Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXIV C 127/20 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2022-09-08

Sygn. akt XXIV C 127/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Paweł Pyzio

Protokolant:

sekretarz sądowy Agnieszka Wojcieska

po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2022 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

1.  ustala, że umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF nr (...) z dnia 26 marca 2008r. jest nieważna;

2.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. P.:

-kwotę 102.054,98 zł. (sto dwa tysiące pięćdziesiąt cztery złote 98/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 czerwca 2020r. do dnia zapłaty,

-kwotę 61.086,19 CHF (sześćdziesiąt jeden tysięcy osiemdziesiąt sześć franków szwajcarskich 19/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 czerwca 2020r. do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  ustala, że koszty procesu ponosi w całości pozwany, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt XXIV C 127/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 stycznia 2020 roku, ostatecznie sprecyzowanym pismem z dnia 16 października 2020 r., M. P. wniósł o:

1.  ustalenie nieistnienia stosunku prawnego w postaci umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF nr (...) z dnia 26 marca 2008 r. ze względu na nieważność umowy;

2.  zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwot 102 054,98 zł i 61 086,19 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 marca 2018 r. do dnia zapłaty,

Ewentualnie o:

3.  zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedziba w W. kwoty 132 575,24 zł – wraz z odsetkami ustawnymi za opóźnienie od dnia 1 marca 2018 r. do dnia zapłaty;

4.  ustalenie, że postanowienia § 1 ust 3 i 3A, § 7 ust. 1 i § 11 ust. 4 umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF nr (...) z dnia 26 marca 2008 r. są bezskuteczne wobec powoda.

W uzasadnieniu powód wskazał, że zawarł z pozwanym Bankiem umowę kredytu hipotecznego, na mocy którego udzielono mu kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego. Powód podał, że przy zawieraniu umowy nie udzielono mu informacji o ryzyku kursowym związanym z zawieranymi umowami. Ponadto, powód podniósł, że umowa zawiera szereg niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. – klauzul indeksacyjnych dotyczących wypłaty kredytu oraz spłaty rat kredytu. Wskazał na nieważność umowy z uwagi na jej sprzeczność z art. 69 prawa bankowego oraz zasadą swobody umów ewentualnie, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych strony łączy kredyt w złotych polskich. Podał, że jest świadomy obowiązku rozliczenia się z pozwanym z kwoty nominalnie otrzymanej w złotych polskich w związku z nieważnością umowy kredytu (pozew – k. 3 – 55, pismo – k. 208-210).

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych wraz z odsetkami.

Uzasadniając swoje stanowisko, pozwany zakwestionował powództwo zarówno co do zasady jak i wysokości oraz podniósł zarzut przedawnienia w zakresie roszczenia o zapłatę. Wskazał, że kwestionowane przez stronę powodową klauzule nie są niedozwolonymi klauzulami umownymi, w tym nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami ani nie naruszają w sposób rażący interesów konsumenta. Zaprzeczył, że strona posiada interes prawny w powództwie o ustalenie oraz wskazał, że powodowi nie przysługuje status konsumenta. Wskazał na brak zasadności roszczenia z uwagi na treści art. 411 pkt 1, 2 i 4 k.c. (odpowiedź na pozew – k. 106-150).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

19 lutego 2008 roku powód M. P. wystąpiła do (...) Banku S.A. z siedzibą w W. z wnioskiem o udzielenie kredytu w kwocie 680 000 zł na zakup domu rodzinnego na rynku wtórnym. We wniosku w polu: „waluta kredytu/pożyczki” zakreślono okienko „CHF”. Przedstawiciel banku wyjaśnił powodowi, że CHF jest stabilną walutą, a zmiany kursu będą nieznaczne. Nie przedstawiono powodowi symulacji kredytu, ani historii kursu CHF (wniosek kredytowy – k. 166-170, zeznania powoda – k. 283-284).

Tego samego dnia powód podpisał oświadczenie o tym, że przedstawiciel banku przedstawił mu w pierwszej kolejności ofertę kredytu w polski złotym. W oświadczeniu wskazano, że po zapoznaniu się z ofertą zdecydował, iż dokonując wyboru oferty kredytu hipotecznego denominowanego walucie obcej ma pełną świadomość ryzyka związanego z tym produktem, a w szczególności tego, że niekorzystana zmian kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat kredytu oraz wzrost całego zadłużenia. Ponadto oświadczył, że został poinformowany o ryzyku zmiany stopy procentowej. W oświadczeniu wskazano, że przedstawiciel banku poinformował powoda o kosztach obsługi kredytu w przypadku niekorzystanej zmiany kursu walutowego lub stopy procentowej, tj. o możliwości wzrostu raty kapitałowo-odsetkowej. W oświadczeniu podano, że informacje te zostały mu przekazane w postaci symulacji wysokości rat kredytu ( oświadczenie - k. 198).

25 marca 2008 r. bank wydał pozytywną decyzję kredytową w przedmiocie wniosku powoda (decyzja – k. 176-177).

26 marca 2008 roku, powód zawarł z pozwanym (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W., Oddziałem (...) w Ł. (obecna firma: (...) S.A.) umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF na zakup działek zabudowanych domem jednorodzinnym w trakcie budowy położonym w O. przy ul. (...) (zwana dalej: „Umową”) .

W umowie strony określiły kwotę kredytu w złotych polskich na 624 100 zł, oraz postanowiły, że kredyt zostanie waloryzowany walutą CHF. Wskazano, że kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 21 marca 2008 r. według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosi 281 366,93 CHF, oraz że kwota ta ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania banku, zaś wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej (§ 1 ust. 2, 3 i 3A umowy kredytowej).

W § 7 ust. 1 umowy wskazano, że „mBank udziela kredytobiorcy, na jego wniosek, kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w § 1 ust. 1, zwanego dalej kredytem w kwocie określonej w § 1 ust. 2, waloryzowanego kursem kupna waluty w CHF wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota kredytu wyrażona w CHF jest określona na podstawie kursu kupna waluty w CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu/transzy kordytu.”

Okres kredytowania miał wynieść 540 miesięcy, tj. od 26 marca 2008 r. do 25 kwietnia 2053 r. (§ 1 ust. 4 umowy kredytowej). Spłata kredytu miała być dokonywana w równych ratach kapitałowo-odsetkowych, w terminie 25 dnia każdego miesiąca (§ 1 ust. 5 i 6 umowy kredytowej).

Kredyt miał być oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy, w stosunku rocznym wynosiła 3,69 %, (§ 10 ust. 1 w zw. z § 1 ust. 8). Wysokość zmiennej stopy procentowej w dniu wydania decyzji kredytowej ustalona została jako stawka LIBOR 3M z dnia 28 lutego 2008 r. powiększona o stałą w całym okresie kredytowania marżę Banku w wysokości 0,90% (§ 10 ust. 2 umowy kredytowej).

Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kapitału wraz z odsetkami miesięcznie w ratach kapitałowo-odsetkowych, w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłat (§ 11 ust. 1 umowy kredytowej). Harmonogram spłat miał być doręczony kredytobiorcy listem poleconym w terminie 14 dni od daty uruchomienia kredytu i miał być sporządzony w CHF (§ 11 ust. 2 umowy kredytowej). Postanowiono, że „raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A., obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.” (§ 11 ust. 4 umowy kredytowej).

Kredytobiorca udzielił zlecenia i upoważnił mBank do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu udzielonego kredytu oraz do pobierania środków pieniężnych na finasowanie składek, o których mowa w § 1 ust. 7B i 7C z rachunku eKonto wskazanego przez Kredytobiorcę w § 6 umowy kredytowej ze wskazaniem, że zlecenie to jest nieodwołalne i wygaśnie po całkowitym rozliczeniu kredytu (§ 12 ust. 1 umowy kredytowej).

Strony postanowiły, że zabezpieczeniem kredytu będzie hipoteka kaucyjna do kwoty 936 150 zł ustanowiona na nieruchomości opisanej w umowie (§ 3 ust. 1 umowy kredytowej).

Stosownie do § 26 Umowy integralną część umowy miał stanowić „Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych – w ramach (...)”. Kredytobiorca oświadczył, że przed zawarciem umowy kredytowej zapoznał się z wyżej wymienionym regulaminem i uznał jego wiążący charakter.

W § 29 ust. 2 umowy kredytobiorca oświadczył, że został dokładnie zapoznany z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów, zasadami modyfikacji oprocentowania kredytu oraz że w pełni je akceptuje. Natomiast w § 29 ust. 1 umowy kredytowej kredytobiorca oświadczył, że został dokładnie zapoznany z warunkami udzielenia kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Potwierdził, że jest świadomy, iż z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ wzrost kosztów obsługi kredytu ( umowa – k. 56-64).

W „Regulaminie udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych - w ramach (...)” (zwanym dalej „Regulaminem”) będącym integralną częścią umowy wskazano, że „(...) udziela kredytów/pożyczek hipotecznych w złotych polskich oraz kredytów/pożyczek hipotecznych złotowych waloryzowanych kursem walut obcych według tabel kursowej (...) Banku S.A. (§ 1 pkt 1 i 2 Regulaminu) oraz że „Kredyt waloryzowany udzielany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę walutę (ptk 4).

W § 24 Regulaminu postanowiono, że „wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo-odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu jej wg kursu sprzedaży danej waluty, określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty.” (pkt 2.), oraz że „wysokość rat odsetkowych i kapitałowo-odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych, ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty.” (pkt. 3) („Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych - w ramach (...)” – k. 188-192).

W dniu 6 czerwca 2013 r. strony zawarły aneks do umowy, na podstawie którego bank zapewnił kredytobiorcy możliwość spłaty kredytu w walucie waloryzacji ( aneks – k. 186-187).

Kredyt został zaciągnięty przez powoda w celu zakupu działki i budowy domu i nie miał związku z jego działalnością zawodową. W domu tym powód zamieszkał wraz z żoną i dziećmi. Powód z zawodu jest doradcą kredytowym. W dniu zawarcia umowy był doradcą kredytowym świadczącym usługi na rzecz pozwanego ( zeznania powoda – k. 283-284, wydruk z CEIDG – k. 149).

W okresie od 26 maja 2008 r. do 27 maja 2019 r. powód w wyniku wykonania umowy kredytu dokonał na rzecz banku łącznej wpłaty kwot 102 054,98 zł oraz 61 086,19 CHF tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz opłat okołokredytowych ( zaświadczenia – k. 65-76)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, na podstawie oświadczeń stron niekwestionowanych przez stronę przeciwną (art. 229-230 k.p.c.), oraz na podstawie zeznań powoda.

Dokumenty zgromadzone w aktach sprawy nie wzbudziły wątpliwości Sądu co do ich autentyczności, ich prawdziwość nie była kwestionowana przez Strony.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania powoda, które były jasne, spójne, logiczne i nie wynikały z nich wewnętrzne sprzeczności.

Pozostałe wnioski stron o przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych podlegały pominięciu jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy i nieprzydatne do wykazania danych faktów ze względu na uwzględnienie żądania głównego dotyczącego ustalenia nieważności umowy.

Za wiarygodne, lecz nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd uznał zeznania świadka R. P. (k. 346-349), który nie pamiętał szczegółowo dotyczących zawarci umowy z powodem, a zeznawał jedynie co do ogólnej procedury zawierania umów u pozwanego.

Sąd zważył co następuje.

Strona powodowa jako roszczenia głównego domagała się w przedmiotowej sprawie ustalenia nieważności umowy kredytu hipotecznego oraz zwrotu kwot wpłacanych na rzecz pozwanego w wyniku wykonania tej umowy. Najdalej idącym zarzutem sformułowanym przez stronę powodową był zarzut nieważności przedmiotowej umowy. Powoduje to konieczność rozważenia tego zarzutu w pierwszej kolejności gdyż będzie to przesądzało o zasadności roszczeń dochodzonych w sprawie.

Zgodnie z art. 58 k.c.

§ 1. Czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

§ 2. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

§ 3. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.

Zdaniem Sądu umowa kredytowa, którą zawarły strony jest nieważna, ponieważ wykracza poza granice swobody umów określone w art. 353 1 k.c.

Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu, tekst jedn. Dz. U. z 2002 r., nr 72, poz. 665 ze zm.), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Jak stanowi ust. 2 art. 69 prawa bankowego umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Stosownie do § 1 ust. 3A umowy kredytu:

„Kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 21 marca 2008 r. według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosi 281 366,93 CHF. Kwota niniejsza ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej w niniejszym punkcie.

Zgodnie z § 7 ust. 1 umowy kredytu:

(...) udziela kredytobiorcy, na jego wniosek, kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w § 1 ust. 1, zwanego dalej kredytem w kwocie określonej w § 1 ust. 2, waloryzowanego kursem kupna waluty w CHF wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota kredytu wyrażona w CHF jest określona na podstawie kursu kupna waluty w CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu/transzy kredytu.”

W myśl § 11 ust. 4 umowy kredytu:

„Raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A., obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.”

Z postanowień tych wynika jednoznacznie, że warunki umowy dotyczące ustalania kursów waluty CHF, które miały zastosowanie do ustalania wysokości salda kredytu jak i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych dawały pozwanemu bankowi uprawnienie do dowolnego kształtowania zobowiązań drugiej strony umowy. W tym zakresie postanowienia umowy nie zawierały żadnych ograniczeń, pozwalając bankowi na niczym nieograniczone ustalanie kursu CHF w swoich tabelach, a tym samym wysokości zobowiązań kredytobiorcy. Zasadą kształtowania stosunków zobowiązaniowych jest równouprawnienie ich stron, czyli brak uprzywilejowanej pozycji jednego podmiotu w stosunku do drugiego. W konsekwencji nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą stosunku zobowiązaniowego. (zob. SN w uchwale 7 sędziów z dnia 22 maja 1991 r., sygn. akt III CZP 15/91). W sytuacji gdy oznaczenie świadczenia zostało pozostawione jednej ze stron, powinno być ono oparte na obiektywnej podstawie, nie zaś pozostawione do swobodnego uznania strony. W przeciwnym wypadku zobowiązanie należałoby z reguły uznać za nieważne ( zob. Agnieszka Pyrzyńska w Systemie Prawa Prywatnego, Prawo zobowiązań – część ogólna, tom 5, pod redakcją prof. dr hab. Ewy Łętowskiej, str. 205). Tak nie było w przypadku przedmiotowej umowy, w której nie znalazły się żadne kryteria zgodnie z którymi miałby być ustalany kurs CHF. Jej zapisy nie przewidywały też żadnej możliwości wpływania przez kredytobiorcę na wysokość tego kursu. Nie ma przy tym znaczenia w jaki sposób bank ustalał kursy CHF w swoich tabelach do których odwoływały się postanowienia umowy oraz to czy kurs ten był zbliżony do kursu rynkowego. Sama bowiem potencjalna możliwość kształtowania go w dowolny sposób przesądza o tym, że tak ukształtowany stosunek zobowiązaniowy jest sprzeczny z jego naturą (por. wyrok Sądu Najwyższego z 1 kwietnia 2011 roku III CSK 206/10, postanowienie Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2003 roku, III CZP 82/02, wyrok Sądu Najwyższego z 5 czerwca 2014 roku IV CSK 585/13).

Konsekwencją poczynionych wyżej ustaleń jest także to, że nie sposób uznać, że postanowienia przedmiotowej umowy określają w wystarczający sposób wysokość zobowiązań jej stron. Możliwość dowolnego ustalania kursu CHF przez bank powoduje, że nie można ustalić na podstawie postanowień umowy jaka będzie wysokość zobowiązania kredytobiorcy w dacie wypłaty kredytu, jak i w trakcie wykonywania umowy przez kredytobiorcę (saldo) i jaka będzie wysokość zobowiązań kredytobiorcy z tytułu obowiązku zapłaty rat kapitałowo-odsetkowych. Wszystkie te wartości mogą być dowolnie kształtowane przez bank poprzez ustalanie kursu CHF. Powoduje to sprzeczność umowy z bezwzględnie obowiązującymi przepisami art. 69 prawa bankowego.

Sąd podziela zapatrywanie wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 grudnia 2021 r. (V ACa 587/20), w którym wskazano, że „ sporna umowa naruszała w tym zakresie art. 353 1 k.c. Uderzała bowiem w naturę, istotę stosunków obligacyjnych, opartych na zasadzie konsensualności, wykluczającej pozostawienie jednej ze stron umowy, w tym zwłaszcza silniejszej ekonomicznie, uprawnienia do określenia wysokości własnego zobowiązania, a przede wszystkim wysokości świadczeń wypełnianych przez następne lata przez drugą jej stronę. Taka sytuacja występuje w tego rodzaju umowach kredytowych, w których podstawą ustalenia tych świadczeń jest kurs waluty, w tym CHF, określony w tabeli kursowej banku, na którym spoczywał w istocie tylko obowiązek podania ustalanych kursów do wiadomości klientów, jak wynika z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego, czyli którego nie ograniczały żadne reguły prawne związane z ustaleniem kursów konkretnych walut na swoje potrzeby, w tym w celu obliczania wysokości zobowiązań klientów. (…) W ocenie Sądu Apelacyjnego, trafnie Sąd Okręgowy przyjął, że treść umowy łączącej strony nie określała „kwoty kredytu” w sposób wymagany w art. 69 ust. 2 pkt 2 Prawa bankowego, i nie przeoczył, że sprzeczność tej umowy z tym przepisem przemawiała za koniecznością ustalenia jej nieważności w całości oraz od daty jej podpisania przez strony. Analizę ust. 1 art. 69 w połączeniu z ust. 2 pkt 2 należy uzupełnić oceną treści dodanego w 2011 r. pkt 4a ust. 2. Pojawienie się tego przepisu nie wpłynęło istotnie na ocenę konstrukcji umów kredytowych, lecz miało wpływ na sposób ustalania w ich treści mechanizmu waloryzacyjnego, czyli przeliczania złotego na walutę obcą według kursu, zasady ustalania którego winny zostać w takich umowach określone. Przyjąć na tej podstawie należy, że „kwotą kredytu” indeksowanego do CHF nie jest kwota wyrażona nominalnie w złotych w jednym z początkowych zapisów takiej umowy, lecz kwota wypłacana kredytobiorcy ze strony banku na zasadach określonych w umowie, na podstawie przeliczenia dokonywanego przez bank zgodnie z jej postanowieniami. W ust. 1 art. 69 Prawa bankowego jednoznacznie zostało zapisane, że bank zobowiązuje się „oddać do dyspozycji kredytobiorcy (…) kwotę środków pieniężnych”, a klient banku „do zwrotu wykorzystanego kredytu”, czyli kwoty otrzymanej od banku, powiększonej o odsetki (oprocentowanie) „oraz do zapłaty prowizji od udzielonego kredytu”, która nie jest jego częścią. Z pkt 4a ust. 2 art. 69 Prawa bankowego również jasno wynika, że umowa winna określać sposób ustalania „kursu walut”, na podstawie którego wyliczana jest „kwota kredytu” i „raty kapitałowo – odsetkowe”. Ogólny wniosek wynikający wprost z przytoczonych zapisów można sprowadzić więc do jasnego stwierdzenia, że „kwota kredytu” indeksowanego do CHF to świadczenie wypłacone w walucie polskiej na rzecz kredytobiorcy, a nie kwota wyrażona w złotych w początkowych zwykle zapisach umowy tego rodzaju. Z punktu zaś 2 ust. 2 art. 69 Prawa bankowego wprost wynika, że ustalana poprzez przeliczenie kursowe „kwota kredytu” powinna zostać nominalnie oznaczona w takiej umowie już w dacie jej zawarcia, nie zaś w momencie uruchamiania kredytu na wniosek kredytobiorcy, składany po upływie nawet znacznego czasu od jej zawarcia. Jeśli więc, przykładowo, umowa dotyczy kredytu oznaczonego w jej treści na 100000 zł, indeksowanego do CHF, kurs zaś CHF do złotego z daty wypłaty tego świadczenia pozwala na jego przeliczenie na 95000 zł, kwotą kredytu udzielonego jest wypłacona kredytobiorcy kwota 95000 zł, nie zaś określona w umowie kwota wyrażona w CHF albo nawet przeliczona na złote według innego kursu z daty zawarcia umowy.

Konsekwencją podniesionych wyżej okoliczności jest ustalenie, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna.

Zakładając natomiast, że umowa ta jest zgodna co do zasady z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa należałoby poczynić ustalenia czy postanowienia tej umowy nie stanowią klauzul abuzywnych.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Z przepisów tych wynika więc, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy jest wyłączona gdy postanowienie takie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub gdy określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18 postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie.

Strona powodowa w dacie zawierania umowy była konsumentem w znaczeniu przewidzianym w art. 22 1 k.c. i zawierała umowę w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Pozwany nie wykazał okoliczności przeciwnej. Okoliczność, wykonywanego zawodu przez stronę powodową nie miała żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie przyznania jej statusu konsumenta. Twierdzenia pozwanego o nabyciu nieruchomości w celach inwestycyjnych jest po pierwsze gołosłowne, a po drugie nawet ewentualne nabycie nieruchomości jako inwestycja nie czyni z konsumenta osoby, która prowadzi działalność gospodarczą. Konsument, który nabywa akcje, obligacje, lokuje środki pieniężne na rachunkach oszczędnościowych lub lokacie czy wreszcie nabywa nieruchomości nie prowadzi działalności gospodarczej w tym zakresie, chyba że pozwany wykaże, że takie czynności prawne związane są bezpośrednio z prowadzoną przez dana osobę działalności gospodarczą.

Postanowienia umowy dotyczące ustalania kursów waluty nie były indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową. Brak indywidualnego uzgodnienia tych postanowień wynika z samego sposobu zawarcia umowy tj. zastosowania przez bank wzorca umowy. Jest oczywiste, że w takim przypadku kredytobiorca nie ma żadnego wpływu na postanowienia umowy w tej części. Ponadto jeśliby tak było, to na banku spoczywa ciężar dowodu w tym zakresie zgodnie z art. 385 1 par. 4 k.c.

Zdaniem Sądu wskazane wyżej klauzule umowne w zakresie ustalającym zasady przeliczania zobowiązań stron wynikających z umowy z CHF na PLN (bądź odwrotnie) i ustalania kursów walut mających do tego zastosowanie nie są głównymi świadczeniami stron, co umożliwia ich kontrolę pod względem abuzywności. Te postanowienia dotyczą kwestii nie mających istotnego znaczenia z punktu widzenia istoty stosunku zobowiązaniowego łączącego strony. Istotą umowy kredytu jest bowiem zobowiązanie banku do oddania do dyspozycji kredytobiorcy określonej kwoty środków pieniężnych oraz zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami.

Powyższe ustalenia pozwalają na ocenę postanowień umowy w świetle pozostałych przesłanek abuzywności, tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta. W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również - w stosunkach z konsumentami - do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi (por. M.Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań - część ogólna, 2013, s.766.). Przypomnieć w ty miejscu trzeba to co zostało przytoczone wyżej, że warunki umowy dotyczące ustalania kursów waluty CHF dawały pozwanemu bankowi uprawnienie do dowolnego kształtowania zobowiązań drugiej strony umowy. W tym zakresie postanowienia umowy nie zawierały żadnych ograniczeń, pozwalając bankowi na niczym nieograniczone ustalanie kursu CHF w swoich tabelach, a tym samym wysokości zobowiązań kredytobiorców. Nie ma przy tym znaczenia to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs w trakcie wykonywania umowy i jaka była relacja kursu banku do kursu rynkowego. Są to okoliczności obojętne na gruncie art. 385 2 k.c., jak również oceny możliwego naruszenia interesów konsumenta (por. uchwała 7 sędziów SN w sprawie III CZP 27/18). Zdaniem Sądu postanowienia te są oczywiście sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy strony powodowej. Wobec tego strona powodowa nie jest tymi postanowieniami związana.

Zdaniem Sądu możliwa jest również wykładania zakładająca, że postanowienia zawarte w § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1 i § 11 ust. 4 umowy odnoszą się do głównych świadczeń stron umowy kredytu. Obowiązek określenia wysokości udzielonego kredytu, w tym po jego indeksacji i obowiązek spłaty rat są głównymi obowiązkami stron umowy o kredyt. Skoro tak, to znaczy, że o ich ewentualnym abuzywnym charakterze można byłoby mówić tylko wówczas, gdyby nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

W orzecznictwie TSUE wyrażono wielokrotnie pogląd na tle umów kredytu, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany (klauzule zakładając indeksację lub denominację) określają główny przedmiot umowy kredytu, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu może być niepewna. Jeśli chodzi o kategorię warunków umownych mieszczących się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, Trybunał orzekł, że należy uważać za nie te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (wyrok TSUE z dnia 20 września 2018 r., (...) Bank (...), C-51/17, EU:C:2018:750; wyrok TSUE z dnia 14 marca 2019 r., D., C 118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52; wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., D., C-260/18, wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703). Zdaniem Sądu nie sposób bowiem „oderwać” klauzul indeksacyjnych od głównych świadczeń stron. O ile w przypadku kredytu indeksowanego, w umowie określono świadczenie główne banku w postaci kwoty kredytu w złotych polskich, która to kwota została oddana do dyspozycji kredytobiorcy, to usunięcie klauzuli indeksacyjnej wskazanej w § 7 ust. 1 umowy czyni niemożliwym ustalenie świadczenia kredytobiorcy tj. wysokości raty, którą zgodnie z umową miał on spłacać we frakach szwajcarskich. Podobnie wysokość zadłużenia strony powodowej kształtuje § 11 ust. 4 umowy. Klauzule takie kształtują wysokość świadczeń stron.

Pogląd taki prezentowany jest również w orzecznictwie sadów polskich (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - VI Wydział Cywilny z dnia 28 listopada 2019 r., VI ACa 232/19; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - I Wydział Cywilny z dnia 5 lipca 2019 r., I ACa 996/18; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku - I Wydział Cywilny z dnia 8 sierpnia 2019 r., I ACa 126/19, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - I Wydział Cywilny z dnia 13 listopada 2019 r. I ACa 674/18).

Zdaniem Sądu analizowanych postanowień umownych nie można było uznać za jednoznaczne, skoro odsyłały do nieokreślonych w umowach wielkości, a mianowicie kursów z tabel kursów walut obowiązujących w pozwanym banku. Wysokości kursów walut nie dało się ustalić w świetle treści umowy, która nie przesądzała, w jaki sposób kursy sprzedaży i kupna z tabel banku będą określane. W chwili zawarcia umowy strona powodowa, ani przedstawiciele banku, którzy zawierali z nim umowę, nie znali konkretnych wartości, jakie mogły się pojawić w tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu przeliczania kwoty kredytu na CHF, ani w dniach wyliczania kolejnych rat. Umowa nie określała podstaw, aby je ustalić. Wysokości kursów walut z tabel banku została pozostawiona swobodzie banku. Wymienione postanowienia należało zatem ocenić jako niejednoznaczne.

Nie można bowiem uznać za jasne postanowienia umowy, które polega na zobowiązaniu się do indeksowaniu kredytu do waluty obcej poprzez pomnożenie ustalonej kwoty kredytu przez dowolnie wybrany przez bank kurs waluty obcej. Podobnie przy określaniu wysokości raty, która miała być obliczona poprzez pomożenie kwoty w walucie obcej przez kurs sprzedaży tej waluty wskazany w tabeli banku w dniu spłaty raty. Innymi słowy mnożenie kwoty czy to w złotych polskich (przy indeksacji kwoty kredytu) czy w walucie obcej (przy wyliczaniu rat) przez nieznaną i niemożliwą do określenia przez kredytobiorcę wielkość kursu nie dawało pewnego wyniku, tylko stanowiło niewiadomą. Wysokość poszczególnych rat kredytu, odsetek oraz pozostałej do spłaty należności była nie do oszacowania, bowiem zakres spłaty rat kredytu uzależniony został od kursu CHF, który był nie do przewidzenia.

Ponadto wskazać należy, że strona powodowa nie została poinformowana, że zawierając umowę kredytu indeksowanego, ponosi nieograniczone ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niej trudne lub wręcz niemożliwe do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymują wynagrodzenie (PLN) w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony (CHF). W tym celu bank winien przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, w celu podjęcia przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji. Wymóg ten oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był indeksowany, ale również oszacować - potencjalnie istotne - ekonomiczne konsekwencje takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (wyrok TSUE z 20 września 2018 r. w sprawie C-51/17, (...) Bank (...), pkt 78). W rozpoznawanej sprawie pozwany takiemu obowiązkowi nie podołał.

Na tym etapie konieczne jest więc ustalenie jakie są skutki uznania tych klauzul za abuzywne i w związku z tym za niewiążące stronę powodową. Po wyeliminowaniu tych zapisów umowy nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy, tj. ustalenie wysokości kwoty, która podlega zwrotowi na rzecz banku i która stanowi podstawę naliczenia odsetek należnych od strony powodowej. Wobec nieuzgodnienia przez strony wysokości podstawowego świadczenia choćby jednej ze stron, umowę należy uznać za nieważną. Ponadto ustalenie, że umowa jest nieważna nie wywoła niekorzystnych skutków dla strony powodowej. Ze stanowiska procesowego wynika, że strona powodowa zdaje sobie sprawę z konsekwencji takiego rozstrzygnięcia, o które od początku postępowania wnosiła.

Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, wyjaśnił że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Wynika to zresztą z art. 385 2 k.c., który wprost stanowi, iż oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść. Oznacza to, że wejście w życie ustawy antyspreadowej nie mogło sanować abuzywnych od początku postanowień umownych. Podobnie zwarcie aneksu do umowy czy zmiana regulaminu w toku obowiązywania umowy nie prowadziły do ich sanacji.

Nie jest możliwe uzupełnienie umowy po wyeliminowaniu ww. klauzul abuzywnych, w ten sposób by pozostawić przedmiotową umowę w mocy.

Art. 58 § 1 k.c. stanowi, że czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Brak przepisów prawa, które przewidywałyby, że na miejsce nieważnego postanowienia określającego kurs waluty do przeliczenia kwoty kredytu do wypłaty i raty kredytu wchodzi inne postanowienie. W szczególności nie istnieje żaden dyspozytywny przepis prawa, który znajdowałby zastosowanie w miejsce postanowień przewidujących indeksację kredytu. Stosowanie art. 358 § 2 k.c. jest niemożliwe, skoro nie obowiązywał on w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie dopiero 24 stycznia 2009 roku), a brak jest przepisów przejściowych, które umożliwiałyby jego zastosowanie. Ponadto przepis ten przyznaje dłużnikowi uprawnienie do wykonania w walucie polskiej zobowiązania, które powinno być spełnione w walucie obcej. W przypadku przedmiotowej umowy kredytu zobowiązania stron miały być wykonane wyłącznie w walucie polskiej, zatem jest to przypadek nieobjęty hipotezą art. 358 § 2 k.c., który znalazłby zastosowanie tylko gdyby kredytobiorca miał obowiązek wykonać swe zobowiązania w walucie obcej, a tak w niniejszej sprawie nie jest. Ponadto przepis ten nie dotyczy również sytuacji określenia wysokości zobowiązania w walucie, co stanowi pierwszą przeszkodę do wykonania łączącej strony umowy bez nieważnych postanowień przewidujących odesłanie do tabel kursów banku.

Z kolei teza wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 26 marca 2019 r. C-70/17 po pierwsze nie odnosi się do warunku umownego rozpatrywanego w niniejszej sprawie, a po drugie wynika z niej możliwość zastąpienia warunku umownego przepisem w nowym brzmieniu powstałym już po zawarciu umowy w sytuacji gdy stwierdzenie nieważności umowy narazi konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje, co nie ma miejsca w niniejszej sprawie, gdyż zdaniem Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy unieważnienie umowy jest najbardziej korzystne dla kredytobiorców.

Nawet jednak, gdyby przepis ten mógł znaleźć w sprawie zastosowanie, to i tak skutkiem tego nie mogłoby być utrzymanie umowy w mocy. W okresie przed 24 stycznia 2009 r. nie istniał bowiem żaden przepis, który mógłby znaleźć zastosowanie w miejsce nieważnych postanowień umowy, zaś nieważność umowy stwierdza się ze skutkiem ex tunc. Niedopuszczalne byłoby zaś uznanie, że możliwa jest następcza konwalidacja umowy od początku nieważnej (zob. uzasadnienie Uchwały SN z dnia 4 kwietnia 1990 r., III CZP 7/90). Oznaczałoby to bowiem wsteczne działanie prawa, co jest sprzeczne z polskim porządkiem prawnym i co wprost wyklucza art. 3 k.c.

Warto również zauważyć, że gdyby ustawodawca chciał ustanowić skutek w postaci następczej konwalidacji nieważnych umów, to mógł to uczynić w nowelizacji prawa bankowego z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. Nr 165, poz. 984), a zamiast tego w art. 4 tej ustawy wskazał jedynie, że to strony powinny dokonać stosownej zmiany umowy. Ustawodawca postanowił zatem nie ingerować samodzielnie w umowy kredytu indeksowanego i denominowanego. Jednakże jednocześnie uznał, że niektóre z umów funkcjonujących na rynku wymagają stosownej korekty, a więc że ich treść jest wadliwa, a ich korekta jest niemożliwa na podstawie obowiązujących przepisów prawa.

Z kolei przepis art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 160) jest przepisem ogólnym, a nie szczególnym i nie odnosi się do umów kredytu bankowego. Podobnie przepis art. 24 ustawy o NBP, zgodnie z którym zasady ustalania kursu złotego w stosunku do walut obcych ustala Rada Ministrów w porozumieniu z Radą (ust. 2). NBP ogłasza bieżące kursy walut obcych oraz kursy innych wartości dewizowych (ust. 3). Ponadto wskazać należy, że uchwała zarządu NBP nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa i nie jest adresowana do konsumentów, nie reguluje w sposób szczególny kursów walut w umowach kredytu indeksowanego.

Z drugiej strony nie można również zastąpić nieważnych postanowień umowy w oparciu o zasady współżycia społecznego lub ustalone zwyczaje na podstawie art. 56 k.c. Ani zasady współżycia społecznego nie określają bowiem wysokości kursu waluty jaki powinien być przyjęty do przeliczenia kwoty kredytu do zwrotu oraz wysokości raty, ani nie istnieje żaden ustalony zwyczaj w tej sprawie. Gdyby było inaczej, to możliwe byłoby pozostawienie stosownej luki w każdej umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego i umowa w dalszym ciągu nadawałaby się do wykonania. Oczywistym jest jednak, że luka taka powodowałaby spory co do kursu jaki powinien być zastosowany, zaś umowa nie nadawałaby się do wykonania.

Ponadto w wyroku TSUE z dnia 18 listopada 2021 r. C-212/20 wskazano, że „artykuły 5 i 6 dyrektywy 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE L z 1993 r., Nr 95, s. 29) stoją na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron.”

Podstawą powództwa o ustalenie jest przepis art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu powyższego przepisu to obiektywna, czyli wywołana rzeczywistą koniecznością ochrony określonej sfery prawnej, potrzeba uzyskania przez stronę powodową odpowiedniej treści wyroku. Interes prawny istnieje wówczas, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich kwestionowania lub naruszenia, zatem gdy zachodzi swoista potrzeba ich potwierdzenia, wynikająca z sytuacji prawnej w jakiej znajduje się powód. Zdaniem Sądu strona powodowa posiada interes prawny, o którym mowa w art. 189 k.p.c. Ustalenia w zakresie ważności umowy kredytowej, a tym samym co do istnienia stosunku prawnego łączącego strony, przesądzą definitywnie o zobowiązaniach stron związanych z zawarciem przedmiotowej umowy. Istniejący stan niepewności może być usunięty jedynie w drodze roszczenia opartego na art. 189 k.p.c. (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 8 marca 2018 r., sygn. I ACa 915/17, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 30 grudnia 2019r., sygn. I ACa 697/18).

Skoro umowa okazała się nieważna w całości, to bezprzedmiotowe były rozważania w zakresie abuzywności postanowień odnoszących się do zmiennego oprocentowania.

Z uwagi powyższe, uwzględnieniu podlegało żądanie o ustalenie nieważności zawartej przez strony umowy kredytu.

Przechodząc do oceny roszczenia o zapłatę Sąd uznał je za wykazane zarówno co do zasady jak i wysokości.

Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Zgodnie z art. 410 k.c.

§ 1. Przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego.

§ 2. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

W związku z ustaleniem, że łącząca strony umowa była nieważna strona powodowa na podstawie powyższych przepisów mogła domagać się zwrotu tego co na jej podstawie świadczyła na rzecz banku. Wysokość żądanej kwoty w ramach roszczenia głównego stanowiąca sumę zapłaconych przez rat kapitałowo- kredytowych oraz opłat okołokredytowych wynikała z dokumentów.

Sąd zasądził odsetki ustawowe na podstawie art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c. Odsetki od dochodzonej kwoty zostały zasądzone od kwot dochodzonych pozwem od dnia 8 czerwca 2020 r. czyli dnia po upływie 7 dni od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. W pozostały zakresie powództwo o zasądzenie odsetek zostało oddalone. Strona powodowa nie wykazała, że wzywała pozwanego do zapłaty kwot wskazanych w pozwie przed dniem wniesienia pozwu.

Sąd uznał także za nieuzasadniony zarzut pozwanego dotyczący przedawnienia dochodzonego roszczenia.

Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (art. 117 § 1 k.c.). Zgodnie z art. 117 § 2 k.c., po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym od 9 lipca 2018 r. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. W myśl art. 118 k.c. w brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawa o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) termin przedawnienia wynosił dziesięć lat. Zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym. Powyższe oznacza, że w sprawie ma zastosowanie 10 letni termin przedawnienia. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej termin przedawnienia tego rodzaju roszczenia nie może zacząć biec, dopóki kredytobiorca nie dowie się o wadliwości swojej umowy (uchwała Sąd Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21), Wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r. C-776/19). W przedmiotowej sprawie strona powodowa o okolicznościach dotyczących wadliwości umowy kredytowej z pewnością nie dowiedziała się przed okresem 10 lat poprzedzających wytoczenie powództwa.

Zdaniem Sądu roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie są roszczeniami o świadczenia okresowe. Mając na uwadze terminy świadczenia i datę wytoczenia powództwa nie sposób uznać, że roszczenie dochodzone pozwem jest przedawnione.

Żadne okoliczności nie uzasadniają też twierdzenia o istnieniu przesłanek określonych w przepisach art. 411 pkt 1 i 2 k.c. Wynika to jednoznacznie z okoliczności przytoczonych wyżej. Nie sposób uznać, że spełnienie świadczenia w wykonaniu nieważnej czynności prawnej czyni zadość zasadom współżycia społecznego w sytuacji gdy to strona pozwana ukształtowała w umowie kredytu prawa i obowiązki strony powodowej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy.

Niezasadny okazał się zarzut pozwanego co do spełniania przesłanek z art. 411 pkt 4 k.c. zgodnie z którym, nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Przypadki, w których podstawa świadczenia jest nieważna, nie są objęte zakazem unormowania art. 411 pkt 4 k.c., co pozwala na zwrot kwot nienależnie wpłaconych. Przepis art. 411 pkt 4 k.c. nie ma w ogóle zastosowania do świadczenia nienależnego, gdyż dotyczy zobowiązań istniejących, acz niewymagalnych. W przypadku condictio sine causa podstawa w ogóle nie powstała, więc brak jest roszczenia, które mogłoby jeszcze nie być wymagalne.

Przy tym wskazać należy, że dominujący w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sadów powszechnych pogląd zakłada, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 KC) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Innymi słowy konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (zob. uchwała z dnia 16 lutego 2021 r. Sąd Najwyższy, III CZP 11/20, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 6/21).

Bezzasadny jest podnoszony przez pozwanego zarzut nadużycia przez stronę powodową prawa podmiotowego. Sąd nie podziela poglądu pozwanego, jakoby wytoczenie powództwa w niniejszej sprawie, można było traktować jako działanie sprzeczne z normą wyrażoną w art. 5 k.c. Sąd w niniejsze sprawie podziela zapatrywanie, że pozwany, który sam sformułował niedozwolone postanowienia umowne, kształtujące prawa i obowiązki powodów jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, nie może twierdzić, że ochrona tych interesów przez powodów w sprawie sądowej stanowi nadużycie przez nich prawa podmiotowego (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - VI Wydział Cywilny z dnia 16 stycznia 2020 r., VI ACa 862/18).

Uwzględnienie powództwa głównego czyniło bezprzedmiotowym rozpoznanie żądania ewentualnego.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 par. 1 k.p.c. Pozwany przegrał sprawę niemal w całości, za wyjątkiem roszczenia o odsetki w części, co uzasadniało nałożenie na niego obowiązku zwrotu kosztów postępowania w całości.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

sędzia Paweł Pyzio

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

sędzia Paweł Pyzio

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Gąsińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Paweł Pyzio
Data wytworzenia informacji: