XXV C 2506/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2020-01-22
Sygn. akt XXV C 2506/19
UZASADNIENIE
Pozwem w wniesionym w dniu 1 października 2019r. (...) Fundusz (...) z siedzibą we W. wystąpił przeciwko (...) Sp. z o.o. w W. i E. M. z roszczeniem o zapłatę kwoty 760 725,97 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.
Uzasadniając swoje stanowisko strona powodowa wskazała, iż przedmiotowe roszczenie wywodzi z umowy kredytu obrotowego z dnia 27 marca 2009r. o nr (...) zawartej przez pozwanych z (...) S.A. Wobec niewywiązania się przez pozwanych z zobowiązania bank wypowiedział przedmiotową umowę pismem z dnia 16 kwietnia 2012r., skutkiem czego po upływie okresu wypowiedzenia zobowiązanie stało się w całości wymagalne z dniem 26 maja 2012r. Następnie bank w dniu 1 sierpnia 2012r. wystawił bankowy tytuł egzekucyjny, który następnie został zaopatrzony w klauzulę wykonalności. W dniu 26 marca 2019r. pierwotny wierzyciel miał dokonać przelewu wierzytelności z tytułu przedmiotowej umowy na powoda. Na dochodzoną kwotę składa się należność główna w kwocie 760 725,97 zł pozostałego do spłaty kapitału (pozew k. 3-7).
W odpowiedzi na pozew, pozwani (...) Sp. z o.o. w W. i E. M. wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na ich rzecz kosztów procesu.
W uzasadnieniu stanowiska pozwani podnieśli, że strona powodowa nie wykazała istnienia i wysokości ich zobowiązania, zasad obciążania pozwanych dochodzoną kwotą, daty wymagalności świadczenia oraz sposobu i okresu wyliczenia odsetek, nadto, zdaniem pozwanych, powód nie wykazał przejścia na niego uprawnień w zakresie dochodzonej wierzytelności, pozwani bowiem zakwestionowali moc dowodową niepoświadczonych za zgodność z oryginałem odpisów dokumentów (odpowiedź na pozew k.184-194).
Sąd ustalił i zważył, co następuje:
Powództwo podlega oddaleniu jako nieuzasadnione i nieudowodnione.
Pozwani w odpowiedzi na pozew zakwestionowali wszystkie okoliczności uzasadniające powództwo, w szczególności skuteczność zawarcia umowy kredytu, skuteczność wypowiedzenia umowy, skuteczność cesji wierzytelności oraz wysokość zadłużenia. W związku z tym na powodzie ciążył ogólny obowiązek wykazania tych okoliczności, z których wywodził skutki prawne (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.). Powód żadnej z tych okoliczności jednak nie udowodnił skutecznie.
Wprawdzie, o ile powód przedłożył dokument zawierający umowę o kredyt z 27 marca 2009r. (k.15-18) i na jego podstawie należało ustalić, zgodnie z twierdzeniami powoda, fakt zawarcia pomiędzy (...) S.A. a pozwanymi umowy kredytu, na podstawie której pozwanym udzielono kredytu wysokości 800 000,00 zł, to jednak nie było to wystarczające dla przyjęcia, że na pozwanych spoczywa obowiązek zapłaty kwoty dochodzonej pozwem.
Sąd nie podziela przy tym zarzutu pozwanych dotyczącego umocowania osób reprezentujących bank przy zawieraniu umowy kredytu. Choć powód nie przedłożył pełnomocnictw zawierających umocowanie M. J. i T. M. do zawarcia umowy o kredyt, to jednak fakt wykonania tej umowy prowadzi do wniosku, że bank czuł się nią związany. Z kolei wykonanie przez bank umowy (choć bez możliwości określenia kwoty wykorzystanego kredytu) wynika z faktu dokonywania przez pozwanych jego spłaty (nielogiczne byłoby przyjęcie, że pozwani dokonywali spłat nie wykorzystując wcześniej kredytu).
Zasadnie jednak wskazuje strona pozwana, że możliwość dochodzenia świadczenia od kredytobiorcy uzależniona jest od wykazania nie tylko tego, że strony zawarły umowę kredytu na określoną kwotę, ale również tego, że taka kwota kredytu została wykorzystana. Zgodnie z art. 69 ustawy Prawo bankowe kredytobiorca zwraca nie kwotę udzielonego kredytu (tj. wskazaną w umowie kwotę postawioną do dyspozycji kredytobiorcy), a kwotę faktycznie wykorzystanego kredytu. Tymczasem pomimo wyraźnego zaprzeczenia ze strony pozwanej, powód nie udowodnił wysokości kwoty wykorzystanego kredytu. Co więcej, powód nie udowodnił, że kredyt został pozwanym w ogóle wypłacony, w aktach sprawy brak jest dowodu wypłaty środków z kredytu zgodnie z dyspozycją bankową. W myśl zaś z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, na podstawie umowy kredytu kredytobiorca zobowiązuje się do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu. Jeśli zatem kredytobiorca nie otrzymał kwoty kredytu, to nie jest zobowiązany do jej zwrotu.
Powód nie udowodnił również skuteczności wypowiedzenia umowy kredytu, w tym że wypowiedzenie umowy zostało złożone przez osobę do tego upoważnioną oraz że zostało ono skutecznie pozwanym doręczone. Przede wszystkim bowiem powód złożył do akt jedynie niepoświadczone za zgodność z oryginałem kserokopie dokumentu wypowiedzenia umowy wraz z potwierdzeniem odbioru przez jednego z pozwanych. Kserokopia taka posiada moc dowodową w procesie, dopóki nie zostanie zakwestionowana przez stronę przeciwną (zob. wyrok SN z dnia 25 listopada 2015 r., IV CSK 52/15). W przypadku zakwestionowania odpisu, strona powinna złożyć w sądzie oryginał dokumentu lub poświadczyć odpis za zgodność z oryginałem (art. 129 § 1 i 2 k.p.c.). Co prawda dosłowne brzmienie art. 129 § 1 k.p.c. wskazuje, że obowiązek taki powstaje dopiero w przypadku zażądania przez stronę przeciwną złożenia w sądzie oryginału dokumentu, jednakże uznać należy, że taki sam skutek wywiera samo zakwestionowanie mocy dowodowej odpisu dokumentu bez jednoznacznego żądania złożenia w sądzie jego oryginału. Oczywistym jest bowiem, że żądanie złożenia oryginału dokumentu jest związane z kwestionowaniem mocy dowodowej jego odpisu, który w takim przypadku już nie może się stać podstawą ustaleń faktycznych sądu, niezależnie od tego czy strona przeciwna lub sam sąd zażądali od strony złożenia oryginału dokumentu. Obowiązek złożenia oryginału dokumentu należy wtedy wiązać z ogólnym ciężarem dowodowym spoczywającym na stronie na podstawie art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.
W konsekwencji, strona powodowa nie wykazała, że kredyt został skutecznie postawiony w stan wymagalności wobec braku dowodu w postaci wypowiedzenia umowy pozwanym, jak też dowodu doręczenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy.
W związku z powyższym uznać należy, że powód nie udowodnił również wysokości zadłużenia z tytułu kredytu. W szczególności nie stanowi dowodu na tę okoliczność bankowy tytuł egzekucyjny oraz postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności. Niezależnie od złożenia tych dokumentów w niepoświadczonych odpisach, wskazać należy, że skoro fundusze sekurytyzacyjne nie mogą prowadzić egzekucji na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego, ani nawet uzyskać na taki tytuł klauzuli wykonalności jako cesjonariusze, to nie mogą też korzystać z narzędzi, w które ustawodawca wyposażył banki w celu umożliwienia dochodzenia roszczeń w trybie uregulowanym w przepisie 96 Prawa bankowego. Odnosząc się zaś do postanowienia sądu o nadaniu klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu wyjaśnienia wymaga, iż nie stanowi ono orzeczenia sądu stwierdzającego istnienie wierzytelności, więc nie wiąże sądów co do przesłanki istnienia wierzytelności stwierdzonej w bankowym tytule egzekucyjnym. Kontrola sądowa dokonywana w postępowaniu klauzulowym ma ściśle określone granice i nie obejmuje szeregu okoliczności materialnoprawnych.
Ponadto, zgodnie z § 4 umowy, kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej opartej o zmienną stawkę bazową banku oraz stałą marżę banku, zaś zasady zmiany oprocentowania określał Regulamin. Wobec zaprzeczenia przez stronę pozwaną wysokości dochodzonego roszczenia, powód zobowiązany był przedstawić dowody prowadzące do wniosku, że wyliczenia będące podstawą sformułowanego żądania są prawidłowe. Podstawą takich wyliczeń jest przede wszystkim zestawienie operacji (przepływów pieniężnych) pomiędzy stronami odzwierciedlające spłaty rat kapitałowo – odsetkowych, stanowiące dowód zarówno na wysokość świadczenia jak i wysokość oprocentowania, będące przecież podstawą weryfikacji prawidłowości obliczeń. Takich dowodów powodowy fundusz nie przedstawił. Brak jest w aktach sprawy niniejszej również Regulaminu banku, stanowiącego integralną część umowy kredytowej, a którego postanowienia uszczegółowiały m.in. sposób oprocentowania kredytu.
W końcu, powód nie udowodnił skutecznego nabycia od pierwotnego wierzyciela dochodzonej wierzytelności. Skuteczne zawarcie umowy sprzedaży wymaga bowiem oznaczenia w umowie ceny nabycia danego składnika majątkowego. Złożone przez powoda poświadczone za zgodność kserokopia umowy sprzedaży wierzytelności oraz aneks nr 1 – aneks aktualizujący, w treści którego zawarto oświadczenie o zapłacie przez powoda ceny nabycia zgodnie z pkt 4.3. umowy uprawdopodabniają, że cena ta została w umowie określona, jednakże Sąd uznał, że nie jest to wystarczające do udowodnienia tego faktu (art. 231 i 233 § 1 k.p.c.). W sprawie występowało bowiem zbyt wiele wątpliwości co do zgodności z prawdą twierdzeń powoda a przy tym zbyt mało niepodważalnych dowodów, aby sąd kolejną istotną okoliczność sprawy mógł ustalić jedynie na podstawie poszlak. Tym bardziej, że powód nie przedłożył oryginału umowy cesji tylko niekompletną kserokopię tej umowy poświadczoną za zgodność z oryginałem. Podobna sytuacja dotyczy załącznika do umowy określającego listę wierzytelności będących przedmiotem cesji. Z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy w żaden sposób nie wynika, że stanowi on załącznik do tej konkretnej umowy cesji.
Podsumowując, zgodnie z treścią przepisu art. 6 k.c., ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne. Stosownie do treści art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Oznacza to, że Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik postępowania dowodowego, a ryzyko nieudowodnienia podstawy faktycznej żądania ponosi powód. Rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności jeżeli strona, sama będąc profesjonalnym uczestnikiem obrotu, jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika (art. 232 k.p.c.).
Pozwani negując istnienie roszczenia, jego wysokość, oraz wymagalność zakwestionowali okoliczności faktyczne podniesione w pozwie, a zatem okoliczności te nie mogą być uznane za przyznane w myśl art. 230 k.p.c. Tym samym powód zmuszony był wykazać zarówno wysokość należności, jak również jej wymagalność. Temu ciężarowi powód nie sprostał. Brak dokładnego wskazania i udowodnienia, kiedy umowa została wypowiedziana, w jaki sposób były zarachowywane wpłaty pozwanych na poczet przedmiotowego kontraktu, w jakich okresach kształtowało się zadłużenie pozwanych, uniemożliwia zbadanie prawidłowości wyliczeń kwoty dochodzonej pozwem jak i zasadności zgłoszonego żądania.
Mając na uwadze powyższe, Sąd oddalił powództwo jako nieuzasadnione i nieudowodnione co do wysokości, o czym orzekł w pkt I. wyroku.
W pkt II. wyroku Sąd na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania, zasądził od powoda na rzecz każdego z pozwanych kwotę 10 817,00 zł tytułem kosztów postępowania. Na koszty te składa się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika, który reprezentował pozwanych, którego wysokość ustalono w oparciu o § 2 ust. 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z 3 stycznia 2018r. (Dz. U. z 2018, poz. 265) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.
Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Data wytworzenia informacji: