XXVIII C 1679/21 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2022-06-22
Sygn. akt XXVIII C 1679/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 czerwca 2022 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
sędzia Paweł Krekora |
Protokolant: |
stażysta Joanna Godzina |
po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 2022 r. w Warszawie
na rozprawie sprawy z powództwa A. Ś., J. Ś., W. Z., K. Z.
przeciwko (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę, ewentualnie o zapłatę i ustalenie
I. ustala, że umowa kredytu nr (...) z dnia 8 stycznia 2009 r. zawarta pomiędzy powodami a pozwanym jest nieważna,
II.
zasądza od pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz powodów A. Ś. i J. Ś. łącznie kwotę 407 502,23 zł (czterysta siedem tysięcy pięćset dwa zł 23/100) oraz kwotę 20 839 chf (dwadzieścia tysięcy osiemset trzydzieści dziewięć franków szwajcarskich)
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od każdej z tych kwot liczonymi od dnia 16 lutego 2021 r. do dnia zapłaty,
III. w pozostałym zakresie powództwo główne oddala,
IV. zasądza od pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz:
a) powodów A. Ś. i J. Ś. łącznie kwotę 5 934 zł,
b) powodów W. Z. i K. Z. łącznie kwotę 5 934 zł,
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od każdej z tych kwot liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
UZASADNIENIE
W pozwie wniesionym w dniu dnia 15 marca 2021 roku ( data stempla pocztowego – k. 147) przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., powodowie A. Ś., J. Ś., W. Z. i K. Z. wnieśli o:
1. ustalenie, że umowa kredytu nr (...) z dnia 8 stycznia 2009 r. jest nieważna;
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie, ewentualnie łącznie kwot 407 502,23 PLN i 20 839 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 16 lutego 2021 r. do dnia zapłaty;
W roszczeniu ewentualnym zgłoszonym na wypadek nieuznania wyżej wskazanych żądań za zasadne powodowie wnieśli o:
3. ustalenie, że postanowienia zawarte w pkt 2.3.1. zd. 2-3 i pkt 2.4.4. wyżej wskazanej umowy, pkt 25 i 26 Tabeli Umowy, pkt 3.2.3. Regulaminu Produktowego i pkt 6.7. Regulaminu Kredytowego, są bezskuteczne wobec powodów;
4. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie, ewentualnie łącznie kwoty 155 838,58 PLN wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 16 lutego 2021 r. do dnia zapłaty.
Nadto strona powodowa wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz solidarnie, ewentualnie łącznie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej w kwocie 204 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu strona powodowa powołała się na fakt zawarcia z pozwanym bankiem w dniu 8 stycznia 2009 r. roku umowy kredytu nr (...). Powodowie wskazali, że zawarli przedmiotową Umowę jako konsumenci w celu zakupu nieruchomości nieprzeznaczonej na prowadzenie w niej działalności gospodarczej. W ich ocenie Umowa jest nieważna, w związku z czym pozwany w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu jest obowiązany zwrócić powodom kwoty dochodzone pozwem w żądaniu głównym o zapłatę, tj. 407 502,23 PLN i 20 839 CHF. Kwoty te stanowić mają sumę kwot uiszczonych przez powodów na rzecz pozwanego w wykonaniu Umowy w okresie od jej zawarcia do dnia 13 listopada 2020 r. Nieważność kontraktu powodowie wywodzili w pierwszej kolejności z jego sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, przekroczenia zasady swobody umów oraz ukształtowania jej treści w sposób sprzeczny z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. Niezależnie od tego powodowie nieważność Umowy wywodzili z istnienia w niej niedozwolonych postanowień umownych określających główne świadczenia stron. Wskazała przy tym strona powodowa na postanowienia dotyczące przeliczeń walutowych stosowanych przez pozwanego przy ustalaniu kwoty kredytu podlegającej wypłacie w walucie PLN i rat podlegających spłacie w tej samej walucie w oparciu o kurs waluty CHF ustalany jednostronnie i arbitralnie przez pozwanego. W ocenie powodów konieczne usunięcie tych postanowień z Umowy prowadzi w konsekwencji do jej nieważności na podstawie art. 58 § 3 k.c. Żądania ewentualne o zapłatę i ustalenie powodowie zgłosili na wypadek nieuznania roszczeń głównych za zasadne. W tym przypadku strona powodowa wniosła o ustalenie bezskuteczności wskazanych postanowień Umowy i Regulaminów stanowiących jej załączniki oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 155 838,58 PLN mającej stanowić nadpłatę w stosunku do kwoty, którą powinni byli uiścić przy założeniu niezwiązania ich tymi postanowieniami ( pozew k. 3-57v).
Pozwany Bank w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz solidarnie od powodów zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 68 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Zakwestionował przy tym wszystkie roszczenia strony powodowej co do zasady, a także roszczenie ewentualne o zapłatę co do wysokości. Odnosząc się do stanowiska powodów dotyczącego wadliwości Umowy i jej postanowień pozwany wskazał, że zawiera ona wszystkie konieczne elementy umowy kredytu, jest zgodna z naturą stosunku zobowiązaniowego i nie zawiera niedozwolonych postanowień umownych. Pozwany zaakcentował, że kwestionowany przez powodów kontrakt ma charakter walutowy ze względu na wyrażenie kwoty kredytu w walucie CHF, a fakt przeliczenia tej kwoty po kursie banku wynikał z woli powodów, którzy podjęli decyzję o wypłacie kredytu w walucie PLN, mając możliwość tak wypłaty, jak i spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF. Konsekwencją powyższego w ocenie powodów jest ważność całej Umowy i skuteczność wszystkich jej postanowień. Niezależnie od powyższego pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów, które stały się wymagalne lub zostały spełnione wcześniej niż przed upływem co do zasady 10 lat od daty wytoczenia powództwa ( odpowiedź na pozew – k. 160-245).
W piśmie procesowym z dnia 6 grudnia 2021 r. pozwany przyznał, że w okresie od zawarcia Umowy od dnia 13 listopada 2020 r. powodowie uiścili na rzecz pozwanego z tytułu spłaty kredytu kwoty 407 502,23 zł i 20 839 CHF ( pismo procesowe – k. 488-513, przyznanie – k. 491).
W dalszym toku postępowania stanowiska stron nie uległy zmianie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powodowie A. Ś., J. Ś. i K. Z. w momencie zawierania umowy posiadali wykształcenie wyższe. Powodowie A. Ś., J. Ś. i K. Z. zatrudnieni byli wówczas na podstawie umowy o pracę. Powód W. Z. posiadał wykształcenie zawodowe i utrzymywał się z otrzymywanej renty. Celem zaciągnięcia zobowiązania kredytowego w ramach Umowy było sfinansowanie zakupu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego przeznaczonego na cele mieszkaniowe powodów A. Ś. i J. Ś. ( wnioski kredytowe – k. 271-277, zeznania powódki J. Ś., protokół rozprawy – k. 585v). .
Wnioskiem z dnia 14 listopada 2008 roku powodowie zwrócili się do pozwanego banku o udzielenie im kredytu w kwocie 599 200 złotych w przeliczeniu na CHF. Wskazali, iż walutą kredytu ma być CHF, wypłata ma nastąpić jednorazowo, oprocentowanie kredytu ma być zmienne, a raty równe. Wniosek nie przewidywał karencji w spłacie kapitału kredytu. Zabezpieczeniem kredytu miała być hipoteka ustanowiona na kredytowanej nieruchomości. Załącznikami do wniosku były oświadczenia podpisane przez każdego z kredytobiorców, w treści których wskazano, iż po zapoznaniu się z przedstawionymi przez bank warunkami udzielania kredytu w PLN i CHF oraz symulacjami wysokości płaconych rat zarówno w walucie obcej, jak i w PLN, kredytobiorca oświadczał, że jest świadomy ryzyka kursowego związanego z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej mogącego mieć wpływ na wysokość raty kredytu i pomimo tego zdecydował się na zaciągnięcie kredytu w walucie CHF. Kredytobiorcy podpisali również oświadczenie o poinformowaniu ich przez bank o ryzyku związanym ze zmienną stopą procentową i są świadomi ryzyka związanego ze zmiennością stopy ( oświadczenia – k. 267-269).
W dniu 8 stycznia 2009 roku pomiędzy kredytobiorcami a pozwanym zawarta została umowa kredytu nr (...) (umowa kredytu – k. 62-72, bezsporne). Umowa składała się z Tabeli zawierającej jej główne postanowienia w formie punktów (zwanej dalej jako „Tabela Umowy”) oraz części określonej jako pozostałe postanowienia Umowy kredytu. Zawarcie Umowy nastąpiło w oddziale pozwanego banku i poprzedzone było spotkaniami doradcy kredytowego będącego pracownikiem banku z powodami. W trakcie spotkań powodowie byli zapewniani przez doradcę o stabilności waluty CHF. Powodowie przez zawarciem Umowy otrzymali jej wzór i mieli możliwość swobodnego zapoznania się z jego treścią. Mogli także zasięgnąć informacji o stosowanych przez pozwany bank w danym dniu kursach waluty CHF – za pośrednictwem strony internetowej banku. Postanowienia Umowy nie były przez powodów indywidualnie negocjowane z przedstawicielami pozwanego banku ( zeznania powodów w dniach 19 stycznia 2022 r. i 22 czerwca 2022 r. – k. 566-570, 584-587).
Pozwany bank oferował klientom zarówno kredytu w walucie polskiej, jaki i denominowane w walutach CHF, EUR i USD. W banku obowiązywała procedura informowania klientów o ryzyku, jakie może się wiązać z zaciągnięciem kredytu z udziałem waluty obcej. Klientom wskazywano na symulacje obrazujące jak na wysokość raty będzie wpływała zmiana kursu. Klient przed podpisaniem umowy musiał podpisać oświadczenie, że zapoznał się z ryzykiem kursowym, jakie towarzyszy zaciągnięciu zobowiązania z udziałem waluty obcej. Pracownicy banku nie informowali klientów o tym, że kursy waluty CHF względem złotego nie ulegnie zmianie ( zeznania świadków A. R., B. S., D. K., rozprawy z 19 stycznia 2022 r., k. 566-570, z 22 czerwca 2022 r., k. 584-587)
Na podstawie wskazanej umowy, pozwany zobowiązał się do udzielenia kredytobiorcom kredytu denominowanego w kwocie 239 940 CHF. Celem kredytu było sfinansowanie nabycia lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym. Oprocentowanie kredytu miało być zmienne i w dniu sporządzania Umowy wynosić 3,82% w stosunku rocznym. Stopa zmiennego oprocentowania stanowić miała przy tym sumę 3-miesięcznej stawki LIBOR dla CHF i stałej w całym okresie kredytowania marży banku. Marża banku zawarta w oprocentowaniu kredytu w dniu jego udzielenia miała wynosić 0,62% kwoty kredytu. Stopa zmiennego oprocentowania miała być zmieniana przez bank w pierwszym dniu Okresu obowiązywania zmiennej stopy procentowej, o którym mowa w pkt 2.4.4. Załącznika nr 5 do Umowy kredytu ( k. 98). Jednorazowa prowizja za udzielenie kredytu miała wynosić 1,30% kwoty kredytu. Faktyczne wykorzystanie kwoty kredytu było zbieżne z celem określonym w umowie. Kredytowana nieruchomość została wykorzystana na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych powodów ( Tabela Umowy – k. 62-63).
Docelowym zabezpieczeniem kredytu oraz odsetek i kosztów miała być hipoteka kaucyjna do kwoty 359 910 CHF ustanowiona na rzecz banku na nieruchomości, której zakup stanowił cel kredytu. Dodatkowymi zabezpieczeniami spłaty kredytu były cesja praw z polisy ubezpieczeniowej nieruchomości obciążonej hipoteką od ognia i innych zdarzeń losowych oraz pełnomocnictwa do rachunków powodów ustanowione na rzecz banku ( Tabela Umowy – k. 64).
Zgodnie z pkt 28 Tabeli Umowy, wypłata kredytu miała nastąpić jednorazowo. Ostateczny termin wypłaty kredytu przypadał na dzień 08/04/2009 roku. Ostateczny termin spłaty przypadał zaś na 4 lutego 2039 roku ( Tabela Umowy pkt 27-28, k. 62).
W pkt 26 Tabeli Umowy wskazano, iż kredyt jest udzielany w walucie CHF. Wypłata kredytu miała nastąpić na rachunek bankowy wskazany w części Tabeli Umowy określonej jako Indywidualne warunki kredytu. W pkt 3.2.3 Załącznika nr 5 do Umowy, stanowiącego jej integralną część wskazano, że kwota kredytu miała być wypłacona kredytobiorcy w złotych po przewalutowaniu według kursu obowiązującego w banku na podstawie Tabeli kursów, właściwego dla danego rodzaju transakcji. Za zgodą banku kredytobiorca mógł złożyć dyspozycję wypłaty kredytu w innej walucie niż złoty. Rzeczywistej wypłaty kredytu dokonano w walucie PLN po przeliczeniu po kursie kupna dewiz określonym w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank S.A. dla waluty CHF. W przypadku nabycia nieruchomości, wypłata kredytu mogła nastąpić jedynie na rachunek wskazany w umowie dotyczącej sprzedaży (pkt 3.2.1).
W dniu 22 maja 2014 r., został zawarty aneks nr 1 do umowy, na podstawie którego obniżono marżę kredytu w związku ze skorzystaniem ze wskazanego w aneksie produktu ubezpieczeniowego oferowanego przez pozwany bank, (...) . Marża uległa obniżeniu o 0,20 punktu procentowego do wartości 1,80 puntu procentowego ( aneks nr 1 – k. 73-74).
W wykonaniu Umowy w okresie objętym pozwem, tj. od zawarcia Umowy (8 stycznia 2009 roku) do 13 listopada 2020 roku, strona powodowa zapłaciła na rzecz pozwanego banku kwoty 407 502,23 PLN i 20 839 CHF ( zestawienie spłaty kredytu k. 118-122, przyznanie przez pozwanego – pismo procesowe k. 488-513) . Kwoty te były uiszczane wyłącznie przez powodów A. Ś. i J. Ś., którzy od początku pozostawali w ustroju małżeńskiej wspólności majątkowej ( zeznania powodów na rozprawach w dniach 19 stycznia 2022 r. i 22 czerwca 2022 r., protokoły odpowiednio – k. 566-570 i 584-587).
Zgodnie z pkt 35 Tabeli Umowy w zw. z pkt 2.1 pozostałych postanowień Umowy, kredyt miał być spłacany w systemie rat równych, tj. w miesięcznych ratach równych, z wyjątkiem ostatniej raty oraz rat, w których naliczane odsetki przewyższałyby raty równe. Spłata kredytu miała następować przy tym poprzez obciążanie na rzecz banku bieżącego rachunku bankowego kredytobiorcy kwotą w złotych stanowiącą równowartość bieżącej raty w CHF obliczonych przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF opublikowanego w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A. obowiązującego w banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. Za zgodą Banku, spłata kredytu mogła następować bezpośrednio w CHF lub innej walucie Poza tym wcześniejsza spłata kredytu mogła nastąpić na wskazany w umowie rachunek w walucie PLN oraz bezpośrednio w CHF, na wskazany rachunek ( pkt 2.2 – 2.3.. Pozostałych postanowień Umowy kredytu – k. 67-69).
Pismem z dnia 3 lutego 2021 r. powodowie za pośrednictwem pełnomocnika wezwali pozwanego do zapłaty kwot świadczonym w wykonaniu umowy z uwagi na jej nieważność, wyznaczając termin 7 dni na spełnienie świadczenia, liczony do daty doręczenia wezwania (8 lutego 2021 r.). Pozwany odmówił zapłaty (wezwanie do zapłaty z zpo k. 384-397).
Powodowie są świadomi skutków prawnych ustalenia, że zawarta przez nich z pozwanym bankiem umowa jest nieważna i podtrzymywali swoje żądanie (zeznania powodów) .
Koniecznych dla rozstrzygnięcia ustaleń faktycznych sąd dokonał na podstawie powołanych powyżej dowodów, przede wszystkim dokumentów i ich kopii, których wiarygodność nie budziła zastrzeżeń, a także częściowo na podstawie zeznań świadków oraz powodów, które Sąd uznał w większości za wiarygodne i zasadniczo spójne z treścią dokumentacji. Zeznania świadków zostały uwzględnione w zakresie w jakim są przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy i nie pozostają w sprzeczności z innymi dowodami, którym Sąd dał wiarę – sąd uznał za wiarygodne zeznania, z których wynikał obowiązek zwrócenia klientom uwagi na ryzyko kursowe związane z zaciągnięciem zobowiązania w walucie obcej i konieczność podpisania przez klientów dokumentu, który miał to potwierdzać w celu zaciągnięcia kredytu. Zeznania powodów zostały uznane za niewiarygodne w zakresie, w jakim wskazywali na brak jakiegokolwiek pouczenia ze strony przedstawicieli banku o wspomnianym ryzyku. Teza ta pozostaje w sprzeczności przede wszystkim z treścią umowy, która została powodom udostępniona przed zawarciem umowy, a w treści której wyraźnie wskazano na ryzyko kursowe mogące mieć wpływ nie tylko na wysokość raty, ale także saldo zadłużenia w walucie PLN. Na potrzeby ustaleń faktycznych nie uwzględniono natomiast, jako nie mających znaczenia, dowodów z pozostałych dokumentów załączonych przez strony, w tym m.in.: opinii, artykułów, symulacji spłat kredytu, prywatnych wyliczeń powodów i innych, zanonimizowanych umów kredytowych. Dokumenty te nie dotyczyły okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Obojętne z punktu widzenia poddanej ocenie prawnej praw i obowiązków stron umowy kredytowej, koniecznej do rozstrzygnięcia roszczenia o zapłatę i ustalenie, są dokumenty niezwiązane bezpośrednio z analizowaną umową i okolicznościami dotyczącymi jej zawarcia, bądź dotyczącymi jej wykonywania.
W dalszej części uzasadnienia zostanie wyjaśniony prawny aspekt orzeczenia z punktu widzenia skuteczności poszczególnych postanowień umowy i jego wpływu na ważność kontraktu. Generalnie rzecz ujmując, dla dokonania tej analizy odwoływanie się do innych umów czy opinii nie ma znaczenia. Osnową sporu jest bowiem dokonanie wykładni oświadczeń woli stron umowy kredytu zawartej na piśmie, w oparciu o wzorzec umowny i ustalenie, czy wyraźnie przewidziane w niej mechanizmy dotyczące zasad kredytowania są ważne z punktu widzenia przepisów prawa. Okolicznościami istotnymi, jakie mogą zostać wzięte pod rozwagę przy procesie wykładni oświadczeń woli stron analizowanej umowy mogą być najwyżej te, jakie towarzyszyły procesowi zawarcia danego kontraktu. Z kolei kwestie o charakterze ogólnym, niezwiązanym z daną umową znaczenia są pozbawione, w szczególności, jeżeli źródłem obowiązków oferujących produkty kredytowe są przepisy prawa powszechnie obowiązującego.
Rozstrzygnięcie sprawy nie wymagało również przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, wobec wykazania wysokości spłaconych rat kredytu dokumentami pochodzącymi od pozwanego, a nawet przyznania tej okoliczności w toku procesu przez pozwanego. Z uwagi na uwzględnienie głównego żądania o zapłatę i ustalenie, bezprzedmiotowe było rozpatrywanie roszczeń ewentualnych, w tym roszczenia o zapłatę, którego ocena wymagałaby dopiero zasięgnięcia wiadomości specjalnych. W ocenie Sądu umowa kredytu denominowanego w walucie obcej jest prawnie dopuszczalna, zaś do rozstrzygnięcia sprawy wystarczająca była analiza postanowień kwestionowanej umowy kredytu. Niezgodne zatem z zasadami ekonomii procesowej byłoby przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego, który niewątpliwie spowodowałby przedłużenie postępowania oraz wzrost jego kosztów.
Pominięty został również dowód z zeznań świadka J. K. wnioskowany przez pozwany bank. Świadek J. K. nie była obecna tak przy składaniu wniosku kredytowego przez powodów, jak i przy zawarciu samej Umowy. Ogólne kwestie, jakie miały zostać wykazane jej zeznaniami, niezwiązane z faktem zawarcia będącej przedmiotem sporu umowy, takie jak ogólne procedury stosowane przez pozwany bank przy udzielaniu kredytów w walucie CHF czy sposób rozliczania i księgowania zadłużenia powodów nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, której istotą jest ustalenie, czy kwestionowana w niniejszym procesie umowa zawierała postanowienia niedozwolone. Okoliczności dotyczące sposobu i zakresu poinformowania powodów o ryzyku walutowym wiążącym się z zawarciem Umowy zostały zaś dostatecznie wyjaśnione innymi, przeprowadzonymi w sprawie dowodami, w szczególności dowodami z dokumentów. Jak szerzej zostanie to wyjaśnione w prawnych aspektach orzeczenia, kluczowe jest zbadanie abuzywności postanowień kontraktu w dacie jego zawarcia, wobec czego w umowach zawieranych z udziałem konsumentów, odmiennie niż w kontraktach o innej konfiguracji podmiotowej, okoliczność sposobu realizacji kwestionowanych postanowień w okresie trwania kontraktu o ciągłym charakterze, jest pozbawiona znaczenia.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części. Oddaleniu powództwo podlegało co sposobu żądanego zasądzenia wskazanego w pierwszej kolejności, tj. zasądzenia w sposób solidarny na rzecz wszystkich powodów. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału procesowego doprowadziła Sąd do wniosku, że będąca przedmiotem sporu umowa kredytu hipotecznego jest nieważna. W związku z tym Sąd w wyroku orzekł zgodnie z żądaniem pozwu o ustaleniu jej nieważności i zasądzeniu na rzecz powodów dokonujących spłaty kredytu objętych żądaniem o zapłatę kwot świadczonych w oparciu o nieważny kontrakt.
Dokonując na wstępie syntetycznego ujęcia motywów rozstrzygnięcia, należy zauważyć, że pierwszorzędne znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy miała analiza postanowień umowy charakteryzujących ją jako umowę kredytu denominowanego. Zbadanie prawideł, jakimi do kontraktu transponowano wątek waluty obcej i jej kursu stanowiło bowiem podstawowe zagadnienie pozwalające ustalić, czy zawarta przez strony umowa jest ważna w świetle przepisów prawa i zasad współżycia społecznego, względnie czy wyeliminowanie z niej niedozwolonych postanowień pozwoli na utrzymanie kontraktu w mocy (art. 58 k.c., dyrektywa 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i wynikające z niej wprost art. 385 ( 1) i nast. k.c.). Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła finalnie Sąd do przekonania, że klauzula przeliczeniowa wyrażająca wysokość zobowiązania w walucie obcej, pomimo wypłaty kredytu w złotych oraz mechanizm spłaty kredytu w złotych polskich w oparciu o przeliczenie wysokości raty w walucie obcej z zastosowaniem właściwego kursu kupna/sprzedaży waluty wynikającego z tabeli kursów walut (dewiz) obowiązujących danego dnia w banku, osadzone są w niedozwolonych postanowieniach umownych (co należy uznać na przesądzone w świetle orzecznictwa sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, ale także Trybunału Sprawiedliwości UE - por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 września 2020 r., V ACa 143/20, por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, wyrok TSUE z dnia 18 listopada 2021 r., C-212/20). Z uwagi na istotne umiejscowienie postanowień w systematyce analizowanego kontraktu Sąd doszedł do przekonania, że dotyczą one głównych świadczeń zobowiązania, bez istnienia których kontrakt kredytu nie może zostać uznany za ważny, bacząc chociażby na zasadniczy zakaz uzupełniania luk treścią przepisów o ogólnym charakterze w umowach zawartych z udziałem konsumentów (wynikający chociażby z orzecznictwa TSUE, czego w ocenie Sądu nie zmienia niedawne orzeczenie z 2 września 2021 r., C-932/19, gdyż w polskim systemie prawnym brak dedykowanej normy, na temat której wypowiadał się Trybunał), czy pozostałe postanowienia, jak te dotyczące oprocentowania (stawka referencyjna LIBOR właściwa jedynie dla określonych walut obcych).
Z uwagi na poddane pod osąd roszczenia procesowe Sąd w oparciu o powyższą konstatację uwzględnił zarówno żądanie ustalenia nieważności umowy opierane na treści art. 189 k.p.c., jak i żądanie o zapłatę, które swoje oparcie ma w przepisach o nienależnym świadczeniu (art. 405 i 410 k.c.).
Niewątpliwie w ocenie Sądu strona powodowa jako strona umowy, ma interes prawny w domaganiu się ustalenia nieważności kontraktu. W sytuacji stosunku prawnego o ciągłym charakterze, jakim jest analizowana umowa, a także dokonania w oparciu o nią innych czynności o istotnych skutkach prawnych (np. ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego na kredytowanej nieruchomości – hipoteki) orzeczenie w przedmiocie ważności/istnienia stosunku prawnego osadzonego w kwestionowanej umowie kredytu pozwoli wyeliminować wszelką niepewność, jaka może towarzyszyć rozliczeniu kontraktu i innych skutków, jakie jego obowiązywanie mogło wywołać w obrocie prawnym (np. wpis hipoteki, wpisy w rejestrach bankowych). Dodatkowo należy wskazać, że roszczenie to nie podlega przedawnieniu.
Z kolei przesądzenie o nieważności umowy stanowiło asumpt do uwzględnienia żądania zapłaty świadczeń, jakie strona powodowa świadczyła wykonując umowę uznaną za nieważną. Wobec braku przesłanek negatywnych z art. 411 k.c. powodowie uprawnieni byli do domagania się zwrotu pieniędzy, jakie świadczyli bezpodstawnie na rzecz banku. Sąd Okręgowy podziela zapatrywania wyrażone chociażby w uchwałach Sądu Najwyższego z 2021 r. wydanych w sprawach III CZP 6/21 oraz III CZP 11/20. Sąd Najwyższy w judykatach tych przesądził, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Tym samym dla uwzględnienia powództwa bez znaczenia pozostawała kwestia stopnia spłacenia kredytu przez stroną powodową na rzecz pozwanego banku. Roszczenie to nie uległo także przedawnieniu. Jak wskazano w uzasadnieniu uchwały III CZP 6/21, mającej moc zasady prawnej, bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia.
Wreszcie nie sposób uznać żądania strony powodowej jako przejaw nadużycia prawa, gdyż dochodzenie swoich praw opierane na przepisach prawa bezwzględnie obowiązującego przez słabszą z założenia stronę umowy co do zasady nie może być uznane za sprzeczne z art. 5 k.c.
W dalszej części uzasadnienia zasygnalizowane powyżej zasadnicze motywy rozstrzygnięcia zostaną rozwinięte w niezbędnym zakresie. Należy przy tym wskazać, że w uzasadnieniu wyroku nie ma potrzeby, a tym bardziej obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony postępowania, o ile nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Celem uzasadnienia wyroku nie jest bowiem ocena stanowisk stron, ale wyjaśnienie istotnych motywów rozstrzygnięcia. (por. wyrok SN z dnia 29 października 1998 r., II UKN 282/98, postanowienie SN z dnia 16 marca 2012 r., IV CSK 373/11).
1. Prawna dopuszczalność kredytu z udziałem waluty obcej
Na wstępie należy wskazać, że Sąd podziela dominujący w orzecznictwie pogląd wyrażony chociażby w niedawnym wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21, w którym wskazano, że chybione są zarzuty dotyczące sprzeczności konstrukcji umowy kredytu odwołującej się do waluty obcej, w tym przewidującej udzielenie kredytu denominowanego w walucie obcej, z art. 69 ust. 1 pr.bank. Umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 pr.bank. Orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tym zakresie już utrwalone (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, a także powołane w nim wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). W szczególności ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawa antyspreadowa, potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 1 k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany (wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2020 r., II CSK 805/18). Tym samym umowa nie może zostać uznana za nieważną z uwagi na sam fakt jej istotnego elementu konstrukcyjnego, jakim było odwołanie się do waluty obcej przez denominację.
Umowa kredytowa nie była również sprzeczna z obowiązującym do 23 stycznia 2009 r. brzmieniem art. 358 § 1 k.c. Przepis ten wskazywał, że z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażone tylko w pieniądzu polskim (zasada walutowości). W tym okresie obowiązywał już bowiem art. 358 1 § 2 k.c. zezwalający na określenie wysokości świadczenia pieniężnego przez odwołanie do innego niż pieniądz miernika wartości. Możliwą postacią dopuszczalnej waloryzacji świadczeń stron było odwołanie się do wartości pieniądza obcego, zaś banki posiadały ogólne zezwolenie dewizowe na zawieranie umów skutkujących powstawaniem zobowiązań wycenianych w walutach obcych, w oparciu o przepisy ustawy z 2002 r. Prawo dewizowe, zgodnie z którymi dokonywanie obrotu dewizowego jest dozwolone, z zastrzeżeniem ograniczeń wskazanych w ustawie, przy czym ograniczeń określonych w art. 9 nie stosuje się do obrotu dewizowego dokonywanego z udziałem banków (art. 3 pr. dewizowego). Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 2 kwietnia 2004 r., III CZP 10/04, przepisy prawa dewizowego zasadniczo wyłączały zasadę walutowości wynikającą z art. 358 § 1 k.c.
Nie sposób również wywodzić, aby będąca przedmiotem sporu umowa kredytu była niezgodna z zasadami współżycia społecznego. W toku postępowania nie ujawniono okoliczności, które wskazywałyby, że zaproponowanie przez bank zawarcia spornej umowy godzić by miało w sferę zasad współżycia społecznego i przez to skutkować miało nieważnością umowy z uwagi na art. 58 § 2 k.c. W świetle okoliczności sprawy, tj. pozyskania przez stronę powodową kredytu w celu zaspokojenia jej potrzeb Sąd nie doszukał się okoliczności wskazujących na to, że pozwany bank wykorzystał swoją pozycję w celu związania strony powodowej długoletnim zobowiązaniem mającym przynosić tylko niemu korzyści.
2. Kwestia stosowania tabel kursowych banku do przeliczeń umownych
W ocenie Sądu wadliwe z prawnego punktu widzenia okazały się postanowienia kontraktu dotyczące wymaganych konstrukcją kredytu denominowanego przeliczeń.
Zgodnie bowiem z postanowieniem pkt 3.2.3 załącznika nr 5 do Umowy kwota kredytu bezwarunkowo mogła być wypłacona jedynie w złotych polskich i była przeliczana z zastosowaniem kursu kupna dla wyżej wymienionej waluty zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku, w dniu wykorzystania kredytu, zaś wysokość rat kapitałowo-odsetkowych, które bank pobierać miał od kredytobiorcy miała być określona w CHF, natomiast ich spłata miała być dokonywana w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty (pkt 2.3.1 pozostałych postanowień Umowy).
Zdaniem Sądu Okręgowego treść tych postanowień, która wymuszała stosowanie ustalanych przez bank tabel kursów walut na potrzeby uruchomienia, a przede wszystkim na potrzeby ustalenia wysokości świadczenia kredytobiorcy, rozłożonego na kilkadziesiąt lat świadczy o umożliwieniu bankowi regulowania sytuacji prawnej (co do treści świadczenia) i ekonomicznej (co do majątkowej wartości świadczenia) drugiej strony kontraktu, niebędącej profesjonalnym uczestnikiem obrotu. Zastosowanie wspomnianych mechanizmów przeliczeniowych oznacza w praktyce możliwość narzucenia przez bank sposobu ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę, a w konsekwencji i wysokości odsetek – a więc głównych świadczeń kredytobiorcy. W ocenie Sądu szczątkowe uregulowane w umowie tych zasad jedynie poprzez odwołanie się do kursów walut ustalanych przez bank w tabeli kursów, nie stanowi prawidłowego określenia reguł przeliczeniowych.
Reasumując należy stwierdzić, że nie powinno przy tym budzić wątpliwości stwierdzenie, że mechanizm przeliczeniowy Umowy nie miał charakteru pobocznego, lecz postanowienia umowy go opisujące miały charakter istotny. Skoro bowiem istota stosunku kredytu polega na udostępnieniu kredytobiorcy kapitału, a świadczenie kredytobiorcy polega na istotnie rozłożonym w czasie jego zwrocie wraz z umówionymi odsetkami, to niewątpliwie zasady spłaty należy uznać za istotne z punktu widzenia umowy tego typu. Dodatkowo postanowienia kontraktu dotyczące waluty obcej poprzez wyrażenie w niej kwoty kredytu w walucie waloryzacji umożliwiały zastosowanie w umowie zasad ustalania oprocentowania odwołującego się do stawki referencyjnej LIBOR, przeznaczonej do rozliczeń we franku szwajcarskim. Wysokość zaś oprocentowania kredytu oraz warunki jego zmiany należy również traktować w kategoriach istotnych postanowień umownych.
Kontynuując powyższe rozważania należy wskazać, że istotną rolę odgrywa w tym przedmiocie problematyka oznaczalności świadczenia, do spełnienia którego zobowiązany jest kredytobiorca przez lata obowiązywania stosunku kredytu, zarówno w ujęciu podmiotowym (kto będzie je ustalał), jak i przedmiotowym (jaki jest zakres ustalenia). Należy zauważyć, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych dotyczących zakresu swobody kontraktowania wielokrotnie pojawiały się zapatrywania co do zakresu możności kształtowania sytuacji prawnej jednej strony kontraktu, względem drugiej. Przykładowo należy wskazać na następujące orzeczenia i ich tezy, które rozpoznający niniejszą sprawę Sąd Okręgowy w pełni podziela:
1) uchwała z dnia 22 maja 1991 r., III CZP 15/91, Umieszczenie w regulaminie bankowym, dotyczącym warunków prowadzenia rachunku bankowego, postanowień uprawniających bank do jednostronnej zmiany treści tego regulaminu, a tym samym warunków umów rachunku bankowego - nie jest prawnie skuteczne. Zmiana treści umowy rachunku bankowego wymaga wypowiedzenia. W uzasadnieniu stwierdzono m.in., że „Nie do pogodzenia z wszystkimi powyższymi cechami banku i stosunku bankowego byłoby stałe pozostawanie każdego klienta banku w stanie braku pewności co do treści stosunku łączącego go z bankiem”;
2) wyrok Sądu Najwyższego z 22 maja 2014 r., sygn. IV CSK 597/13, gdzie wskazano, że „nie zasługuje na aprobatę pogląd uznający dopuszczalność przyznania wyłącznie jednej stronie stosunku zobowiązaniowego możliwości zmiany warunków umowy”. Orzeczenie dotyczyło dowolności ustalania przez jedną ze stron umowy cennika stanowiącego podstawę ustalenia wysokości odpłatności za świadczenia drugiej strony.
3) wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 października 2017 r., sygn. VI ACa 726/16, w którym sąd ten wskazał, że „umowa, w której jedna ze stron może dowolnie wpływać na zakres własnego zobowiązania, nie mieści się w granicach swobody umów, zaprzeczając istocie (naturze) stosunku obligacyjnego, w rozumieniu art. 353 1 k.c.”;
4) uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 6 marca 1992 roku, sygn. III CZP 141/91, w uzasadnieniu której wskazano, że „zasady współżycia społecznego, do których odsyłają przepisy art. 58 § 2 k.c. i art. 353 1 k.c., czyli zasady słuszności, w zastosowaniu do stosunków obligacyjnych muszą oznaczać przede wszystkim zasadę równości stron tych stosunków. Prowadziłoby do drastycznego naruszenia tej zasady przyjęcie, że określenie wysokości oprocentowania wkładów i kredytów, zmienionej w czasie trwania umowy zawieranej z bankiem, ma być pozostawione dowolnej ocenie banków (…) zasady słuszności, w tym przede wszystkim zasada równości stron stosunku obligacyjnego, wymagają, aby regulaminy i umowy bankowe wskazywały konkretne okoliczności, przy zaistnieniu których wysokość oprocentowania może być zmieniona. Takie bowiem zastrzeżenie umowy da możność kontrahentowi banku skontrolowania, czy zastosowana przez bank zmiana wysokości oprocentowania i jej zakres odpowiadają zmienionym od chwili zawarcia umowy warunkom ekonomicznym.”;
5) uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1992 r., sygn. III CZP 50/92, w których stwierdza się m.in., że: „Okoliczności, od zaistnienia których ma być uzależniona w regulaminie bankowym zmiana wysokości oprocentowania wkładów i kredytów, powinny być skonkretyzowane w taki sposób, aby w przyszłości mogła być dokonana należyta ocena, czy rzeczywiście one wystąpiły i czy w związku z tym zmiana oprocentowania jest obiektywnie usprawiedliwiona”.
Odnosząc powyższe rozważania do sprawy niniejszej zauważyć należy, że kwota kredytu będąca podstawą ustalenia jego wartości oraz podlegająca zwrotowi nie jest ściśle oznaczona, jak również nie są wskazane jakiekolwiek szczegółowe, obiektywne zasady jej określenia. Skoro tak, to pojawia się zagadnienie wpływu dostrzeżonych wadliwości postanowień umowy dotyczących przeliczeń walutowych na ważność całego kontraktu. Niezbędnego rozwinięcia wymaga zagadnienie istoty dostrzeżonych wadliwości poszczególnych postanowień przeliczeniowych kontraktu. Należy bowiem wskazać, że w świetle klasycznie pojmowanych reguł wykładni oświadczeń woli stron umowy wynikających z art. 65 k.c. należy dążyć do takiego rozumienia umowy, które pozwoliłoby na utrzymanie czynności prawnej i uznanie jej za zgodną z prawem oraz skuteczną, niż kwalifikowanie jej jako nieważnej czy nieskutecznej (dyrektywa favor contractus, zob. A. Janiak, Komentarz do art. 65 k.c., LEX 2012, uwaga 15 oraz przywołane tam dalsze piśmiennictwo). Dodatkowo podnosi się, że na wykładnię oświadczeń woli może mieć wpływ również to, w jaki sposób umowa była wykonywana (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2016 r., I CSK 802/15) oraz jaki był kontekst sytuacyjny zawarcia umowy, czy powodowie np. byli zainteresowani zasadami tworzenia tabel kursowych czy też kwestia ta była dla nich obojętna. Opierając się zatem jedynie na przepisach o swobodzie kontraktowania i zasadach wykładania oświadczeń woli stron umowy dopuszczalne byłoby np. badanie tego czy powodom w ogóle zależało na tym, aby klauzule przeliczeniowe miały inne brzmienie, czy w przypadku ewentualnych niejasności postanowień w tym zakresie dopuszczalne byłoby przyjmowanie ich obiektywnego rozumienia z punktu widzenia adresata oświadczenia (w ramach tzw. kombinowanej metody wykładni) i ustalenia np. kursu średniego NBP, jako właściwego (bo tak rozumiał sporne oświadczenia kredytobiorca), czy wreszcie badanie z wykorzystaniem wiadomości specjalnych czy kursy ustalane przez bank miały charakter rynkowy, czy też były tworzone w taki sposób, aby skala różnic kursowych (spread) stanowiła dodatkowe wynagrodzenie banku, wprost nieprzewidziane w umowie. W klasycznym ujęciu dopiero zatem ustalenie wszystkich okoliczności związanych ze złożeniem zgodnego oświadczenia woli przez strony (kontekst sytuacyjny) pozwoliłoby na udzielenie odpowiedzi na pytanie czy umowne postanowienia o zasadach przeliczeń walutowych są ważne, a jeżeli nie, to czy z punktu widzenia art. 58 § 3 k.c. ich eliminacja prowadzi do bezwzględnej nieważności całej umowy, czy też możliwe byłoby zastąpienie spornych postanowień innymi regułami wynikającymi ze zwyczajów, przepisów dyspozytywnych po to, aby czynność prawną zachować w mocy.
Niemniej jednak należy wskazać, że istotnym elementem stanu faktycznego niniejszej sprawy jest to, iż stronie powodowej w dacie jej zawarcia przysługiwał status konsumenta. Tym samym dla prawnej oceny ważności i skuteczności postanowień przeliczeniowych umowy konieczne jest odwołanie się do wprowadzonych do polskiego systemu prawnego w 2000 r. przepisów szczególnych o ochronie konsumenta, jako strony umowy. W świetle art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. W toku sprawy nie ujawniono okoliczności, z których wynikałoby, że stronie powodowej nie przysługiwał ten status – powodowie, z wyłączeniem powoda W. Z., który utrzymywał się z pobieranej renty, w momencie zawarcia Umowy byli zatrudnieni na podstawie Umowy o pracę, nie prowadząc przy tym działalności gospodarczej. Niezależnie od powyższej okoliczności, która wyklucza możliwość uznania powodów za przedsiębiorców Sąd zwraca uwagę, iż sam pozwany w toku procesu nie kwestionował statusu powodów jako konsumentów. Zgodnie zaś z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Celem wprowadzenia do polskiego systemu prawnego wskazanych przepisów ustawą z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny było zapewnienie konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami, a przede wszystkim potrzeba dostosowania polskiego porządku prawnego do porządku wspólnotowego poprzez uwzględnienie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich (dyrektywa 93/13). Sąd Okręgowy wskazuje zatem, że przy wykładni tych unormowań należy mieć na względzie ogólną regułę potwierdzoną orzecznictwem TSUE, że sąd krajowy jest obowiązany, gdy stosuje postanowienia prawa krajowego, do interpretowania ich tak dalece, jak to możliwe, zgodnie z literą (brzmieniem) i celem dyrektywy 93/13/EWG dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 27 czerwca 2000 roku, C-240/98, LEX nr 82923). Wykładnia musi zatem prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Należy mieć przy tym na uwadze, że sama dyrektywa w art. 8 stanowi, że w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać bardziej rygorystyczne przepisy prawne zgodne z traktatem w dziedzinie objętej niniejszą dyrektywą. W dyrektywie został więc określony jedynie minimalny poziom ochrony konsumentów.
Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie następujące przesłanki pozytywne: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Poza tym kontrola postanowień umowy przez pryzmat ich niedozwolonego charakteru wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron, przy czym musi być sformułowane w sposób jednoznaczny.
Sąd Okręgowy wskazuje przy tym, że nie może być traktowane w kategoriach indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę, w tym przypadku kredytem z odniesieniem w treści do kursu waluty obcej i kredytu udzielanego w złotych. Nie sposób przy tym apriorycznie wywodzić, że wybór kontraktu którego następcza analiza prowadzi do wniosku o zawieraniu postanowień niedozwolonych, miał miejsce wskutek poczynienia indywidualnych uzgodnień. Pogląd ten pozostaje zbieżny z treścią art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13, z którego jednoznacznie wynika, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Podkreślić przy tym należy, że fakt, iż niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek (np. wysokość marży, prowizji, sposób zabezpieczenia) były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania tego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej.
Zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje – w sprawie niniejszej na pozwanym przedsiębiorcy. W ocenie Sądu, mając na względzie powyższe tezy należało przyjąć, że pozwany, nie wykazał aby doszło do indywidualnego uzgadniania postanowień umowy lub jej wzorca dotyczących mechanizmu przeliczeń walutowych na potrzeby wykonywania umowy kredytu (uruchomienia i spłaty).
Kontynuując powyższe należy wskazać, że zgodnie z art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 Warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, uznaje się za nieuczciwe, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Należy zatem podkreślić, że przepis ten wprost stanowi o znaczącej nierównowadze wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, przez co rażąco narusza jego interesy. W związku z tym nie sposób wykładać użytego w art. 385 1 k.c. pojęcia rażącego naruszenia interesów konsumenta w kierunku ograniczenia zakresu przepisu do przypadków skrajnej nierównowagi interesów stron, gdyż sprzeciwia się to regule nakazującej wykładanie przepisów umożliwiające skuteczne wprowadzanie do porządku prawnego norm o źródle wspólnotowym. Innymi słowy, jeżeli analiza spornej umowy konsumenckiej prowadzi do wniosku, że równowaga kontraktowa stron jest zachwiana z korzyścią dla przedsiębiorcy, a ze szkodą dla konsumenta, uszczerbek po stronie tego ostatniego nie musi mieć charakteru rażącego, by danemu postanowieniu przypisać cechę nieuczciwości (niedozwolonego charakteru).
Kolejną przesłanką podlegającą badaniu przez Sąd w niniejszej sprawie, była zgodność postanowień umowy z dobrymi obyczajami, o których wspomina wprost art. 385 1 k.c. Przez dobre obyczaje w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt kodeksu cywilnego użytego w art. 3 ust. 1 dyrektywy pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary. Przy czym w preambule do dyrektywy 93/13 zdefiniowano ocenę działania w dobrej wierze, gdzie winna być brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia.
Zgodnie zaś z art. 385 ( 2) k.c. oceny czy postanowienia wzorca stanowiąc klauzule niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Ocena obu przesłanek niedozwolonego charakteru postanowień następuje zatem przy uwzględnieniu stanu istniejącego w chwili zawarcia umowy (uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 roku, sygn. III CZP 29/17 i powołane w niej orzecznictwo). Okoliczność ta ma istotne znaczenie dla prawnej oceny niniejszej sprawy, gdyż należy podkreślić, że przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru postanowienia umowy, nie ma żadnego znaczenia w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony, co stanowi odstępstwo od wskazywanych powyżej ogólnych reguł wykładni oświadczeń woli stron wywodzonych z art. 65 k.c. (por. wyrok SN z dnia 23 stycznia 2008 r., V CSK 474/07, OSNC-ZD 2008, nr 4, poz. 109). Nie mają zatem znaczenia okoliczności następcze wynikające z przyczyn natury ogólnej (np. uchwalenie ustawy antyspreadowej, powzięcie przez bank decyzji o umożliwieniu spłaty bezpośrednio w walucie obcej), jak i osadzonej w kontrakcie, które teoretycznie służyć mogły by zniwelowaniu silniejszej pozycji banku (np. zgoda banku na wypłatę czy spłatę w walucie obcej, przewalutowanie kredytu, możliwość wcześniejszej spłaty kredytu bezpośrednio w chf). W szczególności pozbawione jest również znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych (np. jak odległe od kursu średniego NBP były stosowane przez niego kursy walut niezbędne do przeliczeń przewidzianych umową, co miałoby znaczenie dla oceny ważności postanowienia gdyby data zawarcia umowy nie miała tak istotnego znaczenia). Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód aby z takich uprawnień, mogących naruszać interesy konsumenta, skorzystał. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę – tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień, np. w zależności od danej sytuacji na rynku konkurencji (stosowanie korzystniejszych względem konsumentów przeliczeń celem zachęcenia innych do skorzystania z oferty danego przedsiębiorcy). Jak bowiem wskazał TSUE: „(…)w celu zagwarantowania skutku odstraszającego art. 7 dyrektywy 93/13 – kompetencje sądu krajowego, który stwierdza istnienie nieuczciwego warunku w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, nie mogą zależeć od faktycznego stosowania lub niestosowania tego warunku. Trybunał orzekł już bowiem, że dyrektywę 93/13 należy interpretować w ten sposób, że jeżeli sąd krajowy stwierdzi „nieuczciwy” charakter – w rozumieniu art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 – warunku umowy uzgodnionego z konsumentem przez przedsiębiorcę, okoliczność, że warunek ten nie został wykonany, nie stoi jako taka na przeszkodzie temu, by sąd krajowy wyciągnął wszelkie konsekwencje wynikające z „nieuczciwego” charakteru tego warunku” (postanowienie Banco Bilbao Vizcaya Argentaria, C-602/13, pkt 50, 54).
W odniesieniu do wykładni postanowień o niejasnym charakterze dyrektywa wprost stanowi, że wszelkie wątpliwości co do treści warunku należy interpretować na korzyść konsumenta (art. 5), co zasadniczo pozostaje spójne z regułami wykładni wynikającymi z krajowego dorobku (in dubio contra proferentem, por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2018 r., I CSK 225/17).
Dlatego też nie ma żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał tabele kursów walut niezbędne do stosowania przeliczeń umownych, ani w jaki sposób finansował udzielanie kredytów denominowanych w walucie obcej, gdyż również to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym, a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia. Stąd też wnioski dowodowe zmierzające do ustalenia tych okoliczności są nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy i jakie takie zostały pominięte.
Odnosząc szerzej powyższe rozważania do stanu faktycznego niniejszej sprawy należy stwierdzić, że ocena postanowień zawartej przez strony umowy dotyczących przeliczeń walutowych prowadzi do wniosku o ich nieuczciwym, niedozwolonym charakterze. W miarodajnym orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego nie budzi bowiem wątpliwości, że klauzule umowne umożliwiające stosowanie przez bank na potrzeby przeliczeń wymaganych umową kredytu tabel kursów walut obowiązujących w danym dniu w banku, stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Uznaje się bowiem, iż określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest niejednoznaczne (nietransparentne), pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron, przez co rażąco narusza interes konsumenta (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14 (OSNC 2016, Nr 11, poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 (nie publ.), z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, nie publ., z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, nie publ., z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, nie publ., z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, nie publ., z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ., z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, nie publ.). Sąd Okręgowy podziela przy tym zapatrywanie, że w analizowanym kontrakcie postanowienia przeliczeniowe odwołujące się do tabel kursów walut dotyczyły głównego świadczenia umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18). Warty odnotowania w tym kontekście jest również wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 18 listopada 2021 r., C-212/20, w którym wyraźnie stwierdzono, że z art. 5 dyrektywy 93/13 wynika, iż treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Analogiczna argumentacja ma również zastosowanie w przypadku kredytów denominowanych w walutach obcych. Należy zatem stwierdzić, że w przeciwnym razie – a z takim przypadkiem mamy do czynienia w sprawie niniejszej – klauzule umowne o zasadach przeliczeń walutowych z odwołaniem do kursów walut mają charakter niedozwolony.
Warto przy tym wskazać, że Trybunał w przywołanym orzeczeniu wprost zaznaczył, iż wniosku tego (o niedozwolonym charakterze) nie zmienia nawet wspólna wola stron umowy co do jego rozumienia. Dlatego też bez znaczenia dla prawnej oceny niniejszej sprawy pozostaje to czy strona powodowa zawierając umowę przykładała większą wagę do tego, w jaki sposób banku dokona przeliczeń, tj. z zastosowaniem własnego kursu, a nie kursu obiektywnie mierzalnego, np. ustalanego przez NBP. Dlatego też nie sposób wywodzić, aby z treści art. 385 2 k.c., który nakazuje wziąć pod rozwagę okoliczności zawarcia umowy przy ocenie zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami, wynikało, iż brak zainteresowania konsumenta zasadami ustalania kursów przez bank – w szczególności przy jednoczesnym braku możliwości negocjowania umowy w tym zakresie – miałby świadczyć z zgodności z dobrymi obyczajami omawianych postanowień, co zarazem przekreślałoby tezę o ich nieuczciwości. Podobnie, jak już sygnalizowano, oceny tej nie wyłącza wybór przez konsumenta kredytu z udziałem waluty obcej, jako produkty niżej oprocentowanego i w dacie zawarcia czynności oznaczającego mniejszą wysokość raty.
3. Kwestia pouczeń o ryzyku
Sporna pomiędzy stronami była problematyka rozumienia pouczenia zamieszczonego w dokumentacji umownej co do ryzyka związanego z zaciągnięciem zobowiązania z walutą obcą, jako miernikiem jego wartości. Strona pozwana zasadniczo wywodzi z niego pełne zaznajomienie konsumenta z zagadnieniem ryzyka towarzyszącego zaciągnięciu wieloletniego zobowiązania odnoszącego się do kursu waluty obcej. W orzecznictwie Trybunału wskazuje się, że instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej, przy czym zakres udzielanych informacji nie może wykraczać ponad to, co w dacie zawarcia umowy było możliwe do ujawnienia (por. wyrok w sprawie C-186/16 A., wyrok w sprawie C-212/20). Pierwszorzędne znaczenie należy tu nadać literalnej treści pouczenia ujętego w dokumentacji umownej. Zauważyć przy tym należy, że pouczenie zawarte w pisemnym oświadczeniu podpisanym przez powodów przed zawarciem Umowy informowało o ryzyku zmiany wysokości rat na wypadek deprecjacji waluty polskiej do szwajcarskiej. Niemniej jednak w ocenie Sądu kwestia zakresu przekazanych powodom pouczeń nie może świadczyć o samodzielnej przyczynie nieważności umowy, skoro powodowie-konsumenci, dostatecznie dobrze poinformowani, uważni i ostrożni, dysponując choć ograniczonym pouczeniem, miał jednak możliwość dopytania czy samodzielnego zweryfikowania kwestii przedstawionego mu ryzyka. Dodatkowo należy zauważyć, że stanowiące odwołanie dla Trybunału zalecenie Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego (adresowane do państw członkowskich i krajowych instytucji nadzoru oraz motywowane względami makroostrożnościowymi systemu finansowego) pochodzi w września 2011 r., zatem nie sposób w ocenie Sądu automatycznie zakładać, że brak bezpośredniego spełnienia warunków pouczenia, o których stanowi zalecenie, świadczyć miało o niespełnieniu przez postanowienia umowne dotyczące wyrażenia zobowiązania w chf warunku przejrzystości (jednoznaczności), a przez to miały charakter niedozwolony i skutkujący nieważnością umowy, jako dotyczący świadczenia głównego. Tym samym w świetle materiału procesowego sprawy należy uznać, że pozwany spełnił minimalny standard w zakresie przejrzystości indeksacji/wyrażenia zobowiązania w chf informując klienta-rozsądnego konsumenta o ryzyku kursowym, które może wpływać zarówno na zwiększenie raty i salda zadłużenia oraz możliwości uniknięcia tego ryzyka poprzez zaciągnięcie zobowiązania w walucie krajowej, z tym że na gorszych warunkach oprocentowania. Sąd Okręgowy podziela zapatrywanie Sądu Najwyższego wyrażone chociażby w wyroku z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 415/22 (niepubl.), że w zakresie należytego wykonania przedkontraktowego obowiązku co do ryzyka kursowego, wystarczające byłoby unaocznienie kredytobiorcy, iż każda zmiana kursowa ma skutek w postaci zmiany wysokości zadłużenia oraz zmianę wysokości raty.
W szczególności, że w sprawie niniejszej kwestionowana była czynność bankowa w postaci kredytu denominowanego. W ocenie Sądu, przeciętnemu konsumentowi nie powinno nastręczać trudności przy uwzględnieniu wiedzy powszechnie znanej, że wyrażenie przedmiotu zobowiązania kredytobiorcy w walucie obcej uzależnia wysokość jego świadczenia od kursów walut względem waluty macierzystej, które z założenia są zmienne.
4. Wpływ stwierdzenia niedozwolonego charakteru postanowień przeliczeniowych na problem ważności umowy
W ocenie Sądu Okręgowego niedozwolony charakter postanowień wprowadzających do umowy przeliczenia według tabel kursów (punkt 3.2.3. Załącznika nr 5 do Umowy w brzmieniu – Kwota kredytu będzie wypłacone Kredytobiorcy w złotych. W takiej sytuacji Bank dokonuje przewalutowania według kursu obowiązującego w Banku na podstawie Tabeli Kursów, właściwego dla danego rodzaju transakcji. Za zgodą Banku Kredytobiorca mógł złożyć Dyspozycję Wypłaty Kredytu w innej walucie niż złoty oraz z pkt 3.2.1 wynika wprost , że kredyt miał być wypłacony wyłącznie na rachunek sprzedawcy nieruchomości, zatem w realiach niniejszej sprawy wypłata mogła nastąpić jedynie w złotych, po dokonaniu przeliczeń) oraz zasady spłaty (pkt 2.3.1. pozostałych postanowień Umowy w części w przypadku Kredytu walutowego należności Banku, wyrażone w walucie Kredytu, Bank pobiera poprzez obciążenie Rachunku Bieżącego kwotą w złotych, stanowiącą ich równowartość. Równowartość w złotych określa się według kursu sprzedaży waluty obcej, obowiązującego w Banku na podstawie Tabeli Kursów, na dwa dni robocze przed datą wymagalności każdej należności Banku określają główne świadczenia stron (art. 385 1 § 1 k.c.) – główny przedmiot umowy (art. 4 ust. 2 dyrektywy), przez co uprzednie stwierdzenie ich abuzywności, z uwagi na brak spełnienia kryterium jednoznaczności (przejrzystości) nie może pozostawać bez wpływu na kwestię oceny czy zawarta umowa była ważna. W ocenie Sądu analiza ta prowadzić musi do wniosku o nieważności umowy. Umowa – poprzez brak związania konsumenta zakwestionowanymi postanowieniami - jest bowiem pozbawiona istotnych jej elementów, bez występowania których nie może istnieć w obrocie. Brak bowiem postanowienia w oparciu, o które na złote przeliczana jest kwota należna bankowi w ramach spłaty rat kapitałowo-odsetkowych uniemożliwia wykonywanie umowy, zaś jednoznaczne brzmienie pkt 2.3.1. pozostałych postanowień Umowy wskazuje, że kredyt miał być spłacany w złotych polskich. Zasadniczą w tym miejscu kwestią jest udzielenie odpowiedzi na pytanie czy w drodze ogólnych reguł wykładni możliwe jest uzupełnienie powstałej tak luki w celu zapobieżenia upadkowi umowy (dyrektywa favor contractus) z odwołaniem się do zwyczajów czy występujących w systemie przepisów wskazujących na zasadność przeliczeń kursowych wg np. kursów średnich NBP (art. 65 § 1 k.c., 56 k.c., art. 41 prawa wekslowego, art. 358 k.c.). W ocenie Sądu Okręgowego, w braku wyraźnej woli konsumenta w tym zakresie, zabiegi tego rodzaju są niedopuszczalne, co potwierdza bogate orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości wydawane w przedmiocie wykładni dyrektywy 93/13.
Dyrektywa nr 93/13 przewiduje w art. 8 możliwość przyjęcia lub utrzymania bardziej rygorystycznych przepisów prawnych, których celem jest także osiągnięcie celu odstraszającego (art. 8b ust. 1). Obowiązkiem organu stosującego prawo jest zapewnienie skuteczności ochrony przyznanej konsumentowi w normach zawartych w dyrektywie. Dlatego nie ma przeszkód aby w sytuacji, w której naruszenie praw konsumenta chronionych dyrektywą prowadzi do innej niż przewidziana jako zasadnicza w art. 385 1 wadliwości czynności prawnej, zastosowania nie mogła znaleźć inna sankcja, w tym sankcja nieważności czynności prawnej.
Tezie tej nie sprzeciwia się stwierdzenie, że umowa bezwzględnie wiąże w pozostałym zakresie (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13). Zgodnie z wykładnią tego przepisu dokonaną w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości, umowa zawierająca nieuczciwe warunki powinna w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego (m.in. wyroki w sprawie C-618/10, w sprawie C-488/11, w sprawie C-260/18). Stąd też oczywiste jest, że nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy, której po wyłączeniu z niej postanowień niedozwolonych (które mogą przecież w określonych warunkach dotyczyć głównych świadczeń stron), nie da się wykonać – określić sposobu i wysokości świadczenia.
W wyroku w sprawie C-26/13, Trybunał orzekł, że artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w sytuacji, w której umowa zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem nie może dalej obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwego warunku, przepis ten nie sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu, które pozwala sądowi krajowemu zaradzić skutkom nieważności tego warunku poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym. Przy czym stwierdzono, że zaradzenie skutkom nieważności nieuczciwego warunku poprzez zastąpienie go przepisem o charakterze dyspozytywnym ochronić ma konsumenta przed unieważnieniem umowy w całości. Podobnie w wyroku z 21 stycznia 2015 roku w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, Trybunał stwierdził, że: „sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, pod warunkiem że to zastąpienie jest zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 i pozwala na przywrócenie rzeczywistej równowagi między prawami a obowiązkami stron umowy. Jednak możliwość taka jest ograniczona do przypadków, w których nieważność nieuczciwego warunku zobowiązywałaby sąd do stwierdzenia nieważności danej umowy w całości, narażając przez to konsumenta na penalizujące go konsekwencje”. Z kolei w wyroku z 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, gdzie potwierdzono dotychczasowe stanowisko, wskazano również, że skoro obowiązek sądu pominięcia, również z urzędu, nieuczciwych postanowień umownych (art. 6 ust. 1 dyrektywy), nie ma zastosowania jeśli konsument wyrazi dobrowolną i świadomą zgodę na dalsze stosowanie takich warunków (dyrektywa nie tworzy obowiązkowego systemu ochrony), to tym bardziej konsument może zrezygnować z, polegającej na zastąpieniu nieuczciwego warunku przepisem dyspozytywnym, ochrony przez szkodliwymi skutkami spowodowanymi unieważnieniem umowy jako całości.
Reasumując stwierdzić należy, że jeśli konsument stoi na stanowisku, że skutkiem wyeliminowania z umowy postanowień niedozwolonych jest nieważność umowy (bądź też jedynie godzi się na taki skutek), to ani druga strona sporu, ani sąd z urzędu nie mogą doprowadzić do zastąpienia nieuczciwych postanowień przepisem dyspozytywnym (o ile taka możliwość w ogóle istnieje). Możliwość zastępowania niedozwolonych postanowień umownych innymi regulacjami stanowi wyjątek, który może być stosowany wyłącznie na korzyść konsumenta, wobec jego wyraźnej woli, nie zaś w celu ochrony interesów przedsiębiorcy i nie może być stosowany wbrew woli konsumenta.
Oceny powyższej nie zmienia uchwalenie tzw. ustawy antyspreadowej, czyli noweli ustawy Prawo bankowe z dnia 29 lipca 2011 r., na mocy której znowelizowano treść art. 69 ustawy poprzez dodanie pkt 4a w ust. 2 o treści: umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska. Dodano również ust. 3 o treści: w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Z treści noweli wynika, że ustawodawca polski nie zabronił konstrukcji kredytu indeksowanego/denominowanego, zarazem doprecyzował wymaganą przepisami treść tego stosunku. Nie sposób jednak z noweli wyciągać wniosku o swoistym zalegalizowaniu zawartych przed datą jej uchwalenia umów, przez co w sposób generalny miałoby dojść do niemożności stwierdzenia abuzywności ich postanowień przeliczeniowych, jak miało to miejsce na Węgrzech wskutek jednoznacznej regulacji (o czym szerzej niżej). Argumentacja przeciwna nie dałaby się obronić z celami ochronnymi, lecz i odstraszającymi dyrektywy 93/13.
Oceny prawnej sprawy nie zmienia również wyrok Trybunału z dnia 2 września 2021 r., C-932/19, w którym wskazano na dopuszczalność uzupełnienia luk w oparciu o przepis prawa krajowego, nawet jeżeli konsument nie wyrażał takiej woli. Jak wskazał TSUE wyrażona przez zainteresowanego konsumenta wola nie może przeważać nad oceną, która wchodzi w zakres suwerennych uprawnień sądu, przed którym zawisł spór, nad kwestią, czy zastosowanie środków przewidzianych przez właściwe przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku. Z tym, że podłożem faktycznym wydania tego rozstrzygnięcia były unormowania węgierskie, z których wprost wynikało stwierdzenie nieważności warunków umownych dotyczących ustalenia kursu wypłaty i spłaty świadczenia ustalanych przez instytucje finansowe w zakresie umów kredytu, pożyczki, lub leasingu finansowego zawartych od dnia 1 maja 2004 r. do dnia wejścia w życie ustawy i ich zastąpienie urzędowym kursem ustalanym węgierski bank centralny. W polskim porządku prawnym brak normy tego rodzaju, dedykowanej stosunkom prawnym powiązanym z kursem waluty obcej ustalanym przez instytucje finansowe i to o bezwzględnie wiążącym charakterze. Tym samym zastosowanie tez wynikających z tego rozstrzygnięcia na sprawę niniejszą nie jest możliwe. Próba wykładni umowy, w oparciu o art. 65 k.c., z pominięciem postanowień uznanych za niedozwolone, za to z odwołaniem się do ogólnych norm prawa prywatnego (np. art. 56 k.c.), jest równoznaczna z rozwiązaniem zakwestionowanym przez Trybunał Sprawiedliwości. Nie ma bowiem możliwości uznania, że konieczne jest poszukiwanie rozwiązań służących zapobieżeniu upadkowi umowy na skutek wyeliminowania z niej niedozwolonych postanowień umownych.
Z wyroku Trybunału Sprawiedliwości z 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18 wynika jednoznacznie, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Poglądowi temu z uwagi na charakter analizowanej normy węgierskiej, nie sprzeciwił się Trybunał w orzeczeniu z 2 września 2021 r.
W ocenie Sądu w sprawie niniejszej dla utrzymania ważności umowy nie jest dopuszczalne zastosowanie zabiegu polegającego na wyeliminowaniu z całości klauzuli przeliczeniowej jedynie jej części dotyczącej zastosowania tabel kursowych, przez co w kontrakt mógłby być wykonywaniu w oparciu o rozliczenie chociażby w walucie CHF. Sąd Okręgowy nie wyklucza a limine możliwości zastosowania zabiegu tego rodzaju również w sprawach dotyczących kredytów z udziałem waluty obcej, na co zwróci uwagę TSUE w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. C-19/20 ( Bank (...)), zastrzegając jednak konieczność dokonania wykładni spornego oświadczenia i skutków usunięcia części klauzuli. Analiza postanowień Załącznika nr 5 do umowy (pkt 3.2.1 i 3.2.3) prowadzi do wniosku, że w przypadku wpisania do Tabeli Umowy w punkcie 29 rachunku bankowego przeznaczonego do wypłaty kredytu – bo tylko na ten rachunek mogły być przelane środki z kredytu zgodnie z punktem 3.2.1. załącznika nr 5 Umowy – który prowadzony był w walucie innej, niż waluta kredytu, uruchomienie powinno nastąpić po dokonaniu przeliczenia uruchamianych środków z chf, na walutę rachunku (w tym przypadku pln). Eliminacja zatem części punktu 3.2.3. z załącznika nr 5 do Umowy o zastosowaniu tabeli banku wypacza charakter umownej regulacji dotyczącej zasad wypłaty. Bank bowiem wymaga, aby uruchomienie nastąpiło na rachunek wskazany w umowie (czyli formę bezgotówkową) i dopuszcza wskazanie rachunku prowadzonego w innej walucie niż chf i w związku z tym wymusza dokonanie przeliczenia po kursie z tabeli banku. Wyeliminowanie zatem jedynie tego elementu nie prowadzi do wniosku, że możliwa była realizacja dyspozycji wypłaty i przeliczenia w inny sposób. Podobnie rzecz się ma ze spłatą kredytu (pkt 2.3.1. pozostałych postanowień Umowy kredytu). Eliminacja zdania drugiego i trzeciego tej klauzuli, mówiącego o obciążaniu złotowego rachunku kredytobiorcy równowartością bieżącej raty w CHF i dokonaniu przeliczeń kursowych według kursu z tabeli banku, nie prowadzi do wniosku o możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w tej walucie. Możliwość taka była bowiem uzależniona od uzyskania zgody banku. Nawet zaś w przypadku przyjęcia niedozwolonego charakteru i tego zastrzeżenia, przy jednoczesnym wpisaniu w punkcie 36 Tabeli rachunku do spłaty kredytu prowadzonego w złotych, nie istnieje umowna regulacja dotycząca zasady pobierania środków z tego rachunku i przeliczenia ich na CHF. Jak już bowiem wspominano, nie jest dopuszczalne uzupełnianie powstałych w ten sposób luk za pomocą odwoływania się do norm o charakterze ogólnym czy zwyczajowym w świetle jednoznacznego w tej materii orzecznictwa TSUE.
Nie sposób także domniemywać usunięcia nierównowagi stron umowy poprzez umożliwienie wcześniejszej spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF na rachunek obsługi wcześniejszych spłat, o którym mowa w punkcie 2.4.1. pozostałych postanowień Umowy. Przede wszystkim postanowienie to reguluje kwestię wcześniejszej, przedterminowej spłaty kredytu, a nie podstawową zasadę spłaty. Jest tym samym postanowieniem dodatkowym, a nie dotyczącym głównych świadczeń stron. Skorzystanie z opcji wcześniejszej spłaty rodziło inne skutki (co do zasady skrócony okres kredytowania, na wniosek kredytobiorcy zmniejszenie raty), a także wiązało się z obowiązkiem poniesienia dodatkowych opłat i prowizji (punkt 2.4.6. pozostałych postanowień Umowy). Poza tym omawiane unormowanie kontraktowe wprost stanowi, że walutą wcześniejszej spłaty był złoty, który był przeliczany na franki po kursie z tabeli. Obciążenie zatem konsumenta obowiązkiem poszukiwania innych rozwiązań celem uniknięcia stosowania postanowień niedozwolonych na zasadzie zasilania rachunku wcześniejszej spłaty walutą chf licząc, że bank uzna to świadczenie za zgodne z umową i to narażających go na obowiązek poniesienia dodatkowych kosztów nie znajduje w ocenie Sądu oparcia w normach dotyczących umów konsumenckich i nie może prowadzić do wniosku o braku istotnej nierównowagi stron.
Przepisem mogącym znaleźć zastosowanie w celu wypełnienia luk w zakresie przeliczeń nie jest również art. 358 § 2 k.c., przede wszystkim z uwagi na fakt, że nie obowiązywał on w dacie zawarcia umowy. Ustawa z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo dewizowe, która wprowadziła do polskiego systemu prawa prywatnego wspomnianą normą statuująca co prawda kurs średni NBP, jako miarodajny do ustalania wartości waluty obcej, weszła w życie 24 stycznia 2009 r., zaś kontrakt zawarto w dniu 8 stycznia 2009 r. i to ta data determinuje moment oceny abuzywności postanowień umowy i uznania, czy w przypadku wyeliminowania postanowień kursowych możliwe jest uznanie umowy za ważną, chociażby poprzez uzupełnienie luk normą prawa prywatnego o kursie średnim NBP.
Reasumując powyższe należy stwierdzić, że uznanie na kanwie niniejszej sprawy, iż postanowienia umowy kredytu dotyczące wypłaty oraz zasad spłaty kredytu wskazujące na konieczność przeprowadzenia tych operacji w walucie polskiej stanowią klauzule abuzywne, skutkowało uznaniem, że zawarta przez strony umowa jest nieważna. Pozbawiony bowiem klauzul przeliczeniowych kontrakt nie mógłby być wykonywany, przez co umowa nie zawiera podstawowych elementów konstrukcyjnych stawianych przez ustawę co do ustalenia kwoty kredytu podlegającej spłacie (art. 58 k.c. w zw. z art. 69 pr. bank.). Wskazane postanowienia regulują główne świadczenia stron wobec czego ich wyeliminowanie musiało doprowadzić do wniosku o nieważności umowy. Tezy tej nie zmienia zastrzeżona w umowie teoretyczna możliwość zarówno wypłaty, jak i spłaty kredytu w walucie CHF za zgodą banku. Ocena bowiem umowy z punktu widzenia przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych przy uwzględnieniu daty jej zawarcia, prowadzi bowiem do wniosku o braku takiej możliwości w dacie zawarcia kontraktu (brak zgody banku w tej dacie). Tym samym przy konstrukcji umowy o konieczności wypłaty kredytu w złotych oraz konieczności spłaty zadłużenia w tej walucie i braku postanowienia, które zasady przeliczeń by ustalały, nie sposób mówić o istnieniu wszystkich elementów konstrukcyjnych umowy, umożliwiających jej wykonywanie.
Odnosząc się jeszcze do treści art. 58 § 3 k.c., zgodnie z którym jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana, należy stwierdzić, że mając na uwadze okoliczności sprawy i stanowiska stron, istnienie umowy kredytu udzielonego i spłacanego w walucie polskiej, w której stawka procentowa byłaby oparta o wskaźnik LIBOR, który pozostaje integralnie związany z klauzulą walutową i rozliczeniami w walucie obcej, nie jest w ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę możliwe (koncepcja tzw. „odfrankowienia” umowy). Z treści materiału procesowego zgromadzonego w sprawie wynika bowiem jednoznacznie, że strony zakwestionowanej umowy nigdy nie zakładały możliwości zawarcia umowy kredytu, w którym zwroty kwoty w złotych polskich udostępnionej kredytobiorcy byłby oprocentowany stawką referencyjną przewidzianą dla waluty obcej (założenie to byłoby zresztą sprzeczne z konstrukcją kredytu denominowanego, gdzie jego kwota jest wyrażana w walucie obcej). Byłoby to sprzeczne z sensem gospodarczym kontraktu, a tym samym i z naturą stosunku zobowiązaniowego, co skutkowałoby stwierdzeniem o dokonaniu czynności z przekroczeniem granic swobody umów.
Analiza powyższych zagadnień związanych z konstrukcją umowy i rolą w niej kursów stosowanych przez bank okazała się wystraczająca do rozstrzygnięcia sprawy i prawnej oceny poddanych pod osąd roszczeń procesowych strony powodowej.
5. Skutki ustalenia nieważności umowy – rozliczenie stron
Mając na względzie dwojakość poddanych pod osąd roszczeń procesowych, w pierwszej kolejności należy wskazać, że powyższa konstatacja obligowała Sąd do wydania orzeczenia o ustaleniu nieważności zawartej przez strony procesu umowy. Przesłanką zasadności powództwa o ustalenie jest, zgodnie z art. 189 k.p.c., istnienie interesu prawnego w zgłoszeniu żądania ustalenia, którego istnienie w sprawie niniejszej strona w ocenie Sądu wykazała. Należy bowiem zważyć, że treść podpisanej przez strony umowy wygenerowała długoterminowy stosunek prawny, zaś strony pozostają w sporze co do dalszego obowiązywania umowy. W ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę strona umowy, jako podmiot bezpośrednio zainteresowany ustaleniem, czy jest związany kontraktem, w oparciu o postanowienia, którego winien świadczyć, niewątpliwie legitymuje się interesem prawnym, o którym stanowi art. 189 k.p.c. Pogląd, jakoby był on konsumowany przez roszczenie o zapłatę wywodzone w oparciu o twierdzenie o nieważności umowy, jest nieprzekonujący. Ewentualne uwzględnienie roszczeń kredytobiorcy o zapłatę (zwrot) należności spełnionych dotychczas na rzecz banku nie regulowałoby w sposób definitywny wzajemnych relacji stron. Wniosek przeciwny byłby zasadny tylko przy przyjęciu, że prawomocne orzeczenie sądu wiąże nie tylko w zakresie sentencji, ale również motywów rozstrzygnięcia, co do czego istnieją poważne rozbieżności w orzecznictwie i doktrynie na tyle zakresu normy z art. 365 § 1 k.p.c. (por. postanowienie SN z 9 stycznia 2019 roku, I CZ 112/18).
Tymczasem zauważyć należy, że stwierdzenie nieważności czy nieistnienia umowy przesądza nie tylko o potencjalnej możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń. Rozstrzyga również w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz banku mających oparcie w treści umowy świadczeń w przyszłości, a więc o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat kredytu, często przewidzianych na okres kilkudziesięciu lat. Orzeczenie stwierdzające nieważność umowy niweczy jej skutki ex tunc i z uwagi na związanie zarówno stron, jak i innych sądów jego treścią z mocy art. 365 § 1 k.p.c., jako swoisty prejudykat, ma istotne znaczenie dla dalszych czynności stron w związku ze spłacaniem kredytu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 28 października 2018 roku, sygn. I ACa 623/17).
Równocześnie dokonane ustalenie przesądza o upadku innych skutków dalszych skutkach prawnych łączących się z nieważnością umowy, m.in. w tym o istnieniu hipoteki, która zasadniczo zabezpiecza spłatę kredytu. Poza tym w ocenie Sądu Okręgowego za zasadnością tezy o posiadaniu przez konsumenta interesu prawnego w roszczeniu o ustalenie nieważności umowy przemawia też treść art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13, wymagającego zapewnienia stosownych i skutecznych środków mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami oraz art. 76 Konstytucji nakładający na władze publiczne obowiązek ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Spełnienie tych obowiązków nastąpić może jedynie w przypadku zapewnienia konsumentom takich instrumentów prawnych, których zastosowanie definitywnie zakończy spór pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą, nie narażając konsumenta na konieczność prowadzenia szeregu postępowań (np. kolejne odrębne postępowania o zapłatę należności, o uzgodnienie treści księgi wieczystej itd.). Na marginesie podkreśla Sąd Okręgowy, że z urzędu wiadome mu jest, że jeden z banków działających na rynku uznał za niewiążące ustalenia zawarte w uzasadnieniu prawomocnego wyroku zasądzającego na rzecz konsumenta wpłaty opieranego na tezie o nieważności umowy, przez co pomiędzy stronami toczy się dalszy spór m.in. w przedmiocie ustalenia ważności umowy (sprawa zawisła przed Sądem Okręgowym w Warszawie pod sygn. XXVIII C 1683/21).
Mając na uwadze powyższe rozważania prowadzące do wniosku o nieważności Umowy oraz biorąc pod rozwagę treść żądania strony powodowej, którym była w roszczeniu głównym zapłata wskazanych w pozwie kwot pieniężnych, należało zasądzić na rzecz powodów kwotę dochodzonego roszczenia. Zasądzenie następuje w sposób łączny, do majątku wspólnego powodów A. Ś. i J. Ś., mając na względzie fakt zawarcia Umowy przez powodów będących małżonkami i świadczenia przez nich z majątku wspólnego. Mając na uwadze powyższe, z uwagi na materialnoprawny charakter solidarności wierzycieli, która to instytucja przewiduje dalej idące uprawnienie dla wierzyciela, aniżeli możliwość zasądzenia świadczenia do niepodzielnej ręki, powództwo zostało oddalone także co do solidarnego sposobu zasądzenia. Powodowie nie wykazali, aby byli uprawnieniu do domagania się dochodzonego świadczenia jako wierzyciele solidarni (art. 369 k.c.). W toku postępowania ustalono, że powodowie A. Ś. i J. Ś. na rzecz pozwanego banku w okresie, którego dotyczył pozew, tj. od dnia 8 stycznia 2009 r. do dnia 13 listopada 2020 r. z tytułu spłaty rat w wykonaniu Umowy uiścili kwoty 407 502,23 zł i 20 830 CHF. Z uwagi zaś, że żądanie zapłaty zostało w pozwie sformułowane maksymalnie szeroko (zapłata solidarnie na rzecz wszystkich powodów) dopuszczalne było zasądzenie kwoty objętych żądaniem głównym w mniejszym zakresie, jedynie na rzecz osób, które świadczenie spełniały ze środków pochodzących z majątku wspólnego małżeńskiego.
Oddaleniu podlegało także powództwo o zapłatę na rzecz powodów W. Z. i K. Z.. W toku procesu Sąd ustalił bowiem, że nie partycypowali oni wraz z pozostałymi powodami w spłacie rat kredytu na rzecz pozwanego banku
Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego, tj. takiego, w którym ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 1 i 2 k.c.). Skutkiem stwierdzenia nieważności umowy kredytu w całości jest uznanie, że spełnione przez obie strony świadczenia nie miały oparcia w łączącej strony umowie. W związku z tym na pozwanym banku ciąży obowiązek zwrotu na rzecz powoda kwot, które świadczyli na podstawie nieważnej czynności prawnej niezależnie od tego, czy strona powodowa spłaciła na rzecz banku kwotę udostępnionego jej kapitału, czy też nie. W razie bowiem upadku umowy kredytu, każda z jej stron ma odrębne roszczenia o zwrot spełnionych w ramach jej wykonania świadczeń (uchwała SN z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21). Należy przy tym zauważyć, że w sprawie niniejszej nie ma miejsce żadna z sytuacji, która uniemożliwiałaby domaganie się zwrotu przez powoda nienależnie spełnianego świadczenia (art. 411 k.c.). Nie sposób bowiem zarzucić powodowi, że świadczył z pełną świadomością tego, że nie jest zobowiązany, w szczególności, iż zgodnie z postanowieniami umowy brak spełnienia zobowiązań narażał go na przedsięwzięcie ze strony banku czynności sankcyjnych (wypowiedzenie umowy, wymagalność niespłaconego kapitału, groźba sporu sądowego). Brak również podstaw, aby świadczenie na podstawie umowy zawartej w oparciu o narzucone przez bank nieuczciwe warunki czyniło zadość zasadom współżycia społecznego. Sąd Okręgowy a limine nie wyłącza możliwości oparcia się na klauzuli generalnej zasad współżycia społecznego (art. 5 k.c., art. 411 pkt 2 k.c.), jako przesłance niweczącej żądanie konsumenta, niemniej jednak uzasadnieniem dla jej zastosowania muszą być wyjątkowe okoliczności. W ocenie Sądu Okręgowego na kanwie niniejszej sprawy brak okoliczności tego rodzaju, które miałby usprawiedliwiać domaganie się oddalenia żądania zwrotu świadczenia nienależnego (art. 411 pkt 2 k.p.c.), czy świadczyć o nadużywaniu przez powoda prawa (art. 5 k.c.). W doktrynie słusznie podnosi się, że art. 411 pkt 2 k.c. nie stanowi lex specialis względem art. 5 k.c. (P. Księżak (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. 3A, red. K. Osajda, 2017, komentarz do art. 411, pkt 46, R. Trzaskowski (w:) Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II, LEX), w związku z czym unormowanie z art. 411 pkt 2 k.c. wyprzedza zarzut ogólny nadużycia prawa z art. 5 k.c. W pierwszym bowiem przypadku charakter świadczenia nienależnego wyklucza domaganie się jego zwrotu, w drugim zaś charakter roszczenia czyni możliwym domaganie się zwrotu, lecz w konkretnych okolicznościach jest ono nadużywane. I tak w ocenie Sądu nie może zostać uznane za zadośćuczynienie zasadom słuszności spełnienie przez powoda świadczenia w wykonaniu umowy uznanej za nieważną z uwagi na jej kwalifikowaną wadliwość konstrukcyjną w sytuacji, kiedy wzór umowy opracował bank. Zdaniem Sądu powodowie nie nadużywają również prawa do domagania się zwrotu uiszczonych kwot z odwołaniem się do sytuacji prawnej innych kredytobiorców, którzy nie zdecydowali się na zaciągnięcie zobowiązania w walucie obcej. W ocenie Sądu okoliczność wyboru przez stronę powodową oferty kredytu z udziałem waluty obcej, przedstawionej przez pozwanego jako oferta korzystniejsza w dacie zawierania umowy, nie może świadczyć o tym, że powodowie kwestionując po latach kontrakt nie mogą skutecznie dochodzić przysługujących im praw konsumenckich z uwagi na nadużycie prawa, w świetle decyzji innych osób.
O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter bezterminowy, zatem jego wymagalność uzależniona jest od poczynienia przez wierzyciela wezwania do zapłaty (art. 455 k.c.). Strona powodowa wykazała, że skutecznie wzywała pozwanego do spełnienia świadczenia wcześniej, aniżeli przed wystąpieniem na drogę sądową (wezwanie do zapłaty z 3 lutego 2021 r.) wyznaczając 7 dniowy termin do uiszczenia kwot tożsamych z żądaniem pozwu i jego podstawą faktyczną. Wezwanie pozwany odebrał 8 lutego 2021 r., zatem od dnia 16 lutego pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia zasądzonego wyrokiem. W ocenie Sądu oceny tej nie zmienia pouczenie przez Sąd powodów o ewentualnych skutkach uznania umowy za nieważną w toku sprawy i potwierdzenie przez nich dotychczasowego stanowiska w zakresie nieważności umowy. Powodowie bowiem jedynie potwierdzili swoje żądanie opierane na tezie o nieważności umowy, nie dokonując w nim żadnych zmian, zatem nie sposób wywieźć, że dopiero do dnia pouczenia pozwany może zostać uznany za dłużnika pozostającego w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia.
Wobec uwzględnienia zasadności roszczenia głównego, Sąd nie rozstrzygnął o zgłoszonych żądaniach ewentualnych, które na aktualności zyskują dopiero w razie oddalenia żądań zgłoszonych w pierwszej kolejności (por. uchwałę SN z 18.10.2013 r., III CZP 58/13, OSNC 2014/6, poz. 62). Okoliczności tej nie zmienia fakt, że powództwo w zakresie roszczeń głównych zostało częściowo oddalone, gdyż Sąd uznał jego słuszność co do zasady, a oddalenie dotyczyło jedynie nieznacznego rozstrzygnięcia w zakresie zasądzenia na rzecz powodów W. Z. i K. Z., tj. w zakresie podmiotowym oraz solidarnego sposobu zasądzenia. Nie sposób zatem wywodzić, aby częściowe oddalenie żądania głównego rodziło obowiązek orzeczenia o żądaniach ewentualnych, w szczególności, że pozostają one w relacji wykluczania. Nie jest bowiem możliwe orzeczenie pozytywne opierane zarówno na tezie o nieważności umowy, jak i na poglądzie o jedynie częściowej jej bezskuteczności.
6. Zarzuty pozwanego związane z rozliczeniem
Pozwany w przedmiotowej sprawie podniósł zarzut przedawnienia. Sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela tego poglądu jakoby roszczenia powodów wobec pozwanego w niniejszej sprawie, uległy przedawnieniu. Odnosząc się do pierwszego z rozważanych ogólnych terminów przedawnienia, tj. terminu 3 letniego, o którym mowa w art. 118 k.c. należy wskazać, że okoliczność iż strona powodowa dokonywała spłat w ratach nie oznacza, że było to świadczenie okresowe z jej strony. Strona powodowa uiszczała na rzecz pozwanego świadczenie w części, co nie jest tożsame z uznaniem go za okresowe. Z kolei uznanie, że zawarta umowa była nieważna czyni wadliwą tezę o uznaniu za okresowe świadczenia, jakie uiszczał tytułem odsetek, gdyż będąca podstawą tego świadczenia umowa nie mogła stanowić podstawy prawnej świadczenia tego rodzaju. Nie sposób również wywodzić, aby zastosowanie w sprawie miał termin 6, tudzież 10-letni z art. 118 k.c. (w zw. z art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw). Żądanie powodów dotyczyło świadczeń uiszczonych począwszy 2009 r., zaś pozew został wniesiony do sądu 15 marca 2021 r.
Na marginesie należy jedynie zauważyć, że mając na względzie szczegółowo opisaną powyżej problematykę europejskiego rodowodu prawnego reżimu ochrony konsumentów zważyć należy na pogląd Trybunału Sprawiedliwości wyrażony w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawach połączonych od C-776/19 do C-782/19, w którym wprost stwierdzono, że wykładni art. 6 ust.1 i art. 7 ust.1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w związku z zasadą skuteczności należy dokonywać w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie przepisom krajowym uzależniającym wystąpienie konsumenta z żądaniem w celu uzyskania zwrotu kwot nienależnie wpłaconych na podstawie takich nieuczciwych warunków od terminu przedawnienia, w sytuacji gdy termin ten rozpoczyna swój bieg w dniu przyjęcia oferty kredytu, tak że konsument mógł wówczas nie wiedzieć o całości swoich praw wynikających z tej dyrektywy. W uzasadnieniu Trybunał podniósł, że samo ustanowienie pięcio- czy nawet trzyletnich terminów przedawnienia na dochodzenie roszczeń przez konsumentów nie jest z założenia sprzeczne z założeniami dyrektywy, ale stwierdzenie to nie może prowadzić do wniosku o upływie tego terminu przed należytym dowiedzeniem się przez konsumenta o nieuczciwym warunku, którego obowiązywanie stanowiło o podstawie świadczenia. Pogląd ten podzielił Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 6/21, w uzasadnieniu której wskazał, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia. W ocenie Sądu Okręgowego, granicznym momentem, z którym można wiązać początek biegu terminów przedawnienia roszczeń o zwrot świadczonych przez kredytobiorców kwot, tj. datą, z którą najpóźniej powinni się dowiedzieć o abuzywności postanowień kontraktu, jest na kanwie sprawy niniejszej dzień opublikowania wyroku Trybunału w sprawie C-260/18 (D.), którego wydanie było szeroko komentowane w Polsce. Tezy płynące z tego orzeczenia, dotyczące m.in. niemożności uzupełniania luk w umowie powstałych na skutek eliminacji warunków nieuczciwych z odwołaniem się do przepisów o charakterze ogólnym (co było przedmiotem niektórych rozstrzygnięć sądowych) niewątpliwie, winny stanowić asumpt dla kredytobiorców do przedsięwzięcia czynności zmierzających do ochrony swoich praw. Dlatego też, mając na względzie konieczną do przyjęcia fikcję z art. 120 § 1 k.c., w ocenie Sądu data 4 października 2019 r., tj. dzień następujący po dniu opublikowania orzeczenia wyznaczać winna początek biegu terminu przedawnienia roszczeń o zapłatę kwot już przez kredytobiorców uiszczonych. Orzeczenie było bowiem niezwłocznie opublikowane na powszechnie dostępnych stronach internetowych Trybunału oraz było przedmiotem szerokiej relacji medialnej, co należy traktować w kategoriach faktu powszechnie znanego. Tym samym roszczenia dochodzone pozwem nie przedawniły się przy uwzględnieniu terminu ogólnego z art. 118 k.c. Przyjęcie odmiennej tezy godziłoby w zasadę skuteczności dyrektywy (e ffet utile). Poszukiwanie wcześniejszego początku biegu terminu przedawnienia, jeżeli założenie to nie jest obalone szczególnymi okolicznościami danej sprawy, np. wcześniejszym wyraźnym kwestionowaniem przez konsumenta klauzul przeliczeniowych czy indeksacyjnych i następczym wieloletnim zaniechaniem dochodzenia swoich praw na drodze sądowej, nie byłoby do pogodzenia z zasadami ochrony praw konsumenta, odstraszającym skutkiem dyrektywy oraz byłoby wątpliwe z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, gdyż usprawiedliwiałoby przedsiębiorcę z korzystania z nieuczciwych warunków. Tym samym, wobec wystąpienia przez powodów na drogę sądową w marcu 2021 r. należy uznać, że ich roszczenie o zapłatę nie uległo przedawnieniu.
7. Koszty procesu
O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c w zw. z art. 98 § 1 1 k.p.c., gdyż strona powodowa wygrała sprawę niemal w całości. W związku z tym zwrotowi na rzecz powodów podlegają: uiszczona opłata od pozwu w wysokości 1000 zł oraz koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika będącego adwokatem w wysokości 10 800 zł (§ 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie), a także uiszczona przez każdego z powodów jedna opłata od pełnomocnictwa, tj. w łącznej wysokości 68 zł. Z uwagi na brak przymiotu solidarności powodów jako wierzycieli wobec pozwanego banku zasądzenie kosztów procesu nie nastąpiło w wyżej wskazany sposób, zgodnie z żądaniem pozwu, a odrębnie na rzecz powodów małżonków A. Ś. i J. Ś. oraz powodów małżonków W. Z. i K. Z. po połowie. Sąd uznał za zasadne przyznanie kosztów procesu również na rzecz powodów W. Z. i K. Z. pomimo tego, że żądanie zapłaty w odniesieniu do nich zostało oddalone. Nie ulega bowiem wątpliwości, że żądaniem bazowym, z którego zasadności powodowie wywodzą roszczenie o zapłatę jest żądanie ustalenia nieważności Umowy. Z racji współuczestnictwa materialnego odnosi ono skutek wobec wszystkich powodów – wszyscy powodowie wygrali więc sprawę co do zasady. Kwestia zasądzenia całości kwoty roszczenia o zapłatę na rzecz powodów, którzy świadczyli pozwanemu jest zatem wtórna i w ocenie Sądu nie świadczy o tym, że powodowie, na rzecz który roszczenia o zapłatę nie zasądzono przegrali proces w połowie. Od kwot kosztów procesu należną się odsetki od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. Z uwagi na typowy charakter sprawy stawkę wynagrodzenia pełnomocnika ustalono w oparciu o stawę minimalną.
Wobec powyższego Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
ZARZĄDZENIE
- (...)
- (...)
Warszawa, 25 lipca 2022 r.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Paweł Krekora
Data wytworzenia informacji: