XXVII Ca 1789/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2023-03-14
Sygn. akt XXVII Ca 1789/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 marca 2023 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Jan Bołonkowski
Protokolant: Agnieszka Gromek
po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2023 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa A. C.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie
z dnia 25 maja 2021 r., sygn. akt I C 1193/19
oddala apelację;
zasądza od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. C. kwotę 1.800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt XXVII Ca 1789/21
UZASADNIENIE
Powód A. C. żądał zasądzenia od pozwanego (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 19.091,87 zł wraz z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie liczonymi od dnia 26 października 2018 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnie pobranych przez pozwanego świadczeń w okresie od dnia 11 sierpnia 2008 r.
do dnia 14 maja 2010 r. na podstawie nieważnej z mocy prawa umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 30 września 2002 r. W przypadku nieutrzymania się zarzutu nieważności całej umowy powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 17.117,92 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 26 października 2018 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnie pobranego przez pozwanego tzw. spreadu w okresie od dnia 11 sierpnia 2008 r. do dnia 12 sierpnia 2018 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy - Woli w Warszawie wyrokiem z dnia 25 maja 2021 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 19.091,87 zł wraz z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie od dnia 5 marca 2019 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz obciążył pozwanego kosztami procesu.
Pozwany wniósł apelację, w której zaskarżył powyższy wyrok w części uwzględniającej powództwo i rozstrzygającej o kosztach procesu, oraz zarzucił naruszenie:
art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów
i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie ze zgromadzonego materiału dowodowego wniosków z nich niewynikających;
art. 235
2 § 1 pkt 2 w zw. z art. 278 § 1 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku dowodowego pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu
z opinii biegłego na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew;
art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy - Prawo bankowe w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że umowa kredytu jest nieważna;
art. 58 § 1 w zw. z art. 353 1 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że umowa kredytu jest nieważna jako sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego i została zawarta z przekroczeniem zasady swobody umów;
art. 58 § 2 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że umowa kredytu jest nieważna jako zawarta z naruszeniem zasad współżycia społecznego;
art. 385 1§ 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie;
art. 385
1 § 2 w zw. z § 1 tego artykułu w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków
w umowach konsumenckich, zwanej dalej „dyrektywą 93/13”, poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz uznanie, że na skutek wyeliminowania klauzul abuzywnych nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy kredytu;
art. 358 k.c. poprzez błędne uznanie, że brak jest przepisu dyspozytywnego, który mógłby zastąpić bezskuteczne klauzule przeliczeniowe, pozwalającego na utrzymanie umowy kredytu w mocy;
art. 56 k.c. w zw. z art. 41 Prawa wekslowego poprzez błędne niezastosowanie tych przepisów i nieuzupełnienie luk powstałych w umowie na skutek stwierdzenia abuzywności klauzul przeliczeniowych;
art. 1 ust. 2 w zw. z art. 3 ust 1 dyrektywy 93/13 w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. poprzez uznanie, że zakwestionowane przez powoda klauzule przeliczeniowe należy uznać za nieuczciwe;
art. 1 pkt 1 lit. a oraz art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw poprzez uznanie, że umowa kredytu jest nieważna w związku z tym, że pozwala Bankowi na jednostronne i dowolne ustalanie kursów wymiany walut, które stosowane są do przeliczania kwoty wypłacanego kredytu i rat kapitałowo - odsetkowych, a w konsekwencji pozwala Bankowi w sposób jednostronny i dowolny kształtować wysokość świadczeń stron objętych umową;
art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez uznanie, że świadczenia spełnione przez powoda w wykonaniu umowy kredytu są świadczeniami nienależnymi;
art. 731 k.c. poprzez błędne niezastosowanie tego przepisu i nieuznanie, że roszczenia powoda uległy przedawnieniu z upływem 2-letniego terminu;
art. 118 k.c. poprzez błędne niezastosowanie tego przepisu i nieuznanie, że roszczenia powoda uległy przedawnieniu z upływem 3-letniego terminu przedawnienia roszczeń okresowych;
art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie;
art. 481 § 1 w zw. z art. 455 w zw. z art. art. 405 i art. 410 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek za opóźnienie od dnia następującego po dniu, w którym odbyło się posiedzenie w sprawie o zawezwanie do próby ugodowej.
Apelujący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa
w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji, o ile Sąd drugiej instancji dojdzie do przekonania, że Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy albo że wydanie wyroku w sprawie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Ponadto wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w obu instancjach, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Na wstępie należy wskazać, że niniejsza sprawa została rozpoznana w postępowaniu uproszczonym, dlatego uzasadnienie Sądu odwoławczego ma formę uproszczoną zgodnie
z art. 505
13 § 2 k.p.c., który stanowi, że jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
Apelacja okazała się niezasadna, gdyż podniesione w niej zarzuty nie mogły doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku.
Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji
i przyjmuje je za własne.
Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W ramach tego zarzutu apelujący w zasadzie odnosi się do wykładni zapisów umowy i regulaminu dokonanej przez Sąd Rejonowy, a więc do oceny prawnej. W istocie bowiem to, jaki był charakter udzielonego powodowi kredytu, czy umowa pozostawiała pozwanemu prawo do określenia świadczenia powoda w sposób dowolny, czy kwota kredytu została ściśle oznaczona
w umowie, czy zapisy umowy i regulaminu odwołują się do ustalanego w sposób obiektywny kursu USD, czy bank zastrzegł sobie uprawnienie do dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań kredytobiorcy – jest kwestią oceny prawnej, a nie ustaleń faktycznych. Należy zauważyć, że art. 233 § 1 k.p.c. reguluje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzonych z materiału dowodowego wniosków. Uchybienia w tym zakresie winny się skonkretyzować w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym. Zaniechanie zaś wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, czy też pominięcie przez sąd przy wyrokowaniu określonej okoliczności faktycznej, nawet jeżeli strona uważa ją za okoliczność istotną dla rozstrzygnięcia sprawy, nie stanowi o naruszeniu powyższego przepisu. Samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości, nie jest więc wystarczające. Konieczne jest bowiem wykazanie, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Ponadto, aby zarzucić naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. skarżący powinien wskazać, jaki konkretnie dowód mający istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy sąd uznał za wiarygodny i mający moc dowodową albo za niewiarygodny i niemający mocy dowodowej i w czym przy tej ocenie przejawia się naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2002 r., I CKN 132/01). Takiej argumentacji apelacja pozwanego nie zawiera.
Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 235
2 § 1 pkt 2 w zw. z art. 278 § 1 i art. 227 k.p.c. Nie było potrzeby zasięgania w tej sprawie opinii biegłego sądowego. Kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy jest bowiem to, czy pozwany sformułował jasnym i zrozumiałym językiem postanowienia określające główny przedmiot umowy, a konkretnie postanowienie wprowadzające do tej umowy ryzyko kursowe po stronie konsumentów. W drugiej kolejności dopiero rozważeniu podlegałaby kwestia sposobu przeliczania USD na PLN, jednak również ocena tego zagadnienia powinna odnieść się do ustalonych w umowie i regulaminie zasad wyznaczania przez bank kursu waluty, a nie do tego, jak bank wykorzystywał następnie postanowienia umowne w zakresie ustalania kursów walut. Dodatkowo należy wskazać, że ocena niedozwolonych postanowień umownych dokonywana jest na datę zawarcia umowy,
a zatem nie ma znaczenia sposób wykonywania umowy. Przedmiotem oceny był konkretny stosunek kredytowy, zasadnicze znaczenie miały więc jego warunki i okoliczności zawierania umowy. To zaś, jaką treść miała umowa oraz jakie procedury stosowano przy kontraktowaniu, Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o złożone dokumenty kredytowe, których moc dowodowa nie została zaprzeczona. W celu dokonania merytorycznej kwalifikacji klauzuli ryzyka walutowego, której treść i zasady funkcjonowania powinny być możliwe do ustalenia przez konsumenta na podstawie zawartej z bankiem umowy, nie było potrzeby sięgania do wiedzy specjalistycznej biegłego. Ani w umowie, ani w regulaminie nie podano zasad ustalania kursów walut w tabeli pozwanego.
Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż sporna umowa z dnia 30 września 2002 r. jest umową o kredyt denominowany. Kwota kredytu została określona
w USD. Wypłata kredytu miała nastąpić w złotych polskich przy zastosowaniu kursu zakupu waluty w banku z dnia wypłaty (§ 19 ust. 4 regulaminu). Z treści § 3 ust. 1 pkt i 2 umowy wynika, że kredyt zostanie wypłacony w złotych, pomimo że nie zostało to zapisane wprost. Jak trafnie zauważył Sąd Rejonowy, za taką interpretacją postanowienia przemawia zapis wskazujący, że wypłata kredytu będzie stanowiła równowartość kwoty kredytu w wysokości aktualnego salda zadłużenia, które miało być refinansowane kredytem. Użycie określenia „równowartość” oznacza, że kredyt nie miał być wypłacony w walucie, w której jest wyrażona kwota kredytu, tj. USD. Taki sam wniosek wynika z brzmienia § 3 ust. 1 pkt 3 i 4 umowy, które stanowią, że z kwoty kredytu zostanie potrącona równowartość prowizji i składki na ubezpieczenie, których kwoty były wyrażone w USD. Powyższe zapisy umowne w powiązaniu z postanowieniem § 19 ust. 4 regulaminu dają podstawę do przyjęcia, że kredytobiorca mógł domagać się wypłaty kredytu w USD. Postanowienie zawarte w § 3 umowy określa, w jaki sposób kredyt zostanie uruchomiony i nie uzależnia tego sposobu od dalszych dyspozycji kredytobiorcy co do wyboru waluty wypłaty kredytu. § 6 ust. 3 umowy stanowił, że kredytobiorca zobowiązany jest do spłaty należności związanych z udzielonym kredytem na prowadzone przez Bank konto kredytobiorcy. Natomiast zgodnie z § 21 ust. 3 regulaminu, w przypadku kredytów w walutach obcych, raty spłat przeliczane są na złote, według ostatniej tabeli kursów ogłoszonej przez Bank w dniu jej wymagalności, przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut. Powyższe zapisy świadczą o prawidłowej wykładni zapisów umowy dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, z której wynikał brak uprawnienia powoda do wypłaty kredytu w walucie CHF. Sam fakt, iż wypłata kredytu, zgodnie z umową, nastąpiła w PLN, każe przyjąć, że strony zawarły umowę o kredyt denominowany. Typową cechą takiego kredytu jest jego wyrażenie w walucie obcej, ale z wypłatą środków i spłatą w walucie polskiej, przy uwzględnieniu mechanizmu przeliczenia według kursu waluty polskiej do waluty obcej. W polskim systemie prawnym można wyróżnić trzy rodzaje kredytów, w których występuje (w różnych rolach) waluta obca. Są to kredyty: indeksowany, denominowany i walutowy. W kredycie indeksowanym kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty, obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, przy czym spłata kredytu następuje w walucie krajowej. W kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej w zależności od kursu wymiany walut. Zatem kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej to kredyt wypłacony w złotych polskich, którego kwota jest odnoszona do waluty obcej. Na skutek denominacji lub indeksacji saldo kredytu wyrażane jest w walucie obcej, do której kredyt został denominowany lub indeksowany. W przypadku kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo - odsetkowych w walucie, do której kredyt został denominowany lub indeksowany bądź w walucie polskiej, po przeliczeniu raty wyrażonej w walucie, do której kredyt denominowano lub indeksowano według kursu wymiany waluty z dnia płatności raty. Kredyty denominowane lub indeksowane do kursu waluty obcej są w rezultacie kredytami w walucie polskiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2018 r., IV CSK 200/18). Z kolei w kredycie walutowym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej i spłata również jest dokonywana w tej walucie. Nieprawidłowe jest zatem zrównywanie kredytów indeksowanych i denominowanych z kredytami walutowymi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19). W wyroku z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że umowa kredytu hipotecznego, w którym umieszczono kwotę kredytu w CHF,
a wypłaty i spłaty przewidziano w złotych w istocie opiewa na walutę polską z zamieszczoną w niej klauzulą waloryzacyjną i jest tylko niezasługującym na ochronę kamuflażem rzeczywistych intencji banku. W ocenie Sądu Okręgowego, analiza postanowień umownych wyklucza możliwość kwalifikacji zaciągniętego przez stronę powodową kredytu jako walutowego we wskazanym wyżej rozumieniu.
Rację ma pozwany podważając podstawy do uznania umowy za bezwzględnie nieważną na podstawie art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy - Prawo bankowe w zw. z art. 58 § 1 k.c. Określony w art. 69 ust. 1 ustawy - Prawo bankowe obowiązek banku wynikający z umowy kredytowej polega na oddaniu do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, po stronie zaś kredytobiorcy powstaje obowiązek zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty. Jak wskazano wyżej, odniesienie do dolara amerykańskiego nie nadawało spornemu kredytowi charakteru walutowego, w którym zakładane byłyby faktyczne przepływy środków pieniężnych w tej walucie. Klauzula waluty była w tym stosunku tylko formą waloryzacji. Kwota kredytu w USD została ściśle określona w umowie, zaś kwota w PLN miała być przeliczona według kursu USD określonego w tabeli kursowej Banku. Taka regulacja nie naruszała art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 Prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy kredytu. Jakkolwiek zastosowanie tego mechanizmu, w związku z późniejszą zmianą kursu walut, mogło prowadzić do obciążenia kredytobiorcy obowiązkiem zwrotu kwoty kapitału o innej wartości rynkowej od pierwotnie przekazanej do wykorzystania, to tego rodzaju rozwiązanie uznawano za dopuszczalne na gruncie art. 353
1 k.c. (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16) i ostatecznie zostało zaakceptowane przez ustawodawcę, który w ustawie z 29 lipca 2011 r.
o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984) uzupełnił Prawo bankowe o nowe przepisy art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 75b mające zastosowanie także do umów zawartych przed wejściem w życie ustawy nowelizacyjnej w odniesieniu do niespłaconej jeszcze części kredytu. Co do zasady zatem umowa kredytu waloryzowanego -
w różnych jego postaciach - nie została oceniona jako uchybiająca istocie umowy kredytowej. W orzecznictwie wskazano, że poddanie waloryzacji świadczeń z umowy kredytowej trudno potraktować jako sprzeczne z funkcją tej umowy, która sprowadza się do odpłatnego sfinansowania przez bank określonego celu, jaki chce osiągnąć kredytobiorca. W świetle aktualnego orzecznictwa nie budzi już wątpliwości, że umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej jest dopuszczalna
i zgodna z zasadą swobody umów. Posłużenie się w umowie walutą obcą służy jedynie zastosowaniu - właśnie w postaci waluty obcej - innego niż pieniądz miernika wartości,
a nie transferu waluty obcej do kredytobiorcy i spełnianiu świadczeń w walucie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, z dnia 22 stycznia 2016 r.,
I CSK 1049/14). Umowa kredytu waloryzowanego lub denominowanego mieści się w ramach konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej dopuszczalny wariant
(art. 353
1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego), określając wszystkie niezbędne elementy umowy kredytu przewidziane w przepisach Prawa bankowego.
Sąd Okręgowy nie podziela zatem stanowiska Sądu pierwszej instancji o nieważności bezwzględnej umowy. W tym zakresie stanowisko Sądu Rejonowego jest błędne, nie pociąga to jednak za sobą uwzględnienia apelacji. Wprawdzie umowa nie była bezwzględnie nieważna na podstawie art. 58 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego i w zw. z art. 353 1 k.c., ale była bezskuteczna (nieważna) dlatego, że zawierała postanowienia niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. odnoszące się do denominacji kwoty kredytu i rat spłat kredytu, a nadto powód nie został dostatecznie pouczony o ryzyku kursowym.
Przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c. dotyczące niedozwolonych postanowień umownych mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (art. 58, art. 353 1 k.c.). Fakt, że stanowią one implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy 93/13, rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, które pozwolą urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zwanego dalej „TSUE”, z dnia 13 czerwca 2016 r., C-377/14). W sytuacji kolizji art. 58 k.c. i 385 1 k.c. należy dać pierwszeństwo drugiemu z rzeczonych przepisów, traktując go jako lex specialis w zakresie ochrony konsumenckiej, względem ogólnych regulacji kodeksowych. Za trafnością przedstawionej tezy przemawia przede wszystkim fakt, że wynikająca z art. 385 1 § 1 k.c. sankcja bezskuteczności klauzuli ma działanie ochronne dla konsumenta i jest dla niego obiektywnie korzystniejsza, aniżeli sankcja nieważności wynikająca z art. 58 k.c. Szczególna regulacja dla umów konsumenckich, w odróżnieniu od reguł ogólnych, nie przewiduje bowiem możliwości oceny, czy przedsiębiorca bez niedozwolonych postanowień zawarłby daną umowę z konsumentem. W ten sposób nieuczciwy przedsiębiorca pozbawiany jest jednego z koronnych argumentów, którym mógłby się posłużyć w przypadku zastosowania pierwszeństwa reguł ogólnych wynikających z art. 58 § 3 k.c., co podważałoby sens wprowadzenia do porządku prawnego ochrony konsumenckiej. Bezskuteczność klauzuli umownej oznacza bowiem, że przedsiębiorca co do zasady ma obowiązek wykonania kontraktu, pomimo tego, że została z niego usunięta niedozwolona klauzula. W ten sposób konsument jest chroniony przed upadkiem całej umowy, a przedsiębiorca ponosi ryzyko stosowania we wzorcu niedozwolonych postanowień. Konsument może również zrezygnować z przysługującej mu ochrony prawnej przed nieuczciwymi postanowieniami umowy, co skutkować będzie ich mocą wiążącą. W konsekwencji przepis art. 385 1 k.c. w szerszym zakresie aniżeli reguły ogólne umożliwia realizację celów dyrektywy, pełniąc dodatkowo funkcję prewencyjną oraz wychowawczą, przyczyniając się tym samym nie tylko do ochrony jednostkowego konsumenta, ale także ogółu podmiotów, którym przyznano status konsumenta, zabezpieczając ich prawa na przyszłość. Reasumując, gdy chodzi o sposób oznaczalności świadczeń kredytobiorcy będącego konsumentem, negatywna weryfikacja arbitralności i jednostronności działań banku powinna odbywać się w płaszczyźnie art. 385 1 k.c., mającego charakter normy lex specialis, w tym przede wszystkim w stosunku do art. 353 1 k.c., jak i art. 58 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, i z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22). W konsekwencji, skoro powód ma status konsumenta, Sąd Rejonowy powinien był ocenić zgłoszone przez nią roszczenie jedynie w oparciu o przepisy dotyczące niedozwolonych postanowień umownych.
Chybiony jest podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Wyłączenie kontroli postanowień pod kątem ich abuzywności może nastąpić, jeśli sporne postanowienia określają główne świadczenia stron, chyba że sformułowano je w sposób niejednoznaczny.
Postanowienia umowne wprowadzające ryzyko kursowe określają główny przedmiot umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego (zob. wyroki TSUE z dnia 20 września 2017 r., C - 186/16, z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, z dnia 14 marca 2019 r. C-118/17,
z dnia 3 października 2019 r., C-260/18). Istotą kredytu indeksowanego do waluty obcej,
jak i kredytu denominowanego w walucie obcej, jest ryzyko zmiany kursu waluty, które
w przypadku deprecjacji waluty krajowej w stosunku do waluty kredytu w sposób nieograniczony obciąża kredytobiorcę. Bez wprowadzenia do umowy tego ryzyka walutowego nie doszłoby do podpisania umowy kredytu. Nałożone na powoda ryzyko walutowe jest więc istotnym elementem umowy, wpływającym na ostateczną wysokość świadczeń konsumenta wynikających z umowy kredytu, zatem odnoszące się do niego postanowienia muszą być uznane za określające główne świadczenia stron.
W wielu orzeczeniach TSUE wskazywał, że nie jest możliwe odrywanie klauzuli ryzyka walutowego (wyrażonej przez indeksację lub denominację) od mechanizmu przeliczania waluty krajowej na walutę obcą. Trybunał kwalifikuje konsekwentnie klauzule dotyczące ryzyka wymiany, do których zalicza także sposób ustalania kursu wymiany, jako klauzule określające główny przedmiot umowy kredytu zarówno denominowanego, jak i indeksowanego (wyroki: C-260/18, pkt 44; C-118/17, pkt 48, 49, 52; C-51/17, pkt 68 oraz
C-186/16). Bez przeprowadzenia wyliczeń wynikających z denominacji nie doszłoby do ustalenia wysokości rat spłacanych przez kredytobiorcę w walucie polskiej. Nie doszłoby też do ustalenia wysokości odsetek, które zobowiązany jest zapłacić kredytobiorca, skoro odsetki te naliczane są, zgodnie z konstrukcją umowy, od kwoty wyrażonej w walucie obcej. Wprowadzenie mechanizmu denominacji miało też na celu przede wszystkim obniżenie oprocentowania kredytu, a w rezultacie - także wysokości miesięcznych rat spłacanych przez kredytobiorcę. To właśnie powiązanie wysokości spłacanego przez konsumenta kapitału wraz z odsetkami z wartością waluty obcej stanowi istotny element umowy kredytu denominowanego, zatem postanowienia umowy dotyczące denominacji określają główny przedmiot umowy w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 oraz główne świadczenia stron w rozumieniu art. 3851 § 1 zdanie drugie k.c.
Postanowienia określające główne świadczenia stron wyłączone są spod kontroli,
o której mowa w art. 385
1 § 1 k.c., jeżeli są sformułowane w sposób jednoznaczny, a więc gdy są transparentne. W okolicznościach niniejszej sprawy brak jest podstaw, aby uznać, że klauzule denominacyjne zostały wyrażone w umowie kredytu i regulaminie w sposób jasny
i precyzyjny. Przede wszystkim powód jako konsument nie został przed zawarciem umowy należycie poinformowany przez przedsiębiorcę o ryzyku kursowym. Jak wskazał TSUE
w wyrokach z dnia 26 lutego 2015 r., C-143/13), i z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, wynikający z art. 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy 93/13 wymóg przejrzystości warunków umownych nie może zostać zawężony do ich zrozumiałości pod względem formalnym
i gramatycznym. Wymóg, że warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Z kolei w wyroku z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, TSUE wskazał, iż art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Jak wskazał Trybunał, poinformowanie konsumenta przed zawarciem umowy o warunkach umownych i skutkach zawarcia w umowie określonych postanowień ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta, gdyż na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę. W wyroku z 10 czerwca 2021 r., C-776/19, TSUE przedstawił kryteria oceny wypełnienia przez przedsiębiorcę obowiązku informacyjnego względem konsumenta wskazując, że w wypadku umów kredytu denominowanego w walucie obcej dla celów tej oceny istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Standard unijny wymaga udzielenia konsumentowi wyjaśnień w sposób czytelny i językowo zrozumiały, a przy tym dających pełny obraz skutków ekonomicznych kredytu. W niniejszej sprawie kredytobiorca nie został właściwie poinformowany o ryzyku kursowym. Przeliczeń dokonywano według kursów ustalonych według niejasnych kryteriów, bez ich podania powodowi na etapie zawierania umowy. Nie wskazano też potencjalnych zagrożeń istotnych dla tego rodzaju transakcji. Niedostateczna informacja o ryzyku walutowym w zasadzie uniemożliwiała podjęcie racjonalnej decyzji dotyczącej zawarcia umowy kredytowej, a klauzule denominacyjne zawierające niejednoznaczne i niezrozumiałe dla konsumenta warunki ryzyka kursowego naruszały równowagę kontraktową stron. W ten sposób bank wykorzystywał swoją przewagę informacyjną oraz uprzywilejowaną pozycję profesjonalisty przy zawieraniu umowy kredytowej z powodem. Nie można racjonalnie oczekiwać, że strona powodowa zaakceptowałby ryzyko walutowe, gdyby rzetelnie uświadomiono jej jego rozmiar.
Postanowienie umowy wyrażające kwotę kredytu w walucie waloryzacji jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszające w sposób rażący interesy konsumenta z uwagi na obciążenie go w całości ryzykiem wzrostu kursu waluty w sytuacji faktycznego niedoinformowania go na etapie zawierania umowy o skutkach ryzyka kursowego i jego wpływu na wartość zobowiązania kredytobiorcy. Konsument nie był w stanie ocenić ryzyka,
z jakim wiąże się zawarcie umowy. Narzucenie konsumentowi zarabiającemu w złotych polskich nieograniczonego ryzyka kursowego w umowie kredytu denominowanego rażąco narusza interesy konsumenta, grozi mu bowiem znaczącym wzrostem zadłużenia i wzrostem wysokości raty, czego konsument zarabiający w walucie krajowej może nie być w stanie udźwignąć. Co najmniej zaś naraża go na znacznie wyższe koszty kredytu niż te, których mógł oczekiwać na etapie zawierania umowy, działając wówczas w zaufaniu do banku i udzielonych mu przez bank informacji.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z 28 kwietnia 2022 r., sygn. III CZP 40/22, sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego/denominowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c. W § 21 ust. 3 regulaminu bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu wyznaczanych kursem USD, bez ograniczeń w postaci skonkretyzowanych obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych.
Abuzywność umownych klauzul waloryzacyjnych uniemożliwia dalsze wykonywanie umowy kredytu i musi prowadzić do jej upadku, co odzwierciedla pogląd dominujący obecnie w orzecznictwie TSUE, który uznaje, że w takiej sytuacji utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia” (por. wyroki TSUE: z dnia 3 października 2019 r.,
C-260/18, z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17, z dnia 5 czerwca 2019 r., C-38/17, pkt 43 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Zgodnie z art. 6
ust. 1 dyrektywy 93/13, nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. W wyroku z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, Trybunał wskazał, że art. 6
ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Pogląd ten jest konsekwencją przyjęcia, że tzw. klauzule ryzyka walutowego, kształtujące mechanizm indeksacji kredytu, określają główny przedmiot umowy, a więc należą do postanowień określających podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę
(por. wyroki TSUE: z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, pkt 37, z dnia 20 września
2018 r., C-51/17, pkt 68, z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 48, z dnia 3 października
2019 r., C-260/18, pkt 44, oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, i z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18). Zdaniem Trybunału, unieważnienie tych klauzul prowadzi nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty, co prowadzi do zmiany charakteru głównego przedmiotu umowy (por. wyrok Trybunału Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, pkt 44). Eliminacja niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji prowadzi do zaniknięcia ryzyka kursowego, a skutkiem tego jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. W konsekwencji wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe,
co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) - por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, i z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 459/22.
Z taką sytuacją mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Wyeliminowanie
z umowy postanowień o denominacji kredytu spowodowałoby zaniknięcie ryzyka kursowego i zasadniczą zmianę charakteru umowy. Byłby to wówczas kredyt w złotówkach, oprocentowany według stopy procentowej powiązanej z USD. Z tych przyczyn należy przyjąć, że z uwagi na abuzywność postanowień określających główne świadczenia umowa jest nieważna i nie wiąże stron ze skutkiem
ex tunc.
W aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje stanowisko, że w przypadku umowy denominowanej w walucie obcej, po wyeliminowaniu z niej klauzul przeliczeniowych, nie jest możliwe utrzymanie takiej umowy w mocy ani jako umowy kredytu walutowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r., II CSKP 405/22), ani jako umowy, w której kwota kredytu wyrażona byłaby w złotych polskich (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r., II CSKP 293/22). Sąd Najwyższy wyjaśnił, że eliminacja klauzuli przeliczeniowej w takiej umowie sprawia, iż nie wiadomo, jaką kwotę powinien wypłacić bank, skoro w umowie kwota kredytu określona jest w walucie obcej, ale wypłata następuje w złotówkach, według kursu arbitralnie ustalanego przez bank. Oznacza to, że brakuje niezbędnego elementu konstrukcyjnego stosunku prawnego i niemożliwe jest jego uzupełnienie. Nie jest również możliwe uznanie, że tego rodzaju kredyt należy od początku traktować jak kredyt walutowy, którego przedmiot stanowiła ustalona kwota w walucie obcej. Przyjęcie takiego założenia byłoby sprzeczne z umową, w której przewidziano wypłatę kwoty kredytu w złotych. Co więcej, uznanie kredytu za walutowy oznaczałoby, że brak wypłaty w walucie obcej jest równoznaczny z brakiem wypłaty kwoty kredytu w ogóle, natomiast faktycznie spełnione świadczenie banku w złotych musi zostać uznane za nienależne. Sytuacja w takim wypadku byłaby więc w praktyce zbliżona do tej, która powstała w razie przyjęcia nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 2022 r., II CSKP 650/22).
Za całkowicie chybione należy uznać stanowisko pozwanego, iż prawidłowa wykładnia art. 385
(
1) § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 prowadzi do wniosku, że w razie stwierdzenia abuzywności postanowień umownych sąd powinien zastąpić wyeliminowane postanowienia abuzywne innymi wynikającymi z przepisów o charakterze dyspozytywnym, ewentualnie uzupełnić lukę w umowie poprzez odesłanie do ustalonego zwyczaju i zastosowanie
per analogiam art. 41 Prawa wekslowego. Nie ma możliwości zmiany lub zastąpienia niedozwolonych postanowień umownych. W wyroku z dnia 6 marca 2019 r., C-70/17 i C-179/17, TSUE wykluczył, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Modyfikacja umowy poprzez uzupełnienie jej luk byłaby sprzeczna z celem zapobiegania kolejnym naruszeniom, co jest istotą dyrektywy 93/13. Zaakcentować należy, że zagwarantowana konsumentom przez przepisy tej dyrektywy ochrona ukierunkowana jest m.in. na osiągnięcie skutku prewencyjnego, o czym mowa w jej art. 7, tj. zniechęcenia przedsiębiorców do wykorzystywania w zawieranych umowach nieuczciwych postanowień umownych. Przedsiębiorca, mając świadomość braku sankcji, mógłby w dalszym ciągu stosować nieuczciwe praktyki oraz abuzywne klauzule, wiedziałby bowiem, że jedyną karą (sankcją) byłoby zastąpienie niedozwolonych postanowień innymi, co pozostawałoby bez wpływu na ważność wadliwego stosunku prawnego. Na ten temat szeroko wypowiedziano się
w orzecznictwie, również co do niemożności uzupełnienia postanowień umownych normami zawartymi w przepisach wskazanych przez pozwanego (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego:
z dnia 17 marca 2022 r., II CSKP 474/22; z dnia 19 maja 2022 r., II CSKP 797/22). Uznać zatem należy, że niedopuszczalne było zastąpienie przez Sąd wyeliminowanych, abuzywnych postanowień umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty salda kredytu i raty kapitałowo-odsetkowej. Brak jest takich przepisów, które mogłyby zastąpić lukę powstałą poprzez usunięcie niedozwolonego postanowienia w umowie kredytu indeksowanego. Przyjmuje się, że postanowienie art. 358 § 2 k.c. jest przepisem o charakterze ogólnym, a nie dyspozytywnym, co w świetle wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, wyklucza możliwość jego zastosowania. Jak zauważył Trybunał w tym wyroku, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów. W rezultacie wyrażono stanowczy pogląd, iż nie można zastępować zawartych w umowie postanowień niedozwolonych przez odwoływanie się do reguł ogólnych, do których należy art. 358 § 2 k.c. (tym bardziej, że przepis ten w obecnym kształcie wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. i tym samym nie może mieć zastosowania do analizowanej umowy, która została zawarta przed ta datą). Art. 358 k.c. w brzmieniu obowiązującym od 24 stycznia 2009 r., tj. po zniesieniu zasady walutowości, nie stanowi przepisu dyspozytywnego, a jedynie wprowadza upoważnienie przemienne dla dłużnika posiadającego zobowiązanie w walucie obcej do spełnienia świadczenia bądź w walucie obcej, bądź w walucie polskiej. Przepis ten ma zastosowanie w przypadku, gdy dłużnik podejmie decyzję o wykonaniu świadczenia w walucie polskiej. Należy podkreślić, że art. 358 k.c. stosuje się do czynności prawnych, w których kwota zobowiązania jest wyrażona w walucie obcej, a nie w walucie polskiej - tak jak kwota kredytu wyrażona w umowie łączącej strony w niniejszej sprawie. Natomiast § 2 tego artykułu, zgodnie z którym wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, znajduje zastosowanie wyłącznie, gdy dłużnik skorzysta z uprawnienia przemiennego do wyboru waluty polskiej jako waluty świadczenia, a ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna nie wskazuje innego przelicznika waluty obcej. Ponownie należy podkreślić, że § 2 określa, w jaki sposób przeliczyć kwotę świadczenia z waluty obcej na walutę polską (a nie odwrotnie). Także z uwagi na fakt, iż wyeliminowane postanowienia abuzywne miały charakter rozrachunkowy, brak jest podstaw do stosowania w ich miejsce regulacji dotyczącej ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Art. 358 § 2 k.c. odnosi się do zobowiązań, których przedmiotem jest suma w walucie obcej, a nie do klauzul waloryzacyjnych (a zatem zobowiązań, dla których waluta obca pełni jedynie funkcję miernika świadczenia spełnianego w walucie polskiej). W przypadku kredytów indeksowanych kwota kredytu wyrażona jest w walucie polskiej, z kolei waluta obca stanowi jedynie wspomniany wyżej miernik.
Nie zachodzi także możliwość uzupełnienia abuzywnych postanowień umownych
z odwołaniem się do zwyczaju czy zasad współżycia społecznego (art. 56 k.c., art. 65
§ 1 i 2 k.c. i w zw. z art. 354 § 1 k.c.). W powołanym wyżej wyroku z dnia 3 października
2019 r., C-260/18, TSUE dokonał negatywnej oceny możliwości podstawienia w miejsce niewiążących konsumenta postanowień umownych rozwiązań opartych na ogólnych normach zawartych w przepisach art. 56, art. 65 k.c. art. 353
1, art. 354 k.c. (pkt. 8 - 11 oraz pkt 59, 60, 61 i 62 wyroku), zatem podniesione w apelacji zarzuty naruszenia tych przepisów nie zasługują na uwzględnienie. Wyrok ten zapadł w odniesieniu do umowy kredytu indeksowanego, zawartej w Polsce pomiędzy konsumentem a bankiem, i zawiera negatywną ocenę możliwości wypełnienia luk w takiej umowie, będących wynikiem abuzywności postanowień umownych dotyczących ryzyka walutowego, na podstawie powołanych w odesłaniu prejudycjalnym wyżej wymienionych przepisów prawa polskiego. TSUE wykluczył możliwość interpretowania art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sposób dopuszczający uzupełnianie tak powstałych luk w umowie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, w szczególności odwołujących się do zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, i to niezależnie od ewentualnej zgody stron umowy (pkt 3 sentencji wyroku C-260/18).
Podniesiony w apelacji nietrafny zarzut naruszenia art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe nawiązuje do poglądów w judykaturze wyrażanych przed wyrokiem TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, w których dopuszczano możliwość wypełnienia luki, powstałej w umowie w wyniku wyeliminowania postanowienia niedozwolonego, poprzez określenie wysokości zobowiązania na podstawie średniego kursu waluty ustalanego przez Narodowy Bank Polski – przez analogię do treści tego przepisu Prawa wekslowego (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16). W świetle przytoczonego wyżej orzecznictwa TSUE, pogląd ten stracił aktualność. Art. 41 Prawa wekslowego nie może być odczytywany jako przepis dyspozytywny, albowiem nie został jako taki wprowadzony do porządku prawnego dla innych potrzeb niż zapłata weksla w walucie. Stosowanie tego przepisu w drodze analogii w interesie przedsiębiorcy stosującego klauzule abuzywne pozostawałoby w sprzeczności z celem regulacji zawartej w art. 385 1 k.c.
Wbrew stanowisku skarżącego, wejście w życie art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy - Prawo bankowe w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych inny ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984), zwanej dalej „ustawą antyspreadową”,
w żaden sposób nie mogło wpłynąć na ocenę abuzywności przedmiotowych postanowień umowy i ocenę konsekwencji tej abuzywności dla bytu umowy (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Art. 69 ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego określa jedynie, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać
w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Natomiast art. 4 ustawy antyspreadowej określa, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej ich części, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Powołane przepisy nie stwarzają jednoznacznych podstaw do przyjęcia, że ich przedmiotem regulacji były klauzule abuzywne oraz umowy z ich powodu nieważne, a celem – ich sanowanie, gdyż nie wspominają o tych wadliwościach ani nie regulują związanych z nimi rozliczeń wadliwości (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17). Wolą ustawodawcy było doprecyzowanie na przyszłość reguł ustalania kursu wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie obcej, co dotyczyło umów ważnych oraz klauzul dozwolonych, choć podlegających doprecyzowaniu. Przedmiotowa ustawa nie zawierała regulacji mogących zastąpić ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania
in casu zmian umowy. Samo zaś umożliwienie spłaty bezpośrednio w walucie obcej jest uzasadnione tylko w przypadku mechanizmu indeksacji skonstruowanego prawidłowo. Jeżeli zaś chodzi o wskazaną w art. 4 zd. 2 ustawy antyspreadowej zmianę umowy kredytu,
to mogłaby wywoływać skutek sanujący tylko wtedy, gdyby stanowiła wyraz następczej „świadomej, wyraźnej i wolnej” rezygnacji kredytobiorcy-konsumenta z powoływania się
na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgody na jego zastąpienie postanowieniem dozwolonym (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego
z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, i tam powołane orzecznictwo, w szczególności uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17). Podobne stanowisko wyraził także - w kontekście aneksów do umów kredytowych - TSUE w powoływanym już wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C - 19/20, podkreślając, że „wykładni art. 6
ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet jeśli warunek ten został zmieniony przez te strony w drodze umowy. Takie stwierdzenie pociąga za sobą przywrócenie sytuacji, w jakiej znajdowałby się konsument w braku warunku, którego nieuczciwy charakter zostałby stwierdzony, chyba że konsument poprzez zmianę nieuczciwego warunku zrezygnował z takiego przywrócenia w drodze wolnej i świadomej zgody".
Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 405 w zw. z art. 410 k.c. Wobec nieważności umowy kredytowej powodowi przysługuje roszczenie o zwrot świadczeń spełnionych
w wykonaniu tej umowy, zgodnie z art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. Roszczenie to jest niezależne od tego, czy i w jakim zakresie powód jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (tak Sąd Najwyższy w uchwałach z dnia 16 lutego
2021 r., III CZP 11/20, i z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21). Spełnione przez kredytobiorcę nienależnie na podstawie postanowienia abuzywnego świadczenie podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie o jego zwrot. W takim przypadku nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której zostało ono spełnione, jak również czy majątek spełniającego świadczenie uległ zmniejszeniu. Uzyskanie nienależnego świadczenia wypełnia bowiem przesłankę powstania wzbogacenia, a spełnienie tego świadczenia – przesłankę zubożenia. Z chwilą spełnienia świadczenia nienależnego powstaje roszczenie kondykcyjne, którego treścią jest obowiązek dokonania czynności faktycznej lub prawnej stanowiącej świadczenie przeciwne do spełnionego, i takiej też treści roszczenie przysługuje powodowi w rozpatrywanej sprawie. W razie świadczenia nienależnego (art. 410 § 2 k.c.), do przyjęcia zasadności orzeczenia kondycyjnego wystarczy ustalenie, że doszło do spełnienia przez zubożonego świadczenia nie mającego podstawy prawnej albo którego podstawa prawna odpadła lub nie została urzeczywistniona, nie jest natomiast konieczne wykazanie, iż doszło do zmniejszenia się majątku świadczącego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13).
Nieskuteczny okazał się również zarzut przedawnienia. Powód żądał zwrotu spełnionego nienależnie świadczenia jako całości, początek biegu przedawnienia nie rozpoczynał się więc z chwilą spłaty poszczególnych rat. W wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 10 czerwca 2021 r., C-776/19, zanegowano dopuszczalność takiej interpretacji, która pozwalałaby na stwierdzenie przedawnienia roszczenia konsumenta o zwrot nienależnie wypłaconych kwot na podstawie nieuczciwych warunków umownych
w rozumieniu dyrektywy 93/13, zanim konsument poweźmie wiedzę o nieuczciwym charakterze warunku zawartego w umowie. Przy innym ujęciu wykonywanie praw przyznanych konsumentowi byłoby nadmiernie utrudnione, czyniąc ochronę iluzoryczną. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 maja 2021 r.,
III CZP 6/21, zaznaczając, że dopiero z chwilą odmowy potwierdzenia klauzul niedozwolonych może co do zasady rozpocząć się bieg terminu przedawnienia. Nie decyduje więc chwila udostępnienia środków, ale odmowa przywrócenia niedozwolonym klauzulom skuteczności
i jednoznaczna zgoda na stwierdzenie nieważności umowy, a znalazła ona wyraz we wniosku powoda z dnia 26 października 2018 r. o zawezwanie do próby ugodowej. Niewątpliwie do czasu wystąpienia z pozwem w niniejszej sprawie termin przedawnienia tak rozumiany nie upłynął. Zatem roszczenie dochodzone pozwem nie przedawniło się.
Zarzut naruszenia art. 5
k.c.
jest chybiony. Nie ma podstaw do uznania, że strona powodowa korzysta z prawa przewidzianego dla ochrony konsumentów w sposób sprzeczny
z jego przeznaczeniem i zasadami współżycia społecznego, szczególnie zważywszy na rangę ochrony konsumenta, będącą jedną z zasad konstytucyjnego porządku RP oraz zasadą funkcjonowania Unii Europejskiej. Art. 5
k.c.
ma charakter wyjątkowy i może mieć zastosowanie w przypadku nadużycia prawa przez osobę korzystającą z przysługującego jej formalnie uprawnienia, przy czym istnieje domniemanie, że osoba uprawniona korzysta
z przysługującego jej prawa podmiotowego w sposób legalny, tj. zasługujący na ochronę prawną. Kwestionujący takie uprawnienie obowiązany jest wykazać racjonalne przesłanki swojego zarzutu, a tak się w niniejszej sprawie nie stało. Poza tym pozwany, wprowadzając
do umowy postanowienia abuzywne, sam naruszył dobre obyczaje. Byłoby aksjologicznie niedopuszczalne, aby z powołaniem się na zasady współżycia społecznego (art. 5 k.c.) konsument został pozbawiony możliwości kwestionowania postanowień, które są uznane
za nieuczciwe właśnie ze względu na zasady współżycia społecznego (sprzeczność z dobrymi obyczajami – art. 385
1 § 1 k.c.). W takiej sytuacji okazywałoby się bowiem, że zasady współżycia społecznego przemawiają zarówno za ochroną konsumenta, jak i przeciw niej.
Nie można zarzucić powodowi naruszenia art. 5 k.c. tylko z tej przyczyny, że dochodzi ochrony, jaką gwarantuje mu prawo, i zgodnie z wykładnią przyjętą w uchwale składu
7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, tj. przy założeniu, że kondykcją każdej strony nieważnej umowy kredytu objęte jest wszystko, co na podstawie
tej umowy świadczyła na rzecz strony przeciwnej. Pozwany może zrealizować własne roszczenie do powoda o zwrot kapitału, zatem jego usprawiedliwione interesy są prawnie chronione.
Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 481 § 1 w zw. z art. 455 w zw. z art. art. 405
i art. 410 § 1 k.c. dotyczący rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych za opóźnienie. W tym zakresie Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji. We wniosku
o zawezwanie do próby ugodowej powód zgłosił roszczenie zwrotu nienależnego świadczenia i wyraźnie powołał się na nieważność umowy kredytu z uwagi na zawarte w niej klauzule abuzywne, tym samym odmówił potwierdzenia ich skuteczności. Niewątpliwie wniosek
o zawezwanie do próby ugodowej stanowi wezwanie do zapłaty. Zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 5 marca 2019 r., tj. dnia następującego po posiedzeniu pojednawczym, na które nie stawił się pozwany, a więc już po doręczeniu mu odpisu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, nie stanowi naruszenia wymienionych w zarzucie przepisów prawa.
Z powyższych względów Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw.
z art. 99 k.p.c. oraz § 2 pkt 5 zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Jan Bołonkowski
Data wytworzenia informacji: