XXVII Ca 1872/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2019-06-27

Sygn. akt XXVII Ca 1872/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Piotr Wojtysiak

Sędziowie:

Grzegorz Chmiel

(del.) Joanna Karczewska (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Kamila Jankowska

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. J.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą we W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 21 marca 2018 r., sygn. akt II C 5935/17

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą we W. na rzecz K. J. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt. XXVII Ca 1872/18

UZASADNIENIE

K. J. wniósł o zasądzenie od Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. kwoty 41.027,25 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 9 marca 2017 roku do dnia zapłaty oraz o przyznanie zwrotu kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W dniu 3 sierpnia 2017 roku wydany został w sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z dnia 21 marca 2018 roku Sąd Rejonowy dla m.st Warszawy w Warszawie

1.  zasądził od Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. na rzecz K. J. kwotę 41.027,25 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 9 marca 2017 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądził od Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. na rzecz K. J. kwotę 5.669,00 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 3.600,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe było następstwem dokonania poniższych ustaleń faktycznych i rozważań prawnych przez Sąd Rejonowy:

W dniu 30 lipca 2010 roku K. J., za pośrednictwem (...) Spółki Akcyjnej w W. złożył deklarację przystąpienia do ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) na postawie której, wyraził zgodę na objęcie ochroną ubezpieczeniową przez Towarzystwo (...) na (...) S.A. z siedzibą we W., zgodnie z warunkami ubezpieczenia.

Zgodnie z powyższą deklaracją składka zainwestowana określona została na kwotę 225.000,00 zł, zaś K. J. zobowiązał się do uiszczenia pierwszej składki w wysokości 45.000,00 zł oraz dalszych składek bieżących w wysokości po 1.240,00 zł. Powód przystąpił do ubezpieczenia począwszy od dnia 30 lipca 2010 roku na okres 180 miesięcy. Jednocześnie K. J. na deklaracji przystąpienia, potwierdził własnoręcznym podpisem odbiór warunków ubezpieczenia (...), Regulaminu Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego (...), tabeli opłat i limitów składek przed przystąpieniem do ubezpieczenia, zapoznania się z jej treścią w szczególności z ograniczeniami odpowiedzialności Towarzystwa (...) S.A. oraz ich zrozumienia i akceptacji. Objęcie ochroną ubezpieczenia potwierdzone zostało Certyfikatem numer (...) z dnia 6 sierpnia 2010 roku. Zgodnie z certyfikatem wysokość świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu zgonu wynosi 1% składki zainwestowanej plus (liczba jednostek uczestnictwa funduszu w dacie umorzenia w dacie zgonu ), plus wartość pierwszej składki lub składek bieżących zapłaconych a niealokowanych na dzień wpłynięcia do Ubezpieczyciela zawiadomienia o zgonie ubezpieczonego. Wysokość świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu dożycia do końca okresu odpowiedzialności - 100 % wartości rachunku w dacie umorzenia.

Jak wynika z rozdziału 14 pkt 1, 2 i 6, 7 warunków ubezpieczenia (...), klient w okresie subskrypcji lub ubezpieczony po rozpoczęciu ochrony ubezpieczeniowej może zrezygnować z ubezpieczenia z zachowaniem formy pisemnej. W razie rezygnacji z ubezpieczenia po rozpoczęciu ochrony ubezpieczeniowej, ubezpieczyciel w terminie 5 dni roboczych od dnia otrzymania oryginału oświadczenia w tym zakresie, wypłaca zapłaconą składkę pierwszą oraz pierwszą składkę bieżącą na rachunek bankowy wskazany przez klienta. W przypadku całkowitego wykupu, ubezpieczyciel wypłaca kwotę równą wartości rachunku pomniejszona o opłatę likwidacyjną oraz stosowny podatek dochodowy od osób fizycznych.

Zgodnie z tabelą opłat i limitów składek do umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) opłata likwidacyjna pobierana jest od wartości rachunku oraz ustalana w oparciu o rok odpowiedzialności. Odpowiednio w pierwszym, drugim, trzecim i czwartym roku odpowiedzialności, wysokość opłaty likwidacyjnej miała wynosić 75 %, w piątym roku 50 %, szóstym 30%, siódmym 20%, ósmym 15%, dziewiątym 10%, dziesiątym 5%, jedenastym 4%, dwunastym 3%, trzynastym 2%, czternastym i piętnastym 1%. Opłata administracyjna wynosiła 1,28 w skali roku naliczana od składki zainwestowanej, w tym 0,033% w skali roku z tytułu opłaty za ryzyko.

W okresie obowiązywania umowy, to jest od dnia 6 sierpnia 2010 roku powód wpłacił z tytułu składek łącznie 139.240,00 zł, pierwszą w kwocie 46.000,00 zł oraz następnych w kwocie 1.240,00 zł płatnych miesięcznie począwszy od 6 września 2010 roku. Od każdej wpłacanej składki pozwany pobierał opłatę administracyjną w kwocie 240,00 zł, która stanowiła 1,28 % składki zainwestowanej.

Pismem z dnia 8 lutego 2017 roku ubezpieczyciel poinformował pełnomocnika powoda, iż stosunek ubezpieczenia potwierdzony Certyfikatem o nr (...) został rozwiązany z dniem 9 grudnia 2016 roku oraz przedstawił rozliczenie zgodnie z którym, na dzień 28 grudnia 2016 roku ilość jednostek wynosiła 1.685,19802, wartość jednostki 67,61, wartość rachunku (...), opłata likwidacyjna 22.787,25 zł (20%), zaś kwota do wypłaty 91.148,99.

Pismem z dnia 20 lutego 2017 roku pełnomocnik powoda wezwał Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą we W. do zapłaty kwoty 48.091,01 zł w terminie 7 dni od doręczenia, wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia następującego po dniu pobrania opłaty likwidacyjnej tytułem nienależnie pobranej opłaty likwidacyjnej w terminie trzech dni od doręczenia wezwania.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o stosowne orzecznictwo i przepisy art. 385 1 k.c. - art. 385 3, art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c., art. 808 § 5 k.c.,

W ocenie Sądu pierwszej instancji powództwo należało uwzględnić w całości, albowiem świadczenie pobrane przez stronę pozwaną od powoda należało uznać za tzw. świadczenie nienależne.

W niniejszej sprawie istota twierdzeń i argumentów strony powodowej sprowadzała się, według Sądu Rejonowego, do konkluzji o abuzywności postanowień łączącego strony stosunku prawnego, znajdującego swoje źródło w zawartej umowie ubezpieczenia.

Sąd pierwszej instancji nie zgodził się z pozwanym, że powodowi nie przysługuje prawo żądania uznania postanowień za abuzywne w zakresie w jakim kształtują one prawa i obowiązki powoda jako ubezpieczonego, albowiem ubezpieczony w ramach tego trójstronnego stosunku prawnego występował jako konsument, przez co umowa nie miała charakteru w pełni profesjonalnego.

Badając przedmiotowe postanowienia umowne pod kątem abuzywności, Sad Rejonowy wskazał, że nie zostały one uzgodnione indywidualnie z konsumentem. Nie ulegało również wątpliwości Sądu pierwszej instancji, że zapisy negowane przez powoda pochodzą ze wzorca umowy, jakim są ogólne warunki ubezpieczenia i załączniki do niego.

Jednocześnie w ocenie Sądu Rejonowego, kwestionowane przez powoda w niniejszej sprawie postanowienia OWU oraz tabeli opłat i limitów do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), nie określały głównych świadczeń stron stosunku ubezpieczenia, a zatem spełniona została kolejna przesłanka, aby móc uznać omawiane postanowienia umowne za abuzywne.

Zdaniem Sądu orzekającego w pierwszej instancji, opłata likwidacyjna pobierana w wysokości 20 % takiej wysokości, była wygórowana, niezależna od poniesionych przez stronę pozwaną realnych kosztów, które zresztą nie dość, że nie zostały wykazane, to do tego, w świetle doświadczenia życiowego, we wskazanym zakresie są nieracjonalne, niegospodarne i niecelowe, a w konsekwencji nadmiernie obciążały konsumenta, rażąco naruszając jego interesy.

Za abuzywne Sąd pierwszej instancji uznał również zapisy OWU i załącznika do OWU w postaci Tabeli opłat i limitów do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) - w zakresie, w jakim dotyczy opłaty administracyjnej. Jej wysokość określona została w skali roku na 1,28%, ale nie od rzeczywiście wpłacanej kwoty (14.880 zł rocznie), lecz od składki zainwestowanej (czyli od 225 000 zł).

W świetle powyższego, Sąd Rejonowy w punkcie pierwszym wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 41. 027,25 zł oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 9 marca 2017 roku do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd pierwszej instancji orzekł w punkcie drugim wyroku na podstawie art. 98 k.p.c.

Od powyższego rozstrzygnięcia pozwany wniósł apelacje zaskarżając je w całości, zarzucając:

1. nierozpoznanie istoty sprawy poprzez:

a) dokonanie abstrakcyjnej a nie incydentalnej kontroli wzorca umownego co się przejawiało w oddaleniu wszystkich wniosków dowodowych pozwanego mających na celu realizację dyspozycji art. 385 2 k.c. oraz czynienie abstrakcyjnych rozważań, zwłaszcza w zakresie postanowienia dotyczącego opłaty administracyjnej bez odniesienia do sytuacji faktycznej i okoliczności zawarcia umowy (tu przystąpienia do umowy grupowego ubezpieczenia);

b) pominięcie, że wartość wypłaconego świadczenia Całkowitego Wykupu w wysokości 80% wartości rachunku nie narusza interesów konsumenta w sposób rażący, a nadto jak wskazał Sąd Okręgowy w Krakowie, II Wydział Cywilny Odwoławczy w wyroku z dnia 30 maja 2017 r., sygn. akt II Ca 644/17, w którym Sąd Okręgowy oddalił powództwo wobec pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń, które dokonało wypłaty 86 % wartości rachunku, wypłata wartości rachunku w takiej wysokości nie stanowi naruszenia dobrych obyczajów;

c) pominięcie, że wysokość opłaty administracyjnej została sformułowana w sposób jasny i w sposób wystarczająco skonkretyzowana w Tabeli Opłat i Limitów Składek do umowy Ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), a interesy powoda nie zostały naruszone w sposób rażący;

d) pominięcie, iż zgodnie z postanowieniami umowy od początku okresu ubezpieczenia kwota wskazana jako Składka Zainwestowana jest inwestowana w całości pomimo jej opłacenia przez powoda jedynie w części co wpływa na wynik finansowy inwestycji i uzasadnia uzależnienie wysokości pobranej opłaty administracyjnej od wysokości składki zainwestowanej;

2. naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na:

a) uznaniu, iż opłata likwidacyjna na poziomie 20 % stanowi rażące naruszenie interesów konsumenta i to w stopniu rażącym oraz narusza dobre obyczaje;

b) uznaniu, iż postanowienia dotyczące opłaty likwidacyjnej i administracyjnej nie określają głównych świadczeń stron, pomimo, iż pozwany nie podnosił w toku postępowania, iż opłata likwidacyjna stanowi świadczenie główne z tytułu umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, a jedynie, iż zobowiązanie pozwanego do wypłaty odpowiednio gromadzonych i inwestowanych środków, określone w WU jako Całkowity Wykup stanowią świadczenie główne z umowy z UFK, a ponadto pozwany w ramach umowy nie pobiera innych opłat bieżących aniżeli opłata administracyjna, co stanowi jedyne wynagrodzenie pozwanego z tytułu zawarcia umowy;

c) uznaniu, iż określenie opłaty administracyjnej w skali całego roku nie daje przeciętnemu konsumentowi możliwości ustalenia jej faktycznej wysokości, pomimo iż naliczana jest ona od Składki Zainwestowanej, tj. kwoty 225.000 zł określonej zarówno w Deklaracji Przystąpienia, jak i Certyfikacie potwierdzającym objęcie powoda ochroną ubezpieczeniową, a proste działanie matematyczne polegające na pomnożeniu składki zainwestowanej przez wskazaną w Tabeli płat i limitów składek wysokość opłaty administracyjnej (1,28 % ) oraz podzielenie uzyskanej wartości przez 12 miesięcy (w skali roku), pokazuje dokładną wysokość opłaty, tj. 240 zł miesięcznie i umożliwia jej obliczenie już przed zawarciem umowy

d) uznaniu, iż postanowienia umowy zostały sformułowane w sposób nieczytelny i niezrozumiały podczas gdy Sąd nie podaje postanowień rzekomo niezrozumiałych i nieczytelnych;

e) uznaniu, iż kwota całkowitego wykupu nie jest głównym świadczeniem z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, pomimo iż jest on jednym ze świadczeń pozwanego na rzecz powoda w wyniku wypłaty którego stosunek ubezpieczenia podlega rozwiązaniu;

f) dowolną, a nie swobodną ocenę dowodu z deklaracji przystąpienia do umowy ubezpieczenia, gdzie powód pisemnie oświadczył, że został pouczony m.in. o ryzyku i opłatach związanych z umową, a więc Sąd meriti błędnie zważył, że powód był niedoinformowany, a sposób przedstawienia powodowi instrumentu finansowego należy uznać za wprowadzające w błąd;

3. naruszenie art. 405 w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie, iż roszczenie powoda wynika z bezpodstawnego wzbogacenia czy też stanowi świadczenie nienależne, podczas gdy roszczenie powoda, którego istnienie pozwany kwestionuje, ma swoje źródło w umowie ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, jak również nieuzasadnione ustalenie, iż pozwany był w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia z powodem wzbogacony;

4. naruszenie art. 6 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuznanie, iż to na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia, podczas gdy to na stronie powodowej w niniejszej sprawie spoczywa ciężar udowodnienia, iż postanowienia OWU są niezgodne z dobrymi obyczajami;

5. naruszenie art. 232 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż powód przedstawił dowody świadczące o tym, iż postanowienie wzorca umownego stosowanego przez pozwaną stanowi postanowienie niedozwolone, pomimo braku przedstawienia takiego dowodu przez powoda;

6. naruszenie prawa procesowego tj. art. 217 § 3 k.p.c. art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków: M. S. (1) i M. S. (2) (osoby pośredniczącej w przystąpieniu do umowy przez powoda) oraz dowodu z zeznań powoda podczas gdy były to dowód nie spóźnione oraz istotny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy,

7. naruszenie prawa procesowego tj. art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego - aktuariusza, podczas gdy rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych;

8. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 k.c. oraz art. 805 k.c. w zw. z art. 829 § 1 k.c. i z art. 2 ust. 1 pkt. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity Dz. U. z 2010 roku nr 11 poz. 66 z póz zm.) poprzez ich błędną interpretację i uznanie, iż:

a) Całkowity Wykup nie jest świadczeniem głównym z umowy ubezpieczenia,

b) postanowienie dotyczący opłaty administracyjnej nie jest głównym świadczeniem, w myśl art. 385 1 k.c. jest ono głównym świadczeniem stron oraz jedynym wynagrodzeniem pozwanego w związku z zawartą umową,

c) postanowienie umowne na podstawie którego pozwany wypłacił powodowi 80% wartości rachunku stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes powoda;

9. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż pozwany nie ma prawa pokrycia kosztów wykonywania umowy ubezpieczenia ze składki wpłaconej przez powoda i alokowanej w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe;

10. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 153 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, iż postanowienia Warunków Grupowego Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym stanowią postanowienia niedozwolone i tym samym uznanie, iż pozwany jako zakład ubezpieczeń nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez powoda jako składka z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia oraz tym samym nie ma obowiązku prowadzenia działalności rentownej;

11. naruszenie prawa materialnego, tj. § 2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. nr 226 poz. 1825), poprzez pominięcie, iż pozwany ma prawo pokrycia kosztów związanych z prowadzoną przez siebie działalnością, podczas gdy wyżej wspomniane rozporządzenie zarówno określa szczegółowo koszty ponoszone przez pozwanego i koszty które pozwany ma rozliczyć z wpłaconych składek jak określa czas ich amortyzacji jak i termin jakich należy je rozliczyć.

Ponadto w treści apelacji, pozwany wniósł zarzut przedawnienia roszczenia powoda o zwrot opłat administracyjnych pobranych przed dniem 7 lipca 2014 roku.

Wobec tak sformułowanych zarzutów, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz poprzez zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów procesu, w tym postępowania za dwie instancje według norm przepisanych.

Na rozprawie w dniu 27 czerwca 2019 roku pozwany cofnął zarzut przedawnienia roszczenia powoda o zwrot opłat administracyjnych pobranych przed dniem 7 lipca 2014 roku.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów postepowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności, za niezasadny tut. Sąd uznał zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. Podkreślić trzeba, że nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia ww. normy przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez Sąd pierwszej instancji. Strona skarżąca ma bowiem obowiązek wykazania naruszenia przez Sąd paradygmatu oceny wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c., a zatem wykazania, że Sąd wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów (por. wyrok SN z 7 stycznia 2005 r., IV CK 387/04, wyrok SA w Łodzi z 23 sierpnia 2013 r., I ACa 348/13). Tymczasem zarzuty strony apelującej ograniczają się zasadniczo do prezentowania własnych - korzystnych dla niej ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, także korzystnej dla niej oceny dowodów przedłożonych w sprawie.

Nietrafne pozostawały również podniesione przez pozwanego w treści apelacji zarzuty naruszenia przez Sąd orzekający w pierwszej instancji art. art. 217 § 3 k.p.c. art. 227 k.p.c. oraz art. 217 § 3 k.p.c. art. 227 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków oraz oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego – aktuariusza. Należy bowiem przyznać rację Sadowi Rejonowemu, że rzeczone wnioski zasługiwały na oddalenie, albowiem ich uwzględnienie prowadziłoby jedynie do daremnego wydłużenia czasu procedowania i powiększyłoby koszty procesu obciążające stronę przegrywającą. Zgromadzony zaś w toku postępowania materiał dowodowy był na tyle obszerny i wystarczający, aby rozstrzygnąć, bez zasięgania wiadomości specjalnych, sprawę co do jej istoty i w rezultacie wydać merytoryczne orzeczenie.

W dalszej kolejności należy wskazać, że w sprawie niniejszej powód domagał się zwrotu kwot nienależnie pobranych tytułem opłaty likwidacyjnej i opłaty administracyjnej.

Po przeanalizowaniu kwestii opłaty likwidacyjnej, abuzywność postanowień nie budziła większej wątpliwości Sądu Okręgowego. Niewątpliwie bowiem, pobranie środków w wysokości 20 % stanowi rażące naruszenie interesów konsumenta i w tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni popiera i przyjmuje za własną, ocenę prawna dokonaną w tym przedmiocie przez Sąd Rejonowy. Sąd I instancji słusznie zważył, że opłata likwidacyjna nie stanowi świadczenia głównego stron. Treść tego postanowienia wynika z narzuconego konsumentowi wzorca umowy, na które konsument nie posiadał wpływu. Postanowienie to jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdyż w sposób nierówny kształtuje pozycję stron stosunku zobowiązaniowego, powodując, że w siódmym roku trwania umowy konsument ponosi wyłączny ciężar ekonomiczny rezygnacji z ubezpieczenia na wysokim poziomie 20 % wartości rachunku. Nadto, wysokość tej opłaty nie jest powiązana z realnymi kosztami rezygnacji z umowy ponoszonych przez pozwanego, a wyłącznie została określona ryczałtowo. Takie ukształtowanie podstaw pobrania opłaty likwidacyjnej ma charakter sankcji za rezygnację z kontynuowania umowy, a nie wynika z rzeczywiście poniesionych wydatków w odniesieniu do polisy powoda. Postanowienie to należy ocenić jako niedozwolone i mieszczące się w katalogu postanowień abuzywnych (tj. w art. 385 3 pkt 17 kc). Wysokość opłaty likwidacyjnej, stanowiącej 20 % wartości rachunku, powoduje iż po 7 latach oszczędzania konsument w przypadku rozwiązania umowy traci część środków, które wpłacał przez okres 16 miesięcy, tylko z powodu samego faktu rezygnacji z umowy, a nie spadku wartości jednostek uczestnictwa. Pobranie kwoty 22.787,25 zł jest zatem w ocenie Sądu Okręgowego jaskrawo wygórowane tym samym rażąco narusza interes konsumenta.

Odnośnie natomiast opłaty administracyjnej Sąd Okręgowy wbrew twierdzeniem strony apelującej nie stwierdził, aby w postępowaniu w pierwszej instancji doszło do naruszenia przez Sąd prawa materialnego, tj. art. 385 1 k.c. oraz art. 805 k.c. w zw. z art. 829 § 1 k.c. i z art. 2 ust. 1 pkt. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej. Nietrafny jest zarzut błędnej interpretacji poprzez uznanie omawianego postanowienia dotyczącego opłaty administracyjnej za nie będące głównym świadczeniem i stojące w sprzeczności z dobrymi obyczajami, podczas gdy według pozwanego, jest ono głównym świadczeniem stron oraz jedynym wynagrodzeniem pozwanego w związku z zawartą umową oraz nie stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami i nie narusza rażąco interesów powoda.

Jak wskazano w literaturze, „by określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu przepisu art. 385 1 k.c., spełnione muszą zostać cztery warunki:

– umowa musi być zawarta z konsumentem,

– postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie,

– postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy,

– postanowienie sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron”. (A. Rzetecka - Gil, Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania - część ogólna, LEX., 2011, kom. do art. 385 1, pkt 9).

W rozpoznawanej sprawie nie ulega wątpliwości, że postanowienie dotyczące opłaty administracyjnej, w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron. Pojęcie „głównego świadczenia stron" należy rozumieć wąsko, w nawiązaniu do pojęcia elementów przedmiotowo istotnych (essentialia negotii). Do elementów tych można zatem zaliczyć wynagrodzenie i cenę oraz świadczenie wzajemne przedsiębiorcy - towar, usługę (zob. wyrok SA w Warszawie z 2 lutego 2011 r., VI ACa 910/2010).

W świetle powyższego, słusznie podniósł Sąd orzekając w pierwszej instancji, że po stronie ubezpieczyciela do świadczeń głównych umowy ubezpieczenia, należy zaliczyć – udzielenie ochrony ubezpieczeniowej poprzez wypłacanie świadczenia pieniężnego ubezpieczonemu w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, co wprost wynika z Warunków Ubezpieczenia. Z przedłożonych przez powoda dokumentów wywnioskować również można, że świadczeniem głównym po stronie ubezpieczeniowego, był przede wszystkim obowiązek zapłaty składek z tytułu zawartej umowy na życie i dożycie. W konsekwencji, nie można przyjąć, że pobierana przez pozwane Towarzystwo Ubezpieczeń, opłata administracyjna o której mowa w tabeli opłat i limitów składek do umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), jest świadczeniem głównym, albowiem rzeczona opłata nie należała do elementów przedmiotowo istotnych zawartej pomiędzy stronami umowy.

Nawet jeśli uznać by opłatę administracyjną za świadczenie główne, to w rozpoznawanej sprawie mamy do czynienia z sytuacją, o której mowa w zd. 2 art. 385(1) kpc, gdyż niewątpliwie postanowienie określające wysokość opłaty administracyjnej nie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny, co słusznie zauważył Sąd I instancji i o czym będzie mowa jeszcze poniżej.

Jednocześnie rację należy przyznać Sądowi Rejonowemu, że opłata administracyjna pobierana w wysokości 1,28 % w skali roku naliczana od składki zadeklarowanej (a nie zainwestowanej) jest sprzeczna z dobrymi obyczajami.

Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Działania te potocznie określa się jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania. Naruszenie interesów konsumenta wynikające z niedozwolonego postanowienia musi być zarazem rażące, a więc szczególnie doniosłe (zob. wyrok SA w Warszawie z 23 sierpnia 2011 r., VI ACa 262/2011).

Zgodnie z Warunkami Ubezpieczenia, opłata administracyjna stanowi opłatę przeznaczoną na pokrycie czynności zarządzania i administrowania ubezpieczeń oraz kosztu zawarcia danego stosunku ubezpieczenia, a także stanowi wynagrodzenie ubezpieczyciela za obsługę danego stosunku ubezpieczenia. Rzeczona opłata administracyjna naliczana jest procentowo, zgodnie z tabelą opłat i limitów składek (1,28 % w skali roku), od wartości składki zainwestowanej i pobierana jest miesięcznie ze składki bieżącej w dniu zapłaty składki bieżącej.

Tak sformułowane pojęcie opłaty administracyjnej sugeruje, że pobierana kwota będzie zmienna, ponieważ jest wskazana jako pobierany procent kwoty, która została określona jako „składka zainwestowana”. Tymczasem w niniejszej sprawie, kwota pobierana w ramach opłaty administracyjnej jest kwotą stałą. Jak wynika bowiem z deklaracji do przystąpienia do grupowego ubezpieczenia, składka zainwestowana nie stanowi kwoty zmiennej, lecz niezmienną kwotę określoną w wysokości 225.000 zł. Zauważyć przy tym należy, że już samo określenie „składka zainwestowana” ma odmienne znaczenie według Warunków Ubezpieczenia, aniżeli potoczne znaczenie tego zwrotu i może sugerować, że opłata ta będzie ulegać zmianie, a jej wysokość będzie uzależniona od wartości wpłaconych składek, co na gruncie niniejszej sprawy nie ma miejsca. Zatem skoro wysokość składki zainwestowanej była znana od samego początku trwania umowy ubezpieczenia, powinna być w sposób wyraźny wskazana jako stała, wyliczona kwota stanowiąca opłatę administracyjną, tak aby ubezpieczony będący konsumentem, przystępując do umowy ubezpieczenia miał świadomość z jakimi konkretnymi opłatami będzie wiązało się przystąpienie do tejże umowy. Należy bowiem mieć na uwadze, że podanie przez pozwanego takiej informacji w sposób jednoznaczny i wyraźny, mogłoby mieć wpływ na podjęcie przez konsumenta decyzji o tym, czy przystąpić do takiego ubezpieczenia, w której została przewidziana comiesięczna, stała opłata administracyjna, czy też nie.

W ocenie Sądu Okręgowego, fakt naliczania przez ubezpieczyciela opłaty administracyjnej od kwoty zadeklarowanej pozostaje w sprzeczności z interesami konsumenta i zasadami współżycia społecznego, rażąco naruszając interesy konsumenta. Zauważyć w tym miejscu trzeba, że „składka zainwestowana”, o której mowa w Warunkach Ubezpieczenia, stanowi w rzeczywistości składkę zadeklarowaną, którą ubezpieczony zadeklarował się wpłacić przez cały okres trwania umowy, a została określona jako składka zainwestowana. Takie sformułowanie prowadzi do wniosku, że ubezpieczyciel pobiera opłatę w wysokości 1,28 % w skali roku, od kwoty faktycznie wpłaconej przez ubezpieczonego, nie zaś od kwoty, która dopiero w przyszłości miałaby zostać wpłacona. W rzeczywistości ubezpieczyciel pobierał opłatę procentową od kwoty wyższej, aniżeli kwota, która została de facto wpłacona. Pobieranie zatem od początku procentowej opłaty administracyjnej, od całości składek, które mają być uiszczone przez okres piętnastu lat trwania umowy, w przypadku wcześniejszego rozwiązania tej umowy, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i rażąco narusza interesy konsumenta.

Przyjęta przez Sąd Rejonowy podstawa prawna zasądzonego świadczenia, tj. art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. w pełni znajduje zastosowanie, albowiem wskutek uznania postanowień umowy ubezpieczeniowej dotyczących opłaty likwidacyjnej i administracyjnej za klauzule abuzywne, doszło do upadku podstawy do pobrania tych opłat zgodnie z art. 385 1§1 k.c. (postanowienia nie wiązały konsumenta), a tym samym spełniły się przesłanki uzasadniające dokonanie zwrotu przez pozwanego nienależnie uzyskanej kwoty. Strona pozwana uzyskała korzyść majątkową poprzez obciążenie powoda owymi opłatami i wzbogaciła się o pobraną od powoda kwotę z tytułu tych opłat. Zatem, w zakresie przedmiotowych opłat likwidacyjnej i administracyjnej, świadczenie spełnione przez powoda na rzecz pozwanego stanowiło świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Z tych powodów za nieuzasadnione należało uznać również zarzut pozwanego dotyczący naruszenia art. 405 k. c. i 410 k.c.

Nie są trafne również podniesione przez pozwanego zarzuty naruszenia art. 18 ust. 2, art. 153 ustawy z dnia 22 maja 2013 o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku poz. 950 ze zm.), jak również § 2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. nr 226 poz. 1825). Zauważyć bowiem należy, że na żadnym etapie postępowania nie było negowane uprawnienie do pobierania przez przedsiębiorcę zawierającego umowę z konsumentem pewnych opłat za świadczone przezeń usługi, w tym także opłaty likwidacyjnej i administracyjnej. Istotą sprawy była rażąco wysoka i przez to niedopuszczalna wysokość owych opłat jak również ich niejednoznaczne sformułowanie. Zarzuty apelującego pozostają zatem bez związku ze sprawą.

W konsekwencji za nieuzasadniony należało uznać także zarzut naruszenia art. 6 k.c., albowiem powód sprostał ciążącemu na nim ciężarowi procesowemu i wykazał, że omawiane postanowienia Warunków Ubezpieczenia są niezgodne z dobrymi obyczajami.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto o zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy określoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Koszty te obejmowały wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika powoda w wysokości jednej stawki minimalnej określonej w § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, w brzmieniu obowiązującym w chwili wniesienia apelacji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Muchlia
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Piotr Wojtysiak,  Grzegorz Chmiel
Data wytworzenia informacji: