Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXIII Ga 2014/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2014-04-30

Sygn. akt XXIII Ga 2014/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jolanta Stępień - Kordiał

Sędziowie:

SO Andrzej Sobieszczański (spr.)

SO Małgorzata Siemianowicz - Orlik

Protokolant:

protokolant sądowy Aneta Kowalczyk

po rozpoznaniu w dniu 30 kwietnia 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. B.

przeciwko (...) spółce akcyjnej
w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie

z dnia 20 sierpnia 2013 r., sygn. akt XVI GC 356/13

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od P. B. na rzecz (...)spółki akcyjnej w W. kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt XXIII Ga 2014/13

UZASADNIENIE

Powód - P. B., prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) w W. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...)S.A. w W. kwoty 11 699, 88 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 listopada 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany, wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa. Pozwany zakwestionował roszczenie dochodzone przez powoda zarówno co do zasadny jak i co do wysokości.

Wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie zasądził od (...) SA w W. na rzecz P. B. kwotę 1 799, 90 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 listopada 2012 r. do dnia zapłaty (punkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt II) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2 224, 08 złotych tytułem stosunkowo rozdzielonych kosztów procesu (punkt III).

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Rejonowego:

W dniu 29 czerwca 2012 r. doszło do kolizji drogowej, w wyniku, której uszkodzony został samochód marki (...) stanowiący własność (...) sp. z o.o. w G., a będący w użytkowaniu (na podstawie umowy leasingu) przez B. L. - prowadzącego działalność gospodarczą. Sprawca zdarzenia ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z (...) SA w W..

Samochód marki (...) został przyjęty do serwisu naprawczego w dniu 2 lipca 2012 r. Oględziny przednaprawcze pojazdu poszkodowanego miały miejsce w dniu 5 lipca 2012 r. Naprawa rozpoczęła się w dniu 28 sierpnia 2012 r. W tym też dniu zostały zamówione i odebrane części zamienne. Naprawa zakończyła się w dniu 5 września 2012 r.

W dniu 2 lipca 2012 r. pomiędzy P. B. jako wynajmującym, a B. L. jako najemcą została zawarta umowa najmu auta zastępczego marki (...)na 65 dni po stawce za dobę w wysokości 180 złotych brutto. Pojazd został wydany poszkodowanemu tego samego dnia, to jest 2 lipca 2012 r. Najem pojazdu zakończył się w dniu 5 września 2012 r.

W dniu 5 września 2012 r. poszkodowany, jako zbywca wierzytelności (cedent), zawarł z P. B. jako nabywcą wierzytelności (cesjonariusz), umowę przelewu wierzytelności obejmującej prawo do zwrotu kosztów najmu samochodu zastępczego przysługującą mu w związku ze szkodą komunikacyjną z dnia 29 czerwca 2012 r. spowodowaną przez kierującego pojazdem ubezpieczonym w zakresie OC w (...) SA z siedzibą w W.. Wraz z wierzytelnością główną przeszły na nabywcę wierzytelności wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenia o zaległe odsetki.

Po zakończeniu naprawy i najmu pojazdu zastępczego, P. B. w dniu 5 września 2012 r. wystawił na rzecz B. L. fakturę VAT na kwotę 11.699,88 złotych brutto (9.512,10 złotych netto) za wynajem pojazdu marki(...) przez okres 65 dni, to jest od dnia 2 lipca 2012 r. do dnia 5 września 2012 r. ze wskazaniem stawki jednostkowej najmu w wysokości 180 złotych (146,34 złote netto) za jeden dzień najmu.

Powód trzykrotnie wzywał do zapłaty pozwanego. W odpowiedzi pozwany informował P. B. o odmowie wypłaty odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego wskazując, że powód nie uzasadnił konieczności wynajmu pojazdu zastępczego, zaś firma poszkodowanego nie wykazała, że nie dysponowała innym pojazdem, który mógłby zastąpić uszkodzony pojazd.

Mając powyższe na uwadze powód wystąpił z żądaniem zasądzenia dochodzonej należności na drogę sądową.

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie oryginałów i odpisów dokumentów. Strony nie kwestionowały autentyczności dokumentów, ani ich treści, zaś Sąd również nie miał wątpliwości, co do ich wartości dowodowej, stąd były one przydatne dla ustalenia stanu faktycznego. Sąd wziął pod uwagę w pełni wiarygodną opinię pisemną oraz ustną opinię uzupełniającą biegłego sądowego. Sąd Rejonowy stwierdził, że opinia ta ma charakter kompletny, całościowy, a także jest rzetelna a biegły z całą pewnością nie był zainteresowany w rozstrzygnięciu na rzecz którejkolwiek ze stron postępowania. Sąd zajął stanowisko, że opinia jest jasna i w pełni zrozumiała, a wnioski wyciągnięte przez biegłego i sposób rozumowania są logiczne.

W ocenie Sądu Rejonowego zasadniczą kwestią sporną był okres najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego. W ocenie pozwanego maksymalny uzasadniony czas najmu mógłby wynosić do 10 dni roboczych. Pozwany zarzucał również powodowi zawyżenie stawki czynszu za wynajem samochodu zastępczego.

Pozwany w celu udowodnienia okoliczności, na które się powołuje, złożył wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego na okoliczność minimalnej i maksymalnej wysokości rynkowych stawek najmu pojazdu klasy (...) narybku (...) w okresie 10 i 65 dni w lipcu, sierpniu i wrześniu 2012 r. oraz wskazania czy stawka zastosowana przez powoda odbiega od stawek stosowanych na rynku lokalnym. Sąd postanowił również ustalić konieczny i niezbędny czasu naprawy uszkodzonego pojazdu należącego do pokrzywdzonego i koniecznego okresu najmu pojazdu zastępczego. Biegły sądowy mgr inż. K. W. w swojej opinii pisemnej w pierwszej kolejności wskazał, że konieczny i niezbędny czas naprawy samochodu marki (...), wymagany dla dokonania czynności naprawczych nie powinien być dłuższy niż 10 dni, przy uwzględnieniu stopnia jego uszkodzeń. Biegły wskazał, że nie miało uzasadnienia przebywanie pojazdu przez pozostałe 55 dni w serwisie naprawczym - od dnia 2 lipca do 5 września 2012 r. Naprawę pojazdu zlecił jego właściciel, czyli (...) sp. z o.o., jednakże w zleceniu wskazano, ze w przypadku odmowy wypłaty odszkodowania koszt naprawy pokrywa użytkownik pojazdu. Nie było zatem konieczności oczekiwania na przyjęcie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela. Ponadto zdaniem biegłego nie znajduje uzasadnienia 3 – dniowa zwłoka wykonania kalkulacji. Zdaniem biegłego już od dnia 6 lipca 2012 r. można było rozpocząć naprawę, gdyż serwis nie zgłaszał konieczności wykonania żadnych oględzin dodatkowych. Zapis w protokole naprawy, dotyczący takich oględzin, odnosi się do wykonania ostatecznej wersji kalkulacji naprawy z dnia 10 lipca, tożsamej z kalkulacją z dnia 5 lipca. Natomiast w odniesieniu do stawki stosowanej przez powoda, biegły wskazał, że są to stawki rynkowe albowiem nie odbiegają od stawek oferowanych zarówno na rynku globalnym jak i lokalnym.

Na podstawie opinii biegłego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 799, 90 złotych odpowiadającą 10 dniom najmu pojazdu zastępczego po stawce 179, 99 złotych. Stawkę tą Sąd wyliczył z faktury VAT wystawionej przez powoda, według której dobowa stawka najmu pojazdu zastępczego wynosi 179, 99 złotych, a nie jak to wynika z umowy 180 złotych.

W pozostałej części powództwo oddalono jako nieudowodnione.

W zakresie kosztów procesu znajduje zastosowanie art. 100 k.p.c., który nakazuje stosunkowo je rozdzielić, gdyby wynik procesu nie potwierdził w całości lub w przeważającej części stanowiska jakiejkolwiek ze stron procesowych.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód zaskarżając go w części oddalającej powództwo ponad kwotę 1 799, 90 zł.

Na podstawie art. 368 § 1 pkt. 2 k.p.c. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego tj. art. 361 § 1 i § 2 k.c., poprzez błędną jego wykładnię, polegającą na przyjęciu, iż w granicach normalnego następstwa kolizji, z której wynikła szkoda w niniejszej sprawie, mieści się maksymalnie 10 dniowy okres najmu pojazdu zastępczego, podczas gdy okresem tym jest 65 dni;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia i mających wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, iż rzeczywistym, niezbędnym i koniecznym czasem do przywrócenia stanu poprzedniego pojazdu oraz zakończenia likwidacji szkody było 10 dni, a nie 65 dni, jak wnosi powód.

Wskazując na powyższe, na podstawie art. 386 k.p.c. skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w niezasądzonej części;

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o:

1.  oddalenie apelacji w całości;

2.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji w sposób właściwy ocenił materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz dokonał trafnej oceny i analizy prawnej, którą Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własną.

Postulat pełnego odszkodowania wyrażony w art. 361 k.c. przemawia za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych, potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożnością korzystania z dotychczasowego wskutek jego uszkodzenia. Nie można jednak zapominać, że rekompensacie nie podlegają wszelkie koszty poniesione na wynajem samochodu, a jedynie te, które znajdują ekonomiczne uzasadnienie i pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą.

Czas najmu pojazdu zastępczego powinien być wyznaczony rzeczywistym czasem naprawy pojazdu w normalnym jej toku, z uwzględnieniem czynności likwidacyjnych. Jeżeli uszkodzony pojazd nadaje się do naprawy, to koszty najmu przez poszkodowanego tzw. samochodu zastępczego obejmować mogą tylko okres konieczny i niezbędny do naprawy (por. wyrok SN z dnia 5.11.2004 r., wyrok SN z dnia 26.11.2002 r., V CKN 1273/00). Sąd Najwyższy pojęcie „niezbędności" i „konieczności" najmu pojazdu ściśle wykłada wedle teorii adekwatnego związku przyczynowego. Okres najmu w tym kontekście odpowiada nie tylko czasowi technicznej naprawy pojazdu, co czasowi rzeczywistej naprawy. Czas ten może odbiegać od czasu technicznej naprawy, ze względu na czas oczekiwania na części, czas montażu, ewentualnych testów pojazdu po naprawie, etc.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wyjaśnić należy, że Sąd pierwszej instancji zmierzając do ustalenia uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonego samochodu dopuścił dowód z opinii biegłego. Na uwagę zasługuje przy tym treść tezy dowodowej, która w sposób jasny i bardzo precyzyjny wskazuje jakie okoliczności mające wpływ na długość trwania naprawy powinien uwzględnić biegły sporządzając opinię. Biegły wskazał, że konieczny i niezbędny czas naprawy uszkodzonego pojazdu wynosił 10 dni a zastosowaną przed powoda stawkę uznał za prawidłową.

Powód domagał się natomiast rekompensaty kosztów najmu za cały trwający 65 dni okres najmu. Głównym zarzutem apelacji było zatem to, że powinien być uwzględniony cały czas najmu, nie tyle naprawy co przebywania samochodu w serwisie naprawczym. Sąd Okręgowy kategorycznie nie zgadza się z takim stanowiskiem strony powodowej. Zobowiązanym do poniesienia kosztów naprawy był podmiot zlecający naprawę, czyli w tym konkretnym wypadku leasingodawca a jak wynika z oświadczenia tego leasingodawcy w wypadku gdyby ubezpieczyciel odmówił zapłaty, wtedy koszty naprawy musiałby ponieść korzystający czyli leasingobiorca. Okolicznością bezsporną było to, że koszt naprawy zostanie uregulowany. W omawianej sprawie w żadnym wypadku pozwany nie był zlecającym naprawę, to nie on był zobowiązany do poniesienia kosztów naprawy, on był jedynie zobowiązany do wypłaty odszkodowania w związku z uszkodzeniem tego samochodu, co równało się to rzeczywiście kosztom naprawy . Modelowe rozwiązanie powinno wyglądać w ten sposób, że samochód jest naprawiany niezwłocznie w najwcześniejszym możliwym terminie, jest to uregulowane finansowo przez zlecającego naprawę który to może dochodzić od ubezpieczyciela refundacji tych kosztów jako poniesionej szkody. Oczywiście w tym przypadku pozwany w związku z przedłużającym się postępowaniem likwidacyjnym ryzykował zapłatę odsetek .

Nie jest zaś dopuszczalna sytuacja w której zwleka się z rozpoczęciem naprawy aż do momentu przyjęcia odpowiedzialności przez ubezpieczyciela sprawcy szkody i w tym czasie korzysta się z samochodu zstępczego. W skrajnym wypadku mogłoby to prowadzić do sytuacji, w przypadku obiektywnych trudności z ustaleniem osoby odpowiedzialnej za szkodę, gdzie z rozpoczęciem naprawy zwlekałoby wiele miesięcy, a kosztami najmu obciążono by ubezpieczyciela sprawcy skody. W ocenie Sądu Okręgowego nie było konieczności oczekiwania z rozpoczęciem naprawy na przyjęcie odpowiedzialności za szkodę przez ubezpieczyciela sprawcy, nie miało to bowiem żadnego znaczenia dla przebiegu, skuteczności czy zakresu naprawy, ani też na osobę która zobowiązana była ponieść koszty naprawy. Podkreślić bowiem należy, że zlecającym naprawę był właściciel uszkodzonego samochodu (...) sp. z o.o., to jego wiązał z podmiotem wykonującym naprawę węzeł obligacyjny i to on był zobowiązany do zapłaty umówionego wynagrodzenia za naprawę. Roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za naprawę samochodu przysługiwało zatem wyłącznie przeciwko zlecającemu jej wykonanie właścicielowi samochodu i przyjęcie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela sprawcy kolizji nie miało na to żadnego wpływu. Należy zwrócić uwagę, że nawet po przyjęciu odpowiedzialności za szkodę przez pozwanego za naprawę zapłacił w istocie właściciel uszkodzonego samochodu. Zapłata dokonała się bowiem w drodze przelewu na podmiot wykonujący naprawę odszkodowania z tytułu kosztów tej naprawy.

Rozpoczęcie i przeprowadzenie naprawy niezwłocznie miałoby zatem jedynie to znaczenie, że najpierw zapłaciłby za jej wykonanie podmiot zlecający wykonanie tej naprawy, tj. właściciel, a następnie mógłby on domagać się odszkodowania z tytułu poniesionych koszów naprawy od pozwanego jako ubezpieczyciela sprawcy szkody. Zaznaczyć należy, że regulowanie kosztów napraw powypadkowych w drodze tzw. „bezgotówkowej”, bezpośrednio przez ubezpieczyciela odpowiedzialnego za szkodę jest co prawda wygodne i korzystne dla poszkodowanego, niemniej nie może być uznane za jedynie właściwy sposób naprawienia szkody. Stanowisko to jest tym bardziej uzasadnione w sytuacji, gdy dążenie do rozliczenie szkody w drodze „bezgotówkowej” prowadzi do zwiększenia szkody z tytułu najmu samochodu zastępczego. W takiej sytuacji okres najmu samochodu zastępczego przez okres oczekiwania na przyjęcie odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy szkody uznać należy za wykraczający poza adekwatny związek przyczynowy z kolizją i tym samym nie obciążający ubezpieczyciela sprawy.

Zdaniem Sądu Okręgowego słuszna jest zatem ocena Sądu I instancji, że koszty najmu samochodu zastępczego wykraczające poza 10 dni nie pozostają w związku przyczynowym z kolizją w której uszkodzony został samochód poszkodowanego i obowiązek ich poniesienia nie może obciążać ubezpieczyciela sprawy.

Mając na uwadze powyższą argumentację Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając obowiązkiem ich zwrotu powoda, którego apelacja została oddalona.

Koszty te sprowadzają się do wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego ustalonego od wartości przedmiotu zaskarżenia na podstawie § 6 pkt. 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349 z późn. zm.) w kwocie 600 zł uwzględniając okoliczność, iż pełnomocnik pozwanego prowadził sprawę przed Sądem pierwszej instancji (tj. 50% stawki).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Leszczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jolanta Stępień-Kordiał,  Małgorzata Siemianowicz-Orlik
Data wytworzenia informacji: