Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXVII Ca 2536/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2022-10-20

Sygn. akt XXVII Ca 2536/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 października 2022 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Maksymilian Wesołowski

Protokolant:

sekr. sądowy Klaudia Pielech

po rozpoznaniu 20 października 2022r. w W.

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie

z 29 czerwca 2017 r., sygn. akt I C 3163/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, iż w pkt. I kwotę 734, 91 (siedemset trzydzieści cztery 91/100) złotych zastępuje kwotą 30 258,59 (trzydzieści tysięcy dwieście pięćdziesiąt osiem 59/100) złotych oraz w pkt. III zasądza od (...) S.A.
z siedzibą w W. na rzecz A. K. (1) kwotę 5 817 (pięć tysięcy osiemset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

II.  w pozostałym zakresie apelację powódki oddala;

III.  apelację pozwanego oddala;

IV.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz A. K. (1) kwotę 2 800
(dwa tysiące osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Sygn. akt XXVII Ca 2536/17

UZASADNIENIE

wyroku z 20 października 2022 r.

Strony i żądania:

Pozwem z 26 października 2016 roku A. K. (1) wniosła o zasądzenie od (...) S.A. w W. kwoty 30.258,59 zł wskutek uznania umowy o kredyt hipoteczny za nieważną wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 29 października 2016 roku do dnia zapłaty. Ewentualnie o zasądzenie od pozwanego kwoty 27.545,97 zł wskutek uznania niektórych postanowień umowy kredytowej za bezskuteczne wobec powódki wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 października 2016 roku do dnia zapłaty. Powódka wniosła ponadto o zasądzenie kosztów postępowania wedle norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd I instancji:

Wyrokiem z 29 czerwca 2017 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy–Śródmieścia
w W., sygn. akt I C 3163/16:

I. zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki A. K. (2) kwotę 734,91 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od
11 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III. zasądził od powódki A. K. (2) na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 4.558,60 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych
i rozważań prawnych Sądu Rejonowego:

27 października 2006 roku pomiędzy A. K. (1) a (...) S.A.
w W. (poprzednio (...) Bank spółka akcyjna z siedzibą w W.) została zawarta umowa numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych na cele mieszkaniowe (...) waloryzowanym kursem CHF, na kwotę 168.997,50 zł, na okres 360 miesięcy tj. od 27 października 2006 roku do 14 listopada 2036 roku.

W § 3 umowy kredytu zawarty został katalog możliwych sposobów prawnego zabezpieczenia kredytu, spośród których przy podpisywaniu umowy, poza hipoteką kaucyjną do kwoty 253.496,25 zł, przelewu na rzecz banku praw z tytułu umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką, został zaznaczony sposób zabezpieczenia wskazany w ustępie 3 wskazanego postanowienia umownego,
tj. ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu w (...) S.A. i tym samym opłacenie składki ubezpieczeniowej za 36-miesięczny okres ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez Kredytobiorcę, tj. 734,91 zł. Zgodnie z dalszą częścią § 3 ust. 3 umowy, jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, Kredytobiorca zobowiązał się do kontynuacji ubezpieczenia i tym samym opłacenia składki ubezpieczeniowej w wysokości 3,50% od kwoty niespłaconego brakującego wkładu własnego, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków na opłacenie składki z tytułu kontynuacji ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji. W § 3 ust. 6 wskazano, że prawne zabezpieczenie Kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia w (...) odpisu z księgi wieczystej nieruchomości potwierdzającego prawomocny wpis hipoteki (o której mowa w ust. 1 tegoż paragrafu) ustanowionej na rzecz (...) nastąpi poprzez ubezpieczenie Kredytu w (...) S.A. i (...) S.A.

Ponadto w § 1 ust. 3 umowy określono kwotę waloryzacji kredytu – CHF . Natomiast kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec 2 października 2006 roku według kupna kursu waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 69.065,96 CHF. Wspomniana kwota miała charakter informacyjny i nie stanowiła zobowiązania Banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła być różna od podanej w niniejszym punkcie (§ 1 ust. 3A umowy). Kredyt miał być spłacany w równych ratach kapitałowo – odsetkowych (§ 1 ust. 5 umowy). Na dzień wydania decyzji kredytowej przez (...) oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym wynosiło 3,21%, marża (...) wynosiła 1,40%, W okresie ubezpieczenia kredytu w (...) S.A. i (...) S.A. dokonanego zgodnie z § 3 ust. 6 pkt 1, oprocentowanie kredytu ulegało podwyższeniu o 1,00 punkt procentowy i wynosiło 4,21%. Po zakończeniu okresu ubezpieczenia obniżenie oprocentowania Kredytu o 1,00 punktu procentowego następowało od daty spłaty najbliższej raty (§1 ust. 8 umowy). W myśl § 7 ust. 1 umowy (...) udzielał kredytobiorcy, na jego wniosek, kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w § 1 ust. 1, zwanego dalej kredytem, w kwocie określonej w § 1 ust. 2 waloryzowanego kursem kupna waluty CHF wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota kredytu wyrażona w CHF była określana na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu.

Kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej, która w dniu wydania decyzji kredytowej przez (...) ustalona była w wysokości określonej w § 1 ust. 8 (§ 10 ust.1 umowy). Wysokość zmiennej stopy procentowej w dniu wdania decyzji kredytowej została ustalona jako stawka bazowa LIBOR 3M z 30 września 2006 roku powiększona
o stałą w całym okresie kredytowania marżę (...) w wysokości 1,40% (§ 10 ust. 2 umowy). MBank dokonywał zmiany wysokości oprocentowania kredytu w przypadku zmiany stawki bazowej określonej w ust. 2 o co najmniej 0,10 punktu procentowego (§10 ust. 3 umowy). Informacja na temat obowiązującego oprocentowania kredytu miała być podawana do wiadomości na stronach internetowych (...). Informację o wysokości rat kapitałowo – odsetkowych po zmianie oprocentowania kredytobiorca mógł uzyskać za pośrednictwem (...)oraz w sieci Internet ( §10 ust. 5 umowy).

Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kapitału wraz z odsetkami miesięcznie
w ratach kapitałowo – odsetkowych określonych w § 1 ust. 5, w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłat (§11 ust. 1 umowy). Harmonogram spłat kredytu stanowił załącznik nr 1 i integralną część umowy i był doręczany kredytobiorcy listem poleconym
w terminie 14 dni od daty uruchomienia kredytu. Harmonogram spłat sporządzany był w CHF (§11 ust. 2 umowy). Raty kapitałowo – odsetkowe spłacane były w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. , obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50 (§11 ust. 4 umowy). Wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo – odsetkowej, a także spłata przekraczająca wysokość raty powoduje, że kwota spłaty jest przeliczana po kursie sprzedaży CHF, z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień i godzinę spłaty (§13 ust. 5 umowy).

Jednocześnie przy zawieraniu umowy A. K. (1) oświadczyła, że zapoznała się z niniejszym dokumentem i uznają jego wiążący charakter (§26 ust. 1 umowy).

Integralną część umów zawartych przez strony postępowania stanowił „Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...)”.

Zgodnie z postanowieniami przedmiotowego Regulaminu (...) hipoteczne były planami finansowymi dającymi prawo do skorzystania z oferty produktowej Banku na zasadach określonych w oddzielnych Regulaminach, lecz zgodnie z tabelą oprocentowania oraz taryfą prowizji i opłat bankowych, ustalonych dla (...) hipotecznych. W ramach (...) występowały dwie różne oferty: w złotych oraz w walutach obcych (Rozdział I ust. 1 i 2 Regulaminu). W myśl ust. 9 rozdziału II Regulaminu przez kredytobiorcę rozumieć należało osobę fizyczną lub osoby fizyczne, z którą/z którymi (...) zawarł umowę kredytu/pożyczki hipotecznej. Zgodnie z ust. 15 tego rozdziału przez prawne zabezpieczenie kredytu/pożyczki hipotecznej rozumiało się prawną formę zabezpieczenia wierzytelności (...) z tytułu udzielonego kredytu/pożyczki hipotecznej, przyjmowaną przez (...) zgodnie z obowiązującymi w (...) zasadami dotyczącymi prawnego zabezpieczenia wierzytelności (...). Przez zdolność kredytową należało zaś rozumieć zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu/pożyczki hipotecznej wraz z odsetkami w umownych terminach spłaty (Rozdział II ust. 25 Regulaminu).

Zgodnie z regulacją rozdziału III Regulaminu (...) udzielał kredytów/pożyczek hipotecznych złotowych waloryzowanych kursem następujących walut obcych USD/EURO/CHF lub innych walut obcych wskazanych przez (...), według tabeli kursowej (...) Banku S.A. (§1 ust. 2 Regulaminu)

Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 1-6 Regulaminu kredyt/pożyczka hipoteczna mogła być udzielona osobie fizycznej, która posiadała pełną zdolność do czynności prawnych; status rezydenta; dowód osobisty, paszport oraz kartę pobytu; udokumentowane dochody ze źródeł zaakceptowanych przez (...); uregulowany stosunek do służby wojskowej w przypadku mężczyzn; zdolność kredytową, zgodnie z obowiązującymi w (...) przepisami. W § 5 Regulaminu wskazano osoby, którym Bank nie udziela kredytu/pożyczki hipotecznej, tj. osoby które nie wykonały lub nienależycie wykonały zobowiązania finansowe w okresie ostatnich trzech lat przed złożeniem wniosku o kredyt/pożyczkę hipoteczną (ust. 1) oraz osoby, posiadające zaległości podatkowe lub zaległe zobowiązania zrównane z nimi oraz zaległości w stosunku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ust. 2). Zgodnie z § 6 ust. 1 pkt 1-3 Regulaminu (...) uzależniał udzielenie kredytu/pożyczki hipotecznej od przedstawienia przez wnioskodawcę wymaganych informacji oraz dokumentów niezbędnych do dokonania oceny zdolności kredytowej, przedstawienia przez wnioskodawcę prawnego zabezpieczenia kredytu/pożyczki hipotecznej, zaakceptowanego przez (...), udokumentowania wniesienia środków własnych na cel będący przedmiotem kredytu hipotecznego w wymaganej wysokości. Wysokość środków własnych, jakie wnioskodawca jest zobowiązany wnieść była podawana do publicznej wiadomości przez mLinię oraz
w Internecie na stronach informacyjnych (...). Wnioskodawca przy zawieraniu umowy kredytu był zobowiązany do pokrycia kosztów m.in. opłat związanych z ubezpieczeniem. Zgodnie z § 7 ust. 1 pkt 1-2 Regulaminu wysokość kredytu/pożyczki uzależniona była od posiadanej przez wnioskodawcę zdolności kredytowej, wartości przedstawionych przez wnioskodawcę zabezpieczeń oraz rodzaju transakcji. W § 8 ust. 5 pkt 1 i 2 Regulaminu określono natomiast, że kredyty hipoteczne przeznaczone na finansowanie przedpłat na poczet nabycia od Spółdzielni/Inwestora zastępczego lokalu mieszkalnego w budynku wielorodzinnym/domu jednorodzinnego mogą zostać udzielone, jeżeli zostaną spełnione łącznie następujące warunki: okres do zakończenia inwestycji nie jest dłuższy niż 24 miesiące; zabezpieczeniem dodatkowym kredytu hipotecznego na okres do dnia sporządzenia aktu notarialnego, przenoszącego prawo własności nieruchomości będzie cesja na rzecz (...) wierzytelności z tytułu zawartej umowy o budowę/umowy przedwstępnej sprzedaży. Zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1-7 Regulaminu, aby ubiegać się o kredyt/pożyczkę hipoteczną
w ramach (...) hipotecznych wnioskodawca okazywał w (...) dowód osobisty lub paszport i kartę pobytu z wpisanym nr PESEL, potwierdzającą zezwolenie na osiedlenie się
w kraju; drugi dokument tożsamości ze zdjęciem oraz składał dokumenty stwierdzające źródło i wysokość dochodów wnioskodawcy; inne dokumenty mogące mieć wpływ na ocenę wniosku o kredyt/pożyczkę hipoteczną, określane indywidualnie przez (...); poprawnie wypełniony wniosek o kredyt/pożyczkę hipoteczną wraz z wymaganymi załącznikami; wycenę nieruchomości sporządzoną przez rzeczoznawcę majątkowego, zaakceptowanego przez (...) ((...) w uzasadnionych przypadkach mógł zwolnić wnioskodawcę z obowiązku przedkładania wyceny nieruchomości); inne dokumenty w zależności od rodzaju transakcji. Zgodnie z § 15 ust. 1 Regulaminu obowiązkowymi prawnymi zabezpieczeniami udzielonego kredytu/pożyczki hipotecznej z zastrzeżeniem ust. 4, były: w przypadku kredytów/pożyczek hipotecznych udzielanych w złotych waloryzowanych kursem waluty: hipoteka kaucyjna ustanowiona na nieruchomości/ograniczonym prawie rzeczowym należącej/ym do wnioskodawcy lub osoby trzeciej, z zastrzeżeniem § 16 (pkt 1); w przypadku kredytów/pożyczek hipotecznych udzielanych w złotych: hipoteka zwykła w kwocie kredytu/pożyczki hipotecznej na zabezpieczenie kredytu/pożyczki hipotecznej i hipoteka kaucyjna na zabezpieczenie odsetek i kosztów, ustanowione na nieruchomości/ograniczonym prawie rzeczowym należącym do wnioskodawcy lub osoby trzeciej, z zastrzeżeniem § 16 (pkt 2); przelew na rzecz (...) praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką, określoną w pkt 1 i 2, zaś w przypadku kredytów hipotecznych o charakterze budowlanym, w okresie inwestycji, przelew na rzecz (...) praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych w stadium budowy (pkt 3 a i b); wskazanie (...) jako wyłącznego uposażonego w umowie ubezpieczenia na życie kredytobiorcy oraz dokonanie cesji praw z ww. umowy ubezpieczenia na życie na rzecz (...) (pkt 4). Zgodnie z § 15 ust. 5 Regulaminu (...) mógł przyjąć jako jedyne prawne zabezpieczenie kredytu/pożyczki hipotecznej zastaw rejestrowy
na wierzytelności z rachunku bankowego (pkt 1), przelew środków na rachunku (...) (pkt 2) bez konieczności ustanawiania hipoteki na nieruchomości/ograniczonym prawie rzeczowym, będącym przedmiotem kredytu hipotecznego, jeśli wartość tego zabezpieczenia wyniesie 100% kwoty kredytu hipotecznego wraz z odsetkami za okres 6 miesięcy.
W przypadku kredytów/pożyczek hipotecznych waloryzowanych kursem waluty, dla ustalenia kwoty ww. odsetek za okres 6 miesięcy, stosuje się oprocentowanie jak dla kredytów, pożyczek hipotecznych złotowych. W myśl § 19 ust. 1 Regulaminu w przypadku, gdy prawne zabezpieczenie kredytu/pożyczki hipotecznej zaproponowane przez wnioskodawcę były w ocenie (...) niewystarczające, (...) mógł uzależnić udzielenie kredytu/pożyczki hipotecznej od przyjęcia dodatkowych zabezpieczeń spłaty kredytu/pożyczki hipotecznej akceptowanych przez (...). Zgodnie z ust. 2 pkt 1-5 dodatkowym prawnym zabezpieczeniem kredytu/pożyczki hipotecznej mogły być m.in. zabezpieczenia w następującej formie: hipoteka na nieruchomości o charakterze mieszkalnym, nie będącej przedmiotem kredytowania, dopuszczonej do użytkowania, będącej własnością kredytobiorcy lub osoby trzeciej, wraz z przelewem na rzecz (...) praw z umowy ubezpieczenia tej nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych; zastaw rejestrowy na wierzytelności z rachunku bankowego; przelew środków na rachunek (...); poręczenie według prawa cywilnego/wekslowego; inne zabezpieczenie akceptowane przez (...). W myśl § 21 ust. 1 pkt 2 Regulaminu (...) uruchamiał kredyt/pożyczkę hipoteczną po uiszczeniu wpłaty z tytułu prowizji na udzielenie kredytu/pożyczki hipotecznej
w wysokości określonej w Taryfie Prowizji i Opłat Bankowych (...) oraz opłat związanych z ubezpieczeniami, do których kredytobiorca przystąpił za pośrednictwem (...). Stosownie zaś do § 38 Regulaminu szczegółowe warunki kredytowania, a także pozostałe prawa i obowiązki stron zawarte zostały w umowie.

Ponadto zgodnie z § 24 ust. 2 wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo – odsetkowej kredytu/pożyczki hipotecznej waloryzowanego kursem waluty obcej określana była w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana była w złotych po uprzednim jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży danej waluty obcej, określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty. W myśl ust. 3 § 24 regulaminu wysokość rat odsetkowych i odsetkowo – kapitałowych kredytu/pożyczki hipotecznej waloryzowanej wyrażonej w złotych ulegała comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty.

A. K. (1) podpisała oświadczenie w którym potwierdziła, że pracownik (...) Banku S.A. przedstawił jej najpierw ofertę kredytu hipotecznego w walucie polskiej. Po zapoznaniu się ze wspomnianą ofertą zdecydowała się jednak, że wybór kredytu hipotecznego denominowanego w walucie obcej, mając pełną świadomość ryzyk związanego z tym produktem, a w szczególności tego, że niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu hipotecznego oraz wzrost całego zadłużenia. A. K. (1) została również poinformowana o ryzyku związanym ze zmianą stopy procentowej, co również w przypadku niekorzystnej zmiany comiesięcznej raty spłaty kredytu oraz do zwiększenia wartości całego zobowiązania.

Podstawą do zawarcia umowy kredytu był wniosek kredytowy złożony przez A. K. (1) 20 września 2006 roku sporządzony na formularzu udostępnionym przez (...) spółkę akcyjną z siedzibą w W.. Wnioskowana kwota kredytu wynosiła 169.000 zł. Jako walutę kredytu wskazano CHF, wnioskodawczyni określiła okres kredytu na 360 miesięcy zaś system spłaty na równe raty kapitałowo – odsetkowe. Proponowany termin spłaty określony został na czternasty dzień każdego miesiąca. Jako docelowe zabezpieczenie wierzytelności wybrana została hipoteka na nieruchomości, przy czym przedmiot kredytowania stanowić miał jednocześnie przedmiot zabezpieczenia. Jako zabezpieczenie przejściowe kredytu, zaproponowane zostało „ubezpieczenie kredytu”, bez jego dokładniejszego sprecyzowania.

Decyzją kredytową nr (...) z 3 października 2006 roku (...) S.A. przyznał A. K. (1) kredyt w wysokości 168.997,50 zł. Jako prawne zabezpieczenie kredytu wskazano hipotekę kaucyjną do kwoty 253.496,25 zł, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu w (...) S.A. i tym samym opłacenie składki ubezpieczeniowej za 36-miesięczny okres ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez kredytobiorcę, tj. 734,91 zł. Wskazano dalej, że jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, Kredytobiorca zobowiązuje się do kontynuacji ubezpieczenia i tym samym opłacenia składki ubezpieczeniowej w wysokości 3,50% od kwoty niespłaconego brakującego wkładu własnego, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków na opłacenie składki z tytułu kontynuacji ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji. W decyzji wskazano nadto na prawne zabezpieczenie kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia w (...) odpisu z księgi wieczystej nieruchomości, potwierdzającego prawomocny wpis hipoteki, ustanowionej na rzecz (...) – ubezpieczenie kredytu w (...) S.A. i (...) S.A.

27 października 2006 roku A. K. (1) podpisała oświadczenie dotyczące wyrażenia zgody na wgląd (...) S.A. i (...) S.A. w dokumentację kredytową stanowiącą podstawę przyznania jej przez (...) kredytu/pożyczki. Kredytobiorca wyraził również zgodę na prowadzenie działań regresowych przez powyższe towarzystwa ubezpieczeń w przypadku wypłacenia bankowi odszkodowania z tytułu ubezpieczenia spłaty udzielonego kredytu/pożyczki.

Kredyt został uruchomiony 17 listopada 2006 roku.

W (...) S.A. obowiązuje zasada jednej tabeli kursowej, która służy do wszystkich operacji walutowych z klientami banku w godzinach od 8:00 do 16:30. Co do zasady kursy są ustalane o godzinie 8:00 i obowiązują do 16:30. Natomiast w przypadku większej zmienności na rynku tabela kursowa może ulec zmianie w ciągu dnia w ślad za zmianami kursów rynkowych. Dla wszystkich produktów bankowych rozliczanych na podstawie kursów tabeli rynkowej stosuje się tę samą cenę kupna lub sprzedaży danej waluty – odpowiednio. Kredyt hipoteczny waloryzowany kursem waluty obcej jest niżej oprocentowany niż kredyt udzielony i spłacony bezpośrednio w złotych polskich.

Od 1 lipca 2009 roku A. K. (1) miała możliwość spłaty zaciągniętego kredytu waloryzowanego kursem CHF bezpośrednio w tej walucie z pominięciem kursów CHF ustalanych przez bank. 30 czerwca 2009 roku bank informował wszystkich swoich klientów w formie wiadomości w serwisie transakcyjnym dostępnym po zalogowaniu się na swój rachunek bankowy z użyciem narzędzi autoryzacyjnych, jak i w formie komunikatów na swojej stronie internetowej o tym, że zgodnie z Rekomendacją S (II) Komisji Nadzoru Finansowego dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie z 2008 roku ma umożliwić swoim klientom spłatę kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji, a sporządzenie aneksu do umowy kredytu ma być bezpłatne. Banki były zobowiązane wdrożyć tę rekomendację do 1 lipca 2009 roku.

Z uwagi na wspomnianą Rekomendację S (II) (...). S.A. od 1 lipca 2009 roku wprowadził zmiany do Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) hipotecznych.

Zgodnie z § 27 Regulaminu obowiązującego od 1 lipca 2009 roku w przypadku kredytów i pożyczek waloryzowanych kursem walut wymienialnych, w których (...) udzielał kredytów, kredytobiorca w trakcie trwania okresu kredytowania mógł złożyć pisemny wniosek o zmianę waluty w której następuje spłata kredyt bezpośrednio na walutę waloryzacji, bez przeliczania wysokości raty na złote (ust.1). Zmiana waluty spłaty kredytu wymagała zawarcia aneksu do umowy określającego nowy sposób spłaty kredytu oraz posiadania albo otworzenia rachunku walutowego w (...) prowadzonego w walucie, w której ma być dokonywana spłata kredytu (ust.2). Spłata kredytu w walucie waloryzacji dla kredytów waloryzowanych kursem USD, EUR, CHF i GBP mogła wyłącznie następować poprzez wpłatę dokonaną przelewem (ust.3). Wniosek o zmianę waluty spłaty kredytu kredytobiorca mógł złożyć poprzez mLinię oraz z placówce (...) (ust. 7). Na zmianę waluty spłaty kredytu wymagana była zgoda poręczycieli, osób przystępujących do długu oraz ich współmałżonków, pozostających w majątkowej wspólności ustawowej, a także innych osób, będących dłużnikami (...) z tytułu zabezpieczenia wierzytelności (...) (ust.8)

A. K. (1) nie zdecydowała się na skorzystanie z możliwości spłaty zadłużenia z tytułu umowy kredytowej bezpośrednio w frankach szwajcarskich.

Klienci (...) podczas zawierania umów kredytowych mieli możliwość negocjowania warunków handlowych oraz prowizji. Większość klientów banku decydowała się na umowy kredytowe indeksowane kursem CHF z uwagi na wysokość raty, która była znacznie niższa niż w przypadku kredytów złotowych. Czynnikiem, który miał wpływ na wysokość oprocentowania był trzymiesięczny wskaźnik CHF. Oprocentowanie kredytu udzielnego w złotówkach było liczone według stopy referencyjnej dla kredytów złotowych, dla franka szwajcarskiego powyższy wskaźnik był o wiele niższy, co sprawiało, że kredyt indeksowany do kursu CHF był o wiele bardziej popularny niż kredyt udzielany w PLN. Wysokość kursu CHF była ustalana przez komitet zarządzania aktywami i pasywami banku, kursy ustalane były w oparciu o dane rynkowe, za pomocą których ustalano kurs średni CHF, następnie do niego doliczany był spread, o wysokości którego decydowała jednostka banku.

A. K. (1) decydując się na ofertę kredytu hipotecznego indeksowanego do kursu franka szwajcarskiego korzystała z pomocy doradców finansowych z (...). Zdecydowała się ona na taki rodzaj kredytu z uwagi na informacje, jakie jej przekazano odnosicie korzyści związanych z zawarciem właśnie takiej umowy. Nie widziała na jakich zasadach ustalany był kurs CHF po jakim dokonywano obliczenia wysokości raty kapitałowo – odsetkowej, nie zapoznała się z całością umowy kredytowej, nie wiedziała również o możliwości spłaty kredytu bezpośrednio we frankach szwajcarskich, jak również nie posiadała wiedzy o tabeli kursowej banku. Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego zostało jej przedstawione jako wymóg prawny, A. K. (1) nie rozumiała na czym polegało wspomniane ubezpieczenie i kto czerpie korzyści z jego ustanowienia.

W okresie od 1 sierpnia 2006 roku do 21 września 2016 roku z tytułu spłaty rat kapitałowo – odsetkowych A. K. (1) spłaciła łącznie kwotę 101.689,65 zł.

Według obliczeń A. K. (1), gdyby nie niedozwolone klauzule umowne dotyczące indeksacji kredytu byłaby zobowiązana do spłaty za okres od 14 grudnia 2006 roku do 14 września 2016 roku kwotę 74.878,79 zł.

Pismem z 14 października 2016 roku A. K. (1) wezwała (...) S.A z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 101.689,85 zł tytułem nienależnie pobranej spłaty rat kredytu oraz kwoty 734,91 zł tytułem nienależnie pobranej składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kredytu. Wspomniane pismo zostało doręczone (...) S.A. z siedzibą w W. dnia 21 października 2016 roku.

Dnia 17 stycznia 2017 roku (...) S.A. potwierdziło objęcie ochroną ubezpieczeniową oraz opłacenie przez (...) S.A. składek ubezpieczeniowych z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego dla umowy kredytowej nr (...) w kwotach: 734,91 zł oraz 493,18 zł.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w niewielkiej części.

W pierwszej kolejności Sąd I instancji przywołał treść art. 58 k.c., art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe, art. 3581 k.c. i wskazał, że na podstawie powyższych przepisów powódka wywodziła, iż cała umowa kredytu z 27 października 2006 roku jest nieważna, ponieważ bank nie miał prawa żądać od kredytobiorcy zwrotu większej kwoty środków pieniężnych aniżeli ściśle określonej i oddanej do dyspozycji liczby środków pieniężnych, tym samym umowa zawarta z powódką nie zawierała jednego z essentialia negotii tj. oznaczenia wysokości udzielanego kredytu.

W ocenie Sądu Rejonowego powyższe argumenty nie zasługiwały jednak na uwzględnienie. Jak wskazał, umowa kredytu należy do tzw. kategorii umów nazwanych i znajduje swoją regulację w art. 69 Prawa bankowego, gdzie należy poszukiwać jej elementów przedmiotowo istotnych ( essentialia negotii). Zawarta przez strony umowa ma charakter tzw. „umowy kredytu indeksowanego” – na podstawie której, bank udostępnia kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana tj. indeksowana w dniu uruchomienia kredytu według kursu obcej waluty po cenie kupna. Natomiast obliczenie wysokości raty kapitałowo – odsetkowej następowało poprzez przeliczenie ustalonej w haromonogramie spłaty kredytu raty na złotówki w stosunku do kursu danej waluty (po kursie sprzedaży).

Sąd Rejonowy powołał się przy tym na stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie
z którym tak skonstruowana umowa mieści się w ogólnej konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant, bowiem w zakresie umowy kredytu indeksowanego. W zakresie takiej umowy także dochodzi do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych
w dłuższych odcinakach czasowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 roku, sygn. akt I CSK 1049/14, Legalis 1450586).

Dodatkowo w ocenie Sądu Rejonowego niesłuszny jest argument powódki, dotyczący okoliczności, że umowa kredytu nie zawierała oznaczonej ilości środków pieniężnych przekazanej do dyspozycji kredytobiorcy oraz tego, że bank nie może żądać zwrotu większej kwoty środków pieniężnych aniżeli ściśle określonej.

W pierwszej kolejności Sąd I instancji wskazał, że powódce udzielono kredytu
w wysokości 168.997,50 zł i taka kwota została przekazana jej do dyspozycji na cel oznaczony w umowie i stanowiła świadczenie strony pozwanej na rzecz powódki z tytułu umowy kredytu w rozumieniu art. 69 ust.1 Prawa bankowego. Dopiero w momencie uruchomienia kredytu powyższa kwota została wyrażona w walucie waloryzacji tj. frankach szwajcarskich według kursu kupna waluty zgodnie z tabelą kursową (...) S.A. Określenie powyższej kwoty w obcej walucie, z uwagi na charakter umowy, było konieczne by móc później ustalić wysokość poszczególnych rat kredytu – również wyrażonych we frankach szwajcarskich. Natomiast spłata kredytu następowała w walucie polskiej, po przeliczeniu wyrażonych w CHF rat kapitałowo – odsetkowych na złotówki według kursu sprzedaży waluty również zgodnie z tabelą kursową strony pozwanej.

Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że art. 69 ust. 1 Prawa bankowego nie kreuje obowiązku by świadczenie kredytobiorcy polegające na zwrocie wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu, było również ściśle oznaczone, a w szczególności nie prowadzi do tego wynik wykładni językowej wspomnianego przepisu, jak próbowała dowodzić powódka.

W jego ocenie bezpodstawne są zatem zarzuty rzekomej sprzeczności konstrukcji kredytu indeksowanego z naturą stosunku kredytowego. Nie dochodzi bowiem w tym przypadku do zastrzeżenia obowiązku zwrotu kapitału w kwocie wyższej niż udostępniona. Kredytobiorca w momencie wypłaty kredytu wiedział na jaką sumę opiewać będzie jego zobowiązanie rozliczane w walucie obcej, a strona pozwana informowała o tym powódkę uruchamiając kredyt.

Kolejno Sąd Rejonowy wskazał również, że zawarta przez strony umowa, nie może być uznana za nieważną również ze względu na treść art. 1 pkt 1 lit a) ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, zmieniony został przepis art. 69 ust. 2 Prawa bankowego zawierający obowiązkowe elementy, które powinna określać umowa kredytowa, poprzez wprowadzenie do niego pkt 4a) o treści: w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, [umowa kredytowa winna określać – przyp. Sądu] szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Jak dodał, dodatkowo, przepisy przejściowe przywołanej ustawy pozwalały na stosowanie uprawnień z niej wynikających, dotyczących możliwości wcześniejszej spłaty kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej w tej właśnie walucie, również w stosunku do kredytów zaciągniętych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej (vide art. 4 ustawy nowelizującej).

Z powyższego Sąd Rejonowy wyprowadził kilka wniosków. Po pierwsze, możliwość denominowania lub indeksowania kredytu do waluty obcej, jest dopuszczalna zarówno na gruncie aktualnie obowiązujących przepisów, jak i była dopuszczalna na gruncie przepisów dotychczasowych. Po drugie, skoro postanowienia określające waloryzację kredytu za pośrednictwem waluty obcej mają charakter standardowych (bowiem wskazanych
w ustawowym katalogu) postanowień umowy kredytowej, tym samym możliwość ich zawarcia w danej umowie obwarowana jest od spełnienia się w stanie faktycznym tych wszystkich wymogów, jakich spełnienie wymagane jest w ogóle dla zawarcia umowy kredytowej. W końcu – z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 Prawa bankowego wynika, że określona
w umowie kredytu bankowego waluta kredytu oraz określona w tej umowie waluta spłaty kredytu nie muszą być tożsame (zob. wyrok Sądu Najwyższego z z 29 kwietnia 2015 roku V CSK 445/14).

Zdaniem Sądu Rejonowego na marginesie podkreślenia dodatkowo wymaga, że wprowadzona przez strony umowy klauzula indeksacyjna nie ma charakteru instrumentu finansowego. Celem indeksacji kredytu w niniejszej sprawie było bowiem nie przysporzenie majątkowe na rzecz jednej ze stron, tylko zachowanie na przestrzeni ustalonego czasu jednolitej wartości wzajemnych świadczeń stron. Strony nie zawarły wszak kontraktu,
w ramach którego zobowiązywałyby się do zakupu określonej ilości waluty po określonej z góry cenie, choćby odbiegającej od ceny rynkowej, lecz uzależniły wielkość kredytu należnego do spłaty od, przynajmniej w założeniu, zbliżonego do rynkowego kursu waluty, do której kredyt był indeksowany (tj. franka szwajcarskiego).

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że żądanie powódki dotyczące uznania całości umowy kredytowej z 27 października 2006 roku za nieważną nie zasługiwało na uwzględnienie i dlatego przeszedł do badania drugiego ze zgłoszonych przez stronę żądań ewentualnych.

Jak wskazał Sąd Rejonowy, powódka w niniejszej sprawie dochodziła od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. zapłaty łącznej kwoty 27.545,97 zł, na którą składała się kwota 26.811,06 zł oraz kwota 734,91 zł.

Pierwsza z powyższych kwot wywodzona była z twierdzenia powódki, że postanowienia łączącej powódkę ze stroną pozwaną umowy kredytowej (tj. § 1 ust. 3, 7 ust. 1 in fine, §11 ust. 4, § 1 ust. 3A oraz § 13 ust. 5) kreujące po stronie pozwanego banku uprawnienie do zmiany wysokości oprocentowania udzielonego kredytu oraz do przeliczania kredytu według kursu CHF ogłaszanego przez bank stanowi niedozwolone postanowienie umowne, w związku z czym nie jest wiążące dla powódki zaś pozwany powinien zwrócić pobraną od nich nienależnie kwotę w wysokości 26.811,06 zł (stanowiącą różnicę pomiędzy sumą należnych rat kapitałowo - odsetkowych wpłaconych przez powódkę, a sumą rat jaką powódka uiściłaby gdyby nie zawarte w umowie niedozwolone postanowienia umowne). Powódka podnosiła, że postanowienie umowne określające warunki zmiany oprocentowania nie wiążą jej. Prawidłowo ustalone raty kredytu powinny wiec uwzględniać stałe oprocentowanie wynikające z umowy kredytowej oraz średni kurs waluty ogłaszany przez NBP.

Ponadto, powódka domagała się zasądzenia kwoty 734,91 zł jako świadczenia nienależnie pobranego od powódki w postaci kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu na podstawie zakwestionowanych przez nią postanowień umownych tj. § 3 ust. 3.

Powyższe roszczenia były wywodzone z przepisu art. art. 405 k.c., zgodnie z którym ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu stosuje się w szczególności do zwrotu świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c.). Świadczenie jest nienależne, jeśli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Powódka twierdziła, że powyższe postanowienia były tożsame z klauzulami wpisanymi do rejestru klauzul niedozwolonych, m.in. klauzulą nr 5622, 5743 oraz 3180. Odnośnie zaś niedozwolonych postanowień umownych ubezpieczenia niskiego wkładu własnego powódka wskazywała, że są one tożsame z klauzulą wpisaną do rejestru klauzul niedozwolonych pod nr 6068 – w prawie przeciwko pozwanemu.

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy dokonywał kontroli incydentalnej klauzul umownych, która to kontrola odbyła się na podstawie przepisów art. 385 1 art. 385 3 k.c. Celem kontroli było ustalenie, czy w umowie łączącej powódkę ze stroną pozwaną występują niedozwolone postanowienia umowne.

Jak wskazał Sąd Rejonowy, kontrola in concreto wzorca umowy, w odróżnieniu od kontroli in abstracto, dokonywana jest przez sąd w celu udzielenia ochrony indywidualnemu interesowi konsumenta z uwzględnieniem okoliczności faktycznych konkretnej sprawy,
a wyrok wydany przez sąd wiąże tylko strony danego postępowania.

Powódka wywodziła, iż kwestionowane zapisy znajdujące się w umowie poddawanej kontroli wpisane są do rejestru klauzul niedozwolonych. Tego rodzaju stwierdzenie dotyczyło klauzul o numerach 5622, 5743, 3180 oraz 6068. Odnosząc się do pierwszych trzech klauzul Sąd I instancji wskazał, iż wbrew twierdzeniom strony powodowej klauzule te nie odnoszą się do sytuacji ustalonej w niniejszej sprawie. Tego rodzaju stwierdzenie dotyczy zarówno brzmienia spornych klauzul, rodzaju i warunków umowy kredytowej, jak i trybu, zakresu
i przedmiotu kontroli postanowienia wzorca umowy. W stosunku do zapisu umowy zawartego w treści § 3 ust. 3 Sąd Rejonowy zważył, że jakkolwiek zapis przedmiotowej umowy nie był tożsamy z treścią klauzuli wpisanej do rejestru klauzul niedozwolonych pod poz. 6068 to jednak różnice między obydwoma nie są znaczące, zaś ich sens jest zbliżony.

Sąd Rejonowy przywołał treść art. 385 1 § 1 k.c. i wskazał, że niniejszy przepis jest podstawą do oceny czy dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony. Jak wyjaśnił, niedozwolony w tym wypadku oznacza, że postanowienie takie w ten sposób kształtuje uprawnienia i obowiązki stron, że podmiot silniejszy ekonomicznie, narzucający swój wzorzec umowny jest nadto przez taką umowę uprzywilejowany, zaś prawa konsumenta są naruszane w sposób rażący. Dochodzi więc do sprzeczności takiego postanowienia z ogólnym, obiektywnym wzorcem uczciwości kontraktowej. Dokonanie oceny, czy postanowienie ma charakter niedozwolony może być jednakże dokonane dopiero po sprawdzeniu czy zostało ono indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz po stwierdzeniu, że nie dotyczy ono głównych świadczeń stron (za wyjątkiem sytuacji, w której postanowienie takie sformułowane byłoby niejednoznacznie). W innym przypadku (tj. gdy postanowienie zostało indywidualnie uzgodnione bądź gdy dotyczy głównych świadczeń stron) kontrola na podstawie art. 385 1 k. c. jest wyłączona.

Sąd Rejonowy po dokonaniu analizy materiału dowodowego zgromadzonego
w niniejszej sprawie doszedł do przekonania, że istniały podstawy do uznania wyłącznie treści § 3 ust. 3 umowy kredytowej zawartej przez powódkę z pozwanym za niedozwoloną klauzulę umowną w rozumieniu przepisu art. 385 1 k.c. Odmienne natomiast konkluzje Sąd Rejonowy wysnuł w stosunku do postanowień zawartych w § 1 ust. 3, 7 ust. 1 in fine, §11 ust. 4, § 1 ust. 3A oraz § 13 ust. 5 umowy.

Jak zauważył Sąd Rejonowy, w świetle treści art. 385 1 § 1 k.c. nie ulega wątpliwości, że uznanie konkretnej klauzuli umownej za postanowienie niedozwolone wymaga stwierdzenia łącznego wystąpienia wszystkich wymienionych w nim przesłanek, a zatem analizowane postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego):

-

nie może być postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron,

-

nie może być postanowieniem uzgodnionym indywidualnie oraz

-

musi kształtować prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Sąd Rejonowy zważył jednocześnie, że Kodeks cywilny w treści przepisu art. 22 1 pod pojęciem konsumenta wskazuje osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalności gospodarczą lub zawodową. W przedmiotowej sprawie kredyt został udzielony powódce na zakup lokalu mieszkalnego. Nie ulegało więc wątpliwości, że umowa kredytowa nie była związana z działalnością zawodową ani gospodarczą powódki, która w relacji z pozwanym bez wątpienia była konsumentem w rozumieniu wskazanego przepisu.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy odniósł się do postanowienia zawartego
w treści § 3 ust. 3 umowy kredytowej zawartej przez powódkę z pozwanym, tj. ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W ocenie Sądu I instancji, w przedmiotowej sprawie sporne postanowienia odnoszące się do kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie określały głównych świadczeń stron oraz były sformułowane w sposób niejednoznaczny, niezrozumiały dla konsumenta, w związku z czym mogą być one uznane za klauzule niedozwolone, tj. podlegają ocenie czy kształtują one prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Sąd Rejonowy wskazał w tym miejscu, że sporne postanowienie umowne nie dawało konsumentowi żadnych uprawnień w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy ubezpieczenia po upływie początkowych 36. miesięcy okresu kredytowania, bowiem brak w jego treści jakiegokolwiek zapisu wskazującego, na jaki okres umowa ubezpieczenia niskiego wkładu zostanie automatycznie przedłużona po upływie 36 miesięcy. W zapisie tym przewidziano jedynie maksymalny okres trwania ubezpieczenia, który został określony na 108 miesięcy, zaś w ramach tego limitu pozwany mógł faktycznie dowolnie przedłużać ochronę ubezpieczeniową a konsument nie miał na takie decyzje żadnego wpływu. Przedmiotowe postanowienie nie zawierało zatem dostatecznie jasnych i precyzyjnych informacji pozwalających kredytobiorcy na uzyskanie szczegółowej wiedzy, jak faktycznie będą kształtowały się koszty ubezpieczenia oraz jak długo będzie on zobowiązany do refundowania ich pozwanemu, jeżeli w ciągu 36 miesięcy od dnia podpisania umowy kredytowej nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem. Kredytobiorca nie był zatem w stanie kontrolować prawidłowości czynności podejmowanych przez bank związanych z zawieraniem umowy ubezpieczenia z podmiotem trzecim na dalsze okresy, pomimo że to właśnie kredytobiorca ponosił koszty z tego tytułu. Takich informacji nie było także w Regulaminie udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych stanowiącym integralną część umowy kredytowej. Przede wszystkim nie zawierał w swej treści postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, nie został w nim precyzyjnie określony rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej, jak również nie zostały w nim wymienione wypadki objęte tą ochroną oraz ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela. Nadto nie określono w nim, do jakiej kwoty ubezpieczyciel może, w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego i wypłaty z tego tytułu stronie pozwanej odszkodowania, zwrócić się z roszczeniem regresowym do powódki. Sporna klauzula ze względu na swoją zdawkowość powodowała dezorientację konsumenta co do jego praw i obowiązków, nie wyjaśniała podstawowych elementów powstałego stosunku prawnego, nie zawierała nawet odesłania do regulacji, która wyjaśniałaby zasady działania ubezpieczenia, a przede wszystkim wyliczania składki. Zdaniem Sądu Rejonowego treść umowy ubezpieczenia była niejasna, niezgodna z informacjami zawartymi we wniosku o zawarcie umowy.

W ocenie Sądu I instancji nie sposób było zatem uznać, by dokument w postaci Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych w jakikolwiek sposób precyzował, w zakresie mającym istotne znaczenie dla powódki, postanowienia zawarte w treści § 3 ust. 3 umowy. Wobec powyższego zdaniem Sądu Rejonowego stwierdzić należało, że we wskazanym wyżej zakresie treść przepisu § 3 ust. 3 umowy kredytowej zawierała postanowienie kształtujące prawa a przede wszystkim obowiązki powódki w sposób niejednoznaczny.

W dalszej kolejności, analizując treść wniosku powódki o udzielenie kredytu hipotecznego Sąd Rejonowy wskazał, że we wniosku złożonym 13 września 2006 roku powódka wnioskowała o udzielenie kwoty 169.000,00 zł waloryzowanego kursem CHF na poczet zakupu lokalu mieszkalnego. We wniosku tym, w rubryce zatytułowanej „zabezpieczenia” powódka wskazała na zabezpieczenia docelowe w postaci hipoteki na kredytowanej nieruchomości oraz na zabezpieczenia przejściowe w postaci „ubezpieczenia kredytu”. Sąd Rejonowy wskazał przy tym, że jak wynika z regulacji zawartych w samej treści umowy z 27 października 2006 roku oraz treści wniosku powódki o udzielenie kredytu hipotecznego, zarówno w umowie jak i we wniosku brak było informacji dotyczącej ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W § 7 decyzji kredytowej, zatytułowanym „uwagi” wskazano, że uruchomienie kredytu nastąpi m.in. po ustanowieniu prawnych zabezpieczeń spłaty kredytu, określonych w § 3, a zatem również ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W ocenie Sądu Rejonowego, z treści § 3 ust. 3 umowy, decyzji kredytowej z 3 października 2006 roku wynikało, że „ubezpieczenie kredytu”, a zatem pojęcie występujące we wniosku o udzielenie kredytu, i „ubezpieczenie niskiego wkładu własnego” (§ 3 ust. 3) stanowiły dwa odrębne pojęcia.

Sąd Rejonowy zważył, że przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia została określona w treści przepisu art. 385 1 § 3 k.c., zgodnie z którym za nieuzgodnione indywidualnie należy uznać te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Dokonanie oceny, czy dane postanowienie umowne było indywidualnie uzgodnione przez strony umowy wymagało zatem zbadania procedur obowiązujących w pozwanym banku i dotyczących procesu udzielania kredytów hipotecznych oraz przebiegu tego procesu w toku zawierania przedmiotowej umowy kredytowej. Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że ciężar udowodnienia indywidualnych uzgodnień spoczywa na tym, kto się na nie powołuje (art. 385 1 § 4 k.c).

Sąd I instancji zauważył również, że strona pozwana zakwestionowała, aby ubezpieczenie niskiego wkładu własnego było powódce narzucone. Inicjatywa dowodowa strony pozwanej ograniczyła się jednak wyłącznie do twierdzeń, tymczasem z przesłuchania powódki, wynikał narzucony charakter ubezpieczenia. Ponadto również z zeznań pracownika pozwanego banku wynikało, że klienci nie mieli możliwości negocjowania postanowień umownych. Wobec wspomnianych okoliczności oraz braku innych dowodów przedstawionych przez stronę pozwaną na okoliczność indywidualnego uzgodnienia spornego postanowienia, Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że sporne postanowienie umowne nie zostało indywidualnie uzgodnione z powódką.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, że przez „rażące naruszenie interesów konsumenta” należy rozumieć nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku zobowiązaniowym (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04). Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom, w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. Przy czym w stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z ww. wartościami, kwalifikować należy zawsze, jako sprzeczne z dobrymi obyczajami w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. W szczególności dotyczy to wszelkich postanowień, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Zatem, co do zasady, za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznaje się reguły postępowania sprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Jednakże za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania (tak też trafnie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie w wyroku z dnia 29 kwietnia 2011 roku, XVII AmC 1327/09). Sąd jest zatem obowiązany do zbadania i oceny, czy konkretne klauzule umowne przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej w zakresie kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04 oraz Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 18 czerwca 2013 roku, VI ACa 1698/12).

W ocenie Sądu Rejonowego w zakresie postanowień dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego doszło do naruszenia równowagi kontraktowej stosunku obligacyjnego w postaci umowy o kredyt hipoteczny. W ocenie Sądu Rejonowego, zakwestionowane przez powódkę postanowienie umowne spełniało wskazaną wyżej przesłankę. Stosunek dodatkowego ubezpieczenia powstały na mocy spornej klauzuli zabezpieczał jedynie bank, pozbawiając kredytobiorcę jakichkolwiek korzyści z obowiązku zapłaty składki. Rażąca jednostronność korzyści spowodowała nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków stron umowy, godząc w równowagę kontraktową. Jak wskazał Sąd Rejonowy, w okolicznościach niniejszej sprawy niewystarczający jest argument pozwanego, zgodnie z którym korzyścią powódki było uzyskanie kredytu we wnioskowanej wysokości bez wymaganego wkładu własnego. Umowa kredytowa i decyzja nie stanowiły nawet, ile wynosi wymagany wkład własny. W ocenie Sądu I instancji podkreślić ponownie należało, że zgodnie z kwestionowanym postanowieniem umowy to powódka ponosiła koszty tegoż ubezpieczenia, nie będąc stroną umowy ubezpieczenia.

W ocenie Sądu Rejonowego, zakwestionowane przez powódkę postanowienie umowne spełniało wskazane wyżej przesłanki. Wbrew twierdzeniom strony pozwanej nieudzielenie stronie powodowej informacji o treści stosunku ubezpieczenia, a w szczególności pozbawienie powódki możliwości zapoznania się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia niskiego wkładu własnego celem uzyskania przez nich wiedzy, przede wszystkim podstawy obliczenia wysokości składki, wyjaśnienia zastosowania odpowiedniego współczynnika LTV z wyjaśnieniem jego wysokości wpływającej na wysokość składki ubezpieczeniowej, a także jaki jest rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki są objęte ta ochroną oraz jakie są ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, nie usprawiedliwiał fakt, że zgodnie z postanowieniami umowy kredytowej powódka nie była stroną umowy ubezpieczenia, a co za tym idzie nie była również uprawniona do wyboru ubezpieczyciela. Zdaniem Sądu Rejonowego zważyć bowiem należało, że zgodnie z kwestionowanym postanowieniem umowy to powódka miała pokrywać koszty ubezpieczenia, co więcej mogła ona również stać się dłużnikiem ubezpieczyciela z racji odszkodowania wypłaconego pozwanemu. Ponadto powódka w istocie dysponowała jedynie oświadczeniem pozwanego odnośnie do pokrycia przez niego rzekomych kosztów ubezpieczenia, nie posiadając jednakże wiedzy, za co naprawdę opłaty uiszcza. Takie działanie pozwanego zdaniem Sądu Rejonowego należało uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami, tj. zmierzające do dezinformacji, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, czy też wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności.

Uwzględniając powyższe, w tym w szczególności fakt, że w toku niniejszego postępowania zostały wykazane wszystkie przesłanki uznania kwestionowanego postanowienia umowy kredytowej za klauzulę niedozwoloną, Sąd Rejonowy stwierdził, że postanowienie umowy zawarte w treści § 3 ust. 3 nie wiązało powódki, przy jednoczesnym związaniu jej umową kredytową w pozostałym zakresie.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy w punkcie 1 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 734,91 zł.

Jak wskazał Sąd I instancji, podstawę prawną rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek stanowią przepisy art. 481 § 1 i § 2 k.c., z uwzględnieniem zmiany wprowadzonej 1 stycznia 2016 r. Sąd Rejonowy zwrócił przy tym uwagę, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 r., sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 r., sygn. I CSK 17/05). Sąd I Instancji wskazał jednocześnie, że okolicznościach niniejszej sprawy, na podstawie przepisu art. 481 § 1 k.c. i art. 455 k.c., pozwany pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia dzień po dniu doręczenia mu odpisu pozwu wraz z załącznikami tj. dniu 11 stycznia 2017 roku (k. 153).

Podniósł także, że roszczenie dalej idące podlegało oddaleniu.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy analizował, czy postanowienia umowy dotyczące zmienności oprocentowania oraz te dotyczące kursu waluty używanego przez bank mają charakter głównych świadczeń stron. Odnosząc się do zakwestionowanych przez powódkę postanowień zwartych w § 1 ust. 3, 7 ust. 1 in fine, §11 ust. 4, § 1 ust. 3A oraz § 13 ust. 5 umowy wskazał, że wszystkie one dotyczyły podstawowego mechanizmu leżącego u podstaw każdego kredytu indeksowanego tj. przeliczania zarówno kwoty udzielonego kredytu – z PLN na CHF, jak również przeliczania rat kapitałowo – odsetkowych z CHF na PLN zgodnie z tabelą kursową stosowaną w (...).

Jak wskazał, postanowienia powyższe regulują kwestię z jednej strony przeliczania świadczenia głównego banku, a z drugiej sposób przeliczania świadczenia głównego kredytobiorcy tj. rat kapitałowo – odsetkowych. Niewątpliwie bowiem to, jaki kurs będzie podstawą obliczenia wysokości kredytu, a później jego rat i odsetek, miało znaczenie dla tych najważniejszych dla stron elementów umowy kredytu. Tym niemniej samo w sobie nie mogłoby być ocenione jako główne świadczenie stron. Mimo to jego funkcjonalne podporządkowanie w określeniu wysokości kwoty kredytu, a później pełnienie funkcji czynnika, warunkującego wysokość spłacanych rat powoduje, że nie można rozpatrywać go w oderwaniu od postanowień określających główne świadczenia stron (wysokość kapitału i odsetek). Oderwanie tych postanowień od siebie byłoby nielogiczne, gdyż Sąd musiałby ocenić, czy istotnym elementem umowy kredytu jest to, według jakiej tabeli kredyt jest przeliczany i czy strony zawierając umowę głównie z tym się liczyły. Niewątpliwie takie postanowienie jest elementem charakterystycznym dla kredytów waloryzowanych w walucie obcej, a nadto konstrukcyjnie powiązanym z kwestiami bez wątpienia mającymi fundamentalne znaczenie dla samej umowy (określenie ostatecznej wysokości kapitału, wysokość rat i odsetek).

Sąd Rejonowy ponownie wskazał przy tym, że art. 69 Prawa bankowego zawiera elementy konieczne, tzw. essentialia negotii umowy kredytu i uznał, że postanowienia umowne negowane przez powódkę należało uznać za określające główne świadczenia stron, dodatkowo sama powódka wskazywała na taki właśnie charakter spornych postanowień.

Stąd też w ocenie Sądu Rejonowego postanowienie dotyczące tego, jaki kurs będzie podstawą ustalenia kapitału i odsetek, stanowi główne świadczenie stron, ergo nie może podlegać kontroli Sądu w trybie art. 385 1 k. c. chyba, że zostanie uznane za niejednoznaczne.

Jeżeli zatem klauzule umowne, których stwierdzenia abuzywności domagała się powódka określają główne świadczenia stron, to zdaniem Sądu Rejonowego należy odpowiedzieć na pytanie czy zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Negatywna odpowiedź na to pytanie otworzyłaby drogę do merytorycznej kontroli wskazanego postanowienia. W tym miejscu Sąd Rejonowy przytoczył treść zakwestionowanych klauzul i przystąpił do oceny czy tak sformułowane postanowienia mają charakter jednoznaczny, a więc, czy dokonując ich wykładni, da się wyprowadzić z danego postanowienia kilka równoważnych sposobów jego rozumienia. Jak wskazał, jednoznaczność postanowienia, co wymaga podkreślenia, nie odnosi się do łatwości zrozumienia takiegoż postanowienia. Niejednoznaczne są te postanowienia umowy, które zawierają uregulowania niejasne, wieloznaczne, mylące i obiektywnie niezrozumiałe dla przeciętnego adresata (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2007 r., IV CSK 307/2006, Lex nr 238967). Informacje przekazywane konsumentowi winny być bowiem zrozumiałe. Obejmuje to jasność informacji w sensie jej merytorycznego sensu, dostępności, czytelności, zrozumiałości w znaczeniu formalnym (E. Łętowska, Glosa do wyroku NSA z dnia 21 lutego 2000 r., II SA 1707/99, OSP 2000/12/183). Analizując postanowienia umowne, Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że mają one charakter jednoznaczny. Postanowienie te bezsprzecznie wskazują, w jaki sposób dokonywanie jest przeliczenie kwoty kredytu na walutę waloryzacji oraz to w jaki sposób przeliczane są poszczególne raty kapitałowo – odsetkowe.

Odnosząc się do każdego z zakwestionowanych przez powódkę klauzul umownych, Sąd Rejonowy zważył, że postanowienie zawarte w § 1 ust. 3 umowy wskazać należy, że
w sposób niebudzący wątpliwości wskazano w nim, że walutą w jakiej odbywa się waloryzacja jest frank szwajcarski – tak sformułowane postanowienie nie daje pola do innych interpretacji oraz nie jest w żaden sposób mylące dla konsumenta. Również klauzula zawarta w § 1 ust. 3A umowy jest jasna, wyraźnie w niej wskazano, że na koniec 2 października 2016 roku kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji według kupna kursu waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 69.065,96 CHF, również jasnym jest, że podana nie ma charakteru wiążącego, bowiem dopiero w momencie uruchomienia kredytu (które odbywało się na wniosek kredytobiorcy) następowało przeliczenie kwoty kredytu po kursie kupna CHF określonego w tabeli kursowej banku. Również postanowienia zawarte w §11 ust. 4 umowy oraz §13 ust. 5 umowy wskazują wyraźnie z odniesieniem do wspomnianej tabeli kursowej sposób przeliczenia rat kapitałowo – odsetkowych na PLN. Dodatkowo powódka na żadnym etapie ubiegania się o kredyt nie wskazywała oni na ewentualne wątpliwości w zakresie znaczenia poszczególnych postanowień umownych i świadomie zdecydowała się na zawarcie umowy kredytu indeksowanego.

Analizując postanowienia umowne, wskazane przez powódkę, Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że są one jednoznaczne. Ich konstrukcja nie pozwala na powstanie wątpliwości i w żadnym wypadku nie kreuje kilku możliwych sposobów ich rozumienia. Każde z postanowień określa zobowiązania stron i sposób ich realizacji, odnosząc się do obiektywnych mierzalnych kryteriów i wskaźników, które są publicznie dostępne. Podejmując decyzję w przedmiocie zawarcia umowy kredytu, konsument nie mógłby mieć wątpliwości co do rzeczywistego znaczenia wskazanych postanowień.

Jak wskazał Sąd Rejonowy, wspomniane postanowienia jako jednoznaczne i określające główne świadczenia stron nie podlegały kontroli na podstawie art. 385 1 k. c. Nawet gdyby przyjąć, że Sąd mógłby dokonać kontroli powyższych postanowień, to nie mogłoby one zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne, ponieważ nie spełniają przesłanek określonych w kodeksie cywilnym.

W tym miejscu Sąd I instancji podkreślił, że przepis art. 385 1 § 1 k. c. jako wzorzec kontroli postanowienia umownego wymienia jego zgodność z dobrymi obyczajami. Postanowienia sprzeczne z nimi, które nadto rażąco naruszają interesy konsumenta będą mogły być uznane za abuzywne. Przez "dobre obyczaje" w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami (por. G. Bieniek, H. Ciepła, St. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom 1, Wielkie Komentarze, Lexis Nexis 2009). Jeżeli chodzi o rażące naruszenie interesów konsumenta to przyjmuje się, że występuje ono wówczas, jeżeli postanowienie umowne poważnie, znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. W wyroku z dnia 13 lipca 2005 roku (I CK 832/04, Pr. Bank. 2006, nr 3, s.8) Sąd Najwyższy stwierdził, że rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym.

W ocenie Sądu Rejonowego wskazane przez powódkę klauzule indeksacyjne zawarte w umowie, nie naruszały praw powódki jako konsumenta, a świadczenie, którego zwrotu domagała się powódka, znajduje podstawę w łączącej strony zgodnej z prawem umowie, ukształtowanej zgodnie z zasadą swobody umów. Kwestia samego stosowania klauzul indeksacyjnych nie budzi wątpliwości. Świadczy o tym chociażby treść przepisów prawa bankowego, które wprost przewidują możliwość zawarcia umowy kredytu indeksowanego i nakłada konkretne obowiązki na bank, by ten zawarł w umowie kredytu konkretne postanowienia będące obrazować sposób waloryzacji kredytu.

Poza sporem pozostawało, że sporne postanowienia nie były indywidualnie negocjowane.

Jak wskazał Sąd Rejonowy, powódka upatrywała sprzeczności powyższych postanowień z dobrymi obyczajami z uwagi na ich arbitralność. Jak wywodziła, bank nie jest w żaden sposób ograniczony w kształtowaniu obowiązującego u niego kursu danej waluty. W konsekwencji postanowienie umowne, obligujące kontrahenta do rozliczania się
w złotówkach przeliczanych przez bank według stosowanego u niego kursu, miałoby dawać bankowi uprawnienie do niemal nieograniczonej możliwości kształtowania wysokości zobowiązania powódki. Gdyby w istocie bank posiadał tak silną pozycję, niewątpliwie należałoby stwierdzić, że doszło do zachwiania równowagi kontraktowej stron,
a postanowienie dające bankowi tak szerokie uprawnienie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami rażąco naruszając interesy konsumenta.

Zdaniem Sądu I instancji powyższa argumentacja nie jest trafna, a to dlatego, że, wbrew prezentowanemu przez powódkę poglądowi, pozwany nie ma nieograniczonej możliwości kształtowania kursu kredytu, a w konsekwencji dowolności przy kształtowaniu wysokości zobowiązania powodów. Powoływany brak ograniczeń ma charakter jedynie formalny, gdyż z punktu widzenia rynku Bank jest ograniczony jego regułami. Sąd Rejonowy zauważył również, że koszt nabycia waluty w banku, w kantorze oraz w NBP różni się z uwagi na różny sposób jego pozyskania oraz różne cele, jakim taka waluta służy. Banki komercyjne nie posiadają szerokich zasobów walutowych, muszą nabywać je z rynku walutowego i nie zatrzymują jej jako rezerwy, ale nią obracają. Różni się to od sytuacji Narodowego Banku Polskiego, który analizuje rynek i ogłasza średnie wartości walut, odzwierciedlając stan rynku danego dnia, a który nadto nie ponosi takich kosztów związanych z nabyciem waluty i nią nie obraca w takim stopniu jak banki komercyjne. Również działalność kantorów jest odmienna, albowiem działają one na mniejszą skalę, a oś ich działalności opiera się o wymianę walut (podczas gdy bank działa również na innych polach np., udziela kredytów). Jak wskazał Sąd Rejonowy, w przypadku banków komercyjnych, nabywanie waluty z rynku generuje koszty związane z jej obrotem. Frank szwajcarski był nabywany na rynku przez pozwanego bądź też pożyczany z różnych źródeł, co generowało koszty, które były odzwierciedlone w tabeli kursowej banku. Logicznym jest, że skoro nabycie określonej waluty związane było z większymi kosztami, to koszty te znajdą odzwierciedlenie w tabeli kursowej banku. W ten sposób stabilność banku była zapewniona, gdyż udzielone kredyty nie powodowały po stronie banku straty. Pamiętać należy, że w chwili zawarcia umowy nie istniały przepisy art. 69 ust. 2 pkt. 4a oraz ust. 3 prawa bankowego, które zostały wprowadzone tzw. „ustawą antyspreadową”. Tworząc więc produkt w postaci kredytu indeksowanego w walucie obcej bank kalkulował możliwe do osiągnięcia korzyści oraz ryzyka. Skoro wiec duża część waluty została pozwanemu pożyczona, on również musiał ją zwrócić i narażony był na ryzyko kursowe. Gdyby bank od swoich klientów uzyskał równowartość ich rat kredytowych we franku szwajcarskim, przeliczonych według innego kursu niż ten z tabeli kursowej banku, na złotówki, mogłoby dojść do sytuacji, że
w rzeczywistości bank poniósł większy koszt kredytu niż pozyskał korzyści, przy czym koszty mogłyby być na tyle znaczące, że stanowiłyby zagrożenie dla pełnej stabilności banku (spłacane zadłużenie we franku przy niewystarczających środkach by wykupić odpowiednią ilość tej waluty). W tym kontekście zdaniem Sądu Rejonowego należy rozpatrywać kwestię zgodności z dobrymi obyczajami wskazanego postanowienia umownego. Dodatkowo jak podkreślił, w chwili zawarcia umowy o kredyt hipoteczny przez powódkę, kredyt taki waloryzowany we franku szwajcarskim był niezwykle korzystną ofertą. Jego oprocentowanie było znacząco niższe od oprocentowania kredytu w walucie polskiej, zaś frank szwajcarski stanowił walutę stabilną, wobec czego ryzyko w owym czasie wydawało się nieznaczne. Bank dał powódce możliwości zaciągnięcia takiego kredytu, zapewniając sobie jednak, że nie będzie to kredyt ukształtowany w taki sposób, by przynosił straty. Sąd Rejonowy zwrócił przy tym uwagę, że bank prowadzi działalność gospodarczą, a więc jego celem jest zarobkowanie, stąd nie może być postrzegana w sposób negatywny sama chęć osiągnięcia zysku, gdyż w tym celu pozwany umowę zawarł. Okoliczności mające zasadniczy wpływ na koszty kredytu miały charakter obiektywny i niezależny zarówno od banku, jak i od konsumenta i wynikały z decyzji organów bankowych oraz instytucji finansowych w Polsce oraz na rodzimym rynku waluty w której waloryzowany był kredyt. Zdaniem Sądu Rejonowego, takie ukształtowanie postanowień umownego nie narusza dobrych obyczajów, a stanowi jednie zabezpieczenie podstawowych interesów banku wynikających z kosztów, jakie ponosi bądź poniósł w celu pozyskania waluty niezbędnej do finansowania wskazanych walutowych kredytów. Z uwagi na powyższe w ocenie Sądu I instancji brak było podstaw do stwierdzenia, że postanowienia zawarte w 1 ust. 3, 7 ust. 1 in fine, §11 ust. 4, § 1 ust. 3A oraz § 13 ust. 5 umowy miały charakter niedozwolonych postanowień umownych.

Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy wskazał, że w przypadku analizowanych postanowień brak jest przesłanki polegającej na rażącym naruszeniu interesów powódki. Jak wynika bowiem ze złożonych do akt sprawy dokumentów, kurs franka w stosunku do złotego w pozwanym banku w datach spłaty przez powódkę rat kredytu był z ich punktu wiedzenia zasadniczo mniej korzystny niż np. średni kurs NBP. Nie sposób jednak uznać aby różnice kursowe były znaczące, a przez to aby doszło do rażącego naruszenia interesów powódki, nawet przy uwzględnieniu faktu, że sytuacja taka trwała przez dłuższy okres.

Sąd Rejonowy podzielił nadto stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 19 marca 2015 r. o sygn. akt IV CSK 362/14, w którym Sąd ten stwierdził, iż „ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia. Zatem abuzywność tych postanowień dostrzeżona przez powodów została w powyższym zakresie usunięta. W takiej sytuacji, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego zawartym
w cytowanym wyroku z 23 października 2013 r., po stronie powodowej brak jest interesu prawnego w wytoczeniu powództwa. W przypadku części kredytu, który został już spłacony przez powodów, sytuacja kształtuje się odmiennie. Rozwiązania wprowadzone nowelą tzw. ustawą antyspreadową nie obejmują bowiem spłaconych należności. Zauważyć jednak należy, że częściowa spłata kredytu odbyła się według konkretnych zasad. Powodowie dokonali spłaty przy zastosowaniu określonego sposobu przeliczeń. Nawet, jeżeli był on niejasny według treści zaskarżonych postanowień umownych, to z chwilą dokonania spłaty został skonkretyzowany. W rezultacie niedozwolony (abuzywny) charakter tych postanowień został wyeliminowany. Tym samym został usunięty stan niepewności, który mógłby usprawiedliwiać interes prawny powodów”. W tle powyższego Sąd I instancji podkreślił, że ustawodawca wąsko zakreślił wsteczne działanie ustawy z dnia z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2011.165.984; tzw. ustawa antyspreadowa), wiążąc je tylko z kredytem konsumenckim i tylko z należnościami niespłaconymi. Stąd w jego ocenie można wysnuć wniosek, że w ocenie ustawodawcy ochrona przysługiwać będzie dopiero do nowo powstałych roszczeń bądź roszczeń nie spłaconych do czasu wejścia w życie nowych przepisów. Nie ma więc powodu, by rozciągać skutki tejże ustawy, czy też chociażby próbować z niej wywodzić negatywną ocenę społeczną w stosunku do wspomnianych postanowień na tą część umów tego rodzaju, które w pełni zostały zrealizowane (spłacone).

Konkludując powyższe, Sąd Rejonowy uznał, że zakwestionowane postanowienia nie podlegają kontroli w trybie art. 385 1 k. c. z uwagi na to, że określają główne świadczenia stron i są jednoznaczne. Nadto, zdaniem Sądu Rejonowego nie sposób uznać, że powyższe postanowienia mają charakter abuzywny. Są one jedynie przejawem zabezpieczenia podstawowych interesów jednej ze stron stosunku kontraktowego bez nadmiernego obciążania drugiej. Ustalanie kursu waluty przez bank nie ma charakteru dowolnego i arbitralnego i zależy od czynników obiektywnych takie jak wskaźniki rynku pieniężnego i kapitałowego rodzimego dla waluty oraz rynku polskiego .

Sąd I instancji na marginesie zauważył również, że roszczenie powódki nie mogłoby zostać uwzględnione również z uwagi na podniesioną podstawę jego roszczenia. Zgodnie z brzmieniem 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Wskazał przy tym, iż nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej (art. 411 pkt 1 k.c.). Przesłanki określone w art. 411 pkt 1 k.c., wyłączające możliwość dochodzenia zwrotu świadczenia określonego w art. 410 § 2 k.c., zachodzą w niniejszej sprawie. Powódka wiedziała bowiem, że nie była zobowiązani do świadczenia. Treść umowy nie ulegała zmianie od samego początku, również w dniu zawarcia umowy obowiązywały przepisy regulujące klauzule niedozwolone w obrocie z konsumentami. Zdaniem Sądu I instancji nie ulega wątpliwości, iż spełnienie świadczenia nie nastąpiło pod wpływem przymusu. Zastrzeżenie zwrotu świadczenia przy jego spełnieniu odnosi jedynie skutek w stosunku do świadczenia, które aktualnie jest spełniane, nie ma ono skutku wstecznego. W przypadku świadczenia okresowego, jakim jest spłata rat kredytu, zastrzeżenie takie musi być złożone przy spełnianiu świadczenia z tytułu każdorazowej raty. Zastrzeżenie zwrotu jest bowiem jednostronnym oświadczeniem woli i musi dotrzeć do przyjmującego świadczenie najpóźniej w chwili spełnienia świadczenia.

W tym stanie rzeczy w oparciu o wyżej przywołane przepisy Zdaniem Sądu Rejonowego należało w pozostałym zakresie powództwo oddalić.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł w punkcie trzecim orzeczenia na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając.

Jak wskazał Sąd Rejonowy, żądanie powódki obejmowało kwotę 30.258,59 zł, a Sąd uwzględnił powództwo w zakresie kwoty 734,91 zł. Tym samym powódka wygrała proces w 2,43 %, przegrała zaś w 97,57 %. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszy w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę.

Koszty poniesione przez powódkę wyniosły łącznie kwotę 5.817 zł, na którą składa się: opłata od pozwu w kwocie 1000 zł, , wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 4.800 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Na koszty zaś poniesione przez pozwanego składa się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 4.800 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, co daje łączna kwotę wszystkich kosztów postępowania w wysokości 10.634 zł.

Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszy w takim stopniu w jakim przegrały sprawę. Zgodnie z powyższą zasadą powódka była obowiązani zwrócić pozwanemu koszty w wysokości 4.558,60zł (4.817 zł – 258,40zł [258,40 zł = 2,43% z sumy całości kosztów postępowania tj.10.634 zł]).

Apelacja pozwanego:

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając wyrok w części, tj.
w zakresie pkt I i III wyroku.

Skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu:

Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności poprzez uznanie, że postanowienie zawarte w zdaniu pierwszym § 3 ust. 3 Umowy nie określa głównego świadczenia strony i sformułowane jest niejednoznacznie, w okolicznościach gdy opłata za UNWW została ujęta jednoznacznie
(tj. kwotowo) i jest ona głównym świadczeniem strony (i) jako element ceny całego kredytu; oraz (ii) jako główne świadczenie z tytułu UNWW.

2. art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności nieprawidłową wykładnię Umowy
i pominięcie faktu, że w jednostce redakcyjnej § 3 ust 3 Umowy znajdują się dwa odrębne postanowienia: (i) pierwsze ustalające ubezpieczenie niskiego wkładu na okres 36 miesięcy; oraz (ii) drugie ustalające zasady przedłużenia tego ubezpieczenia. Przedmiotem roszczeń Pozwu jest jedynie składka ubezpieczeniowa wynikająca z pierwszego z ww. postanowień, natomiast uzasadnienie Wyroku opiera się przede wszystkim na przypisaniu abuzywności postanowieniu dotyczącemu przedłużenia ubezpieczenia niskiego wkładu własnego ("UNWW"). Powyższe uchybienie skutkowało bezpodstawnym stwierdzeniem przez Sąd Rejonowy bezskuteczności całego § 3 ust. 3 Umowy.

3. art. 233 § 1 k.p.c. oraz 299 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowodu z przesłuchania Powoda na okoliczność indywidualnego ustalenia postanowienia dotyczącego UNWW i przyznanie wiarygodności jego twierdzeniom o narzuceniu UNWW, w okolicznościach gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy (dowody z dokumentów) stanowił wystarczającą podstawę do przyjęcia, że UNWW zostało indywidualnie ustalone z Powodem, zostało zaproponowane przez Powoda jako forma zabezpieczenia spłaty kredytu i nie miało charakteru narzuconego, a jego zawarcie było wynikiem samodzielnej decyzji Powoda.

4. art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że Pozwany nie wywiązał się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z której wywodzi skutki prawne, podczas gdy Pozwany zaoferował logiczne, wzajemnie uzupełniające się dowody oraz twierdzenia, potwierdzające, że UNWW nie narusza dobrych obyczajów, ani równowagi kontraktowej stosunku obligacyjnego, a jego beneficjentem jest Powód, ponieważ wyłącznie dzięki temu mechanizmowi uzyskał dostęp do kapitału kredytu jest Powód, ponieważ wyłącznie dzięki temu mechanizmowi uzyskał dostęp do kapitału kredytu bez konieczności ponoszenia dużego wkładu własnego.

5. art. 233 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na zupełnym pominięciu dla oceny sprawy dowodów w postaci: (i) Rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego; (ii) kalkulatora zdolności kredytowej; (iii) zaświadczenia (...) S.A. o pokryciu składki ubezpieczeniowej w kwocie 734,91 zł, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, że (i) obciążenie Powoda kosztami UNWW narusza dobre obyczaje; (ii) Pozwany nie wskazał wymaganego poziomu wkładu własnego, (iii) Pozwany jest wzbogacony o opłatę pobraną od Powoda mimo, że została ona zużyta (przekazana na rzecz ubezpieczyciela).

6. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przypisanie Pozwanemu naruszenia dobrych obyczajów poprzez nieudzielenie Powodowi informacji o warunkach UNWW, w okolicznościach gdy na Pozwanym nie ciążą żadne obowiązki informacyjne w tym zakresie, a nadto warunki UNWW są irrelewantne dla sytuacji ekonomicznej Powoda (a jedynie dla sytuacji Pozwanego), przez co brak wiedzy o nich nie może naruszać dobrych obyczajów.

Naruszenie prawa materialnego, tj.:

7. art. 385 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, wobec braku ziszczenia przesłanki rażącego naruszenia interesów Powoda, a wręcz braku ustalenia przez Sąd Rejonowy czy ta przesłanka została spełniona;

8. art. 385 1 k.c. poprzez jego wadliwą wykładnię i utożsamianie przez Sąd Rejonowy przesłanki naruszenia dobrych obyczajów z przesłanką rażącego naruszenia interesów konsumenta, w okolicznościach, gdy przesłanki te są od siebie odrębne i dla zastosowania przywołanego przepisu muszą zostać ustalone łącznie;

9. art. 385 1 k.c. w zw, z art. 221 k.c. poprzez ich wadliwą wykładnię i badanie postanowień umowy pod kątem abuzywności przez pryzmat modelu konsumenta naiwnego i niepoinformowanego, w okolicznościach, gdy pod pojęciem konsumenta należy rozumieć osobę świadomą, rozsądną, dobrze poinformowaną, spostrzegawczą, krytyczną, ostrożną, poszukującą i korzystającą z kierowanych do niej informacji, dążącą do wyeliminowania ewentualnych niejasności;

10. art. 410 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że Powód spełnił świadczenie na rzecz Pozwanego, w okolicznościach gdy w stanie faktycznym brak było aktywności Powoda polegającej na dokonaniu przesunięcia majątkowego na rzecz Pozwanego. Pozwany samodzielnie pomniejszył uruchomiony kredyt o opłatę z tytułu UNWW. Nastąpiło zwiększenie pasywów Powoda, które nie jest równoznaczne ze spełnianiem przez niego świadczenia.

11. art. 410 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, w okolicznościach gdy:

a) cel świadczenia w postaci pokrycia składki ubezpieczeniowej został osiągnięty, poprzez zawarcie umowy z ubezpieczycielem i objęcie ochroną ubezpieczeniową;

b) czynność prawna zobowiązująca do świadczenia nie była nieważna, ponieważ skutkiem (ewentualnej) abuzywności § 3 ust. 3 Umowy nie jest nieważność tego postanowienia;

12. art. 411 pkt. 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie wobec zajścia przesłanek wyłączających możliwość dochodzenia zwrotu świadczenia nienależnego, a to:

a) Powód nie dokonał zastrzeżenia zwrotu świadczenia nienależnego;

b) świadczenie Powoda czyniło zadość zasadom współżycia społecznego, ponieważ dodatkowe zabezpieczenie spłaty kredytu (udzielonego kredytobiorcy nieposiadąjącemu wystarczającego wkładu własnego w finansowaną inwestycję) miało wpływ na pewność obrotu gospodarczego i stabilność sektora bankowego.

13. art. 409 k.c. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy pozwany zużył uzyskaną korzyść w taki sposób, że nie jest już wzbogacony (tj. poprzez pokrycie kosztów składki ubezpieczeniowej na rzecz ubezpieczyciela).

Mając na uwadze powyższe, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa również w zakresie punktu I wyroku oraz zasądzenie od powoda na rzecz Pozwanego kosztów procesu w całości, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także o zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za postępowanie prowadzone w drugiej instancji.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie.

Apelacja powoda:

Apelację od powyższego wyroku wywiódł również powód, zaskarżając wyrok
w zakresie pkt I w części dotyczącej terminu zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie oraz w zakresie pkt II w całości.

Skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu:

I. Błędne ustalenia faktyczne co do dnia, od którego należą się odsetki ustawowe, poprzez uznanie, że pozwany został wezwany do zwrotu nienależnego świadczenia dopiero z chwilą doręczenia mu pozwu, co nastąpiło 11 stycznia 2017 r, podczas kiedy z akt sprawy wynika, że pozwanemu doręczono przedsądowe wezwanie do zapłaty 21 października 2016 r.;

II. naruszenie art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że strony mogą przyjąć klauzulę waloryzacyjną w odniesieniu do kwoty kredytu

i zobowiązania do jej zwrotu, a także poprzez przyjęcie, że wysokość zobowiązania kredytobiorcy nie musi być ściśle określona w umowie;

III. naruszenie art. 353 § 1 Kodeksu cywilnego poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że wysokość zobowiązania strony umowy może być dowolnie wyznaczana przez drugą stronę;

IV. naruszenie art. 358 1 § 2 Kodeksu cywilnego poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że strony mogą przyjąć dwa różne mierniki wartości do waloryzacji zobowiązania pieniężnego;

V. naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów
i uznanie, że przedstawiony przez pozwanego wydruk regulaminu został przedstawiony
i zaakceptowany przez powoda przed zawarciem umowy, choć dowody zgromadzone
w sprawie przeczą takiemu ustaleniu i naruszenie art. 384 § 1 kc. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że regulamin, który nie został doręczony i zaakceptowany przez stronę w chwili zawierania umowy posiada pomimo wszystko moc wiążącą;

VI. naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i uznanie, że klauzule indeksacyjne stanowią główne świadczenie stron i są sformułowane
w sposób jednoznaczny a pozwany nie posiadał swobody w ustalaniu kursów walut stosowanych jako mierniki wartości do określenia wysokości świadczeń powoda, choć dowody zebrane w sprawie wskazują, że pozwany taką swobodę posiadał i z niej korzystał na niekorzyść powoda oraz naruszenie art. 385 1 § 1 kc. w zw. z art. 385 3 pkt 20) kc. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że postanowienie umowne dające pozwanemu możliwość dowolnego wyznaczania mierników wartości używanych do waloryzacji zobowiązań stron umowy nie naruszało rażąco interesów powoda i nie było sprzeczne z dobrymi obyczajami,
a w konsekwencji nie stanowi niedozwolonego postanowienia umownego;

VII. naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów i uznanie, że pracownicy pozwanego wyjaśnili powodowi wszystkie kwestie związane z udzieleniem kredytu, uznając, iż powód posiadał pełną świadomość konsekwencji zawieranej umowy,
w sytuacji gdy z dowodów zgromadzonych w sprawie w sposób jednoznaczny wynika, że pozwany nie przedstawił w sposób rzetelny informacji o ryzykach związanych z oferowanym kredytem indeksowanym do waluty CHF;

VIII. naruszenie art. 278 § 1 kpc poprzez oddalenie wniosku o powołanie biegłego na okoliczność wyliczenia należnych rat kredytu z pominięciem bezskutecznych klauzul indeksacyjnych, choć wobec zastrzeżeń podniesionych przez pozwanego w zakresie wyliczeń powoda, wyliczenie takie, jako wymagające wiadomości specjalnych, powinno zostać sporządzone przez biegłego.

Podnosząc powyższe, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, a w razie konieczności o powołanie biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność wyliczenia rat należnych pozwanemu stosowania niedozwolonych klauzul indeksacyjnych, ewentualnie o zwrot sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za I instancję oraz kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem Okręgowym według norm przepisanych.

Ponadto w razie wątpliwości co do wykładni art. 6 ust 1 Dyrektywy 93/13/EWG, powód wniósł o skierowanie przez Sąd następującego pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w treści:

Czy w przypadku, w którym klauzula przewidująca ustalanie przez bank kursu waluty służącego do waloryzacji zobowiązania konsumenta w sposób dowolny zostanie uznana za nieuczciwy warunek umowny, art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG pozwala na wprowadzeniu przez Sąd w to miejsce w drodze wykładni umowy klauzuli waloryzującej zobowiązanie kredytobiorcy kursem rynkowym czy też należy uznać, że bezskuteczność postanowienia umownego dotyczy całej klauzuli, a tym samym całego mechanizmu waloryzacji zobowiązań konsumenta określonego w umowie?

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości.

W piśmie procesowym z dnia 17 czerwca 2022 r. (data wpływu) pozwany podniósł zarzut zatrzymania świadczeń spełnionych przez powódkę, do czasu zaoferowania zwrotu świadczenia wzajemnego Banku w postaci kwoty 168.997,5 zł tj. wartości kapitału wypłaconego na podstawie umowy kredytu. Pozwany wniósł o dopuszczenie
i przeprowadzenie dowodu z oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania.

Sąd II instancji:

Apelacja powódki była zasadna w zakresie roszczenia głównego.

Zasadniczym błędem sądu I instancji prowadzącym do naruszenia art. 385 2 k.c. było pominięcie kwestii najistotniejszej, jaką jest ocena abuzywności postanowień umowy z chwili jej zawarcia i w świetle ich treści a nie sposobu wykonywania. Zagadnienie to w świetle treści art. 385 2 k.c. i utrwalonego już orzecznictwa nie wymaga szerokiej analizy. Uwzględniając powyższe należało dokonać oceny postanowień umowy obejmujących klauzule kursowe.

Powódka, jak ustalił sąd I instancji, obowiązana była zgodnie z umową do spłaty rat kredytu oznaczonych w CHF w złotych polskich, po przeliczeniu wg kursu kształtowanego przez bank. Zasady kształtowania tego kursu nie były uzgodnione w umowie stron. To jak faktycznie bank kształtował kurs CHF jest okolicznością nieistotna dla rozstrzygnięcia
w sprawie. W umowie znalazły się postanowienia odpowiadające treścią postanowieniom wpisanym do Rejestru prowadzonego przez Prezesa UOKIK. Pod numerem 5743 tegoż rejestru wpisana jest na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, z 27 grudnia 2010 r., sygn. akt XVII AmC 1531/09, wydanego w sprawie przeciwko pozwanemu, klauzula o treści: „raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”. Postanowienie treściowo tożsame znajduje się w umowie łączącej strony niniejszego postępowania (§ 11 ust. 4). Zgodnie z art. 479 ( 43) k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy z 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw, ww. wyrok ma skutek wobec osób trzecich od chwili wpisania uznanego za niedozwolone postanowienia wzorca umowy do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone, prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Należy zauważyć, że ustawodawca w art. 479 ( 43) k.p.c. wprowadził rozszerzoną prawomocność materialną wyroku, która wiąże nie tylko strony uczestniczące w procesie, lecz także wywiera skutek wobec osób trzecich. Wyrok wydany przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) chroni zatem nie tylko interes powoda, lecz także innych konsumentów. Stosowanie postanowień wzorców umów o treści tożsamej z treścią postanowień uznanych za niedozwolone prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i wpisanych do rejestru, jest zakazane – co wynika już z samej sentencji orzeczenia Sądu. Pogląd przeciwny prowadzi do zaakceptowania obchodzenia przez przedsiębiorców przepisów art. 385 ( 1) k.c. oraz art. 479 ( 45) k.p.c. i podważenia systemu rejestru klauzul niedozwolonych. Klauzula wpisana do rejestru wywołuje zatem skutek erga omnes.

Zgodzić się też należy, że powódka nie była należycie poinformowana o ryzyku kursowym. Formuła zawarta w umowy ma bardzo ogólny i blankietowy charakter. Nie wystarczy jedynie ogólna świadomość konsumenta faktu, iż kurs waluty obcej może się zmienić. Konsument musi mieć pełną wiedzę na temat tego w jakich granicach ten kurs może się zmienić nie tylko w krótkiej i średniej perspektywie czasowej ale wieloletniej zbliżonej do okresu na jaki umowa zostaje zawarta, jaki to będzie miało wymierny wpływ na wielkość zobowiązania w całości i na wysokość poszczególnych rat, a także czy przy znacznym wzroście obciążenia konsument będzie w stanie ponieść ciężar tak zwiększonych obciążeń. Jednym słowem bank powinien przedstawić konsumentowi szczegółową analizę finansową uwzględniającą długoterminowy charakter umowy, potencjalną zmianę kursu waluty obcej
w tej perspektywie czasowej, wpływ na wielkość obciążenia w całości i w poszczególnych ratach oraz zdolność do ponoszenia tego obciążenia przez konsumenta. Takiej analizy pozwany powódce nie przedstawił, co należy uznać za niedoinformowanie konsumenta (patrz postanowienie z 22 lutego 2018 r., L., C-119/17, niepublikowane, EU:C:2018:103, pkt 24 i przytoczone tam orzecznictwo) (teza 42, 43) oraz uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17).

Klauzule indeksacyjne oraz ryzyka kursowego kształtują świadczenia główne stron, gdyż są nierozerwalnie związane z charakter umów kredytowych indeksowanych kursem waluty obcej.

Wprowadzony w umowie z 2006 r. mechanizm indeksacji skonstruowano w sposób bardzo ogólny. Czynniki wpływające na stosowany kurs nie odwoływały się do konkretnych parametrów przeliczeniowych. Postanowienie w zakresie ustalenia kursu stosowanego przez bank nie odwoływało się zatem do zobiektywizowanych przesłanek. Podobnie na braki
w tym zakresie w postanowieniach kreowanych przez banki wskazywano w dotychczasowym orzecznictwie sądów powszechnych. Sposób ustalania kursu pozwalał bankowi na znaczną dowolność przy stosowaniu określaniu wysokości kursu i stosowaniu tzw. spreadu walutowego (różnicą pomiędzy kursem sprzedaży i kupna waluty), który pozwalał bankowi osiągać dodatkowe korzyści z umowy. Ta dowolność miała miejsce zarówno na etapie określania początkowej wysokości zobowiązania (przeliczenie na walutę CHF) jak i na etapie spłat. Konsument w całości ponosił nieograniczone ryzyko walutowe związane z możliwością wzrostu kursu waluty obcej. Bank zaś tymczasem mógł to ryzyko zminimalizować.

Mając na uwadze powyższe rozważania należało uznać, że kredytobiorca nie został
w żaden sposób poinformowany o faktycznych skutkach, jakie wiążą się z zastosowaniem mechanizmu indeksacji. Natomiast mechanizm ten zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego należy oceniać kompleksowo, tzn. analizując zbiorczo postanowienia umowy, które się na niego składają, albowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie a zatem stanowią główny przedmiot umowy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Podobne stanowisko zaprezentował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazując, że postanowienia umowne, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu są głównym przedmiotem umowy (vide: wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44).

Zakwestionowane postanowienia umowne nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, zatem mimo, że dotyczą głównego świadczenia stron, sąd mógł przeprowadzić kontrolę postanowień pod kątem wystąpienia pozostałych przesłanek abuzywności wyrażonych w art. 385 1 k.c.

Odnosząc się zatem do przesłanki naruszenia dobrych obyczajów podkreślić należy, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15).

Natomiast kolejna z przesłanek dotycząca interesów konsumenta winna być interpretowana szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też każdy inny, chociażby niewymierny. Przy określeniu stopnia naruszenia interesów konsumenta należy stosować nie tylko kryteria obiektywne, jak wielkość poniesionych czy grożących strat, lecz również względy subiektywne. Rażące naruszenie interesów konsumenta występuje zatem wówczas, jeżeli postanowienie umowne poważnie, znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Innymi słowy jest to dysproporcja praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04).

Podkreślić należy, że w okolicznościach niniejszej sprawy brak równowagi kontraktowej stron wynikał z braku wpływu na sposób ustalania kursu waluty obcej. Klauzule wprowadzone jednostronnie przez bank dotyczące ustalania kursu wymiany waluty obcej w oparciu o własne tabele kursowe prowadziły do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu. Brak szczegółowych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych prowadzi do stwierdzenia, że kurs ten może być kształtowany w sposób dowolny przez bank. Omawiana regulacja stanowi o naruszeniu dobrych obyczajów, bowiem daje jednej stronie umowy – bankowi dowolność w zakresie określania sytuacji prawnej i faktycznej drugiej strony – kredytobiorcy (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 7 maja 2013 r., VI ACa 441/13). Wysokość tak rozumianej marży, czyli różnicy między ceną sprzedaży a ceną zakupu waluty obcej nie może przemawiać za tym, że zachowana została równowaga kontraktowa. Umowa bowiem pozostawiała stronie pozwanej w zasadzie bez żadnych ograniczeń możliwość kształtowania spreadu stanowiącego z kolei dodatkową korzyść banku, a równowagę kontraktową należy oceniać nie w perspektywie jedynie momentu zawarcia umowy, ale całego okresu obowiązywania umowy.

Tak ukształtowane postanowienia umowy w sposób rażący naruszają interesy konsumentów. Korzyść wynikająca z zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej była jedynie pozorna w dłuższej perspektywie czasowej, bowiem oprocentowanie kredytu miało charakter zmienny, które uzależnione jest w dużej mierze od zmian stóp procentowych. Powyższe powoduje więc zwiększenie ryzyka kredytowego. Nadto nadmienione ryzyko kredytowe wynika nie tylko z samego ryzyka kursowego, lecz także z wspomnianego uprawnienia przedsiębiorcy do swobodnego ukształtowania mechanizmu indeksacji waluty. Ustalenie ich wysokości wiązało się z koniecznością odwołania się do kursów walut ustalanych przez bank w tabeli kursów. Z kolei umowa, ani inne wzorce umowne stanowiące podstawę ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego, nie określały prawidłowo zasad ustalania tych kursów. Możliwość jednostronnego, swobodnego i nieskrępowanego kształtowania wysokości zmiennego oprocentowania rażąco naruszała interesy konsumenta jako słabszej strony umowy kredytu. Powyższe potwierdza jednolita linia orzecznicza ukształtowana przez Sąd Najwyższy, zgodnie z którą określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Niekorzystnych dla konsumentów skutków nie równoważy również brak prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu już chociażby z tego względu, że tego typu należność ma charakter poboczny, nie godzi w samą istotę umowy w przeciwieństwie do klauzul przeliczeniowych.

Nadto, sam fakt, że konsument znał omawiane postanowienie umowne, a nawet że był świadomy jego abuzywności, nie oznacza, że miał realny wpływ na jego kształt. Konieczne jest ustalenie na podstawie zaoferowanego materiału dowodowego, że treść postanowienia umownego jest wynikiem wyrównanych negocjacji. Co istotne, uzgodnienie musi też dotyczyć całości postanowień umownych, a nie jedynie fragmentów. W tej sytuacji strona pozwana winna nie tylko wykazać, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, ale także udowodnić przeprowadzenie rzeczywistych negocjacji w tym przedmiocie. Zatem brak indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych oznacza, że konsument nie miał rzeczywistego wpływu na ich treść.

Postanowienia § 11 ust. 4 umowy rażąco naruszały interes konsumenta oraz pozostawały w sprzeczności z dobrymi obyczajami.

W tych okolicznościach słuszny był zarzut powódki naruszenia art. 385 1 k.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. w jakim sąd I instancji ustalił, iż pozwany dopełnił obowiązku informacyjnego.

Skutkiem upadku postanowień umowy kształtujących główne świadczenia stron był upadek całej umowy. Dodać należy, iż postanowienia te nie mogły zostać uzupełnione przez dyspozytywny art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym od 24.01.2009 r. Wspomniany przepis w aktualnym brzmieniu nie może znaleźć zastosowania do umów, które zostały zawarte przed dniem 24.01.2009 r. Gdyby jednak pomimo tego dopuścić stosowanie art. 358 § 2 k.c., choćby w drodze analogii, to i tak nie mógłby on znaleźć zastosowania w niniejszej sprawie. Przepisu tego nie można bowiem odczytywać w oderwaniu od art. 358 § 1 k.c., w którym mowa jest o „spełnieniu świadczenia” w walucie polskiej lub w walucie obcej. Umowa zawarta przez strony przewidywała spełnienie świadczenia przez obie strony
w walucie polskiej, zaś waluta obca miała służyć jedynie dla celów waloryzacji świadczenia.

W konsekwencji świadczenia pobrane przez pozwanego w oparciu o postanowienia umowy były świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Nienależne świadczenie zaś podlega natomiast zwrotowi – art. 405 w zw. z art. 410 k.c.

Tym samym zarzut pozwanego naruszenia art. 410 – 411 k.c. był niezasadny. Pozwany nie mógł się też bronić zarzutem opartym na art. 409 k.c. To bank skonstruował wzorzec umowy w sposób naruszający dobre obyczaje z rażącym naruszeniem interesów konsumenta i w sposób niejednoznaczny, naruszając przy tym obowiązki informacyjne. Winien był się więc liczyć z obowiązkiem zwrotu świadczenia,

Odnosząc się do daty wymagalności roszczeń powódki o zwrot nienależnego świadczenia, to zgodzić się należy z sądem, iż momentem tym było doręczenie odpisu pozwu, a nie przedsądowe wezwanie do zapłaty. Wezwanie to było sformułowane niejasno i nie zawierał jasnego uzasadnienia żądania, co uniemożliwiało pozwanemu ocenę jego zasadności, a przez to nie zapadła jego wymagalność.

Uwzględnienie powyższego czyniło bezprzedmiotowym rozważanie dalej podnoszonych zarzutów tak powódki jak i pozwanego, gdyż odpadła podstawa świadczeń stron, co rodziło roszczenie o ich zwrot w pełnej wysokości.

Uwzględniając roszenie powódki o zwrot świadczeń w całości sąd nie uwzględnił zarzutu zatrzymania pozwanego.

Strona pozwana na etapie postępowania apelacyjnego podniosła zarzut zatrzymania świadczenia do czasu spełnienia świadczenia wzajemnego przez stronę powodową. Zgodnie z art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaoferuje świadczenia wzajemnego albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot.

Zarzut nie zasługiwał na aprobatę i nie mógł prowadzić do uwzględnienia roszczeń pozwanego. Sąd Okręgowy podziela bowiem pogląd, według którego umowa kredytu nie jest umową wzajemną, a tylko takich umów dotyczy prawo zatrzymania (art. 496 k.c.).

Podobieństwo umów pożyczki i kredytu nakazuje kwalifikować umowę kredytu
w ramach podziału umów tak samo, jak umowę pożyczki. To zagadnienie zostało szeroko omówione w doktrynie (por. Grzybowski, [w:] SPC, t. 3, cz. 2, s. 708; Popiołek, [w:] Pietrzykowski, Komentarz k.c., t. 2, 2005, s. 536; Kostowski, [w:] Komentarz k.c., t. 2, 1972, s. 1516; Czachórski, Zobowiązania, s. 452; Gudowski, [w:] Komentarz k.c., t. 2, 2007, s. 381; Dybowski, Pyrzyńska, [w:] SPP, t. 5, 2006, s. 249; Blicharski, Konstrukcja prawna zobowiązań wzajemnych, Transformacje Prawa Prywatnego 2/2020). Odpłatność umowy kredytu, czyli główny czynnik odróżniający tę umowę od pożyczki, nie wystarcza do przyjęcia jej wzajemnego charakteru. Istotne jest w tym kontekście, czy świadczenia obu stron pozostają w stosunku bezpośredniej wymiany dóbr. Nie chodzi o wymianę w sensie ekonomicznym, ponieważ wtedy każdą umowę odpłatną należałoby nazwać wzajemną.

W omawianej umowie świadczeniem obu stron są pieniądze wypłacane w różnym czasie. Najpierw kredytodawca wypłaca kapitał, a następnie kredytobiorca zwraca go
z nadwyżką jako wynagrodzeniem za korzystanie z sumy kredytu. Nie dochodzi jednak do wymiany różnorodzajowych dóbr, bowiem kapitał nie jest wymieniany na inne świadczenie. Istotą zarzutu zatrzymania jest zaś to, aby w sytuacji wzajemnych, różnorodzajowych roszczeń, każdy z wierzycieli, spełniając swój dług, odzyskał swoją wierzytelność. Podobne efekty w odniesieniu do wierzytelności pieniężnych można uzyskać w drodze oświadczenia o potrąceniu i (w postępowaniu sądowym) zarzutu potrącenia. Dodać należy, iż w przypadku świadczeń pieniężnych, uznanie za dopuszczalne podniesienie zarzutu zatrzymania wypacza funkcje przepisu art. 496 k.c. i prowadzi do niedających się pogodzić z zasadami logiki konsekwencji. Zakładając, iż powódka dochodziłaby swych roszczeń w częściach, każde kolejne orzeczenie zawierałoby postanowienie, iż bank ma prawo zatrzymać tą część roszczenia powódki, do czasu zwrotu wypłaconego jej kapitału. W ten sposób nie uzyskałaby zaspokojenia w zakresie nadwyżki jej roszczeń nad roszczeniami banku, za wyjątkiem przypadku gdyby najpierw przelała na rachunek banku całe należne mu świadczenie,
z którego to świadczenia bank zwróciłby pozwanej jej roszczenie. Prowadzi to do wypaczenia instytucji zatrzymania i sprowadza się do żądania, „oddaj mi 1000 to oddam ci 100”. Dla świadczeń jednorodnych, pieniężnych, funkcje gwarancyjna zwrotu wzajemnych świadczeń spełnia instytucja potrącenia nie zaś zarzut zatrzymania.

Stąd zarzut zatrzymania nie wywierał żadnych skutków w niniejszym postępowaniu.

Z tych względów na mocy art. 386 § 1 oraz 385 k.p.c orzeczono jak w wyroku.

O kosztach orzeczono na mocy art. 98 k.p.c. uznając, iż winien je ponieść, tak w I jak i w II instancji przegrywający pozwany. Na koszty te składały się opłaty sądowe oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Maksymilian Wesołowski
Data wytworzenia informacji: