XX GC 106/14 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2015-09-29
Sygn. akt XX GC 106/14
UZASADNIENIE
W skardze z dnia 3 lutego 2014 r. skarżący – Produkcja (...) spółka akcyjna w F. (dalej: (...)) wniósł o uchylenie w całości wyroku Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w W. z dnia 23 października 2013 r., wydanego w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. (dalej: (...)) przeciwko (...) oznaczonej sygnaturą akt SA 6/13 oraz o zasądzenie zwrotu poniesionych kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił, na podstawie art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c., naruszenie zasad porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej poprzez zasądzenie od (...) na rzecz (...) odszkodowania w sytuacji, w której nie została jej wyrządzona jakakolwiek szkoda (skarga k. 3-10).
W odpowiedzi na skargę przeciwnik skargi (...) wniósł o oddalenie skargi jako niezasadnej oraz o zasądzenie od (...) na rzecz (...) kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych (odpowiedź na skargę k. 100-130).
Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
Strony niniejszego postępowania łączyła umowa o świadczeniu usług w zarządzaniu zawarta w dniu 21 października 2011 r., na podstawie której (...) świadczył na rzecz (...) usługi w zakresie zarządzania poprzez wyznaczenie przez (...) swoich współpracowników, w tym P. M., jako osoby pełniącej na zlecenie funkcję prezesa zarządu (...).
(...) prawidłowo wykonywał swoje obowiązki, a nadto osoba wyznaczona na prezesa zarządu wykonywała należycie prawa i obowiązki korporacyjne zgodnie z przepisami kodeksu spółek handlowych oraz § 2 umowy, usprawniając funkcjonowanie przedsiębiorstwa (...), uzyskując wzrost wielkości sprzedaży oraz poprawiając wyniki. (...) nie kwestionował jakości świadczonych usług i nie wzywał strony (...) do innego sposobu wykonywania Umowy. Do lipca 2012 r. (...) dokonywał rozliczenia wynagrodzenia oraz zwrotu kosztów zgodnie z umową.
W dniu 21 sierpnia 2012 r. (...) bez uprzedniego powiadomienia doręczył stronie powodowej oświadczenie o wypowiedzeniu Umowy z zachowaniem trzymiesięcznego, umownego terminu wypowiedzenia. (...) nie wskazał jakichkolwiek zarzutów uzasadniających wypowiedzenie i zwolnił stronę (...) z obowiązków objętych umową. W opinii (...), potwierdzeniem definitywnego zakończenia współpracy przez (...) i zwolnienia (...) z obowiązku dalszego wykonywania Umowy „z brakiem wyznaczenia czy oczekiwania po stronie (...) wskazania kolejnej osoby zarządzającej" jest to, że (...)nigdy nie wezwał (...) do podjęcia czynności dalszego wykonywania Umowy, choćby w okresie wypowiedzenia, a z drugiej strony wezwał (...) do zwrotu wszystkich narzędzi pracy".
Po dokonaniu wypowiedzenia Strony spotkały się, a następnie podjęły próby polubownego zakończenia sporu przedstawiając swoje argumenty i rozliczenia. (...) dążył do kompleksowego rozliczenia przez (...) należności z umowy w całości, w tym wynagrodzenia premiowego i success fee określonego w § 4 ust. 3 i 4 umowy. Propozycje (...) nie spotkały się z adekwatną akceptacją (...), ani też (...) nie podał prawnego uzasadnienia zwłoki w zapłacie należności dotyczącej co najmniej wynagrodzenia (odszkodowania za utracone korzyści) za okres do upływu okresu wypowiedzenia. Za okres do dnia rozwiązania Umowy to jest do dnia 21 listopada 2012 r. (...) wystawił faktury VAT zgodnie z § 4 ust. 1 i 2 umowy oraz art. 746 § 1 i § 2 k.c.
Wobec braku osiągnięcia porozumienia, z uwagi na istniejący w umowie w § 8 ust. 2 zapis na sąd polubowny, (...) wniósł do Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w W. pozew o zapłatę na jego rzecz łącznie kwoty 191.757,84 złotych wraz z ustawowymi odsetkami. Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt SA 6/13.
(...) podkreślił, że dochodzone pozwem roszczenie obejmowało jedynie część roszczeń w ramach Umowy i dotyczy wynagrodzenia (odszkodowania) w ramach podstawy z § 4 ust. 1 i 2 umowy w związku z § 8 ust. 1 zd. 2 umowy w związku z art. 746 § 1 k.c. i art. 750 k.c. Zdaniem (...) odpłatność zlecenia zobowiązuje (...) do zwrotu wydatków poczynionych w celu należytego wykonania zlecenia, a nadto - ponieważ wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu - do zapłaty stronie (...) odszkodowania naprawiającego szkodę, to jest utracone korzyści w postaci wynagrodzenia za okres trzech miesięcy, które (...) miał uzyskać zgodnie z umową (akta postępowania polubownego SA 6/13, pozew k. 2-3).
Wyrokiem z dnia 23 października 2013 r. Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w W. zasądził od (...) na rzecz (...) kwotę 191.757,84 złotych wraz ustawowymi odsetkami zgodnie z żądaniem pozwu, jak również obciążył (...) kosztami postępowania arbitrażowego.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd Arbitrażowy doszedł do przekonania, że strony łączyła umowa „Umowa o świadczenie usług w zakresie zarządzania" zawarta w dniu 21 października 2011 r. oraz bezspornie, że doszło do wypowiedzenia tej umowy przez (...) w dniu 21 sierpnia 2012 r. na podstawie postanowienia § 8 ust. 1, z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, z zakończeniem obowiązywania umowy w dniu 21 listopada 2012 r.
Bezsporny pomiędzy Stronami był także charakter prawny umowy, to jest umowy o świadczenie usług, do której z mocy art. 750 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.
W ocenie Zespołu Orzekającego, zasadniczym przedmiotem sporu pomiędzy stronami była interpretacja prawna wiążącej Strony Umowy w kwestii oceny skutków prawnych rozwiązania Umowy za wypowiedzeniem z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia oraz dopuszczalności żądania odszkodowania za wynagrodzenie i zwrotu kosztów w okresie wypowiedzenia. Kluczową w tym zakresie kwestią sporną było to, czy (...) był zobowiązany do świadczenia usług określonych w Umowie do końca okresu wypowiedzenia, czy też został z tego obowiązku zwolniony przez (...).
Poczynając rozważania Sąd Arbitrażowy podkreślił, iż w myśl przepisów art. 750 k.c. w związku z art. 746 k.c. strony mogą ukształtować uprawnienie do każdorazowego wypowiedzenia zlecenia postanowieniami umowy, poprzez np. określenie sposobu i terminu wypowiedzenia, z tym jedynie zastrzeżeniem, że pod sankcją nieważności nie mogą z góry zrzec się uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów. Uzgodniony w umowie stron, w § 8 ust. 1 Umowy, tryb wypowiedzenia jest zatem dopuszczalny i w pełni zgodny z prawem, przy czym Strony nie uzależniały skuteczności wypowiedzenia od istnienia ważnego powodu.
Zespół Orzekający podzielił pogląd, iż wypowiedzenie dokonywane jest poprzez oświadczenie składane drugiej stronie, które nie wymaga wskazania powodu wypowiedzenia i jest skuteczne niezależnie od tego czy istniał jakikolwiek obiektywny powód uzasadniający jego dokonanie. Istnienie powodów, i to powodów ważnych, ma jednak znaczenie dla dalszych skutków wypowiedzenia, w przypadku gdy zlecenie miało charakter odpłatny. Jak się bowiem przyjmuje powszechnie w doktrynie, w przypadku wypowiedzenia przez którąkolwiek ze stron odpłatnego stosunku zlecenia bez ważnego powodu, wypowiadający powinien naprawić poniesioną przez drugą stronę szkodę .
(...) nie był zobowiązany do wskazania ważnego powodu wypowiedzenia, a skuteczność jego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy nie była uzależniona od istnienia takiego ważnego powodu wypowiedzenia.
Jednakże w związku z tym, że (...) nie dokonał wypowiedzenia z ważnego powodu, (co jak podkreślono nie wpływało na ważność i skuteczność wypowiedzenia) ponosi odpowiedzialność za powstałą wskutek wypowiedzenia zlecenia szkodę.
W przypadku wypowiedzenia dającego zlecenie - szkodą będzie przede wszystkim utracone przez przyjmującego zlecenie wynagrodzenie za niewykonaną część czynności, pomniejszone jednak o korzyści, które uzyskał on wykonując inne czynności w czasie, w którym wykonywałby zlecenie, które zostało wypowiedziane.
Z dokumentów złożonych przez Strony nie wynika, by przed dniem 21 sierpnia 2012 r. (...) wyraził swoje niezadowolenie i podnosił jakiekolwiek zastrzeżenia, co do usług świadczonych przez (...); także Rada Nadzorcza (...) nigdy nie skorzystała z przysługujących jej uprawnień sprawozdawczo-informacyjnych wynikających z § 2 ust. 2 pkt o) umowy.
Jak wynika z zebranego materiału dowodowego (...) po otrzymaniu faktury o numerze (...) z dnia 3 września 2012 r. liczył się z koniecznością zapłaty wynagrodzenia określonego w całym zakresie w § 4 umowy, a zatem nie tylko wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, ale także wynagrodzenia premiowego i za sukces, zaś w prowadzonych z (...) rozmowach i negocjacjach dążył jedynie do zmniejszenia kwot tego wynagrodzenia.
(...) po raz pierwszy podniósł zarzuty dotyczące niewykonania przez (...) umowy od dnia 17 sierpnia 2012 r., dopiero w swoim piśmie z dnia 5 listopada 2012 r., opowiadając na ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty skierowane do niego przez pełnomocnika (...) w dniu 25 października 2012 r.
Zdaniem Sądu Arbitrażowego kwestie nienależytego wykonania umowy zarządzania obejmującej delegowanie Prezesa Zarządu spółki winny być analizowane i decydowane przez odpowiednie organy spółki oraz komunikowane drugiej stronie. Takich dokumentów (...) nie przedstawił. Ponadto zeznania przedstawicieli (...), którym Sąd Arbitrażowy dał wiarę, nie dały podstaw do przyjęcia, by (...) zależało na kontynuowaniu świadczenia usług przez nową osobę wskazaną przez (...). Wypowiedzenie Umowy dokonane przez (...) jednoznacznie wyraziło zasadniczy brak wiary w kompetencje jak i brak zaufania do (...), co przesądziło o fakcie, iż (...) nie zależało na nieprzerwanej kontynuacji świadczenia usług przez (...).
Zgromadzone w aktach sprawy dowody oraz przedstawione powyżej okoliczności przesądziły o uznaniu przez Sąd Arbitrażowy o uznaniu zasadności powództwa w całości.
Sąd Arbitrażowy zasądził od (...) na rzecz (...) kwotę 191.757,84 złotych wraz z ustawowymi odsetkami, kwotę 15.705 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania oraz kwotę 6.852,50 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (wyrok Sądu Arbitrażowego wraz z uzasadnieniem z dnia 23 października 2013 r., SA 6/13, k. 182-200).
W dniu 26 marca 2014 r. Sąd Okręgowy w Częstochowie V Wydział Gospodarczy postanowieniem wydanym w sprawie sygn. akt VGCo 98/13 nadał niniejszemu wyrokowi klauzulę wykonalności (postanowienie Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 26 marca 2014 r. wraz z uzasadnieniem, VGCo 98/13, k. 97 i nast.).
(...) nie zgodził się z powyższym rozstrzygnięciem Sądu Arbitrażowego i w dniu 3 lutego 2014 r. wniósł do tutejszego Sądu Okręgowego skargę o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości (skarga k. 3-10).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Skarga nie zasługuje na uwzględnienie.
Podniesiony w skardze zarzut, iż wyrok sądu polubownego uchybia praworządności, dotyka w istocie kwestii dopuszczalnego zakresu kontroli rozstrzygnięcia takiego sądu przez sądy powszechne. Panuje zgoda co do tego, że to uprawnienie kontrolne nie dotyczy ani kwestii prawidłowości rozstrzygnięcia pod kątem jego zgodności z prawem materialnym, ani przestrzegania przepisów procesowych. Kognicja sądu powszechnego rozpoznającego skargę o uchylenie wyroku sądu polubownego nie obejmuje bowiem, co do zasady, kontroli zgodności wyroku sądu polubownego z prawem materialnym, ani badania, czy ma on oparcie w faktach wskazanych w jego uzasadnieniu. Podstawą takiej kontroli mogą być tylko uchybienia kwalifikowane, o szczególnej doniosłości i wadze - takie, które stanowią jednocześnie uchybienie praworządności. W żadnym razie więc kontrola ta nie może przerodzić się w rodzaj merytorycznej kontroli instancyjnej. Sąd, do którego wniesiono skargę o uchylenie wyroku sądu polubownego nie działa zatem jako sąd II instancji, uprawniony do merytorycznego badania sprawy z zastosowaniem przepisów prawa materialnego, lecz dokonuje oceny zaskarżonego wyroku jedynie w perspektywie naruszeń wskazanych w art. 1206 kodeksu postępowania cywilnego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2007r., I CSK 82/07, LEX nr 320021, Biul. SN 2007/11/12). Stanowisko takie prezentuje konsekwentnie Sąd Najwyższy, wyrażając je między innymi w następujących wyrokach: z dnia 16 maja 1997 r., I CKN 205/97, niepubl., z dnia 28 listopada 2000 r., IV CKN 171/00, niepubl., z dnia 11 lipca 2002 r., IV CKN 1211/00, OSNC 2003, nr 9, poz. 125, z dnia 16 czerwca 2004 r., III CK 97/04, niepubl., z dnia 21 grudnia 2004 r., I CK 405/04, M. Prawn. 2005, nr 2, s. 66, z dnia 8 grudnia 2006 r., V CSK 321/06, niepubl., z dnia 13 grudnia 2006 r. II CSK 289/06, niepubl., z dnia 3 września 2009 r., I CSK 53/09, niepubl., czy z dnia 11 maja 2007 r., I CSK 82/07).
W motywach ostatniego z powołanych orzeczeń, podobnie jak w motywach wyroku z dnia z dnia 15 maja 2014 r. (II CSK 557/13), Sąd Najwyższy wskazał, że uzasadnieniem dla tak ograniczonej kontroli orzeczeń sądu polubownego jest okoliczność, iż przyjmując zapis na sąd polubowny strony dokonują samoograniczenia swojego konstytucyjnego prawa do sądu. Podzielił przy tym pogląd doktryny, że przeprowadzana ad casum ocena, czy orzeczenie nie narusza praworządności, powinna być dokonywana ostrożnie, z zastosowaniem wykładni zawężającej, a nierozszerzającej. Sąd powszechny może tylko w wyjątkowych przypadkach, wskazanych przez przepisy ustawy interpretowane ściśle, uchylić wyrok sądu polubownego, skutkiem czego w razie wątpliwości należy dążyć do utrzymania w mocy wyroku, aniżeli do jego uchylenia. Należy dodać, że zakreślenie szerokich ram kontroli sądu powszechnego mogłoby podważyć sens sądownictwa polubownego. W tym kontekście trzeba się zgodzić ze stanowiskiem, przyjętym także w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2002 r. (IV CKN 844/00), że przyczyny uchylenia wyroku sądu polubownego są natury formalnej, albowiem niedopuszczalne jest badanie, czy sąd polubowny należycie rozstrzygnął sprawę pod względem faktycznym i prawnym, a jedynie czy nie doszło do uchybienia klauzuli porządku publicznego. Sama tylko nieprawidłowa wykładnia prawa materialnego, ani też jego niewłaściwe zastosowanie przez sąd polubowny nie uzasadnia uwzględnienia skargi. Naruszenie prawa materialnego będzie stanowić podstawę uchylenia wyroku jedynie wówczas, gdy jego skutki są w sposób oczywisty i rażący sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego i nie dają się z nimi pogodzić (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 28 kwietnia 2000 r., II CKN 267/00, 11 maja 2007 r., I CSK 82/07, 11 czerwca 2008 r., V CSK 8/08, 7 stycznia 2009 r., II CSK 397/08, 3 września 2009 r., I CSK 53/09).
Na podstawowe zasady polskiego porządku prawnego składają się zarówno zasady wynikające z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, jak i podstawowe zasady poszczególnych dziedzin prawa (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 1978 r., IV CR 65/78, OSNC 1979, nr 1, poz. 12). Należy przy tym podkreślić, że jedynie normy bezwzględnie wiążące (ius cogens), i to te, którym przypisuje się podstawowe znaczenie, mogą uzasadniać odwołanie się do klauzuli porządku publicznego. Mogą to być normy o charakterze ustrojowym, materialnym lub procesowym, których rola w krajowym systemie prawnym musi być jednak szczególna. Stosowanie klauzuli porządku publicznego nie ma bowiem służyć korekcie wszelkich nieprawidłowości pojawiających się w orzecznictwie arbitrażowym, a ochronie integralności porządku publicznego.
Zasada autonomii woli w prawie cywilnym, zasada swobody umów i pacta sunt servanda, należące do zasad porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, nie są zasadami o charakterze absolutnym. W dziedzinie zobowiązań granice swobody umów, będącej najdalej idącym przejawem autonomii woli podmiotów stosunków cywilnoprawnych, wyznaczają, zgodnie z art. 353 1 k.c., właściwość (naturę) stosunku prawnego, ustawa oraz zasady współżycia społecznego. Tylko w tych granicach w dziedzinie zobowiązań obowiązuje także zasada swobody umów i pacta sund servanda, jako podstawowa zasada porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej.
Wyrok Sądu Polubownego z dnia 23 października 2013 r. nie może być, w ocenie Sądu Okręgowego, uznany za sprzeczny z podstawowymi zasadami porządku publicznego. Rozstrzygnięcie w nim zawarte zapadło w oparciu o wnikliwą analizę materiału dowodowego oraz szeroko zaprezentowane stanowiska stron, czemu sąd polubowny dał wyraz w uzasadnieniu wyroku. Sąd dokonał wykładni celu umowy i zgodnego zamiaru stron, uwzględniając nie tylko kontekst językowy, związki treściowe, ale także kontekst sytuacyjny, racjonalność decyzji ekonomicznych, okoliczności, w jakim oświadczenie zostało złożone, cel oświadczenia i chronologię zdarzeń. Wszystkie te elementy zostały przez Sąd Polubowny wzięte pod uwagę i dogłębnie rozeznane. Na tej podstawie Sąd Arbitrażowy doszedł do słusznej konkluzji, że strony łączyła umowa o świadczenie usług, do której na mocy przepisu art. 750 k.c. mając zastosowanie przepisy o zleceniu. Łączący strony stosunek zobowiązaniowy wygasł w drodze złożonego przez (...) wypowiedzenia. Uzgodniony w § 8 ust. 1 Umowy, tryb wypowiedzenia był dopuszczalny i w pełni zgodny z prawem, przy czym Strony nie uzależniły skuteczności wypowiedzenia od istnienia ważnego powodu. W ocenie sądu skuteczność niniejszego wypowiedzenia nie budzi żadnych wątpliwości, jednakże w z związku z tym, iż (...) wypowiadając umowę nie wykazał żadnego ważnego powodu w rozumieniu art. 746 § 2 i 3 k.c. ponosi odpowiedzialność za powstałą wskutek wypowiedzenia zlecenia szkodę.
Ponieważ pozew o zapłatę obejmował roszczenie odszkodowawcze, (...) mógł zwolnić się od odpowiedzialności za szkodę w przypadku wykazania, że miał ważne powody do rozwiązania umowy, czego jak ustalił Sąd Arbitrażowy w istocie nie uczynił, co w konsekwencji zrodziło po stronie (...) odpowiedzialność odszkodowawczą. Sąd Okręgowy te ustalenia w pełni aprobuje.
W ocenie Sądu Okręgowego brak jest również podstaw do przyjęcia, że przy wyrokowaniu Sąd Polubowny dopuścił się naruszenia przepisów prawa materialnego. Nie może być również mowy, aby na skutek wydania wyroku przez ten Sąd doszło do istotnego naruszenia porządku prawnego - naczelnych zasad prawnych obowiązujących w Rzeczpospolitej Polskiej. Z takim mielibyśmy do czynienia, gdyby w ramach orzekania sąd polubowny orzekł wyraźnie wbrew treści norm prawnych, bądź w oparciu o nieistniejące normy prawne. Powyższe nie miało miejsca w omawianej sprawie, w której Sąd dokonał trafnej wykładni przepisów i postanowień umowy, wyeksplikowanej w pisemnych motywach, zaś odmienne, subiektywne zdanie skarżącego w tej kwestii, nie daje podstaw do uchylenia wyroku Sądu Polubownego.
Z tych też względów podniesiony zarzut naruszenia art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c. nie mógł być uznany za skuteczny.
Klauzula porządku publicznego nie służy kontroli merytorycznej (zasadności) orzeczenia sądu polubownego. Zakaz kontroli merytorycznej takiego orzeczenia, związany jest z istotą stosowania klauzuli porządku publicznego. Przy jej stosowaniu nie chodzi bowiem o to, aby oceniane orzeczenie było zgodne ze wszystkimi wchodzącymi w grę bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, lecz o to, czy wywarło ono skutek sprzeczny z podstawowymi zasadami krajowego porządku prawnego (tak Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 25 czerwca 2013r., I ACa 83/13, niepubl., LEX nr 1345551). Nie można przyjmować, że wyrok sądu polubownego uchybia praworządności na tej tylko podstawie, że rozstrzygnięcie nie jest zgodne z niektórymi przepisami prawa materialnego (wyrok Sądu Najwyższego z 28 listopada 2000, IV CKN 171/00).
Sąd Okręgowy w całości podziela też pogląd Sąd Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 stycznia 2013 r. (I ACa 374/12, niepubl., LEX nr 1286655), iż skarga o uchylenie wyroku sądu polubownego nie jest środkiem odwoławczym, a nadzwyczajnym środkiem nadzoru judykacyjnego sądu państwowego nad działalnością sądu polubownego. Ma to ten podstawowy skutek, że sąd państwowy nie bada rozstrzygnięcia sądu arbitrażowego, a w szczególności nie kontroluje, czy ma on oparcie w faktach przytoczonych w jego uzasadnieniu, bądź czy zastosowano odpowiednie przepisy prawa materialnego. Sąd arbitrażowy nie jest związany ani przepisami postępowania cywilnego (art. 1184 § 2 k.p.c.), ani przepisami prawa cywilnego materialnego. Sąd państwowy może tylko w wyjątkowych przypadkach, wskazanych przez przepisy ustawy interpretowane ściśle, uchylić wyrok sądu polubownego, skutkiem czego w razie wątpliwości należy dążyć do utrzymania w mocy wyroku, aniżeli do jego uchylenia.
W ocenie Sądu Okręgowego sposób, w jaki zostały zaprezentowane zarzuty skargi oraz argumentacja w kontekście sprzeczności wyroku sądu arbitrażowego z krajowym porządkiem prawnym, odnosząca się do wykazania, iż (...) nie została wyrządzona przez (...) szkoda, a co za tym idzie zasądzone na rzecz (...) odszkodowanie nie było zasadne, zmierza w istocie do ponownego merytorycznego rozpoznania sprawy i rozstrzygnięcia jej w sposób odmienny, niż uczynił to Sąd Polubowny. Skoro przy rozpoznaniu skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego zadaniem sądu powszechnego nie jest merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy wcześniej rozpoznanej przez sąd polubowny z wykorzystaniem przepisów prawa materialnego i procesowego, tym bardziej nie jest uprawniony sąd do czynienia nowych ustaleń faktycznych.
Zważywszy na to, że strony miały możliwość aktywnego i nieskrępowanego uczestnictwa w przeprowadzonym postępowaniu dowodowym oraz nieograniczonego zaprezentowania swoich stanowisk w trakcie rozpraw i w pismach procesowych, Sąd Polubowny - po przeanalizowaniu dokumentów, i przesłuchaniu stron po wnikliwym rozważeniu zebranego w sprawie materiału dowodowego – wydał wyrok, który należycie uzasadnił. Zaprezentowana motywacja nie narusza logicznych zasad rozumowania i wnioskowania. Należy podkreślić, że sąd polubowny wydał orzeczenie na podstawie zaaprobowanego przez strony regulaminu sądu arbitrażowego, przy zastosowaniu reguł postępowania w zakresie stosowania prawa procesowego i materialnego, w tym także co do przeprowadzenia dowodów w celu ustalenia stanu faktycznego odbiegających od reguł stosowanych w sądownictwie powszechnym. Zgodnie z § 37 Regulaminu Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w W. zespół arbitrów rozstrzygał o wnioskach dowodowych stron według własnego uznania, swobodnie oceniając przydatność zgłoszonych przez strony dowodów i twierdzeń dla ustalenia stanu faktycznego i wyrokowania. W tym miejscu ponownie należy podkreślić, iż rzeczą sądu powszechnego w toku postępowania o uchylenie wyroku sądu polubownego nie jest kontrola oceny materiału dowodowego dokonana przez sąd polubowny oraz prawidłowość uzasadnienia wyroku, albowiem niedopuszczalne jest badanie przez sąd powszechny, czy sąd polubowny należycie rozstrzygnął sprawę pod względem faktycznym i prawnym. Sąd Okręgowy nie stwierdził zaistnienia w wyroku Sądu Polubownego z dnia 23 października 2013 roku żadnej z przesłanek określonych w art. 1206 § 1 pkt 4 k.p.c., w konsekwencji nie można było postawić zarzutu naruszenia przez sąd polubowny podstawowych zasad postępowania przed tym sądem.
Sąd polubowny przy rozpoznawaniu spraw nie musi – tak jak sąd powszechny – stosować ściśle przepisów prawa materialnego, ale może oprzeć swoje orzeczenie również na zasadach słuszności lub dobrej wiary, a także na określonych zwyczajach. Sąd ten może przy rozstrzyganiu sporu kierować się wyczuciem prawnym. Swoboda sędziowska sądu polubownego w ocenie przydatności określonych dowodów lub twierdzeń dla ustaleń stanu faktycznego i wyrokowania, jest odpowiednio szersza niż ta, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c., a sąd państwowy „kontroluje” ją tylko pod kątem „podstawowych zasad” postępowania przed tym sądem. Oznacza to, że wyroki sądu polubownego mogą być kontrolowane tylko w ograniczonym zakresie, a uchylenie wyroku uzasadnia tylko taka obraza prawa, która prowadzi do rozstrzygnięcia uchybiającego praworządności - obrażającego podstawowe instytucje prawne i sprzecznego z ogólnie przyjętym porządkiem prawnym Rzeczypospolitej Polskiej (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 28 kwietnia 2000 r., sygn. II CKN 267/00, OSNC 2000, nr 11, poz. 203, wyroku z dnia 2 września 1998 r. sygn. I CKN 822/97, OSNC 1999, nr 2 poz. 39).
Sąd Arbitrażowy rozstrzygał spór w oparciu o powszechnie obowiązujące w Polsce przepisy prawa, biorąc pod uwagę postanowienia zawartej umowy oraz zwyczaje mające zastosowanie do tego stosunku prawnego. Przyjęcie takich zasad orzekania ma swoją podstawę w Kodeksie Postępowania Cywilnego (art. 1194 § 2 k.p.c.) oraz Regulaminie Sądu Arbitrażowego (§ 8 Regulaminu). Zespół Orzekający brał również pod uwagę podstawowe zasady systemu prawnego, które odwołują się do dobrej wiary, sprawiedliwości, czy wreszcie zasad słuszności.
Mając wszystkie podniesione wyżej okoliczności na uwadze, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że nie ma podstaw do uchylenia wyroku Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w W. wydanego w dniu 23 października 2013 r., dlatego też skargę oddalił.
O kosztach procesu Sąd orzekł na zasadzie odpowiedzialności za wynik z art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając od skarżącego na rzecz przeciwnika kwotę 1.217 złotych, w tym 17 złotych opłaty za pełnomocnictwo oraz minimalną stawkę wynagrodzenia pełnomocnika przewidzianą w § 10 ust. 1 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.
SSO Magdalena Kurc-Mazurkiewicz
ZARZĄDZENIE
(...)
SSO M. Kurc Mazurkiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: