XXV C 1273/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2016-05-16
Sygn. akt XXV C 1273/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 maja 2016 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący SSO Tomasz Gal
Protokolant: sekr. sąd. Agnieszka Kurylak
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 maja 2016 roku w Warszawie
sprawy z powództwa S. S.
przeciwko (...) w W.
o zapłatę
orzeka:
1) zasądza od (...) w W. na rzecz S. S. kwotę 54.000 zł (pięćdziesiąt cztery tysiące złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty,
2) oddala powództwo w pozostałym zakresie,
3) zasądza od (...) w W. na rzecz S. S. kwotę 1.265,95 zł (tysiąc dwieście sześćdziesiąt pięć złotych, 95/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
4) nie obciąża powódki kosztami procesu w pozostałym zakresie.
Sygn. akt XXV C 1273/15
UZASADNIENIE
Powódka S. S. w pozwie z dnia 28 lipca 2015 r. skierowanym przeciwko pozwanemu (...) w W. wystąpiła z roszczeniem o zapłatę kwoty 80.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za zerwanie więzi rodzinnych z synem K. S.. Ponadto powódka wniosła o zwolnienie od kosztów sądowych, o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powyższego żądania powódka wskazała, iż w dniu 13 kwietnia 1999 r. w wypadku komunikacyjnym zginął jej syn K. S.. Sprawcą tego wypadku był H. D. kierujący pojazdem marki F. (...) p. Posiadacz tego pojazdu posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone ruchem pojazdu na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z Towarzystwem (...) S.A. w W.. Powódka zaznaczyła, iż ubezpieczyciel ten ogłosił upadłość i z tego względu na podstawie art. 98 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) biernie legitymowanym w tej sprawie jest (...).
Powódka podkreśliła, iż domaga się zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w następstwie śmierci syna na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc, albowiem na skutek śmierci osoby najbliższej doszło do bezprawnego naruszenia dób osobistych powódki w postaci więzi rodzinnych. W ocenie powódki szczególna y-j emocjonalna więź pomiędzy członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 kc.
Powódka zaznaczyła, iż śmierć syna stała się dla niej tragedią, przygnębiła ją i spowodowała załamanie psychiczne. Po śmierci syna poczuł ogromną pustkę i osamotnienie, cierpienia psychiczne spowodowane śmiercią syna przełożyły się na osłabienie aktywności życiowej powódki. K. S. w dacie wypadku miał 17 lat i pozostawił matkę oraz dziewięcioro rodzeństwa. Cała rodzina żyła bardzo zgodnie. Powódka podkreśliła, iż była bardzo emocjonalnie związana z synem. Powódce nadal bardzo brakuje syna. Powódka podkreśliła, iż nadal negatywnie przeżywa niemożność otrzymania wsparcia i pomocy od nieżyjącego syna, brak jego obecności nasila się szczególnie w okresach świątecznych, co powoduje u powódki reakcje depresyjne. Powódka do chwili obecnej nie może pogodzić się ze śmiercią syna.
Powódka w piśmie z dnia 26 lutego 2015 r. zgłosiła pozwanemu ubezpieczycielowi roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia. Pozwany uwzględnił żądanie powódki jedynie w kwocie 30.000 zł (k. 2- 6).
Postanowieniem z dnia 17 sierpnia 2015 r. Sąd uwzględnił wniosek powódki o zwolnienie od kosztów sądowych (k. 22).
Pozwany (...) w W. w piśmie procesowym z dnia 8września 2015 r. stanowiącym odpowiedź na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na rzecz pozwanego od powódki kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż żądanie powódki jest niezasadne, albowiem wypłacona powódce dotychczas kwota czyni zadość żądaniu, podkreślając iż od wypadku minęło 16 lat. Pozwany uznał roszczenie powódki za wygórowane.
Pozwany podniósł także, iż powódka może domagać się odsetek ustawowych najwcześniej od dnia wydania wyroku z uwagi na to, iż Sąd dokonuje ustalenia wysokości potencjalnego odszkodowania dopiero w dacie wyrokowania (k. 34 - 41).
Strony podtrzymały ostateczne stanowiska na rozprawie w dniu 16 maja 2016 roku.
Przypozwany H. D. nie zgłosił udziału w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego.
Na podstawie przedstawionego materiału dowodowego, a w szczególności na podstawie: przesłuchania powódki S. S. (k. 71 – 71 v.), zeznań świadka B. P. (k. 70 v. - 71), dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy o sygn. II K 336/99 Sądu Rejonowego w Sokółce: (k.1 - 3, 7 – 10, 14, 17 – 25, 29 – 31, 32 – 37, 42 – 43, 45 – 46, 57 – 60, 76 – 81, 85, 86, 114 – 119, 148 – 152, 153 – notatki urzędowe, protokoły oględzin, protokoły przesłuchań, opinia techniczna, wyrok), wezwania do zapłaty (k. 45 v. dokument zapisany na płycie CD), informacji Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w D. o wynikach wywiadu środowiskowego (k. 74) Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 13 kwietnia 1999 r. w wypadku komunikacyjnym zginął syn S. S.- K. S.. Sprawcą tego wypadku był H. D. kierujący pojazdem marki F. (...) p. K. S. jako pieszy nie naruszył zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nie przyczynił się do wypadku.
Sąd Rejonowy w Sokółce w sprawie o sygn. akt II K 336/99 wyrokiem z dnia 29 lipca 1999 r. skazał H. D. za czyn polegający na umyślnym naruszeniu zasad ruchu drogowego, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, jazdę bez włączonych świateł i w konsekwencji potrącenie pieszego K. S., który w wyniku potrącenia zmarł (k. 153 akt sprawy karnej). Wyrok ten stał się orzeczeniem prawomocnym.
Posiadacz w/w pojazdu M. D. posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone ruchem pojazdu na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z Towarzystwem (...) S.A. w W. (k. 8 - 10 akt sprawy II K 336/99 Sądu Rejonowego w Sokółce). Ubezpieczyciel ten ogłosił upadłość (okoliczność bezsporna).
Śmierć syna stała się dla S. S. tragedią, przygnębiła ją i spowodowała załamanie psychiczne. Po śmierci syna poczuła ogromną pustkę i osamotnienie, cierpienia psychiczne spowodowane śmiercią syna przełożyły się na osłabienie aktywności życiowej powódki. K. S. w dacie wypadku miał 17 lat, a jego matka lat 48. Poza synem K. powódka posiada jeszcze dziewięcioro dzieci.
Powódka była bardzo emocjonalnie związana z synem K.. Powódce nadal bardzo brakuje syna. Powódka nadal negatywnie przeżywa niemożność otrzymania wsparcia i pomocy od nieżyjącego syna, brak jego obecności nasila się szczególnie w okresach świątecznych, co powoduje u powódki reakcje depresyjne. Powódka do chwili obecnej nie może pogodzić się ze śmiercią syna.
Zmarły był dla powódki wyjątkową osobą i jego tragiczna śmierć stanowiła dla niej wielką stratę. Powódka straciła nie tylko członka rodziny, ale również osobę wnoszącą do jej życia wiele dobrego. Powódka bardzo przeżyła nagłą i niespodziewaną śmierć syna, zdarzenie to zburzyło jej stabilną i bardzo dobrą pod względem emocjonalnym sytuacją życiową, żyła zgodnie z synem, relacje emocjonalne funkcjonowały prawidłowo pomiędzy nimi. Śmierć syna spowodowała znaczne ujemne przeżycia psychiczne powódki (zeznania świadka i zeznania powódki).
Powódka zgłosiła pozwanemu roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 150.000 zł w trybie przedprocesowym w piśmie z dnia 26 lutego 2015 r.. Pozwany uwzględnił żądanie powódki w części, wypłacając z tego tytułu kwotę 30.000 zł dnia 10 czerwca 2015 r. (k. 45 v. – dokumenty na płycie CD).
Sąd dokonał następującej oceny dowodów:
Sąd dał wiarę w całości zeznaniom powódki, ponieważ są one szczegółowe i logiczne. Powódka zeznawała w sposób spontaniczny, w jednoznaczny sposób wskazując na okoliczności co do których posiadała informacje i okoliczności co do których takich informacji nie posiadała. W tych fragmentach przesłuchań, które dotyczyły relacji emocjonalnych powódki z synem powódka okazywała emocje poprzez płacz lub wolniejsze relacjonowanie, obniżenie głosu (k. 71).
Dokonując oceny dowodów w niniejszej sprawie należy podkreślić, iż z uwagi na charakter przedstawionych informacji dotyczących prywatnego życia zmarłej i jej rodziny to właśnie powódka jako matka z natury rzeczy jest osobą najlepiej poinformowaną w tym zakresie. Sąd nie znalazł żadnych podstaw do podważenia zeznań powódki.
Sąd uznał także za wiarygodne zeznania przesłuchanego w sprawie świadka, albowiem jego relacje jest spójna wewnętrznie i zewnętrznie, koresponduje także z zeznaniami powódki.
Zeznania powódki i świadka tworzą logiczną wersję i pozostają także w zgodności z zasadami doświadczenia zawodowego i życiowego.
Sąd dał wiarę przedstawionym w sprawie niniejszej dowodom w postaci dokumentów. Dokumenty te Sąd uznał za pełnowartościowy materiał dowodowy, ponieważ ich autentyczność, jak i zawartość nie budzą wątpliwości, ponadto nie były one kwestionowane przez żadną ze stron procesu.
Sąd oddalił wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii (k. 71 v.), ponieważ przeprowadzenie tego dowodu nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem dla ustalenia cierpień (krzywdy) osoby na skutek zgonu innej osoby najbliżej nie jest konieczne dysponowanie specjalistyczna wiedzą medyczną. Kwestia ta została szerzej przedstawiona w ramach poniższych rozważań prawnych. W tym okresie wystarczające jest ogólne doświadczenie życiowe i zawodowe Sądu. Przeprowadzenie dowodu wnioskowanego przez powoda przyczyniłoby się jedynie do nieuzasadnionego przedłużenia czasu trwania niniejszego procesu i podniesienia jego kosztów.
Sąd oddalił wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka H. D. (k. 71), albowiem w świetle okoliczności faktycznych, na które zgodnie z wnioskiem pozwanego ten świadek miałby zeznawać (k. 34 v.), Sąd uznał przeprowadzenie tego dowodu za niecelowe, niemające znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Przede wszystkim należy podnieść, iż pozwany nie kwestionował faktu zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu znajdującej się w aktach sprawy karnej (k. 71, k. 8 – 10 akt sprawy karnej). W tym stanie rzeczy okoliczność ta miała bezsporny charakter. Natomiast okoliczności i przebieg przedmiotowego wypadku wynikają z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy karnej o sygn. II K 336/99 Sądu Rejonowego w Sokółce, które w ogóle nie były kwestionowane przez strony procesu.
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu powództwo o zapłatę kwoty pieniężnej z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią syna powódki na skutek naruszenia dobra osobistego powódki w postaci prawa do utrzymywania więzi rodzinnych z osobą najbliższą zasługuje na częściowe uwzględnienie.
Podstawę prawną rozstrzygnięcia w zakresie należności głównych stanowi przepis art. 448 kc w związku z art. 23 i 24 kc, zgodnie z którym w przypadku naruszenia dobra osobistego czynem stanowiącym delikt podmiot, którego dobro osobiste zostało bezprawnie naruszone może domagać się odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
W niniejszej sprawie bezsporna jest zasada odpowiedzialności pozwanego wobec powódki za powstałą szkodę niemajątkową, której źródłem jest śmierć K. S.. Dodatkowo należy podnieść, iż stosownie do treści art. 11 kpc Sąd jest związany w/w prawomocnym wyrokiem karnym skazującym H. D. za spowodowanie wypadku drogowego w wyniku, którego śmierć poniósł syn powódki. W ocenie Sądu brak jest także jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż K. S. jako pieszy naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym lub w inny sposób przyczynił się do wypadku. Wprawdzie pozwany nie sformułował zarzutu przyczynienia się pieszego do szkody, ale w treści tezy dowodowej w zakresie dowodu z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy karnej wskazał, iż pieszy poruszał się ciemnej odzieży (k. 50 v.). Zdaniem Sądu okoliczność ta nie może stanowić uzasadnionej podstawy do twierdzenia, iż zachowanie K. S. jako pieszego uczestnika ruchu drogowego nie było prawidłowe. W dacie przedmiotowego zdarzenia nie obowiązywałyby żadne przepisy prawa, które wprowadzały jakiekolwiek ograniczenie co do stroju pieszych. W szczególności należy podnieść, iż przepis art. 11 ust. 4 a ustawy prawo o ruchu drogowym z dnia 20.06.1997 r. nakazujący, aby pieszy poruszający się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym używał elementów odblaskowych, obowiązuje dopiero od dnia 31 sierpnia 2014 r. i z tego względu w ogóle nie znajduje zastosowania w realiach niniejszej sprawy.
Sporna była natomiast między stronami wysokość zadośćuczynienia.
W ocenie Sądu dla oceny prawnej roszczenia powódki bez znaczenia jest okoliczność, iż w dniu 3 sierpnia 2008 r. przepis art. 446 k.c. został zmieniony przez dodanie § 4, zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Należy przyznać rację, iż poprzednio obowiązujący stan prawny nie dawał wprost podstawy do przyznania członkom rodziny zmarłego tego zadośćuczynienia. Jednakże, zdaniem Sądu, już po wejściu w życie z dniem 23 sierpnia 1996r. przepisu art. 448 k.c. należy uznać że ten właśnie przepis stanowi podstawę ochrony odrębnego dobra osobistego, jakim jest bliska relacja pomiędzy zmarłym a osobą mu najbliższą (tak SN w wyroku z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, nie publ.),
Należy podzielić pogląd, iż dodanie § 4 do art. 446 k.c. nie zmieniło oceny zakresu zastosowania przepisu art. 448 k.c. Sąd Najwyższy wyjaśnił w uchwale z dnia 27 października 2010 r., III CZP 76/10 (OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 42), że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Sąd Najwyższy wskazał, że art. 446 § 4 k.c. ma zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której czyn niedozwolony popełniony został po dniu 3 sierpnia 2008 roku. Przepis ten nie uchylił art. 448, jego dodanie było natomiast wyrazem woli ustawodawcy zarówno potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak i ograniczenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia do najbliższych członków rodziny. Stanowisko to zostało potwierdzone w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10 (OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 44) oraz z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 521/10 (nie publ.). Sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc także wtedy gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/11, nie publ. ). Sąd Okręgowy rozpoznający niniejszy spór w całości podziela powyższy pogląd.
Według Sądu śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. Nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy. Nie może być kwestionowane, że ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom, źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Również więc osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 448 k.c. może być poszkodowana bezpośrednio i dochodzić naprawienia własnej krzywdy, doznanej poprzez naruszenie jej własnego dobra osobistego.
Przed dokonaniem szczegółowych rozważań dotyczących roszczenia będącego przedmiotem niniejszego procesu należy podnieść, iż pozwany jako ubezpieczyciel ponosi wobec powódki pełną odpowiedzialność za wszelkie szkody powstałe na skutek zachowania się sprawcy wypadku komunikacyjnego z dnia 13 kwietnia 1999 r., który poruszał się pojazdem mechanicznym, którego posiadacz był ubezpieczony w Towarzystwie (...) S.A. w W.. Wobec faktu, iż ubezpieczyciel ten ogłosił upadłość na podstawie art. 98 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) biernie legitymowanym w tej sprawie jest (...).
Zgodnie bowiem z treścią art. 822 kc w następstwie zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do zapłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający - sprawca szkody. Ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za szkodę będącą następstwem śmierci osoby na skutek ruchu pojazdu mechanicznego. W ocenie Sądu takiego rodzaju zdarzenie stało się właśnie podstawą sformułowania roszczenia przez powódkę. Jak zostało to już powyżej podniesione należy uznać za bezsporne, że ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom, źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, natomiast dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Również więc osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 448 k.c, w tym przypadku powódka, może być poszkodowana bezpośrednio i dochodzić naprawienia własnej krzywdy, poniesionej poprzez naruszenie jej własnego dobra osobistego (tak też Sąd Najwyższy w uchwale wydanej w dniu 7.11.2012 r. w sprawie o sygn. III CZP 67/12, OSNC 2013/4/45).
Natomiast stosownie do treści art. 805 kc świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości szkody poniesionej przez poszkodowanego. Wysokość odszkodowania powinna zostać ustalona zgodnie z regułami określonymi w art. 363 i 361 kc, przy uwzględnieniu dodatkowych przesłanek zawartych w art. 448 kc w zw. z art. 23 i 24 kc. W sytuacji gdy pozwany ponosi odpowiedzialność co do zasady względem powódki to w konsekwencji zobowiązany jest stosownie do treści art. 361 kc do pełnego naprawienia szkody przez nią poniesionej.
W odniesieniu do żądania powódki dotyczącego zapłaty kwoty pieniężnej z tytułu zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 23 i 24 kc należy uznać, iż powódka co do zasady w uzasadniony sposób wystąpiła ze swoim roszczeniem przeciwko pozwanemu. Zdaniem Sądu zostały zrealizowane wszystkie przesłanki uzasadniające zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty pieniężnej z tego tytułu, przy czym w mniejszym zakresie ilościowym niż wynika to z żądania powódki, a mianowicie w kwocie 54.000 złotych.
Stanowisko Sądu znajduje uzasadnienie w tym, iż powódka jako matka należy do najbliższych członków rodziny zmarłego K. S., którego śmierć spowodowała znaczne ujemne przeżycia psychiczne u powódki.
Sąd uwzględniając wszelkie okoliczności sprawy uznał, iż powódce należy się kwota pieniężna z tytułu zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc. Zdaniem Sądu tylko takie rozstrzygnięcie pozwala na osiągnięcie celu zadośćuczynienia z art. 448 kc, czyli zrekompensowanie powódce uszczerbku o charakterze niemajątkowym. Z ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wydanego wyroku wynika, iż powódka bardzo przeżyła śmierć osoby najbliższej, ponosząc ujemne skutki psychiczne.
Śmierć syna stała się dla powódki tragedią, przygnębiła ją i spowodowała załamanie psychiczne. Po śmierci syna poczuła ogromną pustkę i osamotnienie, cierpienia psychiczne spowodowane śmiercią syna przełożyły się na osłabienie aktywności życiowej powódki. Syn w dacie wypadku miał 17 lat a jego matka lat 48.
Powódka była bardzo emocjonalnie związana z synem. Powódce nadal bardzo brakuje syna. Powódka nadal negatywnie przeżywa niemożność otrzymania wsparcia i pomocy od nieżyjącego syna, brak jego obecności nasila się szczególnie w okresach świątecznych, co powoduje u powódki reakcje depresyjne. Powódka do chwili obecnej nie może pogodzić się ze śmiercią syna.
Zmarły był dla powódki wyjątkową osobą i jego tragiczna śmierć stanowiła dla niej wielką stratę. Powódka straciła nie tylko członka rodziny, ale również osobę wnoszącą do jej życia wiele dobrego. Powódka bardzo przeżyła nagłą i niespodziewaną śmierć syna, zdarzenie to zburzyło jej stabilną i bardzo dobrą pod względem emocjonalnym sytuacją życiową, żyła zgodnie z synem, relacje emocjonalne funkcjonowały prawidłowo pomiędzy nimi. Śmierć syna spowodowała znaczne ujemne przeżycia psychiczne powódki.
Mając na uwadze powyższe Sąd dokonał analizy sytuacji życiowej powódki i doszedł do wniosku, iż rozmiary ujemnych następstw natury niemajątkowej na skutek śmierci K. S. są bardzo znaczne. Za przyjęciem takiego stanu rzeczy przemawiają także zasady doświadczenia zawodowego i życiowego.
Mając na uwadze całokształt okoliczności dotyczących roszczenia powódki z tytułu odszkodowania Sąd uznał, iż co do zasady powódka jako matka zmarłego jest uprawniona do otrzymania łącznie kwoty 90.000 zł tytułem przedmiotowego zadośćuczynienia. Wobec faktu, iż pozwany wypłacił powódce dobrowolnie z tego tytułu kwotę 30.000 zł, zasądzeniu podlegała jedynie kwota 54.000 zł, ponieważ Sąd był zobowiązany uwzględnić fakt, iż na rzecz powódki został już uprzednio na podstawie art. 46 § 2 kk zasądzona z tego tytułu kwota 6.000 zł w postaci nawiązki w pkt V wyroku Sądu Rejonowego w Sokółce wydanym w sprawie o sygn. II K 336/99 (k. 153 v. akt sprawy karnej).
Sąd uznał, iż od kwoty żądanej przez powódkę z tytułu zadośćuczynienia należy odjąć kwotę 6.000 zł zasądzoną tytułem nawiązki na rzecz powódki od sprawcy szkody w sprawie karnej. Należy podkreślić, iż powódce należy się tylko jedno zadośćuczynienie w związku z przedmiotowym wypadkiem. W konsekwencji kwoty otrzymane lub już zasądzone od sprawcy wypadku składają się w istocie na to samo świadczenie należne powódce. Jednocześnie bez znaczenia dla powyższego stanowiska Sądu pozostaje okoliczność, iż kwota 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę została zasądzona w sprawie karnej przy wykorzystaniu przez Sąd instytucji środka karnego w postaci nawiązki określonej w art. 46 § 2 kk. Zasądzenie zadośćuczynienia w formie nawiązki jako środka karnego z jednej strony nie stanowi przeszkody do dalszego domagania się zadośćuczynienia w wyżej wysokości w sprawie cywilnej, z drugiej jednak strony z uwagi na mieszany charakter prawny nawiązki łączącej w sobie funkcje karne i cywilistyczne zasądzonego w ten sposób zadośćuczynienia nie można pominąć przy określeniu wysokości zadośćuczynienia zasądzanego przez Sąd w sprawie cywilnej. Przyjęcie odmiennego poglądu prowadziłoby do bezpodstawnego wzbogacenia powódki.
Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie, uznając iż w okolicznościach faktycznych sprawy kwota żądana przez powódkę jest także zbyt wygórowana.
Powyższe stanowisko stanowi następstwo uznania, iż z zasady więzi emocjonalne pomiędzy rodzicami a dzieckiem mają bardzo silny charakter. Wynika to z natury relacji łączących członków rodziny. Rodzice sprawują piecze nad osobą dziecka od pierwszego dnia jego urodzenia i wraz rozwojem dziecka więzi emocjonalne stają co raz to silniejsze oraz dotyczą wszystkich aspektów życia dziecka. Przeprowadzone postępowanie dowodowe potwierdziło powyższy stan rzeczy. W konsekwencji Sąd uznał, iż wskazana powyżej kwota w optymalny sposób czyni zadość krzywdzie powódki.
Niezależnie od przedstawionego aspektu ilościowego żądania powódki, należy podnieść, iż powódka wykazała w pełni co do zasady trafność powyższego roszczenia, natomiast pozwany nie przedstawił żadnego dowodu przemawiającego za przyjęciem odmiennego stanu rzeczy. W ocenie Sądu zasądzona kwota w uzasadniony sposób kompensują powódce szkodę niemajątkową i jednocześnie zadośćuczynienie to jest utrzymane w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stale rosnącej stopie życiowej społeczeństwa.
Stanowisko Sądu przedstawione powyżej w przedmiocie zasądzenia zadośćuczynień z art. 448 kc w zw. z art. 23 i 24 kc znajduje uzasadnienie w ugruntowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych (np. uchwała SN z dnia 22.10.2010 r., III CZP 76/10, uchwała SN z dnia 13.07.2011r., III CZP 32/11, Lex nr 85234, wyrok SN z dnia 14.01.2010 r., IV CSK 307/09, OSNC 2010/2-3/91, wyrok Sadu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 23.09.2005 r., I ACa 554/2005.
Dokonując oceny, jaka suma pieniężna powinna stanowić zadośćuczynienie za doznaną krzywdę Sąd wziął pod uwagę rodzaj i stopień nasilenia cierpień powódki, konsekwencje w życiu osobistym. Sąd miał również na uwadze, iż zadośćuczynienie powinno spełnić funkcję kompensacyjną. Zdaniem Sądu przyznana kwota pieniężna z tytułu zadośćuczynienia powinna stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej, aby wynagrodzić doznane cierpienia psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć. Przyjęcie powyższej zasady jest niezbędne do tego, aby przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. W tym miejscu należy również podkreślić, iż powódka domaga się zadośćuczynienia w związku z ujemnymi następstwami przedmiotowego wypadku dla niej na skutek śmierci osoby najbliższej. W konsekwencji wysokość zadośćuczynienia z tego tytułu powinna być odpowiednio duża. Zaprezentowane powyżej stanowisko znajduje potwierdzenie w utrwalonym w tym zakresie orzecznictwie Sądu Najwyższego np. wyrok SN z dnia 09.11.2007 r., V CSK 245/07, OSNC, Zbiór Dodatkowy 2008, Nr D, poz. 95, wyrok z dnia 30.01.2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, Nr 2, poz. 40, z dnia 28.06.2005 r., I CK 7/05, nie publ., wyrok z dnia 10.03.2006 r., IV CSK 80/05, OSNC 2006/10/175.
Zdaniem Sądu zasądzona suma przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość, a jednocześnie nie jest nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i odpowiada aktualnej stopie życiowej społeczeństwa w warunkach gospodarki wolnorynkowej.
Sąd uwzględnił także okoliczność, iż powódka posiada jeszcze dziewięcioro dzieci.
Zdaniem Sądu okoliczność ta z jednej strony ma wpływ na wysokość zadośćuczynienia, albowiem nie można nie wziąć pod uwagę tej okoliczności, iż powódka na skutek śmierci syna nie została osobą zupełnie samotną, ale z drugiej strony należy uznać, iż sam fakt posiadania innych osób bliskich nie oznacza, iż utrata jednej z nich nie powoduje ujemnych przeżyć psychicznych u danej osoby. Przyjęcie wyłącznie ilościowego podejścia w odniesieniu do bliskich relacji osobowych pozbawione jest jakichkolwiek podstaw. Dla ocenianego roszczenia zasadnicze znaczenie ma autentyczne poczucie krzywdy wynikające z definitywnej utraty relacji osobistych z daną osobą najbliższą, a nie możliwość przeniesienia uczuć na inne osoby bliskie.
Bez znaczenia jest okoliczność, iż od daty wypadku minęło już kilkanaście lat. Upływ czasu nie znosi bowiem tego, iż w okresie bezpośrednio występującym po zdarzeniu powódka jako matka K. S. przeżywała ogromne cierpienia psychiczne na skutek nagłej utraty syna. Jest procesem naturalnym, iż z upływem czasu stan emocjonalny powódki uległ poprawie, nie oznacza to jednak, iż aktualnie powódka nie doznaje cierpienia, inny jest jedynie charakter i sposób jego przezywania. Nie można również tracić z pola widzenia tej okoliczności, iż powódka jako podmiot prawa jest uprawniona do realizacji swych praw w każdym czasie, który uzna za stosowny. Z procesowego punktu widzenia istotne jest jedynie, aby podejmując decyzję o wystąpieniu z akcją procesową nie naraziła się na skuteczny zarzut przedawnienia. W niniejszej sprawie takie ryzyko w ogóle nie zaistniało.
Dokonując ustaleń w zakresie wysokości zadośćuczynienia należnego powódce Sąd miał na uwadze, iż powódka bardzo przeżyła nagłą i tragiczną śmierć syna, popadła w stan głębokiego przygnębienia.
Zdaniem Sądu zadośćuczynienie jest roszczeniem o charakterze ściśle niemajątkowym mającym za zadanie kompensację doznanej krzywdy. Roszczenie to nie ma na celu wyrównania straty poniesione przez członków najbliższej rodziny zmarłej, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości. Ma także na celu złagodzenie cierpienia wywołanego utratą osoby bliskiej. Okoliczności wpływające na wysokość tego świadczenia to m.in.: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłej, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, stopień w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy, skorzystanie z pomocy fachowej w czasie radzenia sobie w tej trudnej sytuacji, proces leczenia doznanej traumy mający na celu pomoc w odbudowie struktury rodziny i przywrócenie znaczenia każdego z jej członków.
W ocenie Sądu trudno jest wycenić ból, rozpacz, cierpienie. Nie można ustalać miernika bólu i cierpienia (tym bardziej, że generalnie brak w takiej sytuacji pomocniczego środka, jakim jest stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu, uwzględniany przy art. 445 k.c), każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i odrębnie przy stosowaniu wszystkich istotnych elementów dla danej sprawy.
Według Sądu z jednej strony konieczne jest odwołanie się do przeciętnej stopy życiowej, ale nie może ono pozbawiać roszczenia funkcji kompensacyjnej i przesłaniać innych ważniejszych przesłanek ustalenia należnych kwot. Jest to przesłanka pomocnicza, mająca charakter uzupełniający w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej.
Odczuwane przez powódkę krzywda i żal są bardzo duże i wynikają z silnych związków z synem, poczuciem osamotnienia, żałobą.
W ocenie Sądu mierzenie skali cierpienia osoby, która nie doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, w istocie pozostaje poza możliwościami dowodowymi sądu. Aktualny stan wiedzy nie pozwala na udowodnienie rozmiaru uczuć i przywiązania czy też ich braku. Przede wszystkim zaś trudno zakładać, aby ustawodawca "premiował" osoby o słabszej konstrukcji psychicznej, reagujące intensywniej na sytuację traumatyczną, a gorzej traktował roszczenia osób o osobowości zamkniętej, kumulującej w sobie wewnętrzne emocje.
Kryterium bólu jest więc nieprzydatne w praktyce sądowej i wydaje się słuszne, że kodeks cywilny nie odwołuje się do niego, zakładając, że utrata osoby najbliższej zawsze wywołuje ból. Samo odczuwanie bólu nie wymaga też dowodu (P. H. "Zadośćuczynienie za śmierć tylko dla członków najbliższej rodziny",(...)z 9 lipca 2009 r.).
Analizując przepis art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i 24 kc należy wskazać, że naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej dotyczy członków najbliższej rodziny. Tym samym zadośćuczynienie ma kompensować nie tyle doznany ból spowodowany śmiercią osoby bliskiej, lecz przedwczesną utratę członka rodziny. Dobrem osobistym, którego naruszenie wymaga rekompensaty jest zatem w istocie prawo do życia w rodzinie.
W każdym wypadku wysokość zadośćuczynienia powinna zostać dokonana z uwzględnieniem okoliczności, że śmierć każdej osoby jest zdarzeniem pewnym, które prędzej czy później musi nastąpić. Tym samym zadośćuczynienie rekompensuje w istocie często jedynie wcześniejszą utratę członka rodziny. Mając na uwadze bardzo młody wiek zmarłego syna oraz średni wiek powódki należało uznać, iż gdyby nie przedmiotowy delikt powódka miałaby perspektywę na utrzymywanie dalszych relacji rodzinnych z synem liczoną średnio na około 35 lat. W tym miejscu należy podkreślić, iż zaprezentowane wyliczenie stanowi jedynie prawdopodobną projekcję przy uwzględnieniu wskaźnika długości średniego życia człowiek, który ma w Europie stałą tendencję wzrostową.
W orzecznictwie sądowym i doktrynie zostały wypracowane kryteria ustalania zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i art. 24 w zw. z art. 448 k.c). Sąd orzekając w przedmiocie takiego żądania musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i rodzaj naruszonego dobra -ciężar gatunkowy poszczególnych dóbr osobistych nie jest bowiem jednakowy i nie wszystkie dobra osobiste zasługują na jednakowy poziom ochrony za pomocą środków o charakterze majątkowym. Z uwagi na ciężar gatunkowy dobra osobistego w postaci prawa do życia w rodzinie, wywodzonego z art. 446 § 4 k.c powinno ono w hierarchii wartości zasługiwać na wzmożoną w porównaniu z innymi dobrami ochronę. Naruszenie tego dobra stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich. Dlatego doznana w tym przypadku szkoda jest bardziej godna ochrony z uwagi na naruszenie dobra wysokiej rangi i w najwyższym stopniu. Ponadto wymaga zaznaczenia, iż utrata osoby bliskiej ma zawsze charakter nieodwracalny.
Podstawą rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek ustawowych od kwot żądanych z tytułu zadośćuczynienia jest art. 481 § 1 kc, zgodnie z którym wierzyciel może domagać się odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego.
O odsetkach ustawowych Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu, czyli od dnia 11 czerwca 2015 r. roku, biorąc pod uwagę, że już w piśmie skierowanym do ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym przed wszczęciem niniejszego procesu powódka domagała się zadośćuczynienia w kwocie 150.000 złotych. Skoro sam pozwany wypłacił powódce z tego tytułu kwotę 30.000 zł w dniu 10 czerwca 2015 r. to powódka tym bardziej jest uprawniona do domagania się odsetek ustawowych od dnia następującego po tej dacie.
Sąd kierował się przy tym treścią art. 455 k.c. w związku z treścią art. 481 § 1 k.c, art. 817 k.c, art. 109 ust. l ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...), uznając, że bezskuteczny upływ dni 30 od momentu zgłoszenia pozwanemu przez powódkę roszczenia, otwiera prawo żądania odsetek od tej ich części, która ostatecznie okazała się usprawiedliwiona. Sąd orzekający w sprawie niniejszej podzielił przy tym aktualne poglądy orzecznictwa, zgodnie z którymi w długotrwałych okresach stabilnego pieniądza i takich regulacji odnośnie odsetek, z którymi mamy obecnie do czynienia, nie ma uzasadnionych podstaw, aby odsetki za opóźnienie spełnienia przyznawanych wyrokiem świadczeń odszkodowawczych zasądzać od innych dat niż to wynika z ogólnych reguł ich wymagalności, czyli art. 455 k.c. w związku z art. 817 k.c, albowiem prowadziłoby to do nieuzasadnionego uprzywilejowania dłużnika kosztem wierzyciela.
Zgodnie z treścią art. 481 § 1 k.c. i art. 817 k.c. Sąd uznał, że bezskuteczny upływ dni 30 od momentu zgłoszenia pozwanemu ubezpieczycielowi szkody, otwiera prawo żądania odsetek od tej części roszczeń, które zostały sprecyzowane i ostatecznie okazały się usprawiedliwione. Orzeczenie Sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego.
Zdaniem Sądu przewidziany w art. 817 § 1 k.c. trzydziestodniowy termin na wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela i wysokości należnego powodowi świadczenia był wystarczający.
Dodatkowo należy podkreślić, że obecnie funkcja odszkodowawcza odsetek przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną.
Przyjęcie odmiennego poglądu prowadziłoby w istocie do nieuzasadnionego uprzywilejowania dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenia sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres (tak np. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 24 lipca 2008 r., V ACa 252/08).
Przedstawiony pogląd znajduje uzasadnienie w licznych orzeczeniach Sądu Najwyższego: wyrok z dnia 22.02.2007 r., I CSK 433/06, Lex nr 274209, wyrok z dnia18.02.2011 r., I CSK 243/10, Lex nr 848109, wyrok z dnia 08.02.2012 r., V CSK 57/11, Lex nr 1147804, wyrok z dnia 14.01.2011 r., I PK 145/10, Lex nr 794777 oraz w orzeczeniach sądów powszechnych: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 10.02.2011r., I ACa 1405/11, Lex nr 1109992, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28.10.2011 r., VI ACa 247/11, Lex nr 1103602, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27.12.2012 r., VI ACa 960/12, nie publ.
Sąd rozstrzygnął o kosztach procesu, w tym o kosztach zastępstwa procesowego na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc, art. 100 kpc oraz na podstawie § 2, § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu. Sąd zastosował zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.
Zasądzenie z tego tytułu kwoty 1.265,95 zł od pozwanego na rzecz powódki stanowi następstwo reguły, iż częściowe przegranie sprawy stwarza obowiązek częściowego zwrotu kosztów procesu, a jej wysokość wynika z wygrania sprawy przez powódkę w 67,50 % (powódka żądała kwoty 80.000 zł, a została zasądzona kwota 54.000 zł) przy łącznych kosztach procesu poniesionych przez powódkę i pozwanego w kwocie 7.234 zł (po stronie powódki: 3.600 zł -wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, 17 zł - opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego i po stronie pozwanego: 3.600 zł - wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, 17 zł - opłata skarbowa od pełnomocnictwa). Pozwany powinien ponieść koszty procesu w kwocie 4.882,95 zł (7.234 zł x 67,5 %), a dotychczas poniósł już te koszty na kwotę 3.617 złotych. W konsekwencji do zapłaty pozostała na rzecz powódki od pozwanego kwota 1.265,95 zł (4.882,95 zł - 3.617 zł).
Na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd wyjątkowo nie obciążył powódki kosztami procesu poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa mając na uwadze trudną sytuację majątkową powódki oraz charakter zdarzenia, który stał się podstawą do wystąpienia z niniejszym powództwem.
Mając na uwadze całokształt poczynionych powyżej rozważań Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Tomasz Gal
Data wytworzenia informacji: