przy zagrożeniu ustawowym z art. 294 par. 1 kk od jednego roku do 10 lat pozbawienia wolności, kierował się dyrektywami wymiaru kary wskazanymi w art. 53 kk i uwzględnił wszystkie okoliczności przedmiotowej sprawy tak związane z samym czynem jak i osobą sprawcy. Jako okoliczności obciążające oskarżonego związane z przypisanym mu czynem Sąd potraktował znaczną społeczną szkodliwość czynu oraz wysokość szkody. Mimo takiej oceny sąd uznał, że kara wymierzona w najniższym wymiarze uwzględnia znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu oraz spełni cele zapobiegawcze i wychowawcze tak w zakresie prewencji ogólnej jak i indywidualnej. Oceniając rodzaj i rozmiar naruszenia ciążących na oskarżonym obowiązków, należy pokreślić, że wprawdzie oskarżony zajmował odpowiedzialną funkcję w spółce (...) tj. Wiceprezesa Zarządu lecz swego zamiaru nie mógłby zrealizować, gdyby nie postawa Prezesa Zarządu J. P.. Należy też podkreślić, że stan faktyczny sprawy wskazuje na niewłaściwe, czasami wręcz pozorne wykonywanie funkcji kontrolnych przez członków Rady Nadzorczej. Członkowie Rady Nadzorczej byli osobami doświadczonymi, profesjonalistami, a mimo tego przez wiele miesięcy nie egzekwowali obowiązków członków Zarządu, tak jeśli chodzi o bieżące sprawozdania z działalności Zarządu jak i sprawozdanie roczne z działalności spółki za 2012 r. Nie można pominąć także motywacji oskarżonego, która zasługuje na potępienie, jednakże trzeba wziąć pod uwagę, że oskarżony M. N. (1) dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu w sytuacji, gdy wiedział, że w danym momencie środki finansowe w spółce nie będą wykorzystywane na działalność operacyjną. Oczywiście nie usprawiedliwia to w żaden sposób jego postępowania, niemniej wskazuje, że od początku nie planował on popełnienia przestępstwa. Okolicznością łagodzącą w niniejszej sprawie dotyczącą osoby oskarżonego jest jego dotychczasowa niekaralność oraz jego postawa po popełnieniu przypisanego mu czynu. Nie można nie uwzględnić tych okoliczności wymierzając mu karę. Oskarżony M. N. (1) choć konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wbrew poczynionym przez sąd ustaleniom twierdził, że nie działał na niekorzyść spółki i zawarł ze spółką pożyczkę, to od początku deklarował, że zwróci całość brakującej w kasie spółki kwoty. Wprawdzie nie wywiązał się z pierwszej deklaracji i harmonogramu spłat z braku środków finansowych lecz podjął inne próby rozwiązania sytuacji do której doprowadził swoim zachowaniem. Zaproponował odkupienie od (...) udziałów w spółce, zaangażował ojca M. N. (2), który zaproponował jako zabezpieczenie spłaty pożyczki swoją nieruchomość gruntową. Choć nie doszło do zawarcia ugody to postawa oskarżonego wskazuje, że czynił starania, aby naprawić wyrządzoną szkodę. Rozpoczął także spłatę obciążających go należności. Wprawdzie wpłaty te w stosunku do sumy zobowiązania są wpłatami symbolicznymi, niemniej oskarżony przed wydaniem wyroku czynił starania, aby naprawić szkodę. Samo postępowanie karne i nieuchronność odpowiedzialności doprowadziły także do tego, że oskarżony uiścił należność z tytułu podatku od czynności cywilnoprawnych. Należy także podkreślić, iż oskarżony M. N. (1) jest osobą nie karaną, jest to jego pierwszy konflikt z prawem. Uwzględniając powyższe Sąd uznał, iż kara w takim wymiarze będzie karą adekwatną do popełnionego czynu i spełni cele kary jakie ustawodawca wskazał w kodeksie postępowania karnego. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym i poglądami doktryny kara pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania powinna być orzekana wyłącznie wówczas, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary. Surową represję karną w postaci bezwzględnej kary pozbawienia wolności należy więc traktować jako środek ostateczny – ultima ratio. Sąd uwzględnił to również przy wymiarze kary, ale głównie wziął pod uwagę właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego sposób życia przed i po popełnieniu przestępstwa. Te wszystkie okoliczności pozwalają na postawienie w stosunku do oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej i wymierzenie kary z jej warunkowym zawieszeniem na okres dwóch lat tytułem próby. Zdaniem Sądu kara w takiej postaci i wymiarze realizuje w wystarczającej mierze cele kary zarówno w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa przy jednoczesnym uwzględnieniu celów zapobiegawczych i wychowawczych jakie powinna osiągnąć w stosunku do skazanego. Sąd uznał, że niniejszej sprawie nie ma potrzeby stosować surowej represji karnej w postaci bezwzględnej kary pozbawienia wolności i z uwagi na powyższe uznał, że oskarżony zasługuje na dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Sąd uznał, że okres dwóch lat próby będzie wystarczającym okresem dla zweryfikowania postawionej wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej. Ponadto na podstawie art. 72 § 2 kk Sąd zobowiązał M. N. (1) do naprawienia szkody w kwocie 297 800 zł (dwieście dziewięćdziesiąt siedem tysięcy osiemset złotych). Dla spełnienia celów kary istotne jest to, aby została naprawiona szkoda wyrządzona przestępstwem. Tak ukształtowane rozstrzygnięcie przy założonej pozytywnej prognozie kryminologicznej, będzie dodatkowym czynnikiem, który pozwoli na osiągnięcie celów kary i uświadomi oskarżonemu nieopłacalność popełnienia przestępstwa. Będzie dla niego także przestrogą na przyszłość. W pkt. V wyroku oskarżony M. N. (1) na mocy art. 627 kpk został zobowiązany do zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania w całości, w tym został obciążony opłatą, w łącznej kwocie 4692,42 zł (cztery tysiące sześćset dziewięćdziesiąt dwa złote czterdzieści dwa grosze) wobec uznania, że ze względu na sytuację majątkową i rodzinną ich uiszczenie we wskazanej wysokości, nie będzie dla oskarżonego zbyt uciążliwe. Oskarżony jest osobą młodą, zdrową, nie posiada nikogo na swoim utrzymaniu, pracuje zarobkowo, zatem przy dużym wysiłku, nałożone na niego zobowiązania mogą zostać spełnione.

Wymierzając oskarżonemu J. P. karę, przy zastosowaniu art. 37 a kk Sąd miał na względzie dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 kk, uwzględnił zarówno okoliczności przemawiające na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego. W ocenie Sądu dolegliwość wymierzonej kary jest adekwatna zarówno do stopnia winy, jak też stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu. W ocenie Sądu okolicznością łagodzącą jest motywacja oskarżonego oraz sposób jego postępowania po popełnieniu przestępstwa. W sytuacji gdy oskarżony N. nie zwrócił pobranych pieniędzy spółki, oskarżony J. P. skontaktował się z jednym z członków zarządu i ujawnił, że spółka ma problemy finansowe. Okolicznością łagodzącą jest także niekaralność oskarżonego. Biorąc pod uwagę każdą z podanych powyżej okoliczności, ustaloną społeczną szkodliwość czynu, stopień winy i mając na względzie szczególno i ogólno prewencyjny cel kary Sąd uznał, że wymierzona kara grzywny w wysokości 100 stawek dziennych przy ustaleniu wysokość każdej stawki dziennej na kwotę 40 złotych będzie karą sprawiedliwą i wystarczającą dla osiągnięcia celów kary. Ustalając wysokość jednej stawki sąd miał na względzie sytuację majątkową oskarżonego, jego możliwości zarobkowe. Nadto Sąd obciążył oskarżonego J. P. kosztami postępowania, jak w pkt. V wyroku, nie znajdując powodów do zwolnienia z obowiązku ich poniesienia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Żochowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Wielgolewska
Data wytworzenia informacji: