Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXIV C 305/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2015-09-16

Sygn. akt XXIV C 305/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIV Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Tyszka

Protokolant: pracownik biurowy Magdalena Słowińska

po rozpoznaniu w dniu 2 września 2015 r. w Warszawie na rozprawie sprawy

z powództwa M. N.

przeciwko (...) SA w W.

o ustalenie, zapłatę i ochronę dóbr osobistych

1. zasądza od (...) SA w W. na rzecz M. N. odsetki ustawowe od kwoty 160,81 (sto sześćdziesiąt złotych osiemdziesiąt jeden groszy) od 15 marca 2014 roku do 11 grudnia 2014 roku;

2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3. nie obciąża powódki kosztami procesu.

Sygn. akt XXIV C 305/15

UZASADNIENIE

Pozwem z 15 marca 2014 roku, sprecyzowanym pismem z 18 lipca 2014 roku, skierowanym przeciwko pozwanej (...) SA z siedzibą w W., powódka M. N. wniosła o:

- ustalenie, że umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych w pakiecie promocyjnym „Telefon domowy i internet mobilny” zawarta 3 stycznia 2013 roku została rozwiązana w całości wraz z załącznikiem, ze skutkiem na dzień 8 czerwca 2013 roku, z winy operatora, bez jakichkolwiek kar umownych i opłat dodatkowych, zgodnie z oświadczeniem powódki z 12 czerwca 2013 roku;

- zasądzenie zwrotu wszelkich obciążeń naliczonych po dniu 8 czerwca 2013 roku, a następnie zwrotu powstałej nadpłaty wynikającej z udzielonych bonifikat, upustów i kar umownych obciążających operatora w kwocie 160,99 zł;

- zasądzenie kwoty 160,81 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu z tytułu umownego odszkodowania przyznanego przez operatora;

- zasądzenie kwoty 3.000 zł z odsetkami od daty wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za straty moralne wynikające z nierzetelnym świadczeniem usług;

- zasądzenia zryczałtowanej kwoty 1.000 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty materialne;

- nakazanie pozwanej przeproszenia powódki ze względu na naruszenie jej dóbr osobistych w postaci godności i zdrowia oraz opublikowanie w piątkowych wydaniach G. oraz Gazety (...) oświadczenia o następującej treści:

(...) SA przeprasza Panią M. za to, że przeniesienie numeru do sieci(...) M. zostało z winy operatora zrealizowane dopiero po 7 miesiącach od daty podpisania umowy. W trakcie procedury przenoszenia numeru abonent został, z winy operatora, pozbawiony możliwości korzystania z wykonywania połączeń w okresie od 2 maja 2013 roku do 27 lipca 2013 roku, co w efekcie spowodowało rozwiązanie umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy operatora. Punkty Obsługi Klienta jak i Sekcja Reklamacji nie udzieliły poszkodowanemu abonentowi należnego wsparcia i ograniczyły się jedynie do straszenia karami umownymi i brakiem możliwości rozwiązania umowy. Działania i zaniechania (...) SA jako operatora telekomunikacyjnego uniemożliwiły abonentowi dokonanie skutecznego przeniesienia numeru w rozsądnym czasie, na skutek czego abonent został pokrzywdzony w swoich prawach. Działanie operatora stanowiło naruszenie ustawy Prawo Telekomunikacyjne i słusznych praw konsumenta. Składając niniejsze przeprosiny (...) SA zapewnia, że w przyszłości dołoży wszelkich starań, aby tak niedopuszczalna sytuacja nie powtórzyła się już nigdy”.

- obciążenie pozwanej kosztami procesu.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że 3 stycznia 2013 roku zgłosiła się do (...) SA w celu podpisani umowy o dostarczenie usług telefonii stacjonarnej oraz usługi internetu mobilnego. Powódka zamierzała przenieść dotychczasowy numer telefonu stacjonarnego do sieci pozwanej, co zostało zaznaczone w umowie. Po podpisaniu umowy powódka otrzymała aparat telefoniczny z przypisanym do niego numerem tymczasowym. Pomimo odpowiednich dyspozycji ze strony powódki, do przeniesienia numeru nie doszło. Dodatkowo 2 maja 2013 roku powódce uniemożliwiono korzystanie z numeru tymczasowego. Pomimo wielokrotnych skarg na opieszałość i niezałatwienie sprawy oraz wizyt w Punktach Obsługi Klienta powódka nie mogła korzystać z telefonu stacjonarnego. Sytuacja ta była szczególnie dotkliwa dla matki powódki, która do tej pory korzystała z telefonu stacjonarnego w celu kontaktu ze znajomymi oraz lekarzem. Pozwana wystosowała przeprosiny i przyznała powódce odszkodowanie, jednak w dalszym ciągu nie uruchomiła przenoszonego numeru. Wobec powyższego powódka stwierdziła, że umowa została rozwiązana przez operatora na koniec okresu rozliczeniowego tj. na dzień 8 czerwca 2013 roku i zaprzestała uiszczania opłat nakładanych na nią przez operatora. Pozwana zgodziła się na rozwiązanie umowy dopiero po interwencji powódki w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Pomimo przyznania odszkodowania, do dnia wniesienia pozwu, nie zostało ono wypłacone powódce. Ponadto pozwana nadal nalicza powódce opłaty za korzystanie z internetu mobilnego wskazując, że rozwiązaniu uległa jedynie umowa o usługę telefonii stacjonarnej (k. 2-5 - pozew, k. 6 - treść przeprosin, k. 52 - pismo powódki).

W odpowiedzi na pozew pozwana (...) SA z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w części dotyczącej żądania ustalenia, że umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych w pakiecie promocyjnym „Telefon domowy i internet mobilny” zawarta pomiędzy powódką a pozwaną 3 stycznia 2013 roku została rozwiązana w całości z dniem 8 czerwca 2013 roku z winy pozwanej, bez jakichkolwiek kar umownych i opłat dodatkowych, zgodnie z oświadczeniem powódki z 12 czerwca 2013 roku, żądania zasądzenia kwoty 160,99 zł z tytułu na obciążeń naliczonych po dniu 8 czerwca 2013 roku, żądania zasądzenia kwoty 3.000 zł z odsetkami od daty wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia, żądania zasądzenia kwoty 1.000 zł tytułem odszkodowania, żądania nakazania opublikowania przeprosin. Pozwana wniosła o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że opóźnienia w przeniesieniu numeru wyniknęły z okoliczności niezależnych od pozwanej. Błędy techniczne zaistniały po stronie innego operatora, który nie uruchomił usługi w terminie. Po interwencji pozwanej usterka ta został naprawiona 25 lipca 2013 roku. Pozwana przeprosiła powódkę za niedogodności związane z brakiem możliwości korzystania z numeru stacjonarnego. Za okres przerwy w korzystaniu z usług powódce przyznano odszkodowanie w wysokości 160,81 zł oraz dokonano korekty faktur z okresu od 9 kwietnia do 9 lipca 2013 roku. Ostatecznie pozwana rozwiązała zawartą z powódką umowę o usługi telefonii stacjonarnej w dniu 8 października 2013 roku. Oświadczenie o rozwiązaniu umowy nie dotyczyło umowy o usługę internetu mobilnego wobec tego żądanie ustalenia rozwiązania umowy w całości nie mogło zostać uwzględnione, tak jak i żądanie zasądzenia kwoty 160,99 zł. Pozwana wskazała, że nie zasługuje na uznanie roszczenie o odszkodowanie, ponieważ powódka nie wykazała poniesionych szkód. Zdaniem pozwanej nie doszło również do naruszenia dóbr osobistych powódki, wobec tego roszczenie o zadośćuczynienie i publikację przeprosin podlegało oddaleniu. Odnosząc się do roszczenia o zapłatę przyznanego odszkodowania w kwocie 160,81 zł, pozwana wskazała, że po otrzymaniu odpisu pozwu kwotę tę przekazała na konto powódki (k.70-73o. - odpowiedź na pozew).

Na rozprawie 2 września 2015 roku, powódka podtrzymując żądania pozwu, przyznała jednocześnie, że pozwana wypłaciła jej odszkodowanie w wysokości 160,81 zł w dniu 12 grudnia 2014 roku (e-protokół z rozprawy z 2 września 2015 – zeznania powódki, oświadczenie pełnomocnika powódki).

Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego na wniosek stron Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Dnia 3 stycznia 2013 powódka M. N. zawarła z pozwaną (...) SA z siedzibą w W. umowę o świadczenie usługi mobilnego Internetu oraz podpisała załącznik do tej umowy na świadczenie usług konwergentnych na czas oznaczony do 3 stycznia 2016 roku, w ramach jednej oferty promocyjnej pozwanej „Internet Mobilny i Telefon Stacjonarny w T-M. - Oferta Specjalna” (k. 7-14 – umowa wraz z załącznikiem i warunkami promocji).

Oferta promocyjna łączyła warunki świadczenia usługi mobilnego internetu oraz usługi telefonu stacjonarnego. W umowie powódka zaznaczyła, że chce korzystać z dotychczasowego numeru telefonu stacjonarnego i wniosła o jego przeniesienie do sieci pozwanej. Do czasu przeniesienia dotychczasowego numeru stacjonarnego powódki z sieci (...) do sieci pozwanej, powódka miała korzystać z tymczasowego numeru telefonu stacjonarnego wyznaczonego przez pozwaną. Do 15 lutego 2013 roku dotychczasowy numer telefonu stacjonarnego powódki nie został przeniesiony do sieci T. M. w związku z tym powódka interweniowała w Punkcie Obsługi Klienta pozwanej. Pracownik pozwanej 21 lutego 2013 roku poinformował telefonicznie powódkę o konieczności uzupełnienia zawartej umowy i podpisania wniosku o przeniesieniu numeru z sieci (...) do sieci pozwanej oraz odpowiedniego pełnomocnictwa dla pozwanej. Tego samego dnia powódka zgłosiła się do pozwanej i podpisała wymagane dokumenty (k. 15-17 - wniosek z pełnomocnictwem, e-protokół z rozprawy z dnia 2 września 2015 roku - zeznania powódki).

W dniu 7 marca 2013 roku sieć (...) poinformowała powódkę oraz pozwaną o pozytywnym rozpatrzeniu wniosku o przeniesienie numeru. Tego samego dnia pozwana wysłała do (...) SA – operatora macierzystego numeru powódki, informację, że deklarowany numer zostanie przeniesiony do sieci pozwanej. (...) S.A. potwierdził otrzymanie informacji i stwierdził, że od 2 maja 2013 roku będzie kierował połączenia na przeniesiony do pozwanej numer. Powódka nie otrzymała informacji, że przeniesienie numeru nastąpi 2 maja 2013 roku, wobec tego 9 kwietnia 2013 roku złożyła skargę na przewlekłość realizowania usługi przeniesienia numeru. W dniu 2 maja 2013 roku pozwana uruchomiła docelowy numer powódki, blokując jednocześnie używany numer tymczasowy. (...) SA nie uruchomił docelowego numeru powódki, wobec czego powódka w ogóle nie mogła korzystać z telefonu stacjonarnego. Powódka wielokrotnie informowała o problemach pozwaną i skarżyła się na brak wykonania usługi przeniesienia numeru. Złożyła reklamację drogą e-mail 3 maja 2013 roku, a 7 maja 2013 roku zgłosiła się do salonu pozwanej i złożyła skargę pisemną (k. 18 - skarga z 9 kwietnia 2013 roku, k. 22 - e-mail z 3 maja 2013 roku, k. 24 - pismo z 7 maja 2013 roku, e-protokół z rozprawy z 2 września 2015 roku - zeznania powódki).

Pismem z 14 maja 2013 roku pozwana poinformowała powódkę, że od 2 maja 2013 roku przeniesiony numer powinien działać prawidłowo. Pozwana przeprosiła za zaistniałe opóźnienia oraz przyznała 50 % rabat na kolejne faktury dla numeru stacjonarnego, od maja do października 2013 roku (k. 20-21 - pismo pozwanej, k. 97-108 - faktury).

Wobec tego, że numer stacjonarny nadal nie działał, powódka 4 czerwca 2013 złożyła zgłoszenie w Punkcie Obsługi Klienta. Następnie 12 czerwca 2013 roku powódka przesłała do pozwanej pismo, w którym stwierdziła, że wobec zaprzestania świadczenia usługi telefonii stacjonarnej, umowa z 3 stycznia 2013 roku została rozwiązana w całości przez operatora na koniec okresu rozliczeniowego upływającego w dniu 8 czerwca 2013 roku (k. 25 - pismo z 4 czerwca 2013 roku, k. 27 - pismo z 12 czerwca 2013 roku, e-protokół z rozprawy z dnia 2 września 2015 roku - zeznania powódki).

Dnia 25 lipca 2013 roku telefon stacjonarny powódki zaczął poprawnie działać, o czym pozwana poinformowała powódkę pismem z 26 lipca 2013 roku. Pozwana wyjaśniła, że numer został przeniesiony 2 maja 2013 roku, jednak na skutek błędów operatora numer zaczął działać dopiero w lipcu. Powódka została przeproszona za zaistniałą sytuację. W związku z powyższymi niedogodnościami pozwana dokonała korekt faktur za okres od 2 maja 2013 roku do 26 lipca 2013 roku poprzez zwrot powódce opłaty abonamentowej. Ponadto pozwana przyznała powódce odszkodowanie w wysokości 160,81 zł zgodnie z Regulaminem Świadczenia Usług Telekomunikacyjnych na rzecz Abonentów (...) M. (k. 29-30 - pismo pozwanej z 26 lipca 2013 roku, k. 74-76o. – regulamin, k. 41-42o. - rozliczenie).

W związku z niesatysfakcjonującymi odpowiedziami na reklamacje składane pozwanej, 19 września 2013 roku powódka złożyła skargę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. W odpowiedzi na skargę Urząd Komunikacji Elektronicznej ustalił z pozwaną możliwość rozwiązania przez powódkę umowy o świadczenie usług telefonii stacjonarnej bez ponoszenia dodatkowych kosztów (k. 31-33 - skarga, k. 34 - odpowiedź UKE).

Pismem z 7 października 2013 roku pozwana poinformowała powódkę o rozwiązaniu umowy o usługi telefonii stacjonarnej ze skutkiem na 8 czerwca 2013 roku, bez naliczania z tego tytułu kary umownej dla powódki, a opłaty abonamentowe naliczone w związku z jej aktywnością od 9 czerwca 2013 zostały anulowane (k. 35 - pismo pozwanej).

Notę księgową dotyczącą odszkodowania w wysokości 160,81 zł, przekazano powódce 17 października 2013 roku. Odszkodowanie zostało wypłacone 12 grudnia 2014 roku (k. 38 - nota księgowa, e-protokół z rozprawy z 2 września - zeznania powódki).

Umowa o świadczenie usług mobilnego internetu nie uległa rozwiązaniu, wobec tego pozwana naliczała powódce opłaty z tego tytułu. Od 22 maja 2013 roku powódka nie dokonała na rzecz pozwanej żądnej wpłaty za korzystanie z telefonu stacjonarnego oraz internetu mobilnego. Powódka w pismach z 21 września 2013 roku i 19 grudnia 2013 roku żądała zaprzestania przesyłania do niej kolejnych faktur i potwierdzenia, że umowa z 3 stycznia 2013 roku uległa rozwiązaniu w całości. Ponadto powódka wskazała numer rachunku bankowego, na który miały zostać zwrócone kary umowne (k. 36 - pismo z 21 września 2013 roku, k. 37 - pismo z 19 grudnia 2013 roku, k. 41-42 - zestawienie dokumentów i płatności, e-protokół z rozprawy z 2 września 2015 roku - zeznania powódki).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów, które uznał za wiarygodne albowiem ich autentyczność nie budziła wątpliwości.

Sąd oparł się także na zeznaniach powódki M. N. dotyczących realizacji umowy przez pozwaną. Zeznania w tym zakresie były spójne, logiczne oraz znalazły potwierdzenie w dokumentach przedłożonych do akt sprawy. Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki jedynie w zakresie poniesionych przez nią szkód związanych z przeniesieniem numeru ponieważ stwierdzenia powódki były ogólnikowe i nie znalazły potwierdzenie w pozostałym, zgromadzonym w sprawie, materiale dowodowym.

W ograniczonym zakresie przydatne dla ustalenia stanu faktycznego okazały się zeznania świadka R. G.. Świadek był pracownikiem pozwanej, jednakże nie zajmował się bezpośrednio sprawą powódki. Wobec tego jego zeznania skoncentrowały się na omówieniu trybu postepowania dotyczącego przenoszenia numeru w sieci pozwanej, a nie konkretnie sprawy powódki.

Sąd zważył, co następuje.

Powódka wystąpiła z roszczeniami o ustalenie, o zapłatę oraz o ochronę dóbr osobistych.

Podstawą prawną roszczenia o ustalenie jest art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Powyższy przepis ma charakter materialnoprawny i stanowi samodzielną podstawę roszczeń. Wytaczając powództwo o ustalenie powód może żądać zarówno ustalenia istnienia jak i ustalenia nieistnienia prawa lub stosunku prawnego. Przesłanką powództwa o ustalenie jest interes prawny powoda. Uznaje się, że interes prawny zachodzi wówczas, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 czerwca 2009 roku, II CSK 33/09, OSNC 2010, nr 2, poz. 47). Podkreślenia wymaga, że wyrok ustalający istnienie lub nieistnienie prawa lub stosunku prawnego ma charakter deklaratoryjny, co oznacza, że jedynie potwierdza istniejący stan prawny, a nie kreuje go w określony sposób.

Interes prawny rozpatrywany na gruncie art. 189 k.p.c. oznacza obiektywną potrzebę uzyskania określonej treści wyroku sądu wywołaną własną sytuacją prawną. Interes prawny odróżnić należy wyraźnie od zainteresowania o innym - emocjonalnym, ekonomicznym, czy czysto faktycznym - charakterze. Należy stwierdzić, że powód ma interes prawny w ustaleniu istnienia stosunku prawnego, gdy stosunek ten przynajmniej potencjalnie może wpłynąć na jego prawa i obowiązki - ich istnienie, zakres i treść.

Jeśli chodzi o istnienie po stronie powódki interesu prawnego w żądaniu ustalenia, że umowa zawarta z pozwaną 3 stycznia 2013 roku została rozwiązane w całości ze skutkiem na dzień 8 czerwca 2013 roku, to powódka nie wskazała na czym miałby on polegać. Z pewnością powódka nie mogła zasadnie twierdzić, że takie ustalenie rozstrzygnie kwestię rozliczeń stron z tytułu należności umownych. Pomiędzy stronami toczy się bowiem oddzielne postępowanie z powództwa T. M. o zapłatę należności z tejże umowy, w której to sprawie kwestie istnienia lub nieistnienia obowiązku płatności należności ze wspomnianej umowy zostaną rozstrzygnięte. Powódka również w niniejszej sprawie zgłosiła żądania zapłaty należności ze wspomnianej umowy, co świadczy o braku interesu prawnego w domaganiu się oddzielnego ustalenia kwestii rozwiązania umowy z dniem 8 czerwca 2013 roku. Powódka nie powołała się na inne okoliczności, które mogłyby świadczyć, że wydanie wyroku ustalającego będzie mieć wpływ na jej prawa lub obowiązki. Wobec tego należało uznać, że powódka nie wykazała, że posiadała interes prawny w domaganiu się ustalenia jak w pozwie.

Nawet, gdyby przyjąć, że powódka posiadała interes prawny w żądaniu ustalenia, że umowa zawarte z pozwaną 3 stycznia 2013 roku została rozwiązana w całości ze skutkiem na dzień 8 czerwca 2013 roku, to Sąd nie znalazł podstaw, aby żądanie to uznać za zasadne. Z załączonej do akt sprawy dokumentacji wynika, że rozwiązaniu ze skutkiem na dzień 8 czerwca 2013 roku uległa jedynie umowa dotycząca świadczenia usług telefonii stacjonarnej. Z pisma Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że Urząd interweniował jedynie w sprawie opieszałości i uchybień pozwanej w realizacji umowy dotyczącej telefonu stacjonarnego. Urząd Komunikacji Elektronicznej nie zajmował się umową łączącą powódkę i pozwaną na świadczenie usług mobilnego internetu, bowiem kwestia ta nie była przedmiotem skargi powódki. Trzeba zauważyć, że umowa o świadczenie usług internetowych była wykonywana należycie, a problemy z przeniesieniem numeru stacjonarnego nie miały przełożenia na usługi mobilnego internetu. Powódka miała możliwość korzystania z tychże usług przez cały okres związania umową. Przede wszystkim jednak należy zaznaczyć, że umowa ta nie została rozwiązana przez żadną ze stron. W szczególności, o rozwiązaniu umowy o świadczenie usług internetowych nie świadczy jednostronne oświadczenie powódki złożone w piśmie z 12 czerwca 2013 roku. Powódka wskazała w nim, że „umowa została rozwiązana w całości przez operatora”. Pozwana nigdy nie złożyła oświadczenia o rozwiązaniu umowy, a powódka nie była uprawniona, by takie oświadczenie woli składać w imieniu pozwanej. Stronie powodowej przysługiwał szereg instrumentów służących zerwaniu stosunku umownego z pozwaną: powódka mogła złożyć oświadczenie o rozwiązaniu umowy za wypowiedzeniem lub bez zachowania okresu wypowiedzenia albo odstąpić od umowy. Jednakże nie dopełniła takich czynności. Oświadczenie zawarte w piśmie z 12 czerwca 2013 roku miało charakter oświadczenia wiedzy, z jego treści należy wnosić, że zawierało tylko dokonaną przez powódkę ocenę stosunku prawnego łączącego strony. Nie skutkowało ono, tym bardziej ze skutkiem wstecznym, rozwiązaniem łączącej strony umowy. Żaden przepis prawa nie dawał podstaw do przyjęcia forsowanego przez powódkę stanowiska, że samo nienależyte wykonywanie umowy - co w okresie do 25 lipca 2013 roku w odniesieniu do umowy dotyczącej telefonu stacjonarnego niewątpliwie miało miejsce – skutkowało rozwiązaniem całej umowy (obejmującej obie zamówione przez powódkę usługi) z końcem kolejnego okresu rozliczeniowego. Takiego skutku nie wywiera też nie udzielenie w terminie odpowiedzi na reklamację złożoną przez klienta. Brak odpowiedzi na zarzuty klienta dotyczące prawidłowości wykonania umowy można co najwyżej uznać za uznanie zasadności tych zarzutów, co przecież nie oznacza wystąpienia skutku w postaci rozwiązania umowy.

W związku z powyższym nie było podstaw do stwierdzenia, że umowa o świadczenie usługi internetu mobilnego została – jak chciałaby tego powódka - rozwiązana z dniem 8 czerwca 2013 roku. Wobec tego żądanie powódki oparte na art. 189 k.p.c. należało oddalić.

Oddaleniu podlegało również roszczenie powódki o zasądzenie na jej rzecz „wszelkich obciążeń naliczonych po dniu 8 czerwca 2013 roku” w kwocie 160,99 zł. Umowa o świadczenie usług telefonii stacjonarnej została rozwiązana ze skutkiem na dzień 8 czerwca 2013 roku. Obciążeń z tego tytułu pozwana nie naliczała zatem powódce za okres po 8 czerwca 2013 roku. Odnośnie umowy o udostępnianie sygnału internetowego, to powódka nie wnosiła żadnych należności za okres po wspomnianej ostatnio dacie. Jak wynika z przedstawionego rozliczenia opłat za korzystanie z usług pozwanej, ostatnia wpłata powódki miała miejsce 22 maja 2013 roku i obejmowała fakturę z 9 czerwca 2013 roku, za okres rozliczeniowy od 9 maja do 8 czerwca 2013 roku. Po tym czasie powódka nie uiściła, na rzecz pozwanej żadnej kwoty.

Sam fakt, że po 8 czerwca 2013 roku pozwana naliczała opłaty – niezależnie od tego czy zasadnie - nie może stanowić podstawy do zasądzenia na rzecz powódki kwoty obciążeń. Według pozwanej, po stronie powódki powstało zobowiązanie do zapłaty, jednakże powódka tego zobowiązania nie wykonała, nie przekazała pozwanej żadnych środków pieniężnych. Samo wezwanie powódki do zapłaty poprzez wystawienie dla niej faktur VAT nie spowodowało po jej stronie żadnych skutków finansowych. Sąd nie stwierdził, by pozwana uzyskała od powódki jakieś nienależne świadczenie pieniężne, których zwrotu powódka mogłaby się domagać. Skoro nie uiszczała ona opłat, pozwana nie miała podstaw, by zwracać jej jakiekolwiek środki finansowe. Wobec powyższego – już tylko ze wskazanych przyczyn - powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu.

Za częściowo uzasadnione Sąd uznał natomiast roszczenie powódki o zapłatę umownego odszkodowania w wysokości ustalonej przez pozwaną na kwotę 160,81 zł z odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Pozwana przyznała powódce odszkodowania we wskazanej powyżej wysokości za brak możliwości korzystania z telefonu stacjonarnego od 2 maja 2013 do 25 lipca 2013 roku. Zgodnie z Regulaminem Świadczenia Usług telekomunikacyjnych na rzecz Abonentów (...) M., odszkodowanie zaksięgowano na poczet przyszłych należności powódki. Wobec rozwiązania umowy o świadczenie usług telefonii stacjonarnej ze skutkiem na dzień 8 czerwca 2013 roku, powódka mogła domagać się wypłaty odszkodowania w formie pieniężnej. Do dnia wniesienia pozwu wypłata nie nastąpiła, stało się to dopiero 12 grudnia 2014 roku. Wobec powyższego roszczenie o wypłatę odszkodowania należało oddalić, bowiem zostało ono już wypłacone. Gdyby roszczenie powódki zgłoszone w pozwie zostało uwzględnione, doszłoby do nieuzasadnionego, powtórnego obciążenia pozwanej. Zasadne było natomiast roszczenie o zapłatę odsetek za opóźnienie w wypłacie odszkodowania. Zgodnie z art. 481 § 1 i § 2 zd.1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Powódka żądała odsetek od dnia wniesienia pozwu, to jest od 15 marca 2014 roku. Niewątpliwym jest, że w tej dacie roszczenie o zapłatę odszkodowania było już wymagalne. Pozwana, żądając oddalenie powództwa w zakresie odsetek wskazała, że zapłata odszkodowania nastąpiła dopiero w grudniu 2014 roku, ponieważ dopiero po doręczeniu pozwu uzyskała numer rachunku bankowego powódki. Te twierdzenia pozwanej nie zasługują na uwzględnienie, ponieważ powódka podała numer rachunku bankowego już w piśmie z 21 września 2013 roku. Ponadto pozwana miała możliwość kontaktu z powódką w celu ustalenia numeru konta, na które mogłoby zostać przekazane odszkodowanie. Mając powyższe na uwadze, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki odsetki ustawowe od kwoty 160,81 zł od dnia 15 marca 2014 roku do dnia 11 grudnia 2014 roku, o czym orzeczono w punkcie pierwszym wyroku.

Powódka domagała się też odszkodowania w zryczałtowanej wysokości 1.000 zł z tytułu poniesionych kosztów materialnych i bezpowrotnie straconego czasu, którego nie mogła spożytkować na pracę zarobkową, ze względu na konieczność prowadzenia korespondencji i wizyt w Punktach (...) Klienta pozwanej.

Zgodnie z art. 471 k.c., dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Przesłanki odpowiedzialności na podstawie tego przepisu to: 1. szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego, 2. szkoda musi być spowodowana niewykonaniem lub nienależycie wykonanym zobowiązaniem przez dłużnika, 3. związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a poniesioną szkodą.

Powódka w sposób bardzo ogólny wskazała, jakiej szkody doznała ze względu na zachowanie pozwanej. Nie powołała się przy tym na ewentualne szkody wynikające bezpośrednio z nienależytego wykonywania zobowiązania, tj. z braku możliwości korzystania z telefonu stacjonarnego. Podkreśliła natomiast, że poniosła koszty korespondencji, wizyt w salonach obsługi pozwanej, internetowych porad prawnych oraz utraciła zarobek ze względu na konieczność licznych kontaktów z pozwaną. Oprócz swoich twierdzeń w tym zakresie, powódka nie przedstawiła żadnych innych dowodów na potwierdzenie poniesionych kosztów. Należy zauważyć, że strona dochodząca odszkodowania – stosownie do wymogu przewidzianego w art. 6 k.c. - powinna precyzyjnie wykazać wysokość poniesionej szkody. Sąd ma możliwość zasądzenia zryczałtowanej, odpowiedniej kwoty tylko wyjątkowo. Zgodnie z art. 322 k.p.c. jeżeli w sprawie o naprawienie szkody (…) sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swojej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie nie zaistniały okoliczności, które uniemożliwiałyby powódce wykazanie, jakie szkody wywołało u niej zachowanie pozwanej. Powódka mogła przedstawić dowody na poparcie swojego roszczenia, chociażby przedkładając bilety autobusowe czy zaświadczenie od pracodawcy o utraconym zarobku. Strona powodowa nie wykazała się w tej kwestii chociażby minimalną inicjatywą dowodową. Należało zatem ocenić, że powódka nie wykazała wysokości poniesionej szkody, a zatem jej żądanie odszkodowawcze nie nadawało się do uwzględnienia i podlegało oddaleniu.

Powódka dochodziła także ochrony z tytułu naruszenia jej dóbr osobistych w postaci godności oraz zdrowia i domagała się z tego tytułu zadośćuczynienia oraz opublikowania oświadczenia o przeprosinach. Powódka wskazywała, że na skutek niewykonywania umowy przez pozwaną została naruszona jej godność bowiem na długi okres utraciła możliwość korzystania z telefonu stacjonarnego, wielokrotne wizyty w salonach były dla niej stresujące i frustrujące. Dodatkowo niekorzystnie wpłynęły na jej zdrowie bowiem sytuacja ta mocno ją zdenerwowała i zestresowała. Powódka wskazała, że brak numeru stacjonarnego spowodował negatywne odczucia również u matki powódki, która często korzystała z telefonu stacjonarnego córki.

Aby stwierdzić odpowiedzialność pozwanej za naruszenie dóbr osobistych, zgodnie z art. 23 i art. 24 § 1 k.c. należało rozważyć, czy istnieją dobra osobiste, których ochrony domaga się pozwana, czy doszło do ich naruszenia lub zagrożenia oraz czy naruszenie to miało charakter bezprawny. Wobec tego, że powódka domagała się zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., należało również ustalić, czy naruszenie dobra osobistego było zawinione.

Niewątpliwie godność i zdrowie są to dobra osobiste chronione w polskim systemie prawnym. Dobra te zostały wprost wymienione w art. 23 k.c., w którym znajduje się przykładowy katalog dóbr osobistych podlegających ochronie.

W sprawach dotyczących naruszenia dóbr osobistych powód powinien wykazać przede wszystkim fakt naruszenia konkretnego dobra osobistego. Pojęcie dóbr osobistych nie zostało zdefiniowane w ustawie, jednak przyjmuje się, że chodzi tu o powszechnie uznane w społeczeństwie wartości o charakterze niemajątkowym, które są ściśle związane z człowiekiem, decydują o jego bycie i pozycji w społeczeństwie oraz stanowią wyraz jego odrębności fizycznej i psychicznej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 maja 2010 r., II CSK 640/09, LEX nr 598758). Stwierdzić należy, że podczas oceny czy doszło do naruszenia dóbr osobistych należy kierować się kryterium obiektywnym tj. powszechnie akceptowanymi ocenami, czy określone postępowanie uznaje się za naruszające określone dobro osobiste. O tym, czy w konkretnym wypadku można mówić o naruszeniu dobra osobistego, nie mogą decydować subiektywne odczucia osoby uważającej się za pokrzywdzoną, lecz decydujące znaczenie ma to, jaką reakcję naruszenie to wywołało w społeczeństwie.

Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i konkretyzuje się w poczuciu własnej wartości człowieka i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi. Naruszenie godności polega z reguły na ubliżeniu komuś lub obraźliwym zachowaniu wobec niego. Naruszenie godności może polegać na spowodowaniu znalezienia się człowieka w upokarzających okolicznościach (P. Księżak, Komentarz do art. 23 k.c. [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Część ogólna, red. P. Księżak, M. Pyziak-Szafnicka, LEX 2014).

Naruszenie dobra osobistego w postaci zdrowia polega na zmianie stanu zdrowia. Nie chodzi jednak o wyabstrahowany dobry stanu zdrowia, lecz zmianę skutkującą pogorszeniem się aktualnego stanu zdrowia pokrzywdzonego. Decydować muszą tutaj nie subiektywne odczucia pokrzywdzonego, lecz obiektywna ocena medyczna.

Zdaniem Sądu zachowania pozwanej wobec powódki nie można było zakwalifikować jako naruszenia dóbr osobistych w postaci godności oraz zdrowia. Niewątpliwie każde nieprawidłowe wykonanie lub niewykonanie jakiejkolwiek umowy jest sytuacją nieprzyjemną, przynoszącą negatywne odczucia. Zwłaszcza długotrwałe niewykonywanie umowy, pomimo wielu próśb, skarg i zgłoszeń może budzić frustrację oraz bezradność. Nie są to jednak okoliczności, które pozwalają uznać, że została naruszona godność człowieka. Analiza korespondencji wymienianej pomiędzy powódką a pozwaną nie dała Sądowi podstaw do stwierdzenia, by pozwana zachowywała się w sposób naruszający to dobro osobiste powódki. Żadne z pism pozwanej nie zawierało wypowiedzi obraźliwej czy znieważającej. Wręcz przeciwnie, pozwana uznawała swoje opóźnienie w wykonywaniu umowy i przepraszała za nienależyte wykonywania obowiązków umownych. Powódka została kilkukrotnie przeproszona za sytuację, w jakiej została postawiona, pozwana przyznała jej też w ramach rekompensaty ulgi w opłatach oraz odszkodowanie. Niewątpliwie odpowiedzi na kolejne pisma i skargi powódki nie były do niej kierowane natychmiastowo, należy jednak zauważyć, że pozwana jest jednym z największych operatorów sieci telefonicznych w Polsce, z usług którego korzysta wielu klientów. Udzielanie odpowiedzi na skargi oraz reklamacje w takich instytucjach ma charakter ściśle sformalizowany i wieloetapowy. Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że uzyskanie odpowiedzi od przedsiębiorstwa obsługującego znaczną ilość klientów wymaga czasu, a rozpatrzenie skargi czy reklamacji nie jest natychmiastowe. W powszechnym odczuciu kilkutygodniowe oczekiwanie na rozpatrzenie skargi może budzić negatywne emocje, ale nie narusza godności osoby ludzkiej. Zrozumiała jest dla Sądu frustracja powódki i jej zdenerwowanie, jednakże Sąd nie dopatrzył się po stronie pozwanej działań naruszających dobra osobiste. Jak wynika z wyjaśnień przedstawionych przez powódkę dopełniła ona wszelkich czynności potrzebnych do prawidłowego wykonania zawartej z pozwaną umowy. Nieuruchomienie numeru stacjonarnego powódki 2 maja 2013 roku wiązało się z problemami po stornie operatora. Błędem pozwanej było to, że dopiero w lipcu 2013 roku pomimo wcześniejszych informacji o niedziałającym numerze skontaktowała się z (...) SA w celu sprawdzenia czy numer został uruchomiony. Zdarzenie to może być podstawą do odpowiedzialności kontraktowej, którą pozwana poniosła, przyznając powódce stosowne ulgi. Nie może być w tym wypadku mowy o odpowiedzialności deliktowej i stwierdzeniu naruszenia dóbr osobistych. Obarczanie pozwanej odpowiedzialnością za naruszenie dóbr osobistych za tę sytuację nie mieści się, zdaniem Sądu, w przewidywanych ramach odczuć przeciętnego kontrahenta.

Sąd nie znalazł również podstaw by uznać, że doszło do naruszenie zdrowia powódki. Zdaniem sądu powódka nie wykazała, by stan jej zdrowia pogorszył się. Poza swoim własnym oświadczeniem, nie przedstawiła żadnych innych dowodów na tę okoliczność. Należy ponownie podkreślić, że naruszenie dóbr osobistych nie może zależeć od subiektywnych odczuć osoby poszkodowanej, a musi mieć charakter obiektywny. Nie każda nieprzyjemna sytuacja uzasadnia stwierdzenie, że doszło do naruszenia zdrowa psychicznego człowieka. Funkcjonowanie człowieka w społeczeństwie na co dzień wiąże się z szeregiem nieprzyjemnych sytuacji i rozczarowań, nie każde takie zdarzenie można jednak zakwalifikować jako naruszenie dobra osobistego. Powódka nie przedstawiła dokumentacji medycznej, która potwierdzałaby, że doszło do rozstroju jej zdrowia, wobec czego Sąd nie miał podstaw do stwierdzenia, że doszło na naruszenia tego dobra osobistego.

Naruszenie dobra osobistego jest podstawową przesłanką, której zaistnienie warunkuje odpowiedzialność na gruncie art. 24 k.c. oraz art. 448 k.c. Nieudowodnienie przez pozwaną naruszenia dóbr osobistych skutkowało oddaleniem powództwa zarówno w zakresie zadośćuczynienia jak i nakazania opublikowania przeprosin.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. Powództwo okazało się częściowo uzasadnione (w zakresie żądania zapłaty odszkodowania umownego), a więc każda ze stron przegrała w części. Strony poniosły zbliżone koszty postępowania: powódka tytułem opłaty od pozwu a pozwana tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Dodatkowo Sąd wziął pod uwagę motywację powódki do wniesienia powództwa. Powódka wystąpiła do sądu jako konsument w sporze z przedsiębiorcą i wniosła pozew ze względu na długotrwałe niewykonywanie umowy przez pozwaną i opóźnienia w reagowaniu na jej skargi, uznając, że jedynie wystąpienie na drogą sądowa skłoni pozwaną do odpowiedniego załatwienia sprawy. Cel ten został w części zrealizowany, ponieważ dopiero po wniesieniu powództwa pozwana wypłaciła należne odszkodowanie umowne. Sąd uznał za słuszne, aby nie obciążać powódki kosztami procesu, ponad poniesioną już przez nią opłatę od pozwu. Z tego względu orzeczono jak w punkcie trzecim wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Damian Siliwoniuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jacek Tyszka
Data wytworzenia informacji: