XXVII Ca 447/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2020-03-04
Sygn. akt XXVII Ca 447/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 marca 2020 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Adam Malinowski (spr.) |
Sędziowie: |
Ewa Kiper del. Joanna Karczewska |
Protokolant: |
sekr. sądowy Monika Alberska |
po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2020 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa I. K. i D. K.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie
z dnia 14 maja 2018 r., sygn. akt I C 2517/17
1. oddala apelację;
2. zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz I. K. i D. K. kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
Sygn. akt XXVII C 447/19
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 10 sierpnia 2017 roku powodowie I. K. i D. K. wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. (poprzednio (...) Bank spółka akcyjna z siedzibą w W.) kwoty 4.194,64 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 lipca 2017 roku do dnia zapłaty. Ponadto powodowie wnieśli również o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W razie uznania przez Sąd, że roszczenie z pozwu nie ma charakteru solidarnego, powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego dochodzonej kwoty wraz z odsetkami w częściach równych na rzecz każdego z powodów z osobna.
W odpowiedzi na pozew pozwany (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 14 maja 2018 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy- Śródmieścia w Warszawie:
1. zasądził od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. solidarnie na rzecz powodów I. K. i D. K. kwotę 4.194,64 złotych (cztery tysiące sto dziewięćdziesiąt cztery i 64/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 20 lipca 2017 roku do dnia zapłaty;
2. zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 1144 złotych (jeden tysiąc sto czterdzieści cztery) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Rozstrzygnięcie Sądu I instancji zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
Strony łączyła umowa z dnia 27 października 2009 r. o numerze (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem franka szwajcarskiego (CHF) na kwotę 244.000,00 złotych na okres 240 miesięcy. Przy podpisywaniu umowy kredytu wybrano sposób zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu kredytu w (...) S.A., z czym wiązało się opłacenie składki ubezpieczeniowej za 36 - miesięczny okres ubezpieczenia w wysokości 3,50% kwoty kredytu objętej ubezpieczeniem. Wysokość składki ubezpieczenia określono na kwotę 2.837,28 zł.
Sąd ustalił iż zgodnie z treścią § 3 ust. 3 umowy kredytu, jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpiła całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlegało przedłużeniu, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł przekroczyć 180 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Ponadto kredytobiorca upoważniał (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50 % kwoty kredytu objętej ubezpieczeniem, tj. 2.837,28 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu automatycznego przedłużenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji. Kwota kredytu objęta ubezpieczeniem wynosiła 81.065,20 zł.
Ponad to w § 25 ust. 1 przedmiotowej umowy kredytowej wskazano, że integralną część umowy stanowił „Regulamin (...)”.
Dalej Sąd ustalił, że podstawą zawarcia umowy kredytu był wniosek kredytowy złożony przez I. K. oraz D. K. w dniu 24 września 2009 r. sporządzony na formularzu udostępnionym przez (...) S.A. z siedzibą w W.. Wnioskowana kwota kredytu wynosiła 270.000,00 złotych. Jako docelowe zabezpieczenie spłaty kredytu wskazano: hipotekę na nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania, ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych oraz ubezpieczenie spłaty rat kredytu. W omawianym wniosku jako zabezpieczenie przejściowe kredytu zaproponowane zostało „ubezpieczenie kredytu” bez dokładnego sprecyzowania. Wniosek kredytowy zawierał oświadczenie kredytobiorców, w którym wyrazili oni zgodę na udostępnienie ubezpieczycielowi — (...) S.A., informacji stanowiących ich dane osobowe oraz objęte tajemnicą bankową, zawarte w dokumentacji kredytowej, zebranej przez (...) Bank S.A. przed zawarciem i w trakcie trwania umowy kredytowej, w celu wykonania Generalnej Umowy (...) niskiego wkładu własnego.
Decyzją kredytową z dnia 22 października 2009 roku (...) S.A. z siedzibą w W. (uprzednio (...) Bank S.A. z siedzibą w W.) przyznał powodom kredyt w wysokości 244.000,00 złotych. Jako prawne zabezpieczenie kredytu wskazano hipotekę kaucyjną do kwoty 366.000,00 zł na nabywanej nieruchomości, wskazanie banku jako uprawnionego do otrzymania świadczenia przyznanego na zaspokojenie zobowiązań wobec banku do wysokości sumy ubezpieczenia z tytułu ubezpieczenia na życie i całkowitej trwałej niezdolności do pracy, wskazanie banku jako uprawnionego do otrzymania świadczenia przeznaczonego na zaspokojenie zobowiązań wobec banku do wysokości sumy ubezpieczenia z tytułu grupowej umowy ubezpieczenia spłaty rat kredytu w zakresie poważanego zachorowania, operacji chirurgicznych oraz pobytu w szpitalu w wyniku choroby lub nieszczęśliwego wypadku, ubezpieczenie niskiego wkładu kredytu w (...) S.A. na 36 miesięcy i tym samym opłacenie składki ubezpieczeniowej za 36- miesięczny okres ubezpieczenia w wysokości 3,50% kwoty kredytu objętej ubezpieczeniem, tj. 2837,28 zł. Ponadto, jako prawne zabezpieczenie kredytu na okres przejściowy do dnia uprawomocnienia się wpisu hipoteki ustanowiono ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A.
Zgodnie z ustaleniami poczynionymi przez Sąd Rejonowy, dnia 25 listopada 2008 roku w związku z ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego, z rachunku bankowego kredytobiorców (...) S.A. pobrał kwotę 2.837,28 zł tytułem składki ubezpieczeniowej niskiego wkładu własnego natomiast 1 grudnia 2012 roku w związku z odnowieniem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, (...) S.A. pobrał kolejną składkę ubezpieczeniową w wysokości 1.357,36 zł.
Z dalszych ustaleń Sądu Rejonowego wynika, iż pismem z dnia 7 lipca 2017 roku pełnomocnik I. K. i D. K. wezwał (...) S.A. do zwrotu kwoty 4.194,64 zł, na którą składały się kwoty pobrane z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wraz z odsetkami ustawowymi od dnia pobrania przez bank każdej z kwot w terminie 7 dni. Pełnomocnik kredytobiorców wezwał również bank do niepobierania z rachunku przeznaczonego do obsługi kredytu kwot z tytułu „ubezpieczenia niskiego wkładu własnego”. Wezwanie zostało doręczone pozwanemu bankowi w dniu 12 lipca 2017 roku.
W odpowiedzi na wezwanie powodów, (...) S.A. miał wskazać, że ubezpieczenie niskiego wkładu własnego jest jednym z prawnym zabezpieczeń udzielonego kredytu hipotecznego ustanawianym na wniosek klienta i wedle jego wyboru. W piśmie wskazano, że umowa ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie może zostać udostępniona kredytobiorcom, bowiem jej stronami są wyłącznie bank i ubezpieczyciel, zaś jej treść objęta jest tajemnicą ubezpieczeniową. Umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF została zawarta przez strony według standardowego wzorca umownego stosowanego przez bank. Postanowienia umowy w zakresie zabezpieczenia prawnego w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie były indywidualnie uzgodnione między stronami, nie podlegały one negocjacjom, nie było także możliwości przeredagowania umowy o kredyt w zakresie postanowienia dotyczącego umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
Sąd I instancji uznał za bezsporne, iż umowa ubezpieczeniowa niskiego wkładu własnego nie została udostępniona kredytobiorcom, a jej stronami był (...) S.A. z siedzibą w W. i ubezpieczyciel, tj. (...) S.A., a jej treść objęta jest tajemnicą handlową. Kredytobiorcy, ze względu na to, że nie byli stronami umowy nie otrzymali polisy ubezpieczeniowej. Natomiast sama umowa kredytu hipotecznego dla osób fizycznych waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego (CHF) (...) - poprzedzona złożonym wnioskiem kredytowym - została sporządzona wd. wzorca umownego stosowanego przez pozwanego, której postanowienia nie podlegały negocjacjom ani zmianom w tym postanowienia odnośnie zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy poczynił następujące rozważania prawne:
Sąd uwzględnił powództwo zarówno co do I. K. jak i D. K., uznając iż postanowienie umowy kredytu zawarte w § 3 ust. 3 dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kredytu w (...) S.A. i tym samym opłacenia składki ubezpieczeniowej za 36. miesięczny okres ubezpieczenia w wysokości 3,50% kwoty kredytu objętej ubezpieczeniem stanowi niedozwoloną klauzulę umowną w rozumieniu przepisu art. 385 1 §1 k.c. Sąd Rejonowy doszedł do swego przekonania po przeprowadzeniu tzw. kontroli incydentalnej powyższego postanowienia.
Sąd Rejonowy wskazał, że bezspornym pozostawał fakt zawarcia przez powodów z (...) S.A. z siedzibą w W. (uprzednio: (...) Bank S.A. z siedzibą w W.) w dniu 27 października 2009 roku umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem franka szwajcarskiego oraz pobrania łącznie kwoty 4194,64 złotych z tytułu „zwrotu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego”.
Kwestią sporną w niniejszym postępowaniu było, czy wskazana kwota została naliczona i pobrana przez pozwanego zasadnie, a zatem czy powodowie byli zobowiązani do jej uiszczenia.
W odpowiedzi na wskazane przez powodów orzecznictwo Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie, Sąd Rejonowy wskazał, że wpisanie klauzuli umownej do rejestru klauzul niedozwolonych nie oznaczało automatycznego uznania wszystkich tożsamych postanowień umownych za niedozwolone i niewiążące konsumentów z mocą wsteczną, co wyłączałoby możliwość dokonywania ich kontroli incydentalnej. Tym samym Sąd Rejonowy uznał za chybione powoływanie się przez stronę powodową na rozszerzoną skuteczność kontroli abstrakcyjnej dokonanej w postępowaniu przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. w sprawie XVII AmC 2600/11. Na marginesie należy wskazać, że Sąd w ramach swoich rozważań podkreślił jednocześnie, iż podziela stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym postępowanie w sprawie abstrakcyjnej kontroli klauzul używanych we wzorcach umownych ma na celu wyeliminowanie pewnych postanowień wzorców, nie zaś postanowień samych umów (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2007 roku, w sprawie III SK 19/07, opublikowany w bazie orzeczeń Lex Nr 496411). Stosowanie określonych sformułowań lub unormowań nie oznacza ich wyłączenia z obrotu cywilnoprawnego. Niedozwolone jest jedynie posługiwanie się nimi we wzorcach umów, zaś legalność ich stosowania w konkretnej umowie może być badana w trybie kontroli incydentalnej, z uwzględnieniem postanowień całej umowy, rozkładu praw i obowiązków stron, ryzyka, jakie ponoszą, i tym podobnych.
Sąd Rejonowy po dokonaniu kontroli incydentalnej zapisu umowy wskazanego przez stronę powodową uznał, że w niniejszej sprawie bez wątpienia istniały podstawy do uznania, że zapis umowy kredytowej z dnia 28 kwietnia 2010 roku w jej § 3 ust. 3 stanowił niedozwoloną klauzulę umowną w rozumieniu przepisu art. 385 1 k.c.
Sąd Rejonowy wskazał na trzy przesłanki określone w art. 385 1 k.c., których łączne spełnienie jest niezbędne do uznania postanowienia umowny zawartej z konsumentem za niedozwolone, tj.: brak indywidualnego uzgodnienia treści postanowienia, brak określenia postanowieniem w sposób jednoznaczny głównego świadczenia stron, a także ukształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy.
Sąd I instancji powołując się na definicję konsumenta zawartą w art. 22 1 k.c. nie miał wątpliwości co do posiadania przez powodów przymiotu konsumentów wskazując, iż środki z kredytu zostały przekazane na zakup lokalu mieszkalnego służącego celom mieszkaniowym zaś przedmiotowa umowa nie była związana z działalnością zawodową ani gospodarczą powodów. Sąd wskazał, że zapis §3 ust. 3 nie regulował głównych świadczeń stron. Postanowienie nie dotyczyło bowiem istotnych elementów umowy kredytu, jak również nie konstytuowało dodatkowego stosunku prawnego w postaci umowy ubezpieczenia, bowiem w istocie kredytobiorcy zobowiązani byli do zwrotu składki ubezpieczeniowej należnej w związku z umową zawartą przez bank z osobą trzecią. Nadto w świetle przedstawionych przez pozwanego dokumentów nie sposób było ustalić jaki był rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie były zdarzenia ubezpieczeniowe i wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, jak również jakie prawa i jakie obowiązki były związane z treści postanowienia zawartego w § 3 ust. 3 umowy kredytowej. W ocenie Sądu Rejonowego sporne postanowienie umowne nie dawało konsumentom żadnych uprawnień w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy przewidując jedynie maksymalny okres trwania ubezpieczenia. Postanowienie nie stanowiło także źródła wiedzy umożliwiającej powodom kontrolowanie prawidłowości czynności związanych z przedłużaniem ubezpieczenia na kolejne okresy. Zdaniem Sądu powyższe stanowi element sygnalizujący uprzywilejowanie banku względem konsumenta.
Zdaniem Sądu Rejonowego, w realiach analizowanej umowy doszło do przerzucenia na konsumentów ryzyka związanego z udzielaniem kredytów, co kłóci się z naturą zawartego kontraktu.
Sąd stwierdził, że inkryminowane postanowienie nie zostało indywidualnie uzgodnione, bowiem zapis wzorca przedstawiony powodom nie podlegał negocjacjom ani zmianom. Pozwany nie wykazał aby powodowie przed zawarciem umowy mogli negocjować przyjęcie innej formy zabezpieczenie lub warunki lub sposób ustanowienia zabezpieczenia niskiego wkładu. Sposób zabezpieczenia został narzucony stronie w tym sensie, że jego odrzucenie w formie zaproponowanej przez pozwanego skutkowałoby nie przyznaniem kredytu.
Sąd Rejonowy uznał, że sporne postanowienie stanowi naruszenie dobrych obyczajów i rażące naruszenie interesów konsumentów. Powyższe było konsekwencją nieprzedstawienia kredytobiorcom treści umowy ubezpieczenia co uniemożliwiało powodom powzięcia informacji o rzeczywistym zakresie ochrony ubezpieczeniowej, której koszty mieli pokrywać, a jednocześnie mogli stać się adresatami roszczenia regresowego. Sąd uznał, iż korzyść z zawartej umowy ubezpieczenia była jednostronna, a co więcej położenie powodów względem sytuacji, w której do kredytobiorcy byliby ubezpieczającymi było znacznie gorsze. W ocenie Sądu rolą banku jest ocena i przejmowanie ryzyka związanego z udzieleniem kredytu, nie zaś obarczanie konsumenta całym ryzykiem na podstawie nieprecyzyjnych konstrukcji prawnych polegających na pobieraniu od konsumenta „zwrotu ubezpieczenia”. Sąd nie dopatrzył się przy tym adekwatności pobieranej opłaty w stosunku do kosztów czy oceny ryzyka zawieranej umowy.
W konsekwencji uznania, iż zapis § 3 ust. 3 zawartej umowy stanowił niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 §1 kc, Sąd uznał świadczone na jego podstawie kwoty jako świadczenie nienależne po myśli art. 410 §1 i 2 kc w zw. z art. 405 kc, a tym samym uwzględnił powództwo w całości orzekając przy tym o odsetkach po myśli art. 481 §1 i 2 kc w zw. z art. 455 kc, w świetle okoliczności wezwania pozwanego do zapłaty.
Apelację od rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w całości, zarzucając mu:
I. naruszenie art. 233 §1 kpc poprzez: uznanie, że umowa została zawarta według standardowego wzorca, pomimo, że jej podstawą był wniosek kredytowy, w którym powodowie określili swoje preferencje; zaniechanie oceny czy powodowie mieli wpływ na postanowienie zawarte w § 3 ust. 3; uznanie, że powodowie powinni byli mieć możliwość zapoznania się z treścią umowy, której nie byli stroną; ustalenie, że § 3 ust. 3 nie dostarczał precyzyjnych informacji jak będą kształtowały się koszty ubezpieczenia i jak długo będą podlegały refundacji; ustalenie, że korzyść z umowy ubezpieczenia niskiego wkładu była jednostronna podczas gdy ta forma zabezpieczenia pozwoliła powodom na uzyskanie kredytu we wnioskowanej wysokości;
II. naruszenie art. 385 1 § 1 kc poprzez wadliwą jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że zapis § 3 ust. 3 umowy stanowiło nieuzgodnione indywidualnie postanowienie, które w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszało interes konsumentów;
III. naruszenie art. 6 kc poprzez uznanie, że powodowie udowodnili, że postanowienie zawarte w § 3 ust. 3 jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumentów;
IV. naruszenie art. 410 §2 w zw. z art. 405 kc w zw. z art. 385 1 kc poprzez przyjęcie, że świadczenie spełnione przez powodów stanowi świadczenie nienależne;
V. naruszenie art. 411 pkt 1 kc poprzez jego niezastosowanie w sytuacji nie złożenia przez powodów zastrzeżenie zwrotu przy uiszczaniu kosztów ubezpieczenia;
VI. naruszenie art. 70 ust. 1 i 2 w zw. z art. 93 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy bank udzielił powodom kredytu hipotecznego bez wniesienia przez nich wymaganego wkładu własnego;
VII. naruszenie art. 367 § 2 kc w zw. z art. 369 kc poprzez uznanie, że powodowie pozostają wierzycielami solidarnymi.
W oparciu o tak postawione zarzuty apelujący wniósł o:
1. zmianę skarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów pozstępowania w I instancji;
2. zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania za II instancję, w tym koszów zastępstwa procesowego.
Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
Orzeczenie Sądu Rejonowego w zakresie w jakim Sąd ten uznał przedmiotowe postanowienie umowne za klauzulę abuzywną, należało uznać za prawidłowe i stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i ocenę dowodów, przyjmując je za własne.
Sąd Rejonowy poczynił w analizowanej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego. Z ustaleń tych wyciągnięte zostały prawidłowe wnioski prawne, a Sąd I instancji poprawnie zinterpretował treść oraz znaczenie zastosowanych przepisów. Także uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiadało wymogom określonym w art. 328 k.p.c., co pozwoliło Sądowi Okręgowemu na merytoryczną kontrolę orzeczenia. Stąd, w niniejszej sprawie Sąd II instancji na podstawie art. 382 k.p.c. przyjął ustalenia faktyczne i wnioski prawne Sądu Rejonowego jako swoje własne. W tym stanie rzeczy rozważeniu podlegały jedynie zarzuty zawarte w apelacji.
W ocenie Sądu Okręgowego, chybiony jest podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia artykułu 233 k.p.c. Normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (vide|: SN w orz. z 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98,.; oraz w orz. z 10 kwietnia 2000 r., V CKN17/00). Zdaniem Sąd Okręgowego Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wnioskowanym przez strony i dokonał niebudzących wątpliwości ustaleń faktycznych, nie uchybiając przy tym zasadom z art. 231 § 1 k.p.c. Nie można stwierdzić, aby dokonana ocena dowodów była powierzchowna, schematyczna czy nielogiczna.
Należy wskazać, że kluczowe fakty jak samo zawarcie umowy kredytowej, jej treść, wysokość i terminy dokonywanych wpłat nie były sporne. Spór między stronami dotyczył w głównej mierze oceny prawnej roszczenia strony powodowej pod kątem wystąpienia przesłanek z art. 385 1§ 1 k.c.
Abuzywność postanowienia umownego wiąże się ze spełnieniem łącznie czterech warunków tj. zawarcia umowy z konsumentem, brakiem indywidualnego uzgodnienia jego treści, ukształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający jego interesy, a także niemożnością jego klasyfikacji jako postanowienia sformułowanego jednoznacznie, a odnoszącego się do głównych świadczeń stron.
Co do pierwszego z powyższych warunków, nie budzi wątpliwości Sądu, że w świetle art. 22 1 kc powodowie jako konsumenci dokonali z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z ich działalnością gospodarczą lub zawodową.
Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu I instancji, że sporne postanowienie umowne nie dotyczyło głównych świadczeń, a więc wypłaty kwoty kredytu oraz jego spłaty. Ubezpieczenie niskiego wkładu jest jednym ze sposobów zabezpieczenia spłaty kredytu, stanowi więc świadczenie o charakterze ubocznym. Zabezpieczenie ma akcesoryjny charakter i nie jest świadczeniem niezbędnym przy ustalaniu treści umowy. Nie stanowi zatem elementu ceny, bowiem umowa w sposób całkowicie odrębny reguluje kwestię wynagrodzenia pozwanego.
W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy nie można było również wywodzić, że postanowienie umowne zawarte w § 3 ust. 3 umowy kredytowej zostało uzgodnione z powodami indywidualnie. Zarzut nawiązujący do wskazania jako podstawy ukształtowania treści umowy wniosku kredytowego jest nietrafny. Powodowie mogli bowiem poruszać się jedynie w sztywno zakreślonych ramach ustalonych sformułowaniami wniosku kredytowego, który w istocie prezentował treść normatywną zdefiniowaną we wzorcu umowy stanowiącej następnie podstawę zawarcia kontraktu z kredytobiorcami. Powyższe wynika nie tylko z okoliczności niniejszej sprawy, ale także z tożsamości ocenianego zapisu i całej treści umowy z umowami poddawanymi ocenie tutejszego Sądu w licznie występujących sporach z pozwanych bankiem, w szczególności w odniesieniu do zapisu §3 ust. 3. Tym samym powodowie nie posiadali rzeczywistego wpływu na treść postanowień w zakresie warunków obciążenia ich kosztami ubezpieczenia niskiego wkładu, przy wyrażaniu zgody na objęcie kredytu tym ubezpieczeniem. Warunkiem pozytywnej weryfikacji wniosku o udzielenie kredytu była zgoda na przyjęcie zaproponowanych przez bank postanowień. O ile w realiach niniejszej sprawy można ustalić, że decyzja w zakresie wyboru i zgody na określony sposób zabezpieczenia po stronie kredytobiorców nosiła cechy autonomiczności, to okoliczność ta nie dowodzi indywidualnego uzgodnienia treści postanowień kwestii tej dotyczących. Warto przy tym podkreślić, że o abuzywności postanowienia umownego decyduje jego treść, a nie sposób inkorporowania treści wzorca do umowy. Zasadnicze znaczenie należy więc przypisać ocenie ukształtowania w tym postanowieniu praw i obowiązków konsumenta, do czego odniósł się Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.
Sprzeczne z dobrymi obyczajami jest takie postępowanie, które jest pozbawione szacunku do konsumenta, jest nielojalne, prowadzi do naruszenia stanu równowagi kontraktowej pomiędzy stronami ( por. M. Bednarek, w: System PrPryw, t.5,2013, s.767). Sprzeczność z dobrymi obyczajami będzie występować w sytuacji, gdy dane postanowienie umowne narusza stan równowagi kontraktowej pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem ( por. Sikorski/Ruchała Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do art. 1-449 11, red. prof. dr hab. Maciej Gutowski, 2016, C.H.Beck Wydanie 1).
Rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce wówczas, gdy postanowienie umowne znacząco odbiega od uczciwego sposobu ukształtowania praw i obowiązków stron umowy. By stwierdzić rażące naruszenie interesów konsumenta należy zbadać w jakim zakresie zawarta umowa stawia konsumenta w mniej korzystnej sytuacji. Ustalenie zaś czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami musi opierać się na wyważeniu czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych ( wyr. ETS z 14.3.2013 r. w sprawie C-415/11, Aziz, pkt 68 i 69, powołany za P. Mikłaszewicz, Kodeks cywilny. Komentarz, red. de Konrad Osajda, 2015,, C.H.Beck, Wydanie 13).
Na gruncie niniejszej sprawy wzorzec kształtował obowiązki powodów w sposób niezgodny z zasadą równorzędności stron i jednocześnie został wprowadzony do kontraktu w okolicznościach, w których konsument w chwili podpisania umowy nie miał możliwości oceny jego ekonomicznych skutków. Cały ciężar ekonomiczny zawarcia umowy ubezpieczenia ponosił konsument, choć kontrahent nie przedstawił mu ani warunków ubezpieczenia, ani skutków wypłaty świadczenia z ubezpieczenia dla kredytobiorcy. W tym kontekście za kardynalną należy uznać możliwość zapoznania się konsumenta z warunkami finansowanej umowy ubezpieczenia. Akcentowanie przez pozwanego ubezpieczeniowego charakteru ustanawianego zabezpieczenia, w sytuacji, gdy konsument nie może zapoznać się z treścią umowy ubezpieczenia, a jednocześnie ją finansuje i nie jest w jakimkolwiek zakresie jej beneficjentem, w ocenie Sądu było mylące.
W konsekwencji, zdaniem Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że zapisy nakładające na konsumentów obowiązek ponoszenia kosztów ubezpieczenia w sytuacji, w której nie są oni ani stroną tej umowy ani uposażonymi z tytułu przedmiotowego ubezpieczenia, a nawet pozbawieni zostali możliwości zapoznania się z treścią finansowego przez nich ubezpieczenia, są sprzeczne z dobrymi obyczajami, jak również rażąco naruszają ich interesy, w szczególności te o charakterze ekonomicznym. W analizowanym przypadku prawa i obowiązki konsumenta zostały tak ukształtowane, że cały ciężar ekonomiczny uzyskania i realizacji zabezpieczenia ponosił konsument. Treść postanowienia wykluczała ekwiwalentność świadczeń stron przy realizacji zabezpieczenia. Wymownym przykładem braku równowagi pomiędzy stronami na gruncie analizowanego postanowienia jest jego ukształtowanie w sposób, który jedynie pozwanemu przysparzał samych korzyści, był on bowiem beneficjentem zawartej umowy ubezpieczenia. Dla strony powodowej przedmiotowy zapis łączył się z kolei jedynie z obciążeniem finansowym bez jakiejkolwiek ochrony z finansowanej umowy ubezpieczenia. Tym samym postanowienie to nie traktowało konsumenta w sposób, który można by określić jako sprawiedliwy i równoprawny. Ocena, czy sporny zapis był wystarczającym źródłem wiedzy co do okresu i wymiaru zobowiązania powodów z tytułu refundacji składki ubezpieczeniowej ma przy tym drugorzędne znaczenie, gdyż nawet w sytuacji odpowiedzi twierdzącej niezmienna pozostawałaby ocena normatywnej treści, w części odnoszącej się do zakresu praw i obowiązków konsumenta.
Okoliczność, czy kredytobiorca uzyskuje korzyść w postaci możliwości otrzymania kredytu w sytuacji, gdy nie jest w stanie albo nie chce uiścić wymaganego wkładu własnego jest różnie oceniana przez sądy. Niezależnie jednak od występujących w tej kwestii różnic w orzecznictwie, w realiach niniejszego postępowania twierdzenie o uzyskaniu takiej korzyści nie może zyskać przeważającego znaczenia, bowiem w momencie zawierania umowy konsumenta należy uznać za pozbawionego dostępu do informacji szczegółowo charakteryzujących finansowany instrument zabezpieczenia kredytu, a tym samym niezdolnego do porównania występujących korzyści i odpowiadających im obowiązków. W ocenie Sądu Okręgowego, aby można było mówić o równowadze stron w omawianym zakresie, nie mogą istnieć wątpliwości co do świadomości i woli konsumenta takiego właśnie ukształtowania kontraktu.
Mając na względzie powyższe, w ocenie Sądu Okręgowego za nieuzasadnione należało uznać zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 kpc, art. 385 1 § 1 k.c. i art. 6 kc. W konsekwencji, również zarzut naruszenia art. 410 § 2 w zw. z art. 405 kc w zw. art. 385 1 §1 kc nie mógł zyskać aprobaty Sądu odwoławczego.
Zarzut naruszenia art. 70 ust. 1 i 2 w zw. z art. 93 ust.1 ustawy Prawo bankowe nie mógł prowadzić do zmiany zaskarżonego orzeczenia w kierunku postulowanym przez apelanta. Po pierwsze przy tak sformułowanym zarzucie nie bardzo wiadomo, czy pozwany twierdzi o konieczności ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia w związku z brakiem zdolności kredytowej powodów, czy też formułuje ogólną tezę o dopuszczalności ustanowienia zabezpieczenia spłaty poprzez tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu. Jeśli chodzi o zdolność kredytową powodów to w tej mierze brak jest ustaleń Sądu I instancji, jak również twierdzeń apelującego, a tym samym dalej idąca polemika co do naruszenia art. 70 ust. 1 i 2 nie jest możliwa. Jeśli zaś chodzi o samą możliwość ustanowienia zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu, do czego odnosi się treść art. 93 ust. 1, to Sąd I instancji istnienia takiego uprawnienia pozwanego banku nie zakwestionował. Ze swej istoty abuzywnymi mogą być tylko postanowienia ważne (co do zasady dopuszczalne w obrocie). W konkluzji przeprowadzenie przez Sąd analizy abuzywności postanowienia umowy zawiera już w sobie ocenę posłużenia się przez przedsiębiorcę dopuszczalnym w obrocie instrumentem prawnym.
Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 411 k.c. Przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że po stronie spełniającego świadczenie musi obiektywnie istnieć wiedza o braku powinności spełnienia świadczenia i nie mogą z nią być utożsamiane jedynie wątpliwości co do obowiązku świadczenia. Pomijając już kwestię mechanizmu poboru świadczenia, w którym to pozwany aktywnie działał przy bierności strony powodowej to w niniejszej sprawie nie zostało wykazane, aby w chwili świadczenia powodowie mieli świadomość, iż zapisy stanowiące jego podstawę mają charakter niedozwolony. Zresztą nawet przekonanie uczestników obrotu o abuzywności danego postanowienia nie przesądzałoby jeszcze o braku podstaw do zwrotu w myśl art. 411 k.c., gdyż ocena czy dane postanowienie jest abuzywne czy nie, należała w tym okresie do wyłącznej kompetencji sądu.
Zarzut naruszenia art. 369 i art. 370 kc pozostaje bez znaczenia dla oceny zgłoszonego żądania. Kwestia żądania solidarnego zasądzenia świadczenia nie była zresztą objęta zarzutami strony pozwanej wskazanymi w odpowiedzi na pozew. Odnosząc się argumentacji pozwanego nawiązującej do przepisów Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego należy wskazać, że rację ma skarżący co do braku wyraźnej normy prawnej statuującej charakter wierzytelności powodów jako wierzytelności solidarnej. Jednakże w ocenie Sądu Okręgowego należy dopuścić uznanie solidarności po stronie powodowej z racji uregulowania zakresu wspólności ustawowej w art. 31 w zw. z art. 33 kro. Takie ujęcie eliminuje bowiem konieczność dokonywania zupełnie sztucznego rozgraniczenia zakresu zubożenia każdego z powodów, w sytuacji, gdy ubytek związany jest z zaspokajaniem potrzeb rodziny, a nadto świadczenie od powodów zostało pobrane jako od dłużników solidarnych. Wskazanie powodów jako wierzycieli solidarnych usuwa też potencjalne wątpliwości interpretacyjne co do sposobu wykonania zobowiązania. Dlatego w tej mierze należy dać prymat sposobowi określenia żądania przez uprawnionych, który jednocześnie jest neutralny dla zakresu powinności strony zobowiązanej.
Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 kc.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 kpc. Zasądzoną kwotę stanowi wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Adam Malinowski, Ewa Kiper , Joanna Karczewska
Data wytworzenia informacji: