XXVIII C 5016/23 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-02-07

Sygn. akt XXVIII C 5016/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Justyna Pec - Nosińska

Protokolant: sekretarz sądowy Elżbieta Gułajska

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2024 r. w Warszawie, na rozprawie

sprawy z powództwa

K. H., A. H.

przeciwko

(...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

I.  powództwo oddala;

II.  zasądza solidarnie od powodów K. H. i A. H. na rzecz pozwanego (...) Bank (...) SA z siedzibą w W. 10 851 zł (dziesięć tysięcy osiemset pięćdziesiąt jeden złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt XXVIII C 5016/23

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 20 marca 2023 roku (data prezentaty sądu) powodowie A. H. i K. H. wnieśli o ustalenie, że umowa kredytu nr (...)kredyt mieszkaniowy „standardowa hipoteka” z dnia 18 lipca 2011 r. zawarta z (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W., poprzednikiem prawnym pozwanego, zwana dalej „Umową”, jest nieważna w całości oraz w związku z nieważnością Umowy wnieśli o zasądzenie na ich rzecz łącznie kwoty 84.226,78 złotych oraz 52.581,16 EUR wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnianie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Ewentualnie, na wypadek gdyby tutejszy Sąd uznał, że Umowa jest ważna, pwoodiwe wnieśli o zasądzenie od pozwanego łącznie na ich rzecz kwoty 10.876,97 złotych oraz 2.223,82 EUR tytułem nadpłat rat kapitałowo-odsetkowych pobranych od powodów w okresie od września 2011 roku do stycznia 2023 roku włącznie, wraz z odsetkami ustawowymi, z uwagi na stosowanie przez pozwanego w Umowie niedozwolonych klauzul i w konsekwencji konieczność ich pominięcia.

Wnieśli także o zasądzenie od pozwanego łącznie na rzecz powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którymi je zasądzono do dnia zapłaty oraz kosztów opłat skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 34,00.

W uzasadnieniu pozwu strona powodowa powołała się na sprzeczność Umowy z art. 69 ust 1 i 2 Prawo bankowe w zw. z art. 58 k.c. wobec braku w Umowie elementów koniecznych do uznania jej za ważną czynność prawną, w tym z uwagi na brak wskazania w Umowie kwoty kredytu. Powodowie twierdzili bowiem, że przedmiotem Umowy miał być kredyt złotówkowy. Powodowie zarzucili również brak podstaw do pobiera przez bank dodatkowego wynagrodzenie poprzez stosowanie dwóch różnych kursów: kupna i sprzedaży. Zarzucono również naruszenie zasad współżycia społecznego.

Powodowie zarzucali między innymi nie otrzymanie rzetelnej informacji o nieograniczonym ryzyku kursowym obciążającym kredytobiorcę, nierównowagę kontraktową stron, zagwarantowanie sobie przez bank prawa do jednostronnego kształtowania kursu EUR, a tym samym świadczeń kredytobiorcy, stosowanie różnych kursów przy wypłacie i spłacie kredytu.

Powodowie podnieśli także, iż jako konsumenci zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego Umowę. Powodowie powołali się na brak podstaw do wyłączenia spornych postanowień spod kontroli przewidzianej w art. 385 1 § 1 k.c. Stwierdzili, że kwestionowane postanowienia umowne nie były z nimi uzgadniane indywidualnie, powodowie w swojej ocenie nie mieli faktycznego wpływu na ich ostateczny kształt. Poza tym, zdaniem powodów, klauzule waloryzacyjne, które kwestionują, nie określają głównych świadczeń stron, a ponadto nie są one sformułowane w sposób jednoznaczny, co uzasadnia uznanie je za abuzywne. Powodowie powołali się także na sprzeczność postanowień składających się na opisane powyżej klauzule waloryzacyjne z dobrymi obyczajami i ukształtowanie ich w sposób rażąco naruszający ich interesy.

Powodowie powołali się także na wpisanie klauzul o treści analogicznej do stosowanej przez pozwanego do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za abuzywne.

Strona powodowa twierdziła także, że stwierdzenie występowania w Umowie postanowień niedozwolonych winno prowadzić do nieważności Umowy ex tunc bez możliwości uzupełnienia Umowy innymi postanowieniami czy ich zmiany. Strona powodowa twierdziła także, że ocena czy postanowienia Umowy stanowią postanowienia niedozwolone winna być dokonywana według stanu z chwili zawarcia Umowy.

Powodowie podkreślili, że mają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z Umowy, gdyż uwzględnienie roszczenia o zapłatę nie reguluje w sposób definitywny wzajemnych relacji stron. Ponadto, nie będzie on mógł być podstawą wykreślenia hipoteki.

Odnośnie głównego roszczenia o zapłatę strona powodowa jako podstawę dochodzonego roszczenia powołała się na spełnienie przez siebie świadczenia nienależnego.

Do pozwu strona powodowa załączyła oświadczenia iż ma świadomość konsekwencji stwierdzenia nieważności Umowy i związanych z tym możliwych roszczeń banku oraz w pełni je akceptuje.

(pozew k. 4-36v, oświadczenie k. 71-72)

W odpowiedzi na pozew z dnia 28 czerwca 2023 roku (data prezentaty) pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia od strony powodowej na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany podniósł, że zawarta przez strony Umowa dotyczyła kredytu walutowego. Pozwany twierdził bowiem, że powodowie mogli zdecydować się na wypłatę i spłatę kredytu bezpośrednio w EUR. Powołał się także na wskazanie w Umowie zasad ustalania stosowanych przez siebie kursów, a także na to, że kurs po jakim przeliczano ratę, której spłaty dokonano w złotówkach, był kursem obowiązującym w banku na dwa dni przed datą wymagalności raty.

Ponadto pozwany podnosił, że zawarta przez strony Umowa była ważna i zgodna z prawem, w tym z art. 69 ustawy Prawo bankowe, a wytoczenie przedmiotowego powództwa wynika z umocnienia się waluty franka szwajcarskiego, kiedy to Umowa kredytu przestała przynosić powodom spodziewane korzyści finansowe. Podnosił, iż dopuszczalność konstrukcji umów o kredyt waloryzowanym kursem EUR czy wręcz walutowych została ugruntowana w orzecznictwie. Zdaniem pozwanego Umowa nie naruszała także zasady swobody umów i nie była sprzeczna z naturą stosunku prawnego. Nie naruszała także zasad współżycia społecznego.

W ocenie pozwanego, kwestionowane przez powodów klauzule waloryzacyjne nie mają charakteru abuzywnego. Jego zdaniem klauzule indeksacyjne były zgodne z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco interesów konsumenta. Poza tym zdaniem pozwanego, kwestionowane postanowienia zostały ustalone indywidulanie .

Pozwany zakwestionował także możliwość uznania za abuzywne klauzul dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Pozwany podnosił również, że powodowie - mając możliwość wzięcia kredytu złotówkowego - świadomie zdecydowali się na zawarcie umowy kredytu. Zaciągając zobowiązanie byli świadomi ryzyka kursowego, przede wszystkim wpływu kursu waluty na wysokość zobowiązania wobec pozwanego oraz na wysokość raty. Zdaniem pozwanego świadomość takiego ryzyka winna wynikała z zapisów Umowy oraz udzielonych im przez pracowników banku informacji. Pozwany powołał się także posiadanie przez powodów wyższego wykształcenia oraz dużego doświadczenia życiowego.

Pozwany twierdził także, że stosowane przez niego kursy były rynkowe.

Pozwany podnosił również, że kontrola zapisów Umowy winna następować w drodze kontroli indywidualnej, a nie abstrakcyjnej, a więc wpis postanowienia umowy do rejestru klauzul abuzywnych nie może przesądzać o zasadności roszczeń powodów. Dodatkowo pozwany podnosił, iż żadena z klauzul wpisanych do rejestru klauzul abuzywnych, na które powołują się powodowie, nie znalazła się w Umowie.

Pozwany podnosił także, że w przypadku uznania klauzul przeliczeniowych (odsyłających do tabel kursowych stosowanych przez bank) za abuzywne możliwe jest utrzymanie samej Umowy w mocy. Umowa jest bowiem umową o kredyt walutowy, a zasadą winno być utrzymanie umowy w mocy. Alternatywnie pozwany podnosił, iż w przypadku usunięcia klauzul przeliczeniowych zawartych w Umowie winno się zastosować kurs NBP. Jednocześnie pozwany kwestionował możliwość uznania kredytu udzielonego na podstawie Umowy za kredyt czysto złotówkowy z oprocentowaniem ustalonym w oparciu o LIBOR CHF.

(odpowiedź na pozew k.98-192).

W piśmie nadanym do Sądu w dniu 17 lipca 2023 r. strona powodowa po pouczeniu Sądu oświadczyła, że ma świadomość konsekwencji stwierdzenia nieważności Umowy i chce unieważnienia Umowy.

(oświadczenie k. 325-325v, k. 328-329v).

Pismem z dnia 14 września 2023 r. (data prezentaty) pozwany podniósł zarzut zatrzymania świadczenia spełnionego przez powodów na rzecz banku, które miałoby podlegać zwrotowi na wypadek stwierdzenia przez tut. Sąd, że Umowa jest nieważna (trwale bezskuteczna) – do czasu zaoferowania przez Powodów zwrotu świadczenia spełnionego przez bank na ich rzecz w postaci zapłaty na ich rzecz kwoty 534.732,99 złotych tytułem środków wypłaconych przez Bank na podstawie Umowy albo zabezpieczenia roszczenia o zwrot tej kwoty. Do pisma tego załączono oświadczenie skierowane bezpośrednio do powodów o analogicznej treści. Pismo zostało doręczone powodom w sposób prawidłowy.

(pismo procesowe pozwanego k. 292-297v, potwierdzenie nadania k. 298, tracking przesyłek 299-300).

Następnie w piśmie z dnia 28 września 2023 roku (data prezentaty) powodowie sprecyzowali powództwo w zakresie sposobu zasądzenia kwot wskazanych w roszczeniu głównym o zapłatę, dochodzonych pozwem z dnia 20 marca 2023 r.

(sprecyzowanie powództwa, 312-313)

W piśmie z dnia 18 października 2023 roku (data prezentaty) pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko i wniósł o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powodowie potrzebowali kredytu na zakup mieszkania. Oboje zarabiali w walucie PLN. Powodowie trafili na ofertę banku, gdy przeglądali oferty innych banków. Łącznie byli w około trzech bankach. Czynnikiem decydującym przy wyborze kredytu była atrakcyjność raty. Zawarta Umowa była pierwszą umową o kredyt hipoteczny powodów.

(zeznania powodów, k. 308v-310)

W dniu 28 czerwca 2011 roku powodowie złożyli do pozwanego banku wniosek kredytowy o udzielenie kredytu w kwocie 542.950 złotych w walucie EUR z przeznaczeniem na zakup nieruchomości. Powodowie posiadali 60.550 złotych środków własnych, które wnieśli oraz 2.000 złotych do wniesienia. Okres kredytowania określono na 360 miesięcy.

(wniosek kredytowy k. 203-206v)

Pozwany bank proponował powodom kredyt zarówno w PLN jak i EUR. Kredyt w EUR wydał się powodom bardziej atrakcyjny. Bank zbadał zdolność kredytową powodów zarówno w EUR jak i PLN. Powodowie posiadali zdolność w obu walutach kredytu.

(zeznania powodów, k. 308v-310)

Powodowie oraz (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (poprzednik prawny pozwanego) w dniu 18 lipca 2011 r. zawarli umowę kredytu nr (...). Postanowienia Umowy ujęte były w dwóch częściach: „INDYWIDUALNE WARUNKI KREDYTU” (część tabelaryczna; dalej: „IWK”) oraz „POZOSTAŁE POSTANOWIENIA UMOWY KREDYTU” (dalej: „PPUK”).

Na podstawie Umowy bank postawił do dyspozycji kredytobiorcy kredyt w kwocie 140.400,00 EUR na nabycie kredytowanej nieruchomości - lokalu mieszkalnego wraz z miejscem parkingowym w W. na ul.(...) (pkt. 25, 26, 40, 45 IWK), Kredyt został udzielony na okres od daty zawarcia Umowy do daty zwrotu 5 sierpnia 2041 roku, miał być spłacany w równych ratach kapitałowo – odsetkowych (pkt. 27 i 35 IWK). Kredyt miał zostać przekazany na rachunek bankowy dewelopera (pkt. 29 IWK).

Kredytobiorca zobowiązał się ustanowić (a także zarejestrować, jeśli jest to przewidziane Wymaganiami Prawnymi) następujące zabezpieczenia kredytu

a)  Poddanie się przez kredytobiorcę egzekucji roszczeń wynikających z Umowy do wysokości wskazanej przez Bank;

b)  Pełnomocnictwo do rachunku bieżącego powodów;

c)  Hipoteka łączna do kwoty 210.600 ustanowiona w walucie EUR na kredytowanej nieruchomości w celu zabezpieczenia zaspokojenia wierzytelności banku z tytułu udzielonego kredytu, w tym o zwrot kwoty kredytu, zapłatę odsetek oraz prowizji, opłat i kosztów;

d)  Cesja praw z polisy ubezpieczenia kredytowanej nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych

e)  Przelew wierzytelności kredytobiorcy w stosunku do dewelopera o zwrot kwot wpłaconych na poczet ceny nabycia kredytowanej nieruchomości.

Jako zabezpieczenie kredytu Bank zawierał następujące umowy ubezpieczenia:

a)  Ubezpieczenia nieruchomości Obciążonych Hipoteką, wskazanych w stanowiącej załącznik do niniejszej Umowy kredytu deklaracji ubezpieczeniowej

b)  Ubezpieczenie brakującego minimalnego wkładu własnego (pkt. 46, 47 IWK).

Zgodnie z postanowieniami Umowy oprocentowanie kredytu, do zapłaty którego zobowiązani byli kredytobiorcy naliczane miało być od daty wypłaty kredytu według stopy zmiennej, która na dzień sporządzenia Umowy wynosiła 5,70600%, na co składała się stopa referencyjna w postaci EURIBOR dla EUR 3M ustalona na dzień sporządzenia Umowy w wysokości 1,60600 % i marża podstawowa (2,90 punktów procentowych) (pkt 30 lit b i c IWK).

Zgodnie z pkt 1.7.1 PPUK stopa referencyjna stanowiła sumę 3-miesięcznej stawki WIBOR dla kredytów w złotych, LIBOR dla CHF i EURIBOR dla kredytów w EUR. Stopa referencyjna miała być zmieniana przez bank w pierwszym dniu okresu obowiązywania zmiennej stopy procentowej. Wysokość tej stopy miała być obliczona jako suma 3-miesięcznej stawki stopy referencyjnej z wtorku lub czwartku poprzedzającego datę zmiany oprocentowania – w zależności, który z tych dni (wtorek lub czwartek) następuje bezpośrednio przed datą zmiany – i marży banku.

Po wypłacie kredytu lub jego pierwszej transzy bank miał poinformować kredytobiorców o wysokości pierwszej raty oraz o terminie jej płatności, zaś o wysokości kolejnych rat i terminach ich płatności – w miesięcznych wyciągach (pkt 2.1.3 PPUK).

Spłata kredytu wraz z oprocentowaniem i innymi należnościami miała następować poprzez obciążenie w dacie wymagalności bieżącego rachunku bankowego kredytobiorców kwotą raty i innych należności oraz poprzez przelew tych środków na rachunek bieżącej obsługi kredytu. Jeżeli rachunek bieżący był prowadzony w złotych to w przypadku kredytu walutowego należności banku wyrażone w walucie kredytu bank miał pobierać poprzez obciążenie rachunku bieżącego kwotą w złotych, stanowiącą ich równowartość. Równowartość kwoty w złotych ustalana miała być według kursu sprzedaży waluty obcej, obowiązującego w banku na podstawie Tabeli Kursów, na dwa dni robocze przed datą wymagalności każdej należności banku. Kredytobiorca mógł dokonywać spłaty kredytu w walucie kredytu, taka spłata miała następować wyłącznie w formie bezgotówkowej. Za zgodą banku kredytobiorca mógł dokonywać spłat rat kredytu walutowego także w inny sposób, w tym w szczególności dokonać spłaty w innej walucie obcej niż waluta kredytu. Jeżeli spłata rat kredytu walutowego nastąpiłaby w innej walucie niż waluta kredytu, wówczas kwota wpłaty miała zostać przeliczona najpierw na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na walutę kredytu po kursie sprzedaży, przy zastosowaniu kursów obowiązujących w banku na podstawie Tabeli Kursów. Jeżeli spłata nastąpiłaby po dacie wymagalności raty lub innych należności, do przeliczenia walut stosowane miały być kursy z daty spłaty (pkt 2.3.1 PPUK). Kredytobiorcy zobowiązywali się do zapewnienia środków pieniężnych na rachunku bieżącego w wysokości pokrywającej należności banku, najpóźniej w dniu poprzedzającym datę wymagalności (pkt 2.3.4 PPUK).

Kredytobiorcy mieli prawo do wcześniejszej spłaty kredytu w całości lub w części przed terminami ustalonym w Umowie (pkt 2.4.1 PPUK). Wcześniejsza spłata kredytu walutowego winna zostać dokonana w złotych, wówczas wpłacona kwota zostać miała przeliczona na walutę kredytu przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty kredytu obowiązującego w banku na podstawie Tabeli Kursów w dacie spłaty. Wcześniejsza spłata kredytu walutowego mogła także zostać dokonana w walucie kredytu o ile w Umowie został wskazany rachunek obsługi wcześniejszych spłat w walucie kredytu lub innej walucie obcej niż waluta kredytu. W przypadku wcześniejszej spłaty kredytu w innej walucie niż waluta kredytu – spłacona kwota miała zostać przeliczona najpierw na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na walutę kredytu po kursie sprzedaży, przy zastosowaniu kursów obowiązujących w banku w dacie spłaty na podstawie Tabeli Kursów (pkt 2.4.4 PPUK).

Postanowienia dotyczące stosowania kursów obowiązujących w banku na podstawie aktualnie obowiązującej Tabeli Kursów znalazły się także w innych częściach Umowy: na potrzeby dokonywania potrąceń wierzytelności w różnych walutach w pkt. 2.1.7. PPUK, przeliczeń w związku ze zmianą waluty kredytu w pkt. 2.2.3 PPUK.

Zgodnie z pkt. 6.3. PPUK kursy wymiany walut w Tabeli Kursów ustalane miały być przez bank w każdy dzień roboczy w oparciu o średni kurs z rynku walutowego (FOREX) ustalany najpóźniej do godziny 9.30 czasu obowiązującego w Polsce (Kurs Bazowy). Kurs kupna miał być ustalany w oparciu o wzór: Kurs Kupna = 2 * Kurs Bazowy / (2 + Spread Walutowy wyrażony w procentach, a kurs sprzedaży miał być ustalany w oparciu o wzór: Kurs Sprzedaży = Kurs Bazowy + (Spread Walutowy wyrażony w procentach * Kurs Kupna) /2. Spread walutowy wyrażony w procentach był to stosunek spreadu walutowego (stanowiącego różnicę pomiędzy kursem sprzedaży a kursem kupna waluty obcej określanym w Tabeli Kursów (Spread Walutowy) do kursu kupna i jego wartość mogła ulec zmianie w drodze jednostronnego oświadczenia banku na zasadach określonych w pkt. 6.4. PPUK, przy czym na dzień zawarcia Umowy wartość spreadu walutowego wynosiła dla waluty EUR 7,2 %. W pkt. 6.4. PPUK postanowiono, że bank był uprawniony do zmiany – nie częściej niż raz w miesiącu kalendarzowym – wysokości spreadu walutowego wyrażonego w procentach na podstawie przesłanek określonych w pkt. 4.7 Regulaminu Produktowego o wartość wyrażonej w punktach procentowych zmiany określonych w postanowieniu podstaw (osiem podstaw, m.in. wzrost inflacji w stopniu ogłaszanym przez GUS co najmniej o 0,1%, wzrost wskaźnika cen dóbr inwestycyjnych publikowanych przez GUS co najmniej o 0,1%, zmiany stóp procentowych, poziomu rezerw, wzrost opłat pocztowych, telekomunikacyjnych),

W Umowie znalazło się także oświadczenie, że kredytobiorcy są świadomi dodatkowego ryzyka kursowego związanego z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej oraz iż w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty, w jakiej został udzielony kredyt, zarówno kwota w złotych stanowiąca równowartość kwoty kredytu w walucie kredytu, jak i kwota w złotych stanowiąca równowartość raty w walucie w jakiej został udzielony kredyt, ulegnie zmianie (pkt 6.1. PPUK).

W sprawach nieuregulowanych w Umowie miały znaleźć zastosowanie postanowienia Regulaminu Kredytowego i Regulaminu Produktowego, których otrzymanie kredytobiorca potwierdzał (pkt 8.3. PPUK).

W regulaminach powyższych powtórzono, doprecyzowano, rozbudowano i uszczegółowiono zapisy przedmiotowej Umowy.

W szczególności pkt. 3.2.3. Regulaminu Produktowego przewidywał dokonywanie wypłaty kredytobiorcy kredytu w złotych lub w walucie obcej., przy czym w przypadku kredytu udzielonego w walucie innej niż złoty wypłata kredytu miała być realizowana po przeliczeniu kwoty kredytu lub kwoty transzy na walutę, w której był realizowany cel kredytu. W takiej sytuacji bank miał dokonać przewalutowania według obowiązującego w banku na podstawie Tabeli Kursów kursu kupna waluty kredytu z dnia wypłaty kredytu lub danej transzy.

( Umowa k. 44-48v, k. 208-212v, Regulamin Produktowy k. 222-224, Regulamin Kredytowy dla Konsumentów, k. 231-238v).

Tabela kursów była ustalana w ten sposób, że pracownik departamentu skarbu około godziny 9:00 sprawdzał kursy z nienależnych, ogólnodostępnych, stron finansowych R. i B. i ustalał średni kurs. Kurs ten był średnia arytmetyczną z aktualnego kursu kupna i sprzedaży na rynku międzybankowym. Kurs kupna i sprzedaży był ustalany poprzez dodanie spreadu i następnie był drukowany i publikowany na stronie internetowej banku. Tabela była ustalana raz dziennie i nie mogła ulec zmianie.

( zeznania świadka K. P. k. 346-347)

Powodom nie przedstawiono historycznego wykresu kursu w EUR. Powodowie mieli jednak świadomość zmienności kursu. Powodom nie proponowano żadnej formy zabezpieczenia przed ryzykiem kursowym. Powodów nie informowano podczas spotkania jak bank ustala kursy walut. Powodowie nie negocjowali Umowy.

(zeznania powodów k. 308v-310)

Kredyt został udzielony powodom w kwocie 140.400,00 EUR, z czego bank pobrał koszt ubezpieczenia brakującego minimalnego wkładu własnego w wysokości 611,49 EUR. Kwota wypłaty kredytu wyniosła 139.788,51 EUR, co po przeliczeniu po kursie kupna dewiz określonym w Tabeli kursów banku (3, (...)) wyniosło 534.732,99 złotych.

( zaświadczenie k. 54-58v, zaświadczenie o ubezpieczeniu Brakującego Minimalnego Wkładu Własnego k. 59).

Powodowie w dniu 18 października 2012 roku podpisali aneks, zgodnie z którym na wniosek kredytobiorców przywrócono pierwotny termin spłaty kredytu.

(aneks nr 1 k. 49)

Strony w dniu 6 czerwca 2014 roku podpisały kolejny aneks, zgodnie z którym zmieniono między innymi rachunki obsługi kredytu.

(aneks nr 2 k. 50-52)

Powodowie są małżeństwem od 2012 roku, a kredyt spłacali z konta w (...), na które oboje dokonywali wpłat. Od 8 września 2012 roku powodów obowiązuje ustrój wspólności małżeńskiej.

(odpis skrócony aktu małżeństwa k. 70, zeznania powodów, k. 308v-310)

Powodowie od dnia 18 lipca 2011 roku do dnia 12 stycznia 2023 roku wpłacili na rzecz pozwanego kwotę 52.584,42 EUR oraz 83.806,77 złotych tytułem rat kapitałowo-odsetkowych.

(zaświadczenie k. 54-58v)

Powodowie w dalszym ciągu zamieszkują kredowaną nieruchomość. Nie prowadzili w niej działalności gospodarczej. O potencjalnej wadliwości Umowy dowiedzieli się w okolicach 2020 roku.

(zeznania powodów k. 308v-310)

Jeszcze przed wytoczeniem powództwa strona powodowa pismem z dnia 9 stycznia 2023 roku złożyła reklamację powołując się na nieważność Umowie i domagała się zwrotu spełnionych przez nią świadczeń. Strona pozwana rozpatrzyła reklamację negatywnie.

(reklamacja k. 62-64, pismo pozwanego k. 65-69)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów związanych z zawarciem Umowy oraz ich kserokopii znajdujących się w aktach sprawy. Dokumenty te oraz ich kserokopie nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że dowody z tych dokumentów oraz ich kserokopii tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy. Warto przy tym podkreślić, iż w postępowaniu cywilnym niepoświadczone kserokopie dokumentów mają moc dowodową (takie stanowisko zajął w analogicznej sprawie Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z 4 września 2020 roku, sygn. akt XXVII Ca 1537/19). Kserokopia dokumentu (której nie nadano cech odpisu) wprawdzie nie jest dokumentem w rozumieniu art. 243 1 k.p.c., ale wbrew poprzednio wyrażanym poglądom jest wprost innym środkiem dowodowym z art. 308 k.p.c., będącym dowodem pośrednim co do istnienia dokumentu o określonej treści (podobnie, jak np. fotografia dokumentu), przeprowadzanym w procesie w oparciu o przepisy o dowodzie z dokumentów (art. 308 k.p.c. in fine).

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się także praktycznie w całości na zeznaniach powodów, którzy zrelacjonowali przebieg czynności związanych z zawarciem Umowy. Sąd uznał je bowiem za wiarygodne i korespondujące z materiałem dowodowym w postaci znajdujących się w aktach dokumentów, bądź ich kserokopii, które zostały przedstawione przez strony niniejszego postępowania. Sąd nie dał jedynie wiary powodom w zakresie w jaki twierdzili, że nie zdawali sobie sprawy z ryzyka kursowego. Jest to bowiem sprzeczne z treścią Umowy (pkt. 6.1. PPUK), z którą jako rozważni i sumienni konsumenci winni się zapoznać przed jej podpisaniem.

Sąd ustalając stan faktyczny oparł się również na zeznaniach świadka K. P.. Świadek wyjaśnił sposób ustalania kursów walut w Tabeli Kursów oraz, że były dokonywane na podstawie aktualnych kursów walut publikowanych na rynku walutowym (FOREX).

Sąd pominął dowód z opinii biegłego zgłoszony w pozwie (pkt. 5) jako nie mający znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy wobec braku konieczności wyliczania kwoty zobowiązań stron przy założeniu, że kredyt udzielony powodom jest kredytem złotowym oprocentowanym według stawki EURIBOR.

Sąd postanowił także pominąć jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków A. P. (pkt. 4 odpowiedzi na pozew, k. 102). Nie miały one bowiem większego znaczenia w niniejszej sprawie. Świadek ten nie był bowiem obecny przy zawieraniu Umowy, nie miał więc wiedzy na temat przebiegu procedury związanej z udzieleniem kredytu konkretnie powodom, prowadzonych wówczas rozmów, negocjacji udzielonych pouczeń. Zagadnienie ogólnie przyjętych w banku procedur związanych z udzielaniem kredytu hipotecznego, a następnie jego wypłaty i spłaty, istoty kredytu walutowego nie stanowiło przedmiotu niniejszego postępowania. Podobnie kwestia faktycznego sposobu ustalania kursów, wobec umownej możliwości dowolnego kształtowania tego kursu, nie miała znaczenia.

Pozostałe wnioski dowodowe, w tym: artykuły, opinie, stanowiska i analizy złożone do akt niniejszej sprawy przez strony postępowania, będące wyrazem tylko i wyłącznie oceny i poglądów ich autorów, należało potraktować jedynie jako elementy wzmacniające i popierające argumentacje stron postępowania, stąd Sąd ich nie pominął, niemniej jako że były nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, nie były podstawą dokonanych ustaleń faktycznych i prawnych w niniejszej sprawie. Dokumenty te nie zawierały i nie mogły zawierać wiążącej Sąd rozpoznający niniejszą sprawę wykładni przepisów prawa.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Na wstępnie należy poczynić uwagę, że w uzasadnieniu wyroku nie ma potrzeby czy obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, o ile nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1998 roku, II UKN 282/98, Legalis nr 44600). Celem uzasadnienia wyroku nie jest bowiem ocena stanowisk stron, ale wyjaśnienie motywów rozstrzygnięcia. Dopuszczalne jest rozprawienie się z poszczególnymi zarzutami niejako en bloc, poprzez zaprezentowanie odmiennego zapatrywania w kwestii faktów lub prawa, nie pozostawiające przestrzeni dla racjonalnej obrony pozostałych zarzutów, które – przy uwzględnieniu koncepcji sądu – stają się wówczas bezprzedmiotowe (uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2017 roku, VI ACa 1651/15, Legalis nr 1733044). Służyć to będzie także czytelności uzasadnienia i wywodu Sądu.

W niniejszej sprawie - zdaniem Sądu - powodowie, powielając w pozwie argumentacje stosowaną w sporach powstałych na tle kredytów indeksowanych czy denominowanych, nie zauważają, że przedmiotem sporu nie jest umowa o kredyt waloryzowany (denominowany) lub indeksowany, ale umowa o kredyt dewizowy, czyli walutowy, co oznacza, iż wszystkie przeliczenia walutowe z waluty EUR na PLN, a następnie z PLN na EUR miały charakter fakultatywny – uzależniony od woli kredytobiorców, tj. powodów i nie były w żaden sposób narzucone przez bank. Stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia z dnia 9 października 2020 r., III CSK 99/18, oceniając podobną umowę. Sąd Najwyższy stwierdził wówczas: „Kredyt walutowy charakteryzuje się tym, że kwota kredytu jest wyrażana w walucie obcej i spłata jest dokonywana również w tej walucie, w przeciwieństwie do kredytu indeksowanego, w którym kwota kredytu jest podawana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona ale zostaje przewalutowana na walutę obcą, po czym spłata kredytu następuje w walucie krajowej lub kredytu denominowanego, w którym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej a zostaje wypłacona w walucie krajowej, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej. O tym, że strony zawarły kredyt walutowy świadczy bezpośrednie wskazanie w umowie kwoty i waluty kredytu (frank szwajcarski), oprocentowanie kredytu odpowiadające jego walucie tj. stopa LIBOR, możliwość dokonania jego przewalutowania, możliwość wypłaty oraz spłaty kredytu w walucie obcej i treść wniosku powoda, w którym wyraźnie wskazano na walutę kredytu (…). Możliwość dokonania wyboru waluty obsługi kredytu, przy jednoznacznym określeniu kwoty i waluty kredytu sprawia, że przedmiotowy kredyt jest kredytem dewizowym. Skarżący myli cel, na który kredyt został udzielony tj. zapłata części ceny na rachunek sprzedających lokal od celu, który miały strony zawierając umowę. Było przecież możliwe zawarcie umowy o kredyt złotówkowy ale kredyt walutowy był kredytem tańszym i bardziej korzystnym dla kredytobiorcy. Fakt, że powód wyraził zgodę na korzystanie ze środków kredytu w złotówkach i w złotówkach spłacał raty, nie zmienia charakteru kredytu. Wypłata kredytu była możliwa zarówno w walucie obcej, jaki w złotówkach w zależności od rodzaju konta, na jaki środki miały być przekazane. Fakt ten wyraźnie wynika zarówno z umowy (…), a wybór sposobu przekazania zależał od powoda. Miał on również pierwszą i bezpośrednią możliwość spłacania kredytu we frankach szwajcarskich (art. 3.09 pkt 3) i wówczas nie korzystałby z klauzuli, że spłata w złotych polskich nastąpi przy wykorzystywaniu bieżącego kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w Banku w dniu realizacji należności Banku. (…) Uznać zatem trzeba, że kwestionowane klauzule umowne nie mają charakteru klauzul waloryzacyjnych i nie są sprzeczne ani z prawem, ani z zasadami współżycia społecznego, co wyklucza zastosowanie art. 58 § 2 k.c. (,,,) argumentacja prawna dotycząca szerszego problemu kredytów powiązanych z kursem waluty obcej w przedmiotowej sprawie nie będzie miała zastosowania. Waluta kredytu określała wysokość zobowiązania a jego wykonanie następowało zgodnie z zamiarem stron. Skoro powód wybrał jako walutę płatności złote polskie, to zastrzeżenie takiej możliwości w umowie było zgodne z zasadą swobody umów. (…) Nie można też mówić o nieuczciwości spreadu, bo konstrukcja umowy sprawia, że jest uzasadnionym uznanie, że powód wybrał może droższą ale wygodniejszą formę rozliczenia z bankiem i nie skorzystał z możliwości rozliczenia się bezpośrednio we frankach szwajcarskich. Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) dokonuje się z chwili zawarcia umowy (…). Powód zawarł umowę zawierającą określenie jej przedmiotu na walutę wyrażoną we frankach szwajcarskich ze zobowiązaniem spłaty w tej samej walucie. Podjęcie decyzji o wypłacie kredytu i jego spłacie w złotych polskich stanowiło jego wyłączną decyzję i nie mogło zmienić charakteru kredytu.”.

Podobnie Sąd Najwyższy wypowiedział się w uzasadnieniu do postanowienia z dnia 6 lipca 2023 roku, I CSK 5736/22. Sąd Najwyższy zauważył wówczas, że „w rozpoznawanej sprawie klauzula waloryzacyjna została w umowie określona w sposób jednoznaczny, a ponadto powodowie uzyskali możliwość jej pominięcia poprzez spłatę kredytu w walucie zaciągnięcia zobowiązania. Na podstawie tych postanowień powodowie byli w stanie oszacować kwotę, którą kredytu faktycznie otrzymaną oraz kwotę jaką mieli obowiązek w przyszłości świadczyć bez konieczności przewalutowania. (…) W rozpoznawanej sprawie zawarte w umowie postanowienia (…) wyrażały zgodną wolę stron w zakresie spłaty kredytu walutą CHF, co eliminowało potrzebę stosowania waloryzacji kursu złotego do franka szwajcarskiego. Sąd Apelacyjny trafnie przyjął, że nawet gdyby ocenić postanowienia umowne określające zasady przeliczenia udzielonego kredytu na franki szwajcarskie oraz na złote polskie za abuzywne umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. Bez klauzuli waloryzacyjnej sporna umowa może bowiem poprawnie funkcjonować gdyż zawiera elementy konieczne dla określenia treści charakterystycznych dla tego stosunku prawnego. Umowa określa bowiem zarówno kwotę udzielonego kredytu jak i sumę ostatecznie należną do spłaty przez kredytobiorców. Dowodzi tego między innymi okoliczność, że na podstawie jej postanowień dotychczas umowa jest prawidłowo realizowana przez powodów. Umowa pozwala na ocenę jaka kwota została wypłacona przez pozwany bank oraz jaka część kredytu została przez powodów już spłacona. Sąd Najwyższy w wyroku z czerwca 2021 r. wskazał, że „wyeliminowanie z łączącej strony umowy niedozwolonych postanowień umownych określających zasady przeliczania udzielonego kredytu na złotówki oraz spłat na franki szwajcarskie wymaga oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. Dla oceny tej kwestii nie ma bezpośredniego znaczenia fakt, że wymieniona klauzula określała świadczenie główne stron.” Należy wprawdzie przyznać, że eliminacja postanowienia określającego takie świadczenie częściej prowadzić będzie do upadku umowy w całości niż eliminacja postanowienia niezwiązanego ze świadczeniem głównym, ale fakt ten sam w sobie jest bez znaczenia, jeżeli na podstawie pozostałych postanowień możliwe jest określenie praw i obowiązków stron. I CSK 5736/22 8 W niniejszej sprawie eliminacja abuzywnych postanowień umownych nie prowadzi do upadku całej umowy, gdyż możliwe jest wykonywanie bez potrzeby przeliczania franka szwajcarskiego na złoty polski. Jednocześnie kredytobiorcy w należyty sposób zostali poinformowani o konsekwencjach zaciągnięcia kredytu waloryzowanego do waluty obcej. (…) ani bank ani kredytobiorcy nie mieli wpływu na rynkową wartość waluty, a powodowie podjęli decyzję o zaciągnięciu zobowiązania pieniężnego zależnego od jego wysokości, uzyskując w ten sposób znacznie niższe oprocentowanie kredytu wskaźnikiem dedykowanym do tej waluty, mając przy tym świadomość zmienności kursu oraz wiedzę, że wraz ze wzrostem waluty będzie rosło jego zobowiązanie.”.

Sad rozpoznający niniejszą sprawę uznał, że analogiczna sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie, mimo występowania innej waluty, tj. EUR.

Kwota kredytu została bowiem wyrażona w EUR. To wyborowi powodów pozostawiono czy wyplata tej kwoty nastąpi w złotówkach czy w EUR. W szczególności pkt. 3.2.3. Regulaminu Produktowego przewidywał dokonywanie wypłaty kredytobiorcy kredytu w złotych lub w walucie obcej. Kredyt mógł także być spłacany w walucie kredytu. w formie bezgotówkowej, o czym stanowił pkt 2.3.1 PPUK. Zauważyć także należy, że kwota hipoteki została określona w EUR. Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że Umowa była umową o kredyt walutowy.

Twierdzenie, ze kwota kredytu w EUR określona w pkt. 25 i 26 Umowy, nie została powodom faktycznie udostępniona (wypłacona), lecz otrzymali kwotę w złotówkach, a w związku z tym udzielony kredyt nie jest kredytem walutowym (dewizowym), ale kredytem złotówkowym denominowanym do waluty obcej – opiera się zaś na całkowicie błędnych założeniach i wybiórczej analizie łączącej strony Umowy. Jak wskazano powyżej kredytobiorcy mogli bowiem uzyskać wypłatę kredytu w walucie EUR. Powyższa okoliczność wprost wynika z Umowy, a uruchomienie kredytu nastąpić miało na rachunek wskazany w pkt 29 IWK, czyli na konto wskazane przez powodów. Okoliczność, iż w treści Umowy kredytu wskazany został rachunek w złotówkach do wypłaty kredytu wynikała z wyboru powodów i ich woli wyrażonej na etapie zawierania spornej Umowy.

Warto w tym miejscu zacytować także pogląd Sądu Najwyższego zaprezentowany w wyroku z dnia 14 lipca 2017 roku, II CSK 803/16,, w którym stwierdził, że „Sąd Najwyższy wyjaśniał już, iż dopuszczalne jest zaciągnięcie zobowiązania w walucie obcej z równoczesnym zastrzeżeniem, że wypłata i spłata kredytu (pożyczki) będzie dokonywana w pieniądzu krajowym; zastrzeżenie takie dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania, przez co nie powoduje zmiany waluty wierzytelności (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, nie publ. oraz z dnia 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14, nie publ.).

Niezależnie jednak od uznania, że Umowa jest umową o kredyt walutowy, a nie denominowany, Sąd dokonał analizy kwestionowanych przez powodów postanowień zawartych w pkt. 2.3.1 PPUK, pkt. 2.1.7. PPUK, pkt. 2.4.4. PPUK, pkt. 6.3. PPUK oraz pkt. 3.2.3. Regulaminu Produktowego pod kątem ich abuzywności.

Na podstawie art. 385 1 §1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Zatem uznanie konkretnej klauzuli umownej za postanowienie niedozwolone wymagało stwierdzenia łącznego wystąpienia wszystkich wymienionych poniżej przesłanek, tj. stwierdzenia, iż nie było postanowieniem uzgodnionym indywidualnie, nie było postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron i kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Sąd nie miał wątpliwości, że powodowie działali jako konsumenci. Zgodnie z art. 22 1 kc za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Funkcjonalna definicja konsumenta przyjmuje jako punkt wyjścia pełnioną w danej chwili oraz sytuacji rolę ekonomiczną osoby fizycznej (która to osoba może następnie w innej już sytuacji pełnić rolę przedsiębiorcy). Definicja konsumenta dająca się wyinterpretować z art. 22 1 kc zawiera cztery elementy. Po pierwsze, konsumentem może być tylko osoba fizyczna, po drugie, musi ona dokonywać czynności prawnej, po trzecie, czynność ta pozostaje w określonej relacji z rolą społeczną tej osoby, a po czwarte, adresatem oświadczenia woli jest przedsiębiorca (T. Sokołowski [w:] A. Kidyba (red.): Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna. WKP 2012 wyd. II. Lex). Za konsumenta może zostać uznany wyłącznie taki profesjonalista, który działa poza granicami swych zwykłych kompetencji. Pogląd ten jest zbieżny ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uzasadnieniu uchwały siedmiu sędziów z dnia 14 maja 1998 roku (III CZP 12/98, OSNC 1998, nr 10, poz. 151) zgodnie z którym czynności przedsiębiorcy wchodzą w zakres działalności gospodarczej, jeżeli pozostają w funkcjonalnym związku z tą działalnością, a w szczególności podejmowane są w celu realizacji zadań związanych z przedmiotem działalności konkretnego podmiotu.

W niniejszej sprawie powodowie przeznaczyli środki uzyskane z kredytu na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych – na zakup lokalu mieszkalnego, w którym mieszkają do dziś. W związku z powyższym - zdaniem Sądu - powodowie zawarli Umowę działając jako konsumenci. Natomiast pozwany bank zawarł umowę kredytu jako przedsiębiorca, czyli w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, obejmującej dokonywanie czynności bankowych.

W dalszej kolejności należało rozważyć, czy kwestionowane postanowienia umowne były negocjowane indywidualnie.

Trafnie Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 9 czerwca 2021r. V ACa 127/21 wskazał, że w celu ustalenia czy konkretne postanowienie umowne należy kwalifikować jako „nieuzgodnione (uzgodnione) indywidualnie” należy zbadać, czy konsument miał na treść danego postanowienia „rzeczywisty wpływ” (art. 385 1 § 3 k.c.), co zwykle nie będzie miało miejsca w przypadku postanowień umowy przyjętych z wzorca zaproponowanego konsumentowi przez przedsiębiorcę. Sąd ten podkreślił, że dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Stanowisko to Sąd Okręgowy w całości podziela. Indywidualne uzgodnienie postanowienia oznacza rzeczywisty i aktywny wpływ konsumenta na daną część umowy, a nie tylko bierną akceptację jego treści.

W niniejszej sprawie powodowie mieli jednak realny wpływ na treść Umowy w zakresie kwestionowanych klauzul w tym sensie, że mogli wybrać na jaki rachunek zostanie dokonana wypłata kredytu, a więc także w jakiej walucie, a także rachunek do spłaty kredytu, a wiec także mieli wpływ na to w jakiej walucie będą spłacać kredyt.

Następnie należało ocenić, czy kwestionowane postanowienia dotyczyły głównych świadczeń stron. Stosownie do art. 69 ust. 1 Prawa bankowego (dalej jako prawo bankowe) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Nie powinno zatem budzić wątpliwości, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu stanowi główne świadczenie kredytobiorców.

Zawarte w kwestionowanej umowie klauzule ryzyka walutowego i klauzule przeliczeniowe przewidziane na wypadek wypłaty kredytu w złotówkach czy spłaty w PLN wpływają zaś na wysokość świadczenia kredytobiorcy. W konsekwencji ww. klauzule nie można uznać za postanowienia uboczne, tylko określające główne świadczenia stron.

Stwierdzić także należy, że zgodnie z obecnie dominującym orzecznictwem klauzule ryzyka walutowego i klauzule walutowe oraz przeliczeniowe kształtują główne świadczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019r., V CSK 382/18 i z dnia 13 maja 2022r., II CSKP 405/22). Podobne stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 listopada 2022 r., II CSKP 1153/22, w którym stwierdził, iż klauzula ryzyka walutowego i klauzula kursowa (spreadowa) w ramach przyjętego w umowie kredytowej mechanizmu indeksacji (klauzula indeksacyjna) są ze sobą ściśle powiązane i określają główne świadczenia stron. Wcześniej w orzecznictwie uważano zaś, że jedynie postanowienia umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego nakładające na kredytobiorcę ryzyko kursowe (pomiędzy kursem z dnia wypłaty kredytu a kursem z dnia spłaty poszczególnych rat) należy traktować są jako postanowienia określające główne świadczenia stron. Natomiast klauzule przeliczeniowe/ waloryzacyjne/indeksacyjne za takie nie były uważane (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18) . Pogląd odmienny zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z 4 kwietnia 2019r. III CSK 159/17 i 9 maja 2019 r. w sprawie sygn. I CSK 242/18 zgodnie z którymi postanowienia wyznaczające kurs waluty, które składają się na klauzulę waloryzacyjną zawartą w umowie kredytu określają główne świadczenia. Nie powinno bowiem ulegać wątpliwości, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty i określonej wysokości stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Klauzula waloryzacyjna wpływa więc na wysokość tego głównego świadczenia stron. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 października 2020 r., II CSK 805/18, Lex nr 3123932 podkreślił, że świadczenie kredytobiorcy korygowane klauzulami przeliczeniowymi, w istocie stanowi świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1 )§ 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18). Mając powyższe na uwadze, Sąd przez analogię – mając na względzie, że Umowa jest umową o kredyt walutowy - uznał więc, że kwestionowane klauzule ryzyka walutowego oraz klauzule przeliczeniowe dotyczą głównych świadczeń stron.

By móc zatem poddać kontroli wskazane postanowienia umowne pod kątem abuzywności, należało rozważyć, czy postanowienia te zostały sformułowane w sposób jednoznaczny czy też nie.

W wyroku z dnia 30 kwietnia 2014r., C-26/13 TSUE wskazał, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunek umowny musi być nie tylko wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, by był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych postanowieniach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

W wyroku z dnia 18 listopada 2021r. wydanym w sprawie C-212/20 TSUE podkreślił ponownie, że wymóg zredagowania w sposób jasny i zrozumiały zakłada, że w wypadku umów kredytu na instytucjach bankowych ciąży obowiązek dostarczania kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomej i rozważnej decyzji. W szczególności wymóg ów oznacza, że warunek, zgodnie z którym kredyt powinien zostać spłacony w tej samej walucie obcej co waluta, w której został zaciągnięty, ma być zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, ale także w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i racjonalny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, do której kredyt był indeksowany, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Dalej TSUE podkreślił, że poinformowanie – przed zawarciem umowy – o warunkach umownych i skutkach zawarcia tej umowy ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta. To w szczególności na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami umownymi sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (wyrok z dnia 10 czerwca 2021 r., (...), od C 776/19 do C 782/19, EU:C:2021:470, pkt 62 i przytoczone tam orzecznictwo).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreślane jest, że w celu uznania realizacji przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyka kursowego nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca, oraz odebranie od klienta oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, iż został on poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Sąd Najwyższy zwracał uwagę, że istnieje obowiązek ostrzegawczy instytucji finansowej, która oferując kredyt powiązany z walutą obcą kredytobiorcy, niejednokrotnie takiemu, który nie ma zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotowego, powinna dołożyć szczególnej staranności w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z takim produktem finansowym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2022r., I CSK 2538/22).

W ocenie Sądu zakwestionowane postanowienia spełniały wymóg przejrzystości i transparentności. Należy bowiem wskazać, że w niniejszej sprawie w pkt. 6.1. PPUK znalazła się informacja o wpływie kursu waluty na wysokość raty i saldo zadłużenia. W ocenie Sądu, w oparciu o ww. informację powodowie mogli zrozumieć z jakim ryzykiem wiąże się podpisanie umowy powiązanej z walutą obcą i o zagrożeniach związanych z takim produktem. Kwestia natomiast czy powodowie wnikliwie zapoznali się z powyższą informacją czy też nie, nie może w żadnym razie obciążać pozwanego banku.

Ponadto w niniejszej Umowie w stosunku do powodów nie znajdowały obligatoryjnego zastosowania postanowienia odwołujące się do kursu kupna dewiz i kupna sprzedaży dewiz z tabel kursowych pozwanego banku w zakresie ustalenia kwoty wypłacanego kredytu oraz ustalania wysokości rat. Należy bowiem podkreślić, że zgodnie z postanowieniami Umowy powodowie mogli zdecydować się na wypłatę kredytu w EUR oraz spłaty rat w EUR.

W świetle powyższego należało zatem uznać, że kwestionowane postanowienia Umowne spełniały kryterium jednoznaczności.

Natomiast, przyjmując jedynie hipotetycznie, że kwestionowane postanowienia nie spełniały kryterium jednoznaczności, nakładało to na Sąd obowiązek dokonania oceny czy przedmiotowe postanowienia umowne kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron.

Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć głównie pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym mających charakter dyspozytywny (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, Nr 1, poz. 2). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, nie publ., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017, Nr 1, poz. 9; z dnia 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, nie publ.; z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14, nie publ. i z dnia 29 sierpnia 2013 r. I CSK 660/12, nie publ.).

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 września 2021r. wskazał, że rażące naruszenie interesów konsumenta nie musi dotyczyć nierównowagi ekonomicznej. Wystarczy, że będzie wynikać z poważnego naruszenia sytuacji prawnej konsumenta - ograniczenia treści praw, które przysługują mu na podstawie tej umowy i stosownie do przepisów prawa, utrudnienia w korzystaniu z tych praw bądź nałożenia na konsumenta dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy prawa (wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 16 stycznia 2014 r., (...), C-226/12, EU:C:2014:10, pkt 23).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, należało stwierdzić, iż w przeciwieństwie do innych umów kredytu indeksowanego czy denominowanego, powodowie nie byli zmuszani do jej wykonywania poprzez korzystanie z mechanizmu przeliczeniowego odnoszącego się do tabel kursowych ustalanych przez bank i ponoszenia potencjalnie dodatkowego kosztu, jaki mógł wynikać z zastosowania kursu mniej korzystnego dla konsumenta. Powodowie mieli bowiem możliwość wypłaty oraz spłaty rat bezpośrednio w walucie kredytu tj. w EUR od momentu podpisania Umowy. Powodowie od początku posiadali więc uprawnienie takie jak ustawa tzw. antyspreadowa przyznała kredytobiorcom posiadającym kredyty denominowane lub indeksowane do waluty obcej.

Z uwagi na możliwość dokonania przez powodów wyboru waluty wypłaty i spłaty Sąd nie dopatrzył się także naruszenia równowagi kontraktowej stron.

Ponadto stwierdzić należy, iż w sytuacji gdyby powodowie decydowali się na spłatę kredytu w złotówkach znali oni kurs po jakim będzie dokonywane przeliczenie. Był to bowiem kurs z tabeli obowiązującej na dwa dni robocze przed datą wymagalności należności banku (pkt. 2.3.1. PPUK). Powodowie mieli więc możliwość podjęcia decyzji czy dokonywać spłaty w złotówkach po akceptowalnym przez nich kursie obowiązującym w banku czy też dokonać spłaty bezpośrednio w walucie kredytu. Zdaniem Sądu czas dwóch dni roboczych był bowiem czasem wystarczającym do założenia konta walutowego w sytuacji gdy powodowie na etapie zawierania Umowy wybrali konto złotówkowe do dokonywania spłat.

Zauważyć także należy, iż w kwestionowanej Umowie znalazły się zapisy zmierzające do uszczegółowienia sposobu ustalania przez bank kursów kupna i sprzedaży (pkt. 6.3. PPUK) w oparciu o obiektywne rynkowe kryteria, jak i wyjaśniono pojęcie spreadu. W ocenie Sądu Umowa określała więc reguły ustalania kursu kupna i sprzedaży waluty przez bank, które spełniały minimalny standard przejrzystości. Nie można więc zarzucać pozwanemu dowolności w ustalaniu kursów. Zdaniem Sądu sporne postanowienia umożliwiały właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia czy kwoty wpłacanego kredytu w złotych polskich, jak i kwoty rat w złotych, o ile na tę formę spłaty umówiły się strony, a także kursów stosowanych do zmiany waluty czy potrącania wierzytelności w różnych walutach.

Okoliczności te świadczą w ocenie Sądu o braku niedozwolonego charakteru postanowień pkt 2.3.1 PPUK, pkt. 2.1.7. PPUK, pkt. 2.4.4. PPUK i pkt. 3.2.3. Regulaminu Produktowego w zw. z pkt 6.3 PPUK oraz 4.7. Regulaminu Produktowego.

Wyłącza to tym samym ocenę klauzuli przeliczeniowej z punktu widzenia abuzywności.

Nie można także pomijać faktu, iż dzięki takiemu ukształtowaniu praw i obowiązków stron powodowie skorzystali z kapitału pozwanego na znacznie korzystniejszych warunkach ekonomicznych – oprocentowanego w oparciu o stawkę EURLIBOR, a nie WIBOR – i to był po ich stronie zasadniczy cel wyboru określonego rodzaju kredytu.

Ponadto, w przypadku niniejszego kredytu – nie można mówić o rażącym pokrzywdzeniu powodów. W tym kontekście warto wskazać, że synonimami przymiotnika „rażący” są słowa drastyczny, krzyczący. Przymiotnik rażący oznacza w rozumieniu cechy ujemnej wyraźny, bezsporny, oczywisty. Innymi słowy, naruszenie interesów konsumenta musi cechować znaczna intensywność ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2010 roku, I CSK 694/09, Legalis nr 406112). W ocenie Sądu w niniejszej sprawie powodowie nie wykazali istnienia takiego stanu. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż – w przeciwieństwie do umów walutowych w walucie CHF, kurs EUR nie wzrósł tak drastycznie. Powodowe brali bowiem kredyt gdy kurs EUR wynosił około 4 złotych. Wzrost kursu waluty do obecnego poziomu, gdzie 1 EUR = 4,29 złotych, mieści się w granicy typowego ryzyka kursowego.

Mając powyższe na uwadze Sąd doszedł do przekonania, że Umowa nie została skonstruowana w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie prowadzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta.

Reasumując, w ocenie Sądu, zakwestionowane postanowienia Umowy nie stanowiły postanowień abuzywnych. Tym samym nie było podstawy do ich usunięcia z Umowy, która w ocenie Sądu jest ważna i wiąże strony.

Niezależnie stwierdzić należy, iż zasadą winno być utrzymanie umowy w mocy. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego skutkiem zastosowania art. 385 1 § 1 KC nie jest, a na pewno nie musi być w każdym przypadku, bezwzględna nieważność czynności prawnej na podstawie art. 58 § 1 KC (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21; uchwała Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22). Zgodzić należy się też z wyrokiem Sądu Najwyższego w 12 października 2022 r. (I NSNc 734/21), w którym przyjęto, że gdyby ustawodawca zamierzał przesądzić o nieważności postanowień umownych, których abuzywność została stwierdzona, nie ustanawiałby w przepisie art. 385 1 § 1 KC specyficznej sankcji prawa UE - braku związania umową, identyfikowaną najczęściej z bezskutecznością” (tak Sąd Najwyższy - Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w wyroku z dnia 5 kwietnia 2023 r., II NSNc 89/23).

Podobnie Sąd Najwyższy - Izba Cywilna w wyroku z dnia 28 września 2022 r., II CSKP 412/22Z, w którym stwierdził., iż „Sąd Najwyższy wskazuje, że na podstawie art. 385 1 § 2 KC oraz art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 co do zasady, po usunięciu klauzul uznanych za abuzywne, umowa powinna wiązać w pozostałym zakresie. Niezależnie od różnicy redakcyjnej między wskazanymi przepisami, z obu z nich wynika, że skutek w postaci obowiązywania umowy pozbawionej elementów abuzywnych powinien być regułą, a jej upadek wyjątkiem. Nakazuje to przyjęcie swoistego „domniemania” na rzecz dalszego wiązania umowy (zob. uchwały Sądu Najwyższego: z 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008, nr 7-8, poz. 87; z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56; wyroki Sądu Najwyższego: z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17). W konsekwencji, jeżeli nie zostaną wskazane przekonujące argumenty na rzecz tezy, że po wyeliminowaniu klauzuli indeksacyjnej umowa kredytu nie może wiązać stron, oznacza to konieczność przyjęcia, że umowa pozostaje w mocy. Przykładowo umowa nie może obowiązywać „w pozostałym zakresie”, jeżeli pozostała treść jest tak zdeformowana, że nie wystarcza do określenia, na czym polegają prawa i obowiązki stron, co oznacza, że umowa nie określa minimalnego zakresu konsensu.”

W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej także wskazano, że dyrektywa 93/13 nie wymaga, aby sąd krajowy wyłączył, oprócz warunku uznanego za nieuczciwy, warunki, które nie zostały za takie uznane, ponieważ celem zamierzonym przez tę dyrektywę jest ochrona konsumenta i przywrócenie równowagi pomiędzy stronami poprzez wyłączenie zastosowania warunków uznanych za nieuczciwe, przy jednoczesnym zachowaniu, co do zasady, ważności pozostałych warunków danej umowy (tak np. wyrok TSUE z 7 sierpnia 2018 r., C-96/16, (...) SA przeciwko M. D. oraz (...) i R. E. C. przeciwko(...) SA, pkt 75 oraz powołane tam orzecznictwo). Wiąże się to ze stanowiskiem, że cel realizowany przez prawodawcę unijnego w ramach dyrektywy 93/13 nie polega na wyeliminowaniu z obrotu wszystkich umów zawierających nieuczciwe warunki. Z tego właśnie powodu w wyroku z 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, I.W., R.W. przeciwko (...) S.A., pkt 80, Trybunał Sprawiedliwości uznał, że brak przeszkód, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy odstraszający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Przepisy dyrektywy stoją jednak na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu.

W związku z powyższym Sąd stoi na stanowisku, iż nawet gdyby uznać, iż kwestionowane klauzule są abuzywne – czego jednak Sąd nie stwierdził – to Umowa po ich usunięciu mogłaby być dalej wykonywana jako Umowa kredytu w walucie obcej spłacanego w walucie obcej.

Sąd nie znalazł także podstaw do uznania za abuzywne postanowień dotyczących ubezpieczenia minimalnego brakującego wkładu własnego. Jak wynika bowiem z orzecznictwa Sądu Najwyższego: „Sama możliwość zastosowania przez Bank tego rodzaju zabezpieczeń w zasadzie nie budziła i nie budzi nadal wątpliwości (…). Znalazła potwierdzenie m.in. w Rekomendacji S stanowiącej załącznik do uchwały nr 148/2013 Komisji Nadzoru Finansowego („KNF”) z dnia 18 czerwca 2013 r. w sprawie wydania Rekomendacji S dotyczącej dobrych praktyk w zakresie zarządzania ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie (Dz. Urz. KNF z 2013 r., poz. 23; dalej – „Rekomendacja S z 2013 r.”) – wydanej na podstawie art. 137 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. (ówcześnie tekst jedn. 2012, poz. 1376 ze zm.) i art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym (ówcześnie tekst jedn. Dz. U. z 2012 r. poz. 1149, ze zm.), w której wprost przewidziano, że w przypadku ekspozycji kredytowych zabezpieczonych na nieruchomościach mieszkalnych, wartość wskaźnika LtV (ang. loan to value - wskaźnik wyrażający stosunek wartości ekspozycji kredytowej do wartości nieruchomości) w momencie udzielenia kredytu może przekraczać 80% (do 90%), jeżeli część ekspozycji przekraczająca 80% LtV „jest odpowiednio ubezpieczona” (rekomendacja 15.7). Z kolei w rekomendacji 15.2 przewidziano powinność ustalania przez bank zasad zabezpieczania ekspozycji kredytowych w czasie do ustanowienia hipoteki.” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 września 2028 roku, Sygn. akt I CNP 39/17).

W dalszej kolejności należy podnieść, że analiza postanowień zawartej przez powodów Umowy, nie daje podstaw do stwierdzenia, że jest ona sprzeczna z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe.

Jak wskazano powyżej do elementów przedmiotowo istotnych, wskazanych w art. 69 ust. 1 prawa bankowego należy: zobowiązanie banku do oddania do dyspozycji kredytobiorcy, na czas oznaczony w umowie, określonej kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z kredytu na warunkach określonych w umowie i do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, w oznaczonych terminach spłaty oraz do zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Postanowienia przedmiotowej Umowy wskazywały m.in. kwotę i walutę kredytu, terminy spłaty, wysokość prowizji.

Strona powodowa co prawda podnosiła, że wysokości zobowiązania wynikającego z Umowy nie była znana. Umowa kredytu jednoznacznie jednak określała kwotę kredytu w walucie CH, zaś strona powodowa mogła dokonać wyboru na etapie zawierania Umowy o walucie wypłaty kredytu, a później jego spłaty. W związku z tym brak jest podstaw do twierdzenia o jednostronnym ustalaniu przez pozwanego wysokości zobowiązań stron.

Za chybiony należy także uznać zarzut nieokreślenia ich wysokości. Wysokość ta została bowiem określona jednoznacznie w walucie EUR. Ponadto, w sytuacji gdyby powodowie decydowali się na spłatę kredytu w złotówkach znali oni kurs po jakim będzie dokonywane przeliczenie. Był to bowiem kurs z tabeli obowiązującej na dwa dni robocze przed datą wymagalności należności banku (pkt. 2.3.1. PPUK). Powodowie mieli więc możliwość podjęcia decyzji czy dokonywać spłaty w złotówkach po akceptowalnym przez nich kursie obowiązującym w banku czy też dokonać spłaty bezpośrednio w walucie kredytu.

Nietrafny jest także zarzut wskazujący na sprzeczność Umowy z zasadami współżycia społecznego. W orzecznictwie podkreśla się, że za uznaniem czynności prawnej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego muszą przemawiać szczególne okoliczności. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2017 r., IV CSK 660/16 Sąd ten zwrócił uwagę, że korzystanie z zasad współżycia społecznego jako podstawy uznania czynności prawnej za nieważną wymaga zachowania szczególnej ostrożności. Sąd, przyjmując taką sprzeczność, powinien ustalić, na czym polega ta sprzeczność (jaka konkretnie zasada została naruszona), przez kogo, w jaki sposób i na czym samo naruszenie polega i z jakich przyczyn. W ocenie Sądu Najwyższego sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego występuje dopiero wtedy, gdy umowa nie respektuje określonego zakazu znajdującego głębokie uzasadnienie aksjologiczne – moralne, tj. zawiera treść lub cel moralnie zakazany oraz gdy nie zawiera treści wynikającej z normy o charakterze moralnym, np. narusza wolność człowieka. Takich okoliczności powodowie nie wykazali. Uzyskali bowiem kredyt o korzystniejszym oprocentowaniu z o wiele niższą ratą niż gdyby wzięli kredyt złotówkowy.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał brak podstaw do uznania Umowy za nieważną, a tym samym stwierdził niezasadność roszczenia o zapłatę opartego o przesłankę nieważności Umowy.

W niniejszej sprawie nie było także konieczności prowadzenia odrębnych rozważań w zakresie żądania ewentualnego, gdyż zostało ono oparte na uznaniu, że zakwestionowane postanowienia umowne jako abuzywne są bezskuteczne względem powodów a Umowa mogłaby dalej obowiązywać bez tych postanowień jako umowa o kredyt złotówkowy z oprocentowaniem EURIBOR.

Tymczasem, jak wskazano powyżej Sąd nie uznał kwestionowanych przez powodów klauzul za abuzywne.

Niezależnie Sąd wskazuje, że nawet gdyby uznać klauzule przeliczeniowe za abuzywne to po ich usunięciu Umowa mogłaby dalej być wykonywana jako umowa kredytu walutowego. Brak tym samym jest podstaw do uwzględnienia roszczenia powodów o uznanie Umowy za umowę o kredyt złotówkowy z oprocentowaniem EURIBOR. Ponadto zgodnie z powszechnie przyjętą obecnie linią orzeczniczą niedozwolone byłoby zastosowanie takiej nieznanej rynkowi i nauce ekonomii konstrukcji kredytu złotówkowego z oprocentowaniem według stawki EURIBOR. Sąd wskazuje bowiem, że koncepcja odwalutowania kredytu nie ma swojego oparcia normatywnego. Odnosząc się do treści art. 58 § 3 k.c., zgodnie z którym jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana, należy stwierdzić, że mając na uwadze okoliczności sprawy i stanowiska stron, istnienie umowy kredytu udzielonego i spłacanego w walucie polskiej, w której stawka procentowa byłaby oparta o wskaźnik EURIBOR, który pozostaje integralnie związany z klauzulą walutową i rozliczeniami w walucie obcej, nie jest w ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę możliwe. Z treści materiału procesowego zgromadzonego w sprawie wynika, że strony zakwestionowanej Umowy nigdy nie zakładały możliwości zawarcia umowy kredytu, w którym zwroty kwoty w złotych polskich udostępnionej kredytobiorcy byłby oprocentowany stawką referencyjną przewidzianą dla waluty obcej. Byłoby to sprzeczne z sensem gospodarczym kontraktu, a tym samym i z naturą stosunku zobowiązaniowego, co skutkowałoby stwierdzeniem o dokonaniu czynności z przekroczeniem granic swobody umów.

W konsekwencji Sąd w punkcie I wyroku oddalił powództwo w całości.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., gdyż powodowie przegrali sprawę w całości. W tym stanie rzeczy Sąd zasądził od powodów na rzecz pozwanego kwotę 10 851 złotych, na którą złożyły się następujące kwoty: koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika w wysokości 10 800 złotych, a także uiszczona opłata od pełnomocnictw w wysokości 51 złotych.

Sędzia Justyna Pec -Nosińska

ZARZĄDZENIE

-(...)

Warszawa, 13 marca 2024 r.

Sędzia Justyna Pec -Nosińska

ZARZĄDZENIE

(...)

Warszawa, 22 marca 2024 r.

Sędzia Justyna Pec -Nosińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Leszczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Justyna Pec-Nosińska
Data wytworzenia informacji: